Informacji po zgrupowaniu polskiej reprezentacji w RPA ciąg dalszy. Tym razem tygodnik "Piłka Nożna" donosi, że jeszcze przed sparingowym meczem z Grecją Leo Beenhakker może złożyć wymówienie.
Według tygodnika, Leo jest wyczerpany pracą z naszą kadrą. Ma dość użerania się z działaczami PZPN, którzy dali mu się we znaki podczas niedawnego zgrupowania . Nie tylko to ma być powodem zniechęcenia holenderskiego selekcjonera. Piłkarze również dołożyli swoją cegiełkę. Najważniejsi reprezentanci robili wszystko, by nie pojechać do RPA. Natomiast grupa, która pojawiła się na zgrupowaniu, totalnie zawaliła mecze z RPA i Irakiem.
Kto zatem miałby awaryjnie zająć miejsce holenderskiego selekcjonera? "Piłka Nożna" przytacza słowa Andrzeja Placzyńskiego z firmy "SportFive". Według niego, selekcjonerem miałby ponownie zostać Paweł
janas.
Ta propozycja jest dość zaskakująca, zwłaszcza, że w mediach pojawiają się nazwiska innych szkoleniowców: Ryszard Tarasiewicz, Franciszek Smuda, Maciej Skorża. Dlaczego akurat
janas? ...