myślę, że wyciągną wnioski..
Jakie ? Proste - zainteresować się karpiem nieco wcześniej...kupić parę dni przed..dać mu trochę popływać w wannie i już..
a ja mysle, ze te wnioski wcale nie sa takie proste, jeśli karpik będzie pływał parę dni w wa nnie to chyba higiena przed świętami troche podupadnie
a karpi zabrakło w tym roku z powodu suszy, ktora miala miejsce tego lata, wiec to nie była kwestia spoznienia, a moze i była ...ale i tak poszkodowanych by nie zabrakło
jeśli karpik będzie pływał parę dni w wa nnie to chyba higiena przed świętami troche podupadnie
zapomniałem dodać, że trzeba jak zwykle ciut pomyśleć i wykombinować jakąś mini wanienkę zastępczą czy coś..u mnie 2 karpie tak sobie pływały...a dwa były zamrożone..bo padre wędkarzem
mystery napisał/a:
a karpi zabrakło w tym roku z powodu suszy, ktora miala miejsce tego lata, wiec to nie była kwestia spoznienia,
no może nie tak bezpośrednio..ale zważywszy, że część osób zdobyła karpia (Ci co wcześniej się zainteresowali np. moja rodzinka) a część osób nie..więc w przypadku tych drugich można mówić o tym, że się spóźnili
mystery napisał/a:
ale i tak poszkodowanych by nie zabrakło
A i owszem..mówiąc o wyciąganiu wniosków..miałem na myśli działanie takie które spowoduje, że w naszych domach "zagoszczą" karpie.. a nie takie działanie, które spowoduje, że karp zagości we wszystkich domach...
Szczerze mówiąc też ani nie myślałam ale i ani się nie delektowałam
No Sawka to ja Ci dobrze nie wróże jak Ty tak ani brzusia nie karmisz ani główki .. jakbyś zjadła mojo-rodzinnego karpia po żydowsku, to byś zrobiła przysłowiowego "karpia" ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum