Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Wywiad z Leszkiem Marcem
Autor Wiadomość
qiero 
11


Wiek: 46
Dołączył: 23 Maj 2005

UP 12 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2008-03-25, 17:48   Wywiad z Leszkiem Marcem

Przychodząc do Brzegu był Pan dla kibiców tego miasta anonimową postacią. Proszę przybliżyć swoje dotychczasowe związki z koszykówką.
Z koszykówką jestem związany od wielu lat, najpierw jako zawodnik, a następnie trener. Grałem w AZS Lublin, Zagłębiu Sosnowiec, Polonii Bytom i Stali Bobrek Bytom. Później wyjechałem grać do Szwajcarii, gdzie z czasem stałem się grającym trenerem. Dużo czasu spędziłem też jako trener w Stanach Zjednoczonych, gdzie pracowałem z drużynami od High School do Uniwersytetów, takich jak Arizona, Las Vegas, Boston College, czy UCLA. Miałem też okazję odbyć staże w drużynach zawodowej ligi NBA - San Antonio Spurs i Milwaukee Bucks. W Polsce z kolei pracowałem zarówno w żeńskiej, jak i w męskiej koszykówce. Byłem drugim trenerem żeńskiej reprezentacji na początku lat 90-tych, cztery lata temu prowadziłem męską reprezentację juniorów, w której grali tacy zawodnicy jak Wołoszyn i Chyliński, prowadziłem też SMS, w którym pierwszoplanowym zawodnikiem był Koszarek. Aż wreszcie trafiłem do Brzegu.

Jakie były Pańskie pierwsze wrażenia po objęciu Cukierków?
Widziałem ten zespół już w kilku meczach przed sezonem i jeden już po rozpoczęciu rozgrywek. Wiedziałem, że to nie jest zespół na play off, ale nie bałem się podjęcia tej pracy. Gdyby odpowiednio wcześnie dokonano zmian w kadrze zespołu, zatrudniono trzy koszykarki z wyższej półki zamiast pięciu, za te same pieniądze, to gra i wynik mogłyby być inne. Przychodząc tu wnioskowałem o zatrudnienie rozgrywającej i centra, klub było stać tylko na centra, który jednak trafił do nas zbyt późno, by móc pokazać wszystkie swoje możliwości. Trudno jest pracować z zespołem, w którym nie miało się wpływu na kadrę.

To znaczy, że czołowa ósemka była całkowicie poza zasięgiem zespołu?
Tak, w tej sytuacji kadrowej było to niemożliwe. Wynik, jaki osiągnęliśmy do tej pory to wszystko na co nas stać na dzień dzisiejszy. Z resztą z wielu stron można usłyszeć głosy, że Cukierki mają najsłabszy zespół od czasu, kiedy do Brzegu wróciła ekstraklasa. Poza tym trzeba otwarcie powiedzieć, że liga też jest dużo mocniejsza. Wszystkie zespoły się powzmacniały z myślą o walce o jak najwyższe miejsca.

Jaki zatem był cel postawiony przed Panem w chwili zatrudnienia?
Nie mówiliśmy o celach z postaci konkretnego miejsca. Naszym założeniem była taka praca, by zespół grał razem, walczył z każdym przeciwnikiem, wygrywał te mecze, które były do wygrania i postarał się o kilka niespodzianek, takich jak w meczu z Lesznem. Nie wszystko było możliwe do zrealizowania, bo zabrakło nam odrobiny szczęścia. W lutym była taka sytuacja, że przez pewien czas trenowało siedem zawodniczek, bo reszta leczyła kontuzje. Przy takiej frekwencji na zajęciach trudno jest o efektywną pracę.

Co zatem zespół może osiągnąć w meczach play out, które pozostały do rozegrania?
Będziemy ciężko pracować i postaramy się o zwycięstwa w pozostałych meczach. Musimy sobie zapewnić stuprocentowe utrzymanie się w lidze, a być może będziemy w stanie poprawić się o jedną pozycję.

Jeżeli zostanie Pan w Brzegu na przyszły sezon, to jakich korekt w składzie będzie Pan chciał dokonać?
Trudno mi w tej chwili wypowiadać się o przyszłości, bo kontakt mam ważny tylko do końca kwietnia, ale jestem przekonany ze w Brzegu można zbudować ciekawy zespół.

Czy zatrudnianie Amerykanek to słuszny krok, czy tak trudno jest znaleźć dobre zawodniczki w kraju, czy w Europie?
Zawodniczki zagraniczne, które są sprowadzane powinny być wzmocnieniem zespołu, a nie tylko uzupełnieniem. To one powinny brać na siebie ciężar gry i zdobywać dużo punktów. Znalezienie takich graczy to bardzo trudny proces. Trzeba tu zaznaczyć, że zawodniczki europejskie są bardzo drogie, a kontrakty Amerykanek są niższe. Faktem jest, że często nie wiadomo jaki prezentują poziom, ale według mnie nie należy ich sprowadzać przez agentów, tylko warto tam pojechać, zobaczyć i na miejscu załatwić wszelkie formalności. A co do polskich zawodniczek, to uważam że jest tu dużo młodych, utalentowanych koszykarek, w które warto inwestować. Sami mamy u siebie takie zawodniczki i z nimi trzeba pracować jak najwięcej, z czego z pewnością będzie bardzo duży pożytek.

Dziękuję za rozmowę.
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: leszkiem, marcem, wywiad


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 19
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu