Forum Brzeg Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X) Wypadki i pożary - Wypadek w Michałowicach yasiu - 2007-02-14, 16:51 Temat postu: Wypadek w Michałowicach Dzisiaj około godziny 11:00 w Michałowicach doszło do wypadku. Prawdopodobną przyczyną było niezachowanie ostrożności przez kierowców dwóch ciężarówek. Kierowca pierwszej ciężarówki na łuku drogi cofał do jednej z uliczek, jadący drugi samochód ciężarowy od strony brzegu wjeżdżając na łuk w ostatniej chwili zaczął hamować lecz było już na to za późno co spowodowało wjazd na lewy pas na którym z przeciwnej strony jechało auto marki Mazda. W wyniku tego pojazdy zderzyły się czołowo, samochód ciężarowy uderzył jeszcze w słup telekomunikacyjny ścinając go oraz w śmietnik Był jeszcze trzeci uczestnik samochód marki Fiat Siena lecz został tylko lekko uszkodzony. Kierowca Mazdy został odwieziony do szpitala. Niestety nie znam więcej szczegółów. W związku iż wypadek miał miejsce koło mojego domu w Michałowicach i pojazd marki Mazda jest bardzo podobny do mojego wiele osób myślało, że to ja miałem ten wypadek, dzwoniono do mnie jak i pisano na GG. Informuję, że był to zbieg okoliczności i nie ja byłem kierowcą pojazdu Mazda który brał udział w wypadku, jak i to nie moje auto uczestniczyło w tym wypadku. Od siebie dziękuję za zainteresowanie moim stanem zdrowia foto: Grzesi@k Bilu - 2007-02-14, 19:17 Yasia to ja dzisiaj widzialem , cał jest i zdrów Będąc na praktykach ok 11 właśnie mijały mnie w kolejności pogotowie , policja i straż . Latarnik - 2007-02-14, 19:45 To Yasiu jak to było obok twojego domu to i też mojego yasiu - 2007-02-14, 23:06 Dodałem zdjęcia do pierwszego postu. MTM - 2007-02-15, 18:28 Kierowca to jeden z forumowiczy. Jego stan jest stabilny. Ma uraz kregoslupa, kolana oraz glowy. slawq - 2007-02-15, 19:29 po szybie przedniej widac ze pasow to on nie zapina.......przestroga dla wszystkich kysys - 2007-02-15, 22:48 Wygląda to poważnie,ale dobrze że nie ma ofiar. Manuela - 2007-02-15, 23:30 slawq napisał/a: po szybie przedniej widac ze pasow to on nie zapina.......przestroga dla wszystkich Nie sądzę, żeby wygląd szyby był wynikiem niezapiętych pasów... troszkę za wysoko rozbite... ale kto wie... ja baba jestem i się nie znam blaster - 2007-02-16, 08:18 masz racje nie znasz sie hehe jak ja miałem wypadek w ten sam sposób rozbiłem szybe głową jak jest czołówka lecisz na wprost jesli ciutke w bok bijesz w środek szyby Bartek T. - 2007-02-16, 15:47 Gdyby szyba była rozbita w tym miejscu od wewnątrz to pęknięcie wyglądało by nico inaczej jak sądzę ze względu na osłonę przeciwsłoneczą. yasiu - 2007-02-16, 18:21 Potwierdzę że jest to uderzenie głową, na zdjęciu tego nie widać ale szyba się wybrzuszyła do zewnątrz. slawq - 2007-02-16, 18:56 Manuela napisał/a: troszkę za wysoko rozbite zobacz jak wyglada maska.... auto wbilo sie pod inne , caly przod zostal w momencie uderzenia przycisniety do asfaltu, kierowca lecac do przodu lecial troche wyzej niz zwykle patrzy sie przez szybe, widzialem sporo wypadkow, a takie pekniecie szyby to zawsze skutek jazdy bez pasow. andre3000gt - 2007-02-18, 10:24 Witam Chcąc rozwiać Wasze wątpliwości ; to fakt ,że pomimo tego iż zaparłem się o kierownicę to udeżyłem głową w tę szybę, latałem po aucie jak piłka ale nie zapinam pasów i zapinać nie będe i mam ku temu powody... ale jak widać żyję i mam sie dobrze lezę sobie w szpitalu z pokiereszowanym kręgosłupem i nogą itp ale żyję w co sam jeszcze nie wierzę , ponieważ taki dzwon... !!! ...nikomu tego nie życzę. Widok zbliżającego (z kilkudziesięciu metrów) wiekiego Tir-a z potężnym zdeżakiem potafi zmiękczyć największego twardziela . Pomimo ,iż jestem już zahartowany w wypadkach to ten mógłbyć krytyczny { a mówią,że do 3 razy sztuka } jedno czego mogę Was nauczyć to nie ufajcie nikomu na ulicy i każdego kto na niej się znajduje bądż ma zamiar się znależć ,uważajcie za potencjalne zagrożenie dla Waszego bezpieczeństwa . Nawet jeśli bedziecie jeżdzić tak bezpiecznie i powoli jak ja:) może Was ztaranować Tir , kombajn czy też nadlatujący statek kosmiczny pozdrowienia dla forumowiczów ANDRE3000GT Necia - 2007-02-18, 10:36 andre3000gt to dobrze że żyjesz i jesteś w miarę cały. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia yasiu - 2007-02-18, 11:38 andre3000gt, też ci życzę szybkiego powrotu do zdrowia, przejeżdżałem tamtędy parę sekund wcześniej i miałem zatrzymać się pod domem ( czytaj w miejscu obok słupa czyli pod moim domem rodzinnym ), jeżeli siedział bym jeszcze w aucie pewnie też w najlepszym przypadku leżał bym z tobą. Trzymaj się chłopie bo jak zobaczyłem że to ty to mi wtedy nogi zmiękły. slawq - 2007-02-18, 18:39 andre3000gt napisał/a: nie zapinam pasów i zapinać nie będe i mam ku temu powody... mozesz zdradzic powody dzieki ktorym nie zapinasz pasów , jestem ciekawy odpowiedzi. smooth - 2007-02-19, 12:04 slawq napisał/a: mozesz zdradzic powody dzieki ktorym nie zapinasz pasów , jestem ciekawy odpowiedzi. Ja również, choć pamiętam z kursów prawa jazdy, że "uczono" nas, że nie zawsze warto mieć pasy zapięte i że paradoksalnie to one często w ostateczności stawały się przyczyną zgonu !! Andrzejbrzeg - 2007-02-19, 12:18 Ciekawy punkt widzenia! Zastanawiam się, po co producenci wkładają do aut poduszki powietrzne? Paradoksalnie były przypadki, że poduszka wystrzeliła bez przyczyny i przeważnie kończyło się to tragicznie! ABS na dziurawej drodze również nie działa wręcz przeciwnie hamuje się fatalnie! Podsumowując najlepiej kupić Fiata 125 lub Poloneza wyrwać z niego pasy i będzie miło. slawq - 2007-02-19, 18:41 smooth napisał/a: "uczono" nas, że nie zawsze warto mieć pasy zapięte i że paradoksalnie to one często w ostateczności stawały się przyczyną zgonu oczywiscie, np. po wypadnieciu auta z drogi np do rowu z woda z dachowaniem - ile jest takich wypadkow 1 na 500 - 1 na 1000 ? a te 499 wypadkow bez pasow to ofiary smiertelne, tymbardziej jak auto jest wyposazone w poduszki... jeszcze wieksze obrazenia przy jezdzie bez pasow... lukstapol - 2007-02-19, 19:40 smooth napisał/a: nie zawsze warto mieć pasy zapięte Czasami pasy są pomocne a czasami nie. W Polsce jest obowiazek zapinania pasów ale czy pasy zapniesz czy nie to zalezy tylko i wyłącznie od Ciebie a konsekwencje później się bedzie ponosić w zależności od sytuacji. Baran - 2007-02-19, 20:57 Parę lat temu człowiek z Brzegu bardzo duzej budowy 140 KG droga warszawa katowice - Gierkówka nie oświetlona naczepa zawracała na drodze , człowiek ten JECHAŁ Z pasami i dzieki nim zginał - masa ciała + prędkosc połamane zmiażdzone organy wewnętrzne i niestety śmierć Ja osobiscie zapinam pasy !;] andre3000gt - 2007-02-19, 21:55 dzieki wielkie żyje i mam się dobrze pechowy ten zakręt podobno... no i te zdeżaki w TIR-ach jakieś twarde yasiu - 2007-02-19, 22:19 Tak ten zakręt nie należy do szczęśliwych, było tam już wiele wypadków ale na szczęście żadnego śmiertelnego ( mówię o tym zakręcie ) andre3000gt - 2007-02-19, 22:35 jeśli chodzi o pytanie "dzięki czemy nie zapinam pasów" - odp- dzięki stosownemu zaświadczeniu o niemożności ch zapinania z powodu... a jeśli chodzi o to dlaczego ich nie zapinam to juz sami sobie odpowiedzieliście... dzięki bogu jesteśmy "bystrym" narodem w porównaniu do innych nacji i Wiemy co dla Nas dobre jest... pozdro P.S. Miło sobie jest żyć ... Andrzejbrzeg - 2007-02-19, 22:41 Kurcze nie rozumiem! Sądzisz, że gdybyś miał zapięte pasy to być zginął? Nie rozumiem!!! andre3000gt - 2007-02-20, 09:13 w tym akurat przypadku akurat nie ale bywa tak ,że nie można ich odpiąć po wypadku... powody -połamane ręce ,zaklinowanie, pogieta karoseria wew. pojazdy itp. (sam widziałem na autostradzie w Szwajcarii) lub jak w moim przypadku paląca się instalacja i wtedy bumm a ze mnie smażony blądyn w zielonej patelni tak więc pozostanę przy swoim a Wy jak sobie chcecie bartoszek - 2007-02-20, 12:45 czyli lepiej jest robnąć głową w kierownicę niż złamać rękę.... dziwne wytłumaczenie bo jeśli siła uderzenia wyrzuca Ciebie do przodu masz kilka opcji: założenie prędkość 90 km/h 1. uderzasz w kierownicę klatką piersiową a głową w deskę rozdzielczą i odbijasz nią w zagłówek; efekt: minimum to wstrząs mózgu, ale zazwyczaj roztrzaskana głowa i śmierć na miejscu 2. siła uderzenia wyrzuca Twoje ciało przez przednią szybę; efekt: z tym jest różnie; <zależy co jest z przodu...>, mam znajomą, która przeżyła taki wypadek < V=150 km/h>, ale siedziała jako pasażerka; zazwyczj jednak efekty są straszne... połamany kręgosłub, kończyny, roztrzaskana głowa.... ale w pewnych zdarzeniach drogowych pasy odegrały negatywne znaczenie, wręcz doprowadziły do śmierci: przykład wypadek na trasie Dobrzyń - Leśna Woda, ( kilkanaście lat temu ), gdzie zginęło kilkoro <bodajże 3> młodych ludzi, wtedy w zimie auto na śliskiej nawierzchni wpadło do rzeki, dość płytkiej bo niecały metr, a niemoc odpięcia pasów doprowadziła do tragedii.... także można wymieniać za i przeciw, ale tych za jest zdecydowanie więcej.... slawq - 2007-02-20, 20:29 nigdy nie zrozumiem takich tlumaczen......odnosnie nie zapietych pasow.....ile jechales andre ? daje glowe ze bylbys prawie nie drasniety gdybys zapial pasy, a takie uderzenie moze sie nawet delikatnie skonczyc wozkiem inwalidzkim blaster - 2007-02-20, 20:39 ja tam nie zapinam wypadek mnie niczego nie nauczyl odnosnie pasów ale tak wole bartoszek - 2007-02-21, 00:00 ja zapinam pasy od kiedy w tzw. zderzeniu bocznym moja głowa odbiła się od zagłówka i rozbiła szybę w aucie....... poza tym przypadek beaty, a raczej wypadek, gdy wyleciała przez przednią szybe a nawet wypadki <w tym kilka poważnych z ofiiarami śmiertelnymi> mówią same za siebie alferx - 2007-02-21, 08:54 Widzę, że temat zszedł na dyskusję o używaniu pasów bezpieczeństwa. Dziś dostałem ciekawy link : http://www.pasybezpieczenstwa.pl/ andre3000gt - 2007-02-24, 13:11 Oto dlaczego sa takie wypadki http://www.youtube.com/watch?v=oRYzSZxdp9Y andre3000gt - 2008-11-22, 19:04 Rok w zawieszeni dla obu winnych wypadku czyli kierowcy Tir-a i busa i walka przed Sądem z najgorszą firmą ubezpieczeniową (pzu) o odszkodowanie oto final niczym nie zawinionej zabawy Wyceluj w Mazde

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group