No nadszedł ten czas aby podsumować ten już zakończony sezon BLK 2005/2006. Jak wam się podobała? Bo mi bardzo, dobra organizacja, świetna gra zespołów i walka o każdy mecz i pozycje oby tak było za rok
Na poczatek, co go gry, zauwarza sie:
Wachania formy finalistów, Orbiliusz na poczatku sezonu i na koncu nie byl w najlepszej formie, za to przez okres w srodku byl w zasadzie nie do pokonania!
Piomar mial wlasnie odwrotnie, poczatek dobry, środek kiepski, by w koncowce wracac do formy, co pozwolilo im na odniesienie zwyciestwa.
również WSHE od poczatku sezonu na dworze spisywalo sie co raz lepiej.
Co do innych zespołów, szkoda Astry bo wydawalo sie ze mogą ugrac sporo wiecej, nie udalo sie... do tego tylko 2 wygrane...
Lewin, chcieli walczyc o wysokie pozycje, skonczylo sie na 6 miejscu, dla mnie troche rozczarowanie, choc jak na pierwszy sezon...
miejmy nadzieje ze w przyszlym roku pojawia sie rowniej i juz z doswiadczeniem beda walczyc z najlepszymi
Co do organizacji, to byla strasznie do bani, masakra to co sie dzialo!!!
Dobra zartuje Wielkie dzieki dla naszego Qiera, Ryśka Dzwonka dzieki niemu ta liga wogole istnieje!! nie mozna miec zadnych zarzutow do niego, przypominam ze wszystko organizuje sam! wielkie brawa!!!
Napisze cos wiecej ale to troche później jak rysiek zrobi co trzeba
Bravo Rysiu ! Kolejny sezon zamkniety, wczoraj podsumowalismy dosyc dobrze w pubie... Ja skonczylem o 2.15 i niestety w domu dostałem żółtą kartkę, ale te skrzynki pod stołami wyglądały imponująco ! I Rysiu tez, i Rysiu tez przyjacielem Piomaru jest !
Rysiu ty powinieneś branże zmienić!! PUB załóż!!
A wracajac do wczorajszego wieczoru to dziwnie mi sie zdaje że chyba Rysiu oszukiwał z tymi piwkami - jakoś za szybko to poszło
Rysiu zawsze umie się ustawić Gratulacje Piomarowcy za pucharek, a i za organizacje wczorajszego podsumowania w PUBie Nie ma co - jak QRB wygra za rok ( ), to impreza będzie musiała być nie gorsza A nasz Qiero juz się tym spod stołu zajmie
Wieczór przedni!!!
Marek z wydawaniem browarkow Rysiu nie oszukiwal. Po prostu ekipa byla mocna. Jak poszedles to jeszcze dobralismy skrzyneczke. Ja na przyklad do 5 to nie odsuwam krzesła. Hormon i Skandal tez wlali duze wiadro i lacznie to wyszlo sporo, oj sporo. No ale mowia, ze jaki zawodnik do picia to taki do grania
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum