Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: yasiu
2016-01-10, 11:54
Unia Europejska

Czy nadal jestem zadowolon y/a z funkcjonowania oraz obecność Polski w UE .
TAK
60%
 60%  [ 35 ]
Nie
39%
 39%  [ 23 ]
Głosowań: 58
Wszystkich Głosów: 58

Autor Wiadomość
Gaderep 



Wiek: 62
Dołączył: 16 Mar 2007

UP 1191 / UP 1171



Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2017-11-22, 13:41   

Islam się nie wedrze? Będziesz tak sobie marzyć, dopóki klęcząc z łapkami w górze nie przeczytasz na sprzączce pasa mundurowego mierzącego w twój pusty łeb soldata Budeswehry sloganu: "ALLACH MIT UNS".

To nie socjalizm jest zagrożeniem, ale odejście od tradycji, w tym odejście od religii - głównego tej tradycji wyznacznika. Tak było zarówno w Rosji bolszewickiej, jak i w hitlerowskiej Rzeszy.

Teraz tak pięknie szasta się określeniem "Targowica" - to właśnie targowicka konfederacja powołana była w obronie przed groźną, w ich pojęciu, socjalizacją społeczeństwa, ale nie zmienia to faktu, że to właśnie polski naród jest prekursorem ustroju socjalnego, opartego o społeczną równość, ustroju, który wprowadzała się u nas powoli, z ogromnymi problemami, ale nierewolucyjnie, a, co najważniejsze, wydaje się, że przynajmniej częściowo ten proces się powiódł. Oczywiście, powiódł się jedynie w pewnym stopniu i jedynie jako mały krok na drodze do socjalizacji społeczeństwa, ale jednak się powiódł.

Najpierw powinieneś uzmysłowić sobie, że nie żyjemy w epoce socjalizacji, a pełną gębą w epoce feudalizmu, przy czym feudalizmu o twarzy wiele groźniejszej, niż twarz feudalizm dajmy na to I Pospolitej.

Ludzie nie zdają sobie sprawy, że żyją w feudalizmie, feudalizmie dużo gorszym, bo pan feudalny nikomu nie musi niczego zabezpieczać - po prostu nie ma już pańszczyźnianych, zostali niemal sami folwarczni. Folwarczni tym się różnią od pańszczyźnianych, wolnych włościan i rzemieślników, że nie mają poczucia socjalnego bezpieczeństwa. Jeśli popatrzysz na ludzi, którzy na przestrzeni dziejów pchali do przodu naszą cywilizację, to byli to wyłącznie ludzie, którzy w jakiś sposób mieli zapewnione bezpieczeństwo socjalne. Wyłącznie. Nie ma znaczenia, czy chodzi tutaj o wielkich wynalazców, czy o drobnych racjonalizatorów, czy o wielkich myślicieli, czy o gminnych muzyków - każdy z nich, jeśli nie ma zapewnionego bezpieczeństwa socjalnego, niczego nie stworzy, lub stworzy dużo mniej, niż mógłby stworzyć mając to bezpieczeństwo, choćby w minimalnym zakresie, zapewnione. Przy tym rzecz idzie jedynie o socjalne bezpieczeństwo, nie zaś o bogactwo - niewielu krezusów, choć mieli socjalne bezpieczeństwo zapewnione, pchnęło cywilizację do przodu, nie w tym rzecz. Rzecz w tym, żeby umożliwić przedstawicielom wszystkim warstw społecznych rozwój osobistych talentów, bo jedynie to jest gwarancją postępu. A że nie wszyscy z tego bezpieczeństwa we właściwy sposób skorzystają? Cóż z tego? Z wanny też nie każdy umie korzystać z korzyścią dla ludzkości - jeden leżąc w wannie drapie się po jajach, inny próbuje zrozumieć zasadę działania zaworu czerpalnego zwanego w jego pojęciu kurkiem lub kranem, ale jeden na miliardy krzyknie Heureka!, bo właśnie odkrył nowe prawo fizyki. Gdyby Archimedes musiał brać szybki prysznic i lecieć do fabryki na nocną zmianę nie miałby możliwości dokonania tego odkrycia, jednak gdyby od zarania dziejów wszyscy mieli i wanny, i czas by w nich poleżeć, możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa domniemywać, że tego odkrycia dokonałby ktoś dużo wcześniej. I, wyobraź sobie, mógłby to być nawet Żyd.

I na prawdę, nie w tym rzecz, żeby wszyscy, zamiast pracować, leżeli w wannach i dumali - rzecz w tym, żeby praca, czy to najemna, czy to na swoim, była prawem, nie niewolniczą koniecznością, żeby każdy, komu wydaje się, że jest w stanie coś stworzyć czy coś zrozumieć, miał możliwość oddać się temu czemuś, bo jeśli tylko jeden na miliony będzie miał rację, to mamy zagwarantowany postęp w nigdy nie obserwowanym tempie. Postęp w technice, postęp w kulturze, postęp w myśli nowoczesnej. Tu nie chodzi o pochwałę próżniactwa, ale o możliwość swobodnego wyboru i swobodnego kierunku rozwoju, które bez bezpieczeństwa socjalnego są jedynie ułudą swobody. Czy wyrośnie przy tym jakaś klasa próżniacza? Możliwe, że tak, ale myślę, że zyski jednak zrekompensują straty, a klasa próżniacza, mając zagwarantowany jedynie byt na poziomie ludzkiej egzystencji, bez możliwości zażywania rozrywek i używek, nie będzie znowu aż tak wielka.

A czy jest jakaś różnica, kto pchnie rozwój kraju do przodu - Polak, Chińczyk czy Żyd? A kim Ty jesteś? Wiesz chociaż? A kim ja jestem? Mój przodek przybył na słowiańskie ruskie ziemie ponad tysiąc lat temu, wołali na niego Haarakallio, co z fińskiego tłumaczyć można jako kawałek skały, modlił się pewnie do Odyna, po zaledwie czterystu, może pięciuset latach jego potomek jako ruski bojar Hrakałło, modlący się już może w prawosławnej cerkwi do ruskiego Boga, a może jeszcze jako "jazycznik", bierze udział w grunwaldzkiej potrzebie, mijają kolejne setki lat i ich potomek Iwan Hrakałło modlący się już może do Boga katolików, alej dalej po rusku jako wyznawca białoruskiej katolickiej cerkwi, dostaje od Szweda Zygmunta III Wazy za wzięcie Kircholmu nadanie ziemskie, wsie Muraszki i Uborki pod Mariną Horką, dodając sobie nazwisko Horawski - czy według twoich ocen jest już "prawdziwym Polakiem", czy nadal ruskim bojarem, a może nawet wikingiem? A młodszy brat mojego dziadka, profesor filologii uniwersytetu w Mińsku, już katolik, poeta rewolucyjny, rozstrzelany w 1937 za to, że był Polakiem, faktycznie był, według twoich ocen, godnym miana Polaka, skoro krew jego była nordycko-ruska, a czy rozstrzelani w tym czasie wszyscy inni Horawscy ze wsi Muraszki i Uborki, ci nie znający nawet języka polskiego kołchoźnicy, którzy jako byli pańszczyźniani Hrakałłów też nosili nazwisko Horawscy - to byli Polakami? A to za polskość właśnie ich zamordowano. A starszy brat mojego dziadka, w wojnie polsko-bolszewickiej rotmistrz jazdy tatarsko-litewskiej, był, według Twoich ocen, Polakiem? Możesz powiedzieć, że oczywiście, byli Polakami, bo się dla polskości zasłużyli. A ja ci powiem, że żaden z nich, a i wszyscy oni razem, nie zrobili tyle dla podtrzymania polskiej świadomości narodowej, co jeden Żyd, który napisał "Kwiaty polskie", i żaden z nich, ani wszyscy oni razem, nie zrobili tyle dla polskiego chrześcijaństwa, co inny Żyd pisząc "Jezusa z Nazaretu".
A może twoi przodkowie dokonali więcej dla polskości, niż ci Żydzi? To pochwal się tym, żebyśmy mieli świadomość, iż twoja polskość to nie jedynie kawałek skórki, którego nikt ci, na twoje szczęście i ku twojej dumie, z kutasa nie obciął.
Ostatnio zmieniony przez Gaderep 2017-11-22, 13:59, w całości zmieniany 1 raz  
1 UP 1 DOWN
 
Dziedzic_Pruski 



Wiek: 63
Dołączył: 19 Lut 2007

UP 4808 / UP 7271



Wysłany: 2017-11-22, 18:52   

Skórka pacana niewarta wyprawki.
1 UP 1 DOWN
 
Gaderep 



Wiek: 62
Dołączył: 16 Mar 2007

UP 1191 / UP 1171



Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2017-11-23, 14:42   

To, że zachowujesz się jak zwykły dureń, niczego od siebie nie tworząc, a jedynie wklejając debilne cytaty można ci wybaczyć - nie każdemu Wszechmogący dał możliwość w równy stopniu z innymi posługiwać się umysłem, ale że łżesz bezczelnie, to inaczej jak łgarzem nazwać cię nawet nie wypada, a gdzie zaczyna się łgarstwo, tam kończy się dyskusja - gdzie ja pisałem cokolwiek o teatrach? Nie masz nawet pojęcia o tym, czym jest socjalne bezpieczeństwo.
Ja kończę dyskusję, bo nie mam z kim dyskutować, na koniec jednak pokaże ci kompletną debilność twoich cytatów i słów:


Nie - Mickiewiczowi, Słowackiemu i Krasińskiemu potrzebne były rozbiory Pospolitej, bo to pod wpływem rozbiorów i w opozycji do nich powstawała ich literatura. Do tego dąży Braun?

Cytat:
Polacy to ci,którzy wyczuwają wrogów istnienia ich własnej państwowości i niepodległości, odrębności kulturowej i odporności na rewolucyjne ruchy .

Jeśli więc Papuas z Nowej Gwinei nauczy się wyczuwania "wrogów istnienia ich własnej państwowości i niepodległości, odrębności kulturowej i odporności na rewolucyjne ruchy" to znaczy, że stanie się Polakiem, natomiast twórcy znanego w całym niemal świecie poloneza "Pożegnanie ojczyzny" pewnie Polakiem nie jest, bo mu jakiś, qrva, Braun zabroni? Co to w ogóle jest takiego ten Braun, że ma mi dyktować, kto jest Polakiem? Dlaczego jakieś forumowe wypierdki, potomki nadzorców zagonów kapusty u jakiegoś oligarchy Paca, mają przesądzać o czyjejkolwiek polskości. Kim ty, qrva, jesteś, żeby oceniać polskość, skoro nie masz pojęcia, czym ta polskość jest? Ty, forumowy arystokrato, ostatku pańszczyźnianych, śmiesz odbierać miano Polaka człowiekowi, który będąc w twoim wieku był naczelnikiem obwodu grodzieńskiego, a potem też lubelskiego i podlaskiego w powstaniu 1863, odnosząc przy tym liczne rany? A cóż ty takiego dla polskości dokonałeś? - Bo to, co robisz tutaj, na pewno polskości nie służy - swoim folwarcznym prymitywizmem zohydzasz ludziom ideę narodową, zohydzasz ludziom polski patriotyzm, a co najgorsze - zohydzasz znak Krzyża Świętego, który jest znakiem miłości i pojednania. Ty myślisz, że jesteś Polakiem? Taż, jako potomek pańszczyźnianych, nie jesteś nawet nosicielem podstawowych atrybutów kultury polskiej: śpiewałeś z ojcem "Nie tak in illo tempore bywało"? - NIE, śpiewałeś z rodziną kurdesza po świątecznym obiedzie - NIE, figury poloneza znasz? - NIE! - to ty kmiot jesteś, nie żaden Polak, przez przypadek jedynie tu urodzony; zupełnie dobrze mógłbyś urodzić się na plantacji bawełny albo jako wyżej rzeczony Papuas. Podoba ci się taka narracja? Skoro jedni mają prawo po własnych, z końskiego zadu wyjętych, argumentach oceniać czyjąś polskość, to muszą dopuścić, że inni też mogą sobie takie prawo uzurpować. Ja dowody na moją polskość mam - moi w prostej linii przodkowie widnieją w księgach ziemskich i spisach szlachty wymieniani jako "szlachcic polski" - ty masz jakikolwiek dowód na polskość twojego rodu? Nie, ty wymyśliłeś sobie, że Polakiem jest ten, kto wykazuje się bolszewicką czujnością. Bo może, obaj z Braunem, macie tylko to - bolszewicką czujność i lęk przed obcymi. Moja polskość to dziadkowy "Krzyż za Wilno 1919", który nosiłem w późnym dzieciństwie zamiast harcerskiego (bo był podobny), to jego Virtuti Militari za Bzurę, to medal Yad Vashem jego siostry, to żydowska rodzina pod podłogą we młynie w Bochotnicy, to moja prababka, nieznająca polskiej mowy Niemka, która wezwana do rzeszowskiego Amtu podpisać Reichslista powiedziała jedno wyuczone zdanie po polsku: "ja Polak, mój monsz Polak, moje dzieci Polaki". Że ty nic, prócz bolszewickiej czujności nie masz, to już nie moja broszka, ale wara ci oceniać polskość innych, żeby ci twój brak polskości, twoje kompletne nieprzystawanie do polskiej kultury, nie został wytykany, bo staniesz się na powrót nikim.
Ostatnio zmieniony przez Gaderep 2017-11-23, 14:43, w całości zmieniany 1 raz  
2 UP 0 DOWN
 
Dziedzic_Pruski 



Wiek: 63
Dołączył: 19 Lut 2007

UP 4808 / UP 7271



Wysłany: 2017-11-23, 20:04   

Widzisz, pajacu, nikt się z tobą nie chce bawić.
1 UP 2 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: Brak tagów.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 27
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu