Wydawalo mi sie, ze temat byl juz poruszany, ale nie moge go odnalezc, wiec zakladam osobny watek.
Czy mamy jakies dokladniejsze informacje na temat budowy nowego kanalu? Pamietam jak kiedys Dziedzic zamiescil zdjecia z okresu kiedy go kopano.
Patrzac na kanal z lotu ptaka, lub na mapie, nurtuje mnie jedno pytanie: dlaczego kanal nie zostal wykonany w lini prostej, tylko w postaci splaszczonego zygzaka (ilustracje ponizej). Nie dotyczy to jedynie naszego kanalu, ale np. rowniez kanalu zwanowickiego.
Czy ma to jakis zwiazek z wymogami, fizyka? Ciezko mi uwierzyc, ze to przez niedokladnosc, a przeciez lawtiej poruszac sie ciezkim i dlugim barkom po lini prostej, niz wykonywac nawet minimalne skrety.
Po części to fizyka, bo zgodnie z jej zasadami bardzo trudno jest zmusić cieknącą wodę do płynięcia pod górę, więc kanały kopie się tak, żeby omijały wzniesienia, albo inaczej - prowadząc go po obniżeniach terenu, i tu już wchodzi ekonomia, bo należy przeliczyć, co da mniejszy nakład pracy - ominiecie wzniesienia czy przekopanie. Z tej też przyczyny często wykorzystuje się starorzecza (jeśli istnieją), bo i rzeka nie płynie prosto z tego samego dokładnie powodu.
Ostatnio zmieniony przez Gaderep 2018-07-19, 14:11, w całości zmieniany 2 razy
Oczywiscie, ze tak. Na pewno w przypadku wielkich pagorkow ma to sens , ale w naszym przypadku? teren jest prawie rowniutki na calej dlugosci. Minimalne, ledwo zauwazalne wzniesienia nie powinny byc problemem w przypadku tak ogromnego przedsiewziecia, tym bardziej, ze z tego co pamietam, zdjecie podrzucone przez Dziedzica, przedstawialo potezne koparki. Co innego gdyby kanal kopano recznie...
A te "ledwozauważalne" wzniesienia to w metrach jaka różnica od osnowy geodezyjnej terenu w którym wykopano kanał zanim go wykopano? Znasz mapę terenu sprzed budowy kanału z naniesionymi punktami określającymi ich wysokość nad osnową?
A koparki czy szpadle całkowicie nie mają tu nic do rzeczy; owszem, jedne są napędzane na ropę, drugie na parówki i piwo, ale rbg, choć różny, podobnie jest liczony
Zdaje sobie sprawe z tego, ze lekkie wzniesienie to moga byc nawet tysiace ton ziemii. Czy to co piszesz jest poparte wiedza geodezyjna tamtego ternu ( moze przedwojennych pomiarow)? Ja nie znam, ale pytam sie serio, czy moze mialbys dostep do takich informacji, bo byla by to nie lada gradka.
Widzialem na wlasne oczy drogi doslownie przecinajace spore wzniesienia skalne, i tak sie zastanawiam, ze przy drazeniu w skale sporego kawalu gory, wzniesienia terenu przy kanale wyda sie latwizna ( ale zaznaczam, ze nie jestem obeznany w temacie, i tylko pytam ☺ ).
ps dzieki wielkie Dziedzicu. dokladnie o to zdjecie chodzilo
Ostatnio zmieniony przez kwm 2018-07-19, 22:12, w całości zmieniany 1 raz
Powierzchniowe wzniesienie skalne przy budowie dróg to całkiem inna bajka, bo nie dość, że czas skraca się dynamitem, to jeszcze do tego kruszywo, czyli podstawowy drogowy materiał budowlany, uzyskuje się gratis. Tak więc na opłacalność przebicia drogi przez masyw skalny wchodzi nie tylko ewidentnie niższa cena gruntu, skrócenie odcinka kosztownej nawierzchni ale też cena i dostępność kruszywa na rynku.
Pomiary geodezyjne przy takich robotach terenowych wykonuje się z dokładnością 0,1m, czyli taką, której na przedstawionej fotografii nikt nie jest w stanie nawet zauważyć, ba, nawet wielokrotnie większa niedokładność przy odpowiednim ustawieniu kamery może "na oko" wydawać się całkiem płaska, dlatego nie da się przeprowadzić niwelacji terenu na podstawie fotografii ludzkim okiem, bez użycia tak zwanej fotogrametrii stereoskopowej, a i ta daje efekt jedynie przybliżony. Ludzki wzrok nie jest przystosowany do badania nachyleń terenu, a jedynie przedstawia sugerowane wyniki na podstawie odniesienia elementów terenu do elementów otoczenia z równoczesnym nadaniem tymże elementom otoczenia wartości nie rzeczywistych, a jedynie prawdopodobnych.
To jak z tymi tajemniczymi górami, pod które samochody same się wtaczają. Tutaj to obrazkowy przykład działania ludzkiego wzroku: https://youtu.be/9V6Ku6E_gI4?t=5m29s
Dodatkowo dochodzą zmiany perspektywy wywołane przez różne ogniskowe obiektywów, różne ułożenia osi pionowych i poziomych kamer powodują, że ze zdjęcia terenu nie da się odczytać ani wysokości wzniesień, ani głębokości obniżeń.
Co do pierwszej części pytania - z dziedzinie geodezji wiedzę mam jedynie ogólną, trochę większą i poparta praktyką w dziedzinie kosztorysowania, natomiast w dziedzinie terenoznawstwa - specyficzną, tzn. pamiętam prawidłową odpowiedź na pytanie:
Żołnierzu, Co to jest pagórek i w jaki sposób?
Obywatelu kapitanie, melduję, że pagórek jest to nierówność terenu w sposób wypukły!
Ostatnio zmieniony przez Gaderep 2018-07-20, 08:24, w całości zmieniany 1 raz
Jeszcze chcialbym wrocic do fotografii zamieszczonej przez Dziedzica. Ciekawi mnie sklad kolejowy znajdujacy sie przy koparce. Zapewne specjalnie po to zostalo wybudowane torowisko (az ciezko w to dzisiaj uwiezyc), ale ciekawe czy bylo ono polaczone w jakis sposob z linia Opole-Wroclaw, czy po porstu konczyla sie po kilkuset metrach (lub kilku kilometrach), gdzie w jakis sposob pozbywano sie ziemii.
Ta fotka fajnie przedstawia jak bardzo zmienila sie sytuacja w dziedzinie transportu przez ten czas. Transport drogowy kontra transport kolejowy. Dzisiaj zapewne widzielibysmy ustawione w kolejce potezne "wywrotki" zamiast pociagu.
Kiedys zdecydowanie stawiano na kolej, oplacalo sie budowac polaczenia do Nysy, Strzelina, w planach bylo polaczenie z Namyslowem. Wystarczy popatrzec na dawne mapy kolejowe naszego powiatu, gdzie mozna zauwazyc polaczenia np. Grodkowa ze Strzelinem, czy Otmuchowem. Dzisiaj sie to juz ponoc nie oplaca... dziwne tylko, ze w innych krajach sie oplaca...
Transport drogowy kontra transport kolejowy. Dzisiaj zapewne widzielibysmy ustawione w kolejce potezne "wywrotki" zamiast pociagu.
Ciężarówki tamtych czasów były zbyt słabe do jazdy po błocie i wertepach. Nie wiem, w którym roku był kopany kanał, ale to i tak nie ma znaczenia, bo ciężarówki zdolne jeździć po placach budowy powstają w tej części świata dopiero jakoś w początku lat 50-tych zeszłego wieku. Wprawdzie Daimler w 1904 wypuszcza pierwszą wywrotkę o ładowności 5t kiprowaną ręcznie, ale była ona zdolna jeździć tylko po utwardzonej drodze. Nawet trzyosiowy Mercedes 10000 (10t) z 1937, najpotężniejsza ciężarówka Wehrmachtu, był pojazdem stricte drogowym, co zresztą było odzwierciedlone w jego nazwie: Reichsautobahn-Strassendienstwagen. Z powyższego powodu wszelkie roboty ziemne czy odkrywkowe (ale też często transport wewnątrz dużych fabryk) opierały się na kolei wąskotorowej (mniejsze na transporcie konnym) - oczywiście, nie była ta kolej połączona z jakąś rozległą trakcją, a jedynie dostarczała urobek do miejsca z utwardzonym dojazdem, z którego urobek mógł być odebrany przez transport drogowy, i to raczej konny - samochody w tamtym czasie były zbyt cenne, żeby wozić nimi glinę, ziemię czy gruz, które mogli z powodzeniem wywieźć własnym transportem okoliczni chłopi. W przypadku potrzeb długoterminowych (fabryki, kopalnie) firmy dysponowały własnym torowiskiem i własnymi maszynami torowymi, w przypadku potrzeb okresowych zarówno maszyny, jak i torowiska wraz z podkładami były dzierżawione (tak jak dzisiaj rusztowania), a po przejściu danego odcinka wykorzystane torowisko było rozbierane i zwracane, więc i śladu już po nich nie ma.
Ostatnio zmieniony przez Gaderep 2018-07-21, 10:00, w całości zmieniany 1 raz
Gaderep, na pewno masz racje. Pojazdy drogowe nie byly az tak bardzo zaawansowane.Dziedzicu, dzieki za skany przekroju.
Na pewno posiadasz wiecej informacji nt. kanalu lub jego budowy, czy moglbys sie z nami podzielic ta wiedza?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
