Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Wywiad z Franciszkiem Moszumańskim
Autor Wiadomość
qiero 
11


Wiek: 46
Dołączył: 23 Maj 2005

UP 12 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2008-03-22, 08:41   Wywiad z Franciszkiem Moszumańskim

Rok temu nastąpiło połączenie klubów z Brzegu i Nysy, czy dzisiaj można powiedzieć, że to był słuszny krok?
Oczywiście, to był bardzo słuszny krok i to pod wieloma względami. Przede wszystkim dzięki temu udało nam się pozyskać dodatkowe środki finansowe, czego brak zawsze sprawiał nam ogromne problemy. W myśl ustawy Rady Miasta, pieniądze przeznaczone na kluby sportowe mogły być wykorzystywane tylko przez zawodników mieszkających na terenie Brzegu, a u nas zawsze było wiele młodzieży z zewnątrz. To byli bardzo dobrzy zawodnicy, zdobywający medale mistrzostw Polski, ale ta bariera wiele nam utrudniała. Założyliśmy więc UKS w Nysie i to nam otworzyło nowe możliwości.

Również pod względem sportowym to był sukces.
Tak, ubiegły rok to pokazał, zdobyliśmy bowiem wiele medali mistrzostw Polski, wygrywaliśmy kategorie drużynowe i jako klub zapewnialiśmy też wysokie miejsca w klasyfikacji województw. Jeśli chodzi o wyniki, to już od dawna osiągaliśmy takie, jakimi inne kluby w Brzegu nie mogły się poszczycić. Każdemu klubowi w naszym mieście życzę, by zdobył choć jeden taki medal. A muszę zaznaczyć, że osiągnięcie sukcesu w kolarstwie jest niezwykle trudne. Można bowiem startować całe życie i ani razu nie pojechać w mistrzostwach Polski. Do zawodów mistrzowskich kwalifikują się nieliczni, trzeba zdobywać punkty w wielu startach, by znaleźć się wśród 15 na torze i wśród 100 startujących na szosie. W naszym klubie od lat jest tak, że zawodnik jeżeli nie w pierwszym roku startów w kategorii juniorów młodszych, to już na pewno w następnym się kwalifikuje. Przez wiele lat naszej pracy widać, że większość zawodników z roku na rok czyni postępy. W najbliższej przyszłości oczekujemy kolejnych znaczących sukcesów.

Duża ilość zawodników wiąże się z wieloma dodatkowymi problemami?
Przy tylu zawodnikach jest ogrom pracy, nie tylko trenerskiej, ale i organizacyjnej. Tą nyską częścią zajmuje się Jacek Bartkiewicz, ojciec naszego zawodnika Andrzeja. Ma on uprawnienia instruktorskie, był też kiedyś dobrej klasy kolarzem, więc możemy dzielić się pracą w klubie. Na jednego dobrego zawodnika w roku przypada około 80 wyjazdów na wyścigi. To jest bardzo duża liczba i bardzo trudno jest to zorganizować. Potrzebujemy wiele osób jako opiekunów przy wyjazdach, część przecież musi pojechać z jedną grupą, inni z drugą, trzeba też dzielić wyjazdy na szosę i na tor. Wszystko jednak idzie w dobrym kierunku i być może już niedługo będziemy mogli utworzyć grupę seniorską.

Czego potrzeba, by ten cel osiągnąć?
Wszystko się wiąże z finansami. Jednak dzięki znakomitym wynikom osiąganym przez naszych zawodników mamy możliwości, by otrzymywać środki z różnych źródeł. Poza tym w tym roku po raz pierwszy dostaliśmy 6 miejsc na tzw. "internat", czyli dla zawodników, którzy są w ostatnim roku juniora lub już są w seniorach. Te pieniądze mogą nam ułatwić starty w takich wyścigach jak Karkonosze Tour, Małopolski Wyścig Górski, czy Wyścig Dookoła Mazowsza. Do tej pory w tych wyścigach często pokazywali się nasi kolarze, ale reprezentujący barwy innych grup. My dążymy do tego, żeby nasi wychowankowie nie musieli zmieniać klubów po skończeniu wieku juniora, tylko by reprezentowali nas i nasz region.

Jak wyglądają przygotowania do nadchodzącego sezonu letniego?
Mamy już za sobą starty w wyścigach przełajowych. Wprawdzie zdobyliśmy mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski, ale nie jestem całkowicie zadowolony, bo uważam, że mogło być jeszcze lepiej. Byliśmy już na zgrupowaniu w Głuchołazach, gdzie mogliśmy pracować nad elementami, których w Brzegu nie byłoby możliwości przećwiczyć. Sezon zaczynamy 5 kwietnia w Dzierżoniowie, gdzie odbędzie się bardzo trudny wyścig o górzystym profilu trasy. Następnego dnia weźmiemy udział w tradycyjnym już rozpoczęciu sezonu podczas wyścigu w Sobótce, gdzie zawsze startuje około tysiąca zawodników. Nasi zawodnicy każdego roku tam jak nie wygrywają, to zajmują czołowe miejsca i już wtedy otrzymujemy sygnał, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu.

A jakie cele są stawiane na ten sezon?
Chcemy startować we wszystkich głównych imprezach i pokazać się z jak najlepszej strony na mistrzostwach Polski. Wydaje mi się, że jesteśmy dobrze przygotowani i stać nas na zdobycie conajmniej 10 medali, a jak będzie to zobaczymy.

Od lat jest Pan jednym ze zwolenników wybudowania w Brzegu toru kolarskiego, podobno pojawiła się na to szansa?
W związku z tym, że Brzeg stara się o stworzenie bazy na Euro 2012 i między innymi ma być zmodernizowany Stadion Miejski, uważam że w tym projekcie należy uwzględnić tor kolarski, który na tym obiekcie mógłby mieścić się w tym miejscu, gdzie kiedyś było boisko do piłki ręcznej. To byłaby ogromna korzyść nie tylko dla kolarstwa, ale i dla całego sportu w Brzegu. Wewnątrz toru mogłoby być przecież boisko do siatkówki, czy do koszykówki, a na samym torze można by było urządzać wyścigi nie tylko kolarskie, ale i na rolkach. Dla nas miałoby to wartość nieocenioną. Do klubu łatwiej byłoby nam przyciągnąć większą ilość młodzieży, a także dałoby to szanse na organizację wielu imprez kolarskich, które w całej Polsce cieszą się wielką popularnością. Z resztą w Brzegu podczas ostatniego zorganizowanego kryterium ulicznego można było zauważyć, że ludzie tego potrzebują. A jeżeli ktoś pamięta czasy, kiedy w Brzegu taki tor istniał, to wie, że na wyścigi kolarskie przychodziło więcej publiczności niż na wiele innych dyscyplin.

Czy kolarstwo jest dyscypliną, do której łatwo przyciągnąć chętnych młodych zawodników?
Jest to z pewnością dobra alternatywa dla młodzieży, która nie wie co zrobić z wolnym czasem, a w Brzegu niby jest wiele sekcji, a tak na prawdę to nie ma gdzie trenować. Poza tym, do kolarstwa często trafiają młodzi ludzie, którzy mają problemy wychowawcze i tu mamy dość wymierne efekty w wychowaniu takich ludzi. Kolarstwo jest dyscypliną sprowadzającą się do systematyczności, zawodnicy je trenujący muszą prowadzić odpowiedni tryb życia, aby osiągać dobre wyniki, a to wszystko bardzo dobrze kształtuje charakter.

Skąd wasz klub może liczyć na największą pomoc?
Od kiedy pamiętam, to nie było tak dobrego klimatu wokół kolarstwa w Brzegu ze stron władz miasta, jak jest teraz. Cały czas możemy liczyć na pomoc w osobach burmistrzów Huczyńskiego, Kowalczyka i Kotary. Poza tym pomocą służy nam też brzeski PKS, gdzie mamy wsparcie Prezesa Posyniaka i kierownika warsztatu samochodowego Henryka Kopija. Tym wszystkim osobom oraz innym, na których pomoc możemy liczyć chciałbym serdecznie podziękować.

Dziękuję za rozmowę.
0 UP 0 DOWN
 
qiero 
11


Wiek: 46
Dołączył: 23 Maj 2005

UP 12 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2009-02-23, 13:09   

Poprzedni sezon w wykonaniu waszego klubu można uznać za udany, uzbierała się całkiem spora liczba sukcesów?
Tak, wyniki mieliśmy dobre, ale ten miniony rok w mojej ocenie był raczej pechowy, bo mogliśmy mieć więcej sukcesów, jak choćby w jeździe drużynowej na czas. Złapaliśmy gumę w wyścigu, w którym była bardzo duża szansa na złoto, a skończyło się czwartym miejscem. Podobna sytuacja była z Krzyśkiem Makselem, który na 1 km. miał najlepszy wynik w Polsce i jechaliśmy na mistrzostwa Polski pewni złotego medalu. Chwilę przed startem strzeliła mu guma i musiał pojechać na rezerwowym rowerze, który nie był tak dobrze przygotowany. Na starcie ponownie pękła mu guma i zrobiło się bardzo nerwowo. Skończyło się odległym miejscem zamiast złotem. Kilka takich sytuacji sprawia, że nie można być w pełni zadowolonym w minionego sezonu.

A jak przebiegają przygotowania do nowego sezonu?
Jedną z form przygotowań miały być starty w wyścigach przełajowych, gdzie okazało się że byliśmy rewelacją sezonu. Bez specjalnych przygotowań do tych startów zdobyliśmy dwa złote medale i jeden brązowy podczas mistrzostw Polski. Kilku zawodników wciąż startuje w przełajach. Początek sezonu szosowego będzie 4 kwietnia w Dzierżoniowie, a dzień później odbędzie się wyścig w Sobótce.

Do kadry dołączyło dwóch nowych, dobrych zawodników.
Wojciech Malec i Wiktor Mrozek cały czas trenowali pod moja ręką w kadrze wojewódzkiej. Malec jeździł wcześniej w Gościęcinie, gdzie z niego zrezygnowano, bowiem stwierdzono że nie rokuje żadnych nadziei. Ja uważam, że nie wolno było ich stracić i od tego sezonu będą nas reprezentowali.

Jakie są plany na nowy sezon?
Od wielu lat na terenie Opolszczyzny nie było seniorów, wypuszczaliśmy tylko zawodników do innych klubów w kraju i za granicą. Moją ambicją było, żeby tych chłopaków zatrzymać w Brzegu i żeby o naszym mieście było głośno. Wykupiliśmy cztery licencje i sądzę, że to będzie bardzo mocna drużyna, którą będą tworzyć Paweł Pac, Kamil Migdoł, Leszek Pluciński i do tego dojdzie Łukasz Młodynia, który już kiedyś u nas jeździł i ma pewne doświadczenie, które będziemy mogli wykorzystać. Poza tym jako człowiek z pewnością będzie dobrym duchem Teamu. W tym roku chcemy się przymierzyć do szosy, przyjrzymy się jak to będzie wyglądało i w przyszłym sezonie będziemy chcieli stworzyć grupę torową, wtedy mógłby do nas wrócić Adrian Tekliński.

Adrian jest obecnie zawodnikiem innego klubu?
Adrian jest wypożyczony do Grudziądza, gdzie ma lepsze możliwości przygotowań do najważniejszych imprez. W minionym roku miał nawet szanse zakwalifikować się na Igrzyska Olimpijskie do Pekinu, ale rywalizacja była tak duża, że teraz jeszcze się nie udało. W tym roku startował już w Pucharze Świata, dzięki czemu zakwalifikował się na mistrzostwa Świata na 1 km. i jest rezerwowym w sprincie. Mistrzostwa Świata seniorów odbędą się w marcu w Pruszkowie.

Adrian nie jest jedynym kadrowiczem z Brzegu?
Na obóz kadry powołany został Paweł Pac, pewnym kandydatem jest Krzysztof Maksel, o którym trenerzy mówią, że jest „pierwszą nogą”, a do tego dochodzą Andrzej Bartkiewicz, Wojciech Pszczolarski, Adrian Kwapich i Łukasz Stawiński. Mamy obecnie 16 zawodników na poziomie ogólnopolskim, a ponadto trenuje duża grupa, która ma przed sobą szanse.

Tak dobre osiągnięcia nie byłyby możliwe, gdyby nie wsparcie miasta?
Oczywiście, bardzo dużo zawdzięczamy władzom Brzegu, a szczególnie wiceburmistrzowi Stanisławowi Kowalczykowi, który sam był kiedyś dobrym lekkoatletą i rozumie potrzeby sportowców i docenia nasze sukcesy. To jest dla nas bardzo dobry okres współpracy z władzami miasta. Najgorsze jest to jednak, że nie dostrzega nas Opole.
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: franciszkiem, moszumanskim, wywiad


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 21
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu