Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Aktualności Brzeg - Czy nasze miasto się rozwija?

Bizon - 2017-05-01, 14:00
Temat postu: Czy nasze miasto się rozwija?
Ostatnio na portalu można zauważyć wzmożoną aktywność profilu, który najwidoczniej jest prowadzony przez kogoś z urzędu miasta, a nazywa się Brzeg w budowie. Nie o profilu jednak chciałem pisać.

Widać gołym okiem że nasze staje miasto się ładniejsze, głównie dzięki inwestycjom współfinansowanym ze środków unijnych; wybudowano marine, wyremontowano stadion, wyremontowano/wybudowano most na kanale Odry, wybudowano rondo na obwodnicy, trwają remonty ulic, kamienic, wykupiono i przystosowano do inwestycji tereny "Zielonki", zrewitalizowany został park Wolności, a o pozostałe też widać że miasto jako tako dba. Wszystkie te inwestycje na pewno zostaną nam przypomniane przed wyborami, które jak wiadomo zbliżają się do nas wielkimi krokami. Jak widać miejscowi radni chwalą się tymi wszystkimi inwestycjami (nawet mieszkaniowymi, na które wpływu wielkiego nie mają, poza wydawaniem zgód), chwalą się przyszłymi inwestycjami, które dopiero są w planie, jak np. rewitalizacja zbiornika przy ul. Korfantego.

Brzeg, nie oszukujmy się, jest średniej wielkości miastem, bo 40 tysięcy mieszkańców i taki rozmiar przemysłu pokazuje tylko tyle że lata świetności i szybki rozwój mamy już za sobą. Poza tym nie ma miejsca, poza Zielonką, gdzie można by było postawić jakiekolwiek nowe fabryki, a istniejące, jak chociażby Odra są wykupywane i po wykorzystaniu możliwości, zamykane (albo wystawiane na sprzedaż, tak jak to właśnie ma miejsce z zakładem Odry który Otmuchów chce sprzedać - plakat na Wrocławskiej). Pytanie brzmi czy nasze miasto się rozwija, co radni zrobili żeby nasze miasto powiększyło się o nowe tereny? Przecież Brzeg mógłby być już większy o Pawłów, Żłobizne, Pisarzowice i jak by się ktoś uparł to może i nawet o Michałowice i Skarbimierz. Co do Skarbimierza to wiadomo że sprawa nie była by łatwa, ze względu to jakim budżetem operuje Skarbimierz w związku z przemysłem jaki mieści się na jego terenie. Nasze miasto powinno wziąć przykład z Opola, w którym radni spostrzegli że ich miasto stoi w miejscu i będąc stolicą województwa może i rozbudowuje się, ale jego granice nijak się mają do miasta jakiego mianem Opole się szczyci. Brzeg jest miastem powiatowym, a jego granice nie zmieniły się, choć powinny.

Jakie jest wasze zdanie, czy nasze miasto rozwija się jakoś, w jaką stronę zmierza, czy dalej dąży do tego żeby stać w miejscu i być noclegownią dla miast wojewódzkich oddalonych o 40 km? Co sądzicie ogólnie o zmianach jakie dzieją się u nas w mieście, czy mają one wpływ na uatrakcyjnienie naszego miasta dla nowych mieszkańców/inwestorów?

Emill - 2017-05-01, 16:47

Bizon napisał/a:
co radni zrobili żeby nasze miasto powiększyło się o nowe tereny?

nic... są zbyt zajęci wojowaniem pomiędzy sobą, aby coś zrobić dla miasta..
ich rola kończy się na zgłaszaniu śmieci na chodniku i przyjmowaniu sprawozdań burmistrza..

O Skarbimierzu zapomnij.. kto by oddał taką maszynkę do robienia pieniędzy?

Co do terenów inwestycyjnych - to mamy już Zielonkę i co się z nią dzieje? Od prawie roku nic.
Stoi odłogiem, wycięto trochę drzew i co dalej? Czeka na kolejne wybory podczas których kandydaci na radnych i burmistrza będą obiecywać, że coś się w tym kierunku ruszy?
Chyba tak..

Moim zdaniem miasto się nie rozwija.
Stawiane są ławki, łatane są ulice, itd... fakt miasto robi się ładne, ale tak długo jak największymi pracodawcami będą urzędy, a młodzi po studiach nie będą mogli zarobić tu godnych pieniędzy nie można mówić o rozwoju.

lucifer - 2017-05-01, 18:28

Bizon napisał/a:
Jak widać miejscowi radni chwalą się tymi wszystkimi inwestycjami (nawet mieszkaniowymi, na które wpływu wielkiego nie mają, poza wydawaniem zgód), chwalą się przyszłymi inwestycjami, które dopiero są w planie, jak np. rewitalizacja zbiornika przy ul. Korfantego
Radni się chwalą? Którzy i gdzie, a zwłaszcza który się chwali inwestycjami mieszkaniowymi.

Właściwie o 90% radnych praktycznie nie słychać. Watpię czy ktoś spytany na ulicy, z pamięcia wymieni więcej nie trzech.

Emill napisał/a:
Stawiane są ławki, łatane są ulice, itd... fakt miasto robi się ładne, ale tak długo jak największymi pracodawcami będą urzędy, a młodzi po studiach nie będą mogli zarobić tu godnych pieniędzy nie można mówić o rozwoju.
Przyjmijmy na chwilę że tereny inwestycyjne w ten czy inny sposób się pojawią. Nawet powstanie na nich jakiś zakłady pracy. Najczęściej są to centra logistyczne, pakownie lub montownie. Czy to zmieni coś w dzisiejszej sytuacji Brzegu, ze Skarbimierzem i jego zakładami? Oczywiście poza podatkami, ale tu mówimy przecież o atrakcyjnej, dobrze płatnej pracy dla młodych.
Ivonn - 2017-05-01, 19:31

W naszym mieście rozwijają się jedynie banki i apteki. Dosłownie na każdym rogu w centrum. Połowa lokali stoi pusta. Pozostałe sklepy, to porażka. Ja rozwoju nie widzę.
GNOM - 2017-05-01, 22:39

Rozwój miasta to nie pacykowanie ścian kamienic czy wymiana ich dachów, to nie przekładki chodników i ustawianie ławek, to nawet nie remonty dróg, ani budowa galerii handlowej.

Dynamika i wzrost konkurencyjności otaczających Brzeg miast i gmin powinna wymusić na naszych władzach zastosowanie strategicznego podejścia w zarządzaniu miastem. Tereny inwestycyjne w Skarbimierzu, rozwój Oławy pod względem budownictwa mieszkaniowego i przyciągania ludzi z Wrocławia, budowa obwodnicy Nysy i związane z tym przygotowanie terenów inwestycyjnych powinny zmusić władze Brzegu do myślenia CO JEST ATUTEM BRZEGU, i na czym oprzeć rozwój miasta na najbliższe dekady – tak dekady - a nie lata, od wyborów do wyborów.

Brzeg w swoich obecnych granicach (notabene są takie same jak w 1939 roku)nie może przecież konkurować ze Skarbimierzem pod względem terenów inwestycyjnych i posiadanie zielonki nic tu nie zmieni. Budowa obwodnicy Brzegu jest potrzebna, ale poza pozbyciem się ciężkich pojazdów z centrum które pozwoli odetchnąć mieszkańcom nie da nam pieniędzy. Budowa pojedynczych kamienic na 12 rodzin czy nawet szeregowców 10 rodzinnych nadal nic nam nie daje. Powoduje jedynie problemy z dojazdem na nowe osiedla (temat zmiany organizacji ruchu …….) bo nikt nie pomyślał aby najpierw wybudować drogę dojazdową do nowego osiedla a dopiero potem osiedle. Wydać kilkaset tysięcy z naszych pieniędzy na rezonator aby oczyścić bajoro po czym stwierdzić że nic z tego nie będzie i jednak zostawimy to jako staw dla wędkarzy. I to jest kwintesencja brzeskiego rządzenia.

Miastu potrzeba ludzi z wizją, którzy podejdą do miasta z sercem i zaangażowaniem, oraz z pomysłem na jego rozwój w dłuższej perspektywie czasu niż trwa kadencja danej ekipy rządzącej. I tu następuje zderzenie z rzeczywistością układy i układziki, jesteś z nami czy też przeciw itd. czyli polityka. Nikt normalny nie chce się w to pchać więc mamy to co mamy, przeciętność i marazm, brak perspektyw i widoków na polepszenie sytuacji.


Rozwój miasta to nowe miejsca pracy, spadek bezrobocia i wzrost zamożności mieszkańców. To miejsca dla wszystkich dzieci w żłobkach i przedszkolach oraz brak ludzi na liście czekających na przydział mieszkań komunalnych/socjalnych. To brak strachu rodziców o przyszłość swoich pociech w tym mieście. To bezpieczeństwo i czystość na ulicach i w parkach. To brak patologii, rozwój kultury, sztuki i sportu. To artykuły w prasie ogólnokrajowej o nowych ciekawych inicjatywach władz miasta, to zwiększona liczba turystów chcąca zobaczyć na własne oczy zabytki, muzea, galerie sztuki i to wszystko co ma TO miasto najlepszego do pokazania na zewnątrz.

Bizon - 2017-05-01, 23:38

Emill napisał/a:

O Skarbimierzu zapomnij.. kto by oddał taką maszynkę do robienia pieniędzy?

Co do terenów inwestycyjnych - to mamy już Zielonkę i co się z nią dzieje? Od prawie roku nic.
Stoi odłogiem, wycięto trochę drzew i co dalej? Czeka na kolejne wybory podczas których kandydaci na radnych i burmistrza będą obiecywać, że coś się w tym kierunku ruszy?
Chyba tak..

Co do Skarbimierza, to chyba każdy wie że nie ma takiej możliwości aby połączył się z Brzegiem. Właśnie chciałem nawiązać do Zielonki, czy coś się z nią dzieje, czy są jacyś potencjalni inwestorzy? Nic nie słychać na ten temat, teren kupiony, drzewa wycięte i sprzedane, teren przygotowany i nie wiadomo czy miasto w jakiś sposób stara się aby znaleźć inwestorów.

Lucifer słusznie napisał w związku z pracą dla młodych, do których sam się zaliczam. Polska jest w głównym stopniu montownią zachodnich firm i nasz rodzimy przemysł jest wypierany przez ten obcy, zagraniczny, z większym kapitałem. Nie ma miejsc pracy, w których młode osoby po szkołach zawodowych, technikach i studiach mogłyby nabywać doświadczenia i tym samym się rozwijać.

Temat który poruszyłem związany jest po części ze zbudowaniem drugiej przeprawy na Odrze. Czy państwo/województwo wesprze taki projekt w mieście w którym nic się nie dzieje. Brzeg leży nad Odrą, na skrzyżowaniu 2 dróg krajowych i nieopodal autostrady, a raczej w niskim stopniu wykorzystuje swój potencjał i stoi w miejscu.

Dziękuje GNOM za rzeczową odpowiedź, takiej dyskusji na forum nam potrzeba i właśnie ludzi z wizją. Szkoda tylko że do polityki idą ludzie którzy piosenkami o prezydencie chcą się wybić dalej, albo aktywują się głównie przed wyborami.

lucifer - 2017-05-02, 08:37

Dyskusja trochę akademicka, głównie przez skomplikowanie sprawy i nałożenie się demokratyczno-populistycznego procesu wyborów, merytorycznego przygotowania decydentów, kontroli władzy itp.
Z tego względu trudno o jej duży wpływ na zmiany np. poprzez przyszłe wybory samorzadowe.

GNOM, w jednym akapicie piszesz:
Cytat:
Rozwój miasta to nie pacykowanie ścian kamienic czy wymiana ich dachów, to nie przekładki chodników i ustawianie ławek, to nawet nie remonty dróg, ani budowa galerii handlowej.

a potem to:
Cytat:
Rozwój miasta to nowe miejsca pracy, spadek bezrobocia i wzrost zamożności mieszkańców. To miejsca dla wszystkich dzieci w żłobkach i przedszkolach oraz brak ludzi na liście czekających na przydział mieszkań komunalnych/socjalnych. To brak strachu rodziców o przyszłość swoich pociech w tym mieście. To bezpieczeństwo i czystość na ulicach i w parkach. To brak patologii, rozwój kultury, sztuki i sportu. To artykuły w prasie ogólnokrajowej o nowych ciekawych inicjatywach władz miasta, to zwiększona liczba turystów chcąca zobaczyć na własne oczy zabytki, muzea, galerie sztuki i to wszystko co ma TO miasto najlepszego do pokazania na zewnątrz


Wydaje mi się, że druga wypowiedź to rozwinięcie pierwszej, uzpełnione o inne elementy, które powinna zawierać strategia zrównoważonego rozwoju miasta. Pacykowanie ścian czy przekładanie chodników wpisuje się w rozwój potencjału turystycznego. Tylko trzeba to powiązać z następnymi działaniami.

Strategię rozwoju przedstawia osoba, która uzyskała demokratyczny mandat sprawowania władzy. Faktem jest natomiast brak przełożenie tej wizji na niektóre działania. Moim zdaniem spowodowane jest to brakiem odpowiednich współpracowników i jakością funkcjonowania drugiego organu uchwałodawczo-kontrolnego.

GNOM napisał/a:
Miastu potrzeba ludzi z wizją, którzy podejdą do miasta z sercem i zaangażowaniem, oraz z pomysłem na jego rozwój w dłuższej perspektywie czasu niż trwa kadencja danej ekipy rządzącej. I tu następuje zderzenie z rzeczywistością układy i układziki, jesteś z nami czy też przeciw itd. czyli polityka. Nikt normalny nie chce się w to pchać więc mamy to co mamy, przeciętność i marazm, brak perspektyw i widoków na polepszenie sytuacji.
Trzeba zawsze probować. Nawet małymi krokami próbować zmieniać ten stan. Wybory są jednak w okręgach jednomandatowych. Zazwyczaj kandydatów jest przynajmniej kilku. Trzeba wybierać tego z najwieszym potencjałem, może już z jakimś dorobkiem i dobrymi pomysłami na przyszłość. Jeżeli nawet nie trafimy idealnie to zrobimy jakiś krok ku wybraniu następnego, lepszego. Największym grzechem jest wybieranie radnych tylko ze względu na ich tytuły czy profesję.
kwm - 2017-05-02, 12:07

Bizon napisał/a:

Ostatnio na portalu można zauważyć wzmożoną aktywność profilu, który najwidoczniej jest prowadzony przez kogoś z urzędu miasta, a nazywa się Brzeg w budowie.


Jesli tak jest, to moim zdaniem jest bardzo trafna decyjza. Po pierwsze mamy rzetelne zrodlo informacji, po drugie, byc moze, jesli osoba ta nie wystepuje prywatnie, a w imieniu UM, moze to oznaczac, ze niektore nasze sugestie, propozycje zostana wziete pod uwage i rozpatrzone.

Czy miasto sie rozwija? Moim zdaniem nie. Co prawda ja przynajmniej zauwazam wiele zmian dokonanych za kadencji obecnego burmistrza, dzieje sie naprawde wiele w porownaniu do ostatnich kilkudziesieciu lat, kiedy to (po za budowa stadionu i mariny) nie dzialo sie nic.
Ciesza mnie remontowane chodniki, ploty, elewacje, drogi, promenady, cieszy mnie to, ze ktos w koncu postanowil cos zrobic z pieknymi ale zrujnowanymi budynkami w miescie. Co by tez nie mowic, widac, ze burmistrzowi sie chce, i ciagle wyplywaja jakies nowy pomysly (byc moze nie zawsze odpowiadaja one wszystkim, ale trzeba docenic checi).

To wszystko jednak w nieznacznym stopniu stanowi o rozwoju miasta. Co prawda sprzyja to np. turystom, mieszkancom (w sensie estetyki), ale rozwoj nie powinien byc postrzegany tylko pod katem turystow i tworzenia sobie milego gniazdka tu i teraz, ale to tez myslenie przyszlosciowe, czyli co zrobic zeby zatrzymac ludzi po studiach, mlodych, co zrobic, zeby powstawaly nowe miejsca pracy (nawet montownie), zeby nie tylko zahamowac spadek liczby ludnosci, ale moze pomyslec o jego przyroscie.
Tutaj zaczynaja sie schody. Dlaczego? Dlatego ,ze kisimy 36 tys ludzi na zaledwie 14 km kawdratowych. Jestesmy na 25 miejscu w kraju pod wzgledem gestosci zaludnienia (na 923 miasta!), ale jak pisal GNOM, praktycznie "za ostatniej polskiej kadencji" w tych samych granicach (nie liczac anshlussu wsi Rataje - defacto kilku domow przy jednej ulicy). To na pewno nie ma dobrego wplywu na rozwoj miasta. Niemodlin z 6 tys mieszkancow, ma porownywalna powierzchnie do Brzegu, Grodkow jest mniejszy zaledwie o 4km2. Do Olawy, Nysy, Namyslowa nie mamy sie nawet co porownywac, bo sa prawie dwukrotnie wieksze.
Nie sposob nie wspomniec w tym miejscu o skandalicznej decyzji wladz z polowy lat 90, ktore to wspanialomyslnie pozbyli sie gminy wiejskiej Brzeg (kury znoszacej zlote jajka), na rzecz utworzenia nowej gminy Skarbimierz, odgradzajac sie w ten sposob od swiata (od strony polnocnej oddzielaja nas tereny zalewowe, cala reszta to osaczenie przez gmine Skarbimierz).

Czas pomyslec o powiekszeniu obszaru miasta, czas pomyslec o wcieleniu Pawlowa, Zlobizny, byc moze miejscowosci za Odra, ktore praktycznie juz sa czescia miasta. Przyklad Opola zapodany przez Bizona, jest tu jak najbardziej na miejscu. Moze byc trudniej, z samym Skarbimierzem, ale dlaczego nie sprobowac, co roku powstaja nowe miasta, MSW zmienia granice miast na wnioski wojtow i burmistrzow, a my stoimy w miejscu, tak naprawde cofajac sie.

Nie ludzilbym sie tez tym, ze Zielonka wiele zmieni. Przeciez to zaledwie kawaleczek ziemi. Co prawda lepszy rydz niz nic, ale myslac w szerszych kategoriach powinnismy juz myslec o przyszlych inwestycjach (terenach pod inwestycje), tak aby planowana obwodnica miala sens, aby stworzyc mozliwosc na nowe miesjca pracy, nie tylko montownie, ale tez takie, ktore zacheca mlodych, wyksztalconych, ambitnych ludzi do pozostania w Brzegu, lub do osiedlenia sie w Brzegu. Jesli sie to nie uda, to stworzmy chociaz odpowiednie warunki abysmy sie stali noclegownia, oaza spokoju i relaksu, mam tu na mysli odpowiednie inwestycje w rekreacje (baseny, promenady, wykorzystanie Odry, parki), kulture (nie mamy nawet kina(!) podczas gdy w Olawie kino swietnie funkcjonuje od lat).

Kilka dni temu czytalem artykul o Nysie, ktora w zastraszajacym tempie wyludnia sie i marginalizuje sie. Nysa miala jednak plan, ktory realizuja, aby zachecic ludzi do osiedlania sie tam (ogromne znizki przy zakupie terenu, tereny inwestycyjne i przepiekna, potezna obwodnica). Po raz kolejny zachecam zo zapaznania sie ze szczegolami nowej obwodnicy zmarginalizowanej Nysy - kilka wiaduktow, mnostwo rond, po dwa pasy w kazda strone, podaczas kiedy my bedziemy stawiac swiatla zamiast ronda, na skrzyzowaniu kolo Zlobizny, bo tak jest taniej. My walczymy nieudolnie od lat o naprawde potrzebna kolejna obwodnice z nowa przeprawa mostowa, a przeciez w porownaniu do Nysy mamy bajeczne polozenie: skrzyzowanie dwoch drog krajowych, w tym bardzo waznej DK94, bedacej alternatywa do austostrady, mamy blisko autostrade, zaledwie 40 km od dwoch duzych osrodkow, mamy Odre, kanal Odry, mamy jedna z najwaznejszych linii kolejowych w kraju, z wezlem kolejowym...
Cos musimy robic nie tak jak trzeba skoro Nysa moze, Olawa moze, a Brzeg od kilkudziesieciu lat nic nie moze.

Pawel99 - 2017-05-04, 08:56

Nie rozwija się a wręcz niszczeje. Przykład zaniedbanego bagna zwanego placem zabaw w małpim gaju. Nic dla dzieci w tym mieście nie jest robione. O basenie można zapomnieć wygląda jak bajoro o nowych placach zabaw lub remontach starych również. Wystarczy porównać sie z Oławą i wszystko jasne jak Brzeg się rozwija.
Brzeski - 2017-05-04, 17:59

kwm napisał/a:
Jesli tak jest, to moim zdaniem jest bardzo trafna decyjza. Po pierwsze mamy rzetelne zrodlo informacji, po drugie, byc moze, jesli osoba ta nie wystepuje prywatnie, a w imieniu UM, moze to oznaczac, ze niektore nasze sugestie, propozycje zostana wziete pod uwage i rozpatrzone.

Z tym bym polemizował. Istnienie tego portal, moim zdaniem, to pewna patologia. Nie chodzi mi o autorów. Ale patologia sytuacji. Jeśli portal tworzą pracownicy urzędu/starostwa, anonimowo, to chyba jest coś nie tak. Jeśli tworzą osoby spoza urzędu, to są niezwykle dobrze poinformowani. Nieprawdaż?
Policz sobie ilość słówek na tym portalu i sprawdź jaki udział ma słowo "Wrębiak" odmieniane na wszelkie przypadki. Gdzie jest jawność władzy?

kwm napisał/a:
Tutaj zaczynaja sie schody. Dlaczego? Dlatego ,ze kisimy 36 tys ludzi na zaledwie 14 km kawdratowych. Jestesmy na 25 miejscu w kraju pod wzgledem gestosci zaludnienia
Skąd przekonanie, że to negatyw?
kwm - 2017-05-04, 18:48

Pawel99 napisał/a:

Pawel99 napisał/a:
Przykład zaniedbanego bagna zwanego placem zabaw w małpim gaju. Nic dla dzieci w tym mieście nie jest robione.



Nie jest to prawda. Zchecam do przeczytania sprawozdania z posiedzenia rady miejskiej, jest tam mowa o placach zabaw (rowniez o placu zabaw w malpim gaju).

Brzeski napisał/a:

kwm napisał/a:
Jesli tak jest, to moim zdaniem jest bardzo trafna decyjza. Po pierwsze mamy rzetelne zrodlo informacji, po drugie, byc moze, jesli osoba ta nie wystepuje prywatnie, a w imieniu UM, moze to oznaczac, ze niektore nasze sugestie, propozycje zostana wziete pod uwage i rozpatrzone.

Z tym bym polemizował. Istnienie tego portal, moim zdaniem, to pewna patologia. Nie chodzi mi o autorów. Ale patologia sytuacji. Jeśli portal tworzą pracownicy urzędu/starostwa, anonimowo, to chyba jest coś nie tak. Jeśli tworzą osoby spoza urzędu, to są niezwykle dobrze poinformowani. Nieprawdaż?
Policz sobie ilość słówek na tym portalu i sprawdź jaki udział ma słowo "Wrębiak" odmieniane na wszelkie przypadki. Gdzie jest jawność władzy?


Przyznam, ze nie rozumiem w czym problem. Czy piszac o portalu masz na mysli cale forumbrzeg, czy tylko posty uzytkownika brzegwbudowie? Jak uwazasz. Ja wole byc dobrze poinformowany, niz nie doinformowany. Z tego co pamietam kazdy post wspomnianego uzytkownika byl obiektywny i mial jedynie charakter informacyjny Co do tego ma odmiana nazwiska burmistrza? Prosze Cie... Nie dostrzegam tez zadnej patologii, ale mozesz miec inne zdanie.

Brzeski napisał/a:

kwm napisał/a:
Tutaj zaczynaja sie schody. Dlaczego? Dlatego ,ze kisimy 36 tys ludzi na zaledwie 14 km kawdratowych. Jestesmy na 25 miejscu w kraju pod wzgledem gestosci zaludnienia
Skąd przekonanie, że to negatyw?


Odpowiedz zawarlem w moim obszernym poscie powyzej, ale tak na szybko prosze o wskazanie terenow inwestycyjnych w Brzegu (oczywiscie oprocz kwalka ziemi zwanego Zielonka).

Bizon - 2017-05-05, 17:10

Co do tego że osoba zajmująca się kontem i informowaniem użytkowników forum (oraz osoby mające konto na facebook-u) na temat wszystkich planowanych, wykonywanych i skończonych inwestycji, robi kawał dobrej roboty, nie podlega dyskusji. Trochę szkoda że robi to anonimowo, bo właśnie nie do końca wiadomo czy jest to jakiś urzędnik, czy osoba prywatna. Anonimowość przynajmniej pozwala na pominięcie politycznych komentarzy.

Nie o działalności użytkownika brzegwbudowie chciałem toczyć z wami dyskusję. Może nie do końca poprawnie sformułowałem pytanie, na które chciałem żeby chociaż użytkownicy forum się wypowiedzieli (a przydałoby się też popytać mieszkańców). Czy nasze miasto rozwija się pod względem ekonomicznym, czy powstają nowe miejsca pracy, czy są miejsca w których można budować domy i osiedla bloków takie jak powstały w Oławie? Nasze miasto liczące około 36-38 tysięcy mieszkańców z takim położeniem, nie powiększa swoich granic od wielu lat, brak jest miejsc dla inwestorów i nie mówię tu o sklepach, galeriach bankach i aptekach, bo ich liczba jest wystarczająca. Większość budynków mieszkalnych wielokondygnacyjnych upychana jest tak, że nie ma przy nich miejsc parkingowych, nie mówiąc o miejscu na drzewa i trawniki.
W telewizji się słyszy jak miasta się łączą, "wsysają" wsie, dobrym przykładem jest Opole, które powiększyło swoje granice. Tereny inwestycyjne się przydają, widać to po tym jak prężnie rozwija się Skarbimierz. Brzeg do niedawna nie miał żadnych terenów, którymi mógłby zachęcić przedsiębiorców do otworzenia firmy właśnie na naszym terenie. Sama Zielonka choć o dość dobrym położeniu czeka obecnie na inwestora i miejmy nadzieje że takowy się znajdzie.

Co do drugiej przeprawy, tutaj zachodzi pytanie dlaczego jeszcze nie została wybudowana i dlaczego miałaby zostać wybudowana w Brzegu a nie na przykład w Oławie? Brzeg jak już wcześniej wspominaliśmy leży na skrzyżowaniu dróg krajowych, a nadal trwają rozmowy, ustalenia w sprawie drogi i mostu, które według tego co wrzucił kwm byłyby bardziej przeznaczone dla Skarbimierza niż dla Brzegu (chodzi o wariant A i B). To są chyba najbardziej prawdopodobne warianty, z którymi Brzeg powinien wiązać przyszłość, a tym samym powinien w tą stronę rozwijać granice (oprócz poszerzenia ich o Pawłów, Żłobiznę i Pisarzowice+Michałowice) i odpowiednio wcześniej pomyśleć o zjazdach, np dla mogącej tam powstać strefy ekonomiczno-przemysłowej.

GNOM - 2017-05-06, 22:38

Dlaczego Brzeg się nie rozwija tak jak inne miasta w regionie? Może dlatego ?

Według danych departamentu koordynacji programów operacyjnych opolskiego urzędu marszałkowskiego Nysa pozyskała w sumie ok. 166 mln zł środków europejskich . Jest to druga wartość po Opolu- i to bez kasy na obwodnice. Z drugiej strony jest Oława z podobnym do Nysy wynikiem.
A tutaj Brzeg - całkowita wartość środków pozyskanych z Unii Europejskiej przez gminę Brzeg i jej spółki w latach 2008-2015 wyniosła 35 243 253,31 zł, natomiast wartość dotacji z pozostałych środków zewnętrznych 8 114 147,19 zł. czyli razem około 44 mln zł (dane z http://bip.brzeg.pl/zalac...16_11-50-28.pdf ) daje to chyba do myślenia nawet jak dodamy dotacje za 2016 rok.

Ale tamte miasta mają wieloletnie plany rozwoju i to rozwoju gospodarczego, a nie remontu chodników i skwerów. Wystarczy wejść na odpowiednie strony i … włos się jeży na głowie- bo jeśli zrealizują tylko połowę tego co zamierzają to my staniemy się dla nich zaściankiem.

Wiem że i takie remonty są potrzebne bo upiększają miasto i je uatrakcyjniają zarówno dla mieszkańców jak i turystów, ale taka polityka to OBRAZOWO: remont domu z zewnątrz na pokaz dla przechodniów podczas gdy w środku stropy kołkami się podpiera. Bez rozwoju gospodarczego nie ma to sensu, bez dodatkowych wpływów do kasy miasta staniemy w końcu pod ścianą- gdy nie będzie już mienia komunalnego na sprzedaż, ceny kwater na cmentarzu wywindujemy na maxa, opłaty za media i śmieci też TO CO? Burmistrz powiesi karteczkę” zamknięte do odwołania”?

Plan rozwoju dla Brzegu powinien zakładać powiększenie terenów miasta po obrysie obecnej obwodnicy (1), a od przejazdu kolejowego na Brzezinie powinny być przyłączone do miasta tereny do samej wioski (2)- (tak jak to przewidywał plan z lat 70). W następnej kolejności miasto powinno wystąpić o przyłączenie terenów między Żłobizną, a Pawłowem aż do drogi na Kruszynę i je przeznaczyć pod inwestycje przemysłowe (3). Nie trzeba robić tego na raz można to zrobić metodą małych kroków najpierw 1 potem 2 itd.

Aby zwiększyć wpływy z podatków należy jak najszybciej uzbroić teren pod osiedle Tivoli i to zarówno po jednej jak i po drugiej stronie ulicy Wrocławskiej, a sprzedając działki zastosować zniżkę do 50 tyś zł za sztukę pod warunkiem że dom będzie gotowy w 3 lata. Po przekroczeniu tego terminu kupujący będzie musiał dopłacić pozostałe 50 tyś zł. to odstraszy handlarzy ziemią, a młodych zachęci do osiedlania się w Brzegu. Podatek od 10 arowej działki rolnej to około 30 zł a za działkę z domem to już 400 zł.

Co do terenu „Zielonki” to od kilku lat próbuję przeforsować projekt wykorzystania tych gruntów pod przemysł „rozrywkowy”. Przykładem niech będzie Energylandia w Zatorze, mieście które liczy 4 tyś mieszkańców. Żadna inna gałąź „przemysłu” nie daje tyle miejsc pracy co rozrywka. Bo to nie tylko sam park, ale i restauracje, bary, kawiarnie, cukiernie, budki z jedzeniem, hotele, hostele, mieszkania na wynajem , pokoje na nocleg, usługi transportowe np. typu riksze itd. turysta który przyjechał by do Brzegu mógł by skorzystać też z zwiedzania Brzegu, przejażdżką łodzią po odrze (marina w końcu by ożyła).
Taka inwestycja wymogła by rozwój ścieżek rowerowych np. ścieżki po dawnej linii kolejowej w kierunku Wiązowa i dalej do Strzelina, remont parków, budowę w parku toru dla rolkowców oraz pewnie cały szereg innych atrakcji – już przedsiębiorcy znaleźli by dla siebie kolejne nisze umożliwiające zarobek.

Jeden odważny krok włodarza miasta może zmienić oblicze naszego Brzegu. Jednak jak dotąd ani były ani obecny takiej odwagi chyba nie ma. Bo to już trzeba trochę pracy włożyć, wniosek o powiększenie miasta napisać, firmy chcącej zainwestować poszukać. A tak można liczyć że biznesmen sam się znajdzie, montownie postawi i ze 30 osób zatrudni. Odtrąbi się sukces i do kolejnych wyborów można stawać z nadzieją na sukces.

kasienka - 2017-05-08, 11:39

Miasto się rozwija i jest piękne :)
kwm - 2017-05-08, 11:40

To co napisal GNOM to czysta prawda. Sam sie zastanawialem, jak wyglada sprawa pozyskiwania srodkow z UE w naszym miescie i powiecie. Czy mamy bardzo kompetentna osobe w tej kwestii, ktora wie gdzie te pieniadze znalezc. Jesli nie, a wszystko wskazuje na to, ze tak jest, to moze warto byloby pomyslec o takim etacie w UM, ktory przeciez przynioslby wylacznie korzysci wszystkim.
Tak rozbieznosc w pozyskiwaniu srodkow przez Brzeg w porownaniu do innych miast wymienionych przez GNOMA, jest przerazajaca. Jak to mozliwe ze Nysa dostaje dotacje na budowe poteznej obwodnicy, chociaz lezy na uboczu, a my zlokalizowani przy glownym szklaku, mamy problem z budowa ronda, nie mowiac juz o nowej obwodnicy i przeprawie mostowej. W ogole mamy problemy ze wszystkim: basen, plywalnia, kladka przez Odre, wszystko tlumaczone jest brakiem pieniedzy, a ciekaw jestem czy sprawdzono wszystkie zrodla, czy zapukano do wszyskich drzwi...

GNOM, masz swietny pomysl na powiekszenie granic miasta bez "wchlaniania" okolicznych miejscowosci (ktore moim zdaniem powinny zostac wchloniete przez miasto, na sprawiedliwych zasadach). Dlaczego nic sie nie robi w tym kierunku?? To jest zadzwiajace.

GNOM - 2017-05-08, 14:09

Dlaczego?
bo nikomu na tym nie zależy. Rolników straszy się wzrostem podatku za grunty- co jest kompletną bzdurą, bo obecnie grunty rolne w Brzegu są chyba niżej opodatkowane niż w gminie Skarbimierz (muszę to sprawdzić) . Dodatkowo nikt nie informuje rolników że grunty rolne w mieście są z automatu odrolnione jeśli chcą podzielić pole na działki pod budownictwo mieszkaniowe.
http://www.krotoski-adwok...-istotne-zmiany

Osobiście znam rolników którzy na odrolnienie blisko 3 hektarów pola czekają już czwarty rok. A w mieście wystarczy pismo o wyłączeniu gruntu z produkcji rolnej i … gotowe można budować.
A kto wie że: zwolnione od opłat są wyłączenia z produkcji rolnej na cele budownictwa mieszkaniowego do 0,05 ha (5 arów) powierzchni w przypadku budynku jednorodzinnego oraz 0,02 ha (2 ary) powierzchni, na każdy lokal mieszkalny w przypadku budynku wielorodzinnego. Można kupić 10 arów, ale wyłączyć tylko połowę a na reszcie zrobić sobie ogród.

Ale o tym nikt głośno nie mówi, a może powinien zacząć. Może miasto powinno zrobić kampanie informacyjną w tej sprawie w okolicznych wsiach i … poczekać na efekty, rolnicy sami wyrażą chęć na przyłączenie do miasta, oni też umieją liczyć, bo obecnie odrolnienie 1 hektara gruntu 2 klasy kosztuje 378 tyś zł, a 4a 204 tyś złotych, 4b to chyba coś koło 170 tyś. Jest zysk, jest. Tylko skąd oni mają to wiedzieć jak reklama Brzegu leży i kwiczy.
Nie ma wizji, nie ma pomysłu nie ma niczego.

Emill - 2017-05-09, 19:40

Czy nasze miasto się rozwija?

Pozwolę sobie to przekleić, bo również związane jest z tematem.

http://brzeg24.pl/aktualn...mi-plenerowymi/

kwm - 2017-05-11, 11:00

Emill, ta sprawa jest naprawde delikatna. Zawsze radze spojrzec na sprawe z obydwu stron. Nie dziwie sie wcale mieszkancom, ze przeszkadza im halas. Ciekaw jestem ile osob, ktore obecnie krytykuja wladze, byloby zadowolonych, gdyby pod ich oknami mialy miejsce potancowki.

GNOM, wydaje mi sie, ze taka kampania bylaby swietnym rozwiazaniem, ale watpie w jakiekolwiek zamiary naszych wladz (kazdych) w tym kierunku (powiekszenia miasta). Nawet w czasie kiedy nie mielismy Zielonki, i praktycznie zadnych terenow inwestycyjnych, nie slyszalem ani wzmianki o probach pozyskania takich terenow przez przesuniecie granic miasta. Bylo tylko narzekanie, ze nie mamy terenow, i zadnego rozwiazania, lub przynjamniej proby rozwiazania.

GNOM, czy wiesz moze, czy w przeslosci zakladano powiekszenie Brzegu? Ja jedynie slyszalem o planach budowy duzego osiedla miedzy potokiem Koscielna a Olawska, prawie do przejazdu.

Emill - 2017-05-12, 20:55

Wiesz, ja wcale nie mówię, że byłbym szczęśliwy mając codziennie imprezy pod oknami, ale rozmawiamy o rozwoju, więc uczucia na bok i obiektywnie mówiąc "zamykanie" jednego z ciekawszych miejsc do spędzania czasu w ostatnich latach rozwojem bym nie nazwał, czy się to komuś podoba czy nie.
Tym bardziej, że alternatywy na dzień dzisiejszy nie ma.

mulder - 2017-05-13, 05:09

kwm napisał/a:
GNOM, czy wiesz moze, czy w przeslosci zakladano powiekszenie Brzegu? Ja jedynie slyszalem o planach budowy duzego osiedla miedzy potokiem Koscielna a Olawska, prawie do przejazdu.

Z tego, co pamiętam , w 2010 r. Potok Kościelna wylał na całej długości w rejonie od ogrodów działkowych przez tereny przy ul. Wrocławskiej i dalej do ul. Oławskiej. W tym czasie powódź majowa, wysoki stan wody w Odrze spowodował "cofkę" potoku. Nie wiem, czy w tym roku było podobnie, ale wierzę, że urzędnicy wiedzą o tej naturalnej - w okresie powodziowym - sytuacji dla cieków wodnych w Dolinie Odry.

Bizon - 2017-05-13, 19:38

Dzisiaj w krzynce pocztowej znalazłem takie zaproszenie (jak w załączniku) od posła Kukiza. Pomijam te pierwsze postulaty, bo nie dotyczą one miasta, a ambicji tegoż pana. Ja niestety będę w Opolu i na spotkanie nie zdążę, ale mam nadzieje że ktoś z forumowiczów może tam będzie i poruszy temat poszerzenia granic miasta.

Co do Wozowni, to chyba jeszcze nikt jej nie zamyka. Właściciel postanowił zrezygnować z imprez po tym jak mieszkańcy z okolicznych zabudowań uprzykrzyli mu życie tym, że musiał się stawiać na komendzie i wytaczając mu sprawy sądowe, po tym jak on i jego goście nie dali żyć im. Imprezy na pewno mogłyby się tam odbywać dalej, gdyby właściciel lokalu zainstalował odpowiednie ekrany dźwiękochłonne (bądź jakieś inne bariery) i imprezy nie odbywały by się przez większość tygodnia.

Planując poszerzenie granic miasta i stworzenia na danym terenie strefy, która miałaby sprzyjać rozwojowi budownictwa, czy to przemysłowego czy mieszkaniowego, włodarze wzięliby pod uwagę wskazówki mieszkańców, jeżeli by takie były. Potok Kościelna wylewał już wcześniej i mieli z tym problem właściciele ogródków działkowych w okolicach ul. Słonecznej (chyba nawet kiedyś o tym było na forum). Zresztą, przy ulicy Tęczowej i Lompy chyba też niski poziom wód gruntowych jest, a ludzie i tak się budują. Wiadomo jednak że jeżeli stan wód gruntowych,a tym samym zagęszczenie gruntu będzie niewystarczające dla budownictwa przemysłowego, to miasto wówczas powinno rozwijać się w inną stronę w celu pozyskania terenów pod inwestycje. Propozycja GNOM-a jest tylko propozycją, należałoby wykonać odpowiednie pomiary i wtedy podejmować odpowiednie decyzje, ale jeżeli żadna władza nie zrobi żadnego kroku na przód to nasze miasto będzie piękniało, ale ładne kamienice i ulice to nie wszystko.

GNOM - 2017-05-14, 20:47

kwm- pytałem.
Osiedle było planowane między Wrocławską a Oławską i drogą na Brzezinę aż do Potoku Kościelna i za potokiem aż do samej wioski, oraz miały być dwa rzędy domów po południowej stronie ulicy Wrocławskiej aż do przejazdu kolejowego z przerwą przy Potoku. Zapytałem o te dwa rzędy i dowiedziałem się że wówczas nikt nie planował budowy poniżej ze względu na to że teren jest dość nisko i jest podmokły. stąd powstały tam ogródki działkowe.

Ciekawostka- szkoła nr 8 została wybudowana w tym miejscu jako początek budowy tego osiedla, władze Brzegu wykorzystały fakt budowy 1000 latek przez państwo i od tego zaczęło inwestycje. Ale w związku z podmokłym terenem poziom podwórka szkoły został podniesiony w górę o prawie DWA metry- co widać i dziś bo nowe szeregowce mieszkalne wybudowane przy szkole są znacznie niżej posadowione (ciekawe co się z nimi stanie po dużych opadach deszczu- w czasie budowy przecież je zalało). Sam potok miał być obudowany wałem (od drogi na Brzezine do ulicy Wrocławskiej po zachodniej stronie potoku wał zresztą jest). Planowano też podnieść wyżej drogę do Brzeziny która jest równocześnie wałem przeciwpowodziowym!!! , oraz dobudowanie kawałka wału chroniącego Rataje :)

Co do powiększenia samego miasta, to Brzeg miał ciężko. Od strony zachodniej była jednostka na zielonce i w tą stronę nie było szans bo wojsko nie wyrażało zgody z powodu przechowywania substancji niebezpiecznych, od południa rosyjskie lotnisko, na północy tereny zalewowe, a na wschodzie planowane tereny przemysłowe- stąd pomysł rozwoju budownictwa mieszkaniowego w kierunku Brzeziny i wzdłuż Wrocławskiej.

kwm - 2017-05-15, 12:47

Dzieki za odpowiedz. Te plany mialy sens. Bo faktycznie tereny za poludnie od ul. Wroclawskiej maja tendencje do "podmywania", z czym zmagali sie od lat mieszkancy osiedla Zachodniego, a od niedawna rowniez mieszkancy osiedla Teczowego, ktorym po ulewach woda zalega w podziemnych garazach. Z reszta wystarczy przejsc sie nawet teraz w okolice osiedla Tivoli i dzialek, zeby zobaczyc jak zalega tam woda, oraz jak wysoko wyznaczono poziom zerowy nowych budynkow. Co do SP8, to ciezko uwierzyc, zeby podniesli teren az od 2 metry, ale jest on podniesiony sporo, wystarczy przejsc sie na spacer, i zobaczyc roznice poziomow bosika asfaltowego szkoly i dzialek budowlanych obok.
Co innego fragmen miedzy Wroclawska a Olawska, bo jak pisales, jest to teren polozony wyzej i jest dosc rozlegly.
Rozbudowa w tamta strone mialaby sens.
Faktycznie geograficznie Brzeg byl blokowany, ale moznaby pomyslec o wlaczeniu okolicznych miejscowosci (Pawlow, Zlobizna, Koscierzyce, Pisarzowice, Michalowice). W koncu trzeba bedzie cos zrobic w tym kierunku, bo zabudowane zostana wszystkie skwery i ogrodki dzialkowe w miescie.

Bizon - 2017-05-22, 15:23

Według danych GUS-u (http://www.polskawliczbach.pl/Brzeg) Brzeg jest prawie dwa razy mniejszy powierzchnią od Oławy, mając tym samym około 3,7 tysiąca mieszkańców więcej(http://www.polskawliczbach.pl/Olawa). Wychodzi na to że poszerzenie granic miasta jest niezbędne, jeżeli chcemy żeby nasze miasto prężniej się rozwijało, aniżeli ma to miejsce obecnie. Co ciekawe dochody naszego miasta z 2015 roku są 13.7 mln większe jak Oławy. Nasze miasto ma duży potencjał, którego szkoda nie wykorzystać. Jestem przekonany że w przyszłorocznych wyborach samorządowych część kandydatów będzie miało w programie wyborczym poszerzenie granic miasta. Jeżeli nie, to nasze miasto naprawdę nie ma dobrego samorządu (radnych/burmistrza itd.).
kwm - 2017-05-22, 15:50

Bizon, wlasnie o tym pisalem wczesniej. Az zastanawiajacy jest brak jakichkolwiek krokow w tym kierunku nie tylko obecnych wladz, ale praktycznie wszystkich wstecz (moze oprocz tych, ktorzy ogolocili Brzeg z terenow inwestycyjnych, pozbywajac sie Gminy Wiejskiej Brzeg, na rzecz Gminy Skarbimierz, bo oni mieli jasne cele, ktore byly rozbiezne z interesami miasta).

To nie jest problem na dzis, to jest problem od wielu lat. Desperacko szukano ternow inwestycyjnych wylacznie w obecnych granicach miasta, dlaczego nikt nie robil nic w kierunku poszerzenia granic? Prosze poczytac ile co roku powstaje nowych miast, a ile miast poszerze swoje granice (np. Polkowice, z 22tys mieszkancow, powiekszyly swoj teren, i obecnie sa o 70 wieksze powierzchniowo od Brzegu. Co to oznacza? Oznacza to wieksze mozliwosci nie tylko w przyciaganiu inwestorow, ale rowniez mozliwosci w przemysle mieszkaniowym, co oznacza, ze nie bedzie potrzeby budowania na kazdym nie zabudowanym kawalku miasta (jedynymi skwerami, ktore powinne byc zabudowane moim zdaniem sa te, przed wojna tworzyly gesta zabudowe centrum).

GNOM - 2017-05-25, 21:14

kwm - brak rozwoju Brzegu to temat morze. Widoczny jest jednak brak pomysłu i konsekwencji w pełnej realizacji pomysłów wcielanych w życie.
Przykład:
przystań rzeczna (marina) - gdyby była wybudowana zgodnie z projektem była by fajną atrakcją dla mieszkańców miasta oraz turystów, a tak ..... Pierwotne plany zakładały budowę z większym rozmachem: na terenie przystani miał powstać budynek restauracyjny, a także kładka dla pieszych i rowerzystów łącząca obiekt z lewym brzegiem Odry.

pływalnia - to już 20 lat jak miasto nie potrafi doprowadzić tej inwestycji do końca. Jeśli na Skarbimierzu wybudują pełne centrum biznesowo-sportowe to nasz basen zdechnie info : http://fundacjaprosport.eu/inwestycje/

obecnie kończą budowę wałów wzdłuż ul. Oławskiej- aż prosi się aby wzdłuż nich, albo po koronie wału poprowadzić ścieżkę rowerową oraz do biegania.

A teraz jak mogło być: gdyby istniał mostek przy marinie to można by było wytyczyć ścieżkę dla biegaczy, rowerzystów i spacerowiczów od mariny, przez mostek, wzdłuż wałów aż do końca Oławskiej, a w druga stronę od mariny po wyremontowanej promenadzie aż do śluzy na Grobli, a gdyby tam odbudować przedwojenny mostek dla pieszych i rowerzystów to naturalnie powstała by droga w kierunku Kościerzyc. Może być fajnie, zdrowo i bezpiecznie? może!

Na mapce zaznaczyłem ścieżkę dalej od Oławskiej po koronie wału aż do Lipek- sam tak własnie biegam- cisza spokój i brak spalin, nieraz tylko rowerzyści na "góralach" mnie mijają, ale niewielu wie o tej ścieżce, czasem też jakiś zagubiony biegacz. Co do ścieżki wzdłuż torów do Małujowic- to moja propozycja na ścieżkę rowerową aż do Strzelina przez Wiązów po starej linii kolejowej (obecnie już zlikwidowanej). Specjalnie użyłem mapki z projektem obwodnic aby nanieść propozycje przyszłych ścieżek rowerowych (powinny być zaprojektowane wraz z obwodnicą). I nagle miasto może dużo zyskać ale trzeba o tym myśleć z wyprzedzeniem, a nie jak obwodnica już będzie.
Kto się interesuje ten wie że będzie budowana ścieżka rowerowa z Lubszy do Michałowic, a być może będzie przedłużona do Pisarzowic, aż sie prosi aby z Brzegu można było dojechać do lasów i basenu w Lubszy rowerem.

kwm - 2017-05-26, 09:48

GNOM, musze to napisac, ale naprawde kiedy czytam Twoje posty, to tak jakbys czytal w moich myslach, i to nie tylko w tym temacie, ale w roznych watkach na przestrzeni lat, zgadzamy sie prawie we wsztystkim :) Do tego dochodzi wysoka kultura, ktora mi odpowiada i ktora powinna obowiazywac na forum, dyskusje i racjonalne argumenty zamiast klotni. Musze przyznac, ze kazdy Twoj wpis otwieram z wielka ciekawoscia, bo zazwyczaj poparty jest on z tego co zauwazylem wiedza, doswiadczeniem, a takze konretnymi materialami zrodlowymi.
Prosze, nie traktuj tego jako podlizywanie sie, po prostu ostanio sobie zdalem sprawe z tego i przesledzilem konwesracje w ktorych bralismy udzial.

Teraz do rzeczy. Po raz kolejny piszesz to z czym sie zgadzam, i o czym pisalem juz wiele lat wczesniej, tzn. zmarnowane szanse Brzegu, i inwestycje na pol gwizdka. Basen jest, brodzik i zjezdzalania i starczy, mozemy sie tylko slinic patrzac na projekt i makiete basenu stojacy kiedys w UM, marina (powstala polowa projektu, brak przede wszystkim pieknej kladki, ktora nota bene dla mnie bylaby najwieksza atrakcja), waly wdluz olawskiej (powstala tylko czesc projektu, bo zrezygnowano z drogi po koronie walu, co znow moim zdaniem, dla wiekszosci mieszkancow byloby najwieksza atrakcja. Bardzo mnie jednak zastanawia jeden fakt, mianowicie zrezygnowano z budowy ciagu pieszych po koronie walu ze wzgledu na koszty, a murek wykladany jest na calej swojej dlugosci ozdobnym kamieniem. Nie twierdze, ze nie wyglada to ladnie, ale zastanawiam sie czy jest to potrzebne w miejscu, w ktorym bedzie on praktycznie niewidoczny. Czy nie lepiej byloby te pieniadze przeznaczyc na trase po koronie walu? Jestesm bardzo zawiedziony ta inwestycja, bo bylo dla mnie jasne, ze miasto nie wypusci takiej okazji i wykorzysta ja do budowy bulwaru. Niestety bardzo sie mylilem. Wiem, ze miasto nie ma nic wspolnego z budowa walu, ale jestem przekonany, ze mozna sie bylo dogadac z inwestorem i dolozyc swoja cegielke w postaci promenady od mostu az do drogi na Brzezine.


Rowniez jakis czas temu pisalem o wykorzystaniu nieuzywanych przesel na kanale i postawieniu tam kladki pieszo -rowerowej, ktora bylaby naturalnym przedluzeniem promenady, i sciezki rowerowej.
Remontowana promenada w okolicy willi Molla jest dobra inwestycja, ale to przeciez zaledwie 200 metrow, do tego tromenada prowadzi do nikad. Gdyby choaiz powstala kladka kolo rzezni, moznaby po przekroczeniu kanalu srkecic w lewo i udac sie w strone mostu na kanale. Powinnismy dolozyc cos od siebie, stowrzyc cos dla biegaczy, rowerzystow i spacerowiczow. Naprawde uwazam, ze powinnismy do tego uzyc nabrzeza drugiej strony wyspy od mostu na Odrze do Garbarni. Moglby tam powstac bulwar, biegnacy blisko lustra wody (jak na zdjeciach ponizej) np. silownia na wolnym powietrzu, lub plac zabaw. Ozywiloby to zapomniana wyspe odrzanska, ale rowniez realnie przyblizylo mieszkancow do Odry.

Nie wiedzialem o inwestycji na Skarbimierzu, do ktorej GNOM zamiescil link. Kiedy to zobaczylem, to stwierdzam, ze Skarbimierz sie rozwija, a Brzeg niestety nie. Jesli na skarbimierzu powstanie kryty basen, to nasz umrze smiercia naturalna (chyb, ze bedziemy ciagle do niego dokladac). Dlaczego Skarbimierz sie rozwija? Bo ma tereny. W ktorym miejscu w Brzegu mialoby powstac takie centrum? Na skwerze, ktore chetenie ostatnio sa zabudowywane z racji braku terenow, czy moze na ogrodkach dzialkowych w okolicach kamienic?
Bez powieszkenie granic miasta, nie rozwiniemy sie. Czy ktos to w koncu zauwazy?

Bizon - 2017-05-27, 14:34

Większość inwestycji jest przeprowadzana połowicznie, albo ich wygląd po prostu znacznie się różni od tego co architekt miał w głowie. Z tego co pamiętam to oprócz restauracji i mostku to w pobliżu mariny miało się znajdować pole namiotowe/kemping w którym bezpiecznie mogli by wypocząć (i zostawić swojego kampera) ludzie którzy przejeżdżają przez Brzeg i postanowili pozwiedzać miasto. Nie tylko marina wspomniana przez GNOM-a i wspomniany przez kwm wał przeciwpowodziowy jest inwestycją z niewykorzystanym do końca potencjałem.S stadion miał także inaczej wyglądać i pełnić więcej funkcji. Początkowo miał być bardziej dostępny dla mieszkańców i miały tam być organizowane zebrania dotyczące miasta ( i między innymi jego rozwoju).

Skarbimierz rozwija się i to właśnie nie tylko od strony przemysłowej, zresztą tych terenów jeszcze dużo im pozostało, ale właśnie także od strony mieszkaniowej i rozrywki (wystarczy zobaczyć jak rozbudowało się osiedle po prawej strony jadąc ulicą Brzeską w Skarbimierzu w stronę Małujowic). Centrum biznesowo-sportowe jeżeli będzie wyglądało tak jak na wizualizacji i basen do pływania będzie rozmiarów olimpijskich, to nasz basen może już przygotowywać się do zamknięcia, bo w ciągu 20 lat nic nowego tam się chyba nie wydarzyło. Jeżeli menadżerom centrum ze Skarbimierza uda się znaleźć odpowiednio zaangażowane osoby i przedstawić dobrą ofertę dla klientów indywidualnych, to podejrzewam, że nawet brzeskie siłownie mogą stracić część swoich klientów. Restauracja, basen, siłownia i możliwość uprawiania jeszcze kilku innych sportów to naprawdę dobre połączenie.Miejsce, które wybrano wydaje się lekko oddalone od Brzegu, ale jeżeli wzdłuż drogi do Pępic powstanie droga dla rowerów to sam skorzystam z oferty tego centrum. Położenie choć na uboczu może sprzyjać organizowaniu imprez, których w Brzegu za wiele się nie może odbywać, bo przypadek Wozowni nie jest odosobniony. W innym lokalu w Brzegu, choć od budynków mieszkalnych dzieli tą restaurację jakieś 500 m i koncert odbywał się wewnątrz, to i tak komuś przeszkadzał nieznaczny hałas i nie obyło się bez wizyty patrolu policji przed godziną 22.

Jeżeli Burmistrzowi zależy na tym żeby się pokazać i w tym tkwi jego główny interes to jak to miasto ma się rozwijać? Nie wiem czy wszędzie były roznoszone "Sprawozdania z wykonania budżetu za 2016 rok", w formie gazety, gdzie na pierwszej stronie widnieje zdjęcie Pana Wrębiaka. Na tej samej stronie znajduje się list od burmistrza w którym pisze o rewitalizacji miasta i prowadzonych inwestycjach mających na celu przywrócenie miastu turystycznego charakteru, a na jednym z wykresów zawartych w tej gazecie uwzględniono śmieszną kwotę na turystykę (UWAGA !) 44,36 zł. Gdyby doliczyć do tego 4352,07 zł wydanych na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego, to i tak są niskie kwoty jak na cały rok. Oprócz tego w tej gazetce, która zresztą została sfinansowana za państwowe pieniądze istnieje wykres z którego wynika że ponad jedna trzecia (dokładnie 35,93%) to wydatki na pensje urzędników, prawie jedna trzecia (29,11%) to wydatki na realizacje zadań statusowych a jedynie 5,6% wydano na inwestycje i zakupy inwestycyjne. Nie rozumiem sensu wydawania takiej informacji w postaci gazetki informacyjnej, no chyba że chodzi o reklamę głównie Pana burmistrza w związku ze zbliżającymi się wyborami w przyszłym roku, bo sam widnieje bodajże na 4 zdjęciach. Nie mam na myśli że to co się zmieniło w naszym mieście nie przyczynia się do jego rozwoju i nie służy reklamie, ale to wszytko widać, zresztą nie tylko na tym forum, ale i w brzeskich gazetach mieszkańcy są na bieżąco informowani o inwestycjach i tym jak nasze miasto się zmienia (na ładniejsze, ale nic poza tym). Zdaję mi się że to Pan burmistrz zagarnął sobie wszystkie te inwestycje na swoje konto, przy których rada miejska o której działaniach naprawdę mało słychać, też miała jakiś swój udział.

Jeszcze raz napiszę temat został założony w celu podniesienia dyskusji na temat tego czy nasze miasto się rozwija i co powinniśmy zrobić, żeby nie było tylko sypialnią dla Opola i Wrocławia. Jak napisał lucifer jest to temat rzeka, ale mało osób chce się wypowiedzieć, a chyba nie tylko mi, GNOM-owi i kwm zależy na rozwoju miasta, na tym żeby znowu coś się tutaj działo, żeby było jak i gdzie wypocząć i żeby ludzie mieli gdzie pracować i jak do tej pracy dojechać. Takich ludzi jak GNOM czy kwm potrzeba w radzie miasta, bo wiedzą co trzeba zrobić żeby nasze miasto stawało się naprawdę atrakcyjne i nie boją się podjąć dyskusji, znajdują czas żeby odszukać informację, aby być dobrze przygotowanym.

GNOM - 2017-05-28, 16:59

kwm- rozumiemy się bo zależy nam na Brzegu? :)
A poniżej kilka informacji z regionu, abyście mogli zobaczyć Kto, Gdzie i w Co inwestuje- nie podaję inwestycji w budownictwo mieszkaniowe tylko ciekawsze projekty.

Ciekawe info z Nysy:
http://nysa.naszemiasto.p...al,t,id,tm.html
Władze Nysy zrobiły przegląd niezrealizowanych projektów które leżały w szafach urzędników. Praktycznie mamy gotowe dokumentacje niemal na każdy zakątek Nysy. Niektóre, wiadomo, trafią do kosza ze względu na koszty bądź dezaktualizację - wyjaśnia burmistrz Kolbiarz. - Ale wśród "półkowników" są również perełki, które warto odkurzyć i wykorzystać. Bo po co płacić za kolejne projekty, skoro mamy w czym wybierać...
http://www.nto.pl/wiadomo...ach,10411620/2/
No i znaleźli perełkę. Hala ma pomieścić trzytysięczną widownię.
Taki obiekt jest wymagany do tego, żeby nyski zespół zagrał w siatkarskiej Plus Lidze.
--- Ciekawe ile takich projektów zalega w Brzegu?

A teraz Oława:
1. Inwestycja za 100 mln zł
https://investmap.pl/artykul/artykuly,dolny-slask-w-olawie-powstanie-nowe-duze-centrum-handlowo-uslugowe-wizualizacje,125219
2. Oława stawia chyba na to że szybciej wybudują obwodnicę i most na Odrze licząc na wsparcie swojego województwa, a jeśli się uda coś wywalczyć z Brzegiem to będą mieli dwie nowe przeprawy zamiast jednej- to się chyba nazywa perspektywiczne myślenie?
https://starostwo.olawa.pl/aktualnosc-1-964-spotkanie_w_sprawie_budowy_obwodnicy.html
3. Kolejny moloch w Oławie
http://www.urbanity.pl/do...w-olawie,w15429

Kluczbork:
1. Region kluczborski dostał ogromną dotację z Unii. Będą inwestycje za 51 mln zł i większość przeznaczona na inwestycje rowerowe!!!!!!!! Zbudowanych zostanie 77 kilometrów dróg rowerowych. Przy czym nie będą to oznakowane istniejące ścieżki, tylko nowe odcinki.
http://www.nto.pl/wiadomo...-mapa,12117782/
2. Kluczbork buduje dalszą część obwodnicy (z rondami a nie światłami)  kurcze tam potrafią to załatwić
http://www.nto.pl/wiadomo...wideo,11965502/
3. To jest ciekawy temat- jest inwestor a nie ma gruntu- to może niech Brzeg go ściągnie do siebie- kapitalizm jest brutalny.
http://www.nto.pl/strefa-...ie-ma,11864196/

Zapomniałem o Strzelinie więc:
Strzelin:
http://strzelin.express-m...t-z-lodowiskiem
A to prawdziwa perełka:
http://strzelin.express-m...czeka-na-podpis

GNOM - 2017-06-01, 07:36

Piszemy o tym że miasto się nie rozwija lecz jednak piękniej, że nie powstają nowe miejsca pracy, ale remontowane są za miejskie pieniądze kamienice. Czyli że władze miasta wydają NASZE pieniądze na Nasze miasto.

Dlatego pytam: Dlaczego władze nie dbają o to co za nasze pieniądze wyremontowały.
Samochody dostawcze rozjeżdżają wyremontowane chodniki łamiąc płyty- bo zarówno przy żabce na Piastowskiej/Trzech Kotwic, przy Hercie (zdjęcia), przy sklepie na rogu Trzech Kotwic/Szkolna i w wielu innych miejscach trwa ten proceder. Czym się to kończy? połamanymi płytami i zniszczoną zielenią oraz ponownymi naprawami chodników (znów z naszych pieniędzy). Już słyszę krzyki ze towar trzeba dowieść- owszem ale czy właściciele tych sklepów pokryją koszty napraw czy zwalą to na magistrat?
Czy miasto, a więc i Nas na to stać? Chyba nie.

Ktoś powie że to mała rzecz, ale jak policzymy te wszystkie małe rzeczy to wychodzą duże wydatki, które można by rozdysponować na rozwój.

kwm - 2017-06-01, 08:25

To nagmina sytuacja GNOM. W Brzegu nie da się inaczej jak tylko wjechać prawie samochodem do sklepu lub pod sam sklep. Potem usłyszysz argumenty typu " towar sam będziesz na placach nosil".
Na zdjęciu widać, że samochód dostawczy mogl śmiało zaparkować na czas dostawy , który zwykle trwa kilka - kilkanaście minut, za sklepem, koło garaży, ale po co? Przecież tam blokowalby wjazd użytkownikom garazu, a przed sklepem może pod pretekstem dostawy stać cały dzień. Podobna sytuacja na Długiej i w Rynku, gdzie deptaki są traktowane po prostu jako parking, nie raz dla załatwiania prywatnych spraw. O niszczeniu i nie dbaniu o dopiero co oddane do użytku inwestycje już pisaliśmy w innych wątkach. Najlepszym przykładem nowe uliczki osiedla Tivoli, i oddana ul. Zielona, gdzie z powodu braku wyobraźni ludzi odpowiedzialnych, sprzęt budowlany niemiłosiernie niszczy i rozjezdza brukowane ulice, kruszac przy tym krawężniki. Aż serce się kraja. Z resztą niszczone są również ulice osiedla zachodniego, które trzeba będzie naprawić z naszych pieniędzy. Wystarczyloby zorganizowanie wjazdu od głównej ulicy wroclawskiej... takie przyklady niestety mozemy mnożyć. Walczymy z wandalizmem, a jednocześnie przez akceptację takich stanów rzeczy ( jak przykład z Twojego zdjecia, albo osiedle Tivoli) sami niszczymy to co wyremontowalismy.

motomaniek77 - 2017-06-10, 13:25

Ostatnio się zastanawiałem co miasto mogło by zrobić z willą przy ul Jana Pawła II i wpadła mi myśl aby połączyć ten obiekt z biblioteką (może jakiś łącznik naziemny) aby powiększyć bibliotekę , można by tam przenieść oddział który mieści się na przeciw (chyba biblioteka dla dzieci). Może biblioteka z kawiarenką , kawiarenka w ogrodzie , pokazy multimedialne . Jakie wasze jest zdanie.

Drugi pomysł - odkupienie zdewastowanej willi na ulicy Trzech Kotwic wraz z przyległym terenem. Odsprzedanie części terenu deweloperowi a za uzyskane pieniądze wyremontować budynek i utworzyć żłobek miejski. Wiem że miała się odbyć licytacja może ktoś wie czy obiekt zmienił właściciela.

Bizon - 2017-06-10, 14:32

Szkoda zabytków żeby niszczały, coś z willą na Jana Pawła zrobić będzie trzeba, podobnie warto by było uratować tą przy ulicy Trzech Kotwic. Co do żłobka to ja widzę jeszcze dwie możliwości: Wykorzystanie terenu, który jest za domem dziecka przy Poprzecznej i tam wybudować żłobek (wjazd od strony ul Morcinka).
Druga możliwość; gdyby w Małpim Gaju był plac zabaw z prawdziwego zdarzenia, to dzieci z przedszkola kolejowego zamiast chodzić na plac koło willi na Trzech Kotwic, mogłyby bawić się właśnie w tym parku, a żłobek można by wybudować na miejscu wcześniej wspomnianego placu (Trzech Kotwic).

kwm - 2017-06-10, 15:45

Poprawcie mnie jesli sie myle, ale czy w opuszczonej willi na Trzech Kotwic nie miescil sie wlasnie zlobek? Pamietam, ze przy wejsciu bylo pomieszczenie na wozki. Willa byla jak najbardziej wykorzystywana, zadbana i potrzebna... Moze faktycznie polaczyc to z funkcja zlobka. Podbnie bylo z willa przy ul. JPII.
GNOM - 2017-06-15, 20:50

Motomaniek- dawny żłobek na ulicy trzech Kotwic został już sprzedany.
Bizon- willa na Jana Pawła została już przez miasto odkupiona.
kwm – na Trzech Kotwic był żłobek, nie wiem czy czasami nie należał do Garbarni a potem do miasta.
Na pewno Garbarnia miała przedszkole w willi przy obecnej Wozowni, która obecnie stoi pusta, choć po częściowym remoncie.

Co do odtwarzania żłobków i przedszkoli w dawnych budynkach- jest to diabelnie drogie ponieważ:

Jeśli zabytkowy budynek jest w ciągłym użyciu na te cele (żłobek, przedszkole) tak jak np. przedszkole na Towarowej, Spacerowej czy Chrobrego to poza spełnieniem wymagań BHP, Ppoż. i Sanepidu może funkcjonować. Jeśli jednak przestanie formalnie funkcjonować choć jeden dzień to wówczas musi spełnić już wymagania techniczne według nowych kryteriów technicznych- władze miasta już się o tym przekonały – remont i dostosowanie budynku dawnego żłobka (pałacyk na Jana Pawła) do obecnych przepisów będzie kosztować miasto 4 miliony 200 tyś. i jest to tylko koszt szacunkowy, a nie realny bo ten wyjdzie dopiero po zakończeniu inwestycji. Miasto szuka teraz tych pieniędzy w dotacjach- czy coś dostaną to się okaże, ale jeśli nawet to i tak maksymalnie 75%-80% wartości inwestycji, a więc resztę musi znaleźć w kieszeni u siebie.

Zapytajmy siebie czy warto? Bo za takie pieniądze to można postawić nowe przedszkole

http://weekend.gazeta.pl/...eci-swoich.html
http://wronieckibazar.pl/...ch-pracownikow/

przedszkole ogrzewane z pompy ciepła, z kolektorami i panelami fotowoltaicznymi na dachu aby obniżyć koszty jego działania. Można po nowemu- oczywiście że tak, czy się da- oczywiście że tak, ale u Nas znów najpierw kupiono, a potem zdziwiono się kosztami – choć tutaj na forum pisałem przed kupnem że koszty remontu będą horrendalne. Niestety władza znów wiedziała lepiej.

Ale moje pytanie tak jaki i innych mieszkańców miasta brzmi: co będzie jak miasto nie dostanie dotacji na remont i przystosowanie tego budynku do potrzeb dzieci? skąd weźmie te ponad 4 miliony? Skąd weźmie chociaż milion potrzebny do natychmiastowego remontu dachu i zabezpieczenia zabytku przed dalszym niszczeniem?

brzeżanin - 2017-06-18, 08:27

kwm napisał/a:
Poprawcie mnie jesli sie myle, ale czy w opuszczonej willi na Trzech Kotwic nie miescil sie wlasnie zlobek? Pamietam, ze przy wejsciu bylo pomieszczenie na wozki. Willa byla jak najbardziej wykorzystywana, zadbana i potrzebna... Moze faktycznie polaczyc to z funkcja zlobka. Podbnie bylo z willa przy ul. JPII.
Jakoś dziwnym trafem wszystkie te zdewastowane i porzucone obiekty były kiedyś żłobkami lub przedszkolami ,ciśnie się na usta pytanie a co z tymi którzy te decyzje podejmowali . Ta psedoprywatyzacja doprowadziła do tego że dzisiaj mamy ruiny z jednej strony a z drugiej brak miejsc w żłobkach i przedszkolach .Przez lata obiekty niszczały mając nawet właściciela a dzisiaj jak w przypadku żłobka na Jana Pawła miasto to odkupuje ponosząc koszty i trzeba wór pieniędzy aby to ratować .Nie ma winnych .
GNOM - 2017-06-18, 08:54

ależ winni tych decyzji są, zajmują nadal intratne prominenckie pozycje na różnych szczeblach samorządowej władzy.
A ludzie szybko zapominają o ich działaniach i nadal na nich głosują w następnych wyborach, a powinni spuścić ich w niebyt świadomości i dać szanse nowym ludziom.

GNOM - 2017-06-18, 16:24

A oto przykład rozwoju miasta, kolejny biznes który się zwinął:
http://www.dolana.pl/wyszukiwarka.php

Piast w Brzegu
Numer oferty: 829/THM
Województwo: Opolskie
Sprzedaż lub dzierżawa !!!!!!
Oferta dla biznesu !!!!
Podana cena jest ceną NETTO !!!!
Cena: 1 850 000 PLN

Czyli domu spokojnej starości już nie ma :( i to chyba nie przez Wozownię :)

Dziedzic_Pruski - 2017-06-18, 16:41

Domu spokojnej starości może już nie ma, ale za to być może włodarze będą mieli spokojną starość.
kwm - 2017-06-19, 08:04

Niestety, ale GNOM ma racje. Do restrykcyjnych przepisow BHP, dochodza przepisy zwiazane z renowacja zaytkowych obiektow, i tutaj moze byc pies pogrzebany. Jestem przekonany, ze taniej i korzystniej byloby wybudowac nowy budynek, wg nowych standardow, co przelozyloby sie rowniez na nizsze koszty utrzymania.
Moim zdaniem, akurat tutaj przepisy przyczyniaja sie do rujnowania i znikania zabytkow, zamiast ich ochrony.
Popadajace w ruine zabytki, ktorych mozna w Brzegu (w calej Polsce) mnozyc przyklady, odstraszaja potencjalnych inwestorow, glownie ze wzgledu na nadzor konserwatorski i ceny zwiazane z remontami. Warto sie zastanowic, czy nie lepiej skupic sie np. wylacznie na elewacji zewnetrznej jesli chodzi o historyczny charakter, a w srodku dac inwestorom wolna reke, czy dalej brnac w z klapkami na oczach w przepisy, ktore w rzeczywistosci przyczyniaja sie do znikania zabytkow bardziej niz do ich ratowania. Oczywiscie nie chodzi mi o zamki, palace i koscioly. Glownie mam na mysli budynki mieszkalne. Policzmy tak na szybko ile w Brzegu mamy zbytkowych pustostanow popadajacych w ruine ( willa na Chrobrego, dawna przychodnia na Piastowskiej, Willa przy Trzech kotwic, willa na JPII, willa kolo amfiteatru). Troche tego jest. Niektore juz nie sa do odratowania.

Zgadzam sie tez z GNOMEM, ze jestesmy bardzo dziwnym spoleczenstwem. Widzac, ze dana wladza, partia, nie sprawdzila sie, nie wywiazala sie z obietnic lub otwarcie drwila z wyborcow, odsuwamy ich od wladzy tylko po to, by w nastepnych wyborach znowu ich wybrac. Patrzac lokalnie ludzie, ktorzy doprowadzili i pozwolili na odlaczenie Gminy Wiejskiej Brzeg i utworzenie Gminy Skarbimierz, zasiadali w naszych wladzach jeszcze przez dlugie lata, a przeciez to bylo dzialanie na szkode miasta, oddali kure znoszaca zlote jaja. Zobaczmy jak rozwija sie Skarbimierz, a jak Brzeg.

GNOM, czy sprzedazy oferta Hotelu Piast, ktora zamiesciles jest aktualna? Pytam, bo przedstawione sa w niej stare zdjecia, i w sumie dziwne, ze ciagle nazywaja to "hotelem".

Bizon - 2017-06-19, 16:55

W jednym temacie zaczyna się zawierać coraz więcej propozycji i problemów, które są ważne dla mieszkańców i oznacza to, że są tu ludzie którym zależy na tym, żeby Brzeg się rozwijał i był atrakcyjny zarówno dla młodych, jak i starszych, dla przyjezdnych (turystów i potencjalnych nowych mieszkańców) jak i rdzennych mieszkańców.
Nasze miasto przez wiele lat cierpiało na brak środków i nieudolną władzę, która załatwiała swoje interesy, ale widać że coś się zmienia. Choć włodarze popełniają błędy, to w końcu nikt nie jest nieomylny i niektóre pomyłki lub chybione pomysły można odłożyć w zapomnienie. Uwagę trzeba zwrócić na to że radni i burmistrz nie operują własnymi pieniędzmi, tylko tymi, które oddajemy do kasy miasta w postaci podatków. Należy wziąć pod uwagę że gdyby się trzymać dokładnie budżetu, próbować wszystkim mieszkańcom "dogodzić" i nie ryzykować (przy inwestycjach) oznaczałoby nie robienie nic w kierunku rozwoju.
Obecny burmistrz mówił, że brak jest dobrej wymiany informacji między mieszkańcami, a włodarzami, pytanie tylko po czyjej stronie leży wina takiej sytuacji. Przecież tu na forum opisujemy różne sprawy, brzegwbudowie zamieszcza informacje o inwestycjach (które jak się okazało przy propozycji budowy toru kolarskiego były niepełne w porównaniu z tym co przedstawił pan Wrębiak).
W Brzegu potrzebne jest wiele inwestycji, do których realizacji wymagane są duże pieniądze. Skarbimierz choć jest małą miejscowością ma duże fundusze, dzięki temu że posiada tereny i władzę mającą pomysł na zarządzanie i zarabianie. Kiedy my się doczekamy takiej władzy i możliwości. Brzeskie inwestycje czasami przypominają mi filmowego misia z komedii pana Barei, każda inwestycja jest robiona "na miarę naszych możliwości", a że możliwości są jakie są, to i inwestycje są połowiczne, albo nieprzemyślane.

GNOM - 2017-06-19, 22:01

kwm napisał/a:
Jestem przekonany, ze taniej i korzystniej byloby wybudowac nowy budynek, wg nowych standardow, co przelozyloby sie rowniez na nizsze koszty utrzymania.

Moim zdaniem, akurat tutaj przepisy przyczyniaja sie do rujnowania i znikania zabytkow, zamiast ich ochrony.

GNOM, czy sprzedazy oferta Hotelu Piast, ktora zamiesciles jest aktualna? Pytam, bo przedstawione sa w niej stare zdjecia, i w sumie dziwne, ze ciagle nazywaja to "hotelem".


kwm- na pewno było by korzystniej i potem taniej w użytkowaniu. Zabytkowy budynek to koszty- potężne i nikt ani nic tego nie zmieni- po prostu tak jest.

Co do przepisów- ostatnio wypowiadałem się w tej sprawie dla ogólnopolskiej gazety- przepisy dotyczące zabytków muszą być bardziej racjonalne, nie mogą być takie same dla zabytku klasy Zamek Królewski czy Książ i dla zabytkowej kamienicy - no chyba że ta kamienica to unikat w skali kraju (a są takie).

Konserwatorzy muszą zrozumieć że w tej kamienicy mieszkają ludzie że to nie jest muzeum, więc zostawmy elewacje, dach czy klatkę schodową, ale nie wchodźmy ludziom z butami do mieszkania. Jak się to kończy znam z wielu autopsji: właściciel zdejmuje parę dachówek i burza z silnymi wiatrami zabiera dach i kawał ściany- ups zawaliło się trzeba rozebrać do fundamentów bo jeszcze komuś na głowę coś spadnie, albo "nieznani sprawcy" podpalą więźbę dachową.
Druga sprawa jest taka że konserwatorzy nie do końca traktują wszystkich jednakowo (ale się właśnie naraziłem), przykład z ...... :) wspólnota na ul. Ofiar Katynia chciała odbudować ogrodzenie, konserwator się uparł ze ma być murek z cegły, kute przęsła itd. jak przed wojną - koszt 40 tyś zł.
Wspólnota odmówiła bo za te pieniądze odnawia zabytkowy budynek- ponieważ miasto remontuje tę ulice postanowiono odnowić również to ogrodzenie, jak i sąsiednie na którym rozebrano ceglany mur do gołej ziemi - koszt 500 zł za betonowe krawężniki i konserwator na to się zgodził !!!!!! dlaczego???? chyba trzeba spytać konserwatora ? bo miasto może tanio a wspólnota nie, czy nagle beton jest lepszy niż cegła klinkierowa? czy też nakazy są dawane wybiórczo?

oferta sprzedaży jest aktualna, można ją zobaczyć na http://www.dolana.pl/pokaz3.php?oferta_id=829

lucifer - 2017-06-20, 15:58

GNOM napisał/a:
postanowiono odnowić również to ogrodzenie, jak i sąsiednie na którym rozebrano ceglany mur do gołej ziemi - koszt 500 zł za betonowe krawężniki
W którym miejscu na Ofiar Katynia postawiono to ogrodzenie z betonowych krawężników? Dość często przejeżdzam i nic nowego poza murem na Złotym Rogu nie zauważyłem. Interesuje mnie takie ogrodzenie betonowe na działce, gdzieś do 1,5 m wysokości. Za 500 złotych to świetna okazja.
GNOM - 2017-06-23, 20:18

Jeszcze nie widziałem nigdy 1,5 metrowej wysokości krawężnika. Jak gdzieś taki zobaczysz to daj mi znać.

Pisałem że rozebrany murek zastąpiono krawężnikiem. Możesz to obejrzeć przy pałacyku pod nr 15 i przy sąsiedniej kamienicy w stronę browaru. poniżej zdjęcia. przed wojną od browaru w tę właśnie stronę był zabudowany piękny murek z kutym płotem.

lucifer - 2017-06-26, 19:04

GNOM napisał/a:
Jeszcze nie widziałem nigdy 1,5 metrowej wysokości krawężnika. Jak gdzieś taki zobaczysz to daj mi znać.
Myślałem, że może gdzieś postawili płot panelowy za 500 złotych i tylko przejęzyczenie sprawiło że pojawiły się krawężniki. Plus określenie o odnowieniu ogrodzenia przy okazji remontu. Chyba raczej przy wkopaniu zwykłego krawężnika nie można mowić o odnowieniu czegokoliwek. Zostały uprzątnięte pozostałości starego ogrodzenia i wkopany zwykły krawężnik. Wspólnota może bez problemu odbudować sobie ogrodzenie.

Tak na marginesie, jak wspólnota chciała odnawiać coś co historycznie było z cegły i kutych przęseł, nie wykorzystując wzoru i materiału? :lol: Chcieli atrapę postawić czy jak? A może tak jak Brytyjczycy w sprawie brexitu chcieli zjeść ciastko i je mieć (znaczy historycznie i tanio) co szybko sprostował Tusk, stwierdzeniem że ciastka po zjedzeniu już nie ma.

kwm - 2017-06-28, 12:14

Nawiazujac do sprawy dotacji (czy moze sprawnosci miast w pozyskiwaniu dotacji), o czym pisal GNOM, chcialem zwrocic uwege, ze nawet dodajac do przedtawionej przez GNOMA kwoty 44mln pozyskanych przez Brzeg, kolejne 12 mln ostatnio pozyskanych, wychodzi 56mln. Jak wspomniano Nysa bez obwodnicy pozyskala 166mln, czyli o ponad 110 mln wiecej(!!!). Pytam raz jeszcze, czy nie warto zatrudnic specjaliste (specjalistow) od pozsykiwania srodkow z UE?? Moze nie musielibysmy wtedy zakrywac sie torem kolarskim w celu pozyskania srodkow na unowowoczesnienie i rozbudowe (dokonczenie pod 20 latach budowy) krytej plywalni.

Pod spodem zalaczam obrazek, dot. polowicznosci brzeskich inwestycji, ktorych przystan jest swietnym przykladem, a ktora najlepiej porownac majac obok siebie ustawiona wizualizacje i stan rzeczywisty. Wtedy moza zauwazyc jak wiele zostalo na papierze. Na szczescie Odra jest w tym samym miejscu, w ktorym byla zaplanowana :)

GNOM - 2017-06-30, 23:20

Brzeg – nasze kochane miasto. Miasto które nie tylko się nie rozwija ale i cofa w rozwoju.
Mocne? ale prawdziwe, na stronie Ministerstwa Rozwoju jest informacja o pewnym programie, tym samym z którego nasz Burmistrz chce budować tor kolarski

https://www.mr.gov.pl/str...srednich-miast/

w jednym z podpunktów jest piękna tabela, a na pozycji 30 –czyli dość wysoko jak na 122 miasta powiatowe, spośród 255 w skali kraju, nasz Brzeg:

https://www.mr.gov.pl/med...nich_SOR_11.pdf

W pierwszej chwili ktoś powie fajnie bo wysoko w rankingu –nie nie fajnie, bo to tabela miast powiatowych które:
„Załącznik nr 2: Imienna lista 122 miast średnich tracących funkcje społeczno-gospodarcze.”

Słowo tracące jest tu kluczowe- Brzeg się cofa w rozwoju- stracił 6 funkcji na 7 max. możliwych. Z prężnego niegdyś ośrodka przemysłowego, kulturowego, sportowego, społecznego etc. stacza się ku niebytowi. Ciekawostka/bonus – Oława traci tylko 2 funkcje na 7 możliwych.

Ale o tym jakoś nikt mieszkańców nie informuje, bo co wstyd? czy też władze liczą „a może nikt nie będzie czytał jakiś głupich tabel ministerialnych” a tu ździwko – cholerny GNOM szuka informacji, czyta i jeszcze informuje innych.

Ten stan rzeczy nie jest wynikiem krzywych chodników i nie remontowanych kamienic, ale jest wynikiem braku rozwoju, likwidacji przemysłu i związanych z tym miejsc pracy, brakiem cyklicznych imprez kulturalnych o zasięgu i znaczeniu ogólnokrajowym, brakiem Brzeskich klubów sportowych na arenie krajowej i miedzy narodowej, odpływem ludzi z miasta w tym ludzi młodych itd.
Brzeg potrzebuje ratunku i to szybko, pomysłu na rozwój i systematycznego jego wdrażania .
Inaczej ……..

A teraz ważne – Brzeg wcale nie musi budować toru kolarskiego, może starać się o środki na budowę/rozbudowę krytej pływalni. Warunkiem jest nie powielanie tego co mają już miasta okoliczne- czyli nie jedna niecka z torami, ale sportowy kompleks pływacki. Czyli baseny do pływania, basen do skoków do wody, baseny zewnętrzne, trybuny. KOMPLEKS to słowo klucz w przypadku takiej inwestycji.

I myślę że miało by to większy sens niż budowa toru dla kilku kolarzy- przepraszam kolarzy za to stwierdzenie, ale z takiego kompleksu skorzysta o wiele większa liczba mieszkańców Brzegu i okolicznych miejscowości.
Program jest przygotowany na kilka lat- jeśli miasto z niego nie skorzysta to bardzo dużo stracimy.
Poczytajcie to będziemy mogli podyskutować.

Bizon - 2017-07-02, 14:02

Nic dziwnego że miasto traci swoje funkcje, skoro patrząc co dzieje się w Brzegu od strony kulturalnej i turystycznej, można powiedzieć że dzieje się mało, albo nie dzieje się za dobrze.
Chciałbym zwrócić uwagę na to, czy ktoś z was wie, gdzie w Brzegu znajduje się punkt informacji turystycznej, kiedy i w jakich godzinach jest otwarty. Wiadomo Brzeg dużym miastem nie jest i pewnie wiele mieszkańców wie gdzie skierować turystów, którzy będą szukać informacji o naszych zabytkach. Uważam jednak, że punkt informacji turystycznej nie powinien być usytuowany w bramie ratusza (z niewielką tabliczką nad tą bramą ze znakiem informacyjnym). Co więcej punkt ten jest otwarty tylko do godziny 17, co jeszcze można przeboleć, ale żeby miejsce tak ważne dla zwiedzających, a tym samym dla promocji miasta było zamknięte w niedziele (kiedy ludzie mają wolne i korzystają z tego czasu zwiedzając), to naprawdę jest jakaś porażka. Zamek jak główna atrakcja miasta, z tak dużymi zbiorami także jest otwarty tylko w godzinach od 10 do 17, z czego kasy są otwarte tylko do 16. Zamek niegdyś tętnił życiem, w środku znajdowała się kawiarenka/ogródek piwny, a teraz zamek zamykany jest o godzinie 17, choć funkcjonuje tam ochrona i monitoring (obiekt jest chroniony). Przypomnę tylko że od tygodnia mamy wakacje i nawet w tym okresie, gdy turystów jest więcej, nasze miasto i zabytki tracą.
Gdyby nie obchodzone w maju Dni Księstwa Brzeskiego, konkurs piosenki anglojęzycznej i kilku przedstawień grup teatralno tanecznych występujących w BCK-u, to w Brzegu działo by się tyle samo co w okolicznych wsiach, w których mieszkańcy czekają na te 2, 3 wydarzenia do roku, inne od zwykłej codzienności. Tyle dzieje się w Brzegu pod względem kulturalnym i tylko tyle można zobaczyć w stolicy Piastów Śląskich, o ile przyjedzie się w odpowiednim czasie i o odpowiedniej godzinie. Swoją drogą nie wykorzystanie drogi przy ulicy Oławskiej po koronie wałów przeciwpowodziowych to kolejny przykład na to że włodarze nie potrafią wykorzystać możliwości miasta.
Co do możliwości miasta pod względem funkcji przemysłowych, mieszkalnych, to temat był już poruszany i jedyne co zostało zrobione (za niemałe pieniądze) to wykupienie Zielonki i włączenie jej (po aż 3 latach) do Wałbrzyskiej Strefy Ekonomicznej. Chwalenie się tym za wiele nie da, lepiej ten czas poświęcić na szukanie inwestora, bo w sąsiednim Skarbimierzu też mają działki, które są już uzbrojone.
Pod względem sportu i opieki zdrowotnej wolałbym się nie wypowiadać, szczególnie w tym drugim temacie... Są to po prostu efekty wieloletnich zaniedbań ze strony władz miasta.

Według linków podanych przez GNOM-a, wychodzi na to że Brzeg miałby możliwość na skorzystanie z dofinansowania do rozbudowy aquaparku ( i budowy toru kolarskiego), ale są też miasta, które są w większej potrzebie i uzyskały więcej punktów (a tym samym są na wyższej pozycji na liście oczekujących niż Brzeg). Dobrze że władze miasta robią coś w kierunku rozwoju, ale żeby znowu nie było to połowiczne, albo inaczej ujmując, żeby nie doszło do wydawania pieniędzy bezmyślnie, bo ktoś ma pomysł na inwestycje, której nie do końca przemyślał (tor kolarski bez parkingu i aquapark upchany na małym terenie). Nie można zatrudnić jednej lub dwóch osób, które znają się na zarządzaniu/pozyskiwaniu dotacji/urbanistyce?

GNOM - 2017-07-03, 07:12

Bizon napisał/a:
wychodzi na to że Brzeg miałby możliwość na skorzystanie z dofinansowania .......... , ale są też miasta, które są w większej potrzebie i uzyskały więcej punktów (a tym samym są na wyższej pozycji na liście oczekujących niż Brzeg).


Tak, Brzeg może skorzystać z dofinansowania w 6 kategoriach, więcej punktów - czyli siedem ma jedynie 14 miast.

Czyli tylko czternaście miast w całym kraju ma gorszą sytuację niż nasz Brzeg - smutne i przerażające.

kwm - 2017-07-03, 11:22

Niestety, ale to widac golym okiem. Nie trzeba patrzec w tabelki i statystyki. Tak jak pisalismy wczesniej, wystarczy przejechac sie do Olawy (albo przez Olawe), Nysy, nie mowiac juz o innych podobnej wielkosci miast w w oklicy (Boleslawiec, Olesnica, nie wspominajac o woj. slaskim), zeby zobaczyc jak bardzo jestemy w tyle. Odnawianie kamienic, lawek, parkow to jak najbardziej dobre posuniecia, ale nie przyczyniaja sie one do rozwoju miasta. Zobaczmy ilu mieszkancow ubywa, praktycznie prawie nikt po studiach tutaj nie wraca, a juz na pewno nie pracuje. Wiemy, jaki jest los srednich miast wielkosci Brzegu (wyludnianie, na rzecz wiekszych osrodkow), ale niektore radza sobie znakomicie i potrafia odnalezc sie w sytuacji. W Brzegu panuje marazm i jesli nie zostana podjete natychmiastowe, przemyslane, dlugoplanowe kroki w rozwoju, nie bedzie mial kto korzystac z parkow (nie pisze nawet o basenach, kinie itd. bo tego nawet nie mamy).
Dobrze, ze pozyskalismy Zielnoke, ale to kropla w morzu. Przy Skarbimierzu, Zielonka wyglada jak karzelek. Do tego wezmy pod uwage, ze potencjalny inwestor zaoferuje prace na tasmie, za 2 tys. Powinnismy przemyslec ciekawe oferty dla mlodych inwestorow, moze biznesmenow, moze propozycja GNOMA z nowoczesnym biurowcem, zasilanym energia z Odry....). Nie widze mozliwosci jakiegokolwiek rozwoju, jesli najpierw Brzeg nie powiekszy swojego obszaru.

Co do basenow, to zgadzam sie z przemdowcami. GNOM, masz fantastyczny pomysl na basen ze skoczniami, widownia itd., czego tak naprawde ze swieca szukac w woj. opolskim. Mielibysmy cos, ze czym mozna byloby sie pochwalic, przyciagnac mieszkancow i uzytkownikow spoza granic miasta czy powiatu.
Czytam na stronie miasta o zachwycie burmistrza nad remontem promenady za Odra. Dobrze, ze bedzie remontowana, ale na litoc boska, Odra przeplywa przez Brzeg na odcinku kilku kilometrow, a my mamy sie eksyctowac 300 metrowa promenada? Co z pozostalymi, niewykorzystanymi nabrzezami Odry np. wzdluz Rybackiej, wzdluz Zachodniej czesci Wyspy Odrzanskiej, czy wzdluz ul. Olawskiej? Wyobrazmy sobie jak wspanialy bedzie spacer odnowiana 300 metrowa promenada: 300m donikad, powrot ta sama trasa. Nuda. Wspominalismy wiele razy na forum o odtworzeniu przedwojennej przeprawy przez kanal w okolicy rzezni,w postaci kladki pieszo-rowerowej, ktora moglaby byc przedluzeniem nieszczesnej promenady, ale rowniej szlaku rowerowego. Promenady z prawdziwego zdarzenia sa miastu bardzo potrzebne. Zwrocmy uwage ile osob w weekendy spaceruje po sciezce wzdluz nowych walow przecipowodziowych na odcinku most- Olawska. Mogloby byc lepiej, gdyby nawierzchnie utwardzono rownym asfaltem. Zyskujemy nowa promenade, droge rowerowa, miejsce do jazdy na rolkach za jednym zamachem... To jest tylko jeden z przykladow, ktorych jest o wiele wiecej niestety.

Apropos toru kolarkiego. Juz teraz napisze ostrzej- to poroniony pomysl, ktory tylko zagraci atrakcyjny teren wokol basenu. Przestanmy mydlic oczy ludziom o sukcesie zawodnikow pochodzacych z Brzegu, jak rowniez o tym, ze Wisla wybudowala skocznie po sukcesach Malysza.
Pytam sie: czy medalisci ms mieszkaja w Brzegu, czy moze reprezentuja kluby z innych miast, tam trenuja i mieszkaja? Po drugie: ilu mamy w Brzegu osob uprawiajacych kolarstwo torowe? Kilka? kilkanascie? Zwykly smiertelnik nie wybierze sie na tor, bo go to nie interesuje. Z basenu np. moze korzystac KAZDY ( i wiekszosc mieszkancow korzysta). Pora sie wziac za robote i szukanie rozwiazan i srodkow dla najpotrzebniejszych spraw w miescie. Po co nam najdrozsza zastawa do stolu, skoro nie mamy co do ust wlozyc?
Podbnie nietrafne jest porownanie do Wisly i sukcesow A. Malysza. Nie mozemy sie nawet rownac w liczbie turystow odwiedzajacych Wisle (nawet przed wybudowaniem skoczni), do liczby turystow odwiedzajacych Brzeg, nie mozemy porownywac popularnosci skokow narciarskich, do kolarstwa torowego, i z calym szacunkiem nie mozemy porownywac A. Malysza, do naszych medalistow. To nie ten kaliber. Z calem szacunkiem do naszych mistrzow, chodzi mi glownie o to, ze Adam malysz, jest po za skokami ikona, celebryta itd. To przyciaga tlumy, to powoduje, ze skoki transmitowane sa w publicznych programach. Kolarstwo torowe jest sportem niszowym.
Zadbajmy o najpilniejsze sprawy mieszkancow, a potem myslmy o zbednych dodatkach.
Tak na marginesie, ciekaw jestem, gdzie i czy korzystali z basenu nasi mistrzowie kiedy jeszcze trenowali w Brzegu. Byc moze, rowniez niepocieszeni faktem posiadania krytego brodzika przez 36 tysieczne miasto, wyjezdzali do innych miejscowosci.

GNOM - 2017-07-04, 20:47

Ostatnio byłem w kilku miastach:

Głuchołazy – dwa tygodnie temu w sobotę byłem z swoimi dziećmi na imprezie w tym mieście ( z okazji początku wakacji. Impreza na kilkaset osób, prawie w centrum miasta (ośrodek Banderoza ), głośna muzyka przez kilka godzin, wrzaski bawiących się dzieci i …. Fajnie. Nikt nie wzywał policji, nie uciszał zespołu, a w koło domy jednorodzinne i kamienice. Z ciekawości zapytałem starszych ludzi siedzących na ławeczce, którzy mieszkają tuż obok (przez płot) czy im to nie przeszkadza, odpowiedź mnie zamurowała – „panie dobrze że grają a wyśta przyjechali bo ludzie dzięki temu prace mają, inaczej by na bezrobociu siedzieli” dopytywałem czy muzyka im nie przeszkadza „nie, bo właściciel tu z nami gadał i kupił nowe okna co to dźwięku nie puszczają to nie przeszkadza, a poza tym to tylko na lato bo w zimie to tylko wesela są w soboty”.

Międzylesie- byłem tam na nowym basenie odkrytym (Basen Kąpielowy Umig) - życzył bym takiego basenu wszystkim Brzeżanom- acha Międzylesie liczy 3 tysiące ludzi – słownie trzy tysiące, a nie blisko czterdzieści.

Łódź – byliśmy przejazdem i zdziwiliśmy się bardzo bo w wakacje muzea czynne są dłużej – władze miasta podjęły decyzje że w wakacje będą otwarte do 19.00 dzięki temu udało się zwiedzić muzeum Kinematografii. Tak samo jak muzeum Górnośląskie w Bytomi i wiele innych. Aha we Wrocławiu Muzeum Miejskie można zwiedzać do 20.00.

Chorzów- byłem z dziećmi w wesołym miasteczku – ale zmiana. Spółka zarządzająca miasteczkiem pompuje w nie kasę- w ciągu pięciu lat zobowiązała się zainwestować 120 mln zł czyli około 30 mln EURO. Do tej poty rocznie było około 200 tyś. odwiedzających. Teraz liczą na 500 tyś. i wydaje mi się że szanse są, aby przejechać się Kolejką górską czekałem blisko godzinę. Ludzi tłumy- taniej niż w Energylandii. Acha – zatrudnienie znalazło tam kilka set osób i nadal szukają pracowników.

Oleśnica – w maju byliśmy na zawodach rolkowych, były też zawody w wyścigach na hulajnogach i deskorolkach. Ale do tego trzeba mieć ścieżki dla rolkowców i rowerów, cóż Brzeg ich nie ma to i zawodów organizować nie ma gdzie.

Jak to się dzieje że prawie czterdziesto tysięczne miasto nie ma basenu, miejsca gdzie ludzie mogliby się pobawić na wolnym powietrzu a nie w dusznej knajpie, turyści nie mogą zwiedzić muzeum bo jest zamknięte, rodzice z dziećmi czynnie uprawiać sportu, bo nie ma warunków (i nie piszcie tu o stadionie, bo tam na rowerze, hulajnodze ani na rolkach nie pojeździcie), ba nawet nie ma gdzie pobiegać wieczorem- no oprócz stadionu- ale większość woli biegać w parku, tylko że tu można nogi połamać- sam po upadku musiałem leczyć uszkodzony kręgosłup. Dlaczego władze miasta uważają że postawienie kolejnej montowni i zatrudnienie w niej 30-50 osób będzie lepsze niż poszukanie inwestora z branży rozrywkowej - choć to ona jest obecnie najlepiej rozwijającą się gałęzią gospodarki na świecie. Ludzie żyją dłużej, lepiej zarabiają, i chcą mieć z życia dużo więcej niż tylko garb na plecach. Najgorsze jest to że mamy tego przykłady- Afrykanaruim, Hydropolis, Energylandia, park rozrywki w Chorzowie, Aqapark Wrocław itd.
Co jeszcze musi się wydarzyć aby w Brzegu w końcu coś się zmieniło?

kwm - 2017-07-05, 11:40

GNOM, Twoj pomysl z utworzeniem parku rozrywki z prawdziwego zdarzenia, wydaje sie byc naprawde sensowny. Nigdzie w okolicy nie ma czegos podobnego, to przyciagaloby ludzi do miasta, a co najwazniejsze dzialoby sie to przez wiekszosc roku (zakladam, ze w miesiace zimowe park bylby nieczynny). Tak na dobra sprawe to nawet afrykanarium w Brzegu by sie sprawdzilo. Dlaczego tak twierdze? Ano dletego, ze wiele osob wybiera sie nie tyle do wroclawskiego ZOO, co wlasnie do afrykanarium.
Wyjdzmy przed szereg, zrobmy cos czego jeszcze nie ma w okolicy, czego nie ma w innych miastach wielkosci Brzegu. Gdyby wladali naszym miastem wizjonerzy, to byc moze tlumy przyjezdzalyby do afrykanarium do Brzegu. Teraz juz na to za pozno.
My za to mamy sie cieszyc z kolejnej montowni (co na pewno jest dobre dla miasta jakiejs czesci mieszkancow), ale oprocz tego Brzeg powinien byc oryginalny w pomyslach. Co to oznacza? To oznacza, ze powinnismy pomyslec o inwestycji, ktora bedzie rozslawiac Brzeg, ale rowniez przyciagac tlumy.
Ilu z nas slyszalo o Krasiejowie 15 lat temu? Prosze zwrocic uwage co tam sie dzieje obecnie. Kiedy tam bylem pare lat temu, spotkalem ludzi ze Szczecina (!!), ktorzy przyjechali specjalnie do Krasiejowa. O to wlasnie chodzi. Tor kolarski dla kilkunastu osob, albo Muzeum Kresow, nie przyciagnie ludzi ze Szczecina.
Nasze piekne parki, pieknie odnawiane obecnie (co oczywiscie jest ogromnym plusem dla wlodarzy), beda sluzyc jedynie mieszkancom. Przeciez nikt nie przyjedzie do Brzegu z Wroclawia, Strzelina, czy Glucholaz, zeby pospacerowac po brzeskich parkach. Zeby ludzie przyjezdni zechcieli to robic, nalezy ich zatrzymac w Brzegu na dluzej, i tutaj pies pogrzebany. Tak naprawde wiekszosc turystow odwiedza Brzeg, to dzieje sie to za sprawa zamku. Przyjezdza autokar, ludzie zwiedzaja zamek, i autokar odjezdza. Nie mamy nic do zaoferowania. Ba, nawet zwiedzenie Rynku, to kwiestia kilku minut. Dleczego nie zaoferowac czegos wiecej? Moze dzieciaki z wycieczek po wizycie w muzeum, chetnie poszlyby do parku rozrywki, moze jakies rejsy po Odrze (jak mialo to miejsce za komuny), moze jakis park linowy, moze jakis festiwal, cos ciekawego w odremontowanym amfiteatrze, a byc moze jakies pokazy multimedialne o historii miasta lub Slaska, moze jakas ciekawa fontanna z efektami? Przeciez nikt z turystow nie pojdzie na tor kolarski (a w deszczowe dni w ogole nikt tam nie pojdzie). Tutaj mamy do czynienia z dwoma zagadnieniami: potrzeby mieszkancow (do ktorych tor zdecydowanie sie nie zalicza), i potrzeby miasta w skali regionu (atrakcyjnosc dla turystow, reklama miasta w celu zwiekszenia jego rozpoznawalnosci).

GNOM - 2017-07-06, 21:55

Park rozrywki w Brzegu to jest szansa na rozwój.
1. Położenie - w tej części kraju nie mamy żadnych tego typu inwestycji - czyli od Zgorzelca, Poznania i Łodzi, a być morze i dalej łapiemy ludzi chętnych do zażycia tego typu rozrywki.
2. Transport - lepszej infrastruktury sobie nie możemy wyobrazić- autostrada, skrzyżowanie dróg krajowych, węzeł kolejowy- taka inwestycja wymusi budowę drugiej przeprawy przez Odrę.
3. Grunty- Miasteczko w Chorzowie ma 24 hektarów, Energylandia 26ha - Zielonka 52 ha.
4. Zatrudnienie - kilkaset osób - technicy, sprzedawcy, kasjerzy, obsługa gastronomiczna, obsługa maszyn rozrywkowych.
5. inwestycje dodatkowe - hotele, restauracje, knajpy, centra rozrywki typu kręgle, basen, sauny, lokale na wynajem itp.
6. Wartości dodatkowe- promocja miasta w kraju, a w przypadku tak dużej inwestycji również poza granicami.

Spadek bezrobocia: tak duża inwestycja powoduje że ludzie samoistnie zaczynają zakładać biznesy, aby móc zarobić: meleksy do wożenia ludzi, tory kartingowe, parki linowe itd.
Jedna taka inwestycja może rozruszać nie tylko samo miasto ale i cały powiat.

kwm - 2017-07-06, 22:30

Dokładnie tak. Jest to praca dla kilkuset osób, gwarancja przyjazdu ludzi z różnych części Polski, z których część na pewno będzie turystami zwiedzajacymi miasto, może zostajacymi u nas na więcej niż 1 dzień, będzie to niewątpliwie ogromną reklamą dla miasta ( w sumie reklama darmowa). Oczywiście oprócz samego parku można zaoferować coś oryginalnego ( kino 5d, jakaś fontanna multimedialna, kolejka, może jakieś muzeum lub galeria). Pamiętajmy że obok Zielonki przebiega linia kolejowa, która przy odpowiednim zagospodarowaniu, dodaniu bocznicy, można by stworzyć przystanek kolejowy " zielonka" i dojechać pociągiem bezpośrednio do celu. A jeśli nie, to może wykorzystać nieczynną linię do jazdy drezyn? Czegoś takiego nie ma w okolicy...
Nowe fabryki dadzą jedynie pracę, i dochód z podatków...

kwm - 2017-07-14, 07:51

Dzisiaj na portalu Interia przeczytalem artykul o zmianach administracyjnych jakie maja wejsc w zycie 31 lipca tego roku (link do art. http://biznes.interia.pl/...ry,2529056,4199 )

"Sprowadzać się one [zmiany] będą do przesunięcia ich granic (np. przejęcie części terenów jednej gminy przez sąsiadujące z nią miasto), nadania statusu miasta miejscowościom czy ustalenia nowych granic administracyjnych miast".

Ciekawe czy Brzeg skorzystal z przywileju zlozenia odpowiedniego wniosku w tej sprawie...

GNOM - 2017-07-17, 09:47

kwm- Brzeg nie skorzystał :(

A teraz lepiej
na http://brzeg24.pl/aktualn...rskiego-brzegu/

możecie przeczytać co my tutaj piszemy od dłuższego czasu- a więc
cytuję" – Jesteśmy „za”, każdy tor jest potrzebny zawodnikom, ale ciężko, żeby tor w Brzegu stanowił dla nas jakieś zaplecze lub centrum kolarstwa. Jeżeli to byłby betonowy tor, to rozegranie na nim Mistrzostw Polski odpada. Mistrzostwa Świata, Puchar Świata, czy Mistrzostwa Europy – to tylko na torach drewnianych. Brzeg mógłby się starać o organizację zawodów rangi drugiej kategorii – mówi nam Cyryl Szweda z PZKol. – My mamy swoją siedzibę i swój tor. PZKol nie jest instytucją, która może współfinansować budowę lub utrzymanie toru w Brzegu – dodaje dyrektor marketingu i PR w Polskim Związku Kolarskim.

Przeczytajcie sobie cały artykuł - bo wychodzi na to że nasz burmistrz znów się zagalopował.

mulder - 2017-07-18, 05:48

Administratorzy, zbanujcie kolesia, proszę.
antychryst - 2017-07-18, 06:16

Post zostal ukryty, poniewaz naruszal regulamin forum
motomaniek77 - 2017-07-18, 09:46

W niedzielę wybrałem się z całą rodzinką do Krośnic na kolejkę , mała mieścinka która swoją wąskotorówką w wekend potrafi przyciągnąć tłumy ludzi , atrakcją jest przejażdżka pociągiem , zwiedzanie pięknych okolic,zbiornik wodny z rowerami wodnymi ,mała plaża gdzie pod okiem ratownika można się kąpać , nowy plac zabaw z atrakcjami dla dzieciaków i dlaczego robię taką reklamę bo gdyby ktoś nie wybudował tych atrakcji parę lat temu to pies z kulawą nogą by się tam nie zatrzymał. Był pomysł a teraz są żniwa.
m.szklarski - 2017-07-19, 08:05

kwm napisał/a:
Dzisiaj na portalu Interia przeczytalem artykul o zmianach administracyjnych jakie maja wejsc w zycie 31 lipca tego roku (link do art. http://biznes.interia.pl/...ry,2529056,4199 )

"Sprowadzać się one [zmiany] będą do przesunięcia ich granic (np. przejęcie części terenów jednej gminy przez sąsiadujące z nią miasto), nadania statusu miasta miejscowościom czy ustalenia nowych granic administracyjnych miast".

Ciekawe czy Brzeg skorzystal z przywileju zlozenia odpowiedniego wniosku w tej sprawie...


Zmiany takie odbywają się CO ROK, zawsze rozporządzenie jest na przełomie czerwca lipca, skutkuje od 1.01 nowego roku. Mamy jakieś inicjatywy w Brzegu i wokół Brzegu w tej kwestii ? Przywilej wiąże się z obowiązkami- przeprowadzaniem konsultacji społecznych, minireferendów.

kwm - 2017-07-19, 08:38

Zgadza się. Jest dokładnie tak jak piszesz. Szkoda jedynie kolejnego roku. Zeszły rok zwłaszcza przeszedł do historii dzięki awanturnom związanym z powiększeniem Opola. Zgadza się też, że wiąże się to z we. Konsultacjami itd. Dlatego zapytałem czy Brzeg poczynił jakieś kroki w tym kierunku, bo jak ostatnie lata pokazują dusimy się na 14km kwadratowych bez możliwości rozwoju. Nie koniecznie takie powiekszenie terenu musialobybsie odbyć kosztem innych miejscowości. Wystarczyłoby jak np. Zaproponował GNOM pozyskać tereny niezamieszkane, a jest tego dość sporo. Suma sumarum, inne miejscowości w Polsce czynią coś takiego każdego roku, pewnie nie bez powodu.
m.szklarski - 2017-07-19, 09:20

Jak można powiększyć teren gminy miejskiej Brzeg "nie" kosztem innych miejscowości, a więc gmin ościennych ?
kwm - 2017-07-19, 10:46

Zle sie wyrazilem. Chodzilo mi bardziej o tereny niezabudowane danych solectw, bez calkowitego ich przylaczania, czyli np. zamiast przylaczac cala Zlobizne, postarac sie o tereny po drugiej stronie obwodnicy (jak sugerowal GNOM).
To tylko rozmyslanie, bo byc moze korzystniejsze byloby przylaczenie np. Zlobizny, Pawlowa, jak dawniej wsi Rataje, (a moze nawet Koscierzyc, Michalowic, Pisarzowic i Mysliborzyc).
To pewnie jak pisales wymagaloby odpowiedniej oferty miasta, naglosnienia sprawy, zachety dla tamtejszych mieszkancow, no ale przeciez, to jest normalna procedura. Co roku na mapie przybywa miast, miejscowosci, miasta powiekszaja granice, wiec nie jest to opcja z cyklu science-fiction.

abcd121212 - 2017-07-21, 13:32

Ten bardzo ciekawy komentarz (jednej z osób która kiedyś tu mieszkała) obrazuje chyba najlepiej co się w w tym Brzegu dzieje nic dodać nic ująć

~Krystyna : Brzeg to miasto mojego dzieciństwa i młodości ( spędziłam w nim 27 lat). Zapamiętałam je jako tętniące przemysłem, zadbane, bezpieczne i ogólnie określając piękne. Po 30-tu latach wróciłam tu w podróż sentymentalną żeby pokazać miasto moim dzieciom. To co zastałam przerosło moją wyobraźnię: nieczynne i zrujnowane zakłady, zniszczone elewacje starej zabudowy w obrębie ratusza, ulicy Dzierżonia, Reja, Łokietka, Trzech Kotwic, dawnej Hanki Sawickiej i wielu innych ulic, zaniedbane parki, zdewastowane nawierzchnie dróg i chodniki. A i miasto jakieś wyludnione, nie ma młodzieży, którą w czasach mojej młodości było wszędzie widać. Miasto jest smutne i zaniedbane. Wizyta pozostawiła ogromną zadrę w moim sercu. Szkoda bo tym miastem zachwycali się wszyscy koledzy ze studiów, którzy często zaglądali na weekendy do mojego domu rodzinnego.Moje dzieci były zawiedzione bo w opowieściach Brzeg jawił im się jak kraina baśni, a to co zobaczyliśmy pozostawiło rozżalenie i niedosyt. Nigdy już tutaj nie wrócimy ponieważ nie ma do czego - czar prysnął.

GNOM - 2017-07-21, 21:24

Dziś zaciekawiony przeczytałem artykuł :
http://brzeg24.pl/aktualn...adni-reagowali/

i postanowiłem odsłuchać ostatnią sesje rady miasta ponieważ nie mogłem być na niej osobiście.
Cóż....
Jako krzykacz, hamulcowy, ubogi wykluczony ze społeczeństwa, Ja już wiem dlaczego w Brzegu jest jak jest.
To proste jak drut zwinięty w kieszeni, po prostu każdy kto nie zgadza się z Burmistrzem powinien NATYCHMIAST wyprowadzić się z tego miasta:
Nie podoba Ci się wycinka drzew - wynocha
nie zgadzasz się na tor kolarski - wynocha
Muzeum Kresów to zły pomysł - wynocha
Nie ma żłobka aby oddać dziecko - wynocha
(tutaj wpisz w czym się nie zgadzasz z Burmistrzem) - i WYNOCHA.

Smutne jest tylko to że ŻADEN radny nie ujął się za mną i za każdym z Was (bo jeśli tak jak Ja nie zgadzacie się we wszystkim z Burmistrzem to też jesteście krzykaczami, hamulcowymi etc.. etc....)

Drodzy radni: gdzie Wasze poczucie godności- przecież wypowiadacie się że nie zgadzacie się ze wszystkimi decyzjami Burmistrza - więc w tej wypowiedzi i Was obraził tak jak i setki jeśli nie tysiące innych Brzeżan. Dlaczego brakło Wam odwagi aby wstać i zaoponować - hola Panie Burmistrzu chyba się Pan trochę zagalopował, proszę użyć innych słów bądź sformułowań.

Jeśli Pan to czyta Panie Burmistrzu to napiszę krótko: czuję się urażony Pańskimi słowami. Nie neguję wszystkich Pana poczynań, a jeśli nie zgadzam się we wszystkim to mam do tego prawo- nie obrażam Pana, ani Pańskich pomysłów, a jedynie nie zgadzam się ze wszystkimi, gdyż mam do tego prawo. Uważam że nie ma ludzi nieomylnych, i że nie można innych uszczęśliwiać na siłę jak tego nie chcą.

Rzadko podnoszę głos, hamulce w pociągach są już pneumatyczne, pensje mam dość wysoką, posiadam wielu znajomych w całym kraju i poza nim, udzielam się społecznie - nie czuję się krzykaczem, hamulcowym, biednym ani wykluczonym.


hamulcowy- pracownik kolei obsługujący hamulec brekowy pociągu
hamulcowy w slangu - koleś odpowiedzillny za kulturę na imprezie, z regóły organizator- pilnuje by nikit nie przegiął pały

kwm - 2017-07-22, 07:32

To zalezy kogo burmistrz mial na mysli. Jesli faktycznie kazdego, kto nie zgadza sie chociaz z jedna Jego decyzja, to jest to smutne. Smutne przede wszystkim dla miasta, bo miasto tworza mieszkancy, a burmistrz i radni pracuja dla miasta i mieszkancow, nie na odwrot. W dzisiejszych czasach wszyscy rzadzacy o tym zapominaja. Jasne, ze nie ma szans, aby w kazdej kwestii radzic sie mieszkancow, sa inwestyje, ktore powinne byc konsultowane, lub tez ponownie przemyslane, jesli mieszkancy maja inne zdanie.
Musimy pamietac, ze jeszcze sie taki nie urodzil, ktory by wszystkim dogodzil... zawsze bedzie ktos niezadowolony, bo wyremontuja chodnik zamiast zlobka, bo dofinansuja schronisko dla zwierzat, zamiast postawienia koszow na smieci....

Jak pisal GNOM, wielu z nas, zauwaza zmiany zachodzace w Brzegu, i chwala obecnym wladzom za to. Naprawde w koncu cos sie ruszylo. Miasto powoli odzyskuje blask, ale najwazniejsze, ze cos sie dzieje, ktos sie stara. Remont zabytkowych kamienic, remontowane ulice i chodznik, parki, starania o obwodnice, nawet nowe laweczki czy ploty sa zawsze zmiana mila dla oka mieszkanca i turysty. Brzeg byl zaniedbany przez kilkadziesiat lat, wiec nie mozemy oczekiwac, ze wszystko zostanie zrobione w w krotkim czasie.
Niestety sa tez dosc zaskakujace i pomysly: rezonator na stawie, przy Korfantego, tor kolarski (moim zadaniem najwieksze nieprozumienie) czy Muzeum Kresow...
Nikt nie jest nie omylny, dlatego warto czasami posluchac drugiej strony, byc moze jeszcze raz przemyslec dane pomysly.

Czy Brzeg sie rozwija? Nie. Brzeg odzyskuje powoli blask, ale sie nie rozwija niestety.

Co do zacytowanej wyzej wypowiedzi dawnej Brzezanki, to juz kiedys te wypowiedz czytalem. Jest ona obiektywna, i niestety przedstawia realny obraz Brzegu. Wszystko co jest w niej zawarte jest prawda, ale... musimy tez byc uczciwi i sporzjec na sprawe troche szerzej, czyli po pierwsze Brzeg byl zaniedbanym miastem od wiecej niz 30 lat, na pewno 30, 40 czy 50 lat temu nie bylo lepiej niz jest teraz, moze bylo podobnie, ale nie bylo lepiej. Kto pamieta odrapane budynki, ponura wieze ratuszowa, zabrudzony zamek, itd.. To moim zdaniem wyszlo nam na lepsze.
Co do czystosci miasta, to musze sie zgodzic, ze Brzeg jest brudnym miastem (niestety z powodu mieszkancow, bo smieci same sie nie wyrzucaja poza smietniki), kiedys tez nie bylo wspaniale, dzialal zaklad zieleni miejskiej, dbano czesciej i bardziej o Parki, drzewa, klomby, cieki wodne w miescie itd.
To, ze kiedys Brzeg tetnil zyciem, byly tu zaklady, wiecej mlodziezy, tez nie do konca jest wina miasta. Po zmianie ustroju zaklady zostaly rozkradzione lub zniszczone w calej Polsce i miasta wielkosci Brzegu bardzo stracily na swojej atrakcyjnosci niestety. W kazdym z tych miast drastycznie zaczelo ubywac ludnosci. Ten trend utrzymuje sie do dzisiaj, i wlasnie dzisiaj istnieje potrzeba madrych rzadow, zeby zatrzymac mlodych, zeby uatrakcyjnic i rozwinac miasto.
Mysle, ze gdyby cytowana Pani odwiedzila Brzeg 10 lat temu i obecnie, to zauwazylaby zmiane na lepsze.
Ja wiem, ze ta wypowiedz jest prawdziwa, ale nie wszystko jest wina wladz miasta...
Teraz wlasnie wszystko w glowach i rekach miastach aby je nie tylko upiekszac, ale i uatrakcyjniac i rozwijac.

Bizon - 2017-07-22, 09:40

Pan Wrębiak widocznie zapomniał już, że nie jest dyrektorem szkoły i mieszkańcy miasta to nie jego uczniowie których może sobie swobodnie ustawiać i ganić, bo jego zdanie i decyzje są najważniejsze. Radni z kolei chyba boją się Pana Burmistrza, albo po prostu nie chcieli się narazić jego osobie. W końcu po co się wychylać i bronić dobrego imienia swoich wyborców, chyba że nie mając żadnej inicjatywy dla miasta solidarnie wspierają każdy pomysł Pana Wrębiaka.
Podobno śledzi Pan Panie burmistrzu lokalne fora i media, w których przygląda się Pan potrzebom miasta i jego mieszkańców, dlatego mam nadzieje że i to Pan będzie miał czas przeczytać w międzyczasie rozmyślania nad reklamą swojej osoby.
Panie Burmistrzu ludzie mieszkający w Brzegu mają dość inwestycji połowicznych (wpierw instalacja rezonatora, w póżniejszym etapie planowana modernizacja i przekształcenie basenu na obiekt który można po prostu nazwać stawem z okolicznymi ławkami i pomostem przy Korfantego będzie zaliczona już na Pana konto) Co więcej jeżeli chce Pan, żeby młodzi ludzie których określa Pan jako ubogich i wykluczonych zostali w tym mieście i w kolejnych wyborach (które już niedługo) zagłosowali na Pana to powinien Pan zrobić coś, żeby mogli oni pójść do pracy (czyt. zostawić gdzieś dzieci zamiast opiekować się nimi w domu z powodu braku miejsc w jedynym publicznym żłobku/przedszkolach i w ogóle móc gdzieś pracować, a jak wiadomo miejsc pracy w Brzegu nie przybywa, widząc po rynku, to chyba wręcz przeciwnie). Nic dziwnego że nazywa Pan te osoby wykluczonymi i ubogimi, jeżeli sam Pan wpędza te osoby w wykluczenie z rynku pracy, możliwości prowadzenia normalnego dorosłego życia realizując swoje plany, które nie są realizowane za Pana pieniądze, tylko za pieniądze podatników. Jeszcze taka mała rada od młodego hamulcowego, który jeżeli dalej to miasto będzie tak rządzone opuści je, ze względu na brak perspektyw; zamiast pisać takie przemówienia, w których ewidentnie obraża Pan wszystkich mieszkańców, którzy mają przeciwne zdanie do Pańskiego, może warto by było poświęcić czas na przygotowywanie dokumentów potrzebnych do tego, aby nasze miasto powiększyło swoje granice, zwiększając możliwości miasta bądź czas ten warto by było poświęcić na poszukiwanie inwestora, który wykorzysta teren Zielonki, będzie płacił lokalnie podatki i da prace mieszkańcom Brzegu.

yoorek - 2017-07-23, 22:09

:?:
GNOM - 2017-07-24, 19:02

Uprzejmie informuję że Burmistrzowi nadal nie udało się sprzedać działki w Jarosławcu, po przetargu w marcu i czerwcu tego roku na których nie było chętnych, wyznaczono trzeci termin na 29 września.
Dodać należy że grunt nam tanieje w zastraszającym tempie i z ponad miliona złotych obecnie jest już 800 tyś.
info:
http://brzeg.pl/wp-conten...5%82awiec-1.pdf

Dostałem na priva takie zapytanie
"panie Romku, czy nie można by zorganizować zbiórki pieniędzy na fundacje i odkupić tej działki aby nadal mogły z niej korzystać dzieciaki z brzegu i okolic, a nawet mieszkańcy dorośli- na pewno wielu mieszkańców chętnie pojechało by tam pod namiot"
Co o tym sądzicie?

motomaniek77 - 2017-07-25, 08:56

Daj namiar na dilera czy to co łykasz można stosować jako nawóz do surfinii i rododendronów , czy rośliny będą bujnie rosły.
Pawel99 - 2017-07-25, 09:51

Cóż przy wyborach nalezy podziękowac zarówno burmistrzowi jaki i radnym. Milczenie radnych oznaczało pełną zgode z wypowiedzią burmistrza o mieszkańcach. O mały włos a burmistrz już na początku zamknąłby przedszkole na towarowej i wywalił dzieci. Pomogły tylko protesty roddziców. Pamiętamy.
Emill - 2017-07-25, 14:04

Cytat:
Drodzy radni: gdzie Wasze poczucie godności- przecież wypowiadacie się że nie zgadzacie się ze wszystkimi decyzjami Burmistrza

Ciekawe, bo gadają, ale jednak w głosowaniach tego widać..

GNOM napisał/a:
w tej wypowiedzi i Was obraził tak jak i setki jeśli nie tysiące innych Brzeżan

oj tam, ważne, że kasa na konto co miesiąc spływa.. po co sobie robić dodatkową robotę i komuś się narażać? wybory dopiero za rok więc nie ma sensu kampanii zaczynać..
szkoda, że nie mam czasu bo chętnie stworzyłbym takie zestawienie ilości inicjatyw radnych, ich interpelacji i głosowań...

carlitos - 2017-08-11, 04:16

122 miast średnich tracących funkcje społeczno-gospodarcze - niech ktoś wpisze to w google i linka wstawi bo ja nie mogę . dzieki
mac - 2017-08-11, 07:05

Pozycja 30:
http://samorzad.pap.pl/de...zno-gospodarczeSerwis Samorzadowy PAP

windbag - 2017-08-11, 20:01

Ale na zdjęciach z UM wszystko spoko. TO jak to jest?
Bizon - 2017-08-16, 18:29

Nawet lokalne serwisy informacyjne piszą o tym co dzieje się że średnimi miastami : http://www.24opole.pl/249...,wiadomosc.html . Są co prawda gorsze miasta od naszego, ale chyba do gorszych nie będziemy równać, tylko do lepszych. W artykule piszą o tym jak w Prudniku starają się pobudzić miasto do rozkwitu przemysłowo-ekonomicznego, lecz pewnie na obcym kapitale. Lepiej żeby dzialo się cokolwiek niż żeby nie działo się nic, tylko ważne też aby przynosiło to także korzyści dla miasta, jego mieszkańców i państwa, a nie wyłącznie dla inwestora związane ze zniesieniem lub obniżeniem podatków.

2.5 miliarda złotych dla 122 miast to nie są tak duże pieniądze, ale zawsze jest o co walczyć. Szkoda tylko marnować te pieniądze na muzea i tory.

GNOM - 2017-08-31, 21:23

windbag

Jest jak widać:
- wycina się drzewa aby zrobić parkingi dla samochodów (ul. Wolności) zamiast zrobić parking na placu wewnątrz "czerwonych koszar" - można by nawet się pokusić o budowę parkingu wielopoziomowego co rozwiązało by problem na długie lata - ale .... trzeba znaleźć inwestora, przekazać teren w dzierżawę np. na 25/30 lat w zamian za budowę- ale to wymaga pracy, trzeba dzwonić, pytać szukać - ogólnie narobić się ....
- na siłę forsuje się budowę toru kolarskiego dla garstki zapaleńców, podczas gdy całe miasto woli kompleks pływacki, a dzieci wstają o 4 rano aby na trening dojechać do Oławy i na 8.00 zdążyć do szkoły w Brzegu...
- sprzedaje się grunty nad morzem zamiast wybudować tam kompleks mieszkalny dla brzeskich sportowców - przecież nasi piłkarze, koszykarki i inni sportowcy mogli by wyjeżdżać na zgrupowania do swojego, a nie płacić obcym, ale po co, bo to trzeba znaleźć inwestora ........ (patrz wyżej) - ogólnie narobić się ... :)
- sprzedaje się ruinę do kapitalnego remontu na rogu Wolności i Wyszyńskiego za 1,5 mln złotych i dziwi się że kolej za czynny budynek w którym działa przedszkole żąda tyle samo,
- kupuje się ruinę pałacyku na Jana Pawła za 350 tyś., wydaje na zabezpieczenie 150 tyś. zł i dziwi się że remont będzie kosztował od 4 do 8 mln zł. ... w końcu kto bogatemu zabroni...
- nadal nie ma gdzie pójść z dzieckiem aby pouczyć go jeździć na rolkach, bądź hulajnodze....
- nie można wprowadzić zakazu jazdy samochodów po centrum miasta i zrobić deptak z prawdziwego zdarzenia bo kilku kupców mówi nie …..
- nie ma programu przyciągnięcia przedsiębiorców do miasta, ani zachęty dla młodych aby zakładali tu swoje biznesy (np. zwolnienie z podatków pobieranych przez miasto na rok, a w drugim roku tylko 50%, a dopiero od trzeciego roku 100% gdy firma się już umocni na rynku)….

No i najważniejsze: pamiętam jak obecny burmistrz obiecywał przed wyborami: będę słuchał mieszkańców miasta, będę otwarty na ich propozycje - wychodzi że o tym zapomniał. I tak jak jego poprzednik, tak i On wie czego chcą mieszkańcy Brzegu i to lepiej niż oni sami.

kwm - 2017-09-08, 09:21

Dzisiaj czytam o rozbudowie krytej plywalni w malym Kluczborku, powod? Obecna ma juz 20 lat, jest przestarzala i nie zaspokaja potrzeb mieszkancow. Da sie bez budowy zbytecznego toru kolarskiego?

Tak na marginesie, ponizej zdjecie aquaparku z 10 tysiecznego Olesna. Nasz brodzik na 40 tyieczne miasto i 90 tysieczny powiat, wyglada przy tym jak karykatura. A nasza zjezdzalnia, ktora jest jedna z glownych atrakcji, nie moze sie rownac z tamtejsza.

Dalej zabiegajmy wiec o tor kolarski dla grupki osob...

windbag - 2017-09-08, 21:03

A ja dalej chcę toru formuły 1. F1 górą.
GNOM - 2017-09-09, 22:27

Dlaczego jest źle w naszym mieście?

Teoretycznie władze robią aby było lepiej, remont chodników i dróg wspólnie z powiatem, dopłata do remontu kamienic i ..... tyle. Ktoś powie że aż tyle, bo do tej pory nawet tego nie było. To fakt, ale ....

W tym samym czasie naliczyłem ponad 30 sklepów które stoją puste i są na sprzedaż bądź wynajem- i nie wiem czy nie ma ich aby więcej bo nie byłem w całym mieście- to dużo, a nawet rzekłbym bardzo dużo, jak na takie małe miasto- to znak że kupcy nie widzą tu perspektyw na zarobek. Inną przesłanką o braku atrakcyjności dla biznesu jest wysyp ofert sprzedaży tychże biznesów: Wozownia, sklep z artykułami gospodarstwa domowego, warsztaty mechaniczne, salony fryzjerskie i kosmetyczne itd. można przebierać w ofertach. To jednak sygnał dla innych inwestorów- stary zastanów się przed ugotowaniem w tym mieście swoich pieniędzy- coś tu się złego dzieje skoro inni stąd uciekają.
Czy winne są wysokie podatki, horrendalnie wysokie stawki najmu, nieprzychylni i zawistni ludzie? Co takiego przeszkadza w rozkwicie naszego miasta?

Ktoś powie że mamy przecież kilka fajnych zabytków... tak ale co z tego? kto o nich wie oprócz nas? bo przecież władze wstydzą się Nas - jakoś nie widziałem spotów reklamujących Brzeg. A co mamy oprócz zamku, ratusza i kamieniczek? Niewiele.
Gdy kilka lat wstecz proponowałem rozpisać konkurs na projekt restauracji na wsypie Jerzynowej z szklaną podłogą nad wodospadem (tak tak to mój pomysł, choć ktoś inny go propagował :) i znaleźć inwestora, wszyscy zarzucili mi brak realizmu i marzycielstwo, teraz gdy forsuję pomysł budowy parku rozrywki na terenie zielonki jest podobnie. Tak jak gdy chciałem wraz z fundacją przejąć wierze na ul. Rybackiej i zrobić na jej szczycie szklaną platformę widokową, a na pozostałych poziomach różne atrakcje. A może rozpisać konkurs na projekt dużego, szklanego wieżowca który okrakiem stałby jedną nogą na wyspie Jerzynowej, a drugą na Wysokim Brzegu z kanałem Młynówka przepływającym pod nim, w stu procentach ekologicznym. O tym by się mówiło i pokazywało w mediach.

Jeśli ktoś zapyta dlaczego mam takie pomysły odpowiem:
bo tylko coś nietypowego, innego i dziwnego jest w stanie obecnie przyciągnąć turystów do miasta, bo tylko coś takiego dziwnego jest w stanie przyciągnąć media które powiedzą że jest to w Brzegu, a to spowoduje przyjazd kolejnych turystów.
Świat jest inny niż 10- 20 lat temu kiedy to usługi generowały zysk, dziś to turystyka i rozrywka daje zysk, miejsca pracy i rozwój. Jeśli prześpimy swoją szanse, ona już nie wróci.

Co dziś może zobaczyć turysta w Brzegu? brud na chodnikach przed sklepami monopolowymi, samochody w rynku i na deptaku na Długiej zamiast fontann i rzeźb, to jest obecny Brzeg- szary, brudny, zaniedbany (zdjęcia poniżej).

elda - 2017-09-10, 08:19

GNOM ''Tak jak gdy chciałem wraz z fundacją przejąć wierze na ul. Rybackiej i zrobić na jej szczycie szklaną platformę widokową''
Dobry pomysł- i jeszcze letnia kawiarenka na terenie przed wieżą od strony Odry. A tak na marginesie to tereny wzdłuż Odry przy ulicy Rybackiej są wspaniałym terenem na wybudowanie deptaku - promenady.
Piękny widok na Odrę, dobre miejsce na spacery mieszkańców , bowiem teren jest w mieście a nie za Odrą i mostem na którym pędzą setki samochodów.

kwm - 2017-09-10, 10:32

GNOM, swietny pomysl z parkiem rozrywki na terenie zielonki, juz chyba zostal zaprzepaszczony, poniewaz nie tak dawno czytalem artykul o tym, ze w najblizszym czasie w Polsce powstanie sporo takich parkow o ktore zabiegaly rozne miejscowosci... niestety nie my. My chcemy sie promowac poprzez montownie, w ktorych ludzie wyzyskiwani sa za grosze. Nie zdziwie sie jak taki park powstani w Olawie....
Brzeg pograza sie w marazmie. to jest fakt. Nie widze poki co szans na zmiane tej sytuacji. Oryginalne pomysly sa z gory torpedowane. Mamy ladne miasto, ale zaniedbane. Tak jak pisal GNOM, tak naprawde nawet nasz najwazniejszy zabytak - zamek, nie jest az tak popularny w skali kraju jak nam sie wydaje.Brzeg sie nie promuje, z drugiej strony to nie ma za bardzo czym sie promowac, bo ludzie oprocz zwiedzania potrzebuja obecnie sie zrelaksowac, odpoczac, zabawic, zobaczyc cos bardzo oryginalnego.
Co do sklepow, to mam pewien dylemat. Prawie zawsze robie zakupy w internecie. Ostatnio jednak wybralem sie do jednego z lokalnych sklepow, po zakup jednej rzeczy. Postanowilem wesprzec lokalny biznes, wiedzialem ze zaplace troche wiecej. Po powrocie do domu, z ciekawosci sprawdzilem cene w internecie i bylem przerazony, bo zaplacilem 30% drozej!!! Przeciez to skandal! Jak mozna narzucac taka marze? Skad te ceny? Przeciez to okradanie ludzi! Ja rozumiem, ze ceny musza byc wyzsze, ale 30%?? Oczywiscie.dotyczylo to tylko tego konkretnego sklepu...

GNOM - 2017-09-10, 18:54

elda napisał/a:
GNOM
Dobry pomysł- i jeszcze letnia kawiarenka na terenie przed wieżą od strony Odry. A tak na marginesie to tereny wzdłuż Odry przy ulicy Rybackiej są wspaniałym terenem na wybudowanie deptaku - promenady.
Piękny widok na Odrę, dobre miejsce na spacery mieszkańców , bowiem teren jest w mieście a nie za Odrą i mostem na którym pędzą setki samochodów.


elda to co chcieliśmy zrobić na wierzy i w koło niej możesz znaleźć tutaj
http://forumbrzeg.pl/ppadd/viewtopic.php?t=34955
oraz na
http://www.smoczyweb.org/projekt5.html

kwm - 2017-09-10, 21:01

GNOM, Twoje pomysly nie maja szans na akceptacje poniewaz maja one sens, dowodzisz ze mialyby one duze szanse powodzenia, dajesz solidne gwarancje, wkazujesz zrodla finansowania itd., a to zupelnie nie tak...
Trzeba inaczej, np. Cos zakrecic, sklamac, kogos wykorzystac, nie bawic sie podawanie zrodla finansowania i nie zdradzac dokladnych planow, wtedy jest szansa....
Przyklad: zruinowane brzeskie palacyki, wille, kamienice, czerwone koszary.... oddane kretaczom nie majacym z Brzegiem nic wspolnego, takim ktorym dobro miasta wisialo, a najwazniesza byla kasa i zyski dla siebie. Takie podejrzane inwestycje przechodza bez problemow.

Co mamy teraz? Wieza stoi pusta, Kepa Mlynska niszczeje od lat, Rybacka przypomina slums...

Gaderep - 2017-09-11, 12:54

To całkiem nie tak. Żeby miasto ożyło potrzebne są warunki do zarabiania pieniędzy, nie do wegetacji. Jeśli takie warunki nie będą stworzone, żadna kawiarenka, nawet na nie wiem jak wysokiej "wierzy" (to chyba od wiary w cud), nie ma z gospodarczego punktu widzenia prawa bytu. Owszem, można postawić fontanny w Rynku, efekt będzie taki, że zamiast ponurej pipidówy otrzymamy ponurą pipidówę z ponurymi fontannami. Problem jest prozaiczny - to miasto nie ma ani kapitału, ani pomysłu na kapitał. Kolejni włodarze napędzani pychą próbują zapisać się w annałach idiotycznymi pomysłami i marnotrawstwem i tak mizernych środków - mamy już betonowe schody do wody(nazywane szumnie mariną), następny "burmiś" próbuje zapisać się nikomu nie potrzebnym torem kolarskim. Qźva, jak mamy taką wspaniałą marinę, to zróbcie tor dla rowerów wodnych - przynajmniej niech to ma jakieś ręce i nogi, choćby pozorne.
Całe szczęście, że remontują sracz na Piastowskiej, który można, w ślad za szumną nazwą "marina", po remoncie nazwać Salonem Usług Sralniczych, co z pewnością wybitnie podniesie samoocenę jak nie mieszkańców, to przynajmniej urzędników miejskich.

P.S.
O.... i tak się rodzą pomysły biznesowe - mamy SKOKi, możemy mieć i SUSy, np. im. Suskiego, pod wezwaniem Carycy Katarzyny opiekunki SUSów. Pomysł na biznes wcale nie gorszy od wałkowanej już na tym forum Hodowli Przeterminowanych Esesmanów. A propos, długo ten super-biznes przetrwał? Tyle tylko, by dotacji nie zwracać?

Gaderep - 2017-09-12, 08:33

Teraz na poważnie.
Dziwnych i nietypowych rzeczy jest na świecie cała masa, tak więc posiadanie jakiejś dziwnej i nietypowej rzeczy w żaden sposób nie gwarantuje, że ktokolwiek będzie zainteresowany jej oglądaniem, tym bardziej, jeśli będzie to rzecz jednostkowa. By stać się terenem turystycznym nie mamy ani klimatu, ani krajobrazu, ani folkloru, ani legendy, ani pomysłu. Brzeg to nie Sewilla - zabytkami niewiele osób przyciągniemy, tym bardziej, że żadnej infrastruktury nie ma i nie będzie, bo jest zbyteczna w mieście, które się nie rozwija. Myślenie życzeniowe typu: "wybudujemy coś, to może ktoś przyjedzie" jest dziecinnie naiwne i jeśli kogokolwiek zainteresuje wejście na jakąś wieżę widokową, do jakiegoś parku czy to z dinozaurami, czy to z karuzelą, czy to z inną pseudo-atrakcją to jednorazowo.

GNOM słusznie zauważa puste lokale w Brzegu i tu właśnie leży "der Hund begraben" - ceny najmu lokali w Brzegu są wyższe, niż ceny na peryferiach Wrocławia. Zważywszy na liczbę potencjalnych klientów w Brzegu i we Wrocławiu jest to idiotyzm, ale tak jest. Grzech pierworodny leży jeszcze w czasach "przedburmisiowych", kiedy to Naczelnik Miasta i Gminy (a może raczej jego zastępca) lekką rączką rozdawał lokale za symboliczną cenę każdemu, kto wiedział jak się ustawić - głównie byłym najemcom, różnym kierownikom sklepów PSS i tym podobnym. Teraz ci ludzie, albo ich potomkowie, windują ceny do idiotycznego poziomu na zasadzie - ma przynosić gruby dochód albo niech stoi puste.
Jedyną możliwością odwrócenia tego trendu jest, by miasto znów weszło w posiadanie lokali, dzięki którym mogłoby po pierwsze regulować rynek cen najmu, po drugie przyciągać biznes symbolicznymi opłatami (lub za darmo) za lokale (handlowe i produkcyjne). W kilka lat można w ten sposób zassać drobny i średni biznes z całego regionu - Grodkowa, Oławy, Nysy, Lewina, Niemodlina, a nawet Opola czy Wrocławia. Warunek - działalność zarejestrowana na terenie Brzegu (wpływy z podatków), a lokal nie może być "nieczynny" dłużej niż 3 miesiące w roku w dni robocze nie krócej niż 5 godz. dziennie - inaczej wypad z lokalu i lokal dla następnego w kolejce.
W ten sposób można przyciągać biznes albo ogólnie, jak leci, albo branżowo - np. darmowe lokale ze stałym łączem światłowodowym są w stanie przyciągnąć potężną branżę informatyczną z serwerowniami włącznie.
Oczywisty warunek - żeby ci ludzie mogli płacić w Brzegu podatki muszą być zameldowani na terenie Brzegu - czyli MIESZKANIA!!! To jest druga podstawa rozwoju miasta. A co miasto zrobiło w kierunku Mieszkanie+? Ile tych mieszkań będzie? Można sobie lubić PiS, albo nie lubić, ale jaka by władza nie była należy korzystać z tego, co daje.
Należałoby więc wyznaczyć teren pod budowę miejskich ciągów handlowych oraz drobnych zakładów produkcyjnych i produkcyjno-handlowych, zadbać o finansowanie przyziemia - piętro oddać na cele mieszkaniowe innemu inwestorowi, może Mieszkanie+, jeśli ustawa pozwala, a jeśli nie pozwala - porozumieć się z innymi miastami o podobnych problemach i stworzyć lobbing w celu dostosowania ustawodawstwa.
Budynki powinny być w miarę zunifikowane co oszczędzi koszty projektów - w kilka miast będzie taniej.

Póki nikomu się nie opłaca niczego robić, bo nie opłaca się pracować jedynie na ZUS i najem lokalu, nie możecie się spodziewać niczego innego prócz stagnacji i degradacji.

kwm - 2017-09-12, 13:47

Zgadza sie. Teraz problem z miekszaniami +, o ktorych wspomnial Gadarep laczy sie z brakiem terenow pod wszelakie inwestycje. Bez powiekszenia miasta, nie widze sposobu na rozwoj.
sssara1 - 2017-09-12, 15:28

Cytat:
Tak jak pisal GNOM, tak naprawde nawet nasz najwazniejszy zabytak - zamek, nie jest az tak popularny w skali kraju jak nam sie wydaje.Brzeg sie nie promuje, z drugiej strony to nie ma za bardzo czym sie promowac, bo ludzie oprocz zwiedzania potrzebuja obecnie sie zrelaksowac, odpoczac, zabawic, zobaczyc cos bardzo oryginalnego.


Pracuje w delegacji z ludzmi z roznych części Polski.Zapytalem 10 osob co wiedza o naszym miescie.I tak otrzymałem odpowiedzi...
1.lezy miedzy Opolem a Wroclawiem,
2.bylem tam w wojsku,nienawidze tego grajdola,fajne dziewczyny,
3.dobra chalwa,
4.sluzyl w jednostce,nawet nie wiedział ze zamek jest,
5.lezy nad Odra,
6.sa zakłady chemiczne Rokita(pomylil z Brzegiem Dolnym),
7-10,nawet nie wiedzieli gdzie Brzeg jest.

Nasz zabytek to nuda,zadna atrakcja w obecnych czasach.Pamietam ze szkoly,jak była wycieczka do zamku nikt nie byl zadowolony.Najwieksza atrakcja bylo slizganie sie w kapciach które nakladalo się na obuwie.)
Tak jak napisales,ludzie chcą rozrywek i odpoczynku,zobaczyc ciekawe rzeczy a zamek nie przyciągnie masy turystow.Nie różnimy się niczym od np.Strzelina,Namyslowa czy Ozimka,miast w których nic się nie dzieje.


Cytat:
GNOM słusznie zauważa puste lokale w Brzegu


Puste lokale sa w wiekszosci w Rynku,zgadza się.Wysokie ceny najmu to jedno a drugia sprawa,handel przeniosl się w bardziej atrakcyjne miejsca.Na Slowackiego lub przy Kauflandzie caly czas stoja auta.Ceny najmu sa nizsze niż w Rynku i praktycznie większość sklepow z których codziennie korzystamy jest w jednym miejscu.
Sam do Rynku praktycznie nie chodze ponieważ wszystko mogę kupic w w/w miejscach i jeszcze zaparkować 10 metrow od wejścia do sklepu.

Odbiegne od tematu ale musze napisac,ruch w Rynku i na ul.Dlugiej.

Jak napisałem,rzadko tam zaglądam ale ostatnio musialem i to co zobaczyłem tosie w glowie nie miesci.Ruch samochodow odbywa się na drodze publicznej.Wszedzie znaki zakaz ruchu lecz wszyscy jezdza i parkują gdzie i jak chcą.Najwiecej aut podjezdza do bankomatu przy PKO,ludzie spacerowym krokiem udaja się po gotowke i wyjedzaja w strone Dzierzonia lub rundka dookoła ratusza i powrot na ulice Jagielly.Nikt się nie boi konsekwencji lamania prawa.

Może zamiast całkowicie zamykac ruch w centrum należy zmusic SM i Policje aby zainteresowala się wyczynami kierowcow.

tadjurek - 2017-09-12, 17:33

Do sssara1:
Kiedy ostatnio byłeś w brzeskim zamku i muzeum? Od udostępnienia ponownego zamku i muzeum po długim remoncie w 1989 roku minęło 28 lat i nigdy nie było tam kapci na buty, w których można by się ślizgać! Z racji swoich zainteresowań turystycznych poznałem zupełnie inne doświadczenia od ludzi odwiedzających muzeum i porządnie oprowadzonych po nim. Generalnie są zachwyceni obiektem, jego architekturą i zaskoczeni ekspozycją. Nie spodziewali się zobaczyć nietypowych eksponatów jak stroje Piastów, makietę miasta, ważne dla polskiej tradycji patriotycznej obrazy (przykład: "Polonia" Jana Styki), wysokiej klasy sztukę śląską - obrazy Michała Willmanna a nawet kolekcję prześlicznych lamp naftowych. Dodam jeszcze często zmieniane wystawy czasowe np. niedawna wystawa zabawek ze zbiorów Henryka Tomaszewskiego. Brakuje wprawdzie ekranów dotykowych, wyświetlaczy elektronicznych i monitorów ale stwierdzenie Twoje, że "nasz zabytek to nuda, żadna atrakcja w obecnych czasach" jest zwyczajnie nieprawdziwe.

Emill - 2017-09-12, 18:25

Gaderep napisał/a:
To całkiem nie tak. Żeby miasto ożyło potrzebne są warunki do zarabiania pieniędzy, nie do wegetacji. Jeśli takie warunki nie będą stworzone, żadna kawiarenka, nawet na nie wiem jak wysokiej "wierzy" (to chyba od wiary w cud), nie ma z gospodarczego punktu widzenia prawa bytu.

W całości się zgadzam. Życie kosztuje i albo człowiek zapierdziela w Brzegu i nie ma siły gdzieś iść, albo dojeżdża i nie ma na nic czasu, albo całkiem się wyprowadza...

sssara1 napisał/a:
Może zamiast całkowicie zamykac ruch w centrum należy zmusic SM i Policje aby zainteresowala się wyczynami kierowcow.

Bez całkowitego zamknięcia ruchu nie będzie widać żadnych efektów. Wjeżdżają właściciele sklepów, dostawcy, kurierzy, mieszkańcy, taksówkarze, autobusy i niepełnosprawni... i tak przez cały dzień.
Rynek z trzech stron, Staromiejska, Długa, Jabłkowa, Mleczna, fragment Polskiej, fragment Dzierżonia... tylu strażników i policjantów na mieście na zmianie nie ma, aby skutecznie obstawić te ulice.. a tu mówimy o pilnowaniu dzień w dzień.

GNOM napisał/a:
Jest jak widać:
- wycina się drzewa aby zrobić parkingi dla samochodów (ul. Wolności) zamiast zrobić parking na placu wewnątrz "czerwonych koszar" - można by nawet się pokusić o budowę parkingu wielopoziomowego co rozwiązało by problem na długie lata - ale .... trzeba znaleźć inwestora, przekazać teren w dzierżawę np. na 25/30 lat w zamian za budowę- ale to wymaga pracy, trzeba dzwonić, pytać szukać - ogólnie narobić się ....

Z tego co kojarzę, to teren wewnątrz czerwonych koszar jest prywatną własnością i miasto nie ma nic do powiedzenia w tej sprawie..

Gaderep - 2017-09-13, 07:54

kwm napisał/a:
Zgadza sie. Teraz problem z miekszaniami +, o ktorych wspomnial Gadarep laczy sie z brakiem terenow pod wszelakie inwestycje. Bez powiekszenia miasta, nie widze sposobu na rozwoj.

Pewnie masz rację, może granice miasta należałoby poszerzyć, ale to już sprawa czysto techniczna.
Miasto jest obiektem mającym spełniać określone cele, które w podstawowej swojej formie są niezmienne od początku istnienia naszej cywilizacji (odpadł jedynie cel obronny). Tak więc miasto jest obiektem mieszkalno-handlowo-usługowym i włodarze miasta winni w równym stopniu kłaść nacisk na prawidłowy, to jest zgodny z potrzebami i przeznaczeniem, rozwój wszystkich trzech aspektów w zależności od ich rodzaju. To pozostaje niezmienne - jeśli nasi średniowieczni przodkowie metodą prób i błędów ustalili, że targ wołów pociągowych ma się odbywać za murami miasta, to won za mury z takim np. PeKaeSem, jeśli stelmach i kołodziej musieli być za murami to won za mury z Agrometem. To, co kiedyś było obrzeżami miasta teraz stało się jego centrum, więc przyszedł czas na wysiudanie fabryk dalej. Oczywiście, miasto powinno pomóc właścicielom fabryk, jako pracodawcom przynoszącym miastu kapitał, w takiej przeprowadzce, tak, by korzyść była obopólną.
Z drugiej strony mamy w mieście cała masę komóreczek, garażyków, sraczyków nasranych bez ładu, składu i pomysłu (vide), nikomu nie potrzebnych skwerków służącym jedynie żulom albo terenów, na które nikt pomysłu nie ma jak choćby tył Szkolnej wzdłuż dawnej "Rurostrugi" i dalej tąże strugą na południe z drugiej strony torów w trójkącie Starobrzeska-torowisko, Słowackiego, Kilińskiego tzn. na zaplecku ruskiej szkoły - po cholerę w centrum miasta taki teren na jakąś składnice makulatury, dzikie chaszcze czy nawet działki rekreacyjne, których miejsce powinno być raczej za miastem.
Szmat miejsca w mieście znalazłoby się, gdyby była chęć i wola onego szukać.
To miasto nosi na sobie piętno Krasnej Armii - nie dość, że po sowiecku zasrane jakimiś chlewikami, komórkami to jeszcze zatrudnia sowieckiego propagandystę typu "Brzeg w budowie" - no nie wierzę, żeby ktoś sam od siebie i za darmo podjął się takiej prymitywnej bolszewickiej propagandy. Tylko patrzeć, jak zaczną opłacać tituszki.

GNOM - 2017-10-02, 21:06

Dużo śmigam po Polsce, a gdy już gdzieś jestem często rozmawiam z włodarzami miast i gmin w których akurat przebywam.

Tam gdzie jest rozwój jest pomysł na niego. Brak pomysłu równa się zastój i marazm.
Włodarze miast i gmin rozwijających się sami kreują ten rozwój, nie czekają na mannę z nieba, jedno z miast:
-dawniej wąskie uliczki zapchane samochodami- dziś całe miasto pokryto ścieżkami rowerowymi, ludzie przesiedli się na rowery i autobusy komunikacji miejskiej która jest darmowa dla dzieci i młodzieży oraz emerytów. Po ścieżkach można też jeździć na rolkach i hulajnogach. Większość samochodów na ulicach miało obcą rejestracje.
inne miasteczko - zamieniło parki miejskie w miejsce dla rowerzystów, rolkowców, biegaczy, place zabaw i deptaki- mieszkańcy spędzają tam każdą wolną chwilę- patrole policji i straży miejskiej dbają o bezpieczeństwo nawet w nocy. To pociągnęło otwarcie kawiarni (dzieci się bawią, a rodzice piją kawę), mini barków, oraz punktów wynajmu i naprawy rolek i rowerów.

Włodarze bez pomysłu tłumaczą że ciężko pogodzić potrzeby mieszkańców i np. turystów a jest to nieprawda, ostatnio natknąłem się na piękną fontannę (zdj. dziewczynka z gołębiami) siedziało przy niej mnóstwo ludzi miejscowych i turystów (min. Ja) udało mi się zrobić zdjęcia i pogadać z lokalesami w rożnym wieku, miejsce integruje, można uzyskać fajne informacje zarówno turystyczne, jak i takie gdzie warto zjeść obiad, a który lokal unikać z daleka, gdzie jest pyszna szarlotka z kawą i gdzie jest ukryta ciekawa atrakcja turystyczna o której prawie nikt nie wie. A to tylko zwykła/niezwykła fontanna.
Władze powinny kreować drogę rozwoju miasta, a mieszkańcy wzdłuż niej powinni zabudować teren z knajpami, hotelami, cukierniami, miejscami rozrywki i wypoczynku. Ale aby to zrobić to droga musi być wytyczona przez teren ciekawy i z widokami. Droga wzdłuż montowni nie spełnia tych kryteriów.

kwm - 2017-10-03, 08:18

Dlaczego w Brzegu:

- przy okazji remontu ratusza, nie zaadoptowano wiezy w taki sposob, aby byla dostepna dla ludzi, ktorzy, ze szczytu
mogliby podziwiac panorame miasta i okolic Odry?

- przy okazji remontu Parku Centralnego, nie pomyslano o odtworzeniu przedwojennego pomnika pijacej dziewczyny,
temat poruszalismy na forum, wkzaywane bylo zrodlo ew. mozliwosci pozyskania formy na odlew, dodatkowo
poinformowalem o tym uzytkownika brzegwbudowie, ktory obiecal przekazac zapytanie dalej..., widocznie nikt nie
byl zainteresowany,

- przy okazji budowy walow nie pomyslano o utwardzeniu asfaltem sciezki biegnacej tuz obok nich?

- dlaczego miasto tak latwo oddalo historyczny Rynek samochodom, autobusom, piratom drogowym, kosztem Placu
Polonii Amerykanskiej?

- dlaczego w centrum miasta nie ma praktycznie malej architektury, dlaczego jedyne fontanny jakie mamy znajduja
sie w brzeskich fosach?

- dlaczego przepiekna fontanna z trytonem marnieje od lat na dziedzincu zamku nieuzywana? Dlaczego nie zostanie
przeniesiona w inne miejsce miasta (Rynek?) i odzyje, niech spelnia swoja funkcje i cieszy przechodniow swym
widokiem?

- Dlaczego nikt nie ma wystarczajacej odwagi, aby calkowicie zamknac ruch samochodowy w Rynku i na Dlugiej?

- Dlaczego nie zauwazono, jak wiele osob korzysta z nowej sciezki wzdluz walow, co swiadczy o zapotrzebowaniu na
takie inwestycje, i zamiast zachwycac sie remontem 100m promenady za mostem, stworzyc bulwar np. wzdluz ul.
Rybackiej, po obrzezach Wyspy Odrzanskiej lub kanalu, gdzie mozna byloby pospacerowac, pojezdzic na rolkach,
rowerach, moze pocwiczyc na wolnym powietrzu, lub tez po prostu usiasc i napawac sie pieknym widokiem Odry?

- Dlaczego w Brzegu nie ma kapieliska z prawdziwego zdarzenia (zarowno basenu krytego, jak i otwartego), i nikt
nawet nie pisnie o planach rozbudowy (ignoruje fakt, ze burmistrz wspomnial o rozbudowie basenu przy okazji
budowy toru kolarskiego, poniewaz uwazam, ze aquapark byl jedynie przykrywka do aprobaty tego chorego
pomyslu z torem). Rozbudowa aquaparku to powinno byc zadanie osobne, niezalezne, priorytetowe, a nie doczepka
w stylu "jak zrobimy to, to wtedy jest szansa na aquapark"..

Takich przykladow mozna mnozyc... Chociaz Brzeg sie zmienia, bardzo powoli wizualnie nabiera rumiencow (bo to trzeba przyznac), to ciagle brakuje wiekszych bodzcow, pomyslow, oryginalnosci, ktore spowoduja, ze miasto zacznie sie rozwijac i przyciagac...

GNOM - 2017-10-08, 12:00

kwm - na wszystkie Twoje Dlaczego można odpowiedzieć krótko:

-bo trzeba by było pomyśleć i wykonać pracę
pomyśleć o ludziach i ich potrzebach oraz wykonać prace w kierunku realizacji tych potrzeb.
A na cholerę się narabiać jak i tak wstęgę się przetnie, na zdjęciu zaistnieje i na plakacie wyborczym sukces odtrąbi.
A jak ktoś zacznie wypominać, narzekać i nie daj boże krytykować że można by to lepiej zrobić,
to się go krzykaczem, hamulcowym i malkontentem nazwie, wypomni że młody i bez doświadczenia.

A teraz czarny humor:
kwm- po co ścieżki do biegania, czy rowerowe - toż Brzeg według włodarzy to miasto geriatryczne- potrzebuje więc tylko równych chodników do kościoła, przychodni/szpitala no i na cmentarz.
Zamiast dostosować wzrost infrastruktury do liczby młodych ludzi w mieście (żłobki, przedszkola, miejsca pracy itd.) lepiej dostosować młodych do infrastruktury (nadmiar powinien wyjechać i po problemie) - każdy ekonomista przyzna że tak wyjdzie taniej.
Po co wydawać kasę na utworzenie punktu widokowego na wierzy ratuszowej- który emeryt ma tak zdrowe stawy aby tam wejść :)
po co ci "pijąca dziewczyna" w parku- na cmentarzu na Ofiar Katynia możesz spotkać nie jedną :) spożywającą Szato de Jabol rocznik bieżący.
rynek - dla samochodów- a dla kogo? dla fontanny, zieleni, ludzi - chłopie ty wiesz ile pracy wymaga taki projekt? no i trzeba niepopularną uchwale podjąć - przed wyborami? chyba żartujesz?

Czy muszę dalej odpowiadać na Twoje dlaczego?

GNOM - 2017-10-22, 19:57

Rozwój Brzegu naszemu burmistrzowi nie wychodzi. Nie piszę tego złośliwie- tylko stwierdzam fakt- nici z Muzeum Kresów, nici z toru kolarskiego, sprzeciw mieszkańców przeciw wycince drzew itd.
Więc teraz burmistrz wymyślił więzienie. W trzy dni od pomysłu przepchnął przez radę miasta uchwałę o oddaniu naszych gruntów (miejskich) dla skarbu państwa pod tę inwestycje- bez żadnych konsultacji społecznych.

Dlaczego? powodów jest co najmniej kilka, ale najważniejszy to chyba chęć zapisania się za wszelką cenę w historii miasta jako budowniczy i nie jest ważne czego- muzeum,tor, więzienie- obojętne co aby było. Brak konsultacji - to też oczywiste- bo mieszkańcy by się nie zgodzili- czy ktoś z nas chce aby Brzeg był w Polsce znany z tego że tu znajduje się więzienie o zaostrzonym rygorze? a jak zaostrzony rygor to i świadomość że przebywający w nim więźniowie nie trafili do niego za kradzież jabłka ze straganu. Radni jak zwykle bezrefleksyjnie podnieśli rękę za. Ale za to mieszkańcy rozliczą ich w najbliższych wyborach- lojalnie ostrzegam i informuję że będę przypominał ich nazwiska przed wyborami- prawo mi tego jeszcze na szczęście nie zabrania.
Co takiego zmusiło burmistrza do tak szybkiego postępowania i to znów nie licząc się z zdaniem mieszkańców. Przecież te grunty można wykorzystać dużo lepiej wyznaczając je na inwestycje pod przemysł.
Pan burmistrz zapomniał o własnych przedwyborczych słowach- "będę słuchał co mówią mieszkańcy". Drogi burmistrzu czas przejść się do laryngologa- nie słucha nas pan wcale.

Dziedzic_Pruski - 2017-10-22, 20:25

A może w tym więzieniu wylądują krnąbrni mieszkańcy?
krzysztof Wojtunik - 2017-10-23, 10:44

Nie rozumiem o co ten krzyk z budową więzienia w Brzegu , instytucja jak kazda inna . Po co te społeczne konsulatacje ? Zamiast się cieszyć ze Państwo polskie chce zainwetować na naszym terenie , znowu jęk i krytyka .

Miejsca pracy , zatrudnienie dla firm z branży budowalnej i napływ pieniedzy z państwowej kasy , same plusy . Więzienia są dla ludzi :)

Dziwi ze w XXI wieku niektórzy podchodzą do tego jak do lepozorum dla trędowatych .

Dziedzic_Pruski - 2017-10-23, 10:57

Post zostal ukryty, poniewaz naruszal regulamin forum
krzysztof Wojtunik - 2017-10-23, 11:13

Post zostal ukryty, poniewaz naruszal regulamin forum
Dziedzic_Pruski - 2017-10-23, 11:19

Post zostal ukryty, poniewaz naruszal regulamin forum
krzysztof Wojtunik - 2017-10-23, 12:00

Post zostal ukryty, poniewaz naruszal regulamin forum
Dziedzic_Pruski - 2017-10-23, 12:10

Post zostal ukryty, poniewaz naruszal regulamin forum
Gaderep - 2017-10-23, 18:36

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Nie rozumiem o co ten krzyk z budową więzienia w Brzegu , instytucja jak kazda inna . Po co te społeczne konsulatacje ? Zamiast się cieszyć ze Państwo polskie chce zainwetować na naszym terenie , znowu jęk i krytyka .

Miejsca pracy , zatrudnienie dla firm z branży budowalnej i napływ pieniedzy z państwowej kasy , same plusy . Więzienia są dla ludzi :)

Dziwi ze w XXI wieku niektórzy podchodzą do tego jak do lepozorum dla trędowatych .


Bardziej niż leprozorium przydałoby się jakieś idiotozorium.

Wiecie Państwo, że 6.7% podatku CIT stanowi dochód samorządu terytorialnego? A wiecie Państwo, że pierdle CITu nie płacą?
Otóż idealnym pomysłem wydaje się pokryć gminę pierdlami, wyzbyć się przez to lwiej części wpływów podatkowych, zaorać wszystko wokoło pierdli i postawić zasieki - oto obraz gminy rządzonej przez ludzi o klawiszowsko-trepowskiej mentalności.

yoorek - 2017-10-23, 19:00

Te ,,miejsca pracy " to nie jest chyba szczyt kariery?
Eurorealiści - 2017-10-23, 20:11

Gaderep napisał/a:
Wiecie Państwo, że 6.7% podatku CIT stanowi dochód samorządu terytorialnego? A wiecie Państwo, że pierdle CITu nie płacą?

1. A "markety" w Brzegu mają jakiś przyczynek do owego, lokalnego udziału w podatku CIT?

2. Czy "pierdle" płacą podatek od nieruchomości, czy korzystają ze zwolnień (pytamy z braku wiedzy w temacie)?

3.
Cytat:
A wiecie Państwo, że pierdle CITu nie płacą?

- ale od pracujących więźniów odprowadzają podatek PIT?

4. A jak się ma sprawa "przyzakładowego zakładu pracy" do podatków (pytamy z braku wiedzy również i w tej materii)?

krzysztof Wojtunik - 2017-10-23, 20:22

Daj spokój , to frustrat zły na cały świat. Potrafi tylko toczyć pianę i obrażać. Jak tak dalej pójdzie to rzeczywiście skończy w "idiotozorium"
GNOM - 2017-10-23, 20:31

Szanowny Panie Krzysztofie
Jak wszyscy wiemy Brzeg cierpi na brak gruntów inwestycyjnych, a tutaj miasto pozbywa się działki która wraz z gruntami należącymi do OWR-u (dawna Agencja Nieruchomości Rolnych)- którą można było od nich pozyskać- była taka propozycja- daje nam łącznie 16 hektarów, czyli jedną trzecią tego co mamy na Zielonce. I są to grunty w tej części miasta która była przewidziana do rozwoju przemysłu. 16 ha gruntów to w przybliżeniu co najmniej 4 duże działki inwestycyjne, lub kilka więcej mniejszych.
Takie przeznaczenie to krok w dobrą stronę dla miasta, gdyby jeszcze władze podjęły decyzję o wsparciu nowych inwestycji zwolnieniami z podatków na lat trzy, lub wprowadziło program pierwszej firmy w Brzegu (tak jak to już kiedyś proponowałem, a co zastosowała Oława) mielibyśmy potencjalne miejsca pracy dla Brzeżan i wpływy z podatków, była by to też szansa dla młodych Brzeżan z pomysłem na swój biznes i zachęta aby zostali i inwestowali tutaj a nie we Wrocławiu, Opolu czy Oławie.

Nie wiem gdzie w tej inwestycji widzi Pan plusy- w Brzegu nie ma tak dużej firmy która mogła by się podjąć tak dużej budowy, być może jedna lub dwie załapią się jako podwykonawcy jakichś drobnych prac, ale i w to śmiem wątpić. Gdzie widzi Pan tu napływ pieniędzy z państwowej kasy- co prawda pieniądze na budowę wyłoży Skarb Państwa, ale zobaczy je tylko główny wykonawca, podwykonawcy jak to w naszym kraju ... może.
Co do miejsc pracy- poza kilkoma strażnikami-no nawet kilkunastoma, kto jeszcze ma w nim pracować? W więzieniu w Radomiu w ramach resocjalizacji pracują więźniowie - nawet w kuchni ich zatrudniono, nie liczył bym więc na wysyp etatów dla Brzeżan, a Radom jest to obecnie najnowocześniejsze więzienie w naszym kraju- pełna automatyka i skomputeryzowanie wszelkich możliwych procesów.
Myślę że tworząc w tym miejscu tereny pod inwestycje miasto ma szansę na większy rozwój, i wpływy z podatków, a Brzeżanie na miejsca pracy.

Dziedzic_Pruski - 2017-10-23, 20:36

Jak park Peppela pójdzie pod topór, to znajdą się nowe tereny pod inwestycje.
krzysztof Wojtunik - 2017-10-24, 00:40

http://www.sw.gov.pl/stro...-pracy-wiezniow
Eurorealiści - 2017-10-24, 08:35

GNOM napisał/a:
Nie wiem gdzie w tej inwestycji widzi Pan plusy- w Brzegu nie ma tak dużej firmy która mogła by się podjąć tak dużej budowy


To tak samo, jak z "marketami" ? :D Kto je budował? Jakie firmy?

GNOM napisał/a:
Co do miejsc pracy- poza kilkoma strażnikami-no nawet kilkunastoma, kto jeszcze ma w nim pracować? W więzieniu w Radomiu w ramach resocjalizacji pracują więźniowie - nawet w kuchni ich zatrudniono, nie liczył bym więc na wysyp etatów dla Brzeżan


Skoroś taki oblatany, jak piszesz, sprawdź proszę, ile wpływów z podatku PIT od pracujących tam więźniów generuje ów radomski przybytek?

Cytat:
Myślę że tworząc w tym miejscu tereny pod inwestycje miasto ma szansę na większy rozwój, i wpływy z podatków, a Brzeżanie na miejsca pracy.


Z ekonomicznego punktu widzenia i potencjalnych wpływów z podatków, taka inwestycja niewiele różni się od wspomnianych marketów. Które nie uczestniczą w generowaniu wpływów do budżetu samorządu z tytułu podatku CIT. Generują jedynie wpływy z PIT od pracowników i kilka innych opłat. Na przykład z tytułu podatku od nieruchomości. A jeśli już się czymś różni, to m.in. tym, że taki zakład karny nie będzie wyprowadzał pieniędzy mieszkańców gminy poza jej granice, oraz poza granice państwa. Jak sam zauważyłeś - inwestycja będzie sfinansowana przez Skarb Państwa. Czyli Skarb Państwa w takim wypadku "zafunduje" gminie Brzeg jakąś pulę nowych PITodawców, bez uszczuplania puli istniejących już miejsc w pracy.

Rozumiem obawy i względy "estetyczne", ale myślę, że taki zakład karny, to nieco bardziej realne przedsięwzięcie, niż dinozaury czy też jakiś inny disneyland.

Rozważałem też ewentualność współpracy ze schroniskiem dla zwierząt, bowiem są pewne precedensy. Na ten przykład:
Cytat:
W połowie grudnia ubiegłego roku zakończył się pierwszy etap programu. Skazani pracowali przy readaptacji starych boksów, w których zamieszkały psy biorące udział w programie. Uczestnicy brali również udział w serii specjalnych wykładów, a następnie wcielili się w rolę przewodników swoich indywidualnie dobranych podopiecznych.
http://archiwum.radiozet....la-psy-00017398

Natomiast nie wiem, czy to w naszym wypadku jest dobry pomysł.

GNOM - 2017-10-24, 08:42

Panie Krzysztofie znam ten program, a nawet sam korzystałem w latach ubiegłych z pracy więźniów Nie jest on też znów taki rewolucyjny. Od wielu lat więźniowie pracują w zakładach karnych- np. w strzelcach Opolskich szyją elementy do produkcji butów roboczych- notabene te komponenty są potem zszywane w całość przez jedną z Brzeskich firm. Temat ten nie jest mi obcy. Więźniowie grodzili w Brzegu przedszkolny plac zabaw, malowali i remontowali.
Jednak powinien pan zauważyć że w ten sposób ZABRALI pracę Brzeskim firmom budowlanym- które nie ogradzały nie malowały i przez to NIE ZARABIAŁY oraz nie tworzyły miejsc pracy. Medal ma zawsze dwie strony.

Nie mówię że więźniowie nie powinni pracować, bo powinni, ale tam gdzie brakuje rąk do pracy.
Pamiętam jak w latach 90 więźniowie pracowali przy remoncie torów na PKP, wymieniali podkłady i szyny pod nadzorem kolejarzy. Na Brzegu Wsi tuż przy wieży ciśnień od strony Opola był murowany parterowy budynek w którym mieszkali na czas pracy.
Obecnie tam znów brakuje ludzi do pracy, kolej nie ma kim prowadzić napraw bieżących i to w całym kraju- uważam że więźniowie powinni być zatrudniani właśnie przy tego typu pracach- na rzecz ogółu społeczeństwa.
W Polsce pokutuje też stereotyp- wiezień to ktoś gorszy- siedział więc na pewno jest zły itd. Nikt takiej osoby nie chce zatrudnić, lądują na marginesie społeczeństwa, lub do najgorszej roboty za najniższą krajową. Na zachodzie, czy w USA więzień to ktoś kto popełnił błąd, zapłacił za niego i teraz zaczyna życie od nowa (oczywiście nie wszyscy). Nikt go nie piętnuje.
Ale to temat rzeka.
Osobiście więzienie by mi nie przeszkadzało gdyby:
miasto się rozwijało gospodarczo, kulturalnie i TERYTORIALNIE a nie kisiło się na tak małym terenie.
W dniu wczorajszym włodarz Skarbimierza ogłosił chęć uzyskania praw miejskich przez Osiedle- Skarbimierz i powiedział dlaczego chce to zrobić - aby nie oddać ziemi dla Brzegu.
Od kilku lat piszę że władze miasta powinny wystąpić o powiększenie terenu miasta do obrysu obwodnicy co dało by kilkaset hektarów dodatkowego terenu- jeśli tego nie zrobią, a Osiedla uzyska prawa miejskie to Brzeg będzie mógł się rozwijać tylko w górę.
Władze miasta zamiast więc ziemie rozdawać powinny ją pozyskiwać.

Eurorealiści - 2017-10-24, 08:46

GNOM napisał/a:
Więźniowie grodzili w Brzegu przedszkolny plac zabaw, malowali i remontowali.

Na czyje zlecenie? Znaczy w ramach umowy podpisanej pomiędzy przedszkolem a zakładem karnym?

GNOM - 2017-10-24, 08:50

Muszę zapytać Pani dyrektor przedszkola i szkoły, ale chyba załatwiał to magistrat.
Eurorealiści - 2017-10-24, 08:57

GNOM napisał/a:
Muszę zapytać Pani dyrektor przedszkola i szkoły, ale chyba załatwiał to magistrat.

Chodzi mi konkretnie o to, czy magistrat ogłosił przetarg (wszak to finanse publiczne!), który wygrała zapewne jedna z brzeskich firm budowlanych i ta, w ramach kolejnej umowy z ZK, "zatrudniła" więźniów. Nie sądzę bowiem, żeby ZK startował sam w przetargu. Co by miało rzekomo skutkować:
GNOM napisał/a:
że w ten sposób ZABRALI pracę Brzeskim firmom budowlanym- które nie ogradzały nie malowały i przez to NIE ZARABIAŁY oraz nie tworzyły miejsc pracy. Medal ma zawsze dwie strony.
.

Otóż bowiem, po raz kolejny powtarzam/y: Skoro pracowali więźniowie, to z podatkowego punktu widzenia pracowali "brzeżanie". No chyba że się mylę/limy i podatek PIT od więźnia trafia do "warszawki".

krzysztof Wojtunik - 2017-10-24, 09:55

Musisz przyznać Gnomie że dzieło szlachetne. Pomijając kwestie ekonomiczne i korzyści dla miasta , dajemy szansę powrotu do normalnego życia wielu pogubiomym młodym ludziom którzy popełnili błędy i trafili za drugą stronę muru.

Obecny program zakłada budowę przywieziennych hal produkcyjnych plus rezerwuar taniej siły roboczej , to może przyciągnąć inwestorów, od czegoś trzeba zacząć. Czasy się zmieniają rąk do pracy zaczyna brakować.

Eurorealiści - 2017-10-24, 10:14

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Obecny program zakłada budowę przywieziennych hal produkcyjnych plus rezerwuar taniej siły roboczej , to może przyciągnąć inwestorów


W zależności od profilu produkcji może również przynieść stałe zlecenia dla wielu brzeskich, drobnych przedsiębiorców. I handlowców. Szkoda, że "Brzeg w budowie" zamilkł. Może by naskrobał co więcej o tym planowanym zakładzie ;) .

Gaderep - 2017-10-24, 13:15

Eurorealiści napisał/a:
Gaderep napisał/a:
Wiecie Państwo, że 6.7% podatku CIT stanowi dochód samorządu terytorialnego? A wiecie Państwo, że pierdle CITu nie płacą?

1. A "markety" w Brzegu mają jakiś przyczynek do owego, lokalnego udziału w podatku CIT?

2. Czy "pierdle" płacą podatek od nieruchomości, czy korzystają ze zwolnień (pytamy z braku wiedzy w temacie)?

3.
Cytat:
A wiecie Państwo, że pierdle CITu nie płacą?

- ale od pracujących więźniów odprowadzają podatek PIT?

4. A jak się ma sprawa "przyzakładowego zakładu pracy" do podatków (pytamy z braku wiedzy również i w tej materii)?


Ad. 1


Ad. 2
Podatek ud nieruchomości teoretycznie płacić powinny, ale jest różnica czy podatek ma być od nieruchomości wykorzystywanej na cele mieszkalne, czy nieruchomości "biznesowej" - i tutaj, w zakresie pierdli, mamy prawo całkowicie niesprecyzowane, w każdym razie wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 20 stycznia 1998 r., sygn. I SA/Po 1064/97, POP 1999/3/95 stwierdza, że takie budynki można uznać za mieszkalne, czyli żeby ściągnąć jakiś satysfakcjonujący podatek z pierdla należałoby podnieść lokalne podatki od nieruchomości mieszkalnych.

Ad. 3
Odnośnie podatku PIT, to:
1. Osadzeni to najczęściej mizernie wyedukowani ludzie, zarabiający najczęściej najniższą krajową
2. Osadzonemu należy się jedynie 48% tego co zarobi, więc od tej kwoty jedynie naliczany jest PIT
3. 20% zarobków osadzonego idzie do Skarbu Państwa jako zwrot kosztów utrzymania (które wynoszą ok. 3500zł miesięcznie)
4. W zeszłym roku z pracy uciekło ponad 160 osadzonych, części z nich nie udało się odnaleźć. Jeśli takich miast-pierdli będzie w Polsce nawet 10, to fundujemy sobie minimum jednego uciekiniera miesięcznie, uciekiniera, który potencjalnie będzie kradł, gwałcił, rabował - czy ktoś zechce z własnej woli zamieszkać w takiej miejscowości? W całej Polsce zaczyna działać program Mieszkanie+, w Brzegu - Pierdel+

Ad. 4
Gospodarstwa Pomocnicze typu 09 zostały zlikwidowane ustawą już kilka lat temu - obecnie, żeby wysłac osadzonego do pracy, Zakład Karny zawiera umowę z pracodawcą zewnętrznym, który otrzymuje rekompensatę 15% od zarobków osadzonego.

Eurorealiści - 2017-10-24, 13:45

Gaderep napisał/a:
Ad. 1

Hm. W tabeli znalazłem raptem dwa podmioty [EDIT: Trzy podmioty], których "markety" znajdują się na terenie naszej gminy.
Hm2. Poza tym moje 1, do którego odnosiło się Twoje Ad.1 było pytaniem o udział w LOKALNYM CIT. Wg. naszego stanu wiedzy, żadna Biedronka, ani żadne NETTO nie odprowadza w Brzegu żadnego podatku CIT. Podatek CIT odprowadzany jest w Urzędzie Skarbowym właściwym dla miejsca rejestracji podmiotu.
W wypadku Jeronimo Martins Polska jest to: Kostrzyn
http://www.krs-online.com...krs-212307.html

Więc najprawdopodobniej do tamtejszych urzędów skarbowych trafia CIT wypracowany przez sieć Biedronek. Nie ma bowiem czegoś takiego, jak Jeronimo Martins, o.Brzeg.

Czyli w ostateczności, inwestycja finansowana ze Skarbu Państwu (jaką ma/może być Nowy Zakład Karny), będzie także finansowana z zysków wypracowanych przez Brzeżan poprzez dokonywanie zakupów w sieci Biedronek i Netto. Jeśli się mylę - skoryguj. Odszczekam. Jesteś dobrym Szperaczem. Lepszym od nas :P

Gaderep - 2017-10-24, 16:31

A co to zmienia?
Nawet, jeśli z marketów CITu nie ma. to z pierdla też nie będzie.

A co jest dla mieszkańców czy turystów wygodniejsze - market pod nosem czy pierdel pod nosem?

yoorek - 2017-10-24, 19:03

Jasne jest, że podmioty gospodarcze odprowadzające podatek w Brzegu,muszą też być tu zarejestrowane.Dziwi mnie zdziwienie tego dżentelmena.A to znaczące ,,hm",to niby oznaka głębokiego zamyślenia.Gaderep wyjaśnił prosto jak krowie na łące ,jakie są zyski z kryminału,a jakie z marketów tfu,zagranicznych.Też mnie wkurza fakt,że Policja będzie jeżdziła niemieckimi beemkami ,a nie polskimi elektrycznymi pojazdami.Odnośnie budów wszelakich-każda sieć ma swoich wykonawców,wbić się tam,to wielki sukces.
Eurorealiści - 2017-10-24, 19:06

Gaderep napisał/a:
Nawet, jeśli z marketów CITu nie ma. to z pierdla też nie będzie.

To akurat nie jest tak oczywiste. Może przyzakładowa hala produkcyjna będzie zarejestrowana jako podatkowy podmiot prawny w Brzegu?
Poza tym to Ty zacząłeś od CITu:
Gaderep napisał/a:
Wiecie Państwo, że 6.7% podatku CIT stanowi dochód samorządu terytorialnego? A wiecie Państwo, że pierdle CITu nie płacą?
, więc doszliśmy do miejsca, w którym okazuje się, że CITu i tak nie ma z większości przedsięwzięć okołogospodarczych w Brzegu i szastanie tymże argumentem raczej nie ma sensu.
Cytat:
2. Osadzonemu należy się jedynie 48% tego co zarobi, więc od tej kwoty jedynie naliczany jest PIT
3. 20% zarobków osadzonego idzie do Skarbu Państwa jako zwrot kosztów utrzymania (które wynoszą ok. 3500zł miesięcznie)

Strasznie niejasne to, co napisałeś. Jaka zatem jest podstawa opodatkowania pracującego osadzonego? ?? ???

Gaderep - 2017-10-25, 07:27

Cytat:
Strasznie niejasne to, co napisałeś. Jaka zatem jest podstawa opodatkowania pracującego osadzonego? ?? ???


Przyszedłeś tu lekcje pobierać? Stać Cię? Za lekcje się płaci.
O jaką podstwę ci chodzi - podstawę naliczenia czy podstawę prawną? Podstawę naliczenia określa podstawa prawna, która z kolei jest określona przez odnośne ustawy - poczytaj sobie, ale może najpierw spróbuj odpowiedzieć sobie na następujące pytania:

1. W którym Urzędzie Skarbowym podatnik składa PIT - w miejscu stałego zamieszkania, czy w miejscu czasowego przebywania?

2. Zakład Karny jest miejscem stałego zamieszkania, czy miejscem czasowego przebywania?

3. Który więc Urząd Skarbowy nabędzie prawo do naliczenia dla "swojej" gminy profitów z dochodu podatnika - urząd gminy, w której podatnik zamieszkuje na stałe, czy urząd gminy, w której podatnik przebywa czasowo?

Eurorealiści - 2017-10-25, 08:21

Gaderep napisał/a:
2. Zakład Karny jest miejscem stałego zamieszkania, czy miejscem czasowego przebywania?

Orzeczenia SN wskazują dość precyzyjnie:
Cytat:
W sposób oczywisty zatem nigdy miejscem zamieszkania stać się nie może zakład karny lub areszt śledczy ponieważ osoba tam przebywająca nie czyni tego z własnego wyboru. Nie wypełnia tym samym tego elementu definicji zamieszkiwania, którą określono wyżej jako animus.


Czyli teoretycznie jednak PIT powinien trafić do gminy właściwej dla miejsca zamieszkania (zdefiniowanego wg. KC) osadzonego/skazanego.
Jak to się jednak ma w praktyce - nie wiem. Bowiem na przykład:
Cytat:
Dla rozliczeń podatku PIT nie jest ważne miejsce zameldowania, lecz miejsce zamieszkania podatnika. Można więc złożyć deklarację podatkową np. w miejscowości w której się pracuje, a nie w miejscowości, w której ma się zameldowanie. Nie trzeba mieć meldunku w miejscowości, w której się przebywa, aby złożyć w niej deklarację PIT. Nie trzeba też składać dodatkowego formularza ZAP-3. Wystarczy w odpowiedniej rubryce deklaracji np. pit 37, pit 36 czy pit 28 wpisać swój aktualny adres i rozliczenie pit wysłać do urzędu skarbowego w mieście, w którym zamieszkujemy.
Wysłanie deklaracji PIT do urzędu skarbowego właściwego według miejsca zameldowania, jeśli nie jest to miejsce zamieszkania w dniu 31 grudnia, w świetle przepisów podatkowych nie jest poprawne. W praktyce jednak urzędy skarbowe rzadko kwestionują swoją właściwość.

Dzięki za naprowadzenie. Należność za lekcję "przeleję" w stosownym czasie i w tradycyjny sposób.
Pozdrawiam

krzysztof Wojtunik - 2017-10-25, 12:25

Służba wiezienna będzie robić w Brzegu zakupy, korzystać z usług , budować i urządzać domy , płodzic dzieci , wysyłać do szkół itd , itp. Demograficznie Brzeg się zwija .
Gaderep - 2017-10-25, 13:35

W praktyce PITy za osadzonych wysyła za upoważnieniem najbliższa rodzina do "własnego" US.

To bardzo budujące dla miasta, że klawisze napłodzą klawiszątek. A, swoją drogą, jaka jest średnia płodność klawiszy i czym ona się różni od średniej płodności tych, którzy z powodu niechęci do mieszkania w zapyziałej pipidówie udającej Alcatraz wyniosą się z Brzegu lub do niego nie przyjadą?

krzysztof Wojtunik - 2017-10-25, 14:14

Obrażanie i dyskryminacja ludzi z racji wykonywania określonego zawodu to szczyt chamstwa i buractwa.
Gaderep - 2017-10-25, 14:21

To nie dyskryminuj Waść przynoszącej realny dochód gminie klasy robotniczej sugerując, jakoby akurat nie oni a klawisze mieli jakieś fantastyczne możliwości kopulacyjne. Nie wiem skąd takie przekonanie. Osobiście sprawdzałeś?

P.S.
Określenie "klawisz" powstało od łacińskiej nazwy clavius, czyli klucznik, i jest nazwą historyczną, a nie, jak się wydaje niektórym prymitywom, obraźliwym określeniem wyrwanym z gwary więziennej. Słownik Języka Polskiego podaje znaczenie słowa "klawisz" m.in. jako potoczną nazwę strażnika więziennego nie określając jej jako nazwy pejoratywnej. Jak się, natomiast, jakiemuś klawiszowi nie podoba, że mówi się o nim "klawisz", zgodnie z polską normą językową, to niech sobie zmieni pracę.

Gaderep - 2017-10-26, 10:41

Szanowni Państwo, ja nie mam nic przeciw prawu do pracy osadzonych, ba, nawet mógłbym się przychylić i do obowiązku takiej pracy, zgodnie z maksymą pierwszej zjednoczonej Europy głoszącą, że "Arbeit macht frei".

Jednak stoję na stanowisku, że takie obozy pracy winny być lokowane poza granicami obszarów zagęszczonego zaludnienia, a to z paru istotnych powodów, z których fakt, że obszar zaludniony daje większą możliwość ucieczki osadzonych, czy też negatywny wizerunek miasta, które kojarzyć się będzie głównie z pierdlem, wydaje się być najmniej istotnym.
Otóż obszary zagęszczonego zaludnienia zwykle borykają się niedostatkiem terenów inwestycyjnych, i to zarówno pod inwestycje gospodarcze, jak i mieszkaniowe. Bezsensem jest zużywanie terenów inwestycyjnych na tych obszarach pod obiekty przynoszące mizerny wkład do lokalnego budżetu, dając pracę, od której można liczyć na wpływy budżetowe, jedynie garstce klawiszy. Zajęcie obszaru inwestycyjnego przez taki obóz pracy spowoduje, że na zajętym obszarze nie powstanie inne, przynoszące dochód lokalnemu budżetowi, przedsięwzięcie gospodarcze, to znaczy, albo nie powstanie w ogóle, albo powstanie na terenie oddalonym, zmuszając tysiące pracowników do dojazdu w imię tego, żeby kilkunastu, lub nawet kilkudziesięciu klawiszy, miało blisko do pracy. Taka lokalizacja jest idiotyzmem tak ze względów gospodarczych, jak i względów społecznych.
Odrębną sprawą jest fakt, że osadzonym pracującym należy się ustawowy urlop w wymiarze bodaj 14 dni w roku. W tradycyjnym pierdlu nie ma praktycznej możliwości realizacji przez osadzonych tego ustawowego prawa, owszem, dla uspokojenia sumienia wprowadza się jakieś zamienniki typu - przedłużone łażenie w kółko po spacerniaku, ale to jest bardziej parodia realizacji prawa, niż faktyczne jego wykonanie.
Takie obozy pracy powinny powstawać na terenach, gdzie możliwe jest osadzenie w ludzkich i godnych człowieka warunkach przy pełnej realizacji praw osadzonego. Obóz pracy czy to w Bieszczadach, czy to w spustoszonych przez huragan Borach Tucholskich, czy to w zeżartej przez kornika drukarza Puszczy "Białowieszczańskiej", czy to gdziekolwiek bądź, byle daleko od ludzi, daje możliwość wyznaczenia terenu i na strzeżony ośrodek wypoczynkowy dla osadzonych, gdzie mogliby w ludzkich warunkach, ale ciągle pod ścisłym nadzorem, realizować własne powstałe z tyt. wykonywanej pracy prawo do odpoczynku.

A klawisze? Cóż, zdecydowali się na służbę mundurową, więc od tego, żeby nie dojeżdżać do pracy w Bieszczady powinni mieć koszary na terenie, bądź w pobliżu terenu pierdla.

GNOM - 2017-10-26, 19:46

Drodzy Panowie- trochę konkretów.
Podatki- obecny w Brzegu zakład karny nie przynosi miastu żadnych podatków od nieruchomości.
Jeśli powstanie na terenie nowego więzienia zakład pracy chronionej, lub zakład aktywności zawodowej to wówczas nowe więzienie też nie będzie płaciło podatku od nieruchomości (tak mówią przepisy)- a takie jest założenie tego projektu.
Pracownicy nowego zakładu karnego też nie wniosą podatków- będą bowiem zatrudnieni w Okręgowym Inspektoracie Służby Więziennej w Opolu, Brzeg będzie tylko miejscem pracy a nie zatrudnienia.
Zakład jest przewidziany na około 800 skazanych a pracować ma w nim od 280 do 300 osób- strażników, wychowawców, oraz osób tzw. personelu dodatkowego, czyli na jednego skazanego przypadnie około 2,6 osoby (info OISW w Opolu).

Jedyni którzy mają szansę zarobić na wiezieniu - to Wodociągi i Kanalizacje na sprzedaży wody i przyjmowaniu ścieków oraz ZHK i Gać na śmieciach. Koniec zysków.

krzysztof Wojtunik - 2017-10-26, 19:49

Reaktywowac gułagi , wprowadzic normy , za niewykonanie karna pajka . "Kto nie rabotajet nie kuszajet" Cytat z listu Św Pawła ulubiony przez bolszewików.
Dziedzic_Pruski - 2017-10-26, 21:01

Prawilno! W pierwuju ocziered w łagieria nado odprawit wsiech spiekulantow waliutoj!
Gaderep - 2017-10-26, 21:43

Może i lepiej, że ludzie o mentalności naczelnika pierdla z filmu "Vabank" (tego od "czarciej pułapki") spekulują walutą, a nie pełnią społecznie odpowiedzialnych funkcji, bo tego typu ludziom wszystko kojarzy się wyjątkowo prymitywnie - ja bym nie miał czelności nazwać tego "gułagiem": https://www.youtube.com/watch?v=HfEsz812Q1I
krzysztof Wojtunik - 2017-10-27, 06:06

Buractwo nie potrafi się powstrzymać od osobistych wycieczek. :D
Eurorealiści - 2017-10-27, 09:06

GNOM napisał/a:
Pracownicy nowego zakładu karnego też nie wniosą podatków- będą bowiem zatrudnieni w Okręgowym Inspektoracie Służby Więziennej w Opolu, Brzeg będzie tylko miejscem pracy a nie zatrudnienia.


Kilka wpisów wyżej wałkowaliśmy już ten wątek. Podatki płaci się w miejscu zamieszkania.

Eurorealiści - 2017-10-27, 09:14

GNOM napisał/a:
Jeśli powstanie na terenie nowego więzienia zakład pracy chronionej, lub zakład aktywności zawodowej to wówczas nowe więzienie też nie będzie płaciło podatku od nieruchomości (tak mówią przepisy)- a takie jest założenie tego projektu.


Jakieś linki? Trochę nie chce nam się wierzyć w taki obrót sprawy. Bowiem:
Cytat:
ZAZ to rozwiązanie dostępne tylko dla organizacji pracujących z osobami niepełnosprawnymi, w szczególności osobami z orzeczonym znacznym stopniem niepełnosprawności. ZAZ działa w celach rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych. ZAZ nie jest samodzielną formą prawną. Nie ma osobowości prawnej i funkcjonuje jako jednostka wyodrębniona w instytucji lub organizacji, która ZAZ utworzyła.

http://www.ekonomiaspoleczna.pl/x/672538

Cytat:
Zakład pracy chronionej (ZPCh, zakład chroniony) – przedsiębiorstwo o specjalnym statusie prawnym, które jest przystosowane do zatrudniania osób z wyższymi stopniami niepełnosprawności.
Decyzje w sprawie nadania statusu zakładu pracy chronionej wydaje wojewoda. By otrzymać taki status przedsiębiorstwo musi:

-prowadzić działalność gospodarczą przez co najmniej 12 miesięcy;
-zatrudniać co najmniej 25 pracowników w przeliczeniu na etaty;
-przez co najmniej 6 miesięcy osiągać następujące wskaźniki zatrudnienia osób niepełnosprawnych: o co najmniej 50%, w tym co najmniej 20% ogółu zatrudnionych, stanowią osoby ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności albo o co najmniej 30% pracowników stanowią osoby niewidome, psychicznie chore lub upośledzone umysłowo, zaliczone do znacznego albo umiarkowanego stopnia niepełnosprawności;
-posiadać obiekty i pomieszczenia odpowiadające przepisom oraz zasadom bezpieczeństwa i higieny pracy, spełniające wymagania dostępności do nich i uwzględniające potrzeby niepełnosprawnych w zakresie przystosowania stanowisk pracy, pomieszczeń higieniczno-sanitarnych i ciągów komunikacyjnych;
-zapewnić doraźną i specjalistyczną opiekę medyczną, poradnictwo i usługi rehabilitacyjne.
I tak dalej. Skąd info o ZAZ i ZPCHR w tym projekcie? ?? ???
Gaderep - 2017-10-27, 10:10

krzysztof Wojtunik napisał/a:
Buractwo nie potrafi się powstrzymać od osobistych wycieczek. :D

Szanowny Panie, z niejakim zdziwieniem konstatuję, że Szanowny Pan bądź nie rozumie słowa "spekulacja", bądź, prócz działalności kantorowej, zajmuje się czymś, o czym większość forumczan, jak mniemam, nie ma pojęcia. Otóż pewuenowski "Słownik języka polskiego" podaje dwa znaczenia słowa spekulacja:
    1. wykupywanie i odsprzedaż z nadmiernym zyskiem towarów, na które popyt przewyższa podaż
    2. myślenie nieopierające się na doświadczeniu lub oderwane od życia


Według ogólnej wiedzy działalność kantorowa, wobec powszechnej konkurencji w tej branży, ani nie przynosi nadmiernego zysku, ani też popyt na jakąkolwiek walutę nie przewyższa podaży. Jeśli więc Szanowny Pan uważa, że wzmiankowani spekulanci w jakiś sposób dotyczą akurat Szanownego Pana osobiście, to, ani chybi, wyłącznie w drugim znaczeniu.

GNOM - 2017-10-27, 10:13

Ustawa o podatkach i opłatach lokalnych przewiduje szereg wyłączeń i zwolnień od podatku.
tutaj mały wycinek:
http://ksiegowosc.infor.p...ruchomosci.html

I tak- obecne więzienie jest zabytkiem wpisanym do rejestru - więc za nie nie ma podatku od nieruchomości.
Co do nowego więzienia str.2 pkt 4:
Od podatku od nieruchomości zwolnione są również następujące podmioty:
.....
4) prowadzących zakłady pracy chronionej lub zakłady aktywności zawodowej - w zakresie przedmiotów opodatkowania zgłoszonych wojewodzie, jeżeli zgłoszenie zostało potwierdzone decyzją w sprawie przyznania statusu zakładu pracy chronionej lub zakładu aktywności zawodowej albo zaświadczeniem - zajętych na prowadzenie tego zakładu, z wyjątkiem przedmiotów opodatkowania znajdujących się w posiadaniu zależnym podmiotów niebędących prowadzącymi zakłady pracy chronionej lub zakłady aktywności zawodowej;

Z informacji pozyskanych:
"Program Modernizacji Służby Więziennej w latach 2017-2020"
Planuje się likwidację starych i małych jednostek penitencjarnych, w których koszty na modernizację i utrzymanie przekraczają koszt budowy nowej jednostki. Zakłada się budowę nowych jednostek penitencjarnych w pięciu województwach wraz z budową zakładów aktywizacji zawodowej dla osadzonych.

W zakresie zatrudnienia nieodpłatnego zgodnie z Kodeksem Karnym Wykonawczym:
Art. 123a. § 1. Za prace porządkowe oraz pomocnicze wykonywane na rzecz jednostek organizacyjnych Służby Więziennej, a także za prace na cele społeczne na rzecz:

1) samorządu terytorialnego,

2) podmiotów, dla których organ gminy, powiatu lub województwa jest organem założycielskim,

3) państwowych lub samorządowych jednostek organizacyjnych,

4) spółek prawa handlowego z wyłącznym udziałem Skarbu Państwa lub gminy, powiatu lub województwa

– w wymiarze nieprzekraczającym 90 godzin miesięcznie, skazanemu nie przysługuje wynagrodzenie.
§ 2. Skazanemu, za jego pisemną zgodą lub na jego wniosek, dyrektor zakładu karnego może zezwolić na nieodpłatne zatrudnienie przy pracach, o których mowa w § 1, w wymiarze przekraczającym 90 godzin miesięcznie lub przy pracach na cele społeczne na rzecz podmiotów, o których mowa w art. 56 § 3, oraz innych organizacji pożytku publicznego.

Tak pracowali więźniowie w szkole i przedszkolu- społecznie - pytałem.

W zakresie zatrudnienia odpłatnego:
1. Osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą
2. Spółdzielnie
3. Spółki

Co do przepisów:
Podstawę funkcjonowania programu stanowią przepisy następujących aktów prawnych:
ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o zatrudnianiu osób pozbawionych wolności
(Dz. U. z 2014 r. poz. 1116, z późn. zm.),
ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. 1997 Nr 90 poz. 557, z późn. zm.),
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 30 maja 2017 r. w sprawie Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy (Dz. U. z 2017 r. poz. 1069), a wcześniej rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 stycznia 2012 r. (Dz. U. z 2014 r. poz. 53).

Z przepisów wychodzi że: Zgodnie z obowiązującymi przepisami z tytułu kosztów zatrudnienia, przedsiębiorca zatrudniający osoby pozbawione wolności otrzymuje ryczałt w wysokości 35% wartości wynagrodzeń przysługującym zatrudnionym osobom.

Fajnie? ktoś powie- dostaje się pieniądze na utrzymanie pracownika-więźnia czyli spada koszt zatrudnienia, ale wówczas staje się to zakładem pracy chronionej i nici z podatków. (Co prawda brak tu konkretnej wykładni prawnej- ale obecnie tak to jest stosowane) i druga strona medalu- jeśli dotuje się pracownika więźnia to jaki sens zatrudniać Kowalskiego na którego dotacji brak.

Eurorealiści - 2017-10-27, 10:46

GNOM napisał/a:
Jeśli powstanie na terenie nowego więzienia zakład pracy chronionej, lub zakład aktywności zawodowej to wówczas nowe więzienie też nie będzie płaciło podatku od nieruchomości (tak mówią przepisy)- a takie jest założenie tego projektu

Czytaj uważnie, bowiem jak sam cytujesz, planuje się:
GNOM napisał/a:
Zakłada się budowę nowych jednostek penitencjarnych w pięciu województwach wraz z budową zakładów aktywizacji zawodowej dla osadzonych.


Zakład Aktywności Zawodowej a zakład aktywizacji zawodowej osadzonych, to DWIE odrębne sprawy!

Dlaczego zakładasz, że na terenie planowanego ZK ma powstać ZPChr? ?? ???

Eurorealiści - 2017-10-27, 10:47

Cytat:
Fajnie? ktoś powie- dostaje się pieniądze na utrzymanie pracownika-więźnia czyli spada koszt zatrudnienia, ale wówczas staje się to zakładem pracy chronionej


Że co?

Gaderep - 2017-10-27, 11:27

Nie rozumiem o co się spieracie? Całkowicie nieistotne, gdzie osadzeni pracują, jako kto oni pracują i czy w ogóle pracują - PITy i tak rozliczają w miejscu zamieszkania, nie w miejscu osadzenia.
CITu pierdle nie płacą, podatek od nieruchomości jest gówniany, jeśli w ogóle jest - czyli interes żaden. W dodatku musimy się liczyć z różnej proweniencji turystami odwiedzającymi miasto w dniach widzeń - nie jestem pewien, czy akurat o takich turystów nam chodzi.

Eurorealiści - 2017-10-27, 12:16

Gaderep napisał/a:
musimy się liczyć z różnej proweniencji turystami odwiedzającymi miasto w dniach widzeń - nie jestem pewien, czy akurat o takich turystów nam chodzi.
Przecież mamy już jeden ZK i do tego w centrum miasta. Opisana przez Ciebie specyfika turystyki nie dotyka nas zatem już teraz?
Gaderep napisał/a:
czyli interes żaden
Nie mogę się zgodzić, bowiem jak napisał GNOM:
GNOM napisał/a:
§ 2. Skazanemu, za jego pisemną zgodą lub na jego wniosek, dyrektor zakładu karnego może zezwolić na nieodpłatne zatrudnienie przy pracach, o których mowa w § 1, w wymiarze przekraczającym 90 godzin miesięcznie lub przy pracach na cele społeczne na rzecz podmiotów, o których mowa w art. 56 § 3, oraz innych organizacji pożytku publicznego.Tak pracowali więźniowie w szkole i przedszkolu- społecznie - pytałem.
Czyli gmina zarobiła na pracy więźniów. Poprzez NIE WYDANIE środków budżetowych na inwestycje, do których jest zobligowana. Co z tego, że:
Gaderep napisał/a:
PITy i tak rozliczają w miejscu zamieszkania, nie w miejscu osadzenia
, skoro zysk dla budżetu gminy jest tutaj oczywisty ?
Gaderep napisał/a:
Nie rozumiem o co się spieracie?

Gwoli wyjaśnienia - nie jestem entuzjastą powstania nowego ZK w naszym mieście, w opisanej lokalizacji. Podzielam wiele zastrzeżeń i obaw, głównie dotyczących natury bezpieczeństwa. Ale widzę też, albo próbuję dostrzec, "drugie strony medalu".

Eurorealiści - 2017-10-27, 12:42

Cytat:
"Program pracy więźniów składać się będzie z trzech filarów. W pierwszym filarze zakładane jest zrealizowanie w latach 2016-2023 programu budowy 40 hal przemysłowych przy zakładach karnych, w których będą mogli pracować więźniowie. Środki będą pochodzić z Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy. Środki na ten Fundusz pochodzą z potrąceń z wynagrodzeń więźniów, zatem program nie będzie finansowany z pieniędzy podatników" - podał także resort na swojej stronie.

Drugi filar polega na rozszerzeniu zakresu możliwości nieodpłatnej pracy więźniów na rzecz samorządów. Obecnie więźniowie mogą wykonywać na rzecz samorządów jedynie prace porządkowe. Wprowadzenie nowej regulacji pozwoli samorządom na uzyskanie wsparcia więźniów przy wykonywaniu wszelkich zadań samorządu, o ile będą je wykonywały podmioty wskazane w odpowiednim przepisie, wyjaśnia ministerstwo.
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/939610,aktywizacja-zawodowa-wiezniow.html
GNOM - 2017-10-27, 12:43

Gaderep - my się nie spieramy tylko dyskutujemy :) na ciekawy temat który dotyczy naszego miasta. Właśnie tak to powinno wyglądać również na sesjach rady miasta- nasi radni po raz kolejny podnieśli rękę "ZA" tak naprawdę nie wiedząc za czym głosują.

Osobiście jestem ZA każdą inwestycją w Brzegu która przyniesie dla naszego miasta zysk, da mieszkańcom godną pracę, wpłynie na rozwój Brzegu i nie będzie uciążliwa dla mieszkańców. Ot i tyle.

Ale dziękuję wszystkim za rzeczową i merytoryczną dyskusje.

GNOM - 2017-10-29, 18:57

Poniżej link do bardzo ciekawego artykułu o tym że mieszkańcy miast chcą mieć wpływ na swoje miasto:

http://weekend.gazeta.pl/...i-w.html#TRwknd

Bizon - 2017-11-05, 18:25

Pomijam temat budowy więzienia, które co prawda dałoby pracę dla kilkunastu/kilkudziesięciu osób i może by coś lokalni przedsiębiorcy na tym skorzystali ( o ile firmy budowlane które miałyby wybudować ZK byłyby z Brzegu, a dostawcy żywności itp. także lokalni - ale przy wydawaniu publicznych pieniędzy liczy się cena, którą duże firmy potrafią obniżyć i na tym skorzystać).
Ostatnio czytałem artykuł w którym mowa była o tym że Skarbimierz ma zamiar zostać miastem.
Tu podaję link do artykułu : http://radio.opole.pl/100...i&s=1&si=1&sp=1 .
Interesująca jest wypowiedź Pana Pulita, wójta gminy Skarbimierz. Otóż Pan Pulit mówi że jeżeli Skarbimierz miałby się połączyć z Brzegiem, to on musiałby zostać naszym Burmistrzem. O ile mi wiadomo, to mieszkańcy miast(a) decydują w wyborach kto zostaje wybrany. Mniejsza o to, bardziej mnie zainteresowała wypowiedź, w której Pan Pulit powiedział że gminy Skarbimierz i Brzeg mają podobne dochody, jednak Brzeg swoje pieniądze marnotrawi. Ja się nie znam na zarządzaniu gminami, a tym bardziej na zarządzaniu finansami gmin, ale o ile dobrze mi się zdaje, to w Brzegu jest szpital z którego korzystają mieszkańcy Skarbimierza, w Brzegu są również placówki Policji i Straży Pożarnej, w Brzegu są szkoły podstawowe i średnie itp.
Dziwi mnie to że Skarbimierz (jako mieszkańcy) nie chciał dołączyć do Brzegu, bo podobno podatki by wzrosły, a teraz nagle sam chce się stać miastem. Żałuję że nie ma u nas kogoś kto mógłby załatwić połączenie tych 2 gmin i wcześniej wspominanych w tej dyskusji miejscowości, bo gmina Brzeg wyzbyła się terenów po lotnisku (krótkowzroczność władz), zamykając możliwości rozbudowy miasta w tym kierunku. Może nasi radni mogliby spróbować porozumieć się z radnymi Skarbimierza co mogłoby skutkować połączeniem tych 2 miejscowości i pochłonięcia okolicznych kilku wsi (jak np. w Kędzierzynie-Koźlu).

Dziedzic_Pruski - 2017-11-05, 18:47

Bezpośrednią konsekwencją takiego połączenia byłoby wydatne zmniejszenie ogólnej puli stołków do obsadzenia, więc radni raczej nie będą piłować gałęzi, na której sami siedzą.
kwm - 2017-11-05, 20:12

Dziedzic_Pruski ma racje, ale temat ktory zapodal Bizon jest bardzo ciekawy i moze podyskutujmy o nim w osobnym temacie? Tez czytalem o tych zamiarach i zastanwia mnie glucha cisza ze strony miasta ( chociaz w sumie, powinienem do tego przywyknac) jak i cisza tu na forum.
GNOM - 2017-11-06, 08:26

A czy to czasami nie pan Pulit był inicjatorem odłączenia ówczesnej wiejskiej gminy Brzeg od miasta i utworzenia gminy Skarbimierz? Bo jeśli mnie pamięć nie myli to tak właśnie było- wiedząc że nie ma szans na następną kadencje w Brzegu postanowił stworzyć sobie miejsce pracy poza nim. Poprawcie mnie jeśli się mylę.

Co do objęcia stanowiska Burmistrza- zgodnie z prawem ma taką możliwość- może wystartować w wyborach i jeśli go ludzie wybiorą to będzie burmistrzem.

Bizon - 2017-11-06, 19:07

Chyba właśnie Pan Pulit chcę mieć szansę na dalsze zarządzanie Skarbimierzem, ale juz jako burmistrz, bo według poniższego artykułu niedługo ma zostać wprowadzona kadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów.
http://www.nto.pl/wiadomo...encje,11907208/
Jeżeli faktycznie takie zmiany zostaną wprowadzone, to wiadome są przesłanki wójta Skarbimierza, który pewnie chciałby żeby Skarbimierz stał się miastem jeszcze przed przyszłymi wyborami samorządowymi.

Dziedzic_Pruski - 2017-11-06, 19:56

A może należałoby rozważyć, jakim gospodarzem jest wójt gminy Skarbimierz i jak wypada w porównaniu z brzeskimi włodarzami.
kwm - 2017-11-06, 21:12

Dokladnie Dziedzicu_Pruski. Kto wie czy Pulit nie przyczynilby sie do realnego rozwoju Brzegu. Co by nie mowic (a sam na poczatku nie nalezalem do Jego zwolennikow, glownie z powodu o ktorym pisal GNOM), Skarbimierz rozwinal sie niesamowicie, i mozna mowic, ze maja grunty itd., ale wg mnie kazda zaaprobowana przez tamtejsze wladze inwestycja jest dokladnie przemyslana i przenalizowana, to zupelnie odwortnie niz u nas (najlepszy przyklad - chory pomysl z torem kolarskim).
bialutki20 - 2017-11-07, 08:11

Już nie długo skarbimierz będzie miastem
mulder - 2017-11-08, 07:42

I co dalej będzie wynikać z tego pisania, Panowie ? Może czas zawiązać jakiś komitet obywatelski, który będzie również lobbował na rzecz budżetu obywatelskiego.
GNOM - 2017-11-08, 12:50

Proponuje obywatelski komitet wyborczy - za rok wybory samorządowe- ale musimy opracować jakiś statut i selekcje wstępną chętnych
może np.
1. brak przynależności partyjnej
2. podstawowa wiedza w zakresie prawa samorządowego i administracyjnego
3. chęć pracy na rzecz rozwoju Brzegu
4.
5.
dopiszcie inne propozycje.
Potrzebujemy po jednym radnym z każdego okręgu wyborczego- bo już czas zastąpić "starą gwardie" z znajomościami na nowych ludzi z pomysłami :)

Denzel - 2017-11-08, 19:20

Ja w ramach niezależnych kandydatów proponuję by zgłosić kogoś kto w końcu zrobi porządek w brzeskim Adm-ie i zaprowadzi zdrowy oraz uczciwy system przyznawania mieszkań obywatelom brzeskim którzy uczciwie w kolejce nań czekają i są wymienieni na liście ( zwłaszcza ci pierwsi ) łącznie z socjalnymi bo to co się teraz w tym mieście wyprawia to hulaj dusza nieba nie ma.Czy ktoś kontroluje różnicę między osobami oczekującymi na liście a stanem faktycznym realnego przydziału lokali jakie miały miejsce w ostatnich 2 latach?
Kwiateks - 2017-11-09, 10:17

Ważne by usunąć cwaniaków i karierowiczów z takiego komitetu. Niech każdy kto będzie chciał startować z list wyborczych /szczególnie 1 miejsca/ wpłaci określone wadium i podpisze zrzeczenie się połowy diety na rzecz działalności komitetu i lokalnych stowarzyszeń. Druga połowa to rekompensata poświęconego czasu.
Taka zapowiedź odsiewa "partyjniaków" łasych na diety samorządowe.

windbag - 2017-11-12, 11:58

Znajdźcie rozsądnego kandydata na Burmistrza. Ciężka sprawa.
GNOM - 2017-11-16, 21:32

Windbag - z kandydatem na burmistrza to jeszcze nie tak ciężko, ale znajdź 22 osoby na radnych- ludzi którzy chcą coś zrobić dla tego miasta, mają jakieś pomysły i wizje. Ludzi którzy wesprą burmistrza w rozwoju miasta, ale też będą umieli powiedzieć- "hola burmistrzu ten pomysł jest zły i ja go nie poprę" - czyli inaczej niż działa to dziś.
GNOM - 2017-11-20, 10:52

Piszecie do Mnie o tym co dzieje się w Brzegu- gdzie jest źle i nikt na to nie reaguje. Ja nie jestem od tego -jeszcze :)
od tego są władze Brzegu, ale mimo to reaguję.

Oto zdjęcia z osiedla zachodniego gdzie niszczone są drogi z kostki brukowej oraz krawężniki poprzez jazdę duuużych samochodów na budowy, trwa zamulanie studzienek bo widoczna ziemia jest aż na ulicy Słonecznej - pytanie do urzędników magistratu - czy droga z kostki typu polbruk nie ma czasami ograniczeń tonażowych do 3,5 t ? jak to więc jest że tam jeżdżą 20 tonowce. A gdzie droga dojazdowa od strony ul. Wrocławskiej która rozwiązała by ten problem?

Nadal samochody parkują na chodnikach - Hert i Żabka na Piastowskiej, na rogu Szkolnej i Trzech Kotwic- efekt połamane płyty chodnikowe. Najpierw miasto wydało duuużo pieniążków na remonty, a teraz te remonty trzeba będzie znów robić- mam nadzieję że na koszt właścicieli tych sklepów a nie mieszkańców miasta. A może w końcu właściwe służby ruszą w teren i zajmą się tym problemem.

kwm - 2017-11-20, 21:33

Brawo GNOM. Pisalem juz o tym problemie na forum rok temu, pisalem do magistratu poruszajac ten problem i pytajac wprost czy nie szkoda wydanych pieniedzy. Zasugerowalem dojazd jedynie od ulicy Wroclawskiej.. cisza w eterze. Jak pisal GNOM problem dotyczy nie tylko nowiutkiego Os. Tivoli, ale takze os. Zachodniego ( glownie ulic Slonecznej, Wroclawskiej, Debowej, Lowskiej i Zielonej).
Mnie zastanawia jeszcze jeden fakt: dlaczego nie utwardzono tluczniem drogi dojazdowej do szeregowek wzdluz ogrodzenia szkoly? Tam jest obecnie zrodlo blota, ktore rozrzucane jest po calym osiedlu.
Czy ktos w oglole w panuje nad utrzymaniem porzadku w tym miescie? Czybto jest az tak trudne do zauwazenia? Czy mamu az tak wysoki budzet, ze smiako stac nas na niszczenie i remontowanie dopiero oddanych do uzytku chodnikow i ulic?

Bizon - 2017-11-21, 19:55

Kolejny artykuł dotyczący połączenia Skarbimierza i Brzegu polecam przeczytać: http://brzeg24.pl/gmina-b...u-skarbimierza/
Może warto się przyłączyć do inicjatywy, tylko jak widać mieszkańcy Skarbimierza już na samym początku są na nie (oczywiście pewnie nie wszyscy), tak jak było przy poprzednich tego typu propozycjach. Pytanie tylko czy to nie jest jedynie gra lokalnych polityków przed wyborami.

Denzel - 2017-11-21, 20:43

Gnom zrób foto i pokaż wszystkim w którym to miejscu parkują przy żabce na piastowskiej
GNOM - 2017-11-22, 08:05

Denzel- postaram się jak będę w okolicy- wystarczy poczekać na dostawę towaru.
GNOM - 2017-11-22, 08:25

A tutaj ulica Chrobrego i zniszczony chodnik przez parkujące i przejeżdżające przez niego samochody- dokładnie na przeciwko szkoły nr 1. Tak wiem, nie ma zakazu, ale czy ktoś dając zgodę na parkowanie na chodniku wziął pod uwagę że chodnik do tego nie służy i nie jest odpowiednio podbudowany. Idąc tym chodnikiem gwarantuje brudne buty i spodnie, płytki się ruszają i wychlapują wodę spod spodu.

No i promocja miasta- można powiedzieć że leży :) taka piękna mapka wita turystów wychodzących z dworca i chcących zorientować się gdzie są i co można u nas zwiedzić.

carlitos - 2017-11-29, 16:49

A jednak powstaje ; Więzienie za 500 mln zł. W Brzegu powstanie najnowocześniejszy zakład karny w Europie . źródło Polsat News
GNOM - 2017-11-29, 19:38

cytat:" Obecny na konferencji burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak (.....) Istniejący na naszym terenie zakład karny jest z pewnością zabytkowy, ale też zwolniony z konieczności płacenia podatku. Mieści się w centrum Brzegu, więc mam nadzieję, że po przeprowadzce uzyskamy atrakcyjne miejsce dla potencjalnych inwestorów"

I szczęka mi opadła.
Co planuje Burmistrz w tym miejscu? Bo jako zabytek więzienie nie może być wyburzone. Co mają z tym zrobić potencjalni inwestorzy? Hotel? no bo pokoje już gotowe :) A może muzeum więziennictwa bo z kresowym nie wyszło, a może będzie stało i niszczało jak gimnazjum?
Ja optuje przeniesienie przedszkoli w jedno miejsce, albo utworzenie giga żłobka dla niegrzecznych dzieci.
Jak macie pomysły to piszcie co można zrobić z budynkiem więziennym po jego zamknięciu.

A tutaj info o podobnych "okazjach" do inwestycji:
http://www.dzienniklodzki...kupic,10407933/
http://www.kamienskie.inf...a-zlikwidowane/
http://poznan.naszemiasto...op,t,id,tm.html

Opuszczonych tego typu budynków w Polsce jest dość dużo, jakoś inwestorzy się do nich nie ustawiają w kolejkę.

windbag - 2017-11-29, 20:05

burmistrz planuje .... jakoś dziwnie to brzmi
kwm - 2017-11-29, 20:53

Myslalem ze obecne wiezienie nadal bedzie uzytkowane. Jesli jednak nie, to szykuje sie kolejny kandydat zdazajacy do stanu ruiny.
Ulica Chrobrego musi byc jakas pechowa dla zabudowan. Idac od pl.bramy wroclawskiej mamy:
opuszczone gimnazjum piastowskie,
opuszczony i zruinowany palacyk,
opuszczony :( i zruinowany do niedawna dom araba,
opuszczony budynek dawnego banku naprzeciw sadu,
Do niedawana opuszczone prlowskiie lokale po dawnym domu chleba,
Budynek przy ul. Kamiwennej ktory ulegl pozarowi i dlugo stal zruinowany, teraz chyba stoi pusty...

Teraz do tej listy dojdzie nam wiezienie

Gaderep - 2017-11-29, 21:19

O, i to jest idealne miejsce na dom spokojnej starości dla niemieckich emerytów, a nie jakiś tam hotel przy Piastowskiej.
GNOM - 2017-11-29, 22:45

Przed chwilą się pojawiło
http://next.gazeta.pl/nex...acych.html#Prze

U nas więzienie, a za miedzą praca dla mieszkańców:
http://next.gazeta.pl/nex....html#BoxBizImg

I to chyba tłumaczy dlaczego Brzeg się nie rozwija. W Jelczu miejsca pracy dla mieszkańców a u nas dla więźniów. Brzeżanie dostaną wybór- chcesz pracy to dojeżdżaj lub daj się zamknąć.

Ale co by nie rzec to burmistrz przejdzie do historii miasta jako budowniczy :) co dostali ludzie? jeśli ktoś tam mieszka i planuje sprzedaż domu to jego wartość właśnie spadła, rodzice strach o dzieciaki, a co dostał Brzeg?
Czy minister obiecał w zamian drugą przeprawę z obwodnicą? pieniądze na rozwój miasta? powiększenie terytorialne miasta? Czy też burmistrz zgodził się na tę "inwestycje" bez negocjacji- jeśli tak to zmarnował najlepszą okazje do utargowania czegoś dla miasta/mieszkańców.

barmanik - 2017-11-30, 10:21

Nazwiska mozna dowolnie edytowac...
kwm - 2017-11-30, 13:15

Najsmutniejsze jest to, jak wladza probuje przedstawic te inwestycje w pozytywnym swietle, majac tym samym mieszkancow za idiotow.
Czy moglby mi ktos podac choc jeden powazny argument, dzieki ktoremu wiezienie (nawet najnowoczesniejsze na swiecie) mialoby przyczynic sie do rozwoju Brzegu?
Co z tego ze rzad zainwestuje 0.5mld zl? Co z tego, ze bedzie 300 miejsc pracy? Coz z tego, ze 100 miast czynilo starania o inwestycje? W jaki sposob pomoze te rozwojowi miasta?
Jezeli juz takie wiezienie mialo powstac, to czy nie lepiejej gdzies poza obrebem miasta, albo np. na Wyspie Odrzanskiej (o ile byloby tam wystarczajaco miejsca)?
Tak jak pisal GNOM, wspolczuje mieszkancom tamtej czesci Brzegu, a nawet Pawlowa. Popatrzmy ze w ten sam sposob stracilismy spory teren pod inwestycje, ktorych w Brzegu jak na lekarstwo, moze zabudowe mieszkaniowa, a moze nowy basen, moze centrum biznesowe....
Obym sie mylil, ale zeby nie skonczylo sie tak jak w przypadku Wronek, gdzie na samo slowo na mysl przychodzi wiezienie i nic wiecej.
Cieszy fakt, ze przybedzie 300 miejsc pracy, ale czy rzadzacy uznaja, ze w Brzegu nie ma mieszkancow majacych wyzsze ambicje niz praca w wiezennictwie? Co z wyksztalconymi studentami, ktorzy juz nigdy nie wracaja do Brzegu, lub wracaja tylko po to zeby przenocowac? Czy ktos zauwazyl jak wyglada nasz wyjatkowy w skali regionu Rynek? Pomijajac autobusy, wiaty przystankowe, postoj taxi i piratow notorycznie lamiacych przepisy (bo wiedza, ze nic im nie grozi), rownie smutna sprawa sa opuszczone lokale i pozeklejane witryny sklepowe w Rynku i okolicy! Teraz dowiadujemy sie, ze nawet Ratuszowa zostanie zamknieta.
Czy nikt tego nie dostrzega?

GNOM - 2017-12-01, 09:20

kwm- smutne jest to że dla własnych ambicji poświęcono dobro mieszkańców- nie przeprowadzając konsultacji i nie uzyskując ich pozytywnej opinii w tej sprawie.
Że karmi się ludzi banialukami i oszukuje się ich -przykład z konferencji ministra z burmistrzem

Cytat: Jerzy Wrębiak "...ten zakład karny to miejsca pracy. Około 250 funkcjonariuszy, 300 ludzi młodych...." z 250 miejsc pracy zrobiło się w tej wypowiedzi już 300, ale zapomniał pan burmistrz dodać że z tych 250 miejsc pracy 175 zajmą obecni funkcjonariusze Brzeskiego wiezienia (tylu jest obecnie zatrudnionych) - czyli tak naprawdę nowe miejsca pracy są tylko dla 75 osób !!! 250-175= 75 to prosta matematyka. Ale suma 75 nie brzmi tak dobrze jak 250 a jeszcze lepiej brzmi 300.

Jerzy Wrębiak " Mam nadzieję też, że skorzystają oczywiście też szkoły, przedszkola, bo liczymy też na to, że funkcjonariusze pewnie będą chcieli pozostać w naszym mieście i łączyć swoje kariery zawodowe z naszym miastem. W związku z tym liczymy też, że za niedługo trzeba będzie zadbać o żłobki, przedszkola i szkoły." No właśnie, czyli do tej pory burmistrz nie zadbał o nie? No gratuluję odwagi do przyznania się do tego- bo to fakt, ale miejsc dla dzieci w żłobkach i przedszkolach brakuje już dziś. Napiszmy to dużymi literami - GDYBY NIE UPÓR RODZICÓW Z PRZEDSZKOLA NA TOWAROWEJ TO DZIŚ NIE BYŁO BY TEGO PRZEDSZKOLA I 125 DZIECI NIE MIAŁO BY SIĘ GDZIE PODZIAĆ. A i tak nie umiecie już drugi rok załatwić sprawy odkupienia budynku od kolei.

cytat "Dzisiaj ta duża inwestycja pobudzi finansowo miasto." A w jaki sposób? odważę się zapytać jak można wyczytać "Na początku 2019 roku – w drodze zamówienia publicznego – wybrany zostanie wykonawca... nie znam żadnej Brzeskiej firmy budowlanej która była by wstanie unieść ciężar budowy wartej takich pieniędzy i mającej doświadczenie w tego typu budowlach. Przy tak dużych budowach dostawca zamawia wszystko bezpośrednio na plac budowy od producenta, cement w silosach, stal z hut itd. Kolej na modernizację linii przez Brzeg wydała kilkaset milionów - czy Brzeg zyskał na tym finansowo? jedyny zysk to zatrudnienie kilkunastu bezrobotnych na czas budowy do obsługi łopaty przy pracach ziemnych.

Cytat: Patryk Jaki "Obsłużenie takiej jednostki jedzeniem, chemią, infrastrukturą, to jest po prostu gigantyczne koło zamachowe dla gospodarki naszego regionu, szczególnie dla Brzegu."

Od rana próbuje się dowiedzieć w jednym z 15 !!! biur Centralnego Zarządu Służby Więziennej która z Brzeskich firm dostarcza cokolwiek do naszego więzienia, skierowano mnie do Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Opolu- jak na razie bez skutku- tajne prze poufne, nie możemy udzielić takiej informacji. Ale obawiam się że chyba żadna, bo jeśli umowy są podpisywane wyżej niż tutaj w Brzegu to raczej tylko z dużymi dostawcami mogącymi obsłużyć całość zakładów karnych na Opolszczyźnie.

I tak wygląda własnie demagogia rządzących Brzegiem.
Ogólniki i hurra optymizm. I bez obrazy, wiem że nic nierobienie jest złe, ale takie załatwianie sprawy jest chyba gorsze. Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł jak mówi przysłowie, a nie przy załatwianiu spraw biznesowych. Burmistrz z radnymi zgodził się na oddanie terenów w trzy dni, Opole nie chciało się zgodzić na podobne warunki po ROCZNYCH negocjacjach, a im obiecywano dużo.
Moje pytanie brzmi - Co burmistrz wynegocjował w zamian za tę zgodę - drugą przeprawę przez Odrę o którą walczymy już tyle lat, powiększenie terytorialne miasta bez którego Brzeg się udusi, może pieniądze na remont infrastruktury miejskiej, pieniądze na uzbrojenie terenów pod nowe osiedla w zachodniej części miasta, pieniądze na budowę nowych żłobków i przedszkoli bo jak sam rzekł trzeba o nie zadbać. Co burmistrz wywalczył? bo jako mieszkaniec miasta chciałbym to tak po ludzku po prostu wiedzieć. Czy też zapomniał w ferworze prac że negocjacje w biznesie to:
"proces, w którym dwie strony o częściowo rozbieżnych, a częściowo zbieżnych interesach dążą do osiągnięcia porozumienia i uzyskania korzystnych dla siebie propozycji strony przeciwnej.Sytuacje, w której korzyść jest uzyskiwana wyłącznie przez jedną stronę, można nazwać quasi-negocjacjami, manipulacjami lub perswazją mającą na celu wymuszenie."

Co wynegocjował Brzeg? I nie mówię tu o podatkach- bo Opole też by je dostało- z tym że tam były dodatkowe benefity, a w Brzegu ich nie widać.

ziemian - 2017-12-01, 15:03

GNOM napisał/a:


Cytat: Patryk Jaki [i]"Obsłużenie takiej jednostki jedzeniem, chemią, infrastrukturą, to jest po prostu gigantyczne koło zamachowe dla gospodarki naszego regionu, szczególnie dla Brzegu."


Jeżeli pan Patryk Jaki jest aż tak zachwycony rozwojem gospodarczym dla m Brzeg po wybudowany drugiego wiezienia, to czemu tak wspaniałej inwestycji nie weźmie sobie do Opola?

Panie Burmistrzu Wrębiak, czym Pan się szczyci?, budową więzienia - wstyd!

GNOM - 2017-12-01, 22:17

Nie tylko ja szukam prawdy w temacie więzienia- poniżej link do dużego artykułu

http://brzeg24.pl/gmina-b...owym-wiezieniu/

kwm - 2017-12-02, 10:30

Bede w stanie z trudem przelknac te inwestycje, jesli stoi za nia jakas "tajemnicza" korzysc dla Brzegu, o ktorej pisal GNOM (moze nowa przeprawa? moze powiekszenie terytorium?). Tego sie niestety nie dowiemy szybko, najprawdopodobniej dowiemy sie po fakcie, bo tak wyglada karmienie gawiedzi szczatkowymi informacjami na stronach UM: bedzie remont ul. Chrobrego, bedzie inwestycja na terenie bylego WUKO, odbylo sie spotkanie ws remontu kosciola minorytow... A gdzie szczegoly? Co wyniklo z tego spotkania? Kiedy i czy w ogole ruszy remont najstarszej swiatyni? Jaki jest zakres robot dot. remontu ul. Chrobrego? Jaka firma ma powstac na zgliszczach dawnego WUKO, jak ma wygladac tamta czesc wyspy?

Bardzo jestem ciekaw czy mieszkancy pobliskiego osiedla skladali protest do UM w sprawie wiezienia. Jesli nie, to bardzo bym sie zdziwil. Teraz jeszcze inna kwestia: czy ktos sie ludzi, ze Brzeg zgarnal te wspaniala inwestycje miastu Opole? Miastu, z ktorego pochodzi posel Jaki? Toz to drwina z Brzezan w bialy dzien. Opole zawsze robilo Brzeg na szaro, dlaczego nagle stali sie tak wspanialomyslni? Byc moze sie nie zgodzili (ze wzgledow, o ktorych tutaj piszemy) a nam te wiezienie zostalo wcisniete, i jeszcze proboje sie nas przekonac, ze powinnismy sie z tego cieszyc.

Jesli ktos chce przedstawic te inwestycje w pozytywnym swietle, i jako argument wskzuje to, ze Brzeg zostal wybrany sposrod 100 miast, to z mojego punktu widzenia do inwestycji stanely najbardziej frajerskie miasta, i niestety Brzeg oprocz kilku innych okazal sie zwyciezca w tym rankingu. Czy to powod do dumy?

W artykule, do ktorego link zamiesci GNOM, jest wypowiedz dwoch radnych, ktory w kiepski sposob proboja nam przedstawic te inwestycje w pozytywnym swietle:

"– „Totalnie nie rozumiem kontrowersji związanych z tym tematem. Wypisałem sobie takie plusy, które są związane z budową, czy zgodą na dokonanie darowizny: to jest przede wszystkim podatek od nieruchomości, zakupy w brzeskich sklepach i hurtowniach, które będą dokonywane, nikt nie będzie jeździł do Opola, zagospodarowanie przestrzeni i praca dla brzeżan. Myślę, że to jest dobry pomysł, ja jestem przychylny” – mówił na październikowej sesji radny Grzegorz Kapela.

Wtórował mu Marcin Samul: – „To, o czym wspomniał kolega radny Grzegorz Kapela, zyski z podatków to jest jedna sprawa, zyski z tytułu dostaw wody, ciepła, odbiór odpadów druga sprawa, zyski dla lokalnych przedsiębiorców, czy to sklepikarzy, czy to taksówkarzy, którzy będą dowozić odwiedzających do tego obiektu, dostawcy żywności, a także firmy usługowe”.


Ja wlasnym oczom nie wierze, brzeski radny uwaza, ze wiezienie jest dobrym zagospodarowaniem przestrzeni!!!! To brzmi jak jakis koszmar! Z tej wypowiedzi wynika, ze Pan Radny kazdy teren inwestycyjny (czyli akurat w Brzegu to chyba jedyny, bo Zielonka jeszcze nie gotowa), ktory stoi odlogiem i czeka na jakies konkretne, przemyslane, decyzje, aby ulokowac na nim cos co przyczyni sie rozwojowi miasta i i jego mieszkancow (jak to mam miejsce w Olawie czy Skarbimierzu) nalezy zabudowac byle czym, nie wazne czy to wiezienie, hotel, basen, biurowiec czy wysypisko, najwazniesze zeby bylo zagospodarowane. Nie liczy sie jakosc, tylko sztuka: byl teren - juz jest zagospodarowany, mozna odhaczyc.
Ponadto Pan Radny uwaza, ze nikt nie bedzie jezdzil do Opola, bo zkupy beda dokonywane w Brzegu. Drogi Panie, zakupy beda dokonywane nawet w Gdansku, o ile bedzie taniej. Dlaczego taniej jest sprowadzic wegiel z Chin, kiedy u nas w kopalniach stoja pelne haldy.
Zyski dla taksowkarzy czy sklepikarzy? Przeciez nie wybudowaliscie hotelu 5 gwiazdkowego z super atrakcjami basenem... gdzie beda przez caly rok przebywac turysci!! To jest wiezienie, zaledwie 10-15minut pieszo od dworca.
Widac radni stracili kontakt z rzeczywistoscia, bo chyba nie wiedza, ze wiekszosc Brzezan na porzadne zakupy pojedzie do Wroclawia albo Opola, bo tam bedzie taniej i wiekszy wybor (oczywiscie nie zawsze), a w Brzegu niedlugo bedzie gdzie zrobic zakupow, bo pozamykane zostana (glowanie, dzieki beznadziejnej polityce wladz) wszystkie lokale w srodmiesciu.

Potem argument burmistrza, ze opuszczony budynek wiezienia, mozna zaadoptowac na lokale, bo to jest teraz trendy... Rece opadaja, to dlaczego od lat nikt nie kwapi sie do zagospodarownia innych ruin w Brzegu (palacykow, pieknych budynkow willowych), czy wszyscy potencjalni deweloperzy czekali moze az sie zwolni wiezienie?

GNOM ma racje wczesniej twierdzac, ze czasami lepiej niz nie robic, niz zrobic cos glupiego. Gdyby burmistrz dzialal tak jak dziala (a naprawde duzo sie dzieje), ale nie wyskakiwal (zaskakiwal mieszkancow) decyzjami w stylu: wiezienie, tor kolarski, muzeum kresow...., to byloby calkiem niezle moim zdaniem. Tzn. Brzeg by sie nadal nie rozwijal, ale przynajmniej by pieknial.

zibi66 - 2017-12-02, 17:54

Jak Brzeg ma się rozwijać, kiedy niekompetencja urzedników poraża. Przykład to montaż wiat śmietnikowych, np. przy ulicy Legionistów. Wydano nasze pieniądze na postawienie wiaty, która jest samowolą budowlaną. Dobrze ze Pani którą próbowano uszczęśliwić budową przy jej ogródku zgłosiła sprawę do Policji budowlanej. Nikt w Zarzadzie Nieruchomości z Chrobrego nie sprawdził czy może postawić wiatę ze śmietnikami. Przeciez jest prawo i normy. Zwykłebo człowieka ścigają za byle daszek. Tutaj totalna niekompetecja pracowników i kierownictwa - brak znajomości prawa i wydanie srodków publicznych na nielegalną sprawę. Dwie Panie od zieleni z Chrobrego, młoda blondyna i starsza wredna i krzykliwa (chyba kierowniczka) mogłby powiedzieć - ale pieniążki wydane i co nam zrobić. Dodatkowo przy znajomościach w urzędach sprawa na pewno rozejdzie sie po kościach. Pieniażki zresztą też.

Tak są marnotrawione środki miasta w instytucji na Chrobrego. Burmistrz i radni śpią.

Dziedzic_Pruski - 2017-12-02, 18:34

To pan burmistrz nie strzelił sobie foci przed tym śmietnikiem?
kwm napisał/a:
W artykule, do ktorego link zamiesci GNOM, jest wypowiedz dwoch radnych, ktory w kiepski sposob proboja nam przedstawic te inwestycje w pozytywnym swietle:
Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma.
Emill - 2017-12-03, 11:19

kwm napisał/a:
Widac radni stracili kontakt z rzeczywistoscia

Moim zdaniem brzescy radni nigdy tego kontaktu nie mieli. Od zawsze jeśli nie walczą miedzy sobą, to przychodzą na sesję, aby zgłosić kilka dziur w chodniku i skasować wypłatę.
Od lat wybierani są ludzie, którzy znani są z tego, że są znani a nie z tego, że mają jakieś większe osiągnięcia w biznesie, nauce, czy w jakiejkolwiek działalności z której wiedza mogła by się przysłużyć miastu. Weźmy przykład wymienionego wyżej Pana Kapeli - jak sam o sobie pisze: "Prawdziwy Człowiek Orkiestra: dziennikarz, konferansjer, animator, wodzirej, DJ, tancerz, licencjonowany instruktor fitness, honorowy krwiodawca, lektor, samorządowiec, student oraz przedsiębiorca." - zapomniał jeszcze dopisać polityk. A tak naprawdę poza tym, że był jakimś księciem brzeskim, to w ogóle o nim nie słyszałem. I oczekiwać od w/w, że będzie znał się na zagospodarowaniu w wieku 20-iluśtam lat? No przecież nie jego wina, ludzie wiedzieli co wybierali..

Drugi przykład P. Samula, który pracuje w więzieniu (lub pracował - nie jestem na bieżąco) jest bardziej zastanawiający, bo powinien dokładnie wiedzieć jak to wygląda. Pozostawiam bez komentarza.


Cytat:
Jak Brzeg ma się rozwijać, kiedy niekompetencja urzedników poraża.

Cytat:
Dodatkowo przy znajomościach w urzędach sprawa na pewno rozejdzie sie po kościach. Pieniażki zresztą też.

Jedno i drugie moim zdaniem się łączą..

Gaderep - 2017-12-03, 13:57

Wina nie leży w radnych, ani w burmistrzach - to jest problem ustrojowy, a konkretnie niedookreśloności ustroju społecznego.
W takim, na przykład, systemie feudalnym każda własność należała do najwyższego na danym terenie feudała, tak że nikt prócz niego nie był de facto właścicielem czegokolwiek, jego wasale mieli jedynie prawo rozporządzać wydzieloną im częścią majątku, w tym mogli stawać się seniorami dla swoich pomniejszych wasali. Zasada, że wasal mojego wasala nie jest moim wasalem była kijem o dwóch końcach - z jednej strony zwalniała wasala wasala z powinności na rzecz seniora seniora, z drugiej strony brak bezpośredniej umowy między seniorem seniora a wasalem wasala powodował, że w przypadku rozwiązania umowy senioralnej łączącej seniora z jego seniorem wasale wasali tracili prawną możliwość dysponowania naznaczoną przez swojego seniora częścią majątku, aż do zawarcia nowych umów lennych w zerwanym łańcuchu praw i powinności. W tych czasach cała własność należała najwyższemu stopniem seniorowi, czyli królowi - dzisiaj moglibyśmy powiedzieć, że w czasach feudalnych wszystko było de facto państwowe.
Z czasem w cywilizacji europejskiej wytworzył się nowy system oparty na chronionej prawem własności osobistej, a dzięki gospodarczej działalności klasztorów wytworzyło się pojęcie osoby prawnej.
I to jakoś funkcjonowało, każda rzecz miała określonego osobowego właściciela, bez znaczenia, czy własność ta była dobrami królewskimi czy książęcymi (dzisiaj powiedzielibyśmy własność państwowa), czy dobrami szlacheckimi, majątkiem rzemieślniczym czy majątkiem wolnego włościanina (dzisiaj powiedzielibyśmy własność prywatna), czy wreszcie był to majątek klasztorny, gildii kupieckiej, cechu rzemieślniczego czy gminy wyznaniowej (dzisiaj własność prywatna w rękach osoby prawnej). I to było dobre - ale nie, postępowcy musieli wymyślić coś jeszcze - wymyślili komunę z jej własnością komunalną. Wcześniej o to chodziło, żeby każda rzecz, czy to ruchoma, czy nieruchoma, miała właściciela, który by we własnym interesie dbał o nią i nią rozporządzał także w interesie własnym. Własność komunalna tym się charakteryzuje, że właściciela faktycznie nie posiada - jak coś należy do wszystkich, to nie należy do nikogo, nikt za to nie odpowiada, bo przed kim, ale i nikt nie ma interesu, żeby to coś przynosiło zyski, bo zyski teoretycznie będą należeć do wszystkich, czyli do nikogo.
Nie rozumiem po co nam własność komunalna, skoro podobno nie dążymy już do komunizmu.
W moim przekonaniu tak zwaną własność komunalną, jako że nie ma osobowego właściciela, należałoby przekazać do dóbr królewskich, który by przez wyznaczonego przez siebie rządcę sprawował władze nad majątkiem. Całkowicie nie jest istotne, czy króla nazwiemy sobie prezydentem, czy kanclerzem, ani jak się będzie nazywał rządca - burmiś, mer, wójt czy żupan.
Natomiast, żeby mieszkańcy danego terenu nie byli pozbawieni wpływu na to, co się na danym terenie dzieje, powinni mieć w tym celu radę dysponująca prawem veta w stosunku do decyzji rządcy, jak i prawo odwołania takiego ze stanowiska (inaczej przegnania won).

Czy Państwo zdają sobie sprawę z tego, gdzie przebiega granica między Europą i Azją? Powiecie, że na Uralu? G. prawda. Na uralu nie ma niczego, co dzieliłoby Eurazję na dwa osobne kontynenty. Ta granica przebiega kawałek za Smoleńskiem, co dokładnie widać z lotu ptaka. Otóż, kiedy przyjrzymy się układowi urbanistycznemu miast i miasteczek zauważymy, że miasta europejskie mają dwa ośrodki władzy - zamek rządcy i ratusz rady z rynkiem, miasta azjatyckie mają tylko kreml i rynek pod kremlem. Ja optuję, za powrotem do europejskich tradycji - niech rządzi właściciel, a rada niech jedynie patrzy mu na łapy, bo tego burdelu dłużej gospodarka nie wytrzyma.
Oczywiście, swojego rządcę niech opłaca właściciel według uznania, ale funkcje radnych MUSZĄ być pełnione honorowo, bo obecnie spełniają jedynie rolę płatnych synekur dla przeróżnych nieudaczników, którym coś gdzieś się nie udało, lub też zakompleksionych ćwierćinteligentów, którzy funkcję radnego traktują jako awans społeczny. Jednak rada pod żadnym pozorem nie może mieć żadnych prerogatyw decyzyjnych, bo się po prostu na niczym tym nie zna, a choćby znalazł się w niej ktoś mający wiedzę w danym zakresie, to i tak g. z tego mu wyjdzie, bo inni członkowie rady takiego czy to po złośliwości, czy to przez niezrozumienie, zakraczą na AMEN.

Eurorealiści - 2017-12-04, 04:52

GNOM napisał/a:
Od rana próbuje się dowiedzieć w jednym z 15 !!! biur Centralnego Zarządu Służby Więziennej która z Brzeskich firm dostarcza cokolwiek do naszego więzienia, skierowano mnie do Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Opolu- jak na razie bez skutku- tajne prze poufne, nie możemy udzielić takiej informacji. Ale obawiam się że chyba żadna, bo jeśli umowy są podpisywane wyżej niż tutaj w Brzegu to raczej tylko z dużymi dostawcami mogącymi obsłużyć całość zakładów karnych na Opolszczyźnie.


Sprawdź zakładki dot. Zamówień Publicznych. To NIE jest "tajne przez poufne", jak twierdzisz/twierdzą. To Finanse Publiczne.

Co do linkowanego materiału z brzeg.24. Mogliby się bardziej wykazać i dowiedzieć, na jakiej zasadzie będą działały wzmiankowane Hale Produkcyjne i jaki będzie ich przyczynek do budżetu gminy.

O ile mnie też pamięć nie myli, brzeskie firmy i brzeżanie brali udział w różnego typu szkoleniach, organizowanych za "unijne". W ramach różnego rodzaju projektów dedykowanych brzeskim skazanym. Pamiętam np. kurs Operatora Wózków Widłowych. Więc teza o rzekomym braku zleceń nie jest do końca prawdziwa. Co nie znaczy, że podnosząc powyższe, jestem zwolennikiem tejże inwestycji.

GNOM - 2017-12-11, 20:16

Witam. Sprawdziłem. Obecnie żaden podmiot gospodarczy z gminy Brzeg nie dostarcza niczego do Brzeskiego więzienia.
Jedyny zarobek dla miasta to dostarczanie wody, odbiór ścieków i śmieci. Koniec.

GNOM - 2017-12-13, 18:18

CO do rozwoju Brzegu.
Proszę abyście przeczytali artykuł w poniższym linku, bo wychodzi z niego że po przyszłym roku do 2035 roku w Brzegu nie rozwinie się już nic.

http://brzeg24.pl/gmina-b...owe-zadluzenie/

windbag - 2017-12-13, 18:39

Dlaczego nie jestem zdziwiony?
mulder - 2017-12-14, 08:08

Brzeg zadłuża się na kolejne inwestycje. Podobnie czyni Wrocław, jednak nawet nie podejmę się porównania potencjału i dochodu obydwu miast. Za parę lat miasto będzie bankrutem, które za złotówkę wykupi Pulit.
Bizon - 2017-12-14, 17:09

Zadłużanie miasta na kolejną grubą kasę nie jest najlepszym pomysłem, co prawda Brzeg był już zadłużony na wysoką sumę po roku 2012, kiedy to Brzeg szykował się na rywalizację jako miejscówka dla jednej z drużyn piłkarskich. Brzeg wtedy za kadencji Huczyńskiego zadłużył się na przebudowę stadionu i budowę przystani na Odrze.
Można się zadłużać, ale suma 25 mln złotych dla takiego miasta jakim jest Brzeg nie jest małą, tym bardziej że w Brzegu brak jest jakiegokolwiek inwestora na tzw Zielonkę, na którą miasto także się zadłużyło (o ile dobrze pamiętam, jeżeli się mylę, przepraszam). Co więcej Pan Wrębiak zdecydował zakupic pałacyk stojący przy ulicy Jana Pawła II, oddać za darmo tereny pod zakład karny ( i zapewne pieniądze są potrzebne do tego żeby uzbroić ten teren). Coraz więcej dziwnych pomysłów Pana Wrębiaka...

Czytam tak sobie wyszczególnienie wydatków majątkowych w budżecie dla gminy miasta Brzeg i nie mogę się nadziwić
- promocja miasta 5 tys zł - dokładnie to różne działania związane z promocją miasta (kupno smartfona - jeżeli za całą kwotę ma być kupiony smartfon, to osobiście polecam kupić dobry aparat, chyba że ów telefon będzie służył do robienia zdjęć Panu Burmistrzowi przy zakończonych projektach..., pkt 22 str17),
- postawienie "wiat" przystankowych 20 000 zł. Jeżeli mają wyglądać jak poprzednie, to proponuje skreślić ten zapis w budżecie, bo to nie są wiaty tylko jakieś daszki z ławeczką, gdzie nie ma ochrony ani przed wiatrem, ani przed deszczem (punkt nr 1 str 12)
- 55 tablic informacyjnych - projekt i wykonanie za bagatela 300 000 zł. Wychodzi na to że jedna taka tablica średnio będzie kosztowała wraz z jej projektem aż 5454zł (punkt nr 10 str 14),
- zakup 11 kajaków z wyposażeniem za 38 350 zł to lekka przesada, chyba że te kajaki mają być wykorzystywane do celów wyczynowych, albo miasto chce kupić kajaki turystyczne nadające się na kilku dniowe wyprawy typu Vista za 3100 zł sztuka. Cena za jeden kajak ze sprzętem wg mnie mogłaby się zamknąć w granicach 2300-2500zł, a nie jak sobie obliczyłem ok 3486zł (punkt nr 47 str 17), przyczepkę do kajaków z punktu 51 też można kupić taniej - szacowana kwota to 6500 zł.
- budowa 20 sztuk wiat pod pojemniki na odpady komunalne na terenie
miasta – 240 000 zł, (miasto potrzebuje tych wiat, przecież dawało sobie radę bez tych wiat, a za 240 000 zł można by zainstalować kilka dobrych kamer w mieście i obronić się w ten sposób przed podrzucaniem śmieci przez osoby trzecie,
- smocze łodzie za 35 000 zł można jeszcze przknąć, ale nie widzę miejsca w którym można by było zorganizować zawody takowych łodzi, a tym bardziej wygodnie je obserwować ( pkt 48 str 17),
- projektor do celów plenerowych za 35 000 zł, kolejne pieniądze wydane lekką ręką.

Co prawda jest kilka rzeczy, które zmienią co nieco w mieście, głównie w dziedzinie rozrywki, ale także bezpieczeństwa, ochrony środowiska i rewitalizacji terenów zielonych:
- przebudowa i modernizacja amfiteatru za 9,2 mln zł,
- przebudowa sal w BCK za niecałe 6 mln zł,
- rewaloryzacja kwadratówki za 2,3 mln zł + strefa aktywności w obrębie zbiornika za kwotę 1,28 mln zł
- wdrażanie strategii niskoemisyjnych w Subregionie Brzeskim na
terenie Gmin Brzeg i Skarbimierz – 9 mln zł, które mam nadzieje nie będzie polegało na wycince drzew w parku wolności i na terenie Plant Miejskich, jak miało to miejsce na ulicy Wolności, a przypomnę że przebudowa tej ulicy związana była z programem strategii niskoemisyjnej
-Poprawa jakości środowiska miejskiego poprzez rozwój terenów zieleni
miejskiej w Brzegu – 5 mln zł

Polecam zapoznać się z planowanym budżetem, bo można się dowiedzieć w jaki sposób brzeskie władze chcą zadłużyć miasto i które z wydatków wydają się być mało przemyślane, link poniżej:
http://brzeg24.pl/wp-cont...tu-na-2018r.pdf

P.S. Po co się głębiej zastanawiać na co wydaje się pieniądze, jak wydaje się nie swoje. Pan Wrębiak chyba zaraził się od swojej partii wydawaniem publicznych pieniędzy lekką ręką.

Dziedzic_Pruski - 2017-12-14, 18:04

O wiekopomnych pomysłach pana burmistrza pisał już Jan Brzechwa.

Ryby, żaby i raki

Ryby, żaby i raki
Raz wpadły na pomysł taki,
Żeby opuścic staw, siąść pod drzewem
I zacząć zarabiać śpiewem.
No, ale cóż, kiedy ryby
Śpiewały tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.

Karp wydął żałośnie skrzele:
„Słuchajcie mnie przyjaciele,
Mam sposób zupełnie prosty –
Zacznijmy budować mosty!”
No, ale cóż, kiedy ryby
Budowały tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.

Rak tedy rzecze: „Rodacy,
Musimy się wziąć do pracy,
Mam pomysł zupełnie nowy –
Zacznijmy kuć podkowy!”
No, ale cóż, kiedy ryby
Kuły tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.

Odezwie się więc ropucha:
„Straszna u nas posucha,
Coś zróbmy, coś zaróbmy,
Trochę żywnosci kupmy!
Jest sposob, ja wam mówię,
Zacznijmy szyć obuwie!”
No, ale cóż, kiedy ryby
Szyły tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.

Lin wreszcie tak powiada:
„Czeka nas tu zagłada,
Opuścilismy staw przeciw prawu –
Musimy wrócić do stawu.”
I poszły. Lecz na ich szkodę
Ludzie spuścili wodę.
Ryby w płacz, reszta też, lecz czy łzami
Zapełni się staw? Zważcie sami,
Zwłaszcza że przecież ryby
Płakały tylko na niby,
Żaby
Na aby-aby,
A rak
Byle jak.

GNOM - 2017-12-16, 14:35

W poście "Nowe więzienie' wszyscy piszą o tym że Brzeg leży i kwiczy a władze nic nie robią.

I macie rację - niestety.
Dlaczego tak jest? Odpowiedź jest na wyciągnięcie ręki- w projekcie przyszłorocznego budżetu.


W przyszłym roku burmistrz chce wydać na promocję miasta całe 5.000 zł:

22. Różne wydatki związane z promocją Gminy – 5.000 zł
W ramach powyższego zadania planuje się zakupić smartfon (wysokiej jakości
urządzenie multimedialne służące do profesjonalnych działań promocyjnych,
takich jak: fotografowanie, nagrywanie filmów, transmisji online,
natychmiastowego umieszczania tekstów w Internecie itp.).

Jak widać dzięki smartfonowi potencjalni inwestorzy dowiedzą się o możliwościach inwestowania w naszym mieście. Dzięki niemu powstaną zapewne spoty reklamujące Brzeg w kampaniach mających przybliżyć potencjalnym chętnym możliwości zakupu działek budowlanych i osiedlenie się w naszym mieście. Wraz z zakupem smartfona otworzy się cały wachlarz możliwości których bez niego nie ma.

Powiększenie Brzegu.
Powinno i musi nastąpić- bez tego w końcu się udusimy.
Ale czy musimy od razu wchłaniać Skarbimierz? może lepiej metodą małych kroczków najpierw powiększyć Brzeg do obwodnicy (na mapce kolorem czerwonym zaznaczyłem obecny przebieg granicy, a zielonym proponowany do przesunięcia- da to Brzegowi kilkaset hektarów) inną ważną sprawą jest to czego do tej poty nikt nie zauważył lub nie chce widzieć- część terenów inwestycyjnych na Zielonce,za które Brzeg zapłacił duże pieniądze, leży obecnie na terenie gminy Skarbimierz (kolorem seledynowym zaznaczyłem całą zielonkę a zakreślona jest część na terenie za które podatki będzie brał Skarbimierz. Zauważyliście to wcześniej? Nawet jeśli Brzeg ściągnie inwestora, a ten postawi cokolwiek w części południowej to Brzeg z podatków nie zobaczy ani złotówki.
Taki kolejny paradoks władz naszego miasta.

windbag - 2017-12-16, 14:45

Myślisz, że wuefista ómi czytać mapę?
Bizon - 2017-12-16, 16:16

GNOM pokazał kolejny wg mnie bardzo ważny problem który powinien być rozwiązany w miarę możliwości jak najszybciej, a mianowicie powiększenie terenów gminy miasto Brzeg według zamieszczonej przez GNOM-a mapki. Pewnie nie wszyscy zwrócili na to uwagę, ja np. naliczam się do takich osób, że część terenów które miasto zamierza uzbroić w przyszłym roku należy do gminy Skarbimierz i to ta gmina będzie pobierać część pieniędzy z podatków, o ile pojawi się tam inwestor. Poza tym działka która znajduje się na terenie dwóch gmin to dodatkowy problem dla inwestora przy załatwianiu formalności.

Tak jak napisał GNOM, miasto nie musi od razu wchłonąć wszystkiego co jest w koło Brzegu, ale można powiększać miasto stopniowo, z roku na rok poszerzając granice Brzegu o kolejną wieś ( w dowolnej kolejności stopniowo - Żłobizna, Pawłów, Pisarzowice, Michałowice, po powiększeniu granic przy zielonce do obwodnicy także Zielęcice, później może nawet i Kościerzyce i Garbów a na koniec jak się uda to warto by było połączyć się ze Skarbimierzem, który możliwe że niebawem stanie się miastem i może być za późno na niektóre zabiegi). Domyślam się że rozrost miasta o wioski które podałem może wydawać się trochę na wyrost, ale miasto powinno mieć jakiś wieloletni plan rozwoju, w którym takie punkty powinny być zawarte (jeśli chodzi o takie miasto jak Brzeg, gdzie robi się po prostu za ciasno).

Jeżeli Skarbimierz stanie się miastem, a Brzeg dalej będzie stał w miejscu, to możemy znowu przespać czas w którym możemy coś zrobić w kierunku rozwoju i to Skarbimierz powiększy swoje granice, a nie Brzeg. Na FaceBook-u powstała grupa pod nazwą "Komitet ds. Połączenia Brzegu i Skarbimierza", ale zainteresowanie jest małe. Opinie mieszkańców Skarbimierza, którzy się wypowiedzieli są na NIE (bo nie), ja sam zaś napisałem kilka komentarzy w których napisałem kilka słów o tym że obie miejscowości mogłyby skorzystać. Faktem jest że nie tylko Brzeg by na takim połączeniu skorzystał, trudno jednak przekonać kogoś jeżeli uważa że Brzeg chce tylko pieniędzy Skarbimierza, a nie widzi że duże miasto może rozwijać się szybciej i może pozyskać większe dotacje i większych inwestorów (jak np Opole, czy Wrocław).
https://www.facebook.com/...46159922671657/

GNOM - 2017-12-16, 18:16

A czy wszyscy Ci którzy krzyczą o połączeniu Brzegu z Skarbimierzem wiedzą jak takie połączenie będzie wyglądać?
Pytałem kilku osób- odpowiedzi mnie zdumiały - "no będzie całość do Brzegu należeć, z jednym burmistrzem i radnymi którym na kasie z lotniska zależy bo miasto ma długi" - to najczęstsza odpowiedź i to zarówno Brzeżan jak ludzi z gminy Skarbimierz. Błąd.

Do 31 grudnia 2001 r. Brzeg był siedzibą wiejskiej gminy Brzeg, przemianowanej na gminę Skarbimierz, z siedzibą w Skarbimierzu-Osiedlu.
Gmina Brzeg (od 2002 gmina Skarbimierz) – dawna gmina wiejska istniejąca w latach 1973-2001 w woj. opolskim. Siedzibą władz gminy był Brzeg, który stanowił odrębną gminę miejską.

Jeśli ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem- Były to dwie odrębne gminy, z dwoma odrębnymi ciałami urzędniczymi, ze swoimi odrębnymi budżetami. Tak samo było by dziś, przecież chyba nikt nie liczy że całą gminę włączono by do miasta :) bo wówczas Brzeg zaczynał by się pod Bierzowem a kończył na Prędocinie i Kruszynie.

Tutaj budżet Skarbimierza na 2018r, tam też są długi :)
http://bip.skarbimierz.pl...8%20i%20wpf.PDF

Czy Skarbimierz to taki łakomy kąsek? uważam że nie, jedyna jego zaleta to "terytorialność" której brakuje Brzegowi, a którą można poprawić gdyby władze Brzegu postarały się o to. Brzeg ma kilkaset lat istnienia za sobą, a gmina Skarbimierz licząc od 1973 roku raptem 44 lata.

kwm - 2017-12-17, 08:37

Drodzy forumowicze, moim zdaniem powinnismy zalozyc osobny temat dotyczacy rozwoju terytorialnego miasta. Co Wy na to? Czy ktorys z moderatorow bylby tak laskawy i przeniosl posty dotyczace rozwoju terytorialnego do nowego tematu?
kwm - 2017-12-17, 09:18

Moim zdaniem, jezeli mielibysmy powiekszac terytorium, nalezaloby to zrobic od razu konkretnie, raczej niz malymi kroczkami. Lub tez te "male kroczki" zastapic wielkimi krokami, inaczej bedzie to sie wiazalo z kosztami, zamieszaniem itd, a wiemy w jakim tempie u nas zalawtiane sa sprawy...
Uwazam, ze ew. powiekszenie terytorium miasta powinno sie odbyc poprzez wchloniecie okolicznych miejscowosci (jednej lub kilku), ktore nawet patrzac na mape, na uklad ulic, juz wkomponowaly sie w miasto, bedac jego naturalnym "rozszerzeniem".
Oczywiscie zgadzam sie z GNOMEM, ze nie mozemy mowic o przylaczeniu calej Gminy Skarbimierz (dawnej Wiejskiej Brzeg), lecz o sukcesywnym powiekszaniu obszaru poprzez sasiadujace z Brzegiem doslownie przez ulice obszary (Skarbimierz, Zlobizna, Pawlow moze nawet Zielecice).
I tak naprawde, to nie powinno Brzegowi zalezec na strefie inwestycyjnej Skarbimierza, lecz na pozyskaniu terenow, na ktorych Brzeg sam moglby taka strefe stworzyc.
Podobnie jak pisal Bizon uwazam, ze mialoby sens powiekszenie miasta nawet o miejscowosci za Odra, ktore juz tworza taka "mini aglomeracje" zlewajac sie w jeden twor (Koscierzyce, Pisarzowice, Michalowice, Garbow i moze nawet Mysliborzyce). Dlaczego nie? Opole tak zrobilo...
Oczywiscie wszystko powinno odbyc sie z poszanowaniem tamtejszych mieszkancow, w taki sposob, aby nie okazalo sie, ze np. nagle z powodu przynaleznosci do granic miasta musza placic wyzsze podatki, oplaty za media itd.
Takie polaczenie, byloby korzystne dla obu stron, bo wiekszy moze wiecej.
Popatrzmy na Olawe jak sie rozwija. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, ze ma gdzie sie rozwijac.

Ponizej zalaczam prowizoryczne mapki (granice narysowane odrecznie), Brzegu po ew. przylaczeniu Skarbimierza i Zlobizny, po ew. przylaczeniu okolicznych miejscowosci oraz dla porownania rysunek ukazujacy obszar mniejszej ludnosciowo Olawy i Brzegu.

GNOM - 2017-12-17, 16:15

kwm masz rozmach :) chłopie?

poniżej przedstawiam projekt powiększenia miasta Brzegu z lat 70 ubiegłego wieku. Nikt wówczas nie myślał o wchłanianiu Skrbimierza bo stacjonowali tam Rosjanie. W kierunku zachodnim miała iść rozbudowa mieszkaniowa, a na wschód miano rozbudowywać przemysł. Czarna przerywana linia to projektowana wschodnia obwodnica Brzegu z przeprawą mostową (inny projekt przesuwał most na przedłużenie obecnej ulicy Kombatantów).

Myślę że zarówno dziś takie powiększenia Brzegu miało by sens. Obecne władze nic w tej materii nie zrobią, bo się boją. A to błąd, bo zarówno Brzeg jak i właściciele gruntów które zostały by przyłączone do miasta dużo by zyskali.

Jak już tu wcześniej pisałem- grunty rolnicze znajdujące się w granicach miasta są z automatu odrolnione- jak duży jest to plus niech świadczy fakt że osoba którą znam a mieszka w pobliskiej wsi już piąty rok czeka na odrolnienie, do tego koszty z tym związane są ogromne : przykładowo obecnie opłata za wyłączenie 1 ha gruntu II klasy pochodzenia mineralnego wynosi 378 tys. zł, a klasy IVa – 204 tys. zł.
To jest też głównym motywem pomysłu wójta Skarbimierza o przekształceniu na miasto- darmowe pozyskanie gruntów bez konieczności wydatkowania kolosalnych sum.

kwm - 2017-12-17, 22:36

GNOM, wiem ze zartujesz, bo wiem z Twoich wypowiedzi, ze na pewno dokladnie przeczytales moj post 😀 zamieszczone przeze mnie mapki sa jedynie szkicami odrecznymi z wyimaginowanymi granicami (nie sa nawet propozycjami). Po prostu wiele razy slyszelismy roznych wariantach powiekszenia granic miasta, po prostu chcialem zobrazowac niektore z nich. Podobnie jak chcialem ukazac na obrazku roznice miedzy powierzchniami mi Olawy i Brzegu.
Wracajac do Twojej wypowiedzi, to naprawde wyglada ta propozycja sensownie, tzn.w tym wariancie naturalnie wlaczane sa do miasta oprocz Zlobizny i Pawlowa rowniez Zielecice i Brzezina. Do tego spore tereny miedzy Zlobizna a Pawlowem. Z oczywistych wzgledow nie tknieto Skarbimierza, nie mowiac juz o Osiedlu ( dawnym lotnisku), ktory na wiekszosci dawnych map z PRL, nie istnieje lub tez jest szczerym polem :)
Skarbinierz Osiedle mozna odpuscic, a mozna walczyc o swoje tereny inwestycyjne. Swoja droga, zastanawiam sie jaka role w przyszlosci odegra kolej, czy przezyje renesans jak np. Transport rzeczny.... do Zielonki kiedys prowadzila boczbica kolejowa, na Skarbimierz Osiedle, jest nieuzywana nitka, w Brzegu wszystkie liczace sie zaklady posiadaly swoje bocznice. Obecnie to wszystko umarlo. Czy kiedykolwiek odzyje? Czy tiry w koncu pojada na tory? Lokalizacja Brzegu znajdujacego sie przy bardzo waznej trasie kolejowej bylaby ogromnym atutem.

Gaderep - 2017-12-18, 01:54

W tradycji dawnych mieszkańców tego miasta było poszukiwanie przestrzeni życiowej raczej na wschodzie, wiec może by tak aneksja Lewina?
A na poważnie - po jaka cholerę nowe tereny, jeśli nie ma się kompletnie koncepcji na wykorzystanie tego co już jest?
Na prawdę jesteście aż tak naiwni, żeby sądzić, iż przyjdzie tu jakikolwiek obcy kapitał z powodu przyłączenia do Brzegu jakiegokolwiek terenu? I wy się dziwicie, że radni mają idiotyczne pomysły - taż to Wasi bracia nieodrodni ;)

mulder - 2017-12-18, 07:36

kwm napisał/a:
Drodzy forumowicze, moim zdaniem powinnismy zalozyc osobny temat dotyczacy rozwoju terytorialnego miasta. Co Wy na to? Czy ktorys z moderatorow bylby tak laskawy i przeniosl posty dotyczace rozwoju terytorialnego do nowego tematu?

Z całym szacunkiem, bo uważnie i z dobrą myślą czytam Twoje posty, jak i Gnoma, ale jaka byłaby uzasadniona konieczność powstania nowego wątku, poza wyrażaniem swoich myśli ? Stworzony tu temat o rozwoju naszego Brzegu mógł być przyczynkiem do stworzenia grupy działaczy społecznych z pomysłami, którymi należy zarazić radnych. Zostało jednak wszystko tylko na papierze, przepraszam, na forum, a drugi wątek będzie kolejnym biciem piany. Panowie został rok. Twórzcie tu swój komitet poparcia społecznego i jako niezależni samorządowcy startujcie. Poznałem Gnoma, czytam Was tutaj i mielibyście mój głos, a zapewne i wielu innych. Więcej konkretów i kroków u praktycznym działaniom zatem. Nie zmarnujcie poparcia czytelników forum.

kwm - 2017-12-18, 08:42

Gadarep, alez oczywiscie zaden krolewicz na bialym koniu sam nie przyjedzie nawet gdybysmy posiadali najwspabialsze tereny inwestycyjne. Najpierw jedanak trzeba te tereny miec a potem dzialac w tym kierunku, aby tego krolewicza do nas sciagnac, i to nawet nie samego, tylko z rodzina i kumplami. Obserwujac obecne wladze i ich zaangazowanie w promocje i rozwoj miasta, masz racje piszac, ze raczej nic z tego nie bedzie, ale sa wybory... moze w koncu trafi sie godny nastepca Peppela. Moze ten nastepca zauwazy, ze brzeska promocja potrzebuje wiecej niz smartfona...
Mulder napisalem tak dlatego, ze mimo iz oba watki sa ze soba niejako powiazane, to jednak rozwoj terytorialny Brzegu byl juz kilkakrotnie poruszany na przestrzeni lat na forum. Teraz za sprawa kilku radnych znowu o tym glosno. Po prostu zeby to uporzadkowac, i w razie potrzeby kiedy za kilka lat bedziemy chcieli podyskutowac, zeby nie bylo koniecznosci grzebania po roznych tematach.

Gaderep - 2017-12-18, 10:37

Mamy tereny, mamy idealne na oddział Uniwersytetu Przyrodniczego, a nawet powołanie własnej akademii, tereny pod założenia parkowo-krajobrazowe, mamy żyzną glebę, mamy klimat do ogrodnictwa chyba najlepszy w kraju, mamy idealną lokalizację i możliwości dojazdu, mamy po Piastach puste sale wykładowe, mamy wolne miejsca pod akademiki - ludzie, co jeszcze musimy mieć? Na prawdę tak trudno wyobrazić sobie, co z miasta w kilka lat mogłoby uczynić powołanie szkoły choćby w typu Akademii Krajobrazu?

Wydaje mi się, że miasto-ogród lepiej brzmi, niż miasto-pierdel, ale to pewnikiem rzecz gustu.

mulder - 2017-12-18, 11:29

Zgadzam się z Tobą. Wykorzystanie Gimnazjum Piastowskiego pod powstanie takiej uczelni byłoby ciekawym rozwiązaniem. Szkopuł w tym, że nie ma tam zaplecza terenowego do prac i projektów, czyli ziemi, ściślej - ogrodu. Może współpraca z WODR w Łosiowe byłoby rozwiązaniem lub poszukanie innej lokalizacji. Brzeg musi czerpać z tego co posiada. Przyroda i historia to główny walor. Turystyka w mieście-ogrodzie i okolicy, o czym już tu wielokrotnie na forum pisaliśmy, musi stać się jednym z kluczy do rozwoju miasta. I będę tu przynudzał. Akademia Krajobrazu, jak ją nazwałeś, powinna pod opieką Miasta zająć się uprawą winorośli. Wokół miasta rozwój enoturystyki ruszył by rozwój gospodarstw agroturystycznych. Enoturystyka staje się coraz bardziej modna. I tu, co piszesz- sprzyjającemu ogrodnictwu klimatowi musi sprzyjać "klimat umysłów" urzędniczych. To potrwa, ale są regiony jak zielonogróskie, gdzie to kwitnie, a nawet w chłodniejszej Małopolsce i na Podkarpaciu. My mamy klimat i tradycję, którą trzeba wskrzesić, choć to co piszę wydaje się niedorzeczne. Jeżeli UM będzie nadal szukał znaków na niebie, jak ruszyć miasto, a wstrzymać zastój, potknie się o to, czego nie widzi, a leży pod nogami.
Gaderep - 2017-12-18, 12:01

Może i winorośli, na winoroślach kompletnie się nie znam tak i negować a priori nie zamierzam, ale zaplecze do prac i projektów jest ogromne - wystarczy przekazać takiej akademii choćby całe planty z fosą, Park Wolności i kawałek miejsca na szklarnię i różne sadzonki. To nie przedszkole - nie potrzebują dzieci ogródka pod szkołą - nie pogubią się idąc kilometr na zajęcia. Nie chodzi tu o ogrody typu rolno-spożywczego, marchewkę i pietruszkę faktycznie lepiej jest uprawiać gdzieś za miastem, ale o założenia typowo parkowe z wykorzystaniem istniejących walorów i istniejącej bazy edukacyjnej w postaci budowlanki i wykorzystania jej do edukacji w kierunku małej infrastruktury krajobrazowej (altany, pomniki, fontanny, pergole)
GNOM - 2017-12-18, 15:30

Gdy czytam tutaj Wasze wypowiedzi które układają się w sensowną polemikę między nami to ... ludzie jest nadzieja.
Nadzieja dla tego miasta i dla nas jako społeczeństwa które dyskutuje ze sobą,a nie pyskuje do siebie. :)

A teraz do rzeczy.
Brzegowi jest potrzebny rozwój szkolnictwa zawodowego. Przykładem Nysa gdzie rozwój szkolnictwa zawodowego stymuluje rozwój miasta - krótko pisząc są kadry do pracy.

Gaderep- popieram Twój pomysł z Uniwersytetem/Akademią Przyrodniczą. Uczelnia wspólnie z miastem powinna opiekować się wszystkimi Brzeskimi parkami, dbać o ich bioróżnorodność i rozwój.
Gdy likwidowano szkołę rolniczą w Żłobiźnie głośno mówiłem że to błąd, że zamiast likwidować trzeba było ją przekształcić- niestety argument o małej ilości uczniów był tym najgłośniej podnoszonym przez władze powiatu- a na moje wnioski o zmiany w kierunkach nauczania nikt nie reagował. Dziś widzimy że to błąd- szkoła rolnicza w Grodkowie nie narzeka na brak uczniów, a zmiana przepisów dotycząca wykształcenia rolniczego spowodowała że kursy zawodowe mają duża frekwencje i dają szkole znaczący dochód.

Na rynku pracy brakuje fachowców, trudno znaleźć zduna, dobrego hydraulika itd. dlatego kształcenie zawodowe jest tak ważne. Mamy w Brzegu zaplecze jednak nikt nie wykorzystuje możliwości. Nie ma spójnego programu miasta i szkół - skończ szkołę, załóż w Brzegu firmę, a miasto przez (rok,dwa, trzy) zwolni cię z podatku- użyj tych zaoszczędzonych pieniędzy na rozwój firmy, wzmocnij się na rynku, a potem daj miastu dochód. W tym kierunku miasto nie robi nic, żadnych zachęt dla nowych/młodych przedsiębiorców. A nie o to przecież chodzi aby młodzież wykształcić i z Brzegu wygnać, ale właśnie o to aby zachęcić ich do pozostania i pracy na rzecz naszego miasta.

Puste Gimnazjum Piastowskie już dawno powinno być kuźnią kadr- był pomysł na to aby Politechnika Wrocławska otworzyła tu zamiejscowy wydział architektury- to był by dobry krok we właściwym kierunku - mamy zespół szkół budowlanych, technikum budowlane. liceum renowacji zabytków- gdyby do tego była architektura? mielibyśmy możliwość stać się zagłębiem dla tej gałęzi gospodarki. A gdyby do tego dołożyć przyrodę z której Brzeg słynął, oraz dołożyć kierunki służące do jej ochrony to bylibyśmy znacznym i liczącym się ośrodkiem w skali kraju. Niestety nasze władze i te miejskie i te powiatowe odznaczają się krótkowzrocznością. Byle dziś, no może jutro, a to co za rok to mam gdzieś.

Z mulderem rozmawiałem na temat winnic w Brzegu. Po tej rozmowie zainteresowałem się tematem. Dawnymi czasy Brzeg winnicami stał. To fakt historyczny o którym dziś niewielu Brzeżan wie, bo się tego nie propaguje.
Brzeg ma potencjał, ma ludzi z pomysłami (choćby Wy), ale nie ma odpowiednich ludzi u władzy. Bo Ci którzy przy niej są to "głupieją" i wszystko wiedzą lepiej.

Eurorealiści - 2017-12-18, 18:07

GNOM napisał/a:
Dawnymi czasy Brzeg winnicami stał. To fakt historyczny o którym dziś niewielu Brzeżan wie, bo się tego nie propaguje.

Tak. Sporo było o tym na Forum. W tym także o nietrafionych inwestycjach poczynionych bodajże przez któregoś z Fryców. Jestem raczej laikiem, ale chyba nie mamy tutaj zboczy, po których mogło by śmigać światło Słońca i nagrzewać uprawy winnej latorośli. Idea zacna, mulder (z tego, co sam pokazuje) eksperymentuje i jakieś tam owoce chyba zbiera. Winiuniem jeszcze się chyba (tutaj) nie chwalił. Ani nie częstował ;) . Warto też sprawdzić, co się stało z winnicą pana posła Kukiza, o której kiedyś tak głośno było. A która była chyba wymarzła podczas opadów śniegów 3 maja roku pamiętnego.

Myślę, że niezależnie od winorośli, warto dbać o to, co lepiej na tej ziemi się uprawia, a co ma ostatnio parcie ze strony mediów i władz. Jabłka. Porzeczki. Owoce. Sady owocowe. Z naszych owoców wychodzą naprawdę niezłe wina, a jabłecznik (cydr) zyskuje coraz to większe rzesze miłośników. I chyba jakieś zwolnienia, czy też ulgi podatkowe. A tak se możemy gaworzyć...

Co do Gimnazjum ... otwarcie filii którejś uczelni? Wałkowane było. Z 10 lat temu. Tutaj. I nie tylko.

GNOM - 2017-12-18, 18:14

Cytat:
Co do Gimnazjum ... otwarcie filii którejś uczelni? Wałkowane było. Z 10 lat temu. Tutaj. I nie tylko.



I władzy brakło odwagi aby pociągnąć to do końca.

mulder - 2017-12-19, 07:48

Eurorealiści napisał/a:

Tak. Sporo było o tym na Forum. W tym także o nietrafionych inwestycjach poczynionych bodajże przez któregoś z Fryców. Jestem raczej laikiem, ale chyba nie mamy tutaj zboczy, po których mogło by śmigać światło Słońca i nagrzewać uprawy winnej latorośli. Idea zacna, mulder (z tego, co sam pokazuje) eksperymentuje i jakieś tam owoce chyba zbiera. Winiuniem jeszcze się chyba (tutaj) nie chwalił. Ani nie częstował ;) . Warto też sprawdzić, co się stało z winnicą pana posła Kukiza, o której kiedyś tak głośno było. A która była chyba wymarzła podczas opadów śniegów 3 maja roku pamiętnego.


Już wyjaśniam. W tym kiepskim, wilgotnym sezonie ( w którym nawet UE pozwoliła dosładzać tegoroczne wina w całej Europie) parametry moich sztandarowych odmian są następujące : Riesling - 21 Brix cukrów i 9,5 g/l kwasów, Pinot Blanc 23,5 Brix cukrów oraz 9 g/l kwasów. Po rozmowach z winiarzami z Paczkowa podczas Święta Młodego Wina otrzymałem wielką zachętę, aby nie czekać i produkować własne przy tak dobrych parametrach w tak złym roku. A uprawę, dodam, mam na płaskim terenie i prowadzę ją w sposób amatorski przy zastosowaniu ekologii jedynie. Co do Kukiza to chwalił się na "FB" tegorocznym winobraniem a majowe przymrozki są marą senna w całej winiarskiej Europie poza południem kontynentu. Nie zaśmiecam tematu, bo rozwinę się zaraz w materii uprawy winorośli i korzystnych warunków klimatycznych w opolsko-wrocławskim obszarze ciepła. Do rzeczy. Gaderep ma rację i ten pomysł miałem zawsze na uwadze pisząc niegdyś o ścieżce edukacyjno ( historyczno)-przyrodniczej w Parku Centralnym i Nadodrzańskim. Chodzi o miejsca zielone, które należy ratować i utrzymać jako markę miasta, ale też warto nawiązać do tradycji gospodarstwa p. Haupta, o czym było na forum. Może poprzez Akademię Przyrodniczą zrodzi się szkoła ogrodnicza w stylu brzeskim. Czy miasto dysponujące wykwalifikowanymi, wyszkolonymi u siebie ogrodnikami nie będzie wzorem ? W ten sposób okaże się, że można zadbać o drzewa, pielęgnując je ( choćby nie dopuszczając do inwazji jemioły ), stosując profilaktykę, by zachować , zadbać, a nie dopuszczać do stanu, gdy tylko piła jest narzędziem do kosmetyki ogrodniczej. Poważnie, pomysł o szkolnictwie zawodowym nie przekuł się dotychczas w przejaw jakiejkolwiek działalności w związku z choćby istniejącą strefą w Skarbimierzu. Kto rzucił pomysł, by szkolić w Brzegu kadry zawodowe pod firmę, którą warto zainteresować działalnością w Brzegu ? Nasze miasto nie ma szans, by stać się ośrodkiem przemysłowym, jak bywało to niegdyś. Teraz trzeba skupić się na tym, co jest bogactwem miasta. Na tym, czego nie mają inne miasta lub nie w takim stopniu. Przyroda i historia to nasze atuty, ale mówiąc o przyrodzie nie można zapomnieć o Odrze. Ktoś powie, że przedstawiane tu pomysły to mrzonki, że jesteśmy fantastami, ale nikt z urzędników nie wykazał się pomysłem czy inicjatywą opartą o realia.

Eurorealiści - 2017-12-19, 09:46

mulder napisał/a:
Kto rzucił pomysł, by szkolić w Brzegu kadry zawodowe pod firmę, którą warto zainteresować działalnością w Brzegu ?

Masz na myśli kierunki i specjalności o profilu resocjalizacyjnym, prowadzone przez WSHE w kontekście mającego powstać "nowoczesnego zakład karnego" ?
mulder napisał/a:
Teraz trzeba skupić się na tym, co jest bogactwem miasta.

Wyjasnijcież mi tylko, drodzy koledzy, jak "bogactwo miasta" ma się do uprawy winorośli? Gdzież w mieście mamy te winorośla uprawiać? Co zamożniejszy establishment ucieka na wieś, ale raczej nie z zamiarem uprawiania czegokolwiek. Wieś sensu stricto przestała być miejscem hodowli i upraw (tak na marginesie - ileż w tym zasług "cudotwórczego organizmu" o tajemniczym kryptonimie UE?).

Po prostu - jak Miasto i jego mieszkańcy mają/mogą wpłynąć na uprawę hodowli winorośli poza jego terytorium? Jakie żniwo zbiera lub zbierze samotna krucjata Obłednego Muldera? ;) Daję winka, ale pytam serio.

Założ, mulder, oddzielny wątek. To Twoja idea i lata pracy. Poczytałbym o tym, czy coś się zmieniło w przepisach dotyczących indywidualnych upraw, możliwości i limitów "pędzenia" i sprzedaży owoców tego pędzenia (destylatów tudzież innych trunków z zawartością).

EDIT: Tak na marginesie - eksperymentuję z cydrami, nalewkami porzeczkowymi, wiśniowymi, winami porzeczkowymi i z dzikiej róży. Z wyjątkiem jednego, nieco gorszego nastawu cydru, wszystko zbiera pochlebne oceny częstowanych osób. Ja też jestem zadowolony - satysfakcja z własnego wyrobu winka czy też jabłecznika, jest naprawdę niesamowita.
I przy okazji - tutaj właśnie potrzebna by była lub przydałaby się własna, mała cukrownia. Gwarantująca poza sadownictwem, dywersyfikację lokalnych upraw.

mulder - 2017-12-19, 11:25

Walor historyczny winorośli winien znaleźć swoje miejsce i we współczesnym obrazie miasta. Nie rozumiesz, tłumaczyć nie będę. Pisz jednak dalej, by myśl lotna nie odeszła. Brzeg, jego włodarze i wszelkie osoby mające lub mogące mieć wpływ na sytuację miasta powinny myśleć nieco szerzej o rozwoju. Mając na uwadze aspekty ekologiczne, warto pochylić się nad tym zagadnieniem: https://moravskos lezsky.denik.cz/z-regionu/lodni-kanal-propojujici-dunaj-odru-a-labe-je-na-dosah-20171216.html
Czy tu nie ma szansy dla Brzegu jako odrzańskiego portu na linii łączących się europejskich dróg transportowych ?

mulder - 2017-12-20, 07:42

Przepraszam, błąd.
mulder - 2017-12-20, 07:45

Eurorealiści napisał/a:
Warto też sprawdzić, co się stało z winnicą pana posła Kukiza, o której kiedyś tak głośno było. A która była chyba wymarzła podczas opadów śniegów 3 maja roku pamiętnego.
(...)
Myślę, że niezależnie od winorośli, warto dbać o to, co lepiej na tej ziemi się uprawia, a co ma ostatnio parcie ze strony mediów i władz. Jabłka. Porzeczki. Owoce. Sady owocowe. Z naszych owoców wychodzą naprawdę niezłe wina, a jabłecznik (cydr) zyskuje coraz to większe rzesze miłośników. I chyba jakieś zwolnienia, czy też ulgi podatkowe. A tak se możemy gaworzyć...
\
Przepraszam czytelników, ale muszę jeszcze odpowiedzieć nie w temacie wątku, ale zareagować na pewne dyletanctwo. Co ma potwierdzać śnieg z 3 maja 2011 r. ? Podobne zawirowania aury dokuczają wszystkim winiarzom w Europie Środkowej. Burgenland, winiarski kraj w Austrii doznał 70 % szkód z powodu mrozu 2 maja 2016 r., podobnie winiarze nawet w Szampanii borykają się z takimi kaprysami ( wiosna 2016 50 % strat, wiosna 2017 nawet do 75 % strat). Mimo to uprawiają, bo tradycja trwa. Podobnie u nas. To nie fanaberia, a powrót do tradycji. Polecam wypić parę Pinot Blanc czy Rieslingów z Paczkowa, Zachowic i Miękini, a potem dyskutować o wartości śląskiego wina. Inaczej myśl wtłacza się z niewiedzy w jakieś brednie o kraju jabłoni.

Gaderep - 2017-12-20, 10:32

Nie ma czegoś takiego jak powrót do tradycji. Tradycja jest jedynie wtedy, kiedy dana rzecz wynika bezpośrednio z ciągłości i jest tej ciągłości kontynuacja. Jeśli ciągłość jest przerwana to powrót do danej rzeczy, jeśli nie wynika z realnej potrzeby, jest jedynie snobizmem, nie tradycją.
Jeśli ja sobie zażyczę portret trumienny to nie będzie to powrót do tradycji, a snobizm, podobnie gdybym zaczął boską cześć oddawać Perunowi czy Rodowi. Pozostaje pytanie, czy każdy snobizm jest zły, albo czy jest godny potępienia. Otóż z pewnością nie. Są różne rozrywkowe snobizmy, które są dość widowiskowe i ogólnie fajne w odbiorze. Ot, takie na ten przykład rekonstrukcje historyczne - przebierają się snoby w stare łachy i udają, że są na wojnie. Oczywistością jest, że o prawdziwej wojnie dużo więcej wiedzą zboczeńcy zajmujący się sado-masochizmem, bo ci przynajmniej mają doświadczenie w istocie wojny - zadawaniu i doświadczaniu bólu; jednak, jeśli nie jesteśmy zboczeńcami, zdecydowanie wolimy oglądać rekonstrukcje historyczne. Problem jest jednak w tym, że te rekonstrukcje historyczne zawsze będą niczym, w porównaniu do oryginalnych bitew i jeśli ktoś będzie miał wybór między rieslingiem reńskim a miękińskim to wchodzi tu mechanizm, o którym większość snobów raczy zapominać - klient też ma prawo do snobizmu.

Ja jeszcze raz powtarzam - nie mam nic przeciw winom, przeciw winiarstwu, przeciw winnicom - nie znam się na tym i gotów jestem uwierzyć w te tłumy walące do Miękini czy Paczkowa podziwiać winnice czy też delektować się lokalnym rieslingiem, ale jaki to ma związek z naszym miastem? Gdzie te winnice miałyby powstać i po co? Postulujesz rozwijać w Brzegu przemysł winiarski? Na jaką skalę? No bo chyba nie chcesz powiedzieć, że ktokolwiek o zdrowych zmysłach będzie chodził oglądać nudne rzędy jakiś krzewów - bo winnica w swoim wyglądzie jest raczej mało ciekawa dla kogoś, kto akurat nie jest jej właścicielem albo konkurentem.

Eurorealiści - 2017-12-20, 11:15

mulder napisał/a:
Inaczej myśl wtłacza się z niewiedzy w jakieś brednie o kraju jabłoni.

Co Ty facet, chcesz zaorać sady jabłkowe, przynoszące było nie było jakieś dochody wielu ludziom i zrobić z nich winnice? Podobnie, jak chciałeś wyburzyć w imię tradycji połowę centrum miasta, żeby jakieś mury obronne odbudować?

Ja się pytam szanownego pana, "jakie brednie"? Szanowny pan zdaje sobie sprawę, że "brednia" to "mrzonka"? A taką, póki co, są szanownego pana bajania o winorośli, mającej uzdrowić nasze miasto. Jej nie ma. Poza pana umysłem. To byt wyimaginowany. A Polska, jabłonią stoi. Chcesz pan tego, czy nie. Do tego dobry gospodarz dywersyfikuje uprawy, nie trzyma "wszystkich jajek w jednym koszyku". Do tego dochodzą zwolnienia z akcyzy na cydr (miały wejść, nie wiem jak jest teraz). Nagrody, nowe rynki (Chiny, które właśnie wykupują największą polską firmę produkującą koncentrat jabłkowy :( ). Wg. mojego stanu wiedzy, statystyczny Polak częściej sięga po cydr, niż po rieslingi, czy też pinoty. Przedsięwzięcie musi być oparte o realia, a te są takie, jak wyżej. O rynek i zapotrzebowanie.

mulder napisał/a:
Co ma potwierdzać śnieg z 3 maja 2011 r. ?
Ma potwierdzić to, o czym raczysz zapominać, z wyjątkiem cytowanego posta, prowadząc prowinoroślową propagandę. Uprawa winorośli jest chyba nieco bardziej narażona na kaprysy aury, niż porzeczki czy też jabłoni. Pamiętam wyraźnie, że pan poseł Kukiz wyraźnie mówił, że uprawy z 2011 poszły się "paść" po ataku zimy. Śnieg z 3 maja 2011 roku ma potwierdzić też tradycję klęski inwestycji w winorośl, poczynionych przez jednego z gości, któremu chciano tutaj pomniki stawiać. Było na Forum? Było.

Zarówno dla Ciebie, jak i dla pana posła Kukiza uprawa winorośli nie jest narzędziem utrzymania siebie i rodziny. W obu przypadkach to kwestia hobby, pasji czy też snobizmu. Szacun. Doceniam. Podziwiam.
Ale co powiesz ludziom, którzy nabiorą kredytów i zainwestują w uprawy, a nagły atak zimy zniszczy kilka lat pracy i przy okazji zrujnuje na lata kilkaset osób? Co powiesz? "Sorry, taki mamy klimat" ? Odbudowa tradycji winiarskich, to lata, dziesiątki lat pracy. To nie tylko posadzenie sadzonek, zebranie gron i wyciskanie z nich soków. DZIESIĄTKI lat.

Jabłko, cydr, porzeczka - póki co w Polsce ma się dobrze i coraz lepiej. Owszem, są i winiarnie w Polsce. Nawet piękne. A całe piękno, zdywersyfikowanego różnymi uprawami Kraju (kwitnącego zarówno kwiatem jabłoni jak i winnej latorośli) można obserwować śledząc na przykład programy z Karolem Okrasą. Było i o winorośli. Było i o jabłkach.
A na złagodzenie napięcia - pieśń "z repertuaru":

Sad nam się śni sad uchyla drzwi
wchodzimy w sad jak do kościoła
to rajski świat Bóg zostawił ślad
coś nas do sadu wiecznie woła

Sad nam się śni sad otwiera drzwi
wchodzimy w sad jak do świątyni
a tam w koronie najwyższej jabłoni
Bóg - Ojciec cuda w jabłoni czyni

Jabłonie parami idą do nieba
krok po kroku bez jabłek jeszcze
lecz zawiązują już kokardki kwiatów
dostojne sady sandomierskie

Jabłonie parami płyną do nieba
z roku na rok coraz bardziej ciężkie
jabłka dźwigają na swoich plecach
gałązkami biczują powietrze

Eurorealiści - 2017-12-20, 11:23

mulder napisał/a:
. Polecam wypić parę Pinot Blanc czy Rieslingów z Paczkowa, Zachowic i Miękini, a potem dyskutować o wartości śląskiego wina. Inaczej myśl wtłacza się z niewiedzy w jakieś brednie o kraju jabłoni.


Spoko. Napisz tylko, po ile za flaszencję owych szlachetnych trunków? Stać li będzie statystycznego Brzeżanina na zakup? Serio pytam. Ile się płaci za "śląskie" wina? Może nawet poproszę Cię o dostarczenie (zapłacę) partii degustacyjnej.

Eurorealiści - 2017-12-20, 11:52

O uprawach Fryca można poczytać tutaj. Mulder był łaskaw wyjaśnić przyczyny klęski inwestycji czynionych przez nie-ślązaka Fryderyka:

http://forumbrzeg.pl/ppadd/viewtopic.php?t=24810
Cytat:

Winna Góra swoją nazwę wzięła od znajdującej sią tutaj przez krótki czas
winnicy, która w XVIII wieku powstała na polecenie Fryderyka Wielkiego zafascynowanego tym miejscem. Uprawa winogron okazała się jednak nietrafioną
inwestycją, ale dzięki temu stojące zabudowania przekształcono później w restaurację. Po drugiej wojnie światowej budynki popadały w coraz większą ruinę i tylko dzięki prywatnej inicjatywie miejsce to odzyskało swoją dawną świetność.

Dziedzic_Pruski - 2017-12-20, 12:49

Fryderyk kazał również zasadzić morwy, hodować jedwabniki i uprawiać ziemniaki. Wcześniej cesarz Karol VI kazał utworzyć w Brzegu fabrykę sukna, choć Rada Miejska zamierzała zakupić dobra w Marszowicach. Słyszałeś już coś o merkantylizmie, rybeńku?
Gaderep - 2017-12-20, 13:25

Teoria merkantylizmu dawno została obalona przez uczonych radzieckich.
https://www.youtube.com/watch?v=c8Fr1jACh6Y

mulder - 2017-12-21, 05:46

Gaderep, winorośl właśnie ma w sobie coś, co niebywale wciąga i nawet zimą wygląd krzewów jest dla miłośnika uprawy miły dla oka, ale to rzecz gustu, a wiadomo, że o gustach się nie dyskutuje. Jeżeli mówimy o powrocie do tradycji w sensie grupy społecznej, to zgadza się, powrót do niej nie jest możliwy, ponieważ nie ma już dawnych śląskich winiarzy. Jeżeli jednak mówimy o tradycji regionu, o powrocie do tradycji jako przypomnienie tego, co było i jest zapomniane, to jest taka możliwość. Profesjonalna winnica to wielki koszt, jednak jak w Czechach czy Austrii są winnice spółdzielcze, gdzie zrzeszeni winiarze zwożą swój plon do lokalnej wytwórni , z którą współpracują. Brzeg mógłby postarać się choćby i o taka formę. Ale dlaczego sięgamy tak daleko ? Przywrócenie małej, paroarowej uprawy mogłoby być przyczynkiem do stworzenia z Brzegu centrum enoturystyki. Jej rozwój w powiecie wspomagałoby województwo, co podniosłoby rangę turystyczną regionu. Wrocław prowadzi swoją winnicę, dlaczego Brzeg nie mógłby współpracować ? Może tą drogą należy myśleć ? Poniżej inicjatywa samorządowa. http://centrumwiniarstwa.pl/

Co do Eurorealistów, to ze smutkiem muszę przyznać, że nie czytają postów w toczącej się dyskusji. O kaprysach pogodowych w starych krajach winiarskich pisałem nieco wcześniej. Europa Środkowa to nie południe Europy i wystarczy spojrzeć na dane roczników niemieckich z lat np. 60. i 70., by zobaczyć, ile z nich było dobrych, a jednak produkują wino. Jeżeli Eurorealiści zamierzają forsować swoje racje, to warto zacząć od tego, by wiedzieć, o czym się pisze. Nie wtrącam się do ekonomii, bo mało, a raczej nic o niej nie wiem. Jeżeli Eurorealiści oponują natomiast z takim zapałem przeciw winiarstwu, bo klimat, bo to, bo tamto, zamierzam specjalnie dla nich założyć nowy wątek : Regionalizacja uprawy winorośli. Młody adept winiarstwa wie, że obok vinifer jest szereg nowych i nieco starszych hybryd, mieszańców odmian winorośli, popularnych i w Niemczech, Czechach, Austrii czy w Polsce. Młody adept winorośli wie, że chcąc uprawiać winorośl odporną na choroby i zawirowania pogodowe, ale jednak starą, historyczną, może sięgnąć po odmiany ze sławnego ośrodka alzackiego w Colmar. No, ale o tym trzeba wiedzieć. Polecam zatem na przyszłość nieco pokory w dyskusji, bo nikt na wszystkim się nie zna. Kończę rozmowę z panem, życząc sukcesów cydrowych. A cydr piję i doceniam jego walory.
Na koniec. Troska pedagogiczna nie pozwala mi zostawić Eurorealistów w mroku niewiedzy, zatem podaję stronę regionalnego medalisty i to nie wielkiego plantatora, a skromnej rodzinnej winnicy : http://winnicarodzinna.pl/nasza-winnica/
I żaden ze mnie mistrz winiarski, a jedynie, jak mówią bracia Francuzi, jardinier-amateur.

Eurorealiści - 2017-12-21, 09:33

mulder napisał/a:
Przywrócenie małej, paroarowej uprawy mogłoby być przyczynkiem do stworzenia z Brzegu centrum enoturystyki
mulder napisał/a:
Profesjonalna winnica to wielki koszt, jednak jak w Czechach czy Austrii są winnice spółdzielcze, gdzie zrzeszeni winiarze zwożą swój plon do lokalnej wytwórni , z którą współpracują.


Dawaj! Chłopie - na co czekasz? Pożyczaj kasę, inwestuj, zakładaj spółdzielnie. Na co karwasz liczysz? Chcesz innych zagnać w kanały swoich majaków? INWESTUJ!

Kupuj grunty! Dzierżaw grunta! Bierz dopłaty! Unia i fundusze Ci pomogą! Na innych liczysz?

mulder napisał/a:
Troska pedagogiczna nie pozwala mi zostawić Eurorealistów

Bóg zapłać. Ale swoją troskę "pedagogiczną" zachowaj dla innych. Wolę skosztować win a'la mulder, niż mieć do czynienia z twoją "pedagogiką".

mulder napisał/a:
Nie wtrącam się do ekonomii, bo mało, a raczej nic o niej nie wiem.

To nie piździakaj o dobrodziejstwie funduszy i o rzekomym dobrodziejstwie zaorania powiatu w imię uprawy winorośli. Doceniam Twoją pracę (na arenie amatorskiej uprawy winorośli a także stworzenia Schroniska), idea jest piękna, i wbrew temu, co próbujesz wyżej insynuować, nie jestem (i nie jesteśmy - z tego konta pisze kilka osób!) przeciwnikami inwestowania w winorośl. Nawet Ci pomożemy, jeśli tylko zainwestujesz w ziemię, w uprawy, weźmiesz kredyty, dostaniesz dotacje!

Nie czekaj na Brzeg!
Brzegiem rządzą nauczyciele, a sam zdaje się, krytykujesz kompetencje obecnej władzy!

Zdrowych i Spokojnych Świąt Ci życzę! Czytaj facet ze zrozumieniem i próbuj czasami odczytać intencje. Nie przerabiaj wszystkich głosów podnoszących jakieś wątpliwości w krucjatę antyśląskości "pana pedagoga". Śląsk się zmienił. Śląsk się zawsze zmieniał. Życie jest Księgą Przemian. Tradycję można kultywować. Ale nie wolno jej zamrażać. Co się jednak czyni.

Eurorealiści - 2017-12-21, 09:37

To po ile te "śląskie" wina? Przywieziesz jakieś? Zapłacę! I do tego poczęstuję Gaderepa i Jego Panią :P A nawet więcej osób.
kwm - 2017-12-29, 12:43

Tak na szybko fragmenty artykulu dot. zmian administracyjnych na mapie Polski od 1 stycznia 2018:
Cytat:
"Większa Ostrołęka, Konin, Jarocin. Miasta rosną w siłę. 1 stycznia 2018 r. czekają nas kolejne zmiany w granicach administracyjnych wielu samorządów. Na mapie przybędzie kilka nowych miast, a niektóre już istniejące powiększą swoje terytorium. (...)

25 gmin, 2 powiaty oraz 12 województw ma odczuć zmiany na administracyjnej mapie Polski przygotowane w projekcie rozporządzenia przez MSWiA.

• To efekt odpowiedzi na wnioski samorządów dotyczące przesunięcia granic, przejęcia części terenów gmin przez miasta czy nadania statusu miasta miejscowościom.

• Od 1 stycznia 2018 r. zmiany mają dotyczyć m.in. powiększenia Ostrołęki, a status miasta zyskać ma osiem miejscowości.

Zgodnie z przepisami MSWiA zbiera propozycje samorządów dotyczące zmian administracyjnych, analizuje je i do końca lipca każdego roku Rady Ministrów wydaje rozporządzenie w sprawie ustalenia granic niektórych gmin i miast, nadania niektórym miejscowościom statusu miasta, zmiany nazwy gminy oraz siedzib władz niektórych gmin.

W ostatnim roku takich propozycji z gmin i powiatów napłynęło 28, a projekt rozporządzanie jest na etapie uzgodnień międzyresortowych i oraz konsultowany przez stronę samorządową Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. (...)

Jakie zmiany granic czekają od 1 stycznia 2018?

Projekt wprowadza zapowiadane od wielu miesięcy powiększenie miasta Ostrołęka poprzez włączenie do miast części terenów gminy Rzekuń. Prezydent Ostrołęki Janusz Kotowski zapewniła, że zmiany te przebiegają znacznie spokojniej niż w przypadku Opola. Władze Ostrołęki deklarowały proporcjonalny podział wpływów z podatków z elektrowni między Ostrołękę i Rzekuń na podstawie np. kryterium ludnościowego oraz inwestycje.

- Jesteśmy gotowi już w tym roku, czyli przed formalnym włączeniem sołectw do Ostrołęki, zamieścić pewne inwestycje w projekcie do budżetu na 2018 r, który będzie przedkładany w listopadzie tego roku. Chcę, by mieszkańcy mogli mnie sprawdzić, że za słowami pójdą konkretne działania – mówił Kotowski w rozmowie z Portalsamorzadowy.pl. (...)

Zmiana granic dotyczyć ma też gminy Choceń i gminy Włocławek (woj. kujawsko-pomorskie ), gmin Czarnia i Myszyniec (woj. mazowieckie), gmin Ogrodzieniec i Pilica (woj. śląskie), Miasta Konin i gminy Stare Miasto (woj. wielkopolskie). W ostatnim przypadku chodzi o przyłączenie do Konina obszaru, na którym znajduje się oczyszczalnia ścieków służąca wyłącznie mieszkańcom miasta Konin. Właściciel oczyszczalni - Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Koninie zobowiązany będzie płacić gminie Stare Miasto podatek od gruntów, budynków i budowli.

Większe mają też stać się miasta Otmuchów i Jarocin.

- Wnioskodawca podkreśla, iż miasto w obecnych granicach ma ograniczone możliwości rozwoju terenów przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową i usługową oraz, że projektowana zmiana granic pomoże realizować jeden z celów zawartych w Strategii Rozwoju Gminy na lata 2011-2025, bowiem przyczyni się do powiększenia obszaru miasta, a także stworzy szansę jego rozwoju mieszkaniowego i gospodarczego – czytamy w uzasadnieniu projektu rozporządzenia dla zmian w Jarocinie."


I co? Da sie? Tamtejsi wlodarze maja wizje, dalekie plany rozwoju za ktorymi ida czyny!!
Jeszcze raz zacytuje prezydenta Ostroleki:"Jesteśmy gotowi już w tym roku, czyli przed formalnym włączeniem sołectw do Ostrołęki, zamieścić pewne inwestycje w projekcie do budżetu na 2018 r, który będzie przedkładany w listopadzie tego roku" !!!
To jest wizjonerskie rzadzenie z poszanowaniem ludzi zamieszkujacych przylaczane terytorium (prawie 500 hektarow!!), inwestycje, zanim oficjalnie teren zostal przylaczony do miasta!! Nie narzekanie, i obiecanki cacanki, nie knucie za plecami mieszkancow!

Wszystkie argumenty "za" przylaczeniem nowych terenow, wspomniane w cytacie przytaczalismy tutaj na forum!!

Ludzie, my nie czytamy tutaj o Warszawie, Poznaniu czy Wroclawiu, tylko o miastach o podobnym lub znacznie mniejszym znaczeniu i potencjale w porownaniu do Brzegu. Jarocin? Otmuchow (5 tys mieszkancow, obecnie 27km2 a powiekszy sie o kolejne 20km2!!!) ? Tam sie przynajmniej wlodarze staraja, aby cos poprawic, u nas wiekszosc radnych (kolegow partyjnych burmistrza) z burmistrzem na czele, nie dostrzega brzeskiego marazmu i zapasci. Pocieszaja sie sciagnieciem 1500 wiezniow do nas, zamiast nowych miejsc pracy!!! Rece opadaja!

Dziedzic_Pruski - 2017-12-29, 12:56

A z Otmuchowa to już raz pogonili włodarza i gdzie wylądował?
Bizon - 2017-12-29, 14:02

Jednak można zaplanować poszerzenie granic miasta/połączenie gmin i dokonać zapisów w budżecie, żeby tereny przyłączone nic nie straciły i żeby dalej w nich inwestowano oraz można zrobić to polubownie. Brawo dla ludzi z planem rozwoju miejscowości i otwartymi na zmiany umysłami.
Na FB ciągle toczą się rozmowy z różnymi ludźmi (zarówno z Brzegu jak i Skarbimierza) na temat połączenia gmin Skarbimierz i Brzeg i niektórzy pisząc że są mieszkańcami Brzegu, zadają takie pytania jakby mieszkali na terenie gminy Skarbimierz i uważali że ta gmina tylko na połączeniu straci. Na stronie Komitetu na FB osoby zaangażowane podają że można uzyskać bonus ministerialny z połączenia gmin w wysokości 5% budżetu łączonych gmin, co właśnie można by było przeznaczyć na inwestycje na terenach wiejskich, co mogłoby pozwolić na wykonanie wielu inwestycji na które mieszkańcy wsi czekają i które pomogłyby poprawić poziom życia na wsi.
Brzeg jako miasto wcześniej czy później będzie musiał poszerzyć swoje granice (o ile trafi się taki skład rządzących tym miastem, który wreszcie zacznie widzieć problem i postanowi go rozwiązać). Dużo łatwiej byłoby poszerzyć granice w obrębie własnej gminy, ale czy dojdzie do połączenia gmin, trudno powiedzieć, jeżeli się nie spróbuje nawet na ten temat dyskutować. Myślę że warto spróbować, lepiej rozmawiać i podejmować takie decyzje jak w Ostrołęce czy Zielonej Górze, niż narzucać swoją wolę tak jak to miało miejsce w wypadku Opola.

GNOM - 2018-01-04, 20:55

Ech Brzeg. I znów mnie zaskoczył.

152 740 zł (słownie: sto pięćdziesiąt dwa tysiące siedemset czterdzieści złoty) wydano na zamontowanie 27 kierunkowskazów na terenie miasta. I fajnie ktoś powie, bo są potrzebne, pal licho cenę, ale niech turyści wiedzą co i gdzie jest w mieście, ale .... no właśnie diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach.
A tutaj ponownie nadzór ze strony miasta leży i kwiczy- spójrzmy na umiejscowienie- wysiadasz z pociągu i... no cóż żadnych informacji, bo połamaną tablicę po mojej interwencji zdjęto całkiem, niczym jej nie zastępując, więc przechodzisz przez drogę mijasz bałagan przy PKS-ie i obok "Berlinka" przez planty idziesz na miasto. A gdzie kierunkowskazy, a są, ale z boku, tak nieśmiało za drzewami schowane, gdyby nawet turysta jakimś cudem je znalazł to lepiej aby z nich nie skorzystał, bo według nich Zamek, Ratusz, Urząd Miejski, Szpital i Stadion znajduje się gdzieś na zapleczu Berlinka, lub idąc przez mur, płoty i krzaki gdzieś w okolicy Olejarni :)
czy ktoś z urzędu miasta nie mógł przejść się i sprawdzić jak zostały zamontowane, w końcu wydano na nie kupę kasy. Inną sprawą tych tablic jest ich nieczytelność- z 10 metrów nie ma szans na odczytanie treści bo brązowe litery zlewają się z brązowym paskiem na którym poniżej jest jeszcze drobniejszy biały napis po angielsku. Obawiam się ze znów wywalono pieniądze w błoto.

A swoją drogą to chyba strasznie drogo biorąc pod uwagę że same słupki kosztują jedynie od około 100 zł za sztukę, a tablice adresowe na budynek można kupić od od 22 zł.
I tu najważniejsze
"art. 47b wskazuje, że właściciele nieruchomości lub inne podmioty uwidocznione w ewidencji gruntów i budynków muszą umieszczać „w widocznym miejscu na ścianie frontowej budynku tabliczki z numerem porządkowym w terminie 30 dni od dnia otrzymania zawiadomienia o ustaleniu tego numeru". Kto nie umieszcza na domu tabliczki z numerem i nazwą ulicy, podlega grzywnie do 250 zł" "Zgodnie z § 2 tego przepisu tej samej karze podlega ten, kto nie dopełnia obowiązku oświetlenia tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości."

Zatem tablice z nr budynku powinien zamówić i zapłacić za nie: właściciel, wspólnota a nie miasto- no chyba że jest właścicielem wszystkich 70 budynków, i czy są oświetlone czy też trzeba zaraz je będzie wymienić na nowe, lub zamontować oświetlenie- też na nasz koszt.

GNOM - 2018-01-16, 23:10

Witam. Trochę nie pisałem więc nadrabiam :)

Jak na pewno wiecie przepchnięto poprawki do Budżetu Państwa co pozwala na przygotowanie studium wykonalności dla obwodnicy Brzegu. No i się zaczęło.... poklepywanie po plecach i przypisywanie sobie zasług.
PANOWIE POLITYCY
"Studium wykonalności (ang. feasibility study) – oznacza ocenę i analizę potencjału projektu, która ma wesprzeć proces decyzyjny poprzez obiektywne i racjonalne określenie jego mocnych i słabych stron oraz możliwości i zagrożeń z nim związanych, zasobów, jakie będą niezbędne do realizacji projektu, oraz ocenę szans jego powodzenia. Składa się z analizy rynku, analizy ekonomicznej, analizy technicznej, strategicznej."

Prościej- jest to zwykła analiza rynkowa oceniająca czy jest popyt na dany produkt. To że zostanie wykonana (zazwyczaj za duże pieniądze przez firmę zewnętrzną) nie oznacza jeszcze że obwodnica powstanie.
Ale można temu pomóc mając przygotowany już przebieg trasy, wyliczenia ilości i klasy gruntów do ewentualnego wykupienia itd.
I tu moje pytanie, czy jest już koncepcja przebiegu obwodnicy Brzegu. Dlaczego pytam? Bo to bardzo istotna sprawa która może znów przesądzić o losie miasta, i piszę to poważnie.
Na mapce poniżej (dolna) zaznaczyłem na seledynowo przebieg dobry dla Brzegu i Oławy - obwodnica między naszymi miastami, nie wpływająca na Brzeg negatywnie. Na czerwono i żółto zaś wariant rozpatrywany, ale wpływający na Brzeg już bardzo negatywnie. Dlaczego? zapytacie? Ponieważ ulica Wrocławska stanie się częścią obwodnicy z dużym ruchem, a droga do mostu odetnie Brzeg od terenów możliwych do przyłączenia z przeznaczeniem pod budownictwo jednorodzinne (mapka pierwsza -kolor zielony). Wyobrażacie sobie dojazd do ewentualnego osiedla za obwodnicą bądź do Brzeziny i Lipek. Od razu można tam ustawić znak czarnego punktu na drodze z licznikiem kolizji i ich ofiar. Dziś nie ma pieniędzy na zrobienie ronda przy krzyżówce na Żłobiźnie więc tam też będzie tak samo.
Panowie zamiast się klepać po plecach myślcie już perspektywicznie (definicja słowa perspektywicznie «dotyczący przyszłości, dalszego rozwoju») nad przebiegiem tej obwodnicy aby miastu pomóc a nie zaszkodzić.

mulder - 2018-01-17, 07:27

Poprowadzenie ruchu ul. Wrocławską to kompletny idiotyzm. Jedyne słuszne rozwiązanie to trasa "niebieska" omijająca Brzeg łukiem od zachodu. Wiemy to my, forumowicze, którzy dyskutujemy tu od ładnych paru lat, ale nie wiedzą o tym urzędnicy-politycy.
P.S.
Jestem optymistą, ale gdy nie ma pieniędzy na rondo w Żłobiźnie, to będzie kasa na obwodnicę ? Chwyt przed wyborami ?

GNOM - 2018-01-17, 17:33

mulder napisał/a:
Poprowadzenie ruchu ul. Wrocławską to kompletny idiotyzm. Jedyne słuszne rozwiązanie to trasa "niebieska" omijająca Brzeg łukiem od zachodu. Wiemy to my, forumowicze, (...) ale nie wiedzą o tym urzędnicy-politycy.


Obawiam się że wiedzą, ale może...... - ot taka myśl mi przyszła, bo wiklina znika a pole się pojawia i to na terenie zalewowym? dziwne rzekłbym. - nieużytek z wikliną za Ratajami tanio kupić, zrobić pole uprawne i drogo pod obwodnicę sprzedać- to takie po naszemu rzekłbym, ale nieee, nie u Nas, wszędzie ale nie tu.

Ale ja nie o tym.
Wrzucam znów dwie mapki, tym razem z projektem ścieżek rowerowych między Wrocławiem a Brzegiem. U nas nic się nie robi, ale na trasie Siechnice-Oława i dalej do Wrocławia ścieżka jest już prawie na ukończeniu, a w tym roku będzie przedłużona do doliny Baryczy i dalej do Milicza i Żmigrodu - w sumie 150 km dla rowerzystów.
http://www.gazetawroclaws...-mapy,11695235/
Do końca 2018 roku cały system ścieżek rowerowych będzie połączony w jeden "organizm".
Tam dba się o mieszkańców.

kwm - 2018-01-19, 13:20

GNOM, to jest problem, o ktorym wspominalem wiele razy tzn. brak konkretow ze strony wladz. Jestesmy karmieni ogolnikami, bez konkretow: kosciol pofranciszkanski, obwodnica, adaptacja Kepy Mlynskiej, Remonty ulic, spotakania dotyczace roznych tematow, wiezienie... Nie znamy zadnych szczegolow, ustalen, a chyba powinnismy. Zastanawia mnie fakt, ze nawet niezbyt liczne media z powiatu i wojewodztwa sie tymi szczegolami nie zainteresuja, tak jakby mialy o czym pisac... Przeciez, jak sie czyta niektore artykuly, ktore wyskakuja jako niusy, to rece opadaja... i wynika z nich, ze nic sie u nas nie dzieje.

Wracajac do tematu: czy zna ktos warianty obwodnicy, ktore sa najbardziej brane przez miasto pod uwage? Nie chodzi mi o fragment grafiki pokazujacy jedynie miejsce przeprawy przez Odre, tylko o caly przebieg proponowanej obwodnicy.
GNOM, czy te zolty i czerwony wariant to jest faktycznie wariant wladz, czy Twoja propozycja?

Z jednej strony faktycznie masz racje, ze obowdnice zolta i czerwona odcinaja nas od ew. terenow do przylaczenia, ale widzac dzialania naszych wladz w tym kierunku, pewnie predzej ta niewybudowana obowodnica bedzie potrzebowala remontu (lub przesuniecia) niz Brzeg zmieni swoje granice.
Jedyny plus takiego rozwiazania jes taki, ze nowa przeprawa znajdzie sie blizej centrum, co moze w jakims stopniu przyczynic sie do odciazenia obecnego mostu przez ruch lokalny.
W obu wariantach jednak (a zwlaszcza w czerwonym) bardzo dziwne wydaja sie byc prawie 90 stopniowe zakrety, ktore raczej nie poprawilyby bezpieczenstwa i plynnosci ruchu.
Ciekawy moim zdaniem jest wariant A (oryginalny na mapce), ale wszystko zalezy od Tego o czym pisal GNOM.
Jesli nawet w dalekiej przyszlosci rozpatrujemy wlaczenie terenow po Brzezine, to ba pewno wariant seledynowy jest najrozsadniejsza opcja (wtedy warto by tez pomysles o przesunieciu obecnego odcinka DK94 biegnacego wzdluz Zielecic, i przerzuceniu go na druga strone wioski.
Moim zdaniem bardzo istotna role w funkcjonowaniu nowej obwodnicy beda odgrywaly drogi lokale laczace ja z Pisarzowicami (Koscierzycami), Michalowicami, ale o tym rowniez nie ma wzmianki.

Dziedzic_Pruski - 2018-01-19, 23:16

W celu podawania jakichś konkretów włodarze musieliby je wpierw sami znać.
GNOM - 2018-01-27, 13:50

No i mamy fakt. Rzekłbym dokonało się.
Skarbimierz wysłał papiery do Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii - jeśli opinia stamtąd będzie pozytywna, to zostanie już tylko wysłanie wniosku o nadanie statusu miasta do wojewody opolskiego. Ten po zatwierdzeniu wyśle to do MSWiA i gotowe, mamy za miedzą miasto Skarbimierz. Obecny wójt p. Pulit dopnie swego i zostanie Burmistrzem, bo jestem więcej niż pewny że zostanie wybrany na to stanowisko.

A co u nas - w urzędzie nadal nikt nie myśli o powiększeniu miasta nawet do obwodnicy, ale za to będzie remontowany amfiteatr co wiąże się z kolejną wycinką drzew- co do kilku rosnących przy ruinie przebieralni to ma sens bo rozsadzają korzeniami ściany i niszczą fundamenty, to o tyle wycinka wszystkiego w obrębie płotu to już chyba niepotrzebne niszczenie zieleni. Mój apel do burmistrza brzmi- proszę nie remontować Brzeskich parków, jak tak policzyć to kadencja burmistrza skończy się imponującym wynikiem: pół tysiąca wyciętych drzew w całym Brzegu. No nieźle rzekłby pewnie były już minister od "ochrony przyrody". No i powrót monokultury- zamiast wyciętych drzew i krzewów gatunkowych na Korfantego zostanie posadzony jednorodny ligustr jajolistny. Kiedyś w Brzegu było 3300 gatunków drzew i krzewów, niestety nie ma w urzędzie ludzi którzy znali by się na ich utrzymaniu, więc zastępuje się tę bioróżnorodność kilkoma gatunkami łatwymi w pielęgnacji.

Po raz kolejny widać brak pomysłu władz miasta - co zrobić z kamienicami w centrum miasta na ul. Jabłkowej- Muzeum Miejskie- kto je będzie utrzymywał - miasto, czyli my, po obowiązkowych odwiedzinach przez wycieczki szkolne w pierwszym miesiącu istnienia.

windbag - 2018-01-28, 12:01

Pisałem już kiedyś, że prof. Józef Czajkowski w grobie się przewraca.
kwm - 2018-01-28, 22:53

Zgadzam sie z GNOMEM, za miedza powstaje nam miasto, miasto ktore posiada potezne tereny inwestycyjne, w madrze zarzadzajacego burmistrza inogromne mozliwosci, a byc moze nie dlugo piekny, duzy wyremontowany basen kapielowy ( ponoc staraja sie o srodki na rewitalizacje poradzieckiego obiektu. Jesli tak sie stanie, to w Brzegu nie bedziemy mogli zapomniec o basenie odkrytym, a nie zdziwilbym sie tez gdyby na skarbimierzu powstala krytabplywalnia z prawdziwego zdarzenia... coz my bedziemy mieli za to tor kolarski...). Czy to wszystko bedzie to z korzyscia dla Brzegu?
GNOM - 2018-01-30, 09:41

kwm - co do obwodnicy to rozpatrywanych jest kilka wariantów w tym ten żółty i czerwony. wiąże się on z tym że droga od przejazdu do Brzegu istnieje (Wrocławska) krzyżówka jest proponowana w miejscy gdzie była restauracja Tivoli po której gruzy uprzątnięto w tamtym roku i stamtąd ma iść na estakadzie po gruntach na których rosła wiklina za Ratajami. biorąc pod uwagę że uprzątnięto i zagospodarowano zarówno gruz jak i wiklinę daje to do myślenia. Jednak taki przebieg spowoduje ograniczenie możliwość rozbudowy Brzegu na zachód. Obwodnica stanie się naturalną granicą z tej strony.
Przeprowadzono też wizję lokalną przepustu drogowego pod torami (lokalizacja: 50.870163, 17.424986 ) który łączy ulicę Wrocławską z DK94 na wysokości Zielęcic. Niestety wiadukt nad torami musiał by być bardzo wysoki (tor idzie na nasypie), a przepust trzeba pogłębić co może być problematyczne z powodu wód gruntowych które są tu dość wysokie i groziły by zalewaniem po każdym deszczu.
W tym układzie wariant niebieski(seledynowy) jest najbardziej optymalny, idzie poza Brzegiem i Brzeziną która obecnie fajnie się rozbudowuje. Jest też optymalny dla Oławy. I tu może być problem, bo nasi włodarze chcieli by aby nowy most był obwodnicą, dojazdem do Skarbimierza itd. a tak się nie da. Obwodnica ma odciążyć miasto od tirów i tranzytu, ruch lokalny pozostanie jednak w większości po starym moście, a o tym już nikt mówić nie chce. Jeśli zaś most przysuniemy do Brzegu to dla Oławy jest on zbędny a smród spalin nadal będzie wyczuwalny w mieście.
Będzie nowy most między Wrocławiem a Oławą, co prawda bliżej Wrocławia, ale i tak władze Oławy liczą że odciąży tranzyt tirów z tamtej strony miasta.
http://www.gazetawroclaws...-daty,11791537/
Jeśli most pod Brzegiem zostanie przybliżony zbyt blisko naszego miasta wówczas może stracić znaczenie dla Oławy, a tylko razem mamy szansę na jego budowę.
Niestety, ale nasi włodarze w ogóle nie podejmują tego tematu z mieszkańcami- a myślę ze powinni- choćby tu na forum, można by przedyskutować wszystkie za i przeciw, na spokojnie. W końcu w tym tygodniu stuknęło nam ponad 20 tyś odsłon. więc jednak mieszkańcy się interesują i czytają co się dzieje i co mogło by się dziać.

Bizon - 2018-01-30, 18:07

Jak widać temat po ponad pół roku utrzymuje się i jest dalej zainteresowanie żeby czytać i wymieniać się zdaniami dotyczącymi rozwoju Brzegu. Odnoszę jednak wrażenie że władze miasta nie do końca są wiedzą że coś takiego dzieje się w internecie i że dotyczy to spraw miasta. Dobrym przykładem może być ogłoszenie miasta, aby mieszkańcy zgłaszali propozycje na przebudowę ulicy Jana Pawła II. Przecież tu na forum i nie tylko ludzie zgłaszali kilka propozycji dotyczących remontu tej i innych ulic, a włodarze gdyby o tym wiedzieli to by nie prosili o pomoc, no chyba że chcę się ubezpieczyć przed kolejną wtopą na miarę tej związanej z karczowaniem ulicy Wolności.

Co do przeprawy to ewidentnie większe szanse mamy z pomocą Oławy i tu moim zdaniem niekoniecznie te kilka kilometrów w ich stronę, bądź w drugą zrobi im aż taką dużą różnice, bo jakby nie patrzeć drugi most w Brzegu jest pewną gwarancją na zapewnienie ruchu przez Odrę na wypadek uszkodzenia/remontu mostu w Brzegu bądź Oławie (zwłaszcza biorąc pod uwagę wypadek na moście). Jak wyżej pisał kwm - ludzie w mieście zawsze dowiadują się ostatni, a nawet jeżeli o czymś wiadomo wcześniej to jest to tylko zarys inwestycji, a o szczegółach można pomarzyć. Może włodarze myślą że nie ma w mieście ludzi, którzy są zainteresowani tym co się w ich małej ojczyźnie dzieje, a nawet jak są zainteresowani i pokazują to (przykład z więzieniem), to radni i burmistrz mają to za nic.

Dziedzic_Pruski - 2018-01-30, 18:45

Bizon napisał/a:
Może włodarze myślą że nie ma w mieście ludzi, którzy są zainteresowani tym co się w ich małej ojczyźnie dzieje
Włodarze oceniają mieszkańców własną miarą.
mulder - 2018-01-31, 07:08

Niegdyś istniał tu temat z pytaniami do UM. Może czas go uaktualnić ? Rzadko ktoś z UM tu zaglądał, zatem trzeba im oświetlić drogę.
GNOM - 2018-01-31, 20:59

Obawiam się że oświetlanie ani nawet oświecenie nic nie da. Oni są odporni na nową wiedzę bo oni wiedzą lepiej.
Sorki za ten ponury ton, ale...
- po Opolu i Kędzierzynie również Nysa wystarała się o oddział Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego- cyt. "Inicjatorem powstania oddziału terenowego (.... ) w Nysie był nyski samorząd powiatowy. Starostwo powiatowe przygotowało odpowiedni plac manewrowy i niezbędne pomieszczenia." (...) "Według Szymona Ogłazy, członka zarządu województwa, oddział ten ułatwi mieszkańcom Nysy oraz okolicznych miejscowości pozytywne zakończenie egzaminów na prawo jazdy. – Nie będą musieli jeździć do Opola, będą to robić na znanym sobie terenie. Mam nadzieję, że to spowoduje, że zdawalność egzaminów będzie wysoka."
- na Brzeg24 pojawił się felieton komitetu ds. połączenia Brzegu i Skarbimierza - panowie, komitetów morze być bez liku, jeśli włodarze nie wystąpią prawnie do odpowiednich władz z tą sprawą to wasza obecna działalność wygląda jak przygotowania do wyborów- chcieliśmy,krzyczeliśmy i niestety nic nie wyszło- chcecie przekonać ludzi? to musicie wsiąść do samochodów i przejechać się po wsiach należących do gminy i wytłumaczyć im co można zyskać na połączeniu- bo można, musicie im wytłumaczyć że Skarbimierz jest zadłużony po uszy (bodaj 43%) bo oni tego nie wiedzą, według oficjalnej wersji którą znają to gmina jest obrzydliwie bogata i nasze władze lecą na tę kasę. Ale to i tak nic nie da jeśli władza nic w kierunku połączenia nie zrobi, a nie zrobi. Jej nawet nie zależy na powiększeniu miasta po obrysie obwodnicy pod Zielęcice co można by załatwić prawie od ręki.
- będzie więzienie? będzie referendum aby więzienia nie było? podobno więzienie będzie na Zielonce? - takie ploty krążą po mieście, a władza milczy siedzi cicho jak mysz pod miotłą i boi się aby tą miotłą nie dostać. Aby do wyborów. I oby szczęśliwych (czytaj hurra udało się wybrali mnie ponownie) a miasto zdycha. Likwidują się sklepy i punkty usługowe (zdjęcie), ludzie nie widzą tu przyszłości, ale władza ma pomysł "Muzeum miejskie".
A może by pomyśleć o obniżce podatków, ale jak je obniżą to z czego utrzymają to muzeum?
- Brzeg pięknieje- nie przeczę i cieszy mnie to, ale .... jak pomyślę że pozyskane kredyty przejadamy i przepuszczamy to trafia mnie. Gdyby te kredyty włożono w coś co da miejsca pracy i przyniesie miastu dochód to byłbym za, ba nawet przyklepał bym wszystkie późniejsze wydatki na upiększanie miasta, bo były by z tych zysków.. Ale w takim układzie my będziemy musieli kredyty spłacić, a zysku z ich wydania nie widzę.
- ostatnio oprowadzałem małą grupkę turystów po Brzegu- niedziela- rynek brudny. Stan miasta podsumował przez przypadek jeden z młodych turystów "ale zasrane miasto" - zdjęcie tłumaczy dlaczego.

Sorki za ten pesymizm, ale nie widzę obecnie żadnej latarki w Brzeskim tunelu władzy. Zaczynam sobie nawet powtarzać: byle do wyborów, może będzie lepiej.

kwm - 2018-02-01, 11:40

Co sie w Brzegu dzieje? I nie chodzi mi o remonty ( ktore jak najbardziej pochwalam), ale o zycie miasta... wystarczy wejsc na strone glowna UM. Ostatni news ma date sprzed tygodnia...

Jak pisalem wczesniej bardzo mnie cieszy fakt remontow, rewitalizacji, nawet najmniejszego kawalka chodnika, bo to przyczynia sie do upiekszenia Brzegu, wyeksponowania Jego zakurzonych walorow, ukrytych gdzies pod brudem, asfaltem, zapomnianych. Zapomnianych tak jak np. Fontanna z trytonem. Moim zdaniem news ktory zauwazyl i zamiescil na forum w innym temacie kolega Mac, byl niezwykle istotny, otoz przy okazji rewitalizacji Parku Chrobrego, postanowiono wyeksponowac wspomniana fontanne. O ile o rewitalizacji parku wspominano ogolnikowo (jak zwykle)wiele razy, to nie ma ani slowa o fontannie, a przeciez jest to nosamowite wydarzenie! Ba, bylaby to ogromna promocja inwestycji i samych wladz! Ja osobiscie nigdy nie widzialem tej fontanny tryskajacej woda ( czy ktos z was widzial?) a mialem okazje ja ogladac przez wiele lat: najpierw niszczeja a przed przed przedszkolem, potem rozkradana przez zlomiarzy, nastepnie zdeponowana za portiernia magazynow MPWiK orzy ul. WYSZYNSKIEGO, a przez ostatnie x lat ustawiona na zamkowym dziedzincu. Temat fontanny powracal wielokrotnie, pomysly ustawienia jej w Rynku, powracaly jak kielbasa wyborcza, teraz w koncu odnaleziono dla niej miejsce. W sumie calkiem niezle.

Wracajac do obwodnicy, GNOM, w swojej wypowiedzi dawno temu pytalem o kwestie przebiegu planowanej obwodnicy przez linie kolejowa, i wtedy chyba nawet Ty pisales o wiadukcie... czy piszac o obecnym wiadukcie gdzie robiono badania wod gruntowych miales na mysli ten waski, ktory znajduje sie ok 100-200m od przejazdu, i ktorego drogi dojazdowe przebiegaja przez ogrodki dzialkowe? Inny most do ktorego podales link, moim zdaniem nie ma nic wspolnego z nasza sprawa. Przeciez to ma byc most wroclawski, dokladnie na przedluzeniu tzw. "Slimaka". Nie widze zwiazku.
Temat naszej obwodbicy zostaje naprawde trudncm orzechem do zgryzienia. Jak w takim razie przebic sie orzez tory? Przejazd kolejowy bedzie moim zdaniem porazka. Jesli chcemy aby obwodnica realnie wplynela na odciazenie ( nawet niewielkie) obecnego mostu, musi ona laczyc strategiczne miejsca ( jak np. SKARBIMIERZ), i przebiegac jak najblizej obecnej przeprawy... znowu jak pisalem wczesniej, te 90 stopniowe zakrety przy ul. Wroclawskiej to sredni pomysl.
Wiem ze jest tam malo miejsca, ale gdyby np. W miejscu obecnego przejzdu zostal wybudowany wiadukt- wezel , laczacy DK 39 i 94?

Bizon, jak sie ma spraea Twojej ankiety ws. Uwolnienia centrum miasta od ruchu samochodow? Ostatnio kiedy tam zagladalem podpis zlozylo 64 osoby... mamy juz stowke??

GNOM - 2018-02-05, 14:59

kwm co do wiaduktów:
wiadukt nad torami był planowany w okolicy obecnego przejazdu kolejowego (i chyba nadal jest w wersji obwodnicy z wykorzystaniem ul. Wrocławskiej). Przepust pod torami to rzeczywiście ten przy działkach. Na mapce do której dodałem odsyłacz widać drogę gruntową od Wrocławskiej do DK94 którą chciano by wykorzystać (poszerzenie istniejącej drogi jest tańsze niż wykup gruntów i budowa nowej). Niestety należało by również poszerzyć sam przepust bo jak wiesz jest niezbyt szeroki- a na to kolej raczej nie wyrazi zgody- budowa = opóźnienia, a tu jeździ Pendolino- oczko w głowie warszawy.
Logika podpowiada wersję jasnoniebieską, tam też droga idzie po obecnej szerokiej polnej drodze, więc nie trzeba wykupywać hektarów od rolników a jedynie pasy po kilka metrów- ale jak znam życie logikę wszyscy .... .

Pytasz co się z tym miastem dzieje? No właśnie? Władza nagle pyta jak przebudować ul. Jana Pawła, a jak pisał Bizon
wystarczyło by wejść tu na forum i poczytać- był taki kilkustronicowy post w tej sprawie. Niestety wychodzi na to że po odejściu z urzędu p. Tomasza Dragana który tu zaglądał i nam odpisywał, urząd udaje że nas nie ma, choć incognito urzędnicy tu zaglądają gdy są już w domu :) a z tą przebudową też niebezpiecznie jest, co byśmy nie zaproponowali to i tak wytną drzewa i jeszcze powiedzą że "mieszkańcy chcieli".
Na brzeg24 jest felieton: komitetu ds. spraw złączenie gmin- napisałem tam dość długi komentarz, ale go nie ma, chyba nie przeszedł autoryzacji- dziwne bo był merytoryczny- nie podejrzewałem ich o to, ale chyba cenzura :)
No i od momentu gdy kilka tygodni temu rzuciłem hasło, że myśląc o kandydowaniu w wyborach poszedłem na podyplomówkę z zarządzania w administracji publicznej, nagle uaktywnił się na forach Gnom który pisze takie banialuki że szkoda czytać- jednak efekt negatywny jest bo dostałem już kilka wiadomości w stylu: " a myślałem/łam że pan jest bardziej inteligentny". Co powoduje że chyba przyjdzie mi zmienić NICK.
W Brzegu to tyle- marazm i zastój- remont parku, remont amfiteatru- czyli upiększanie miasta na kredyt. I co ważniejsze prace prowadzą firmy spoza Brzegu- czyli bez zarobku dla nas.

-a w Strzelinie na terenie Wałbrzyskiej Strefy ekonomicznej (czyli jak nasza Zielonka) stawiają za ponad 8 mln. nową firmę która da prace dla ludzi i zyski dla miasta,
- na ich oficjalnej stronie możecie zobaczyć nowy oficjalny spot promujące maisto i gminę- ma być też nadawany w pociągach i telewizji. To jest Promocja miasta, a nie smartfon za 5 tys. zł https://www.facebook.com/GminaStrzelin/
- Oława: piąty maraton pływacki przed nami - ale tam mają basen to i maja go na czym zorganizować- u nas na Korfantego będą zawody wędkarskie :) - o złoty spławik burmistrza
- urzędnicy w Oławie dbają to mają- kolejna firma kończy stawiać zakład tuż przed Godzikowicami- będą nowe miejsca pracy. Ogólnie w Oławie dużo się dzieje - budowa koło Tesco, nowa galeria, kino na 4 sale itd.
- Namysłów - kto z Was wie że Namysłów ma swoją TV? https://www.youtube.com/watch?v=3iLv0WDffFw
No i mógłbym tak długo.
Aha jest jedna dobra wiadomość- udało się nam wywalczyć remont dachu na przedszkolu nr 8 (ul. Towarowa). Po zeszłorocznym zalaniu poddasza i prowizorycznej naprawie przez naszą fundację, Nieruchomości Kolejowe wiosną na swój koszt przeprowadzą kapitalny remont dachu. :)

lucifer - 2018-02-06, 18:39

GNOM napisał/a:
Pytasz co się z tym miastem dzieje? No właśnie? Władza nagle pyta jak przebudować ul. Jana Pawła, a jak pisał Bizon
wystarczyło by wejść tu na forum i poczytać- był taki kilkustronicowy post w tej sprawie.

GNOM napisał/a:
a z tą przebudową też niebezpiecznie jest, co byśmy nie zaproponowali to i tak wytną drzewa i jeszcze powiedzą że "mieszkańcy chcieli".
Może coś przegapiłem, ale czy była dyskusja o przebudowie ulicy Jana Pawła II pomijając kwestię ronda?

Na szczęście chyba budowa ronda jest już przesądzona. Pytanie co na samej ulicy JP II.
Z tego co krąży w interncie wynika, że tak naprawdę są dwie opcje. Remont zachowawczy gdzie zostanie część starych drzew i brak ścieżek rowerowych lub wycinika starych, przesunięcie krawędzi, budowa ścieżek i posadzenie nowych drzew.

Która opcja lepsza?

Brzeski - 2018-02-06, 20:21

lucifer napisał/a:
Pytanie co na samej ulicy JP II.
Z tego co krąży w interncie wynika,

Jakieś linki, bliższe info o tych dyskusjach?

lucifer - 2018-02-06, 21:04

Chodzi o wypowiedzi różnych osób np. na fb. Na pewno nie ma nic oficjalnego lub od oficjeli z urzędu. Zresztą obserwując inne inwestycje można dojść do wniosków jakie opcje wchodzą w gre.
GNOM - 2018-02-15, 22:05

Nie tylko wypowiedzi na FB.
Lucifer Brzeski proszę bardzo oto nasze forum: Skrzyżowanie Piastowskiej i Jana Pawła
http://forumbrzeg.pl/ppadd/viewtopic.php?t=18600

można sobie poczytać :)

GNOM - 2018-02-15, 22:37

Władze Nysy dwoją się i troją aby Nysa rosła w siłę a ludziom żyło się lepiej :)
Rekordowo dużo, bo aż 63,5 mln złotych zamierzają w 2018 roku przeznaczyć na inwestycje władze powiatu nyskiego.
Soflab Technology - ogólnopolska firma specjalizująca się w testowaniu programów komputerowych, otwiera oddział w Nyskim Parku Technologicznym.
Produkcja samochodów wraca na opuszczone w 2002 roku tereny Fabryki Samochodów Osobowych w Nysie. Gmina wydzierżawi tu działkę wrocławskiej spółce która jest właścicielem logotypu dawnych furgonetek „Nysa”
W czerwcu (dokładnie 15.06) w Nysie zostanie uruchomione NOWE KĄPIELISKO miejskie. (dołączam zdjęcie aby Was zdołować :)
W tym roku rusza rewitalizacja Młyna przy ul. Mostowej. W odnowionych budynkach będą apartamenty, restauracja oraz muzeum młynarstwa. Miejsce z pewnością wzbogaci ofertę turystyczną Nysy.
Nysa przejęła w tamtym roku od PKP dworzec kolejowy za symboliczną 1 zł , teraz ma tam być nowoczesne centrum przesiadkowe (połączenie PKP i PKS). U nas burmistrz nie potrafi załatwić sprawy przejęcia budynku przedszkola na ul. Towarowej od PKP już kolejny rok.

kwm - 2018-02-16, 13:35

Rece opadaja. Do wszystkiego co napisales GNOM, dorzuce jeszcze pare innych okolicznych przykladow gospodarnosci. Jesli ktos nie wdzial imponujacej nowej galerii w Olawie, to na stronie oficjalnej jest dosc fajny filmik z otwarcia. 4 nowe kina + jedno w miescie, kryta plywalnia z prawdziwego zdarzenia, nie dlugo wyremontowane, nowoczesne kapielisko, podobnie jak za miedza na Skarbimierzu, powstajace nowe osiedla i zaklady pracy.

U nas mielibysmy calkiem fajne centrum przesiadkowe w okolicy dworca, mamy obok siebie PKP i PKS. Rozwiazanie tamtej kwestii pozostawia wiele do zyczenia. Walacy sie dworzec PKS z dykty (pozdbawiony najcenniejszego elementu czyli kultowego neonu), chyba najlepiej przedstawia obecny stan naszego miasta.
Swoja droga ciekawe czy wspomniany neon zostal gdzies zdeponowany i moglby w przyszlosci zostac odrestaurowany i wyeksponowany, czy tez barbarzynsko sie z nim rozprawiono?

GNOM - 2018-02-16, 22:50

Co do neona- postaram się dowiedzieć co z nim się stało. Jeśli go nie zdewastowano to warto by go odnowić, ale gdzie umieścić ? na ruinie z której płyty azbestu same spadają? Widziałem kiedyś za dzieciaka plany dworca autobusowego który miał być wybudowany - dziś nikt tego nie zrobi bo PKS to już tylko wspomnienie świetności sprzed lat - wówczas na placu przy ul. 1 maja było 80 autobusów dziś nie wiem czy jest 20 sztuk, nie licząc miejskich.

Cholera dlaczego w tym mieście nic nie działa? marazm i bezradność przenosi się jak zaraza. Ludzie zbierzmy się i zmieńmy w końcu coś, albo niech ostatni zgasi światło i wyrówna teren po tym grajdole.

W Brzegu potrzeba inwestycji, bo tylko one dają pieniądze. Inwestycji dużych, ale też i takich małych, bo grosz do grosza i ... jest dużo kasy. Nieraz lepiej mieć 15 małych inwestorów niż 1 dużego- bo gdy ten padnie to jest pogrom.
Brzeg nie ma parku technologicznego, nie ma żadnego projektu zachęcającego młodych do otwierania tutaj swoich firm, nie ma zachęt i ulg podatkowych zachęcających do rozwoju już tych które są. Tak naprawdę Brzeg nie ma nic. Władze nawet nie wiedzą jak ściągną inwestorów na Zielonkę- sami przecież nie przyjdą, choć włodarze chyba tak właśnie myślą. Właśnie ten brak pomysłu na rozwój i przyszłość miasta spowodował ten rozpaczliwy ruch i zgodę na więzienie w Brzegu. (w poście o referendum piszę dlaczego z więzienia zrezygnowano w Opolu).
Właśnie tak działają władze Brzegu- rozpaczliwie. Gromki okrzyk- mamy rekordowy budżet- ma zagłuszyć głos ludzi krzyczących "tak i owszem, ale też rekordowy dług" dług który przejadamy, dług który będzie trzeba spłacić, ale z czego? z wprowadzonych opłat za korzystanie z odnowionych chodników. Większość inwestycji która jest obecnie realizowana jest droższa niż zakładał to projekt, bo nikt nie wziął pod uwagę możliwości wzrostu cen. Skąd wziąć na to pieniądze? sprzedamy mienie komunalne do cna? i co dalej włodarze? mienie też się w końcu skończy, co wówczas zrobicie? Działki na Poziomkowej też ( https://brzeg.pl/wp-content/uploads/2018/02/Wykaz-nieruchomo%C5%9Bci-przeznaczonych-do-sprzeda%C5%BCy.pdf )
W Brzegu mamy Miejską Radę Seniorów i super, tak być powinno, trzeba korzystać z mądrości ludzi starszych- sam dużo zawdzięczam swojej babci, to ona niegdyś kopnęła mnie w tylną cześć ciała i nakazał skończyć studia za co dziś jej dziękuję przy każdej modlitwie za jej duszę.
Ale czy nie powinna powstać również Rada Rozwoju Miasta, tak jak w Świdniku (miasto świetnie się rozwija) Nowej Soli (najbogatsze miasto w kraju) gdzie Cech Rzemiosł Różnych i Przedsiębiorczości doradza nawet jakie profile klas potrzeba otworzyć w szkołach aby ludzie po tych szkołach mieli prace i zapewnioną przyszłość. Czy nasi Brzescy politycy/włodarze są tak światli i nieomylni że żadnej pomocy nie potrzebują, czy też pokutuje u nas raczej metoda wszystkowiedzenia najlepiej- ja tu w mieście jestem władzą, ja mam rację, a wy słuchać bo jak nie to .... . No i mamy to co mamy.
Tylko gruntowna zmiana "kadry" w nadchodzących wyborach samorządowych może coś zmienić na lepsze. I pisząc gruntowna mam na myśli gruntowna zarówno w mieście jak i w powiecie. Czas aby ci którzy się zasiedzieli zajęli się ogródkiem przydomowym i dali szanse nowym młodym przedsiębiorczym i chcącym się rozwijać ludziom z pomysłami.

GNOM - 2018-02-19, 00:25

Jakiś czas temu dostałem email "... piszesz o tym co dzieje się w okół, ale co można zrobić w Brzegu, nic. Władze maja ....... "
To nie prawda że nic nie można zrobić- można i to jeszcze w tym roku. Potrzeba żeby ludzie w końcu się otrząsnęli i wybrali odważnie, czyli nie na zasadzie: głosuje na tego co zawsze bo go znam, już tyle lat tam jest i jakoś jest. Ale jeśli młodzi mają gdzieś wybory- bo i tak to nic nie zmieni- to faktycznie nic się w Brzegu nie zmieni.

Dlaczego to piszę. Wczoraj gościłem w Brzegu osobę która jest doradcą inwestycyjnym dla bogatych ludzi i firm, którzy chcą zainwestować swoje pieniądze aby być jeszcze bogatszymi, uważam że jak jest to robione uczciwie to oki.
Oprowadziłem go po mieście, bardzo zdziwił się że rynek jest niereprezentacyjny- uliczki dochodzące do niego zaniedbane, wszędzie parkujące samochody, brak restauracji w rynku, kawiarni. Nie wykorzystany potencjał ulicy Młynarskiej- zaniedbane kamieniczki, brak odbudowy po zawalonej kamieniczce narożnej, odstraszający młyn w którym powinny powstać biura, knajpy, lofty, plac zamieniony na parking zamiast ustawionego na nim pomnika, zamknięty na głucho książęcy arsenał (kościół dla niektórych) który powinien tętnic życiem. On tam był pierwszy raz, widział to kilka minut i widział przyszłość tego miejsca- jak powinna wyglądać, bo jak jest to każdy widzi. Wyspa jeżynowa zrobiła na nim wrażenie, jako miejsce budowy dwóch rzędów apartamentowców zwróconych frontem do rzeki. Teren zalewowy powiecie- żaden problem- można podnieść teren 2,5 metra w górę , lub budynek na palach wykonać, do tego plac zabaw i ścieżka rowerowa prowadząca na miasto i poz nie. Do tego pływające molo aby było gdzie kajakiem i motorówką przybić, tego teraz szukają ludzie - tak jest na osiedlu we Wrocku przy Walońskiej. Tak samo powinno wyglądać wzdłuż ulicy Rybackiej, gdzie tuż nad wodą powinien zostać wykonany deptak i ścieżka rowerowa, przy nich w nowych budynkach knajpka bądź dwie, wypożyczalnia kajaków, rowerów wodnych, tak się teraz projektuje i buduje dla ludzi którzy chcą mieszkać inaczej niż dawniej w zamkniętym blokowisku.
Niestety widok w Brzegu nie imponuje, jak rzekł tego widoku nikt nie kupi- syf, brud, latem smród. Dopóki miasto tego nie zlikwiduje nikt tu złotówki nie zainwestuje. A zlikwidować będzie trudno bo nasi włodarze nie mając pomysłów, a szukając zysku, tereny pod garaże wynajmują, nawet sprzedają i teraz będzie ciężko to odkręcić.
Promocja miasta leży i kwiczy, zdałem sobie z tego sprawę gdy o terenach inwestycyjnych na Zielonce człowiek odpowiedzialny za inwestycje dowiedział się ode mnie. Może warto by zatrudnić profesjonalną firmę i zrobić spot reklamowy Brzegu z prawdziwego zdarzenia, wciągnąć do współpracy miejscowe firmy dla których była by to dobra reklama. W pobliskim Wrocławiu nie wiedzą że u nas się coś buduje- w przeciwieństwie do Oławy gdzie deweloper reklamuje się w radiu Wrocław, Esce, prasie a nawet internecie (a co, macie namiar https://www.youtube.com/watch?v=ex59LNjRw0k ) a tak się projektuje nowocześnie - całą dzielnice a nie pojedyncze domy jak ma to miejsce u nas
https://investmap.pl/artykul/artykuly,wroclaw-tak-moze-zmienic-sie-kwartal-na-przedmiesciu-olawskim-sa-wyniki-konkursu-wizualizacje,131525

Wiem co zaraz powiecie: Brzeg to nie Wrocław. Tak i macie rację ale dlaczego nie można tak i u nas, zaprojektować np. rewitalizacji całej ulicy Rybackiej, z odbudową tego co wyburzono i budową nowego od strony Odry. A ulica Szkolna- rząd kamienic od ulicy a zabłocone podwórka zaniedbane i zastawione blaszakami, zamiast postawić drugi rząd kamienic i zrobić kilkupoziomowy parking dla samochodów.
Ale do tego trzeba mieć pomysł na miasto.
Wrocław jest drogi, młodzi szukają tańszej alternatywy, Oława im ją daje. Moi znajomi z Wrocławia kupili w Brzegu za 215 tyś. zł ponad 100 m2 na Piłsudskiego, za to we Wrocławiu mogli by kupić co najwyższej 30 m2. Ale o tym że jest taka opcja w Brzegu dowiedzieli się ode mnie, inaczej musieli by gnieść się w kawalerce i jeszcze ją spłacać z 30 lat. co prawda do pracy dojeżdżają ale we wrocku też dojeżdżali. Czy nasze władze wstydzą się Brzegu?
Żeby coś w naszym mieście zmienić trzeba nowych ludzi z nowym spojrzeniem na miasto, jego potencjał i jego możliwości.

mulder - 2018-02-20, 07:19

Zastój, marazm i brak myślenia o przyszłości w oparciu o przeszłość i historię. Szkoda. Kandydujesz ? Pytam poważnie.
tadjurek - 2018-02-20, 10:05

GNOM - masz szansę zmienić ten stan. Niewielu kandydatów ma taką świetną wizję przyszłości miasta i tym mógłbyś pociagnąć za sobą wielu młodych i chętnych do działania. Jestem gotów głosować na Ciebie!
kwm - 2018-02-21, 21:11

GNOM, podobnie jak poprzednicy masz moj glos i gwarantuje, ze bede przekonywal do oddania glosu na Ciebie wszystkich moich znajomych.

Mysle, ze Twoj znajomy nie zaznal wszystkich "urokow" naszego Rynku, bo nie musial uciekac przed autobusem, taxi, lub piratami drogowymi... Zobaczyl pustotany, brak restauracji i marazm, ktory najlepiej odzwierciedla stan naszego miasta. Bursmitrz ma wiele odwagi, zeby walczyc o wiezienie, niestety nie mial w ogole odwagi zeby zatrzymac ruch samochow w Rynku. Moim zdanie ruch w Rynku powinien zostac wstrzymany w ogole, w calym rynku. Zadnych postojow taxi, zadnych parkingow!
Co do Kepy Mlynskiej to osobicie jestem zwolennikiem utworzenia tam uroczego, klimatowego parku (moze z resrtauracja, placem zabaw, przystania i silownia na wolnym powietrzu), ale pomysl Twojego znajomego jest naprawde swietny (pewnie patrzyl sie na teren pod katem swojego fachu :) ). Terazn zalewowy, jak pisales, nie powinien byc zadna wymowka, wystarczy podniesc poziom gruntu. Nawet nie wiem jak sie przedstawia sytuacja z ta wyspa obecnie, bo kiedys zaczeto wyprzedawac tam parcele, potem czytalismy o rzekomej budowie nowej przystani... a poki co mamy ryz, mydlo i powidlo. Podobnie ma sie sprawa z ul. Rybacka... Szkoda pisac.

Podales slusznie przyklad Wroclawia i Olawy i zwlaszcza na Olawie powinnismy sie wzorowac. Olawa potrafi!! Olawa sie rozwija, rozbudowuje, ma pomysly, przyciaga ludzi i zatrzymuje ludzi. Ilu z waszych znajomych wrocilo po studiach do Brzegu? Sa ludzie, ktorzy kochaja Brzeg i dojazdzaja codziennie do Wroclawia marnujac mnostwo swego zycia w podrozy. A moze zamiast wiezien, i montowni zaczac przyciagac duze biznesy, korporacje, proponowac ulgi dla mlodych, jak wspominal GNOM.
Powtorze jeszcze raz, moze warto by jeszcze raz przemyslec doskonaly pomysl GNOMA dot. Parku Rozrywki na Zielonce poki nie jest za pozno???? Przeciez to ciagly doplyw gotowki, podatki, ogromna reklama dla miasta! Montownia bedzie tylko kolejna montownia jakich wiele. Park rozrywki bylby unikatem, reklama i zrodlem dochodow! Ale do tego potrzeba polotu, pomyslu, odwagi.

Juz pisalem o tym wczesniej, Brzeg powoli, pieknieje, ale to za malo. Pieknieje, ale sie nie rozwija, nie ma wizji na przyszlosc. Trabi sie na lewo i prawo o remoncie zapomnianej 200 metrowej promenady na Odra, ale tak naprawde to powinna byc tylko czesc inwestycji obehmujacej budowe nowych promenad wzdluz brzeskiego odcinka Odry, gdzie mozba byloby pospacerowac, pobiegac, pojezdzic na rowerze, pocwiczyc na silowniach na wolnym powietrzu.

Mozna tak bez konca...

GNOM - 2018-02-24, 18:44

kwm mulder tadjurek dziękuję za takie zaufanie, choć na nie jeszcze nie zasłużyłem. Od wizji do realizacji długa droga.
Uczciwie napisze że myślę o kandydowaniu- z myślą o tym rozpocząłem podyplomówkę z "Zarządzania w administracji publicznej", bo oprócz chęci każdy samorządowiec powinien mieć wiedzę (przynajmniej ja tak uważam).
Ale .... jestem niepartyjny i tu problem bo zgodnie z ustawą:
"Kandydata na wójta, burmistrza lub prezydenta miasta może zgłosić taki komitet wyborczy, który zarejestrował listy kandydatów na radnych w wyborach do rady gminy w co najmniej połowie okręgów wyborczych w tej samej gminie, w której chce wystawić kandydata na wójta burmistrza lub prezydenta."
dlatego albo muszę znaleźć chętnych na radnych i zawiązać komitet, albo przyłączyć się do jakiegoś komitetu.

Rozmawiam z ludźmi prosząc o to aby chcieli zostać radnymi, znam wielu którzy mają fajne pomysły, wizje różnych inicjatyw, mogli by coś zmienić w tym mieście, ale przeważa pogląd że to miasto jest tak skorumpowane i zukładyzowane (taki dziwny twór słowny) że tylko użycie moich toporów może coś tu zmienić, no ewentualnie bomba atomowa. Ludzie nie chcą się pchać w to polityczne bagno, ja zresztą też mam obawy. Obecnie mam fajną prace którą lubię, właśnie zaproponowano mi awans, podwyżkę z nim związaną (znaczną), tzw. prestiż, nową pieczątkę itd. :) Prowadzę społecznie Fundację, sprzątam stare zapomniane przez boga i ludzi cmentarze, odwiedzam, doradzam i ratuje zabytki, a nawet obecnie przejmuję zabytkową linie kolejową na Kujawach, po której już jeździ odbudowana drezynka, więc i społecznie też się spełniam.
Po co więc mi się pchać na stanowisko burmisia, mówiąc uczciwie - lepiej sobie nie zrobię ani finansowo, ani rodzinnie, ani koleżeńsko. Zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony, kto obrzuci cię łajnem ot tak dla zabawy. Czy warto?
Przekonuję siebie że tak. Dla swoich dzieci i dzieci moich znajomych, a nawet dla dzieci innych Brzeżan którzy pewnie nawet nie wiedzą co to za jeden ten facet. Dla mieszkańców takich jak my, którzy wierzą że może tu być lepiej, że za tym lepiej nie musimy wyprowadzać się z Brzegu. Bo nasze miasto ma potencjał trzeba go tylko w końcu wydobyć na wierzch. Dla dzieci- aby po szkole mogły tu zostać, żyć i pracować, a jeśli będą chciały pójść na studia, to aby potem chciały tu wrócić- ale na stałe, a nie raz w miesiącu aby odwiedzić starzejących się rodziców. Ale żeby to osiągnąć to Brzeg musi się rozwijać, terytorialnie, gospodarczo, kulturalnie, turystycznie i rekreacyjnie. Bez rozwoju się cofamy, a cofający w końcu się przewracają. Jeśli tego nie będzie to MY też w końcu stąd wyjedziemy.

GNOM - 2018-02-25, 20:44

Zarzucono mi że uczepiłem się tego Parku Rozrywki na Zielonce.
To prawda ale wynika to z tego że w tamtym roku w Krakowie w dniach 8-10 maja Międzynarodowe Stowarzyszenie Parków Rozrywki I Atrakcji (IAAPA) zorganizowało swoje Doroczne Forum. Byli na nim obecni najważniejsi ludzie w tej branży, prezesi, właściciele, menadżerowie, a trzeba wam wiedzieć że IAAPA reprezentuje niemal 5.000 obiektów, dostawców i członków indywidualnych z 99 krajów. Są to między innymi parki rozrywkowe i tematyczne, parki wodne, atrakcje, rodzinne centra rozrywkowe, ogrody zoologiczne, akwaria, muzea, centra nauki i kurorty.
Udział w forum nie był tani, ale wysupłałem zaskórniaki i pojechałem. Z Brzeskiego urzędu miasta nie widziałem nikogo, a szkoda bo było wielu innych włodarzy z polskich miast, uznali widać że taki wydatek może się zwrócić i … przyjechali, poznali ludzi, może nawet coś ustalili. Obecnie najbliżej mamy do Wrocławskiego Loopy’s World – Rodzinne Centrum Rozrywki na Bielanach- to też ich „członek” :)

Obecnie w Polsce budowane są kolejne niezwykłe miejsca – Suntago, czyli największy park wodny w Europie Środkowo-Wschodniej i park rozrywki Majaland. Oba obiekty mają przyjąć pierwszych gości już w 2019 roku. Według ekspertów, mimo dynamicznego rozwoju branży, Polska wciąż posiada duży potencjał dla realizacji kolejnych projektów.
Dolny Śląsk jest pusty, i to jest nasza szansa, szansa dla Brzegu, jeśli z niej nie skorzystamy to zrobią to inni, a my zdechniemy. Nasze atuty to umiejscowienie: autostrada, magistrala kolejowa, droga krajowa, i bliskość granicy z Czechami, a nawet Niemcami. Sytuując taką inwestycję rozpatruje się bowiem jej oddziaływanie w promieniu 300 kilometrów a nie 30. A w tej odległości żyją miliony potencjalnych klientów parku, miliony klientów hoteli, restauracji i innych atrakcji znajdujących się w okolicy. To jest potencjał, koło zamachowe rozwoju gospodarczego regionu, nie tylko Brzegu, ale całej okolicy. Ale tutaj trzeba odwagi, nie montownia, nie kolejny zakład produkcyjny ale …

Właśnie ale co? moim zdaniem to „co” to potencjał Brzegu, miasta zieleni (jeszcze), miasta zabytków, miasta turystyki i rekreacji. I trzeba zacząć od rekreacji- to ona w postaci parku rozrywki przyciągnie ludzi którzy przybywając po rekreacje będą po części turystami, część z nich będzie chciała zobaczyć nasze zabytki, może będzie chciała pospacerować po naszych parkach (o ile ich nie wykarczują), zjeść coś dobrego-regionalnego w przytulnej knajpce, wypić lampkę cydru, a może wina muldera i zjeść dobre ciasto w kafejce.
Ale… potrzeba wabika aby Ci ludzie chcieli do nas przyjechać. Dziś wabika brak.
Zamek- są ich setki w Polsce- powiedzmy szczerze, nasz aż taki super wyjątkowy nie jest. Zapytajcie znajomych o zamki dolnego śląska- wymienią Książ, Grodno, Czochę, nawet Świny, ktoś doda Kłodzko i Srebrną Górę. Tak samo jest w skali kraju, o Brzegu wie niewielu- wiem bo dużo po Polsce śmigam i pytam.
Rynek- zniszczony po wojnie, obecnie zaniedbany, brudny (dokładniej zasrany i zaśmiecony).
Zabytkowe kamieniczki- jak w każdym mieście na Dolnym Śląsku.
Stare koszary? zaniedbane parki? marina  ? Co ma być wabikiem na turystę w Brzegu? pytam już od wielu lat?
Nie mamy nic unikatowego, nic co było by wyjątkowe w skali kraju, nic o czym wiedział by każdy mieszkaniec polski i chciał to osobiście zobaczyć. Nic zero.

A Brzeg naprawdę ma potencjał, problem w tym że nasi włodarze go nie widzą dlaczego? Może dlatego że dla nich rozwój wiąże się tylko z tradycyjnym przemysłem- montownia, hala produkcyjna - to znają, ale już turystyka czy rozrywka to nie gałąź gospodarki tylko zabawa.
Zator, miasteczko z 4 tyś. mieszkańców, to najlepszy przykład tego jak można zyskać na parku rozrywki- w tym malutkim miasteczku powstała cała masa hoteli, hosteli, knajp i innych atrakcji. Rozbudowano ścieżki rowerowe o różnej długości i stopniu trudności, rozbudowano łowiska wędkarskie i bardziej rozreklamowano Zatorskie Dni Karpia, na które zjeżdżają miłośnicy tej ryby z całego kraju- byłem :)
Ale i bliżej jest bogato- afrykanarium Wrocław 1,8 mln odwiedzających rocznie - cena biletu 45 zł normalny 35 zł ulgowy – policzcie- robi wrażenie ? https://www.wroclaw.pl/zo...-odwiedzajacych
A odkąd jest afrykanarium przybyło rezerwacji w hotelach i klientów w knajpach, sklepach i kawiarniach, powstały parki linowe, tor kartingowy, centra rozrywki pod dachem, tor rolkowy- no bo jak już ktoś jedzie kilkaset kilometrów to na dłużej.

Można- można, ale potrzeba odwagi, potrzeba też dogadywać się z sąsiadami. Gdyby chcieć zrobić ścieżkę rowerową po nasypie linii kolejowej z Brzegu na Strzelin przez Wiązów, lub z rozgałęzieniem w Głębokiej przez Przeworno do Grodkowa i dalej do Nysy to trzeba umieć dogadać się z sąsiadami, trzeba umieć zachęcić ich do wspólnej inicjatywy. Trzeba pogadać z ludźmi ze stowarzyszeń rowerowych aby wsparli pomysł. A może trzeba udać się z tym pomysłem do wojewody, marszałka województwa a może wyżej- jak trzeba to trzeba i już, ale …. Trzeba wstać zza biurka i wykonać pracę, spotkać się i pogadać (jak to się mówi polobbować w sprawie).
Wiecie gdzie można w okolicy pościgach się na BMX, rowerach na pedałach, lub kosiarkach spalinowych po torze ziemnym? W Brzegu nie ma nawet gdzie tego robić na wrotkach, rolkach czy hulajnogach podczas gdy w sąsiednich miastach np. Oleśnicy w której byłem osobiście z rodzinką, organizuje się takie zawody na które zjeżdżają ludzie z dolnego śląska i nie tylko. Tak się promuje miasto, rodzimy biznes, ofertę turystyczną i zabytki miasta.
U nas miejscowi włodarze „politycy” aktywizują się przed wyborami, obecnie każdy dokopuje burmistrzowi będąc przeciw więzieniu, bo wiatr wieje z tej strony- mieszkańcy są przeciw więc i oni też, bo wybory blisko i należy być przeciw- pytanie ilu było by przeciw gdyby ludzie nie podnieśli głosu- jak pamiętam to w październiku tamtego roku przeciw było tylko dwoje radnych, dwóch się wstrzymało, a jeden w ogóle nie głosował. Reszta politycznej braci czekała co z tego wyjdzie i czy warto być „za” a może „przeciw”. Dziś nawet „rodzima” partia burmistrza wydała oświadczenie że jest przeciw- i choć od początku pisałem że to głupi pomysł, to tak szczerze mi go żal. Bo żeby nie mieć oparcia w tych którzy powinni stać za nim murem? trochę głupio i nie fer, ja bym takich kumpli nie chciał mieć.
Inny problem to brak posłuchu zwykłych ludzi którzy maja pomysł- u nas jest zasada że włodarz wie lepiej. Dziś wieża z ul. Rybackiej nadal stoi i straszy, a mogła być już atrakcją turystyczną- jak znam życie będzie jeszcze długo tak stała, aż skończy się możliwość uzyskania dotacji z unii, wówczas pewnie będzie na zbyciu.
Wyspa jeżynowa- mógł już tam być plac zabaw dla dzieci, mini golf, park linowy, dmuchańce dla dzieci i kule sferyczne do chodzenia po wodzie, a dla rodziców herbaciarnia i kafeteria z dobrą kawą, sokami dla dzieci i ciastem własnej produkcji- jest syf, dotacje się kończą, będzie na zbyciu.
Działka w Jarosławcu- zamiast oddać ją w dzierżawę jakiemuś Brzeskiemu przedsiębiorcy za procent z zysków, wystawiona na sprzedaż. A wystarczy postawić kilka kontenerów mieszkalnych i kasować za pobyt.
Mieszkańcy mają pomysły na miasto- tylko włodarzom ich brak.

brzeżanin - 2018-02-25, 20:49

Mam pytanie do Gnoma czy byłeś w okolicy Kępy Młyńskiej w czasie powodzi 1997 lub 2010 ? . Podniesienie budynków o jak piszesz 2,5 metra niczego nie załatwia gdyż woda wtedy zalewa też plac Młynów a więc musiałbyś jako inwestor wyburzyć zabudowania pl.Młynów itd.Zagospodarowanie Kępy to tylko lekka rekreacja i na to potrzeba dużej kasy chociażby w celu wyburzenia starej zabudowy i rekultywacji terenu.
GNOM - 2018-02-25, 21:03

Wiem. I mówiłem o tym panu który był ze mną, to on stwierdził że można podnieść poziom mieszkalny w górę o 2,5m jeśli trzeba. Podobno tak jest wybudowane to osiedle we wrocku (zdjęcia- widać na drugim filary na parterze). Na dole są lokale, których właściciele muszą się liczyć z zalaniem, dlatego je ubezpieczyli, a niektórzy wstawili drzwi i okna które mają wytrzymać napór wody.
Co do samej wyspy to mieliśmy projekt utworzenia tam strzelnicy łuczniczej rekreacyjnej i sportowej, palcu zabaw dla dzieci z dmuchańcami, parkiem linowym, mini golfem, oraz niewielką knajpką z herbatą, kawą, sokami i ciastem, aby rodzice mogli odsapnąć gdy dzieci szaleją. Ale pomysł przepadł w związku z projektem sprzedaży wyspy.

kwm - 2018-02-25, 22:26

Faktycznie w razie powodzi dojazd na wyspe bylby utrudniony... ale to tylko potencjalnie nie sprzyja opcji zagospodarowania mieszkalnego, inne wersje z parkiem, placem zabaw, knajpka w sumie nie wymagalyby dojazdu w razie powodzi.

GNOM, czy to Twoja ostateczna decyzja ws. Kandydowania czy tylko watpliwosci? Doskonale rozumiem Twoje watpliwosci i obawy...

Bardzo podzielam Twoja wizje rozwoju Brzegu i planowanie nowoczesne tzn. Na lata w przod, dlatego uwazam ze pomysl z Parkiem rozrywki jest wrecz genialny! Niestety mam obawy, ze nic nie zostanie zrobione w tym kierunku, i byc moze za jakis czas to Brzezanie i okoliczni mieszkancy beda jezdzic do takiego parku i zostawiac pieniadze gdzies nie daleko...
Musimy w koncu zrozumiec, ze rozwoj to nie markety i montownie! Popatrzmy na duze miasta, czy Wroclaw sie rozwija dzieki montowniom? Wiem, mozna znowu powiedziec, ze to Wroclaw, ale moglibysmy od duzych miast brac przyklad chociaz w minimalny sposob.
Ze wszystkich moim znajomych, ktorzy ukonczyli studia, tylko jedna osoba pracuje w Brzegu i prowadzi dzialalnosc, reszta mieszka gdzies w Polsce, lub mala garstka mieszka w Brzegu i dojezdza do pracy.

Na pytanie czy Brzeg sie rozwija, ostatnio naszla mnie dosc przykra mysl po rozmowie ze znajomymi, mlodymi rodzinami, ktore "buduja sie" w Brzegu. Otoz Ci ludzie juz teraz, kiedy ich domy sa w fazie budowy, biora pod uwage to, ze jest wielce prawdopodobne, iz wyprowadza sie z Brzegu tam gdzie bedzie praca ( najwiecej z nich pracuje we Wroclawiu), po wybudowabiu domu lub nawet rozwazaja sprzedaz w budowy! Bardzo to przykre, czlowiek zamiast sie cieszyć z pewnego rodzaju sukcesu jakim jest budowa domu (zwiazana z organizacja, kosztami, energia, stresem), snuc wizje jak bedzie wygladac zycie w nowym miejscu, rozwaza wyprowadzke w trakcie budowy. Dramat...
Wiem, wiele osob dojezdza, sam dojezdzalem na studia, znam ten bol, mase straconego czasu, zmeczenie, ale mlode rodziny maja zupelnie inna sytuacje. Wyjazd z Brzegu o 6-7 rano, zeby zdazyc na 7-8 do pracy. Potem powrot w korkach o 18-19, czasami o 17. Wszystko jest ok jesli w przypadku mlodych rodzicow chociaz jedno z nich jest "na miejscu", a co w przypadku jesli obydwoje podejma prace poza Brzegiem? Co z dziecmi? Rano mozna dzieci oddac do przedszkola, zlobka, a kto je odbierze? Kto sie zaopiekuje nimi do czasu powrotu rodzicow? Oczywiscie mozna powiedziec, dziadkowie, niania itd., ale np. Znajomi uwazaja, ze ciagle wykorzystywanie dziadkow jest nie fair (z czym sie zgadzam), niania kosztuje (czasem tyle, ze nie oplaca sie pracowac, gdyz wiekszosc wyplaty idzie na nianie), ale najwazniejszy czynnik to brak kontaktu dzieci z rodzicami, praktycznie przez caly czas od poniedzialku do piatku).
Teraz popatrzmy na to z innej strony: wyprowadza sie mloda rodzina, miasto traci mlodych, nieraz inteligentnych i perspektywicznych mieszkancow, ich dzieci nie beda chodzily do naszych szkol, nie beda sie juz nawet utozsamiac z Brzegiem. Tracimy praktycznie wszystko, co najwazniejsze...

Osobiscie uwazam, ze Brzeg choc lezy w polowie drogi miedzy Opolem, a Wroclawiem, znajduje sie za daleko od tych osrodkow, aby stac sie "noclegownia", zwłaszcza, ze w strone Wroclawia mamy bardzo szybko rozwijajaca sie Olawe, polozona 15-20 minut autem od jego rogatek.
Wniosek jeden: albo zrobimy cos w celu nawet nie przyciagniecia, ale zatrzymania tutejszej mlodziezy, albo Brzeg sie zapadnie... doslownie, za 10-20 lat bedziemy mieli zestarzale spoleczenstwo, rowne drogi i chodniki, i wyremontowane kamienice, nic wiecej.

kwm - 2018-02-27, 15:54

Kolejny tajemniczy komunikat ze strony oficjalnej, dot. Spotkania z przedstawicielami Stowarzyszenia Gmin i Powiatow Aglomeracji Wroclawskiej.
Cytuje:"27 lutego br. burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak spotkał się z reprezentantami Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Aglomeracji Wrocławskiej: Jackiem Kowalskim (Prezes Zarządu), Marcinem Dymalskim (Wiceprezes Zarządu) oraz Bogdanem Cybulskim (doradca prezydenta Wrocławia). Rozmawiano o sprawach bieżacych, a także o planach przyszłej współpracy w ramach Stowarzyszenia."
Tak naprawde najwazniejsze jest ostatnie zdanie, ktore ma chyba mialo byc informacja dla mieszkancow, a jest jak zwykle maslem maslanym, laniem wody. O jakich sprawach biezacych rozmawiano? Czego dotycza plany przyszlej wspolpracy? Pytam jedynie z wielkiej ciekawosci, z troski o losy miasta. Jest przeciez spora liczba Brzezan, ktorzy chcieliby znac wiecej szczegolow dotyczacych naszego miasta. Czy dowiemy sie o tym dopiero za rok podczas tajnej narady z radnymi, jak mialo to miejsce w przypadku wiezienia?

GNOM - 2018-02-27, 22:14

kwm - tutaj strona aglomeracji http://aglomeracja.wrocla...roclawska/o-nas wybierz obiekty - podoba mi się opis obiektu z Brzegu :) więc pewnie rozmawiano o jego remoncie :)

a tutaj co za miedzą- czyli rozwój poza Brzegiem
- trzy gminy- Opole, Dobrzeń Wielki i Tarnów Opolski- połączyły siły aby pozyskać pieniądze na inwestycje i .. udało się dostali 21 mln zł razem mają 35 mln
"Pozyskaliśmy pieniądze, które trafią na polepszenie infrastruktury, która na co dzień służy naszym przedsiębiorcom, albo służyć będzie tym przedsiębiorcom, których do Opola zapraszamy. Ten projekt spina bardzo ważne obszary Aglomeracji Opolskiej. Łączymy rynki pracy, łączymy rynki kompetencji. mówi prezydent Opola, Arkadiusz Wiśniewski."
A my nie potrafimy dogadać się ze Skarbimierzem.
-Kluczbork- inwestycja w nowe ekologiczne autokary- dostarczono własnie 5 nowych autokarów spełniających normę Euro 6, kolejne 8 przyjedzie w marcu. Planowana jest wymiana wszystkich starych autobusów na nowe, dzięki nim otwarte zostaną nowe połączenia w tym dalekobieżne.
-Głogówek - (sami poczytajcie)
http://radio.opole.pl/103...j&s=1&si=1&sp=1
- Głogówek - woda w basenie ochładza się nocą więc.... będą ją dogrzewać kolektorami solarnymi. I to w lecie- tam burmistrz dba o mieszkańców. my nie mamy basenu to i nie ma problemu chłodnej wody :) http://radio.opole.pl/103...t&s=4&si=4&sp=4
- w Opolu budują stacje ładowania pojazdów elektrycznych nowego typu. Sama stacja ma mieć moc 25kW, a naładowanie samochodu może zająć około dwóch godzin. Ma być zlokalizowana na ul. Groszowickiej przy Nadleśnictwie Opole, które udostępni grunt.
- Strzelce Opolskie - tamtejszy PKS kupuje 19 nowych autobusów -15 międzymiastowych dalekobieżnych i 4 miejskich. Rozwój pełną parą.
- Uchwałę o przystąpieniu do rządowego programu Mieszkanie plus przyjęła rada miejska Prudnika. W Prudniku zakłada się budowę 70 mieszkań na wynajem „pod klucz” przy ulicy Skowrońskiego. Inwestycja realizowana ma być w cyklu dwuletnim, koszt to blisko 13,5 mln złotych, będzie pokryty przez państwo. Mieszkania mają zatrzymać młodych ludzi wyjeżdżających z miasta, w którym jest praca ale nie ma tanich mieszkań na wynajem.
- Nyski PUP wyróżniony przez resort pracy jako jedyny w regionie. Potrafią znaleźć pracę każdemu :)
http://radio.opole.pl/103...d&s=7&si=7&sp=7

a u nas
- sprawa wiezienia w toku- czyli kto może ten jest przeciw
- cenzura na FB
http://brzeg24.pl/aktualn...-trafilo-posla/
- do 15.04.2018 roku ma zakończyć się budowa ścieżki rowerowej z Lubszy do Michałowic
- okradli nam ponownie nowy szalet miejski :0
- o inwestycjach gospodarczych dających prace i podatki nawet plotek brak.

Bizon - 2018-03-03, 00:09

Gratulacje dla Opola oraz gmin Dobrzeń Wielki i Tarnów Opolski. Choć wielu mieszkańców okalającyh Opole była przeciwna połączeniu, jednak do niego doszło i jak widać skorzystają na tym wszyscy. Na profilu komitetu w sprawie połączenia gmin Brzeg i Skarbimierz na FB także wiele osób wypowiada się negatywnie odnośnie połączenia tych gmin. Z tego co wiem to osoby z komitetu będą się starały dotrzeć do jak największej liczy osób, aby przekonać możliwie dużo osób o tym, że tworząc większą gminę mamy szansę na szybszy rozwój, większe pieniądze z dotacji, a osobiście moim zdaniem łatwiej będzie nam walczyć o sprawy typu druga przeprawa na Odrze z obwodnicą, która usprawni dojazd do Skarbimierza czy ściągnięcie dużego inwestora. Niestety nie wszyscy widzą szanse jakie daje połączenie, nie zauważają też, że ich aktywność jako mieszkańców regionu ma duży wpływ na to jak wygląda nasze otoczenie i jak się rozwija. Jak pisze pani dr Edyta Szafranek z UO: "Ja i każdy inny mieszkaniec obszaru miejskiego, jak również pozamiejskiego, staje się uczestnikiem procesów rozwoju, które zachodzą w miastach i ich otoczeniu. Aktualnie to miasta skupiają ponad 60 proc. ludności w Polsce i mają korzystniejsze uwarunkowania do przyciągania i lokalizacji przemysłów kreatywnych, najnowszych technik i technologii, koncentracji miejsc kultury, nauki, rozrywki i sportu, a także zróżnicowanej oferty miejsc pracy. Tego wszystkiego ludzie potrzebują do codziennego życia i możliwości rozwoju." (cytat z http://opole.wyborcza.pl/...edirects=true). W celu rozwoju Brzegu, może też przydałoby się przeprowadzić badania nawiązując współpracę z jakąś uczelnią/ Badania podobne do tych jakie wykonują specjaliście mający za zadanie poprawę efektywności i zwiększenia zysków w przedsiębiorstwach. Tylko komu ma na tym zależeć i kto będzie dbał o rozwój miasta, tak jak właściciel dba o własny biznes. W Brzegu mamy problem ze niewłaściwym planowaniem, nawiązując do powyższego artykułu, także ze złym rozplanowaniem miejsc na budownictwo mieszkaniowe, pomieszane z budownictwem przemysłowym - przykład domków i bloku przy ulicy Ciepłowniczej i Elektrycznej, czy chociażby osiedla domków przy koszarach i zakładach tam się znajdujących. Jeżeli są wykonywane jakieś inwestycje drogowe to projekty nie są do końca przemyślane - przykład Wolności.
W Aglomeracji Opole zapraszają inwestorów do budowania na ich terenie i jak widać po tym jak przedmieście Opola się rozwija, dobrze im idzie. Może warto by nawiązać współpracę z miastem Opole i wziąć kilka lekcji od tamtejszych urzędników metod pozyskiwania inwestorów, tak aby nie ponosić strat powstających z potrzeby utrzymania gruntów, tylko szukać sposobu zarabiania na nich.
Jak widać, nawet miasta o których jakiś czas temu pisano, że mają problem z demografią, starają się zrobić wszystko, aby zmienić tendencję opuszczania młodych ludzi z miasta (a jak wiadomo przyszłością są właśnie młodzi ludzie). Prudnik zdecydował o budowie mieszkań z programu mieszkanie+, o które w Brzegu podobno stara się jeden z radnych, a w Strzelcach rozbudowują komunikację miejską i pozamiejską, co zapewne jest powiązane z tym że w Strzelcach mieszczą się dwie fabryki KronoSpan-u, a planowana jest budowa kolejnej. Zapewne gdyby brzeski PKS dogadałby się z Mondelez i Adient, mógłby liczyć na zlecenia przewozu osób, na którym korzysta prywatna firma z tablicami rejestracyjnymi busów i autokarów z Dolnego Śląska.

GNOM - 2018-03-04, 21:33

Inni umieją liczyć- my nie potrafmy rozmawiać.
Jeszcze nie tak dawno wszyscy krzyczeli jakie to Opole niedobre bo się rozrasta kosztem gmin sąsiednich. Dziś wszyscy razem czerpią kasę na rozwój i już nikt na nikogo się nie krzywi, dziś ludzie raczej pytają dlaczego Opole wchłonęło część gminy a nie całość. Pragmatyzm zwyciężył. Mój znajomy który był przeciw, własnie dzieli pole na działki budowlane (działka rolna w mieście zgodnie z ustawą jest automatycznie odrolniona pod budownictwo mieszkaniowe) i zaczyna liczyć pieniądze ze sprzedaży. Pragmatyzm.
Piszę to aby uświadomić że na każde zagadnienie trzeba spojrzeć z różnych stron, i każde zagadnienie może mieć kilka aspektów. O czym mowa? o połączeniu gmin Brzeg i Skarbimierz. Jakiś czas temu na brzeg24 pojawił się artykuł pana Grzegorza Surdyki na który nie zareagowałem, ale już na kolejny z 31.01.2018 odpisałem, niestety wpis się nie pojawił, ani następny.
tutaj skrót mojej odpowiedzi na post LLime:

"Niestety nie ze wszystkim co pan pisze można się zgodzić.
Skarbimierz MUSI oszczędzać bo jest zadłużony i to bardzo poważnie (już ponad 43%) a jeśli dodać kredyty które mają być zaciągnięte w tym roku to będzie już na granicy- proszę zapoznać się z finansami gminy i wówczas odkryje pan że sytuacja finansowa gminy nie jest bardzo dobra- jest wręcz odwrotnie. Każdy myśli że jak mamy strefę to mamy kasę- a to nieprawda.
"Specjalne strefy ekonomiczne to wyodrębnione administracyjnie obszary kraju, gdzie inwestorzy mogą prowadzić działalność gospodarczą uzyskując pomoc regionalną w postaci zwolnienia z podatku dochodowego (CIT lub PIT) od dochodu uzyskanego z działalności określonej w uzyskanym zezwoleniu, jak również zwolnienia z podatku od nieruchomości." " pomoc publiczna sumuje się tj. łączny poziom wsparcia dla firmy ze wszystkich źródeł nie może przekroczyć 70% nakładów inwestycyjnych".
Strefy powstały aby dać ludziom prace, czyli zmniejszyć bezrobocie w danym miejscu kraju, a nie aby dać pieniądze gminom. Na strefach tak naprawdę zarabiają Spółki Zarządzające daną strefą a będące własnością (w większości- Skarbu Państwa). Gmina ma z tego grosze. Ustawa z 20 października 1994 o specjalnych strefach ekonomicznych.
Czy połączenie ma sens- ma. To co pisze pan Surdyka to prawda- zgodne połączenie gmin faktycznie daje pieniądze i to duże. Ustawa mówi to wyraźnie. Możliwe wpływy z 5 lat to około 100-125 mln złotych i to licząc pesymistycznie.
Obecny budżet Skarbimierza to około 50 mln zł, wydatki około 53 mln do tego 6 mln kredytu czyli 59 na minusie, a minus jest co roku.
Brzeg normalnie ma budżet około 150 mln, a w tym roku 160 mln, za to dług na poziomie około 13 %. Dodatkowa kasa od państwa spowodowała by że można by z tych pieniędzy oddłużyć i gminę i miasto- bo połączenie ma dotyczyć gmin, a nie włączenia dwóch lub trzech wiosek do miasta. Nieporozumienie wynika stąd że każdy myli połączenie z włączeniem."
Brzeg tak czy inaczej powiększy się, choćby po obrysie obwodnicy pod Zielęcice i nikt tego nie zatrzyma, jak nie dziś to jutro, skoro te władze tego nie rozumieją to będą to musiały zrobić nowe.
"Dla nas połączenie dało by same plusy, powiększenie daje większe możliwości w myśl zasady duży może więcej. Dziś w województwie nas ole...ją- dotuje się Nysę, Kluczbork, Kędzierzyn, Ozimek. My jesteśmy na szarym końcu bo jesteśmy mali i dotyczy to Skarbimierza tak samo jak Brzegu.
Spójrzmy na Oławę- tam gmina i miasto się połączyły- rozwój pełną parą. Jesteśmy dla nich już nie konkurencją, ale miejscem gdzie mieszkają klienci ich sklepów, galerii i kin (mają dwa), oraz pracownikami fabryk które u nich powstają (płacą więcej niż te na Skarbimierzu). Zacznijmy myśleć i się rozwijać ....."

W postach ludzie powtarzają opinie o bogactwie gminy, o chęci zagarnięcia pieniędzy prze Brzeg itd. nie wiedząc tak naprawdę o czym mówią. Czy ktokolwiek z nich zajrzał na stronę gminy do zakładki budżet 2018 aby zobaczyć jak on wygląda, ile naprawdę gmina zarabia, a ile wydaje? czy ktokolwiek policzył kiedy skończy się wypłacalność, bo się skończy. Nie można w nieskończoność jechać na debecie.
Co powoduje że włodarze nie potrafią się dogadać w tej sprawie? Ambicje, duma, arogancja?

Władze miasta Zator-a dogadały się z gminą Przeciszów- efekt Energylandia się powiększa czterokrotnie z 26 do 112 hektarów z tego 40 będzie już poza granicą miasta właśnie w gminie, a do 2020 maja osiągnąć powierzchnię 150 hektarów. Wójt się cieszy bo powiększenie parku zwiększy znacznie wpływy do budżetu gminy, miasto też bo i im w kasie przybędzie.
I jak to jest że nie mają strefy ekonomicznej a mają pieniądze w kasie? dziwne? nie bo rozrywka to najlepszy przemysł. Miałem przyjemność rozmawiać z właścicielem panem Goczałem- pierwszy etap prac kosztował 73 mln z tego unia dofinansowała 42 mln. Dziś rozbudowy są finansowane z zysków, własnie montują najwyższy i najszybszy w Europie- Mega Coaster. W tamtym roku już we wrześniu przekroczono milion odwiedzających 1 milion razy 109 zł , a sezon skończył się 30 października. Policzcie jakie pieniądze są z rozrywki, ile ma dać nam więzienie :) a ile dają montownie.

Dlaczego o tym piszę? bo zgodne połączenie gmin mogło by dać pieniądze na inwestycje w rozrywkę, i rozwój na poziomie o jakim nasi włodarze nawet pewnie nie myślą. Ale są i niebezpieczeństwa, tam jest jeden prywatny właściciel, tutaj w przypadku powstania spółki komunalnej/gminnej zaczęły by się pewnie walki o synekury.
Ale możliwości są, trzeba tylko mieć odwagę skorzystać, no i pohamować swoje ambicje.

kwm - 2018-03-04, 22:45

GNOM, ja juz dawno dalem sobie spokoj z komntowaniem brzeg24.pl. Kiedys toczyly sie tam ciekawe dyskusje, niestety niektorzy komentatorzy przekraczali granice, i zmieniono zasady i zaczelo sie...

Oczywiscie zgadzam sie z tym co napisales, niestety ludzmi jest bardzo latwo manipulowac. Dotyczy to nie tylko naszej malej ojczyzny, ale calego narodu. Ludzie kupuja to, co chca uslyszec. Wpajano im do glowy przez lata "zly Brzeg", sa i sobie lepiej damy rade... i to dziala juz od wielu lat. Klamstwo powtarzane 100 razy staje sie prawda. Ludzie w to slepo wierza. Z reszta nawet tu na forum powtarzane sa puste slogany typu, "Brzeg skrzywdzil Skarbimierz" itd.
Wielu ludzi jest niestety opornych na wolne myslenie, analize, badz nawet zajrzenie do zrodel informacji... Najlepiej jak ktos nam to powie, a jak powie to, czego oczekujemy, to ma nas w kieszeni...
Dobrze napisane o sytuacji dot. Olawy. My nie jestesmy dla nich zadna konkurencja juz od wielu lat. Dostarczamy im taniej sily roboczej, i stajemy sie noclegownia Olawy.
Swietnie wyjasniles zasady dzialania stref ekonomicznych, i zasad ekonomicznych gmin, dzieki za to, dowiedzialem sie cennych rzeczy.
Pytanie tylko: czy to dotrze do ludzi? Czy ludzie zrozumieja? Szczerze bardzo w to watpie. Ciezko mi uwierzyc, ze kampania informacyjna cokolwiek zmieni, ludzie sa tak bardzo zaslepieni
Byc moze pomysl min. Jakiego ( ktorego nie popieram), dot. powiekszenia Opola bez uwzglednienia glosow mieszkancow, byl sluszny? Moze po prostu zamiast dyskutowac jalowo, przylaczyl, i ludzie na wlasnej skorze sie przekonali, ze jest inaczej niz mysleli ( mam na mysli przyklad Twoje go znajomego).

GNOM - 2018-03-06, 22:47

kwm- muszę się z Tobą zgodzić co do tego że ludzie niczym się nie interesują i lubią jak ktoś myśli za nich, a jeszcze lepiej jak za nich zrobi. Oni chcą tylko wypłaty/wygody/spełnienia żądań i to w pierwszej kolejności tych które oni stawiają, potem dopiero innych, nawet jeśli są one bardziej racjonalne niż ich własne. Kurcze ale pojechałem :)

A teraz serio; właśnie skończyłem czytać ciekawe opracowanie- (ciekawe czy nasi włodarze je chociarz przejrzeli):
https://www.miir.gov.pl/m...pertyza_PAN.pdf

Pan profesor wyjaśnia wprost - 300 gmin wiejskich w Polsce musi się połączyć z sąsiadującymi miastami bo inaczej znikną, wyjaśnia że muszą się łączyć i najlepiej łączyć się z miastami powiatowymi cyt. "Należy łączyć gminy i powiaty. Niemal wszyscy eksperci zajmujący się samorządem zgodni są co do jednego – zmniejszenie liczby województw z 16 do np. 12 nie miałoby większego znaczenia, ale niekoniecznie musimy mieć aż 2478 gmin i 314 powiatów. Łączenie około 300 wiejskich gmin „obwarzankowych”, czyli sąsiadujących z dużymi miastami, z ich odpowiednikami miejskimi ma sens, zarówno gospodarczy, ekonomiczny, kulturowy oraz ludnościowy i społeczny." w tych wymienionych 300 gminach jest i nasz Skarbimierz ujęty z Brzegiem.

PKB na jednego mieszkańca Dolnego Śląska to 50 031 zł na Opolszczyźnie to już tylko 36 299 zł, na Śląsku znów już 46499 zł. Skąd taka różnica- Dolny Śląsk to aglomeracja, tam wszyscy się łącza i powiększają w myśl zasady duży może więcej (przykład zza miedzy czyli Oława), tak samo jest na Śląsku. Na Opolszczyźnie przeważa pogląd władzy o ważności małych ojczyzn. Małych a więc biednych, my walczymy o każdą inwestycje osobno, a często nawet przeciw sobie, za miedzą o inwestycje walczy się wspólnie, a często nawet się ustala ty weźmiesz tę, a ja tamtą. Tam się gra zespołowo, my nadal jesteśmy na etapie indywidualizmu i widać to w pieniądzach, oraz w ubywających mieszkańcach,Opolszczyzna traci ich najwięcej, widać to też w dyskusjach na temat połączenia gmin Brzeg i Skarbimierz.

GNOM - 2018-03-08, 12:51

Contemporary Amperex Technology Ltd. (CATL), trzeci na świecie producent akumulatorów do baterii samochodowych, chce wybudować w Europie swoją fabrykę. Rozważa Polskę, Czechy i Węgry. Czy Brzeg wysłał już swoją ofertę- przecież może, to zwykłe działanie marketingowe. Wystarczy napisać co oferujemy, czyli: grunt i jego cenę, możliwości pozyskania pracowników, zwolnienia z podatków/bądź nie, opis infrastruktury-drogi, kolej, odległość od autostrady itd. A pozyskanie jednego takiego inwestora zazwyczaj powoduje napływ kolejnych.

"Japońskie firmy chcą inwestować w Polsce" to słowa Naofumi Makino, dyrektora generalnego Japońskiej Organizacji Handlu Zagranicznego, "jednak przedsiębiorcom brakuje informacji o Polsce. Gdzie i jak inwestować?" No to może Brzeg powinien wysłać do nich krótki film reklamowy zachęcający do inwestycji u Nas (będą już wiedzieli gdzie), a do tego dodać informacje jakie trzeba spełnić kryteria np. ochrony środowiska, przepisów prawa budowlanego itd. (będą wiedzieć jak).

Polska Agencja Inwestycji i Handlu S.A. (PAIH) informuje że rocznie kilkadziesiąt firm z całego świata szuka informacji o możliwości inwestycji w Polsce- czy oferta Brzegu leży na biurku szefa tej agencji? Czy te firmy są informowane że u nas można inwestować, i co ważniejsze jak wygląda taka informacja skoro na promocję miasta wydano 5 tyś. zł na zakup smartfona?

Dlaczego o tym pisze?
1) bo jak o nas nie wiedzą to jak mają u nas inwestować.
2) prawo nie zabrania się reklamować, ani na własną rękę szukać inwestorów.
3) wiedząc że jakaś firma szuka terenów inwestycyjnych należy przesłać im informacje o naszym mieście niezależnie od innych form marketingowych.

A teraz pytanie; co zrobiły władze Brzegu aby pozyskać inwestorów np. na zielonkę, poza podpisaniem umowy z Wąłbrzyską Strefą Ekonomiczną?
Bo przecież: nie mamy żadnego spotu reklamującego miasto, tym bardziej brak spotu reklamującego tereny inwestycyjne. A w ogóle to chyba nie mamy żadnego planu inwestycyjnego, skoro tereny potencjalnie możliwe do zagospodarowania pod przemysł nie są własnością miasta, a skarbu państwa. Czy nie można było postarać się o ich przejęcie? Pewnie nikomu się nie chciało bo trzeba by wykonać pracę, jakieś pismo napisać, pojechać do Warszawy....

Eurorealiści - 2018-03-08, 13:08

GNOM napisał/a:
trzeci na świecie producent akumulatorów do baterii samochodowych

Myślę, że nowe więzienie akurat w tym wypadku było by dużo zdrowsze dla Brzegu. Od. ok dwóch lat nieco interesuję się tematem "aut na prąd" i kilkukrotnie czytałem jakieś (nieeksperckie) materiały na temat wysokiego stopnia szkodliwości produkcji owych baterii. Ponoć nawet do tego stopnia szkodliwych dla środowiska, że cały pożytek z ekologicznego niespalania benzyn i olejów idzie w diabły.

GNOM - 2018-03-09, 09:05

Firma Longi jeden z największych chińskich wytwórców paneli słonecznych przenosi część produkcji do Indii, żeby obejść kontrolę handlową (wojna celna z USA w toku). Są też zainteresowani otwarciem zakładów produkcyjnych w Europie. Czy ktoś wysłał im propozycję inwestowania w Brzegu? Fotowoltaika to chyba jest ekologia?

Eurorealiści - tak prywatnie- czytam Twoje/Wasze wypowiedzi i dochodzę do wniosku że koniecznie należy zmienić Twój/Wasz nick na Europesymiści. Ktokolwiek czegokolwiek nie zaproponuje jest źle, w każdej koncepcji szukasz/cie wady i czegoś co pozwoli ten pomysł/projekt wyśmiać i skrytykować.
Dlaczego tak piszę: bo byłem w Poznaniu na ul.Gdyńskiej, w dawnej polskiej firmie Centra (obecnie 75% akcji - czyli pakiet większościowy- posiada amerykański EXIDE) i widziałem proces produkcji akumulatorów. Tak naprawdę jest to duża montownia bez kominów, dymów itd.
Też interesuje się energią odnawialną (ze względów zawodowych- nawet kiedyś zbudowałem wiatrak śrubowy i o dziwo działał :) ) i wiem że akumulatory to ślepy zaułek- fakt że wyprodukowanie 10 kilogramowego wsadu do akumulatora bardziej zanieczyszcza środowisko niż spalone paliwo (tutaj można poczytać na ten temat): http://motoryzacja.interi...zne,nId,2411032

ale... obecnie nikt o tym nie myśli- jest moda na elektryczniaki to może trzeba z tego skorzystać. Osobiście myślę że może bardziej ekologicznie było by zainteresować Zielonką instytuty badawcze zajmujące się problemem wodoru do napędzania samochodów, może producenta ogniw wodorowych? Rozmawiałem kiedyś z panem Robertem Mularczykiem który pełni finkcję PR Managera w Toyota Motor Poland - Toyota szuka miejsca i podmiotu który wybuduje stacje wodorowe- bo nie każdy wie ale Toyota produkuje seryjnie samochody napędzane wodorem (toyota Mirai) ale w Polsce nie ma ich gdzie tankować,dlatego nie jeżdżą po naszych drogach. Być może w tym roku będą takie pierwsze stacje w Polsce, czemu nie w Brzegu? przecież o tym będą pisać i mówić wszystkie dzienniki i gazety w tym kraju- to chyba lepsza reklama niż więzienie nie uważasz/uważacie?
Dlaczego Brzeg nie wprowadzi zachęty dla kupna takich samochodów- kup wodorowca, zwolnimy cię z opłat. Straciliśmy kupę kasy bo nasi urzędnicy nie są elastyczni- Radjax przeniósł flotę do sąsiedniej gminy bo, nasi włodarze nie zechcieli obniżyć opłaty od pojazdów ciężarowych- tam potrafili dać niższą stawkę- my nie, oni maja pieniądze my nie.
W USA wchodzą już do produkcji samochody ciężarowe zasilane wodorem
http://gashd.eu/2018/02/1...rowka-na-wodor/ a już depcze mu po pietach
https://nikolamotor.com/one

więc czemu nie możemy być pierwsi w europie Eurorealisto? :) może jakieś pomysły z Twojej/Waszej strony jak ściągną taki przemysł do Brzegu? Krytykować jest łatwo, ale możne tym razem coś fajnego i pozytywnego od Ciebie/ Was dla miasta, dla jego rozwoju i przyszłości?

Eurorealiści - 2018-03-09, 12:26

GNOM napisał/a:
Twojej/Waszej strony jak ściągną taki przemysł do Brzegu? Krytykować jest łatwo, ale możne tym razem coś fajnego i pozytywnego od Ciebie/ Was dla miasta, dla jego rozwoju i przyszłości?

Nie jestem zwolennikiem ściągania ciężkiego przemysłu do Brzegu. Podejrzewam, a raczej domniemywam z doświadczenia z obcowania z ludźmi, że każdy przemysł w Brzegu będzie spotykał się z krytyką mieszkańców. Skoro ma przeszkadzać rzekomy hałas, jaki mogą powodować więźniowie, to cóż dopiero przemysł? Przeszkadzało krematorium na Skarbimierzu (a raczej pod), przeszkadzała spalarnia odpadów (czy co tam), przeszkadzało Muzeum Kresów (byłem zwolennikiem, sam postulowałem z 8-10 lat temu), przeszkadzał tor kolarski (akurat nie byłem zwolennikiem), przeszkadza generalnie wszystko.
Osobiście (i nie prywatnie) jestem zwolennikiem opcji okołomulderowej - powrotu do idei miasta ogrodów, miasta turystycznego i życia z tego, co oferuje turystyka. Nawet opcja bycia sypialnią Wrocławia mi odpowiada, bo z tego można czerpać konkretne korzyści.

GNOM napisał/a:
Eurorealiści - tak prywatnie- czytam Twoje/Wasze wypowiedzi i dochodzę do wniosku że koniecznie należy zmienić Twój/Wasz nick na Europesymiści. Ktokolwiek czegokolwiek nie zaproponuje jest źle, w każdej koncepcji szukasz/cie wady i czegoś co pozwoli ten pomysł/projekt wyśmiać i skrytykować.

Ktoś tu już pisał, że przydomek GNOM chyba jak najbardziej Ci się należy. Gdzie Ty widzisz "wyśmianie"? Wniosłem swoją DELIKATNĄ uwagę na temat szkodliwości (rzekomej - sam wskazałem na źródło wiedzy) produkcji baterii akumulatorów, a teraz Ty... hmm... jawnie (a nie prywatnie, jak piszesz), próbujesz "mnie wyśmiać". REALIZM tp REALIZM. To przynajmniej próba analizy za i przeciw.
A huraoptymizm i krytykanctwo, to to, co Ty i KVM (oraz kilku innych) raczycie uprawiać. Napisałeś swoje, ja napisałem swoje. To źle? To wyśmiewanie? Tak uważasz? Wybacz, ale w tym właśnie przypadku przypominasz jako żywo to wszystko, co raczysz krytykować. Gdybyś został, jak sugerują co niektórzy, burmistrzem, oczywiście miałbyś głeboko w dupie to, co mówią mieszkańcy i od razu oskarżał ich o pesymizm, krytykanctwo i etc. Czyli... dyskredytował, ośmieszał. Wybacz. W razie czego NIE MASZ ani MOJEGO ani gromadki ludzi wokół idei Eurorealizmu zgromadzonej - głosu.

MI BEDZIE PRZESZKADZAŁ zakład produkcji baterii do akumulatorów samochodowych w Brzegu. Jeśli będę miał do wyboru Nowe Więzienie albo tenże zakład, wybiorę NOWE WIĘZIENIE. Przeszkadza Ci to? Znasz takie coś, jak... Vox Populi Vox Dei?

GNOM - 2018-03-09, 15:05

Eurorealisto- masz rację, chylę przed Tobą czoła.
Nie powinienem użyć słowa "wyśmiać" bo faktycznie tego nie robisz. Dyskutujesz, krytykujesz, wytykasz błędy w koncepcji ,ale nie wyśmiewasz.
Przyjmij moje Przeprosiny za ten niepoprawny zwrot.

Co do Nicka to już wyjaśniłem w jakich okolicznościach powstał, po części to legenda ale w każdej legendzie jest ziarnko prawdy :) : http://forumbrzeg.pl/ppadd/viewtopic.php?t=35378

Optymizm jest moją cechą wrodzoną, co jest dziwne w tym kraju gdzie większość ludzi lubi narzekać, i nie jesteś pierwsza osobą która mi go zarzuca. Ja jednak wolę takie podejście do życia niż ciągłe: nie da się, nie uda się, nie ma sensu się angażować bo i tak nic z tego nie będzie. Jak nie wyjdzie to najwyżej zmarnuję tylko swoją prace i czas. Tak już mam, choć nie każdy musi się z tym zgadzać, przecież można poleżeć na łóżku i się nie zmęczyć.

Masz również rację w tym że ludziom wszystko przeszkadza, to fakt, przykładem Wozownia, Parkowa itd. ale idąc tym tokiem myślenia nikt nigdy nic by nie wybudował, nie zrobił, nie rozwinął, bo "Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził". Nieraz dla dobra ogółu trzeba podjąć decyzję która komuś się nie spodoba. Taką sytuację mamy związaną z więzieniem- gdyby burmistrz przeprowadził najpierw konsultacje społeczne - dziś nie było by negatywnych emocji. A co jeśli w referendum większość mieszkańców powie TAK (za budową więzienia) co zrobią ludzie którzy będą mieli ten przybytek za płotem. Czy przyjmą tę decyzję spokojnie czy dalej będą rzucać mięsem ale już nie tylko na burmistrza, ale i na współmieszkańców Brzegu?

Mówisz że krytykuje- jestem wychowankiem Skandynawskiego Modelu Zarządzania- gdzie krytyczne spojrzenie na konkretne wyzwania przedsiębiorstwa i komunikowanie przełożonym niekiedy odmiennej wizji rozwiązywania problemów jest wręcz oczekiwane - tego co tu piszę tam nikt nie odebrał by jako krytyki. Jest to inne spojrzenie na sprawę i inna jej wizja, lepsza lub gorsza od innych zaproponowanych, ale o tym nie decyduje już Ja tylko ogół pracowników działu/firmy, jeśli ktoś ma lepszy pomysł to się go realizuje w tym realizuje go i ja (bez obrażania się i bez zawiści- po prostu ktoś wpadł na lepszy pomysł). Tak funkcjonuje już od lat i może zapominam o realiach naszego kraju. Pisze to bo chciałbym się odnieść do Twojego zarzutu/stwierdzenia:

Eurorealiści napisał/a:
Gdybyś został, jak sugerują co niektórzy, burmistrzem, oczywiście miałbyś głeboko w dupie to, co mówią mieszkańcy i od razu oskarżał ich o pesymizm, krytykanctwo i etc. Czyli... dyskredytował, ośmieszał.


Każdy ma zapędy despotyczne, ale .... pomimo tego że mam skończone kilka szkół, kierunków na studiach, podyplomówek to .. nie uważam się za omnibusa, nie zjadłem wszystkich rozumów, dlatego ciągle się kształcę na kolejnych podyplomówkach i mam jedną dużą zaletę, choć w tym kraju to podobno wada, umiem przyznać się do błędów i powiedzieć Przepraszam.
Nie wiem więc na jakich przesłankach wyciągnąłeś takie wnioski.
Moja koncepcja, jeśli wystartował bym w wyborach, opiera się na powołaniu ciała doradczego dla burmistrza właśnie w zakresie rozwoju gospodarczego miasta, bo zakładam że ktoś w tym mieście może mieć lepszą koncepcje niż moja. Bo uważam że zarządzanie Brzegiem w wersji skandynawskiej może być lepsze i dać lepsze wyniki niż obecne zarządzanie typu ja mam władze- ja wiem lepiej, jak widać od lat, to się nie sprawdza. Uważam że najwyższa pora coś z tym zrobić. Czy to się uda, nie wiem, ale jeśli nie spróbujemy to się nie dowiemy :) .

Koncepcja mouldera jest super, bo bazuje na tym co już mamy i niewielkim kosztem możemy ulepszyć i rozbudować. Rozmawiałem z nim osobiście o tym, co więcej lobbowałem za tym. Pomysł utworzenia winnicy przy zamku popieram i jako mieszkaniec i jako Prezes Fundacji zajmującej się zabytkami, tak kiedyś było w Brzegu i okolicach. Większość ludzi naszego miasta to ludność napływowa, która nie wie jak tu było, wiem bo rozmawiam i ze starszymi mieszkańcami (dla nich tu były Niemcy) i z młodszymi (pogadanki w szkołach). Znajomość historii miasta i tych terenów jest znikoma. Uważam że Muzeum w zamku robi zbyt mało aby to zmienić, do ludzi trzeba wyjść za bramę, a nie zdmuchiwać kurz z eksponatów. Trzeba przejść się do szkół i przedszkoli, a nie czekać aż szkoła przyjdzie do nich- ten model się nie sprawdza ( :) w Skandynawii już by go zmieniono, u nas muzea trzymają się go kurczowo :)

no i znów się rozpisałem. Jeszcze raz Przepraszam za źle dobrane słowo.
Poniżej link do kilku informacji o zarządzaniu skandynawskim dla chętnych

https://www.spcc.pl/image...iernik_2015.pdf

Dziedzic_Pruski - 2018-03-09, 21:39

Eurorealiści napisał/a:
NIE MASZ ani MOJEGO ani gromadki ludzi wokół idei Eurorealizmu zgromadzonej - głosu.
A można wiedzieć, jak liczna jest owa zgromadzona gromadka?
Eurorealiści - 2018-03-10, 05:37

GNOM napisał/a:
Przyjmij moje Przeprosiny za ten niepoprawny zwrot.

Spoko.
GNOM napisał/a:
A co jeśli w referendum większość mieszkańców powie TAK (za budową więzienia) co zrobią ludzie którzy będą mieli ten przybytek za płotem.

Ci ludzie (mówię o wersji z budową więzienia pod Kruszyną) budowali swoje domostwa w czasie, kiedy za płotem stacjonowało nieco więcej wojska, był czynny poligon, prawie codzienne strzelania. Wyjazdy maszyn bojowych z parków maszynowych. Nocne wymarsze, alarmy etc. Budowali także, mając za płotem wielki zakład, do którego zwoziło (i zwozi nadal chyba) na przykład rzepak podczas kampanii. Ten zakład produkował potężne pokłady mdlącego smrodu, zalegające czasami na całe miasto. Bocznica kolejowa, częste i głośne przetaczania wagonów. I tak dalej.
Więc - wybacz/wybaczcie - często, (zdecydowanie za często) podnoszony argument w trosce o spokój tychże mieszkańców wydaje mi się po prostu nietrafiony. Nie pamiętam, aby więzienie w centrum (nie licząc względów estetycznych), miało jakiś straszliwy wpływ na komfort mieszkańców centrum. Czy też ludzi spacerujących w okolicy. Skargi na wulgaryzmy rzucane z okien? Na chamskie odzywki w kierunku kobiet? Takie same hasła (a nawet gorsze) lecą z okien koszar, lecą po prostu na ulicy. Osobiście bezpieczniej czuję się przechodząc obok szczekającego psa zza płotu, niż wolno biegającego burka, patrzącego podejrzanie spode łba... To metafora, oczywiście.
GNOM napisał/a:
Koncepcja mouldera jest super, bo bazuje na tym co już mamy i niewielkim kosztem możemy ulepszyć i rozbudować. Rozmawiałem z nim osobiście o tym, co więcej lobbowałem za tym.

Nie wiem, o jakiej koncepcji konkretnie mówisz. Ale zanim dasz się ponieść Jego winorosłej idei (co mi się zdarzyło kiedyś), przejrzyj łaskawie dorobek forumowy tego jegomościa. Może okazać się, że winogrona, to wstęp do Hakaty XXI wieku, na ten przykład. Interes miasta, o którym tu mówimy, może okazać się bowiem interesem pojmowanym na zupełny opak, na klęczkach przed bauerami i okrzymami "uber alles" na ustach.
GNOM napisał/a:
Większość ludzi naszego miasta to ludność napływowa, która nie wie jak tu było, wiem bo rozmawiam i ze starszymi mieszkańcami (dla nich tu były Niemcy) i z młodszymi (pogadanki w szkołach).

Moi dziadkowie przybyli tu jako jedni z pierwszych i jeszcze mieszkali w jednym domu razem z niemiecką rodziną. Coś tam wiem, wiemy. Ale to, że wtedy to "niemcy" nie zmienia faktu, że dla zdecydowanej obecnej większości mieszkańców Brzegu teraz tu jest Polska. "Przypadek Pana Pedagoga" czy też "Przypadek Towarzysza Pedryliusza Folwarcznego", tudzież "Przypadek Herr Nazika" - to wyizolowane psychozy, zafascynowane wiedzą o mieście czerpaną z podrasowanych widokówek i usiłujące się wydobyć poza obręb własnego ja, m.in poprzez Forum.
GNOM napisał/a:
Poniżej link do kilku informacji o zarządzaniu skandynawskim dla chętnych
Może w wolnej chwili - deadline goni.
GNOM - 2018-03-14, 17:33

Wszyscy krzyczą: trzeba w Brzegu rozwijać turystykę, ściągajmy turystów, turystyka to szansa na rozwój miasta.
Pomijam moje notoryczne pytanie co oprócz zamku i ratusza chcemy pokazać? bo i tak nie ma komu- jakoś nie widać tłumów turystów zalewających Brzeg, przesiadujących w knajpkach i kafejkach nad Odrą, korzystających z atrakcji miasta. Dlaczego?

W dniach 7-11 marca w Berlinie odbyła się Międzynarodowa Giełda Turystyczna - największe targi turystyczne na świecie, najważniejsze wydarzenie w branży turystycznej. Prezentacja 187 krajów świata i wszystkich gałęzi rynku turystycznego. Byli tam wszyscy z całego świata - Polskie stoisko narodowe organizowane było przez Polską Organizację Turystyczną. Ale można było też za cenę od 193 euro za m2 postawić swoje własne stoisko- co wiele miast, muzeów i organizacji turystycznych zrobiło. Brzegu wśród nich nie było, tak jak i nie było go na stoisku POT-u.
A szkoda: było Hydropolis z Wrocławia, było Muzeum Piernika z Torunia, było wyplatanie zabawek z trawy było 49 innych wystawców z całej Polski.
W tym roku tematem przewodnim była turystyka aktywna - a tej w Brzegu uprawiać się nie da, więc może tutaj należy upatrywać przyczyny braku informacji o Brzegu- brak ścieżek rowerowych, ścieżek do biegania, torów rolkowych, parków linowych, itd.
Może należy wydać jednak trochę więcej pieniędzy niż te 5 tyś zł i zamiast kupować bajerancki telefon zrealizować profesjonalny spot reklamowy Brzegu, aby móc go pokazać światu, niech świat się dowie że jest takie miasto jak Brzeg. A jest kogo ściągać, bo oprócz prawie 100 tyś. ludzi z branży, targi odwiedziło blisko 160 tyś. turystów którzy szukali miejsc które w tym roku chcą odwiedzić i zwiedzić- a to znaczy zostawić w tych miejscach pieniądze.

Aha, pomyślmy jednak co turysta może w Brzegu zobaczyć oprócz zamku i ratusza, i gdzie nad Odrą usiądzie w przytulnej knajpce na obiad, albo w kafejce na kawie z ciastem.

mulder - 2018-03-16, 09:55

GNOM napisał/a:
Na Opolszczyźnie przeważa pogląd władzy o ważności małych ojczyzn. Małych a więc biednych, my walczymy o każdą inwestycje osobno, a często nawet przeciw sobie, za miedzą o inwestycje walczy się wspólnie, a często nawet się ustala ty weźmiesz tę, a ja tamtą. Tam się gra zespołowo, my nadal jesteśmy na etapie indywidualizmu i widać to w pieniądzach, oraz w ubywających mieszkańcach,Opolszczyzna traci ich najwięcej, widać to też w dyskusjach na temat połączenia gmin Brzeg i Skarbimierz.

Czy brak siły w woj. opolskim do przywrócenia dawnego zjazdu na A$ koło Lewina brzeskiego nie jest tego przykładem? Czy powiat nie mógł porozumieć się z sąsiednim powiatem opolskim ( gmina Niemodlin), by ten węzeł był strategicznym rozwiązaniem, z którego korzystaliby i mieszkańcy powiatu nyskiego ? To mały przykład, gdy jeden węzeł mógłby być siła napędową terenów inwestycyjnych, które reklamuje gmina Lewin Brzeski. Sęk w tym, ze di najbliższych węzłów jest ca.30 km ( Prądy, Przylesie). Czy doprawdy nie znalazłby się chętny inwestor do budowy mieszkań-loftów ( w dawnym młynie nad Nysą), zabudowy jednorodzinnej w atrakcyjnych lokalizacjach gminy ? Wybór pomiędzy życiem w stolicy Dolnego Śląska a nieco dalszą lokalizacją, jednak korzystną finansowo, byłby zapewne haczykiem, by rozważać zamieszkanie w gminie Lewin Brzeski. Dzięki A4 odległość do Wrocławia między hipotetycznie przywróconym węzłem to ca. 30 minut jazdy, czyli mniej niż przez Wrocław z jednego końca na drugi lub z jego przedmieść do centrum w godzinach szczytu. Takie rozważania mnie naszły.

GNOM - 2018-03-18, 13:41

mulder - nie tylko Lewin cierpi z powodu braku zjazdu z autostrady- to samo dotyczy Wiązowa. Inwestycja która się tam rozpoczęła, zakończyła się w momencie gdy inwestor dowiedział się że dotychczasowy wjazd (Owczary) na A4 zostanie zlikwidowany i trzeba będzie jeździć na Przylesie. Ale co może sam Wiązów czy Brzeg- jak widać nic. Tylko z silnym się liczą, a jak mówi przysłowie w jedności siła. Dziś nie liczymy się wcale: ani my ani Skarbimeirz, ani nawet powiat. "każdy sobie rzepkę skrobie". Mamy subregion Brzeski http://www.subregionbrzeski.pl/ ale zapomniano o włączeniu gminy Lewin Brzeski która jest większa jak Skarbimierz. Sam subregion też raczej słabo pracuje- aktualności na stronie z października 2017 roku :) mówią chyba wszystko. Jakie władze takie działanie. Oława robi swoje nie patrząc na subregion- ten jest im potrzebny tylko do utworzenia drugiej przeprawy na Odrze która w końcu odciąży miasto i pozwoli na jeszcze lepszy rozwój, a tutaj widzą zysk tylko przy współpracy z nami- taka jest prawda.
Od lat twierdzę że mamy pecha do ludzi przy władzy. Miastu i powiatowi potrzebny jest przedsiębiorca a nie polityk. Bez zmiany ludzi przy władzy nie będzie zmian w sposobie rządzenia- ci sami ludzie,ten sam styl- to chyba proste.

Lewin finiszuje sprawy zwiane z budową krytej pływalni, w Lubszy władze przystąpiły do programu "Maluch+" i dostały dotację na budowę żłobka który ma być ukończony do końca tego roku (taki jest warunek uczestnictwa w programie). U nas żłobka brakuje i brakować będzie, nikt o budowie nowego nawet nie myśli- a na remont pałacyku przy ul. Jana Pawła kasy nie ma i też nie będzie (bo skąd wziąć 8 mln gdyż będzie trzeba spłacać 35 mln zł kredytów ?).
Władze Brzegu właśnie podpisały umowę na wydanie 3,5 mln zł. na zachowanie walorów przyrodniczych i przestrzennych terenu stawu na Korfantego - już nie BASENU TYLKO STAWU- przeprowadzenie renaturalizacji linii brzegowej poprzez likwidację zdegradowanej infrastruktury (betonowych pomostów i niecek basenowych), budowę nowej alei wokół zbiornika wraz z elementami małej architektury oraz tablicami edukacyjnymi, które wyeksponują walory przyrodnicze terenu i przybliżą je mieszkańcom i turystom, budowę pomostów rekreacyjnych i widokowych oraz wykonanie ekologicznej podczyszczalni na zbiorniku, która z kolei zapewni odpowiednie parametry wodzie wpływającej do zbiornika aby rybkom żyło się lepiej i wędkarze mieli co łapać.
Ale już z tymi turystami to pojechali- widzę te rzesze ludzi wylewające się z pociągów Pendolino na Brzeskim dworcu aby obejrzeć miejsce gdzie władze wywaliły 3,5 bańki na staw rybny. Choć takie kuriozum może być faktycznie atrakcją. Pomyślcie- będziemy przez kilka lat spłacać kredyt który wydano nie na basen z którego moglibyście korzystać z rodzinami ale na staw rybny. Na basen nadal będziemy jeździć do sąsiadów, ponosząc dodatkowe koszty dojazdu.

papec93 - 2018-03-18, 20:48

Niedługo wybory zobaczymy czy nowy szef miasta coś pomoże.
Każdy dużo obiecuje i każdy coś robi ale zawsze będziemy narzekać że stoimy w miejscu.

kwm - 2018-03-19, 16:06

Tez uwazam, ze na miano miasta, do ktorego garna ze wszystkich stron turysci nie mamy szans. Nie ma co sie oszukiwac. Zamek, Ratusz, i 2 koscioly to za malo. Wyszczerbiony, opustoszaly Rynek, z opuszczonymi lokalami, przysankami i samochodami, tez raczej nie jest dobra reklama. Do tego wezmy pod uwage, ze kazdy z tych zabytkow nie oferuje 100% swoich atrakcji. Nawet gdyby tak bylo, to moim zdaniem Brzeg bez innych atrakcji, bedzie miastem do odwiedzenia w kilka godzin, jeden dzien, przy okazji. Przyjedzie autobus po drodze do Wroclawia, i po 2-3 godzinach odjedzie.
Zgadzam sie z mulderem apropos zjazdu autostradowego w Lewinie Brzeskim. Jak najbardziej tak zjazd bylby korzystny nie tylko dla Lewina, ale i okolic (rowniez Brzegu). Tak niesmialo pomyslalem sobie o zjezdzie w Owczarach, dlatego z radoscia przeczytalem, ze nie jestem osamotniony, kiedy GNOM wspomnial o tym zapomnianym zjezdzie w swoim poscie. Teraz juz chyba wszystko przedpadlo, a szkoda. Mielismy prosciutka, glowna, szeroka droge prowadzaca wprost do A4. Tak na marginesie, do nie dawna byl (moze i do teraz) to jedyny przypadek, gdzie droga krajowa krzyzujac sie z autorstrada A4 nie posiada bezposredniego wezla. Szkoda. Byloby to z korzyscia dla Wiazowa, Strzelina, Olawy i Brzegu. Byc moze po zmianie systemu poboru oplat ze przejazd pojawi sie nowa szansa.\

Kryte plywalnie powstana w Lewinie, potem poczekajmy jeszcze na Grodkow i Skarbimierz, i w Brzegu nie bedzie po co modernizowac obecnego brodzika.
Jesli chodzi zas o modernizacje nabrzeza zbiornika przy Korfantego (na szczescie nikt juz niema zludzen, ze chodzi o kapielisko), to uwazam, ze jesli miasto dostalo na to pieniadze, to ok, niech robia. Lepszy rydz niz nic. Jesli jednak musimy sporo doplacic do tego interesu, to moze warto byloby sie zastanowic, czy w Brzegu nie ma pilniejszych potrzeb? Mielismy tu ankiete na forum, ktora mniej wiecej przedstawiala oczekiwania mieszkancow. Byc moze warto byloby sie nia zasugerowac.

Niestety jesli chodzi o polaczenia Gmin Brzegu i Skarbimierza mysle, ze w obecnej sytuacji szanse na to sa bardzo nikle, poniewaz wiceburmistrz Brzegu jest zieciem wojta Gm. Skarbimierz...

GNOM - 2018-03-20, 21:55

Brud, niedługo smród....
Mamy w Brzegu Straż Miejską, zastanawiam się po co? po co urzędnicy odpowiedzialni za to skoro i tak efektów nie widać - a raczej widać i czuć też niedługo będzie- miasto wygląda jak śmietnik i to dosłownie (dodałem zdjęcia, ale myślę że każdy z nas to widzi).
Mamy co prawda regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Brzeg, ale ... on jest martwy, przynajmniej w części czystości miasta, bo co do kubłów na śmieci to inna sprawa- tutaj Straż Miejska może się wykazać i bałaganu wokół kubła czepić się może, bo właściciel znany jest, wszak kubły podpisane są.

Straż Miejska:
Straż wykonuje zadania w zakresie ochrony porządku publicznego wynikające z ustaw i aktów prawa miejscowego.
Do zadań straży należy w szczególności:
- ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych
Strażnik wykonując powyższe zadania ma prawo do:
- udzielania pouczeń
- nakładania grzywien w postępowaniu mandatowym za wykroczenia określone w trybie przewidzianym przepisami,
- dokonywania czynności sprawdzających, kierowania wniosków o ukaranie do sądu.

Czyli możliwości są, czy aby chęci nie brak. Kiedy mieszkańcy doczekają się czystego miasta, ale... jest i druga strona medalu- te śmieci same się tam nie znalazły.
Brzeg podobno odwraca się w stronę Odry- trzeba uważać bo można w śmieciach na jej brzegu utonąć.

I jak tu myśleć o rozwoju miasta, o ściągnięciu turystów, jak władza tak podstawowej sprawy załatwić nie może (a może nie chce, wszak wybory w zapasie i lepiej potencjalnych wyborców mandatami do siebie nie zniechęcać).

GNOM - 2018-03-21, 22:31

Widzę że mamy wśród nas miłośnika bałaganu-minus jest :) - ale ponieważ to forum dyskusyjne to proszę o jakieś uzasadnienie, no chyba że na własnym podwórku ma pan/pani to samo wówczas zamiłowanie do bałaganu jest zrozumiałe.

A teraz konkrety:
po co nam urzędnicy- dziś budowlanka - na łączniku ul. Piastowskiej i Towarowej stoi ruina kamieniczki, ponieważ przechodniom na głowy leciał gruz, cegły i papa, miasto wydało pieniądze na wybudowanie prowizorycznego zabezpieczenia chodnika (zdjęcie). No i bubel gotowy- dla niezorientowanych, spad daszku skierowany jest na ścianę kamieniczki, po każdych opadach deszczu ściana jest coraz bardziej mokra- tynk odpada płatami, kolor ściany zmienia się na zielony bo mech już rośnie na ścianach, a cegła zaczyna się lasować. Dodatkowo woda wlewa się do środka budynku przez okna na wysokości których jest krawędź prowizorycznego daszku. Czy to jest metoda władz na pozbycie się problemu? - nadzór wyda nakaz rozbiórki bo ściana będzie grozić zawaleniem. Porada dla urzędnika- rynna , albo zmiana nachylenia daszku, ale i tak będzie trzeba rynnę założyć (przepisy). tylko tyle, albo aż tyle.

kolej- rozpoczęto remont linii kolejowej z Opola do Nysy. Brzeg-Nysa może kiedyś chen. Nysa lobbowała i ma, Brzeg znów śpi i przespał. Jeśli zostaną pieniądze to: "planowane jest wykonanie dokumentacji projektowej. Umożliwi to sprawniejszą i szybszą realizację robót w kolejnym naborze projektów – Bohdan Ząbek z biura prasowego PKP PLK, dla portalu rynek-kolejowy.pl" -czyli na świętego nigdy, jeśli władze Brzegu i powiatu nie zaczną działać w tej sprawie. Co ważne Nysie zależy na remoncie naszej linii bo dużo mieszkańców Nysy dojeżdża przez Brzeg do pracy we Wrocławiu, może więc czas się obudzić i zewrzeć szeregi, bo jak nie to znów pieniądze pójdą gdzie indziej- w tym wypadku na linię Opole- Kluczbork.

znów Nysa- władze miasta postanowiły rozwiązać problem parkowania w centrum miasta, rozpoczęły rozmowy w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego z firmą nad budową kilku poziomowego parkingu. Jest też bardzo duża grupa mieszkańców, która wprost domaga się całkowitego wyłączenia ruchu kołowego z Nyskiego Rynku. Obecnie rozpoczyna się potężny remont Nyskiego Śródmieścia.
https://nysainfo.pl/przymiarki-do-podziemnego-parkingu/ czy w Brzegu tak by się nie dało? my też mamy problem z parkującymi samochodami w centrum miasta, szczególnie teraz po likwidacji parkometrów.

W Nysie wydano 8,5 mln złotych (w tym połowa to dofinansowanie z unii) na nowy kompleks rekreacyjny składający się z 4 basenów i dużej niecki ze zjeżdżalniami, który ma ściągnąć amatorów wody nawet spoza Nysy.
http://www.nysa.eu/aktual...zualizacje.html

W Brzegu władze wydały prawie 4 mln zł. na staw rybny- aby popływać będziemy jeździć do innych- w tym do Nysy. Widać różnicę w zarządzaniu.

kwm - 2018-03-24, 08:27

To o czym wspomina GNOM jest jedna z najwiekszych bolaczek miasta. Wszechobecny brud... Wszyscy moi znajomi, ktorzy odwiedzali Brzeg po raz pierwszy zwracali na to uwage, ze miasto bylo bardzo zaniedbane i brudne. I jezeli w kwestii zaniedbanie powoli cos sie rusza do przodu, remontowane sa piekne kamienice, ulice, chodniki i parki, to brud niestety nadal jest obecny... I nie mowie tu o podworkach kamienic, tylko glownych arteriach miasta.

Co mozna zobaczyc, gdyby sie zaglebic w brzeskich podworkach i nieuczeszczanych miejscach, to pokazuja zdjecia GNOMA. Rozpacz.
Oczywiscie swiadczy to niestety o kulturze ludzi, zastanawiam sie jednak, czy dzialoby sie tak, gdyby np. na tylach ul. Rybackiej zamiast zaniedbanych chaszczy przebiegal piekny bulwar, spacerowaliby ludzie. Pomysl GNOMA z bulwarem w tamtym miejscu jest naprawde swietny, moze przyniesc nie tylko korzysci w postaci miejsca gdzie mozna sie zrelaksowac przy wodzie, pobiegac, pojezdzic na rolkach, rowerach, co znowu przyblizy mieszkancow do Odry (bo nie wszyscy moga lub chca plywac kajakami, lub spacerowac 100 metrowa promenada prowadzaca donikad), ale rowniez korzysci wizualne.
Nie wiem na jakich zasadach odbywa sie zbiorka odpadow wielkogabarytowych w Brzegu, czy sa za to oplaty? Moze warto rozglosic (nie tylko na stronie internetowej), ze miasto oferuje taka usluge. Moze wtedy chociaz kilka niewychowanych osob, zrezygnuje z korzystania z dzikich wysypisk.

Co do inwestycji w Nysie czy Olawie, o ktorych pisal GNOM, to w ogole szkoda pisac, bo tylko smutek bierze, ze tam sie da, a u nas nie. Ciekawe czy ktorykolwiek wlodarz Brzegu zauwazy i rozwazy problem terytorialny. Popatrzmy na osiedle w Olawie przy wyjezdzie na Wroclaw, kilkanascie lat temu wial tam wiatr i stalo zaledwie kilka blokow.

GNOM mowisz o reklamowaniu sie Brzegu (mozliwosci inwestycji w Brzegu) w sieci, radio, telewizji itd., poki co to u nas zamiast niezaleznego i wlasnego przywolywania inwestorow na wszelaki sposob, korzystamy z jednego sposobu, otoz niedawno czytalem, ze burmistrz spotkal sie z przedstawicielami Walbrzyskiej Strefy Ekonomicznej i prosil ich o wskazywanie chetnym inwestorom brzeskiej zielonki, jako potencjalnego miejsca inwestycji...
Nie twierdze, ze to jest zle, lepsze to niz nic, ale zgadzam sie z Toba, ze sami powinnismy sie zajac reklama Zielonki jako najlepszego terenu do poteznych inwestycji... Skad Ci ludzie maja wiedziec o jakiejs Zielonce? Czy mamy sie zdac tylko na laske i nielaske wlodarzy WSE?

Tak na marginesie, wczoraj przeczytalem o planach chinskiego giganta Alibaba do budowy poteznego centrum logistycznego w Polsce, skad towary rozwozone mialy by byc m.in. do Polski i Niemiec. Nie wiem jakie sa wymagania, czy np. beda potrzebowali lotniska... (kiedys mielismy w ofercie :) , a jesli nie, to dlaczego nie zglosic sie ? Nawet wspolnie ze Skarbimierzem, jest terenu by nie starczylo. Najwyzej nas nie wybiora, a moglibysmy zyskac mnostwo gdyby nas jednak wybrano.

GNOM - 2018-03-25, 20:49

Dlaczego Brzeg się nie rozwija??????????

Ktoś z was może uznać że to pytanie retoryczne i ogólne, ja jednak pytam z rozgoryczeniem- dlaczego ?

Odpowiedź jest prosta-i choć nie jestem omnibusem i nie znam się na wszystkim, to .... jak się na czymś nie znam to się douczam, lub słucham tych którzy się znają- czyli przeciwnie niż nasi włodarze, oni wiedzą wszystko lepiej.
Pamiętacie "projekt wieża" który wraz z Wami opracowałem, a dotyczył wieży na ul Rybackiej, a który to projekt przedłożyłem do magistratu- bez odzewu ze strony tegoż magistratu.
Tak się składa że Opole ma podobną wieże i ... ktoś stamtąd czyta nasze forum - sami zobaczcie:

http://opole.wyborcza.pl/...ec-szklany.html

nasz projekt realizowany w opolu- szklany dach, centrum edukacyjne dla dzieci, muzeum. Myśmy planowali jeszcze na dachu przeszkloną platformę widokową - czyli coś co przyciągnie turystów. Niestety u nas nasi włodarze pozbyli się wieży, a nowy właściciel wyburzył już budynki znajdujące się za wieżą i tyle, dalej nic nie robi, a budynek niszczeje.

W Brzegu zieleń wycina się na potęgę i to w imię "Wdrażanie strategii niskoemisyjnych", a w Opolu: w nowym parku zostanie zasadzonych 1,6 tys. drzew, ponad 3 tys. mniejszych roślin i ponad 12 tys. bylin. Nowy, miejski park ma powstać między Odrą a Kanałem Ulgi, na południe od linii kolejowej, a na północ od parkingu na wyspie Bolko. Park ma polepszyć jakość powietrza w Opolu i być miejscem obcowania z przyrodą dla mieszkańców, przy okazji jest pomysłem na uczczenie 800 lat Opola. Można bez pił łańcuchowych- kurcze można.

Kto wiedział że Uniwersytet Opolski szukał terenów/ budynków pod Międzynarodowe Centrum Badań- władze Pruszkowa wiedziały i przekazały niszczejący gmach (coś jak nasze Gimnazjum Piastowskie) i mają Dużą instytucję badawczą która będzie magnesem. U nas władze śpią i śnią koszmary (chyba o więzieniu), a okazje uciekają.
http://opole.wyborcza.pl/...-badawczym.html

Opole podobnie jak Nysa postanowiło pozbyć się wszechobecnych parkingów- i w kooperacji publiczno- prywatnej na pl. Kopernika budują kilkupoziomowy parking na 300 samochodów. Kiedy w Brzegu ktoś wpadnie na pomysł że można dogadać się z prywatnym inwestorem w tej sprawie.

Eurorealiści - 2018-03-25, 21:03

GNOM napisał/a:
Kto wiedział że Uniwersytet Opolski szukał terenów/ budynków pod Międzynarodowe Centrum Badań- władze Pruszkowa wiedziały i przekazały niszczejący gmach (coś jak nasze Gimnazjum Piastowskie) i mają Dużą instytucję badawczą która będzie magnesem.


Ujś. Wielki ból i rozczarowanie :( . Zwłaszcza, że Jego Magnificencyja Rektor za przysłowiowym rogiem bywa. Trochę się na ten temat produkowano. Komuś nie zależało. Nie cbciało. Nie wiem. Trudno, bardzo trudno mi to zrozumieć...

Taka filia UO mogła by pogodzić kilka różnych idei, być jednocześnie filią uniwersytetu, pełnić funkcję muzealną (kto powiedział, że całe muzeum musi być "kresów"?), łącząc jednocześnie w ten sposób aspekty dydaktyczne - kierunki o charakterze historycznym i muzealniczym, etnografię, kulturoznawstwo. Co by się znakomicie wpisywało w charakter otoczenia. Kilka muzeów wokół, hotele, zabytki, kręgielnia... więcej konferencji, więcej jakichś imprez, gości blablabla... szkoda.

Eurorealiści - 2018-03-25, 21:05

GNOM napisał/a:
Kiedy w Brzegu ktoś wpadnie na pomysł że można dogadać się z prywatnym inwestorem w tej sprawie.

W Brzegu strach kopać, bo się zawsze jakieś cuś starego wygrzebie i zaraz się konserwator przypindala, trzeba zabezpieczać i takie tam... Inwestycje leżą. Czas płynie, grosz zmarnowany...

Francotango - 2018-03-25, 21:15

Cytat:
Do obsługi placówki oświatowo-muzealnej na terenie WiK zatrudnione mają być trzy osoby. Projekt kosztuje ponad 8,5 mln zł, z czego blisko 4 mln zł stanowi unijne dofinansowanie.

A tak na marginesie... nieźle... 3 miejsca pracy za 8,5 baniaka ;) .

GNOM - 2018-03-27, 21:25

Dziś trochę ogólniej.

Dolny Śląsk: 2018 będzie rokiem Odry. Tak zadecydowali wojewódzcy radni. Samorząd województwa planuje przeznaczyć na odrzańskie projekty więcej pieniędzy zarówno z unijnych programów, jak i funduszu rozwojowego.
Cała infrastruktura turystyczna, ścieżki rowerowe koronami wałów, ścieżki do biegania i jazdy na rolkach, mariny, wieże widokowe do obserwacji przyrody(w tym ptaków których liczne gatunki zamieszkują dorzecze)oraz wszelkie inne pomysły- każda gmina na terenie województwa dolnośląskiego, przez którą przepływa Odra lub jej większy dopływy,która będzie miała pomysł jak wykorzystać jej walory, będzie mogła w tych konkursach startować.

W Brzeskim "projekcie wieża" chcieliśmy przedstawić animowaną wizualizacje Brzegu od pierwszej chaty rybackiej do współczesności (cały filmik miał trwać 8-10 min.- tak to mogło wyglądać bo : Wrocław to zrobił, choć podzielił to na części
http://www.radiowroclaw.p...1592-roku-WIDEO

W tradycyjnym sporcie jakoś nam ostatnio nie idzie, więc .... we Wrocławiu z dużymi sukcesami zaczęto uprawiać sporty nie tradycyjne :)
Lacrosse, Ultimate, Wspinaczka sportowa, Wyścigi rolkarzy - może i u nas coś by się przyjęło, ale niestety infrastruktury brak.

W związku z planami rewitalizacji Brzeskich parków- tak się teraz to robi- drodzy brzescy urzędnicy odpowiedzialni za zieleń, prosze poczytać, naprawdę można inaczej niż do tej pory robi się to u nas
http://www.radiowroclaw.p...ie-WIZUALIZACJE

A co mi tam: dołożę zdjęcie już wykonanej promenady, oraz wizualizację projektowanej której budowa rusza w tym roku, niestety ale nie w Brzegu- u nas nad Odrą nadal królują śmieci, a szkoda, bo gdyby tak....

GNOM - 2018-04-02, 08:07

No i świeże wiadomości.
Kolejne miasto stawia na rozrywkę, a właściwie park rozrywki
http://podroze.gazeta.pl/...html#Z_BoxLSImg

Jak widać nie tylko ja widzę rozwój miasta związany z rozrywką. Już tylko Dolny Śląsk pozostaje bez parku rozrywki- ten kto go postawi rozbije bank- mamy szanse- ale czy z niej skorzystamy?
poniżej ciekawy artykuł na ten temat- poczytajcie
https://finanse.wp.pl/parkow-rozrywki-malo-a-popyt-olbrzymi-inwestorzy-wykladaja-pieniadze-6156216326944897a

Powstał ostatnio ranking 50 miejsc które warto zobaczyć w Polsce http://podroze.gazeta.pl/...ml#TRNajCzytSST
Brzegu w nim nie ma.

Poniżej spis nowych atrakcji turystycznych w Polsce
https://turystyka.wp.pl/nowe-atrakcje-turystyczne-w-polsce-w-2018-r-zapowiada-sie-ciekawie-6225587661887105a

GNOM - 2018-04-13, 10:10

Ponieważ u Nas nic się nie dzieje (poza rzezią drzew) informuję Was że każdy kto ma ochotę zdobyć trochę nowej wiedzy, w zakresie wypoczynku i turystyki rowerowej, może wziąć udział w Rowerowym Forum Metropolitalnym we Wrocławiu w dniu 20.04.2018
Wstęp na Forum oraz warsztaty jest bezpłatny, należy się jednak zarejestrować poprzez stronę Festiwalu Rowerowego: http://www.festiwalrowero...rowerowy/forum.

A jak chcecie z dziećmi na basen pojechać to polecam to miejsce- byłem- naprawdę lepsze niż staw rybny na Korfantego :) i to w mieście z 12 tyś mieszkańców

http://trzebnicazdroj.eu/1/259/strona-glowna.html

Opole-włodarze miasta chcą zaplanować Opole aż do 2030 roku. Ratusz szykuje nową strategię rozwoju Opola, priorytetem będą obszary takie jak: turystyka, sport, infrastruktura, oświata, tereny zielone i ochrona środowiska. Miasto ma być bardziej przyjazne mieszkańcom, nastawione na turystykę i wypoczynek.

Nysa- w połowie 2019 roku otwarcie Dekady Nysa. Galeria Dekada w Nysie będzie 2-kondygnacyjnym obiektem o powierzchni wynoszącej około 20 000 metrów kwadratowych, na której funkcjonowało będzie ponad 90 lokali handlowo-usługowych oraz 4-ekranowy multipleks kinowy, oraz restauracje i kawiarnie. Klienci Dekady będą mogli skorzystać z podziemnego parkingu samochodowego na ponad 400 stanowisk.

kwm - 2018-04-13, 13:20

GNOM,
Dobrze byloby gdyby ktos z UM wybral sie na te impreze.
Prezentowane przez Ciebie inwestycje realizowane w innych miastach moglby z powodzeniem byc realizowane w Brzegu. Chociazby centrum przesiadkowe (jak w Nysie). Mamy idealnie zlokalizowane dworce PKP i PKS. PKP jest pieknie odrestaurowany, niestety dworzec autobusowy straszy od kilkudziesieciu lat.

O basenie krytym i odkrytym, juz nie bede pisal, bo juz wszystko chyba bylo napisane.
Jesli mowimy o ROZWOJU Brzegu, to nie ma innej opcji jak powiekszenie obszaru miasta. To jest w ogole podstawowa sprawa, bez ktorej mozna sobie tylko gdybac i marzyc. Co prawda zostalo nam jeszcze kilka powojennych plomb na terenie Brzegu, ktore moglyby zostac zabudowane, ale jesli, oprocz budownictwa planujemy realny rozwoj naszego miasta, musimy przekroczyc magiczna od kilkudziesiedzu lat granice 14km2.
Planowanie na przyszlosc, to nie tylko budwonictwo, ale inwestycje, ktore umila, ale przede wszystkim ulatwia zycie Brzezanom (obecnym i tym, ktorzy sie jeszcze nie narodzili). Powinnismy pomyslec o rozwoju, aby byc w stanie zatrzymac jak najwiecej mieszkancow w naszym miescie, a potem nawet przyciagac przyjezdnych atrakcyjnoscia.

Naprawde cieszy ze Brzeg odzyskuje swoj blask, ale tkwilismy w marazmie przez tak dlugie dziesieciolecia, ze teraz moim zdaniem potrzeba myslec o kilku rzeczach na raz. Poki co myslimy o remontach (co jest bardzo dobre), ale juz w tej chwili powinnismy dzialac od kilku lat na rzecz powiekszenia granic miasta o nowe tereny. Co my jako miasto mamy obecnie do zaoferowania? Obserwujac sytuacje z wiezieniem, wysuwam smutne wnioski, ze nic nie mamy do zaoferowania, i bierzemy wszystko, cokolwiek sie tylko napatoczy. Bo nawet zakladajac, ze ta inwestycja sie miastu przysluzy, to czy mielismy jakies inne oferty inwestycyjne?

Ostanio naszla mnie taka mysl, ze przeciez w Brzegu istnieje Towarzystwo ROZWOJU Ziemi Brzeskiej, ktore ma spore zaslugi w calej historii swojej dzialalnosci. Rozwoj miasta (realny) moze sie odbyc tylko i wylacznie jesli wlodarze miasta beda nim zainteresowani i beda brac w nim czynny udzial.

mac - 2018-04-18, 07:40
Temat postu: Budowa budynku wielorodzinnego na ul. Jana Pawła II
Ruszyła nowa inwestycja mieszkaniowa - budowa budynku wielorodzinnego przy ul. Jana Pawła II.
mac - 2018-04-19, 13:19
Temat postu: Remont amfiteatru
Postępy w rewitalizacji amfiteatru.
Eurorealiści - 2018-04-19, 13:29

A tak było kiedyś:
GNOM - 2018-04-26, 22:48

Co nowego w Brzegu pytacie?

Cofamy się w rozwoju- zamiast ronda na krzyżówce Brzeg/Żłobizna będą światła. Czyli obwodnica będzie stała w jeszcze większych korkach- ostatnio jadąc od Opola w stronę Oławy w godzinach szczytów komunikacyjnych, korki zaczynają się przy rondzie na Skarbimierzu kończą się przy krzyżówce ze Żłobizną, a będą pod Rybiorzem. Dyrekcja dróg krajowych tłumaczy że nie ma 5 mln zł, a jedynie 600 tys. A na kamery wyłapujące wjeżdżających na czerwonym świetle wystarczyło? Władze powiatu i miasta oczywiście zapomniały powalczyć- przyjęli do wiadomości tłumaczenie i tyle. Ciekawostką jest to że jeszcze w tamtym roku chciano wydać 800 tyś i chciano wybudować ścieżkę rowerową- dziś o ścieżce już nikt nie mówi, a i światła będą tańsze bo starszej generacji. Można poczytać:
http://brzeg24.pl/aktualn...brzeg-zlobizna/

Grodków- mają nowe/stare kino. Miasto wydało kaske. Kino jest już po modernizacji, która polegała na wymianie ekranu, montażu nowego ekranu oraz montażu cyfrowego projektora.

Nysa- władze Nysy utworzyły kilka lat wstecz Agencję Rozwoju Nysy- a ta prężnie działając i reagując na potrzeby przedsiębiorców którzy mają gdzie zgłaszać swoje sugestie i potrzeby uruchomiła Nyski Inkubator Przedsiębiorczości który oferuje:
http://www.arn.nysa.pl/ma...czosci/idn:1429
Jest to dokładnie to o czym mówię i próbuje przeforsować już od 6 lat w naszym mieście. Nysa się rozwija a Brzeg zwija. Tak wiem, miasto pięknieje- na kredyt (duży), ale się nie rozwija gospodarczo i ekonomicznie (a kredyty na upiększanie trzeba będzie spłacić- ale co tam podniesie się podatki i już).

W Brzegu trwa rzeż drzew. Miasto ogrodów zaczyna wyglądać jak Puszcza Białowieska- z tym że tam interweniuje Unia Europejska- u Nas raczej nie zdąży. Piękny baldachim pod którym szło się na ulicy Łokietka to już przeszłość.
Od kilku lat wnioskowałem aby drzew nie ścinać, ale wykorzystać na tzw. żywe rzeźby (na zdjęciu), niestety bez rezultatu ... choć w tamtym roku taki plener rzeźbiarski zorganizowano w Niemodlinie. U nas ... do pieca. dwa pierwsze zdjęcia pokazują że nawet uszkodzone i chore drzewa można zagospodarować a nie ścinać. Kolejne trzy to marzenie... a gdyby tak było u Nas, w końcu "Miasto Ogrodów" zobowiązuje. Czyż to nie fajny plan?

ASTRON - 2018-04-27, 07:27

Cytat:
Co nowego w Brzegu pytacie?

Nie :) . Pytaliśmy, co się z Tobą dzieje - za długo cisza była :) ;) . Pozdrówki!

ASTRON - 2018-04-27, 07:31

GNOM napisał/a:
Grodków- mają nowe/stare kino. Miasto wydało kaske. Kino jest już po modernizacji, która polegała na wymianie ekranu, montażu nowego ekranu oraz montażu cyfrowego projektora.

Wg mojego stanu wiedzy takowe zabiegi czekają również salę widowiskową i niby-kino w BCKu. Za "unijne". Co w praktyce oznacza za nasze, pożyczone w zachodnich bankach, częściowo później refundowane ze WSPÓLNEGO budżetu UE.

Obrazki dołączone do posta, to Nysa? Grodków? WOW!

GNOM - 2018-04-27, 10:16

Witaj ASTRON. Pytają pytają- dostałem kilka pytań czy jeszcze dycham :) bo coś nic nie piszę.

Byłem zajęty- udało się załatwić remont dachu na przedszkolu nr 8 na Towarowej- kolej zobowiązała się do remontu w Lipcu, nic więc już nie będzie stało na przeszkodzie burmistrzowi aby mógł odkupić budynek przedszkola od kolei (Brak remontu dachu był do tej pory argumentem który "zniechęcał" brzeskie władze do zakupu, więc go usunąłem :) czekam co wymyślą teraz. Dzieciaki będą mieli też nowy plac zabaw na ul. Popiełuszki zamiast na Trzech Kotwic.
Walczę też o pieniądze dla dzieciaków z Zespołu Tańców Ludowych w Byczynie aby mogły pojechać na przegląd- bo władze tegoż miasta stwierdziły że zespół dziecięcy to nie kultura i zaprzestały wsparcia, a chodzi o "kolosalną" sumę 700 zł na wyjazd - w tym roku będą dwa więc 1400 zł potrzeba na już- datki zbieramy poprzez fundacje
Smoczy Web.
Byłem na Kujawach w związku z przejmowaniem, przez naszą fundację, pod opiekę 9 kilometrów zabytkowej linii wąskotorowej Dobre-Płowce, oraz pracach przy oczyszczaniu torowiska.
W między czasie Forum rowerowe we Wrocku, sprzątanie cmentarza pod Kłodzkiem itd. Więc jak widać byłem zajęty :)

Zdjęcia pokazują różne parki i ogrody w miastach całej Europy i nie tylko. Maja pokazać jak mogą i powinny wyglądać parki w "Mieście Ogrodów" "Mieście Parków" " Mieście Zieleni" czyli w Brzegu. Jak wyglądają każdy widzi. A gdyby było inaczej to i odwiedzających Brzeg miłośników zieleni też było by więcej
Poniżej jeszcze kilka.

Eurorealiści - 2018-04-29, 19:45

GNOM napisał/a:
Walczę też o pieniądze dla dzieciaków z Zespołu Tańców Ludowych w Byczynie
Krystepanie! W Byczynie? Zaraz komuś po ambicji pojadę. W tej Byczynie, od wielkiej bitwy, gdzie to mulderowi na złość husarskie krzydła na Śląsku furgotały?

GNOM napisał/a:
Zdjęcia pokazują różne parki i ogrody w miastach całej Europy i nie tylko. Maja pokazać jak mogą i powinny wyglądać parki w "Mieście Ogrodów" "Mieście Parków" " Mieście Zieleni" czyli w Brzegu. Jak wyglądają każdy widzi. A gdyby było inaczej to i odwiedzających Brzeg miłośników zieleni też było by więcej

Widzisz. I tak powoli dochodzimy do sedna mojego dość chłodnego i raczej sceptycznego spojrzenia na Twoje dość obszerne, nieco chaotyczne i mało czytelne wpisy. Idea Miasta Ogrodów jest wg mnie o tyle dobra, że w przeciwieństwie do zabiegów ściągania inwestorów z zewnątrz na cokolwiek i późniejszych utarczek z mieszkańcami w celu przekonania ich o konieczności takiej czy innej inwestycji (nie ważne jakiej) - opiera się o to, co już mamy. Przede wszystkim o Park Wolności.

Nota bene - 110 lecie. Pamiętałeś? Pamiętał ktoś?

Mamy niedaleko przecudowny przykład takiego zagospodarowania obszaru parkowo-leśnego o charakterze nasadowym - piękny ogród w Wojsławicach. Zapewne wielu z nas tam bywało. Stworzenie czegoś takiego od zera wymagałoby o wiele więcej zabiegów, niż rozwinięcie Parku Wolności do obiektu o podobnym charakterze. W swoim oszołomstwie widziałem nawet przekopanie "kilku metrów" i umożliwienie mieszkańcom i turystom pomachania wiosełkami na wynajętych łódeczkach.
Ile miejsc pracy? Nie wiem - trudno mi to ocenić. Ale uważam, że ta koncepcja mieści się zarówno w "tradycji historycznej" jak i idei "miasta turystycznego".

Tymczasem tyla. Pozdrówki!

kwm - 2018-05-01, 14:09

GNOM napisał/a:
Cofamy się w rozwoju- zamiast ronda na krzyżówce Brzeg/Żłobizna będą światła. Czyli obwodnica będzie stała w jeszcze większych korkach- ostatnio jadąc od Opola w stronę Oławy w godzinach szczytów komunikacyjnych, korki zaczynają się przy rondzie na Skarbimierzu kończą się przy krzyżówce ze Żłobizną, a będą pod Rybiorzem. Dyrekcja dróg krajowych tłumaczy że nie ma 5 mln zł, a jedynie 600 tys. A na kamery wyłapujące wjeżdżających na czerwonym świetle wystarczyło? Władze powiatu i miasta oczywiście zapomniały powalczyć- przyjęli do wiadomości tłumaczenie i tyle. Ciekawostką jest to że jeszcze w tamtym roku chciano wydać 800 tyś i chciano wybudować ścieżkę rowerową- dziś o ścieżce już nikt nie mówi, a i światła będą tańsze bo starszej generacji.


Pisalismy juz o tym, jak tylko pojawil sie pomysl zainstalowania swiatel na tamtym skrzyzowaniu. Dodatkowo wiadomosc owa przekazano w taki sposob, jakby to mial byc sukces. Wszyscy forumowicze zgodnie twierdzili, ze jest to porazka. Dokladnie tak jak piszesz cofamy sie w rozwoju. Swiatla zepusja wszystko, zostanie przerwana ciaglosc ruchu na obwodnicy (ktora juz teraz zostala nia tylko z nazwy, jeszcze czekam, kiedy postawia tam progi zwalniajace), bardzo dobry jest argument dotyczacy ew. objazdu autostrady. Przeciez to, co bedzie sie wtedy tam dzialo, az ciezko sobie wyobrazic. Co prawda bedzie bezpieczniej dla pieszych.
W wielu miastach odchodzi sie od sygnalizacji swietlnej powodujacej ogromny chaos i korki wbrew pozorom. Jest ona czasowo wylaczana, lub w ogole demontowana. Najlepszym przykladem lokalnym niech beda Godzikowice, gdzie swiatla zdemontowano po kilku miesiacach, poniewaz spelnialy one funkcje przeciwna do zakladanej. Mysle ze u nas bedzie podobnie.
Rondo na Skarbimierz jest idealne, laczy ze soba 5 drog, i jest duze, jednak w okolicy Zlobizny w cale nie musialo powstac az tak duze rondo, nie bylyby potrzebne tzw. bypassy.
Zgadza sie, ze bedzie to wiecej kosztowac, ale to bylaby inwestycja na lata, i rondo moznaby oglosic sukcesem. Sygnalizacja swietlna w tamtym miejscu, to raczej nieudolnosc naszych wladz, ktore widocznie zadowalaja sie kazdym ochlapem.

Co do rzezi drzew to wiadomo, ze byly one zaniedbywane przez lata, ale ciezko uwierzyc, ze nagle taka ilosc drzew w miescie kwalifikuje sie do wycinki. Przeciez nawet przy posadzeniu nowych drzewek w tamtym miejscu, my juz raczej nie doswiadczymy dawnego widoku, biorac pod uwage fakt, ze drzewo rosnie kilkadziesiat lat. Oprocz walorow wizualnych tracimy miejsca siedlisk ptakow, owadow itd.
Zielonka z pieknym laskiem zamieniona w pustynie, zielone ulice wyciete w pien, staw przy Korfantego, do tego dochodza tereny w okolicy cegielni, gdzie zasypywany jest mniejszy staw. To wszystko ma wplyw na nasze zycie codzienne. Kiedys czytalem wypowiedz p. M.Stajszczyka, ktory twierdzil, ze problem z ptakami brudzacymi chodniki siadajac na drzewach w centrum miasta, wynika z faktu dewastacji okolic cegielni, gdzie dawniej mialy one swoje siedliska.

pawel1992 - 2018-05-01, 19:24

Cytat:
Pisalismy juz o tym, jak tylko pojawil sie pomysl zainstalowania swiatel na tamtym skrzyzowaniu. Dodatkowo wiadomosc owa przekazano w taki sposob, jakby to mial byc sukces
Inwestycja jest rządowa i wspierana przez samorząd powiatu że Starostą Stefański na czele. Widocznie na tyle starczyło sił i trzeba przedstawić sukces. A ludzie i tak to kupią więc nie ma co kruszyć kopii.
ASTRON - 2018-05-01, 19:51

kwm napisał/a:
Wszyscy forumowicze zgodnie twierdzili, ze jest to porazka.

Chwila - wszyscy? Kilka tysięcy osób? ?? ???
kwm napisał/a:
Co prawda bedzie bezpieczniej dla pieszych.

Ojej... naprawdę? A może o to właśnie chodziło?
kwm napisał/a:
Zielonka z pieknym laskiem zamieniona w pustynie

A zamieniona w Park Rozrywki jak by wyglądała? Albo fabrykę baterii do sam. el.?
kwm napisał/a:
Kiedys czytalem wypowiedz p. M.Stajszczyka, ktory twierdzil, ze problem z ptakami brudzacymi chodniki siadajac na drzewach w centrum miasta, wynika z faktu dewastacji okolic cegielni, gdzie dawniej mialy one swoje siedliska.

Odkąd pamiętam, a mam nieco ponad pińćdziesiąt lat na karku, problem z ptakami pstrzącymi po ulicach Brzegu raczej ZDECYDOWANIEmaleje, niźli się nasila. Nie wiem, skąd taka opinia. Pamiętam też dobrze zabawy w "okolicy" cegielni. Tam przecież było WIELKIE wyrobisko gliny, służące raczej żabom i traszkom za żerowisko. Nie pamiętam z czasów zabaw tamże - jakiegoś specjalnego kwilenia ptactwa. Podobnie z miejscem, które nazywaliśmy "Księżycowym Miasteczkiem" - czyli kilkoma łachami piachu, porośniętymi krzewami. Tam też niekoniecznie buszowały jakieś ptaszory. W Parku Wolności - i owszem. I odkąd zlikwidowano problem "ruskich", powracają do PW wiewiórki, dzięcioły i cała masa ptactwa. A jak się ma szczęście, na jaką sarenkę można trafić na obrzeżach.
kwm napisał/a:
gdzie zasypywany jest mniejszy staw.

Ale to źle, czy dobrze? Bo nie kumam? O co chodzi?

kwm - 2018-05-03, 09:40

pawel1992 napisał/a:
Inwestycja jest rządowa i wspierana przez samorząd powiatu że Starostą Stefański na czele. Widocznie na tyle starczyło sił i trzeba przedstawić sukces. A ludzie i tak to kupią więc nie ma co kruszyć kopii.


Wielka szkoda, bo mialem nadzieje, ze wladze zaczely sie przekonywac do rond. Moze warto byloby poczekac i ponegocjowac "mocniej". Dowodem na to ze mozna jest Rondo Solidarnosci, gdzie dogadac sie musialy miasto, powiat i GDDKIA i sie udalo!

pawel1992 - 2018-05-03, 14:05

Władza chce jak najmniejszym kosztem odtrąbić sukces i tyle. Światła są, sukces jest i amen. Zobaczymy jak będzie z obwodnicą którą "załatwia" Stefański.
kwm - 2018-05-04, 13:18

GNOM napisał/a:
Grodków- mają nowe/stare kino. Miasto wydało kaske. Kino jest już po modernizacji, która polegała na wymianie ekranu, montażu nowego ekranu oraz montażu cyfrowego projektora.


Ile razy piszemy o kinie w Brzegu, zawsze powracaja do mnie wspomnienia z nieodzalowanego Kina Slonce. Ten klimat... Wiele bym dal, zeby jeszcze raz moc tam obejrzec film. Wydaje sie, ze tego typu kina powracaja do lask. Sporo moich znajomych jezdzi do Olawy, teraz grodkowskie kino zostalo zmodernizowane... Pora na Brzeg!

Eurorealiści - 2018-05-04, 14:30

kwm napisał/a:

Ile razy piszemy o kinie w Brzegu, zawsze powracaja do mnie wspomnienia z nieodzalowanego Kina Slonce. Ten klimat... Wiele bym dal, zeby jeszcze raz moc tam obejrzec film.

Tam raczej filmu (kinowego) już nie obejrzysz. Podobno w BCKu ma być spora inwestycja w salę kinową.
A swoją drogą - mi też się serce kraje na wspomnienie Słońca. Kur...zwa, ile nerwów straciłem i zdrowia, żeby cokolwiek tam zrobić z postkomuszym personelem. I operatorem, którym czytał książki, zamiast pilnować filmów. A do tego szantażował kierownictwo, razem z rodziną pisał donosy (jak się okazało - sam na siebie), rył etc. Niech spoczywa w spokoju.

ASTRON - 2018-05-04, 21:11

A'propos kina Słońce i Brzegu. Mała wzmianka i zdjęcie. Ale zawsze... :D
Gwiezdne Wojny w PRL-u (Część 5)

kwm - 2018-05-04, 22:27

Eurorealiści napisał/a:
Tam raczej filmu (kinowego) już nie obejrzysz. Podobno w BCKu ma być spora inwestycja w salę kinową.
A swoją drogą - mi też się serce kraje na wspomnienie Słońca. Kur...zwa, ile nerwów straciłem i zdrowia, żeby cokolwiek tam zrobić z postkomuszym personelem. I operatorem, którym czytał książki, zamiast pilnować filmów. A do tego szantażował kierownictwo, razem z rodziną pisał donosy (jak się okazało - sam na siebie), rył etc. Niech spoczywa w spokoju.


Wielki szacun za to co robiles! Nawet nie probuje sobie wyobrazic jak musialo byc trudno. Najpierw przemiany, potem masowe parcie na multipleksy z McDonald'sami... Przypomina to walke z wiatrakami.

Dzieki wielkie rowniez za link do 5 czesci Gwiezdnych Wojen! I fotke z gabloty naszego kina.

Wiem, ze odbiegamy od tematu, ale co tam :) czy macie moze jakies fotki przedstawiajace wnetrze Kina Slonce? Z tego co pamietam byla tam rowniez antresola (chyba niezbyt duza), ale nigdy nie mialem okazji, aby tam wejsc. Nawet nie wiem ktoredy sie na nia wchodzilo. Z kinem tym nierozlacznie kojarzy mi sie rowniez pracujacy tam wysoki, szczuply mezczyzna z wlosami do ramion.

ASTRON - 2018-05-05, 09:16

kwm napisał/a:
Dzieki wielkie rowniez za link do 5 czesci Gwiezdnych Wojen! I fotke z gabloty naszego kina.

Znów trzeba Ciebie nieco skorygować ;) . To nie link do "5 części GW", tylko link do piątej z serii części publikacji, opisującej fenomen kolonizacji umysłów przez Gwiezdne Wojny. Akurat ta część rozpoczyna analizę tego procesu w Polsce czasów PRLu. Materiał opracował i napisał Jakub Turkiewicz, doktorant historii, który "wizytował" nasze miasto kilka tygodni temu podczas realizacji filmowego dokumentu "Wojna Gwiazd".
Więcej odpowiedzi na Twoje zagajenia znajdziesz w wątku Kino "Słońce" w dziale Historia: Kino Słońce - opowieści prawdziwe

ASTRON - 2018-05-05, 09:58

kwm napisał/a:
Wielki szacun za to co robiles!

Dzięki wielkie, kwm. Ale widzisz... wtedy nie było Forumbrzeg, a za Internet robiła lokalna prasa i wymieniane po kątach (także kina) plotki ;) . Może zamiast biadolić na forum, czasami trzeba wypiąć się na uwikłane w personalne i polityczne rozgrywki władze, zakasać rękawy i po prostu coś zrobić?

GNOM - 2018-05-17, 15:16

"Bylejaki" Brzeg. (napisane tak specjalnie i z rozmysłem)

nasz burmistrz za grubą kasiorę z pożyczek upiększa nam miasto. Powiecie i fajnie, będzie ładniej, pożyczki się spłaci a prace zostaną. I tutaj się mylicie- nie zostaną, obawiam się że trzeba będzie brać kolejne pożyczki aby naprawiać to co spartolono za obecne. Bo prace są robione "bylejak".

Chodzę po mieście, biegam po parku i jestem załamany jakością robót. Poniżej dołączam zdjęcia aby nie być gołosłownym. Dzwoniłem do urzędu, "nadzór jest prowadzony bardzo rzetelnie" usłyszałem - naprawdę? w parku Wolności wykonywany jest remont ścieżki- zamontowano już krawężniki, zabetonowano je, po czym ciężarówki zaczęły wozić tłuczeń- efekt- połamane krawężniki, gdy we wtorek zwróciłem na to uwagę- to już w czwartek biegnąc stwierdziłem że w kilku miejscach to naprawiono - ale jak - postawiono połamane krawężniki i .... obsypano ziemią z gruzem- bo betonu szkoda, poza tym już go raz w tym miejscu wylano, a na raz opiewa umowa. Że krzywo, że "bylejak" –na zwróconą uwagę usłyszałem, że tu będą rowery jeździć i takie jak ja biegać to na lata wystarczy. Gdzie jest nadzór inwestorski ja się grzecznie pytam? To są w końcu Nasze pieniądze- wszyscy będziemy je spłacać.

W tamtym roku skończono remont ścieżki i mostku przez fosę, ponieważ ścieżki utwardzono materiałem sypkim, a nie asfaltem, bądź kostką, opady deszczu zrobiły swoje, ścieżka w górnej części już od schodów spływa i zamula powoli fosę. Od kilku dni trwa czyszczenie i udrażnianie odpływów (to chyba nazywa się koszt? ).
Remont miejskiej toalety- remontując toaletę uszkodzono kostki na początku "spływającej" ścieżki- nikt tego nie naprawił bo umowa była na szalet- teraz będzie- zgadliście – koszt naprawy ścieżki.

Remont chodnika przy dworcu- pięknie wykonano- niestety źle (bylejak?) wypoziomowano krawężniki co powoduje nanoszenie ziemi z wyżej położonego nasypu ziemnego (zdjęcie), zostawiono również zniszczony murek oporowy, zaraz na początku od strony wjazdu do SAMU- aby go teraz naprawić trzeba rozebrać fragment właśnie wyremontowanego chodnika (a to koszt chyba?). Inna sprawa że po tym chodniku jeździ sobie bardzo często samochód firmy kurierskiej (malowany na biało, czerwono i czarno) przeważnie stoi naprzeciw przejścia tuż pod samym PKS-em, ciekawi mnie ile wytrzymają płytki w całości.
Remontując przejście dla pieszych wyjmowano płyty granitowe, niestety jedna połamała się- zamiast ją wymienić- „bylejak” zalano ją cementem.

Ul. Lwowska – w tamtym roku położono na niej piękny nowy gładki asfalt- niestety ale od ul. Wrocławskiej go poharatano bo zapomniano położyć nowe rury do gazu- ale jest już „bylejaka” łata na całej długości.

„Bylejakość” króluje w naszym mieście. Przykłady można mnożyć. Nawet „bylejak” zbierane podpisy pod petycją w sprawie referendum wpisują się w ten temat.
„byle jak” aby pod publikę, aby można było powiedzieć że coś zrobiono, czegoś dokonano „no bo przecież jest lepiej niż było” . Czy aby na pewno? A przecież wystarczył by lepszy nadzór, lepsza kontrola przeprowadzanych prac. Znacie to powiedzenie: „zaufaj i sprawdź”. Może ktoś w urzędzie powinien je zacząć stosować, bo inaczej znów będziemy mieli powtórkę z ul. Reja i znów za nasze pieniądze.

Dziedzic_Pruski - 2018-05-17, 17:09

To jest niestety brzeski "rozmach". Zdaje się, że w temat wpisuje się również remont wieży ratuszowej. Skoro już było rusztowanie, to można było wyremontować obskurną elewację. Zanim się coś zacznie robić, to lepiej wpierw trochę pomyśleć.
ASTRON - 2018-05-17, 17:39

GNOM napisał/a:
w tamtym roku położono na niej piękny nowy gładki asfalt- niestety ale od ul. Wrocławskiej go poharatano bo zapomniano położyć nowe rury do gazu- ale jest już „bylejaka” łata na całej długości.

„Bylejakość” króluje w naszym mieście


Szanowni Panowie! Ale nie musimy się chyba umawiać, że taka sytuacja trwa od lat? Samowola, brak koordynacji, kompetencji. Wina to azaliż jednego burmistrza? Takiego czy innego? Kiedyś na tym forum promowano rasistowskie hasło: "Wyciągnąć wszystkich urzędników, co czwartego rozst...szarpać. Po miesiącu zrobić to samo. Po czym po kwartale czynności powtórzyć. I czekać na efekty. Ale jeśli się nic nie zmieni - do skutku". To oczywiście przejaskrawiona radykalność, ale czyż za wszystko należy winić burmistrza? IMHO osoba/osoby personalnie odpowiedzialne za stan rzeczy pokazany na zdjęciach leją teraz w najlepsze, bo w tej swojej bylejakości Brzeżanie nauczyli się jednego - za wszystko obwiniać burmistrza. Taka byle jaka ocena sytuacji.
GNOM napisał/a:
Gdzie jest nadzór inwestorski ja się grzecznie pytam?

Podać numer telefonu? Może wskażesz nazwiska? Może ci ludzie będą kandydowali lada dzień do rad, sejmików, na fotele dyrektorów etc.

kwm - 2018-05-17, 19:16

GNOM, te zdjecia przerazaja, zwlaszcze zszokowala mnie sytuacja z Parku Wolnosci i sklejeniem peknietej plyty chodnikowej. To tylko pokazuje fuszerke w naszym miescie jak jest po prostu akceptowana, i dotyczy to niestety wielu lat wstecz. Stadion poprawiano, bo bieznia po deszczu zalewana byla woda. Pisalem o remontach ulic Wyszynskiego i Zielonej, ktore juz w momencie oddania nadawaly sie do poprawek. Po opadach deszczu chodniki i jezdnie byly pokryte kaluzami, a chyba mozna (nalezy?) oczekiwac, ze wszystko bedzie w porzadku przynajmniej przez jakis czas. Do tego dodam polamane przez ciezarowki krawezniki i kostki na nowym Osiedlu Tivoli.
Czy nie szkoda niszczyc czegos co kosztowalo nie male pieniadze, a od razu zostaje zniszczone, albo jest wadliwe? Czy warto remontujac jedna rzecz, niszczyc inna?
Zawsze zastanawial mnie fakt, jak ktos moze odebrac prace, bagatelizujac nieprawidlowosci. Przeciez to uczy kolejnych inwestorow, ze u nas fuszerki "przechodza" bez problemu. Firma usypujaca tluczen ma gdzies zniszczone krawezniki, inaczej (np. Pod grozba kary) powinne zostac one przywrocone do stanu poprzedniego.
Oczywiscie odpowiada za to odbiorca, i burmistrz nie musi sie na wszystkim znac i za wszystko odpowiadac, ale sa sytuacje (znisczone krawezniki, nie odprowadzona woda z chodnikow, uzywanie peknietych plyt), w ktorych nie trzeba byc specjalista, aby stwierdzic, ze cos zostalo zle wykonane (czyli ktos oszukal miasto i jego mieszkancow). Burmistrz z pewnoscia jest w stanie to stwierdzic podczas spacerow lub np. Sesji zdjeciowej, i wtedy np. moglby zworcic sie z zapytaniem do podwladnej osoby odpowiedzialnej za odbior. Byc moze taka sytacja ma miejsce, ale wywierana presja nie jest zbyt duza i w ktoryms ogniwie w lancuczku sprawa sie rozmywa...
Zgadzam sie z Diedzicem, podajacym przyklad wiezy ratuszowej, czy nie lepiej na zrobic cos porzadnie (zakladajac, ze ma to sluzyc latami), i postawic na jakosc, nie ilosc.

GNOM - 2018-05-18, 07:27

ASTRON czy to że tak było od lat, musi oznaczać że ma być tak nadal?
A urzędników zamiast rozstrzeliwać, rozszarpywać etc. wystarczy wymienić na bardziej kompetentnych.
Czy burmistrz odpowiada za taki stan rzeczy? TAK-bo to są jego urzędnicy. Po pierwszej takiej "bylejakiej" odebranej robocie powinien natychmiast zwrócić uwagę swojemu pracownikowi, a jeśli to nie pomaga to go wymienić, tak robi się w każdej normalnej firmie- pracownik który nie wykonuje powierzonych mu obowiązków jest zwalniany i na jego miejsce szuka się kogoś bardziej kompetentnego. Czy w administracji publicznej obowiązują inne standardy?

Nadzór inwestorski- polega na kontrolowaniu procesu budowy, dba o to by proces budowy odbywał się zgodnie z wcześniej przygotowanym projektem. Reprezentując inwestora na budowie, sprawdza i odbiera roboty budowlane, kontroluje zgodność realizacji budowy na podstawie jej planów, kontroluje rozliczenia budowy i wiele innych. Odpowiada za jakościowe wykonanie prac.

ASTRON - 2018-05-18, 07:46

Cytat:
ASTRON czy to że tak było od lat, musi oznaczać że ma być tak nadal?
A urzędników zamiast rozstrzeliwać, rozszarpywać etc. wystarczy wymienić na bardziej kompetentnych.
Miałem właśnie założyć nowy wątek pn "100 pytań do Kandydata" ;) O to właśnie mi chodzi - o Twoje zobowiązania wobec potencjalnych wyborców w kontekście braku kompetencji i ewidentnego partactwa urzędników. Zwalnianie ich oczywiście musi być poprzedzone odpowiednim konstruowaniem umów o pracę?
Zresztą założę/założymy taki wątek. Męcz się. Nie ma lekko :P .

ASTRON - 2018-05-18, 07:47

GNOM napisał/a:
Czy w administracji publicznej obowiązują inne standardy?

Zadałeś pytanie, na które wszyscy znamy w zasadzie odpowiedź. Ale odpowiedz - jak jest?

GNOM - 2018-05-22, 08:28

Pytasz jak jest? Jest po staremu, czyli źle.
Osobiście wyznaję zasadę że powinniśmy wyciągać wnioski z przeszłości, ale nie powinniśmy w niej tkwić. Jeśli się nie rozwijasz to tak naprawdę się cofasz, bo inni Ci uciekają do przodu i w końcu zostajesz sam na końcu stawki.
Dziś widać to dobrze. Oława, Nysa uciekają nam i coraz trudniej będzie nam je dogonić jeśli władze miasta nie zmienią swojego nastawienia. Niestety tam miasto i gmina potrafią się dogadać- współpracują, a powiat pomaga- u nas mamy niechęć, prywatne ambicje i animozje. Jeśli do tego dodać "bylejakość" to mamy gotową receptę na degradacje, aby nie rzec katastrofę.

Aby nie być gołosłownym trzy przykłady zdjęciowe.
Czy nasze wyremontowane chodniki są przystosowane do wytrzymywania dużych ciężarów? Nie- mają służyć pieszym. Więc co te ciężkie samochody dostawcze na nich robią? Odpowiedź- niszczą chodnik. Ten sam który niedawno wyremontowano. Kto będzie wymieniał połamane płytki- miasto- na czyj koszt - NASZ. Pytam gdzie są odpowiednie służby?
Na chodniku (ul. Piastowska) przy fosie naprawiano kabel, po remoncie w tamtym roku (już?), po naprawie ułożono ponownie płyty ale już byle jak i krzywo - gdzie są służby? ktoś tę prace odbierał?
O płycie granitowej pisałem, teraz dołożę zdjęcie, abyście widzieli jak "bylejakość" króluje w Brzegu- gdzie są służby?
Te służby podlegają burmistrzowi. To dla niego i dla Nas pracują ludzie w urzędzie. Czy ich jako mieszkańców miasta nie razi ta "bylejakość".

Pytasz co bym z tym zrobił? Odpowiedź jest prosta- audyt personalny- dostarcza on informacji na temat stanu i struktury zatrudnienia, kompetencji, umiejętności i potencjału zatrudnianych pracowników, sposobu, jakości i efektywności ich pracy na zajmowanych stanowiskach. Pomaga w prawidłowym obsadzaniu stanowisk w oparciu o kompetencje pracowników.
Oraz audyt stanowiskowy- sprawdza jak obciążone są pracą osoby na poszczególnych stanowiskach pracy w organizacji. Na jego podstawie można stwierdzić czy należy zatrudnić dodatkowych pracowników, przesunąć tych mało obciążonych do punktów bardzo obciążonych, czy też zwolnić tych którzy są zbędni.

Od tego trzeba by zacząć. Nie można uzdrowić sytuacji nie wiedząc na co się choruje. Ale jak już wiesz co szwankuje to wówczas można dobrać metodę leczenia.

mac - 2018-05-22, 13:10

Premier przedstawił dzisiaj nowy program Mosty Plus, obejmujący budowę 22 nowych mostów, które mają "tworzyć szanse do rozwoju dla mniejszych ośrodków, dla ośrodków powiatowych". Niestety Brzegu na tej liście nie ma.
yoorek - 2018-05-22, 19:26

Zmienić premiera.
Yatech - 2018-05-24, 09:22

GNOM napisał/a:
Pytasz co bym z tym zrobił? Odpowiedź jest prosta- audyt personalny- dostarcza on informacji na temat stanu i struktury zatrudnienia, kompetencji, umiejętności i potencjału zatrudnianych pracowników, sposobu, jakości i efektywności ich pracy na zajmowanych stanowiskach.

A ja to bym bał się coś takiego zrobić, bo mogłoby wyjść, że większość urzędników jest do wymiany :) Bo czy oferując komuś podstawę 1700-1800 miesięcznie można spodziewać się, że będzie to specjalista który naprawdę zna się na robocie? Prędzej osoba która na szybko wklepała kilka ustaw na pamięć na rozmowę o pracę, no chyba, że czyjeś dziecko/znajomy - wówczas i tego nie potrzeba. W wyniku tego dostajemy najczęściej kogoś kto przerzuca papierki z biurka na biurko.
Z kolei osoby długo tam już pracujące gubi rutyna, po co się ścierać - przybić i następne, żeby burmistrz mógł sobie zdjęcie pyknąć. A jak będzie źle? Pogadają i zapomną, zresztą właśnie - wszystko na burmistrz pójdzie.
I to widać na powyższych zdjęciach. I żeby nie było tak smutno - nie jest to problemem tylko Brzegu (ale czy to faktycznie pocieszenie?).

Jakiś czas temu do naszego urzędu szukali kogoś od RODO. Ciekawe ile dawali, że musieli dwa konkursy zrobić.

pawel1992 - 2018-05-26, 16:45

GNOM, często jakość pracy jest pochodną płacy. Nie tylko u Burmistrza ale też u Starosty, z którego poletka też są przykłady (vide ulica Piastowska). Niestety pensji nie da się podnieść bo Suweren podniesie larum jako on to wiele daje na kawopijcę urzędnika i kółko się zamyka. Suwerenowi wystarczy żłobek, ławka, marina, basen itp.
GNOM - 2018-05-26, 20:10

paweł - idąc tym tokiem rozumowania stwierdzamy że można nic nie robić/albo robić na odwal/"bylejak" bo pensje są za niskie. Tak rozumując nikt nigdzie w Polsce nie pracował by porządnie, bo większość ma właśnie takie pensje.

Sam pracuję w firmie państwowej- ludzie w mojej firmie też nie mają kokosów, ale praca jest wykonana i to dobrze.
Żłobka w Brzegu brakuje, prawdziwego basenu brak, marina niewykorzystana, ławki w ciemnym parku nie oświetlone- więc co ma w Brzegu suweren oprócz "bylejakości"?

pawel1992 - 2018-05-27, 20:23

GNOM, nie. Czy to u prywatnego przedsiębiorcy czy w urzędzie cześć osób robi tylko tyle ile musi za marne pieniądze. Oczywiście jest cześć której się chce dać coś też od siebie ale to pojedyncze osoby. Na wysokość zarobków muszą wpływać efekty. "Muszą" a nie te wszelkie bzdury szefów typu "jak będzie dobra sytuacja na rynku lub rząd da nam jakieś dotacje" itp bzdury.
Przy przyjęciu człowieka z uprawnieniami, który mógłby dozorować inwestycje, stawka powinna być rynkowa dla prywatnych firm z zapisem że za efekty potwierdzone audytem pracownik musi w okresie takim a takim otrzymać podwyżkę. To jest właściwy system.
Bez podwyżek można zwalniać do woli i tak do trafienia człowieka któremu będzie się chciało pracować i dać coś od siebie.

Co do Suweren wystarczy mu tylko sam fakt spełnienia obietnic. Jakość i efektywność wykorzystania ma tu drugorzędne rolę.

Brzeski - 2018-05-29, 23:13

GNOM napisał/a:
Nadzór inwestorski- polega na kontrolowaniu procesu budowy, dba o to by proces budowy odbywał się zgodnie z wcześniej przygotowanym projektem. Reprezentując inwestora na budowie, sprawdza i odbiera roboty budowlane, kontroluje zgodność realizacji budowy na podstawie jej planów, kontroluje rozliczenia budowy i wiele innych. Odpowiada za jakościowe wykonanie prac.


Hmm, a to nie jest tak, że teraz kierownika nadzoru wybiera się w przetargu. I wygrywa ktoś zupełnie spoza miasta?

GNOM - 2018-06-06, 22:25

Podczas gdy panowie dyskutujecie o akumulatorach czy powinny być budowane w Brzegu czy też nie - władze Oławy mając takie dyskusje gdzieś zaprosiły do siebie (na swoje tereny inwestycyjne) firmę Guotai-Huarong Poland, która do 2020 roku postawi w Godzikowicach za 45 mln dolarów fabrykę produkującą wkłady do baterii do aut elektrycznych. Roczna wielkość produkcji fabryki pozwoli na dostarczenie wkładów do baterii do miliona aut elektrycznych rocznie. Teren już został kupiony.
I tak to wygląda- my się kłócimy i debatujemy bez końca, a tam się inwestuje, rozwija i zarabia.

Jak wygląda Brzeski rynek pisać nie muszę- brud i malaria- picie alkoholu przez mniejszość etniczną której nikt nie przeszkadza. Zastawiony samochodami tak jak i wszystkie uliczki prowadzące do rynku- po prostu idealny widok dla turysty.
Nysa idzie inną droga- cały rynek ma przejść (a właściwie już przechodzi) remont generalny, odbudowywane są zabytkowe budynki (kolor pomarańczowy na zdjęciach), Będzie stał pomnik Piłsudskiego, fontanny, weekendowe stoiska kupieckie, i co ważne: od piątku do poniedziałku rano będzie zakaz wjazdu samochodów do centrum- wszystko aby turyści przyjeżdżający do Nysy dobrze się w niej czuli. U nas też czuć- zapach moczu- w bocznych uliczkach.

ASTRON - 2018-06-07, 11:35

GNOM napisał/a:
Podczas gdy panowie dyskutujecie o akumulatorach czy powinny być budowane w Brzegu czy też nie

Szanowny Przyszły Kandydat zauważył tu jakąś dyskusję? :D Bo jak do tej pory, poza Twoimi dość merytorycznymi komentarzami, ja natknąłem się tylko na strugi jadu i szamba.
Wpływy - wpływami. Ja mam inną wizję rozwoju miasta i nie chcę fabryki akumulatorów na "zielonce". Co nie znaczy, że tematu nie śledzę i że zamierzam budować barykady, tudzież zachlać się po to, aby następnie mieszać z błotem "boguduchawinnych" Forumowiczów.
GNOM napisał/a:
Będzie stał pomnik Piłsudskiego

Póki co kolega szanownego kandydata od "winorośli" płacze na forach nad kamieniem zaszczanym przez Brzeżan. Rzekomo stał na nim niegdyś (znaczy na tym kamieniu, nie na koledze) jakiś Fryc. Czy inna antypolska k.wa.
O pomniku Marszałka w Brzegu strach pomyśleć. Podobnie jak o wizytach uskrzydlonej jazdy. Tudzież Legionu ze sławionej przez Kandydata - Nysy.

kwm - 2018-06-07, 11:42

I tym sposobem kolejna szansa dla miasta przepadla. Akumulatory produkowane beda gdzie indziej. Do nyskich inwestcyji dodam fragment artykulu z NTO:

"Grupa Umicore zadeklarowała rozszerzenie planów inwestycyjnych w strefie w Radzikowicach pod Nysą - informuje posłanka PiS Katarzyna Czochara, która także uczestniczyła w dzisiejszym spotkaniu. - Zamiast 40 hektarów jest gotowa kupić 70 i na dodatkowych 30 hektarach wybudować farmę fotowoltaiczną

Czytaj więcej: http://www.nto.pl/strefa-...farme,13238074/
...Przypomnijmy, że Grupa Umicore zapowiedziała wcześniej, że zainwestuje w Nysie 660 mln euro, na terenie specjalnej strefy ekonomicznej w Radzikowicach. Miałby tam powstać zakład produkujący nowej generacji baterie litowo-jonowe do zasilania pojazdów elektrycznych. Inwestycja ma być warta 660 mln euro, a zatrudnienie ma w niej znaleźć co najmniej 400 osób..."


To sa inwestycje. U nas musimy sie zachwycac wyremontowana promenada prowadzaca donikad. Owszem, ladnie wyremontowana i to cieszy, ale coz z tego? Wybralem sie tam na wycieczke rowerowa, ktora zajela mi dobre 3 minuty w obie strony. Zastanawia mnie tez przebieg promenady, ktora biegnie wzdluz lini brzegowej dawnego kanalu przecinajacego Wyspe Odrzanska. Ma to jedynie sens, o ile planowana w przyszlosci jest odbudowa przeprawy w okolicy rzezni i przedluzenie trasy rowerowej za kanal. W innym wypadku zastanawia fakt, dlaczego nie poprowadzono jej wzdluz Odry skoro, jak twierdzi burmistrz, ma prowadzic do plazy, a ostatni odcinek odbija od rzeki w kierunku ul. Grobli.

Ostatnio ucieszyla mnie wiadomosc o planach zagospodarowania placu przed dworcem PKP, trzymam kciuki za te inwestyje, ale tez zastanawia mnie wypowiedz burmistrza, ktory twierdzi, ze bedzie to ulatwienie dla ludzi dojezdzajacych do Wroclawia i Olawy. Gdyby myslano kategoriami GNOMA, czyli planowanie na przyszlosc, to pod uwage bralibysmy turystow i ludzi przybywajacych do nas do pracy, a ludziom obecnie dojezdzajacym do Olawy, Jelcza czy Wroclawia starano by sie zapewnic godna prace na miejscu. To zzagadnienie wiaze sie z brakiem terenow inwestycyjnych, a to znowu z koniecznoscia rozwoju terytorialnego.

Przeczytalem tez ciekawa wypowiedz jednego z czlonkow Komitetu ds.Polaczenie Gm. Brzeg i Skarbimierz, ktory twierdzil, ze mozna bylo poszukac inwestora, ktory wybudowalby miejsce przesiadkowe, z podziemnymi parkingami, kinami i centrum handlowym za swoje pieniadze, co zaoszczedziloby nam spora sume.

Apropos ruchu w Rynku, to to co ma miejsce u nas zakrawa na jakas kpine. Caly Rynek i boczne ulice sa zapakowane samochodami. Wyglada to szkaradnie. Do tego bezkarni kierowcy notorycznie skaracajacy sobie droge. Bardzo zaluje, ze pan burmistrz wycofal sie ze swietnego pomyslu z poczatku swoich rzadow.

GNOM - 2018-06-07, 12:29

:) Astron - wiem o czym piszesz. Kilka lat wstecz proponowałem postawienia pomnika Piłsudskiego w Brzegu- usłyszałem że nie ma ku temu "klimatu".
To samo gdy zaproponowałem pomnik Janka z Szarkiem aby upamiętnić kręcenie zdjęć do 19 odcinka czterech pancernych w Brzegu- epizod, ale mógłby przyciągnąć turystę.

W tym mieście panuje dziwny "klimat" każda propozycja jest na Nie- w szczególności jak jest dobra, lub chociaż pozytywna.

Strach się bać kandydować :)

brzeżanin - 2018-06-07, 18:57

GNOM napisał/a:
:) Astron - wiem o czym piszesz. Kilka lat wstecz proponowałem postawienia pomnika Piłsudskiego w Brzegu- usłyszałem że nie ma ku temu "klimatu".
To samo gdy zaproponowałem pomnik Janka z Szarkiem aby upamiętnić kręcenie zdjęć do 19 odcinka czterech pancernych w Brzegu- epizod, ale mógłby przyciągnąć turystę.

W tym mieście panuje dziwny "klimat" każda propozycja jest na Nie- w szczególności jak jest dobra, lub chociaż pozytywna.

Strach się bać kandydować :)
W Brzegu jak piszesz nie ma klimatu do postawienia pomnika Piłsudskiego ale w tym samym Brzegu są osoby które pod płaszczykiem przyciągnięcia turystów wiadomo których chcieliby posadowić na cokołach a to Fryca a to Bismarcka .Co do Janka i Szarika to masz szczęście że co niektórzy nie zażądali aby cie zdekomunizować . :)
Gaderep - 2018-06-07, 19:11

Proponuję, żeby zadowolić obie strony, pomnik Piłsudskiego z Szarikiem.
tadjurek - 2018-06-08, 09:27

To nasza brzeska legenda miejska o kręceniu w naszym mieście fragmentu serialu "Czterej pancerni i pies". Pamiętam dyskusję na ten temat na forum sprzed lat ale niedawno wpadła mi w rękę porządna gruba książka o realizacji serialu. Są w niej podane dokładne harmonogramy czasowe i miejsca, gdzie powstawały poszczególne odcinki. I z żalem stwierdzam, że Brzeg nie jest tam wymieniony. Wobec tego nawet relacje "naocznych swiadków" kręcenia w okolicy Starych Koszar kilkusekundowej sekwencji na początku 19 odcinka pozwalam sobie uznać za niewiarygodne.
Natomiast na pewno w Brzegu był kręcony polski melodramat "Rozstanie" w reżyserii Wojciecha Hasa z Holoubkiem, Cybulskim i Kobielą w obsadzie. Jego premiera odbyła się w 1960 roku. Tu akurat ja byłem naocznym świadkiem powstawania tego filmu na brzeskim rynku, zresztą jego kadry naszym ratuszem i sceny na rynku z kamienicami rynkowymi są tego najlepszym dowodem. Film mozna obejrzeć na You Tube.

Gaderep - 2018-06-08, 10:00

Nie wiem czy legenda, czy nie legenda, ale Stare Koszary widać na filmie jak na dłoni. Ponadto mniemam, że sam Szarik większe odniesienie miał do Brzegu, niż Piłsudski, któremu ówczesny Brieg wisiał dorodnym litewskim kalafiorem. Biorąc pod uwagę, że jednak ani sam Piłsudski, ani też Szarik, choćby i nawet z czterema Jankami, turystów do Brzegu nie przyciągnął, to proponuję mniej martyrologiczne podejście - podejście z naciskiem na edukację i rozwój ekonomiczny, a ewentualne (i dość istotne) elementy małej architektury (czy to w tematyce poważno-martyrologicznej, czy to w postaci zabawowo-popkulturowej) niech będą wynikiem faktycznych potrzeb i faktycznych możliwości mieszkańców, a nie wynikiem prymitywnego snobizmu.
kwm - 2018-06-08, 10:34

Zgodnie z tym co napisal Gadarep, zalaczam kadr, na ktorym widoczne sa "Stare Koszary". Widac na nim nawet charakterystyczne laczenia poszczegolnych segmentow.
Ponizej zdjecie z prawdopodobnym miejscem filmowej przeprawy.
W dyskusji, o ktorej wspomina Tadjurek, o ile pamietam uzytkownik Brieger (ktory niestety juz od dawna nie udziela sie na forum, a posiadal ogromna wiedze na temat naszego miasta), pisal o tym, ze pamieta jak krecono te scene. Opisywal tez plonacy budynek (po lewej stronie kadru), ktory potem zostal rozebrany.

Ciekawe, ze zapiski filmowe nie wspominaja o Brzegu. Moze nie bylo to dla nich istotne? W sumie to jedna scena, w ktorej nawet nie musieli wystepowac glowni bohaterowie (nie pamietam, dokladnie tego odcinka).
Co do legend, to przez bardzo dlugi czas bylem przekonany pogloskami o tym, ze scena z proba wysadzenia sluzy (tamy) w innym odcinku byla krecona na naszej sluzie. Okazalo sie to mitem.

ASTRON - 2018-06-08, 18:19

tadjurek napisał/a:
Tu akurat ja byłem naocznym świadkiem powstawania tego filmu na brzeskim rynku

Mamuśka też twierdzi, że "chodzili" oglądać.
A przy okazji - Panie Tadeuszu - nagrody czekają. Nosilem kilka razy ze sobą na imprezy, na których mniemałem "wpaść" na Pana. A tu mina. Proszę o priva gdzie i kiedy można dostarczyć?

kwm - 2018-06-11, 07:38

Jeszcze apropos Czterech pancernych dorzucam obecny widok budynku z zaznaczonym prawdopodobnym fragmentem budynku, widocznym na filmie. Ciekawe jest to o tyle, ze byc moze gdzies w Polsce znajduje sie podobny budynek, przeciez koszary mogly byc budowane na podstawie jakiegos schematu.
Gaderep - 2018-06-11, 10:47

No jasne, że to nie Brzeg, to forsowanie Parany w Rio de la Plata, gdzie zbiegły po klęsce majowej Hitler kazał wybudować dokładną replikę brzeskich koszar fryderycjańskich. :mrgreen:
yoorek - 2018-06-11, 21:29

A ja lubię zgryżliwy humor Gaderepa!
GNOM - 2018-06-14, 11:28

Aby nie było tylko na ponuro.

Wraz z Fundacja SmoczyWeb chcę uruchomić w Brzegu społeczną pszczelą pasiekę. Mamy już 12 arów tuż za miastem (przy Wrocławskiej), z możliwością dzierżawy kolejnych 18 arów (opłaty za dzierżawę terenu biorę na siebie), teren musimy jednak ogrodzić bo inaczej boję się że ule długo nie postoją, mamy też zgodę na wywiercenie studni i postawienie jakiejś małej altanki.
Na dzień dobry ma być 10 uli (7 programowych i 3 prywatne), trwają rozmowy z pszczelarzami należącymi do Polskiego Związku Pszczelarzy na objęcie projektu pomocą merytoryczną w zakresie prac przy ulach.

Czy w naszym mieście będą chętni? Jeśli ktoś jest to proszę o kontakt na priva. Według założeń miodek z tych 7 uli będzie do podziału między tych którzy będą przy nich pracować. Jeśli ktoś złapie bakcyla to będziemy pomagać w założeniu własnej pasieki :)

Kolejnym etapem projektu ma być obsadzanie nieużytków roślinami miododajnymi, oraz zakładanie stołówek dla pszczół. Zapraszam wszystkich chętnych do nauki pracy przy pszczołach.

ASTRON - 2018-06-14, 16:31

GNOM napisał/a:
Czy w naszym mieście będą chętni? Jeśli ktoś jest to proszę o kontakt na priva. Według założeń miodek z tych 7 uli będzie do podziału między tych którzy będą przy nich pracować. Jeśli ktoś złapie bakcyla to będziemy pomagać w założeniu własnej pasieki :)

Kolejnym etapem projektu ma być obsadzanie nieużytków roślinami miododajnymi, oraz zakładanie stołówek dla pszczół. Zapraszam wszystkich chętnych do nauki pracy przy pszczołach.


Brzmi fantastycznie i wstępnie deklaruję.my współpracę i pracę. O ile się nie okaże, że mamy jakieś uczulenia czy inne cyco. Oczywiście jako beneficjenci fundacji KIS. I ASTRONauci z lunetą.

Poza tym... panie kandydacie... Poproszę do ogłoszeń w oddzielny wątek!

GNOM - 2018-06-21, 21:45

PTTK Kolejarz wyszedł z inicjatywą i rozpoczyna budowę makiety kolejowej która ma być ozdobą i magnesem dla turystów. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to być może w Brzegu powstanie na dworcu PKP izba pamięci kolejowej. Makieta ma być największą tego typu budowlą w Polsce- szanse są - na początek coś małego i stopniowa rozbudowa- Fundacja Smoczy Web już przekazała pierwsze elementy zebrane wśród swoich sympatyków - tutaj apel:

jeśli posiadacie jakieś nieużywane, zapomniane, zakurzone elementy kolejki w skali H0, bądź budynki- to piszcie do mnie na priv lub zadzwońcie na nr. fundacyjny (też do mnie :) - odbiorę i przekaże gdzie trzeba. Popytajcie też wśród znajomych- liczy się każdy element.

Co do społecznej pasieki to już pisałem.
Padła też propozycja założenia społecznego ogródka warzywnego- ale nie znam się na tym więc trudno mi się odnieść do tej propozycji.

Był pomysł utworzenia toru rowerowego dla dzieciaków, tak aby mogły tam szaleć, a raz na jakiś czas można by zorganizować np. wyścigi kosiarek :) do tego miejsce do pieczenia kiełbasek i przy okazji porządkowanie tej części miasta - chodziło o teren poniżej ul. Rybackiej/Kombatantów - przy starej stoczni. Ale ....

W tamtym roku sprzątaliśmy cmentarz komunalny. Od tamtej pory co sobotę młodzi ludzie pilnują i doraźnie sprzątają , ale w tamtym tygodniu przeżyli szok- ktoś zdewastował dziecięcy grób (zdjęcia), a śmieci tyle że szkoda gadać- przecież same tam nie przybyły- taką mamy kulturę w Brzegu, a właściwie nie mamy jej wcale!!!!!!! Wstyd i chamstwo!!!

ASTRON - 2018-06-22, 05:47

GNOM napisał/a:
PTTK Kolejarz wyszedł z inicjatywą i rozpoczyna budowę makiety kolejowej która ma być ozdobą i magnesem dla turystów.


A gdzieżesz to siedziba owego, jak mniemamy, koła wiekowego towarzystwa się mieści? Tudzież jak kontakt nawiązać?

GNOM - 2018-06-22, 07:12

ASTRON napisał/a:
A gdzieżesz to siedziba owego, jak mniemamy, koła wiekowego towarzystwa się mieści? Tudzież jak kontakt nawiązać?


Kiedyś stanowili odrębną organizację, dziś są częścią składową PTTK Brzeg- urzędują na ul. Wyszyńskiego (parter pok.10)

mac - 2018-06-22, 09:27

GNOM napisał/a:
Makieta ma być największą tego typu budowlą w Polsce-


Szanse że będzie największą są małe - we Wrocławiu działa "Kolejkowo" www Kolejkowo
Ale trzymam kciuki!!

GNOM - 2018-06-22, 12:58

mac- od czegoś trzeba zacząć. Oni też zaczynali od jednej małej makiety :)
Gaderep - 2018-06-23, 07:55

Brzeg może zacząć od małej makietki z czarcią zapadką :-P
yoorek - 2018-06-23, 10:56

Nie zgadza mi się teza o rozwoju miasta (bo taki jest temat) poprzez budowanie makiet .Jakoś nie kupuję tej idei,choć jest interesująca,ale dla pasjonatów.Pomysł zbierania elementów makiety to następne kuriozum.To nie są ksiązki nikomu niepotrzebne,takie kolejki i wagoniki mają często wartość emocjonalną.Taka zbiórka pachnie na kilometr amatorszczyzną.
kwm - 2018-06-23, 11:09

Kilka dni temu na portalu brzeg24.pl ukazal sie list Pana Zenona link , ktory jak najbardziej pasuje do tego watku. Bardzo ciekawe spostrzezenia, ktore juz tutaj wymienialismy nie raz, do tego poparte wiedza i doswiadczeniem przy planowaniu przyszlosci miasta.
yoorek - 2018-06-23, 12:17

Pan Zenon Mieruszyński ma rację.Wskazał przyczyny i skutki.Teraz czas na realną ocenę brzeskiej rzeczywistości ,a nie fantazjowanie .
Lupa - 2018-06-23, 18:56

kwm napisał/a:
ukazal sie list Pana Zenona link , ktory jak najbardziej pasuje do tego watku. Bardzo ciekawe spostrzezenia, ktore juz tutaj wymienialismy nie raz, do tego poparte wiedza i doswiadczeniem przy planowaniu przyszlosci miasta.

Masz rację KWM. Nic nowego. Ale o tyle fajnie, że nie jest to tekst wymierzony w tego czy innego burmistrza. Ile właśnie w całą tę kamarylę, rządzącą miastem i lejącą z uciechy za każdym razem, gdy jakiś kolejny nawiedzony idiota albo idiotka znowu podniesie lament że burmistrz powinien to czy tamto.

yoorek napisał/a:
Teraz czas na realną ocenę brzeskiej rzeczywistości ,a nie fantazjowanie .
yoorek napisał/a:
To nie są ksiązki nikomu niepotrzebne,takie kolejki i wagoniki mają często wartość emocjonalną

My jednak podziękujemy za doradztwo "ekspertom", dla których książki są "nikomu nie potrzebne", ale wagoniki "mają wartość sentymentalną". Ech...

Lupa - 2018-06-23, 19:00

GNOM napisał/a:
Makieta ma być największą tego typu budowlą w Polsce- szanse są - na początek coś małego i stopniowa rozbudowa- Fundacja Smoczy Web już przekazała pierwsze elementy zebrane wśród swoich sympatyków


Może jednak bez gigantomanii ? ;) . Pomysł dobry IMHO, zwłaszcza, jeśli w jakiś sposób wypełni dudniące od lat echem puste hangary brzeskiego dworca. Zresztą - pomysł i nam przypasi, jeśli będzie zrealizowany.

Lupa - 2018-06-23, 19:10

I jeszcze coś a'propos dioram czy też makiet. Vide post poniżej:
ASTRON - 2018-06-23, 19:12

Kolejny fajny pomysł, wrzucony jak zwykle do kosza ze wszystkim. PANIE KANDYDACIE NA KANDYDATA! Kolejne upomnienie! I toporami Waść nie strasz. Zwłaszcza, że jakiegoś długouchego w avatarze macie. Dziwna ambiwalencja :P

Tymczasem gdzieś w Polsce:


GNOM - 2018-06-24, 09:36

Patrząc na ożywioną dyskusję widzę że temat chwycił.

Astron- pomysł nie jest mój tylko członków koła PTTK Kolejarz- ja tylko odpowiedziałem na ich prośbę i zorganizowałem zbiórkę- najpierw wśród wolontariuszy fundacji, a teraz ogólnie - i jest odzew i to duży- 370 osób w dwa dni z całej polski.
Co do zdjęcia makiety- kilka lat temu chciano budować w Brzegu makietę bitwy pod Maułjowicami- jak "niewidać" :) do dziś nie powstała.
Lupa- gigantomanii nie będzie :) początek to będzie wielkość trzech płyt OSB 2500x1250 i będzie sukcesywnie rozbudowywana w miarę pozyskiwania elementów makiety. Pomoc w budowie zaoferowali zaprzyjaźnieni z Brzegiem
miłośnicy i budowniczowie makiet z Racławic Śląskich. https://www.youtube.com/watch?v=VCemjiZo9QI
yoorek- każda inicjatywa która w konsekwencji przyczyni się do wzrostu ruchu turystycznego w mieście jest dobra. A co do sentymentu, ja właśnie książek nie oddam za nic w świecie (a mam ich setki) ale wagoniki oddam chętnie, będzie mi miło zobaczyć jak śmiga po makiecie, w domu nie mam na nie po prostu miejsca.

Osobiście jestem za takimi inicjatywami, dajmy tym ludziom szanse. Niech pokażą co potrafią, zbudują i uruchomią.
A jak już będzie jeździć to wówczas podyskutujemy.

Lupa - 2018-06-24, 09:48

GNOM napisał/a:
najpierw wśród wolontariuszy fundacji, a teraz ogólnie - i jest odzew i to duży- 370 osób w dwa dni z całej polski.

Coś zatem umyka naszej lupce. A gdzie było nagłaśniane? Bo przecież taki efekt, to nie owoc "bałaganierskiej" wrzuty na Forumbrzeg.
GNOM napisał/a:
kilka lat temu chciano budować w Brzegu makietę bitwy pod Maułjowicami- jak "niewidać" :) do dziś nie powstała.

Nie wiem kto wtedy chciał, ale my ciągle chcemy. Astroniki nawet jakieś figurki już pościągali. Nawet w tym roku jakieś tam bla bla bla z nowym Księciem Dyrektorem uskuteczniali. Ale bardzo wstępnie i ogólnikowo. Więc nie ma czym się chwalić. Jeno ewentualnie przysłowiowego gula huśtać wszystkim forumowym pieniaczom fryderycjańsko-małujowickim ;) .
GNOM napisał/a:
A co do sentymentu, ja właśnie książek nie oddam za nic w świecie (a mam ich setki) ale wagoniki oddam chętnie, będzie mi miło zobaczyć jak śmiga po makiecie, w domu nie mam na nie po prostu miejsca.

Możemy się policytować? :P Ja wagoników nie mam i nigdy nie miałem. Ale z akcesoriów do makiet kolejarskich dość sukcesywnie przez kilka lat korzystałem. W robieniu drzewek i terenów z "niczego" zostałem nawet okrzyknięty lokalnym Masterem. Ale to w kręgach fanowskich. Bez fotoreporterskich fleszy, tłumu klakierów, przyznawania sobie nagród i dyplomów i całego tego zgiełku, który (co zresztą chyba podkreślił w materiale autor cytowanego kilka postów wyżej podsumowania) determinuje medialną codzienność naszej społeczności.
GNOM napisał/a:
Osobiście jestem za takimi inicjatywami, dajmy tym ludziom szanse. Niech pokażą co potrafią, zbudują i uruchomią.

Astrony, Lupy, KISiaki i inne France mówią YES. I pomogą. Chyba nawet prędzej, niż przy byzkani... znaczy przy pszczelarium.

GNOM - 2018-06-24, 10:28

Lupa - sprawę nagłośniłem poprzez https://www.facebook.com/smoczyweb
jeśli nadal chcecie budować makietę Małujowicką to fajnie - czy potrzebujecie pomocy :) może udało by się to połączyć z aktywizacją modelarską Brzeskich dzieciaków - kiedyś było coś takiego w BDK-u
licytował się nie będę :) no chyba że masz stare widokówki Brzegu na sprzedaż :)
co do budowy płotków, domków, drzewek itd. to na mnie nie licz - dwie lewe ręce, ale znam człowieka który robił niegdyś dioramy, można pogadać - pewnie chętnie pomoże.

yoorek - 2018-06-24, 17:34

Dobrych książek nie oddaję,kolejki którą kupiłem w prezencie synowi 30 lat temu też nie oddam(to ten czynnik emocjonalny).Ale wiesz przecież,Gnomie,że jak ktoś oddaje książki,głównie chłam ,to też jest ktoś,kto je odbiera.
Lupa - 2018-06-24, 18:40

Cytat:
jeśli nadal chcecie budować makietę Małujowicką to fajnie - czy potrzebujecie pomocy :) może udało by się to połączyć z aktywizacją modelarską Brzeskich dzieciaków - kiedyś było coś takiego w BDK-u

To jeden z bardzo wielu pomysłów - szukałem (ja osobiście - nie jako zespoły) tutaj wsparcia jeszcze w tym roku, wrzucając relacje z procedury zakupów kilku pudełek figurek - w dziale historycznym. Nie jest to na pewno przedsięwzięcie determinujące codzienność, ani plany na przyszłość. Po prostu jeśli nastąpi zbieg sprzyjających okoliczności - wszystko ruszy swoim, nomen omen - torem.
Cytat:
jeśli nadal chcecie budować makietę Małujowicką to fajnie - czy potrzebujecie pomocy :) może udało by się to połączyć z aktywizacją modelarską Brzeskich dzieciaków - kiedyś było coś takiego w BDK-u

Stowarzyszenie Modelarzy Opolszczyzny - działali na pewno w Różowej Panterze (czyli naszym Twin Tower przy Westerplatte). Trzeba by dotrzeć, bo raczej na pewno działać nie przestali. Wystawy były w Galerii Centrum - może dlatego mylisz z BCKiem. Sam raz wstawiałem swoją ówczesną Bretonię i zalążki makiet i zamków. Pamiętam dwie osoby i wizytówki powinienem mieć. Sławek G. (Prezes) i Jarek D. (vice chyba). W sieci też raczej będą. A jak nie - dotrzemy.

Ja swoje modelarskie hobby zwinąłem podczas rozwodu - po prostu przestałem mieć miejsce na dioramy i modele. Ale ostatnio coś tam znowu się modzi, zwłaszcza w kwestii makietowania tego i owego. Re-Początki.

GNOM napisał/a:
no chyba że masz stare widokówki Brzegu na sprzedaż
Nie - nie pasjonowało mnie to nigdy jakoś specjalnie. A to co mam, mam przyszykowane do oddanie pewnej miłej damie (dawnej Forumowiczce).

Myślę, że czas się powoli będzie spotkać. Ale jeszcze nie teraz. Dwa-trzy tygodnie, zanim Pani wróci z operacji i wydobrzeje, i jeszcze kilka innych spraw.

Pozdro

ASTRON - 2018-06-26, 20:39

Stowarzyszenie Modelarzy Opolszczyzny
http://www.smofeniks.com/

GNOM - 2018-06-27, 20:45

Dziś o bylejakości remontu w parku Peppela. Wyłamane nowe krawężniki, gruz zamiast betonu, zniszczone ławki które rok temu zamontowano- trzeba je też obecnie podnieść wyżej bo są dużo niżej niż ścieżka. Do tego zjeżdżony cały park który po remoncie mam nadzieję że zostanie zrekultywowany, zniszczone drzewa - kilka zresztą wycięto, tak wygląda obraz parku który jest rewitalizowany. Niedługo sobota i niedziela- przejdźcie się zobaczyć na własne oczy aby zobaczyć jak wydawane są Wasze pieniądze.
GNOM - 2018-06-27, 21:06

część 2

Na budowach na których pracowałem, i to w różnym charakterze- robotnika, czy nadzoru, były wyznaczone miejsca: pracy, na materiały budowlane, odpady. Wyznaczano też drogi dojazdowe dla zaopatrzenia i dojazd do miejsca pracy. Tutaj też tak podobno jest- piszę podobno bo park jest zjeżdżony z każdej strony, a śmieci i odpady leżą wzdłuż ścieżki, na której wykonywana jest praca.
Podoba mi się też technologia układania asfaltu - z przyczepy na piaszczystą polną drogę a potem do maszyny i na ścieżki- w końcu to ścieżka dla pieszych- jakość ze znaczkiem Q nie jest obowiązkowa.

GNOM - 2018-06-27, 21:22

część 3

No i sam projekt ciekawy jak diabli - iście Brzeski.
Pytanko co łączy stadion i park? Drodzy moi, biegania wieczorem nadal nie będzie- tak jak i meczów na stadionie, ktoś zapomniał postawić lamp.
Czy ktoś z ramienia miasta to nadzoruje? Czy komuś jeszcze zależy na jakości wykonywanych prac w tym mieście?
Czy aby pod publiczkę do wyborów?

GNOM - 2018-06-28, 20:03

Czym spowodowany jest brak rozwoju Brzegu?

Piszemy tu o tym już od ponad roku. Złymi władzami? zarówno gminnymi, powiatowymi, wojewódzkimi? złymi nieodpowiednimi ludźmi u władzy? brakiem wizji? brakiem pomysłu na miasto? brakiem wiedzy? brakiem terenów?

a ja uważam że po części i to znacznej - głupotą - tak, głupotą nas samych- to "my" co cztery lata wybieramy tych samych ludzi i powierzamy im los miasta a więc i nasz, wiedząc o tym że przecież do tej pory nic nie zrobili. Wszystkie powyżej wymienione czynniki są tylko i wyłącznie efektem naszej głupoty. Przecież skoro do tej pory nic nie zrobili to co? nagle ich oświeci i zaczną rewolucję ekonomiczno-rozwojową miasta.
Nie nie i jeszcze raz nie.
Mają swoje synekury, układy, ciepłe posadki i chore ambicje, od oka zrobią coś co nie wymaga dużych nakładów pracy, ale da efekt w postaci "no coś jednak zrobiłem" i .... kolejne wybory gdzie "my" głupcy znów na nich zagłosujemy, no bo jednak coś zrobili.

Spójrzmy wstecz na władze miasta- na przestrzeni lat ci sami ludzie - dziś w gminie, jutro w powiecie, w województwie, i znów w gminie w powiecie ..... i tak w koło. Pamięć ludzka jest ... krótka, po czterech latach wybieramy tych samych "a bo tego to znam" , "a nowy może być gorszy, a że nowy to zamiast robić będzie się chciał nachapać" "a panie toż to raptem trzydzieści kilka lat ma, taki to gówniarz bez doświadczenia, to co on zrobi?" Znacie te gatki? znacie, kto ich nie słyszał?

Może naprawdę czas na radykalne zmiany, może w końcu dajmy miastu "nową krew" bo jeśli nie odważymy się na taki krok to w końcu padniemy trupem.
W koło trwa rozwój, tylko my się cofamy, bo remont ścieżek w parku to nie jest rozwój- rozwój to nowe miejsca pracy, nowe inicjatywy obywatelskie podnoszące komfort i atrakcyjność mieszkania w tym mieście, rozwój handlu i szkolnictwa oraz oferty kulturalnej. Rozwój to zatrzymywanie młodych wykształconych ludzi z potencjałem w miejscu urodzenia, to wsparcie dla zakładanych tu firm, pomoc w realizacji wizji młodych przedsiębiorców- bo ich osobisty sukces to równocześnie sukces miasta i jego rozwój.

kwm - 2018-07-11, 09:19

W artykule, o ktorym wspominamy wyzej, autor slusznie odwoluje sie do Towarzystwa Rozwoju Ziemii Brzeskiej. Tez o tym wspominalem wczesniej. Chyba "rozwoj" jest tutaj troszke inaczej rozumiany.

Jak wspominalismy wyzej rozwoj to tez planowanie na przyslosc, wizjonerstwo. Niestety nie jest to jedynie problem naszego miasta, ale calego kraju. Najlepszym przykladem jest autostrada A4, zaplanowana przez Niemcow 100 lat temu, byla swietnym przykladem wizjonerstwa na nastepne kilkadziesiat lat. Niestety Polska, skorzystala z tego wizjonerstwa nie dodajac nic od siebie, nie biorac pod uwage zwiekszajacego sie ruchu samochodow i wybudowano dwupasmowa autostrade, ktora juz w momencie oddania do uzytku potrzebowala kolejnego pasa ruchu.
Co mamy teraz? Najwieksza ilosc wypadkow na autostradach polskich (zwlaszcza odcinek Wroclaw-Opole), ogromny ruch, problemy z wyprzedzajacymi sie ciezarowkami. Teraz zaczyna mowic sie o budowie dodatkowych pasow ruchu, lub rownoleglej nitki! Przeciez te autostrade zaczeto remontowac (budowac) zaledwie 20 lat temu(!).

Podobnie jest w naszym miescie. Bardzo dobrze, ze pieknieje, ale potrzeba wiecej, trzeba pomyslec o rozwoju, o przyszlosci, o przyszlych pokoleniach. Juz nawet nie tylko o tym jak zatrzymac ludzi, ale jak przyciagnac.
Nic sie nie dzieje w tym zakresie.

Takim wizjonerstwem mogl poszczycic sie przedwojenny burmistrz Brzegu (na skale naszego miasta oczywiscie). Kontrowersyjna przebudowa Paryza w XIXw., czy planowanie Berlina z szerokimi arteriami dostosowanymi do ogromnej ilosci samochodow, parkami, placami byly sa rowniez przykladem wizjonerstwa, planowania na wiele lat do przodu.

GNOM - 2018-07-18, 09:52

Czy nasze miasto się zwija?
Pytanie stawiam specjalnie, aby uzmysłowić Wam co się dzieje w mieście, a dobrze nie jest. Nikt nie reaguje na byle jakość i marnotrawienie środków publicznych. Władze się cieszą i wmawiają że jest dobrze bo remontuje się parki i amfiteatr ale... aby starczyło na parki (1,9 mln drożej niż zakładano) nie będzie remontu ulic, budowy ronda itd.

kwm martwi się o zieleń w Mieście Ogrodów- i ma o co się martwić- zgodnie z specyfikacjami podanymi przez urząd wyciętych zostanie 1961 drzew a 837 posadzonych - co z prostej matematyki daje 1124 drzew mniej . Rozumiem że trzeba zieleń w Parkach "prześwietlić", bo stoją w nich suche i obumarłe sztuki , ale właśnie sztuki a nie tysiące sztuk. A co z 19.893 m2 krzewów różnych gatunków które zostaną wycięte?

Tutaj nasuwa się pytanie skąd taka nienawiść do zieleni przez Brzeski magistrat ???? gdy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze- czyli koszty utrzymania. Czym mniej zieleni tym mniejsze koszty jej pielęgnacji, czy to jest główny powód rzezi drzew w Brzegu? a to co się uda zaoszczędzić pójdzie na spłatę kredytu remontu parków? Jeśli tak to jest to chore koło obłędu.

Chodniki, krawężniki i zieleń po remoncie niszczone przez samochody bo nikt nie reaguje- kto zapłaci za ich naprawę- my czyli mieszkańcy, czy firma której samochody ten chodnik niszczą?
Naprawiony chodnik na. pl. Bramy Wrocławskiej tuz przy pomniku który dwa tygodnie po oddaniu popękał, no i sam plac przed pomnikiem który wygląda jak gruzowisko- czyli wizytówka Brzegu dla wjeżdżających od strony Wrocławia np. aby zwiedzić zamek. Kwintesencja Brzegu.

mac - 2018-07-25, 07:51
Temat postu: Tajemnicze spotkanie w spr. zagospdoarowania wieży ciśnień
W dniu 24 lipca w UM odbyło się spotkanie które dotyczyło zagospodarowania budynku dawnej wieży ciśnień, który znajduje się przy ulicy Rybackiej w Brzegu. Niestety szczegółów brak...
Spotkanie ws. zagospodarowania byłej wieży ciśnień

kwm - 2018-07-25, 09:25

mac, wlasnie mialem o tym pisac :) Mam dokladnie takie same odczucia jak Ty, ale tez pisalem juz kilka razy wczesniej. Jestesmy raczeni wzmiankami bez szczegolow, najwzniejsze zeby fotka byla. A czego dotyczylo spotkanie? Co dokladnie planuja potencjalni inwestorzy? Czy to jakas tajemnica?
Dawno temu burmistrz obiecal, ze sie to zmieni i jak dotad nic z tego...

Na glownes stronie UM mozemy przeczytac, ze odbylo sie spotkanie ws. mariny, ws. parku, ws. kosciola pofranciszkanskiego, ws. dworca PKS, ws. wiez cisnien.
W sumie cala tresc zawarta jest w tytule.

Ostanio slyszalem od swiadkow, ze ponoc wymieniane byly polamane krawezniki wzdluz alejek w Parku Wolnosc. To dobry znak!

mac - 2018-07-25, 10:02

kwm napisał/a:
Ostanio slyszalem od swiadkow, ze ponoc wymieniane byly polamane krawezniki wzdluz alejek w Parku Wolnosc. To dobry znak!


Może to rezultaty "narad rowerowych urzędników" również opisanych na stronie UM? :-) Bardzo dobrze, niech urzędnicy oglądają w terenie efekty podejmowanych decyzji i sposób ich realizacji.

mac - 2018-07-25, 10:36
Temat postu: Wizualizacja budowanego domu wielorodzinnego ul. J. Pawła II
Zdjęcie wizualizacji z barneru reklamowego przy budowie domu wielorodzinnego przy ul. Jana Pawła II.
mac - 2018-08-07, 11:11
Temat postu: Muzeum wody w Brzegu?
Powoli ujawniane są informacje czego dotyczyło nieadwne spotkanie ws wieży ciśnień na ul. Rybackiej.
Muzeum wody w Brzegu? Śmiały pomysł dla wieży ciśnień

GNOM - 2018-09-22, 21:51

Witam po długiej przerwie.

Co do wieży ciśnień to niestety jest jakaś kpina. Jak wiecie, wraz z mieszkańcami fundacja SmoczyWeb stworzyła projekt zagospodarowania wierzy na Rybackiej (zresztą też poprzez forumbrzeg http://forumbrzeg.pl/ppadd/viewtopic.php?t=34955 ), który został złożony do magistratu- niestety ale do dziś nikt się z nami nie kontaktował. I nie był to projekt wyssany z palca, ale realny i możliwy do realizacji. Co więcej mieliśmy szanse aby realizować go z Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego woj. Opolskiego i to przez 3 lata, czyli mogliśmy otrzymać nawet 450 tyś zł. plus ewentualne środki europejskie na które w tamtym czasie były nabory, a o które mogliśmy się starać (i pewnie otrzymać, gdyż nie cała pula została wydatkowana- powód, brak chętnych organizacji pożytku publicznego).
Muzeum wody w tym miejscu nie ma sensu- jest Hydropolis we Wrocku i nowo budowane muzeum wody w Opolu -zresztą w oparciu o Nasz projekt (str 19 tego tematu). Kto więc przyjedzie do nas jeśli tuż obok ma dwie dużo większe atrakcje tego samego typu- na dodatek w Opolu będzie też sala doświadczeń naukowych.
Myślę że to kolejny poroniony pomysł Brzeskich władz które nie wiedzą co zrobić z budynkiem.

GNOM - 2018-09-26, 15:51

Czy Brzeg ma szanse na rozwój? Myślę że tak, ale..
Przy zmianie ludzi u władzy. Dlaczego tak myślę? bo gdy czytam odpowiedź burmistrza na pytanie mieszkańców w sprawie basenu na Korfantego w stylu "mierzmy siły na zamiary" "lepszy rydz niż nic" to mam dość. Zadam pytanie: do czego służy basen? powiecie do pływania, i słusznie, ale ilu ludzi będzie mogło pływać w tej zaprezentowanej rynnie. Czy tak jak na krytym basenie w Brzegu, w czasie upałów mamy tam przyjść aby POSTAĆ w wodzie, bo pływać się nie dało gdy w wodzie było z 60 osób. Czy to jest przyszłość pływackiego Brzegu? Jeśli tak to ja nadal będę jeździł do Nysy. Tam pomyślano o odpowiedniej wielkości basenów, ich ilości, oraz podziale na wiek użytkowników- dzięki temu doświadczony pływak nie wpadnie na dziecko które uczy się dopiero pływać- czy to ma sens? myślę że chyba tak :) a nasz burmistrz nam na to " lepszy rydz..." . Dzięki nie kupuję tego, wolę zmienić burmistrza.
Co władze zrobiły w sprawie rozwoju przez ostatnie 4 lata - nic - dosłownie nic. Ile powstało nowych miejsc pracy, jakie stworzono zachęty do ich tworzenia, jakie propozycje dla młodych Brzeżan aby chcieli tu zostać i mieszkać, zakładać firmy- po prostu żyć? Żadnych. Co więcej dzięki nieprzemyślanej i nieodpowiedzialnej polityce podatkowej cześć firm, a wiec i podatków z Brzegu uciekła, w tym i moja firma w której pracuje 156 osób- przenieśliśmy się do Opola bo tam jest taniej.

Burmistrz chwali się że Brzeg pięknieje - i to jest prawda, ale.... pięknieje na kredyt. A właściwie na kredyty które my i nasze dzieci będziemy spłacać (choć dzieci raczej nie, bo jak stąd wyjadą za szkołą i pracą to tutaj już nie wrócą). Sam pierwszy bym mu pogratulował takiego rozmachu prac rewitalizacyjnych gdyby te prace były finansowane z wpływów z podatków od nowo powstałych przedsiębiorstw które Burmistrz ściągnął do Brzegu, niestety ale przez cztery lata ich nie ściągnął, ani nie stworzył warunków aby chciały tu same przyjść. A kredyty trzeba będzie spłacić i to z odsetkami. Skąd Burmistrz weźmie pieniądze na spłatę- z NAS- podniesie opłaty komunalne na maxa, może opodatkuje siedzenie na nowych ławkach w parkach? dobrze że zapomniano o wykonaniu oświetlenia ścieżek bo spacer w parku Peppela mógłby zakończyć się otrzymaniem rachunku za prąd, to żart prze łzy. ale świadczy o bylejakości prac- ścieżki odnowiono, ale zapomniano wykonać ich oświetlenia- czyli wieczorem nie pospacerujesz, nie pobiegasz, nie pojeździsz na rolkach- bo i po co masz się po parku włóczyć- ale za to wandale będą czuli się świetnie.
Można tak wyliczać bez końca, ale po co, wszak każdy widzi jak w Brzegu jest.

Gaderep - 2018-09-26, 18:47

No dobra, usłyszeliśmy, że burmistrz i jego otoczenie nie bardzo nadają się do zarządzenia miastem, tylko co dalej? O tym, że PiS jest zły słyszymy codziennie od Grzesia Schetyny. Skoro zdecydowałeś się kandydować na radnego to przedstaw nam swoją wizję rozwoju miasta, bo istnieje podejrzenie, że wcale nie musicie okazać się lepsi, a może być i jeszcze gorzej.

To nie jest sarkazm, ja wcale nie wykluczam, że na Ciebie zagłosuje, ale chcę widzieć jakąś wizję, co proponujecie w zamian tego co jest obecnie, bo że nie jest najlepiej, to widać.

GNOM - 2018-09-27, 07:39

Gaderep zapraszam na FB https://www.facebook.com/romek.sachaj.9 tam od trzech dni punkt po punkcie przedstawiam swoją wizję rozwoju Brzegu.

Tutaj wolałbym nadal pisać o możliwościach rozwoju Brzegu- wybory są w innym poście.

Gaderep - 2018-09-27, 10:10

Dzięki za odpowiedź, już wiem, dlaczego nie będę na Ciebie głosował - bo odesłałeś mnie na Facebooka, co może znaczyć, że ważniejsze są dla Ciebie zyski Marka Zuckermana niż wygoda Twojego elektoratu, istnieje więc domniemanie, że jako radny postawisz cudze zyski nad wygodą mieszkańców

Jeszcze dlatego, że a tymże Facebooku mogłem sobie pooglądać malowniczą półziemiankę, fotkę ucieszonego faceta na jej tle i info, że tenże facet postuluje obniżenie wpływów budżetowych nie mając nawet cienia pewności, że kiedykolwiek nastąpi choćby minimalny ich wzrost, w nadziei, że do pipidówy z kompletnie zrujnowaną infrastrukturą, no bo jak obniży wpływy budżetowe to na infrastrukturę nie starczy, zaczną tabunami zjeżdżać się młodzi w celu osiedlenia, bo podatki będą niższe. Podobno rzeczone info jest ciągiem dalszym czegoś, czego, niestety, nie znalazłem, a szkoda, bo zapowiadało się ciekawie. :wink:

Brzeski - 2018-09-27, 11:19

Ja, to w ogóle nic nie zrozumiałem. :) Otwieram link, a tam widzę jak swoje poglądy przedstawia Marek Podgajny... A z (widocznych dla mnie) postów Romana to widzę jakąś twarz i zielony domek. Kto jest właściwie kim? Mówią, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze... Czyli trzeba być znajomym i niewolnikiem FB by poznać kandydata? :x
kwm - 2018-09-27, 11:37

Ja rowniez uwazam, ze zamieszczajac swoj program na forumbrzeg moglbys dotrzec rowniez do ludzi nie posiadajacych kont na fb.
GNOM - 2018-09-27, 15:34

Gaderep Brzeski kwm

Bardzo Bardzo Was przepraszam jeśli poczuliście się zignorowani. i Piszę to szczerze a nie pod publikę. Mea culpa

Sam osobiście nie lubię i aż do teraz nie używałem FB stąd pewnie bałagan na nim. Podobno trzeba przerobić go na fanpage aby był bardziej czytelny, postaram się to zrobić dziś wieczorem.


Program wkleję w post 'Idą wybory- zapytania mieszkańców" więc proszę Was abyście się tam przenieśli z ewentualną dyskusją, tak aby tu nadal dyskutować o Brzegu, ale bez naleciałości wyborczych.

Jeszcze raz Was przepraszam.
Romek

kwm - 2018-09-27, 16:07

GNOM, ja bynajmniej nie poczulem sie zignorowany, jedynie zasugerowalem, ze umieszczenie postulatow na forumbrzeg pozwoli na latwiejszy dostep do nich (np. dla Gaderepa, i podejrzewam, ze wielu innym), a na tym nam zalezy, aby ludzie zapoznali sie z Twoim punktem widzenia, jakze innym od obecnych wladz.
GNOM - 2018-10-02, 16:28

Wracam do tematu rozwoju Brzegu.

W tym roku tak się poukładało że chodziłem z rodziną po Karkonoszach i jak zawsze nawiązywałem znajomości z innymi turystami :) w ten sposób poznałem bardzo miłą parę 70-latków.
W czym temat powiecie. Gdy zapraszałem ich do odwiedzenia Brzegu zapytali a co w nim jest ciekawego? Skąd to pytanie odparłem zdziwiony, przecież zabytków mamy bez liku. Wówczas pan Stanisław wyciągnął przewodnik Pascala po Polsce i .... w województwie Opolskim Brzeg nie ma zabytków. Sami zobaczcie opis wycieczki po Opolszczyźnie na zdjęciach.
O czym to świadczy- o totalnym braku promocji miasta. Przecież przewodnik Pascala to jeden z najbardziej opiniotwórczych przewodników na świecie i Brzegu w nim nie ma. PORAŻKA marketingowa na całego. Co na to biuro promocji miasta Brzeg?

Acha pan Stanisław i pani Magda byli w Brzegu :)

mac - 2018-10-17, 19:04
Temat postu: Brzeg doczeka się obwodnicy wraz z nowym mostem
Jak podaje Radio Opole: "Wczoraj w Ministerstwie Infrastruktury uzgodniono program inwestycyjny na rozpoczęcie prac przygotowawczych dotyczących budowy obwodnicy Brzegu, w ciągu drogi krajowej nr 39 wraz z nową przeprawą mostową". Inwestycja może zostać zakończona do 2024 roku.

Radio Opole - Brzeg doczeka się obwodnicy wraz z nowym mostem

kwm - 2018-10-17, 21:07

To znakomita wiadomosc! trzeba przyznac, ze wreszcie, po wielu latach sa jakies konkrety i realne plany (choc bardzo odlegle). Moim zdaniem brawa naleza sie wszystkim wlodarzom zaangazowanym w te inicjatywe ( rowniez tym, ktorzy juz nie sa u wladzy, jak np. Bartek T., ktory lata temu czynnie wspieral blokady drog w miescie, probujac zwrocic oczy rzadzacych na nasz problem). Jednak najbardziej w te sprawe wydaje siw byc zaangazowany pan Starosta Stefanski, ktory bral udzial w protestach sprzed lat, jak rowniez przed wszystkie nastepne lata odbyc niezliczone pielgrzymki do Warszawy. To rowniez za Jego sprawa do apeli przylaczylisje wlodarze powiatu olawskiego, wojewodztwa dolnoslaskiego i opolskiego. Duze brawa!
Od razu male sprostowanie: sam pierwszy etap przygotowawczy moze zajac do 7 lat (!!), wiec termin ukonczenia zmieszczony wyzej trakowalbym z duzym przymruzeniem oka.

Gaderep - 2018-10-18, 07:03

Nie bój, nie bój - wybierzecie PO i PiS skoryguje plany :wink:
GNOM - 2018-10-25, 10:46

Co do przeprawy to :
Proces przygotowawczy inwestycji ma pochłonąć prawie 3 miliony złotych, a wszystkie dokumenty mają być gotowe w ciągu 3 lat. Kierowcy mają skorzystać z nowej drogi do 2024 roku. tako rzekł Jacek Grygą, zastępca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad.
I jest to przysłowiowa marchew za zgodę na budowę nowego ZK w Brzegu.

GNOM - 2018-10-29, 08:53

No i drgnęło, posypały się propozycje jak rozwijać miasto, co prawda większość z nich znów przedstawili zwykli mieszkańcy, a nie ci którzy powinni o rozwój dbać, ale .... to znaczy że jeszcze komuś na Brzegu zależy. :)

Postaram się je wszystkie zebrać, uporządkować i poddać tu dyskusji merytorycznej. Może władza jednak weźmie pod uwagę sugestie mieszkańców.

Gaderep - 2018-10-29, 11:13

O, i od tego trzeba zaczynać kampanie wyborcze. Masz teraz kadencję do przygotowania się do następnych wyborów.
GNOM - 2018-11-03, 17:29

Dlaczego warto inwestować w naukę i rozrywkę. Dlaczego warto pomyśleć o niesztampowym zagospodarowaniu terenu Zielonki.

W sierpniu Centrum Naukowe Kopernik odwiedził siedmiomilionowy zwiedzający, do dziś to już prawe 7,5 miliona zwiedzających czyli około miliona ludzi rocznie, (obecnie ponad milion)
http://metrowarszawa.gaze...-koperniku.html

http://www.kopernik.org.p...i-sprawozdania/

biorąc pod uwagę ceny biletów 31 zł do kopernika i 22 zł do planetarium mamy 53 zł za bilet normalny oraz 21 i 16 zł czyli 37 zł za ulgowy. czyli około 55 mln zł rocznie z jednego miliona zwiedzających (dane z raportów finansowych).
Obecnie z wypracowanych zysków będzie rozbudowa centrum naukowego http://warszawa.wyborcza....rs-na-nowy.html

Energylandia- w tamtym roku została odwiedzona przez ponad jeden milion dwieście tysięcy osób. Bilet kosztuje 109 zł dla dorosłych i 59 zł dla dzieci. Przyjmując, że średnio na bilecie park zarabia ok. 80 zł, to w zeszłym roku przychody wyniosły 100 mln zł. Dodatkowo przychody z parkingu, pamiątek i gastronomii.

Legendia (dawny park rozrywki w Chorzowie) - Legendia o wynikach finansowych informuje wprost. Przychody spółki Śląskie Wesołe Miasteczko za rok obrotowy 2017 wyniosły 3,8 mln euro netto, czyli ponad 16,5 mln zł na czysto po potrąceniu kosztów działalności.
https://www.money.pl/gosp...,0,2409885.html

Do tych zysków dochodzą zyski właścicieli innych atrakcji które powstają jak grzyby po deszczu przy tych inwestycjach, parki linowe, wypożyczalnie czterokołowców, meleksy do wożenia turystów oraz cała masa innych atrakcji. Do tego dochodzą zyski restauratorów którzy muszą wykarmić tę armie ludzi, a więc i rosną zyski hurtowni zaopatrujących te restauracje. Hotelarze też nie narzekają, hoteli przybywa, bo jak ktoś jedzie trzysta czy czterysta kilometrów to nie na jeden dzień. Gminy wyczuły zyski, dlatego idą inwestorom na rękę, miasto i gmina Zator inwestują w infrastrukturę turystyczno-sportową budując ścieżki rowerowe o różnym poziomie trudności, ścieżki dla rolkowców, ścieżki dla biegaczy- tak aby każdy znalazł coś dla siebie. Wspólnie zagospodarowano stawy, a tegoroczne święto Karpia Zatorskiego ściągnęło w ciągu trzech dni 80 tyś ludzi z całej polski.
http://www.mamnewsa.pl/ku...eto-karpia-2018

Tak dba się o rozwój miasta i gminy. A teraz przystawmy to do możliwych mitycznych zysków z więzienia czy nawet z zagospodarowania zielonki. Tam jest rozwój u nas (nied.....uj). Żadna fabryka, montownia ani hurtownia nie da potężnego rozwoju dla naszego miasta. Owszem, da kilka miejsc pracy, jakieś wpływy z podatków, ale to Nas nie wyróżni spośród innych miast Dolnego Śląska czy Opolszczyzny, nie sprawi że Brzeg będzie rozpoznawalny, nie sprowadzi tłumów turystów i chętnych do zostawienia pieniędzy w Brzeskich restauracjach, hotelach i sklepach. Nie pobudzi miasta z marazmu, nie da kopa rozwojowego i szans dla młodych ludzi.
No i najważniejsze - nie da wielomilionowych wpływów z podatków do kasy miasta- nie ta skala, nie te zyski.

kwm - 2018-11-03, 22:11

Niestety zaden z obecnych kandydatow nie przedstawil podobnej wizji. Jeden twierdzi, ze lepszy rydz niz nic, mamu budowac brodzik o glebokosci 1.5m dla kilku dzieciakow ( ktore pewnie wybiora Nyse lub Olawe, bo tam sa ciekawe zjezdzalnie i cala infrastruktura), wplywy i upatruje w wiezieniu, a do rozwoju miasta ma przyvzynic sie wyremontowany Park i zakup noweg taboru kolejowego na trasie Opole - Wroclaw. Drugi z kandydatow proponuje na Zielonce fabryki ( na pewno montownie) lub mieszkania komunalne.
W obu przyladkach biada nam.

Gaderep - 2018-11-04, 10:38

Typowy błąd, przez który sypią się wszystkie projekty, to próba kopiowania cudzych pomysłów w nadziei, że skoro komuś się udało, to czemu mi ma się nie udać. Takie myślenie to prosta droga do produkowania sfrustrowanych fryzjerek i kosmetyczek, czy wdrażania całkowicie idiotycznych, choć znajdujących i na tym forum swoich piewców, pomysły w rodzaju przechowalni dla przeterminowany ss-manów, które nie mogą się udać z jednej prostej przyczyny, a mianowicie takiej, że tak na prawdę twórcy, a właściwie złodzieje, tych pomysłów kompletnie nie znają się na tym, co chcą robić.

Jeśli ktoś pracował przez kilkanaście lat w jakimś Disneylandzie, lub czymś podobnym, na szczeblu managerskim może się pokusić o próbę, powtarzam - próbę, stworzenia czegoś takiego w innych warunkach geo-ekonomicznych. Inaczej zapomnij, to jest ogromne przedsiębiorstwo, dla którego sam koszt wyszkolenia kadry będzie większy, niż wartość oferowanego przez miasto terenu, nie mówiąc już o kosztach postawienia samych urządzeń i zabudowy. Wartość terenu w przypadku parków rozrywki, czy centrów nauki typu CNK, to ułamek kosztów ogólnej inwestycji i nikt o zdrowych zmysłach nie zlokalizuje inwestycji jedynie ze względu na darmowy teren. Takich pipidów, jak Brzeg, jest w Polsce ponad sześćset, a takich terenów, jak Zielonka, grube tysiące, a Brzeg nie ma kompletnie niczego innego do zaoferowania, więc można sobie przestać zawracać głowę mrzonkami, no, chyba, że Roman te marzenia o jakoby fantastycznym biznesie na Zielonce traktuje jedynie jako mydlenie oczu elektoratowi.

Brzeg musi planować w zakresie swoich możliwości i w zakresie swojego stanu posiadania, a nie w zakresie marzeń o podboju kosmosu. Nasz stan posiadania to klimat, ziemia, zaniedbane parki i dwa puste gmaszyska (gimnazjum i zamek) - my kompletnie nic innego nie mamy, oddaleni jesteśmy od ośrodków miejskich, oddaleni jesteśmy od autostrady, a położenie przy szlaku kolejowym to owszem, był atut, ale tak gdzieś do połowy zeszłego wieku.

Dawanie za przykład Centrum Nauki Kopernik, z jakimiś pseudo-wyliczeniami całkowicie nieprzystającymi do warunków brzeskich, to kpina z nas wszystkich. Zauważcie, że autor, może celowo, używa określenia "przychód", a nie "dochód", żeby następnie powiedzieć "Do tych zysków dochodzą zyski właścicieli innych atrakcji ". Do jakich, QRVA, zysków? Co Ty wiesz o zyskach tych spółek? Podaj chociaż ich roczne stopy zwrotu. Zwykła demagogia obliczona na głupców, bo każdy, w miarę kumaty człowiek, doskonale wie, że przychód może być i miliardowy, ale jeśli koszty go przewyższą, to dochód będzie ujemny i będzie plajta.

A liczebność grup docelowych to co? Załóżmy, że CNK ma połowę klientów miejscowych, połowę z turystów. Ale ci turyści, to nie są turyści tego Centrum, to są turyści Warszawy, i nie dlatego turyści jadą do Warszawy, że tam jest CNK, ale dlatego odwiedzają CNK, że CNK jest w Warszawie i to nie CNK przyciąga turystów, ale CNK jest którymś tam kolejnym walorem Warszawy.

W Brzegu liczba turystów spoza powiatu i powiatów przyległych zbliżona jest do zera, a zlokalizowanie w Brzegu jakiejkolwiek atrakcji może na ilość turystów wpłynąć w znikomym procencie, bo nawet gdyby w Brzegu postawić CNK o niebo lepsze niż w Wawie, to w Wawie różnych atrakcji jest co nie miara, a w Brzegu będzie tylko jedna, więc wybór będzie zrozumiały, a skoro statystyczny turysta już odwiedzi daną atrakcję w Wawie, to nie będzie miał najmniejszej potrzeby odwiedzać zmałpowanego projektu tej samej atrakcji jeszcze i w Brzegu, bo już ją widział, zaliczył, a gdyby miał wrócić, to wróci tam, gdzie jest mu to już znane. Możemy sobie więc zyski ze wzmożonego ruchu tyrystycznego włożyć między bajki i przejść do konkretniejszych obliczeń.

Jeśli wstępnie założyliśmy ilość turystów na poziomie 50%, a wszystkich odwiedzających na milion rocznie, to możemy się spodziewać, że, po odliczeniu turystów, z samej Wawy i okolic, z wszelkich Łomianek, Marek, Wołominów, czyli lokalnych odwiedzających, pozostanie z pół miliona. Szacuje się, że w samej Wawie mieszka na stałe ponad 1.750 tys. mieszkańców, a z przyjezdnymi (w tym niemeldowanymi) tę liczbę szacuje się na ok. 3 mln (na 2015 rok). Dodajmy do tego z milion z okolicznych miejscowości i wyjdzie nam, że statystycznie CNK rocznie odwiedza co ósmy mieszkaniec Wawy i okolic pozostawiając w kasie średnio 22.50 zł.
Teraz wystarczy pokalkulować jak by to mogło wyglądać w Brzegu: powiat brzeski to jakieś 90tys + załóżmy 35tys ludności Oławy i 15tys. z Namysłowa - razem jakieś 140tys. 140/8 to jest 17,5 tys. odwiedzających rocznie, teraz 17,5tys razy 22.50zł daje roczne wpływy na poziomie niecałych 400tys.

I teraz najlepsze - na Wikipedii czytamy: "Koszt powstania obiektu wyniósł ponad 305 mln zł", czyli wychodzi, że nawet gdyby w centrum pracowali sami wolontariusze, remonty przeprowadzali jedynie wolontariusze, części zamienne, odczynniki laboratoryjne, środki czystości i materiały biurowe dostarczali wolontariusze nieodpłatnie, a w energię elektryczną to Brzeskie Centrum Nauki im. Kogośtam zaopatrywał z prywatnej elektrowni jądrowej sam Pan Roman S., oczywiście też za friko, to sama inwestycja zwróciłaby się za jakieś 762 lata.

Całkowicie nie ważne, co sobie podstawisz pod CNK - park rozrywki, pałac kultury czy super kino- efekt będzie ten sam, bo te same będą lokalne warunki geo-ekonomiczne.
To, że coś udało się w całkowicie innych warunkach nie znaczy, że i tutaj się uda. Każdy projekt musi nie tylko przewidywać lokalne warunki geo-ekonomiczne, ale wręcz być tworzony w oparci właśnie o nie, a nie małpowany, bo to droga donikąd.

Proszę o inny pomysł.

tadjurek - 2018-11-04, 13:08

Gaderep napisał: "Nasz stan posiadania to klimat, ziemia, zaniedbane parki i dwa puste gmaszyska (gimnazjum i zamek)"
Nie wnikając szczegółowo w sens Twoich obszernych rozważań łatwo jednak zauważyc błąd w cytowanym powyżej fragmencie. Czy byłeś kiedykolwiek w brzeskim zamku i zwiedzałeś znajdujące się w nim Muzeum Piastów Śląskich? Pewnie nigdy, więc na jakiej podstawie uważasz brzeski zamek za puste gmaszysko?
Absolutna zgoda w tej sprawie tylko co do gmachu gimnazjum piastowskiego. Szkoda, że przez niezrozumiałą dla mnie decyzję władz centralnych, nie powstanie w nim oczekiwane w Brzegu Muzeum Kultury Kresów Wschodnich. Muzeum takie ma za to powstać w .... Lublinie, gdzie co raczej oczywiste, nie było i nie ma ludzi wywodzących się z utraconych kresów wschodnich.

Gaderep - 2018-11-04, 13:32

Szanowny Pan raczy żyć w poprzednim systemie, w obecnych czasach pusty sklep nie oznacza już braku towaru, ale brak klientów, co zaś tyczy się brzeskiego zamku, to odnoszę nieodparte wrażenie, że korzyści, które przynosi ten gmach miastu mają się nijak do jego gabarytów.
GNOM - 2018-11-04, 16:10

Gaderepie
po to zamieściłem sprawozdanie aby na 11 stronie tegoż sprawozdania odczytać:
Miejsce zamieszkania zwiedzających indywidualnych
22,5% – Warszawa
10,5% – woj. mazowieckie poza Warszawą
54,4% – inne województwa
2,9% – osoby mieszkające poza Polską,
ale posługujące się językiem polskim
9,8% – cudzoziemcy

teren oddziaływania tego typu inwestycji to według specjalistów 300-400 km. Bo gdyby iść Twoim tokiem rozumowania to Zator który ma 3800 mieszkańców powinien mieć wybudowany co najwyżej plac zabaw dla dzieci z huśtawkami, a nie Energylandie.
Koncepcja zagospodarowania Zielonki inaczej niż fabrykami jest właśnie koncepcją, propozycją ale w oparciu o taki profil działalności. Na pewno w Brzegu CNK (lub inny odpowiednik) nie jest potrzebny bo jest takowy w Wrocławiu, ale park rozrywki już jak najbardziej może być. Gdy w Zatorze zaczęto budować energylandię też każdy wieszczył plajtę bo 60 km dalej jest Chorzów i nikt nie pojedzie na taką wiochę- życie zweryfikowało te opinie. Acha- z autostrady A4 do Zatora jest 26 km a z Brzegu do A4 tylko 14 km :) mamy bliżej.

Gdy budowano Afrykanarium było podobnie, koszt miał się zwrócić po 8-10 latach, a okazało się że wystarczyły trzy lata i inwestycja się zwróciła, teraz już liczą tylko zyski.

Każdy rodzaj działalności jest obarczony ryzykiem. Moja propozycja nic nas nie kosztuje- rozesłanie informacji o posiadanym terenie do inwestorów poszukujących możliwości takiej inwestycji na Dolnym Śląsku to chyba żaden problem, parę kliknięć w klawisze i poszło. Będzie zainteresowanie to fajnie, nie to trudno, szukamy dalej w innej dziedzinie. Ale może to za dużo pracy dla naszych urzędników?

Gaderep - 2018-11-04, 16:24

Cytat:
Moja propozycja nic nas nie kosztuje- rozesłanie informacji o posiadanym terenie do inwestorów poszukujących możliwości takiej inwestycji na Dolnym Śląsku to chyba żaden problem, parę kliknięć w klawisze i poszło. Będzie zainteresowanie to fajnie, nie to trudno, szukamy dalej w innej dziedzinie. Ale może to za dużo pracy dla naszych urzędników?

Otóż kosztuje - ewentualną stratę terenu, który można wykorzystać dla rozwoju miasta. Na tej zasadzie rozpieprzono już całe miasto, bo oddanie za symboliczną złotówkę willi na Chrobrego też, wydawało się, nic miasto nie kosztuje, porozdawanie wszystkich lokali handlowych w mieście też, wydawało się, nic miasto nie kosztuje - w efekcie przez długie lata wszyscy będziemy za to płacić kompletnym zastojem z braku możliwości wpływania na strukturę handlu przez miasto i szpetotą straszących przechodniów ruin.

GNOM - 2018-11-04, 16:30

Gaderep - nie oddanie, od początku jestem za tym aby w Brzegu nie oddawać terenów tylko je wydzierżawić, lub wchodzić w spółki gdzie ze strony miasta grunt byłby częścią własną inwestycji - tak zrobił Zator, grunt za procent w zyskach.
kwm - 2018-11-04, 16:38

Gaderep chyba toche pomylil fakty. Z tego co pisal GNOM wynikalo, ze inwestor poszukuje terenu i atrakcyjnej lokalizacji do budwy parku rozrywki. To oznacza, ze bierze na siebie wszystko: plany, budowe, szkolenia, obsluge itd. Wiec miasto nie potrzebuje biznesplanu, marzenia o wyprawach na ksiezyc, nie potrzebuje doswiadczenia pracownika Disnaylandu.

Nawet jesli jako miasto nie mamy za wiele do zaoferowania, to nie ma to zupelnie zadnego znaczenia w przypadku takiej inwestycji. Glownym celem bylby przyjazd do Parku Rozrywki w Brzegu, reszta to ciezka praca Wydzialu Promocji, zachecajaca turystow do odwiedzenia Brzegu i Jego resautracji, atrakcji (ale takowe tez musza powstac, bo park ktory mozna przejsc w 10 minut nie jest atrakcja).

Sprobowac warto, nic nas to nie kosztuje, a moze przyniesc wiele, najwazniejsze: Brzeg stanie sie rozpoznawalny! Wtedy mozna skorzystac z okazji i na bazie rozpoznawalnosci budowac promocje i reklamowac samo miasto.
Nie zgadzam sie rowniez z opinia, ze nalezy planowac w zakresie swoich mozliwosci. Uwazam wrecz przeciwnie. Wlasnie chodzmy z glowa w chmurach, marzmy i wierzmy, ze te mazenie mozna realizowac. 99% wynalazcow i naukowcow osiagnelo sukces wlasnie dlatego, ze marzyli i wierzyli w to, co robia, chociaz wielu stukalo sie w czolo.
Wlasnie dlatego Peppel przyczynil sie tak bardzo do rozwoju Brzegu, bo marzyl, byl wizjonerem, ktory swoje marzenia wprowadzal w zycie.
Smuci mnie to, ze obecny burmitrz wydaje sie byc Jego przeciwienstwem. Mowi, ze wykonywane inwestycjne (np. basen), sa na miare naszych mozliwosci, albo "lepszy rydz niz nic".
Jesli bedziemy myslec na skale naszych mozliwosci, to lepiej od razu poddajmy i zaakceptujmy fakt, ze stajemy sie skansenem.

Jeszcze jedno, z wlasnych obserwacji uwazam, ze ludzie predzej odwiedza park rozrywki przynajmniej raz w roku, niz wybiora sie do centrum typu Kopernik. Dlaczego? Dlatego, ze 100 na 100 dzieciakow majacych wybor miedzy 2 miejscami, wybiora plac zabaw. Znam ludzi, ktorzy kupowali biltety sezonowe, jak rowniez takich, ktorzy przylatywali w takie miejsca z drugiego konca kraju.
Dzieci co prawda rodzi sie coraz mniej, ale rodza sie i beda sie rodzic, wiec klientow raczej nie bedzie brakowac. Z reszta uwazam, ze inwestor na pewno przemysli swoja decyzje 1000 razy zanim zdecyduje sie na wydenie grubych milionow.

Gaderep - 2018-11-04, 17:16

No właśnie, o tym mówię mówię - dokładnie, jak w przypadku willi na Chrobrego, tam też inwestor wziął wszystko na siebie, więc co nas to obchodzi. A czy inwestor rozkopie Zielonkę i zrezygnuje, poniszczy drogi dojazdowe i się wyniesie, a może zamiast nieopłacalnego parku rozrywki wybuduje tam chińską fabrykę fajerwerków - to już nikogo nie obchodzi, niech się martwią następne pokolenia. Bo co wiecie o tym inwestorze? A może on też z Kataru. Nie, nie ważne, ważne, żeby się pozbyć terenu. Sorki, ale tak właśnie myślą wszystkie matoły niezdolne do wymyślenia samemu nawet przepisu na jajecznicę, a co dopiero mówić o strategii rozwoju miasta.
kwm - 2018-11-04, 17:27

Dlaczego zakladasz, ze idioci decydowaliby o czyms takim? W Brzegu mamy zbyt bolesne doswiadczenia w tej kwestii, o czym sam z reszta wspominales. Gdyby nastala szansa na ew. inwestycje, mozna przemyslec sprawe na 1000 sposobow, zapytac u wielu niezaleznych zrodel, firm prawniczych i sformulowac umowe tak, aby byc zabezpieczonym nie tylko zwrotem terenu (ktory, jak wspominal GNOM, moglby zostac wydzierzawiony), ale rowniez odszkodowaniami.
kwm - 2018-12-04, 14:32

Podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej mialo miejse expose burmistrza, dot. Jego planu dzialan na nastepne 5 lat. Ma to zwiazek z tym watkiem. Tak po krotce przytocze zalozenia pana burmistrza:
- kontynuacja remontow drog i chodnikow, budynkow
- doplaty do kamienic,
- rozwoj drog rowerowych,
- wpolpraca z powiatem (m.im. remont ul. Chrobrego i Wroclawskiej),
- budowa basenu odkrytego,
- remont ratusza,
- przywrocenie Rynkowi nalezytego, glownego miejsca na roznego rodzaju uroczystosci, imprezy
- zabezpieczenie i rewitalizaja Wyspy Odrzanskiej,
- rewitalizacja Kepy Mlynskiej
- lobbowanie na rzecz jak najszybszej budowy obwodnicy,
- wspieranie rzadu w sprawie przywrocenie zeglownosci na Odrze oraz podniesienia obecnego poziomu do poziomu 4,
- pozyzskiwanie inwestorow do Zielonki,
- budowa mieszkan soclajnych,
- przygotowanie na dotacje Unijne 2021-2025...

To tak w skrocie. Sporo tego i plan ambitny. Co niektore pomysly, jesli beda zrealizowane w proponowanych wczesnie wariantach, niestety uwazam za zle (np. proponowana koncepja basenow rynien, pod plotem - bo lepszy rydz niz nic).
Ciesza mnie bardzo (i mysle, ze Dziedzica Pruskiego rowniez, bo czesto o tym wspominalismy) pomysl przywrocenia Rynkowi naleznego mu charakteru. W koncu! Ciekawe tylko co kryje sie pod tymi planami, i jakie proponowane sa dzialania w tym celu (wspominano cos o otworzeniu restauracji, kiedys burmistrz wspominal o fontannie).
Bardzo sie ciesze, ze zwrocono w koncu uwage na zaniedbane wyspy odrzanskie, a zwaszcza Kepe Mlynska, ktora poprzez przemyslane projekty mogla byc byc swego rodzaju oaza spokoju, parkiem w centrum miasta.

Zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie, ale trzymamy kciuki.

GNOM - 2018-12-10, 11:52

Jeśli chodzi o rozwój Brzegu:

https://www.olx.pl/oferta...html#59837db491

I to na tyle.

Wie-Slaw - 2018-12-12, 09:36
Temat postu: Więzienie jednak zostanie wybudowane,
ale prawdopodobnie w gminie Lubrza...

Taka informacja znalazła się na stronie www: info park fm
"Wśród największych korzyści płynących z inwestycji wójt wymienia nowe miejsca pracy i wpływy z podatków."

Okazuje się, że inwestycję poparł poseł Grabowski - przeciwnik lokalizacji więzienia w Brzegu.

mac - 2018-12-20, 08:21
Temat postu: Budowa basenu
Na stronie Brzeg24 pojawił się artykuł radnego Chrzanowskiego:
Chcemy basenu, nie wanny!
który sprowokował mnie do szybkiej analizy porównawczej wielkości terenu przy ul. Korfantego i ul. Wrocławskiej.

I co tu dużo mówić obydwa tereny mają bardzo podobną powierzchnię:
- teren na ul. Korfantego: 87,5 ara (8753,87 m2),
- teren na ul Wrocławskiej: 83,5 ara (8388,41, m2).

Może jednak żaden z tych terenów nie nadaje się na budowę / rozbudowę basenu. Aquapark to oczywiste po 20 latach zasługuje na i modernizację i rozbudowę. Ale lokalizację basenu odkrytego może warto przemyśleć?

GNOM - 2018-12-20, 13:38

mac podejrzewam że chodzi o kształt a nie wielkość. Na Korfantego wyjdzie faktycznie wąska rynna, a na Wrocławskiej może być tradycyjny prostokąt z większą liczbą torów wodnych.

I masz rację- może pomyśleć o innej lokalizacji, ale gdzie?

kwm - 2018-12-21, 13:30

Czytalem ten artykul, zarowno jak I relacje ze wczorajszych obrad rady, na ktorej temat ten byl poruszany. W pelni zgadzam sie z pogladami Grzegorza Chrzanowskiego w tym temacie. Cieszy fakt, ze ktos zauwaza ten problem. Niestety wczorajsza sesja pokazala jak beda wygladac nastepne posiedzenia I nastepne lata. Szkoda, ze znowu potworzyly sie ukladziki, partyjne I nie tylko. Szkoda, ze tylko garstka radnych (10? - bo wczoraj wszystkie interpelacje zostaly odrzucone dokladnie takim samym stostunkiem glosow 11-10) mysli samodzielnie, madrze, I najwzniejsze - NIEZALEZNIE! Podam tu przyklad radnego Komarzynskiego, ktory mimo iz nalezy do tego samego ogrupowania politycznego co pan burmistrz, nie boi sie stanac po stronie mieszkancow mieszkancow, nie raz nie zgadzajac sie z burmistrzem i krytykujac jego niektore ruchy. Ogromna szkoda.
Nie mozna oczekiwac cudow od radnych, na coddzien pracujacych w UM. Chociaz na pewno maja dobre intencje, nie wierze, zeby w przydapdku kiedy nie podzielaja pogladow burmistrza, sprzeciwiali mu sie.

Zgadzam sie z Gaderepem, ktory wczesniej pisal, ze wszelkie partie polityczne powinny zostac przepedzone precz z samorzadow. Teraz tylko tworza grupki, ukladziki, nie ogladajac sie na nikogo beda realizowac to co chca.

Wracjac do basenu, jedyna pozysytwna rzecza, ktorej dowiedzielismy sie wczoraj jest taka, ze w miejscu garazy przy Partyzantow planowana jest sala gimnastyczna (dobrze ze nie tor, ale szkoda ze tak latwa reka odrzuca sie faktycznie dobra propozycje rozbudowy basenu). Odrzucono wczoraj z reszta kilka innych postulatow takich jak np. darmowa komunikacja miejska, darmowe podlaczenia do sieci cieplowniczej, wieksze doplaty do zlobkow (wieksze niz proponowane).

GNOM - 2019-01-07, 19:27

No i mamy Nowy Rok. Nowe "stare" władze w mieście.
Chciało by się rzec "czyli na zmiany nie liczmy" - kurcze jakbym chciał się w tej materii mylić.

Niestety ale Budżet Obywatelski w Brzegu nie przeszedł na ostatniej radzie miasta- więc dla porównania :

Burmistrz Gminy Paczków zachęca wszystkich mieszkańców Gminy Paczków do zgłaszania wniosków, które będą realizowane w ramach Budżetu Obywatelskiego w 2019 r. Do rozdysponowania jest kwota 100 tysięcy zł.

Tam posłuchano Brzeskiego klasyka: budżet obywatelski na miarę naszych możliwości, czyli lepszy rydz niż nic. :)
W Brzegu się nie dało, choć jak chodzą słuchy może jednak będzie, ale zgłoszony przez drugą stronę barykady Brzeskiej Rady Miasta.

Gdy pisałem o możliwości budowy parku rozrywki na Zielonce- co poniektórzy pukali się w czoło, a nasz forumowy narzekacz (a co mi tam rzeknę Maruda :) ) czyli nasz Gaderep pytał a po co? ano po kasę dla miasta.
29 Września w Kownatach otwarto nowy park rozrywki Majaland. Mimo że otwarto go na zimę to w ciągu niecałego miesiąca odwiedziło go ponad 25 tyś. ludzi - do dziś to prawie 50 tyś. i to ZIMĄ. http://parkmag.pl/newsywo...-tysiecy-gosci/

Jeśli ktoś nadal uważa że park rozrywki to zła inwestycja to co jeszcze może go przekonać, chyba tylko udziały w nim :)

4 lipca 2018 roku otwarto tężnie solankowe w Głuchołazach. Okazały się wielką atrakcją przyciągającą turystów, więc .... burmistrz Nysy chce postawić takie same u siebie w Nysie. Raz że atrakcja turystyczna dwa że zdrowe powietrze dla mieszkańców. Może by tak w Brzegu? choć pewnie nie, trzeba by prace wykonać.
http://radio.opole.pl/100...i-zyciem-sluzy-
Do tego w tym roku rozpoczyna się w Nysie budowa nowego dużego żłobka publicznego, aby młodzi rodzice nie musieli płacić dużych pieniędzy w prywatnych. tak jak ma to miejsce w Brzegu :(
No i hit inwestycyjny Nysy - Włoska firma zaczyna produkcję w dawnej fabryce samochodów dostawczych
https://ilovenysa.pl/inwestycje/wloska-firma-zaczyna-produkcje-na-fsd/

W drugiej połowie tego roku rusza budowa obwodnicy Niemodlina za blisko 256 mln.

W Kędzierzynie w tym roku kończą budowę: tadadam kompleksu basenów, powstanie tam basen zewnętrzny, do wypoczynku letniego oraz zadaszony - całoroczny z możliwością skoków do wody z wierzy. Czy to nie o tym pisałem tutaj- że warto pomyśleć o basenie z wierzą do uprawiania skoków do wody??????? I już szkoły pływackie powstaną i dadzą prace i wpływy do kasy- kurcze jednak można- eeech można wszędzie tylko nie w Brzegu.

W tym roku latem na zalewie Kluczborskim będzie gotowy 42-metrowy most dla pieszych i rowerzystów, dzięki temu powstanie 3,5-kilometrowy szlak dla spacerowiczów, biegaczy i rowerzystów. a tutaj Gaderep pyta się po co nam to.

W Strzelcach Opolskich gdzie bezrobocie już jest rekordowo niskie budują się kolejne trzy duże firmy- Nikt im nie zaproponował terenu Zielonki ???

Ogólnie jak Opolszczyzna długa i szeroka wszędzie widać inwestycje:
Prudnik-budowa dużego zakładu przerobu kamienia czeskiego inwestora.
Krapkowice- w strefie gospodarczej przy autostradzie A4, w rejonie Dąbrówki Górnej, ruszy budowa gigantycznego centrum logistycznego, jego hale liczyć będą 40 tys. m kw.
W Wołczynie już w połowie 2019 roku ma powstać filia Fabryki Mebli Piaski, która jest częścią Grupy Meblowej HK z Kępna, jednej z największych firm meblarskich w Polsce.
Do tego nowe lub wyremontowane baseny w Leśnicy, Oleśnie czy kryty w Praszce. Oj dzieje się.

Dlaczego nic o Brzegu nie piszę- bo nie ma o czym. O Brzegu i jego inwestycjach na ten rok nigdzie nic się nie
pisze. i tyle

P.S pisze się :)
Burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak zaprezentował koncepcje zagospodarowania teren dworca PKS.
W Brzegu pojawiła się koncepcja budowy basenu przy ul. Korfantego.

kwm - 2019-01-08, 14:40

GNOM, calkowicie podzielam Twoje zdanie w temacie rozwoju naszego miasta. Z powodu tego co sie u nas dzieje, Twoje posty sa troche dolujace. Cos czuje, ze taki park rozrywki powstanie gdzies w poblizu, kiedy ktos nas ubiegnie, a my bedziemy mogli pluc sobie w brode.
Mysle, ze latwiej jest obecnemu burmistrzowi poniewaz moze sie zaslonic inwestycjami, ktore faktycznie maja miejsce po wieloletnim zastoju. Wieszkosc szarych mieszkancow to akceptuje, i nie smie oczekiwac czegokolwiek wiecej, czyli my cieszmy sie z tego co mamy, bo moglo byc gorzej, a burmistrz na to: lepszy rydz niz nic, mamy inwestycje na nasze mozliwosci.
Bedzie basen, to nie wazne jaki. Nie bylo basenu tyle lat, wiec teraz cieszmy sie, ze w ogole bedzie.
Wczoraj czytalem na fb informacje o otwarciu naszego aquaparku po nowym Roku. Pojawilo sie pod nim kilka komentarzy, wszystkie byly, ze tak powiem, niekorzystne. Ogolnie. ludzi pisali (zgodnie z prawda), ze ten auqapark zaliczyl postoj wiele lat temu, ktory trwa do dzis. Inni ludzie pisali, ze to dla nich bez znaczenie, bo i tak korzystaja z prawdziwej i nowoczesniejszej plywalni w Olawie.

Juz dawno pisalem o zdawkowych informacjach jakimi jestesmy raczeni. Sa to po prostu hasla rzucane jak ochlapy: "odbylo sie spotkanie", "burmistrz przedstawil", omawiano cos tam.
Az dziwne, ze te 11 osob z RM jest az tak zaslepionych. Niestety decyduja tu partyjne (i nie tylko powiazania). Na pewno czesc z tych osob wystawia glowe poza obreb Brzegu, zeby zobaczyc jak wyglada zycie w innych miastach, jak wygladaja nowoczesne plywalnie, baseny.
Taki mostek jak w Kluczborku moglby smialo powstac na przyczolkach dawnej przeprawy...

kwm - 2019-01-11, 13:02

Wczoraj ukazal sie propagandowy wywiad dot. inwestycji zaplanowanych na 2019r. Zostal dziwnie zatytulowany "Brzeg bedzie sie wciaz rozwijal" nieslusznie sugerujac, ze upiekszanie rewitalizacja miasta to rozwoj.
W kazdym razie, zaczalem czytac komentarze, i wsrod roszczeniowych komentarzy kilku mieszkancow dot. ich ulic, pojawilo sie jedno, wazne moim zdaniem pytanie, dotyczace budzetu obywatelskiego. Lepiej byloby chyba, gdyby pan burmistrz w ogole nie odpowiadal na to. Niestety odpowiedzial pytajac czy prezentowany budzet jest antyobywatelski... Widzialem, ze autor pytania probowal potem bezskutecznie wyjasnic co mial na mysli, niestety nie otrzymal odpowiedzi.
To mnie utwierdza w przeknonaniu, o czym juz wczesniej wspominano, a nie do konca w to wierzylem, ze istnieje tylko jedna, sluszna wizja.
Szkoda

ps dodam tylko, po zerknieciu na prezentowany plan na ten rok, ze kilka dla kilku z tych inwestycji przewidziano jedynie project w tym roku. Dotyczy to m.in. przebudowy ul. Jana Pawla II oraz basenu (chociaz akurat uwazam,ze w tym przypadku odwlekanie w czasie bedzie dzialac na korzysc).
Naszla mnie taka mysl, ze byc moze to celowe dzialanie iz aquapark jest tylko dla dzieciakow, i wystarczy, to kapielisko odkryte bedzie wylacznie dla plywkow i wystarczy.
Moze warto byloby poprosic kilka osob z tych 11, aby pokazaly swoim dzieciom, wnukom, bratankom zjezdzalnie w Nysie i te marne slizgawki z brzeskiego projektu, i pozwolily im zadecydowac?

kwm - 2019-01-14, 11:43

"Trudno, 2 miliony mogliśmy mieć rok - rocznie plus Akademia Służby Więziennej w starym Zakładzie karnym . Łatwo jest mówić nie , bo nie. Mamy tak wiele potrzeb ale ..po co ? Zawsze można narzekać... szukać kredytów ( krzyczeć zadłużają miasto ) Jakie to pospolite i przykre."

To kolejny wpis pana burmistrza. Pod nim 99% pochlebnych komentarzy.
Po raz kolejny lepiej byloby, gdyby nic nie pisal.

Przeciez sam jest sobie wienien. Gdyby zorganizowal referendum wiezienie by powstalo. Jak pisalem kiedys: albo byloby niewazne z powodu niskiej frekfencji (najpewniej), lub tez okazaloby sie, ze wiekszosc bedzie za budowa wiezienia, poniewaz wydaje sie, ze oprocz mieszkancow pobliskiego osiedla i garstka przeciwnikow, nikt nie byl za bardzo zainteresowany tematem, lub byl "na tak".

Burmistrz sam sobie strzelil w kolano. Myslal, ze skoro wsrod zebranych wymaganych 10% podpisow, znalazlo sie kilkaset z brakujacymi kropkami, zle wpisanym adresem itd., to sprawa zostala wygrana. Blad, sprawa moglaby zostac wygrana, a burmistrz moglby wykazac sie wspanialomyslnoscia, zorganizowac referendum, mimo niepoprawnie zebranych podpisow, wysluchac glosu mieszkancow. Sprawa bylaby zalatwiona, nawet nowa Rada Miejska nie mialaby podstaw do sprzeciwiania sie woli mieszkancow. Do tego wszystkiego burmistrz mialby swietny argument w prawie kazdej sprawie w przyszlosci.
Niestety wykazal sie arogancja i ignorancja, dlatego sprawa zostala przegrana. Do tego ogromna doza dezinformacji i braku konkretow.
Co bylo jednak, to minelo, i naprawde nie ma sensu lament nad rozlanym mlekiem.

GNOM - 2019-01-15, 09:48

Co do tego artykułu to już wyraziłem opinię na stronie Urzędu Miasta.

kwm ale jak ma być dobrze w mieście które nie dba o swoje pieniądze.
Przykładem takiej postawy jest obecnie prowadzony remont chodnika na ulicy Piłsudskiego. Przy okazji którego niszczone jest to co wyremontowano przy pracach na ulicy Wyszyńskiego. Zniszczone trawniki, pokruszone nowe krawężniki, popękana i wgnieciona kostka, po których jeździ koparka.
Czyli czeka nas remont już raz wyremontowanych elementów infrastruktury. Mam tylko jedno pytanie, z czyich pieniędzy zostanie to sfinansowane? z naszych. Kompletny brak nadzoru ze strony inwestora czyli władz miasta, które zarządzają naszymi pieniędzmi.

Inną sprawą jest przestarzały model projektowania miejskiej przestrzeni, projektant pracujący dla Brzegu zatrzymał się na latach 70 ubiegłego wieku, skrzyżowania chodników projektowane pod kątem prostym już od dawna uznano za nieefektywne, dlaczego - wystarczy zobaczyć w Brzegu- wydeptane trawniki po skosie są odpowiedzią (ludzie to nie roboty, nie poruszają się po liniach prostych). Na zachodzie od końca lat dziewięćdziesiątych obowiązuje model projektowania "slow city" czego wynikiem jest projektowanie przestrzeni miejskiej nie dla samochodów (jak to ma miejsce w Brzegu) ale dla ludzi i ich potrzeb.

Z tego nowoczesnego myślenia powstało Cittaslow https://cittaslowpolska.pl/index.php/pl/
dziś wiele polskich miast jest już właśnie tak projektowanych przy okazji remontów i nowych inwestycji. Z naszego podwórka do tego stowarzyszenia należy Prudnik i Głubczyce. Dlaczego? bo są tam dodatkowe pieniądze na projekty pro ekologiczne dla miast i ich mieszkańców. Brzeg ze swoimi parkami wpisuje się w to znakomicie, dlaczego jeszcze w tym nie jest: bo władze nie wiedzą o tym? bo to dla nich za nowoczesne, zbyt postępowe, niewygodne? Nie mam pojęcia, ale jest to kolejny obszar dający Brzegowi szansę na rozwój, niestety kolejny nie wykorzystany.

Zamiast tego mamy samochody parkujące na chodnikach i je niszczące, zasrane chodniki w centrum miasta przy samym rynku i całkowity brak reakcji na to władz i odpowiednich służb naszego miasta.

Gaderep - 2019-01-15, 12:58

Cytat:
Kiedy tak będzie na Brzeskim rynku?


Pewnie wtedy, kiedy brzeskie restauracje będą miały takie obroty, jak zaprezentowana tu krakowska Da Pietro.

GNOM - 2019-01-15, 15:26

Gaderep-ie mi chodziło o restauracje na Brzeskim rynku w ogóle, bo dziś nie ma ani jednej. Chodzi mi o deptak bez samochodów, autobusów i taksówek. CZYSTY.
A co do Krakowa, osobiście wolę "Pod Słońcem" po drugiej stronie rynku :)

GNOM - 2019-01-27, 22:01

Podczas gdy w Brzegu jest problem ze zmianą planu zagospodarowania przestrzennego na osiedlu Tivoli na bardziej proekologiczny (chodzi o zgodę na obrócenie połaci dachu w nowo budowanych domach w stronę południową aby móc na nich montować kolektory, zgodę na budowę domów parterowych z płaskim dachem- tańsze w budowie i cieplejsze) w Oławie miasto przeznaczyło 11 ha położonych w Oławie Nowy Otok w okolicach ulicy Szmaragdowej i Nefrytowej na budowę nowoczesnego ekologicznego osiedla. Osiedle pomyślane jest jako kompleksowe, bo razem z budynkami mieszkalnymi realizowana będzie budowa parku z placem zabaw dla dzieci, na obszarze 3158 m2 , hala sportowa plus korty tenisowe (kryte zimą namiotami) oraz 15 obiektów usługowych. Wszystkie domy będą realizowane w technologi energooszczędnej z ogrzewaniem podłogowym zasilanym ekologicznymi, bezpiecznymi i oszczędnymi pompami ciepła z wymiennikami pionowymi. Tak aby Oława uwolniła się w przyszłości z problemami zanieczyszczeń powietrza którym oddychają mieszkańcy tzw. smogiem.

W Brzegu jest problem ze wszystkim. np. wszyscy mówią ściągnijmy firmy sektora IT do Brzegu. A po co? zapytam przekornie. Jedna taka duża (chodzi o jej obroty finansowe) firma do nas się przeniosła i .... już myśli o wyniesieniu się. Rozmawiałem z jej szefem/właścicielem, nie może załatwić w naszym mieście internetu o bardzo dużym transferze, a takiego wymaga taki biznes- po prostu w Brzegu nie ma tego typu infrastruktury. I nikomu nie zależy na jej stworzeniu. Miasto ma to gdzieś, a dostawcy tego typu usług dla jednej firmy nie poniosą kilkuset tysięcznych nakładów. I tu marzenia o rozwoju branży IT w Brzegu się kończą. Brak infrastruktury = brak firm= brak podatków= 0 kasiorki w kasie miasta. Jak widać bez nakładów się nie obejdzie, ale władze miasta nadal żyją w błogim samozadowoleniu, że infrastrukturę ktoś im stworzy. Ja stawiam na Mikołaja lub Merlina. No chyba ze pomorze wróżka zębuszka :)

Oława wzorem Nysy postawiła na rozbudowę zespołu basenów odkrytych z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii. Przewidziany koszt maxymalny to aż 37 mln zł. Poniżej link do strony gdzie są również inne ich inwestycje


Co tu więcej pisać poczytajcie.
http://www.infoinwest.pl/...skie,olawa.html

mac - 2019-01-27, 22:33

Otwarty w 2018 r. Wodny Park Tychy oraz tyska oczyszczalnia ścieków dzięki produkcji energii elektrycznej i cieplnej z biogazu są samowystarczalne energetycznie. Nadwyżkę prądu sprzedają.
Energia za darmo. Park wodny i oczyszczalnia w Tychach samowystarczalne energetycznie

tadjurek - 2019-01-29, 09:29

W lipcu ubiegłego roku miałem okazję zwiedzić Park Wodny Tychy i spotkać się z prezesem Gieleciakiem. To naprawdę znakomity menedżer, któremu udało się zrealizować swoją wizję samowystarczającego aquaparku i jednocześnie rozwiązać problem ścieków tyskich. Pomagają mu w tym ścieki z browaru w Tychach, które dzięki naturalnym procesom chemicznym dają się łatwo zamienić w metan i energię elektryczną. A sam obiekt budzi wielki zachwyt, to nie tylko park wodny ale nawet spora pracownia dydaktyczna popularyzująca zagadnienia wykorzystania wody w świecie- coś jak wrocławskie muzeum wody "Hydropolis" i cały kompleks usług rehabilitacyjnych, siłownie, masaże, spa itp. I ceny za wszystko wyjątkowo niskie.
Prezesa odwiedzają prezydenci wielu miast z Polski, by skorzystać z jego doświadczeń, warto by ktoś z władz Brzegu również tam się wybrał. Tychy leżą całkiem blisko.

kwm - 2019-01-29, 09:40

Co do nie szanowania wlasnych pieniedzy pisalem o tym kilka lat temu, kiedy zwracalem uwage na zle rozwiazanie ruchu ciezkich pojazdow dojezdzajacych na budowy w rejonie Osiedla Tivoli. Niszczyly one drogi, krawezniki i chodniki osiedla Zachodniego oraz drogi osiedla Tivoli dopiero co oddane do uzytku. Sugerowalem doprowadzenie prowizorycznej drogi dojazdowej od ul. Wroclawskiej. W koncu zostala ona wybudowana, ale zniszczenia pozostaly.

Co do zmiany planow zagospodarowania, to tez bym sie za bardzo nie ludzil. Pomimo tego, ze masz faktycznie racje i mozna byloby zrobic dobry krok w strone nowoczesnosci, przyszlosci, to wydaje mi sie, ze wg naszych wladz zainstalowanie lamp ulicznych typu LED zalatwia sprawe. Dodam, ze chore polskie przepisy ograniczaja czlowieka doslownie we wszystkim, nawet na jego wlasniej dzialce. Rozumiem, ze dom powienien posiadac maksymalna wysokosc oraz minimalna odleglosc od sasiada, ale ingerowanie w ksztalt domu, w to jaki procent sciany frontowej ma znajdowac sie w jednej linii, albo czy ktos moze miec plot lub nie, jest nieporozumieniem.

Olawa juz od dawna nas wyprzedza w przyszlosciowym i wizjonerskim planowaniu. Dlatego maja multikina, nowe osiedla, kryty basen i swietny plan na nowy odkryty.
Podobnie okoliczne miejscowosci z Nysa na czele. Nawet Grodkow stara sie o kryta plywalnie z prawdziwego zdarzenia.
U nas wyglada to inaczej. Zastanawiam sie dlaczego tak sie dzieje? Czy ma to zwiazek z tym, ze przez tyle lat praktycznie nie dzialo sie u nas nic. Teraz zaczynamy to nadrabiac, ale robimy to z mysleniem 20 lat wstecz, nie dostosowanym do dzisiejszych czasow, nie mowiac juz o przyszlosci. Nie narzekac, bo przez tyle lat nic nie budowano, a teraz sie cos ruszylo w temacie, wiec czego wiecej chciec? Cieszyc sie z tego co jest. Lepszy rydz nic nic. Podobnie sprawa sie ma w kwestii basenu: nie bylo w ogole, to teraz trzeba sie cieszyc z tego, ze w ogole sie o tym mowi, "musimy mierzyc sily na zamiary".
Mnie tylko nurtuje pytanie: dlaczego jest tak niedobrze, skoro jest tak dobrze?
Dlaczego w takim razie Nysa czy Olawa (nie bede juz wspominal nawet o wiekszych miastach jak np. wspomniane przez maca I tadjurka Tychy), mierza wieksze sily na wieksze zamiary? Dlaczego celuja w swietne projekty, warte kilka razy wiecej niz prezentowana rynna na Korfantego, ale tez bedace kilka razy bardziej atrakcyjne?

O Aquaparku nieslusznie nazywanym ktryta plywania, ani slowa. Bo po co? Zatrzymalismy sie na etapie sprzed 20 lat (kiedy obok Nysy, jako jedyne okoliczne miasto mielismy taki obiekt), ale od tego czasu jak grzyby po deszczu powstawaly nowoczesniejsze i lepsze obiekty.

Ciesza mnie remonty, planowany remont kamienicy na Piastowskiej, oddany local na Grobli, parki itd. Brzeg pieknieje, ale czy w parze z tym idzie cos wiecej?

GNOM - 2019-01-29, 11:21

kwm- przyczyną wszystkich problemów Brzegu jest brak wizji rządzących, a równocześnie brak chęci wykorzystania pomysłów innych (bo nie są moje moje).

Stąd wsteczny pomysł muzeum wody w wieży na ulicy Rybackiej- gdy tuż obok mamy we Wrocławiu Hydropolis, a w Opolu kończą budowę Muzeum Wody wraz z parkiem naukowym w dawnych budynkach wodociągów przy ulicy Oleskiej gdzie słynna wieża z czerwonej cegły będzie ich częścią - więc kto przyjdzie do Brzegu- poza obowiązkowymi wycieczkami szkolnymi? pomysł wsteczny i kosztotwórczy dla budżetu miasta.

Basen odkryty- zarówno w Nysie jak i projekt w Oławie to nie tylko basen. W Oławie sam basen ma kosztować około 8 mln 700 tyś zł. Ale władze stwierdziły że sam basen to tylko koszty, więc .... ma być wybudowany budynek z siłownią, salami fitness, sauną, solarium (pomieszczenia pod tą działalność do wynajęcia), restauracją, być morze z kort tenisowy, na pewno boisko do siatkówki plażowej, ale .... z trybunami aby móc organizować zawody rangi krajowej, do tego na zewnątrz skatepark. A to już da wpływy całoroczne do kasy i pozwoli utrzymywać basen bez wsparcia z kasy miasta, da też rozgłos, czyli reklama dla miasta.
A ile będzie kasę miasta w Brzegu kosztować utrzymanie "rynny" na Korfantego????
Władza Brzeska nie myśli w kategoriach inwestycji i zysku. dlaczego? Jeśli to czyta ktoś z magistratu to specjalnie dla Was tłumaczę łopatologicznie:

Ja w tamtym roku byłem w Nysie na basenie z rodziną trzy razy, i to pomimo że wokół jeszcze trwały prace budowlane. Na czym na mnie zarobili? Wstęp, napoje, przekąski, obiad w Nyskiej restauracji, wstęp do muzeum powiatowego w Nysie (no bo jak już jestem to zajdziemy) zakup pamiątki przez córkę w postaci magnesu na ścianę (kupuje wszędzie gdzie jesteśmy- takie hobby:) ) czyli nie sam basen na nas zarobił. Ale żeby wydać te pieniądze w Nysie, pojechaliśmy na basen to on był tzw. wabikiem.
Teraz pytanie: kto przyjedzie na rynnę? skoro wszędzie w koło są większe baseny z dużo większą ilością atrakcji przybasenowych. Proste? większy wabik = więcej klientów = więcej kasy= większy zysk do kasy miasta.

Brzeg nie ma takiego czegoś- mamy zamek, ratusz, i kilka zabytkowych kamienic, .... ale nie mamy wabika. Bez niego turysta tu nie dotrze i nie dociera, bo te pojedyncze sztuki gospodarki nam nie napędzą.
I tu jest przysłowiowy pies pogrzebany, a do tego władze które tego nie widzą, bądź nie chcą widzieć.
Lepiej powiedzieć że rekordowy budżet, że miasto pięknieje, że jest dobrze bo mamy niskie zadłużenie (co nie jest prawdą- nasz burmistrz w cztery lata zadłużył miasto o 100 % z 400 zł na osobę gdy je przejmował do ponad 820 zł na osobę na koniec pierwszej kadencji). I z tych kredytów nie powstała żadna inwestycja dająca nowe wpływy z podatków do kasy miasta- a spłacać je trzeba.

kwm - 2019-01-31, 11:58

Tutaj problem tkwi gdzie indziej. Jak pisalem wczesniej, przez lata zaniedban zostalismy baaaardzo w tyle. Zatrzymalismy sie dziesiatki lat wstecz. Okoliczne miasta wybudowaly np. lepsze baseny, odpowiednio dopasowane do dzisiejszych potrzeb (piszac baseny, mam na mysli cale osrodki, z silowniami, saunami, zjezdzalniami, restauracjami...). Ci ludzie, ktorzy po 97 Roku przyjezdzali do nas z okolicy odeszli wlasnie do nowoczesniejszych obiektow. Ba, brzeski Aquapark nie tylko stracil ich, ale takze spora czesc Brzezan.
Napisze jeszcze raz: aby doprowadzic do stanu z koncowki lat 90, musimy nie tylko dogonic okoliczne miasta, ale je przegonic, czyli posiadac to, czego one jeszcze nie maja. To jest przyszlosciowe myslenie.
Niestety wyglada na to, ze nasze wladze staraja sie nieudolnie dogonic wpolczesna rzeczywistosc. Dlaczego pisze "nieudolnie"? Dlatego, ze ciezko mowic o dogonieniu np. Nysy, porownujac ich kapielisko z nasza biedna propozycja.
Z czym to sie wiaze? Ano z tym, ze w prezentowanej postaci, nasz basen, nie bedzie zadnym wabikiem dla przyjezdnych. Ma byc po prostu basenem dla Brzezan.
I tu sie kolo zamyka, bo mieszkancy nie beda kupowali np. magnesow czy innych pamiatek, nie beda zwiedzac ponownie swoich, opatrzonych zabytkow.
Mam dziwne wrazenie, ze nasze miasto promowane jest wsrod i dla mieszkancow, co troche mija sie z celem.
To mi przypomina sytuacje z klamliwym sformulowaniem "polskie obozy smierci". Otoz uwazam, ze czesciowa wine za taki stan ponosi system edukacji (bylej i obecnej), ktory przekazuje prawdziwa historie nie swiatu, tylko Polakom, ktorzy te historie lepiej lub gorzej znaja, a skoro my nie potrafimy, to inne panstwa robia to za nas, prezentujac swoja wersje.
Promocja powinna odbywac sie "na zewnatrz", aby ludzie "z zewnatrz" dowiedzieli sie czegos o nas i na przyklad zechcieli tu przyjechac.
Wolalbym widziec banery I ulotki Brzegu w innych miastach, na targach, w telewizji czy radiu, bardziej niz w Brzegu.

Dziedzic_Pruski - 2019-02-01, 08:21

tadjurek napisał/a:
W lipcu ubiegłego roku miałem okazję zwiedzić Park Wodny Tychy i spotkać się z prezesem Gieleciakiem. (..) Prezesa odwiedzają prezydenci wielu miast z Polski, by skorzystać z jego doświadczeń, warto by ktoś z władz Brzegu również tam się wybrał. Tychy leżą całkiem blisko.
I tu jest chyba pies pochowany. Gdyby jakieś ciekawe wodotryski były nieco dalej, gdzieś za granicą, to włodarze z pewnością z miłą chęcią by się tam kopnęli. Ale Tychy...
kwm - 2019-02-03, 23:20

Ale przeciez pan burmistrz robil "rozpoznanie" na tego rodzaju obiektach, i opisywal je na fb, przestawiajac takze relacje zdjeciowe. Posty byly podpisane jako wlasnie rozpoznanie przed budowa basenu u nas. Byc moze byl w Tychach, na pewno byl w Nysie, tylko coz z tego, kiedy nasza prezentowana wizualizacja basenu wyglada jak bida przy tamtych? Na dodatek, kiedy ludzie w komentarzach wspominali o tym, byli odsylani do innych miejscowosci, ktorych baseny zaspokoja ich potrzeby, albo przedstawiano argument ceny - tamte kosztowaly tyle i tyle, a nasz o wiele mniej. O innych argumentach nie wspomne, bo pisalismy tu wiele razy.
Ja sie tylko zastanawiam po co byly te wyjazdy, skoro od razu wiedzielismy, ze bedziemy mieli rydza (lepszego ponoc niz nic).

GNOM - 2019-02-09, 22:02

Ktoś gdzieś tu wrzucał zdjęcia Brzeskich wizualizacji projektów i późniejszych zdjęć wykonanych prac.
Chcę Wam pokazać że są miasta w Polsce zarządzane prze urzędników którzy jak obiecają coś mieszkańcom to im to dają.
My mamy wizualizację mariny w Brzegu, a efekt budowy wszyscy znamy.

Ale jest marina w Polsce wykonana zgodnie z projektem, a nie na miarę możliwości.

GNOM - 2019-02-10, 11:46

Dziś o tym jak nasze miasto jest traktowane po macoszemu przez Opole oraz Warszawę.


Obecnie jest remontowana linia kolejowa Opole -Nysa koszt oszacowany to 112 mln zł.
Miał być też przeprowadzony remont szlaku Brzeg -Nysa gdzie koszt prac oszacowany został na 86,1 mln zł. Całość prac została zabezpieczona przez województwo i PKP kwotą prawie 200 mln zł, co miało wystarczyć na oba zadania. Jednak ....


Dla linii Nysa – Opole, przeprowadzono dodatkową analizę stanu technicznego linii i podjęto decyzję o rozszerzeniu zakresu rzeczowego prac, co skutkuje wydatkowaniem ponad 200 mln tylko na tę jedną linię. Powód: jak odpowiada podsekretarz stanu odpowiedzialny za kolej w Ministerstwie Infrastruktury "linia kolejowa Nysa – Opole, jest priorytetową inwestycją jako linia łącząca dwa główne miasta w województwie" !!!!!! Nysa urosła do rangi głównego miasta Opolszczyzny obok Opola !!!!!!

Gdzie w tym jest Brzeg? Odpowiada ten sam pan z ministerstwa "W zakresie przesunięcia innych środków pozostających w dyspozycji PKP PLK SA na realizację projektów inwestycyjnych ujętych w Krajowym Programie Kolejowym informuję, że inwestycje na linii ... 288 Brzeg-Nysa nie jest ujęta na liście projektów w Dokumencie Implementacyjnym do Strategii Rozwoju Transportu do 2020 r. (z perspektywą do 2030 r.), co ogranicza możliwość ich finansowania..." krótko mówiąc Brzeg na remont kasy nie dostanie, bo już raz miał dostać, niestety środki te poszły na Nysę.

A teraz ciekawostka, linia Brzeg - Nysa jest bardziej potrzebna Nysie do życia niż ta na Opole (bo więcej mieszkańców Nysy dojeżdża do pracy i szkół we Wrocławiu) dlatego Burmistrz Nysy !!!!! stara się o środki na remont linii która łączy nasze miasta!!!!! A co robią władze Brzegu i naszego powiatu w tej sprawie - jak na razie NIC. A może warto by zacząć razem współpracować w tej sprawie.

Emill - 2019-02-10, 12:38

Dobry wpis... tak gdyby ktoś miał jeszcze jakieś wątpliwości, gdzie Opole ma Brzeg..
Dziedzic_Pruski - 2019-02-10, 12:42

Oczekujecie od włodarzy szerszego spojrzenia? Przeszkadzają im klapki na oczach.
GNOM - 2019-02-12, 17:43

Dziedzicu muszę się niestety z Tobą zgodzić. Dlaczego? Oto odpowiedź

Dolnośląskie rusza z realizacją projektu budowy Odrzańskiej Trasy Rowerowej.
"Blue Velo – Odrzańska Trasa Rowerowa" będzie liczyła niemal 1000 km i będzie przebiegała przez obszar pięciu województw Polski Zachodniej. Trasa będzie łączyła się z europejską siecią szlaków rowerowych EuroVelo, blisko 400 km długości będzie liczyć odcinek dolnośląski.

I tutaj najciekawsze, bo na dolnym śląsku:

samorząd województwa opracował koncepcję przebiegu dolnośląskiego odcinka trasy. Zakłada ona budowę niemal 400-kilometrowej drogi przebiegającej po obu stronach Odry przez teren 25 gmin. Dolnośląski odcinek ma kosztować 70 mln zł. Prace nad odcinkami trasy rozpoczęły się już m.in. w Oławie i we Wrocławiu.

W Oławie już rozpoczęto budowę, a U NAS - u nas nawet o tym nie słyszeli :o

Po co ta autostrada rowerowa ?
A po to:
-"Mamy wzrastający ruch rowerowy i coraz większą modę na jeżdżenie na rowerze, odpowiedzią musi być właściwa infrastruktura transportowa" - powiedział dyrektor Instytutu Rozwoju Terytorialnego Maciej Zathey. Dodał, że trasa rowerowa będzie służyła nie tylko rekreacji, ale będzie także wsparciem dla gospodarki. "Przy okazji turystyki rozwinie się lokalny biznes, m.in. sektor gastronomiczny i hotelarski" - powiedział.
-"Rower to dzisiaj często wybór osób świadomych, które zmieniają swoje nawyki i coraz częściej poruszają się właśnie rowerem. (…) Myślę, że taka autostrada rowerowa będzie nie tylko trasą turystyczną, ale znajdzie się też wiele osób, które zostawią swój samochód po to, aby trasą poruszać się do szkoły czy pracy" - dodał Jerzy Michalak, członek zarządu województwa


Drodzy włodarze Brzegu - uczcie się od innych. To jest Inwestycja w rozwój, a nie remont chodnika. Co ważne Trasa ma przebiegać przez Brzeg w stronę Opola i będzie kończyć się w Czechach u źródeł Odry.

kwm - 2019-02-13, 14:19

wpis ponizej
kwm - 2019-02-13, 15:11

Widac, ze linia Brzeg-Nysa, juz od dawna jest komus sola w oku. Nieslusznie zamknieta 2 razy, wspaniale obroniona 2 razy za sprawa milosnikow i pasazerow, oraz czesci wladz. Z tego co pamietam, to naprawde sporo dokonal poprzedni starosta M. Stefanski.
Teraz znowu po cichu spycha sie ja "na boczny tor", chociaz kilka lat temu obiecywano remont, dodatkowe sklady itd. Trzeba znowu podniesc jazgot. Jak piszesz, burmistrz Nysy juz to czyni, dziwi mnie na co czekaja wladze Brzegu, a zwlaszcza Grodkowa.
Burmistrz chwalil sie, ze przez Brzeg przejezdzaja nowoczesne sklady, (pozwalajace naszym mieszkancom wyjedzac stad w komfortowych warunkach), o linii Brzeg - Nysa ani slowa, a to jest o tyle wazne dla nas, ze latem bedzie mozna pociagiem w miare szybko dojechac do przyzwoitego kapieliska.

GNOM, chyba nie powinienes sie dziwic, ze Nysa urosla do rangi waznego osrodka woj. opolskiego. Jak najbardziej na to zasluguja, w przeciwienstwie do nas. U nas nie dzieje sie nic, na co zwracamy uwage od lat, aby zmienic stagnacje i przyczynic sie do rozwoju miasta. Niech burmistrz nadal uwaza, ze remont miasta przyczyni sie do jego rozwoju (nie twierdze, ze upiekszanie miasta jest zle. Wrecz przeciwnie, ale powinnismy zaczac dzialac na drugim froncie - majacym na celu rozwoj, uatrakcyjnienie Brzegu,. Samo upiekszanie miasta ma bardzo niewiele wspolnego z rozwojem).

Mnie taka sytuacja w ogole nie dziwi. Naszymi dzialaniami jak najbardziej zaslugujemy na miano skansenu. Piszemy o tym non stop: dookola powstaja atrakcyjne, nowoczesne kapieliska, trasy rowerowe, miejsca rozrywki, osrodki nauki i kultury.

Trasa rowerowa wzdluz Odry? U nas cisza jak makiem zasial. Nikt sie nawet nie zajaknie. Pewnie jesli kiedys taka powstanie, to bedzie przebiegala wzdluz muru przeciwpowodziowego (naszej prowizorycznej promenady, oddzielonej wspomnianym murem od Odry).

Dziedzic_Pruski - 2019-02-13, 17:51

Trasa rowerowa wzdłuż Odry? A po co, skoro można zbudować tor kolarski, po którym będzie można do woli zapieprzać w kółko, jak to ostatnio proponował pan burmistrz. Bo to jest prawdziwie brzeski rozmach! Prawdziwie brzeski rozmach polega też na tym, żeby za kupę kasy odremontować sracz, pstryknąć fotkę, przykręcić skarbonkę do drzwi, a następnie zamknąć na cztery spusty.
kwm - 2019-02-13, 19:34

Dodalbym do tego nieustanny monitoring w trosce o owa skarbonke. Dziedzic Pruski piszac o chorym pomysle toru kolarskiego, przypomnial mi o czyms, o czym zapomnialem napisac wczesniej. Kilka dni temu przeczytalem na jednym z portali artykul o dwoch dziewczynkach, Brzezankach, ktore zostaly wybrane do kadry województwa dolnośląskiego w plywaniu. Oczywiscie by szlifowac swoj talent musza dojezdzac do Olawy, gdzie istnieja ku temu warunki.
Czy to bedzie jakimkolwiek bodzcem dla wladz, zwlaszcza biorac pod uwage fakt, ze amatorow plywania (nie pluskania sie w wodzie) jest w Brzegu i okolicach o wiele wiecej niz, amatorow jazdy w kolko po betonowym odkrytym torze kolarskim)?

A tak na serio, to naprawde to juz przestaje byc smieszne. Brzeg stoi w miejscu. Kiedy linia kolejowa, o ktora tak walczono podupada, a burmistrz chwali sie, ze Brzeg sie rozwija, bo przez nasza stacje przejezdzaja nowoczesne sklady pociagow, to tylko brakuje, jeszcze zeby na naszych ulicach pokazal sie przejazdem jakis luksusowy samochod ( Maybach, Lamborghini, albo cos w tym stylu), wtedy moglibysmy oglosic calkowity rozwoj miasta.

GNOM - 2019-02-13, 21:43

Powyższa mapka pokazuje przebieg linii rowerowej na dolnym śląsku, część jest już wykonana.
Dodatkowo dodaje mapkę ścieżek rowerowych z Wrocka do Żmigrodu i Milicza oraz w stronę Wołowa - zostały ukończone w tamtym roku - kolor niebieski na mapce.
Są też zdjęcia samej ścieżki bo część tej drogi rowerowej jest wybudowana na miejscu starego toru kolejowego. Podobnie można by to było zrobić z Brzegu- do Strzelina.

GNOM - 2019-02-13, 22:08

Moje ulubione kawałki drogi rowerowej na kilku zdjęciach. Można organizować dwu, trzy a nawet czterodniowe rodzinne wycieczki rowerowe. Lub paczką znajomych.
GNOM - 2019-02-13, 22:28

Chcecie więcej?
:wink:

No to proszę

Docelowo na Dolnym Śląsku ma powstać szeroka i funkcjonalna sieć ścieżek rowerowych. Trasy będą łączyć ciekawe pod względem turystycznym miejscowości i atrakcje turystyczne. Na tym jednak nie koniec. Dzięki unijnym pieniądzom w Kotlinie Kłodzkiej realizowany jest projekt „Singletrack Glacensis”, w ramach którego zostanie zbudowanych 133 km tras rowerowych.
W projekcie oprócz gminy Bardo uczestniczą gminy: Kłodzko, Stronie Śląskie, Lądek-Zdrój, Bystrzyca Kłodzka, Międzylesie i Złoty Stok. Całkowita wartość projektu to ponad 6 mln zł. Ziemia Kłodzka bez wątpienia stanie się rajem dla rowerzystów, a gotowymi trasami będzie można przejechać się jeszcze w tym roku!

Innym przykładem drogi rowerowej, która powstanie w naszym regionie to 44- kilometrowa trasa w gminie i mieście Oława. − Ścieżki budowane są zgodnie z najlepszymi standardami - z bezpieczną nawierzchnią, miejscami postojowymi i do odpoczynku - zapewnia wicemarszałek Iwona Krawczyk.

Liczymy że przykładem Trzebnicy, Milicza i Żmigrodu powstanie przy nich infrastruktura gastronomiczna, hotelowa i techniczna. To da miejsca pracy i zyski dla właścicieli tych biznesów co przełoży się na zyski dla gmin w postaci podatków.

Włodarze Brzegu powinni sobie wydrukować ostatnie zdanie grubą czcionką - to jest inwestycja która da ZYSKI. (pogrubię wam to abyście nie przeoczyli)

Gaderep - 2019-02-14, 09:06

Bardzo słuszna inicjatywa, szkoda tylko, że równolegle do utwardzonego szlaku rowerowego nie tworzy się od razu szlaku dróg gruntowych dla jazdy konnej, ale to chyba jeszcze na to nie czas, bo konie jednak u nas cieszą się, jak na razie, minimalnym zainteresowaniem.
GNOM - 2019-02-16, 14:13

Poniżej mapa dróg rowerowych, na Dolnym Śląsku w naszej okolicy.
Linie czerwone -wybudowane;
kropkowane - w budowie lub planowane do budowy w tym i/lub do 2021 roku;
Do tego już wybudowane drogi rowerowe w kotlinie kłodzkiej - w sumie 133 km -tutaj link do opisu i mapek - naprawdę warto zajrzeć kilka naście stron mapek dróg i ścieżek rowerowych

https://www.traseo.pl/tra...na+K%C5%82odzka



Oraz moja propozycja dla Brzegu
kolor fioletowy to niezbędne minimum- łączy nas ze Strzelinem. Do Oławy (Ścinawki) oraz Opola trzeba stworzyć drogę rowerową wzdłuż Odry w ramach projektu.

Kolor zielony dał by możliwość większej swobody w poruszaniu się na rowerze w najbliższej okolicy, oraz dojazd do Otmuchowa i dalej do Czech gdzie dochodzą drogi rowerowe czeskie, oraz ta z Lądka Zdroju!!!

Co nas czeka bez takiej inwestycji- po prostu pozostaniemy poza głównym nurtem turystyki rowerowej, będziemy omijani bokiem, a co za tym idzie nie liczmy na rozwój takiej turystyki w naszym mieście. Brak turysty to brak pieniędzy które może potencjalnie u Nas zostawić. a brak pieniędzy w kieszeniach przedsiębiorców to brak pieniędzy w kasie miasta z wpływów podatkowych.
Co potrzeba do realizacji projektu? - dobrej woli i chęci do pracy we władzach miasta. Szlak po linii kolejowej leży i zarasta krzakami, pieniądze na takie inwestycje jak widać są (ale trzeba o nie napisać, przygotować projekt itd. czyli wykonać pracę- a z tym u naszych władz cienko).

GNOM - 2019-02-20, 16:17

Piszecie do mnie na priv czy wiem kto powinien prowadzić taki projekt, bo na pewno nie burmistrz miasta. To fakt że taki projekt MOŻE być prowadzony na wyższym szczeblu, ale wcale nie musi. Dlaczego? Bo projekt Drogi Rowerowej z Wrocławia do Żmigrodu i Milicza to pomysł burmistrza Prusic. I to Prusice były liderem prowadzącym ten projekt a nie Wrocław czy Żmigród- zdziwieni?
to dodam jeszcze że: "Na drogach rowerowych w gminie Prusice, .... zastosowano i wykorzystano nowoczesne technologie. Zostały wbudowane znaczniki fluorescencyjne, które będą oświetlać trasę rowerową wieczorami" - u nas tego nawet w parku miejskim nie ma.

Ale do rzeczy: myślę że taki projekt może być projektem prowadzonym przez powiat lub województwo jako projekt ponad regionalny (co najmniej dwa powiaty Opolskie i dwa Dolnośląskie). Zainteresował się nim nasz Brzeski nowy Starosta. Co z tego wyjdzie nie mam pojęcia, ale myślę że jak prześpimy taką możliwość to już się nie powtórzy (są chętni na wykorzystanie fragmentów tej trasy na budowę dróg dojazdowych do pól dla rolników), jeśli tak się stanie to będziemy mogli tylko sobie pluć w brodę za niewykorzystaną szansę.

Dodam mapkę z miejscowościami przez które przebiega Stara linia kolejowa- abyście mogli zobaczyć bliżej gdzie można by dojechać bezpiecznie z rodziną.

kwm - 2019-02-20, 19:17

Linia Brzeg- Lagiewniki Dz. zostala wykreslona z ewidencji do Malujowic. Na odcinku Lotnisko- Brzeg raz na ruski rok cos jezdzi. Czy zakladasz jakies ominiecie tego odcinka, czy jego calkowite zankniecie i przeksztalcenie w trase rowerowa?
Osobiscie wolalbym aby ten odcinek pozstal, bo ciagle sie ludze, ze kiedys ozyje kolej w Polsce i wejdzie w zycie haslo "tiry na tory", a moze nawet jak pisales kiedys moze byc wykorzystana jako dojazd do nowej strefy inwestycyjnej (lub parku zabaw).

GNOM - 2019-02-21, 16:46

Jak doprowadzić drogę rowerową do Małujowic- warianty są dwa :)
1. Wzdłuż toru od działek przy parku Peppela "idzie" polna droga z której do tej pory korzystała kolej (dojazd do toru i urządzeń na nim zamontowanych) oraz rolnicy - kończy się obecnie (ktoś ją częściowo zaorał) jednak kilkanaście metrów za ulicą Brzeską (łączy Małujowice z Skarbimierzem ) prawie przy odnodze torów na lotnisko, można ją na tej krzyżówce przerzucić na drugą stronę toru (tam też jest polna droga) i za stacją Małujowice wjazd na nasyp - najprostsza i chyba najlepsza możliwość. Mamy tu miejsce newralgiczne -Obwodnica - przejazd kolejowy i w tym wypadku rowerowy- więc konieczne jest dobre oznakowanie i oświetlenie (jest zasilanie z linii PKP), oraz spowolnienie samochodów łamiących zakaz 50 km/h -fotoradar??? )
2. Droga rowerowa z Brzegu przez rondo, przedłużamy ją przez wioskę Skarbimierz, kawałek lotniska i wjazd na stacje- dalej nasypem- newralgicznym miejscem pozostaje Obwodnica -rondo- tu jednak samochody jadą wolniej ze względu na rondo)

Tor na Małujowice na razie zostaje. ale.. aby zrobić autobus miejski na torach, trzeba przenieść tor za ogrodzenie firmy OKPOL a to już chyba jest niewykonalne (sprzedaż działek przez gminę). Ruch towarowy jest - beczki z paliwem przychodzą w miarę regularnie.

Obecnie jest w modzie "tory na tiry" złodzieje robią co chcą bezkarnie- bo często pół osady wspólnie "juma" :) jedni biorą szyny na trawersy do komórki, drudzy podkłady na płot do ogródka, a trzeci śruby na złom i potem razem wypiją -- sąsiad ze mną nie wypijesz ??? :D

Ale na szczęście infrastruktura mostowa jeszcze jest:

GNOM - 2019-02-25, 20:09

Dziś z innej beczki ale też o sporcie, bo o dotacji Ministerstwa Sportu i Turystyki:

Od 11 lutego ruszył nabór wniosków do programu rozwoju małej infrastruktury sportowo-rekreacyjnej o charakterze wielopokoleniowym – Otwarte Strefy Aktywności (OSA) edycja 2019. Tegoroczny budżet wynosi 48 mln zł. O dotacje mogą się starać tylko jednostki samorządowe. A wybór jest ogromny:

W ramach OSA wnioskodawcy mogą zaplanować m.in.: street workout park/kalistenika, skatepark, parkour, trampoliny, dodatkowe place zabaw, miniboiska, boiska plażowe, boiska do sportów ulicznych, rozbudowane strefy relaksu, w tym również o charakterze sezonowym, tory bmx, pumptrack, zewnętrzne ścianki wspinaczkowe itp.

W ramach edycji 2018 podpisano umowy dotacyjne na budowę blisko 1,5 tys. stref w całym kraju. Z badań przeprowadzonych przez MSiT wynika, że tego typu strefy są wśród mieszkańców Polski w czołówce najbardziej pożądanych obiektów w najbliższej okolicy.

Są projekty i marzenia mieszkańców, są do pozyskania środki, tylko woli rządzących brak.....

kwm - 2019-02-26, 09:14

GNOM, dzieki za odpowiedz i fotki. Pozwol, ze wroce do poprzedniej dyskusji: czy moglbys opisac zdjecia zamieszczonych fotek wiaduktow? Sa przepiekne. Czy wszystkie one znajduja sie na linii Brzeg-Strzelin?

Co do projektu, to juz przestalem sie ludzic. Podczas jednej z debat, burmistrz zapytany o potencjalnych inewstorow na Zielonce odparl, ze biznes lubi cisze i spokoj. Ja odnosze wrazenie, ze nasze wladze lubia spokoj. Swiety spokoj.

GNOM - 2019-02-26, 13:11

https://polska-org.pl/3212278,Linia_kolejowa_nr_304_Brzeg_Lagiewniki_Dzierzoniowskie.html

https://polska-org.pl/3882736,Linia_kolejowa_nr_313_Otmuchow_Przeworno.html

https://polska-org.pl/4167835,Linia_kolejowa_nr_321_Grodkow_Sl_Gleboka_Sl.html

tutaj masz opisy i zdjęcia tych starych linii które są już zlikwidowane a po których można wykonać drogę rowerową. Kiedyś z Brzegu można było dojechać i do Złotego Stoku i do Otmuchowa, Kamieńca Ząbkowickiego, Ząbkowic Śląskich, Łagiewnik, Ciepłowody Strzelina nie licząc. Dziś te linie niszczeją bezużytecznie, zamiast służyć ludziom. Podczas gdy w Niemczech, Austrii czy Szwajcarii takie linie się reaktywuje, uruchamia darmowy (lub za symboliczną opłatą) ruch pociągów regionalnych, aby ludzie mogli z nich korzystać zamiast samochodów w ramach walki o czyste powietrze, my je likwidujemy i nawet nie potrafimy zamienić na drogi rowerowe które też są walką o czyste powietrze oraz zdrowie. Przecież przynajmniej część ludzi będzie z tego korzystać nie tylko rekreacyjnie, ale jako alternatywną możliwość dojazdu do pracy czy do znajomych, właśnie, zamiast samochodu.

Ale żeby to ogarnąć to chyba trzeba przestać być politykiem :)

kwm - 2019-02-27, 13:31

Zgadza sie. Wszedzie w Zachodniej Europie lokalne linie funkcjonuja z powodzeniem. Pamietam, ze pod koniec lat 90 lub na poczatku 2000 podejmowano bardzo powazne proby przywrocenia ruchu pociagow (szynobusow) na linii Brzeg-Wiazow, a potem Brzeg-Strzelin. W projekcie braly udzial autorytety z wroclawskich uczelni wyzszych. Nawet odbyl sie symboliczny przejazd trasa... Nie wiem, z jakiego powodu sprawa upadala, ale szkoda ze tak sie stalo.

Teraz dorzucam informacje o tym jak Nysa walczy o swoje. Otoz, nie tylko kosztem polaczenia Nysa - Opole, bezczelnie pominieto obiecany remont linii Brzeg - Nysa, a teraz okazuje sie, ze miasto zdolalo wywalczyc bezposrednie polaczenie szybka koleja z planowanym Centralnym Portem Komunikacyjnym, i dalej z Warszawa.
Ta nitka szybkiej linii bedzie sie zaczynac nie w Opolu, ale w Nysie, dzieki zaradnosci jej wladz. W Brzegu w tym czasie tylko malujemy kamienice i odnawiamy parki, a miasto stoi w miejscu od kilkudziesieciu lat.

Na Zielonce od lat wieje wiatr. Tymczasem wczoraj pod artykulem dot. tego terenu przeczytalem wpis burmistrza, ktory ponownie utwierdza mnie w przekonaniu, ze chyba nie za bardzo miasto ma kontrole nad tym, co sie dzieje.
Pan burmistrz stwierdza, ze w ciagu ostatnich 4 lat zrobiono bardzo duzo w temacie, a potem dodaje, ze "...ma nadzieje, ze niedlugo bedziemy czekac na potencjalnych inwestorow."
Niedlugo bedziemy dopiero czekac? Ja sie ludzilem tym, ze czekamy od kilku lat, i tacy inwestorzy niedlugo sie pojawia...

GNOM - 2019-03-05, 16:51

Dziś o tym jak nas traktują w województwie, albo raczej jak pozwalamy się traktować. O czym mowa.

W dniu wczorajszym byłem zawodowo w Nysie. Potrzeba było załatwić sprawy papierkowe związane z przyłączem energetycznym. Jakie to proste- udałem się z klientką na ulicę Bramy Grodkowskiej 2 i po kłopocie. Miła obsługa, życzliwa dla starszej pani z którą byłem wytłumaczyli co i jak, pani złożyła wniosek i po sprawie.

U nas z każdą pierdołą starsi ludzie (a właściwie wszyscy) którzy nie mają dostępu do kompa/internetu/nie potrafią go obsłużyć itd. muszą wsiąść do pociągu bądź samochodu i udać się do Opola- co generuje konkretne koszty (bilet czy też paliwo kosztuje). Brzeg nie zasługuje na biuro na miejscu???

W Nysie też chciano punkt zamknąć tak jak w Brzegu, ale tam władze potrafiły się postawić dla dobra mieszkańców, u nas nie. Punkt ma Kędzierzyn, a nawet Kluczbork. Czekam kiedy takie biuro otworzą na Skarbimierzu. Dlaczego? Bo wójt dba o swoich wyborców więc pewnie aby błysnąć i pokazać że potrafi załatwi im to, aby nie musieli jeździć do Opola poprosi Tauron o uruchomienie takiego punktu u siebie.
:-P

GNOM - 2019-03-06, 20:24

Nie lubię mówić czy pisać: a nie mówiłem ... ale, w naszym mieście niestety często tak mówimy ..

Tym razem znów w cyklu "Byle jaki Brzeg".

Proszę abyście nie myśleli że to złośliwie, bo tak nie jest. Po prostu w naszym mieście nic nie jest wykonywane porządnie, ale właśnie "byle jak" bo nie ma nadzoru inwestorskiego - czyli z urzędu miasta.
Burmistrz nad tym nie panuje- powiecie że ma od tego ludzi, to prawda.

Więc pytanie brzmi- "może nieodpowiednich" może trzeba ich zmienić na takich którzy się znają na swojej pracy, albo będzie im się bardziej chciało. Wiecie dlaczego? bo oni nadzorują wydawanie naszych pieniędzy, a te są marnowane na potęgę.....

Poniżej zdjęcia z kilkoma przykładami, oglądając pamiętajcie że za naprawy tego zapłaci miasto z naszych pieniędzy które płacimy w podatkach i opłatach...

GNOM - 2019-03-06, 20:37

Aby nikt nie myślał ze tylko w parku jest kicha :P

ul. Piłsudskiego- wyremontowana tuż przed wyborami :) właśnie kończą remont lewej strony, a prawa ... już jest do remontu - NAPRAWDĘ.
Okazało się że praca na szybko właśnie się rozłazi - dosłownie. Jak powiadają "byle jaka" praca w g...o się obraca :) sorki to słowa jednego z mieszkańców ulicy z którym rozmawiałem. Panowie tak się spieszyli że chyba zapomnieli zabetonować krawężniki które teraz się wyginają i nie trzymają kostki w linii, zresztą kostka też się już zapada.

Kilka zdjęć poniżej, ale zapraszam do spaceru i obejrzenia jak marnowane są nasze pieniądze

yoorek - 2019-03-06, 20:55

Te sprawy dziwacznie funkcjonują.Jest inspektor nadzoru,są komisyjne odbiory,wykonawca musi wykazać się umiejętnościami ,doswiadczeniem i jakością wykonania.A jednak coś nie hula.Co i dlaczego?
kwm - 2019-03-07, 11:52

GNOM, ale przeciez tu nie chodzi o czepianie sie, narzekanie itp. Wrecz przeciwnie, moim zdaniem to pokazuje troske o mienie publiczne, o nasze pieniadze oraz o reputacje wladz, ktore przeciez zlecaja zadanie i powinny wymagac.
Ja sie zgadzam w 100% z tym co napisales, skoro problem zaczynaja sie juz po kilku miesiacach, powstaje pytanie: jaki bedzie stan za 10 lat? Wezmy pod uwage, ze ostatnich kilka zim bylo naprawde lagodnych.

Dlatego pisalem od razu po oddaniu do uzytku ul. Wyszynskiego, Zielonej, o kaluzach na chodnikach i nowych ulicach, dlatego pisalem o rozjezdzanych bestialsko nowych ulicach i kraweznikach osiedla Tivoli.

Taki inspektor z urzedu powinien na biezaco sledzic przebieg prac, aby ew. problemy korygowac natychmiast.
Az szkoda patrzec na to wszystko co sie rozpada po kilku miesiacach uzytkowania, bo kosztowalo nie malo, udogodnilo zycie mieszkancom. Tutaj powinien wkroczyc zleceniodawca z reklamacja.

Mysle, ze wykonawcy wiedza, ze w Brzegu fuszerki przechodza bez problemu. Co by nie mowic, ale slawna juz ul. Reja byla w pewnym sensie pozytywem jesli chodzi o postawe wlodarzy, nie akceptujacych fuszerki.

Dziedzic_Pruski - 2019-03-07, 19:09

GNOM napisał/a:
ul. Piłsudskiego- wyremontowana tuż przed wyborami

GNOM napisał/a:
Okazało się że praca na szybko właśnie się rozłazi - dosłownie. Jak powiadają "byle jaka" praca w g...o się obraca

Przecież o to chodziło, żeby ładnie wyglądało przed wyborami.

mac - 2019-04-05, 09:46
Temat postu: Lex developer w Brzegu
Na stronie BIP Brzeg: Wniosek o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej, można zapoznać się wnioskiem o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej dla inwestycji polegającej na budowie sześciu budynków mieszkalnych wielorodzinnych przy ul. Wrocławskiej 9 w Brzegu na działkach nr 1017, 1018, obręb Centrum.
Wniosek złożono zgodnie z art. 7 ust. 10 i 11 ustawy z dnia 5 lipca 2018 r. o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących (Dz. U. z 2018 r. poz. 1496) powszechnie zwanej Lex developer.

Do dnia 23 kwietnia 2019r. można składać uwagi do złożonego wniosku.

mish - 2019-04-05, 12:58

Nikt nie chce grać w tenisa? :shock:
kwm - 2019-04-05, 14:29

Czyli korty tenisowe znikaja. Szkoda, ze szpecacy budynek dawnego Krakusa nadal straszy. Czy nie mozna go rozebrac?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group