Wysłany: 2013-12-08, 12:31 Początki z fotografią...
Witam, od pewnego czasu interesuję się fotografią. Robię kilka amatorskich zdjęć (głównie widoki, natura, życie codzienne). Chciałabym jakoś to rozwinąć, jednak nie mam zbyt wielkiej wiedzy na ten temat. Czy możecie mi polecić od czego powinnam zacząć, na co zwracać uwagę itp? Takie podstawowe informacje, którymi każdy "fotograf" powinien się kierować
Na dzień dzisiejszy korzystam z aparatu Olympus, ale planuję kupić lustrzankę. Jaka powinna być dla początkującego fotografa? Niestety kompletnie się na tym nie znam, a nie chciałabym wydać pieniędzy w błoto. Zatem prosze grzecznie o poradę ^^
Przede wszystkim rób zdjęcia i czerp z tego przyjemność Dobrym pomysłem byłoby pokazanie co jakiś czas zdjęć tu na forum albo np. na cyberfoto.pl; zawsze znajdą się bardziej doświadczone osoby, które podpowiedzą odnośnie kadrowania, kompozycji i innych technikaliów. Myślę, że za chwilę i w tym wątku wypowie się ktoś kompetentny. Reszta to dźwiganie aparatu i robienie zdjęć, żeby wypracować swój unikalny sposób ich robienia.
Ja Ci życzę pozostania amatorem, z łac. amator to miłośnik
Dziękuję serdecznie za odpowiedź i rady! Oczywiscie tak też czynię - w większej wolnej chwili wychodzę z domu i próbję łapać przelotne chwile na fotografiach. Tak jak zaproponowałes - dodam jakieś swoje zdjęcia, abyście również mogli je obejrzeć i ocenić. Chętnie posłucham waszych opinii i rad odnośnie poprawiania ewentualnych błędów. Mam jeszcze jedno pytanie.. Czy złym jest dodawanie efektów do zdjęć? Chodzi o odrobinę kolorystyki, filtry, bilanse itp. Czy uważacie, że jednak lepiej zostawić zdjęcie takie jak powstało?
proponowalbym posciagac sobie jakies pdfy odnosnie podstaw fotografii, pierwsze lektory jakie czytalem to byly zwiazane z ISO, Obiektywami, opisem lustrzanki, potem Odnosnie swiatla, kadrowania itp. na you tube, czy roznych portalach znajdziesz tyle materialow ze czytania bedzie na dlugie dni, potem wzialem aparat w rece, zadzwonilem do kumpla, ktory mnie uczy i z nim praktykowalem.
Ogolnie przepytywal mnie z wiedzy jaka udalo mi sie dowiedziec i pokazywal mi jak to sie ma w praktyce, co i jak ustawiac i dlaczego.
Polecam wypady w wiekszym gronie na zdjecia i wymiane doswiadczen.
I co sądzicie o moich zdjęciach? Czego w nich brakuje?
Konfrontacji z setkami innych zdjęć i fotografii oraz nieco samokrytycyzmu . Może być tak? .
Drugie od góry - aż się prosi o nieco inne rozłożenie GO. Przynajmniej tak podpowiada moje poczucie estetyki. Pierwszy plan albo ostry - tło nieostre. Albo vice versem.
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2013-12-10, 15:49, w całości zmieniany 1 raz
dokładnie poradniki, kursy. Porób darmowe sesje znajomym, czy komuś na ślubie, komunii - zawsze to darmowe portfolio będziesz mieć. Kup dobry aparat, i obiektyw. Tu musisz zainwestowac. Polecam zajrzeć Ci na electro. pl bo mają często promocje. Może akurat coś wybierzesz. Ja mam podstawowy aparat do własnego użytku. Sony alfa - mi wystarcza.. ale to jak mówię mój użytek tylko.
tajga, z tymi ślubami, komuniami to narazie proponuję się wstrzymać. To są zagadnienia, które wymagają juz wiedzy teoretycznej i warsztatu. Nie ma nic gorszego jak wyrobienie sobie negatywnej opinii na.samym starcie. Na początek dużo czytać, oglądać jak najwięcej zdjęć i pstrykać. Później do znudzenia oglądać swoje wypociny i prowadzic selekcję. Ale to już jak zdobędziemy elementarną wiedzę.
tajga, z tymi ślubami, komuniami to narazie proponuję się wstrzymać. To są zagadnienia, które wymagają juz wiedzy teoretycznej i warsztatu. Nie ma nic gorszego jak wyrobienie sobie negatywnej opinii na.samym starcie. Na początek dużo czytać, oglądać jak najwięcej zdjęć i pstrykać. Później do znudzenia oglądać swoje wypociny i prowadzic selekcję. Ale to już jak zdobędziemy elementarną wiedzę.
zgadzam się z funiek
i nie o to chodzi czy sobie zrobimy zły start, ale czy weźmiemy odpowiedzialność za ewentualne "zmasakrowanie" czyjegoś ważnego wydarzenia
miałam już do czynienia z płaczącymi pannami młodymi "czy da się choć trochę te zdjęcia uratować? "
Widzę, że w dobrą stronę idziesz. Jeśli kupisz lustrzankę to zainwestuj w statyw no i węzyk zwalniający - to ci zredukuje drgania aparatau do minimum, dzięki temu zdjęcia nie będą rozmazane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum