Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu?
Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Ostre słowa po Festiwalu 3 Kotiwce
Autor Wiadomość
Villa_Italia 


Wiek: 38
Dołączyła: 09 Mar 2012

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2012-05-03, 10:47   

Moi Drodzy,
Nie jestem urzędnikiem dlatego nie będę pisać oficjalnych oświadczeń, pragnę tylko, aby Brzeżanie niezwiązani z tematem nieuczciwej postawy kilku Urzędników Miasta Brzeg, mogli sami wyrobić sobie zdanie na kilka tematów. Będę pisać po ludzku, od początku do końca.
W październiku 2011 roku ze względu na tragiczną sytuację Schroniska dla bezdomnych im. Św. Brata Alberta w Pępicach kilka osób nie związanych wcześniej ze Schroniskiem postanowiła pomóc Towarzystwu, aby mogło ono nadal funkcjonować i nieść pomoc osobom bezdomnym, opuszczonym i najbardziej potrzebującym pomocy. Wówczas zrodziła się idea jeszcze nie Festiwalu ale koncertu hip-hopowego na rzecz bezdomnych. Udaliśmy się wówczas do Dyrektora Brzeskiego Centrum Kultury Pana Andrzeja Sowy z prośbą o możliwość wynajmu na ten cel Sali BCK. Pan Dyrektor Andrzej Sowa odniósł się do projektu przychylnie jednak zaproponował, że przy „takich artystach hip-hopowych” koncert lepiej byłoby zrobić w plenerze, ponieważ sala BCK może pomieścić tylko 300 osób, więc koszta organizacji koncertu, pożarłyby dużą część przychodu z biletów wstępu. Pan Andrzej Sowa zaproponował nam współpracę w ramach Dni Księstwa Brzeskiego i wspólnie wstępnie wyznaczyliśmy termin 1 maja 2012 roku.
W związku z propozycją Pana Dyrektora Sowy o organizacji imprezy w plenerze postanowiliśmy zaangażować również zespoły z innych gatunków muzycznych niż rap, aby każdy z miłośników muzyki mógł znaleźć coś dla siebie. Wykonaliśmy kilka telefonów i zebraliśmy wstępną listę zainteresowanych występem artystów. Przedstawiciele Towarzystwa im. Św. Brata Alberta w Pępicach udali się również do Burmistrza Miasta Brzeg Pana Wojciecha Huczyńskiego z prośbą o pomoc w organizacji przedsięwzięcia.
W tym samym czasie szukaliśmy odpowiedniego miejsca na zorganizowaniu nie koncertu, ale już Festiwalu, aby pomóc Schronisku i przy okazji pomóc w promocji miasta Brzeg, z którego wszyscy pochodzimy.
Okazało się, że najodpowiedniejszym miejscem byłby nowo wybudowany Stadion Miejski, spotkaliśmy się z Panem Dyrektorem MOSiR-u Panem Krzysztofem Kulwickim, aby porozmawiać o sprawie. Pan Prezes okazał dużą przychylność idei z zastrzeżeniem, że musielibyśmy zabezpieczyć murawę boiska, na którym miałby się odbyć Festiwal, informację przyjęliśmy do wiadomości.
Zaraz po spotkaniu z osobami odpowiedzialnymi za Stadion Miejski udaliśmy się ponownie do Dyrektora BCK Pana Andrzeja Sowy. Okazało się, że Pan Dyrektor nie spodziewał się, że będziemy stanie „załatwić” stadion. Dlatego dopiero wówczas zaczął traktować przedsięwzięcie poważnie. Zaproponował, abyśmy organizowali Festiwalowych artystów, sam natomiast jako przedstawiciel BCK zorganizuje nam scenę, nagłośnienie, oświetlenie i ochronę na 1 maja 2012, w ramach dni Księstwa Brzeskiego. Wówczas okazało się, że istnieje ktoś taki jak Pani Beata Zatoń-Kowalczyk zajmująca się Promocją Miasta Brzeg, która okazała ogromne oburzenie, że „najważniejszy dowiaduję się na końcu”. Nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia na takiej płaszczyźnie z urzędnikami Miasta Brzeg, dlatego instynktownie udaliśmy się do Dyrektora BCK oraz Burmistrza Miasta Brzeg, natomiast oficjalnie przeprosiliśmy Panią Beatę Zatoń-Kowalczyk, że nie przyszliśmy w tej sprawie do niej, ponieważ nie wiedzieliśmy, że jest osobą odpowiedzialną za imprezy w Brzegu.
Pani Beata Zatoń-Kowalczyk od początku byłą negatywnie nastawiona do przedsięwzięcia, twierdziła, że nie możemy zorganizować Festiwalu na Stadionie Miejskim, bo nie będziemy mogli wystawić tam reklam, bo murawa, bo …wiele innych przyczyn, które później okazały się nie co wyolbrzymione przez Panią Zatoń.
Ostatecznie doszliśmy do porozumienia z Urzędem Miasta Brzeg i BCK. Zapewniano nas, że miasto może przeznaczyć 80 000 zł na Festiwal 1 maja. Po stronie Miasta miało być:
- zapewnienie odpowiedniej sceny, nagłośnienia i oświetlenia w oparciu o ridery techniczne artystów
- zapewnienie ochrony
-zapewnienie toy toyów, płotków i prądu
W zamian mieliśmy oddać Urzędu Miasta Brzeg catering, z którego jak wiadomo zawsze są największe pieniądze, zgodziliśmy się, mimo, że uważaliśmy, że pieniądze z cateringu powinny pójść na rzecz Schroniska w Pępicach. W końcu i tak Urząd Miasta nie musiał płacić i martwić się o Artystów.
My natomiast mieliśmy zająć się artystami, ich wyżywieniem i zapewnieniem im hoteli. Powiedziano nam również, że Urząd Miasta Brzeg, nie może zacząć przygotować bez otrzymania umów z artystami, tak więc wzięliśmy się do roboty.
Po 3 tygodniach od ostatniego spotkania, czyli na początku stycznia 2012 przekazaliśmy listę na ręce Pani Beaty Zatoń-Kowalczyk i Pana Andrzeja Sowy listę artystów gotowych zagrać na Festiwalu, wówczas posiadaliśmy już część umów i oświadczeń. Zapewniono nas, że lada dzień zaczną się przygotowania ze strony Urzędu Miasta Brzeg i BCK do Festiwalu, także po podpisaniu umowy z MOSiR odnośnie użyczenia nam Stadionu ruszyliśmy z promocją imprezy w formie stworzenia strony internetowej, kontaktów z prasą i zapytań do patronów medialnych.
Szukaliśmy również sponsorów, aby zminimalizować koszta, jednak bez umowy z Urzędem Miasta Brzeg nie mogliśmy ruszyć dalej.
Kolejne spotkanie z przedstawicielami Urzędu Miasta Brzeg, BCK i MOSiR odbyło się w lutym 2012, Pani Beata Zatoń-Kowalczyk naciskała bardzo zdecydowanie, aby Urząd Miasta Brzeg został organizatorem, oczywiście nie mogliśmy się na to zgodzić, ponieważ z wszystkimi artystami były już podpisane umowy, zgodzili się oni zagrać za darmo lub za wiele niższą gaże ze względu na cel imprezy- pomoc bezdomnym i ubogim. Kilkakrotnie upewniali się, że organizatorem jest Towarzystwo im. Św. Brata Alberta, a nie Urząd Miasta Brzeg. Gdybyśmy zgodzili się, aby organizację przejęło Miasto większość, jak nie wszyscy artyści po prostu by się wycofali zgodnie z zawartą umową.
Kilka dni później okazało się, że niektórzy Urzędnicy Miasta Brzeg z naciskiem na Panią Beatę Zatoń-Kowalczyk zajęli się organizacją czarnego PR-u i sianiem plotek związanych z organizatorami imprezy, nie związanymi z Towarzystwem im. Św. Brata Alberta w Pępicach. Mówiono m.in, że prowadzimy domy publiczne i same zajmujemy się prostytucją. Urzędnicy Miasta Brzeg wydzwaniali do mediów patronujących Festiwal, opowiadając historię różnej streści, aby zbojkotować Festiwal. Urzędnicy Miasta Brzeg z departamentu promocji SABOTAŻOWALI imprezę.
Starałyśmy się zachować zimną krew ze względu na Festiwal, a przede wszystkim jego cel, nie chcieliśmy odwracać uwagi od najważniejszej misji imprezy- pomoc bezdomnym, ubogim i najbardziej potrzebującym pomocy.
W marcu 2012 mieliśmy podpisać umowę z Urzędem Miasta Brzeg i BCK odnośnie wszystkich wcześniejszych ustaleń i zapewnień. Spotkanie odbyło się w gabinecie Burmistrza Miasta Brzeg w towarzystwie przedstawiciela Policji, Straży Miejskiej, Dyrektora MOSiR-u, Dyrektora BCK, Starosty oraz Pani Beaty-Zatoń Kowalczyk. Okazało się, że żadnej umowy nie ma, a o wszystkich wcześniejszych ustaleniach nikt już nie pamięta… Z 80 000zł przeznaczonych na Festiwal, czyli scenę, nagłośnienie, ochronę itd. Zrobiło się tylko 40 000 zł, a wyliczenia Urzędników wskazywały że kwota ta nie starczy nawet na scenę (oczywiście podali wygórowane ceny). Stwierdzili również, że wszystkie koszta powyżej 40 000zł musi pokryć Towarzystwo im. Św. Brata Alberta w Pępicach. Gwoździem do trumny było stwierdzenie , że wybór wszystkich firm nagłośnieniowych, ochroniarskich itp. Leży po stronie Miasta, ale Towarzystwo bierze pełną odpowiedzialność za ich wybór. Oznaczało to, że w momencie kiedy np. braknie perkusji dla, któregoś z zespołów z niedopatrzenia BCK i przez to nie będzie on mógł wystąpić, cała odpowiedzialność spada na Schronisko. Warunki były absurdalne..
Zostało 6 tygodni do Festiwalu, a my nie mieliśmy ani umowy, ani szansy na zorganizowanie Festiwalu na przedstawionych przez Urząd Miasta Brzeg warunkach. Pragnę zaznaczyć, że samą prośbę o pozwolenie na organizację imprezy masowej trzeba złożyć cnm. 30 dni przed imprezą, a my nie mieliśmy nic, ani umowy, ani pieniędzy, nie było ogłoszonych przetargów, bo Urząd Miasta Brzeg przez tyle miesięcy nie zrobił NIC, mimo, że stało to po ich stronie…
Po spotkaniu w Urzędzie Miasta Brzeg nie mieliśmy wyjścia, poprosiliśmy o pomoc Wójta Gminy Skarbimierz Pana Andrzeja Pulita, to była ostatnia szansa, aby Festiwal się odbył. Zdecydowaliśmy nie robić zamieszania i podać jedną z przyczyn przeniesienia Festiwalu do publicznej informacji. Nie mieliśmy czasu na przepychanki, musieliśmy skupić się na ratunku Festiwalu. Na szczęście Wójt nie odmówił i tylko dzięki pomocy Wójta Gminy Skarbimierz Pana Andrzeja Pulita i ogromnemu zaangażowaniu Pana Jacka Ochmańskiego oraz Gminnej Biblioteki Publicznej Festiwal doszedł do skutku. W ciągu tygodnia zorganizowali wszystko to, czego Urząd Miast Brzeg nie był w stanie zorganizować przez wiele miesięcy.
Warto podkreślić fakt, że w momencie kiedy przenieśliśmy Festiwal managerka Kamila Bednarka odwołała jego koncert na Festiwalu twierdząc, że czują się oszukani. Wówczas jeden z zakonników prowadzących Schronisko osobiście pojechał do domu rodzinnego Kamila Bednarka z listem wręcz błagającym o jego koncert, mówiąc szczerze, że dla Schroniska to być albo nie być. Niestety Kamil Bednarek odmówił. W tym samym czasie mangerka Kamila Bednarka związana towarzysko z Panią Beatą Zatoń-Kowalczyk wydzwaniała do artystów, którzy mieli wystąpić na Festiwalu twierdząc, że całe przedsięwzięcie jest komercyjne a nie charytatywne, na szczęście nikt nie dał się na te słowa nabrać.
Pragnę podkreślić fakt, że Pani Beata Zatoń-Kowalczyk podała do publicznej informacji (NTO) następuje zdanie: „. W sytuacji, kiedy organizatorzy podjęli decyzję o przeniesieniu imprezy, miasto zdecydowało, że Dni Księstwa zostaną zorganizowane na placu Polonii Amerykańskiej. - Ale na pewno nie będziemy konkurować z festiwalem - zapewnia Zatoń-Kowalczyk.” Natomiast zafundowali nam 2 imprezy konkurencyjne, i mimo, że wcześniej twierdzili , że może im braknąć pieniędzy na 1 scenę dla Festiwalu to wystawili aż 2 sceny dnia 1 maja 2012 .
Pytanie tylko komu chcieli zrobić na złość? Mnie, moim kolegom współorganizującym Festiwal, mieszkańcom Brzegu, gdyż nie byli w stanie się rozdwoić - roztroić, żeby skorzystać z wszystkim imprez? Jak cały rok jest cisza, tak dnia 1 maja 2012 odbyły się aż 3 imprezy, a dzięki postawie niektórych Urzędników Miasta Brzeg, ich intrygom i prywatnym gierkom Schronisko w Pępicach zostanie zlikwidowane, mimo kilkumiesięcznej pracy wielu wolontariuszy.
Ten ciężar prowodyr Pani Beata Zatoń-Kowalczyk i jej świta będą mieli na swoim sumieniu do końca życia.
Dziękuję wszystkim, którzy przeczytali ten tekst. Mam nadzieję, że mieszkańcy Miasta Brzeg wykreują swoją własną opinię na temat tej sytuacji.

Joanna Grabiec
0 UP 0 DOWN
 
alterego 



Wiek: 34
Dołączył: 24 Wrz 2011

UP 1 / UP 1



Wysłany: 2012-05-03, 10:48   

sabinen, sądząc po tej wypowiedzi
Cytat:
Ciekawe czy osoby związane ściśle z Towarzystwem Pomocy Brata Alberta w Pępicach wiedzą o wypowiedziach Pani Mei?
to raczej nie nie jest oficjalne stanowisko Towarzystwa. Przy czym znając tych ludzi, nie wyobrażam sobie, żeby mieli inne zdanie. Zarówno o artystach wypowiadających się w specyficzny sposób ze sceny jak i tych oskarżających innych ludzi.
0 UP 0 DOWN
 
Domel 



Wiek: 44
Dołączył: 05 Lis 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2012-05-03, 10:50   

Marcim B. napisał/a:
Mała uwaga do organizatorów - frekwencja byłaby wyższa gdyby:
1. Cegiełki były tańsze;
2. Na przepięknych plakatach organizatorzy umieścili informację o tym, że dzieciaki do 12 roku życia wchodzą za free.
Tego typu imprezy mają z natury charakter rodzinny. Gdyby ludzie z okolic wiedzieli wcześniej, że nie trzeba płacić za dzieci, to mielibyście tłumy. Zamiast szukać winnych uderzcie się we własne piersi i wyciągnijcie wnioski ze SWOICH błędów na przyszłość.


dokładnie tak, na DKB można było zauważyć bardzo dużo dzieci wraz z opiekunami/rodzicami i wyobraźmy sobie teraz sytuację gdy na koncert do Skarbimierza wybiera się trzy osobowa rodzina i już na samym wejściu musi zapłacić 100 zł chyba nie każdego będzie stać na taki wydatek, brak zróżnicowania w cenach biletów/cegiełek, darmowego wejścia dla dzieci było jedną z przyczyn niepowodzenia imprezy, może się mylę, ale podzielam zdanie Marcim B.
0 UP 0 DOWN
 
AntonioFakaldo 


Wiek: 43
Dołączył: 03 Maj 2012

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2012-05-03, 11:39   

Szanowna Pani,

Skoro wskazuje i jednocześnie piętnuje Pani winowajców całej sytuacji i pisze Pani że do końca życia będa musieli żyć z przeświadczeniem że przez nich zamknięto schronisko brata alberta to proszę mi wybaczyć, ale musze Pani zadać kilka pytań które powinny być wyjaśnione.

1. Dlaczego Schronisko musi być zamknięte?

2. Czy Schronisko miało długi 200 000/300 000 zł i musiało zorganizować jak najszybciej impreze, która pokryje ich długi?
Bo jeśli Schronisko ma być zamknięte przez długi rzędu kilkunasty tysięcy/ kilkudziesięciu tysięcy i zakładając że imprezę sfinansowały osoby prywatne to nie lepiej było uregulować ewentualne długi schroniska? Myślę że koszt imprezy to kilkaset tysięcy.

3. Czy Schronisko z własnych funduszy przeznaczyło pieniądze na festiwal? Czy też z darowizny osób prywatnych z przeznaczeniem na zorganizowanie 3 Kotwic?

4. Czy schronisko zostanie zamknięte ponieważ zainwestowało pieniądze w festiwal który nie przyniósł dochodu?

5. Jak wysoki był ewentualny dług Schroniska?

6. Czy osoby prywatne sfinansowały tą imprezę?

Jednocześnie zastrzegam że nie jest moją intencją w jakikolwiek sposób atakować organizatorów, ale skoro wypowada się Pani tym tonem (oskarżeń, przekleństwami itp) muszę stanowczo podkreślić że Schronisku Brata Alberta to wcale nie pomaga. Niestety ale w tej sprawie nie jest Pani osobą prywatną.

Współczuje wszystkich problemów i zachęcam do działania w przyszłości na rzecz lepszego jutra ale bez wulgaryzmów i szukania winowajców
0 UP 0 DOWN
 
alterego 



Wiek: 34
Dołączył: 24 Wrz 2011

UP 1 / UP 1



Wysłany: 2012-05-03, 11:50   

Pani Joanno, dlaczego tak szybko znikają informacje z profilu Fb, komentujące m.in postawę Kamila Bednarka? Gdzie podziała się komentarz do "informacji' prezesa firmy ochroniarskiej?

Dla potomnych i ku pamięci:
Villa_Italia napisał/a:
Moi Drodzy,
Nie jestem urzędnikiem dlatego nie będę pisać oficjalnych oświadczeń, pragnę tylko, aby Brzeżanie niezwiązani z tematem nieuczciwej postawy kilku Urzędników Miasta Brzeg, mogli sami wyrobić sobie zdanie na kilka tematów. Będę pisać po ludzku, od początku do końca.
W październiku 2011 roku ze względu na tragiczną sytuację Schroniska dla bezdomnych im. Św. Brata Alberta w Pępicach kilka osób nie związanych wcześniej ze Schroniskiem postanowiła pomóc Towarzystwu, aby mogło ono nadal funkcjonować i nieść pomoc osobom bezdomnym, opuszczonym i najbardziej potrzebującym pomocy. Wówczas zrodziła się idea jeszcze nie Festiwalu ale koncertu hip-hopowego na rzecz bezdomnych. Udaliśmy się wówczas do Dyrektora Brzeskiego Centrum Kultury Pana Andrzeja Sowy z prośbą o możliwość wynajmu na ten cel Sali BCK. Pan Dyrektor Andrzej Sowa odniósł się do projektu przychylnie jednak zaproponował, że przy „takich artystach hip-hopowych” koncert lepiej byłoby zrobić w plenerze, ponieważ sala BCK może pomieścić tylko 300 osób, więc koszta organizacji koncertu, pożarłyby dużą część przychodu z biletów wstępu. Pan Andrzej Sowa zaproponował nam współpracę w ramach Dni Księstwa Brzeskiego i wspólnie wstępnie wyznaczyliśmy termin 1 maja 2012 roku.
W związku z propozycją Pana Dyrektora Sowy o organizacji imprezy w plenerze postanowiliśmy zaangażować również zespoły z innych gatunków muzycznych niż rap, aby każdy z miłośników muzyki mógł znaleźć coś dla siebie. Wykonaliśmy kilka telefonów i zebraliśmy wstępną listę zainteresowanych występem artystów. Przedstawiciele Towarzystwa im. Św. Brata Alberta w Pępicach udali się również do Burmistrza Miasta Brzeg Pana Wojciecha Huczyńskiego z prośbą o pomoc w organizacji przedsięwzięcia.
W tym samym czasie szukaliśmy odpowiedniego miejsca na zorganizowaniu nie koncertu, ale już Festiwalu, aby pomóc Schronisku i przy okazji pomóc w promocji miasta Brzeg, z którego wszyscy pochodzimy.
Okazało się, że najodpowiedniejszym miejscem byłby nowo wybudowany Stadion Miejski, spotkaliśmy się z Panem Dyrektorem MOSiR-u Panem Krzysztofem Kulwickim, aby porozmawiać o sprawie. Pan Prezes okazał dużą przychylność idei z zastrzeżeniem, że musielibyśmy zabezpieczyć murawę boiska, na którym miałby się odbyć Festiwal, informację przyjęliśmy do wiadomości.
Zaraz po spotkaniu z osobami odpowiedzialnymi za Stadion Miejski udaliśmy się ponownie do Dyrektora BCK Pana Andrzeja Sowy. Okazało się, że Pan Dyrektor nie spodziewał się, że będziemy stanie „załatwić” stadion. Dlatego dopiero wówczas zaczął traktować przedsięwzięcie poważnie. Zaproponował, abyśmy organizowali Festiwalowych artystów, sam natomiast jako przedstawiciel BCK zorganizuje nam scenę, nagłośnienie, oświetlenie i ochronę na 1 maja 2012, w ramach dni Księstwa Brzeskiego. Wówczas okazało się, że istnieje ktoś taki jak Pani Beata Zatoń-Kowalczyk zajmująca się Promocją Miasta Brzeg, która okazała ogromne oburzenie, że „najważniejszy dowiaduję się na końcu”. Nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia na takiej płaszczyźnie z urzędnikami Miasta Brzeg, dlatego instynktownie udaliśmy się do Dyrektora BCK oraz Burmistrza Miasta Brzeg, natomiast oficjalnie przeprosiliśmy Panią Beatę Zatoń-Kowalczyk, że nie przyszliśmy w tej sprawie do niej, ponieważ nie wiedzieliśmy, że jest osobą odpowiedzialną za imprezy w Brzegu.
Pani Beata Zatoń-Kowalczyk od początku byłą negatywnie nastawiona do przedsięwzięcia, twierdziła, że nie możemy zorganizować Festiwalu na Stadionie Miejskim, bo nie będziemy mogli wystawić tam reklam, bo murawa, bo …wiele innych przyczyn, które później okazały się nie co wyolbrzymione przez Panią Zatoń.
Ostatecznie doszliśmy do porozumienia z Urzędem Miasta Brzeg i BCK. Zapewniano nas, że miasto może przeznaczyć 80 000 zł na Festiwal 1 maja. Po stronie Miasta miało być:
- zapewnienie odpowiedniej sceny, nagłośnienia i oświetlenia w oparciu o ridery techniczne artystów
- zapewnienie ochrony
-zapewnienie toy toyów, płotków i prądu
W zamian mieliśmy oddać Urzędu Miasta Brzeg catering, z którego jak wiadomo zawsze są największe pieniądze, zgodziliśmy się, mimo, że uważaliśmy, że pieniądze z cateringu powinny pójść na rzecz Schroniska w Pępicach. W końcu i tak Urząd Miasta nie musiał płacić i martwić się o Artystów.
My natomiast mieliśmy zająć się artystami, ich wyżywieniem i zapewnieniem im hoteli. Powiedziano nam również, że Urząd Miasta Brzeg, nie może zacząć przygotować bez otrzymania umów z artystami, tak więc wzięliśmy się do roboty.
Po 3 tygodniach od ostatniego spotkania, czyli na początku stycznia 2012 przekazaliśmy listę na ręce Pani Beaty Zatoń-Kowalczyk i Pana Andrzeja Sowy listę artystów gotowych zagrać na Festiwalu, wówczas posiadaliśmy już część umów i oświadczeń. Zapewniono nas, że lada dzień zaczną się przygotowania ze strony Urzędu Miasta Brzeg i BCK do Festiwalu, także po podpisaniu umowy z MOSiR odnośnie użyczenia nam Stadionu ruszyliśmy z promocją imprezy w formie stworzenia strony internetowej, kontaktów z prasą i zapytań do patronów medialnych.
Szukaliśmy również sponsorów, aby zminimalizować koszta, jednak bez umowy z Urzędem Miasta Brzeg nie mogliśmy ruszyć dalej.
Kolejne spotkanie z przedstawicielami Urzędu Miasta Brzeg, BCK i MOSiR odbyło się w lutym 2012, Pani Beata Zatoń-Kowalczyk naciskała bardzo zdecydowanie, aby Urząd Miasta Brzeg został organizatorem, oczywiście nie mogliśmy się na to zgodzić, ponieważ z wszystkimi artystami były już podpisane umowy, zgodzili się oni zagrać za darmo lub za wiele niższą gaże ze względu na cel imprezy- pomoc bezdomnym i ubogim. Kilkakrotnie upewniali się, że organizatorem jest Towarzystwo im. Św. Brata Alberta, a nie Urząd Miasta Brzeg. Gdybyśmy zgodzili się, aby organizację przejęło Miasto większość, jak nie wszyscy artyści po prostu by się wycofali zgodnie z zawartą umową.
Kilka dni później okazało się, że niektórzy Urzędnicy Miasta Brzeg z naciskiem na Panią Beatę Zatoń-Kowalczyk zajęli się organizacją czarnego PR-u i sianiem plotek związanych z organizatorami imprezy, nie związanymi z Towarzystwem im. Św. Brata Alberta w Pępicach. Mówiono m.in, że prowadzimy domy publiczne i same zajmujemy się prostytucją. Urzędnicy Miasta Brzeg wydzwaniali do mediów patronujących Festiwal, opowiadając historię różnej streści, aby zbojkotować Festiwal. Urzędnicy Miasta Brzeg z departamentu promocji SABOTAŻOWALI imprezę.
Starałyśmy się zachować zimną krew ze względu na Festiwal, a przede wszystkim jego cel, nie chcieliśmy odwracać uwagi od najważniejszej misji imprezy- pomoc bezdomnym, ubogim i najbardziej potrzebującym pomocy.
W marcu 2012 mieliśmy podpisać umowę z Urzędem Miasta Brzeg i BCK odnośnie wszystkich wcześniejszych ustaleń i zapewnień. Spotkanie odbyło się w gabinecie Burmistrza Miasta Brzeg w towarzystwie przedstawiciela Policji, Straży Miejskiej, Dyrektora MOSiR-u, Dyrektora BCK, Starosty oraz Pani Beaty-Zatoń Kowalczyk. Okazało się, że żadnej umowy nie ma, a o wszystkich wcześniejszych ustaleniach nikt już nie pamięta… Z 80 000zł przeznaczonych na Festiwal, czyli scenę, nagłośnienie, ochronę itd. Zrobiło się tylko 40 000 zł, a wyliczenia Urzędników wskazywały że kwota ta nie starczy nawet na scenę (oczywiście podali wygórowane ceny). Stwierdzili również, że wszystkie koszta powyżej 40 000zł musi pokryć Towarzystwo im. Św. Brata Alberta w Pępicach. Gwoździem do trumny było stwierdzenie , że wybór wszystkich firm nagłośnieniowych, ochroniarskich itp. Leży po stronie Miasta, ale Towarzystwo bierze pełną odpowiedzialność za ich wybór. Oznaczało to, że w momencie kiedy np. braknie perkusji dla, któregoś z zespołów z niedopatrzenia BCK i przez to nie będzie on mógł wystąpić, cała odpowiedzialność spada na Schronisko. Warunki były absurdalne..
Zostało 6 tygodni do Festiwalu, a my nie mieliśmy ani umowy, ani szansy na zorganizowanie Festiwalu na przedstawionych przez Urząd Miasta Brzeg warunkach. Pragnę zaznaczyć, że samą prośbę o pozwolenie na organizację imprezy masowej trzeba złożyć cnm. 30 dni przed imprezą, a my nie mieliśmy nic, ani umowy, ani pieniędzy, nie było ogłoszonych przetargów, bo Urząd Miasta Brzeg przez tyle miesięcy nie zrobił NIC, mimo, że stało to po ich stronie…
Po spotkaniu w Urzędzie Miasta Brzeg nie mieliśmy wyjścia, poprosiliśmy o pomoc Wójta Gminy Skarbimierz Pana Andrzeja Pulita, to była ostatnia szansa, aby Festiwal się odbył. Zdecydowaliśmy nie robić zamieszania i podać jedną z przyczyn przeniesienia Festiwalu do publicznej informacji. Nie mieliśmy czasu na przepychanki, musieliśmy skupić się na ratunku Festiwalu. Na szczęście Wójt nie odmówił i tylko dzięki pomocy Wójta Gminy Skarbimierz Pana Andrzeja Pulita i ogromnemu zaangażowaniu Pana Jacka Ochmańskiego oraz Gminnej Biblioteki Publicznej Festiwal doszedł do skutku. W ciągu tygodnia zorganizowali wszystko to, czego Urząd Miast Brzeg nie był w stanie zorganizować przez wiele miesięcy.
Warto podkreślić fakt, że w momencie kiedy przenieśliśmy Festiwal managerka Kamila Bednarka odwołała jego koncert na Festiwalu twierdząc, że czują się oszukani. Wówczas jeden z zakonników prowadzących Schronisko osobiście pojechał do domu rodzinnego Kamila Bednarka z listem wręcz błagającym o jego koncert, mówiąc szczerze, że dla Schroniska to być albo nie być. Niestety Kamil Bednarek odmówił. W tym samym czasie mangerka Kamila Bednarka związana towarzysko z Panią Beatą Zatoń-Kowalczyk wydzwaniała do artystów, którzy mieli wystąpić na Festiwalu twierdząc, że całe przedsięwzięcie jest komercyjne a nie charytatywne, na szczęście nikt nie dał się na te słowa nabrać.
Pragnę podkreślić fakt, że Pani Beata Zatoń-Kowalczyk podała do publicznej informacji (NTO) następuje zdanie: „. W sytuacji, kiedy organizatorzy podjęli decyzję o przeniesieniu imprezy, miasto zdecydowało, że Dni Księstwa zostaną zorganizowane na placu Polonii Amerykańskiej. - Ale na pewno nie będziemy konkurować z festiwalem - zapewnia Zatoń-Kowalczyk.” Natomiast zafundowali nam 2 imprezy konkurencyjne, i mimo, że wcześniej twierdzili , że może im braknąć pieniędzy na 1 scenę dla Festiwalu to wystawili aż 2 sceny dnia 1 maja 2012 .
Pytanie tylko komu chcieli zrobić na złość? Mnie, moim kolegom współorganizującym Festiwal, mieszkańcom Brzegu, gdyż nie byli w stanie się rozdwoić - roztroić, żeby skorzystać z wszystkim imprez? Jak cały rok jest cisza, tak dnia 1 maja 2012 odbyły się aż 3 imprezy, a dzięki postawie niektórych Urzędników Miasta Brzeg, ich intrygom i prywatnym gierkom Schronisko w Pępicach zostanie zlikwidowane, mimo kilkumiesięcznej pracy wielu wolontariuszy.
Ten ciężar prowodyr Pani Beata Zatoń-Kowalczyk i jej świta będą mieli na swoim sumieniu do końca życia.
Dziękuję wszystkim, którzy przeczytali ten tekst. Mam nadzieję, że mieszkańcy Miasta Brzeg wykreują swoją własną opinię na temat tej sytuacji.

Joanna Grabiec
0 UP 0 DOWN
 
ravey 

Wiek: 44
Dołączył: 26 Mar 2008

UP 0 / UP 0


Skąd: BR/OP/Saarbrücken

Wysłany: 2012-05-03, 12:09   

Tak czytam wszystkie opinie, patrzac jednoznacznie z boku, gdyz odleglosc dzielaca mnie od calego zamieszania wykluczyla obecnosc i ocene wewnetrzna, ale tak bardziej zewnetrznie to niezle zamieszanie. I tak na szybko to fakt, skoro charytatywna impreza to cena za wysoka, odstraszajaca, dziwne tlumaczenie ze duzo artystow itd, ale jak charytatywnie to znaczy w jakims szczytnym celu, czyli bez honorariow. Wyglada to teraz tak jakby impreza byla organizowana bez zadnego planu kosztow i teraz wyszla zwiecha, bo zamiast cos uzbierac dla "celu imprezy", to trzeba jeszcze moze dolozyc. Wspolpraca z Urzedem Miasta - no troche dziwna - za naszych czasow wspolpracy z miastem to nie bylo problemu zrobic cos w BCK, czy podczas DKB, gdzie sami robilismy rzeczy techniczne itd do 4 nad ranem (scena, sprzet itd. - kto kojarzy ten pamieta:), chyba ze faktycznie wspolpraca z miastem az tak sie diametralnie przez 10 lat zmienila. Nie wiem czy faktycznie organizatorzy sa (byli) tak swietnie obeznani w temacie, ale jesli Brzeg ma swoje swieto itd. i jesli chcialo sie wstrzelic na wspolorganizacje a nie wyszlo to nie robi sie czegos nowego (jak Festiwal 3 Kotwice - cos czego nikt nie zna), w tym samym terminie. To jest podstawowa rzecz na ktora ja bralbym poprawke jesli mialbym organizowac cos samemu lub z miastem. Mozna bylo sie wstrzelic z ta impreza na 4 lub 5 maja - pociagnac organizacyjnie to co juz miasto zaczelo, na bank bylo by wiecej ludzi (oczywiscie analizujac dokladnie kosztorys w ustalaniu "ceny" cegielki). Nawet, skoro sceny w Brzegu byly wynajete, to jaki problem byl "przeniesc" je pozniej na Skarbimierz (skoro tam mial byc Festiwal 3 Kotwice). Ehhh...... a wydaje mi sie ze jakby nie bylo cegielek, tylko normalnie podczas typowej imprezy majowkowej chodzili wolontariusze i zbierali na cel, na ktory jest (byla) impreza, to moze i wiecej by sie uzbieralo.

Taka to moja skromna opinia. Komentarze mile widziane. Podrowienia dla znajomkow z Brzegu i klimatow BCK.
0 UP 0 DOWN
 
Racjonalny 


Wiek: 50
Dołączył: 03 Maj 2012

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2012-05-03, 13:00   

Drodzy Dyskutanci,

to, co robicie, jest niczym innym, jak nieuzasadnionymi (nie macie przecież podstawowych faktów/danych) spekulacjami. ZACHĘCAM DO TEGO, BY POCZEKAĆ NA OFICJALNE DANE - STATYSTYKI SPRZEDAŻY CEGIEŁEK, WPŁYWY, JAKIE Z TEGO TYTUŁU OTRZYMA SCHRONISKO W PĘPICACH ITP. Na tę chwilę prowadzicie bowiem dyskusję opartą na własnych wyobrażeniach, nie zaś rzetelnych informacjach. A te informacje - zgodnie z Ustawą regulującą działalność organizacji pozarządowych (takowymi są przecież stowarzyszenia) - na pewno zostaną upowszechnione. To pierwsza refleksja.

Teraz druga: padło tu wiele słów nt. zachowania Kamila Bednarka. Pragnę zwrócić uwagę, że Dni Księstwa Brzeskiego trwają 3 dni. Nasuwa mi się następujące pytanie: czy Kamil Bednarek musiał występować dnia pierwszego (skoro wycofał się z 3 KOTWIC, a miał oczywiście do tego prawo, byłoby eleganckie, zagrać 2 lub 3 maja, nie zaś w tym samym, co festiwal, terminie).

I wreszcie refleksja trzecia - bardzo łatwo jest oceniać innych "dystansu" i po fakcie. Można wówczas czepiać się rozmaitych niedociągnięć, mieć mnóstwo dobrych rad i być ekspertem w sprawach organizacyjnych.... O wiele trudniej jest - zakasać rękawy i podjąć ryzyko organizacji imprezy (pracowali przy niej głównie wolontariusze). JAK TO MÓWIĄ - NIE POPEŁNIA BŁĘDÓW TEN, KTO NIE ROBIE NICZEGO. TYLKO, CZY O TO (NICNIEROBIENIE, A POTEM KRYTYKANCTWO) W ŻYCIU CHODZI?
0 UP 0 DOWN
 
LiuKhongSum 


Wiek: 40
Dołączył: 25 Sty 2009

UP 205 / UP 73



Wysłany: 2012-05-03, 14:01   

Racjonalny, zgadzam się z Tobą bezdyskusyjnie.

Cieszę się że Festiwal 3 Kotwice pomimo wielu trudności doszedł do skutku. Organizacja owego przedsięwzięcia od początku budziła wielkie emocje, pojawiały się wszelakie trudności i oczywiście jak zawsze Włodarze miasta "stanęli na wysokości zadania".

Myślę, że poziom lokalnych zagrywek politycznych, wykorzystywanie władzy w celu osiągnięcia własnych celów (jakiekolwiek one by były) nie odbiega specjalnie od standardów krajowych czyli wszędobylskich afer o których tyle możemy się dowiedzieć dzięki mediom.

Nie ma specjalnie sensu szukać winnych, oskarżać Włodarzy bo oficjalnych dowodów nie ma i nie będzie. Z tymże każdy racjonalnie myślący człowiek powinien zdać sobie sprawę z tego, że jednak było coś na rzeczy bo inaczej Festiwal odbyłby się w Brzegu tak jak planowano :) .

Żałuję również, że Wy jako odbiorcy dla których był organizowany ten Festiwal twierdzicie, że bilety były za drogie. Domyślam się że każdy z Was najchętniej poszedłby na całodniową imprezę bez ponoszenia żadnych kosztów. Mentalności Polaków niestety nic nie zmieni szczególnie, że tego dnia większość z Was wydała więcej pieniędzy na alkohol i grillowanie - oczywiście można potraktować to jako żartobliwe porównanie :] . Nawet impreza charytatywna wiąże się z kosztami więc należałoby zrozumieć ten fakt zamiast odnosić się pretensjonalnie do kosztów zakupu biletu.

Wasza postawa jedynie utwierdza w przekonaniu osoby ambitne w tym, że w Brzegu i dla Brzeżan nie powinno organizować się żadnych odpłatnych Festiwali czy koncertów. Zadowólcie się zatem tym, co oferuje Wam co roku UM czyli darmowe "górnolotne" koncerty zespołów klasy C czy jeszcze niższej - bez obrazy :) . Gdyby nie 1-majowy występ K. Bednarka to można byłoby powiedzieć, że Dni Księstwa Brzeskiego były jedynie wyrzuceniem pieniędzy w błoto i takie są fakty.

Możecie dalej snuć daleko idące plany, wyobrażenia na temat organizacji imprez masowych, krytykować organizatorów za dobre chęci bo tylko to Wam jak widać pozostało :) .

Festiwal trochę nie wypalił, ale nie z winy organizacyjnej tylko z innych powodów, które były już w tym temacie poruszane i naprawdę nie ma potrzeby przekonywać się wzajemnie do własnych racji. Czas zweryfikuje Wasze stanowisko :) .
0 UP 0 DOWN
 
aczytowazne 
Jołek^^



Wiek: 30
Dołączyła: 06 Gru 2008

UP 6 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2012-05-03, 14:36   

LiuKhongSum napisał/a:
Racjonalny, zgadzam się z Tobą bezdyskusyjnie.

Cieszę się że Festiwal 3 Kotwice pomimo wielu trudności doszedł do skutku. Organizacja owego przedsięwzięcia od początku budziła wielkie emocje, pojawiały się wszelakie trudności i oczywiście jak zawsze Włodarze miasta "stanęli na wysokości zadania".

Myślę, że poziom lokalnych zagrywek politycznych, wykorzystywanie władzy w celu osiągnięcia własnych celów (jakiekolwiek one by były) nie odbiega specjalnie od standardów krajowych czyli wszędobylskich afer o których tyle możemy się dowiedzieć dzięki mediom.

Nie ma specjalnie sensu szukać winnych, oskarżać Włodarzy bo oficjalnych dowodów nie ma i nie będzie. Z tymże każdy racjonalnie myślący człowiek powinien zdać sobie sprawę z tego, że jednak było coś na rzeczy bo inaczej Festiwal odbyłby się w Brzegu tak jak planowano :) .

Żałuję również, że Wy jako odbiorcy dla których był organizowany ten Festiwal twierdzicie, że bilety były za drogie. Domyślam się że każdy z Was najchętniej poszedłby na całodniową imprezę bez ponoszenia żadnych kosztów. Mentalności Polaków niestety nic nie zmieni szczególnie, że tego dnia większość z Was wydała więcej pieniędzy na alkohol i grillowanie - oczywiście można potraktować to jako żartobliwe porównanie :] . Nawet impreza charytatywna wiąże się z kosztami więc należałoby zrozumieć ten fakt zamiast odnosić się pretensjonalnie do kosztów zakupu biletu.

Wasza postawa jedynie utwierdza w przekonaniu osoby ambitne w tym, że w Brzegu i dla Brzeżan nie powinno organizować się żadnych odpłatnych Festiwali czy koncertów. Zadowólcie się zatem tym, co oferuje Wam co roku UM czyli darmowe "górnolotne" koncerty zespołów klasy C czy jeszcze niższej - bez obrazy :) . Gdyby nie 1-majowy występ K. Bednarka to można byłoby powiedzieć, że Dni Księstwa Brzeskiego były jedynie wyrzuceniem pieniędzy w błoto i takie są fakty.

Możecie dalej snuć daleko idące plany, wyobrażenia na temat organizacji imprez masowych, krytykować organizatorów za dobre chęci bo tylko to Wam jak widać pozostało :) .

Festiwal trochę nie wypalił, ale nie z winy organizacyjnej tylko z innych powodów, które były już w tym temacie poruszane i naprawdę nie ma potrzeby przekonywać się wzajemnie do własnych racji. Czas zweryfikuje Wasze stanowisko :) .


Szczerze mówiąc ja nie rozumiem w ogóle po co są te dysusje, o biletach, o winnych itd. I tutaj się z Tobą zgodzę, nikt postronny nie wie nic, same domysły. Ale obwinianie wszystkich dookoła rzez organizoatorów to inna sprawa. Każdy zrobił co chciał jak już pisałam, w którymś z tematów, i nikt nie ma teraz prawa obwiniać ludzi...
Staram się nie stawiać po żadnej ze stron, ponieważ nie znam do końca sytuacji, ale to co teraz robią organizatorzy to zwyczajne świństwo. Atak jest najlepszą obroną.

Co do występu Bednarka- przecież to gdzie wystąpił to jego sprawa. Dlaczego pewne osoby zapocząkowały nagonkę na niego za jego wybór? Hej, wolność wyboru to prawo każdego człowieka. A to, że na pewno wiele zawdzięcza BCK oraz UM to chyba nie jest tajemnicą? To, że po wycofaniu się UM z 3Kotwic on zrobił to samo, też nie jest dziwne.

Ale nie zgadzam się z Twoimi słowami dotyczącymi tego, że gdyby nie występ Kamila, DKB byłoby wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Dlaczego? Dlatego, że nie było tam celebrytów z pierwszych stron gazet? Nie było Peji, który jakże zacnie mógłby uświetnić DKB swoją obecnością i okrasić dodatkowo łaciną?
Ja się nawet cieszę, że nie było bardzo znanych zespołów, bo mogłam poznać coś czego nigdy zapewne bym nie posłuchała. To, że w repertuarze nie ma znanych nazwisk, nie znaczy, że coś jest do d***.
0 UP 0 DOWN
 
AntonioFakaldo 


Wiek: 43
Dołączył: 03 Maj 2012

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2012-05-03, 14:49   

Wszystkie komentarze w tym wątku odnoszą się do komentarzy pani mey.
Gdyby nie owocne komentarze Pani mey pewnie przeważająca część wypowiedzi odnosiłaby sie do samych koncertów (które były zresztą chwalone na forum) niż do rzeczy które nie powinny interesować potencjalnych uczestników czyli: była za mała frekwencja, Kamil okradł bezdomnych, Urzędnicy perfidnie sabotażują Festiwal.

Po pańskiej wypowiedzi dotyczącej Kamila wnioskuję że 1 maja w okolicy nie mógł zagrać nikt znany chyba że - na Festiwalu 3 Kotwice - bo inaczej zostanie oskarżony o to że leci na kasę albo zabiera bezdomnym pieniądze - przecież to absurd. Każdy Artysta gra gdzie chce grać.

Liczę na to że Towarzystwo Brata Alberta odetnie się od tej całej złej atmosfery.

A osobom które brały w tym udział zachęcam do mówienia o rzeczach dobrych:
- Zrobiliście najlepszy Line Up jaki był kiedykolwiek w okolicy
- Prowadzący był z "pierwszej ligi"
- Festiwal mimo kłopotów się odbył - to jest bardzo dobry punkt odniesienia np. do przyszłorocznej edycji. Możecie przecież zrobić w innym miejscu skoro zbieracie na cele charytatywne - wrocław/warszawa/gdynia/
- wykorzystujcie plusy a nie nagłaśniajcie minusy
- kto by pamiętał że była nie wystarczająca frekwencja (oczywiście teraz będą pamiętać)
- kto by pamiętał że wg. p. may ochrona na lewo wpuszczała(wina organizatora), bilety były tak zrobione że były fałszowane(jeśli nie były fachowo zabezpieczone to wina organizatora), że bednarek się nie pojawił (może w drugiej edycji by się pojawił)

Sami robicie sobie renomę a najgorsze jest to że wciągacie w to Towarzystwo Brata Alberta - bo przecież jest oficjalnym organizatorem
0 UP 0 DOWN
 
Roberto930 


Wiek: 30
Dołączył: 24 Wrz 2008

UP 5 / UP 2


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2012-05-03, 14:57   

LiuKhongSum napisał/a:
Cieszę się że Festiwal 3 Kotwice pomimo wielu trudności doszedł do skutku. Organizacja owego przedsięwzięcia od początku budziła wielkie emocje, pojawiały się wszelakie trudności i oczywiście jak zawsze Włodarze miasta "stanęli na wysokości zadania".

Myślę, że poziom lokalnych zagrywek politycznych, wykorzystywanie władzy w celu osiągnięcia własnych celów (jakiekolwiek one by były) nie odbiega specjalnie od standardów krajowych czyli wszędobylskich afer o których tyle możemy się dowiedzieć dzięki mediom.

Nie ma specjalnie sensu szukać winnych, oskarżać Włodarzy bo oficjalnych dowodów nie ma i nie będzie. Z tymże każdy racjonalnie myślący człowiek powinien zdać sobie sprawę z tego, że jednak było coś na rzeczy bo inaczej Festiwal odbyłby się w Brzegu tak jak planowano :) .

Z tym jestem w stanie się zgodzić.

LiuKhongSum napisał/a:
Żałuję również, że Wy jako odbiorcy dla których był organizowany ten Festiwal twierdzicie, że bilety były za drogie. Domyślam się że każdy z Was najchętniej poszedłby na całodniową imprezę bez ponoszenia żadnych kosztów. Mentalności Polaków niestety nic nie zmieni szczególnie, że tego dnia większość z Was wydała więcej pieniędzy na alkohol i grillowanie - oczywiście można potraktować to jako żartobliwe porównanie :] . Nawet impreza charytatywna wiąże się z kosztami więc należałoby zrozumieć ten fakt zamiast odnosić się pretensjonalnie do kosztów zakupu biletu.


Bilety w tej formie rzeczywiście nie były za drogie, ale trzeba zwrócić uwagę na to że taka forma imprezy nie była zbyt atrakcyjna (np. dla mnie), bo ze wszystkich wykonawców interesowało mnie max. 2. Łączny czas koncertów tych artystów to 1,5h, a do tego były one odległe od siebie w czasie. Logiczne więc, że na festiwal się nie wybrałem, bo w tym przypadku 35 zł to cena nieadekwatna za warunki jakie oferowali organizatorzy.

LiuKhongSum napisał/a:
Wasza postawa jedynie utwierdza w przekonaniu osoby ambitne w tym, że w Brzegu i dla Brzeżan nie powinno organizować się żadnych odpłatnych Festiwali czy koncertów. Zadowólcie się zatem tym, co oferuje Wam co roku UM czyli darmowe "górnolotne" koncerty zespołów klasy C czy jeszcze niższej - bez obrazy :) . Gdyby nie 1-majowy występ K. Bednarka to można byłoby powiedzieć, że Dni Księstwa Brzeskiego były jedynie wyrzuceniem pieniędzy w błoto i takie są fakty.

Możecie dalej snuć daleko idące plany, wyobrażenia na temat organizacji imprez masowych, krytykować organizatorów za dobre chęci bo tylko to Wam jak widać pozostało :) .

To już totalna bzdura. Byłem na niejednym odpłatnym koncercie w Brzegu i frekwencja wcale nie była zła, zazwyczaj wręcz przeciwnie. Tylko, że te imprezy były przemyślane, człowiek wiedział za co płaci. Niestety ale trzeba znać warunki i wszystko dobrze zaplanować, a taki "misz-maszowy" festiwal bez dobrej organizacji od początku nie miał racji bytu.
Co do artystów na DKB to jeśli uważasz, że Dżem, Myslovitz, SBB, Coma czy tegoroczna Nocna Zmiana Bluesa to zespoły klasy C to pozdrawiam :lol: Już nawet nie wspominając mniej znanych czy lokalnych zespołów, które też dają radę. Akurat do programu DKB bym się nie przyczepiał. Nie wiem kogo Ty chciałbyś w Brzegu usłyszeć, żebyś był usatysfakcjonowany.

LiuKhongSum napisał/a:
Festiwal trochę nie wypalił, ale nie z winy organizacyjnej tylko z innych powodów, które były już w tym temacie poruszane i naprawdę nie ma potrzeby przekonywać się wzajemnie do własnych racji. Czas zweryfikuje Wasze stanowisko :) .

Według mnie organizatorzy także są winni takiej a nie innej sytuacji.
Ostatnio zmieniony przez Roberto930 2012-05-03, 15:07, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Racjonalny 


Wiek: 50
Dołączył: 03 Maj 2012

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2012-05-03, 15:14   

I znowu nie mogę przemilczeć tego, co czytam.

NIKT z Organizatorów nie wypowiada się przecież na tym forum (p. Joanna vel Mei nie jest ani członkinią Koła Brzeskiego Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta, ani Gminnej Biblioteki w Skarbimierzu). Nie jest zatem eleganckie przypisywanie im wulgarnego języka etc. Co więcej, to nieuczciwe.

Line up był tak ułożony, by przyciągnąć rozmaite grupy wiekowe. Inni ludzie byli na Drupim, a inni na występie raperów itp. Publiczność się zatem rotowała - ostateczne statystyki poznamy, kiedy zostaną podane do publicznej wiadomości. W tej chwili - jedynie spekulujecie, jaka była frekwencja.
0 UP 0 DOWN
 
biedronka 



Wiek: 33
Dołączyła: 01 Sie 2007

UP 1 / UP 0



Wysłany: 2012-05-03, 18:59   

Mnie za to zastanawia jedno: dlaczego robicie z Kamila jakieś bożyszcze? Artysta jak każdy inny, z tym, że jeszcze nastolatki za nim wzdychają. Nie mówię tu wyłącznie o organizatorach 3K, tylko o wszystkich. Awantura o Kamila, jakby w Polsce nie było już artystów, którzy aktualnie są na topie.
Człowiek stoi z boku, czyta i mu się wstyd robi. No, może za duże słowo, ale nie wiadomo co o tym myśleć.
0 UP 0 DOWN
 
HS-R 



Wiek: 41
Dołączyła: 10 Wrz 2006

UP 63 / UP 6


Skąd: Kraina Marzeń

Wysłany: 2012-05-03, 19:18   

Cała ta kłótnia wg mnie jest dziwna. Macie żal do Bednarka, inni do organizatorów 3Kotwic. A tymczasem można było znaleźć rozwiązanie. Moi znajomi mieli wykupione 2 cegiełki, pojechali więc na Skarbimierz z młodszą córcią. Posłuchali koncertów, przyczynili się do pomocy dla Schroniska w Pępicach, córka zadowolona... Wieczorem odtransportowali ją do dziadków i ze starszą córką na 21 ruszyli na Bednarka. Można było? Można....
Chcieli pomóc, pomogli. A ja nie byłam ani tu, ani tu. Nie pomogłam. Lecz ani ich nie pytałam dlaczego tak postapili, tak samo ja nie zamierzam pisać, dlaczego mnie nie było tu i tu.
Ostatnio zmieniony przez HS-R 2012-05-03, 19:38, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
larcz 


Wiek: 41
Dołączył: 18 Paź 2009

UP 68 / UP 27



Wysłany: 2012-05-03, 19:31   

LiuKhongSum napisał/a:
Żałuję również, że Wy jako odbiorcy dla których był organizowany ten Festiwal twierdzicie, że bilety były za drogie. Domyślam się że każdy z Was najchętniej poszedłby na całodniową imprezę bez ponoszenia żadnych kosztów. Mentalności Polaków niestety nic nie zmieni szczególnie, że tego dnia większość z Was wydała więcej pieniędzy na alkohol i grillowanie - oczywiście można potraktować to jako żartobliwe porównanie .

Ale przepraszam, do kogo Ty masz chłopie pretensje???? To czy ktoś był czy nie to jego sprawa, i to czy wydał pieniądze na grilla, piwo ,wódkę czy nawet dziwki nie jest absolutnie Twoją sprawą!!! A może po prostu nie chcieli pomóc schronisku???? Może pomagają innym instytucjom i na schronisko już im nie starczyło.A może po prostu mają gdzieś pomaganie innym????? Mogą??????
LiuKhongSum napisał/a:
Wasza postawa jedynie utwierdza w przekonaniu osoby ambitne

Czyli Ciebie czy wszystkich ambitnych????? Bo z tego co pisałeś brałeś udział w przygotowaniach do 3 kotwic???? Uważam, że ambicji mi nie brakuje choć nie uczestniczyłem w przygotowaniach i uważam, że takie imprezy są potrzebne.Chyba, że to czy ktoś jest ambitni zależy od tego czy pracował przy 3 Kotwicach czy nie.
LiuKhongSum napisał/a:
krytykować organizatorów za dobre chęci

Nikt ich nie krytykuje za dobre chęci. Powiem więcej - ludzie ich chwalą. Ale jak widać chamstwo i bezpodstawne oskarżenia innych żeby zasłonić swoją własną porażkę wywołało taką reakcje jak tu wszyscy widzimy.
LiuKhongSum napisał/a:
Festiwal trochę nie wypalił, ale nie z winy organizacyjnej tylko z innych powodów, które były już w tym temacie poruszane i naprawdę nie ma potrzeby przekonywać się wzajemnie do własnych racji.

Ja uważam, że ogromna część winy leży po stronie organizatorów.
LiuKhongSum napisał/a:
Czas zweryfikuje Wasze stanowisko .

Twoje też.

Racjonalny napisał/a:
NIKT z Organizatorów nie wypowiada się przecież na tym forum (p. Joanna vel Mei nie jest ani członkinią Koła Brzeskiego Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta, ani Gminnej Biblioteki w Skarbimierzu).


No to kim ona do ku*wy jest????
Na plakacie jest napisane, że współpracuje z festiwalem.Skoro tak, to wypowiadając się na forum i wyzywając wszystkich jak popadnie, zasługuje na krytykę z mojej strony!!!

Piszecie, że czekajmy jak się rozlicza.A ja pytam "jak" oni się mają rozliczyć skoro, bilety nie ponumerowanie??? Chyba, że były, ale skoro ludzie wchodzili na kserówki to raczej wątpię.
Villa_Italia napisał/a:
W zamian mieliśmy oddać Urzędu Miasta Brzeg catering, z którego jak wiadomo zawsze są największe pieniądze, zgodziliśmy się, mimo, że uważaliśmy, że pieniądze z cateringu powinny pójść na rzecz Schroniska w Pępicach. W końcu i tak Urząd Miasta nie musiał płacić i martwić się o Artystów.

Skoro tak uważacie, to dlaczego catering właśnie ,oddaliście prywatnej firmie zamiast na nim zarabiać pieniądze dla schroniska?????

I jeszcze jedno. Skoro Gmina Skarbimierz ma pieniądze na ratowanie festiwalu, to może po prostu dofinansowałaby schronisko we własnej gminie zamiast fatygować artystów z całej polski?????? Gmina ta wszak biedna nie jest, skoro wójt wybija nawet monety ze swoją podobizną.
pozdrawiam
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: festiwalu, kotiwce, ostre, po, slowa


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 34
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu