Wysłany: 2008-07-02, 06:23 Pytanie w sprawie wypadku sprzed prawie roku.
Cytat:
- Maszyna z dwoma naczepami wyładowanymi zbożem wyjeżdżała właśnie z pola, kiedy seat po prostu się wbił pod drugą z przyczep - dowiedzieliśmy się od ratowników biorących udział w akcji.
Na miejscu zdarzenia zginął 35-letni mężczyzna, 21-letnia kobieta zmarła w szpitalu kilka dni później....
Cytat:
Sprawę wyjaśnia policja i prokuratura.
zawsze gdy mają miejsca jakieś zdarzenia drogowe mówi się o sprawie tylko gdy to jest temat nr. 1 na pierwszą stronę gazety, gdy sprawa staje się po prostu kolejną sprawą dla prokuratury czy Policji temat znika...
a ja mam pytanie:
Czy ktoś z Was wie co stało się z kierowcą ciągnika ? Czy opowiedział za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym ?? Jaką poniósł karę za nieumyślne zabicie dwóch osób ??
Czy opowiedział za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym ?? Jaką poniósł karę za nieumyślne zabicie dwóch osób ??
ja bym był bardziej ostrożny w serwowaniu takich wyroków...
ciągnik z dwoma wyładowanymi zbożem przyczepami nie ma takiego niesamowitego przyspieszenia, żeby niespodziewanie wyskoczyć zza zakrętu...
a tyłem nie jechał, więc jakim cudem kierowca nie zobaczył ciągnika (kilka metrów długości, kilka wysokości) i pierwszej przyczepy (kolejnych kilka metrów długości i kilka wysokości)?
czy zawszę winny jest ten który przeżyje?
Ostatnio zmieniony przez Emill 2008-07-02, 11:53, w całości zmieniany 1 raz
Przyczepy nie były oświetlone z boku więc kierowca Seata jadąc nocą zauważył je w ostatnim momencie.
Emill, ostatnio pokazywałem yashinowi jak jadąc 90 km/h zachowuje się auto na tym zakręcie. Sprawdzałem gdzie zatrzyma się auto jak wyjeżdżając zza zakrętu zauważa się ten wyjazd. Przy przygotowanej nodze i podświadomości, że zaraz będę hamował nigdy nie udało mi się wyhamować przed tym wyjazdem. Oczywiście jechałem z prędkością 90km/h by zobaczyć jak to wygląda przy maksymalnej dozwolonej prędkości.
Emill, ostatnio pokazywałem yashinowi jak jadąc 90 km/h zachowuje się auto na tym zakręcie. Sprawdzałem gdzie zatrzyma się auto jak wyjeżdżając zza zakrętu zauważa się ten wyjazd. Przy przygotowanej nodze i podświadomości, że zaraz będę hamował nigdy nie udało mi się wyhamować przed tym wyjazdem. Oczywiście jechałem z prędkością 90km/h by zobaczyć jak to wygląda przy maksymalnej dozwolonej prędkości.
Gdzie my to w tedy jechaliśmy? Do Wrocławia? A tak na poważnie to sam się zdziwiłem jak samochód zachował się na tym zakręcie jeszcze z systemem ABS
no ok, ale jeśli tak to wygląda to w takim razie z tym zakrętem jest coś nie tak i jakoś powinno to być oznakowane... jeśli nic się tam nie zmieniło, to tylko czekać na następny wypadek..
A moze nie z zakretem tylko z ludzmi ktorzy nawet przy zlych warunkach pogodowych nie potrafia zdjac nogi z gazu? Wybacz ale kilkanascie lat temu tez mialam wypadek na jednym z zakretow i kierowca choc to byla zima i bylo slisko nie potrafil ograniczyc predkosci. I co, tez mam za to winic zakret?
Ostatnio zmieniony przez alexaandra 2008-07-04, 13:49, w całości zmieniany 1 raz
alexaandra, ale na tym zakręcie są olbrzymie koleiny, fakt faktem jeżeli nie ma na drodze ograniczeń prędkości to można jechać w dobrych warunkach teoretycznie cały czas 90 km/h po za terenem zabudowanym.
Auto nie wypadło z drogi lecz wjechało w drugą przyczepę z zestawu wyjeżdżającego z drogi polnej. Dzisiaj tamtędy jechałem i zatrzymałem się by zobaczyć czy kierowca ciągnika miał ograniczoną widoczność. Niestety ale z tego miejsca widać światła pojazdów jadących od strony Krzyżowic więc była to ewidentna wina kierującego ciągnikiem. Dodatkowo przyczepy nie były oświetlone ani z boku ani też przednie światła pozycyjnej na drugiej przyczepie nie były sprawne. Dodatkowo światła ciągnika (który był już na swoim pasie ruchu) zmyliły kierowcę samochodu osobowego gdyż widząc światła na lewym pasie nikt chyba by nie pomyślał, że na prawym pasie jest jeszcze nieoświetlona przyczepa.
Rzecznik Prasowy Brzeskiej Policji Mirosław Dziadek potwierdził mi jedynie fakt przekazania sprawy do Sądu Rejonowego w Brzegu. Sprawa była przeciwko kierowcy ciągnika. Jeżeli dowiem się więcej na pewno napiszę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum