Temat powstał z inicjatywy yasia - obecnego, do czasu administratora... dostałem pogróżki, że jeśli go nie założę , to otrzymam bana na zmianę avatarów i będę mógł jedynie używać tylko "smutnych" emotek. Tak jak w temacie, jeśli uważasz, że masz predyspozycje do moderowania działów zgłoś swoją kandydaturę i czekaj na werdykt tutejszego Imperatora. Oczywiście potrzebne będzie uzasadnienie, dlaczego chcesz podjąć się porządkowania działów i innych czynności, które powinien czynić każdy moderator pomocnik...
PS. Swoja kandydaturę przedstawię później, chcę widzieć jak zachowają się inni chętni. Na początku zbadam podwórko, a potem będę działał...
Choć treść sformułowana z nietypowym poczuciem humoru to jednak podeszłam do tematu poważnie i nawet chciałam tu podać linka do wcześniejszego ogłoszenia o naborze na moderatorów Jednak po przeczytaniu posta Yasia dotarło do mojej główki, że sztywniak ze mnie
Ostatnio zmieniony przez Inez 2007-03-23, 22:48, w całości zmieniany 1 raz
:lol: Masakra ty potrafisz wszystko obrócić dla ciekawskich jest to nasz Garuda który poprosił o zmianę nicka i przy okazji " chce " mnie zdegradować
znałem kiedyś Garudę, on chciał być pomocnikiem moderatora, pewnego dnia napisał do niego administrator i powiedział: "Garuda, przez jakie "u" się pisze Twój nick?". Nie powiem, że był zaskoczony. Spodziewał się, że w końcu ktoś napisze i zada mu to trudne pytanie. Nie chciał zawieść szefa, dlatego szybko znalazł słownik ortograficzny i odpowiedział na nie. Radość administratora była nie do opisania, tak wielka, że następnego dnia zrobił śniadanie do łóżka swojej wybrance, po czym udał się na zlot wędkarzy, którzy tym razem postanowili dla odmiany pozbierać grzyby w pobliskim lesie. Wracając do tego śniadania...kiedy już jajecznica była na talerzu, a herbatka znajdowała się na tacy, nasz admin potknął się o własne nogi, wszystko runęło na ziemię... zrozpaczony szef uniósł głowę ku niebu i rzekł sobie "Boże pomóż mi". Nie spodziewał się, że Stwórca w tak szybkim czasie przyśle pomoc niezastąpioną. Pojawił się Garuda... znikąd i doprowadził wszystko do ładu. Yasiu był tak wzruszony, że skłonił się do pewnej refleksji, która brzmiała: "na ziemii jest wielu dobrych ludzi, ale ludzi, którzy potrafią jednocześnie sprzątać niewielu - jesteś moim najlepszym pomocnikiem". Teraz poszukiwany jest zastępca Garudy, dlatego problem jest dosyć istotny...
Ostatnio zmieniony przez Włóczykij 2007-03-23, 23:00, w całości zmieniany 1 raz
Czy nowa odsłona Garudy (Włóczykij) szuka swojego zastępcy, czy yasiu szuka moderatora ?
Garuda, włóczykij sponiewierany swoimi myślami i słowami, co to rozbisurmanił się na wątku "Gadanie o niczym" uzurpuje sobie władze nad w jego mniemaniu marionetkami co to swoje parę groszy mają do powiedzenia.. a które w swojej lewej dłoni trzyma... tylko nie pamięta ileż grzechów tą dłonią czyni.. i że tylko do drapania po głowie mu służy
biegło chłopisko w kaloszach i uderzyło głową w widły co to go z "nienacka" zaatakowały i kij się za nim począł włóczyć.. i se pomyślał, że gawiedź poprowadzi w stronę rewolucji słomianej... w gąszczy analizy analiz podczas chóru dializ wykrzyknął "eureka" i do tej pory beka..
Garuda ....sori... Włóczykiju wśród ballad i opowieści kijów humorem na wyżyny krok czynisz.. i myślisz, że wszystko kmninisz, lecz ballada o pomocniku początek ma w Twoim nocniku, gdzie ręką w ciepłym płynie brodzisz...i modzisz..modzisz i modzisz..
Lecz gdy myśl poważna Twój umysł spowije ..w niepamięć pójdą kije samobije .. czy czynić zaszczyty będziesz gotowy... czy jesteś gotów to modnej odnowy... ?
Czy nowa odsłona Garudy (Włóczykij) szuka swojego zastępcy, czy yasiu szuka moderatora ?
Odpowiedź na to pozornie proste pytanie może okazać się wielkim wyzwaniem... Nigdy nie wiadomo o co tak właściwie chodzi autorowi tego tematu, a znalezienie odpowiedniej interpretacji graniczy z cudem.
Przyjmijmy zatem, że obie opcje są poszukiwane - WłUczykij szuka GarÓdy, a Yasiu moderatora. Czy jest to możliwe? Znalezienie zaginionych w akcji bohaterów może skończyć się niepowodzeniem, jako że nie zostały przytoczone informacje na temat zaginięcia Garódy. Myślę, że trzeba go odnaleźć, aby mógł się wypowiedzieć, jaki powinien być jego zastępca... Nie można przecież pozwolić, aby jakiś byle pierwszy lepszy kandydat zniszczył cały Garódowy dorobek.
Wracając do Yasia i moderatorów - czyżby się nowi nie przydali? (nie żebym się zgłaszała, z moją umiejętnością do zbierania szlabanów na komputer ), ale ciekawie byłoby oglądać granatowe nicki
Jak zakończy się ta historia? Miejmy nadzieję, że pomyślnie dla poszukujących mocnych wrażeń...
biegło chłopisko w kaloszach i uderzyło głową w widły co to go z "nienacka" zaatakowały i kij się za nim począł włóczyć.. i se pomyślał, że gawiedź poprowadzi w stronę rewolucji słomianej... w gąszczy analizy analiz podczas chóru dializ wykrzyknął "eureka" i do tej pory beka..
Czego to ludzie nie wymyślą, by zwrócić na siebie uwagę
masz całkowitą rację, nie znoszę takich ludzi, prowokatorzy bezwstydni...na gilotynę.
smooth napisał/a:
gdzie ręką w ciepłym płynie brodzisz...i modzisz..modzisz i modzisz..
odezwały się wspomnienia z dzieciństwa, co smooth...
a2r napisał/a:
cały Włóczykij ...
dzięki Bogu... w nocy miałem problemy z sobą, gdyż uległem rozszczepieniu, wypowiedziane przez Ciebie słowa a2r przywróciły mi kontrolę...po prostu trafiłeś w klucz...
witam Was wszystkich serdecznie moje aniołki. Zostawiłem Was na noc z myślą, że zrozumiecie znaczenie tego tematu. Ja się starałem, ale niczego rozsądnego nie byłem wstanie wymyśleć. Autor nie sprecyzował o co dokładnie chodzi, dlatego naszą niewiedzę można usprawiedliwić. Ach, smooth, synu marnotrawny, który odjedziesz i wrócisz do nas wkrótce, wróżę Ci karierę śpiewankową. Pamiętaj o mnie, jestem w stanie wystukać każdy rytm nogą, a umiejętności moje już zdołałeś poznać przy ostatniej okazji. Jaki ten Garuda musi mieć na Ciebie pozytywny wpływ, skoro jako jeden z pierwszych poznałeś życiorys owego szlachcica, oby tak dalej, a zdobyte punkty będziesz mógł wymienić na stacji paliw Orlen...
Ach, smooth, synu marnotrawny, który odjedziesz i wrócisz do nas wkrótce, wróżę Ci karierę śpiewankową. Pamiętaj o mnie, jestem w stanie wystukać każdy rytm nogą, a umiejętności moje już zdołałeś poznać przy ostatniej okazji. Jaki ten Garuda musi mieć na Ciebie pozytywny wpływ, skoro jako jeden z pierwszych poznałeś życiorys owego szlachcica, oby tak dalej, a zdobyte punkty będziesz mógł wymienić na stacji paliw Orlen...
Mój Panie ..jestem na każde Twoje zawołanie... w rytm Twej stukającej nogi przyprawię każdemu i każdej rogi .. byś mógł nam zabłysnąć ..nie tak jak inni przed kompami kisnąć.. byś mnie i nas poprowadził... odzadził ...doradził.. spojrzeniem powiedział "przy moim boku ty "zboku" aniołem zostaniesz
Szlachcicu co gestem poruszasz co martwe do tej pory było... gdy Twe słowo czytam to robi sie miło.. palcem wskaż co czynić mam.. z Twoim bogosławieństwem tysiąc otwartych bram ..więc wejdę by światło Twoje rozbłysło ... odzadze. doradze spojrzeniem powiem....
smooth, przyznaj się, że Franco Ci pomaga, tzn. pisze... chociaż wczoraj jak go widziałem, to spał na siedząco... w Twoich wypowiedziach jest wiele niejasności i tej takiej ironii perfidnej, co wnet przysłania porządek wartości. Śmiem twierdzić, że poezją niewybredną chcesz nas zaczadzić, lecz dla Twojego dobra, przestań już tu prawić, bo jeszcze chwila i myśl ma nie wytrzyma, dzieląc Ciebie na prawdę i fałsz, ukażę, że nie jesteś godzien słów żadnych barw...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum