pożeram negatywne emocje, trawię i wypluwam jak pestkę w postaci uśmiechu :)
cierpliwość - spokój - harmonia - te trzy, zacznij zaś od cierpliwosci :)
nauka nie poszła w las i o ileż sympatyczniejszy jest świat, kiedy umiem zjadać ludzką złość. i wcale nie odbija mi się czkawką :)
podobnie jak pożar - wodą, tak negatywne emocje gaszę pozytywnymi :) i uśmiechem :) o ileż przyjemniejszy jest świat, kiedy ludzie uśmiechają się do siebie :)
i kiedy nie pamiętaja urazy :)
i wybaczają :)
mój świat jest
przyjemny :) a wasz? :)