BeZet - 2007-06-04, 22:19 Temat postu: Park Wolności Mam prośbę. Szukam informacji na temat rocznic związanych z Parkiem Wolności. Znalazłam informację o nadaniu w 1911 roku imienia Peppela, ale nic więcej. Proszę o wskazanie mi jakiegoś źródła informacji na ten temat. Lotnik - 2007-06-04, 22:39 a na kiedy te informacje potrzeba? i czy trudnością będą teksty w języku niemieckim?  i o jakie rocznice konkretnie chodzi? tzn. co należy rozumieć pod pojęciem rocznica 
Park założono w latach 1901-1905. Rada miejska ufundowała i uroczyście odsłoniła pomik Peppela w dniu 2 maja 1911 roku. Pomnik Bohaterów odsłonięto w 1928 roku. Obecne Nadleśnictwo to dawna "Leśna Restauracja Miejska" , wybudowana tak jak "Świątynia dumania" na równi z zakładaniem parku. BeZet - 2007-06-05, 17:44 W sumie - szukam wszelkich informacji na temat historii tego parku, może być po niemiecku, a to z tego względu, że powstał pomysł na jakieś święto z nim związane... Więc im więcej - tym lepiej. To, co podałeś, to już coś...
Dziedzic_Pruski - 2007-06-09, 14:24 Podaję garść informacji z książki Wernera Irrganga „Nowożytna historia Brzegu 1740 - 1980” Lasek Miejski (taką nazwę pierwotnie nosił) założono w roku 1908 dla upamiętnienia setnej rocznicy nadania Brzegowi autonomii samorządowej 19.11.1808 (w ramach steinowskiej Ordynacji Miejskiej; Freiherr vom Stein – pruski minister, twórca programu gruntownej przebudowy i modernizacji państwa po klęsce w wojnie z Napoleonem w latach 1806 / 1807). Odpowiednią inskrypcję umieszczono na pamiątkowym kamieniu. Liczący 63 hektary areał lasku został zagospodarowany według planów jeleniogórskiej firmy Sperling & Süßmann nakładem 500 tys. Marek. Grunty pozyskano w drodze zakupu i darowizny od skarbimierskich chłopów oraz przemysłowca von Löbbecke (m.in. właściciela nieistniejącej cukrowni przy ul. Oławskiej i właśnie przestającego istnieć pałacyku przy ul. Chrobrego). W kilkumiesięcznych pracach przy sadzeniu ok. pół miliona drzewek (sadzonki pochodziły ze szkółek leśnych księcia von Pleß), umacnianiu dróżek itp. uczestniczyło czasowo do 16 ogrodników i 50 – 60 robotników, pod kierownictwem inspektora ogrodniczego Madera. Zmieniono bieg przepływającego w tej okolicy cieku wodnego (niemiecka nazwa „Saugraben”, czyli „świński rów”, nie jestem pewny nazwy polskiej, może ktoś uzupełni) tak, by płynął przez założony tu sztuczny staw. Ziemię z wykopu wykorzystano do usypania pagórka (w moich czasach zwanego „górką Jerzego”). Nad stawem wybudowano restaurację ogrodową. Zdjęcia z wczesnych lat parku znaleźć można w działach „Brzeg – retro” i „Przedwojenne pocztówki” oraz w portalu Wratislaviae Amici. park Brzeski - 2007-06-15, 13:03
Uzupełnię: ta rzeczka jest nazywana w literaturze Potokiem Kościelnym a w urzędniczym żargonie potokiem Kościelna. Natomiast co do nazwy Górka Jerzego, to wiele osób mi mówiło, że dotyczy ona tej drugiej górki w parku, nie tej usypanej nad stawem. Grzech - 2008-01-18, 06:46 tak, ja tez sądzę, że Górka Jerzego to jest to wzniesienie w głębi Parku, po drugiej stronie polany. Puszkin - 2008-01-18, 17:59 Tak to jest górka jerzego a ta blisko stawu nie wiem ale ja słyszałem tylko nazwe Jaskółka Lech - 2008-02-09, 22:10 A tak było na początku
Franco Zarrazzo - 2008-02-09, 22:44
Znaczy mamy stulecie Parku Wolności .
Jany julek, jak to wszystko się pozmieniało. Teraz kasztany są przeogromne . Dzięki za tę fotę.
Lech - 2008-02-09, 23:00 I kolejne lata. 
Jacek Brzeski - 2008-02-09, 23:11 I jeszcze dwa zdjęcia: 
Lech - 2008-02-10, 08:31 To jeszcze jedno
Franco Zarrazzo - 2008-02-11, 15:39 Czy mi się tylko wydaje, czy wygląda na to, ze w tamtych czasach nie było wysepki na jeziorku? Wyłoniła się z otchłani jako część zaginionego lądu Atl? .
Tak sobie siedziałem z godzinkę dziś na ławeczce nad tą wodą i porównywałem zdjęcia (w pamięci) z doświadczeniem wzrokowym. Grzech - 2008-02-11, 16:33 jak wspaniale, dzięki przedwojennym zdjęciom, można zaobserwować proces wzrastania drzew w naszym parku. To piękne móc nie tylko wyobrazić sobie, ale tez zobaczyć na niedoskonałych jeszcze fotach, jak wyglądał Park Peppela zaraz po zaprojektowaniu i zbudowaniu (o ile można tu mówić o "zbudowaniu"). Cały ten obszar w okolicach dzisiejszego Stadionu Miejskiego (wczorajszego równiez, wszak przed wojną teren ten miał podobne przeznaczenie) był "łysy," drzewka jeszcze niziutkie, były prześwity w kierunku południowo-zachodnim. Było pieknie. Dziś, gdy drzewa są już bardzo wysokie, widok jest ograniczony, ale jest przecież jeszcze piękniej, prawda? Co tu ukrywac - nasz Park Wolności to ewenement na dużą skalę, w dużych miastach parki zazwyczaj są otoczone ruchliwymi ulicami, nasz park jest w bardzo zacisznym miejscu, ciszę mącą jedynie przejeżdżające pociągi. Szkoda jedynie, że w czasie ostatnich kilkunastu lat zniknęło kilka ławek przy alejkach w centrum parku, można by je reaktywować. Cóż Wy na to? Lech - 2008-02-11, 17:01 Jeszcze jeden widoczek z 1927r. 
Inny park (od ul. Piastowskiej), ale też pięknie - 1942r. 
Jacek Brzeski - 2008-02-20, 03:13 I jeszcze jedna jedna pocztówka: 
wzp14 - 2008-02-20, 13:36 Bardzo Ciekawe Te Zdjęcia.A Park się zmienił nie do poznania. Lech - 2008-03-05, 17:58 Spróbuję troszeczkę naciągnąć temat ze słowem "Park..." i zamieścić w nim stare widoczki innych miejsc, ale też parków
Jacek Brzeski - 2008-03-06, 07:03 I ja też cos dorzucę: Park Centralny 
Jacek Brzeski - 2008-03-06, 07:40 Wracając do Parku Wolności... Kto pamięta "Słoneczko"? Dzisiaj po nim nie ma ani śladu, a było to dość ,hmm, "specyficzne" miejsce
Lech - 2008-03-08, 14:30 Dawno, dawno temu, jakieś 40-50 lat , w KAŻDE niedzielne popołudnie większość mieszkańców Brzegu całymi rodzinami wędrowała do parku ( tzn. na stadion ) na mecz piłkarski kibicować naszej drużynie Stal Brzeg. Pamiętam, że o piłkarzach, meczach, wynikach rozmawiała moja mama, ojciec, babcia …przedszkolaki i sąsiedzi. Aleja dojazdowa do bramy stadionowej była zastawiona na całej długości rowerami i motocyklami. Młode mamy ze swoimi pociechami w wózkach spacerowały na bocznych boiskach – były to czasy bardzo, bardzo bezpieczne. Dla niektórych kibiców mecz kończył się falstartem w Słoneczku. Była to „kultowa” piwiarnia, na prawo za mostem kolejowym w kierunku kwadratówki, w której panowała atmosfera żywcem wycięta z ula. O ile pamiętam, to swojski „mikroklimat” panował tylko w dni piłkarskie, a w pozostałe dni tygodnia „Słoneczko” był cichą, rodzinną spelunką
Jacek Brzeski pisze, że nie ma śladu po niej  . Od kiedy?
Franco Zarrazzo - 2008-03-08, 14:40 "Słoneczko" nie istnieje już od dawna - będzie kilkanaście lat... Były próby odbudowy dni chwały, ale szybko poległy. Fakt jest faktem - "Słoneczko" miało swój specyficzny "urok". Jakaś ciecz w kuflach z piwem w nazwie, żółty ser jako przekąska i kaukcja za kufle = kto to pamięta? Oblewaliśmy tam maturalne lata  .
Wstyd się przyznać, ale nawet jakiś klub razem z kumplami z klasy zawiązaliśmy przy stolikach .
Jacek Brzeski - 2008-03-17, 06:16 Ano, piwsko (i nie tylko) tam żłopali wszyscy równo i tubylcy i przyjezdni z niedalekich koszar, można by rzec - kwitła tam swoista przyjaźń polsko-radziecka
Brieger - 2008-03-17, 20:48 Taak. Słoneczko miało swój niepowtarzalny urok. Stoliki na których stały tysiące kufli, czasami z niedopitą piwopodobną cieczą. No i ta niepowtarzalna woń wydobywająca się z pobliskiego duktu wodnego. Cały park i samo "Słoneczko" było przesiąknięte wonią przypominającą połączenie gazu i benzyny. Jacek Brzeski - 2008-03-17, 21:08 "Strumyk" na tyłach stadionu faktycznie zapewniał niepowtarzalne doznania zapachowe. 
Brieger - 2008-03-17, 21:17 Nie tylko strumyk na tyłach stadionu, ale i całe jezioro wydawało taką woń. Brzegi tego akwenu oraz brzegi duktów wodnych pokrywała smrodliwa czarno-ciemnozielona maż. Franco Zarrazzo - 2008-03-18, 10:19 Był nawet taki moment, że na wysokości wzgórka na ścieżce prowadzącej w głąb Parku wzdłuż betonowego płotu okalającego stadion, w wyniku zatamowania powierzchni strumyka zebrały się jakieś benzyny i smary i po prostu zapłonęło to wszystko. Ostro było - płonący strumień był i drzewa nawet się okoliczne zajęły. Pamiętam dobrze- akurat wracałem z jakiegoś spacerku. Dawno - ponad 20 lat temu. Jacek Brzeski - 2008-03-20, 06:26 Wszystkie te smary musiały chyba spływać z lotniska, bo jak się ruscy wynieśli to i smrodek się skończył. Co dziwne to staw przy Kochanowskiego nie był skażony ropą a ma ujście do tego strumyka. Brieger - 2008-03-20, 11:07 Natomiast dukt wodny, który szedł od Parku Wolności wzdłuż ul. Słonecznej podśmierdywał nieznacznie. Z tego co słyszałem, to obecność tych zanieczyszczeń była spowodowana spuszczaniem paliwa przez sowietów po lotach patrolowych. Ponoć je spuszczano wprost na ziemię stąd dostawało się one do ekosystemu, którego Park Wolności był częścią. Raz pamiętam, jak grupa żołnierzy sowieckich ślamazarnie czyściła brzegi jeziora przy budynku nadleśnictwa. Franco Zarrazzo - 2008-03-20, 11:44 Oj ja pamiętam, że to były dość głośne sprawy - mówiło się nawet, że wystarczyło w ziemię na lotnisku spadel wbić i ropa podchodziła od razu. Były też jakieś zagrożenia skażenia potoku, będącego ujęciem wody pitnej dla Wrocławia. błaszczu - 2008-03-20, 18:15 A to jaki park bo mi sie wydaje ze to w centrum foto z allegro 
Lotnik - 2008-03-20, 18:26 Park Centralny....potoczna nazwa tego fragmentu w parku to "Łabędziowo" naprzeciwko więzienia, widać nawet fontanne... Lech - 2008-03-22, 15:38 Jeszcze dwa ujęcia
błaszczu - 2008-03-29, 21:11 1922 rok 
Lech - 2008-03-29, 21:25 Trochę z innej strony 
błaszczu - 2008-03-30, 22:28 
błaszczu - 2008-04-03, 21:08 
sliweczka - 2008-04-26, 16:02 Park Wolnośći jest niesamowity!!! To ogromna zaleta Brzegu. Zresztą Brzeg ma same zalety jeśli chodzi o parki:P skalpel - 2008-06-25, 10:29 Może pytanie niezbyt związane z historią, ale z parkiem Wolności już tak
Ktoś wie ile mierzy ta duża pętla po parku (od leśniczówki do lesniczówki, cały czas po asfalcie)?
ciupik - 2008-06-25, 14:29 ok 5km chyba Brzeski - 2008-06-25, 14:52
3,0 km - pomiar z dokładnością +/- 100 m aczkolwiek na pętli kilkanaście metrów asfaltu nie ma
skalpel - 2008-06-25, 17:01
Dziękuję bardzo. Chodzi o ten brak asfaltu od południowozachodniej strony parku? Tam gdzie jest rozwidlenie i jak pójdzie się w lewo, to pod koniec nie ma asfaltu tylko wąska ścieżka, a jak pójdzie się w prawo, to asfalt jest cały czas, ale droga zakręca nagle w lewo o 90 stopni A obie drogi i tak się łączą i chyba mierzą mniej więcej tyle samo.
Oczywiście zakładając, że idziemy od leśniczówki w stronę Skarbimierza wzdłuż osiedla.
Na pewno nie aż tyle.Wiem, mniej więcej, w jakim tempie biegam tę pętle i orientacyjnie wyglądało mi na niecałe 3 km
mulder - 2013-08-30, 07:03 Stary temat o Parku Peppela. Ale pomysł z Prudnika godny naśladowania ( obiekty nie dotknięte jeszcze ręką wandali, co nietety było udziałem Świątyni Dumania z tablica ku pamieci burmistrza Peppela w naszym parku ) : P.S. W Parku Peppela przy leśniczówce jest miejsce po dawnej muszli koncertowej. Już niegdyś pisaliśmy tu, jak byłoby miło usiąść na parkowej ławce i słuchać utworów muzyki dawnej w wykonaniu muzyków naszej szkoły. Z pewnością byłoby to wiosenno-letnią atrakcją, a do tego mała kawiarnia, czy restauracja w leśniczówce. Dziedzic_Pruski - 2013-08-30, 08:18 To był raczej podest do tańca, natomiast zdewastowany pawilon z tablicą ku czci Peppela, niekiedy brany mylnie za muszlę koncertową, to pawilon widokowy, ufundowany przez brzeskiego rentiera, Otto Haakego. http://www.forumbrzeg.pl/...pic.php?t=25845 Takie budowle parkowe jak w Prudniku, a niegdyś i w Brzegu, można stawiać w miastach, gdzie mieszkają ludzie kulturalni, a nie wandale. mulder - 2013-08-31, 06:33 Zgadza się, niestety. Takie inicjatywy w Brzegu, bez rozwiązania problemu huligaństwa to pieniądze wyrzucone w błoto. przem - 2013-08-31, 09:32 A gdzie policja? Gdzie straż miejska? Marcim B. - 2013-08-31, 09:55 Na pielgrzymce. 
przem - 2013-08-31, 12:59 Marcim B., nie masz nic mądrego do powiedzenia, to siedź cicho 
Gwiazdka chce zabłysnąć? Chyba znowu się nie udało
mulder - 2013-09-01, 07:28 Oława : http://gazeta-olawa.pl/ar...ladniejszy.html Ciekawe, kiedy nasze parki doczekają się i rewitalizacji i przyrodniczo - historycznej ścieżki edukacyjnej. Robocza nazwa takiego projektu, o czym już niegdyś wspominałem, mogłaby nosić nazwę "Od grodu do miasta-ogrodu", czyli rys historyczny z rozbudową miasta do twierdzy i późniejszą adaptacją terenów pofortecznych na planty miejskie i opisami flory i fauny miejskiej. Chyba sam się za to wezmę.
mirozmij - 2014-04-07, 08:47
Częściową odpowiedzią na pytanie jest zakoczenie procesu, który przeszedł staw w Parku Wolności. Niektóre osoby nazywają to nawet "rewitalizacją", choć pojęcie to jest raczej im obce. Osobną historią jest kultura odwiedzającyh Park i nie chodzi mi o osoby przechadzające się po alejkach w sobotnie i niedzielne przedpołudnie i popołudnie, ale raczej o "osoby" spędzające tam wesołe wieczory i noce, po których pozostają na brzegach i w wodzie pamiątki w postaci buletek i reklamówek. Kończąc wypowiedź, proponował bym, o ile to możliwe, zwiększenie przepływu wody przez zbiornik, bo inaczej ten zielony fitoplankton załatwi wszystkie organizmy poza nim samym. coastbasse - 2015-07-06, 14:47 Może ktoś jeszcze raz wrzucić zdjęcia parku wolności z początku tematu. Tamte już niestety nie działają Dziedzic_Pruski - 2015-07-07, 10:48 Zdjęcia z parku można znaleźć np. tu. http://dolny-slask.org.pl...sa_Peppela.html dominik79 - 2022-09-01, 13:46 Ciekawe opracowanie nt. Parku Wolności "Ewidencja Parku Wolności w Brzegu" z końca lat 80 tych. NID Kilka ciekawych aczkolwiek słabej jakości fotek |
