żaden wybór, 4.0000 z 30.000 uprawnionych do głosowania, już w innym temacie Krakonos napisał kto jest prawdziwym wygranym tych wyborów.
ale to jest demokracja, Huczyński zmobilizował 4tyś ludzi i wygrał, jego przeciwnicy tego nie potrafili skoro przegrali. I nie ważne czy głosowało na niego 4 tyś czy 1 tyś na 30 000 uprawnionych, skoro wygrał to został burmistrzem 30tyś ludzi.
ale to jest demokracja, Huczyński zmobilizował 4tyś ludzi i wygrał, jego przeciwnicy tego nie potrafili skoro przegrali. I nie ważne czy głosowało na niego 4 tyś czy 1 tyś na 30 000 uprawnionych, skoro wygrał to został burmistrzem 30tyś ludzi.
Mobilizacja pracowników Urzędu Miasta i ich rodzin - to jest dopiero mobilizacja. Zobacz, że prawie nikt więcej nie zagłosował na Huczyńskiego. Poprzednio miał prawie 3.900. Nikt więcej. A z drugiej strony na kogo głosować? Na Grochowskiego? Jeszcze nie zwariowałem. Ilość osób, które NIE PRZYSZŁY na wybory jest sygnałem dla obecnego Burmistrza, że NIE MA POPARCIA w Brzegu. Wybrano dżumę, zamiast cholery. I to cała prawda.
Ilość osób, które NIE PRZYSZŁY na wybory jest sygnałem dla obecnego Burmistrza, że NIE MA POPARCIA w Brzegu. Wybrano dżumę, zamiast cholery. I to cała prawda.
Nie jestem pewien. Porownywales liczbe glosujacych i rozklad glosow w obu turach?
I nie ważne czy głosowało na niego 4 tyś czy 1 tyś na 30 000 uprawnionych, skoro wygrał to został burmistrzem 30tyś ludzi.
Bardziej poprawnie brzmi, że burmistrzem miasta Brzeg.. a bo to i ilość ludzi się zmienia.. no i reprezentować miasto, a reprezentować ludzi to dwie inne bajki i o ile prawdą jest, że że został burmistrzem 4 tyś. ludzi, o tyle nie jest prawdą, że został burmistrzem 30 tyś. ludzi i żadne pojęcia tego nie mogą zmienić.
Widoczny jest tu natomiast inny fakt. Większości było obojętne kto wygra, bo na ich poziomie funkcjonowania nie miało to znaczenia. Głosujący natomiast, to głównie rodzina, znajomi i znajomi rodzinhy, osoby którym wybór jednego bądź drugiego kandydata był na rękę, bo to jakieś układy, bo to jakieś stołki itp. itd. lub osoby, które na tyle silnie są związane z ideologią danej parti, że idą na ich członków głosować, no i reszta, bo jakieś tam jeszcze osoby sie znajdą.
Nie jestem pewien. Porownywales liczbe glosujacych i rozklad glosow w obu turach?
Przeciez liczby były podawane: Huczynski - I tura - 3888 głosów, II tura - 4023. Różnica głosów: 135. Liczby mówią same za siebie. Na całość 30 tysięcy uprawnionych do głosowania w Brzegu dodatkowo w drugiej turze zagłosowało 135 osób (0,4%).
Na całość 30 tysięcy uprawnionych do głosowania w Brzegu dodatkowo w drugiej turze zagłosowało 135 osób (0,4%).
W takim razie dlaczego nie wyciagnales wniosku, ze Huczynski ma poparcie tych uprawnionych do glosowania, ktorzy do wyborow nie poszli? Jeden i drugi wniosek jest takim samym wrozeniem z fusow. Niska frekwencje mozna intepretowac roznie.
Jesli juz chcemy tak oceniac brak glosow, to pozostali kandydaci wykazali sie jeszcze wiekszym brakiem poparcia...
W takim razie dlaczego nie wyciagnales wniosku, ze Huczynski ma poparcie tych uprawnionych do glosowania, ktorzy do wyborow nie poszli? Jeden i drugi wniosek jest takim samym wrozeniem z fusow.
Kapitalne. Jakoś mi nie przyszedł do głowy taka teza, ale jest świetna
Zastanawiające, dlaczego wszyscy malkontenci nie zaryzykowali swoich głów i nie wystartowali w wyborach? Może bylibyście idealną kontrą dla głównych kandydatów? Burmistrz wybrany i trzeba cieszyć się, że nie z PiS.
Mam niejakie przeczucie, że tą ostatnią kadencją obecny burmistrz zamierza pozostawić po swojej politycznej przygodzie pozytywny ślad i nadrobić zaległości, wyjaśnić niejasności i niedopatrzenia. Będzie dobrze, a i tak jest coraz lepiej. Więcej optymizmu !
Zastanawiające, dlaczego wszyscy malkontenci nie zaryzykowali swoich głów i nie wystartowali w wyborach? Może bylibyście idealną kontrą dla głównych kandydatów? Burmistrz wybrany i trzeba cieszyć się, że nie z PiS.
To nie tak - na kampanię trzeba pracować przez 4 lata. Pokazuje to przykład Pana Ptaszkiewicza. Po prostu... nikt go nie znał. A szkoda.
Mam niejakie przeczucie, że tą ostatnią kadencją obecny burmistrz zamierza pozostawić po swojej politycznej przygodzie pozytywny ślad i nadrobić zaległości, wyjaśnić niejasności i niedopatrzenia. Będzie dobrze, a i tak jest coraz lepiej. Więcej optymizmu !
obudzi się w 2013 na rok przed kolejnymi wyborami i znów walnie jakąś jedną wielomilionową inwestycję na kredyt i będzie git
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum