:: Darów nie
zabraknie ::
Zgłosił się kierowca do transportu jedzenia i ubrań dla potrzebujących.
Pastor Dwornik: - Mam nadzieję, że kłopot z dostawami się skończył. Potrzebne jest auto, które pomieści minimum 5-6 ton - apelował we wtorek pastor kościoła zielonoświątkowego, Bronisław Dwornik. Po wczorajszym artykule w nto zawiadomił nas rozpromieniony: - Zgłosił się chętny do pomocy!
Transport jedzenia z Europejskiego Banku Żywności w Opolu zaproponował Marek Scelina z Brzeskiego Centrum Handlowego "Marko” na ul. Trzech Kotwic:
- Kiedy przeczytałem, że ludzie mogą nie dostać jedzenia z braku transportu, bardzo mnie to ruszyło. Mam dwie ciężarówki, moglibyśmy też pomóc rozładować dary - mówi Scelina. Dziś ma ustalić z pastorem szczegóły.
- Wszystkim nam lżej się zrobiło na sercu. Już nam pomaga firma Radjax i Warsztaty Terapii Zajęciowej na ul. Kamiennej. A teraz jeszcze firma "Marko” - ...