Myślę że skoro z Frankiem poruszyliśmy w innym dziale temat
sushi, to warto byłoby coś może więcej o tym napisać. Od kiedy pamiętam zawsze chciałam spróbować, ale trochę odrzucała mnie surowa ryba, ale skoro jada się
sushi z łososiem, a łososia lubię, to czemu nie. W sumie moje pierwsze oryginalne
sushi jadłam dość daleko, robione przez jakiegoś prawdziwego Japończyka, więc chyba musiało być takie jak należy.
Potem, długo potem zakupiłam sobie cały zestaw do
sushi, w skład którego wchodzą: wodorosty nori, specjalny ryż, wasabi, młody imbir w słoiczku, ocet ryżowy, sos sojowy, matka bambusowa i pałeczki. Taki zestaw widziałam ostatnio po 72 zł., wychodzi taniej niż kupować każdą rzecz oddzielnie, bo np. sam ryż to ok. 16 zł.
Potem można tylko kupować brakujące składniki, bo sosu, wasabi, czy octu jest zawsze więcej i zostaje na dłużej.
Dodatkowo do swoich
sushi kupuję paprykę czerwoną, ogórka zielonego ...