W czwartek 24 września o godz. 19 w Karczmie (ul. Młynarska) zagrają:
Paweł Klin - gitara
Piotr Szwec - saksofon
Mateusz Dwornik - kontrabas
czyli Klin Dwornik plus obiecany wcześniej saksofon (w końcu ). Piotr Szwec to młody, jazzowy saksofonista z Wrocławia, współpracujący tam na co dzień z różnymi stylistycznie grupami. W tym roku wraz z zespołem Freeway zdobył główną nagrodę na festiwalu FAMA. Jest studentem III roku Akademii Muzycznej we Wrocławiu na Wydziale Jazzu.
Ostatnio zmieniony przez Walter Gropius 2009-09-20, 14:44, w całości zmieniany 1 raz
No dobrze, że piszecie w temacie.. bo ja mam bardziej nawyk sprawdzania czy są nowe posty, niż kalendarza.. oczywiście już od weekendu sobie zaplanowałem obecność na koncercie..ale różne to umysł potrafi płatać figle.. więc dobrze, że piszecie i przypominacie w temacie
czyli Klin Dwornik plus obiecany wcześniej saksofon (w końcu ).
Masz rację Walter. W KOŃCU! Imho Wasze granie nabrało innego wymiaru. W tym pozytywnym aspekcie . W zasadzie, to się wyłączałem z towarzycha i odpływałem z muzyką, która mnie niosła w... no w dość dziwne rejony świadomości.
Dzięki za wieczór wszystkim, ze szczególnym uwzględnieniem Tej, co dała potrzymać .
No Mason zaiste udało ci się z płytą. Nawet nie wiedziałam, że płytę mają. Muszę zatem czekac do nastepnego koncertu. Przydałby się muzykom menago na miarę Paula McGuinnessa. Doprawdy, o płycie nie miałam pojęcia - wiecej autopromocji Panowie.
Dzięki za koncert, można było zapędzic się w bardzo dziwne miejsca, zakamarki samej siebie ale dzięki temu uporządkowac wiele spraw, "naładowac akumulatory". Już czekam na kolejny koncert - oby rychło.
Masz rację Walter. W KOŃCU! Imho Wasze granie nabrało innego wymiaru. W tym pozytywnym aspekcie
Wg mnie dolaczenie trzeciego do zespolu jest zmiana kosmetyczna, ale wprowadza pewne urozmaicenie (jaki instrument by to nie byl). Oczywiscie, saksofonu dzis sluchalo sie z przyjemnoscia nie tylko dlatego, ze to urozmaicenie bylo, ale tez, z powodu, ze muzykant dobrze gral :-D
chmurkolistna napisał/a:
No Mason zaiste udało ci się z płytą. Nawet nie wiedziałam, że płytę mają
Hehe, nie udalo, nie udalo. Nie dosc, ze meczylem Mateusza od chyba ponad pol roku, to napisalem mu ostatnio, ze jestem zniesmaczony. Widocznie chcial mnie miec juz w koncu z glowy, wiec wewnatrz okladki wrzucili nawet moje dwa zdjecia :-D
Teraz moge marudzic jedynie, ze na plycie sa tylko cztery kawalki ;-)
I bede marudzil, a co! :-D
Och! no muszę powiedzieć że był to zacny koncercik Idąc do karczmy miałam ogólnie kiepskawy nastrój, powodowany zmęczeniem i dobrze liczyłam na to, że w miłym towarzystwie i przy dźwiękach muzyki nastrój mi się poprawi - no i oczywiście tak się stało
Całość z saksofonem zabrzmiała świetnie Trzeba Was pochwalić Panowie!
Zdjęcia oczywiście robiło mi się i dawało się też potrzymać komu trzeba (i nie tylko przecież potrzymać), efekty może będą do wglądu później - jeśli coś z tego wybiorę, bo przecież wiadomo, że w fotkach koncertowych Masona i tak nie pobiję Płytki nie dostałam no ale i też nie prosiłam o nią... bo nie wiedziałam że można
Ja poproszę oczywiście o powtórkę, najlepiej w niedalekiej przyszłości
Z tymi płytkami to jest tak, że nie mamy jeszcze takich, przeznaczonych do rozpowszechniania. Teraz to jest takie „demko” prezentacyjne, dlatego też żadnego „infa” ani oferty nie było.
Całość obecna tutaj: www.myspace.com/klindwornik , ale jeśli ktoś będzie sobie życzył krążek, to przy następnej okazji „no problem”.
A Mason mnie nie męczył, tylko ja mu to byłem po prostu winien .
Bardzo dzięki wszystkim za obecność i mam nadzieje do następnego.
Ostatnio zmieniony przez Walter Gropius 2009-09-25, 12:21, w całości zmieniany 1 raz
No i masz Ci babo placek!
Kurczaki - tak żałuję, że ten koncert odbył się wczoraj, a nie np dziś..
Widze, że przybysze są zadowoleni więc musiało być 'zacnie'
Mam nadzieję, że kolejnym razem mnie nie ominie owa uczta.
Zdjęcia pyszne!
(kurcze, widac że pora obiadowa )
Pozdrowionka!
Koncert był świetny.. jak zwykle
Myślę, że bardzo ważne są urozmaicenia... i każdy następny koncert Mateusza i Pawła takowe powinien mieć... nie zmienia to faktu, że chłopaki grają świetnie..zawsze.. feelingu jazzowego Mateuszowi tylko pozazdrościć
Cóż może integracyjny to ja super nie byłem..ale dzięki za nadzór na prostą sylwetką i zabiegi prostujące kręgosłup ... też będę miał teraz oko..bo ten..no połowa (co najmniej) populacji krzywo siedzi..a powiedzmy, że podczas słuchania jazz'u jest to dopuszczalne!!
a ja już byłam w drodze i... niestety nie dotarłam, mimo że chmurkolistna dzielnie zdawała mi smsową relację na żywo z karczmy i pocieszała, że jeszcze na końcówkę koncertu zdążę
no ale wczoraj był wogóle jakiś trudny dzień...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum