Wysłany: 2008-03-25, 17:03 [*] Odeszła Elżbieta Żebrowska-Marchewka
Z przykrością zawiadamiamy, że 19 marca po długiej i ciężkiej chorobie zmarła Elżbieta Marchewka (z domu Żebrowska), była zawodniczka Stali Brzeg, kapitan zespołu i czołowa koszykarka. Po zakończeniu kariery zawodniczej pracowała z powodzeniem jako trener w Brzegu, a następnie w Ostrowie Wielkopolskim.
Wspaniała Kobieta,żona,zawodniczka,kapitan drużyny,doskonała pedagog i trenerka,a do tego WIELKI PRZYJACIEL WSZYSTKICH,KTÓRZY ELĘ ZNALI.Odpoczywaj w pokoju.
W Wielki Piątek na cmentarzu przy ul. Limanowskiego w Ostrowie Wielkopolskim, przy wstrętnej jak przystało na Wielki Piątek pogodzie w samo południe, pożegnaliśmy koszykarkę grającą w trzech klubach - Merkurym i Stali Brzeg oraz AZS-ie Katowice, pedagoga pracującego w Brzegu i Ostrowie, nieocenioną matkę i żonę - wielkiego człowieka Elżbietę Żebrowską-Marchewkę.
Niezliczona ilość jej byłych klubowych koleżanek, które zjechały do Ostrowa z całej Polski, ale tez z Niemiec, młodzież, znajomi, przyjaciele, świadczyły że ci ludzie nie mogli pogodzić się z faktem że potworna choroba zabrała nam Elę na zawsze.
Ela, wychowanka Merkurego Brzeg, przeszła do Stali w roku 1977, tj. w roku w którym prowincjonalna drużyna awansowała do ekstraklasy i przez dwa sezony zajmowała w niej siódme miejsce. W 1979 roku, kiedy Ela jeszcze nie zdążyła na dobre zadomowić się jako podstawowa koszykarka w ekstraklasie, przeszła do AZS-u Katowice, gdzie u nowego trenera Tadeusza Hucińskiego znów musiała walczyć o to, by nie "grzać" za długo ławy. A przeszła nie dla zysku, lecz by studiować na Akademii Wychowania Fizycznego.
Sezon 1983/04 rozpoczęliśmy od towarzyskiego spotkania z katowickim AZS-em, w którego barwach w czerwonych koszulkach do przerwy grały jeszcze Ela Żebrowska i Anka Wojewódka. W przerwie rektor katowickiej uczelni pogratulował obydwu naszym wychowankom ukończenia studiów i za grę w barwach AZS-u, a one pobiegły do szatni, zmieniły koszulki i po przerwie wybiegły już w pierwszej piątce brzeskiej Stali.
W 1985 roku Ela urodziła syna Michała, ale wcześniej to wyszła za mąż za Andrzeja Marchewkę i po urodzeniu syna wróciła na boisko, które musiała jak zwykle pechowo upuścić na skutek kontuzji. To był powód, by poważnie się sprawdzić w roli nauczyciela i trenera, najpierw w Brzegu, a później w Ostrowie. Ela w czasie swej sportowej kariery była kapitanem drużyny, a takie funkcje powierza się ludziom, którzy potrafią zmobilizować koleżanki do wysiłku i poświęcenia. Dlatego jej wybitna osobowość sprawiła, ze nad jej grobem stanęli zapłakani, cierpiący, prawdziwi przyjaciele z Ostrowa Wielkopolskiego, Brzegu i Katowic.
To nad jej grobem wspaniale przemawiali jej dyrektorka ze szkoły w Ostrowie i przyjaciel ich domu - kapłan. To na jej grobie nietypowo młode dziewczęta położyły piłkę, a młody człowiek położył na tym grobie, swój krótko wcześniej zdobyty sportowy medal.
Kiedy żegnała Cię rodzina i koleżanki z trzech klubów, w których grałaś, przyjaciele, młodzież, to znaczy, ze byłaś Wielka!
Żegnaj Elka!
Tadeusz Kryk
Ostatnio zmieniony przez qiero 2008-04-08, 22:37, w całości zmieniany 1 raz
Była wielką osobowością, moją pierwszą trenerką, która zaszczepiła we mnie (i nie tylko) wolę walki i miłość do koszykówki. Jako wychowawca była wspaniała. Jej rola pedagoga nie ograniczała się wyłącznie do szkoły - odwiedzała nas w domach i patrzyła w jakich warunkach żyjemy, czy niczego nam nie brakuje. Pomagała nam w szkole i w domu, rozmawiała z rodzicami, a co najważniejsze z nami. Takich nauczycieli już niestety nie ma
Pozostanie na zawsze w mojej pamięci jako wspaniała kobieta, trener i wychowawca.
Dzisiaj mija 6 lat od śmierci Elżbiety Marchewki. W dniach 5-6 lipca zostanie zorganizowany Turniej Jej imienia. 5 marca odbędą się kategorie podstawówek dziewcząt i chłopców oraz gimnazja dziewcząt i chłopców. 6 lipca szkoły średnie dziewcząt i chłopców, turniej dla rodzin oraz konkurencje dla osób niepełnosprawnych (w parach osoba niepełnosprawna + opiekun). Zespoły składać się mogą z 3 osób, a w turnieju rodzinnym musi występować między nimi pokrewieństwo. Zgłoszenia przyjmujemy pod adresem e-mail: turniej-bkk@o2.pl lub na boisku Orlik przy ul. Słowiańskiej u Animatora Pawła Rosłana. Zgłoszenia przyjmowane będą do 25 czerwca, kto nie zdąży się zgłosić nie zostanie dopuszczony do turnieju, a w nim na każdego uczestnika czekać będą upominki. Serdecznie zapraszamy, uczcijmy wspólnie pamięć Eli.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum