Wysłany: 2009-09-06, 21:42 Dyrektorzy wrocławskich szkół nie chcą etyki
Szperając kilka dni temu po internecie na stronie Gazety Wyborczej Wrocław znalazłem ciekawy artykuł o zajęciach etyki w szkołach.
Od 1 września łatwiej o wykładowców etyki. W podstawówce i gimnazjum może nim zostać praktycznie co drugi nauczyciel. Wystarczy zaliczenie z etyki lub filozofii w indeksie. Ale to nie znaczy, że w szkołach coś się zmieni
Tylko w 12 na 150 wrocławskich szkół są prowadzone zajęcia z etyki. Według dyrektorów szkół powodem tego, że w większości placówek zajęć z etyki nie ma, jest kłopot ze znalezieniem nauczyciela. Tymczasem prawda jest inna. Problemem nie jest brak nauczycieli, ale opór dyrektorów przed organizowaniem takich zajęć. I brak przepisów, które by ich do tego zobowiązywały. W efekcie uczniowie nadal stają przed wyborem: religia albo nic.
Nigdy nie wiadomo kiedy jakiś nowy LPR lub PiS dojdzie ponownie do władzy, a wtedy w przypadku wprowadzenia etyki do szkoły to koniec kariery dla jej dyrektora. Zresztą i obecnie lepiej z klerem nie zadzierać. Ale czy w państwie wyznaniowym może być inaczej? Demokrację mamy (katolicką) i tyle, nawet nie chrześcijańską.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum