Wysłany: 2008-08-19, 07:08 Kto odpowiada w tym mieście ??
Kto odpowiada w tym mieście za starsze babcie "poruszające się" rowerem po chodniku po którym powinni poruszać się piesi ??!! Nie twierdzę, iż jest to tylko problem starszej babci itd... bo inni też powinni jeździć ulicą... tylko młodsza osoba raczej zdołała by mnie ominąć....
a tak uderzenie od tylu w wyprostowaną nogę
czy problemem tym kiedykolwiek ktoś się zainteresuje ??
gdzie jest straż miejska ??
czemu tak bezkarnie pozwala się na chodzenie z psem bez kagańca czy jazdę po chodniku
wszyscy wiedzą iż nie można.... ale olewają to.... bo nie ma nikogo w mieście kto by pilnował tego... a straż miejska .... to szczerze powiem, że od jakiegoś dłuższego czasu żadnego "strażaka" nie widziałem....
Cytat:
czemu nie zszedł mi Pan z drogi ?? bo po pierwsze to Pani nie powinno tu być, a po drugie nie mam k...a oczu z tyłu głowy
następnym razem zamiast mojej nogi, może iść małe dziecko !!
Kto odpowiada w tym mieście za starsze babcie "poruszające się"
Uwielbiam tak sformułowane pytania! Wiesz babcie same za siebie odpowiadają jeśli wszystko w porządku z narządem mowy
Chodnik (o ile nie ma wydzielonej ścieżki rowerowej) jak sama nazwa wskazuje służy do....chodzenia, więc faktycznie czy starsza babcia, czy w 28,5 letni mężczyzna ...nikt nie powinien jeździć rowerem..
Nie mamy raczej przedstawiciela straży miejskiej na forum, więc nie ma co się raczej spodziewać ustosunkowania,
alleceno napisał/a:
"strażaka"
strażnika..
Hmmm to może straż miejska powinna mieć swoją stronę internetową, gdzie byłby wykaz funkcjonariuszy z (jeśli mają) rejonami, które im podlegają...dla przykładu http://www.straznicy.bochnia.pl i wtedy nawet jeśli nie byłoby ich widać na ulicy, to przynajmniej na stronie byliby widoczni
Wiadomo, same za siebie odpowiadają. Widzę, że teraz nie wolno jeździć po chodniku, ale kiedyś było wolno - sama nauczycielka nam mówiła, że możemy jeździć po chodniku, ale musimy USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA PIESZYM. Jakiś czas temu strażnik miejski mi mówił, że ROWEREM NIE JEŹDZIMY PO CHODNIKU. Niestety boli mnie też jak na rondzie jadę po ścieżce rowerowej, a ktoś po niej idzie, do tego jak zadzwonię, aby się posunął, to jeszcze ubliży (np. kiedyś do mnie facet: "co k...a trąbisz, pajacu jeden"). Więc wiadomo, jak rowerzysta potrąci pieszego na chodniku, to tylko wina rowerzysty, a na ścieżce rowerowej to już inna sprawa.
odpowiada w tym mieście za starsze babcie "poruszające się" rowerem po chodniku po którym powinni poruszać się piesi ??!! Nie twierdzę, iż jest to tylko problem starszej babci itd... bo inni też powinni jeździć ulicą... tylko młodsza osoba raczej zdołała by mnie ominąć....
Starsze "babcie" jak to nazwałeś jeżdżą właśnie rowerami po ulicy Jak jadę rowerem a często to się zdarza wybieram chodnik bo jest bezpieczniej niż na ulicy…jeżeli nie będzie dalej ścieżek rowerowych to dalej będę korzystał z chodnika na rowerze i koniec
Starsze osoby jeżdżą po ulicach i właśnie tyczy to się też ronda
heh...
jak jadę ulicą po mieście czy gdziekolwiek, to kierowcy mają do mnie "bunt"...
jak jadę chodnikiem, to piesi mają problemy
to gdzie mamy jeździć
w mieście nie ma drogi dla rowerów, a ulicą jest nie za bezpiecznie...szczególnie jak trafi się idiota, który będzie chciał pokazać rowerzyście, gdzie jego miejsce
Jest takich niewiele.
Ja od jakiegoś czasu powtarzam, że rowerzysta ma najgorzej: po chodniku nie wolno, poza tym czepiają się ludzie; po drodze z kolei kierowcy się czepiają, że przeszkadzają rowery na drodze. Zostają ścieżki rowerowe, których mało, a do tego są traktowane jako chodnik, niektórzy ludzie na nich chodzą i jeszcze się czepiają (pisałem o tym, patrz mój wcześniejszy post).
Szczerze, jeśli nie ma wyznaczonej ścieżki rowerowej, to już wolę aby rowerzyści poruszali się po chodniku, a nie po jezdni. Szczególnie, że wielu z nich uważa się za "specjalnych" użytkowników ruchu drogowego, których nie obowiązują wszystkie przepisy na drodze. Wspomnę tu choćby o przejeżdżaniu przez rondo, bądź też o zbyt niefrasobliwej jeździe po jezdni (gdzie aby wyminąć rowerzystę trzeba naprawdę "szeroko" ich wymijać, by nie zagrozić ich bezpieczeństwu).
alfix napisał/a:
hm... z tego co wiem to jest sporo takich dróg (jak na Brzeg)...
Szczególnie, że wielu z nich uważa się za "specjalnych" użytkowników ruchu drogowego, których nie obowiązują wszystkie przepisy na drodze.
Drey - to samo można powiedzieć o części użytkowników, którą Ty reprezentujesz - no nie? Niklowo-kolorowe pociski przemykajće z prędkością dźwięku rozstrojengo tłumika i odwrotnie proporcjonalną do inteligencji niektórych kierowców . Zwłaszcza około 2-3 w nocy/nad ranem.
I nie żebym się czepiał akuart Ciebie, Draqa czy sam wiesz Kogo, bo akurat Wy na drogach świecicie pozytywnie .
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-08-19, 16:57, w całości zmieniany 1 raz
Szczerze, jeśli nie ma wyznaczonej ścieżki rowerowej, to już wolę aby rowerzyści poruszali się po chodniku, a nie po jezdni. Szczególnie, że wielu z nich uważa się za "specjalnych" użytkowników ruchu drogowego,
Zgodnie z kodeksem drogowym rower jest pojazdem. Wystarczy 5-ciu rowerzystów jadących po ulicy w Brzegu skrupulatnie przestrzegających przepisów ruchu drogowego i kilku policjantów karających mandatami kierowców nieuważających owych rowerzystów za uczestników ruchu drogowego aby sparaliżować ruch w całym mieście. W naszym mieście niemożliwy jest jednoczesny bezkolizyjny ruch na drodze pojazdów i rowerów zgodny z kodeksem ruchu drogowego.
Ja wole jezdzic po jezdni niz po chodniku. Czuje sie wtedy bezpieczniej, bo na ulicy ruch odbywa sie tylko w dwoch kierunkach na kilku roznych pasach, a na chodniku...
Z doswiadczenia wiem, ze kierowcy sa rozni i roznie sie zachowuja, to dotyczy zarowno samochodow jak i rowerow.
Przyznaje, czesto jezdze jak na rower szybko. Z uwag jakie mam do kierowcow, to kiedy jade droga glowna, zdarza sie, ze probuja z drogi podporzadkowanej wjechac przede mna na skrzyzowanie. Przy 20-30km/h naprawde ciezko wyhamowac. Czasem az mnie korci, zeby nie lapac za hamulec, tylko przywalic w samochod, albo tak go wyminac, zeby oberwac takiemu lusterko. Niestety nie jestem kaskaderem, wiec mam powazne obawy, ze takim zachowaniu nieco zdrowia moglbym utracic. W takich chwilach marze o czolgu.
a straż miejska .... to szczerze powiem, że od jakiegoś dłuższego czasu żadnego "strażaka" nie widziałem....
Sorki za ale dzisiaj widziałem dwóch strażników miejskich
A.Mason napisał/a:
Przyznaje, czesto jezdze jak na rower szybko. Z uwag jakie mam do kierowcow, to kiedy jade droga glowna, zdarza sie, ze probuja z drogi podporzadkowanej wjechac przede mna na skrzyzowanie. Przy 20-30km/h naprawde ciezko wyhamowac.
Tak, też mi się zdarza szybko jeździć, kedyś z ul. Jana Pawła II facet specjalnie wymusił na mnie pierwszeństwo i jeszcze popatrzył krzywo, co miał na myśli - nie wiem, ale domyślam się. Wiadomo niektórym bardzo rower przeszkadza na drodze. Nawet mój kolega mówił, że denerwuje go, gdy widzi rower na drodze...
Ostatnio zmieniony przez przem 2008-08-19, 16:40, w całości zmieniany 1 raz
Może sama jazda po chodnikach nie jest zmorą, gdyż raczej starają się uważać. Najgorsze jednak jest wykorzystywanie przez rowerzystów (najczęściej właśnie starsze osoby) przejść dla pieszych, jako bardzo szybki sposób pokonywania skrzyżowań. Wjeżdżają na przejście (lub zeskakują bezpośrednio przed nim z roweru) nie patrząc w ogóle na jadące samochody (wszak na przejściu mądre głowy zawsze mają pierwszeństwo) by po pokonaniu go wjechać z powrotem na drogę za przejściem.
Co do dróg rowerowych, to jest ich stanowczo za mało, a nawet jak są to rowerzyści (starsi) nie korzystają z nich, przykład droga Brzeg - Pisarzowice.
I nie żebym się czepiał akuart Ciebie, Draqa czy sam wiesz Kogo, bo akurat Wy na drogach świecicie pozytywnie .
no ba, ktoś poziom musi trzymać nie??
alleceno napisał/a:
to szczerze powiem, że od jakiegoś dłuższego czasu żadnego "strażaka" nie widziałem
A co do naszych kochanych "Strażników Teksasu", to w ostatnim okresie czasu wprost szaleją. Tyle tylko, że w obrębie rynku. No bo po co zapuszczać się dalej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum