Nie wszyscy wiedzą, że w ostatnich dniach remontowano nawierzchnię ulicy Rybackiej na całej jej długości.
Służby drogowe chcąc wyjść naprzeciw mieszkańcom
tejże ulicy powiesili znaki informujące o zakazie zatrzymywania się i postoju aby uniknąć spraw związanych z uszkodzeniem jakiegoś auta.
Mieszkańcy "stosowali się" do tych znaków jak na załączonym obrazku!
Rozumiem: postawić auto wieczorem a rano zabrać ale.....
Dziś widziałem jak panowie robotnicy w liczbie chyba siedmiu chłopa próbowali przestawić jedno z aut na chodnik ale nie dali rady i wezwali patrol POLICJI, tylko kwestia
tego czy do pomocy w przestawieniu czy
też do zlokalizowania właściciela!
Panowie i PANIE kierowcy! troszkę fantazji!
te znaki wisiały tam kilka dni!