Chcialbym aby Bartek T. wypowiedzial sie tutaj jako radny i objasnil caly problem mnie nurtujacy.
O co chodzi?
Otoz o wspolnoty mieszkaniowe. W jakims tam temacie dotyczacym wspolnot mieszkaniowych (juz nie pamietam ktory) BeZet opisala jak to Rada Miasta Brzeg uchwalami przyznala dotacje na remont zabytkowych kamienic nalezacych do wspolnot mieszkaniowych. Przyznane wsparcie bylo na podstawie Wieloletniego programu gospodarowania mieszakniowym zasobem gminy miasta Brzeg na lata 2008-2012.
Chcialbym sie dowiedziec jak informacja o wsparciu finansowym ze strony miasta i czy wogole zostala rozeslana do wspolnot mieszkaniowych? Jakie wspolnoty mieszkaniowe zostaly dotychczas dotowane? Czy wspolnoty moga jeszcze starac sie o otrzymanie dotacji ze strony miasta?
Pozwolę sobie, zanim odpowie Bartek T., odesłać Pana do uchwały nr LIV/455/06 w sprawie: zasad udzielania dotacji na prace konserwatorskie, restauratorskie lub roboty budowlane przy zabytku wpisanym do rejestru zabytków.
Treść uchwały znajdzie Pan tutaj: http://bip.brzeg.pl/?id=1062
Określa ona dokładnie i szczegółowo zasady udzielania dotacji, znajdzie Pan tam również odpowiedzi na większość zadanych przez siebie pytań.
Zacząć trzeba od tego, że miasto może dofinansowywać jedynie budynki wpisane do rejestru zabytków i tylko do wysokości 50%, chyba, że zaistnieją jakieś tam, bliżej nie sprecyzowane przyczyn. I tu zaczyna się "uznaniowość".
Corvin napisał/a:
Chcialbym sie dowiedziec jak informacja o wsparciu finansowym ze strony miasta i czy wogole zostala rozeslana do wspolnot mieszkaniowych?
To pytanie do UM, a nie do mnie. Choć z tego co wiem wynika, że informacja idzie raczej w druga stronę: to wspólnoty (zarządcy) dbają o to aby środki pozyskać.
Corvin napisał/a:
Jakie wspolnoty mieszkaniowe zostaly dotychczas dotowane?
Nie wiem czy zostaną one dotowane bo muszą spełnić szereg kryteriów, niemniej jeśli spełnią to Rada Miasta przyznała dotacje w 2008 roku:
# Wspólnota Mieszkaniowa Armii Krajowej 10 w kwocie 76 050 zł (50% nakładów),
# Wspólnota Mieszkaniowa Chopina 1 w kwocie 5 393,73 zł (50% nakładów),
# Wspólnota Mieszkaniowa Dzierżonia 4 w kwocie 15 381,30 zł (50% nakładów),
# Wspólnota Mieszkaniowa Długa 19 w kwocie 34 656,85 zł (50% nakładów),
# Wspólnota Mieszkaniowa Długa 31 w kwocie 41 136,34 zł (50% nakładów),
# Wspólnota Mieszkaniowa Długa 35 w kwocie 35 141,73 zł (50% nakładów),
# Wspólnota Mieszkaniowa Długa 47/49 w kwocie 49 597,66 zł (50% nakładów),
# Wspólnota Mieszkaniowa Długa 55/57 w kwocie 108 478,33 zł (50% nakładów),
# Wspólnota Mieszkaniowa Długa 61 w kwocie 58 414,69 zł (50% nakładów),
# Wspólnota Mieszkaniowa Sukiennice 4 w kwocie 90 000,00 zł (97,07% nakładów),
# Wspólnota Mieszkaniowa Rynek 15 w kwocie 60 000,00 zł (50% nakładów),
# Wspólnota Mieszkaniowa Staromiejska 12 w kwocie 55 000,00 zł (50% nakładów).
No i oczywiście dotację 850.000,00 zł (prawie 100%) dla Parafii Św. Mikołaja na kolejny etap remontu dachu.
Corvin napisał/a:
Czy wspolnoty moga jeszcze starac sie o otrzymanie dotacji ze strony miasta?
Oczywiście. Wnioski leżą na biurku burmistrz i czekają aż po pierwsze będą pieniądze a po drugie burmistrz je przedstawi Radzie Miasta. Jeszcze nie zdarzyło się aby jakaś wspólnota po wniosku burmistrza nie otrzymała dotacji. Niemniej w tym roku budżet na te rzeczy został wyczerpany. Zresztą już w lutym kiedy to przeznaczono prawie "bańkę" na kościół Św. Mikołaja. Burmistrz się zreflektował i w maju zawnioskował do radnych o przesunięcie środków w budżecie aby jednak jakieś wspólnoty w tym roku dotować.
P. S. Miało być 100 pytań a były tsy
Ostatnio zmieniony przez Bartek T. 2008-07-18, 12:59, w całości zmieniany 1 raz
To może czwarte:
Bartek T. napisał/a:( 2008-07-09, 22:15 ) "w Co z oświetleniem przydworcowego skweru?"
Jutro do niego zadzwonię i dowiem się kiedy latarnie będą już należały do miasta i będą działały.
O tego dnia już trochę czasu minęło. Jest jakaś wiadomość, kiedy włączą oświetlenie na skwerku? Może to jest tylko atrapa, dla ozdoby.
ZiPi
No i oczywiście dotację 850.000,00 zł (prawie 100%) dla Parafii Św. Mikołaja na kolejny etap remontu dachu.
Dlaczego bogate Radio ojca dyrektora nie mogło się dołożyć? Przecież to świątynia, a przypominam, że na remonty kościołów zbierają praktycznie wszędzie .
No cóż, przecież klerowie nie muszą się spowiadać z pieniędzy przed nikim, bo oni zbiorą a i tak miasto sfinansuje remont.
W związku z dotacją na kościół św. Mikołaja zachodzi podstawowe pytanie dlaczego brak jest Parafii św. Mikołaja w wykazie podmiotów ubiegających się o dofinansowanie w zakresie konserwacji zabytków ze środków Samorządu Wojewódzkiego w Opolu na rok 2007?
http://www.umwo.opole.pl/...nkurs_20075.pdf Mogę zrozumieć, że remont dachu był niezbędny, ale nie mogę zrozumieć dlaczego nie występowano o środki na ten cel.
Mogę zrozumieć, że remont dachu był niezbędny, ale nie mogę zrozumieć dlaczego nie występowano o środki na ten cel.
A to jest akurat bardzo proste: wystąpiono. Tyle, że do Miasta. A dlaczego do miasta? Bo to było najprostrze rozwiązanie! Nie trzeba pisać żadnych skomplikowanych wniosków, nie trzeba mieć praktycznie żadnego wkładu własnego. Co trzeba? Dogadać się z burmistrzem, coby wniosek pod obrady Rady Miasta trafił. A w Radzie Miasta większość jest prawicy więc nie zagłosują przeciw. Przeszło bez szemrania. W sumie razem z zeszłoroczną dotacją na ten sam cel wyszło 1 350 000 zł. Nie licząc remontów placów dookoła oczywiście.
zipi napisał/a:
O tego dnia już trochę czasu minęło. Jest jakaś wiadomość, kiedy włączą oświetlenie na skwerku? Może to jest tylko atrapa, dla ozdoby.
To trochę nie ten temat ale odpowiem: dzień lub dwa przed pojawieniem się tego problemu na forumbrzeg rozmawiałem z burmistrzem Kotarą m. in. o tej sprawie i miał dowiedzieć się kiedy nastąpi odbiór. Zadzwoniłem na drugi dzień po napisaniu tego postu, ale burmistrz był na spotkaniu z którego już do pracy nie wracał. Zadzwoniłem także wczoraj, ale okazało się że miał dzień wolny. Jeśli skleroza mnie nie zmorzy zadzwonię jeszcze w poniedziałek. Nawet jak nie zastanę to poproszę o telefon jak będzie u siebie.
Czy to oznacza, że niebawem należy się spodziewać jakiegoś wyróżnienia na szczeblu ogólnokrajowym za wyręczanie Ministra Kultury w ratowaniu zabytków? Znowu będzie o czym pisać. Jak widać zabytki zabytkom nierówne. U nas mamy zabytki bardziej i mniej zabytkowe. Nie mylić z zabytkami klasy "O" i innymi pozaklasowymi. Za czasów komuny punktem honoru dyrektora PGR było wyremontowanie na potrzeby tejże instytucji jakiegoś zabytkowego wiejskiego pałacu. Teraz preferencje są jakby mniej przyziemne, bardziej z potrzebą ducha związane.
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2008-07-19, 20:33, w całości zmieniany 1 raz
A ja mam troszke inne pytanie . Jak dokładnie wygląda sprawa dworku koło amfiteatru. Jest to w prywatnych rękach podobno ale te rece tak naprawde powinno sie uciąć za zniszczenie takiego obiektu. Pytanie moje brzmi czy w umowie nie bylo jakiejs klauzuli zobowiązujacej nabywce do remontu ??? bo jesli tak to moznaby bylo tego gamonia ukarac a kara mu sie należy i to olbrzmia..... to tak troche tylko na temat bo dotyczy remontu zabytkowych budowli ale licze na odpowiedz...
A ja ponowię swoje pytanie, które już zadalam, ale padły jakies obietnice i cisza, nic w tym temacie się nie robi, kiedy bedzie, i czy bedzie otwarte wejście na cmentarz od ul. Ciepłowniczej (Beselu)?
Za czasów komuny punktem honoru dyrektora PGR było wyremontowanie na potrzeby tejże instytucji jakiegoś zabytkowego wiejskiego pałacu. Teraz preferencje są jakby mniej przyziemne, bardziej z potrzebą ducha związane.
beneck napisał/a:
Pytanie moje brzmi czy w umowie nie bylo jakiejs klauzuli zobowiązujacej nabywce do remontu ??? bo jesli tak to moznaby bylo tego gamonia ukarac a kara mu sie należy i to olbrzmia
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie: gdyby można było ukarać to by ukarano. A czemu takie umowy sporządzano to jużpytanie do samorządowców starszych stażem niż mój.
melani napisał/a:
kiedy bedzie, i czy bedzie otwarte wejście na cmentarz od ul. Ciepłowniczej (Beselu)?
A czemu takie umowy sporządzano to jużpytanie do samorządowców starszych stażem niż mój
Jak widać to już historia. Bo prawo było dziurawe, bo niektórzy potrafili te luki wychwycić i zrobili na tym niezłą kasę, bo nawet prawnicy nie przypuszczali, że różne takie pomysły mogą kupującym wpaść do głowy i najważniejsze, urzędnicy i samorządowcy byli w tym wszystkim nieco zagubieni. Nikt nie przypuszczał, że jak ktoś kupuje stary pałac to po to, aby doprowadzić go do ruiny i wybudować na tym miejscu coś innego, albo dlatego, że tam kiedyś będzie droga. Dodatkowo tamci samorządowcy cieszyli się, jeśli ktokolwiek chciał coś kupić i nie wybrzydzali stawiając dodatkowe warunki, aby gość się nie wystraszył. Zresztą z kupnem do dzisiaj sprawa wygląda nie najlepiej. Wystarczy zapłacić pierwszą ratę i jest się właścicielem budynku. Nawet kupując telewizor na raty sprawa wygląda inaczej. Trudno w większości przypadków doszukiwać się przekrętów. Takie czasy były, nadmiar optymizmu i wiara, że niewidzialna ręka rynku i kapitalizmu wszystko załatwi.
Kolejne pytanie i jak najbardziej na czasie.
Chodzi o problemy z mnejszoscia romska w Brzegu. Czy wsrod radnych jest jakas komisja ds. no nie wiem spolecznych, ktora zajmuje sie mniejszascia romska, a jesli tak to czy poczynila jakies kroki ku rozwiazaniu probelu niesfornych romow?
Jest Komisja zdrowia, spraw społecznych i rodziny. Nawet jestem jej członkiem. Ale ta Komisja nie zajmuje się społecznością Romską jako taką, a społecznością brzeską jako całością i problemami z jakimi się boryka. Komisje Rady Miasta są ciałami doradczo - opiniującymi Rady i same z siebie nie wiele mogą zrobić. I nie dlatego, że nie chce, ale dlatego, że tak jest to skonstruowane.
Zgadzam się, że coś należy robić: nie zbroić się bo to bzdura, ale wdrażać programy, które sprawią, że Ci ludzie przestaną być wykluczani, że będą musieli zacząć w miarę normalnie funkcjonować, etc. Komisja może wyjść z inicjatywą (dość ogólną) żeby to zacząć robić i sprawdzać na bieżąco postępy. Nie ma ani informacji ani możliwości wykonawczych. To zadanie burmistrza, a ściślej podległych mu: Straży Miejskiej (posiadającej informacje o przestępczości, skupiskach i rozeznanie w terenie i społeczności), Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który tak naprawdę utrzymuje ludzi ubogich - nie tylko pochodzenia Romskiego i ma także o nich informacje oraz Biura Spraw Społecznych i Zdrowia w Urzędzie Miasta, który ma możliwości i środki na wcielenie w życie takiego czy innego programu. Poza tym ten ostatni ma informacje z wojewdóztwa i stolicy na temat funduszy czy gotowych programów tego typu funkcjonujących w innych miastach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum