Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2015-06-27, 21:15 Radni bezradni na kolejną galerię i markety.
Chyba nadchodzi czas weryfikacji obiecanych w kampanii działań naszych radnych miejskich i Burmistrza Wrębiaka. Wszyscy mówili o wspieraniu brzeskich przedsiębiorców, część deklarowała niewpuszczenie kolejnych galerii i marketów, powodujących upadek małych rodzinnych sklepów.
Na sesji w maju radny Jacek Juchniewicz przypadkiem wspomniał o planąch budowy wielkiej galerii handlowej przy Kauflandzie. Wspomniał i jak wynika z protokołu przeszedł nad tym do porządku, tąk jak reszta rady i Burmistrz.
Czy coś z tym zrobią, np. spróbują zmienić plan zagospodarowania przestrzennego tak żeby powstały tam tylko drobne usługi i produkcja?
Nie sądzę. Radny Juchniewicz zawsze dużo mówi i obwinia wszystkich za markety.
Czy robi wszystko co może?
Tak samo jak reszta rady i Burmistrz.
Jeżeli powstaną kolejne markety niech wszyscy mieszkańcy wiedzą że można było podjąć próbę ich powstrzymania.
Drugi to budowa kolejnego marketu przy ul. Łokietka. Mówi sie o Lidlu.
Panie Burmistrzu i radni, prosimy was o pomoc. Bez zmiany planu zagospodarowania drobny brzeski handel zniknie.
Nie mówcie że nic nie moźecie. Powstrzymanie budowy będzie waszą zasługą. Powstanie galerii i marketu będzie waszą winą.
Wybory wyborami ale realizacja ograniczenia budowy nowych galerii i marketów, zabijających brzeski handel, powinna być priorytetem. Co mi z obiecanek wyborczych Burmistrza Wrębiaka, ciąglych narzekań radnego Juchniewicza czy spotkań z całą radą jak nie potrafią zadziałać.
Co zrobia z rychłą budową Galerii i marketu? Znów pewnie nic, poza narzekaniem i kolejnymi pustymi obietnicami!
Jaka dla mieszkańców Brzegu ma być korzyść i przewaga małych sklepików nad marketami i galerami handlowymi? Jeśli jakiś produkt spożywczy o tej samej jakości co ważne, sprzedawany jest w małym lokalnym sklepiku i markecie to dlaczego akurat mam wybrać mały sklepik? Jednym z głównych czynników motywacyjnych jest cena jeśli w markecie jest taniej to dlaczego miałbym tracić więcej pieniędzy na mały lokalny sklepik? Może to niepopularne ale dla mnie małych sklepików może w ogóle nie być jeśli jest tańsza opcja robienia zakupów...
beneck - to nieprawda że w małym sklepiku musi być drożej bo wcale nie musi.
A o tym że bez marketów można żyć i to dobrze możecie poczytać w poniższym artykule:
może włodarze naszego miasta powinni udać się do tej gminy, do tego wójta i pobrać tam naukę jak prowadzić politykę zmniejszenia bezrobocia bez budowy kolejnych marketów i CPN-ów.
Ostatnio zmieniony przez GNOM 2015-07-04, 19:34, w całości zmieniany 1 raz
Artykuł fajny, trzeba przyznać, ale z drugiej strony mamy wolność gospodarczą, i właściciele dyskontów i marketów mają takie samo prawo prowadzić działalność jak małe sklepy, ale w końcu te drugie tą rywalizację jednak przegrywają- dlaczego? Jednym z powodów jest naprawdę cena, inne nie wiem może mały asortyment dlatego ludzie preferują większe sklepy gdzie mają wiele różnych produktów pod ręką i nie tracą czasu na jeżdzenie od sklepiku do sklepiku. Może sklepikarzom brakuje pomysłu na konkurencję z biedronkami, stonkami, żabami, małpami i większymi, w marketach przynajmniej niektórych syfem jest pieczywo robione z chinskich ciast, może wartoby było postawić na takie produkty które nie znajdują sie często na półkach marketów, w każdym razie jeśli będe miał do wyboru sklepik i market z tym samym asortymentem, to wybiorę zawsze tańszą opcję, jeśli ma to być market to będzie market, nie mam zamiaru przepłacać tylko dlatego że to mały sklepik
Markety to nie zawsze lepsza jakość i cena. Poza kilkoma promocjami w tygodniu jest porównywalnie. Plus oczywiście dominacja umów śmieciowych i transfer pieniedzy za granicę.
Burmistrz i Radni są po to aby wspierać lokalny biznes i mieszkańców. Kaźdy tak twierdził. Plus wielu z nich prowadzi swoje małe przedsiębiorstwa.
Takich jak Jacek Juchniewicz najbardziej nie rozumiem. Przecież gdy na terenie szpitala wybudują mu Lidla, z towarem lepszym niz Polo, jego biznes padnie.
Burmistrz Wrębiak będzie natomiast zarządzał miastem kolejnych marketów i żabek.
Umowy śmieciowe są raczej nie w gestii burmistrza czy radnych, choć nie chce ich tutaj bronić czy atakować, aczkolwiek jakby nie patrzeć jeden market to zawsze więcej miejsc pracy niż jeden sklepik, więc z tym wsparciem mieszkanców o którym drobny sklep pisze to bym uważał, no chyba że tutaj przez mieszkańców rozumie się TYLKO sklepikarzy - to w takim razie OK zgoda. Jeśli piszesz że poza tygodniowymi promocjami jest porównywalnie to dlaczego jest taki lament gdy nowy market się otworzy, czego Wam drobne sklepy brakuje by wygrać konkurencję z nimi?
Popatrz szerzej. Do małych sklepów towar często dostarczają lokalni piekarze, rzeźnicy, rolnicy, wytwórcy itd. Korzystają lokalni budowlańcy czy choćby serwisanci kas. W marketach są to kontrakty np. na całą Polske.
Brakuje np. ogromnych pieniędzy na reklamę, zwolnień z podatków, czy tanich kredytów. Warto poczytać kto kredytuje Lidla i Kauflanda w ich ekspansji na nasz rynek.
Nie jest za późno żeby Radni i Burmistrz zaczeli w końcu działać.
Zmieńcie plan zagospodarowania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum