Dzisiaj o mały włos nie spowodowałam wypadku, brrr
Kurcze wyprzedzałam babcie - pociskającą na rowerze, z naprzeciwka nadjeżdżał samochód. Wszystko byłoby dobrze, gdyby babcia nie zaczęła omijać kałuży. Wyjechała prawie na środek, a ja konsternacja - co robić?? Żeby babci nie strzelić zjechałam na środek i okazało się, że to auto było tuż tuż. Mocno dodałam gazu i udało się. Porażka.
Ludzie jeżdżący na rowerach: nie wyjeżdżajcie w taką pogodę, albo trzymajcie się krawężnika.
Nie dość, że są takie dziury, przez które przejechać spokojnie graniczy z cudem, to jeszcze te kałuże, przez które nie chcecie przejeżdżać, a my kierujący autami też musimy uważać, żeby czasem jakiś pieszy, nie odwiedził nas z rachunkiem z pralni.
Nie jestem przeciwniczką turystyki rowerowej, ale ludzie nie w taką pogodę.
Co do rowerzystów to jest masakra. Głównie tu chodzi o ludzi starszych jeżdżących nocami bez świateł i to w dodatku na drodze Brzeg Michałowice gdzie wytyczone są drogi dla rowerów Bardzo ładnie zrobione więc dlaczego z nich nie kożystają?
Z lenistwa nie chce im się przejechać na drugą stronę drogi.
Zauważyłem że młodzież jeździ poprawnie (choć nie zawsze). Dlaczego rowerzysta nie może na jakimś niebezpiecznym odcinku przejść kawałka tylko pcha się na środek drogi?
Rowerzyści narzekają na kierowców a w większości przypadków niestety sami są sobie winni
Miałem kiedyś napisać taki temat ale wypadło mi to zgłowy.
Do starszych ludzi na rowerach :
- Nie dość że ledwo utrzymujecie swój tor jazdy i najczęćciej jeździcie slalomem, bo już wam ciężko jechać prosto, weźcie pod uwagę że na drogach jeżdżą samochody i nie możecie jeździć całą szerokością drogi jeżeli już musicie wykonać jakiś manewr wystwcie rękę odpowiednio wcześniej a samochód napewno zwolni jak kierowca to zauważy. I oczywiście używajcie świateł jak jest ciemno
Zgadzam sie rowniez z wami iz rowerzysci czesto stwazaja niebezpieczne sytuacje, ze jezdza bez swiatel, ze niesygnalizuja manewrow, i z tymi wszystkimi uwagami. Dodam ze sam rozjechalbym kiedys brata, bo jechal bez swiatel. Pamietajcie jednak ze niezaleznie od pogody rowerzysci maja prawo kozystac z drogi, a my wyprzedzajac ich mamy obowiazek zachowac szczegulna ostroznosc. W osadzaniu innych badzmy obiektywni, i tolerancyjni. Poza tym z opisu zdarzenia kolezanka katarzyna, wyprzedzala na trzeciego.
Ja miałem kiedyś sytuacje jade na światłach mam zielone a tu jakis stary dziadek mi z przejścia dla pieszych wyskakuje rozpędzony. Przy krawężnikach nigdy nie jeżdże ale i tak ledwo zdażyłem odbić w lewo. Żeby mi dziadek się wywrócił i lakier porysował to chyba bym wyszedł i go skopał taki byłem wtedy wnerwiony.
Taka sama sytuacja jade Piastowską od mostu do miasta a tu stary piernik na rowerku jakby nigdy nic wbija sie poboczem od PKSu nie wiem co myśląc.
powinni zmienić przepisy że jak się potrąci starego rowerzyste dostaje się talony na paliwo, albo przynajmniej powinni zabraniać im poruszać się rowerami, bo ja już wychodze z siebie jak tylko widze dziadka czy babke na rowerze i czekam kiedy mi wyskoczy przed maske czy zrobi jeszcze coś gorszego
Poza tym z opisu zdarzenia kolezanka katarzyna, wyprzedzala na trzeciego.
Może źle opisałam, ale na trzeciego nie wyprzedzałam. Gdyby babcia przejechała po kałuży nie byłoby żadnego problemu. Nawet gdyby samochód jadący z naprzeciwka byłby na tej samej wysokości co ja i babcia, to nasza trójka przejechałaby bez żadnych problemów z zachowaniem szczególnej ostrożności.
Co do tolerancji - pewnie, że rowerzyści mają prawo jeździć w każdą pogodę, ale niech sygnalizyją wcześniej manewry. Jestem czynnym kierowcą już 9 lat (nie myląc z niedzielnym kierowcą) i naprawdę z tymi rowerzystami czasami bardzo różnie bywa.
Kiedyś ja zostałam potrącona jadąc na rowerze (ja jechałam prosto, a samochód skręcał w prawo i wjechał mi dokładnie w środek roweru) i wiem co to znaczy. Zawsze rowerzystów wyprzedzam z podwójnym zachowaniem ostrożności.
A i jeszcze przyszło mi do głowy: jazda parami!!! To już ogromna przesada!!!
Wysłany: 2006-03-16, 18:49 Re: Prośba do rowerzystów
Katarzyna_26 napisał/a:
Dzisiaj o mały włos nie spowodowałam wypadku, brrr
....
Nie jestem przeciwniczką turystyki rowerowej, ale ludzie nie w taką pogodę.
Pani wypowiedź pokazuje, że nie widzi Pani nic prócz własnego nosa. Może jednak to Pani nie powinna wsiadać za kierownicę?
Ja tam nie mam zamiaru usprawiedliwiać ani jednego rowerzysty, który łamie przepisy lub zachowuje się niebezpiecznie. Widziałem takich zbyt wielu. I nie wnikam, czy ta starsza osoba mogła przejechać przez kałużę czy powinna wystawić rękę, bo pewnie powinna. Jednak ja nie odważyłbym się wjechać rowerem w kałużę na brzeskiej ulicy, bo po prostu mógłbym z takiej nie wyjechać, połamać nie tylko amortyzator (jak ostatnio chyba Yasiu) ale i kręgosłup.
Natomiast co do apelu , to głupszego dawno nie widziałem. Rowerzyści, zwłaszcza starsi, nie jeżdżą w zimie dla przyjemności, oni po prostu nie mają samochodów i może nie stać ich na taksówkę i jeżdżą rowerem bo muszą. A nawet jeśli posiadają samochód, to mają prawo wyboru czym pojadą. Starsi rowerzyści przez swoje życie już tyle podatków zapłacili, że mają prawo korzystać z drogi tak samo jak i Pani.
Zresztą 99 % kierowców też nie jeździ dla przyjemności, zwłaszcza w zimie po takich dziurach i kałużach, jakie są teraz. Proponuję Pani zrezygnować z samochodu, będzie taki sam skutek jakby ta niesforna rowerzystka zrezygnowała.
Znismaczony
rowerzysta (i kierowca też).
[ Dodano: 2006-03-16, 17:57 ]
yasiu napisał/a:
drodze Brzeg Michałowice gdzie wytyczone są drogi dla rowerów Bardzo ładnie zrobione więc dlaczego z nich nie kożystają?
Widzę, że coś przespałem i nie zuważyłem. Wszak od października w Michałowicach nie byłem. Możesz coś napisać o tych nowych drogach dla rowerów między Michałowicacmi a Brzegiem?
Chcialbym tu poprzec kolege Brzeski , zarazem niechce tez urazic Katarzyny. Sam w prawdzie na rowerze nie musze jezdzic, z czego sie bardzo ciesze, to jednak pamietajcie iz rowerzysta ma takie samo prawo kozystania z drog jak inni uzytkownicy.Prawo wiec mowi ze moga kozystac z calej szerokosci drogi, lecz wskazane jest by jezdzili jak naj blizej kraweznikow. Starsza pani wiec miala takie samo prawo ominac dziure jak robia to czesto samochody, ktore tez zadkosygnalizoja ten manewr. I dopoki nie zamiezaja zmienic kieronku jazdy , niemusza tego sygnalizowac. Natomiast sam fakt ze droga jest kiepskiej jakosci powinien sklonic wszystkich uzytkownikow do zwiekszenia ostroznosci. Dobrym kierowca nie jest sie tylko dlatego bo sie ma dlogo prawo jazdy , w to wlicza sie jescze koltura jazdy, a tego nam niestety czesto brakoje. Niekazdy tez musi byc super kierowca, maprawo popelnic blad, a inny powinien byc nie tylko na to przygotowany, lecz jeszcze powinien byc wyrozumialy , a nawet uprzejmy. Podsomowojac ,zmiezam do tego ,abysmy byli tolerancyjni.
Do rowezystow zato apeloje by zrobili wszystko zeby byc widocznym na drodze , i zeczywiscie moze w najwiekrzy roch sie nie pchaja. Nich zdaja sobie tez sprawe ze powinni tak samo stosowac sie do przepisow jak wrzyscy, O nietrzezwych rowerzystach nie powinienem nawet wspominac.
Moderowany przez alferx:
pszeprarzam, rze niewyczymałem
Moderowany przez Inez:
też już nie wyrobiłam i poprawiłam jeszcze kilka rzeczy po Tobie AlferX
Tak już od wyjazdu za kanał jest wyznaczona droga dla rowerów. Na końcu mostów zrobili szeroki chodnik i jest znak oczywiście, że jest droga dla rowerów. Później w Pisarzowciach znaki równierz wskazują, że rowerzyści mają poruszać się po chodniku.
Co do starszych ludzi staszych to zdziwiłbyś się jak to właśnie tacy ludzie zamiast jeździć autobusami. Na zakupy z okolicznych wiosek wybierają się rowerami.
Najlepszym przykładem jest mój 83 letni dziadek, który w każdy wtorek i czwartek bez względu na pogodę musi się spotkać na hali targowej ze swoimi rówieśnikami. Podejdź tam to zbaczysz ile się rowerów nazbiera.
Sam nie raz proponowałem mu że go podwiozę, na co odpowiadał: Przecież to dla zdrowia. Pozatym musiałby wrócić przecież autobusem których nie lubi.
Apel nie był więc wcale głupi. Przecież ludzie mogą jeździć autobusami często darmowymi w ich wieku ale po co
Pozatym w apelu wyraźnie ująłem tylko to, że jeżdżą całą szerokością drogi i nie sygnalizują zamiaru skrętu i skręcają nawet nie oglądając się zmieniają swój tor jzdy ku srodkowi drogi.
Po wypowiedzi Kasi stwierdzam że winna była roweżystka gdyż zjechała pod jej koła w momęcie kiedy ona już podjęła jej wyprzedzanie, przy czym nie zasygnalizowała chęci zjechania ku środkowi jezdni.
Brzeski napisał/a:
Pani wypowiedź pokazuje, że nie widzi Pani nic prócz własnego nosa. Może jednak to Pani nie powinna wsiadać za kierownicę?
Także tutaj bym się spierał z tobą i to bardzo. Ja jeżdżę bardzo dużo i napewno w miesiącu robię tyle kilometrów co niektóre osoby przez rok nie zrobią. I niestety najczęściej zagrozenie na drodze powodowane jest przez nieumyślność pieszych jak i rowerzystów.
Zresztą statystyki pokazują że 60 % śmiertelnych wypadków to niestety piesi i rowerzyści, a wypadki powstają najczęściej prez nieumyślne i nagłe wtargnięcie na jezdnię.
Tu mnie się jeszcze przypomniało że mandaty powinni otrzymywać piesi powodujący zagrożenie jak i rowerzyści nie tylko kierowcy samochodów.
No i na koniec jeszcze przypomniało mnie się jedno. Otóż chodzi o rowerzystów wjeżdżających na przejscia dla pieszych, takich to już mam po dziurki w nosie bo myślą że jak to jest przejście dla pieszych to mogą w każdym momencie wjechać. Przepisy mówią że rowerzysta przed wejściem na przejście dla pieszych musi zejść z roweru (nie dotyczy przejazdów rowerowych specjalnie oznakowanych).
Tu też piesi również powinni z pomysłem wchodzić na przejście bo samochód nigdy w miejscu się nie zatrzyma Czasem mam wrażenie, że piesi specjalnie wchodzą przed samochód aby udowodnić swoją wyższość jaką daje im kodeks drogowy. Natomiast w przypadku gdy kierowca nie wychamuje niestety tej wyższoci nie otrzymają od przepisów i w najlepszym wypadku tylko się potłuką.
Ot tyle z mojej strony, jak sobie coś przypomnę dopiszę
Wysłany: 2006-03-16, 19:57 Re: Prośba do rowerzystów
Brzeski napisał/a:
Pani wypowiedź pokazuje, że nie widzi Pani nic prócz własnego nosa. Może jednak to Pani nie powinna wsiadać za kierownicę?
Drogi Panie, gdybym widziała tylko własny nos, to niech mi Pan uwierzy, że ta kobieta już byłaby w szpitalu. Ona mnie nawet nie widziała i gdybym nie odbiła Pani wjechałaby mi dokładnie w środek auta
I dopoki nie zamiezaja zmienic kieronku jazdy , niemusza tego sygnalizowac.
W każdym calu zgadzam się z tą wypowiedzią, zwłaszcza o tolerancji, ale nie w tym miejscu. Wiem, że trudno czasem sygnalizować ręką omijanie dziur, bo dziur pełno, ale jednak omijając dziurę rowerzysta musi zadbać o to, żeby go z tyłu Katarzyna i Yasiu nie najechali. Wyciągać, nie wyciągać - nie mniej zadbać o swoje życie trzeba i nie wolno nagle zmieniać toru jazdy! Kierowca ma prawo jednak wyprzedzać w odległości 1 metra i jak nagle zmienisz tor jazdy to nawet najbardziej kulturalny i przepisowy kierowca nie wyhamuje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum