Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
II LO im.Zbigniewa Herberta
Autor Wiadomość
HS-R 



Wiek: 41
Dołączyła: 10 Wrz 2006

UP 63 / UP 6


Skąd: Kraina Marzeń

Wysłany: 2007-09-05, 14:41   

JSSgirl napisał/a:

Pan Fomicz .. (aż mi głupio mówić do tak młodego człowieka per Profesor :roll: :wink: :lol: ) więc.. Profesor Fomicz.. (yy.. no.. trudno.. xD), który jest ode mnie starszy o chyba około 8 lat no ale ok.. musze mówić profesor.. aj off top.. xD...


Jak dobrze liczę to jest starszy od Ciebie o 11 lat :)
Jak pracowałam w domu dziecka to wychowankowie młodsi ode mnie o 3 lata mówili do mnie na "Pani" i to jest naturalne :) A jak na studiach wkładowca ma studenta/studentkę dużo starszego/starszą od siebie to kto do kogo jak ma się zwracac? :-P
Ostatnio zmieniony przez HS-R 2007-09-05, 14:44, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
KtOŚ 
<--(x_x)-<<



Wiek: 37
Dołączył: 10 Kwi 2006

UP 18 / UP 25


Skąd: a domyśl się :P

Wysłany: 2007-09-05, 16:09   

HS-R napisał/a:
A jak na studiach wkładowca ma studenta/studentkę dużo starszego/starszą od siebie to kto do kogo jak ma się zwracac?


wszyscy przez "pan\i".....przynajmniej tak jest u mnie ;) ...i nikt nie narzeka :)

odnośnie:
P. Trzonkowska .......no cóż, wymagająca osóbka......więc lepiej się ucz, bo inaczej będziesz musiała przybywać koło 16-17 na poprawy z duuużą ilością innych osób poprawiających ten sprawdzian :)
0 UP 0 DOWN
 
steve 
w.w.j.d??



Zaproszone osoby: 4
Wiek: 38
Dołączył: 25 Kwi 2005

UP 6 / UP 2


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-09-05, 16:11   

KtOŚ napisał/a:
P. Trzonkowska .......no cóż, wymagająca osóbka......więc lepiej się ucz, bo inaczej będziesz musiała przybywać koło 16-17 na poprawy z duuużą ilością innych osób poprawiających ten sprawdzian :)


ano Ktoś ma rację :/ tu lepiej się uczyć i będzie się mieć spokój :) No i zawsze trzeba być uśmiechniętym :D
0 UP 0 DOWN
 
KS 
.rześka osóbka.



Zaproszone osoby: 1
Wiek: 38
Dołączyła: 24 Kwi 2005

UP 18 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-09-05, 16:15   

Jesli chodzi o p. Trzonkowską - Wystarczy tak naprawde umieć dokładnie to co w zeszycie :) kartkówki są własnie z tego, również na opdowiedzi wymaga wiedzy z zeszytu (czyli z lekcji) , także nie jest źle.
0 UP 0 DOWN
 
JSSgirl 
That's my time to shine ;)



Wiek: 33
Dołączyła: 30 Sie 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: Z kapusty :D

Wysłany: 2007-09-05, 18:53   

Dzieki wszystkim za informacje na temt Prof. Trzonkowskiej.

A co do Prof. Fomicza to nie mam pojęcia ile ma lat.. po wyglądzie to około 25-26? Hehe.. :P
11 lat starszy ode mnie? Czyli 28? No to.. hm.. O wiele sie nie pomyliłam :) Wiem, że musze mówić per Pan Profesor i będę bez problemu :) Tylko dziwnie się czuję :) Ale co.. do mnie też czasem 11latek powie "Proszę Pani" :P
Ale.. nie wygląd jest ważny tylko umiejętności.. a jestem pewna, że się wiele naucze na jego lekcjach.
Co do lekcji etyki to ciekawa jestem jak wyglądają, al ja pozostanę przy religii :)
0 UP 0 DOWN
 
alexaandra 
*legalna wariatka*


Wiek: 35
Dołączyła: 20 Kwi 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: Nibylandia :)

Wysłany: 2007-09-05, 23:13   

He he :D dobrze ze juz nie chodze do tej szkoly bo tak prawde powiedziawszy moj facet ma 28 lat, czyli ode mnie jest 10 lat starszy wiec glupio by mi bylo mowic PAN do kogos kto jest w wieku mojego partnera :wink:
0 UP 0 DOWN
 
smooth 
wyrwany z kontekstu


Zaproszone osoby: 2
Wiek: 43
Dołączył: 21 Wrz 2006

UP 35 / UP 7


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-09-06, 09:45   

alexaandra napisał/a:
wiec glupio by mi bylo mowic PAN do kogos kto jest w wieku mojego partnera


:wink: No oczywiście, tylko myślę, że różnica wieku to jedna sprawa a druga sprawa to szacunek, który w przypadku relacji nauczyciel - uczeń powinien wynikać z faktu posiadania wiedzy przez nauczyciela i jej uczniowi przekazywania.. zresztą to raczej naturalne, że szanujemy osoby, które nas czegoś nauczają... poza tym w przypadku codziennego "dzień dobry Panu / Pani" nie ma większego znaczenia wiek !
0 UP 0 DOWN
 
K.B 


Wiek: 36
Dołączył: 03 Wrz 2007

UP 3 / UP 0


Skąd: Brzeg

  Wysłany: 2007-09-07, 19:31   

Szkoda, że nowy narybek, który wpłynął w tym roku do oceanu wrażeń, jakim jest II LO nie pozna wielkiej osobowości - pana Myślińskiego "Słoneczka". Człowiek riposta, kopalnia anegdot, omnibus. Takie słowa cisną się na usta każdego, kto miał z nim lekcje. Co prawda zajęcia były luźne, ale jeżeli ktoś chciał to wyszedł z jego gabinetu i z zeszytem pełnym notatek, i głową pełną ciekawostek.

Fajna szkoła...aż się łezka w oku kręci.
Każdy zna pana Jacka (niezapomniane lekcje wuefu), panią Kozłowską (och...leute, leute), czy też pana Medyńskiego :D Nawet woźny - pan Waldek "Valdi" jest unikatem :)
Na początku szkoła wydawała mi się taka...nijaka. Jednak z czasem odkrywa się w niej pokłady wyjątkowości.

Nowi nie poznają także plusów płynących z "klasowych rezydentur gabinetowych" (:D), czyli najkrócej mówiąc - każda z klas ma swój gabinet "na własność". Przyjemnie było zrobić sobie na przerwie herbatkę i posłuchać muzyczki z magnetofonu (u nas leciało non stop "nothing else matters" na zmianę z "masterem" ). Niestety system ten został zlikwidowany 2 lata temu.

Co do zwracania się per "pani profesor/panie profesorze" to na początku powiedzieli nam, że taki tutaj zwyczaj. Ja stosowałem tą formę zamiennie z "pani/pan" i jakoś nikt się mnie nie czepiał.

Cytat:
No i zawsze trzeba być uśmiechniętym


Nic się nie zmieniło :) Ilekroć zaniepokojony byłem się tym, co działo się na tablicy (krzywiąc się przy tym niemiłosiernie - chemia...fuu) pani Trzonkowska pytała mnie o stan ducha :) )

Cytat:
Acha... a jest cwaniak? No nie powiedzialabym.. moze sie tak wydawac jak sie go "zna" tylko z "korytarza" szkolnego gdzie palnie tekst typu "ej Mirosława nie rozpychaj sie tak"..


Pamiętam, jak podczas rozmowy mój kolega powiedział brzydkie słowo, akurat w momencie, w którym przechodził koło niego pan Sajdak :) ) Zawrócił się i z lekkiego rozbiegu zarzucił koledze (chłop około 196 cm wzrostu, przy 170 cm pana Sajdaka) "lepę" na plecy, po czym zimnym tonem a la Clint Eastwood rzekł : "Wiesz za co...". :D
Miałem z nim parę razy zastępstwo - bardzo luzacki koleś :) Było z nim parę spięć, ale ogólnie pozytywny.


Cytat:
Co do tego, ze w Nowym nie trzeba sie uczyc i jest luz.. hm .. uczyc sie trzeba .. w koncu to nie przedszkole .. a luz? Nazwalabym to tak, ze zamiast nudnego wbijania wiedzy na sile do glow, nauczyciele wola nas podejsc humorem albo jakas smieszna gadka, to mi sie podoba


Z ust mi to wyjęłaś :) Mam identyczne odczucia. Ponadto podobało mi się oglądanie klasyki filmowej na lekcjach polskiego np. "Siódmą pieczęć" Bergmana, "Całkowite zaćmienie" A. Holland,"Wojaczka" L.Majewskiego, czy sztuki Teatru Telewizji. No niby luz, bo się siedzi i ogląda, ale czy to czas zmarnowany ? Bynajmniej :)

;)
0 UP 0 DOWN
 
Sabaku no Hitari 
Smile! ;)



Wiek: 34
Dołączyła: 27 Lip 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-09-10, 15:56   

JSSgirl , czyżbym chodziła z Panią do klasy? :>

Co do Słoneczka to cieszę się, że poznałam tak wspaniałego nauczyciela - nikt nie prowadził geografii lepiej, niż pan Myśliński :)

A co do P.S. - ja bardzo go lubię i cieszę się, ze jest moim wychowawcą ;d Czasem mu się coś głupiego wymsknie, ale.. Każdemu się zdarza ;) Z przyjemnością chodzę na angielski, bo nigdy na nim nie jest nudno i schematycznie :P

W ogóle każdy nauczyciel prowadzi fascynująco lekcję - na swój sposób ;)

Jednak nie trawię coś pani z WOSu - jeszcze nie zaczęliśmy dobrze roku, a ja już mam notatkę robić :|

Pan Fomicz - troszkę wymaga co do ciszy w klasie i tego wstawania i mówienia "Dzień dobry", jak dzieci w podstawówce, ale też jest niczego sobie pod względem pedagogicznym :P

A może ktoś się wypowie na temat pani bibliotekarki? :D
0 UP 0 DOWN
 
jazzWkieszeni 
spread love!



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Mar 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: brzeg

Wysłany: 2007-09-10, 18:09   

pani bibliotekarki "skromnej aczkolwiek uroczej", jak lubi sama o sobie mawiać, szczerze nie trawię. chociaż jest się z kogo pośmiać ;X.
0 UP 0 DOWN
 
steve 
w.w.j.d??



Zaproszone osoby: 4
Wiek: 38
Dołączył: 25 Kwi 2005

UP 6 / UP 2


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-09-10, 19:07   

jazzWkieszeni napisał/a:
pani bibliotekarki "skromnej aczkolwiek uroczej", jak lubi sama o sobie mawiać, szczerze nie trawię. chociaż jest się z kogo pośmiać ;X.


mialem to samo :D :D
1 UP 0 DOWN
 
JSSgirl 
That's my time to shine ;)



Wiek: 33
Dołączyła: 30 Sie 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: Z kapusty :D

Wysłany: 2007-09-10, 21:11   

steve napisał/a:
jazzWkieszeni napisał/a:
pani bibliotekarki "skromnej aczkolwiek uroczej", jak lubi sama o sobie mawiać, szczerze nie trawię. chociaż jest się z kogo pośmiać ;X.


mialem to samo :D :D



Chyba każdy tak miał...
0 UP 0 DOWN
 
Elmirka 



Wiek: 38
Dołączyła: 31 Sty 2007

UP 0 / UP 1


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-09-11, 10:00   

Mnie kiedyś też troszkę drażniła ta skromna aczkolwiek urocza osóbka. Jednak gdy potrzebowałam pomocy i zwróciłam się do niej okazało się, że to kobieta, która na prawdę chce współpracować z młodzieżą, wystarczy ją poznać. Choć ma swoje zasady. Od tamtej pory mam do niej wielki szacunek. I myślę, że każdy z Was droga młodzieży nabrałby go do tej kobiety, gdybyście tylko dali sami sobie na to szansę i chcieli ją poznać, a popatrzyli obiektywnie na siebie. :>
0 UP 0 DOWN
 
Sabaku no Hitari 
Smile! ;)



Wiek: 34
Dołączyła: 27 Lip 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-09-11, 15:54   

Prawda, gdy mieliśmy coś robić na PO, pomagała nam z artykułami oraz notatkami, ale niekiedy robi się to już takie.. Wkurzające, za przeproszeniem, bo Ty coś chcesz sama w spokoju robić, a ciągle ktoś Ci się wtrąca. Jeśli miałabym problemy, to bym zapytała.

Niekiedy robi też z błahych przyczyn igły, widły - kolega się na sprawdzianie uśmiechnął, a ona stwierdziła, że mu współczuje, że ma taką twarz :|
0 UP 0 DOWN
 
JSSgirl 
That's my time to shine ;)



Wiek: 33
Dołączyła: 30 Sie 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: Z kapusty :D

Wysłany: 2007-09-11, 16:20   

Sabaku no Hitari napisał/a:
Prawda, gdy mieliśmy coś robić na PO, pomagała nam z artykułami oraz notatkami, ale niekiedy robi się to już takie.. Wkurzające, za przeproszeniem, bo Ty coś chcesz sama w spokoju robić, a ciągle ktoś Ci się wtrąca. Jeśli miałabym problemy, to bym zapytała.

Dokładnie.. Olu chyba pamiętasz tą akcję? Jak mnie zrównała z ziemią bo rzekomo nie znalazłabym, żadnych plusów wynikających z uprawiania sportu w książce dla nauczycieli wychowania fizycznego, gdzie sport był zachwalany wszem i wobec.. Może nie była to najlepsza książka, ale jednak plusów znalazłam wiele i na temat napisałam wyczerpująca notatkę :D

Może jakbym poznała to bym się przekonała... a wychodzi na to, że im bardziej "poznaje" to oddalam się od szkolnej biblioteki..
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: herberta, ii, im, lo, zbigniewa


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 33
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu