[PPB]

Paweł Kowalczyk: Jak przebiegała sesja absolutoryjna w sejmiku wojewódzkim?
Dariusz Byczkowski: Może zanim odpowiem na pytanie, przedstawię sytuację od początku. Pan radny Zielonka, jako przewodniczący, zwołał posiedzenie naszego klubu radnych i przedstawił nam pismo od naszego nowego pełnomocnika wojewódzkiego - posła Kłosowskiego, który jednoosobowo pełni w tej chwili rolę zarządu wojewódzkiego Prawa i Sprawiedliwości. W tym liście pełnomocnik wzywa nas jako opozycję do zagłosowania przeciw wnioskowi o udzielenie absolutorium dla zarządu wojewódzkiego. Wniosek posła Kłosowskiego został przyjęty jednogłośnie na tym posiedzeniu klubu. Na sesji stało się jednak minaczej. Trzech, spośród ośmiu członków naszego klubu, głosowało za udzieleniem absolutorium.

więcej na http://panorama.info.pl/i...d=1064&Itemid=1

[Bartek T.]

Cytat:

Na samej sesji absolutoryjnej oburzył mnie również fakt, że nasz przewodniczący Zielonka, szef opozycyjnego klubu, w prawie półgodzinnym przemówieniu wygłaszał płomienne peany na cześć zarządu województwa. Nawet sam marszałek Sebesta bił brawo.

+

Cytat:

Wcześniej, może przypomnę, nasz klub nie ustawał w krytyce poczynań tego zarządu. To kompletnie niezrozumiała dla mnie sytuacja.

A dla mnie zrozumiała - nie od dziś wszak wiadomo, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

[Roztropek]

No cóż "z tonącego statku..... itd". Chociaż to partia nie z mojej bajki mam większy szacunek dla tych co zostali i trwają, przynajmniej nie zachowują się jak chorągiewki na wietrze.