infignus - 2005-09-22, 00:02 Temat postu: Moj patyczak - szukam imienia... [to dziewczynka] Dzisiaj dostalem patyczaka od znajomej i bede go hodowac... tylko nie wiem jak go zazwac - przesylam zdjecie jak wyglada moj gatunek (Patyczak Rogaty - Medauroidea extradenta) Wiecej na stronie www.phasmodea.prv.pl: - Acha to jest samiczka 
steve - 2005-09-22, 01:32 a co ona je ?? i możesz ją nazwać Finga  lub Figa
infignus - 2005-09-22, 10:25 Ona je zielone liscie i galazki - uwielbia bluszcz - w zimie z pokarmem jest problem - sadzi sie trzykrotke. Ogolnie jest super! Wszystkim polecam - moge jaja komus gac to sie taki maly wykluje - ale na to trzeba poczekac.
butters - 2005-09-22, 10:55 Może "podpałka" ?
warlike - 2005-09-22, 11:20 zapałka 
butters - 2005-09-22, 11:48
Też ładnie  Ewentualnie jeszcze fajne dla pani patyczki - "rózga"
infignus - 2005-09-23, 13:11 zapalka - hehe ladnie 
Łasica - 2005-09-25, 15:07 Zapalniczka też by pasowała
warlike - 2005-09-26, 07:15
tak nowocześnie
i kobieco 
Skibek - 2005-10-19, 00:42 Oczywiście "PATI" bo przecież to rodzina patyczaków wstydliwych (nie mylić ze smrodliwymi). Jak będzię miała małe to daj znać... Helu - 2005-12-03, 10:57 Nazwij ją Deska na cześć Deski z Ed, Edd , Eddy. ![:]](images/smiles/splash.gif ":]")
infignus - 2005-12-05, 09:00 Deska :O fajne, ale lecz patyczak umarł 
alferx - 2005-12-05, 09:17 R.I.P Deska  [']
warlike - 2005-12-05, 17:42 R.I.P. Zapałeczka kiedy się to wydarzył dlaczego nas nie powiadomileś ???
infignus - 2005-12-05, 21:41 jakies 3 tygodnie temu zauwazylem ze moj patyczak ma ciemny brzuszek i nie rusza sie... pocztytalem ze nie zyje - tak to sie skonczylo  chyba czegos jej brakowalo - nie wiem... jedzenie - ok - widzialem jak robi kupe - wiec cos je; moze swiatlo... heh tez bylo - a moze zamalo wody dostawala... nie wiem
magda.tes - 2005-12-06, 07:47 Nie no Infignus teraz żadnych imprez masz żałobe... 
infignus - 2005-12-06, 17:04 wlasnie nie ma imrez... Helu - 2005-12-07, 15:32 Nie obwiniaj się Deska jest teraz w dużo lepszym miejscu... Śpiewa sobie z aniołkami, pasie się na zielonych pastwiskach, spotyka swoich dziadków pradziadków prapradziadków i caaałą rodzinkę, nie wsponinając że w supermarkecie spotyka Kurta i Elvisa zaś z Jimmy`m Henrixem i Bobem Marleyem pali sobie skręta... Fajnie jest być deską... Inez - 2005-12-07, 16:03
Łączę się z Tobą i Wami (moi przedmówcy) w żalu, to wielka strata dla nas wszystkich  . Jednak Ona jest już tam, gdzieś wysoko i patrzy na nas, którzy ją ciepło wspominamy. Może uczcimy Jej pamięć w jakiś sposób, np. minutą ciszy albo symbolicznym pochówkiem, co Wy na to?
A ty Infignus trzymaj się ciepło, bądź dzielny. Ona z całą pewnością nie jest Twoim ostatnim "maleństwem", jeszcze będziesz miał okazję się wykazać
Pozdrawiam |
