Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2009-07-08, 14:28 Od laweciarza chroń nas... policjo
Przez kilka ostatnich dni chodniki i pobocza znajdujące się przy ul. Chrobrego w Brzegu były i nadal są pod szczególnym nadzorem „brzeskiej drogówki”. Co jakiś czas wyjeżdżają stamtąd w stronę Skarbimierza kolejne samochody. I nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że chociaż są sprawne …wyjeżdżają na lawecie.”.
więcej www.panorama.info.pl
uważam, że bardzo dobrym rozwiązaniem jest karanie kierowców mandatami. Zakaz jest zakazem i był nim również przed założeniem tablicy o odholowywaniu. pouczenie miałoby sens, gdyby w nowym miejscu została zmieniona organizacja.
a co do robienia parkingów na chodnikach. ul Chrobrego jest zbyt ruchliwą ulicą, poza tym są tu dwa przystanki autobusowe które wzmagają ruch pieszych na chodnikach. a ludzie z własnej głupoty i lenistwa parkują tam gdzie im wygodniej. tak jak choćby dziś, spotkałem kobietę, która szukała klucza od bramki zamontowanej w wjeździe obok stołówki. bo jak to powiedziała wjechała bo była otwarta i nie zauważyła zakazu....
także policja powinna robić nadal swoje, a pomoc drogowa powinna ograniczyć się do transportowania aut...
Człowieku nie wiesz co mówisz albo sam nie wierzysz w to co mówisz.Brzeg to prowincjonalne miasteczko a mimo to nie ma miejsca na parkowanie.Zatrzymując samochód nawet na parkingu to nie lada wyzwanie.Na ulicy Chrobrego chodniki sa tak szerokie ze nawet samochody dostawcze moga parkować.Zupełnie nie rozumiem tego zakazu.Uwazam ze parkowanie na tej własnie ulicy nikomu nie przeszkadza a nawet wiecej jest nawet wskazane.Wolałem parkowac na chodniku niz szarpac sie z parkingowym który nawiasem mowiąc nie jest odpowiednia osoba na wykonywanie tej pracy.A co do parkowania na chodnikach przy Chrobrego to nie pamietam by auto wyjeżdżajace na ulice spowodowało chocby stłuczke. Aco do wypowiedzi iero10
to chyba ty poprostu nie posiadasz zadnego samochodu stąd ta twoja wypowiedz.
Mam tylko dwa spostrzeżenia. Autorka trochę manipuluje informacja, że to radni odrzucili projekt z parkomatami. Taki projekt przedstawił Urząd Miasta, ale był on tak infantylnie napisany, że nie nadawał się do uchwalenia. Za drugim razem urzędnicy przedstawili ten sam gniot, więc po raz drugi został odrzucony. Nikt nie próbował go poprawić.
Po drugie zadziwia mnie postawa autorki narzekającej że pouczeń nie było. Jak rzadko kiedy, (bardzo rzadko kiedy) urzędnicy postąpili całkiem fair. Postawili znaki ostrzegające o odholowaniu, odczekali parę dni, by ci co stali - zdążyli odjechać. I dopiero potem przystąpili do akcji nasyłając policję. No trudno nie zauważyć takich wielkich tablic, pierwszych w Brzegu. One naprawdę rzucają się w oczy. Kierowca, który ich pojawienia nie zauważa, nie powinien dostawać prawa jazdy. Przecież policja nie będzie chodzić i prosić aby łaskawa pani przestrzegała porządku.
Natomiast to co opisano, jeśli to prawda, to zachowanie policjantek przypomina mi działania mafii, która współpracuje z policją. Co innego odholować samochód, który zagraża bezpieczeństwu a co innego robiły te policjantki. Pogratulować panu Dziadkowi dobrania sobie takiej kadry.
Rada na przyszłość dla kierowców: wsiadać do samochodu i szybko uciekać, a potem tylko grzecznie zapłacić mandat, który przyślą do domu a nie dyskutować z policjantkami i nie płacić podejrzanych haraczy firmom ze Skarbimierza. Niech policjantki same płacą za nieuzasadnione wezwanie lawety.
posiadam samochód, ale to nie ma tutaj żadnego znaczenia, choć może ma, bo gdy gdzieś jadę i w pobliżu nie mam gdzie zaparkować to jadę te 50, 100, 200 a nawet i więcej metrów dalej i tam zostawiam auto i do swojego docelowego miejsca wracam spacerkiem. Mi wielokrotnie przeszkadzało to, że parkujący na chodnikach czuli się na nich lepiej niż na drodze. robili sobie dodatkowy pas ruchu zmuszając pieszych do szybkiej nauki znikania. pomijam już parkujących idiotów na wyjazdach lub też utrudniających znacznie wjazd/wyjazd z parkingu.
nie było stłuczki?? może, ale to nie dowód na to, że coś jest dobrym rozwiązaniem. pomijam już fakt, że wielokrotnie dochodziło do groźnych sytuacji z powodu ograniczonej widoczności (zasłaniały zaparkowane auta).
a co do parkingu, fakt, wielką stratą wydać jest 50 groszy i zostawić auto w wyznaczonym do tego miejscu.
tak, cała ulica chrobrego jest taka szeroka i długa więc może zróbmy tu pas startowy dla odrzutowców albo dla promów kosmicznych.
co do zakazu, to był on tam już od paru długich lat. więc nie jest nowością, a znaki są do przestrzegania a nie do zastanawiania się nad ich sensem.
tak na koniec proponowałbym zerknąć w jakieś materiały i wyjaśnić sobie znaczenie słowa PROWINCJA. bo Twoje zdanie powinno wyglądać tak: " Brzeg to prowincjonalne miasteczko i dzięki temu nie ma miejsca do parkowania"
ułatwię Ci:
Prowincja – zamieszkany obszar z dala od stolicy regionu. Termin używany potocznie, z lekceważeniem, dla obszarów opóźnionych w rozwoju cywilizacyjnym i kulturalnym ze względu na odległość od centrum politycznego, gospodarczego czy kulturalnego.
Ostatnio zmieniony przez iero10 2009-07-08, 16:41, w całości zmieniany 1 raz
zastanawia mnie to, dlaczego, skoro usługa kosztuje 50 zł netto kierowca zażądał i przyjął zapłatę bez VAT-u. Jak dowiadujemy się z artykułu dostarczona faktura opiewała na sumę 61 zł (50 +VAT). Czyżby zakład wspaniałomyślnie podarował bohaterowi artykułu 11 zł?? Mi się jednak wydaje, że usługi tej firmy nie są fakturowane i nie jest odprowadzany podatek do US. Drugą ciekawostką jest to, dlaczego funkcjonariuszki nie zgodziły się, ani nawet nie próbowały odmówić przyjazdu lawety. Upłynęło 20 minut zanim przyjechała, więc było sporo czasu, a sparwa zakończyła by się mandatem. No i po trzecie primo dlaczego oddanie dokumentów było uzależnione od zapłaty za przyjazd lawety
Policja i straż miejska mogą usunąć samochód na koszt właściciela gdy:
•pozostawiono go w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu;
◦Jeżeli pojazd nie utrudnia ruchu, stosuje się równie nieprzyjemne dla właściciela blokady kół.
gdzie jest zagrożenie bezpieczeństwa??? mowa tu raczej o utrudnianu przejscia ludziom...
w Brzegu nie mają moze blokad że odrazu wzywają lawety, ale fakt że odrazu wzywana jest laweta bez możliwości zapłacenia samego mandatu za parkowanie jest łagodnie mówiąc skandaliczny...
EDIT: odnośnie panoramy:
*fakt, że ponad dwa tygodnie ( 15-16.06) temu pod istniejącymi tam od dawna znakami zakazu parkowania umieszczono tabliczki z informacją o możliwości wywiezienia samochodu lawetą na koszt kierowcy łamiącego te zakazy
odp- z tego co wyczytałem jest raczej stosowana zasada obowiązkowego odtransportowania bez możłiwości ugody
*Poza tym laweta musi odwieźć samochód na parking
odp- kto powiedział ze musi??? skoro auto może o własnych siłąch odjechać- jest kierowca wiec laweta jakim prawem go zabiera???
*Kiedy wreszcie zjawiła się laweta „na dzień dobry” jej kierowca zażyczył sobie 50 zł za przyjazd
odp- kiedyś korzystałem z usług laweciarza i za przyjazd NIE BIERZE PIENIĘDZY powiedział
P.S był przetarg na usługi laweciarskie czy może podpisana umowa po ...................ści
Ostatnio zmieniony przez butter 2009-07-08, 23:11, w całości zmieniany 1 raz
Policja i straż miejska mogą usunąć samochód na koszt właściciela gdy:
•pozostawiono go w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu;
◦Jeżeli pojazd nie utrudnia ruchu, stosuje się równie nieprzyjemne dla właściciela blokady kół.
Tak więc nasuwa się pytanie, czy cała akcja jest zgodna z prawem ????
Mam nadzieję, że osoby bezpośrednio zainteresowane (poszkodowani ) zawiadomią odpowiednie służby, aby zbadały sprawę.
Czy Policji i Starostwa nie stać na zakup blokad i prościej jest wzywać lawetę ?
Czy może chodzi właśnie o to, aby dać zarobić laweciarzowi, bo mu biznes podupada ?
Samochody stojące na chodniku obok płatnego parkingu, mogą być zabierane na lawetach, ponieważ pojazdy wyjeżdżające z parkingu mają ograniczoną widoczność. Jednak bulwersujący jest fakt, że zakazy parkowania są prawie na całej ulicy Chrobrego. Od skrzyżowania, do skrzyżowania. Nie rozumiem, dlaczego znak zakazu parkowania, razem z odholowaniem został postawiony przed salonem Era, Play i Netia. Jest tam bardzo dużo miejsca. Samochód parkujący na chodniku, powinien zostawić 1,5m dla przechodnich. Samochód stojący w tamtym miejscu zostawia ok. 3m wolnego miejsca. Widoczność na jezdni jest bardzo dobra z każdej strony. Więc dlaczego?
Myślę ,że logicznie myśląć zabieranie auta na lawete gdy jest juz przy nim jego własciciel jest całkowitym absurdem i wydaje mi sie to niezgodne z prawem, rzec by mozna że to kradzierz auta.... przez laweciarza za przyzwoleniem policji... Za mocno pojechali z tym znakiem na Chrobrego, czemu to ma służyć ???, czy pomyślano o mieszkancach tej ulicy którzy nie maja gdzie zaparkować własnego samochodu ponieważ ich podwórko jest zawalone obcymi samochodami z innych nawet województw chociaż jest na nie zakaz ruchu (nie dotyczy mieszkańców) i policja tu nie reaguje a może powinna właśnie tam zaostrzyc kontrole i wypisywać mandaty...???
Władze porywają się na budowę stadionów za grube miliony a w Brzegu nie ma gdzie zaparkować. Kiedyś parking przy Reja świecił pustkami, teraz nawet tam jest problem z zaparkowaniem. Po co nam stadion jak ci co nas odwiedzą nie będą mieli jak zaparkować w centrum ???
Ja już wcześniej pisałem w innym temacie wyjscie jest proste przebudować chodnik i wyznaczyć miejsca parkingowe tak aby parking był przy ulicy a chodniki wzdłuż bydunków a do tych prac zatrudniłbym osadzonych w więzieniu.
Ja już wcześniej pisałem w innym temacie wyjscie jest proste przebudować chodnik i wyznaczyć miejsca parkingowe tak aby parking był przy ulicy a chodniki wzdłuż bydunków a do tych prac zatrudniłbym osadzonych w więzieniu.
z tymi osadzonymi to takie prace wymagałyby projektu, prawie na pewno pozwolenia na budowę, kosztowałyby pewnie setki tysięcy złotych, więc nie obyłoby się bez przetargu - o więźniach zapomnij
pomysł jest oczywiście dobry
problem w tym, że takie pomysły można mnożyć, a miasto nie ma ochoty zająć się problemem (nie mówiąc już o tym, że Chrobrego, to droga powiatowa, a powiat na pewno parkingów nie będzie w Brzegu budował)
nie zgadzam się do końca z brzeskim: wprawdzie projekt płatnych parkingów w mieście przygotowany przez urząd był do bani, ale nic nie stało na przeszkodzie, żeby radni go zmienili - powołali nawet komisję do tego, ale chęci wyczerpały im się razem z perspektywą kolejnych wyborów
creatiFF, jeśli jest skrzyżowanie kilkanaście metrów wcześniej, to proszę powiedź mi, dlaczego stoją tam często namiociki, takie jak widać na zdjęciu nr2 w lewym dolnym rogu? One w niczym nie wadzą? Nie ograniczają widoczności?
A budynek Banku za skrzyżowaniem, który stoi bardzo blisko skrzyżowania, dzieli go tylko chodnik.. (ok 1,5m)
Miasto powinno zrobić więcej parkingów, a później zająć się tymi co parkują na zakazach.
Przez tyle lat było tam dobrze bez znaków. Nie było wypadków.. a teraz próbują udawać że coś robią za biurkami..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
