yasiu - 2007-06-11, 18:40 Temat postu: Przepraszam, czy to już Brzezina? Od dwóch lat często jeżdżę do Lipek, droga wąska, dziurawa i kręta ale nie to jest tu najgorsze. Jadąc od strony Brzegu jest znak biały z nazwą miejscowości więc obowiązuje ograniczenie do 50 km/h bardzo fajnie tylko, że nie ma jego odwołania i teoretycznie mamy jechać 50 km/h kilka kilometrów aż ujrzymy napis Lipki ( gdzie też jest 50 km/h  ).
Inaczej ma się sprawa jadąc od strony Lipek, wyjeżdżając z Lipek teren zabudowany normalnie się kończy i obowiązuje 90 km/h nawet przez samą Brzezinę gdyż od długiego czasu nie ma znaku mówiącego że jest się w terenie zabudowanym. Reasumując jadąc od strony Lipek można poruszać się 90km/h pomimo zabudowań gdyż nie jest to prawnie teren zabudowany ( brak znaku ). W brzezinie ludzie prowadzają krowy, bawią się dzieci, jest skrzyżowanie z którego nic nie widać jak się wyjeżdża. Więc 90 km/h może kiedyś spowodować tragedię. Zwracam się do osób odpowiedzialnych za drogę o odpowiednie oznakowanie terenu zabudowanego w miejscowości Brzezina. Partyzant - 2007-06-11, 19:30 Siemka!!! Jeszcze ciekawszy banał jest w Michałowicach jadąc tam często do Dobrzynia widzę tak na zakręcie Lubsza Dobrzyń czytamy Dobrzyń 7km. jakieś kilkadziesiąt metrów w stronę Myśliborzyc jest znak Dobrzyń 9km. Czyli jak to jest moze to jakaś dziura w czasoprzestrzeni??????????????????????? P.S. Jeżeli odległości nie takie jak podałem to sorki , ale sens zostaje ten sam  jest tam taki błąd.
Lotnik - 2007-06-11, 20:25 do Dobrzynia mozesz jechać przez Lubszę ...albo przez Myśliborzyce - jedna droga jest krótsza a druga dłuższa obecnie w Lubszy remontują drogę na Dobrzyń i jest objazd.
a np. jak to jest, że po jednej stronie ulicy są Pisarzowice a po drugiej Michałowice? Tymcio - 2007-06-11, 22:04
a to jest ciekawe pytanie... mieszkam w Michałowicach i nigdy mi na to nikt nie odpowiedział... jak wjezdza się na osiedle w Michałowicach to po lewej stronie są Pisarzowice a po prawej Michałowice... dla mnie to tam już różnicy nie robi... ale przejezdni mogą mieć problemy 
yasiu - 2007-06-11, 22:52 Trzymajmy się tematu. Partyzant - 2007-06-11, 23:00 Sorki że nie na temat Brzeziny choć to jest też ciekawe, chodzi mi o znaki w Michałowicach wskazujące i pokazujące ilość kilometrów do Dobrzynia najpierw jest mniej kilometrów potem się robi więcej  i o co tu chodzi ????????????? Jak ktoś nie wierzy niech sam zobaczy nie jest tak daleko, ja pokonuję tą droge ładne parę lat i tak jest od zawsze, a Dobrzyń i okolice znam jak własną kieszeń, mam tam Teściową. Pzdr. Partyzant.
P.S. Wracając do Brzeziny z tego co pamiętam na poczatku wiosny było tam ograniczenie do 30km/h ??? yasiu - 2007-06-11, 23:09
Było ze względu na roboty przy robieniu kanalizacji ale już nie ma 
Partyzant - 2007-06-11, 23:36 A powinno tam być zawsze te 30km/h i jeszcze co kilka dni patrol drogówki z radarem, bo jak tam bywałem to ludzie nie mają wyobraźni, żeby to tylko osobowymi , ale co wyczyniały tam wywrotki z "urobkiem" przy robotach kanalizacyjnych szok!!!  Trasa ta ma już swoje ofiary ku przestrodze.
Partyzant - 2007-06-13, 22:26 Wracajac do tematu kierunek Dobrzyń jest tak najpierw znak strzałka Dobrzyń 6km ( Chodzi o Michałowice ) potem tuż za znakiem między Michałowicami , a Myśliborzycami jest znak Dobrzyń 7km czyli BYK!!! wstyd że tak jest już killka ( może nawet naście ) lat???????????? Brzeski - 2007-06-15, 12:38 Heh, granica między Pisarzowicami a Michałowicami jest kręta i przebiega na pewnym odcinku wzdłuż drogi i stąd te tablice miejscowości. Pod Kościerzycami jest analogicznie. Ale to już naprawdę drobiazg. A Yasiu naprawdę poruszył poważny błąd w oznakowaniu Brzeziny i Lipek. Jeżdżąc po polskich drogach odnoszę nieodparte wrażenie, że naszymi drogami zarządzają nieuki i tumany, ale brzeskie drogi powiatowe to mają szczęcie do wyjątkowych ignorantów. BTW o ile się nie mylę, to stare znaki obszaru zabudowanego (czyli nazwa miejscowości na białym tle) definitywnie zakończyły swoją karierę 31 XII 2005 roku. Ale nawet jeśli z braku forsy nie ma kasy na nowe osobne tabliczki, albo może jakiś dekret przedłużył ich ważność, to nadal w Brzezinie jest bardzo niebezpiecznie, bo obcy kierowcy nie spodziewają się że akurat w tym miejscu zaczyna się wioska i mogą pędzić 90km/h wpadając na kury, dzieci i szkolny autobus. Wjeżdżając do Lipek napotkamy jedynie znak zielony, a z pozostałych stron (gdzie też prowadzą drogi powiatowe) nie ma żadnych znaków - więc formalnie Lipki nie stanowią z żadnej strony obszaru zabudowanego. Takich przykładów na drogach naszego powiatu są dziesiątki... ignoracja, ignorancja i jeszcze raz ignorancja. Można by zrobić osobny wątek na taki wykaz
|
