Gorączka przedwyborcza. Komitety Wyborcze typują kandydatów na kandydatów na Burmistrza Brzegu. Może i będzie ktoś kto utworzy własny Komitet Wyborczy i wystartuje bez zaplecza partyjnego? Ponieważ w pewnym sensie ten brzeski "światek" polityczny nie jest mi całkiem obcy doszedłem do wniosku, że przy typowaniu takiego czy innego kandydata po macoszemu traktowane są.. nazwijmy to "potrzeby mieszkańców". Czyli zdanie brzeżan o tym jaki powinien być ktoś, kto ich reprezentuje, ktoś kto kieruje miastem w którym mieszkają, no i ktoś kto jes "twarzą" tego miasta.
Kampania wyborcza. Kandydaci na Burmistrzów (ale nie tylko oni) będą mówić, namawiać, epatować, a czasami wręcz nagabywać mieszkańców (czyt. wyborców). Dowiemy się (tak ze sto razy) dlaczego ten i tylko ten, co chce zrobić, czego nie zdążył (jeśli już był), po co mu to, etc. etc... A człowiekowi da się 12 listopada cztery róznokolorowe i różnoformatowe karteczki i każe na każdej zakreślić jeden kwadracik. Zabrzmi to ...