Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Uczucie przez internet.
Autor Wiadomość
Bochen 


Wiek: 33
Dołączył: 18 Mar 2006

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2008-03-08, 14:08   Uczucie przez internet.

Ostatnio czytałem, że środowisko psychologiczne stwierdziło, że wszelkie uczucia - miłość/przyjaźn przez internet tj. takie kiedy kogoś poznajmy nie widząc go, są jedne z najbardziej efektywnych, podano tam jakąś tabelę, że w takich sytuacjach rozwody po zawarciu takiego małżeństwa są rzadkością.

Mianowicie, osoba pisząca z kimś przez okres dwóch lat przez jakiś komunikator zakochuje się w OSOBIE z którą pisze, podkreślam OSOBIE ~ charakterze, osobowości i po późniejszym czasie, gdy dojdzie do spotkania - mniej ważne stają się odczucia wizualne obu stron. (w skrócie w tym arcie było o tym)

I kurde, choć ja jestem przeciwnikiem takich uczuć internetowych ostatnio, to rusz co rusz wszyscy biją na alarm "zakochujcie się przez internet".

Zapomniałem na śmierć gdzie czytałem o tym artykuł, ale chciałbym się zapytać Was.

Czy zdarzyło się Wam zakochać przez internet?
Czy nawiązywaliście jakieś nowe znajmości przez internet i jakie ich były skutki?
Ostatnio zmieniony przez Bochen 2008-03-08, 14:09, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
smooth 
wyrwany z kontekstu


Zaproszone osoby: 2
Wiek: 42
Dołączył: 21 Wrz 2006

UP 35 / UP 7


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2008-03-08, 14:20   

Uwaga!
Podobny temat istniej tutaj Związki na odległość Niemniej jednak ze względu na akcent internetu w tymże, tematów nie scalam
Ostatnio zmieniony przez smooth 2008-03-08, 14:22, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Yvvone 



Wiek: 33
Dołączyła: 23 Lut 2007

UP 66 / UP 12


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2008-03-08, 14:33   

Heh... Chyba się zakocham :) :cwaniak:
Bochen napisał/a:
zakochuje się w OSOBIE z którą pisze, podkreślam OSOBIE ~ charakterze, osobowości i po późniejszym czasie, gdy dojdzie do spotkania - mniej ważne stają się odczucia wizualne obu stron

Zgadzam się, to rzeczywiście może być to, ale nie powinniśmy rezygnować ze standardowych metod 'zakochiwania się'.
Na ten temat mogłabym napisać książkę... Któregoś pięknego dnia rozwlekę się na ten temat :wink:
Ale to jest możliwe.
0 UP 0 DOWN
 
jadore 
Wiecie gdzie mnie znaleźć



Wiek: 50
Dołączyła: 01 Sie 2006

UP 51 / UP 4


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2008-03-16, 12:40   

Bochen napisał/a:
mniej ważne stają się odczucia wizualne obu stron.
nie zgadzam się z tym, przynajmniej dla mnie odczucia wizualne są ważne - były ważne, no ale może chodziło też w moim przypadku o to że chłopak okazał się zwyczajnie inną osobą kiedy już go zaczynałam lepiej poznawać i przestał mi sie podobać. No ale to było dawno.
Ostatecznie jestem przeciwniczką znajomości przez internet (może nie do końca przeciwniczką), jestem staroświecka, wolę tradycyjne metody, ale różnie z tym bywa.
0 UP 0 DOWN
 
Inez 
Mod na emeryturze ;)



Wiek: 45
Dołączyła: 15 Wrz 2005

UP 10 / UP 0



Wysłany: 2008-03-16, 16:05   

Bochen napisał/a:
Czy nawiązywaliście jakieś nowe znajmości przez internet i jakie ich były skutki?

Czyż same znajomości zawarte poprzez fb nie są właśnie takimi netowymi :?: W ten sposób poznałam wiele osób, a wśród nich kilkoro przyjaciół ;) Utrzymujemy kontakt nawet, gdy nie mamy dostępu do neta, spotykamy się, pomagamy sobie, wspieramy się...

W ten sposób (przez neta) poznałam też fajnego faceta, który jest moim najlepszym kumplem, znajomość ta trawa już prawie 2 lata, a my wciąż potrafimy ze sobą rozmawiać na każdy temat i nigdy się nie nudzimy. Nic nie popsuło się mimo, że mieliśmy w końcu okazję się spotkać. Dla mnie wizualizacja nie ma znaczenia, bo liczy się przede wszystkim wnętrze człowieka, a nie jego "opakowanie".

jadore napisał/a:
może chodziło też w moim przypadku o to że chłopak okazał się zwyczajnie inną osobą kiedy już go zaczynałam lepiej poznawać i przestał mi sie podobać.

To o czym piszesz niekoniecznie wiąże się z samą wizualizacją. Czasem osoby udają przez neta kogoś kim w rzeczywistości nie są, a potem podczas spotkania po prostu "wychodzi szydło z worka" :/
0 UP 0 DOWN
 
jadore 
Wiecie gdzie mnie znaleźć



Wiek: 50
Dołączyła: 01 Sie 2006

UP 51 / UP 4


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2008-03-16, 16:08   

Inez napisał/a:
To o czym piszesz niekoniecznie wiąże się z samą wizualizacją. Czasem osoby udają przez neta kogoś kim w rzeczywistości nie są, a potem podczas spotkania po prostu "wychodzi szydło z worka" :/
no niby tak, ale przy naszym pierwszym spotkaniu jego fizyczność nie powaliła mnie na kolana, wręcz przeciwnie... a może chodziło o zapach (używał koszmarnej wody toaletowej) ? :)
0 UP 0 DOWN
 
Lotnik 



Wiek: 41
Dołączył: 04 Lip 2006

UP 8 / UP 1


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2008-03-16, 20:42   

Bochen napisał/a:
Mianowicie, osoba pisząca z kimś przez okres dwóch lat przez jakiś komunikator zakochuje się w OSOBIE z którą pisze, podkreślam OSOBIE ~ charakterze, osobowości i po późniejszym czasie, gdy dojdzie do spotkania - mniej ważne stają się odczucia wizualne obu stron
czasami lepiej sie nie spotykac bo czar pryska...i nie chodzi tu o wygląd, perfumy itp itd...tak najzwyczajniej rzecz ujmując...czar pryska bo wylania sie ostatnia "tajemnica"...i pozniej brakuje domyslow, pomyslow, dreszczy...odkryte zostaje juz niemal wszystko...i wtedy zalezy od nas samych czy i jak dalej ta znajomosc sie potoczy....no chyba ze ktos przez dwa lata sciemnial panne by sie tylko z nia ten tego tamtego...a po to koles idzie w swoja strone a dziewczyna sie wiesza/peka jej serce/wpada w depresje i tysiac innych zlych rzeczy sie dzieje...ktos placze a ktos sie smieje :)

Wypadaloby zanim sie zasiadzie do czatowania ew czegos podobnego zastanowic sie po co i w jakim celu znalezlismy sie tam gdzie sie znalezlismy bo to jest wazny o ile nie najwazniejszy powod, od ktorego zalezy wszystko to co bedzie sie dzialo kiedy klikniemy "Enter":
- bo trafilem przypadkiem
- bo mi sie nudzi
- bo chce sie z ludzi ponabijac
- bo szukam przyjazni
- bo szukam milosci
- bo szukam seksu
- bo szukam zrozumienia
- bo musze sie wyzalic
- bo musze sie pochwalic
- bo nigdzie indziej mnie nie akceptuja takim jakim jestem
- bo tam sa tacy jak ja
- bo podejrzewam ze moja dzieczyna/zona/chlopak/maz mnie zdradza
- bo chce sie czegos dowiedziec/poradzic
- bo ..... i tak mozna by jeszcze dlugo ;)

Jedno jest pewne - to wciaga oj wciaga :mrgreen: ale niekiedy warto - zwlaszcza gdy komus pomoglismy etc lub kiedy ktos przez nas/rozmowe jest dalej wsrod nas...ale to trzeba miec w sobie :wink: tego sie nie da nauczyc to jest w nas...i niby nic nie robiac bedac soba sprawiamy ze komus przez nas jest lepiej lub gorzej :wink:
Czasami spotkamy kogos kto okaze sie naszym:
- znajomym
- przyjacielem jednym z wielu
- przyjacielem tym jedynym
- zauroczeniem chwilowym
- zauroczeniem dlugookresowym czesto przechodzacym w milosc od pierwszego/n-tego klikniecia
- spowiednikiem
- ratownikiem
- powiernikiem
- naciagaczem
- naciagaczem lozkowym
- twoja zona/mezem/chlopakiem/dziewczyna...kolezanka/kolega z pracy/sasiadka/mama/tatem/babcia/ciocia/wujkiem/kuzynem/kuzynka :mrgreen:
- gwalcicielem
- pedofilem
- policjantem
- dewiantem
.............................az pewnego dnia okazuje sie ze ten z kim klikales dziwnie zmienil sie:
- daria jest michalem
- szestnastka ma juz ponad 30 na karku
- blond wlosy to ma...ale pod pachami
- jest kierownikiem .... tzn kieruje ruchem do wejscia na prawo do wyjscia na lewo
- angielski zna...ale gdy ma ze soba slownik, tlumacza
- zna sie na seksie...bo kolezanka mowila a na filmie widziala.... :roll: :-P

O czatach to Myslovitz spiewal, ze:

"...Komputera szmer i ekranu blask
Tu realny świat nie ma żadnych szans
Czy to dziki seks czy to w piłkę gra
Tutaj przecież ma dużo lepszy smak niż tam ...
Bez wysiłku tak możesz być kim chcesz ...
Gdy zamienisz już rzeczywistość w sen
Nie odnajdziesz się nie znajdzie ciebie nikt


No wlasnie...ile mozna udawac kogos kim sie nie jest? jak dlugo? czasmi to chyba trzeba przejac "te" cechy na stale bo inaczej znajomosc skonczy sie szybko/nagle ewentualnie po pierwszym - spotkaniu, po pierwszym - bo wyplata pierwszego.... :wink: po pierwszym - bo ja nie chce byc tatusiem :wink:

Temat rzeka..........

Pozostaje jedynie wszystkim zyczyc by ten kogo spotkaja na swej drodze chcac/ nie chcac okazal sie w realu taki sam a nawet lepszy psychicznie/fizycznie/pociagajaco/pachnaco/tajemniczo/seksowato/kulturowato/...ato/...ato/...ato niz w wirtualnym swiecie :)
0 UP 0 DOWN
 
Necia 
*zakręcony pechowiec*



Zaproszone osoby: 2
Wiek: 34
Dołączyła: 18 Kwi 2006

UP 24 / UP 8


Skąd: LA

Wysłany: 2008-03-16, 21:13   

Ja uważam że owszem można przez neta poznać wiele ciekawych ludzi, zakochać się to chyba za poważne słowo ale polubić kogoś owszem.. uważam ze ludzie poprzez internet (czy kom) są odważniejsi, szczersi, są wstanie więcej powiedzieć.. Sama poznała kila rewelacyjnych osob poprzez internet i znajomość trwa kupę lat i myślę że będzie trwała nadal :)
0 UP 0 DOWN
 
Grzech 


Wiek: 47
Dołączył: 05 Wrz 2005

UP 20 / UP 9



Wysłany: 2008-03-17, 07:30   love via Internet

Wszystko, o czym piszecie powyżej rozbija sie o to, jaką przyjmiemy definicję "zakochania się." Faktem jest natomiast, iz poznając kogoś w Internecie poznajemy nieco inne aspekty jego/jej jestestwa, niżby podczas spotkania faktycznego. Po jakimś czasie zapewne wszystko się wyrównuje i to własnie od tego procesu wyrównywania zalezy, czy będziemy chcieli już po "fizycznym" poznaniu internetowego znajomego wciąż utrzymywać z nim bliższy kontakt.
0 UP 0 DOWN
 
Pan_Pasztet 



Wiek: 36
Dołączył: 10 Maj 2005

UP 1 / UP 0


Skąd: Brzeg :)

Wysłany: 2008-03-17, 12:03   

dosyć długo odwlekałem decyzję o napisania tutaj postu ale i na mnie przyszła kolej....

Wiele osób spośród nas ma problemy ze swoją osobą. Są po prostu osobami skrytymi i nie mają takiej siły przebicia jak inni. Mogą one poznać swoją drugą połówkę właśnie przez internet... Faceci to wzrokowcy.... ale pisząc na gdzies i w momencie gdy jestes szczery możesz poznać osobę która odmieni twoje życie. Faktem jest że udając kogoś możemy skrzywdzić siebie i innych... Internet potrai sprawić że ludzie łączą się w pary na całe życie biorą śluby przykładem może być osoba występująca w TVN prezenterka programu super niania.

Sam poznałem osobę która ma podobne do mnie zainteresowania, z którą mogę porozmawiać o wszystkim i o niczym wiem że w każdej chwili bede mógł z nią porozmawiać. Doskonale wie ze moze na mnie liczyc. Jest atrakcyjną osobą ale to akuat mniej ważne bo dla mnie najwazniejsze jest to że rozumiemy sie doskonale

może dla Wa to głupie ale znaczy dla mnie bardzo duzo :)
0 UP 0 DOWN
 
Pepe 
Iskra córka ognia :]



Wiek: 38
Dołączyła: 29 Paź 2006

UP 2 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2008-03-17, 13:10   

:) Z uczuciem przez internet jest jak ze wszystkim, są pewne plusy i pewne pułapki.
Plusem może być to, że taka znajomość jest głębsza, są mniejsze opory przed szczerością (w razie jakby co przecież łatwo można uciec ) ma dzięki temu solidniejsze podstawy niż jakieś zauroczenie wyglądem, czy jakimś konkretnym zachowaniem tudzież cechą :)

Z drugiej strony taki kontakt jest też ucieczką przed pewna konfrontacją, przed problemami normalnego życia, gdzie nie zawsze można wszystko przemyśleć zanim się to powie. Jest to pewnego rodzaju ucieczka przed interakcją ...paradoksalnie (bo przecież często właśnie w takim kontakcie bardziej się odsłaniamy).

No i oczywiście nie można każdej osoby traktować jak potencjalnej miłości swego życia (takie coś mnie osobiście irytuje), ale czasem można akurat znaleźć przypadkiem swoja drugą połówkę i na to też trzeba być otwartym. Już nie jestem tak bardzo sceptycznie do tego nastawiona, po tym jak mnie samą coś takiego spotkało :roll: ...i obecnie jestem otwarta na różne możliwości :oczko:
0 UP 0 DOWN
 
smooth 
wyrwany z kontekstu


Zaproszone osoby: 2
Wiek: 42
Dołączył: 21 Wrz 2006

UP 35 / UP 7


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2008-03-17, 13:38   

No dosyć przekrojowo ujął to Lotnik i w zasadzie można by jeszcze bardziej to rozłożyć na elementy pierwsze i każdy dokładnie opisać, tylko o ile pracy nie piszemy o tym, nie bardzo jest sens.
Ja od dawien dawna nawiązywałem róże kontakty, a jeden bardzo wartościowy trwa ok 6 lat, rozpoczął się od czatu onetowego..dacie wiarę? A pomyśleć, że wszedłem tam dosłownie parę razy. W moim przypadku nigdy raczej nie konkretyzowałem pytania "po co to robie" ponieważ liczył sie dla mnie pewien psychologiczny aksjomat polegający na czerpaniu nie tylko przyjemności, ale i wiedzy z interakcji, komunikacji, relacji itp. i nigdy nie wprowadzałem na tę płaszczyznę wyraźnego dualizmu (wirtualny i realny świat) nigdy nie dążyłem do tego aby głośno powiedzieć wyraźnie ten świat jest lepszy od drugiego, bo zawsze byłem przekonany, że z każdego można czerpać coś dobrego.
Więc to wszystko to tak naprawdę bardzo indywidualna sprawa, choć zazwyczaj takie kwestie rozpatrujemy generalizując.. liczą sie chyba intencje i obie strony relacji, które kształtują jej charakter .. można mieć intencje szukania czegoś w danym "świecie" albo brania tego co oferuje i to od osoby zależy zarówno co szuka i co bierze.. i to ona definiuję jakoś i wartość tej płaszczyzny internetowej...
Co do uczuć przez internet ..bo w sumie o tym traktuje temat..cóż każdy z Was ma racje z prostej przyczyny, ze każdy z Was traktuje temat indywidualnie.. i słusznie.
Ciężko nie brać w uczuciach aspektu wizualnego niezależnie od naszej chęci, ale dzięki relacjom internetowym można lekko przesuwać priorytety i nadać światowi wewnętrznemu zdecydowanie wyższy priorytet i dzięki temu przypis jadore
(który btw. ma literówkę..jadzia popraw :) )
"Ziemię zamieszkują miliony pięknych kobiet, a te które nie są piękne mają ososbość" jest jakby bardziej namacalny...

A konkludując wszystko zależy od miejsca siedzenia, punktu widzenia, osoby i chwili ..ble ble..:)
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: internet, przez, uczucie


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 31
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu