Mieszkańców osiedla, Westerplatte w Brzegu, którzy we wtorek 4 maja wyruszali do pracy po długim weekendzie zaskoczył widok dwóch policyjnych samochodów oraz funkcjonariuszy penetrujących okolice pod jednym z bloków.
Kilka godzin wcześniej około godziny 4.30 rano dyżurny Policji otrzymał informację, że pod krzakiem na jednym z trawników osiedla Westerplatte leży nie ruszający się człowiek z zakrwawioną twarzą. Po przyjeździe lekarza okazało się, że mężczyzna już nie żyje. I prawdopodobnie nie żył również w chwili znalezienia go. To jednak wykaże sekcja. Czynności dochodzeniowo - śledcze prowadzone przy udziale Prokuratury pozwoliły ustalić tożsamość znalezionego mężczyzny. Jak informuje Bogusław Dąbkowski, rzecznik prasowy Powiatowej Komendy Policji w Brzegu, 54 letni mężczyzna nie był osobą szczególnie znaną Policji, ani bezdomną. Został znaleziony około 50 metrów od miejsca zamieszkania.
Był ubrany w czarny dres z białymi paskami. Sto metrów dalej znaleziono jego buty. Co zastanawiające, nie miał na sobie żadnej kurtki. [br ...