|
Forum Brzeg Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X) |
|
Kulinaria - Spotkania herbaciane
Maga - 2007-04-26, 21:11 Temat postu: Spotkania herbaciane
A wiecie co... ja w niedzielę to ten tego... rodziców nie ma, może brat będzie...
Co wy na to? Adres znacie, chyba nie będzie potrzeby telefonowania zamiast naciśnięcia dzwonka...
Chociaż jeszcze nie jest nic pewne, wiem, że jadą w sobotę, ale jadę na ognisko do Pawłowa, chyba w poniedziałek wracają, w 90%
Jeszcze dam znać, jeśli chcecie ofkors...
No, oczywiście możemy sobie posiedzieć u mnie na tarasie przy pociesznym słoneczku, bo ja mam tak dom postawiony, że przez całe popołudnie mi ogródek oświetla...
Aithne - 2007-04-26, 22:16
kcemy!!
Indra - 2007-04-27, 16:30
Ziomek, ekhem.. no ja jestem na tak
Maga - 2007-04-27, 22:57
No... to fajnie... Kto jeszcze chętny? Robimy listę? xD
Indra - 2007-04-28, 15:32
Ogłaszam wszem i wobec (na prośbę Ziomka ), że spotykamy się jutro o 16 (u Ziomka ). Prosimy (Ziomek prosi) wziąć ze sobą:
-filiżanki/kubki, kto tam co woli..
-jeśli ktoś nie lubi zielonej cytrynowej lub zielonej malinowej herbaty to jakieś torebki czy liście.. wrzątek ponoć się znajdzie
-ciastka, ciastka, ciastka.. (dostarczać bezpośrednio do rąk Indry )
-dobry humor oczywiście...
Do zobaczenia jutro na 'Liptonowej'
Indra - 2007-04-29, 21:30
Dziś mogłam się przekonać, że Ziomek parzy naprawdę pyszną herbatkę... i jak do tej pory nic mi nie jest więc chyba przeżyje
Dziękuje za mile spędzony czas.. podziękuj też bratu za dźwięki, które wydobywały się ze szczelnie zamkniętego domu..
Kto nie był niech żałuje
Maga - 2007-04-29, 21:38
Indra napisał/a: | Kto nie był niech żałuje |
Słyszycie? Wszyscy żałujcie
Zawstydziłam się trochę...
Miałyśmy wspaniałe towarzystwo, więc nie mogło być niefajnie Nie tyko o mnie i Indrze mówię, ale oczywiście o Kiarze, która wspaniale nam umilała czas.
Mam nadzieję, że następnym razem jednak ktoś więcej przyjdzie.
Przecież my nie gryziemy
Jak będę miała znowu możliwość zaproszenia to napiszę, mam nadzieję, że będzie ciepło
Pozdrawiam i dziękuję
smooth - 2007-04-29, 23:16
Przepraszam (oficjalnie), że nie mogłem być !
Jasną sprawą jest, że nie gryziecie i że to ogromna strata , ale spokojnie (mam nadzieję) nadrobimy !
Maga - 2007-04-30, 08:39
smooth, ogromna strata, że nie gryziemy ?
Chciałbyś skończyć w kawałkach? xD Jedyne niebezpieczeństwo jakie mogło Cię spotkać to możliwość zabrania ze sobą do domu odrobiny śliny na ubraniu
Taaak... nadrobimy... Ale jak się znowu wykręcisz, to już nie będzie tak dobrze... Sądzę, że się obrazimy
A najgorsze było to, że nie miałyśmy ciastek... no cóż, stawiałyśmy na rodzynków, którzy nie dopisali... (żeby nie było wątpliwości... ja za ciastkami płaczę )
magda.tes - 2007-04-30, 18:35
A czy osoby postronne (takie, których Wy [czyli np. Ziomek], takie jak ja ) też były mile widziane? Jak tak to również żałuje
Włóczykij - 2007-04-30, 21:00
po maturach możemy zrobić nawet biesiadę o podłożu czysto herbacianym, chyba, że Ziomuś wyciągnie z szafy rodziców jakieś mocniejsze trunki, oczywiście szampana na cześć ludzi wolnych od edukacji przez pewien czas
Maga - 2007-04-30, 21:49
Włóczykiju, masz myśli nieczyste... Phi! Nie sądzę, żeby miała zajść potrzeba wyciągania czegokolwiek skądkolwiek. Jeśli będziesz miał ochotę na szampana to przyniesiesz... Jakieś lampki się znajdą u mnie w szafce, będziemy sączyć herbatę, Ty zaś ten zacny trunek, może ktoś się dołączy... I oczywiście pamiętaj, że jesteś nam winny ciastka...
magda.tes, pewnie przecież zaproszenie kierowane było do ludzi pijących zieloną
Indra - 2007-04-30, 21:55
Ziomek, nie wszyscy wiedzą kim jest Kiara.. i takie zdania jak: Ziomek napisał/a: | Jedyne niebezpieczeństwo jakie mogło Cię spotkać to możliwość zabrania ze sobą do domu odrobiny śliny na ubraniu | mogą zostać różnie odebrane xD
Włóczykij - 2007-04-30, 22:08
chciałaś powiedzieć chyba: "nie wszyscy wiedzą czym jest kara", ale nie martw się Ziomek już nam wyjaśniła, raz i dosadnie, ja od razu mówię, że wypadam z tej konkurencji. Wolę w sumie oglądać odmiany nasion, niż uczestniczyć w tej...niehigienicznej zabawie...
smooth - 2007-05-01, 08:40
Aithne - 2007-05-04, 10:12
ja teraz tak oficjalnie chciałam przeprosić za swoją własną nieobecność na tym spotkanku!! Wielkce żałuje ale widzę,że Ziomuś planuje coś znowu i Włóczykij dołączy się i Indra tez będzie znowu i Magda.tes i Smooth! Wiec czekamy na kolejne spotkanko w gronie herbaciarzy...Włóczykij możesz wypić herbatkę z rumikiem na odstresowanie pomaturalne:)i z pomarańczką np.
Maga - 2007-05-04, 12:01
Zobaczymy, jak będzie
Ładna pogoda, więc można by w ogródku posiedzieć, wszyscy się zmieścimy
Ale muszę jeszcze ustalić termin z rodzicami.
Tylko myślę, że to jak ten szał maturalny minie... no, chyba, że będziecie chcieli odpocząć od nauki, ale jeszcze nie mam żadnego terminu wolnego
Włóczykij - 2007-05-04, 13:18
mi wystarczy leżenie na trawie, nie muszę pić herbatki spotkanie może być, ja jestem teraz dostępny...
Indra - 2007-05-04, 13:24
Włóczykij napisał/a: | ja jestem teraz dostępny... | i ja również..
Maga - 2007-05-04, 13:34
Bo wiecie... jest małe prawdopodobieństwo (ale gdzieś na 50%), że nawet jutro mogę was zaprosić...
Ale jeszcze muszę porozmawiać z rodzicami, czy na pewno jadą do cioci
Aithne - 2007-05-04, 14:10
No to pogadaj i daj znać Misia!! <jupi>
Włóczykij - 2007-05-04, 14:59
jak się nie zgodzą, to pójdźmy nad Odrę z zaparzoną w termosie herbatą i też będzie dobrze.
Maga - 2007-05-04, 21:21
Dobra... więc jutro o 17
Nie musicie brać kubków, chyba, że macie jakieś ulubione, to proszę bardzo.
Weźcie co chcecie
PS. nie będzie wam przeszkadzał piesek?
magda.tes - 2007-05-04, 21:31
Osz.. czemu ja nigdy nie moge przyjść? Grill rodzinny niestety w tych godzinach
Ale jakby było następne spotkanie to sie postaram
Włóczykij - 2007-05-04, 21:42
ja się chyba spóźnię ponad godzinkę, bo pociąg mam o 15:32, a nie chce mi się czekać do 17 w Brzegu, no chyba, że znajdę sobie zajęcie, to przyjdę na czas...
Indra - 2007-05-04, 21:46
Ziomek napisał/a: | S. nie będzie wam przeszkadzał piesek? | Z ADHD?
Poważnie pytamy
Maga - 2007-05-04, 21:51
No ja bym was na 16 zaprosiła, ale nie wiem, czy zdążę z pracy dojść do domu...
Poza tym przydałoby się jeszcze trochę posprzątać
Ale i tak przewiduję, że będziemy głównie w ogródku siedzieć.
no, ewentualnie jak nie macie co ze sobą zrobić, to przyjdźcie wcześniej, to mi pomożecie
Włóczykij - 2007-05-04, 21:53
ja zapraszam ze sobą gości, psów żadnych ma nie być, bo z psami szlachta herbaty nie pije.
Maga - 2007-05-04, 21:57
Włóczykij napisał/a: | ja zapraszam ze sobą gości |
o czym, bądź o kim Ty mówisz?
Włóczykij - 2007-05-04, 22:00
mówię o jutrzejszym otwartym spotkaniu forumowym u Katarzyny Z. i o tym, że skoro dżampreza jest otwarta dla forumowiczów, to ja zabieram ze sobą gościa
Maga - 2007-05-04, 22:19
Ej... a może mi powiesz kogo? xD
Albo niech ten gość się wypowie, co?
Maga - 2007-05-05, 01:36
Ekhm... w związku z faktem, że nie dostałam jeszcze wypłaty i nie mogę was bogato ugościć proponuję... żebyście przynieśli ciastka Ja coś po pracy kupię, postaram się o fundusze na ten cel
Włóczykiju, mianuję Cię nadzorcą... dopilnuj aby wszystkiego było pod dostatkiem, już Ty wiesz, jak czekolady załatwić...
Aithne - 2007-05-05, 14:15
Ciasteczka!! O tak !! Przepięknie! Zaraz coś pójdę zakupię do naszych tajnych super intymnych:P herbacianych spotkań!! Będziemy wróżyć z fusów!! Strzeżcie się!! Cyganka Ula prawdę Wam powie! Aha ja też przyprowadzę jednego herbacianego piwosza i nawet zdradzę kto to Ziomuś Ty ją znasz Ola Herman Mój Precelek KoFtany wezmę nawet swój kufello do picia zacnego naparu a jak ktoś chce coś innego(czyt.mocniejszego)niech pisze na pw do zobaczenia w granicach 17!! A jakie ciasteczka lub inne słodycze preferujecie?Czekam na sugestie
Włóczykij - 2007-05-05, 19:00
ehh, siła wyższa uniemożliwiła mi przybycie, chociaż bardzo chciałem spróbować Waszego eliksiru. Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone, obiecuję, że odpokutuję to w najbliższym czasie. Cóż, tak właśnie mi się wydawało, że Aithne masz cygańskie oczy, teraz jest już wszystko jasne
smooth - 2007-05-05, 20:16
Włóczykij napisał/a: | że Aithne masz cygańskie oczy |
Aithne ma oczy obłąkane ... hmm czyli poniekąd fakt.. cygańskie ...
Herbatka była mniam (tak wiem tej "właściwej" nie wypiłem)... wafelki Ziomkowe również super.. klimat spożywania herbaty wódkowo-piwny....ach no i szaleńczo - krejzolowy potwór Oloul (scarry ) ... ale dla mnie to i tak była uczta z dźwiękami jakie wychodziły spod dłoni Ziomkowego brata - dzięki ..
Zraniłem się o Ziomkową furtkę..ałć.. ale ktoś jeszcze miał ranę... a fe
Dziękuje ziomkom i świrom
Maga - 2007-05-05, 20:52
smooth napisał/a: | Zraniłem się o Ziomkową furtkę..ałć.. |
Wiesz co... wracając do domu znalazłam na furtce jakiś ludzki naskórek... Mogę zrobić Twojego klona, mam Twoje DNA! xD
A co do klimatu... Ciiii.... nie mów głośno, bo następnym razem nikt do mnie nie przyjdzie!
Pozdrawiam Olula!
I Tą, co kafelki jeść chciała
PS. Włóczykiju... co mogę powiedzieć... Żałuj
Indra - 2007-05-05, 21:25
Dzięki strasznemu Olulowi wciąż mam uśmiech od ucha do ucha.. i za nic nie chce się odkleić
Atmosfera wspaniała, ziomkowe krówkowe wafelki palce lizać.. nie wspominając już o herbacie!
smooth napisał/a: | ale ktoś jeszcze miał ranę... | Nabiłam sobie siniaka przez tego ogrodowego węża
Ziomek napisał/a: | Tą, co kafelki jeść chciała |
-'Następnym razem wpadnę na kafelki'
-'uhhh, dziewczyno! Ty to masz zęby' xD
Włóczykij - 2007-05-05, 21:34
Kim był/jest Olul? Zaraz się przestaniecie chwalić, jak Wam powiem, co właśnie zaczynam oglądać
smooth - 2007-05-05, 21:50
Włóczykij napisał/a: | Kim był/jest Olul? |
Hmmm ja sobie zakodowałem "Oloul" bo tak mi fajnie brzmi...ale na wyjaśnienie zaczekaj z samych ust potwora...albo przynajmniej jego części
Aithne - 2007-05-06, 12:51
Olul Was zaczyna nawiedzać!! Olul dla wiadomości Włóczykija to taki potwór w postaci Oli i Uli który chodzi i straszy wszystkich wkoło! Za opłatą oczywiście...trochę rzadziej rozśmiesza ale też ma to w biznesplanie bo rozśmieszanie to trudniejsza rzecz od straszenia....I ten Olul gryzie wszystkich i wpija się im w ramiona i inne newralgiczne punkty na ciele!! Dzięi za imprezę herbaciną i wielkie sorki za wszystkie głupotki ale jak przebywamy z Preclem w swoim towarzystwie to bardzo źle dzieje się! ALe Ziomuś Twoje wafelki(a może kafelki?) z mleczka skondensowanego to było coś genialnego!! Jeszcze takich pysznych nie jadłam! Czekam na kolejne propozycje ciastkano-herbaciane!! A jeśli chodzi o cygańskie oczy Aithne to wczoraj wyjaśniło się już wszystko! Pięknie wychodziło mi wróżenie z fusów przy dźwiękach Ziomkowego brata grającego z ciągle nie nasyconym Smoothem! Indra i te Twoje opowieści z krypty o walce z wężem ogrodowym! Piękne i ...dwuznaczne cokolwiek...i szukanie parku w terenie
Do następnego!
Aha a Włóczykiju wygraliście choć ten mecz?
Włóczykij - 2007-05-06, 13:13
Aithne napisał/a: | Olul Was zaczyna nawiedzać!! Olul dla wiadomości Włóczykija to taki potwór w postaci Oli i Uli który chodzi i straszy wszystkich wkoło! Za opłatą oczywiście...trochę rzadziej rozśmiesza ale też ma to w biznesplanie |
jestem zainteresowany współpracą, w najbliższym czasie przedstawię swoje bogate CV. Wczoraj zadanie pewnie nie było trudne zważywszy na to, że Ziomuś boi się własnego cienia, Indra na słowo "buu" chowa się pod łóżko, a dla smooth'a wystarczy wmówić, że otoczony zostanie przez samych dekadentów
Aithne napisał/a: | Piękne i ...dwuznaczne cokolwiek...i szukanie parku w terenie |
Do następnego!
na czym polega szukanie parku w terenie?
Aithne napisał/a: | Aha a Włóczykiju wygraliście choć ten mecz? |
nie mogło być inaczej...
Aithne - 2007-05-06, 13:22
Włóczykij napisał/a: | Aithne napisał/a:
Piękne i ...dwuznaczne cokolwiek...i szukanie parku w terenie
Do następnego!
na czym polega szukanie parku w terenie? |
No szukanie parku w terenie to była taka zabawa terenowa w postaci pytanie?Gdzie jest park Wolności , kiedy my siedzimy u Ziomka w ogrodzie?I odpowiedzi były podzielone...:D nie każdy z nas(czyli Ola i Ula- Olul) nie był wstanie odpowiedzieć na to pytanie gdyż orientację ma troszkę poprzestawianą i ciężko orientuje się Indra a jeszcze te podstawki z papieru śniadaniowego! I tańcząca młoda kobietka na progu domu!!
Indra - 2007-05-06, 13:26
Aithne napisał/a: | Za opłatą oczywiście... | Co by na herbaciarnie starczyło
Włóczykij napisał/a: | Indra na słowo "buu" chowa się pod łóżko | taaak.. pod antresole xD
Cytat: | na czym polega szukanie parku w terenie? |
ZI -Ziomek i Indra
O -Olul
O - A gdzie jest park?
ZI - Tam!
O - Co Wy nam kit wciskacie? TAM!
ZI - Nie! Tam jest Włościańska..
O (do siebie) - O czym one mówią?
ZI - No tam jest park!
O - Piłyście coś?
ZI - No mówimy wam, że tam jest park..
Aithne po namyśle do Oli - Tyyyyy.... one maja rację xD
Aithne napisał/a: | Indra a jeszcze te podstawki z papieru śniadaniowego! | Tak! Ziomuś pozdrowienia dla schodotworzącego brata
Maga - 2007-05-06, 14:20
Nie zapomnijcie, że ja mam wam robić wafelki w wasze herbaciarni... uwielbiam to
Hmmm... już się nie mogę doczekać następnego razu...
Może Włóczykij miał rację z tym termosem?
Jak tylko będzie możliwość na kolejne takie spotkanie to dam znać...
Chyba że ktoś z was zorganizuje je wcześniej xP
PS. tylko nie bierzcie znowu tych kubków o pojemności dochodzącej do litra xD
Mój czajnik jest w stanie zagotować na raz tylko 1,5l wody xD
Anaitis - 2007-05-06, 14:33
No ja oczywiście również pozdrawiam i moze następnym razem wpadnę na te 'kafelki' !
Aithne - 2007-05-06, 14:36
Ziomuś tak wiem i pamiętam,ze będziesz u nas w herbaciarni odpowiedzialna za wafelki i inne słodkości!! A te kubeczki to podstawowe wyposażenie herbaciarza! Wiem co zrobimy na następny raz ,żeby sytuacja nie powtórzyła się !! Weźmiemy jeszcze kilka czajników!! I po sprawie Ale Twój KFC kubek też niczego sobie pierwszy raz widziałam taki w ogóle na oczka No a z tym termosem to nie taki głupi znowu pomysł
Włóczykij - 2007-05-06, 15:06
ja proponuję oprócz czajników zabrać także wodę i prąd, żeby Ziomka nie narażać na zbyt wysokie koszty :p oczywiście pomysł z wykorzystaniem termosów jest mój, dlatego podczas jego realizacji liczę od Was na jakiegoś bonusa Jak tak czytam Wasze wspomnienia, to tworzy mi się obraz dzieci głodzonych przez co najmniej półtora roku, wszyscy tak łapczywie na te wafelki spoglądali. Dobrze, że wiader na tę herbatę nie po przynosiliście a było powiedziane, że należy się zachowywać umiarkowanie w stosunku do jedzenia i picia - macie grzech, wstydźcie się wszyscy
Maga - 2007-05-06, 15:10
Może po prostu ugotuję wodę w dużym garnku? xD
Mam taki... no ja nie wiem, z 3-4 litry? tak na oko
Do niedawna uważałam, że mój kubek jest wielki (KFC), ale nie miałam racji (w porównaniu z waszymi preclami i aniołkami )
Anaitis, kafelku Ty jeden xP
smooth - 2007-05-06, 20:38
Ziomek napisał/a: | Mam taki... no ja nie wiem, z 3-4 litry? |
Ło jezu..ale hurtem zajechało
No chyba, że przewidziana jest tak duża liczba osób na spotkaniu
Maga - 2007-05-06, 20:47
smooth, po małych przeliczeniach możemy wywnioskować, że dla nas (czyli wszystkich oprócz Olula) zostanie jakiś litr wody... przeciętna szklanka ma pojemność 220 mililitrów (eee... jaki jest skrót do tego? xD), kubek trochę więcej, więc wody starczy jeszcze dla 4 osób To chyba nie dużo?
smooth - 2007-05-06, 20:55
Hmmm załóżmy, że troszkę więcej od 220 ml to jest 250 ml, więc przy 1 litrze mam 4 kubki, przy dwóch - 8 kubków, przy trzech litrach - 12 kubków, przy 4 kubkach - 16 kubków.. Ziomek gdzie Ty pomieścisz od 12 do 16 ludziów ?
Maga - 2007-05-06, 21:08
Ale nie zapominajmy, że Olul ma łącznie pojemność około 2 litry. A policzyłeś dolewki?
Wg. moich kalkulacji mamy sześcioro ludzi, jeśli rozpatrujemy garnek 4 litrowy (z dolewkami)/albo dziesięcioro xD/ i 3 litrowy (bez dolewek). I gra gitara
A rozpatrując Twój przelicznik to bez obaw... kiedyś była u mnie prawie cała klasa i się zmieściliśmy... na dywanie (około 20 osób ) następnym razem powiem Tacie, żeby trawnika nie podlewał, koce się jakieś zorganizuje i będzie pięknie. A może grilla zrobimy? Czy Olul próbował już grillowanej zielonej herbaty? (Jak poszło mycie głowy? )
Włóczykij - 2007-05-06, 21:17
teraz trzeba się umówić na herbatę turecką i żeby nastrój był odpowiedni, to będziemy siedzieć na trawie...
Maga - 2007-05-06, 21:43
Eh... właśnie sobie wyobraziłam co powiesz jak usiądziesz na trawie "A w Łosiowie mamy lepszą trawę, jest bardziej zielona i równo przycięta. A ziemia u nas jest cieplejsza i wygodniej się na niej siedzi. No i słońce w Łosiowie jaśniej świeci, a zielona herbata lepiej smakuje. W powietrzu zaś mamy mniej spalin, w Brzegu picie herbaty to żadna przyjemność"
Angel - 2007-05-06, 21:59
ja tez uwielbiam róznorakie herbatki i jak co to tez sie z wami napiję .........
Aithne - 2007-05-07, 11:03
nasze wielkie kufle herbaciane...Bo my lubimy raz a porządnie! Angel jak tylko masz ochotę na herbatkę z wybornymi ciasteczkowo-waflowymi specjałami kuchni Ziomka to serdecznie zapraszamy! Przy najbliższej okazji informacja będzie pewnie zamieszczona znowu w tym właśnie miejscu! Herbatniki trzeba zejść się w jeszcze większym gronie! musi nas być dużo....A jak coś to każdy termosik weźmie ze sobą i sprawa wody, prądu i okradania z tego Ziomka pójdzie w niepamięć
Włóczykij - 2007-05-07, 11:45
A wy czasem nie siorbiecie moje misie pluszowe, jak pijecie z tych kufli? Mam nadzieję, że zachowujecie podstawowe zasady savoir vivru, bo w przeciwnym razie nie ma co zapraszać gości - będzie wstyd Nie wiem Ziomuś o czym Ty rozmawiasz, ja nie muszę przecież tego na okrągło powtarzać, chyba już większość zdążyła sobie to zakodować, sprawdzić i przyznać mi rację. Mam nowe przesłanie po wczorajszym Dniu Kwiatów - nawet koncerty są u nas lepsze
smooth - 2007-05-07, 11:50
Włóczykij napisał/a: | Mam nadzieję, że zachowujecie podstawowe zasady savoir vivru, bo w przeciwnym razie nie ma co zapraszać gości - będzie wstyd |
Ja nie chcę wskazywać palcami.. ale, ja przyszedłem rozkoszowac się refleksyjnym klimatem..a tam hihy śmichy, rzucie gumy i mlaskanie.. poczułem się zdegustowany.. ale tak już jest z potworami...
Angel, no to następnym razem biorę Cię pod pachę i idziemy
Maga - 2007-05-07, 19:12
Ja myślę, że jeśli wam się chce, to możemy zrealizować pomysł Włóczykija (piszę, żebyś się znowu nie upominał, że to Twój pomysł, jak przy "sprzątaniu" ) i pójść w plener (np. nad Odrę) z termosami...
Byłby ktoś chętny? Biorę pod uwagę tę sobotę (wafelki mogę przynieść ze sobą, jakiś większy zapas, bo wiem, że długo nie wytrzymają xD)
A teraz speszial for Indra;
1. Ziomek
Aithne - 2007-05-07, 19:19
1. Ziomek
2. Olul (Ula+Ola(Precel))
3.?
Włóczykiju!! Nikt nie siorbie!Ale czasami pyszną herbatką i krówkowym wafelkiem odbije się...I to wszystko
Sawka - 2007-05-07, 19:49
Ja "Kcem"
1. Ziomek
2. Olul (Ula+Ola(Precel))
3. Sawka
4.
magda.tes - 2007-05-07, 20:13
Mejbi i ja
1. Ziomek
2. Olul (Ula+Ola(Precel))
3. Sawka
4.magda.tes [zależy o której, bo zbiórka (ale ja lubie kwadratowy nawias ;P)]
Włóczykij - 2007-05-07, 20:46
W sumie możemy iść, ale ta sobota, to zawsze taka nieokreślona jest w moim przypadku. To już ostatnie podrygi, kiedy za darmo będziecie mogli chodzić nad Odrę. W październiku razem z Anaitis wykupujemy tereny, o które się w spotkaniu rozchodzi i zakładamy tam krainę, która tajemnicą na wieki owiana będzie...
Dobra, czas ustalić pewne rzeczy. Sobota to dzień naszego spotkania jak rozumiem. Moja propozycja jest taka, żeby przygodę rozpocząć o godz. 16 spotkaniem się wszystkich zainteresowanych na rynku(tam koło ławek), a następnie ruszenie stamtąd pielgrzymką w stronę Odry, bo być może nie wszyscy wiedzą, w które miejsce idziemy. Ze sobą należy zabrać: herbatę albo colę, albo sok, albo co kto chce; oprócz tego kto się boi siedzieć na trawie niech zabierze ze sobą koc albo niech wyobraża sobie(tak jak w moim przypadku), że leży na plaży. Do jedzenia można ze sobą zabrać ciastka, ogórki kiszone lub sernik, który został Wam jeszcze po Świętach Wielkanocnych(ja zjem). Wjazd: 1(słownie: jedna) czekolada. Kto nie przyjdzie tego we dwa kije.
Aithne - 2007-05-08, 18:01
Ejjj!!Jedna mała uwaga a`propos spotkania sobotniego!! W sobotę jest Syfon!! I raczej proponuję napić się herbatki w literacko-poetyckim klimacie!Co wy na to?Troszkę intelektualnie rozruszacie się też:)
A z miejsca spotkania (Rynek) na miejsce w którym odbywa się Syfon (Galeria BCK-Ratusz) jest naprawdę niedaleko
Maga - 2007-05-08, 18:20
ee... ja nie wiem, czy nie będę balować po wypłacie (ekhm... chyba mam Wrocław w planie)
Kurde... zapomniałam o tym
Poza tym w soboty 16 to dla mnie za wcześnie, a w miejsce, w które zamierzacie się udać sama nie trafię (jak nie pojadę do Wrocławia, to idę do pracy).
A właśnie... mam robić wafelki? Nie chce mi się, a jak będziecie je jeść zbyt często, to wam się odwidzi...
Włóczykij - 2007-05-08, 20:50
w sómie mi to nie pszerzkadza, óstalcie co hcecie robić, ja siem dostosójem do całości pohodó, tylko jak mamy iźć, to zwartom grópą, bo inaczej to dzikósowato bedzie i wszyscy beda donrzyć do samotności...
Aithne napisał/a: | Co wy na to?Troszkę intelektualnie rozruszacie się też |
jestem za...
Maga - 2007-05-08, 21:29
Ała, moje oczy...
Mój nowy przyjaciel, pan żaba mówi, że moje uczestnictwo staje się coraz bardziej wątpliwe...
Indra - 2007-05-08, 21:41
I mnie raczej nie będzie tym razem..
Chyba, że ktoś się jednak skusi
Włóczykij - 2007-05-08, 21:50
Wszyscy jesteście dziwni, najpierw chcecie coś organizować, a potem wymówki. Ja bym nigdy tak nie postąpił Zaraz poproszę smooth'a żeby Was odpowiednio wynagrodził czerwoną kreseczką. To jest niedopuszczalne, żeby banda małolatów pogrywała sobie tak ze starszymi, Gdzie się podział niegdysiejszy szacunek. Niech Wam ości w gardle staną, a zima mrozi uszy. Idźcie i mnie nawet nie prowokujcie. Herbata wyparowała....
smooth - 2007-05-08, 22:04
Włóczykij napisał/a: | Zaraz poproszę smooth |
A smooth najpierw po poprosi u używanie normalnej polskiej nie bijącej po oczach pisowni.. nawet jeśli to miał być żart lub miało to coś komuś udowodnić ...
Co ustawiania się.. to jako, że moje najbliższe dni to jeden duży znak zapytania, więc czytam i obserwuje i jak coś to postaram się wstrzelić odpowiednio..
Włóczykij - 2007-05-08, 22:12
smooth napisał/a: | A smooth najpierw po poprosi u używanie normalnej polskiej nie bijącej po oczach pisowni.. nawet jeśli to miał być żart lub miało to coś komuś udowodnić ... |
a czy można to interpretować w jakikolwiek inny sposób niż żart, odnosząc się do przeszłości i teraźniejszości? Człowieka nawet za brak kropki skarcą...
w takim razie nie ma się co ustawiać, bo takie szukanie siebie i podejmowanie decyzji na ostatnią chwile niczego dobrego nie wróży. Rozejdźmy się w 4 strony świata, ja będę podążał prawdopodobnie w kierunku wskazanym przez Aithne i nie marudźmy już więcej. A co do tajemniczej osobowości wskazanej przez Indrę - wcale Ci się nie dziwię
Zuzka - 2007-05-08, 22:49
Tak - słyszałam o herbartka-party - i podobno całkiem jest wesoło
Maga - 2007-05-08, 22:52
Ej, cicho Zuzka, bo się wyda
Tiparty jest najlepsze i na następne wbijasz
u mnie ofkors... mój dom znasz dobrze
Aithne - 2007-05-09, 09:36
Włóczykij napisał/a: | ja będę podążał prawdopodobnie w kierunku wskazanym przez Aithne |
Kuba cała impreza zaczyna się już jutro! Czyli w czwartek! i na nią zapraszam też również gorąco i serdecznie!!Będzie można napić się naszej herbatki
jadore - 2007-05-09, 12:27
Ja proszę Państwa dostałam zaproszenie! i żądam oświecenia!!! Tak - oświecenia mnie - mnie podkreślam - w kwesti: co w końcu robimy i czy mam zabrać ze sobą koc piknikowy? Bo jeśli byłaby pogoda, to poleżałabym sobie na nim wystawiając twarz do słońca. Pierwsza wersja przypadła mi owszem do gustu, teraz poczytam coś o szyfonie, tfffuuuu - wrrrróć - Syfonie
Czyliż spotykamy się w Rynku przy ławeczkach ok. godz. 16-tej i kierujemy się na Syfon? Proszę mnie skorygować w razie czego
blaster - 2007-05-09, 12:38
bibke herbacianą widze szykujecie
Włóczykij - 2007-05-09, 14:20
jadore z herbatki chyba nici, bo pospólstwo się gdzieś rozjeżdża po świecie. Wychodzi na to, że pewniakami jak na razie jesteś Ty, ja i Sawka(?). Jakiś zły wieszcz przepowiadał do tego, że w sobotę ma być deszczowo, chociaż ja tej prognozie osobiście nie wierzę. Chmury wyraźnie mi przekazują, że odchodzą. Teraz chyba na pierwszy plan wysuwa się Syfon, ale to też jeszcze nieokreślone wszystko.
Maga - 2007-05-09, 15:44
Aithne napisał/a: | Będzie można napić się naszej herbatki |
Nie wiem czy będę chciała pić taką herbatę... no, chyba że nie pojawią się w niej "gratisy"
Zuzka - 2007-05-09, 16:05
Aż się boje co się w takiej hrbatce może znaleść
Sawka - 2007-05-09, 16:24
Ja śledzę temat, więc jeśli tylko coś będzie pewniakiem, to się pojawiam
blaster - 2007-05-09, 17:00
a ja też moge czy nie bardzo ?
Sawka - 2007-05-09, 17:29
blaster napisał/a: | a ja też moge czy nie bardzo ? |
A tam pytać się będziesz . Wparujesz i będziesz. Przynajmniej nie będę takiego szmatu drogi szła sama hły hły hły
Aithne - 2007-05-09, 17:39
każdy może!! im więcej tym lepiej! Więc szykujcie się herbaciane ludki!!
blaster - 2007-05-09, 19:23
to kiedy gdzi ei o której swój kubek trzeba zabrać ??
Aithne - 2007-05-10, 05:54
A więc Blaster teraz na razie w tą sobotę to chyba jednak nic nie szykuje się bo ludków nie będzie, a chcieliśmy nad Odrę wybrać się ale pogoda też nie sprzyja. W związku z powyższym jednak ochoczo spotykamy się koło 16 pod Ratuszem na ławeczkach z kubeczkami także w ręku i idziemy do Galerii Ratusz na poetycko-prozaiczne spotkanie autorskie znaczy na "Syfon"! Więc mimo tego zapraszam Cię z nami! I wszystkich innych chętnych!
Włóczykij - 2007-05-11, 10:13
Ehh...Blaster nie wiem czy to dobry pomysł, żebyś przychodził. Wprawdzie jesteśmy raczej tolerancyjni, ale w moim odczuciu na pewno byś się nudził. My tam oprócz picia herbatki będziemy dyskutować, a to Ciebie raczej nie interesuje. Wprawdzie Indra już zaczęła się zastanawiać na ułożeniem zdania pytającego, na które nie mógłbyś odpowiedzieć 'po co?', ale to nie lada wyzwanie. Ze smooth'em będziemy konwersować mając przeciwstawne teorie, więc nie wiem, czy Twoje "buhahahanie" nie wyrządzi Ci krzywdy, a tego byśmy nie chcieli. Nie wiem czy przypadkiem podczas Twojej obecności nawet aromat z herbaty nie uciekałby szybciej, a absolutnie dopuścić do tego nie możemy. Reasumując, zostań lepiej w domku, zapuść sobie 'American Pie' - koniecznie sam oglądaj i tam wyrażaj swoje zdanie, które negowane być nie powinno, z racji tego, że telewizory 'nie mówią'.
Może powinniśmy zrobić 'herbata party mix'? Każdy w termosie przyniesie herbatę zrobioną przez siebie, po czym odbędzie się degustacja, a na końcu wręczona zostanie nagroda dla "Mistrza herbacianego' (moja sugestia - czekolada). Skoro w tym tygodniu mamy pewne braki personalne, to dobrze byłoby zacząć realizację planu w następnym. Czy ktoś oprócz Aithne i mnie, będzie szedł na 'Syfona' w sobotę?
KS - 2007-05-11, 11:00
Hmm.. a myślałam że każdy może wczuć się w rolę lubiącego herbatki...
ja osobiście śledzę temat i podobnie jak wiele ośób zastanawiam się, czy własciwie pójśc czasem czy nie pójść... Jakby nie patrzeć tworzycie już pewna zwarta grupę 'herbatkową'... i jak sam wspomniałes, możliwe, że ciężko byłoby się zaklimatyzowac u Was i wczuć.
Ale widzimy że aithne napisała wyżej że każdy ma szanse przyjść, posiedziec pogadac z Wami.. a tutaj odczułam jakąś selekcję... i tak troche mnie wzróciło w przeciwnym kierunku... ale tak troszeczkę. No nic, to chyba tyle ode mnie.
An tak na marginesie, że zapytam czy teraz ktos nowy dochodzi do Was, na spotkania w domu Ziomka? Czy już od kilku spotkań macie stałą ekipę?
Włóczykij - 2007-05-11, 11:17
KS napisał/a: | Hmm.. a myślałam że każdy może wczuć się w rolę lubiącego herbatki... |
odpowiedź i rozwianie wątpliwości wysłałem na pw, żeby nie offtopicować
blaster - 2007-05-11, 11:34
to ja odpowiedz wpisze tu że smoothowi nie pasuje moja obecnośc dlatego włóczykij napisał że nie jestem mile widziany.. wiec luzz ja sie nie wpycham na siłe i nie mam zamiaru żeby ktoś traktował mnie z łachą. Spotkanie było otwarte dla wszystkich więc napisałem ale skoro jest selekcja to luzz
wracając do tego włóczykij żeby oglądać american pie to wiesz skoro to jest film na twoim poziomie to możesz sobie go oglądać nawet i sam jeśli tak lubisz a najlepiej ze smothem sobie pooglądajcie
narzucać się nie mam zamiaru
smooth - 2007-05-11, 11:53
Proszę nie mieszać mnie w swoje problemy osobiste...
Czy ja komuś zabraniam przychodzenia na spotkania otwarte.. herbaciane ?..
Myślę, że do dobrego samopoczucia w grupie jest poruszanie się na choćby zbliżonej płaszczyźnie ...
Herbatka.. lub inne spotkania na płaszczyźnie luźno tudzież stricte literackiej / filozoficznej skupiają ludzi chcących podzielić się sobą.. swoim światopoglądem ..tym co ich otacza ..ubierając to w słowa i uczucia.. przynajmniej moje nastawienie jest takie..
KSsie jeśli picie z Tobą herbatki będzie tak miłe jak Ciebie <kopanie> to musisz koniecznie wpaść...
Poza tym.. może uda nam się jakoś jednak ten herbaciany "klimat ..ten luz" wcielić na sobotnim syfonowym spotkaniu bo wychodzi na to, że uda mi się być !!
Włóczykij - 2007-05-11, 11:59
blaster napisał/a: | to ja odpowiedz wpisze tu że smoothowi nie pasuje moja obecnośc dlatego włóczykij napisał że nie jestem mile widziany.. |
blaster napisał/a: | wracając do tego włóczykij żeby oglądać american pie to wiesz skoro to jest film na twoim poziomie to możesz sobie go oglądać nawet i sam jeśli tak lubisz a najlepiej ze smothem sobie pooglądajcie |
no ba, powiem więcej, smooth nawet napisał treść mojego posta, ja go tylko wkleiłem do siebie. Mi przede wszystkim chodzi o to, żeby była zdrowa atmosfera, a patrząc na Twój podpis i odnosząc się do niedalekiej przeszłości oraz "konfrontacji" z osobami, które na spotkaniu pewnie się pojawią, wiem, że Twoja obecność to wyklucza. Zresztą sam nie wiem, ile było prawdy w Twoim wyrażeniu chęci przyjścia... Co do filmu, swoje stanowisko okresliłem w temacie odnoszącym się do wspomnianego filmu - jest negatywne. Jeśli chodzi o wspólne oglądanie - tak, dobry pomysł. Zamówimy sobie w BCK'u specjalny repertuar na cały weekend. Na tym kończę, bo nie chcę zaśmiecać tego tematu.
Maga - 2007-05-11, 15:26
KS, były do tej pory trzy niby spotkania: jedno wyszło spontanicznie, na drugie przyszła Indra tylko, potem doszła jeszcze Ola. Na każdym spotkaniu pojawia się ktoś kolejny, więc ja nie widzę przeszkód, aby kolejne osoby się do nas przyłączały
A co do Syfona... Ja chyba pójdę, bo mój Wrocław nie wypalił. Napiszę jeszcze wieczorem, czy na pewno, bo teraz jeszcze nie wiem na 100%.
KS - 2007-05-11, 15:34
W takim razie ja spokojnie poczekam na kolejne spotkanie z serii plener , lub po domowemu Ponieważ w sobote niestety muszę się uczyć ( ) - jak ja tego dawno nie pisałam. Ale niestety takie życie. Wszak śledzić dyskusję oraz wasze wrażenia i refleksję - będę napewno!
PS. Naprawdę dobry pomysł z tymi herbatkami, na takie wychillowanie się... na luźne rozmowy, przemyślenia, wymianę poglądów
Pozdrawiam !
blaster - 2007-05-11, 15:39
Włóczykij napisał/a: | Zresztą sam nie wiem, ile było prawdy w Twoim wyrażeniu chęci przyjścia... | myślisz czasami ? Jakbym niechciał przyjść to bym przeciez nie pisał tego.. pomyśl czasem zanim napiszesz że nie wiadomo ile było w tym prawdy
Włóczykij - 2007-05-11, 16:42
Ok, w takim razie jutro spotykamy się ok. 16 na ławeczkach obok ratusza i stamtąd ruszamy na podbój świata. Dobrze myślę? jak nie to mnie poprawcie. Pogoda i tak nie sprzyja, więc z herbaty byłyby nici. Do zobaczenia jutro!
jadore - 2007-05-11, 16:53
Włóczykij napisał/a: | jutro spotykamy się ok. 16 na ławeczkach obok ratusza | wygląda na to, że się pojawię, gdybym nie mogła, jakoś Was powiadomię
smooth - 2007-05-11, 16:59
jadore napisał/a: | wygląda na to, że się pojawię, gdybym nie mogła, jakoś Was powiadomię |
No i ja powinienem być... postaram się zaciągnąć Morg'a !! ..kurcze, ale nie będzie herbatki ?.... hmm
Indra - 2007-05-11, 17:03
smooth, a od czego są termosy?
Maga - 2007-05-11, 21:18
Ja myślałam, że mamy w planach degustację różnych herbatek!
To co, mam brać termos?
Indra, to Ty w końcu przyjdziesz?
Indra - 2007-05-11, 21:24
Cytat: | Indra, to Ty w końcu przyjdziesz? | Nie tym razem
Maga - 2007-05-11, 22:33
eeeej... a czemu spotkanie jest o 16 a nie o 17?
I dalej czekam na odpowiedź, co z termosem. Mam go wziąć ze sobą?
Włóczykij - 2007-05-11, 22:37
bo o 16 rozpoczyna się ciekawa część "Syfona". Bierz ze sobą co chcesz, skończyły się lata dziecięce, kiedy wszystko do rąk wkładali rodzice
Maga - 2007-05-11, 22:43
Niezbyt ciekawie wygląda zatem moja sytuacja... do domu nie opłaca się iść po pracy, a z drugiej strony, co ja będę robić przez godzinę? ech...
No i kiedy herbatę zrobię? musiałabym zrobić rano i wziąć ze sobą, a na spotkaniu jedynie można by było się nią schładzać...
PS.
Włóczykij napisał/a: | skończyły się lata dziecięce |
W takim razie wiesz co ja od Ciebie chcę. I teraz już nie możesz powiedzieć: "Jesteś za młoda", sam sobie byś wtedy zaprzeczył!
bartoszek - 2007-05-11, 23:03
przepraszam że spytam ale czy ja mogę wpaść. ?? bo nie wiem czy będę mile widziany itd....
Włóczykij - 2007-05-11, 23:06
jeśli wybierasz się na 'Syfona' to tak, spotkania herbacianego jutro nie ma...
Aithne - 2007-05-12, 02:02
Jejciu jejciu co tu porobiło się! Blaster ja z ogromną chęcią chciałabym Cię poznać a takie spotkania służą temu! I nie widzę problemu,żeby KTOKOLWIEK przychodził!Jeśli tylko ma ochotę spożytkować swój czas przy herbatce! a wiec jutro o 16 (dzisiaj) na ławeczkach Ratusz i później z termosami na Syfon i w ogóle ogólna orgia picia herbat w połączeniu z metafizycznym przekazem poezji duchowej! coś co tygryski lubią najbardziej! Blaster !! Bartoszek!! Przyjdźcie koniecznie! Nie będzie to czysto herbaciane spotkanie ale jedynie degustacja przy okazji głównego wydarzenia-Syfonu!
blaster - 2007-05-12, 10:27
Aithne napisał/a: | Blaster !! Bartoszek!! Przyjdźcie koniecznie! |
dziękuje Ci ślicznie za zaproszenie ale z tego co czytałem kilka postów wyżej moja obecność bedzie psuła atmosfere np włóczykijowi tak więc Jeszcze raz dzięki za zaproszenie ale musze odmówić bo niechce aby ktoś przez moją osobe czytaj. np włóczykij źle się bawił
miłego dzionka Aithne
Aithne - 2007-05-12, 14:08
blaster napisał/a: | dziękuje Ci ślicznie za zaproszenie ale z tego co czytałem kilka postów wyżej moja obecność bedzie psuła atmosfere np włóczykijowi tak więc Jeszcze raz dzięki za zaproszenie ale musze odmówić bo niechce aby ktoś przez moją osobe czytaj. np włóczykij źle się bawił |
buuuu... zakopcie topór wojenny!Natychmiast i to przy herbacie dzisiaj! I tak będę czekać na obecność!
Włóczykij - 2007-05-12, 20:37
Po pierwsze, jesteście dziwni. Nie wiem, czy przeżynaliście bezdenne głębiny, czy byliście na zlocie wędkarskim, ale zachowujecie się jak niedosmażone wigilijne karpie. Aktualnie, moja zgraja nieodpowiedzialnych syfonowo-stadionowo-herbotowych towarzyszy jest atakowana przez głos ks. Atoniego. Trzeba zauważyć, że Ziomuś jest biseksualna.. zwierzyła nam się, że fascynuje ją osoba p. Włodarczyk. Zuzka niedługo odpłynie na bujanym fotelu, krzycząc przerażające "nieeeee". Prawdopodobnie do domu Ziomka dochodzą jakieś wiatry, których nie sposób zidentyfikować. Osoby Indry nie będę komentować, która bezczelnie pochłonęła mi orzechową czekoladę, którą z kolei w perfidny sposób wyłudziłem od tajemniczej Z. Szkolne wspomnienia Ziomka i Zuzki (z 6 klasy podstawówki) są 'wczute'.. oj wy już dobrze wiecie o co chodzi.. i musicie wiedzieć, że wasze alkoholowe skłonności potrafią zadziwić nawet największych abstynentów.
To by było na tyle. Au revoir.
jadore - 2007-05-12, 20:59
Przepraszam Was, że dziś nie przyszłam na umówione spotkanie, próbowałam wysłać smsa do smootha, bo tylko jego kom. miałam, ale nie wiem nawet czy on był na Syfonie z Wami, czy na herbatce, czy gdziekolwiek byliście
Niestety moje inne plany wzięły górę - czasem tak bywa.
Mam nadzieję, że dacie mi znać następnym razem, jak się będzie gdzieś wybierać i będę mogła do Was wtedy dołączyć
Pozdrawiam wszystkich herbaciarzy i Syfonowców
Włóczykij - 2007-05-12, 21:51
Witam. Ten post powyższy pisała Indra z Ziomkowego laptopa, dlatego to ją atakujcie za treść. Właśnie wróciłem po 25 minutowych zawodach w "kto szybszy", które razem z Ziomkiem rozpoczęliśmy od jej domu podążając w kierunku stacji. Po drodze Zuzia i Indra odpadły, bo nie wytrzymały narzuconego tempa. Byłem na ławeczkach, ale zobaczyłem jedynie wokalistę Ulic, a on się chyba z nami nie umawiał. Jesteście nieodpowiedzialni, ale Wam wybaczam, bo dzień jak najbardziej zaliczony do udanych, zwłaszcza, że zakończony spotkaniem herbacianym u Ziomka w domu. Dziękuję kochanej Zuzi za zakład, Ziomkowi za wyrozumiałość, Indrze za to, że wypatrywała nas na kortach brzeskich( ), a Piotrkowi(?) za to, że poczęstował mnie moją czekoladą.
Indra - 2007-05-12, 22:04
Włóczykij napisał/a: | Ten post powyższy pisała Indra z Ziomkowego laptopa | Za Twoją zgodą i uprzednią cenzurą
Było śmiesznie A całe to spotkanie to jeden wielki spontaniczny wybryk xD
Dziękuje za herbatkę.. jak zwykle Ziomkowi, Piotrowi za czekoladę , Włóczykijowi za udostępnienie hasła wszystkim zebranym xD i Zuzi za przemiłą drogę powrotną(!)
Zuziu, Piotrku miło was było poznać... i mam nadzieję, że na następnym spotkaniu was nie zabraknie
Włóczykijowo-ziomkowego wyścigu szczurów nie chce mi się opisywać
Ale zapamiętajcie sobie forumowicze.. Jeśli Ziomek zostawia torebkę na środku chodnika => łapcie ją! Ziomuś jest strasznie rozrzutną osóbka i pozostawia na chodniku dość duże sumy pieniędzy.
Anaitis - 2007-05-12, 22:31
jadore napisał/a: |
Pozdrawiam wszystkich herbaciarzy i Syfonowców |
No na SYFONIE to ja raczej nikogo z zapowiedzianych nie widziałam! I co i co? Włóczykij,a taki chętny byłeś..
ale żeby nie było,ze jakiś OFT to pozdrawiam wszystkich *herbacianych* i *herbatników* (czyli człowieki pijące herbatę)
Włóczykij - 2007-05-12, 22:36
Anaitis napisał/a: | No na SYFONIE to ja raczej nikogo z zapowiedzianych nie widziałam! I co i co? Włóczykij,a taki chętny byłeś.. |
przepraszam bardzo, ja obietnicy dotrzymałem i byłem przed 16 na ławeczkach. Nikogo nie było, więc skontaktowałem się z innymi towarzyszami w celu ustalenia nowego punktu działania. Gdybym wiedział, gdzie mam iść, to pewnie i bym zerknął, a nie moknął na podwórku...wszystkiemu winna jest Aithne, wymierzmy jej karę...
Maga - 2007-05-12, 22:37
Ludzie, co to się dzisiaj działo u mnie... spotkanie jak najbardziej spontaniczne...
Włóczykij kazał sobie usługiwać, a ja, gdyż zawsze jestem miła dla gości, musiałam usługiwać. Ale to, co się wyprawiało, to przechodzi ludzkie pojęcie! "Kiedy będzie ta herbata?!", "Ziomek, Ty cukrowałaś tą herbatę?!", "Przynieś mi cytrynę!", "Podaj mi pilot!", "Wyłącz/włącz telewizor/muzykę!", "Rozpal grilla!", "Zapal w kominku!" i jeszcze wiele, nie pamiętam... Innymi słowy; Włóczykij szybko się zadomowił
Indra zaś jak się do komputera dossała, to przez godzinę jednego posta pisała z Włóczykijowego konta... Ona jednak się tak nie panoszyła, siedziała bardzo spokojnie i poczęstowała się ciasteczkiem
Od razu wam mówię, że Włóczykij oszukiwał, w tych zawodach, jakie mieliśmy dostając się do dworca, bo mieliśmy nie biegać! Wygrałabym, gdyby nie jego "bieg", gdyż ja do końca trzymałam się reguł, które on jak zwykle, zależnie od korzyści jakie może osiągnąć, zmienił w dogodnej chwili...
Ja z Zuzią i Piotrkiem miałyśmy całkiem inne plany, ale cieszymy się że wszystko się tak potoczyło Meczyk był fajny, wygrałam zakład, ale oczywiście zostałam wykiwana i straciłam nie jedną, ale 2 czekolady - wszyscy kradną, "ssijcie" xD
Aithne - 2007-05-13, 01:50
Włóczykij napisał/a: | wszystkiemu winna jest Aithne, wymierzmy jej karę... |
Miśki!! Jedno spotkanie które rozpoczeło się o 15 trwało trochę dłużej i szczerze mówiąc liczyłam na to,że spod ratusza do galerii BCK mieszczącej się pod Ratuszem dojdziecie sami ale mam nadzieję,że mimo to jednak na niedzielne spotkania przyjdziecie!Byłaby do Was ogromna prośba żebyście zjawili się jak najliczniej o 16:30 w Galerii BCK!
A wiecie,że nawet termos z herbatą miałam ze sobą ale jak nie przyszliście to z uczestnikami wypiłam zawartość!!
Ale ale jest prośba!Przyjdźcie jutro o 16:30 do Galerii będzie bardzo ciekawe spotkanie i chcemy zebrać jak największą publiczność!!
herbatka będzie na miejscu i nawet będą ciasteczka!
Włóczyiju a co do Szczurka to on przyszedł na spotkanie autorskie do Galerii!!
Zuzka - 2007-05-13, 08:40
Ziomek napisał/a: | "Kiedy będzie ta herbata?!", "Ziomek, Ty cukrowałaś tą herbatę?!", "Przynieś mi cytrynę!", "Podaj mi pilot!", "Wyłącz/włącz telewizor/muzykę!", "Rozpal grilla!", "Zapal w kominku!" |
Pragne podkreślić fakt że to nie tylko Włóczykij rozkazywał w taki sposób - ale niestety tylko on został "obsłużony". A co do waszego "wyścigu szczurów" to nawet nie bede tego komentować ponieważ zachowaliście się troche niewpożądku - ale przynajmniej spędziłam miły powrót do domu z Indrą (ach te ploteczki :PXD).
Chciałabym jeszcze dodać że zostałam bezczelnie oszukana i z czystej dobroci serca tylko nie bede ujawniac szczegółów - podam tylko jedną rade - NIE WIERZCIE WłUCZYKIJOM.
Indra - 2007-05-13, 10:45
Zuzka napisał/a: | przynajmniej spędziłam miły powrót do domu z Indrą (ach te ploteczki :PXD) | i wzajemnie
Aithne napisał/a: | Byłaby do Was ogromna prośba żebyście zjawili się jak najliczniej o 16:30 w Galerii BCK! | Wybiera sie ktoś?
Maga - 2007-05-13, 11:34
Zuzka napisał/a: | Pragne podkreślić fakt że to nie tylko Włuczykij rozkazywał w taki sposób - ale niestety tylko on został "obsłużony". |
Zuziu, przecież wiesz, że ja zakładałam, że znasz mój dom jak własną kieszeń, byłaś u mnie dużo razy:P
A co do wyścigów... Indra nas już poinformowała, że podobają jej się nasze pośladki Powiedziała również, że żałuje, że i Twoich nie mogła zobaczyć w ruch
Aithne - 2007-05-13, 11:45
Indra ja wybieram się!! ;P i Wy też!! Wasz święty obowiązek!!
Włóczykij - 2007-05-13, 12:44
Gdyby nie ten wyścig, to na pewno ktoś musiałby mnie przenocować, ponieważ pociąg przyjechał punktualnie. Opatrzność była po mojej stronie. Wiem, że to był podstępny spisek, żebym się spóźnił, ale mój instynkt podpowiedział mi, że czas przyśpieszyć. To Ty razem z Indrą zachowałyście się niekulturalnie, bo pomimo tego, że Ziomek Was zaprosił, to później nie chciałyście dotrzymać jej kroku - wstydźcie się. Masz rację - nie wierzcie Włuczykijom, bo to podróba prawdziwych Włóczykijów Już Uli przekazałem, że mnie dzisiaj być nie może i nawet wystawa brzeskich gołębi na rynku tego zmienić nie może.
Zuzka - 2007-05-13, 15:51
Włóczykij napisał/a: | Ziomek Was zaprosił, to później nie chciałyście dotrzymać jej kroku - wstydźcie się |
To Ziomek powinna się wstydzić że nie dotrzymała nam towarzystwa i zostawiła nas na pastwe losu bo wolała Tobie udowodnić że jest szybsza....
Jeśli mowa o waszych pośladkach - jak już wspomniała Ziomek - w ruchu prezentują się o wiele lepiej XD>
A na kolejne spotkanie HERBATKA-PARTY przyjde z rozkoszą - chodźby po to aby cię podsiąść na bujanym fotelu
Indra - 2007-05-13, 20:50
Cytat: | Jeśli mowa o waszych pośladkach - jak już wspomniała Ziomek - w ruchu prezentują się o wiele lepiej XD> | A ten widok powodował w naszych brzuchach dziwne skurcze..
Cytat: | A na kolejne spotkanie HERBATKA-PARTY przyjde z rozkoszą - chodźby po to aby cię podsiąść na bujanym fotelu | I oto chodzi
Włóczykij - 2007-05-13, 20:57
Tobie Indra już chyba bije od wczorajszego posługiwania się niby myszką, której tak naprawdę nie było przy laptopie. Zuzia pomarzyć zawsze możesz, dla takich rzeczy mogę stać się "zimnym draniem". Jak tam dzisiejszy dzień minął? Było coś zorganizowane, czy wszyscy łapali słońce?
Indra - 2007-05-13, 21:05
Włóczykij napisał/a: | Tobie Indra już chyba bije od wczorajszego posługiwania się niby myszką, której tak naprawdę nie było przy laptopie. | Ja przynajmniej się umiałam posługiwać wspomnianą myszką.. Włóczykij napisał/a: | Zuzia pomarzyć zawsze możesz, dla takich rzeczy mogę stać się "zimnym draniem". | Zuzka, nie daj się sprowokować xD
Zuzka - 2007-05-13, 21:31
jak to mówił tekst pięknej piosenki "już taki z Ciebie zimny drań" - Mam nadzieje że nie jesteś na mnie zły (do Włóczykija) za moje poczucie humoru - ale to było w odwecie za twoje wczorajsze "wybryki".
Po prostu nie moge się doczekać kolejnego spotkania
(kupie czipsyXD)
Aithne - 2007-05-13, 22:28
Włóczykij napisał/a: | tam dzisiejszy dzień minął? Było coś zorganizowane, czy wszyscy łapali słońce? |
Dzisiaj łapałam słońce utkwione w słowach...i dźwiękach...Kto nie był niech żałuje, bo jest czego! i jeszcze ten koncert...free jazz połączony z żydowskim klimatem czyli klemezfreejazz!! Mistycznie...I herbatka była też ...zielona z sokiem imbirowym i dwoma goździkami...W ogóle cały weekend od czwartku...ahhh...za parę dni coś konstruktywnego może uda się napisać a na razie zamykam te wszystkie przeżycia i uczucia w swoim serduchu i ulatuje w inne rejestry nadawania.
Aithne - 2007-05-16, 10:28
Ekscytacja,szaleństwo! Szał!! Piękne czasy te weekendowe były ... Herbata lała się strumieniami i jeszcze te rozmowy z Piotrkiem(uczył w technikum gastronomicznym) i te tureckie herbaty!Poezja w płynnej postaci...Zielona herbatka+imbir+cynamon+dwa goździki=...AAA!! no i jeszcze na koniec według uznania miodzio!I tym dzielić si ze wszystkimi osobami znajdującymi się w pobliżu!Zarażac ich ta herbacianą pasją!!
Maga - 2007-06-12, 23:55
Aktualnie zastanawiam się co będę robić w tą sobotę gdyż mam gości, a chętnie bym się na jakąś herbatkę tudzież jakiś napój orzeźwiający wybrała...
Chętnie ugościłabym jakąś grupę osób u siebie, lecz tym razem nie mam możliwości więc proponuję spotkanie w terenie - gdziekolwiek, najlepiej na jakieś polanie...
Teraz czekam na jakąś inicjatywę
Aithne - 2007-06-13, 23:12
W sobotę powiadacie towarzyszko Ziomek może koło 15 spotkalibyśmy się na Rynku i poszli w stronę kępy młyńskiej aby parę godz.odpocząć po całym tyg. z termosem herbaty w ręku jestem jak najbardziej za czyli w sobotę o godz. 15:00 na Rynku z herbatami lub innym niskowyskokowymi ( ) napojami spotykamy się i udajemy na kępę młyńską...Mile widzien jakieś kocyki...coś na ząb...zimne lody i gorące serca Kto się pisze na to?
1.Ziomek (?)
2.Aithne
Włóczykij - 2007-06-13, 23:15
przybędę z pustymi rękami, ale z gorącym sercem, o ile nie będę w tym czasie na żwirowni...
Maga - 2007-06-13, 23:16
Aithne, z powodu pracy nie odpowiada mi 15, może 16? (ja o 15 kończę, a przydałoby się jeszcze do domu skoczyć;)
Mam nadzieję, że pojawią się liczne zapisy:P
To bardzo dobry pomysł... kocyki:) na pewno coś ze sobą wezmę - w ostateczności karimatę:D
Aithne - 2007-06-13, 23:16
Włóczykij napisał/a: | o ile nie będę w tym czasie na żwirowni... |
Na żwirowni? poopalać się możemy na kępie
Włóczykij - 2007-06-13, 23:24
Aithne napisał/a: | Na żwirowni? poopalać się możemy na kępie |
problem nie leży bynajmniej w tym szczególe, zresztą ostatnie dni przebiegają mi pod dyktando chwytania promieni, więc nie ma to dla mnie znaczenia 'gdzie' Sedno sprawy to być może spotkanie rodzinne na mojej działeczce, smażone rybki, grill, kąpanie, pogaduchy i te sprawy. Jeszcze nic nie jest pewne, dlatego bardziej skłaniam się ku wycieczce do Brzegu
Aithne - 2007-06-13, 23:31
Już chwytam czyli jak coś to do piątku do godz.23 zbieramy deklaracje i podejmujemy decyzję bez zgody rodziców
Maga - 2007-06-14, 19:51
Aithne, Ja się zastanawiam, czy mam robić wafelki
Bo wiesz, jutro ani w sobotę rano nie będę miała czasu, więc musiałabym zacząć robić je dzisiaj (nawet się poświęcę i zarwę noc:P) Tylko aktualnie nie mam do dyspozycji takiej ilości składników jak ostatnio i będzie tylko jedna "seria" (mniej więcej taka, jaką ostatnio Olul sam "wkręcił") no i kolejna sprawa... po rozmowie z Ol- wywnioskowałam, że tym razem -Ul będzie musiał sobie radzić sam, czy ta część osobowości tego jakże zabawnego stwora sobie sama poradzi ? "tego dowiemy się w następnym odcinku"
Indra - 2007-06-14, 20:20
Cytat: | Aithne, Ja się zastanawiam, czy mam robić wafelki | Powiem tak... bez wafelków się nie pokazuj
Aithne - 2007-06-14, 23:42
Ziomek wafelki muszą być!! Krówka w chrupiącej panierce czyli jak coś to w sobotę o 16:00 widzimy się i jemy i pijemy ale długo nie będę bo gdzieś do godz.19:00 , później mam zakończenie sezonu teatralnego z moimi TDNowymi przyjaciółmi
Maga - 2007-06-15, 14:04
Hm... ja tylko informuję, że spotkanie musi się odbyć, bo już wafelki są gotowe:)
Mam prośbę. nie będzie mnie już dzisiaj ani jutro na forum najprawdopodobniej - czy mógłby mi ktoś przekazać (sms lub szybciutka rozmowa telefoniczna:D) o ustaliliście?
Dziękuję bardzo. Ten, kto mnie poinformuje dostanie coś... powiedzmy, większy przydział wafli... bądź cokolwiek zechce;)
Aithne - 2007-06-15, 14:39
Ja pinformuje Cię!! Ja ja!!Tylko musisz dać mi nr kom.na pw bo nie mam
Indra - 2007-06-15, 14:50
Aithne, a figa
Ja poinformuję Ziomka.. i Ziomuś nie musisz mi dawać nr kom. xD
Aithne, podzielę się z Tobą MOIM specjalnym przydziałem
Aithne - 2007-06-15, 15:25
Indra - 2007-06-15, 16:04
Aithne, nie bierz mnie na litość
Oh.. no dobra! Masz pw ode mnie
KS - 2007-06-15, 16:24
Ale fajnego chat'a macie
Indra - 2007-06-15, 18:06
KS, dlatego przeszłam na pw
A poza tym.. Ty się nie wymądrzaj, tylko przyłaź z termosem w sobotę w umówione miejsce!
Maga - 2007-09-13, 23:49
Sądzę, że trzeba reaktywować spotkania
Może jakoś w październiku coś zrobimy?
Albo po 21.09
Piszcie propozycje terminów
Można by się udać w plener, jeśli będzie pogoda, lub też do... relaxu (gdzie zieloną serwują, jak się niedawno z Indrą przekonałyśmy ;]), bądź gdziekolwiek:))
Ostatecznie można coś u mnie robić, jeśli będę miała ku temu warunki
Za tydzień sprawdzę czy coś proponowaliście, tymczasem się żegnam na ten tydzień, papa:)
Indra - 2007-09-14, 09:18
Oj Ziomek, ja niestety nie mogę nic planować z takim wyprzedzeniem. Co do relaxu, to nie wiem czy jest sens.. chyba, że przyniesiemy własną herbatkę i kupimy wrzątek
Ale jak mówiłam, wszystko ustalimy po twoim powrocie. Tymczasem
Maga - 2007-09-16, 16:21
Ale ja mysle o mittingu juz teraz xD obudzil sie we mnie instynkt organizatorski mrauuu xD
LiscLisc - 2007-11-15, 22:12
Ja chciałbym przyjść na takie spotkanie, lubię herbatę
Maga - 2008-08-25, 15:13
Ym. No to tak - zastanawiałam się, czy nalazłby się tutaj ktoś chętny, aby w środę (27.08.2008) przytargać swoją tykwę i yerba mate, bądź zieloną herbatę wraz z kubkiem i termosem pod BCK o godzinie 14.00
Będę ja i Indra, każdego chętnego zapraszamy ;p
PS. Nie będziemy siedzieć pod BCKiem (traktujemy BCK jako punkt zbiorczy), planujemy udać się do jakiegoś parku
Pozdrawiamy
Franco Zarrazzo - 2008-08-25, 17:20
A stare konie mogą być?
BTW - jaką yerbę pijacie?
Maga - 2008-08-26, 12:16
Ja mam Yerba Mate La Merced ;]
Pewnie, że mogą być
cracknel - 2008-08-26, 12:59
Może to dobrze, że dołączyłam do forum bo widzę, że tutaj także prowadzone są 'agitacje' na spotkanie herbaciane
A ponad to, Ziomek, ten park to brzmi tak jakbyśmy miały zamiar odbyć co najmniej jakiś niecny rytułał
Kurde będę musiała zainwestować w tykiewkę!
Aithne - 2008-08-26, 17:28
miam... moja ukochana yerba mate...Franco ja mam classica!! znaczy Pajarito
Tylko nie wiem czy czas mi pozwoli o 14 przybyć...ale postaram sie go zakląć
Franco Zarrazzo - 2008-08-26, 19:42
Ja tysh Pajarito jeszcze. Do tego Rosamonte ostatnio. I się rozglądam za nowymi smakami. Postaram się jutro też zajrzeć.
alfa - 2008-08-27, 13:00
Skoro Franco jako tzw. przez siebie "stary koń" moze stawić sie na herbacianą imprezkę to pewnie i ja mogłabym bedąc "starym koniem" płci żeńskiej ale niestety w godzinie "0" jestem jeszcze w pracy jakieś kilka godzin A herbatkę różnego koloru i smaku naprawdę pasjami pijam. Pozdrawiam uczestników pijących (herbatke oczywiście)
smooth - 2008-08-27, 14:43
...łe 14ta...niestety dla mnie ciut za wcześnie...a szkoda bo od paru dni zielona wraca do łask
Franco Zarrazzo - 2008-08-27, 16:10
Proponuję powtórzyć spotkanie, bo z różnych względów nie było tak jak miało być. Tym razem w godzinach wieczornych. Byle nie jutro, bo koncert na Zamku o 18tej.
Pozdrawiam yerbatników
Maga - 2008-08-27, 17:40
A co powiecie na sobotę lub niedzielę?
Chętnie pożegnam wakacje popijając yerbę.
Mam taką yerbę, bo była w zestawie z tykwą, która mi najbardziej odpowiadała. Następnym razem planuję kupić Pajarito.
Anaitis - 2008-08-27, 19:30
Franco Zarrazzo napisał/a: |
BTW - jaką yerbę pijacie? |
AMANDA classic ,choć nieco bardziej wyrazista jest AMANDA despalada.
No i ROSEMARY,ale ta jest już przepita
Franco Zarrazzo - 2008-08-27, 19:45
Anaitis napisał/a: | AMANDA classic ,choć nieco bardziej wyrazista jest AMANDA despalada.
No i ROSEMARY,ale ta jest już przepita |
No to ja chcę degustacji... BTW = Anaitis - wiesz, że w parku mijaliśmy się dziś, kiedy my wracaliśmy z placu pod BCKiem? .
No to kiedy to spotkanie? W sobotę dużo się dzieje...
Włóczykij - 2008-08-27, 20:33
ja takich cudów nie piję, ale jeśli wypić będę mógł co innego, to w sobotę się pojawię.
Lukasz10_2004 - 2008-08-27, 20:45
Włóczykij napisał/a: | ja takich cudów nie piję, ale jeśli wypić będę mógł co innego, to w sobotę się pojawię. |
Włóczykij co masz na myśli pisząć "a jesli wypić będę mógłcos innego"
Maga - 2008-08-27, 22:36
Franco, być może ja i Indra jutro na zamku będziemy popijać yerbę ;p (taki mamy plan, ale nie wiadomo, czy mi czasem coś nie wyskoczy)
Proponowałabym ustawić się około godziny 17 (w sobotę lub niedzielę), miejsce to samo, co dziś.
PeeS:
Jestem bardziej za niedzielą, ale dostosuję się. ;]
Aithne - 2008-08-28, 09:35
Niedziela!! Niedziela!! Sobota jest pracująca!! Ciężko i długo Z chęcią obejrzę Wasze tykwy bo w końcu ta kultura picia yerba mate jakby lekko ruszyła w Brzegu!!
cracknel - 2008-08-28, 14:21
ja też byłabym za niedzielą...czas najwyższy ruszyć tyłek z domciu
Maga - 2008-08-28, 15:31
Genialnie
W taki razie do zobaczenia w niedzielę o 17 pod BCK
|
|