IMHO, lepiej zadawać takie pytania osobiscie, pewniejsze to niż czytanie biografii lub artków w gazetach
Też oczekiwałem innej odpowiedzi na pierwsze pytanie co wyrazilem "emotką" ale...
BTW, są już przyjęcia do Cadbury albo prac związanych z budową? Dzisiaj widziałem rozpoczęte prace drogowe na drodze (nie wiem jak to opisac) skrzyżowanie ul. Włościńskiej-A4-droga do Skarbimierza, jest tam droga do Pępic. To właśnie ona jest remontowana.
Ruszyły prace nad budową fabryki gumy do życia Cadbury na byłym lotnisku w Skarbimierzu.
Kosztująca 100 milionów euro inwestycja ma być zakończona w 2008 roku, a pracę w niej może znaleźć nawet 500 osób. Gmina Skarbimierz ma już przygotowane do sprzedaży na lotnisku 250 hektarów.
W inauguracji prac nad fabryka brali udział zarówno przedstawiciele zarządu firmy Cadbury, jaki i przedstawiciele województwa oraz władz lokalnych. Według starosty Stanisława Szypuły to wielki dzień dla powiatu, a budowa fabryki jest ogromną szansą dla regionu.
- Są w życiu państwa, narodu, ale również społeczności lokalnej chwile, które możemy uznać za historyczne. Ta dzisiejsza jest niewątpliwie tutaj chwilą historyczną - powiedział starosta.
Zadowolenia nie kryje również wójt Skarbimierza Andrzej Pulit.
- Cadbury kupuje 62 hektary, sprzedaliśmy teren za 3 miliony, czyli cena była bardzo niska, i tutaj nie chodziło właśnie o cenę terenu, ale po to, żeby były inwestycje, po to, żeby były miejsca pracy - powiedział wójt gminy Skarbimierz.
Według wójta już wkrótce na lotnisku mogłyby pojawić się kolejne firmy. "Każdy, kto przyjedzie i zobaczy ten teren, tą dużą powierzchnię do zagospodarowania, ma uśmiech na twarzy". Dodaje także, że do dyspozycji jest plan zagospodarowania przestrzennego, a już wkrótce wokół lotniska i pobliskiej autostrady władze Skarbimierza rozbudowują razem z władzami województwa rozbudują potrzebny inwestorom węzeł komunikacyjny.
I oby tak dalej po 16 latach postoju i wyrywania kabli z ziemi przez rolników , 3 mln złotych to nie duzo ale jak mówili tu chodiz o prace a jak Cadberry sie zdecydowało to lada moment zacznac sie tam kręcic inwestorzy śmiałbym to nazwac dobra kminą:D
Budują nową obwodnice bo nie chcialo się im dołożyć 200 tys. na wjazd na autostrade jak ją budowali, a teraz trzeba zapłacić duuużżżo więcej i nie musielibyśmy nadrabiać 10km zamiast mieć około 4. Mam nadzieję, że przy następnych inwestycjach sz. p. Pulit nie spieprzy sprawy jak z Autoliv'em. Poczekamy zobaczymy, może w końcu region brzeski stanie na nogach.
Ostatnio zmieniony przez Mrówa 2006-10-19, 11:23, w całości zmieniany 1 raz
W Skarbimierzu wmurowany został kamień węgielny pod nową fabrykę Cadbury Schwappes. Będzie to jedna z najnowocześniejszych i największych na świecie fabryk produkujących gumy do żucia.
Zakład o wartości 100 mln euro powstanie w ciągu dwóch lat. Zatrudnienie w nim znajdzie 500 pracowników (połowa to kobiety), drugie tyle miejsc pracy powstanie w powiązanych z fabryką usługach i logistyce.
Gmina Skarbimierz, która sprzedała angielskiemu koncernowi 62 hektary gruntu (za 3 mln złotych), do sprzedaży na terenie Wałbrzyskiej Strefy Ekonomicznej ma jeszcze przygotowanych 250 ha.
Konferencja prasowa po uroczystości
Sir John Sunderland, prezes Cadbury Schwappes, stwierdził, iż Skarbimierz jest trzecią poważną inwestycją koncernu w Polsce. W 1993 roku firma zaangażowała się w budowę fabryki pod Wrocławiem, sześć lat temu kupiła polski „Wedel”.
Prezes Cadbury Schweppes wmurowuje akt węgielny
- Nasze działania są dowodem, że Polska odnosi sukces w Europie i jest coraz bardziej atrakcyjna dla inwestorów - mówił. - Nasz wybór padł na ten region także ze względu na ciekawą ofertę władz gminnych, dobrą infrastrukturę, szybkość zrealizowania inwestycji, możliwość skorzystania z wysoko kwalifikowanej kadry, a także ze względu na przychylność i współpracę władz samorządowych regionu.
- Samorząd województwa - przypomniał marszałek Grzegorz Kubat - przeznaczył ze sprzedaży obligacji około 20 mln złotych na inwestycje drogowe, które umożliwią dojazd do nowo powstającej fabryki, a także jej skomunikowanie z autostradą A-4.
Obecny na wmurowaniu aktu erekcyjnego kardynał Henryk Gulbinowicz żartował: - Pan Bóg o dzisiejszym święcie myśli dobrze, bo jest ono wyrazem ludzkiej aktywności.
Sir John Sunderland, prezes Cadbury Schwappes
Wójt Skarbimierza, Andrzej Pulit, nie krył, że ten dzień ma dla mieszkańców gminy wielkie znaczenie. - Ludzie już teraz pytają, kiedy Cadbury zacznie zatrudniać. Mamy w szufladzie kilka podań o pracę - przyznawał.
Pierwsze przyjęcia już się zaczęły - zatrudniona została osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo budowy, prace od października rozpoczyna nowy szef skarbimierskiej fabryki, po świętach Bożego Narodzenia montowany będzie zespół kierowniczy, dalsze nabory wynikać będą z postępu prac budowlanych. Szefostwo Cadbury Polska zapytane o stawki płac, na jakie mogą liczyć nowo zatrudniani, odpowiedziało, że w firmie obowiązuje zasada: „Chcesz mieć dobrych pracowników, musisz im dobrze płacić. Cadbury reaguje na rynek pracy, nasze stawki są konkurencyjne”.
Sir Sunderland stwierdził też, że koncern chce być nie tylko liczącym się pracodawcą, ale także uczestnikiem życia publicznego i społecznego, w tych miejscach, w których działa.
Wmurowanie kamienia węgielnego: Piotr Woźniak, minister gospodarki, sir John Sunderland, prezes Cadbury Schweppes
Czy ktoś wie kiedy bedzie mozna składac podania o pracę w tej fabryce i gdzie to składac? Słyszałam od paru osób że ludzie już wysyłają podania gdzieś do Opola Czy to jest prawdą?
aktualnie firma, ktora bedzie zarzadzac budowa podpisuje umowy z wykonawcami fabryki. byc moze zatrudniono juz pierwsze osoby do ochrony nieruchomosci. na pewno przedstawiciele cadbury schweppes jeszcze nie poszukuja nikogo do pracy. mozesz sie upewnic w tej sprawie piszac do dzialu hr z zapytaniem w sprawie rekrutacji http://wedel.pl/napisz.php
na jednej z brytyjskich stron przeczytalem ze kobiety maja stanowic przynajmniej polowe calego 500-osobowego personelu. zatem szanse sa b.duze.
Nie 500 osób, a 300, a docelowo oznacza to samo, co w bliżej nieokreślonym terminie. A z tych 300 to ponad połowa będzie nie z naszego regionu, bo nie chodzi tu o zwykłych pracowników fizycznych. Angielska firma Biscuit United zatrudniała u nas w kraju na pośrednich stanowiskach kierowniczych ludzi z byłych kolonii angielskich z całego świata. Bez zbednej euforii. Poczekamy zobaczymy.
nie mam watpliwosci ze bedzie 500 w blizej okreslonym terminie. w sumie powstanie ok. 1 tys. miejsc pracy w skali regionu. nalezy sie cieszyc, a nie biadolic. natomiast jesli chodzi o kadre kierownicza wyzszego i sredniego szczebla to jest rzecza normalna, ze beda szukac najlepszych z calego regionu. ile potencjalnych kandydatow mieszka na terenie Brzegu i okolic? garstka. oczywiscie w korporacji transnarodowej miedzynarodowa kadra to standard.
Ostatnio zmieniony przez Rich Kramer 2006-10-27, 14:40, w całości zmieniany 1 raz
Chciałbym aby tak było, ale prywatny inwestor nie prowadzi działalności charytatywnej. Tu głównym kryterium jest zysk. Aby go osiągnąć najłatwiej zredukować płacę, a płacić dobrze wyłącznie wysokiej klasy specjalistom, nawet zagranicznym, bo taka działalność przynosi zwrot nakładów. Cała reszta to pozory, włącznie z tym, że stawia się budynki, które niby przywiązują do miejsca. Tylko jakiego rodzaju to budynki. Niestety w regionie takim jak nasz nie tylko korzyść ma być po naszej stronie z faktu zysku miejsc pracy. Zarobić musi przede wszystkim inwestor. Raz na tym, że wchodzi do strefy ekonomicznej, a drugi na tym co uzyska od władz regionalnych, lokalnych i innych. I to nie biadolenie a realna rzeczywistość, czyli płace na najniższym możliwym do przyjęcia poziomie. Bo inaczej to w jakim celu ta cała inwestycja? Najsmutniejsze w całej checy ze strefami ekonomicznymi jest to, że nie stwarza się podobnych warunków rodzimym przedsiębiorcom.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum