Wysłany: 2008-07-02, 09:47 Szlakiem św. Jakuba do Santiago
Pielgrzymka nad ocean
Szlakiem św. Jakuba: Brzeg - Santiago de Compostela
W najbliższą sobotę rowerzyści z klubu "Na Przełaj" ruszają na pielgrzymkę szlakiem św. Jakuba. Trasa oznaczona muszelkami rozpoczyna się w Brzegu a kończy w Hiszpanii nad Oceanem Atlantyckim, w słynnym mieście Santiago de Compostela. Tam dwa tysiące lat temu wg legendy został pochowany św. Jakub Starszy. W średniowieczu było to jedno z czterech głównych miejsc pielgrzymkowych (obok Jerozolimy, Rzymu i Akwizgranu). Gdy pielgrzymował tam papież Jan Paweł II, zachęcił Europejczyków do wskrzeszenia średniowiecznej tradycji. Jego słowa wystarczyły, by przez kilka lat odtworzyć sieć szlaków w całej Europie. Ich łączna długość to kilkanaście tysięcy kilometrów. Cechą wspólną tych szlaków jest znak muszelki. Jedna z tras pielgrzymów prowadziła przez Brzeg - to Via Regia. Chwilowo Brzeg jest miastem startowym, tu pod kościołem św. Mikołaja jest pierwsza muszelka.
Uroczysty start jest wyznaczony w sobotę, 5 lipca 2008, na godzinę 10:00. Zbiórka na Rynku w Brzegu. Nie wszyscy jednak mają czas, na to by dotrzeć aż nad ocean. Jednym wystarczy 15 kilometrów, inni pojadą 150 za Legnicę, ktoś aż do Zgorzelca. Najdalej pojedzie Michał Szkudlarek. Na co dzień nauczyciel brzeskiego liceum, a w wakacje wytrawny podróżnik, który już dotarł z Polski rowerem do Stambułu (w 2007 r.) i Sankt Petersburga (w 2006). Tym razem ma w planach przejechanie 3500 km trasą przez Środę Śląską, Zgorzelec (w Polsce), Lipsk, Ulm (w Niemczech), Lucernę i Genewę (w Szwajcarii), Le Puy en Velay (we Francji), Pampelunę do Santiago (w Hiszpanii). Powinno mu to zająć 32 dni.
Jeśli ktoś z brzeżan ma ochotę na symboliczny udział w pielgrzymce, zapraszamy na pierwsze kilka kilometrów (do Lipek) lub 15 km do Oławy. Wystarczy rower, woda i kanapki. W ten sposób odprowadzimy naszego kolegę, dodając mu wiary i otuchy przed długą podróżą.
Po 30 dniach jazdy rowerem, po pokonaniu przeszło 3500 km, Michał Szkudlarek z Brzeskiego Klubu „Na Przełaj” dotarł do celu podróży: do Santiago de Compostela w Hiszpani.
Wystartował z Brzegu 5 lipca. Do celu dotarł dwa dni przed planem, co jest nie lada wyczynem: jazda z namiotem i pełnym bagażem; średnio 116 km dziennie, przez Alpy w Szwajcarii, Pireneje we Francji.
Ostatnie dni spędzi na zwiedzaniu tego słynnego miasta pielgrzymkowego oraz chce dotrzeć na krawędż kontynentu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum