witam wszystkich rowerzystów. Powstał ciekawy dział na prośbę naszego forumowego kolegi Frania, niestety w pogoni za stołkiem do RM zapomniał o co upominał się od dłuższego czasu. Postanowiłem więc rozpocząć temat i podzielić się moimi wrażeniami oraz umieścić kilka fotek z wczorajszej wycieczki na Biskupská kupa lub jak kto woli Biskupia Kopa.
Pogoda niezbyt nam dopisała, było mgliście, wilgotno i ślisko. Wjeżdżaliśmy/wchodziliśmy na szczyt niecałe dwie godzinki, we mgle pomyliliśmy szlaki i na górkę dotarliśmy przez Przełęcz Mokrą. Udało się podjechać ponad 90% trasy, resztę musieliśmy pokonać pieszo pchając rowery, szczególnie trudny odcinek był pomiędzy schroniskiem a szczytem. Na górze chwila przerwy dla płuc i serducha, które chciało wyskoczyć z klatki.
Zjazd trwał niecałe 20 minut i dostarczył sporą dawkę adrenaliny na krętych dróżkach. Kilka ścieżek prowadziło ostro w dół, prędkość zjazdu przekraczała 50 km/h, a hamulce się paliły. Trasa całkiem przyjemna - szutrowo-kamienisto-błotna. ...