Wysłany: 2008-02-18, 17:49 2007/08 - 17. SKS Orlik Brzeg - Oborniki Sl. (23.02)
Po szokującej przegranej w Bystrzycy, brzeżanie tym razem goszczą u siebie ostatnią drużynę II ligi Bór Oborniki Sl. Czy tym razem obejdzie się bez kompromitacji?
Orlik możliwe, że zagra bez najlepszego strzelca Lukasza Ogorzelca, co będzie kolejnym osłabieniem zespołu. Jednak wszystko się okaże w tym tygodniu
Zapraszamy kibiców na mecz. Orlikowcy potrzebują tej wygranej, by jeszcze powalczyć o lepsze miejsce na koniec sezonu
Jakiej kompromitacji???? Przeciwnik istniał do 20 min. meczu. Później do głosu doszedł Orlik i pokazał wyższość. Duże brawa dla 2go bramkarza. Naprawdę pokazał dużą klasę i bronił w pewnych momentach niesamowicie!! Toni jak zwykle zagrał dobry mecz, a Bary zagrywał takie piły do chłopaków, że ręce same wyrywały się do oklasków.Dużo widział i dużo dogrywał. W końcu taka rola rozgrywającego. Generalnie cały zespół zasłużył na oklaski i miejmy nadzieję, że pozostałe mecze będą kończyły sie taką przewagą naszych. Moje życzenie tylko takie, aby ławka rezerwowych była większa, bo nie może być tak, aby jedna siódemka cały czas grała na boisku. Jeszcze raz chłopaki wielkie brawa dla całego zespołu. Pamiętajcie wygrywa zespół i przegrywa zespół. Nie ma gwiazd i nie ma wyjątków.
Mimo kłopotów kadrowych szczypiorniści brzeskiego Orlika uporali się z najsłabszym zespołem ligi – Bór Oborniki Śl., pokonując go różnicą 10 bramek.
Od początku sezonu pech prześladuje brzeski zespół, który jest dziesiątkowany przez kontuzje. W meczu z Borem trenerzy Orlika mieli do dyspozycji jedynie 10 zawodników, co jak się okazało wystarczyło do zwycięstwa. Przewaga Orlika została jednak uwidoczniona dopiero po przerwie, bo choć brzeżanie jako pierwsi zdobyli w meczu bramkę, to później przez długi czas nie potrafili odzyskać prowadzenia. Na tablicy wyników przeważnie widniał remis lub jednobramkowe prowadzenie gości, a w pewnym momencie Bór uzyskał nawet przewagę dwóch goli. Pod koniec pierwszej połowy Orlik zdołał jednak ponownie uzyskać przewagę, która gdy oba zespoły schodziły do szatni wzrosła do trzech bramek.
Po przerwie w bramce brzeskiego zespołu stanął rezerwowy Krzysztof Dzięgiel, który na boisku pojawił się jeszcze w końcówce pierwszej części. Zawodnik ten rozegrał bardzo dobra partię w dużej mierze przyczyniając się do końcowego sukcesu brzeskiego zespołu. Przewaga Orlika szybko rosła i sukces brzeżan przestał być zagrożony. W ostatnich 10 minutach meczu nasi szczypiorniści mogli już spokojnie rozgrywać spotkanie, kontrolując sytuacje na boisku, bowiem rywale juz nie byli w stanie odrobić poniesionych strat.
Najskuteczniejszym zawodnikiem Orlika nie po raz pierwszy był Łukasz Ogorzelec, który zdobył 9 bramek, ale na wyróżnienie zasługują również pozostali gracze z wspomnianym wcześniej Krzysztofem Dzięgielem na czele.
Orlik Brzeg – Bór Oborniki Śl. 33:23 (14:11)
Orlik: Marcin Stefaniszyn, Krzysztof Dzięgiel – Łukasz Gorzelec 9, Piotr Sendra 6, Remigiusz Klein 5, Bartosz Galar 5, Michał Naróg 4, Paweł Hofman 2, Sławomir Siuda 2, Szymon Buklarewicz; trener Jerzy Rusin
witam fanow pilki recznej. ostatni mecz Orlika mogl sie podobac. pomimo brakow - "krotka lawka" i kontuzji mila i w ladnym stylu wygrana.Brawo dla drugiego bramkarza.Mysle ze niedlugo bedzie pierwszym.Oby tak dalej.Cieszy mnie, ze co niektorzy zawodnicy w koncu zrozumieli ,ze pilka reczna jest gra zespolowa a nie "solo".Wynik robi cala druzyna i wszyscy pracuja na wygrana.Jedni rzucaja inni bronia jeszcze inni wszystko widza na boisku.Orlik ma bardzo dobrego rozgrywajacego.A swoja droga zastanawiam sie jak On to robi ze doslownie wszystko widzi i zJego podan pada tyle bramek. Brawo Bary.Wszystkim zawodnikom dzieki ze pokazali klase.Uklon w strone Ogorzelca - pomimo kontuzji tez super gra.Szkoda tylko ,ze tak malo mlodziezy garnie sie do tego sportu.Gra na boisku gola siodemka to naprawde mordega.Wiem cos o tym.Pozdrawiam wszystkich fanow.
00
Krzysieq [Usunięty]
0 / 0
Wysłany: 2008-02-24, 14:08
Stefan, się rozpędziłeś chyba. 2 bramki rzucił Sławomir Siuda, a nie Potrek
witam fanow pilki recznej. ostatni mecz Orlika mogl sie podobac. pomimo brakow - "krotka lawka" i kontuzji mila i w ladnym stylu wygrana.Brawo dla drugiego bramkarza.Mysle ze niedlugo bedzie pierwszym.Oby tak dalej.Cieszy mnie, ze co niektorzy zawodnicy w koncu zrozumieli ,ze pilka reczna jest gra zespolowa a nie "solo".Wynik robi cala druzyna i wszyscy pracuja na wygrana.Jedni rzucaja inni bronia jeszcze inni wszystko widza na boisku.Orlik ma bardzo dobrego rozgrywajacego.A swoja droga zastanawiam sie jak On to robi ze doslownie wszystko widzi i zJego podan pada tyle bramek. Brawo Bary.Wszystkim zawodnikom dzieki ze pokazali klase.Uklon w strone Ogorzelca - pomimo kontuzji tez super gra.Szkoda tylko ,ze tak malo mlodziezy garnie sie do tego sportu.Gra na boisku gola siodemka to naprawde mordega.Wiem cos o tym.Pozdrawiam wszystkich fanow.
iwanek spokojnie.. to był mecz z ostatnią drużyną najgorszej ligi w Polsce.. takie coś możesz napisać po meczu z drużyną z górnej półki... chociaż co do Barego i Ogiego masz rację, zagrali świetnie i chwała im, że walczą do końca. Jednak jakby była wczoraj troszkę lepsza drużyna na przeciw nam to by tak łatwo nie było..
Ostatnio zmieniony przez steve 2008-02-24, 14:34, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum