Bracia - Tribute to Queen
wyczekiwałem tej płytki odkąd z ust Piotrka usłyszałem kawałek "Another one bites the dust" podczas tegorocznych Dni Księstwa :) w dniu premiery skoczyłem do Traffiki by zaopatrzyć się w książeczkowo-wydaną płytkę, jednocześnie spóźniając się na wykład z prawa ;) generalnie covery zagrane pięknie, ale powiewu świeżości nie poczujemy. w sumie dokładnie tego oczekiwałem i się nie zawiodłem. "You don't fool me" w wersji PL nie zachwyca, no ale zawsze to jakiś polski akcent. brzmienie niektórych utworów urzekło mnie nawet bardziej, niż oryginalne wersje (nie bić!). "Innuendo" potwierdza zdolności instrumentalistów, a mastering wyszedł nadzwyczaj dobrze.
Queen-maniacy powinni podchodzić do pozycji Braci z pewną rezerwą, lub nie podchodzić wcale. za to fanów Cugowskich chyba nie trzeba przekonywać do zakupu :P
Coma - Hipertrofia
pozycja obowiązkowa, choć wielu fanów "starej Comy" może poczuć delikatne rozczarowanie. ja wręcz przeciwnie - chciałem ...