Wiem, że zaraz znajdzie się kilka głosów przeciw i zapytania co to tu robi, ale na chwile obecną nie ma miejsca gdzie taką informację umieścić, a wydaje mi się że jest warta umieszczenia, zwłaszcza dla sympatyków lotnictwa.
Już od kilku lat w Radomiu odbywają się pokazy lotnicze - Air Show. Są to dwa dni pokazów i prezentacji z różnych krajów. Jak się ładnie poprosi można nawet usiąść w kabinie pilota np. amerykańskiego Herkulesa.
Byłam już dwukrotnie na takich pokazach, przy różnej pogodzie i zawsze największe wrażenie robiły na mnie pokazy grup akrobatycznych - ostatnio angielskiej Red Arrow.
Jest to zresztą całkiem ciekawy sposób na spędzenie weekendu - wystarczy być w jednym dniu, bowiem program jest powtarzany w ciągu tych dwóch dni.
Waham się jeszcze czy wybrać się w tym roku, jedyny mankament jest taki, że żeby dojechać na rano i spędzić w Radomiu cały dzień, trzeba wyjechać dość wcześnie, ale myślę że warto
Więcej informacji znajdziecie na stronie o Air Show:
tutaj i tu
Ostatnio zmieniony przez jadore 2007-08-28, 08:20, w całości zmieniany 1 raz
ale odstrasza mnie wlasnie godzina przyjazdu... a raczej wyjazdu
ja już wiem, że wyjazd mam o 2 w nocy
A tu kilka rad dla tych co wybierają się pierwszy raz (za www. gazeta.pl Radom):
Cytat:
Jak przygotować się do pokazów
Okulary przeciwsłoneczne, zatyczki do uszu i lornetkę - to warto zabrać na Air Show. Jeśli na Air Show jedziesz pierwszy raz, mamy dla ciebie kilka wskazówek.
Przed wyjazdem sprawdź prognozę pogody...
Wysłuchaj prognoz, ale nie rezygnuj z przyjazdu do Radomia z powodu przelotnego deszczu. Pokazy odbędą się bez względu na aurę, nawet przy pełnym zachmurzeniu. Zabierz parasol, który ochroni cię nie tylko przed deszczem, ale także przed słońcem.
Okulary przeciwsłoneczne, kapelusz i wygodne buty...
Będziesz zaskoczony, jak dużo przespacerowałeś podczas Air Show. Teren samego sektora publiczności to prawie 45 hektarów. Na tym terenie będą oczywiście zadaszone miejsca, gdzie będzie można usiąść, zjeść posiłek, jednak większość terenu to po prostu łąka. Szczególnie podczas upału należy pamiętać o nakryciu głowy.
Weź zatyczki do uszu lub słuchawki
Pokazy mogą być bardzo głośne. Czasami wrażenia dźwiękowe są tak silne, że oprócz gęsiej skórki czujemy wibracje w żołądku. W zatyczki lub choćby zwykłe słuchawki powinny być wyposażane szczególnie dzieci.
Poszukiwana mama, poszukiwany tata...
Na lotnisku będzie tłum ludzi. Czasami zdarza się, że pociecha, gdzieś "odleci". Umów się ze swoimi dziećmi, co mają zrobić, gdy się zgubią. Ustalcie, gdzie się spotkacie, jeśli nagle stracicie się z oczu, np. w jakimś charakterystycznym miejscu. Najmłodszym najlepiej włożyć do kieszonki lub zawiesić na szyi karteczkę z danymi rodziców i numerem telefonu. Zagubione maluchy będą czekały w specjalnie przygotowanym namiocie, a spiker ogłosi przez głośniki komunikat z imieniem i nazwiska dziecka. Jeśli sami zobaczcie zasmucone dziecko, które najprawdopodobniej się zgubiło, pomóżcie mu dostać się do organizatorów lub zadzwońcie po rodziców.
Przyjedź wcześniej, jeśli chcesz zrobić piękne zdjęcia
Jeśli zależy ci na dobrych zdjęciach z wystawy statycznej, przyjedź na samym początku pokazów (kasy czynne są od g. Unikniesz tłumów ludzi wchodzących ci w obiektyw. Wielu fotografów czeka również do końca pokazów, aby złapać miękkie światło.
Przyda się krzesełko lub koc i lornetka
Pamiętaj, że pokazy trwają kilka godzin. Najlepiej na pokazy zabrać rozkładane krzesełko. Rodziny często przynoszą koce, karimaty i parasole ogrodowe. Pamiętaj o lornetce.
Czego nie można zabierać...
Na teren lotniska nie można wnosić szkła, alkoholu, noży i broni. Na pokazy nie można także zabierać zwierząt domowych. Nie wszędzie można palić, wyłącznie w wyznaczonych miejscach. Nigdy nie można palić w pobliżu samolotów, nawet tych wyłączonych na wystawie statycznej.
Swoje śmieci weź ze sobą
Na terenie całego lotniska będą ustawione pojemniki na śmieci. Pamiętajcie, że unoszące się torebki w pobliżu strefy pokazów są niebezpieczne dla większości samolotów, szczególnie odrzutowych, i mogą spowodować wypadek.
Jeśli pojedziesz wojtazik, to być może się miniemy gdzieś tam
Jak czytam w programie ma wystąpić Grupa "Aerostars" z UK, oby byli tak dobrzy jak Patrille de France (nie wiem czy dobrze napisalam nazwę grupy), no i jest też konkurs fotograficzny!!
Na międzynarodowych pokazach lotniczych Air Show 2007 w Radomiu doszło do tragicznego wypadku samolotów grupy akrobacyjnej "Żelazny". Według oficjalnych informacji organizatorów zginęli dwaj piloci - Piotr Banachowicz i Lech Marchelewski.
A jeśli z nas
Ktoś legnie wśród szaleńczych jazd,
Czerwieńszy będzie kwadrat,
Nasz lotniczy znak.
Znów pełny gaz !
Bo cóż,że spadła któraś z gwiazd,
Gdy cała wnet eskadra
Pomknie na szlak !
Ostatnio zmieniony przez alferx 2007-09-02, 19:35, w całości zmieniany 2 razy
Niestety dane było mi tam być i widzieć ten tragiczny wypadek, właściwie nie widziałam go, bo akurat robiłam zdjęcia i po prostu nie dotarło do mnie w pierwszej chwili co się stało. To bardzo smutne wydarzenie, wiersz, którego fragment zamieścił tutaj Bartoszek usłyszeliśmy z ust komentatora czekając na wieści, a właściwie na cud, choć każdy z widzów wiedział, że piloci nie mieli szans. Duża strata, zwłaszcza, że prezentowany pokaz był naprawdę dobry. Wypadek zdarzył się wtedy, kiedy piloci Żelaznego byli w szczytowej formie.
Nie da się opisać żalu, ani smutku.
tia, ja właśnie to widziałem bo robiłem zdjęcia serią i prowadziłem "żelaznych" w obiektywie, ale jakoś nie nacisnąłem migawki w ostatniej mijance. Nie było co zbierać. Z drugiej strony - taki zawód i taki sport.
Chwała.
Dopiero dziś jakoś się przemogłam, żeby zobaczyć film z wypadku - wszędzie ich pełno, bo wiele osób miało kamery... No właśnie "taki zawód", ale to takie dziwne, że to był tylko "zwykły" pokaz, a nie jakaś wojna...
Ostatnio zmieniony przez jadore 2007-09-05, 14:22, w całości zmieniany 1 raz
no, nie wojna, fakt, ale sport ekstremalny i pokazy ku uciesze widzów, trochę jak igrzyska, zawody gladiatorów, pokazy kaskaderów prawda? Mam mieszane uczucia w tym względzie. Ale jednak - podobnie jak w przypadku alpinistów, żeglarzy - uważam że pokazy, sporty, regaty, wyprawy są uzasadnione i mają wartość. I podobnie jak w wypadku smierci alpinisty, czy chociażby turysty na wysokogórskim szlaku mogę powiedzieć, pewnie , że szkoda, że ich nie ma, ale codziennie ileś tam osób ginie na drogach i to tez jest smutne. A w przypadku zawodu pilota oblatywacza czy akrobaty - śmierć jest tuż tuż i to jest w ten zawód wpisane.
Masz rację Radku, nie twierdzę, że taka śmierć to ujma na honorze dla kogokolwiek, tylko widzisz, często jest tak, że śmierć alpinisty odbywa się gdzieś tam daleko, nikt w zasadzie nie patrzy, nie ma tego bezpośredniego wglądu we wszystko - a tutaj działo się to na oczach wielu ludzi. Reakcje były tak dziwne, moja koleżanka początkowo myślała, że jest to zamierzony element pokazu, że to jakaś makieta, nie było krzyków, ani jakiejś strasznej paniki.
Zresztą nie ma co rozprawiać na ten temat - "show must go on" i za dwa lata pewnie kolejny Air Show.
no ja jak to zobaczyłem w obiektywie nie miałem wątpliwości. Co do różnych reakcji ludzi, to owszem, dość spora grupa chciała zobaczyć trupa, stali przy barierkach z lornetkami, gapili się na krążących wojskowych po płycie lotniska i ubolewali że nic nie widać. Nic nie widać z czego? No pewnie z trupa, krwi, szczątków.... brrr... moi współobywatele.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum