Poniżej przedstawiam moją rozmowę z nową zawodniczką Cukierków Odry Brzeg, Izabelą Bogdan.
źródło: www.plkk.pl
2005 rok, późne majowe popołudnie, piąty, finałowy, decydujący o awansie do ekstraklasy mecz pomiędzy AZS Jelenią Góra a SMS Łomianki. Na tablicy widnieje wynik 70:71 dla dziewcząt ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Ogromne emocje, nerwowy niepokój wśród miejscowych kibiców. 14 sekund do końca meczu. Przy piłce Izabela Bogdan, indywidualne wejście pod kosz i AZS Jelenia Góra w ekstraklasie!
Historyczny i niezapomniany na wiele lat moment. Wszystkie zawodniczki, trenerzy i kibice wybiegają na parkiet, szampańska radość trwała jeszcze długo. Debiutancki sezon wśród najlepszych drużyn w Polsce okazał się bardzo trudny dla podopiecznych trenerów Rafała i Eugeniusza Sroki. Przedstawiamy rozmowę z bohaterką pamiętnego meczu finałowego, dziś już koszykarką Cukierków Odry Brzeg, Izabelą Bogdan. [na zdjęciu]
http://www.youtube.com/watch?v=kXW5t6-pvX4 -----> cukierki Odra Brzeg sezon 2008/2009 PLKK Niestety jakość nie jest za dobra ale przyznam się że nie chciało mi się na moim słabym łączu wrzucać filmu z najwyższą jakością, który ma około 800 mb :) Mam nadzieję że będzie się podobać :) Pozdrawiam :D
Do zamknięcia okienka transferowego pozostało już tylko osiem dni, a działacze AZS-u Kolegium Karkonoskiego Jelenia Góra postarali się o niespodziankę dla swoich wiernych fanów. Dzisiaj drużynę akademiczek wzmocniła Izabela Bogdan.
Koszykarka przed startem obecnego sezonu przeniosła się z Jeleniej Góry do Brzegu, aby reprezentować barwy tamtejszych Cukierków Odry. Po niezbyt udanym sezonie, przede wszystkim pod względem czasu jaki spędzała na parkiecie, koszykarka poprosiła działaczy tego ostatniego klubu o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Jej prośba spotkała się ze zrozumieniem zarządu i tym samym koszykarka mogła podpisać kontrakt z jeleniogórską ekipą.
- Iza na pewno będzie dla nas wzmocnieniem. To zawodniczka, która ma już za sobą bardzo dobry sezon 2005/2006 na ligowych parkietach. Po dzisiejszym treningu mogę powiedzieć, że jest dobrze przygotowana do gry. Uważam, że wzmocni nasz ...
Brzeskie koszykarki przegrały kolejny mecz, tym razem uległy w Poznaniu MUKS-owi. Podopieczne Leszka Marca przegrały trzy pierwsze kwarty. O ile jeszcze w pierwszej z nich gra była wyrównana, to w kolejnych MUKS miał już wyraźną przewagę. cukierki dopiero w czwartej kwarcie zerwała się do ataku, ale na zwycięstwo było juz za późno. W brzeskim zespole w tym meczu dobrze zafunkcjonowały rzuty za trzy punkty, którym brzeżanki oddały celnych aż 9, a cztery z nich były autorstwa najskuteczniejszej tego dnia Justyny Daniel.
Brzeskie cukierki zakończyły rundę zasadniczą obecnego sezonu porażka w Gdyni z wicemistrzyniami Polski - Lotosem Gdynia. Zespół z Gdyni to obecnie zdecydowany lider ekstraklasy oraz świeżo upieczony zdobywcza Pucharu Polski. Nic więc dziwnego, że Lotos był faworytem meczu z Odrą, mimo iż trener Roman Skrzecz nie zagrał swoim najsilniejszym składem. Zespół Leszka Marca jedynie przez dwie karty utrzymywał dość korzystny wynik, nie tracąc dużego dystansu do rywalek. PO 20 minutach gry Lotos prowadził 42:29. Trzynastopunktowa różnica po przerwie szybko zaczęła rosnąć i złudzenia o dobrym wyniku szybko prysły. Ostatecznie zespół z Gdyni pewnie wygrał 89:60, czego z pewnością się spodziewano, bowiem w tej konfrontacji trudno było o niespodziankę. Oba zespoły maja bowiem zupełnie inne cele w dalszej części sezonu.
Brzeskie koszykarki przegrały w Łodzi z walczącym o play off ŁKS-em. Jedynie w drugiej kwarcie brzeżanki zagrały tak, jak się od niech oczekuje. To nie wystarczyło do osiągnięcia sukcesu. W pierwszych minutach pierwszej kwarty ŁKS uzyskał nieznaczną przewagę, która jednak po pewnym czasie zaczęła rosnąć i w 5. minucie osiągnęła granicę 8 punktów (14:6), a kilkadziesiąt sekund później nawet 12 (18:6). Brzeskie zawodniczki nie potrafiły sobie poradzić z powstrzymaniem Jennifer Humphrey i Renaty Oliveiry, które zdobywały kolejne punkty dla swojego zespołu. Miejscowe wygrały pierwszą kwartę 28:13, a wspomniane zawodniczki zdobyły łącznie aż 22 spośród 28 punktów swojego zespołu. W Odrze jedynie Shantia Owens radziła sobie poprawnie w ataku, zdobywając w pierwszych 10 minutach 9 „oczek”. ŁKS zatem już w pierwszej kwarcie ustawił losy spotkania po swojej myśli. Piętnastopunktowa strata po pierwszej kwarcie stawiała brzeski zespół w trudnej sytuacji, ale jeszcze nie beznadziejnej. Taka różnica punktowa utrzymywała się w drugiej ...
Po dwóch zwycięstwach pod rząd brzeski zespół przegrał w Poznaniu z MUKS 60:73. Poprzednie dwa spotkania podopieczne Jarosława Zyskowskiego grały w Brzegu i oba wygrały. Ostatnio, w pierwszym meczu play out z PTK Pabianice, a wcześniej, na zakończenie rundy zasadniczej właśnie z MUKS Poznań. Zespół ze stolicy Wielkopolski bardzo chciał się zrewanżować za tą właśnie porażkę i ta sztuka mu się udała. MUKS już w pierwszej kwarcie uzyskał wyraźna przewagę. Wprawdzie po prowadzeniu 3:0, na chwilę je stracił (3:5), ale przez kilka kolejnych minut trafiały tylko poznanianki, które zdobyły 11 punktów pod rząd i w 4. minucie objęły prowadzenie 14:5. Brzeżanki w pierwszych 10 minutach nie grzeszyły skutecznością. Wprawdzie zdołały nieco zmniejszyć stratę do rywalek, ale należy zaznaczyć, że w tym czasie trafiły tylko dwa rzuty z gry, a z 14 zdobytych punktów, aż 9 zdobyły z rzutów wolnych. Znacznie lepiej było w drugiej kwarcie, która rozpoczęła się od ...
Koszykarki Cukierków Odry Brzeg przegrały 58:60 mecz sparingowy z zespołem PKM Dudy Super-Pol Leszno. W zespole Odry wystąpiły dwie nowe zawodniczki, które dołączyły do zespołu czyli Magdalena Gawrońska oraz Marta Żyłczyńska. Obie koszykarki dzięki sparingowi mogły poznać zagrywki zespołu.
Najskuteczniejszą w zespole Odry była Justyna Daniel, która rzuciła 14 punktów, w zespole z Leszna najwięcej trafień miała Ashley Shields - aż 23 oczka. Obaj trenerzy zgodnie sprawdzili w meczu po dziewięć zawodniczek.
Gospodynie w początkowej fazie meczu nie potrafiły znaleźć skutecznej recepty na sforsowanie defensywy Leszna i przewaga podopiecznych trenera Krysiewicza szybko urosła do dziesięciu oczek. Wzrastała z każdą minutą drugiej kwarty. W trzeciej zaczęło się mozolne odrabianie strat przez Odrę, ostatecznie jednak lepsze okazały się przyjezdne, które nie dały sobie rzucić punktów w ostatniej akcji meczu.
Podobno była jakaś zadyma w cukierkach - jakaś próba przejęcia przez Jutrzenkę - ktoś coś wie na ten temat ? będę wdzięczny za info bo lubię te nasze słodkości.