Wysłany: 2008-02-25, 10:33 Będą podwyżki nawet o 140 proc.dla pracowników samorządowych
infor.pl napisał/a:
Od 37 do 139 proc. wzrosną minimalne wynagrodzenia w urzędach samorządowych - tak wynika z projektu rozporządzenia resortu pracy.
..
Wynagrodzenia pracowników samorządowych mogą wzrosnąć od marca, z wyrównaniem od stycznia tego roku, od 300 do 2040 zł, w zależności od zajmowanego stanowiska.
infor.pl napisał/a:
Zmienią się również maksymalne stawki wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego dla pracowników zajmujących stanowiska kierownicze. W tym roku będą one wynosić wraz z dodatkiem funkcyjnym 7 tys. zł dla kierownika jednostki oraz 6,3 tys. zł dla zastępcy
Więc reasumując, najpierw mieliśmy pod koniec rok 2007 podwyżkę (140% tj. z ok 472 zł -> ok. 650 zł na rękę) stypendiów stażowych dla osób odbywających staż i przygotowanie zawodowe, potem wraz z początkiem roku podwyżka minimalnego wynagrodzenia z 936 zł na 1126 zł i w końcu przyszedł czas na podwyżki dla pracowników samorządowych.
Pytanie czy podwyżki będą namacalne na wszystkich szczeblach pracowniczych (zgodnie z kategorią zaszeregowania -> patrz. 2 strona artykułu). Jak artykuł wskazuję będą musiały nastąpić zmiany na poziome gmin. Zwiększą się zatem widełki (w tym maksymalna kwota jaką można przyznać pracownikowi w danej kategorii zaszeregowania).
Pytanie tylko czy te bonusowe zmiany dotkną tylko osób sprawujących tylko te najwyższe stanowiska (np. wójt, burmistrz, prezydent) tudzież stanowiska kierownicze czy wszystkich pracowników.
infor.pl napisał/a:
Ponadto od 31 marca, zgodnie z projektem rozporządzenia, pracownicy będą mogli otrzymywać dodatek specjalny, np. z powodu czasowego zwiększenia obowiązków.
Ten zapisek również brzmi ciekawie tudzież zachęcająco, gdyż w praktyce często ma miejsce proceder zwiększania czasowo obowiązków, bez żadnego dodatkowego wynagrodzenia, co pomijając kwestię finansową i motywacji powoduje zaniedbanie podstawowych obowiązków pracowniczych, a co za tym idzie zwiększanie czasu załatwiania spraw petentów.
W tym momencie zastanawiam czy nie lepiej inwestować środki na nowe stanowiska, które spowodują jasne i wyraźne wyodrębnienie relacji konkretny pracownik -> konkretny zakres obowiązków. Nęcenie i przyzwyczajanie do dodatków specjalnych oprócz tego, że jakoś wynagrodzi pracownikom samorządowych pracę, za którą do tej pory nie byli wynagradzani , może doprowadzać do ww. sytuacji, czyli zaniedbania podstawowych obowiązków pracowniczy, nawarstwianie się zaległości.
Tak czy siak przy obecnym systemie i zapiskach w zakresie obowiązków w stylu
"wykonywanie wszystkich poleceń szefa" wprowadzenie dodatków specjalnych za tymczasowe zwiększenie obowiązków, albo wynagrodzi pracowników za pracę, za którą do tej pory nie dostawali wynagrodzenia (w końcu) albo powstrzyma pracodawców od nakładania dodatkowych obowiązków.. tak po prostu.
Ale oczywiscie obowiazkowe podwyzki dostana osoby pracujące za najniższe wynagrodzenie w tabeli, u mnie w pracy takich osob nie ma -wiec wiem już na 100 % że podwyżek nie bedzie. Ten szum medialny tylko szkodzi pracownikom samorządowym, bo jak ludzie widzą że wynagrodzenie samorządowca może wzrosnąć od stycznia od 300 do ilus tam zlotych to ich pewno szlag trafia. A wiemy że to nieprawda.Dziwi mnie tylko sposob formułowania takich stwierdzeń .Bo tak sformułowane zdanie sugeruje że pracownicy samorzadowi zarobią - beda zarabiać po podyżkach - kupę kasy.
cieszy mnie pomysł z dodatkiem specjalnym , bo w końcu bedą mozliwości otrzymać dodatkową kasę za dodatkową pracę. Tak jak piszesz dostajemy dodatkową robotę za friko. Mam nadzieje że jak będa instrumenty to i kasa na te dodatki się znajdzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum