Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Znani i Lubiani - Jacek Kaczmarski

Dareios - 2007-02-28, 23:20
Temat postu: Jacek Kaczmarski
Ostatnio zaczytuję się w niestety ostatnich wierszach mojego absolutnego mistrza. Szczególne wrażenie robi alegoryczna 'Starość Tezeusza'.
Mam nadzieję, że się spodoba i zachęci do czytania Kaczmarskiego :wink:

W młodości byłem Tezeuszem,
A dzisiaj jestem Minotaurem.
Po mrocznym labiryncie kluczę
Nie mogąc liczyć na Ariadnę.
Głowa mi coraz bardziej ciąży,
Gdy żądam światła niby boga;
A ostrzegali ludzie mądrzy,
Że wszelka żądza to choroba.

Kiedyś walczyłem z potworami -
Dziś przeistaczam się w potwora.
Na ścianach cień mój, niby pamięć
Tego, kim byłem ledwie wczoraj.
Z pochodnią u łba ścigam siebie
Geometriami korytarzy,
A świat się boi mnie, bo nie wie,
Że winien przejrzeć się w mej twarzy.

W młodości byłem bohaterem,
Dziś jestem więźniem ciemnej sławy;
Miejsca w pułapce tej niewiele
Na więcej coś, niż życia nawyk.
Robię co mogę mimo kaźni,
Małe starczają mi radości:
Mgliste obrazy wyobraźni,
I gorzka sytość dorosłości.

Nocą mnie prześladują zjawy
Ludzi złożonych mi w ofierze;
To ów obrządek krwawy sprawił
Żem pół mężczyzna i pół zwierzę.
Więc odkupienia dla mnie nie ma
W niezawinionej poniewierce;
Skrobiąc na murze ten poemat
Pokornie czekam na mordercę...

Maga - 2007-12-24, 01:49

Dareios napisał/a:
Mam nadzieję, że się spodoba i zachęci do czytania Kaczmarskiego :wink:

Albo i słuchania ;]
Bardzo lubię piosenki, np.
Listy

Cytat:
"Szanowny Panie Prezydencie Francji!
Piszę w sprawie mego męża, poety.
Od lat trzynastu w pełnej izolacji,
Od lat dwudziestu trzech zamknięty w twierdzy.

Siedzi przed murem w inwalidzkim wózku,
(Coś po torturach w kręgosłupie zaszło)
Był oskarżony o kontrrewolucję,
A pan podobno zna Fidela Castro.
Mąż mi pisał, że czuje się wolny
I to jest prawda - jest i będzie ze mną,
A ja po świecie błąkam się potwornym
I szukam kogoś, kto by się tym przejął."

"Szanowny Panie Prezydencie Stanów!
Piszę w sprawie mego męża, poety.
Od lat dwudziestu trzech izolowany,
Ma pojedynczą celę w ciężkiej twierdzy.

Prezydent Francji nie mógł nic poradzić,
A mąż mój cierpi za parę słów prawdy.
I chyba wiedział, że prawda go zdradzi,
Ale nie myślał, że zdradzi go każdy!
Pan się nie musi przejmować układem!
Proszę mi pomóc, perswazją lub siłą!
Mąż jest kaleką, marzeń nie ma żadnych,
Prócz tego byśmy wspólnie lat dożyli."

"Szanowny Panie Pierwszy Sekretarzu!
Piszę w sprawie mego męża, poety.
Ponad dwadzieścia lat podlega karze
Naprawdę nazbyt ciężkiej dla człowieka.

On nic nie zrobi, nic już nie napisze,
Będziemy żyli, jakby nas nie było.
On w swoim wózku przecież tylko myśli
O przyjaciołach, którzy już nie żyją.
Nie proszę łaski - proszę o pogardę,
Jeden wzgardliwy ruch wszechwładnej ręki.
Niech pan napisze: A poszli do diabła!
I odejdziemy. I skończą się męki."

Boże Jedyny, dzięki Ci za siłę,
Którą nam dałeś na te długie lata.
Bo, choć osobno - jesteśmy silniejsi
Od kata
Oraz od przyjaciół kata.
Jacek Kaczmarski
10.2.1982

Radek W. - 2008-01-28, 01:16

wole go jednak słuchać albo słuchac jego wierszy w wykonaniu Strachów na Lachy albo Habakuka...
Pepe - 2008-01-28, 10:28

Radek W. napisał/a:
wole go jednak słuchać albo słuchac jego wierszy w wykonaniu Strachów na Lachy albo Habakuka...
popieram :) Mam troszkę różnych wykonań na dysku piosenek Kaczmarskiego, ale zdecydowanie najbardziej podchodzą mi Strachy, a w szczególności "Przedszkole" w ich wykonaniu
Natek - 2008-01-28, 12:18

Jeśli chodzi o Kaczmarskiego w wersji śpiewanej, to we Wrocławiu utworzyło się coś o nazwie Salon Jacka Kaczmarskiego, a charakteryzuje się cyklicznymi koncertami w klubie Łykend. Występują młodzi twórcy i wykonawcy, którzy oprócz wykonywania znanych utworów Kaczmarskiego, chyba przede wszystkim angażują się w tworzenie nowych aranżacji do tych jego wierszy, które nie były przez niego śpiewane.
W sumie byłam na kilku koncertach (w sumie bardziej ze względów towarzyskich niż z fascynacji tym przedsięwzięciem) i generalnie mam mieszane uczucia. Ale nie mnie to oceniać :) .
Chyba po prostu wolę Kaczmarskiego w oryginale ;)

Franco Zarrazzo - 2009-04-15, 23:28

Jakoś tak po cichu na forum minęła 5 rocznica przejścia Jacka Kaczmarskiego na drugą stronę Murów. W święta TVP przypomniała niezły dokument o ostatnich dniach Mistrza. Być może już za kilka tygodni w Brzegu Źródło znów wybije. A mi jakoś tak od kilkunastu tygodni chodzi po głowie pewien utwór, mało chyba znany. "Wymiękam" przy nim:

http://www.youtube.com/watch?v=wHXB5y349pQ


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group