15-letniego mieszkańca Brzegu zatrzymała opolska policja po tym, jak groził spaleniem jednego z opolskich lombardów, oraz chciał pobić jego właściciela. Jak udało nam się dowiedzieć, w chwili popełnienia przestępstwa, chłopak był na ucieczce z domu dziecka.
Do zajścia doszło w poniedziałek około 15.00 przy ul. Sosnkowskiego w Opolu.
Dwóch pijanych młodych mężczyzn w wieku 15 i 19 lat, weszło do lombardu i zażądało od sprzedawcy pokazania jednego z wystawionych tam pierścionków. Gdy ten poprosił o zastaw pieniężny, młodszy z chłopaków zaczął zachowywać się agresywnie. Groził sprzedawcy, że go pobije i spali lokal. Chwilę później, agresor wraz z kolegą opuścili lombard, a właściciel o sprawie powiadomił policję.
- Podejrzanych zatrzymano chwilę później, kilkaset metrów dalej - mówi podkom. Marzena Grzegorczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Jak się okazało, obaj nastolatkowie mieli w sobie ponad ...