Mam zapytanie, ponieważ jestem głęboko poruszona, do osób, które kiedykolwiek zgłaszały do służb (policja, straż miejska) informację o odłowieniu bezpańskiego psa agresywnego bądź nie, który potrzebuje pomocy lub opieki weterynaryjnej.
Sprawa poruszyła mnie, ponieważ zgłosiłam ostatnio taką sprawę iż na moim osiedlu od kilku tygodni biega pies (właściciele prawdopodobnie go wyrzucili z domu), poza tym stał się agresywny wobec innych ludzi będących ze swoimi psiakami na spacerach, atakuje również psy biegające luzem.
Pies kilkadziesiąt razy skakał na mnie i mnie podgryzał, strasznie szczekając.
Straż miejska skontaktowała się z Panem X odławiającym psy o godz.19, który powiedział że zaraz przybędzie bo pracuje do godz 20 więc zdąrzy.
Podałam oczywiście dokładny adres ( na mojej ulicy znajduje się 6 klatek 5-cio rodzinnych).
Po 50 minutach szarpania się z psem, który wymieszał mnie z błotem i szarpał za nogawki, atakował moje psy, ...