W poszukiwaniu brzan - część pierwsza
:: Dzień pierwszy. Niedziela 17/07/2011, godzina 4 rano, wyjazd na ryby. ::
Celem naszego wyjazdu było upolowanie Brzany co wydawało by się proste, wystarczy iść nad rzekę, posłać przynętę na dno i poczekać.
Pierwsze miejsce tak zwany "HOT SPOT", gdzie nasz znajomy łapał brzany i to dzień wcześniej, miejscówka ogólnie trudno dostępna ale musze powiedzieć, że ma potenciał. Sami spójrzcie :
:: ::
Przynęty przygotowane, wędki zarzucone i czekamy. Jedno branko i nic przez następne 1.5 godziny, oprócz kilku urwanych haczykow.
Postanowiliśmy zmienić miejsce na bardziej nam znane a zarazem oddalone o kilkadziesiąt mil w hrabstwie South Yorkshire. Schemat podobny do porzedniego, przynęty posłane na dno i nic tylko poczekać chwilke na branie.
...