53 mln zł ma kosztować kompleks rekreacyjny. Miasto ma już rachunek za projekt, ale radni zastanawiają się, czy nie zrezygnować z pomysłu.
Kwota jest szokująca - to przyznają zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy budowy. Ale ci pierwsi zaraz dodają: miasto musiałoby wyłożyć tylko część pieniędzy, resztę da Unia Europejska. Bez tego nie zaczniemy budowy.
Lidia Dudkiewicz od dziecka mieszka na osiedlu koło kąpieliska przy ul. Korfantego: - Kiedyś można było tu popływać, skorzystać z placu zabaw, było naprawdę fajnie.
Teraz pani Lidia spaceruje tu już ze swoim dzieckiem. Tylko spaceruje, bo w ciągu ostatnich 10 lat ośrodek znacznie podupadł. Rozsypujący się basen jest nieczynny, po jednym z pomostów zostały ślady. Tylko najwytrwalsi przychodzą tu latem popluskać się w płytkiej części stawu.
- Warto byłoby wydać nawet tak duże pieniądze, żeby ten ośrodek ożył, bo w Brzegu latem nie ...