Forum Brzeg
Forum miasta Brzeg. (ISSN 1869-609X)

Historia - Podyskutujmy o Piastach śląskich

Broser - 2015-12-05, 21:49
Temat postu: Podyskutujmy o Piastach śląskich
Nie tylko z okazji pięćdziesięciolecia muzeum proponuję dyskusję o Piastach śląskich, a jako jej punkt wyjścia stwierdzenie prof. N. Daviesa – w wywiadzie dla „Tygodnika Powszechnego”, nr28 z 15 lipca 2001 r. - że historia Piastów śląskich jest nie tylko zmitologizowana, ale zafałszowana. Nie wymienił on oczywiście Muzeum Piastów Śląskich, bo w zasadzie nikt go nigdzie „nie wymienia”, a muzeum to ciągle działa i niewątpliwie jest muzealną tablica, obok bramy zamkowej, głosząca starą muzealną mantrę, że oto „śląski Wawel”, którego nie tylko najcenniejszą częścią jest brama zamkowa, lecz także z którym związana jest największa nekropolia piastowska w Polsce. Nie został jednak wymieniony na tablicy budowniczy rzekomego „Wawelu”, który w dokumentach tytułował się „Wir Georg Herczog in Schlesien zur Liegnitz und Briegk”, a w długim napisie na jego sarkofagu nie ma żadnych poloników, podobnie jak na sarkofagach jego potomków, w tym na najbardziej okazałym i kunsztownym księcia Georga III. Jako, że jutro św. Mikołaja, więc nie od rzeczy będzie powiedzieć, że w kościele św. Mikołaja w Brzegu – mieście,w którym od średniowiecza władzę sprawował niemiecki patrycjat - zanikły kazania w języku polskim w roku 1589, a więc w trzy lata po śmierci księcia Georga II (Jerzego II), gdy regencję w Brzegu sprawowała jego małżonka, a w Oławie rządzili ich synowie o "niezbyt staropolskich" imionach Joachim Friedrich oraz Johann Georg.
mulder - 2015-12-06, 08:24

Temat rzeka. Ale po krótce. Kazania w języku polskim prowadzone były w kościele pw. św. Trójcy, który został rozebrany, zdaje się, że w latach 50. XX w. Korzystała z tego ludność Brzegu i okolicznych wsi, szczególnie tych na prawym Brzegu Odry. Było to już poruszane na naszym forum. Trudno orzec, czy to był język polski, czy gwara śląska, jaką dziś słychać na Górnym Śląsku. Wiadomo , co nieco o gwarze z okolic Oleśnicy , która była nieco odmienna od górnośląskiej, a której zapiski są jeszcze z ok. poł XIX w. Piastowie zgermanozowali się już w okresie średniowiecza, ale czy to ma być zarzut wobec nich ? Z pewnością lata powojenne to fałszowanie historii. Udowadnianie, że brzeska linia Piastów śląskich była łącznikiem tych z ziem Polską. Davis dość obiektywnie przedstawia historię Śląska, co pozwala wyzwolić się z okowów myślenia narodowego o kwestii śląskiej. To ziemia wielu kultur, zawsze tak było. Zmieniali się władcy, ubywało ludności, napływała nowa jej fala ( jak po wojnie trzydziestoletniej, kiedy to prawie 1/3 mieszkańców zmarła w konsekwencji chorób. Spowodowało to migrację ludności z innych państw Rzeszy, czy też z sąsiedniej Wielkopolski ), a ludzie zostawali "tutejsi". Gdy ziemia kwitnie, nie jest istotne jakim językiem mówi władca.
Broser - 2015-12-07, 13:59

Zgadzam się, że temat jest szeroki, no i w 50. lecie muzeum wypadałoby zacząć go od początku ukazując krótki rys.
Oto zatem krótki cytat ze sprawozdania za rok 1964/65 Wydziału Oświaty i Kultury Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Brzegu: „Muzeum Piastów Śląskich – dzięki staraniom miejscowych władz Minister Kultury i Sztuki wyraził zgodę na utworzenie Muzeum Piastów Śląskich w miejsce dawnego zamku”. Cytat o tyle ciekawy, że 25 lat później, po długim okresie niesamowitej propagandy piastowskiej w wyniku której muzeum zawłaszczyło cały zamek, ze “śląskiego Wawelu” rozległ się głos, że są tam teraz dwie instytucje – właśnie zamek (na pierwszym miejscu) oraz muzeum. Jeszcze później, mimo podmaślania się Kościołowi przez PT Dyrektora oraz wazeliniarstwa niemieckiej spuściźnie w dziejach Piastów śląskich, muzeum znalazło się “na garnuszku powiatu”. Ogłoszony został “rozdzierający serca” apel “Ratujmy Śląski Wawel”, jakby artyleria króla pruskiego miała go znowu zbomdardować. Następnie w muzeum wymyślono łaciński tytuł wystawy sarkofagów książęcych, gdy wszystkie mowy pogrzebowe były wygłaszane po niemiecku i nasłynniejszy z panegiryków, von Lohensteina, jest również po niemiecku, ale w niemieckim Brzegu MPŚl. nie było, jak do tej wystawy nie ma katalogu, podobnie jak do wystawy “ Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich”.
Jeden z moich polemistów napisał przed laty na łamach “Gazety Brzeskiej”, że “stary zamek” dzielnie opiera się gospodarce rynkowej. Było to “w okolicach” 40. lecia muzeum, którego nikt nie obchodził, jak teraz nikt nie obchodzi 50. lecia.

mulder - 2015-12-09, 04:50

Muzeum niestety żyje chwałą samej nazwy. Nie pozwala się, by wiatr nieco przewietrzył korytarze. Brak jest szerszej inicjatywy muzealnej w wydarzenia historyczne dotyczące naszej ziemi, a które mogłyby odbywać się pod patronatem Zamku Piastów Śląskich.
Broser - 2015-12-09, 19:12

Dlaczego muzeum nie obchodzi 50. lecia swojej „chwały”, tym bardziej, że jest ponoć „instytucją kultury narodowej” ? Nie można jednocześnie nie zapytać, jaka to jest kultura, w której powstał apel „Ratujmy Śląski Wawel”, a na piedestale stoi sarkofag księcia, który nawet w czasach „potopu” szwedzkiego w żaden sposób Rzeczypospolitej nie wspomógł ? W odniesieniu do „szerszej inicjatywy muzealnej” proponuję: prof. N. Davies na zamek, a „epokowy direttore zamku" na emeryturę !
anthropos - 2015-12-10, 07:10

Niektórym wydaje się, że mają coś istotnego do powiedzenia. Niestety tylko się im wydaje :/
Broser - 2015-12-14, 18:16

Skoro nie można prowadzić poważnej dyskusji o Piastach śląskich i ich muzeum, to spójrzmy z humorem i satyrą na 50 lat muzeum. Oto więc mój tekst na jubileusz: zamek zbudował książę Jerzy, bo budował, jak należy. Niestety zbomdardował go z pruską brutalnością pruski król, bo nie był ... cool. Na szczęście odbudował go, czyniąc zamek „śląskim Wawelem”, oraz tchnął w niego życie, czyli dokonał nowego creatio ex nihilo, direttore Paolo, śląski … „caudillo”. Niestety badania doktorantów muzealnych nie poszły „w kierunku” piastowskim, tylko objęły finanse miejskie Legnicy oraz gospodarkę folwarczną Brzegu w schyłkowym okresie rządów habsburskich na Śląsku, oba nudne, jak flaki z olejem.
Śpiewajmy jednak „Te Deum”, mamy zamek-Wawel i muzeum, a doktorat poświęcony księciu „Jerzemu” II zostanie zrobiony na 100. lecie muzeum !

Dziedzic_Pruski - 2015-12-14, 20:48

Poważna dyskusja z kimś, kto stawia tak niepoważne zarzuty? Czyżby doktorat nie wypalił? A może zamiast "podyskutujmy o Piastach", po prostu "wypijmy za błędy"!
Broser - 2015-12-14, 23:18

A jak z doktoratem Dziedzica Pruskiego ? Jeśli chodzi natomiast o poważną dyskusję o historii Piastów śląskich, to nigdy jej na brzeskim bruku nie było. Jeśli mnie pamięć nie myli, to wspominano o niej ostatnio gdzieś w końcu 1996 r. w redakcji „Kuriera Brzeskiego”, ale zamiast dyskusji ukazał się, zresztą przy współudziale redaktorki naczelnej „KB”, pierwszy muzealny „Bilderbuch” poświęcony zamkowi książąt zur Liegnitz und Briegk; nota bene – nazywanie tego zamku „śląskim Wawelem” jest po prostu fałszerstwem historycznym. Ponadto, czy nie uważa poważny kolega, że już najwyższa pora, żeby ukazał się „Festschrift” z okazji 50. lecia muzeum nie mówiąc o katalogu do wystawy „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” i że brak takich wydawnictw w piędziesięcioletnim muzeum jest nie tylko niepoważny, ale groteskowy ?
anthropos - 2015-12-15, 01:23

A cóż jest nietrafnego w określeniu brzeskiej rezydencji mianem "śląskiego Wawelu"?
Broser - 2015-12-15, 17:17

A dlaczego zamek książąt brzeskich jest „zwany śląskim Wawelem” ? Drugie pytanie brzmi: czy dopiero, gdy powstanie naukowa biografia księcia „Jerzego” II (na stulecie muzeum ?) zaniknie używanie określenia „śląski Wawel” ?
Dziedzic_Pruski - 2015-12-15, 21:05

"Śląski Wawel" powstał jako powojenna narracja i funkcjonuje w polskim układzie odniesienia.
Broser - 2015-12-16, 17:32

„Śląski Wawel” to tylko jeden z elementów muzealnego mitu Piastów brzeskich oraz muzealnej megalomanii, ale bardzo żywotny; niemal od półwiecza się utrzymuje, chociaż dyrektor muzeum kilkanaście lat temu otrzymał nagrodę dolnosaksońską. Drugą ciekawostką w tej sprawie jest to, że wkrótce potem powstał tyleż dramatyczny, co z Mrożka i z Orwella apel „Ratujmy Śląski Wawel” [I 1999 r.]. Natomiast trzecia ciekawostka jest taka, że w dziewięć miesięcy po apelu, z XVI Powszechnego Zjazdu Historyków Polskich, który odbywał się we Wrocławiu, nie przybył ani jeden historyk, aby „ratować śląski Wawel”, a on . . . . „się uratował” na powiatowej dotacji drogowej.
kwm - 2015-12-17, 08:09

Czytam Wasze posty i powiem szczerze, ze nie za bardzo rozumiem czego one dotycza.
Nie wierze, ze moi przedmowcy nie wiedza, iz okreslenie "Slaski Wawel" wzielo sie od podobienstwa do krugankow wawelskich, tak wiec nie ma moim zdaniem sensu szukanie jakiegos glebszego znaczenia czy drugiego dna. Po prostu okreslenie, ktore nie ma wiekszego znaczenia.

anthropos - 2015-12-17, 15:42

Określenie zamku brzeskiego od czasów jego renesansowej przebudowy mianem "śląskiego Wawelu" jest adekwatne i w pełni uzasadnione. Nie w pełni zgadzam się z tezą Dziedzica_Pruskiego, że funkcjonuje ono wyłącznie w polskim układzie odniesienia. Szwedzki architekt i badacz historii budownictwa August Hahr, który podjął jeszcze na początku XX w. prace zabezpieczające zamek brzeski, opublikował osobne studium pt. Arkadsystemet å Piasternas slott i Brieg i Schlesien (Uppsala 1915). O zamku i jego dekoracji rzeźbiarskiej pisał on też w książce Studier i Johan III:s renässans: Arkitektfamiljen Pahr (tamże 1907). Zwrócił tam uwagę na artystyczną inspirację płynącą z Krakowa. Także wielu innych niepolskich badaczy jeszcze przed wybuchem wojny wskazywało na daleko idące podobieństwa poiędzy rezydencjami w Krakowie i Brzegu. Przykładowo, Fritz Bernstein Der deutsche Schlossbau der Renaissance (1530-1618): Typen und Entwicklung seiner Grundrissanlage (Strassburg 1933).
Broser - 2015-12-17, 21:26

W nowszej i najnowszej literaturze historycznej nie ma mowy o „śląskim Wawelu”, zresztą ze starszej literaury tak źródłowa i solidna „Geschichte Schlesiens” Colmara Grünhagena nie używa „konotacji wawelskich”, chociaż autor był w Krakowie, bo badał archiwa krakowskie, natomiast mam poważne wątpliwości, czy odpowiednie źródła badał Hahr, czy był nawet w Krakowie i czy był tam sam książę „Jerzy”, no i w ogóle co właściwie napisał Hahr, bo nikt nie przetłumaczył jego opracowania w języku szwedzkim. Jak powiedziałem „śląski Wawel” to tylko jeden z elementów fałszowania historii, zaś dalsze elementy to pomijanie podstawowych faktów oraz źródeł historycznych i głoszenie „na tej podstawie” karkołomnych tez o bliskich związkach księcia Georga II z Polską Jagiellonów, a nawet o zamiarze kandydowania do tronu polskiego po smierci króla Zygmunta Augusta. Tymczasem książę „Jerzy” II dostawał od cesarza pieniądze na pozyskiwanie zwolenników kandydatury tegoż cesarza do trony polskiego, a cesarz pisał „na adres” rzekomego „Wawelu” w przededniu wojny o koronę polską w 1576 r., aby kiążę „Jerzy” II „z pocztem przystojnym stawił się”.
Dziedzic_Pruski - 2015-12-17, 21:52

Wawel to pojęcie, którego w Polsce nikomu nie trzeba wyjaśniać, ale w szerszym kontekście już tak. Określenie "Śląski Wawel" powstało po wojnie, choć z pewnością nieco później niż "Ziemie Odzyskane" czy "Piastowski Wrocław". W przeciwieństwie do Wrocławia, gdzie okres piastowski zakończył się jeszcze w średniowieczu, tradycja piastowska była w Brzegu żywa, co np. znajdowało wyraz w nazewnictwie - reprezentacyjna ulica nazywała się Piastowska, była Szkoła Piastowska i czekolada Piastowska.
Piastowie śląscy byli oczywiście dumni ze swego królewskiego rodowodu, ale nie należeli do potentatów i bardziej interesowały ich dynastyczne kombinacje i koligacje.

mulder - 2015-12-18, 07:26

Powoływanie się na piastowskie korzenie ma długą tradycję. Wszak sam król Fryderyk II nazywał siebie, zajmując Śląsk, "synem Piastów". Co do fałszownia historii, to nie ma tu sprzeciwu. Podobnie jest z herbem księstwa brzeskiego, gdzie w biało-czerwonych barwach szachownicy ( co jak wiemy w heraldyce ma swoje określone znaczenie ) dopatrywano się właśnie usilnych dążeń do związku z Polską i udowadniano tym samym "polskie ciągotki" książąt.
anthropos - 2015-12-18, 11:40

Broser napisał/a:
natomiast mam poważne wątpliwości, czy odpowiednie źródła badał Hahr, czy był nawet w Krakowie i czy był tam sam książę „Jerzy”, no i w ogóle co właściwie napisał Hahr, bo nikt nie przetłumaczył jego opracowania w języku szwedzkim.

Proszę się nie kompromitować nieznajomością zagadnienia. Przywołałem właśnie Augusta Hahra, aby wskazać, że o związkach brzeskiej rezydencji z Krakowem pisano na długo przed II wojną światową i czyniono to nie tylko w polskiej, ale i niepolskiej literaturze przedmiotu. Wyjaśniam, że studia A. Hahra są dostępne nie tylko w języku szwedzkim, ale i niemieckim. Zostały bowiem wydane przez autora w Niemczech jeszcze przed I wojną światową. Sam Hahr odwiedził w 1906 r. Brzeg i miał możliwość naocznie przekonać się o kształcie brzeskiej rezydencji.

Profesor Mieczysław Zlat (Działalność architektoniczna rodziny Parrów na Śląsku w latach 1539-1600, „Roczniki Sztuki Śląskiej,” 14, 1986, s. 42-44) o brzeskim założeniu napisał:
Tak okazały dziedziniec arkadowo-kolumnowy w ogólnej koncepcji nawiązywał chyba do królewskiego zamku na Wawelu. W przysadzistych proporcjach arkad i lombardzkich formach różnił się wszakże znacznie od krakowskiego, który ukształtowano wedle wzorów toskańskich. Najbardziej oryginalnym elementem zamku był – zachowany w swojej głównej części – budynek bramy, pomyślany jako pomnik fundatora i dynastii. Fasada olśniewa bogactwem form rzeźbiarskich i niezliczonych wątków treściowych przedstawianych i symbolizowanych. Prezentuje typowe efekty architecture parlante, dla których zarówno w północnej Italii, jak i w krajach po tej stronie Alp zrezygnowano z monumentalności. Dekoracja rzeźbiarska ścian i pilastrów jest tu jedynie tłem dla posągów pary książęcej i dla galerii reliefowych popiersi królów i książąt polskiej dynastii Piastów, z której wywodzili się książęta legnicko-brzescy. (…) Gloryfikacja i upamiętnianie fundatora i jego przodków manifestowały się z nie mniejszą siłą w wielu wnętrzach pałacu. Trafne jest zatem użyte przez Hahra określenie brzeskiego zamku jako panteonu rodu Piastów śląskich.”

Broser - 2015-12-18, 20:43

Proszę nie manipulować panie anthropos; żadne źródło z czasów budowy zamku brzeskiego ani z okresu przed zbombardowaniem go nie mówi o „śląskim Wawelu” tak, jak w ani jednym źródle historycznym nie występuję książę Jerzy II Piast, tylko Georg Herczog in Schlesien zur Liegnitz und Briegk ! Jeżeli mówi Pan o niemieckim wydaniu pracy A. Hahra to proszę podać tytuł oraz rok i miejsce wydania. Ponadto cytując M. Zlata używa Pan - nie wiedząc o tym - obosiecznej broni. W opracowaniu „Zamek piastowski w Brzegu”, wydanym przez Instytut Śląski w Opolu w 1988 r., M. Zlat stwierdził: „Ani krużganki – różne w proporcjach, konstrukcji i szczegółach – ani pomysły kompozycyjne i dekoracja bramy [oczywiście w zamku brzeskim] nie znajdują analogii w Krakowie”. Ponadto M. Zlat rekonstrukcję zamku, którego nie nazywa „śląskim Wawelem” (tak samo, jak w cytowanym przez anthroposa fragmencie”), uważa za „anachroniczną” (op. cit,. s.84). Dzisiaj możemy spokojnie dodać, bo nie ma na szczęście dawno cenzury dziejów Piastów śląskich, że żaden król polski nie stawiał swojego posągu na bramie na powitanie cesarza niemieckiego, jak postawił swój posąg książę brzeski, którego imię Georg tłumaczymy jako Jerzy, i który był vasallus et subditus cesarzy habsburskich. I kto w tej sytuacji kompromituje się ?
Dziedzic_Pruski - 2015-12-18, 22:49

A czyim miał być wasalem?

PS
Czyżby w tej dyskusji miało chodzić o lustrację Piastów?

Broser - 2015-12-19, 13:15

Nie było dyskusji o Piastach śląskich i ich muzeum, nie ma, chociaż jest 50.lecie tegoż muzeum, i nie będzie dopóty, dopóki będzie istniało to muzeum, które służyło przez długie lata peerelowskiej propagandzie piastowskiej zawłaszczając cały zamek książąt zur Liegnitz und Briegk, a od 25 lat wazelinuje się niemieckiej spuściźnie - czyli muzeum powinno obchodzić drugi jubileusz – a jednocześnie głosi – rzecz to z Mrożka i z Orwella – że książę Jerzy II zbudował „śląski Wawel”. Od początku wiedziałem, że na tym forum nie będzie dyskusji, tylko ... manewry w okolicy z rezerwistami.
Dziedzic_Pruski - 2015-12-19, 16:06

A ja od początku wiedziałem, że ta "dyskusja" miała doprowadzić do "jedynie słusznych wniosków".
anthropos - 2015-12-23, 14:37

Trudno się nie zgodzić z powyższą konstatacją. :/
Forumowicz Broser, poza powoływaniem się na twórczość Mrożka i Orwella, nie dysponuje żadnymi sensownymi argumentami w dyskusji. Ma też najwyraźniej trudność z czynnością czytania tekstu ze zrozumieniem.
W nawiązania dedykuję fragment publikacji M. Zlata Brzeg (Wrocław 1979):

Rozpatrując genezę renesansowej siedziby Jerzego II należy oddzielić wyraźnie szerszą sprawę powstania ogólnego pomysłu rezydencji od bardziej szczegółowej kwestii pochodzenia form architektonicznych i rzeźbiarskich. Nie ulega wątpliwości, iż przyjęta koncepcja pałacu z wewnętrznym dziedzińcem na wzór włoski ukształtowała się pod wpływem zamku królewskiego na Wawelu. Ułatwiały to bliskie związki i koligacje Piastów brzeskich z Jagiellonami, nie mówiąc już o różnorodnych stosunkach całego Śląska z Krakowem. Wzorem ostatnich Jagiellonów otoczył się Jerzy II uczonymi humanistami i artystami, uczestniczył w dysputach, urządzał uczty, widowiska i koncerty w specjalnie do tego przystosowanych salach zamkowych. Podobnie jak na Wawelu panowała tu włoska moda i rozbrzmiewał język włoski. Być może, iż podziw dla królewskiego zamku na Wawelu przesądził powstanie piętrowych galerii także w brzeskim dziedzińcu. Poza tą ogólną sugestią, formy zamku wawelskiego nie miały jednak wpływu na kształt budowli w Brzegu, której źródła inspiracji leżą gdzie indziej. Ani krużganki — różne w proporcjach, konstrukcji i szczegółach, ani pomysły kompozycyjne i dekoracja bramy nie znajdują analogii w Krakowie. Wiele form i motywów zabytku brzeskiego zdradza pochodzenie z północnych Włoch, ojczyzny zatrudnionych tu artystów.

Broser - 2015-12-30, 10:06

FIFA bez Blaettera, Zamek Królewski w Warszawie bez Rottermunda, Teatr Stary w Krakowie wkrótce będzie bez dyrektora Klaty, a „direttore” Piastów śląskich w Brzegu działa, urzęduje, tworzy, a więc jego muzeum ma pieniądze, jak nie ma ich Filharmonia Opolska ! Twórca to peerelowskiego mitu Piastów śląskich oraz „twórca” odwrotu na z góry upatrzone pozycje wazeliniarstwa niemieckiej spuściźnie, wazeliniarstwa rozpoczętego już w 1990 r., a ponadto twórca ogrodu „przypiastowskiego” na który radni miejscy wydadzą w 2016 r. 80 tysięcy zł. Ile wydawał na ogród książę „Jerzy” II ? - oto jest pytanie na pięćdziesięciolecie muzeum, które dyrektor-sowizdrzał jednak nie obchodzi!
Dziedzic_Pruski - 2015-12-30, 11:37

A "dyskusja" o Piastach bez Piastów.
anthropos - 2015-12-30, 23:39

Podnoszenie piastowskiego rodowodu renesansowej rezydencji w Brzegu oraz związków jej fundatora Jerzego II z Jagiellonami nie było bynajmniej specyfiką powojennej komunistycznej propagandy. Powiedziałbym nawet, że nie był to wątek szczególnie – ze względów ideologicznych – eksploatowany przez ówczesny aparat agitacyjny. Dla wielu Polaków, niezależnie od ich przekonań politycznych i stosunku do powojennej rzeczywistości, historyczny związek Piastów brzeskich i ich siedziby z Polską był powszechnie akceptowany. Zachęcam do zapoznania się z tekstem opatrzonym wymownym tytułem „Muzeum piastowskie w Brzegu” opublikowanym w poznańskim „Przeglądzie Zachodnim” jeszcze w 1949 r. Artykuł w formie korespondencji z Brzegu nadesłał Leon Janta Połczyński, pierwszy powojenny kustosz muzeum miejskiego. Autora i jego chrześcijańsko-konserwatywnej postawy ideowej prezentować szerzej nie trzeba. Jest ona znana.

MUZEUM PIASTOWSKIE W BRZEGU
Muzeum mieści się w pięciu salach parterowych byłego zamku piastowskiego. Zamek ten pobudowany przez księcia Jerzego II Piasta (panował od 1547 — 1586) pod kierownictwem włoskich architektów i rzeźbiarzy: Jakuba Bar z Mediolanu i Niurona z Lugano, był na północ od Alp pierwszą budowlą renesansową. Poprzedzał go tylko zamek królewski na Wawelu (1520), skąd ks. Jerzy II, siostrzeniec króla Zygmunta I i częsty jego gość, zaczerpnął podnietę do nowego na północy stylu. Budowla rozpoczęta w roku 1540, o charakterze przede wszystkim obronnym (wobec grożącego niebezpieczeństwa tureckiego), przybrała z czasem znamiona bogatej i ozdobnej rezydencji książęcej i wykończona została dopiero w r. 1568. Trzy skrzydła (po 80 m) tworzyły podwórzec, zamknięty z czwartej strony tarasem. Podwórzec okolony był trzema kondygnacjami arkad (przypominających podwórzec wawelski), na które wychodziły okna i drzwi o wytwornie rzeźbionych futrynach z piaskowca śląskiego. Marmurowe klatki schodowe zakończone wieżyczkami j szereg rzeźb urozmaiciły pewną monotonność budowli. Całość, ,,łącząca dostojną powagę z lekkim wdziękiem dojrzałej kultury", stanowiła przedmiot podziwu podróżnych uczonych. Brama wjazdowa, ozdobiona 24 kamiennymi popiersiami antenatów księcia, królów polskich i książąt śląskich, stanowiła najoryginalniejszy szczegół składowy.
W tym stanie zamek przetrwał Piastów (do 1675) i doczekał się roku 1740, kiedy Fryderyk II rozpoczął wojnę o Śląsk zbombardowaniem zamku. Runęły arkad podwórza, wieże i wieżyczki, pożar objął całą budowlę. Barbarzyńskość tego czynu była tym drastyczniejsza, że swoje rzekome prawa do Śląska Fryderyk wywodził z dziedzictwa Hohenzollernów po Piastach, w szczególności po Zofii, siostrze Jerzego II, która wyszła za elektora Brandenburgii. Mury zamku przeznaczył król na magazyny wojskowe. W tym stanie postępującego upadku pozostawał zamek przez cały okres rządów pruskich. W roku 1910 spłonęło do reszty skrzydło zachodnie, runęła ostatnia wieża. Dopiero w r. 1928 r. rząd niemiecki oddał ruinę Brzegowi. Miasto podjęło się rekonstrukcji zabytku celem przywrócenia zamkowi pierwotnego majestatu. Niemiecki zarząd miejski umiał zdobyć poważne fundusze, nawołując cały naród do ratowania „najdawniejszego i najwspanialszego renesansowego zabytku kultury niemieckiej”. Do roku 1930 zdołano przywrócić pierwotny charakter bramie wjazdowej, oraz pięciu salom parterowym skrzydła północnego, gdzie stan sufitów i sklepień pozwalał na odtworzenie pierwotnego stylu. Sale te za ks. Jerzego, stanowiły administracyjną część zamku. Obok wspaniałej sali audiencyjnej dalsze, z których każda wykazuje odmienne stropy, przeznaczone były na sąd, archiwum-bibliotekę i kancelarie. Do tych sal przeniesiono zbiory dawnego „Heimatmuseum” oraz bibliotekę „piastowską”, mieszczącą się dotychczas w gimnazjum. Na skutek działań wojennych w roku 1945 ponowny pożar objął zamek. Gruzy zwalonego dachu jak i górnych pięter runęły na sklepienia sal muzealnych, które wytrzymały ciśnienie, oczywiście nie bez pęknięć i rysów. Władze polskie od razu zabrały się do dzieła ratowania zamku. Zabezpieczono sklepienia i pokryto je tymczasowym dachem z papy, po czym przystąpiono do odbudowy masywnych dachów i wykończono je na skrzydle wschodnim od strony miasta, czym przystąpiono do odbudowy masywnych dachów i wykończono je na skrzydle wschodnim od strony miasta, obecnie kładzie się dach na skrzydle północnym (muzealnym). Istnieje zamiar przywrócenia zamkowi dawnego wyglądu. Prace rozłożone będą na szereg etapów.
Oczywiście nie tylko mury, ale i zawartość wnętrza ucierpiała mocno.
Biblioteka w swej najwartościowszej części złożona z księgozbiorów prywatnych ks. Jerzego II i kolegiaty św. Jadwigi, daje wgląd w stan humanistycznej wiedzy tego czasu. Interesujący jest o 100 lat późniejszy księgozbiór ks. Jana Krystiana gromadzony pod znakiem alchemii, astronomii, mistyki obok matematyki ścisłej, geografii i sztuki wojennej. W tym zespole zbiory książąt są ciekawym pomnikiem kultury dworu brzeskiego, wymownie kontrastującej z poziomem następnej niemieckiej epoki Brzegu. Zbiory, pochodzące od późniejszych dyrektorów biblioteki, zawierają przede wszystkim druki religijne luterskie i kalwińskie i na ogół stanowią pozycję mniej wartościową, chociaż bardzo charakterystyczną. Zbiory muzeum, pochodzące z czasów książąt piastowskich, to kolekcja pamiątek po cechach brzeskich. Skrzynie, zbiór pucharów cynowych i szklanych, bardzo zresztą przerzedzony, oryginały nadań i dyplomów książęcych z pieczęciami, bulle, pieczątki cechmistrzów, ich godła itd., dalej zaś rozmaite wyroby rękodzielnicze z XVI i XVII wieku, np. plastyki pokojowe wysoce artystyczne, klisze miedziorytowe, duży zbiór form do pierników (pierniki stanowiły poważny artykuł eksportowy brzeski) stanowią ciekawy dokument do dziejów rzemiosła brzeskiego i w ogóle śląskiego. Sprzęt pożarniczy, model drewnianego mostu uzupełniają ten zbiór. Najokazalszym zabytkiem są „almarie", szafy typu gdańskiego wyrabiane w Brzegu, oraz meble inkrustowane o bogatym rysunku. Również z czasu Jerzego II pochodzą stylowe rzeźby kościelne w drzewie z przełomu wieku XVI. Niektóre z nich świadczą o dużym poczuciu artystycznym w wyrazistości postaci i technice wykonania. Muzeum przechowało zbiór wykopalisk przedhistorycznych z powiatu brzeskiego, obrazujący powolne dźwiganie się kultury od młotów, siekier kamiennych przez epokę brązu, dalej żelaza aż do wyrobów niemal artystycznych, pochodzących już z grodzisk ostatnich czasów pogańskich. Zbiór urn, popielic, łzawnic i garnków jest pomnikiem słowiańskiej kultury łużyckiej i dowodzi opanowania rękodzieła przez ludność tubylczą, zanim noga niemiecka stanęła na Śląsku. W zakresie meblarstwa wcale miła jest o 2 tysiące lat późniejsza kolekcja eksponatów z okresu biedermajerowskiego, na którą się składają meble, fortepiany, zegary wyrobu brzeskiego oraz sporo różnej galanterii. Zobrazowane są dzieje oświetlenia ulicznego i domów, między którymi znajdują się curiosa, jak historia żelazka do prasowania itp. W dziale sztuki ludowej garncarstwo reprezentują kafle z polskimi napisami z XIX wieku, talerze, miski i garnki naiwnie, lecz przyjemnie zrobione; z okazów stolarstwa wiejskiego wymienić się godzi kilka szaf i skrzyń malowanych oraz duży warsztat tkacki w otoczeniu kołowrotków i kołyski, brak jednak obrazu środowiska domowego z chaty chłopskiej, brak sprzętu podwórzowego i domowego, a wypełnienie tych braków w dzisiejszych czasach jest coraz trudniejsze.
O polskim charakterze wsi jeszcze w XIX wieku świadczą zachowane w muzeum egzemplarze modlitewników drukowanych w Brzegu w ubiegłym stuleciu.
Na przemysł brzeski składają się przede wszystkim próby wyrobów z kaolinu śląskiego: fajans, majolika, m. in. wspaniały piec barokowy. Inne działy muzeum zawierają raczej ciekawostki z punktu widzenia egzotyki, jak dar misjonarza, który ofiarował zbiory rękodzieła azjatyckiego, czy afrykańskie zbiory przywiezione przez żołnierzy kolonialnych, militaria, interesujące dorastających chłopców. Są to wprawdzie eksponaty wartościowe, ale dopiero w innym otoczeniu spełniłyby właściwą rolę, tu bowiem rażą pewnego rodzaju dysharmonią, jak np. piękna rzeźba brązowa wyrobu artystki brzeskiej, misterne rzeźby z kości słoniowej (po części miejscowego wyrobu) albo bogaty postument z pracowni Boule w Paryżu.
Różnorodność zbiorów stanowi może defekt, a może atrakcję, jeśli chodzi o całość. Łączy je ściśle jednolity charakter poszczególnych działów, dający w sumie barwny obraz życia książęcej dzielnicy piastowskiej oraz miasta i ziemi brzeskiej.
Muzeum zostanie oficjalnie otwarte dopiero po szczegółowym remoncie sklepień i ścian, których szczerby i zacieki szpecą architekturę sal. Zabieg ten nastąpić może dopiero po ostatecznym wykończeniu dachu i opatrzeniu wybitych z futryn okien na górnych piętrach. Pomimo to dostępne jest dla miejscowej młodzieży szkolnej i dla przyjezdnych gości, dla których powinno służyć jako pomoc przy pracy o charakterze naukowo-badawczym. Dogodna komunikacja z Wrocławiem ułatwiłaby takie bardzo pożądane studia specjalne.
Szersza publiczność musi na razie uzbroić się w cierpliwość do chwili, kiedy prace remontowe dobiegną końca.
L. Połczyński (Brzeg)

„Przegląd Zachodni", R. 5: 1949, nr 5/6, s. 507-509

Broser - 2015-12-31, 17:25

Bardzo dobrze, że anthropos przytoczył artykuł L. Janty Połczyńskiego, bowiem – po pierwsze - mam okazję, by poinformować, że jego sprawozdania z działalności muzealnej przechowywane są od 1997 roku w Archiwum Państwowym w Opolu, chociaż były w zasobie archiwum brzeskiego, ale jak wiele innych źródeł archiwalnych, w tym wspominane w artykule „oryginały nadań i dyplomów książęcych z pieczęciami”, „przegrały” z muzealną propagandą piastowską, która dzieli się fifty-fifty na peerelowską propagandę „śląskiego Wawelu księcia Jerzego II Piasta” oraz na wazeliniarstwo niemieckiej spuściźnie. Po drugie, to, co napisał L. Janta Połczyński jest wielce interesujące, bowiem tak mało jest w artykule propagandy. Tak więc brama zamkowa to tylko „najoryginalniejszy szczegół składowy” zamku, czyli nie żadna demonstracja przeciwko Habsburgom, żaden przejaw silnego książęcego władania, czy nawet pretensji do tronu polskiego. Nie zapominajmy ponadto, że cenzura w 1949 r. istniałą i nie wiadomo, co wypaczyła w artykule, chociaż puściła określenie zamku - przez niemiecki zarząd miejski – jako „najdawniejszego i najwspanialszego renesansowego zabytku kultury niemieckiej”, co później było nie do pomyślenia. Po trzecie, w czasach dawno bez cenzury, nie można nie stwierdzić, że zawłaszczenie tego odbudowanego z ruin zamku książąt tytułująch w zasadzie cały czas zur Liegnitz und Briegk przez muzealników, którzy urządziłi wystawę sarkofagów tychże książąt pod łacińskim tytułem, gdy wszystkie kazania pogrzebowe nad tymi sarkofagami były wygłaszane po niemiecku i dotąd nie zostały przetłumaczone na język polski, to rzecz z Mrożka i z Orwella. Po czwarte, w pytaniu o to, ile książę „Jerzy” II wydawał na ogród chodzi o zwrócenie uwagi na źródłowe badania historii książąt brzeskich, bowiem w wyniku ich braku nie ma biografii najsłynniejszego i jednocześnie nabardziej zmitologizowanego księcia brzeskiego, ale naturalnie taka biografia kolidowałaby z zawłaszczeniem całego zamku dla muzeum.
anthropos - 2016-01-01, 14:40

Obawiam się, że forumowicz Broser ma nie tylko problem z czynnością czytania ze zrozumieniem innych, ale również wyrażania samego siebie. :)
Aby ułatwić obie czynności mały cytat ze znanej publikacji.
Paweł Kozerski, Odbudowa zamku piastowskiego w Brzegu i jego funkcje użytkowe, „Szkice brzeskie", I, 1981, s. 140:
Przyjmuje się też powszechnie, że zamek w Brzegu powstał dzięki ogólnej inspiracji Wawelu, a decydujący wpływ przy jego projektowaniu i realizacji miał sam książę Jerzy II. Charakterystyczne też jest dla tej rezydencji książęcej, że jej zewnętrzne dekoracje figuralne oraz dzieła sztuki zdobiące wnętrza były przesycone tematyką historyczno-genealogiczną nawiązującą do wczesnohistorycznych dziejów dynastii i państwa polskiego. Od czasów Jerzego II zamek stał się również ośrodkiem śląskiego życia dworskiego.

Broser - 2016-01-01, 21:25

Bardzo dobrze, że forumowicz anthropos zacytował P. Kozerskiego, bowiem uzmysłowił mi, że trzeba tego – jako rzec – autora, klasyka często cytować, a tak nie jest. Trzeba to nadrobić, więc cytuję fragment z opracowania pt. „Z dziejów Piastów brzeskich”, Opole 1982; (nota bene: „Dzieje Piastów brzeskich” do tej pory się nie ukazały): „Jak więc widzimy Piastowie nie byli aż tak zgermanizowani, jak chce tego niemiecka literatura historyczna. Świadczy o tym ich stosunek i związki z Polską i Polakami, polska kultura dworu i zwyczaje, język polski, który znali i był u nich w powszechnym użyciu. Mamy również prawo podejrzewać, w odniesieniu do wielu Piastów, że język polski był ich językiem domowym”.
Drugi cytat pochodzi z artykułu K. Baranowskiego ( „NTO”, nr 144, 22.06.1998 r.): „Paweł Kozerski, dyrektor Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu, odebrał Nagrodę Kulturalną Śląska przyznaną przez rząd krajowy Dolnej Saksonii [Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen]. (…) Maciej Łagiewski przedstawił zasługi dyrektora Kozerskiego dla odbudowy brzeskiego zamku – siedziby śląskich Piastów – i jego naukowy wkład w badanie dziejów tej dynastii. Nagrodę przyznano mu właśnie za ochronę piastowskiej spuścizny”.
Czy mamy prawo coś podejrzewać ? Absolutnie nie, bowiem dyrektor - jak żona Cezara – musi być poza wszelkim podejrzeniem.

Dziedzic_Pruski - 2016-01-01, 22:07

Jak to, nie ukazały się?
anthropos - 2016-01-02, 08:44

Broser napisał/a:
chodzi o zwrócenie uwagi na źródłowe badania historii książąt brzeskich, bowiem w wyniku ich braku nie ma biografii najsłynniejszego i jednocześnie nabardziej zmitologizowanego księcia brzeskiego
Rozumiem, że jako pasjonatowi-amatorowi uchodzi "na sucho" nieznajomość literatury przedmiotu. Ale warto nieco spuścić z tego patetycznego tonu. Jeszcze w 2007 r. ukazała się w Opolu obszerna (383 strony) monografia Adama Szymańskiego Jerzy II Piast. Mecenas i kolekcjoner. Studium renesansowego mecenatu kulturalnego w Europie Środkowej.
Broser - 2016-01-02, 11:03

Po pierwsze, pierwyj w Brzegu historyku anthropos (jakie publikacje w dorobku ?), już tytuł książki A. Szymańskiego wskazuje, że nie jest to pełna biografia. Po drugie, dlaczego w muzeum nie opracowano takiej biografii, tylko te finanse legnickie i gospodarkę folwarczną Brzegu w schyłkowym okresie, ale nie rządów piastowskich, tylko habsburskich ? Po trzecie, kiedy ukażą się „Dzieje Piastów brzeskich” i kiedy wystawa muzealna „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” będzie nosiła tytuł „Przeszłość i tradycja Piastów śląskich” ? Po czwarte, cytujmy P. Kozerskiego, szczególnie w kontekście zbliżającego się koncertu arii operetkowych na zamku; w wywiadzie dla „Magazynu Brzeskiego”, nr7 z 27.03.2000 r. P.T. dyrektor odpowiedział, na stwierdzenie red. A. Bubiłka, że „Słyszało się w pewnym okresie o pomysłach pełnej komercjalizacji działalności Zamku”, iż „Można powiedzieć, że realizuję ten pomysł już od trzydziestu lat.(...) Pomysłów mam wiele. Od wielu, wielu lat szukam kogoś, kto by otworzył np. restaurację w Zamku. (….) Oferujemy za murem kurtynowym plac pod budowę hotelu”. Oczywiście w wywiadzie nie pada określenie „śląski Wawel”, a wywiad był robiony w czternaście miesięcy po tym niesłychanym, hiperdramatycznym i „fałszywym od środka”, jakby powiedział S. Kisielewski, apelu „Ratujmy Śląski Wawel”.
Dziedzic_Pruski - 2016-01-02, 11:13

A dlaczego ten wątek nie nazywa się po prostu "podyskutujmy o direttore"?
anthropos - 2016-01-02, 15:00

Odpowiadając – bo wówczas Broser nie mógłby skrywać swoich rzeczywistych intencji. Wszak nie o Piastów brzeskich i ich siedzibę mu naturalnie chodzi. Ale to już widać taka natura :)
Zacytowany fragment z publikacji Z dziejów Piastów śląskich P. Kozerskiego nie powinien wywoływać kontrowersji. Wielowątkowe związki śląskich Piastów z Polską i kulturą polską są potwierdzone źródłowo. Dotyczy to w szczególności Piastów brzeskich i poczucia ich własnego rodowodu. Jak stwierdził Kazimierz Jasiński: "Żadna gałąź piastowska tak silnie nie podkreślała swego pochodzenia od pierwszych władców polskich, w tym od legendarnego Piasta, jak właśnie Piastowie legnicko-brzescy". Przy czym język, jakim się posługiwali, nie miał w tej kwestii kluczowego znaczenia.

Ciekawą interpretację z punktu widzenia dziejów polityki przedstawił Jędrzej Giertych,Polityka polska w dziejach Europy, t. 1, Londyn 1947, s. 280:
"W chwili, gdy Jagiellonowie na tron polski wstępowali, Śląsk był krajem polskim, — tyle tylko, że politycznie związanym z Czechami. Na tronach książęcych śląskich zasiadali Piastowie, członkowie polskiej dynastii, germanizujący się, lecz jeszcze nie zgermanizowani; jakie było ich oblicze, najlepszą próbką jest Władysław Opolczyk, człowiek o koncepcjach politycznych z polską racją stanu niezgodnych i o postawie kosmopolitycznej, ale w każdym razie nie Czech i nie Niemiec, — raczej Polak, — chociaż Polak o swoistym odcieniu, — z pewnością zresztą nie więcej od panów małopolskich, czy też wielkopolskich różny, niż pomorscy przywódcy Związku Pruskiego, też przecież uformowani już w nieco odrębny typ Polaka; później, pod atrakcyjnym wpływem wielkości, potęgi i blasku jagiellońskiej Polski, dwory książąt piastowskich na Śląsku przeżyły nawet okres nowego nawrotu do polskości."

Broser - 2016-01-03, 12:31

Forma „direttore” jest aluzją do czasów, gdy w propagandzie muzealnej książę Jerzy II był tak wielkim „italianizantem”, że zatrudniał tylko i wyłącznie artystów włoskich i wydał nawet gramatykę włoską, a mówił biegle po włosku, jak po polsku. Oczywiście w tamtych peerelowskich czasach gierkowskich sesji historycznych książę ten był od niemczyzny tak daleko, jak blisko był Wawelu, a to samo dotyczyło jego potomków, z których ostatni został nawet otruty – oczywiście „w muzeum” - za propolskie sympatie.
W tej sytuacji Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen dla dyrektora muzeum mogła być pewnym zaskoczeniem, ale tylko dla tych, którzy nie znają „Roku 1984” Orwella, bowiem nagroda ta to był skutek klasycznego orwellowskiego „uaktualniania przeszłości” pod wpływem bieżących wydarzeń politycznych. Forumowicz anthropos nie ma odwagi powiedzieć tego, co przed laty powiedział mój były przyjaciel „dottore”, że historia była zawsze wypaczana, więc oni sobie „pozwolili” także na „uaktualnianie”, najpierw jako poputcziki peerelowskiej propagandy, a następnie jako poputcziki niemieckiej polityki historycznej, ale dla nich najważniejsze jest to, że zamek „żyje”, tętni życiem, ludzie przychodzą, a nawet „jeżdżą z niebliska / Do onego zamczyska; Same godne cudzoziemce: / Jangliki, Turki i Niemce. / Syćko gęby otwira.” Natomiast w 2008 r. miało miejsce "nowe uaktualnianie", czyli na zamku książąt, którzy od średniowiecza tytułowali się zur Liegnitz und Briegk odbyła się sesja o niemieckim zagrożeniu kulturowym na Śląsku.

Dziedzic_Pruski - 2016-01-03, 15:16

Już trzecia strona wątku, a ciągle te same utyskiwania.
Broser - 2016-01-04, 21:20

To pisz pan panegiryk na pięćdziesięciolecie muzeum, bądź pan drugim von Lohensteinem !
Dziedzic_Pruski - 2016-01-04, 21:30

Pisz pan lepiej „Dzieje Piastów brzeskich”, bądź pan drugim Schönwälderem!
Broser - 2016-01-05, 17:16

Niech pan apeluje do tych niepiastowskich doktorantów oraz do laureata Kulturpreis aus Niedersachsen i jednocześnie autora „Z dziejów Piastów brzeskich”, który nie tylko ex nihilo stworzył … Wawel, ale licznymi wypowiedziami, wywiadami, działaniami go ozdobił i uratował przed degradacją, deklasacją etc. etc. w latach 1999 – 2005 i dalej go ratuje, podnosi na piedestał, jak sarkofag księcia Georga III. W tym kontekście niech zabrzmią aktualne słowa bpa I. Krasickiego o dawnym dziejopisie:
„Ale gdy chcąc pochlebiać, bajki tylko liczy,
Mimo serce uprzejme, kiedy zmyśla w oczy,
Chcąc podwyższyć – uniża, chcąc wielbić – uwłoczy”.

PS Już dawno zostałaby opracowana historia Piastów brzeskich, gdyby nie to propagandowo - prowincjonalne muzeum.

anthropos - 2016-01-05, 20:20

Przychylam się do apelu Dziedzica_Pruskiego: Broser nie marudź już dłużej, ale daj poznać owoce swej pracy studyjnej nad źródłami do dziejów Piastów brzeskich. Z uwagą się z nimi zapoznam.
Broser - 2016-01-06, 17:29

Nie będę ukrywał, że mam odrobinę Schadenfreunde, iż w ciągu miesiąca udowodniłem, że nawet na pięćdziesięciolecie muzeum dyskusja o Piastach śląskich jest niemożliwa, bowiem takie poputcziki PT dyrektora, jak Dziedzic Pruski oraz anthropos prezentują po prostu niska kulturę historyczną, charakterystyczną zresztą dla tego muzeum. Ten brak kultury potwierdza także apel „Ratujmy Śląski Wawel”, którego kolejna, siedemnasta już rocznica zbliża się.
Dziedzic_Pruski - 2016-01-06, 17:48

Kudy nam do takiego luminarza wszechnauk historycznych. Czy możemy przynajmniej żywić nadzieję, że ta finalna, jakże błyskotliwa konkluzja o naszej podłej kulturze historycznej zakończy ten lament płaczliwy?
Broser - 2016-01-11, 17:40

W siedemnastą rocznicę apelu „Ratujmy Śląski Wawel”, która przypada w parę dni po operetce na zamku „wawelskim” książąt zur Liegnitz und Briegk, przypominają się słowa Gombrowicza o operetce, która „w swym boskim idiotyzmie, w niebiańskiej sklerozie, we wspaniałym uskrzydlaniu się swoim za sprawą śpiewu, tańca, gestu, maski, jest dla mnie teatrem doskonałym, doskonale teatralnym”.
Ja myślę, że wiąże się ona także doskonale z tym operetkowym apelem, który jest starą historią, ale pozostaje ciągle nową ze względu na swoją operetkowość.

Dziedzic_Pruski - 2016-01-11, 18:33

A więc jeszcze nie koniec lamentu?
anthropos - 2016-01-11, 21:35

To nie lament, to już zachrypnięte zawodzenia :)
Broser - 2016-01-11, 21:47

Lament i to potężny był w tym apelu sprzed siedemnastu lat, w dodatku był on niepięknie przystrojony, besserwisserze pruski i ty, jego alter ego, anthroposie.
Dziedzic_Pruski - 2016-01-11, 21:56

Gorzkie żale.
anthropos - 2016-01-12, 01:26

W 1960 r. ukazały się niemal równocześnie dwa artykuły dotyczące przyszłości zamku w Brzegu. Ich autorami byli ludzie nie mający nic wspólnego z komunistyczną propagandą historyczną. Jeden z nich to Andrzej Wisłocki, dziennikarz pism katolickich, który na łamach "Katolika" (nr 15, 1960) opublikował artykuł pt. "Śląski Wawel" wymaga konkretnej pomocy. Drugi to historyk sztuki, przedwojenny kustosz Zamku na Wawelu, prof. Marian Morelowski, który opublikował w "Kurierze Polskim" (nr 85, 1960) tekst zatytułowany O odbudowę śląskiego Wawelu.
Broser - 2016-01-12, 17:39

Niestety właśnie propagandowe określenie „śląski Wawel” było współudziałem tych autorów w peerelowskiej, gomułkowskiej i orwellowskiej propagandzie. Ponadto, gdy Ministerstwo Kultury zaprzestało finansowania muzeum w 1999 r., to wówczas nie tylko rozległy się kilkuletnie „gorzkie żale”: „Bieda w komnatach”, „Komnaty do wynajęcia”, „Zamek sam się nie wyżywi” i z ust najbardziej piastowskich w Polsce padły bardzo gorzkie słowa: „będą tu zjeżdżać oficjalne, goszczące na Opolszczyźnie delegacje, będą kolejne edycje prestiżowych imprez o zasięgu europejskim, na zamku wystąpią artyści światowej sławy. Znów wszyscy lokalni decydenci będą się zamkiem chwalić i o nim mówić. Tylko kierowane do nich pisma z prośbą o wsparcie pozostaną bez odpowiedzi”, lecz także nikt nie używał określenia „śląski Wawel”.
anthropos - 2016-01-12, 19:50

Widzę, że mamy do czynienia z permanentnym zespołem zamroczeniowym :)
Broser - 2016-01-14, 20:01

Tylko historycy z Mrożka i z Orwella oraz – jak mówił S. Kisielewski – typy fałszywe od środka mogły księcia Georga II nazywać Jerzym II i głosić, że zbudował on „śląski Wawel” i przez trzydzieści parę lat rekonstruować tę budowlę (o wiele dłużej niż książę Georg II ją budował) opowiadając duby smalone o bramie zamkowej i nie tylko, a gdy Ministerstwo Kultury nie uznało tej rekonstrukcji i dorobku tego muzeum nie dając subwencji, rozległ się ten nieprawdopodobny, panikarski i od prawdy odległy - jak w XVI-wiecznej Rzeczypospolitej pisano o Piastach śląskich: "odlegli". języka polskiego nie "umieją" -apel w zasadzie do radnych powiatu, którzy zamiast dokonać restrukturyzacji, utrzymywali humbug piastowski z dotacji na drogi powiatowe.
Dziedzic_Pruski - 2016-01-14, 21:22

No i co z tego? Nie wszyscy polscy królowie znali biegli polszczyznę. Jan Henryk Dąbrowski (ten z hymnu) świargotał lepiej po niemiecku. Tak jak Korfanty.
Broser - 2016-01-15, 19:43

Niezłe stwierdzenie nowego komendanta policji "w temacie" luksusowego supergabinetu byłego komendanta: "wielkość tych pomieszczeń może stanowić o małości człowieka". O czym może świadczyć wielkość zrekonstruowanego "na nowo" i zawłaszczonego przez muzeum zamku książąt zur Liegnitz und Briegk ?
Dziedzic_Pruski - 2016-01-15, 19:54

Pewnie lepiej było zaorać, co?
Broser - 2016-01-15, 22:50

Nie bądź pan tak trywialny, jak trywialne było „dostawienie” krużganków do skrzydła zachodniego zamku, w którym nie ma niczego zabytkowego, inna jest liczba kondygnacji, stropy żelbetowe, nie ma mowy o odtworzeniu układu sal, nowe są klatki schodowe, oczywiście krużganki też są nowe, po prostu „nowowawelskie” (he, he).
Dziedzic_Pruski - 2016-01-15, 23:11

Zamek królewski w Warszawie też jest nowy, a nawet sam Wawel w wielu partiach nie jest stary.
anthropos - 2016-01-16, 18:56

Fragment z artykułu Stanisława Kramarczyka Renesansowa budowa zamku w Brzegu i jej tło historyczne, "Biuletyn Historii Sztuki", XXIV, 1962, nr3/4, s. 341:

Pozwala to może również lepiej ocenić wartości historyczne, kulturalne i artystyczne, decydujące o randze tego zabytku i jego znaczeniu dla historii renesansu europejskiego, polskiego i śląskiego. Daje to również możność ocenienia straty jaką poniosła kultura polska w związku ze zniszczeniem tego najpiękniejszego dzieła architektury śląskiej przez Fryderyka Wielkiego, króla pruskiego w r. 1741. Pomimo upływu przeszło 220 lat od od katastrofy, dotychczas Zamek w Brzegu nie został odbudowany, a nawet zabezpieczony po ostatnim pożarze w r. 1945, wynikłym w związku z działaniami wojennymi. Stan ten, który słusznie został nazwany przez prof. Mariana Morelowskiego „konserwacją gwałtu pruskiego" dokonanym na śląskim Wawelu, wymaga w chwili obecnej decyzji, która umożliwiłaby wreszcie — w ostatniej już może chwili — uratowanie świetnego zabytku polskich tradycji kulturalnych i historycznych na Śląsku od zupełnego zniszczenia.

Broser - 2016-01-16, 23:00

W peerelu nie tylko były ofiary „ukąszenia heglowskiego” (w istocie marksistowskiego), lecz również ofiary „ukąszenia piastowskiego” (w znacznym stopniu związanego ze stawianiem na marksizm i Moskwę). Ukąszenie dotyczyło niemal bez wyjątku tych, którzy zajmowali się Piastami śląskimi. Kłamstwa ukąszonych mogły doprowadzić do wściekłości; vide np. materiały z sesji „historycznych” odbywanych w Brzegu w czasach gierkowskich. Natomiast po zjednoczeniu Niemiec te ofiary ukąszenia rozpoczęły od razu wazeliniarstwo niemieckiej spuściźnie na Śląsku i wzięły niemieckie nagrody, stały się poputczikami niemieckiej polityki historycznej, a jednocześnie w dalszym ciągu zajmują zawłaszczony w okresie ukąszenia cały zamek, głoszą największą nekropolię piastowską i na piedestale stawiają sarkofag księcia Georga III, który swoje zarządzenia wydawał "In Namen des Kaisers", ponadto udają wielkich kulturtregerów etc.
Dziedzic_Pruski - 2016-01-17, 10:52

A pana to co ukąsiło?
PS
Domyślam się, że coś ciężkiego.

Broser - 2016-01-17, 22:06

Jeden Kramarczyk pisał to, drugi owo, trzeci apelował „Ratujmy Śląski Wawel”, a wszyscy oni pomijali podstawowe fakty i źródła historyczne, tworzyli mit księcia „Jerzego” i Wawelu jego, legendę jego przodków i potomków, a nie przetłumaczyli z języka niemieckiego na język polski ani jednego źródła do ich dziejów, ale gdyby się dzisiaj dowiedzieli, że cały zamek zawłaszczyło muzeum, bowiem potrzebowało . . . „przestrzeni życiowej” dla przedstawienia „panoramy dziejów Piastów śląskich”, czyli panoramy ich germanizacji, to by się mocno zdziwili. Taka jest nuda veritas besserwisserze pruski oraz anthroposie.
Dziedzic_Pruski - 2016-01-17, 22:09

Przestań pan w końcu przynudzać!
anthropos - 2016-01-17, 23:06

Broser napisał/a:
...ofiary „ukąszenia piastowskiego” (w znacznym stopniu związanego ze stawianiem na marksizm i Moskwę). Ukąszenie dotyczyło niemal bez wyjątku tych, którzy zajmowali się Piastami śląskimi.

To frapująca teza. Najbardziej intryguje mnie zwrot "niemal bez wyjątku". Czy mógłbyś Broser podać, kto oparł się temu "ukąszeniu"? Rozumiem, że wiesz, co piszesz? Chętnie zapoznałbym się z publikacjami tych, którzy nie dali się "ukąsić". Jakieś tytuły?

Broser - 2016-01-18, 16:56

Trzeba odróżniać istotę rzeczy od powierzchni zjawisk. Istotą rzeczy jest to, że muzeum zawłaszczyło zamek w tych marnych latach 1980-tych. W kontekście tego faktu oraz w świetle tego, co napisałem dotychczas na forum, twoje pytanie anthropos jest groteskowe, a ponadto jego arogancja (jednak mniejsza od arogancji bessserwissera pruskiego) zwalnia mnie od odpowiedzi na nie.
Dziedzic_Pruski - 2016-01-18, 17:09

Miejmy nadzieję, że zwolni także od natręctwa wypisywania głupot.
Broser - 2016-01-20, 16:11

Zbliżającej się rocznicy bitwy pod Byczyną nigdy w muzeum nie obchodzono, bowiem muzealnicy musieliby przyznać, że kanclerz i hetman Jan Zamoyski odniósł wielkie zwycięstwo, które uchroniło Rzeczpospolitą od znalezienia się w niemieckiej strefie wpływów, przeciw książętom brzeskim, których starosta Heinrich von Waldau był pod Byczyną, a sam książę Joachim Friedrich .... "wymanewrował" się spod Byczyny.
Dziedzic_Pruski - 2016-01-20, 16:58

Bitwa, a w rzeczywistości potyczka pod Byczyną, to jeden z polskich mitów historycznych.
Broser - 2016-01-20, 20:00

To nie jest żaden mit, chociażby dlatego, że napisał o bitwie dość obszernie wspomniany już tu Schönwälder, który ponadto ze zgrozą stwierdził, że jednym z warunków wielkiego kanclerza było przekazanie Byczyny Polsce. Trzeba jednocześnie dodać, że w Byczynie musiał się schronić, w kilkadziesiąt lat później, przywódca powstania wielkopolskiego przeciwko Szwedom, starosta babimojski K. Żegocki, którego – jak stwierdził W. Dziewulski i to, co ciekawe, w czasach mitologizowania dziejów książąt brzeskich – książę Jerzy III (Georg III) „miał zamiar wydać Szwedom”, ale groźba represji ze strony polskiej spowodowała szybkie uwolnienie starosty.
Dziedzic_Pruski - 2016-01-20, 20:18

Jest mitem, bo z "wielkiego zwycięstwa" nic nie wynikło, a Zygmunt III Waza, chyba w ogóle najgorszy król w historii Polski, był jednym z najdłużej panujących, i to w okresie najlepszej dla Polski koniunktury. Swą głupią polityką, zwłaszcza religijną, walnie przyczynił się do upadku i rozbiorów.

PS.
Schönwälder nie pisze nic o przekazaniu Byczyny Polsce.

anthropos - 2016-01-21, 00:06

A to Władysław Dziewulski do "ukąszonych" nie należał?
Czy to nie w publikacji pod jego redakcją napisano, że renesansowy zamek brzeski wzniesiony został na wzór i z inspiracji Wawelu (s. 414, 470 i in.)? Nie w rozdziale poświęconym średniowiecznym i nowożytnym dziejom Brzegu Dziewulski stwierdził, że Jerzy II "wykazywał zrozumienie dla interesów polskich" (s. 106) i że prawdopodobnie dobrze znał język polski? Toż to "choroba piastowska" w czystej postaci! Powoływanie się na takich autorów może prowadzić do groteski i czystego absurdu.

Broser - 2016-01-21, 13:55

Zakończyłem „manewry w okolicy” z rezerwistami piastowskimi.
Dziedzic_Pruski - 2016-01-21, 14:22

No to chwała Bogu!
Broser - 2018-01-11, 17:07

Pora na drugie, zimowe „manewry piastowskie”.
Brzeg już zostanie chyba na wieki „stolicą Piastów śląskich”, miastem księcia „Jerzego” II i „Wawelu” jego oraz grodem z orwellowskim muzeum stworzonym przez „księcia” Pawła I, który wiedział kiedy polonizować die Piasten zur Liegnitz und Briegk oraz umiał się szybko przestawić na wazelinę wobec niemieckiego dziedzictwa, no i Kulturpreis wziął, a teraz pewnie pisze pamiętniki za które też coś weźmie. Jak J. Oleksy powiedział o A. Kwaśniewskim, że Olo był zawsze małym krętaczem, tak to samo można powiedzieć o wspomnianym „księciu”. Jednak cichosza, bo muzeum, współczesny „ostatni Piast”(emeritus), dokumentacja dotycząca uznania zamku i propagandowo-wazeliniarskiego muzeum za pomnik historii, no i nowy direttore, a raczej Herr Direktor, bo przecież jego pierwszym pociągnięciem jest nowa „aranżacja” wystawy niemieckich zabytków sztuki sakralnej, to przecież temat tabu. Taki temat tabu na prowincji, niesłychane, czyli w języku księcia „Jerzego” II - unerhört ! Przy okazji pytanie do „nowego” – co z „aranżacją” wystawy „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” oraz z katalogiem do niej nie mówiąc już np. o poczcie książąt brzeskich. PS A teraz „Dziedzicu Pruski” i „anthroposie” pokażcie na co was stać.

Dziedzic_Pruski - 2018-01-11, 19:20

Chyba prędzej druga zimowa konwulsja, a nie manewry.
Broser - 2018-01-15, 17:46

Cisza „w temacie” Piastów śląskich i ich „Direktoren” potwierdza, że to temat tabu. Panowie dyskutanci . . . „Ogolić się, wąsy przyczesać… Z was jeszcze kawał chłopa”. Dlatego nie powinno być dla was żadnego tabu, szczególnie w sytuacji, gdy przecież właśnie przypada 20. rocznica ogłoszenia, że autor słynnej frazy „Piastów śląskich nikt nie kochał” otrzymał Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen, a 19. lat temu ogłoszony został histeryczny apel o ratowanie „śląskiego Wawelu”, bowiem Ministerstwo Kultury zaprzestało finansowania muzeum, czyli przestało kochać Piastów śląskich. Na szczęście dla muzeum radni powiatowi zapałali naraz wielką miłością do powszechnie niekochanych książąt i utrzymywali ich muzeum z powiatowej dotacji drogowej, a także wydali 150 tysięcy złotych na ekspozycję sarkofagu księcia Georga III, niewątpliwie kunsztownego, gdy sarkofag księcia Georga II (Jerzego II) jest zupełnie niekunsztowny, a kilka innych jest zwykłymi współczesnymi kopiami; i tak muzealni miłośnicy die Piasten zum Briege (jak pisał Schöwälder) stworzyli … największe mauzoleum piastowskie w Polsce.
Dziedzic_Pruski - 2018-01-15, 18:48

I jeszcze archiwum do Opola przenieśli.
Broser - 2018-01-15, 22:22

Nie ogolił się i wąsów nie przyczesał wielki obrońca wielkiego muzeum uważający je za tabu, no i komentarz wypadł kiepsko.
Dziedzic_Pruski - 2018-01-16, 18:48

Jak to? Przecież likwidacja archiwum to rzeczywisty powód tego zrzędzenia.
Broser - 2018-01-16, 20:43

„Niech się pan pozapina, przyczesze [dziedzicu von Preuβen] i jazda !” Jazda do rzeczowej dyskusji !
Dziedzic_Pruski - 2018-01-16, 21:24

Do jakiej dyskusji? Spazmy, lamenty i utyskiwania to nie przyczynek do dyskusji.
Broser - 2018-01-16, 22:44

Proszę o przykład, wielki obrońco muzeum, jak należy pisać o tym wielkim muzeum i jego blisko pół wieku urzędującym szefie, który na odchodne, w wieku 73 lat, powiedział: „Mógłbym się pokusić o monografię poszczególnych Piastów, a może w ogóle pracę o Piastach Brzeskich – taką z nowego punktu widzenia, opartą o nowe opracowania”. Jak pan myśli, pokusi się, czy nie pokusi się ?
Dziedzic_Pruski - 2018-01-17, 18:33

Proszę zapytać samego zainteresowanego.

PS
O czym ma być ta dyskusja? O Piastach, o muzeum, czy o direttore?

mulder - 2018-01-18, 04:46

Ta rozmowa nie ma nic z dyskusji, niestety.
anthropos - 2018-01-18, 14:53

Jeszcze niedługo, a efekty pełnienia funkcji dyrektora Muzeum przez P. Kozerskiego będzie można porównać z dokonaniami jego następcy. Trochę się tego obawiam. Rzadko kiedy aktywni działacze polityczni okazywali się rzecznikami instytucji kultury. Dariusz Byczkowski, długoletni dyrektor II LO w Brzegu, a następnie wicedyrektor opolskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, to również radny wojewódzki PiS. Czyżby żadne zadanie nie było dla niego za trudne? Czas pokaże. A może będzie to drugi renesans Zamku Piastów Śląskich?
Broser - 2018-01-18, 16:48

Nie mogę jednak nie zacytować – chociaż to może wyglądać na złośliwość, lecz walka to z tabu – słynnej broszury z 1982 r. pt. „Z dziejów Piastów brzeskich”, której polonizujący ton od a do z został przekreślony jedną nagrodą – Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen w 1998 r. Pokusił się o tę broszurę ten, który teraz raczej nie ulegnie pokuszeniu. Tak więc według późniejszego laureata dolnosaksońskiego polska postawa oraz polskie zainteresowania charakteryzowały i księcia Ludwika I i Jerzego II, który manifestował swoją polskość w programie genealogicznym na bramie zamkowej oraz poprzez umieszczenie na niej herbu królewskiego Zygmunta Augusta, zaś jego wnuk Jan Chrystian oczywiście znał język polski, natomiast książę Chrystian „świetnie władał językiem polskim i do końca życia pozostał wierny sympatiom polskim”, dlatego Piastowie brzescy „są nie tylko znamieniem polskiego władztwa na Śląsku, ale też synonimem jego polskości”. Jakiś obrońca mógłby powiedzieć lekceważąco, że to już dawna historia, broniąc tabu i książąt pod których panowaniem zanikł język polski w Brzegu i do których dziejów nie mamy ani jednego źródła historycznego w języku polskim (o czym w „historycznej” broszurze oczywiście ani słowa). Jednak teraźniejsze starania o to, aby zamek i muzeum zostały pomnikiem historii, nie spełniając podstawowych warunków, to jakby przekreślanie Kulturpreis, czyli powrót do dawnej „historii”, a więc rzecz z Mrożka i z Orwella, zresztą już przerabiana, bowiem dziesięć lat temu była na zamku książąt zur Liegnitz und Briegk sesja o niemieckim zagrożeniu kulturowym na Śląsku z udziałem samego Prezesa PIS.
anthropos - 2018-01-18, 16:58

Nowa wystawa czasowa pt. „Tam grób twój, gdzie serce Twoje. Niezwykłe losy Bordynowskiej Pani”.
https://pl-pl.facebook.com/zamekBrzeg/posts/1639442952802194

Dziedzic_Pruski - 2018-01-19, 06:56

anthropos napisał/a:
Rzadko kiedy aktywni działacze polityczni okazywali się rzecznikami instytucji kultury.
Towarzysz dyrektor został rzucony na odcinek kultury po linii partyjnej.
anthropos - 2018-01-19, 15:12

Trudno myśleć inaczej o kimś, kto pełni obowiązki wiceprzewodniczącego Zarządu Komitetu Powiatowego PiS.
Ale na wspomnianą wystawę czasową chętnie bym przyjechał do Brzegu. Choć to nie zasługa nowego dyrektora, lecz kuratorki, kustosz Teresy Piaseckiej.

Broser - 2018-01-19, 19:06

11 stycznia w rozmowie w Radiu Opole z red. Z. Górniakiem o „Koronie królów” i o Piastach brzeskich dyr. D. Byczkowski zwrócił uwagę na księcia Bolka II świdnickiego, ale bardzo „się plątał” w jego dziejach, no i zapomniał, że Kulturpreis starego dyrektora – jako rzec – skasowała te … peerelowskie, prastare piastowskie hasła w rodzaju, że brama zamkowa to „manifest polskości”; ponieważ red. Górniak zapytał o kiksy w wyżej wymienionej telenoweli, więc można powiedzieć, że dyrektor skiksował, ale może to był kiks celowy, bowiem wydaje się, że PIS – podkreślając wagę historii – dąży do jej przykrawania, niemal, jak w PRL. Niewątpliwie jest pewną sensacją wynikającą z tej rozmowy, że pisarka Elżbieta Cherezińska mogłaby napisać powieść o Piastach brzeskich.
PS Jeśli chodzi o link anthroposa, to pozwolę sobie zauważyć, iż nie piszemy w wątku o baronowej von Bodenhausen.

Dziedzic_Pruski - 2018-01-19, 22:20

Ależ oczywiście, że nie piszemy w tym wątku o baronowej von Bodenhausen. W tym wątku piszemy o nagrodzie kulturalnej kraju związkowego Dolna Saksonia.
anthropos - 2018-01-19, 22:21

Owszem, piszemy o dziedzictwie Piastów, brzeskim Muzeum i osobach pełniących funkcje jego dyrektorów. A także o tym, co dzieje się w "śląskim Wawelu". Mnie nowa wystawa czasowa cieszy. Czy Brosera również? Tego się nie dowiedzieliśmy.
Broser - 2018-01-20, 09:42

Skoro koniecznie pan chce opisać tę wystawę o baronowej von Bodenhausen, to niech pan to zrobi, a wówczas może red. Górniak zrobiłby z panem rozmowę o ukąszeniu piastowsko-bodenhausenowskim.
Dziedzic_Pruski - 2018-01-20, 10:00

A pana to pewnie direttore ukąsił, co?
Broser - 2018-01-20, 12:18

Jeszcze raz powtórzę Herr von Preuβen: ogolić się, wąsy przyczesać, wciągnąć brzuch, pozapinać się, nie uchylać się od odpowiedzi, trzymać się tematu, nie używać języka hejtu, poczytać „apel wawelski” i wywiady „ostatniego Piasta”, no i pójść na wystawę o baronowej von Bodenhausen, a nawet ją opisać razem z anthroposem, chociaż byłoby lepiej, gdybyście zrobili wywiad z Herr Piastenmeistrem – „Piastów śląskich nikt nie kochał. 25 póżniej”.
Dziedzic_Pruski - 2018-01-20, 12:31

Zapomniałem dodać direttore zur Liegnitz und Briegk, Kulturpreisträger Schlesien des Landes Niedersachsen.
Broser - 2018-01-21, 12:16

Działania nowego dyrektora, aby per fas et nefas zdobyć status pomnika historii dla zamku księcia „Jerzego” II są czymś tak samo niesamowitym i niesłychanym, jak … Kulturpreis dla starego dyrektora po 25 latach polonizowania książąt brzeskich i oczywiście pomijania podstawowych źródeł historycznych w oparciu o … komitet PZPR. Mówienie przez dyrektora Byczkowskiego, że brama zamkowa jest „manifestacją polskości” to rzecz z Mrożka i z Orwella, bowiem książę „Jerzy” II tak samo „manifestował polskość”, jak „ostatni Piast” przyjmując Kulturpreis. Gdyby jednak doszło do tej nowej … patologii historii („za co nas tak karzesz Panie ?”), muszę rozpocząć drugą część manewrów; natomiast, gdyby eksperci z Narodowego Instytutu Dziedzictwa uznali, że mają do czynienia z budowlą udającą zabytek, z krużgankami udającymi Wawel, w dniu urodzin księcia „Jerzego” II, rozpoczną się pierwsze manewry letnie.
Dziedzic_Pruski - 2018-01-21, 12:40

To manewry zimowe już zakończone?
Broser - 2018-01-21, 13:29

Wszystko zależy od tego, kiedy zapadnie decyzja i jaka ona będzie w sprawie pomnika historii.
Dziedzic_Pruski - 2018-01-21, 14:11

Pewnie przejdzie po linii partyjnej.
Broser - 2018-01-21, 20:12

Gdy zamek zostanie pomnikiem historii, a dyrektor dostanie laur umiejętności i kompetencji, trudno będzie nie pisać satyr i mam nadzieję, że będziemy je pisali na tym forum.
Broser - 2018-01-23, 16:24

W zasadzie cały czas można pisać satyrę, niezależnie od tego czy zamek zostanie pomnikiem historii czy nie. Przecież w każdym wypadku może kiedyś powstać … „panorama dziejów Piastów śląskich” o której słyszę od 1984 r. ! Może „promotor” pomnika będzie pisał biografię księcia „Jerzego” II i dokładnie przebada szesnastowieczną niemczyznę jego dokumentów w zespołach archiwalnych „Fürstentum Brieg”, „Fürstentum Liegnitz – Brieg – Wohlau”, „Stiftsamt Brieg”, a kierowniczka działu historii muzeum, następczyni badacza finansów miejskich Legnicy w schyłkowym okresie rządów habsburskich na Śląsku, stworzy poczet książąt brzeskich ! Gdy jeszcze „ostatni Piast” wyda swoje memuary, w których obficie będzie cytował źródła historyczne – od których cały czas był „odległy”, jak książęta brzescy byli „odlegli” od języka polskiego i polskich obyczajów - będzie dosyć materiałów do „analizy satyrycznej”.
Jeśli chodzi o poczet, to przypominam sobie zabawną historię, dosyć dawną. Gdy rozmawiałem z „jednym z wyższych urzędników Starostwa”, powiedział mi całkiem poważnie, że jest … „poczet Glaca” ( Glatza?), a ja do tej pory nie mogę go nigdzie odnaleźć.

Broser - 2018-01-25, 12:14

Prawdopodobnie urzędnikowi chodziło o M. Zlata, ale on nie napisał pocztu. Jednak to … nieważne, jak mówili muzealnicy w latach 1980-tych, bowiem wtedy ważne było tylko poparcie w „kumitecie”. Teraz ważne jest zdobycie statusu pomnika historii i wykazanie się nowego dyrektora. Jeśli chodzi właśnie o wykazanie się, to jest taka historia. Gdy umarł hrabia Bacciochi, „cichy intendent specjalnych przyjemności cesarza [Napoleona III]”, Paryż obiegł następujący „koncept”: „Cesarz nie pociągnie ani miesiąca. – Czemu ? – Bo następca Bacciochiego będzie się chciał wykazać …”.
Gaderep - 2018-01-26, 10:26

Nie bardzo rozumiem tło Waszego sporu. Czy chodzi tutaj o to, czy w ogóle jest sensowne istnienie tego muzeum, czy też o to, jakiej narodowości byli brzescy Piastowie. Jeśli chodzi o sens istnienia muzeum, to chyba lepiej, że coś w ogóle się dzieje, niż miałoby stać puste, jak gmach piastowskiego kolegium. Jeśli zatem ma coś być, to w obiekcie zamkowym umieszczenie akurat muzeum wydaje się być dość logicznym rozwiązaniem; jeśli więc muzeum to komu lub czemu poświęcone? Tu też wydaje mi się całkowicie logicznym, że skoro na tej ziemie, to powinno być poświęcone historii tej ziemi, skoro w domu brzeskich Piastów. to powinno być poświęcone brzeskim Piastom. Czy w nieświeskim zamku sensowne byłoby umieszczenie muzeum Dżingis-chana, Dzierżyńskiego albo nawet św. Zofii Połockiej, czy może lepiej, żeby w Nieświeżu było muzeum Radziwiłłów, skoro zamek jest ich siedzibą rodową? https://vimeo.com/105851741

Pozostaje pytanie czy godzi się takim obiektem apoteozować przedstawiciela innej narodowości. A jakiej narodowości byli brzescy Piastowie? Otóż żadnej. Wymarli, kiedy pojęcie narodowości w dzisiejszym rozumieniu tego słowa jeszcze nie istniało, nie istniało więc też pojęcie zdrady narodowej. Samogermanizacja Piastów nastąpiła drogą takiej samej ewolucji, jak samopolonizacja Radziwiłłów i tylko idiota może mieć do jednych, bądź drugich, jakieś dziejowe pretensje. Pozostaje otwartym pytanie, czy jest sensownym wywalanie społecznych pieniędzy na promowanie obcej nam historycznie kultury. Po pierwsze - kultura niemiecka nie jest na wcale aż tak bardzo obca. Europa środkowa była w trzonie swoim jednym kręgiem kulturowym ze wspólnie tworzoną kulturą tak materialną, jak i intelektualną, po drugie nie wiemy jak określiliby się śląscy Piastowie gdyby dożyli czasów "narodowościowych" - casus pszczyńskich książąt pokazuje, że mogłoby być różnie.

Brzeski - 2018-01-26, 13:10

Gaderep napisał/a:
po drugie nie wiemy jak określiliby się śląscy Piastowie

Zapewne wstyd byłoby im się przyznać zarówno do korzeni polskich jak i niemieckich. Zwłaszcza jakby czytali ten wątek. :)

Broser - 2018-01-26, 20:10

Nie wiedziałem, że są tacy eksperci, którzy tak się chcą wykazać, jak nie we wykazali się muzealnicy. „Ostatni Piast” może dopiero teraz „pokusić się” o napisanie historii książąt brzeskich, a eksperci może już ją napisali i właśnie robią sobie reklamę. Niestety żenujący jest poziom tych wywodów fałszywych od środka, abstrahujących od podstawowych faktów i źródeł historycznych. Jak mawia Prezes Polsatu, to pierdółki ! Oczywiście z pierdółkami nie można dyskutować. W podobnym stylu wypowiadał się Herr Direktor, gdy dostał Kulturpreis za rekonstrukcję udającą zabytek, no i oczywiście za wazelinowanie się w Dolnej Saksonii, ale teraz miny ekspertów z Narodowego Instytutu Dziedzictwa były mocno zażenowane, gdy prezentowano im ten „ zabytek”.
Dziedzic_Pruski - 2018-01-26, 22:17

Gaderep napisał/a:
Pozostaje pytanie czy godzi się takim obiektem apoteozować przedstawiciela innej narodowości. A jakiej narodowości byli brzescy Piastowie? Otóż żadnej. Wymarli, kiedy pojęcie narodowości w dzisiejszym rozumieniu tego słowa jeszcze nie istniało, nie istniało więc też pojęcie zdrady narodowej.
Otóż to, Piastowie śląscy byli lennikami Korony Czeskiej i w ich układzie odniesienia nie było współrzędnej narodowości. Byli dumni z tego, że pochodzili z królewskiego rodu, ale to, że był to ród polski, nie miało żadnego znaczenia. Kręciły ich za to bardziej sprawy majątkowe, kombinacje dynastyczne, a od czasów reformacji również sprawy wyznaniowe.
Gaderep napisał/a:
Nie bardzo rozumiem tło Waszego sporu.
Nie widzę tu żadnego sporu - spór polega na wymianie poglądów i interakcji, a tutaj jest tylko natrętne powtarzanie tych samych zarzutów. Tło zaś jest całkiem banalne - autor tego wątku ma jakieś zadawnione żale i urazę, którą chowa do wielokrotnie tu wspomnianego direttore, ostatniego Piasta zur Liegnitz und Briegk, laureata nagrody kulturalnej kraju związkowego Dolna Saksonia, i żale te wylewa na forum, starając się przy okazji nawrzucać kamyków do ogródka rzeczonego direttore.
Broser - 2018-01-26, 23:04

Największemu Ekspertowi do sztambucha.
Jestem pewien, że Dziedzic Pruski, gdyby był szczery, na pytanie, skąd się pan właściwie bierze, odpowiedziałby: „Zstąpiłem z nieba, gdzie zasiadałem po prawicy mego ojca; co więcej ja sam jestem swoim Ojcem …”.

Dziedzic_Pruski - 2018-01-26, 23:07

Po prawicy direttore, ostatniego Piasta zur Liegnitz und Briegk, laureata nagrody kulturalnej kraju związkowego Dolna Saksonia.
mulder - 2018-01-27, 08:15

Gaderep napisał/a:

Pozostaje pytanie czy godzi się takim obiektem apoteozować przedstawiciela innej narodowości. A jakiej narodowości byli brzescy Piastowie? Otóż żadnej.

Niestety, ale w czasach słusznie minionych budowano skutecznie tezę o polskości ostatnich Piastów. Włączano w to nawet barwy tarczy herbowej księstwa. Jak pisał Dziedzic. W owym czasie liczyły się jedynie interesy księstwa, a przede wszystkim księcia. Inne pytanie można postawić. Czy Piastowie śląscy mogliby zyskać więcej pod polską, czeską, czy też inną koroną ?

Gaderep - 2018-01-27, 12:09

Piastowie śląscy może i mogliby coś zyskać najdalej za Andegawenów - począwszy od Jagiellonów jako dawna gałąź królewska byliby za dużym zagrożeniem dla dynastii panującej, później tym bardziej nic by przy Polskiej Koronie nie ugrali jako innowiercy.
Julian Mazur - 2018-01-29, 22:09

Koniec końców (ulubiony rusycyzm) popiastowski Brzeg się także politycznie spolszczył (repolonizował?) po 6 lutego 1945 r. To nie moja wina :) Czekam na minusy, pokonam w minusach niezłomnego Dziedzica. Urra!
windbag - 2018-01-30, 16:00

Nie ma lekko, masz plusa :)
Broser - 2018-02-01, 14:05

Nowy dyrektor muzeum plecie, jak stary, albo jeszcze gorzej w wywiadzie dla „Rzeczypospolitej”. Nawet w PRL, w czasach gierkowskich nie było takiej propagandy, że brama zamkowa jest „manifestacją polskości”, że jej głównym elementem jest herb jagielloński, że zamek i bramę zbudował książę Jerzy II - gdy był to Herzog Georg - na wzór Wawelu, gdy jest bzdura. Idą jakieś czasy neopeerelowskie do kwadratu, panoszy się kłamstwo z niczym się nie liczące, tylko z pieniędzmi, bo to są wszystko kłamstwa dla pieniędzy, jak kiedyś kłamał stary dyrektor dla zawłaszczenia całego zamku wyłącznie na potrzeby muzeum książąt o których w XVI w., gdy budowany był zamek, pisano w Rzeczypospolitej, że są „odlegli”, języka polskiego „nie umieją” oraz nie znaj a obyczajów polskich. Jak można ciągle udawać, że zamek nie jest oryginalnym zabytkiem, że zatracił on charakter rezydencji i nie ma w nim żadnego oryginalnego wyposażenia, żadnych oryginalnych sprzętów. Nie ma także do tej pory ani biografii księcia „Jerzego” II, ani pocztu książąt brzeskich, bowiem ich autor musiałby przytaczać masę dokumentów niemieckich i ani jednego polskiego (sic!). Polemizuję 20 lat z tym brzeskim kłamstwem piastowskim i ciągle nie wiem, jak w dzisiejszych czasach można tak niesamowicie, niesłychanie, monstrualnie wypaczać historię !!
Dziedzic_Pruski - 2018-02-01, 18:33

Fryderyk Wielki mówił kiepsko po niemiecku, według własnej oceny jak furman, za to doskonale po francusku. Czy był zatem Francuzem? Stefan Batory nigdy nie nauczył się polskiego, a dogadywał się po łacinie, po włosku, pewnie też po niemiecku. Po polsku nie mówił też chyba Władysław Jagiełło, prędzej po rusku. Ale czy to wszystko coś znaczy?

A teraz z innej beczki! Być może było tak: w zamku miało się pierwotnie mieścić także archiwum, ale wielokrotnie tu przywoływany direttore, ostatni Piast zur Liegnitz und Briegk, laureat nagrody kulturalnej kraju związkowego Dolna Saksonia, zawładnął zamkiem w całości i archiwum powędrowało do Opola.
I to są chyba owe zadawnione żale, które autor uporczywie pielęgnuje w tym wątku.

Broser - 2018-02-01, 20:01

Brak odwagi cywilnej Dziedzica von Preuβen jest uderzający, bowiem nie tylko nigdy nie polemizował ze mną na łamach prasy brzeskiej pod własnym Imieniem i nazwiskiem, lecz także na forum maskuje się, a więc chyba ma poczucie wstydu, że musi bronić ten humbug piastowski.
Dziedzic_Pruski - 2018-02-01, 21:10

Czapki pewnie też nie noszę.
anthropos - 2018-02-03, 01:17

Z niektórymi dyskusja jest... rzecz ujmując prostolinijnie... mniej niż jałowa. :/
Broser - 2018-02-26, 10:30

Revenons á nos moutons ! Obejrzałem sobie nową stronę internetową jedynego w Polsce muzeum poświęconego Piastom śląskim. Widziałem zestaw lekcji muzealnych, których stary dyrektor już nie prowadzi, a jeszcze nie nowy. Jaka strata dla uczniów ! Tematy lekcji, na przykład „Sylwetki wybranych Piastów brzeskich”, rodzą refleksję, że ewidentnie brak jest tematu „Dlaczego książę „Jerzy” II „Wawel” zbudował był ?
anthropos - 2018-02-27, 10:17

Interesująca propozycja także dla brzeżan - doroczne Święto Piastów Śląskich: http://swietopiastow.pl/ Czekamy na tegoroczne obchody.
Broser - 2018-02-28, 10:01

Cóż to za interesująca propozycja, skoro nie ma w niej mowy ani o księciu „Jerzym” II i jego „Wawelu”, ani o współczesnym „ostatnim Piaście”, właśnie nagrodzonym honorowym obywatelstwem ! Niesłychane, czyli w języku książąt zur Liegnitz und Briegk – unerhört !
Dziedzic_Pruski - 2018-02-28, 10:10

Zapewne również wazeliny wobec Niemiec.
Broser - 2018-03-01, 09:02

Czytam życiorys „ostatniego Piasta” Pawła I (i ostatniego) i pytam, dlaczego przemilczana jest jego Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachen oraz dlaczego twórca życiorysu nie pisze, że w muzeum zwanym szumnie Muzeum Piastów Śląskich brak było i jest ciągle brak podstawowych eksponatów, aby stworzyć takie monograficzne muzeum ? Ponadto oczywiście dzieje Piastów śląskich to bolesna karta naszych i nie naszych dziejów, a historia tego muzeum to bolesna karta muzealnictwa polskiego.
Dziedzic_Pruski - 2018-03-01, 09:26

I bolesna dupa.
Broser - 2018-03-01, 10:43

To dziedzic von Preußen zrobił ten słynny, muzealny doktorat o gospodarce folwarcznej miasta Brzegu i dlatego wyraża się jak gumienny.
Dziedzic_Pruski - 2018-03-01, 11:33

Dziękuję za uznanie.
anthropos - 2018-03-01, 14:34

Dyskutując o Piastach Śląskich nie sposób pominąć związanego z ich imieniem Festiwalu Piastów Śląskich - Europa Consociata. W tym roku odbędzie się on po raz jedenasty. https://www.facebook.com/FESTIWAL.PIASTOW/
Broser - 2018-03-02, 09:30

Panie Kapelmistrzu, ale czy . . . Herr Piastenmeister pokusi się, czy nie pokusi się o napisanie historii księcia "Jerzego" II oraz innych książąt brzeskich ?
Dziedzic_Pruski - 2018-03-02, 09:54

A może lepiej napisać historię ostatniego Piasta zur Liegnitz und Briegk, laureata Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachen?
Broser - 2018-03-11, 16:27

Nos moutons nie pozwalają o sobie zapomnieć, bo straszny szum podnoszą, iż załatwili dla zamku księcia „Jerzego” II miano pomnika historii. Brakuje im tylko podpisu prezydenta, który mógłby w stylu … Ludwika XIV powiedzieć: książę Jerzy II brzeski ? Nigdy o nim nie słyszałem !
Dziedzic_Pruski - 2018-03-11, 16:49

A o księciu Adrianie?
anthropos - 2018-03-12, 00:49

Garść cytatów o księciu Jerzym II Piaście:
"Książę Jerzy II uważany jest za najwybitniejszego spośród władców brzeskich" K. Heffner
"Do najbardziej światłych ludzi na ziemiach polskich należał Jerzy II brzeski" B. Golonka
"Jerzy II, zwany Czarnym lub Wspaniałym był najwybitniejszym spośród wszystkich Piastów brzeskich" L. Toporowski

Broser - 2018-03-12, 21:22

Jak po uzyskaniu przez zamek księcia „Jerzego” II statusu pomnika historii, tłumy turystów będą waliły drzwiami i oknami i pytały będą o opracowania o książętach brzeskich, to te frazesy, które cytuje anthropos będą niewiele znaczyły, a Kulturpreisträger, który przez pięćdziesiąt nie napisał żadnego poważnego opracowania historycznego, teraz też nic nie napisze i będą się ludzie dziwili, że w „wielkim” muzeum nie ma żadnych fachowców.
anthropos - 2018-03-13, 12:23

Obawiam się, że jest to rodzaj manii prześladowczej. Te rzekome frazesy świadczą nie tylko o poglądach autorów, ale i ich dorobku wydawniczym. W przypadku Brosera nie mamy do czynienia ani z jednym, ani z drugim. Najwyższy czas skończyć z tym bełkotem.
Broser - 2018-03-13, 18:02

Manię i to potężną miał ten, który pozwalał, aby go tytułowano „księciem na zamku” i „ostatnim Piastem”, a na koniec powiedział, że dopiero teraz może „się pokusić” o napisanie historii, chociaż przez te wszystkie lata w swoich wypowiedziach oralnych pomijał podstawowe fakty historyczne i źródła. Anthropos zamiast cytować coś ku obronie tego starego Piastenmeistra (no i zachęcać nowego, który tak się stara, a może i coś pisze ?) po prostu majaczy.
anthropos - 2018-03-13, 22:04

No właśnie. Tobie, Broser, wszystko kojarzy się tylko z jednym. :/
Broser - 2018-03-15, 09:04

Co to za - jak pisze R. Ziemkiewicz - żenua, anthropos ? Tak oto wygląda z anthroposem dyskusja o Piastach śląskich !
Dziedzic_Pruski - 2018-03-15, 18:40

Ziemkiewicz jest dobry na podgardlankę.
Broser - 2018-04-01, 14:00

To może być sensacyjne wydawnictwo, a mianowicie dwujęzyczne „Piastische Forschungen” („Poszukiwania Piastowskie”), które ukażą się wkrótce pod redakcją nieocenionego Piastenmeistra, który z księcia Georga II „zrobił” księcia Jerzego II i "związał" go z Wawelem, a potem wziął . . . Kulturpreis Schlesien. Co teraz weźmie ? – oto jest pytanie !
Dziedzic_Pruski - 2018-04-01, 16:00

Kulturpreis Ostpreußen?
Broser - 2018-04-01, 21:38

„Piastische Forschungen” – prima aprilis !
Dziedzic_Pruski - 2018-04-01, 22:15

Forschungen to nie poszukiwania, tylko badania – prima aprilis
Broser - 2018-04-09, 17:06

W 777. rocznicę bitwy pod Legnicą i śmierci Piasta śląskiego Henryka II Pobożnego, warto podkreślić, że w odniesieniu do ustalania liczebności wojsk biorących udział w bitwie, przez ponad siedem wieków miało miejsce dość swobodne podejście nie tylko do treści źródeł historycznych, lecz także do przywoływanej literatury. Wizje bywały różne; np. Georg Thebesius, syndyk miejski Legnicy i jej historyk oraz badacz dziejów książąt legnicko brzeskich, uważał, że pod Legnicą stanęło naprzeciw siebie 450 tys. Mongołów i 30 tys. rycerzy księcia śląskiego. Późniejsi historycy redukowali te liczby, aż w latach 1938-1941 historycy niemieccy dokonali redukcji totalnej, czyli siły Henryka ocenili na 1000 – 2000 zbrojnych, a siły mongolskie na kilka tysięcy. Dane te przyjmuje część polskiej historiografii, jednak w „Historii Śląska” pod red. M. Czaplińskiego, wydanej w 2002 r., nie ma podanej liczebności wojsk. Wynik bitwy znamy, natomiast nie wiemy, jaki będzie skutek starań, podjętych przez – jak się wydaje - … „zwolenników wielkich liczb” i wielkiego znaczenia bitwy, o beatyfikację księcia Henryka.
Broser - 2018-04-20, 19:05

W mitomanii brzesko-piastowskiej (za co nas tak karzesz, Panie ?), książę Chrystian, którego 400. rocznica urodzin minęła przedwczoraj, zajmuje poczesne miejsce jako krewny Bogusława Radziwiłła, z którym jakoby korespondował po polsku, i jako „korespondent” króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego z którym też podobno w staropolszczyźnie takoż korespondował, jak … Piast z „Piastem”, jednak w archiwach nie ma ani jednej, ani drugiej korespondencji i historycy nic o niej nie wiedzą. Może coś „w temacie” korespondencji dowiemy się na Dniach Księstwa Brzeskiego ?
Dziedzic_Pruski - 2018-04-20, 21:02

Ciekawe, czy w archiwach zachowała się korespondencja w sprawie przyznania Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen.
Broser - 2018-04-23, 09:36

Jak T. Boy-Żeleński pisał „Za co nas tak karzesz, Panie / Przez rok słyszym o Feldmanie”, tak w odniesieniu do Dziedzica Pruskiego trzeba napisać, że gdybyśmy słyszeli o nim tylko przez rok, to śpiewalibyśmy "Te Deum".
Dziedzic_Pruski - 2018-04-23, 17:48

Za co nas tak karzesz, Panie, postękiwaniami o ostatnim Piaście zur Liegnicz und Briegk i Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen?
Broser - 2018-04-24, 16:38

Bądź dla nas Dziedzicu von Preußen … drugim Wilhelmem Feldmanem, aby ktoś współczesny mógł sparafrazować Boya piszącego w obronie spolonizowanego Feldmana, który jednak „namiętny w sporach, zapalał się i wówczas nie zawsze dobrze panował nad polszczyzną” w polemice wokół swojej „Historii literatury polskiej”:
„Wszak to dla nas (sam pan powidz),
Oj, oj, oj
Wszak to dla nas (sam pan powidz)
Drugi B e r e k J o s e l o v i c !
Oj, oj, oj”.

Dziedzic_Pruski - 2018-04-24, 18:31

A ja swojski rym wybiorę,
direttore, direttore.

ASTRON - 2018-04-24, 20:43

Dziedzic_Pruski napisał/a:
A ja swojski rym wybiorę,
direttore, direttore.

A jednak! Minus dodatni tedy!

Broser - 2018-04-27, 07:10

Dziedzic_Pruski napisał/a:
A ja swojski rym wybiorę,
direttore, direttore.


Dziedzic jako Piastów śląskich dyrektor,
Byłby jak Hektor.

ASTRON - 2018-04-27, 07:26

Fajowo zaczyna być :) . Minus ujemny (minusy się sumują, jak zapewne nie-wszyscy) wiemy ;) .
A ja gore i gore
bo emocje na forum rozpala
Herr Dirrettore

Broser - 2018-04-30, 10:41

I znowu Dni Księstwa Brzeskiego, i znowu w programie nie został wymieniony ani jeden książę brzeski, np. … „ein beauftrakter Diener des habsburgischen Kaisers”, jak napisał Schoenborn o …, właśnie o kim ? – to pytanie do organizatorów DKB, może go w następnym programie umieszczą. A może za rok ostatni Piastus emeritus będzie czytał swoje dzieje Piastów brzeskich oraz swoje memuary ?
Dziedzic_Pruski - 2018-04-30, 20:49

"Beauftragter" schreibt man mlt g.
Broser - 2018-04-30, 22:03

No cóż, Dziedzic jednak jest jak Hektor, jeśli chodzi o j. niemiecki, a więc Dziedzic na zamek, objąć szefostwo muzeum !
Broser - 2018-05-04, 18:31

Przy okazji słusznie minionych Dni Księstwa Brzeskiego nie można nie zapytać muzealników, czy planowana jest i ewentualnie kiedy nowa aranżacja wystawy „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” i dlaczego ona nie miała priorytetu, a sztuka śląska ?
Broser - 2018-05-06, 17:08

Gdyby jutro dokonano „nowego otwarcia” wystawy „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich”, może byłyby jakieś emocje i dyskusje oraz spory. Natomiast z okazji jutrzejszego otwarcia „nowej aranżacji” wystawy „Sztuka śląska”, czyli wystawy dzieł niemieckich rzeźbiarzy, snycerzy, kaligrafów i malarzy z Michaelem L. Wilmannem na czele, trzeba napisać, że jeszcze jedna taka wystawa, a będzie można rzec – zdieś nastajaszczaja Germania stała. Nota bene szumu propagandowego wokół tej wystawy już dawno nie ma, jak nigdy nie było wokół niej emocji, bowiem nie wzbudziły ich epitafia, z niemieckimi napisami neogotykiem, mieszczan wrocławskich Nicolausa Hertliba, Petera Nunhadta, Hansa Mohrenberga, a także inne luterańskie epitafia.
Broser - 2018-05-18, 16:18

Cóż to nikt znowu nie apeluje – jak prawie 20 lat temu – „Ratujmy Śląski Wawel !” Przecież zamek księcia „Jerzego” II, który odbudował „książę” Paweł nie został właśnie uznany pomnikiem historii ! Do Brukseli trzeba pisać, że taki wielki europejski zabytek nie ma miana pomnika historii ! Co na to powiedzą w … Dolnej Saksonii ! Kulturpreis może przejść komuś koło nosa !
Broser - 2018-05-22, 09:02

Trzeba by ogłosić maj miesiącem fraszki piastowskiej i napisać:
Indyk i pomnik
Myślał indyk o … pomniku;
No i gdzie ten pomnik, indyku ?

Broser - 2018-06-07, 09:40

W tym muzeum jednak tyle razy już wykazywali się jego pracownicy, wykazują się oraz będą wykazywać się, że przypomniał mi się dowcip przytaczany przez T. Boya-Żeleńskiego, a krążący po Paryżu, gdy zmarł hrabia Baccioli „cichy intendent specjalnych przyjemności” cesarza Napoleona III:
„Cesarz nie pociągnie ani miesiąca. – Czemu ? - Bo następca Bacciolego będzie się chciał wykazać …”

Broser - 2018-07-01, 08:43

Czy można już dzisiaj zapytać na wakacyjnym luzie – zdieś nastojaszczaja Argentina stała, tutaj na zamku księcia „Jerzego” II, to przecież coś niesłychanego, i czy współczesna księżna brzeska zatańczyła tango – ten stary, dworski, książęcy, piastowski i śląski taniec - z nowym dyrektorem Piastów śląskich, promując … galaktycznie ten zamek, to muzeum i tę … Argentynę brzeską ?
Gaderep - 2018-07-01, 13:11

A brzeski zamek to w jakim stylu wybudowany? Włoskim? Ano włoskim. A Rodolfo wielu imion Valentino Włochem był? Ano Włochem. A tańczył tenże Rudolfo tango? A no tańczył. To w czym widzisz problem, skoro związek brzeskiego zamku z tangiem jest oczywisty?

Link

Dziedzic_Pruski - 2018-07-01, 19:22

Jest jeszcze jedno włoskie słówko: direttore.
ASTRON - 2018-07-03, 08:41

Cytat:

Czy można już dzisiaj zapytać na wakacyjnym luzie – zdieś nastojaszczaja Argentina stała, tutaj na zamku księcia „Jerzego” II, to przecież coś niesłychanego, i czy współczesna księżna brzeska zatańczyła tango – ten stary, dworski, książęcy, piastowski i śląski taniec - z nowym dyrektorem Piastów śląskich, promując … galaktycznie ten zamek, to muzeum i tę … Argentynę brzeską

Kiep z Was, mości panie :P . Tutaj, przez Opolszczyznę i Dolny Śląsk, biegł między innymi szlak przemytu polsko-ukraińsko-żydowskich dziewczyn, porywanych z Galicji w XIX wieku i początkach XX do burdeli obu Ameryk, w tym między innymi Argentyny. Nic nie ma w tym też niesłychanego, że wzorem krakowskiego, i Śląski Wawel mecenatem swym wspiera inicjatywy o charakterze promującym miasto czy też region. Tudzież imprezy kładące podwaliny pod międzynarodową współpracę tudzież promocję. Wolicie przekształcenie gimnazjum i zamku w trzecie więzienie, na ten przykład? ;) .
Oczywiście proszę klimat powyższego wpisu potraktować na przywołanym przez Waści "wakacyjnym luzie". Jakkolwiek pozostałe sprawy są jak najbardziej nieluzackie.

Broser - 2018-07-03, 11:25

Jak hrabia Baccioli i jego następca razem wzięci wykazał się ASTRON, ale nie wniósł niczego nowego, tylko ten stary, prowincjonalny postulat, aby promować się na wszelkie sposoby i nie bojąc się swojej śmieszności; dawniej więc w Brzegu była … nastojaszczaja Italia, a książę „Jerzy”II był niemal księciem włoskim, a teraz jest nastojaszczaja Argentina i miasto jest … „stolicą tanga”.
Dziedzic_Pruski - 2018-07-03, 16:33

Zamek ma służyć mieszkańcom, m.in. jako miejsce, w którym odbywają się imprezy kulturalne.
Gaderep - 2018-07-03, 17:44

Dziedzic_Pruski napisał/a:
Zamek ma służyć mieszkańcom, m.in. jako miejsce, w którym odbywają się imprezy kulturalne.

Przypuszczam, że dawnym właścicielom też między innymi do tego celu służył, a gdyby dawni właściciele nie wymarli byli, to by raczej w dzisiejszych czasach pląsów dworskich XVIw. raczej też nie odstawiali.

Francotango - 2018-07-04, 06:56

Broser napisał/a:
Jak hrabia Baccioli i jego następca razem wzięci wykazał się ASTRON, ale nie wniósł niczego nowego, tylko ten stary, prowincjonalny postulat, aby promować się na wszelkie sposoby i nie bojąc się swojej śmieszności;.

Przepraszam wszystkich KIEPÓW za użycie sformułowania KIEP wobec BROSER, w poście podpisanym przez ASTRON.

Ja jestem sprawcą owego nieszczęścia, które najwyraźniej spędza sen z powiek El HeheHe Brosere Direttore i raczej trudno już mówić tutaj o wakacyjnym luzie.

Miszczuniu! W pierwszym zdaniu swojego poprzedniego wpisu wskazałem na jakże hołubione i po wielekroć podnoszone uwarunkowania historyczne, które powinny towarzyszyć brzeskiej przygodzie z tangiem. Były one artykułowane 10 lat temu podczas tworzenia owej tradycji, także w sprawozdaniach składanych na ręce el dirretore marshal of culture.

Inna kwestia, że bardzo szerokie i bez wątpienia mające korzenie wielonarodowe zjawisko, jakim jest tango nazwane argentyńskim, zostało sprofanowane i spłycone do targowiska próżności i potańcówek. Ale NIE ZMIENIA TO ZASADNICZEGO dla ekonomii mieszkańców i budżetu miasta oraz powiatu faktu, że owych "setki tancerzy" (hłe hłe :P ) wydało pieniądze w hotelach, sklepach, knajpach etc. Powiększając tym samym przychód zarówno mieszkańców, jak i gminy. O ile oczywiście podmioty, w których "festiwalowi" goście zostawiali kaskę, zarejestrowane były w brzeskim urzędzie właściwym do odprowadzania książęcych danin.

Tym sposobem, zawistny capie, powinno się działać przez niemal cały rok. Jeśli bowiem nie ma chętnych na fabryki rakiet kosmicznych tudzież akumulatorów na Zielonce, jeśli zakład karny nie będzie dochodowy, jeśli banda idiotów dwadzieścia lat temu oddała tereny o niesamowitym potencjale ekonomiczno-gospodarczym - trzeba stawiać na kulturę. Rozumianą MIĘDZY INNYMI przez pryzmat powiększania dochodu gminy z podatków uzyskanych od wydanych przez przyjeżdżający na ową kulturę gości. Zważywszy, że haracz za tańczenie wynosił w tym roku 160 zeta, nie byli to raczej goście z segmentu zasilanego 500+.

Inną kwestią jest, czy kilkadziesiąt tysięcy wydane z budżetu (zadłużającej się ciągle) gminy na owo targowisko próżności w jakikolwiek sposób zrekompensuje się w podatku. Ale pozostawmy to na inny czas. DIES IRE bliski jest i nadciąga Dzień Sądu!

Broser - 2018-07-04, 10:55

Herr „Provinzialfestivaltangodirektor” ! Nie tylko proszę o nie wypowiadanie się obszerne o tangu w wątku poświęconym Piastom śląskim, lecz także o nie używanie języka z prowincjonalnych potańcówek.
Francotango - 2018-07-04, 15:55

Wakacyjny luz dostał wakacji? Gdzie ja "szerzej o tangu" pisałem w tym wątku, zawistny pajacu? Poprzedni post dotyczył ekonomii i pozyskiwania funduszy na utrzymanie owej piastowskiej świątyni, herr el comediante hehehe brosere na czele.

Poza tym wydaje mi się, że to herr comediante el hehe brosere zaczął o tangu z prośbami o komentarze, rzekomo w klimacie wakacyjnego luzu. El hipokryta del germanica of piastobsession?

El CHe-he?

Broser - 2018-07-18, 11:15

„Mit księcia „Jerzego” II i „Wawelu” jego” to byłaby arcyciekawa wystawa na 500. rocznicę urodzin najsłynniejszego księcia brzeskiego, która już za równe pięć lat ! Jednak już teraz można napisać, że współczesny zamek … die Piasten zum Briege, jak pisał Schönwälder 170 lat temu, to pomnik rekonstrukcji z propagandowych czasów gierkowskich, a nie żaden zabytek sztuki światowej, dlatego nie otrzymał on miana pomnika historii. Ponadto dostatecznie wymowny jest fakt, że ciągle nie ma biografii historycznej księcia, którego imię Georg tłumaczymy jako Jerzy, chociaż w XIX w. tłumaczono jako Grzegórz.
Dziedzic_Pruski - 2018-07-18, 17:02

Nie Schönwälder, tylko Hermann Kunz, i nie die Piasten zum Briege, tylko der Piasten zum Briege.
Broser - 2018-07-18, 20:36

Opracowanie K. F. Schönwäldera "Die Piasten zum Briege oder Geschichte der Stadt und des Fűrstenthums Brieg" jest bez porównania pełniejsze i oparte na szerszej bazie źródłowej niż praca Kuntza, ale obydwie te prace mógłby Herr Dziedzic polecać muzealnikom, aby nie używali ciągle wyświechtanych frazesów w rodzaju „śląski Wawel”, no i w końcu „stworzyli” biografię księcia „Jerzego” II.
Broser - 2018-07-28, 11:12

W kolejną rocznicę rozpoczętej przeze mnie przed wieloma laty polemiki z muzealnym humbugiem piastowskim nie mogę sobie odmówić stworzenia napisu przeciwnego temu, który jest na tablicy obok bramy zamkowej:
„Ladies and Gentlemen, Meine Damen und Herren ! Zamek księcia, którego imię Georg tłumaczymy jako Jerzy i którego brama zamkowa stała się kamieniem węgielnym brzeskiego humbugu piastowskiego. Z księciem budowniczym zamku - który w roku 1741 r. stał się ruiną - tytułującym się w dokumentach „Wir Georg Hertzog in Schlesien zur Liegnitz und Briegk”, wiąże się dotąd propagandowy „Fassadenproblem”; natomiast z sarkofagiem jego potomka również o imieniu Georg jest związany „Palmenproblem”. Generalnie dzieje książąt legnicko-brzeskich ukazują ich brak związków z polską kulturą i tradycją, co po 1989 r. według różnych poputczików niemieckiej polityki historycznej jest nieważne. Zamek w 2018 r. nie został uznany pomnikiem historii, bowiem jest to rekonstrukcja i humbug. Jednak, żeby opisać ten humbug, trzeba by kilku tablic".

Dziedzic_Pruski - 2018-07-29, 13:11

Polska kultura i tradycja nie są wyznacznikiem wszystkiego, a Piastowie brzescy nie żyli w Polsce, tylko w Czechach.
Broser - 2018-07-31, 12:52

Można oczywiście opowiadać i odpowiadać, że owe … „Piasty kozerskie”, o których dowiedzieliśmy się w 1992 r., że „nikt ich nie kochał”, potem dolnosaksońska Kulturpreis, a w 10 lat później sesja o niemieckim zagrożeniu kulturowym na Śląsku, zaś w tak zwanym międzyczasie wystawienie na piedestale sarkofagu księcia Georga III, jakby ten brzeski kalwin położył największe zasługi dla polskiej racji stanu, wreszcie słowa odchodzącego na emeryturę (w wieku 73 lat !) direttore piastowskiego, że teraz mógłby „się pokusić” o napisanie historii książąt brzeskich, nie wymykają się pojęciu przyczyn i skutków, jednak po tej tej odpowiedzi nie można nie zapytać, czy to jest rzeczywiście odpowiedź ?
Dziedzic_Pruski - 2018-07-31, 19:45

Sarkofag Jerzego III jest najbardziej okazały - powód, dla którego został ustawiony na piedestale jest zatem całkiem prozaiczny. Poza tym Jerzy III był ostatnim Piastem pochowanym w Brzegu i jego sarkofag nie tylko symbolicznie zamyka wystawę w zamkowych podziemiach. A że był kalwinem - a Piłsudski był luteraninem. I co z tego? Piastowie brzescy byli potomkami dawnego królewskiego rodu, z czego byli bardzo dumni, ale wegetowali w zapomnieniu na peryferiach Rzeszy i nie kręciła ich żadna racja stanu, tym bardziej polska, tylko różne dynastyczne kombinacje - jedną z nich był sojusz z Hohenzollernami i związane z tym przejście na wyznanie reformowane, czyli kalwinizm. A jak z polską racja stanu radzili sobie: Wazowie, Jagiellonowie i pozostali Piastowie?
Broser - 2018-08-02, 09:34

Jak w Polsce XVI wieku pisano, że Piastowie śląscy „odlegli”, języka polskiego „nie umieją”, tak współczesne „Piasty kozerskie” nikogo nie interesują, bowiem nie ma o nich i nigdy nie było historycznej dyskusji, więc muzeum książąt zur Liegnitz und Briegk trzeba po prostu zrestrukturyzować. Natomiast Dziedzic Pruski to jednak samyj jarostnyj poputczik tegoż muzeum, przy czym jego porównanie J. Piłsudskiego do księcia Georga III, który nawet w czasie potopu szwedzkiego działał na szkodę polskich interesów, to niestety objaw – delikatnie mówiąc - aberracji, tak jak zresztą doktoraty muzealne nie o epoce piastowskiej, a o finansach miejskich Legnicy w schyłkowym okresie rządów habsburskich oraz o gospodarce folwarcznej miasta Brzegu, a także jak wywiad współczesnego ostatniego Piasta (o niespotykanym wśród Piastów śląskich imieniu Paweł) pt. „Piastów śląskich nikt nie kochał”, groteskowy apel „Ratujmy Śląski Wawel” etc.
Dziedzic_Pruski - 2018-08-02, 19:12

Podyskutujmy o Piastach śląskich – to naprawdę ma być dyskusja? Już od bez mała trzech lat powtarzają się tu wciąż te same, natrętne postękiwania o księciu Grzegorzu zu Liegnicz und Briegk, śląskim Wawelu, jego byłym już direttore, ostatnim Piaście, i Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen. W takim razie i ja się powtórzę.

1.) Jak wyglądała znajomość języka polskiego u polskich królów – a zwłaszcza Władysława Jagiełły i Stefana Batorego, czyli władców wybitnych, i co z tego wynika?

2.) Nawet gdyby Jerzy III chciał w czasie potopu szwedzkiego działać na szkodę polskich interesów, jako obcy poddany, to jakie miał możliwości? Poza tym już na samym początku całe pospolite ruszenie przeszło pod Ujściem na stronę Szwedów, więc o co chodzi? W tom czislie nachodiłsia toże starosta jaworowski, który „na początku potopu szwedzkiego wraz z wieloma innymi oddziałami poddał się pod Ujściem pod protekcję króla szwedzkiego Karola X Gustawa. 16 października 1655 jako pułkownik wojska kwarcianego pod wodzą Aleksandra Koniecpolskiego złożył przysięgę wierności królowi szwedzkiemu. Ów akt zdrady względem Jana Kazimierza stanowi do dziś najbardziej kontrowersyjną kartę w biografii (..). Historiografia częściowo usprawiedliwia (..) tym, że jego zachowanie nie było niczym szczególnym, bowiem tak postąpiła wówczas większość polskiej szlachty. Z drugiej jednak strony (..) należał do grupy pierwszych, którzy przeszli na służbę szwedzką i trwał w niej dłużej aniżeli większość mas szlacheckich”. O kim tu mowa? A może należałoby teraz rozwalić Wilanów, co?

3.) Piastowie brzescy byli ostatnimi potomkami dawnego królewskiego rodu, pierwszej polskiej dynastii, pozostawili po sobie zamek, co prawda zniszczony i po dwustu latach mniej lub bardziej udanie odbudowany, ale nie widzę powodu, dla którego nie miałoby tu być muzeum. Chyba że powodem tym jest pielęgnowanie dawnych uraz, wylewanie gorzkich żalów i chorobliwa niechęć do „ostatniego Piasta”.

Broser - 2018-08-03, 11:10

Dyskusji nie było, nie ma i nie będzie, ale można zawsze coś niecoś przekazać, bo jednak dwadzieścia tysięcy wyświetleń świadczy o zainteresowaniu Piastami śląskimi, chociaż odległymi i chociaż poraża tupet muzealny. 22 lata temu rozpocząłem polemikę z humbugiem piastowskim, który wygrał, ale nie żałuję, bowiem mitomanów i typy fałszywe od środka trzeba zwalczać, nie ustępować, non mollare (jakby powiedział książę „Jerzy” II, gdyby mówił po włosku). Ostro skrytykowałem muzealników już w serii artykułów „Stulecie muzeum widziane z archiwum” na łamach „Gazety Brzeskiej” w roku 2004, a nawet wcześniej, bo 1999 r., gdy ironizowałem, kiedy najadą zamek historycy z odbywającego się wówczas we Wrocławiu XVI Powszechnego Zjazdu Historyków Polskich, aby ratować „śląski Wawel”, ale nikt nie przybył. Oczywiście Dziedzic Pruski nie wystąpił wówczas jako „obrońca wawelski”, a nawet nikt nie bronił muzeum – niesłychane, czyli unerhört, jakby powiedział książę „Jerzy” II – natomiast wystawiony został sarkofag księcia „Jerzego” III na piedestale. W najnowszej syntezie historii Śląska występuje on jedynie w dwóch przypisach, natomiast o muzeum poświęconemu Piastom śląskich nie ma ani słowa ! Ponadto słynnego dziełka „ostatniego Piasta” pt. „Z dziejów Piastów brzeskich” wydanego w 1982 r. w tychże przypisach też nie ma, bowiem jest to rzecz Mrożka i ż Orwella. Tak oto kończy swoje dziełko późniejszy wazeliniarz niemieckiej polityki historycznej oraz Laureat Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen (któremu, gdyby zajrzeć do środka, to oko by nam zbielało i który w „wykazie literatury” nie podał ani jednej pozycji w języku niemieckim): „W sumie więc możemy powiedzieć, że jako całość Piastów brzeskich nie tylko z pochodzenia możemy uznać Polakami. Mieli świadomość tego etniczno-narodowego i historycznego pochodzenia jako potomkowie dynastii polskiej. Są więc nie tylko znamieniem polskiego władztwa na Śląsku, ale też synonimem jego polskości”.
Broser - 2018-08-16, 15:45

Proponuję mały konkurs z dziejów zamku i muzeum pt. „Jak to nazwać ?” :
a/ zasłonięcie w PRL szafą napisu w szesnastowiecznej niemczyźnie w gabinecie księcia „Jerzego” II
b/ nazywanie herbu kurfirszta brandenburskiego na środku bramy zamkowej tylko i wyłącznie „herbem środkowym” w tymże PRL
c/ przemilczanie czarnego orła w herbie książąt legnicko-brzeskich (szczególnie w czasach gierkowskich)
d/ w dawnym archiwum książęcym nie eksponowanie nigdy dokumentów książęcych
e/ odgrywanie przez uczniów na dziedzińcu zamkowym przybycia do księcia „Jerzego” II mistrza Jana Kochanowskiego z córką Urszulką
f/ twierdzenie, że „Piastów śląskich nikt nie kochał”
g/ projekt ”Księstwo kultury i zabytków”, którym projektodawca zmierzał do drugiej nagrody dolnosaksońskiej (albo czegoś podobnego)
h/ tezę, że książę Jerzy Wilhelm, ostatni przedstawiciel książąt tytułujących się zur Liegnitz und Briegk, który miał mieć jakoby na imię Piast, został otruty, bo „był wychowywany z myślą o objęciu tronu w Krakowie”
i/ arcypropagandową broszurę współczesnego ostatniego Piasta pt. „Z dziejów Piastów brzeskich” z nadrukiem „Do użytku wewnętrznego”
j/ kilkudziesięcioletnie funkcjonowanie muzeum ?

Dziedzic_Pruski - 2018-08-16, 19:40

A jakie będą nagrody?
Broser - 2018-08-17, 11:16

Gdy na forum stworzymy wielki konkurs „Jak to nazwać ?”, to bez wątpienia nowy dyrektor muzeum nagrodzi laureatów np. zaproszeniem na sesję o św. Jadwidze i Piastach brzeskich, a dyrektor emeritus z pewnością nie poskąpi swojego podpisu z dedykacją na swoim nowym dziele o Piastach śląskich.
anthropos - 2018-08-17, 11:54

To już nie są symptomy, to występujące permanentnie objawy.
Broser - 2018-08-17, 17:05

Pewien znany krytyk francuski twierdził, że każdy w tym fachu ma jakąś ulubioną „zwierzynę do ćwiartowania”; jego „ulubieńcem” był Victor Hugo, a moim jest „książę” Paweł i jego dottori (z doktoratami nudnymi, jak flaki z olejem), a także jego książę „Jerzy” II i inni książęta o których nigdy nie powiedział w Brzegu, że tytułowali się zur Liegnitz und Briegk, a ponadto jego ciągle zdumiewająca megalomania i mitomania, wazeliniarstwo i konformizm, które jakby przekazane następcy mogą doprowadzić do ... zmiany nazwy muzeum na . . . . Muzeum św Jadwigi i Piastów śląskich. Nie sądzi pan dottore anthropos ?
Dziedzic_Pruski - 2018-08-17, 20:00

Każdy ma swojego zajoba.
Broser - 2018-08-18, 08:17

Szkoda, że Dziedzic Pruski nie jest ulubioną zwierzyną do ćwiartowania dla jakiegoś znanego krytyka.
Dziedzic_Pruski - 2018-08-18, 16:00

Na tym forum nie ma znanych krytyków, jest tylko znany nudziarz.
Broser - 2018-08-19, 09:31

I tak oto wygląda dyskusja o Piastach śląskich z ... Oberguru tego forum !!
Gaderep - 2018-08-19, 09:39

Szanowny Pan Broser ma żal do ludzi, że nie chcą dyskutować na tematy, które ich kompletnie nie interesują?
Broser - 2018-08-19, 20:33

Trzeba uważnie czytać, a wówczas uniknie się jakiejś … scholastycznej interpretacji.
Dziedzic_Pruski - 2018-08-20, 16:05

Trzeba uważnie pisać, a wówczas uniknie się ciągłych powtórzeń.
Broser - 2018-08-20, 20:38

Dziedzic Pruski, czyli samyj jarostnyj poputczik „księcia” Pawła i muzeum, jak zwykle na posterunku i nie przeszkadza mu ani brak naukowej biografii księcia „Jerzego” II, ani brak wiedzy, czy … książę emeritus „pokusił się” już na stworzenie tej biografii, czy nie.
Dziedzic_Pruski - 2018-08-21, 18:46

A samyj skucznyj durak Brosier wsio taki nieprierywno bałtajet biezobraznuju cziepuchu.
Gaderep - 2018-08-21, 19:30

Не переусердствуйте с этим безобразием, безобразие это какой-то большой скандал или какая-то пошлость довольно высокой степени, но Бросер не имеет этого в своих текстах - он просто людям лапшу на уши вешает и всё.
anthropos - 2018-08-31, 15:21

Ex direttore degli archivi a Brega, magister Bronio, un amante della verita, ma suo.
Broser - 2018-09-06, 16:36

Aber ist das eine Antwort dottore ?
mulder - 2018-09-09, 05:36

Ech...
Broser - 2018-09-11, 18:06

Ech, pech

Na zamku książąt zur Liegnitz und Briegk, ech
Pech,
Choć są „śpiewy genealogiczne”,
Ale „prozaiczne”,
Bo o genealogii Piastów śląskich cichosza;
Ech, którego to wina kustosza ?

Broser - 2018-09-21, 08:13

Słabe echa wykładu prof. B. Czechowicza dowodzą, że lepszy byłby wykład wielkiego i ostatniego kustosza, co tak z Piastami śląskimi … „poloneza wodził”, wykład, w którym jednocześnie przedstawiłby on … kak połucził etu sztuczku, czyli jak otrzymał „Kulturpreis” Dolnej Saksonii. Chyba nikt nie wątpi, że byłby to wykład arcyciekawy.
Broser - 2018-10-25, 10:05

Natomiast słabe echo najazdu poetów chciałbym wzmocnić cytując poetę – wieloletniego towarzysza podróży muzealników Piastów śląskich:
„Szlachetny książę
Piaście Jerzy wtóry
z przydomkiem Wspaniały i Czarny
ze starego grodu nad brzegiem Odry
uczyniłeś perłę kwitnącego księstwa
a kiedy odszedłeś
pozostałe niespełnione sny
i piorun uderzył w mechanizm zegara
jakby ktoś z oddali
chciał ogłuszyć cymbały (…)” .

PS Ponieważ nie ma biografii księcia „Jerzego” II, jednocześnie apeluję: historycy do archiwów, poeta- poputczik do sztucznych ogni i … cymbałów!

anthropos - 2019-03-09, 00:05

Broser napisał/a:
W mitomanii brzesko-piastowskiej (za co nas tak karzesz, Panie ?), książę Chrystian, którego 400. rocznica urodzin minęła przedwczoraj, zajmuje poczesne miejsce jako krewny Bogusława Radziwiłła, z którym jakoby korespondował po polsku, i jako „korespondent” króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego z którym też podobno w staropolszczyźnie takoż korespondował,
Pan B. Serwadczak usiłuje przekonać, że mitomanem nie jest i tworzenie własnej mitomanii jest mu obce. Niestety jest inaczej. Zapewne też nie zdaje sobie sprawy, że źródłem informującym o znajomości języka polskiego przez księcia Chrystiana był Georg Thebesius (1636-1688). W 2 tomie jego wydanej współcześnie Geschichte der Liegnitz-Brieger Piasten czytamy: "In Bierza lernte Christian auch die polnische Sprache und pflegte mit anderen bedeutenden polnischen Häusern, wie Leszno (von der Lissa), Lubomirski und dem späteren polnischen König Michael Wisnowiecki mit ständigem Schriftwechsel verbundene Beziehungen." (s. 92).
anthropos - 2019-03-25, 13:32

Ciekawe świadectwo bezpośrednio z epoki księcia Chrystiana, dotyczące jego znajomości języka polskiego, podaje dobrze zorientowany Fryderyk Lucae (1644-1708) w swojej Schlesiens curieuse Denckwürdigkeiten, oder vollkommene Chronica von Ober- und Nieder- Schlesien (Frankfurt nad Menem 1689). Pisze on bowiem o pobycie książęcia w Birżach (s. 1499):
"Dadurch geriethe Er mit vielen Pohlnischen Herten in Bekandschafft durch deren tägliche Conversation Er sich in der Pohlnischen Sprache perfectionirte, auch bey ihnen seines guten Comportements wegen ungewöhnlichen Respect erhielt".

Broser - 2019-06-16, 11:15

Tak więc po postach anthroposa zapadła długa cisza, jakby wszyscy byli zdania . . . starego szynkarza Rampy, który, według opowieści Szwejka, gdy ktoś chciał u niego pić na kredyt, mawiał filozoficznie, że przychodzą takie chwile w życiu człowieka, iż jest wobec wszystkiego głuchy, jak pień. Jesteśmy więc głusi na cytowanych niemieckich kronikarzy przez anthroposa, którego ja nawet nie znam. Natomiast jego posty to jakieś popłuczyny po tak wielkim znawcy dziejów Piastów brzeskich, że najpierw ich spolonizował, a później Kulturpreis aus Niedersachsen wziął, zaś dwa lata temu blefował, że może się pokusić o napisanie historii książąt zur Liegnitz und Briegk.
Dziedzic_Pruski - 2019-06-16, 14:39

Ciekawe, co by zrobił stary szynkarz Rampa, gdyby mu ktoś stale przynudzał o Kulturpreis aus Niedersachsen.
Broser - 2019-07-10, 19:28

W sezonie ogórkowym nie mogę sobie odmówić przytoczenia różnych starych „przynudzeń” piastowskich:
1992 r. – „Piastów śląskich nikt nie kochał”.
1995 r. – „Najbardziej piastowskie miasto w Polsce – nie bez racji mówi się tak o Brzegu”.
1999 r. – „Ratujmy Śląski Wawel !”
2000 r. – „Tu są dwie instytucje w jednym. Muzeum i obiekt zabytkowy, którym zawiaduje muzeum i którego właścicielem jest właśnie muzeum”.
2004 r. – „To, co my tutaj robimy, to jest rekord świata ! – podsumował dyrektor osiągnięcia placówki na tle wieloletnich i powtarzających się kłopotów z budżetem”.
2017 r. – „Dziś muzeum to już nie 5-6 sal, ale cztery kondygnacje: od piwnic po drugie piętro”.
Dlaczego jednak nie ma katalogu do wystawy o Piastach śląskich i nie została opracowana muzealna historia książąt brzeskich, tylko funkcjonują puste frazesy w rodzaju: „kiedyś na świetność zamku pracowała połowa Śląska”, gdy tajemnicą poliszynela jest, że książę „Jerzy” II pozostawił olbrzymie długi ?

Julian Mazur - 2019-07-11, 07:17

Ale 6 lutego 45 Armia Czerwona w znacznej części rozwiązała wałkowane przez Was piastowskie dylematy i wyprostowała meandry i dzięki temu Panowie możecie sobie tu nudzić do woli (siebie i innych). Inna sprawa, która Was w ogóle nie obchodzi, że polskość, słowiańszczyzna, jak ją tam zwać, różnoraki, przecież chyba nieheroiczny, ale codzienny, pewnie nieuświadamiany przez wielu, opór przeciw niemczyźnie, to wyłącznie zasługa okolicznego chłopstwa, nie tylko tego od Pisarzowic na północ, wschód i zachód. Od poczęcia do naturalnej śmierci chcę pamiętać, że inteligencja etc. (pfuj!) stanowi umysłowe i moralne zagrożenie dla Polek i Polaków. Dawniej, dziś i w przyszłości. (Za co Boże?).
Broser - 2019-07-12, 10:16

Powtórzmy jeszcze raz myśl starego praskiego szynkarza Rampy (nieco uzupełnioną): przychodzą takie chwile w życiu człowieka, iż jest wobec wszystkiego – a szczególnie wobec takich prowokacyjnych wypowiedzi i nie związanych z tematem historia Piastów śląskich oraz ich muzeum - głuchy jak pień.
Julian Mazur - 2019-07-12, 13:11

Innym wyjściem z owej opresji jest sugestia Dziedzica Pruskiego: pić! Ewentualnie - już tylko przez mgłę pamiętam - chyba dobre są dziewczynki, oczywiście pełnoletnie, ewentualnie maryśka świeżo przywieziona z Manali, dobre wino podarowane przez pana Muldera może (co z książką o brzeskiej i okolicznej winorośli? ouvrage posthume myśli Pan rodzinę obciążyć?) albo, co w Pańskim, mesje Broser i moim wieku nietrudne: starcza drzemka w fotelu; właśnie, po zbyt sutym obiedzie, zasypiając w fotelu czytam wyrzucone z uniwersyteckiej biblioteki Listy z więzienia Antonio Gramsciego; Jerzy drugi, trzeci itepe mogliby mu buty czyścić). A co do głuchoty: wiadomo, że ma swoje zalety nie tylko w obliczu marudnej niewiasty czy nawały artyleryjskiej.

PS. Już się nie będę wtrącał, słowo starszego szeregowego rezerwy LWP (ale milczeć też nie zamierzam: będę gromadził Wasze materiały do studium o intelektualnej nekrofilii regionalno-geriatrycznej).

Dziedzic_Pruski - 2019-07-16, 19:22

W tym wątku od samego początku nie chodzi o Piastów śląskich, tylko o gorzkie żale do byłego już direttore tychże Piastów muzeum, które to żale zaczinszczik tegoż wątku wylewa m.in. na tym forum i będzie wylewać aż po kres swych dni. Aha, i jest jeszcze ten nieszczęsny Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen.
anthropos - 2019-07-17, 15:35

Jeszcze jedno ciekawe świadectwo dotyczące księcia Chrystiana i jego znajomości języka polskiego. Pochodzące od urodzonego w Legnicy śląskiego lekarza, a z zamiłowania historiografa, Jana Piotra Wahrendorfa (1683-1738). Otóż w wydanej w 1724 r. w Budziszynie pracy pt. Lignitzische Merckwürdigkeiten Oder Historische Beschreibung der Stadt und Fürstenthums Lignitz im Hertzogthum Schlesien napisał on:
"Dieser Herzog wurde A. 1618 den 19. Aprilis zu Brieg gebohren, anfänglich daselbst hernach in Polen an dem Radzivilischem Hofe erzogen, daher Er auch die Polnische Sprache gar wohl redete" (Ten książę urodził się w Brzegu w 1618 r. 19 kwietnia, a później kształcił na dworze Radziwiłłów w Polsce, więc dobrze mówił po polsku).

Broser - 2019-07-17, 16:34

Powtórzę po raz drugi myśl szynkarza Rampy, a w istocie sparafrazuję ją: gdybym słyszał, jak Dziedzic Pruski i anthropos mówią o Piastach śląskich i ich muzeum – Mädchen fűr alles, byłbym głuchy jak pień. To samo oczywiście dotyczy sytuacji, gdyby wypowiadał się Julian Mazur. Nota bene oni (dottori natűrlich) będą głusi aż do końca na moje argumenty, bowiem znam ich, jak własną kieszeń, ale dlaczego nie puszczali sztucznych ogni i nie pisali na forum peanów, gdy zamek książąt o niesamowicie sfałszowanej historii został pomnikiem historii ?
Broser - 2019-09-18, 09:04

Można by długo krytykować ostatni wywiad ostatniego współczesnego Piasta (w drugą rocznicę jego ukazania się), ale ograniczę się do refleksji wspomnieniowej w związku z jego niektórymi stwierdzeniami. Pod koniec lat 1980. tych miał być wydany trzeci tom „Szkiców Brzeskich”, więc zaproponowałem temat: „Książę Jerzy II a rada miejska w Brzegu”, a wówczas – jako rzec – zdębiał w pierwszej chwili Kierownik Działu Historii MPŚl., aby potem wykrztusić ni mniej ni więcej tylko, że Paweł będzie niezadowolony (bo wchodzę na „jego teren badawczy”). Jednak trzeci tom nie ukazał się i Paweł nie był niezadowolony chyba … do 1996 r., gdy rozpocząłem ostrą polemikę z muzealną „historią”, natomiast w 2007 r., ukazał się mój artykuł „Jerzy II a rada miejska, muzeum a historiografia” („GB”, nr 5, z 7 III 07 r.), w którym jest kilka ciekawych ustaleń i stwierdzeń, ale dyskusji o nich nie było, jak do tej pory nie ma trzeciego tomu „Szkiców Brzeskich”. Gdyby pojawiły się plany wydania tego tomu, zgłaszam swój artykuł pt.”Brzeski mit Piastów śląskich i jego muzealne aspekty”.
Broser - 2019-09-23, 16:29

„W słowie skierowanym do mieszkańców premier wspomniał o piastowskiej przeszłości Brzegu”, a burmistrz „przekazał premierowi album o mieście” (brzeg.pl). A czy w Brzegu macie „Historię Piastów brzeskich” ? – mógłby zapytać premier. Natomiast burmistrz mógłby odpowiedzieć, że niestety nasz ostatni Piast i dyrektor muzeum, który przeszedł dwa lata temu na emeryturę, jeszcze się … „nie pokusił” o napisanie takiej historii.
Julian Mazur - 2019-09-23, 18:22

Mesje Broser, Pan zna mnie jak własną kieszeń? Najpierw SB, teraz Pan. Kiedy to się skończy? (Na stronie: Czy tego uzależnienia od Piastów brzeskich nie idzie jakoś leczyć? Nie śmiem niczego sugerować, ale zajmowanie się z zamiłowaniem trupami - poza branżą funeralną - ma prawo budzić niepokój. Inna sprawa, że wszystkiemu znowu winna Armia Czerwona. Gdyby nie zdobyła Brzegu siedziałbyś Pan w Mielcu albo innym Pińczowie i zajmował się na starość jakąś pożyteczną robotą). Ale w ogóle o czym nam gadać, gdy taki piękny wieczór za oknem :) Dobrej nocy JM.

PS. Postawiłem Panu trzy plusy. W ramach wspierania różnorodności i zdychającego naszego portalu.

Broser - 2019-09-23, 20:39

Jak zwykle, panie incognito, piszesz nie na temat, w złej wierze, z bezczelnym zamiarem niszczenia dyskusji.
Julian Mazur - 2019-09-23, 20:45

I znowu, mesje Szczelny, masz mój plus. Dobrej nocy bracie emerycie :)
Julian Mazur - 2019-09-24, 12:25

Przeczytałem pierwsze wypowiedzi pana Brosera i wreszcie kapuje, choć zapewne upraszczam: Piastowie brzescy na patriotyczne westchnienia nie zasługują, zeszwabili się doszczętnie! Owczarek alzacki z nimi tańcował! Kiedyś wicekonsul RFN we Wrocławiu, nie obecny, mówił mi o staraniach grupy Ślązaków z Opolszczyzny stworzenia szpitala tylko "dla nas": mówił o nich z ironią - Volkswagendeutsche. Zawsze uważałem, że elyty, to w zdecydowanej większości barachło, hołota. To lud (z wyjątkami: Engelbert ksywa Niedźwiadek et consortes) hołubi język, wiarę, tradycje i wartości.
Dziedzic_Pruski - 2019-09-24, 17:38

Broser napisał/a:
z bezczelnym zamiarem niszczenia dyskusji.
To tutaj była jakaś dyskusja? Nie zauważyłem.
Broser - 2019-09-24, 20:16

Tak więc zabolały moje ostatnie wypowiedzi, bo prawda bywa bolesna, a jeśli chodzi o dyskusję, to ciekawe, czy będzie ona, gdy kiedyś (może) ukaże się „Historia Piastów brzeskich” ?
Dziedzic_Pruski - 2019-09-24, 20:31

Skoro już o bólu mowa, to jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ktoś tu cierpi na silny ból dupy.
Julian Mazur - 2019-09-24, 21:02

Gramotnyje dałoj! :)
Broser - 2019-09-25, 08:29

Mam nadzieję, że moderatorzy forum usuną hejt Dziedzica Pruskiego, niszczyciela dyskusji.
Dziedzic_Pruski - 2019-09-25, 18:34

Do moderatorów forum najlepiej pisać na Berdyczów. Chciałbym również stwierdzić z całą stanowczością, że nie jestem niszczycielem, tylko krążownikiem dyskusji. Ahoj!
Julian Mazur - 2019-09-26, 08:00

No więc może z innej beczki: był jakiś brzeski Piast LGBTetcetera? Bo na bramie wjazdowej naszego Fafelka jeden sobie „ptaszka” w woreczku (wiem, wiem, jakoś się to nazywa, nu zabył) kazał ekshibicjonistycznie wyeksponować (darujcie znawcy, że i tego nie pamiętam, który to Jerzyk, ale co będę zeszwabionych Piastów pamiętał, mam ich tam, gdzie Dziedzic Pruski sugeruje przypadłość pana Brosera; inna sprawa, że to brzydko z cudzego bólu się naigrywać; Dziedzica nigdy d. od siedzenia nie bolała? Dobra poduszeczka? Gęsi puch ponoć najlepszy). Może teraz taki gadżet przydałby się na objazdowych Marszach Równości? (następny w Licheniu?). Jako piastowski symbol tęczowo-staropolski (ponoć częściowo italski, co abp Paetza mogłoby rajcować). Jestem emerytowanym hetero, może sama moja ciekawość jest naruszeniem standardów tych, co podiwanili nie tylko mi tęcze. Czy więzienie przy Parku dalej czynne? Jest tam jakaś sucha cela z widokiem na stary ogólniak? Albo to zbocze, gdzieśmy na sankach przy drzewie zjeżdżali? Ale był ślizg!
Broser - 2019-09-26, 11:21

Dziedzic Pruski przypomina mi byłego woj. konserwatora zabytków (J. Mazur – emerytowanego historyka sztuki z zamku i muzeum księcia "Jerzego" II) , który w polemice ze mną szybko machnął grubą kreskę odkreślając 40 lat propagandy peerelowsko-piastowskiej, a współczesne wazelinowanie się przez muzealników niemieckiej spuściźnie i branie srebrników, ogłosił dbaniem o wspólne europejskie dziedzictwo. Odpisałem mu, że powinien pić coś znacznie słabszego, bo gość był trunkowy. Jednak J. Mazur też powinien chyba pić coś słabszego i nie tak od rana. Dziedzic jest chyba abstynentem. Natomiast nie ulega kwestii, że dyskusja o muzeum i „jego” Piastach śl. stała się passé, alors adieu messieurs.
anthropos - 2019-09-26, 11:31

Nareszcie!!! :D Choć doświadczenie nie pozwala się cieszyć w pełni. Dolegliwość trapiąca Brosera, mimo deklaracji o pożegnaniach, powraca.
Dziedzic_Pruski - 2019-09-26, 18:07

Julian Mazur napisał/a:
No więc może z innej beczki: był jakiś brzeski Piast LGBTetcetera? Bo na bramie wjazdowej naszego Fafelka jeden sobie „ptaszka” w woreczku (wiem, wiem, jakoś się to nazywa, nu zabył) kazał ekshibicjonistycznie wyeksponować (darujcie znawcy, że i tego nie pamiętam, który to Jerzyk, ale co będę zeszwabionych Piastów pamiętał, mam ich tam, gdzie Dziedzic Pruski sugeruje przypadłość pana Brosera
Ten woreczek nazywa się ... mieszek.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mieszek_(cz%C4%99%C5%9B%C4%87_ubioru)
Nazwa ta wpisuje się w pełni w piastowski kontekst tego wątku, bo pierwszy historyczny polski władca z tejże dynastii nazywał się jakoś podobnie. Taki mieszek, w wersji tekstylnej, nosił brzeski książę Jerzy II, albo – jak woli господин Броневик – Georg zur Liegnicz und Briegk. Jak to wyglądało w rzeczywistości, można zobaczyć w zbrojowni derzdeńskiego zamku – jest tam ciekawa ekspozycja dawnych strojów.
https://www.weser-kurier....ian-kahnert.jpg
A skoro już o zbrojowni mowa, to należy zaznaczyć, że oprócz wersji tekstylnej istniała również wersja pancerna – jako element zbroi, o czym pisał mistrz Sztaudynger: „Serce zapiąłem w twardą zbroję, ale od czasu do czasu coś zbroję”. W tym miejscu pojawia się nawet wątek jagielloński, bo taki pancerny mieszek zdobi figurę Zygmunta Augusta, wieńczącą hełm wieży gdańskiego ratusza (znowu ten Gdańsk!).
https://www.facebook.com/...98029510667780/
Julian Mazur napisał/a:
Dziedzica nigdy d. od siedzenia nie bolała? Dobra poduszeczka? Gęsi puch ponoć najlepszy.
Raczej nie – staram się nie siedzieć zbyt długo i zdecydowanie preferuję siedzenie na twardym – poduszki są dla mięczaków.
Julian Mazur napisał/a:
Czy więzienie przy Parku dalej czynne?
A jakże, obecny burmistrz chciał nawet postawić jeszcze jedno, ale raczej mu nie wyszło.
Julian Mazur napisał/a:
Jest tam jakaś sucha cela z widokiem na stary ogólniak?
Jest cela z widokiem na ... https://www.facebook.com/...Ghc6pEwFO&ifg=1
Broser napisał/a:
Dziedzic jest chyba abstynentem.
Jestem czterdziestoprocentowym abstynentem, ale lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem.
Broser napisał/a:
Natomiast nie ulega kwestii, że dyskusja o muzeum i „jego” Piastach śl. stała się passé, alors adieu messieurs.
Broser - mimozer.
anthropos napisał/a:
Dolegliwość trapiąca Brosera, mimo deklaracji o pożegnaniach, powraca.
Trzeba moczyć w naparze z rumianku.
Julian Mazur - 2019-09-27, 16:24

Pan Anthropos wyważony, dociekający, niekiedy uparty, nielewicujący (żal :) ). Pan Mulder badacz niezwykły, bezkonkurencyjny, dobry pisarz z niedostatkiem wiary w siebie. Pan TadJurek konkretny, tak jak na badacza nauk ścisłych przystało, spolegliwy, uczynny, rozważny, przewodnik jakich mało. Pan Broser uparty (co tu za zaletę poczytuję), stanowczy, badacz chyba pewny tropy, którą zmierza (mimo minusów, którymi oberwałem, jestem za!). Ja – szkoda gadać, senior nomber niełan, chyba pierwszy do odstrzału przez Szefa. A teraz koniec Wstępu.

Dziedzic Pan Pruski wielki jest!

Wiedza powalająca, dystans wobec świata i (z wyjątkowym wyjątkiem :) ) wobec nas, uczynność zbyt daleko niekiedy idąca, dowcip, tak jak w poprzedniej wypowiedzi, zaskakujący. Podobnie, jak w „Słowniku racjonalnym” Hugo Steinausa, zabawa językiem, która zrodzić się może tylko na pograniczu (pogranicza różne są).

Pan jesteś z nas najlepszym pisarzem. Może, bez konkurowania z Krajewskim, kryminał osadzony w Brieg, Brzeg, Бжег? Może tu i tu i tu (w jednej książce i np., tak jak w niektórych, "składankowych", filmach realizmu włoskiego, historie zazębiające się osobowo lub sytuacyjnie lub kontekstowo, za przeproszeniem; obiecuję – nic już nie podpowiem!).

Avanati!
Вперёд!
Vorwärts!
Alleluja i do przodu!

Broser - 2020-04-01, 08:39

Chociaż nie ma dyskusji, to może jednak będzie, gdyż ma ukazać się pokaźny tom muzealnych studiów i szkiców o księciu „Jerzym” II i jego panegirystach, poputczikach i „historykach”.
Broser - 2020-04-02, 08:14

Informacja o tym, że ukaże się tom studiów o księciu "Jerzym" II to oczywiście żart primaaprilisowy.
Dziedzic_Pruski - 2020-04-03, 16:36

Господиин Броневик просто скучает на карантине.
Julian Mazur - 2020-04-05, 19:45

U nas strupieszenie jeszcze sprzed wirusa w koronie. A w nieodległym Jelczu, Laskowicach, Ratowicach, Miłocicach itepe, młodzi i starzy, bez tytułów, pretensji, zadęcia, skakania sobie do oczu, robią bezcenną robotę, zbierają materiały, upamiętniają miejsce hitlerowskich zbrodni, organizują salę pamięci, eksplorują po polach i lasach, troszczą się o pomniki poświęcone poległym w pierwszej wojnie, gromadzą polskie ślady na swej ziemi, popularyzują wiedzę historyczną: https://www.facebook.com/...042684/?fref=nf Przez pół roku byłem w Brzegu często, chodzę i patrzę i wychodzi mi na to, że miasta kona. Cholera.
Broser - 2020-04-06, 18:00

Panie Julianie, to był żart primaaprilisowy ! Czy już nie można z muzeum księcia "Jerzego" II i "Wawelu" jego żartować nawet pierwszego kwietnia ?
Julian Mazur - 2020-04-11, 10:22

Wiem. Najbardziej lubię, byle nietoksyczne, żarty z siebie :)

I w tę sobotę - zdrowia i miłości.
Reszta to reszta.

Nie tylko na ten czas ślę te życzenia Panu, Tym, którzy bliscy Panu są i wszystkim piszącym tu nie tylko o historii bliskiego nam miasta.

Broser - 2020-04-11, 18:10

Dziękuję serdecznie za życzenia i tradycyjnie życzę „Wesołych Świąt Wielkanocnych”. Jednocześnie życzmy sobie wszyscy solidarności – nie tylko na tym forum – w obliczu koronawirusa oraz rzetelności w zajmowaniu się historią, albowiem pamiętajmy, że historia vitae magistra est.
Broser - 2020-04-25, 09:00

Chyba będzie niektórym brakowało w tym roku „książęcych dni” i wyborów księcia, które kończą się wyborem księżnej, i burmistrza z kluczem do bram miasta przekazującego go tejże księżnej, a ponadto manewrów książęcych, kabaretu u księcia „Jerzego” nie mówiąc już o … dwóch „ostatnich Piastach" – tym z XVII w., no i tym sławniejszym, współczesnym (który czeka na swojego von Lohensteina). Żeby chociaż ukazała się w tym ciężkim czasie monografia historyczna pt. „Piastowie brzescy”, albo katalog do wystawy „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” !!
Miejmy nadzieję, że za rok epidemii już nie będzie, księżna zostanie wybrana, burmistrz wręczy Jej Wysokości klucze, wspomniane wydawnictwa się ukażą i – użyjmy języka książąt na Legnicy i Brzegu – alles wird gut, zaś w „Kabarecie u księcia Jerzego” usłyszymy ostatniego Piasta głoszącego po polsku i po niemiecku, a może i po włosku, bowiem on – jak książę „Jerzy” II – jest wielkim „italianizantem”, że:
„Książę Jerzy II Piast był wielokulturowy;
i europejski i polski i niemiecki, no i epokowy,
Im więcej badam jego dzieje,
Tym mówię o tym śmielej,
Nie tylko w kabarecie,
Lecz wszędzie, na całym świecie.
Na pięćsetlecie urodzin księcia mojego,
Wydam biografię Jerzego II Wielkiego !"

tadjurek - 2020-04-25, 10:01

Szanowny Kolego, Panie Broser:
Wobec zgłaszanych pretensji na forumbrzeg w sprawie braku monografii naszego księcia Jerzego II, pragnę zauważyć, że istnieje obszerna (382 strony) praca: Adam Szymański, Jerzy II Piast. Mecenas i kolekcjoner. Studium renesansowego mecenatu kulturalnego w Europie Środkowej, wyd. drugie, Opole 2007, która zgodnie z tytułem. poświęcona jest głównie zasługom tego księcia na łonie kultury. Ale czyż nie te właśnie dokonania są dla nas najważniejsze? Jak przystało w porządnej monografii, na jej początku (do strony 64) autor sporo miejsca poświęca przedstawieniu sylwetki księcia, jego pozycji polityczno-towarzyskiej, koligacjom, gospodarce, dochodom, stylowi rządzenia i podjętymi reformami w księstwie.
Nie wspomnę o nowych licznych pracach z zakresu historii Śląska, gdzie osoba naszego księcia ma swoje wyróżnione miejsce, w razie potrzeby gotów jestem podać bibliografię. Ale dla historyka-archiwisty to chyba zbyteczne. Pozdrawiam serdecznie.

Broser - 2020-04-25, 14:46

Szanowny Panie Tadeuszu, nie wiedziałem że jest pan aż takim obrońcą księcia „Jerzego” II, jednak jestem pewien, że nie dostał Pan Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachen. Czy dostał ją A. Szymański nie wiem. Sądzę jednak, że jego opracowanie to nie jest biografia sensu stricto. Pan zaś tak świetnie zorientowany w zakresie bibliografii historii Śląska, aczkolwiek swego czasu, dawno temu zresztą, nie wiedział Pan jaki doktorat robił ówczesny Kierownik Działu Historii MPŚl. i myślę, że Pan do tej pory nie wie, może mógłby mnie oświecić „w sprawie” nagrody Szymańskiego. Przed pozdrowieniami pozwolę sobie zapytać jeszcze, czy nie uważa Pan, że organizowanie Dni Księstwa Brzeskiego, które nazywało się Fűrstentum Brieg i którego książęta wymarli jako kalwiński ród książęcy, który nie pozostawił w swojej spuściźnie ani jednego zdania w języku polskim i pod którego panowaniem zanikał język polski, to rzecz z Mrożka i z Orwella oraz wazeliniarstwo niemieckiej spuściźnie, podobnie jak branie nagrody dolnosaksońskiej przez szefa muzeum po wielu latach polonizowania przez niego tychże książąt tytułujących się od średniowiecza zur Liegnitz und Briegk (z zasłanianiem szafą napisu w szesnastowiecznej niemczyźnie)? Pozdrawiam serdecznie.
Julian Mazur - 2020-04-25, 20:08

Teraz wreszcie łapię o co to ten odwieczny prawie spór. Do kalwina księcia Jurka pretensji nie mam, jako mały chłopiec, pożerając ciastka z kremem, nasłuchiwałem debaty redaktorów „Jednoty” pod przewodnictwem księdza biskupa superintendenta (chyba), którzy przygotowywali odpowiedź na pytanie innego dziecięcego czytelnika: Dlaczego Bozia stworzyła bakterie? To, że książę pan trzymał z Niemcami, nie dziwota; a mało to, za przeproszeniem, podobnego towarzystwa z tzw. wyższych sfer na psy zeszło (narodowo, kulturalnie różnie bywało). Zawsze wiedziałem, że na prostym Ślązaku ze Stobrawy bardziej można polegać (tera wszystkie w Niemcach i pewnie za nastojaszczich Giermańców robią). Że się teraz księciu volksdeutschowi przyprawia prasłowiańską gębę, brzydko. Że medale, nagrody i inne badziewie zgarnia… Ludziska lubią błyskotki. Ale może to co z Dżordżem Cwaj wyczyniają się nazywa lifting? Czyli jest na topie...

PS. Na naszej forumowej stronie słowiańszczyzna, nie tylko polskość, ziemi brzeskiej, nieobecna, byle szwabski gzymsik budzi entuzjazm niepokojący prawie. O naszym rodakach poprzednikach nikt nic nie ma do powiedzenia albo mu się nie chce (jeśli się mylę, szacun i prośba o informacje).

Dziedzic_Pruski - 2020-04-26, 09:08

Józef Piłsudski był luteraninem, Stefan Batory nie pozostawił po sobie ani jednego zdania w języku polskim, a laureatem Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachen został nawet ... Gustlik.
https://de.wikipedia.org/wiki/Kulturpreis_Schlesien_des_Landes_Niedersachsen

Julian Mazur - 2020-04-26, 11:21

Stefek B. próbował coś tam zabałakać po naszemu, ale poprzestał na disce puer latine ego te faciam mości panie. Może i kolaborant J2, od czasu do czasu, księżnej pani jakąś k... rzucił? Ktoś to powinien zbadać… Na korzyść J2 przemawia też to, że zamachu nawet czerwcowego nie przeprowadził, żadnego generała nie kazał sproszkować i chyba poziomem megalomanii do Ziutka nie dorastał (bo kto by z Buchaterem Naszym Kuchanym mógł kunkurować?).
Broser - 2020-04-26, 12:19

Chociaż widzę jakieś Pańskie wewnętrzne rozproszenie - a Dziedzic kawał chłopa - jednak zapytam, czy nie będzie Panu brakowało dni księstwa, czy za rok będzie Pan je obchodził udając się pod sławny gabinet księcia „Jerzego” II, który jest obok dawnego archiwum Fűrstentums Brieg i czy tamże nie pomyśli Pan o … „Głosie rozjemczym w sprawie Pana Wilhelma Feldmana contra Rosner, Żuławski, Tetmajer etc., etc.” T. Żeleńskiego-Boya, który w następujący sposób podsumował tamten spór:
„Mówią [obrońcy Feldmana] przeto: wszystko racja (…)
Ale gdzie asymilacja - ? (…)
Wszak on dla nas (sam pan powidz)
Drugi B e r e k Joselowic !”
A obrońcy księcia „Jerzego” II byliby go całkowicie zasymilowali – bo jednak „Feldman namiętny w sporach, zapalał się i wówczas nie zawsze dobrze panował nad polszczyzną” - gdyby w zjednoczonych Niemczech nie utworzono nagrody dolnosaksońskiej.

Dziedzic_Pruski - 2020-04-26, 12:31

Nagrodę dolnosaksońską ustanowiono w 1977 r., a wtedy Niemcy nie były jeszcze zjednoczone.
Broser - 2020-04-26, 13:07

Gratuluję orientacji w niemieckich nagrodach.
Julian Mazur - 2020-04-26, 13:18

Ja się Szanowny Pani Broser nie rozpraszam. Ja się nie ograniczam. Monotematycznym być nie potrafię :) Wszelako i wszechstronnym, niestety, nie :(

PS. A swoją drogą dlaczego zabrali nam Archiwum? Pod ręką być powinno! Pod naszą, nie cudzą. I blisko. A i nasi by kawałek chleba mieli. Oż, ty brzegu na skraju...

Dziedzic_Pruski - 2020-04-26, 15:31

Żeby w końcu było wiadomo, o co chodzi.
Broser - 2020-04-26, 16:03

Zacytujmy jeszcze raz Boya-Żeleńskiego („Zielony Balonik” - Muzeum Narodowemu [w Krakowie]”:
„Śpiewajmy „Te Deum” :
Mamy muzeum (…)
Dziś doszło do zenitu
Swojego bytu (…)
Więc pierś okrzykiem wzbiera
„Wiwat Kopera !” (…)
Niech setki lat
Do grata zbiera grat !”
[Na zamku księcia „Jerzego” II
- „Wawelu” jego.]

Broser - 2020-04-29, 09:37

Niech będzie, Szanowni Polemiści, że jestem monotematyczny, ale przecież żyję opodal najbardziej piastowskiego miasta w Polsce i jedynego tego rodzaju muzeum, a w katalogu on-line Miejskiej Biblioteki trafiam na tzw. streszczenia moich kilkudziesięciu artykułów Nie są to w istocie streszczenia, a hasła wywoławcze lub krótkie informacje, które z kolei budzą następujące refleksje :
1. „Kiedy „najadą” zamek historycy ?”, „KB”, 1999, nr 48, s.8; informacja biblioteczna niestety nie oddaje istoty rzeczy; nie jest to artykuł o „działalności naukowej brzeskiego muzeum”, której nie było i nie ma, a o zjeździe historyków we Wrocławiu na którym występowała problematyka Piastów śląskich, ale do muzeum brzeskiego nikt nie przybył i nikt z muzeum nie występował na tym zjeździe.
2. „Z okazji książęcych urodzin”, „GB”, 2006, nr 14; rzeczywiście jest to polemika ze „zdorniałym” ówczesnym woj. konserwatorem zabytków, ale nie „ o zamku piastowskim w Brzegu”, tylko o humbugu piastowskim w Brzegu, ostra polemika w której m.in. życzyłem, aby muzealnicy wydali wreszcie źródła do dziejów księcia „Jerzego” II oraz opracowali naukową biografię tego najsłynniejszego księcia brzeskiego, tym bardziej, że nie mają żadnego dorobku historycznego.
3.”Mit Piastów śląskich w datach”, „GB”, 2007, nr 8, s. 12-13; infor. bibliotecz.: „Kalendarium od 1958 do 2007 r. wydarzeń związanych z historią (?) Piastów”. Ciekawy jest tutaj ten znak zapytania, ale w istocie jest to ostra krytyka … nastojaszczej kozerszczyzny, której utrzymanie się do 2017 r. wymyka się pojęciu przyczyn i skutków.
Można by podać jeszcze inne przykłady, które nie oddają istoty mojej polemiki, a jest nią nie tylko krytyka fałszywego „oswajania” dziejów książąt tytułujących się zur Liegnitz und Briegk, lecz także krytyka upartej, infantylnej megalomanii oraz mitotwórstwa długoletniego dyrektora muzeum, bezmyślnego wydawania pieniędzy polskiego podatnika, nieprawdopodobnie nieprawdziwego apelu „Ratujmy Śląski Wawel” z 1999 r., wreszcie krytyka wazeliniarstwa niemieckiej polityce historycznej w muzeum, które stało się jednocześnie Mädchen fűr alles.

Dziedzic_Pruski - 2020-04-29, 19:40

Вы совсем не монотематический, голубчик, вы скучный.
Broser - 2020-05-01, 14:24

Może zamiast czytać i tłumaczyć prywatną korespondencję na niemieckich pocztówkach i bronić „ostatniego Piasta”, jak jakiś jego jednocześnie … любимец и любитель, zrobi Pan wywiad (à la O. Fallaci) z direttore K., który przejdzie do historii tego miasta (wywiad oczywiście), a i będzie okazją do dyskusji.
Dziedzic_Pruski - 2020-05-01, 16:49

A po co tworzyć nowe okazje do dyskusji, skoro mamy tu już jedyną w swoim rodzaju okazję do niekończącej się dyskusji, голубчик? Może w końcu docenią to i w Dolnej Saksonii.
Julian Mazur - 2020-05-01, 17:36

To przedsięwzięcie Dziedzica Pruskiego ze starymi pocztówkami z Brzegu i do Brzegu wyśmienite. Gdyby wydać byłby cymes w mieście naszym rzadki ostatnimi laty. A co do naruszania tajemnicy korespondencji: to atkrytki, nadawca i odbiorca musieli zakładać, że przynajmniej listonosz przeczytać może. I Dziedzic Pruski z pożytkiem dla nas za takiego listonosza po stuleciu nierzadko robi. Tu gotów jestem na starczy, nie kompromitujący chyba, kompromis: https://bibliotekacyfrowa.pl/dlibra/publication/28022/edition/34547/content
Broser - 2020-05-05, 08:20

Myślałem, że Pan napisze, iż nie będzie mu brakowało tej głupkowatej maskarady z kluczem do bram miasta etc., natomiast jeśli chodzi o księcia „Jerzego” II, to - doda pan - sam pan powidz, to nasz jakby …trzeci Berek Joselovic ! Tymczasem te pocztówki przypominają mi, jak dyrektor na którego wywiad czekamy – a nie ma odważnych, aby go przeprowadzić - ogłosił był, że XVI w. był złotym wiekiem w dziejach Brzegu, ale wydał dotąd tylko pocztówki XX-wieczne, a nie staroniemieckie źródła z czasów szesnastowiecznego „naszego” … Berka III.
Dziedzic_Pruski - 2020-05-05, 18:52

Jak to, nie ma odważnych?
https://www.youtube.com/watch?v=Cg9gtt_Hb_U

Broser - 2020-05-06, 09:34

Cóż to za wywiad, w którym te same od lat okrągłe, oklepane zdania, megalomania, propaganda i ani słowa o źródłach historycznych do dziejów „złotego wieku”, katalogu do wystawy „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” nie mówiąc już o nagrodzie dolnosaksońskiej, tylko rojenia, mrzonki o gobelinach księcia „Jerzego” II oraz pucharze księcia „Fryderyka” III etc. !
Dziedzic_Pruski - 2020-05-06, 18:00

Skoro wywiad kiepski, to Господиин Броневик z pewnością przeprowadzi lepszy. Jestem przekonany, że Ostatni Piast zur Liegnicz und Briegk z pewnością nie odmówi po starej znajomości, a i trud nie pójdzie na marne - właśnie się dowiedziałem, że Dolnosaksońska Izba Rolnicza przyznaje nagrodę dziennikarską.

https://journalistenpreise.de/kategorien/Journalistenpreis-der-Landwirtschaftskammer-Niedersachsen

A zatem do dzieła, голубчик!

Broser - 2020-05-07, 08:26

Panie Dziedzicu Pruski, niech Pan się nie boi ostatniego Piasta, czyli direttore K., niech Pan nie będzie – jak Kosiniak-Kamysz – papierowym tygrysem ! Oczywiście przed wywiadem musi Pan przebadać archiwalia muzealne, ale proszę uważać, aby Panu oko nie zbielało. Trzymam za Pana kciuki. Aha, niech zapyta koniecznie, z łaski swojej, czy direttore pokusi się w końcu, czy nie o napisanie historii książąt brzeskich.
Julian Mazur - 2020-05-07, 15:35

A może by wreszcie o jakichś kobitach pogadać. Nie?
Dziedzic_Pruski - 2020-05-08, 08:04

Świetny pomysł! Należy jednak zadbać o to, żeby kobitki miały jakiś związek z Ostatnim Piastem zur Liegnicz und Briegk oraz z Dolną Saksonią.
Julian Mazur - 2020-05-08, 09:24

No to kur... księcia pana. Ptaszka sobie w ubranko odział (już mnie Dziedzic Pruski objaśnił „w temacie"), na portalu stoi z nim, jak ten LGBTetcetera albo inny biedroń, może jacyś chłoptasie, z którymi analizował nabożnie w nadodrzańskim parku Pieśń nad pieśniami śliniąc się skrycie…

PS. Hunwejbini na naszym portalu zamarli, komunożercy nic nie piszą z powodu bądź braku weny, bądź wrodzonych niedyspozycji umysłowych, jeno minusiki jeszcze stawiać potrafią prawdziwi patrioci, przepadła gdziesik jakaś ostra kobitka, co mnie za wpis o Małpim Gaju obsobaczyła, czy my nie jesteśmy już klubikiem stetryczałych pierd...?

Dziedzic_Pruski - 2020-05-08, 13:52

A czy ten ptaszek w ubranku to przypadkiem nie голубчик? :wink:
Julian Mazur - 2020-05-08, 14:07

No to ja się w takie Wasze pieszczotliwości nie mogę wtrącać. Jakeś te kulture człowiek ma. No. Osobna sprawa, czy dzisiaj IPN nie powinien subsydiować mieszków, jako elementów piastowskiego dziedzictwa odzieżowego? UE koniecznie powinna dać na to kasę w ramach obrony zachodniej tożsamości kulturowej! Rosjanie, na taki cymesik, chyba się nie załapali, ot sowieci: https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%93%D1%83%D0%BB%D1%8C%D1%84%D0%B8%D0%BA_(%D0%B4%D0%B5%D1%82%D0%B0%D0%BB%D1%8C_%D0%B4%D0%BE%D1%81%D0%BF%D0%B5%D1%85%D0%B0) I NATO nie powinno się na to wypinać: każdy dzielny żołnierz broniący wschodniej rubieży mieszek Putinowi pokaże! Вали Володя отсюда!
Broser - 2020-05-08, 15:32

Ta charakterystyczna dla besserwissera pruskiego polemika „z chamska” przypomina mi refleksję nieocenionego T. Żeleńskiego-Boya na pewnej sztuce teatralnej: „… wciąż oblegała mnie natrętna myśl: „Skąd ja tę figurę znam ?” Naraz przypomniało mi się: „Ależ to phallus, tylko tyle, że przebrał się w strój do konnej jazdy !”
Dziedzic_Pruski - 2020-05-10, 19:13

Phallus - a fe! Голубчик ciągle się powołuje na Boya, a może należałoby się powołać na Freuda. Ten ostatni zdefiniował pojęcie tzw. zazdrości o członek (niem. Penisneid), czyli "zazdrości dziewczynek o posiadanie członka przez chłopców, wynikającej z odkrycia różnic anatomicznych między płciami". Coś w tym musi być, skoro голубчик zrzędzi i lamentuje jak stara baba. A i dolnosaksońska nagroda jawi się teraz w zupełnie nowym świetle.
Broser - 2020-05-11, 17:21

Nie dość, że prostacki psychoanalityk, to jeszcze bezczelnie przebiera się w garnitur Freuda, ale spod tego garnituru wystaje jednak … strój do konnej jazdy i groźny pruski uniform. W ten sposób niszczy po raz kolejny dyskusję o Piastach śląskich i ich muzeum, które jest jednocześnie Mädchen für alles, a poputczik tego muzeum jest taki sam.
Dziedzic_Pruski - 2020-05-11, 20:00

To co, koniec dolnosaksońskich manewrów piastowskich?
Broser - 2020-05-14, 08:43

Chociaż to już 47. rocznica sesji „Kultura artystyczna Renesansu na Śląsku w dobie Piastów” zbliża się, to nie tylko ciągle zdumiewa ten język, sformułowania, argumentacja, pomijanie podstawowych faktów i źródeł etc. w tych materiałach wydanych w czasach gierkowskich jako pokłosie tej sesji, lecz także ciągle zaskakuje fakt, że późniejsi kierownicy działów muzeum nie robili doktoratów o „złotym” renesansie brzeskim i o działalności księcia „Jerzego” II (mecenasa, reformatora, polityka, który gościł cesarzy i książąt niemieckich) oraz o poetach i artystach na dworze książęcym, tylko o finansach miejskich Legnicy oraz o gospodarce folwarcznej Brzegu, obydwa poświęcone schyłkowemu okresowi rządów habsburskich (zresztą na podstawie niemieckich ksiąg rachunkowych), a więc już dobie popiastowskiej !! Ponadto, gdyby tak zajrzeć do środka autorowi sesyjnego artykułu „Ideologiczno-polityczne aspekty sztuki w kręgu Piastów legnicko-brzeskich”, to by nam oko zbielało, jak zbielało wielu, gdy Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen trafiła do rąk gościa, który głosił przez wiele lat po tej sesji, że piastowski na Śląsku równał się polski, że tu było polsko-piastowskie władztwo, że brama zamkowa jest symbolem polskości Piastów śląskich i całego Śląska, a książę „Jerzy” II [cudzysłów Brosera oczywiście] chciał objąć tron w Rzeczypospolitej, podobnie jak jego wszyscy potomkowie, z których ostatni noszący imiona po kurfirsztach brandenburskich Georg Wilhelm nie tylko mówił po polsku, lecz także był wychowywany z myślą o objęciu tronu w Krakowie. Natomiast kierownicy-badacze ksiąg rachunkowych . . . tylko liczyli marki, srebrne grosze i fenigi w tych swoich księgach, ale, gdyby im zajrzeć do środka, to …brrr !!
Gdy w „dobie Kulturpreises”, która szybko nastąpiła po dobie polonizacji, ówczesny korespondent brzeski „NTO” ironizował z tej kozerszczyzny, został przeniesiony do Namysłowa, natomiast archiwum „nie pasujące” do tejże kozerszczyzny zostało przeniesione do Opola, zaś utrzymanie się tego muzeum do tej pory w kształcie z czasów gierkowskich wymyka się pojęciu przyczyn i skutków.

Dziedzic_Pruski - 2020-05-14, 09:06

Nie pytają cię o imię, walczą z ostrym cieniem mgły.
Broser - 2020-05-16, 13:57

Czy ktoś zrobi wreszcie wywiad z … drugim księciem „Jerzym” II, czyli Pawłem I ? Czas ucieka i nawet Dziedzic Pruski go nie zatrzyma.
Julian Mazur - 2020-05-16, 16:09

Niech Pan, panie Broser, zrobi. I da nam święty spokój! Litości!
Broser - 2020-05-16, 18:08

Panie Mazur, jesteś pan, jak M. Kidawa-Błońska; nie masz pan nic do powiedzenia, nic do zaproponowania, tylko pan pleciesz trzy po trzy. Niech pan się usunie z tego wątku, zrezygnuje, niech się pan nie kompromituje !!
Dziedzic_Pruski - 2020-05-16, 18:13

Proponuję Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen.
Broser - 2020-05-16, 19:30

„Kiedy wreszcie przestaniesz, Katylino, nadużywać naszej cierpliwości ? Jak długo będziesz z nas drwił, szaleńcze ? Dokąd panoszyć się będzie ta nieokiełznana zuchwałość ? (…) Ale po co o tym mówię ? Czy coś może przełamać twój upór, czy zdołasz się wreszcie opamiętać, rozważyć możliwość ucieczki, pomyśleć o jakimś miejscu wygnania ? Oby bogowie nieśmiertelni natchnęli cię tą myślą”.
Dziedzic_Pruski - 2020-05-16, 20:18

Naszej, nas? Skąd ta liczba mnoga? Czyżby było "was" więcej? Czyżby jakieś głosy?
Julian Mazur - 2020-05-18, 16:10

Jasne: pluralis maiestatis proszę pana Dziedzica! Głosy też niewykluczone, gdy na ten przykład Dwa w Jednym :)
Julian Mazur - 2020-05-20, 15:26

Поздно пить боржоми, когда почки отказали.
Broser - 2020-05-23, 09:39

Taka reklama zrobiona na tym forum zamkowi księcia „Jerzego” II, w dobie koronawirusa, może spowodować nadmiar zwiedzających, a więc mam nadzieję, że uspokoję sytuację stwierdzając: zamek i gimnazjum, które książę nazywał „unsere fürstliche Schule”, kaplica zamkowa (Schloßkapelle), archiwum Fürstentums Brieg, gabinet księcia „Jerzego” II ze słynnym z powodu … szafy drzewem genealogicznym, herb kurfirsztów brandenburskich na bramie zamkowej, monety i medale – jak pisał Schönwälder – der Piasten zum Briege, no i gierkowskie krużganki, . . . nie uciekną i nie ulotnią się (jak Katylina z Rzymu).
Dziedzic_Pruski - 2020-05-23, 13:48

Obawiam się, że Господиин Броневик nie pija wody mineralnej Bordżomi - zdecydowanie gustuje w wodzie sodowej, a ta mu na nerki raczej nie pomoże, bo jego dolegliwość jest umiejscowiona nieco niżej.
Broser - 2020-05-23, 16:46

Już myślałem i miałem nadzieję, że Herr Dziedzic – jak Katylina - „Ustąpił, uszedł, umknął, przepadł”, ale niestety on nie tylko siedzi, lecz także "z nieokiełznaną zuchwałością" świni, a powinien jak najszybciej zanieść swoje … produkty przemiany materii do analizy, zanim całkiem ześwini się, a także zniszczy temat "Podyskutujmy o Piastach śląskich".
Dziedzic_Pruski - 2020-05-23, 17:14

Z nieokiełznaną przyjemnością zaniosę swoje produkty przemiany materii do analizy - Господиин Броневик jest, jak wszystkim wiadomo, znanym smakoszem i koneserem.
Broser - 2020-05-23, 20:53

Oskarżać besserwissera pruskiego o brak dżentelmeństwa, to tak, jakby o to samo oskarżać … Katylinę, o którym Cyceron mówił, że nie tylko nie należy do ludzi, „których wstyd mógłby powstrzymać od podłości”, lecz nawet w Senacie „wypatruje i każdego z nas na rzeż przeznacza”. PS Z powodu tej męczącej „katylino-pruskiej” sprawy, żegnam się z forumowiczami „na czas nieokreślony”.
Dziedzic_Pruski - 2020-05-23, 20:57

Coś mi się zdaje, że ten „czas nieokreślony” nie potrwa zbyt długo.
Julian Mazur - 2020-05-23, 22:13

A mieliśmy porozmawiać o k.. Dżordza Cwaj. Niestosowna to była moja propozycja, ale chciałem panów zająć pobocznym tematem. No i wyszło bleeeee :( Какого черта, какого черта?
Broser - 2020-05-31, 08:50

Tak więc powiat brzeski „zachorował” na czarnego orła książąt brzeskich, których księstwo nazywało się Fürstentum Brieg, a tytulatura najsłynniejszego księcia brzeskiego dotąd widniejąca na granitowym kamieniu w Brzezinie (która w czasach tego księcia i jego czarnego orła nazywała się Briesen) brzmi : „Der Durchlauchtige Hochgeborene Fürst und Herr Herr Georg”.
Co to za . . . Heraldikmeister wymyślił, że czarny orzeł – jak mówią Czesi – to je ono !!

Dziedzic_Pruski - 2020-05-31, 11:28

Najważniejsze jest jednak poznanie, że "czas nieokreślony" trwał dokładnie 7 dni, 11 godzin i 57 minut.
Broser - 2020-05-31, 14:28

Nie, nie to jest najważniejsze, tylko najważniejszy jest fakt, że Herr Heraldikmeister zupełnie nie uwzględnia krytyki tego symbolu zgermanizowania książąt brzeskich, nie ma ona dla niego najmniejszego znaczenia, gdyż jest on zdania, że jesteśmy spadkobiercami tradycji heraldycznej Fürstentums Brieg, więc go pytam: czyżby tytułował się „Der Durchlauchtige Hochgeborene Fürst …” i nie wiedział, że w znajdującym się stolicy księstwa kościele św. Mikołaja zanikły w 1589 r. kazania w języku polskim ?
Dziedzic_Pruski - 2020-05-31, 16:16

Piastowski Heraldikmeister zur Liegnicz und Briegk jest zapewne laureatem Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen.
Broser - 2020-05-31, 18:56

Nie sądzę, chce się po prostu wykazać, jak wspomniany już na forum hrabia Baccioli.
A stary herb, który – jak pisałem przed laty („Gazeta Brzeska”, nr 22, z 21.11.2007 r.) – „miejscowy „heraldyk” brzeski nadał powiatowi brzeskiemu z trochę „wybielonym”, „nakrapianym” czarnym orłem (…) który na flagach powiewających na budynku Starostwa Powiatowego wygląda na popielatego”, trafi chyba do muzeum.

Julian Mazur - 2020-05-31, 20:58

Kto poza Broserem et consortes łapie o co tu chodzi? (dopóki nie wywiesili swastyki). Brzeg się rozpada! Mój Brzeg wykańczają do szczętu! Nawet hunwejbini antyrosyjscy na forum zamarli, Naczelny Wódz Antykomuny dzielnie wykosił ulicę 6 lutego (do czego nieopatrzenie chyba się przyczyniłem :( ) i założył ręce, a pomnik hydraulika stoi i czeka, na naszym forum pierd... i Celtowie.


Dowód mojej naiwności:
Julian Mazur • 2 lata temu

Wygląda na to, że większość uczestników dyskusji na forumbrzeg.pl nie kwestionuje tego, iż Brzeg nie byłby dziś polskim, gdyby nie zwycięstwa Armii Czerwonej. Chyba więc warto uhonorować przynajmniej dzień 6 lutego 1945 r., gdy skończyło się 204 letnie (nie mylę się?) władztwo Prus nad naszym słowiańskim nie tylko u zarania miastem. Jest w Brzegu ulica o zadziwiającej nazwie: „6 lutego”. Ale szósty luty jest co roku, a 6 luty 1945 r. był dla nas brzeżan szczególny i o ten dzień w tej super poprawnościowej, być może jedynie możliwej do strawienia przez część radnych nazwie, chodziło. Wydatek byłby chyba niewielki, z netu widzę, że na tej zaniedbanej, nędznej uliczce wszystkiego chyba siedem numerów, w większości raczej posesji niezamieszkałych. Chętnie zrzucę się na koszty związane z dodaniem „1945 r.” (http://www.brzeg.com.pl/historia-i-zabytki-brzegu/historia/wyzwolenie-brzegu).

Broser - 2020-06-01, 09:01

Niech Pan jako majster 45 r. nie zapomina, że zajmujemy się Piastami śląskimi, gdyż miano „najbardziej piastowskie miasto w Polsce” zobowiązuje. Dlatego mógłby pan np. udać do Brzeziny i spod kamienia księcia „Jerzego” II przedstawić swoje refleksje o działalności gospodarczej tego księcia i perspektywach jej źródłowego badania.
Dziedzic_Pruski - 2020-06-01, 10:49

W jednej z książek na temat historii Śląska, którą kiedyś czytałem, spotkałem się z tezą o trzech cezurach, związanych w pewnym sensie z Wielkanocą, a które wyznaczały:

1. Najazd tatarów – za symboliczną datę można uznać 9. kwietnia 1241 r., czyli datę bitwy pod Legnicą. Po tym wydarzeniu wzmógł się napływ osadników i postępował proces lokowania miast na prawie magdeburskim, w tym Brzegu.

2. Przejście Śląska pod panowanie Prus – za symboliczną datę można uznać 10. kwietnia 1741 r., czyli datę bitwy pod Małujowicami. Wydarzenie to zaważyło nie tylko na historii Śląska, ale bez wątpienia na nowożytnej historii Europy środkowej.

3. Utrata kresów wschodnich przez Niemcy w wyniku II wojny światowej – za symboliczną datę można uznać 2. kwietnia 1945 r. – w Poniedziałek WIelkanocny w wyniku zmasowanych nalotów i ostrzału artyleryjskiego m.in. spłonęła wrocławska katedra.

Julian Mazur - 2020-06-01, 20:06

Ksiądz Peikert pisał, że wrocławska katedra spłonęła w wyniku bombardowań i ostrzału, bo Niemcy w okolicy ustawili działa strzelające do czerwonoarmistów. Ksiądz nie miał wątpliwości, kto za to smażyć się w piekle będzie. Mam nadzieję, że smażenie trwa :)
Broser - 2020-06-01, 20:46

Widzę niestety próbę zmiany tematu, kierowania dyskusji na inne tory, ale ja jednak chcę zwrócić uwagę, że historyk niemiecki N. Conrads napisał: „Obaj ewangeliccy książęta Jerzy II legnicko-brzeski i Karol II ziębicko-oleśnicki, cieszyli się zapewne uznaniem cesarza” Rudolfa II Habsburga, gdyż na wykonanym piórkiem rysunku przedstawiającym powrót cesarskiego orszaku z kościoła praskiego w 1585 r., oni idą na czele tego orszaku. Tak więc książęcy czarny orzeł niech nam się też kojarzy z Habsburgami, którzy kandydowali do tronu Rzeczypospolitej, ale nikt ich nie chciał, bo obawiano się ich dążeń absolutystycznych i silnych wpływów niemieckich, ale książę „Jerzy” II działał w ich dynastycznym interesie, razem zresztą z niemieckim biskupem wrocławskim M. Gerstmannem.
Dziedzic_Pruski - 2020-06-01, 20:48

A Sasów chcieli, choć byli ewangelikami.
Julian Mazur - 2020-06-02, 07:28

A ja nie jestem ani ewangelik, ani katolik, to pan Broser znowu mi dokopie? I póki ducha nie wyzionie („w czasie nieokreślonym”) będzie nudził i nudził? Może to jakieś natręctwo? Bo pasji to już nie przypomina. Pasja uskrzydla, nie zanudza towarzystwa, nie o mdłości (prawie i niekiedy) je przyprawia. Jakie pan Broser ma inne hobby? Dobrze jest mieć psa, bokser jest super (nie dlatego, że nieewangelik).
Broser - 2020-06-02, 10:34

Panie Julianie Mazur, nie musi pan przecież czytać tego, co ja napisałem !! Natomiast może pan założyć nowy temat, w którym błyśnie pan kulturą, erudycją, znajomością świata polityki i biznesu. Może pan ponadto napisać o czasach saskich, żeby sprawić przyjemność Dziedzicowi Pruskiemu, a potem o czasach pruskich (albo odwrotnie).
Jak mówią Francuzi – oczywiście historia Francji to też temat dla pana znakomitego pióra – do dzieła, odwagi ! Czekam na pana majstersztyki, także poświęcone Piastom śląskim i ich muzeum !

Julian Mazur - 2020-06-02, 12:12

"Żegnaj laleczko, odchodzę w nieznane" ("na czas nieokreślony").
Broser - 2020-06-02, 13:39

Co się panu porobiło, panie Kidawa-Mazur ? Powinien pan pić zdecydowanie coś znacznie słabszego !
Dziedzic_Pruski - 2020-06-02, 14:04

Absolutnie nie widzę potrzeby pisania o czasach saskich. Zupełnie wystarczy, że jedna pierdoła saska już od przeszło 4 lat postękuje tu o ostatnim Piaście i dolnosaksońskiej nagrodzie.
Broser - 2020-06-02, 15:27

Jacyż prostacy z was, nie wiedziałem, że aż takie prostackie typki !!!
Dziedzic_Pruski - 2020-06-02, 15:47

To co, pożegnanie na czas nieokreślony?
Broser - 2020-10-02, 14:36

Gdy w muzeum mają powstać komiksy o Bitwie Warszawskiej oraz o Powstaniach Śląskich, a nad Starostwem Powiatowym powiewa czarny orzeł, trzeba kontynuować pisanie o książętach brzeskich, tym bardziej, że jest i inna okazja. Piętnaście lat minęło bowiem od ukazania się wywiadu prof. J. Harasimowicza („Gazeta.pl /Wrocław” z 12.09.2005), który w rok po otrzymaniu nagrody kulturalnej landu Dolna Saksonia, na stwierdzenie dziennikarki, ze „W świadomości społecznej nowożytni Piastowie [śląscy] byli bardziej Niemcami niż Polakami”, odpowiedział w stylu dyrektora muzeum i wcześniejszego laureat tejże nagrody: „Piastowie mówili nie tylko po niemiecku, ale i polsku. Mieli olbrzymie zasługi w skali szerszej, europejskiej – nie tylko polskiej i niemieckiej. Choć to na ich dworze rozwinęła się barokowa poezja i dramat niemiecki, ale gdyby nie oni, na Śląsku nie byłoby polskich druków, które wydawały ich oficyny w Brzegu”. Nie można nie zapytać w tej sytuacji, jak w europejskim mieście światłych książąt brzeskich mówiących po polsku, mogły zaniknąć kazania w języku polskim w kościele św. Mikołaja , a także dlaczego w archiwum książąt „pieczętujących się” czarnym orłem, czyli we współczesnym zespole archiwalnym „Księstwo Brzeskie (Fürstentum Brieg)” nie ma ani jednego zdania w języku polskim ?
Ponadto brzeska drukarnia założona przez C.Siegfrieda, która przechodziła później w różne ręce, nigdy nie była drukarnią książęcą, jednym słowem – w Brzegu nie było drukarni książęcej.

Julian Mazur - 2020-10-02, 17:49

Studiowałem filozofię z onym Harasimowiczem w latach 60.-70. Grzeczny był, zgodliwy. Nie dziwi mnie przytoczone przez Pana jego bleble. Już wtedy przypuszczałem, jak skończy.
Broser - 2020-10-06, 10:47

Przed laty napisałem szopkę sylwestrowo-noworoczną, której fragment wydaje mi się tu i teraz wart przytoczenia:
"Główny Piastolog w bardzo jowialnym humorze zwraca się do kustoszy (robiących wystawę z okazji wizyty gości z Goslar):
Czarny orzeł wyżej,
w Europie nie może być niżej;
nasze Piasty Europejczyki,
… skurczyki, jak cztery piki (śmiech).

Kustosz – badacz finansów (mocno postarzały):
Chyba jednak robimy fałszywy ruch,
wystawiając „Ordnungsbuch”,
księcia Jerzego II.
oczywiście mecenasa wielkiego
oraz drugą księgę księcia Ludwika,
która też polskości "nie dotyka".

Kustoszka - humanistka europejska:
W naszej Europie, wszyscy Piastowie śl. nasi są
i Ludwig i Friedrich i Georg i Johann, czyli John.
Przecież oni prości Piastowie,
a pisali "z niemiecka",
bo tak byli nauczeni od dziecka !

Kustosz staropolski:
"Tego tam nie wiem, jaką przyjaźń z Niemcy macie
albo jako daleko sobie dziś ufacie,
to tylko znam, że na was pilne oko mają
i co rok to się pod was bliżej podsadzają".

Główny Piastolog (poważnieje na chwilę):
Nie ma mowy o podsadzaniu,
ani o brataniu;
razem budujemy dom Europy
... chłopy (śmiech).
Ta nasza wystawa,
to wielka sprawa.
Zbudowaliśmy na niej wspólne dziedzictwo
i to nam wyszło.
Niemcy mnie doceniają,
nagrody dają;
bardzo mi oni odpowiadają;
Rokitę bili,
a mnie docenili (śmiech).
Chodżmy więc witać naszych gości;
Herzlich willkommen, nasze jegomości (...)".

A my śmiejmy się również, zanim nas "wielcy Europejczycy" ... nie zagłodzą.

Julian Mazur - 2020-10-07, 08:23

Marszałek Konstanty Rokossowski, herbu Glaubicz z Wielkopolski, najwybitniejszy (i)z Polaków dowódca podczas II wojny światowej, nie tylko w porównaniu z Piastami brzeskimi, folksdojczami, to był Polak! (i nie tylko). Czekam na ukochane minusy i jazgot brzeskich rusofobów. To mnjut na moje kombatanckie starcze serce :)
Broser - 2020-10-07, 20:17

Pana dywersja paradoksalnie przyczynia się do lepszego ujęcia problemu. Otóż przypomniałem sobie, że w swoim dzienniku G. Herling-Grudziński zanotował, iż marszałek Rokossowski ł powiedział, po paru kieliszkach wódki, a był wtedy jeszcze tylko generałem „polskim”, do szefa komunistów włoskich Togliattiego: „Pamiętajcie drogi towarzyszu, że w razie potrzeby mogę być także generałem włoskim”. W muzeum i w komitecie PZPR była też 50 lat temu potrzeba uczynienia z księcia Georga II księcia Jerzego II, polonofila, manifestującego swoją polskość wszędzie, a jednocześnie księcia w połowie włoskiego, zaś jak upadł PRL, a Niemcy się zjednoczyły, to od razu książęta brzescy stali się …. ludźmi pogranicza polsko-niemieckiego, których jako takich „nikt nie kochał” (jak orzekł w 1992 r. ówczesny dyrektor muzeum), bo J. Długosz, a za nim inni nie znający spraw pogranicznych zepsuli im opinię. Tymczasem oni stworzyli księstwo kultury i zabytków, przy czym już nie podaje się od dawna konotacji narodowych, ale nagroda dolnosaksońska oczywiście mówi sama za siebie, natomiast ostatnio mówi się o roli św. Jadwigi w dziejach książąt brzeskich, którzy wymarli jako luteranie i kalwini, czyli protestanci nie uznający kultu świętych.
PS Ponadto niestety muszę Panu powiedzieć, że Pańskie określenie książąt brzeskich jak folksdojczów jest zupełnie ahistoryczne , czyli nie mające żadnego związku z okresem, którym się zajmujemy, o czym powinien Pan wiedzieć, bo przecież bywa Pan w muzeum.

Julian Mazur - 2020-10-07, 22:08

Panie Broser, ja jestem ponad także Pańskimi schematami, asocjacje intelektualne Panu podrzucam, a Pan z badziewiem belferskim zajeżdżą, gryziesz Pan rękę antydepresyjnie podaną. W muzeum volksPiastów byłem, bo Tadeusz, przewodnik nad przewodniki (jakież cymesy nam w Małujowicach i w Ratuszu pokazał, chapeau bas!), nas i tam zabrał, tak to ja muzea olewam, nudne to, jak flaki z olejem, te Ermitraże (bilet profesorowi K. kazałem oddać w kasie), Prada (wyczekałem na zewnątrz, aż dzieci wynudzone wyjdą prawie na czworakach), w Luwrze tylko mieliśmy uciechę z rowerem made in Pablo, boki żeśmy zrywali. Co innego pisanki w muzeum opolskim: żeby tak pisankę napisać i skorupki nie rozwalić, to jest śtuka przez duże Ś! Radź sobie pan Broser sam. Ja spadam (jasne, że tak jak Pan – do czasu jeno, braciszku). PS. Herling wykazywał pewne z Panem podobieństwo, też miał pretensje do całego świata o nagrodę, którą dostawali inni. Ale, w tym nadzieja, przestał, gdy umarł. Zdrówka!
Broser - 2020-10-09, 09:19

Muszę Panu podziękować za przywołanie Rokossowskiego, bowiem mogę teraz użyć następującego porównania: K. Rokossowski był takim samym marszałkiem polskim, jak książę „Jerzy” II był księciem polskim, a dyrektor Paweł K. historykiem polskim, a także jak herbem polskim jest czarny orzeł jako herb powiatu(w dużym stopniu pokłosie kozerszczyzny, z której śmieją się studenci historii). Ponadto trzeba powiedzieć expressis verbis, że w tym muzeum już dawno temu urządzono jakieś Museum für Geschichte Schlesiens und Fürsten Georgs II, czyli mówiąc jeszcze bardziej dobitnie (i w języku Rokossowskiego)– zdieś nastojaszczaja Germania stała, w której zrobiono w 2008 r. konferencję o … niemieckim zagrożeniu kulturowym na Śląsku; była ona oczywiście przykrywką, jak są nią również ostatnio planowane komiksy etc.
Broser - 2020-10-14, 13:29

Jak myślę o profesorach „piastowskich”, którzy w czasach gierkowskich patrzyli na Piastów śląskich na brzeskich sesjach historycznych przez „różowe okulary” przez które nie widzieli podstawowych źródeł historycznych do ich dziejów, jak ich mitologizowali wysuwając nawet kontrfaktyczne i nielogiczne twierdzenia , i jak bezceremonialnie przekreślił ich wywody zwykły dyrektor muzeum i magister biorąc niemiecką nagrodę z Dolnej Saksonii w 1998 r., przy tym siebie jakby nie przekreślając, to historia jawi mi się od tamtych lat jako już zupełnie słaba i w olbrzymim kryzysie nauka. Natomiast muzealnictwo brzeskie, jak każde muzealnictwo związane przecież historią, paradoksalnie nie tylko nie słabnie za bramą księcia „Jerzego” II, której peerelowska polskość została przecież też przekreślona, jak został przekreślony peerelowski „śląski Wawel”, tylko w tym swoim prowincjonalnym i wazeliniarskim mitotwórstwie dalej kwitnie, no i ciągle sporo kosztuje polskiego podatnika. „I to by było na tyle” w kolejną rocznicę przybycia do Brzegu księcia „Jerzego” II, która dzisiaj przypada.
Julian Mazur - 2020-10-15, 17:03

A czy w Archiwum Państwowym, którym Pan kierował, były ślady Polaków, języka polskiego, czegokolwiek polskiego, z czasów sprzed 45 r.? Czy mógłby Pan o tym cokolwiek napisać? Także dlatego, że może to stanie się dla innego badacza inspiracją, tropą (nie pomyliłem się :) ).
Broser - 2020-10-16, 08:32

Myślałem, że odezwą się może jacyś obrońcy czarnego orła i muzealnictwa Piastów śl. tym bardziej, że przedwczoraj minęła 473. rocznica przybycia do Brzegu księcia „Jerzego” II, a w listopadzie przypada 470 rocznica wydania przez tego księcia nowej ordynacji miejskiej, w której niestety nie ma żadnych poloników, a tymczasem to Pan zabiera głos i niezmordowanie zmierza do odbiegania od tematu. Dlatego zapytam Pana: czy uważa Pan, że istnieje jakaś tradycja heraldyczna łącząca nas, współczesnych Polaków z czarnym orłem książąt brzeskich, którego krytykował już Jan Długosz ? Jednocześnie zacytuję fragment tej krytyki: „I nie poprzestając na dopuszczeniu się takiego występku [ chodzi o złożenie hołdów lennych w latach 1327 - 1329 przez Piastów śląskich królowi Johannowi von Luksemburg; uwaga Brosera], posuwają się do innej zbrodni. Zmieniają bowiem orła, który jest herbem całego Królestwa Polskiego i którego sami zwykle nosili jako herb i klejnot książęcy, jedni białego na czarnego, inni na błękitnego zmieniając równocześnie i mieszając pola, by nie stwarzać pozoru, że mają cokolwiek wspólnego z Królestwem Polskim”.
Julian Mazur - 2020-10-16, 19:30

Na mój rozum, już ględziłem: folksdojcze, proszę pana. To znaczy ich antenaci. A dzisiaj ci wciskają ciemnotę, bo się im jakoś chyba opłaca, inni szwabskie badziewie przerzucają z kąta w kąt, bo europejcyki takie z nich. A w brzeskim muzeum nie widziałem żadnej sali poświęconej polskim śladom w Brzegu i okolicy sprzed 45 r. Na tym portalu też się prawie nic nie dało wycisnąć „w tym temacie” ani z tuzów, ani z hunwejbinów. Mówił mi prof. Jan Jończyk, że w każdym jankeskim miasteczku jest muzeum, w którym historia okolicy rozpoczyna się od pierwszego przybyłego tu łobywatela z pistolcem. Przed nim nie było tu nikogo. Muzealnik pisze historię, dzieci kupują badziewie, kasę się kasi. PS. Co do brunatnego (prawie) orła, to i tak dobrze, proszę pana, że nie gapa.
Broser - 2020-10-17, 18:13

W 2007 r. prof. R. Żerelik wygłosił w MPŚl. wykład pt. „Rola herbu w budowaniu tożsamości lokalnej od XIII do XX wieku”. Stwierdził w nim między innymi, że pewne symbole są trwałe, bowiem przynależą do samorządowych społeczności lokalnych, dlatego „przywrócony został stary herb Wrocławia z 1530 r.”. Ponieważ wiedziałem, że prof. Żerelik jest badaczem kancelarii na Śląsku, więc na łamach „Gazety Brzeskiej”, nr 22 z 21 11.2007 r., zadałem takie pytanie (trochę sobie a muzom oczywiście): czy mając wykład o „Roli dokumentu w budowaniu tożsamości lokalnej” postulowałby, aby współczesna Rada Miasta Wrocławia, w imię trwałości pewnych symboli, powróciła do dawnych niemieckich formuł dokumentowych i języka niemieckiego ?” Przechodząc na grunt brzeski – nota bene prof. Żerelik nie mówił w ogóle o czarnym orle, który już był wówczas herbem województwa dolnośląskiego –nie można nie zapytać, czy Rada Powiatu, po uchwaleniu czarnego orła herbem powiatu, zamierza stosować jakieś niemieckie formuły z kancelarii książąt brzeskich ? Jeżeli nie, to widzę tutaj wyraźny brak konsekwencji.
Julian Mazur - 2020-10-19, 20:07

Są jacyś miłośnicy tego czarnego orła! Może ujawnią argumenty? Jak będą do rzeczy stanę po ich stronie. Widzę teraz panie Broser, że problem nie jest pierd... i że nie przede wszystkim o gapę piastowską "się tu rozchodzi". Dobrze, że pan jest! Jedyny :( i uparty :)
Broser - 2020-10-21, 09:05

Co Pan na to, Panie Julianie: gdyby czarny orzeł umiał mówić, powiedziałby, że mógł być marszałek Rokossowski generałem włoskim, więc czarny orzeł może być orłem polskim.
PS W 2004 r. napisałem artykuł, dość ostry „Radni nie znają historii”, no i przez te minione lata nic się nie zmieniło (a Heraklit twierdził, że wszystko na świecie jest zmienne). Z drugiej strony, gdzie radni mogli poznać historię Piastów śląskich, przecież nie w muzeum !

Julian Mazur - 2020-10-22, 16:03

Pan marszałka z tym towarzystwem nie porównuj. Oni nie potrafią upamiętnić ofiar zbrodni hitlerowskich w brzeskim cuthauzie, czy jak mu tam, a dębczak katyński sadzą, choć nikt z Brzegu w Katyniu rozstrzelany nie był. Na to sadzenie nie zaprosili nawet majora policji Stanisława Nowickiego, syna oficera w Katyniu zabitego. O kim tu gadać, panie Broser.
PS. Widzę te minusiki Panu przywalane! Zwolennik piastowskiej gapy nie popuszcza!

Broser - 2020-10-24, 14:32

Jednak musimy pisać, może to coś da. Pan niewątpliwie wzywał parę dni temu: „Są jacyś miłośnicy czarnego orła I Może ujawnią argumenty?” Ponieważ nikt nic nie ujawnia, więc dorzucam do sprawy następującą uwagę. Niech czarny orzeł zamiast powiewać, stanie wypchany, ze spuszczonymi skrzydłami w muzeum, przy słynnym, wielce wywyższonym sarkofagu księcia Georga III , który panował, gdy Rzeczpospolita przeżywała „potop” – najazd Szwedów, wojsk rosyjskich, księcia siedmiogrodzkiego Rakoczego, a „nasz książę Jerzy brzeski” . . . nie zmarnował szansy, żeby siedzieć cicho, zamiast brać rewanż na Szwedach, którzy oblegali Brzeg w 1642 r. Bał się Szwedów, bał się, że oni zamek zbombardują, a paradoksalnie zbombardował go spokrewniony z książętami legnicko-brzeskimi. . . „Piastens großen Sohn”, jak mienił się król pruski Friedrich II, który wtedy nie tylko nie wygrał jeszcze wojen śląskich, lecz niedawno wyrywał spod Małujowic, no i miał też czarnego orła w herbie. PS Jak jeszcze te orły wykute na bramie zamkowej zostaną pociągnięte czarną emalią, to będziemy mieli jeszcze jedną atrakcję turystyczną - czarną bramę.
Julian Mazur - 2020-10-24, 20:18

Wygląd na to, że Brzeg pod niejakim okupantem mentalnym jest! A Pan jest jedyną chyba siłą oporu. Z szacunkiem to pisze i cieszę się, że wreszcie, po kilku latach, załapałem. Ten i ów ciemnoty wciskał i chichrał się z Pana, sam niemczyznę hołubiąc z zastanawiającego mnie już wówczas upodobania. Ja rozumiem, że Niemiec niemczyzną kocha, że na jej straży stoi choćby przy gapie piastowskiej, że prawie nic o polskości Brzegu i okolic nie napisze, że go to nie obchodzi, bo un łeuropejcyk taki siaki, panie. To szerszy problem, nie tylko tego portalu dotyka, na rozlicznych portalach społecznościowych Dolnego Śląska niemczyzna hołubiona jest aż huczy, słowiańskie i polskie ślady prawie nieobecne. Ktoś kiedyś napisze o tym choćby i buch. Verba volant scripta manent.
Broser - 2020-10-25, 09:12

Dlaczego nie ujawnia Pan jednak swojego poglądu na orła czarnego, jak . . . ze smarem osie, to kozerszczyzny pokłosie ? Czy jest więc Pan za wypchanym orłem w muzeum, czy też za emaliowanymi orłami na bramie nad którymi będzie jeszcze powiewała flaga z czarnym orłem ? PS Prawie 50 lat panowania kozerszczyzny muzealnej to rzecz i śmieszna do rozpuku i jednocześnie żałosna. Przyszły jej badacz będzie miał ciężkie zadanie.
Julian Mazur - 2020-10-25, 13:23

Jak nie ujawniam? Pan młodszy, a nie łapie? Czarny orzeł fru-sru do Szwabii und szpulka. U nas nasz orzeł, zdeokupowany. Czarny orzeł w naszym mieście kaputt! Winni pod pręgierz (na allegro burmistrz kupi). Degapizacja obowiązkowa! Koniec lizania tego i owego wiadomo komu!
Broser - 2020-10-25, 14:32

Robi Pan jakieś kiepskie „show”, jak ten gość z piosenki zespołu „Pod Budą”, zresztą „Europejczyk, a nie żaden koł”. Stawiam Panu minus bez żadnych wątpliwości i myślę, że dostanie Pan więcej minusów.
Julian Mazur - 2020-10-25, 21:04

Nie poznał się Pan na mnie :( Nie Pan pierwszy :) Jak nie jestem taki niewdzięcznik, dostanie Pan ode mnie dobranockowego + :)

A apropoopery: ja namiętnie zbieram minusy, jeszcze, jeszcze...

Broser - 2020-10-26, 09:49

Teraz niech Pan nie zmarnuje szansy, żeby siedzieć cicho (idąc zresztą w ślady księcia Georga III), chociaż ją Pan raczej zmarnuje, gdy 21 listopada, w 345 rocznicę wymarcia Piastów śląskich, napiszę o . . . „otruciu przez muzealników” ostatniego ich przedstawiciela.
Julian Mazur - 2020-10-26, 14:32

Przykry jest Pan.

Ma Pan w domu kanarka?
Chce jeszcze śpiewać?

Broser - 2020-10-28, 09:41

Chyba ten Pana kanarek zainspirował mnie do drugiej odpowiedzi na Pana pierwszy post z 25.10. : trzeba Plac Zamkowy i ul. Zamkową obwiesić flagami z czarnym orłem, no i oczywiście zamek księcia „Jerzego” II także, zmienić nazwę ul. B. Chrobrego na ul. Orła Czarnego, umieścić tablice z podwójnymi nazwami: Plac Zamkowy (Schloßplatz), ul. Zamkowa (Burgstraße); Dni Księstwa Brzeskiego „uzupełnić” o Fürstentums Brieg Tage ; aha, do nazwy Starostwo Powiatowe w Brzegu dodać Landratsamt Brieg.
Julian Mazur - 2020-10-29, 19:01

I taką pieśń, żeby śpiewały z okazji rozpoczęcia roku szkolnego (to nie moja wina, że 1 września) brzeskie dzieci:
„Nie będzie biały orzeł pluć nam w twarz i dzieci nam polonić.
Nasz orzeł czarny niczym suka kara
I niech nikt nam tu czysto słowiańskiego piasta nie kombinuje,
Choć to byłaby sztuka nie lada (ale staromięsna).
Raus! Raus! Raus!”
Ładnie?
No.
PS. Czy w Brzegu jest oddział stowarzyszenia przedwojennych sympatyków Dolka H., bo chciałem się zapisać. Mój dziadek, ten który grał na bałabajce Ziutowi tańczącemu po pijaku lezginkę na brzeskim moście, doniósł w 44 żandarmerii niemieckiej w Bychawie na mojego ojca z becha; ja za swoim ojcem nigdy nie przepadałem i nie wiem, czy to wystarczy, ale od czegoś muszę zacząć. Guten nacht dobrodzieju (dobrze napisałem? – bo ja nie szpracham, łełełe :( ).
PS cwaj. Minusy, minusy, jeszcze, jeszcze, plusy, plusy, wypier..., wypier...

Broser - 2020-11-07, 10:15

Dziwi mnie, że nikt tego Panu nie zarzucił, iż nie tylko zmarnował Pan kolejną szansę, aby siedzieć cicho, lecz także kompromituje się Pan na starość . . . . oraz w czasie rewolucji heraldycznej w powiecie brzeskim.
Broser - 2020-11-17, 12:45

Gdy rzuca się w oczy widok czarnego orła górującego nad Placem Zamkowym , trzeba pisać może to coś da: czarny orzeł był herbem księstwa, które nazywało się Fürstentum Brieg, a jego książęta tytułowali się zur Liegnitz und Brieg, zaś ani w archiwach książęcych nie ma ani jednego zdania po polsku, ani na muzealnej wystawie „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” !!! Ponieważ za parę dni przypada 345. rocznica śmierci ostatniego przedstawiciela Piastów śląskich, trzeba dodać, że wymarli oni w 1675 r. jako kalwiński ród książęcy od dawna odległy od spraw polskich, dlatego fakt ten nie wywołał w Rzeczypospolitej żadnego echa, a panegiryki pośmiertne pisali jedynie barokowi poeci niemieccy z von Lohensteinem na czele, natomiast polski historyk O. Balzer pominął książąt śląskich w swojej monumentalnej „Genealogii”” z powodu ich zniemczenia, więc widok czarnego orła obok biało-czerwonej flagi, to groteska, rzecz z Mrożka i z Orwella i taka też jest ta powiatowa rewolucja heraldyczna.
Julian Mazur - 2020-11-19, 07:52

Panie z Brzegu, które demonstrowały w obronie prawa do zabijania poczętych chorych dzieci, mogłyby zaproponować, aby na tym herbie zamkowym umieścić karemu orłu na piersi błyskawicę czerwoną. Ucieszy to także najstarszych turystów z Niemiec, niektórzy może nawet zasalutują? (żeby tylko łapę swą kamaradzką przy głowie trzymali!).
Broser - 2020-11-21, 11:15

„Oficjalnych dokumentów o planowanym otruciu ostatniego Piasta, rzecz zrozumiała, nie było i nie ma”. To zdumiewające zdanie napisał w 1968 r. ówczesny Kierownik MPŚl. J. Przała, a zdumiewa ono ponieważ jego autor nie miał nawet najmniejszych poszlak, aby sugerować, że mogły być jakieś dowody. Dlaczego jednak postawił tezę o otruciu ostatniego księcia Legnicko-brzesko-wołowskiego Georga Wilhelma (który zmarł 21 XI 1675 r., a więc 345 lat temu) - chociaż zrobił doktorat o sarkofagach książęcych - a potem jego długoletni następca, który robił doktorat o brzeskiej mennicy książęcej, powtarzał tę bzdurę ? Nieodgadniona tajemnica, czy jakaś aberracja ? W źródłach, ani w literaturze historycznej – powtórzmy - nie ma żadnych danych na temat otrucia księcia, a ponadto nie widać żadnych motywów tej zbrodni, natomiast, jeśli chodzi o aberracje, trzeba je leczyć.
Broser - 2020-12-04, 10:56

Refleksja na pięciolecie polemiki wokół historii zgermanizowanych książąt legnicko-brzeskich i ich muzeum : na pierwszy rzut oka aberracja powiatowa związana z czarnym orłem tych książąt w imię jakiegoś … „Euroschlesiens”, wydaje się ciężkim przypadkiem, bowiem pod egidą czarnego orła może powstać jeszcze jakiś ośrodek „Luterania , Calvinia i Germania” w gmachu szkoły księcia „Jerzego” II. Na szczęście jest metoda Palivca, właściciela szynku „Pod Kielichem” w Pradze, który powiedział, że wisiał w jego szynku portret cesarza Franza Josefa, „ale obsrywały go muchy, więc zaniosłem go na strych. Wiadomo, jak to bywa. Jeszcze by kto zrobił głupią uwagę i miałby człowiek kram. Potrzebne mi to ?”
Julian Mazur - 2020-12-04, 18:10

Bardzo dobrze, że Pan o tym pisze. Jakby nie Pan, nie napisałby tutaj o tym nikt. A to, że jesteśmy bezradni? Ileż tego przykładów. Zostawił Pan ślad, więcej: świadectwo + dowody. Warto było, warto jest. Verba volant scripta manent.
Broser - 2020-12-06, 10:26

Miło, że Pan docenia i podoba się Panu metoda Palivca. Robię, co mogę . . . faciant meliora potentes.
Broser - 2020-12-19, 10:54

Nie ma więc dyskusji, chociaż nie tylko ukazał się „Brzeski Rocznik Zamkowy” nr 1, lecz przede wszystkim piszą w nim „potentes”, chociaż nie ma wśród nich – co ciekawe – ostatniego Piasta, księcia P., który pewnie zżyma się na artykuł Izabeli Kmak- Błaszczuk o działalności muzeum w latach 1945-1957.
PS Chyba dyskusji w ogóle nie będzie, bowiem jednak „potężni”, wpływowi, potentaci budzą respekt etc. Jednak ciekawe, jak wyżej wymieniona autorka przedstawi prawie półwiecze panowania na zamku i w muzeum direttore K., najdłużej panującego księcia brzeskiego i największego „kulturtregera”, któremu brakowało tylko do szczęścia, żeby go cesarz odwiedził - jak księcia „Jerzego” II – a on nie Palivec, nigdy nie wyniósłby cesarskiego portretu na strych.

Dziedzic_Pruski - 2020-12-28, 17:31

No tak, ostatniego Piasta otruli 345 lat temu, a товарищ Броневик już od pięciu lat truje dupę Piastom śląskim zur Liegnicz und Briegk dolnosaksońską nagrodą i ciągle nie może otruć. Truje, truje i nie może otruć. Coś mi to przypomina.

Жили-были дед и баба и была у них внучка. И вот посадил дед репку. Выросла репка большая - пребольшая. И пришло время убирать репку.
Стал дед тянуть репку, тянет - потянет, вытянуть не может. Позвал дед бабку. Тянут - потянут, вытянуть не могут.
Позвала бабка внучку, пришла внучка. Тянут - потянут, никак не вытянут репку.
Позвала внучка Жучку. Тянут они, потянут, не вытянут никак репки.
Теперь Жучка побежала, позвала кошку. Прибежала кошка, стали они тянуть: дед за репку, бабка за дедку, внучка за бабку, Жучка за внучку, кошка за Жучку, тянут - потянут, вытянуть не могут.
Побежала кошка за мышкой. Тянут - потянут И вытянули репку, и принесли ее домой, и все сидят за столом и кушают репку, а кошка сидит в углу и кушает репку, а мышка сидит под столом и кушает репку. Всем досталось репки.

Julian Mazur - 2020-12-29, 21:54

Panu Broserowi chodzi przede wszystkim o współczesność. O zakłamywanie historii, o ustawiczne kreowanie mitu, o fałsz krótko mówiąc (że przy okazji także o to i owo nie może zasłaniać tego o co przede wszystkim panu Broserowi chodzi). Podzielam Jego zatroskanie i boleję, że na tym brzeskim portalu prawie nic o polskim Brzegu, jego polskiej przeszłości, jego polskich mieszkańcach. PS. Dziedzic, choćby i Pruski, nie powinien tak pisać, to nie jest moralne ani сказка ad rem. Какого черта, какого черта?
Broser - 2020-12-30, 08:54

Myślałem, że Dziedzic Pruski należy do owych potentatów zamkowych, którym wystarczyło powołać się na niemiecką święta związaną z Piastami śląskimi i bajać o księciu „Jerzym” II, aby zamek brzeski został pomnikiem historii, a on jak zwykle „samyj jarostnyj poputczik” zamkowo-muzealny. Ponadto, nie wiem, czy się Pan ze mną zgodzi Panie Julianie, Dziedzic von Preußen przeżywa jakiś kryzys weny twórczej i być może jest to skutek tego, że on teraz „przedziera” się przez niemczyznę licznych dokumentów wszystkich Piastów śląskich, aby dostać tę słynną nagrodę poputczików niemieckiej polityki historycznej – nagrodę dolnosaksońską !!
Julian Mazur - 2020-12-30, 10:11

Nie wiem Panie Broser. I nie obchodzi mnie to. Ale od dawna widzę na tej stronie aktywność, z której animatorzy i mecenasi niemieckiej polityki historycznej mają prawo być dumni. Nie tylko zresztą tu. Na większości dolnośląskich portali historycznych króluje niemczyzna, niekiedy nawet skrywane pod rozpowszechnioną u nas rusofobią sympatie do dzielnych obrońców prawdziwej kultury przed bolszewicką dziczą. Troska o słowiańskie, polskie, czeskie ślady na naszej teraz ziemi, przecież liczne, jest szczątkowa. Upodobanie w paneuropejskim zbrataniu owocuje zanikiem troski o polskość i słowiańszczyznę oraz metamorfozą niemieckiego w niemiecko-europejskie, czyli git. I słusznie Pan się temu przeciwstawia. A oponenci, jak już zaobserwowałem dawno, próbują Pan ośmieszyć, wciągnąć, niekiedy, niestety, skutecznie, w wir tej nagrody. Inna sprawa, że nie ma i pewnie nigdy nie będzie nagrody za badanie oraz zachowywanie pamięci o polskich i słowiańskich śladach na naszej teraz ziemi.
Dziedzic_Pruski - 2020-12-30, 10:18

Товарищ Броневик sam się ośmiesza swoimi namolnymi postękiwaniami.
Broser - 2021-01-09, 17:08

Jednak zadedykuję Dziedzicowi Pruskiemu oraz potentatom z Brzeskiego Rocznika Zamkowego post, który został usunięty z forum.nto.pl na drugi dzień po jego ukazaniu się, czyli 11.10.17 r. został napisany, a 12.10. usunięty:
„Działo by się działo, gdyby dyrektor muzeum napisał dzieło pt. „Książę Jerzy II brzeski. Biografia historyczna”, czyli „przedarł” się przez szesnastowieczną niemczyznę dokumentów księcia „Jerzego” II i na tej podstawie zdobył miano pomnika historii dla zamku tegoż księcia, a ponadto tę słynną, „poputczikowską” nagrodę dolnosaksońska dla siebie, zaś po latach, obok laski burmistrza Peppela [w owym czasie muzeum dokonało tego „wielkiego nabytku”; dzisiejsza uwaga Brosera] znalazłaby się laska dyrektora muzeum”.
PS Zamek bez dyrektorskiego „przedzierania” się został pomnikiem historii, jak wiadomo, bowiem, aby to osiągnąć wystarczyło – niesłychane, unerhört etc. –więc powtórzę raz jeszcze: wystarczyło powołać się na niemiecką świętą związaną z Piastami śląskimi i głosić propagandę o księciu „Jerzym” II i jego „unikatowym programie ideowym” na bramie zamkowej oraz ani się zająknąć, że jak całe archiwum tego księcia jest w szesnastowiecznej niemczyźnie, tak zamek z wielkiej ruiny stał się wielkim zabytkiem z „wielkim muzeum” w całym zamku, chociaż miało w nim być archiwum oraz miała być biblioteka, a także jeszcze inne instytucje !!

Dziedzic_Pruski - 2021-01-09, 17:53

Oho, zaczyna się odgrzewanie starych kotletów. Czyżby товарищ Броневик zazdrościł direttore laski?
https://www.youtube.com/watch?v=Mv2Y5jtktro

Broser - 2021-01-09, 20:12

Działo by się, działo, gdyby Dziedzic swoją pruską laskę oraz pikielhaubę złożył obok laski Peppela !
Dziedzic_Pruski - 2021-01-09, 20:14

A może podyskutujemy o Władysławie III Laskonogim? W końcu Piast.
Broser - 2021-01-11, 17:28

Zbliża się kolejna, 22-ga rocznica hiperdramatycznego apelu „Ratujmy Śląski Wawel”, który zapowiadał ni mniej ni więcej tylko … Armagedon, jeżeli muzeum Piastów śląskich, do których dziejów nie ma ani jednego zdania w języku staropolskim, w którym natomiast pisano, że oni „odlegli” od obyczajów, kultury i języka staropolskiego, zostanie zlikwidowane. Radni powiatowi tak się przestraszyli, że przez sześć lat utrzymywali muzeum z dotacji przeznaczonej na drogi powiatowe.
Dziedzic_Pruski - 2021-01-11, 18:20

Товарищ Броневик również "odległ".
Broser - 2021-01-11, 19:19

Czy przypadkiem Dziedzic von Preußen nie był wśród tych przestraszonych radnych ?
Dziedzic_Pruski - 2021-01-11, 19:45

Nie miał czasu, bo właśnie wręczał direttore dolnosaksońską nagrodę.
Broser - 2021-01-12, 10:42

Czy Dziedzic nie wie (oczywiście przypadkiem), kto tak przestraszył współczesnych radnych powiatowych, że uchwalili czarnego orła herbem powiatu ? Może komisarz Jourová ? (he, he). Przy okazji: czy ona ma też nagrodę dolnosaksońską ?
Broser - 2021-01-12, 10:42

Czy Dziedzic nie wie (oczywiście przypadkiem), kto tak przestraszył współczesnych radnych powiatowych, że uchwalili czarnego orła herbem powiatu ? Może komisarz Jourová ? (he, he). Przy okazji: czy ona ma też nagrodę dolnosaksońską ?
Dziedzic_Pruski - 2021-01-12, 10:50

Nie, to radni dostali nagrody.
Broser - 2021-01-13, 15:41

No i przegapiliśmy na forum, że rok temu minęło 25 lat, jak ostatni Piast Paweł I otrzymał w 1995 r. jako pierwszy tytuł „Brzeżanina Roku” w plebiscycie „Kuriera Brzeskiego” . Pisał wówczas „Kurier” o nim, że nadano mu przydomek „książę brzeski”, ale na dyplomie tego nie napisano. Ponadto książę Paweł niewiele chyba wtedy powiedział o muzeum i zamku – jako rzec – swoich przodków, o których trzy lata wcześniej oznajmił, że ich „nikt nie kochał” w Polsce, natomiast trzy lata później, w 1998 r., za swoją …”die Liebe” do Piastów śląskich dostał on … tę słynną saksońską rzecz. Może teraz jakaś rada „odnowiłaby” ten dyplom jakąś uchwałą dodając do niej czarnego orła oraz tytuł laureatus saxonicus, a ponadto oczywiście ultimus Piastus.
Dziedzic_Pruski - 2021-01-13, 15:49

Товарища Броневика pewnie też nikt nie kocha, w przeciwnym razie tak by tu nie łkał. I nie pomoże mu chyba żadna nagroda pocieszenia, nawet dolnosaksońska.
Broser - 2021-01-13, 16:27

Ta sama rada mogłaby uchwalić dla Dziedzica, zresztą Pruskiego, ambasadorstwo na Madagaskarze lub w Mongolii i wówczas byłaby możliwa dyskusja na forum.
Dziedzic_Pruski - 2021-01-13, 17:28

A może być też ambasadorstwo w Dolnej Saksonii? A co do dyskusji, to przecież cały czas jest tu dyskusja, już od pięciu lat.
Broser - 2021-01-13, 18:15

Jak pisał "Kurier", że sala BCK była wypełniona po brzegi, gdy ostatni Piast zostawał "Brzeżaninem Roku 1995", tak teraz portale brzeskie pisałyby, że nie tylko sala BCK pękała w szwach, lecz w loży honorowej zasiadł sam książę Paweł I, gdyby Dziedzic Pruski żegnał się ze swoim czytelnikami przed pójściem w ambasadory, a ściślej na placówkę konsularną w Pernambuco.
Dziedzic_Pruski - 2021-01-13, 18:17

Pogadam z direttore - może uda mi się go nakłonić do zapisania się na forum. Wtedy dopiero będzie dyskusja.
Broser - 2021-01-13, 21:35

W zasadzie jest Pan dobry ... gadativus, tylko do tej pory nieskuteczny.
Dziedzic_Pruski - 2021-01-13, 21:49

Rozmawiałem wstępnie z direttore - jeszcze się zastanawia. Obiecał jednak, że jeżeli товарищ Броневик będzie grzeczny i nie będzie się za bardzo wygłupiać, to da mu na chwilę potrzymać dolnosaksońską nagrodę.
Broser - 2021-01-14, 09:38

Jak pisał „Kurier” o laureacie 95 r.: „oddał duszę Piastom śląskim, a docenili to Niemcy”, tak ja napiszę, że Dziedzic von Preußen, jest jak W. Feldman, czyli zapala się w sporze i wówczas nie panuje dobrze nad językiem polskim, więc jakby pisze „My z Kozerskim to dwa braczie”; wyjazd was „bracia” do Pernambuco byłby przeze mnie mile widziany.
Dziedzic_Pruski - 2021-01-14, 09:48

Brat pyta, kiedy możemy się umówić na potrzymanie nagrody?
Broser - 2021-01-14, 18:05

Myślę, że Dziedzic von Preußen za tę saksońską rzecz oddałby duszę diabłu, ale przedtem mógłby nam powiedzieć, dlaczego gość, który „oddał duszę Piastom śląskim” nie napisał ich historii, tylko propagandową broszurę "Z przeszłości i tradycji Piastów brzeskich" ?
Dziedzic_Pruski - 2021-01-14, 18:17

Można zapytać podczas trzymania nagrody.
Broser - 2021-01-14, 18:26

Ja pytam teraz, a pruski Dziedzic nie ma nic do powiedzenia, zresztą od dawna, w zasadzie od początku !!
Dziedzic_Pruski - 2021-01-14, 18:41

Jak to? Gdyby nie ja, to nikt by tu nie dyskutował. A товарищ Броневик, zamiast mnie całować po rękach, zrzędzi jak stara baba.
Broser - 2021-01-14, 21:08

Tak to Herr Dziedzic: koń by się uśmiał z tego twierdzenia godnego starego pierdoły, że dzięki niemu, Panie Dzieju, wszystko idzie, jak należy, w tym szczególnie dyskusja o Piastach śląskich !
Dziedzic_Pruski - 2021-01-14, 21:13

A co, nie idzie?
Broser - 2021-01-16, 17:47

Niestety przegapiliśmy także – a więc nawet sam Dziedzic Pruski zagapił się – fakt, że w 2020 r. minęło 20 lat, jak w muzeum wystawiono kopię słynnej tapiserii herbowej księcia „Jerzego” II oraz jego żony tytułowanej na tapiserii „Marggrefin zv Brandenbvrg, Herzogin In Schlesienn zvr Lignitz vnd Briegk ”. Wspomniałem o tej tapiserii pochodzącej z dawnego gimnazjum książęcego i upamiętniającej, że książę założył „dise Fvrstliche Schvle” („Magazyn Brzeski”, nr 13 z 19.06. 2000 r.) w kontekście niemniej słynnego książęcego kamienia granitowego z 1584 r. oraz malowidła drzewa genealogicznego w gabinecie książęcym. A dzisiaj to przypomnienie będzie w kontekście pewnych wypowiedzi z 1999 r. Przypomnę, że był to pierwszy rok, w którym muzeum znalazło się „na garnuszku powiatu”, więc w poszukiwaniu pieniędzy odezwały się głosy o … polskości książąt brzeskich, chociaż już wtedy czynna była w muzeum 10 lat wystawa, która nic z polskością nie miała wspólnego, a mam na myśli wystawę zabytków niemieckiej sztuki sakralnej pt. „Sztuka śląska”.
Dziedzic_Pruski - 2021-01-16, 19:27

Sztuka sakralna jest chyba w głównej mierze sakralna, a nie polska czy niemiecka, co nie?
Broser - 2021-01-17, 09:32

Jednak Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie doceniło tej „sztuki śląskiej”, tej „śląskiej” tapiserii, tych „śląskich” intytulacji w niemieckich dokumentach książąt brzeskich i tych „śląskich” krużganków z czasów gierkowskich, więc muzealnicy księcia „Jerzego” II i „Wawelu” jego w krzyk: Armagedon ! W trakcie tego „Armagedonu”, 12 stycznia 2001 r., ukazał się w „NTO” mój list polemizujący z „biedą w komnatach”. Napisałem w nim, że biedne jest przede wszystkim „starostwo brzeskie rujnujące się na utrzymanie zamku, do którego należało przenieść urząd starościński”, ale najbiedniejsza na brzeskim bruku jest od lat . . . muza historii Klio.
Dziedzic_Pruski - 2021-01-17, 09:57

I pewnie nikt się tym listem specjalnie nie przejął, co?
Broser - 2021-01-17, 10:28

Czy przypadkiem Dziedzic von Preußen w tamtych czasach … „nie biedował w komnatach” !
Dziedzic_Pruski - 2021-01-17, 10:46

A może komuś się ten list "nadał".
Broser - 2021-01-18, 10:13

Biedy w komnatach można było uniknąć stosując się do tego, co napisał T. Żeleński-Boy o muzeum rapperswilskim:
"Jest tam landschaft galanty;
Tycjany, Rembranty;
Sam pan kustosz je malował,
Fatygi se nie żałował (...).
Tak więc zamiast rysować komiksy w muzeum, powinni kustosze stworzyć .... "śląskiego Tycjana" i "śląskiego Rafaela", bo "śląskiego Rembrandta" już dawno mają, ale sam jeden nie ustrzegł ich od biedy, która może znowu pojawić się w komnatach i na krużgankach.

Dziedzic_Pruski - 2021-01-18, 10:25

I śląskiego, piastowskiego Броневикa zur Liegnicz und Briegk.
Broser - 2021-01-22, 10:41

Obym nie wywołał wilka z lasu, bo gdyby tak muzeum znowu „runęło” na drogi powiatowe, Dziedzic prusko-śląski gotów mnie o to obwiniać, więc z góry na to odpowiadam: na biedę w komnatach zamkowych trzeba spojrzeć historycznie; już pierwszy książę brzeski, chociaż używał dwóch intytulacji – „Nos Bolezlaus dei gratia dux Slezie et dominus Bregensis” oraz „Wir Bolezlav herzcoge , von gotis genadin furste von Slesien und herre zcu Legnitz” w dokumentach, w których sprzedawał, zastawiał, pożyczał, w starości żył zadłużony i całkiem zubożały i takim zmarł w 1352 r. Nie bez kozery dodajmy, że jego potomek, książę „Jerzy” II pozostawił również olbrzymie długi, z którymi borykali się jego synowie.
Dziedzic_Pruski - 2021-01-22, 10:50

Wszystkie drogi prowadzą do Dolnej Saksonii.
Broser - 2021-01-23, 09:19

Wszystkie drogi, Herr Dziedzic, prowadziły kiedyś pod bramę zamku brzeskiego, pod którą książę, kustosz i dyrektor w jednym opowiadał o polskości książąt brzeskich, a szczególnie księcia „Jerzego” II, do czasu, gdy pod koniec XX w. został ….wielkim księciem saksońskim.
Dziedzic_Pruski - 2021-01-23, 10:47

A товарищ Броневик все время плачет.
Broser - 2021-01-23, 11:44

Czy wielki książę pruski nie jest przypadkiem mocno zadłużony, jak byli książęta legnicko-brzeskie, i pisze tak jakoś "na zwisie" pruskim !
Dziedzic_Pruski - 2021-01-23, 11:51

A co z długiem wdzięczności, który товарищ Броневик ma wobec direttore?
Broser - 2021-01-23, 12:12

Wszyscy mamy wielki dług wdzięczności wobec wielkiego księcia śląsko-saksońskiego, że taki "Wawel" prawie sam jeden postawił i takie piękne historie opowiadał, bo czaruś to on jest !
Dziedzic_Pruski - 2021-01-23, 20:05

To kiedy товарищ Броневик złoży hołd? Fajny obrazek się przy okazji namaluje.
Broser - 2021-01-23, 21:06

Na razie towarzyszu Dziedzic malujcie Tycjany i Rafaele, bo bieda może już za progiem.
Dziedzic_Pruski - 2021-01-23, 21:42

Namalujemy takiego Matejkę, jak товарищ Броневик przysięga na dolnosaksońską nagrodę.
Broser - 2021-01-24, 09:54

Myślałem, że fani ostatniego księcia śląsko-saksońskiego z zamku brzeskiego dorzucą dużo słów uznania do jego sławnej, szeroko znanej w Europie „die Liebe” do Piastów śląskich, np. twe zasługi są tak duże, że trzeba je ryć na marmurze, a tu cicho, jak makiem zasiał. PS Nie przejmujcie się tym towarzyszu Dziedzic i malujcie, malujcie Tycjany i Rafaele.
Dziedzic_Pruski - 2021-01-24, 09:58

Zapomniałem dodać, że hołd odbędzie się na Śląskim Wawelu.
Broser - 2021-01-25, 09:34

Czy zasługi tow. Dziedzica nie są przypadkiem już tak duże, że trzeba je ryć na marmurze oraz dać mu tę saksońską rzecz ?
Dziedzic_Pruski - 2021-01-25, 10:43

Direttore przekazał właśnie wiadomość, że dolnosaksońska nagroda nabrała nieco patyny i jak товарищ Броневик akurat nie ma nic do roboty, to może wpaść z miękką szmatką i wypolerować na glanc, bo saksońska rzecz musi się świecić jak psu jajca.
Broser - 2021-01-25, 13:14

R. Kapuściński ma stuprocentową rację: "Unikaj hołoty, bo źle skończysz, bo ona cię pogrąży, zniszczy. Traktuj tych ludzi jako roznosicieli zarazy, omijaj ich z daleka".
Dziedzic_Pruski - 2021-01-25, 13:18

To co, abstynencja na czas nieokreślony?
anthropos - 2021-02-18, 15:01

Trzymam kciuki za trwałe omijanie z daleka. :brawo: :brawo: :brawo:
Broser - 2021-02-21, 19:13

„Dar narodu węgierskiego” w postaci zbroi młodego króla Zygmunta Augusta skłania do myśli, że narody - niemiecki oraz austriacki mogłyby również dokonać jakichś darów zabytków do dziejów Piastów śląskich, szczególnie związanych z księciem „Jerzym” II, dla muzeum brzeskiego, a w rewanżu muzeum darowałoby tego Tycjana, którego sam pan kustosz malował, oraz historię die Piasten zum Briege, jeżeli pan kustosz się o nią „pokusi”.
PS Trzymanie kciuków przez anthroposa warte funta kłaków.

Dziedzic_Pruski - 2021-02-21, 20:52

Padam na kolana. Abstynecja trwała bez mała miesiąc. Takiej abstynecji to na tym forum chyba jeszcze nie było. Bez mała miesiąc bez direttore. Bez mała miesiąc bez śląskiego Wawelu. Bez mała miesiąc bez saksońskiej rzeczy. Mam nadzieję, że abstynencja nie była zbyt bolesna. A gdyby miała się jeszcze powtórzyć, to warto pamiętać, że w jej przezwyciężeniu bardzo pomaga piwo. Dlatego też należy zawczasu zadbać, żeby w lodówce zawsze był choćby jeden, ... ostatni Piast.
Broser - 2021-02-22, 10:39

Może Dziedzic von Preußen napisałby artykuł do „Brzeskiego Rocznika Zamkowego” o piwie na dworze książąt brzeskich, bo kustosz chyba nic nie pisał „w tym temacie”.
Dziedzic_Pruski - 2021-02-22, 13:03

Świetny pomysł, zwłaszcza że w brzeskich archiwaliach jest bogata dokumentacja dotycząca przywileju piwnego.

PS
Gdyby ostatni Piast jednak nie dał rady, to jest jeszcze jedna ... saksońska rzecz.

Broser - 2021-02-22, 16:29

Najpierw artykuł o piwie, który byłby darem Dziedzica dla muzeum, i który można by oblać piwem „Kustosz”, natomiast wódka „Saska” tylko dla laureatów saksońskich.
Dziedzic_Pruski - 2021-02-22, 16:36

No to teraz brakuje już tylko wina marki Direttore i bimbru marki Броневик.
Broser - 2021-02-25, 10:01

Dodaję, żeby lepiej wybrzmiało (jak mówi R. Mazurek): wiemy przecież Herr Dziedzic, że na zamku był browar, który poświadcza m. in. „Ein Burgfriede Herzog Georgs II” z 1563 r., ponadto niezwykle ciekawy dokument o którym W. Dziewulski napisał: ”W roku 1563 „Jerzy” II [cudzysłów Brosera] musiał ostro potępić swych dworzan, zarówno szlachtę, jak i plebejów. Zarzucił im ciągłe kłótnie i awantury, pijaństwo, karczemne zachowanie się”. Jak się wydaje jest to temat odpowiadający temperamentowi Szanownego Oponenta.
Dziedzic_Pruski - 2021-02-25, 16:32

Jak to, przecież to właśnie товарищ Броневик karczemnie wykłóca się po pijaku o dolnosaksońską rzecz.
Broser - 2021-02-28, 10:50

Wracam na stare śmieci - czy to podoba się Dziedzicowi pospolitemu (łac. Heredis vulgaris), czy nie - aby zająć się zadziwiającą uchwałą (a równie zadziwiające jest to, że nikt nie zajął się nią do tej pory na forum) w sprawie utworzenia Parku Kulturowego „Książęce miasto Brzeg”. W uchwale nie został wymieniony ani jeden książę brzeski, a uchwała ta to prawie taki współczesny . . . „Stadtordnung” księcia „Jerzego” II z 1550 r.; nie wymienienie szczególnie tego księcia to też rzecz zadziwiająca. Nie zmienia to faktu, że miasto w jego czasach było ośrodkiem produkcji i handlu, a teraz ma być skansenem jakby ze względu na pamięć „kulturową” o „ czasach książęcych”. Ponadto w jaki sposób współcześni mieszkańcy mają kultywować dawne tradycje kulturowe, gdy „die Piasten zum Briege” (jak pisał Schönwälder) wymarli jako kalwiński ród książęcy pod którego panowaniem zanikł język polski w Brzegu oraz po którym panegiryki pisali jedynie barokowi poeci niemieccy z von Lohensteinem na czele, a w Rzeczypospolitej – jak to mawiał kustosz germanicus – „nikt ich nie kochał”, J.Długosz ostro krytykował ich czarnego orła, J. Kochanowski pisał o wołach pędzonych na targi do Brzegu, a nie wspominał o książętach brzeskich, natomiast w muzeum do tej pory nie ma katalogu do stałej wystawy „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” ?
Dziedzic_Pruski - 2021-02-28, 15:09

Nie wymienienie szczególnie tego księcia, tylko co?
Broser - 2021-03-06, 10:32

W tej ciszy, jak makiem siał, myślę o słabości historii oraz muzealnictwie . . . parkowo-kulturowo-groteskowo-piastowsko-lisztowskim na prowincji, gdzie obowiązuje – napiszę to wielkimi literami, aby custos saxonicus et consortes provinciales mogli przeczytać bez okularów – PROPAGANDA MUZEALNA KSIĘCIA „JERZEGO” II ORAZ ZABYTKÓW „ ŚLĄSKICH” OD PONAD PÓŁ WIEKU, A OD 30 LAT - WAZELINIARSTWO WOBEC NIEMIECKIEJ POLITYKI HISTORYCZNEJ POD ŚLĄSKĄ PRZYKRYWKĄ , DLATEGO BEZ KATALOGU !!
Dziedzic_Pruski - 2021-03-06, 16:43

Pewnie cały ten mak poszedł na kompocik, którym товарищ Броневик stale się szprycuje w celu uśmierzenia ustawicznego bólu dupy.
Broser - 2021-03-13, 16:20

Dziedzicowi Pruskiemu do sztambucha z okazji zbliżającej się wiosny:
DZIEDZIC VULGARIS TO NIE ADONIS VERNALIS !!

Dziedzic_Pruski - 2021-03-13, 19:13

A товарищ Броневик to nie laureat dolnosaksońskiej nagrody.
Broser - 2021-04-01, 09:00

Słyszy się, że wkrótce będzie się działo w muzeum, bowiem prawdopodobnie otrzyma ono aż dwa znaczące, drogie i niespodziewane dary: puchar księcia „Fryderyka” III legnickiego o którym od dawna marzył długoletni kustosz m.in. książąt legnicko-brzeskich (oraz saksońskich), podobnie jak i o arrasach księcia „Jerzego” II; i właśnie arras przedstawiający boginię Artemidę na łowach w Arkadii będzie tym drugim darem. Niektórzy mówią o trzecim darze – od narodu niemieckiego, ale to chyba żart primaaprilisowy.
Dziedzic_Pruski - 2021-04-01, 12:22

Otrzymałem dziś wiadomość z pewnego źródła, że trzecim darem będzie Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen, a laureatem zostanie товарищ Броневик.
Broser - 2021-04-01, 15:01

Dary dla muzeum – Prima aprilis !
PS Podobno jednak inne dary (sprzed kilkunastu lat) - herb Kerna z drewna i łyżeczka srebrna nieznanego majstra dar Oberbuergermeistra Goslar, w istocie były darami Dziedzica Pruskiego.

Dziedzic_Pruski - 2021-04-02, 06:28

Броневик marzy, Direttore darzy.
Broser - 2021-04-23, 12:33

23 kwietnia, księcia "Jerzego" II imieniny, o których obchodzeniu w XVI w. niewiele wiadomo, natomiast wiele lat robiono na dziedzińcu zamkowym jakiś cepeliowski festyn w postaci Georgianum, ale sam wielki kustosz nigdy nie zasiadł na książęcym tronie i Jan Kochanowski z córką Urszulką do niego nie przybywał (jak nie przybywał do księcia "Jerzego" II), tylko uczniowie odgrywali festyniarsko to rzekome przybycie, bo uczeń-książę nie mógł przecież powiedzieć tego, co mógłby rzec wielki kustosz laureatus i promotor tego Georgianum: - Mistrzu Janie, pisz o naszych światłych rządach, pisz o naszej wielkiej książęcej szkole oraz o miłościwie nam panującym królu hsbsburskim Ferdynandzie, jak głosi napis na bramie zamkowej. Pisz o naszym ojcu, księciu "Fryderyku" II, który odnowił chrześcijaństwo, o czym również głosimy na bramie. Ponadto Mistrzu Janie, ja tutaj, w moim Księstwie Brzeskim, tworzę wiekopomne dzieła, stawiam pomniki trwalsze niż ze spiżu !!
Dziedzic_Pruski - 2021-04-23, 20:02

Zapłakany mistrz Jan napisze zapewne treny o tym, jak товарищ Броневик dolnosaksońskiej nagrody nie dostąpił.
Broser - 2021-04-24, 16:58

Ponieważ Jan Kochanowski nie napisał żadnej ody o księciu "Jerzym" II, więc współcześni poeci brzescy mają szansę, tym bardziej, że za dwa lata - 500. rocznica urodzin ks. "Jerzego" wawelskiego i dolnosaksońskiego, a więc Herr Dziedzic do dzieła ! PS "Miernych poetów nikt nie zna, dobrych - niewielu". Tacyt.
Dziedzic_Pruski - 2021-04-25, 09:19

Włos na głowie jeży
brzeski książę Jerzy.
Lecz straszniejsze sprawia bole
książę Direttore.

Broser - 2021-05-02, 15:18

Krótka rozmowa między trzema osobami: ministrem, burmistrzem i dyrektorem w sprawie
muzeum w książęcej szkole

Minister
- Panie Burmistrzu kochany,
Skąd te plany ?
Przecież macie już muzeum,
Śpiewajcie więc „Te Deum”.

Burmistrz i Dyrektor
- Panie Ministrze, mamy muzeum księcia Jerzego,
Ale pusta stoi szkoła jego.

Minister
- A więc w zamku księcia, hm, hm, Jerzego
Jest muzeum jego,
A w jego szkole ma być drugie muzeum ?
Panowie, o jerum, o jerum !

Burmistrz i Dyrektor
- Panie Ministrze, był blisko związany z Kresami książę Jerzy,
Niech Pan uwierzy.

Minister
- To zróbcie Panowie taki myk:
Muzeum Kresów na zamku książąt zur Liegnitz und Briegk,
A jak wam UE pieniądze da,
W szkole zrobicie ośrodek badań śląskiej reformacji „Luterania”.
Zaś, gdy nie będzie pieniędzy
Będziecie w nędzy.

Dziedzic_Pruski - 2021-05-04, 15:49

Będzie muzeum bez kretesu
dolnosaksońskich kresów.

Broser - 2021-05-07, 17:46

O zmarłym 7 V 1586 r., a więc 435 lat temu, księciu "Jerzym" II można by powiedzieć prawie to, co kapituła katedralna wrocławska napisała o śmierci biskupa Konrada, również Piasta śląskiego, z książąt oleśnickich, że zmarł "złamany ciężarem nieszczęść, długów, wieku i choroby". Kanonicy nie postawili nawet biskupowi nagrobka, natomiast książę "Jerzy" został pochowany w skromnej dębowej trumnie obitej cynową blachą, na której umieszczony słynny, długi napis łaciński głosi, że tu spoczywa "Divus Georgius II" pochodzący z cesarskiego i królewskiego rodu, heros wielkoduszny, sławny książę, naśladowca sławy przodków, ozdoba całego rodu, dziedzic męstwa i zasług ojcowskich, ostoja religii luterańskiej, swojego księstwa opiekun i gospodarz, wszędzie staranny egzekutor porządku i nadzorca dyscypliny, doskonały znawca łaciny, na wojnie dzielny, w rządzeniu sprawiedliwy etc. Być może, że napisał to Ignatz Tressel, który w elegii na śmierć księcia brzeskiego czynił z wiosennego wylewu Odry i wzbierania innych rzek oraz ze śniegu na kwiatach fiołków symbole książęcej śmierci dodając, że "Puste stoją kościoły, często kaznodziei słucha tylko 2-3 osoby, mężczyźni przesiadują w szynkach", bowiem nie ma kto wskazać im drogi.
Dziedzic_Pruski - 2021-05-07, 21:01

Вот и дорожный указатель.
Broser - 2021-05-12, 08:39

Dalszy ciąg rozmowy ministra z brzeskimi notablami
Minister
- Ja pieniędzy nie mam
I wam nie dam.
Brzescy notable
- Panie Ministrze, ale chociaż tak ciut, ciut
Żebyśmy nie byli całkiem kaputt.
Minister
- Sam książę "Jerzy" musiał płacić długi
Więc wymyślcie jakieś turystyczne usługi
I będziecie zarabiać, że hej !
OK ?
Brzescy notable
- Panie Ministrze, mamy w mieście gościa łebskiego
Niejakiego Dziedzica Pruskiego
Więc będzie OK,
Że hej !
Minister
Tak więc niech na zamku książąt zur Liegnitz und Briegk
Będzie jak we Lwowi
Niech na zamku tych książąt
Każdy to powi.

Brzescy notable
Tak będzie, Panie Ministrze.

Dziedzic_Pruski - 2021-05-15, 07:38

Znów od rana dupę truje
wierszyk, co się nie rymuje.

anthropos - 2021-05-16, 00:04

Czy to się kiedyś skończy...? Obawiam się jednak najgorszego!
Broser - 2021-05-22, 10:05

Polemika skończy się szybciej niż niektórzy myślą i później będzie już tylko ton panegiryczny wobec księcia „Jerzego” II i „Jerzego” III oraz współczesnego „księcia” - kustosza o którym zresztą panegiryk stworzył jeszcze w owym dolnosaksońskim roku 1998 laudator M. Łagniewski, czyli współczesny Ignatz Tressel. A jak wyjdzie drugi numer „Brzeskiego Rocznika Zamkowego”, panegirystów z pewnością również nie zabraknie, chociaż po pierwszym numerze na forum ich nie widać.
Dziedzic_Pruski - 2021-05-24, 21:47

To jest jakaś nadzieja?
Broser - 2021-05-27, 09:53

"Śpiewajmy więc "Te Deum"
Mamy Muzeum !
Niech znów przez wieki całe
Porasta w chwałę;
Obrazów zakupami
Niech się nie splami (...)
Niech setki lat do grata zbiera grat !"
Niech bierze dalej nagrody z Dolnej Saksonii
A swoje graty wystawia nawet w Patagonii !

anthropos - 2021-05-28, 23:14

A lekarze bezradnie rozłożyli ręce. Nie ma już żadnej nadziei.
Broser - 2021-05-29, 14:59

Nie mogę ustrzec się ironii czytając wypowiedzi anthroposa i oczywiście Dziedzica Pruskiego, a także myśląc o tym zdumiewająco groteskowym muzeum i jego gratach po nie naszych antenatach, dlatego piszę:
Anthropos jako Piastów śląskich dyrektor,
Byłby też jak Hektor !
I doprowadziłby muzeum do zenitu
Swojego bytu !!
Potem wziąłby tę saksońska rzecz,
Jak oburęczny miecz !!!

anthropos - 2021-06-18, 14:05

Dla wszystkich pasjonatów dziejów Polski i historii lokalnej. Jest jeszcze do nabycia u wydawcy, tj. Wydawnictwa Św. Krzyża w Opolu, współczesne wydanie Kroniki Książąt Polskich autorstwa kanonika brzeskiego Piotra z Byczyny. Przekładu i opracowania dokonał Jerzy Wojtczak-Szyszkowski. Krytyczna recenzja edycji: https://www.academia.edu/...ole_2019_ss_211
anthropos - 2021-06-28, 23:03

Dla przypomnienia: Piotr z Byczyny (Peter von Bitschen), zm. 1389, kanonik kolegiaty św. Jadwigi w Brzegu (przed 1374); kapelan komandorii joannitów w Brzegu (od 1353), potem ks. brzeskiego Ludwika I (1358/59); przypisuje mu się autorstwo Chronica principum Poloniae, obszernej historii Polski i Śląska, napisanej z polecenia ks. brzeskiego.
Broser - 2021-07-02, 12:02

Kronika, a szczególnie zdanie o „grzechach” książęcych z powodu których Wrocław i Księstwo wrocławskie przeszło we władanie króla czeskiego Jana Luksemburskiego „a książęta polscy utracili wolność”, było w czasach „przedsaksońskich” ważnym elementem mitu Piastów śląskich, obok oczywiście mitu księcia „Jerzego” i „Wawelu śląskiego” jego oraz mitu „ostatniego Piasta”, który miał mieć jakoby na imię Piast – tutaj znowu nie mogę ustrzec się ironii – a otrzymał imiona po kurfirsztach brandenburskich - Georg Wilhelm.
Dziedzic_Pruski - 2021-07-02, 21:11

Nic to w porównaniu z mitem o Direttore i dolnosaksońskiej rzeczy.
Broser - 2021-07-04, 17:07

Mit piastowskich książąt legnicko-brzeskich niestety dobrze się trzyma o czym nie tylko najlepiej świadczy ich czarny orzeł przyjęty jako herb powiatu brzeskiego, chociaż najsłynniejszy dyrektor Piastów śląskich i custos saxonicus chyba się jednak nie pokusi (cztery lata temu mówił, że może się pokusić) o napisanie ich historii opartej na dokumentach, a nie na krużgankach, maswerkach, arkadach i balustradach. Właśnie jeśli chodzi o dokumenty, to w związku z kroniką, trzeba wspomnieć o testamencie księcia Ludwika I brzeskiego, w którym tytułuję się on „Wir Ludwig” i w którym niestety nie ma śladu „poczucia ogólnopolskiej wspólnoty owych przyrodzonych książąt polskich wobec obcych i jedności ziem polskich przynależnych prawnie tym książętom”, które jakoby występuje w kronice napisanej przez książęcego kanonika dziesięć lat przed powstaniem testamentu.
Dziedzic_Pruski - 2021-07-13, 14:50

Normalnie to robię sobie tutaj jaja z товарища Броневика, który jest moim zdaniem postacią komiczną w swym zacietrzewieniu wobec byłego już Direttore i jego dolnosaksońskiej nagrody i rozszerza to zacietrzewienie na muzeum, zamek i jego dawnych gospodarzy. To zacietrzewienie jest tak groteskowe, że czyni z товарища Броневика taką – jak to mówią Niemcy – Schießbudenfigur, czyli figurę z jarmarcznej strzelnicy.

Ponieważ товарищ Броневик bez przerwy się powtarza, więc uczynię to i ja, choć tylko raz, i zwrócę uwagę na to, że Piastowie brzescy mieli takie samo poczucie ogólnopolskiej wspólnoty i jedności ziem polskich jak wszyscy inni Piastowie, wliczając w ich poczet i Kazimierza Wielkiego. Ci ludzie żyli w zupełnie innej epoce i w zupełnie innym układzie odniesienia i mieli zupełnie inne priorytety. Polska w osobie wspomnianego Kazimierza Wielkiego zrzekła się Śląska na rzecz Czech i tym samym układem odniesienia dla śląskich książąt stały się Czechy i Rzesza. A że mówili po niemiecku... Polskie miasta były w większości niemieckie. Aż nadto dobitnie świadczy o tym spora część terminologii miejskiej – ratusz, rynek, zegar ...

anthropos - 2021-07-14, 15:22

Dyskutowanie merytorycznie z Broserem skazane jest z góry na niepowodzenie. Dla mnie to postać tragiczna. Z myślą jednak o nim dedykuję słowa jego mistrza. Ciekaw jestem, czy rozpoznana?
"Drugi ważny utwór historiograficzny powstał na Śląsku około r. 1385, a wiąże się z ogniskiem kultury polskiej, jakie stanowił dwór książęcy w Brzegu. Jest to tzw. Kronika książąt polskich, której autorem jest prawdopodobnie również mieszczanin Piotr z Byczyny. Jest ona ciekawa między innymi dlatego, że autor jej uważał Śląsk za część Polski i ostro potępiał poddanie się Piastowiczów śląskich Luksemburgom, przez co „zginęła wolność książąt polskich".

Broser - 2021-07-16, 11:46

Zbliża się kolejna rocznica urodzin księcia „Jerzego” II (18 lipca) i kolejna rocznica jego mitu, może pięćdziesiąta, dlatego że w 1971 r. Miejska Rada Narodowa w Brzegu zmieniła nazwę ulicy Św. Jerzego na Księcia Jerzego II Piasta. Jak będzie obchodzona 500. rocznica urodzin książęcych za dwa lata ? – oto jest pytanie ! Może słynny mistrz jajczarski Dziedzic von Preuβen … „zrobi jakieś jaja” !
Broser - 2021-07-18, 09:06

W 498. rocznicę urodzin księcia „Jerzego” II nie mogę sobie odmówić zacytowania tego, co dyrektor Piastów śląskich, pan na zamku, ostatni Piast etc. napisał o księciu „Jerzym” II w czasach oczywiście przedsaksońskich, przed otrzymaniem tej saksońskiej rzeczy, jednym słowem w czasach, w których nikomu się nie śniło, że będzie on tak lepił się od wazeliny i lukru, którymi smarował niemiecką spuściznę Piastów śląskich po zjednoczeniu Niemiec. Oto więc cytaty z „rzeczy” o Piastach brzeskich wydanej w 1982 r., a powtarzał on często poniższe sądy w różnych wywiadach prasowych, np. w wywiadzie zatytułowanym „Piastów śląskich nikt nie kochał” (1992 r.) chociaż jednocześnie mataczył :
„Jeszcze wyraźniej rysuje się w źródłach i literaturze historycznej polskość jego [księcia „Fryderyka II”; uwaga Brosera] syna i następcy Jerzego II (…} dowodzą tego jego ożywione, a nawet wręcz serdeczne kontakty z dworem polskim i wieloma możnowładcami polskimi i szlachtą. (…) Dwór brzeski znajdował się pod urokiem kultury polskiego Odrodzenia. Świadczy o tym choćby ilość poloników w bibliotece książęcej oraz tak liczne i demonstracyjne manifestacje polskości w wystroju wznoszonych przez Jerzego II budowli. Percepcję tworzonych w Polsce wartości kulturalnych ułatwiała, dość powszechna w otoczeniu tego księcia, znajomość języka polskiego. Na dworze brzeskim czytano na głoś poezje Jana Kochanowskiego, może w tym i utwory języku polskim.(…) Szczególnie też za rządów Jerzego II powstał najliczniejszy zespół dzieł sztuki o tematyce genealogicznej gloryfikujących osobę panującego księcia piastowskiego i wyrażających jego aspiracje polityczne”. [Nie wiadomo jakie. Uwaga Brosera.] Tak to pisał uczony historyk – faryzeusz piastowski pod egidą komitetu PZPR. PS W bibliografii „badacz” ten nie podał żadnego źródła, a chociaż napisał o księciu „Janie Krystianie”, że korespondował z Polakami i pielęgnował język polski, „co potwierdzają nawet niektórzy uczeni niemieccy”, nie wymienił żadnego opracowania. PS II A tyle przemilczał podstawowych faktów z historii księcia „Jerzego” II oraz jego przodków i potomków, że gdyby to zrobił student historii, dostałby na egzaminie pałę.

Dziedzic_Pruski - 2021-07-25, 13:21

My tu gadu-gadu, a w zeszłym roku zupełnie przegapiliśmy piątą, okrągłą rocznicę perdolenia товарища Броневика na forum. Trzeba się powoli zastanowić nad godnym uczczeniem dziesiątej rocznicy. Chyba zadzwonię do Dolnej Saksonii.
Broser - 2021-08-02, 16:14

Nigdy nie myślałem, że tak długo, czyli … 25 lat (!!) będę polemizował z mitem Piastów śląskich oraz z megalomanią muzealną, a także, że mitomani oraz megalomani spod bramy zamkowej księcia „Jerzego” II oraz z krużganków zamkowych pokażą taką propagandową moc. Ale teraz już zapowiadany koniec, no chyba że „ostatni Piast” , który najpierw z Piastami śląskimi … poloneza wodził, a potem na ratuszu wrocławskim marki wziął aus Niedersachsen oraz zrobił z muzeum Mädchen für alles, ogłosi to swoje „wiekopomne dzieło”, ale na to, że on się o nie „pokusi” nie ma żadnych widoków.
Na zakończenie więc ćwierćwiekowej polemiki skromny fragment mojego artykułu pt. „Z okazji książęcych urodzin”, „Gazeta Brzeska”, nr14 z 26 lipca 2006 r.: „Z okazji urodzin najsłynniejszego księcia brzeskiego i jednego z najbardziej znanych Piastów śląskich życzę Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków [który w stylu Dziedzica Pruskiego, słusznie nazwanego na tym forum nocnikiem pruskim, ze mną polemizował wazelinując się niemieckiej polityce historycznej, ale i tak tej saksońskiej rzeczy nie dostał] oraz dyrektorowi Muzeum Piastów Śląskich [któremu, gdybyśmy zajrzeli do środka, to by nam oko momentalnie zbielało], aby jak najszybciej powstała jego naukowa biografia i wydane zostały jego dokumenty oraz inne źródła historyczne z jego czasów, a także, aby napisana została solidna monografia historyczna oparta na dokumentach, którą w języku książąt na Legnicy i Brzegu, czyli zur Liegnitz und Briegk, określa się mianem urkundliche Geschichte, poświęcona jego przodkom i potomkom”.
Moja polemika, która od początku zmierzała do otwartego pisania o niemieckiej spuściźnie historycznej, ale była całkowicie przeciwna smarowaniu tej spuścizny wazeliną i lukrem oraz braniu „europejskich” srebrników, nie ustrzegła niestety powiatu brzeskiego od czarnego orła książąt legnicko-brzeskich jako herbu, ale jest na szczęście metoda Palivca, który jak wiadomo wyniósł na strych swojego szynku „Pod Kielichem” w Pradze portret cesarza Franza Josefa I, gdy „obsrywały go muchy”. Swoją drogą tylko taki pisarz jak Jaroslav Haṥek mógłby opisać ten brzeski humbug śląsko-piastowski.

Dziedzic_Pruski - 2021-08-03, 14:35

Jak to, to już koniec, to nie będzie 10. rocznicy?
Broser - 2021-08-27, 17:10

Mówią mi ludzie, że nieobecni nie mają racji, więc trzeba pisać i pokazują na You Tube filmik o zamku księcia „Jerzego” II sponsorowany przez Narodowy Instytut Dziedzictwa. Jego propagandowa retoryka przypomina czasy gierkowskie, czyli w filmiku nie ma ani słowa o zgermanizowaniu książąt brzeskich, więc tabu są herby elektorów brandenburskich na bramie zamkowej i niemieckie archiwum książąt brzeskich, a także ich biblioteka ze starodrukami w języku niemieckim drukowanymi szwabachą oraz drzewo genealogiczne księcia „Jerzego” II, a także tapiseria z jego der fürstlichen Schule, w której jakoby uczył się „legion” uczniów polskich. Na stole leżą wprawdzie starodruki, ale kamera ich nie pokazuje z bliska, natomiast pani kustoszka rozwodzi się o zeszycie do arytmetyki księcia Johanna Christiana, który jest dla niej tylko Janem Chrystianem i ma dużo dzieci. Wcześniej inna pani kustoszka czyni z księcia „Jerzego” II niemal księcia włoskiego i wawelskiego, a z jego zamku, który 200 lat niemal był prawie w ruinie, zabytek na skale światową. Jednak nawet, gdyby zamek zachował się w stu procentach w postaci z XVI – XVII w., to jeszcze nie powód, żeby cały obiekt zajmowało muzeum z groteskową wystawą „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich”, którzy w tychże wiekach wymierali jako niemieccy luteranie i kalwini, a na ich pogrzebach kroczyły w pierwszych rzędach stare niemieckie rody osiadłe na Śląsku, żadnych delegacji z Rzeczypospolitej nie było, zaś Polacy w Brzegu i w okolicy byli niestety ostatnimi Mohikanami. Można by się wściekać na taką historię muzealną od siedmiu boleści, jak swego czasu wrzał wściekłością i gniewem kalwiński książę Johann Christian na swojego pana lennego, cesarza niemieckiego przeciwko któremu wystąpił i drogo za to zapłacił, dlatego w czasach przedsaksońskich muzealnicy głosili, że zapisywał on cały Śląsk Polsce; à propos wściekania się: Wolter napisał, że świat został właśnie po to stworzony, abyśmy się wściekali i patrząc na ten filmik nie ma się żadnych wątpliwości.
Dziedzic_Pruski - 2021-08-27, 19:08

Dzwonili z Dolnej Saksonii. Powiedzieli, że jak товарищ Броневик napisze panegiryk na cześć kniazia Pawła Piastowicza, to dolnosaksońska rzecz mu-ro-wa-na. Dali nawet do zrozumienia, że wręczenie niekoniecznie musi się odbyć na wrocławskim ratuszu, a nawet lepiej, gdyby odbyło się na krużgankach zamku księcia Georga zur Liegnicz und Briegk, i że może go dokonać Mädchen für alles. Ну, товарищ Броневик, даёшь Диретторе!
Broser - 2021-08-29, 17:34

Dziedzic prusko - dolnosaksoński szaleje ze złości do mnie, jak książę brzeski Johann Christian wrzał nienawiścią do kajzera przed którym musiał szukać schronienia aż w Ostródzie, u kuzyna brandenburskiego; jednak przede mną Dziedzic nie musi przecież nigdzie uchodzić, więc po co ta złość i głupia złośliwość ? Odpowiedź jest taka: brak argumentów merytorycznych sprawia, że mój przeciwnik szaleje.
Dziedzic_Pruski - 2021-08-29, 18:12

Szaleje? Jaja sobie robi.
Broser - 2021-09-01, 14:32

Trzeba było pajacować w szczytowym okresie kozerszczyzny, gdy ukazał się wywiad z ówczesnym „panem na zamku” pt.”Piastów śląskich nikt nie kochał” (1992 r.), trzeba było robić jaja po ogłoszeniu muzealnego apelu z Mrożka i z Orwella zatytułowanego „Ratujmy Śląski Wawel”, trzeba było ironizować, gdy ukazał się pierwszy muzealny „Bilderbuch” (1997 r.), albo wtedy, gdy muzeum bodajże przez siedem lat było finansowe z powiatowej dotacji drogowej, a tabu była restrukturyzacja tego muzeum. Wreszcie trzeba było polemizować ze mną w ciągu tych 25 lat, chociaż raz z podniesioną przyłbicą !!
Dziedzic_Pruski - 2021-09-01, 14:54

Kiedy ja wolę sobie robić jaja z takiego odchylenia, które się nazywa броневикщина.
Broser - 2021-09-11, 18:57

Po informacji o tym, że szkoła księcia „Jerzego” II zwana przez niego „unsere fürstliche Schule” ma pomieścić wystawę o Kresach robię następujący żart, który Dziedzicowi z pikielhaubą , czyli pikielhaubczykowi z opuszczoną przyłbicą, na pewno się nie spodoba:
Księcia „Jerzego” i Kresy
Matka Historia jednakowo ceni:
Dlatego mówimy „Jerzy”, a w domyśle Kresy,
Dlatego mówimy Kresy, a w domyśle „Jerzy”.

Dziedzic_Pruski - 2021-09-12, 10:57

Ten "żart" jest tak ostry i przenikliwy, że normalnie zwala z nóg. Tylko nie ma w nim nic o kniaziu Pawle Piastowiczu, który u товарища Броневика jest w domyśle zawsze i wszędzie.
Broser - 2021-09-19, 14:34

Mówimy wielki poputczik ostatniego Piasta Pawła I oraz jego ambasador w Dolnej Saksonii, a nadto germanofil jak dawniej W. Gizbert-Studnicki, a w domyśle Dziedzic Germanicus.
Dziedzic_Pruski - 2021-09-19, 16:37

Strasznie ten товарищ Броневик ... domyślny.
Broser - 2021-09-22, 12:12

Podobno po renowacji i konserwacji bramy zamkowej poddane zostanie tym zabiegom archiwum książąt brzeskich, chociaż nie ma w nim poświadczenia, że książę Georg II to Jerzy II i że jego zamek to Wawel oraz, że książę Georg był kiedykolwiek w Krakowie, a nadto w żadnym źródle archiwalnym nie ma porównania bramy zamkowej do Kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu. Tak więc ta pogłoska o renowacji jest z pewnością nieprawdopodobna.
Dziedzic_Pruski - 2021-09-23, 07:00

Wielki kniaź Paweł Piastowicz zapytują, kiedy товарищ Броневик dokona konserwacji dolnosaksońskiej rzeczy za pomocą miękkiej szmatki.
Broser - 2021-09-23, 16:57

Wygląda a to, że PIS ma wielką słabość do Piastów śląskich (gdy Dziedzic-poputczik ma słabość tylko do pajacowania) i ich muzeum. Przypomina to czasy gierkowskie, w których, w 1975 r. , zorganizowano groteskową sesję historyczną w 300. rocznicę śmierci ostatniego przedstawiciela książąt legnicko-brzeskich i jednocześnie ostatniego Piasta śląskiego, drobnego książątka Georga Wilhelma. Natomiast w czasach pisowskich ma miejsce – jak widzimy - renowacja bramy księcia „Jerzego” II i herbom na niej mają być przywrócone barwy heraldyczne , a więc będziemy mieli wielki herb elektorów brandenburskich w kolorze, czyli taki, jakim go widział książę „Jerzy” II, a nawet książę Georg Wilhelm. Co za pietyzm !! Może nawet w Dolnej Saksonii go docenią !!
Dziedzic_Pruski - 2021-09-23, 17:04

Z Dolnej Saksonii dopytują, jak tam postępy przy tworzeniu panegiryku ku czci Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza.
Broser - 2021-09-26, 13:32

R. Sękowski opublikował niedawno „Szlachtę Księstwa Brzeskiego” w której roi się od niemieckich rodów związanych z dworem książąt brzeskich, natomiast nie ma jeszcze publikacji o ludziach związanych z ich muzeum, a poczesne miejsce wśród nich zajmuje wielki poputczik tego muzeum, a także adwokat (oczywiście wielki) Dziedzic Prusak, ale żaden krewny Mickiewiczowskiego Bartka Prusaka - jak muzeum nie jest . . .Soplicowem - który mówił :
„Ilekroć z Prus powracam, chcąc się zmyć niemczyzny,
Wpadam do Soplicowa jak w centrum polszczyzny:
Tam się człowiek napije, nadysze Ojczyzny !”

Dziedzic_Pruski - 2021-09-26, 19:01

A może by tak товарищ Броневик po prostu wpadł do monopolowego, kupił soplicę, napił się i nadyszał?
Broser - 2021-09-26, 20:13

Widzę, że Dziedzic Prusak już po paru sznapsach, czyżby więc tak szybko opijał wyniki wyborów do Bundestagu ?
Dziedzic_Pruski - 2021-09-26, 20:19

Tak jak товарищ Броневик przyznanie dolnosaksońskiej rzeczy.
Broser - 2021-10-01, 19:04

Jednak nie można wykluczyć archiwalnej konserwacji dokumentów księcia „Jerzego” II oraz korespondencji jego potomków, natomiast całkowicie trzeba wykluczyć „pokuszenie się” byłego od czterech lat (niebywałe, że były !) długoletniego dyrektora muzeum o napisanie historii książąt brzeskich, o czym mówił przechodząc na emeryturę . Jeśli chodzi o korespondencję, zwraca ciągle uwagę ostatni list ostatniego księcia legnicko-brzesko-wołowskiego „Jerzego” Wilhelma skierowany do cesarza niemieckiego, którego ten książę prosił o zachowanie jego poddanych „bei Ihren Privilegien und bisherigen Glaubensübungen”, czyli przy luteranizmie i kalwinizmie, ale cesarz nie uwzględnił tej prośby napisanej in articulo mortis. Dlatego w Brzegu rozpoczęła się kontrreformacja, na której już początku, w 1676 r., odebrany został kościół zamkowy (w źródłach „Schloβkirche”) księżnej Louise von Anhalt, matce księcia Georga Wilhelma.
Dziedzic_Pruski - 2021-10-01, 20:15

No to teraz товарищ Броневик z pewnością poprosi Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza o zachowanie dolnosaksońskiej rzeczy i uratowanie śląskiego Wawelu.
Broser - 2021-10-03, 17:29

Myślałem, że Dziedzic z pikielhaubą napisze na przykład, iż wkrótce ukaże się „Festschrift” dla uczczenia księcia Pawła, który przecież nie tylko księcia „Jerzego” II spopularyzował (jak książę księcia), ale i księcia „Fryderyka” uwiecznił, a także „Jana Krystiana”, którego instrukcję dla rajców brzeskich z 1617 r. polecił dawno temu skopiować, ale nie eksponować, natomiast eksponuje kopię słynnej tapiserii herbowej z gimnazjum księcia „Jerzego” II, zaś ekspozycją sarkofagu księcia „Jerzego” III przebił wszystkich, a Dziedzic tylko smaży te swoje „sztuczki”.
Dziedzic_Pruski - 2021-10-03, 19:31

Festschrift? Panegiryk miał być. No, chyba że товарищ Броневик napisze po piastowsku...
Broser - 2021-10-04, 09:48

Myślałem, że Dziedzic z pikielhaubą napisze, że oni w muzeum … „chcieli coś zrobić”, jak rzekł mi przed wieloma laty dottore muzealny, badacz finansów miejskich Legnicy po 1675 r., a więc po śmierci ostatniego księcia na Legnicy, Brzegu i Wołowie Georga Wilhelma, i teraz dalej chcą coś zrobić, więc konserwują bramę księcia „Jerzego” II i może będą ją malować; herb kurfisztów brandenburskich na środku bramy zamkowej w kolorze to byłaby sensacja, jak w 1998 r. ta saksońska rzecz dla direttore K. !!
Dziedzic_Pruski - 2021-10-04, 20:13

Widzę, że zamek księcia Georga działa na товарища Броневика jak czerwona płachta na byka, a może i jeszcze gorzej – jak dolnosaksońska rzecz. Najpierw mu krużganki zawadzały, a teraz na dodatek jeszcze mu brama śmierdzi. Ale dlaczego akurat brama? Otóż mam pewną hipotezę: może się to wiązać z jakimś traumatycznym przeżyciem, w którym zapewne maczał palce Wielki Kniaź Paweł Piastowicz. Palce u nogi, wohlgemerkt. A przeżycie to mogło wyglądać tak: noga – dupa – brama.
Broser - 2021-10-05, 10:49

Ktoś, kto tyle lat broni załganego muzeum, to załganiec vulgaris.
Dziedzic_Pruski - 2021-10-05, 14:02

A zatem zgadłem: to z bramy księcia „Jerzego” II bierze się ból dupy товарища Броневика.
Broser - 2021-10-05, 15:50

Gdy czytam prowokujące i wulgarne posty Dziedzica Pikielhauby, przypomina mi się … książę B. Radziwiłł, który jakiemuś francuskiemu księciu musiał dać w gębę, bo mu chamsko przymówił, ale czasy się zmieniły, więc ten, kto nie potrafi dyskutować, polemizować, spierać się w sposób cywilizowany, został na tym forum słusznie nazwany po prostu nocnikiem pruskim.
Dziedzic_Pruski - 2021-10-05, 17:29

W dupie mam, jak mnie gdzieś ktoś nazwał, czy nazywa. A to z dyskutowaniem, sporami i polemizowaniem, to tak na poważnie? Powtarzanie w koło Macieju tych samych utyskiwań i postękiwań o direttore - jaki on zły i niedobry, zamku - jaki on brzydki, krużgankach, muzeum, dolnosaksońskiej rzeczy, książętach zur Liegnicz und Briegk itp. itd. to ma być dyskusja? To sranie w banię, a nie żadna dyskusja!
Broser - 2021-10-06, 10:47

W istocie nie dziwi ta histeria prusko-muzealna, bowiem jej powodem jest moja ostra i celna krytyka propagandy i braku dorobku tego muzeum panoszącego się w całym zamku książąt tytułujących się od średniowiecza do 1675 r. zur Liegnitz und Briegk - zawłaszczonym w Peerelu w sposób bezczelny wyłącznie na potrzeby załganego muzeum - a ostatnio ironizowanie z „Festschriftu” dla uczczenia „ostatniego Piasta” Pawła I i ostatniego. Jednym słowem powiedziałem i mówię: król jest nagi, gdy wszyscy udawali i udają, że ma wspaniałe szaty, no i histeryzują.
Dziedzic_Pruski - 2021-10-06, 10:52

Jedynym histerykiem jest tu товарищ Броневик. A oprócz histerii cierpi jeszcze na manię prześladowczą.
Broser - 2021-10-07, 09:24

Jaką trzeba mieć manię, by apelować „Ratujmy Śląski Wawel” w pół roku po wzięciu tej dolnosaksońskiej rzeczy (jeszcze w markach) ! Jakim trzeba być hochsztaplerem, by wystawić na piedestale sarkofag księcia Georga III – i naciągnąć radnych powiatowych na 150 tys. złotych – który nie tylko nigdy nie był na Wawelu, lecz nawet w czasie potopu szwedzkiego w żaden sposób Rzeczypospolitej nie wspomógł, wręcz przeciwnie, natomiast swoje zarządzenia wydawał „In Namen des Kaisers”, bowiem był "ein beauftragter Diener des habsburgischen Kaisers" !! PS Król jest nagi !!!
Dziedzic_Pruski - 2021-10-07, 13:15

Cytat:
Gdy stali w świątyni, Jezus zwrócił uwagę na bogatych ludzi wrzucających pieniądze do skarbony świątynnej. Zauważył też pewną biedną wdowę, która wrzuciła tylko dwie małe monety. Posłuchajcie — rzekł Jezus. — Ta biedna wdowa dała więcej niż wszyscy bogacze razem wzięci! Oni bowiem wrzucili tylko część tego, co mieli w nadmiarze, ona zaś oddała wszystko, co miała na życie.
A gdyby tak товарищ Броневик wypijał jedną małpkę dziennie mniej, a zaoszczędzone pieniążki przeznaczył na ratowanie śląskiego Wawelu, co?
Broser - 2021-10-09, 08:56

Zdolny do wszystkiego Dziedzic w pikielhaubie ciągle pajacuje (to już nie tylko mania), gdy król cały czas jest nagi.
Dziedzic_Pruski - 2021-10-09, 20:53

A czy to przypadkiem товарищ Броневик nie jest nagi?
Broser - 2021-10-10, 09:09

Dziedzic w pikielhaubie musiał być na komisji konserwatorskiej w zamku księcia „Jerzego” II w sprawie polichromowania herbów kurfirsztów brandenburskich na bramie zamkowej, czego nie postulowali ani Schöwälder, ani Grünhagen, ani Nieländer, ani Schaube, który pisał o polichromii drzewa genealogicznego w gabinecie księcia „Jerzego” II pod którą napis w szesnastowiecznej niemczyźnie był przez peerelowskie lata kozerszczyzny zasłonięty szafą. Tak to czasy się zmieniły z groteskowego i orwellowskiego ukrywania zgermanizowania książąt brzeskich na z Mrożka i z Orwella wazeliniarstwo wobec ich niemieckości za pieniądze polskiego podatnika.
Dziedzic_Pruski - 2021-10-10, 09:53

A już najwięcej to pewnie товарищ Броневик dopłacił. I pewnie wcale nie ma szafy. Товарищ Броневик голый.
Broser - 2021-10-11, 11:31

Нaстoящий попутчик kozerszczyzny (ciągle żywej) z tego faceta w pikielhaubie, który gdyby tak dostał tę saksońską rzecz, na przykład za emaliowanie herbów kurfirsztów na bramie, to tak całowałby tego czarnego orła w d…, aż by mu się pierze sypało.
Dziedzic_Pruski - 2021-10-11, 12:26

Gdyby akurat była Wielkanoc, to товарищ Броневик mógłby se barwnie pomalować jaja, a tak... Товарищ Броневик голый.
Broser - 2021-10-16, 18:15

Dziedzicowi w pikielhaubie, macherowi po którym wszystkiego się można spodziewać oraz jego patronowi, który pokusił się jednak i to prawie . . . czterdzieści lat temu (!!) o arcypropagandową broszurę „Z przeszłości Piastów brzeskich”, do sztambuchów fragment arii z opery „Pajace”: „Tu sei Pagliaccio! Vesti la giubba e la faccia infarina. La gente paga e rider vuole qua.”
Dziedzic_Pruski - 2021-10-16, 18:53

Pięknie nam się dyskusja o Piastach rozwija.
Mówimy - pikielhauba, a w domyśle - dolnosaksońska rzecz.
Mówimy - dolnosaksońska rzecz, a w domyśle - pikielhauba.
Товарищ Броневик голый.

PS

Pajaców ci tu bez liku,
lecz kudy im к Броневику.

Broser - 2021-10-18, 12:44

Ta broszura, o której nie będziemy dyskutowali, bo nie ma o czym, nosi jednak tytuł „Z dziejów Piastów brzeskich”; ten tytuł jest dla dziwnie trudny do zapamiętania, więc często nie wiem, czy brzmi on „Z historii …”, „Z przeszłości …” „Z dziejów …”, czy „Z tradycji …”, albo jeszcze inaczej. Natomiast gdyby teraz powstał w końcu muzealny katalog do wystawy „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” - ten tytuł z kolei zawsze dobrze pamiętam - pod egidą dyrektorującego doktora, to mógłby być duży impuls do dyskusji; ale czy i kiedy powstanie ? – oto jest pytanie !
Dziedzic_Pruski - 2021-10-18, 18:07

Skoro nie będziemy dyskutowali o broszurze, to może byśmy w takim razie podyskutowali o rzeczy dolnosaksońskiej, bo na ten temat to tu już chyba na pewno nigdy nie było mowy. Jeśli zaś chodzi o duży impuls do dyskusji, albo inaczej толчок, to widziałbym go w innym miejscu: Osobiście uwielbiam bowiem momenty, w których товарищ Броневик strzela focha, bierze zabawki i idzie do domu. Chyba nie trzeba dodawać, że poczesne miejsce wśród tychże igruszek zajmuje wspomniana wyżej dolnosaksońska rzecz, a ostatnio również pikielhauba. Sądzę, że takie pociągnięcie skłoniłoby innych użytkowników forum do aktywnego uczestnictwa w dyskusji o Piastach zur Liegnicz und Briegk, ich zamku i muzeum. Ну, товарищ Броневик, даёшь толчок!
Broser - 2021-10-20, 17:31

A to dopiero muzeum śląsko-piastowskie, w którym promowane będzie „strategiczne polsko-ukraińskie partnerstwo w dziedzinie kultury” !! Tak więc katalogu „do śląskich Piastów” nie będzie, ale można by zrobić … forumowy katalog, w którym na początek: 1. Portret Władysława Wygnańca, protoplasty książąt śląskich, sam pan pierwszy kustosz malował 2. Tryptyk „Piastowie śląscy na Wawelu”, autor nieznany 3. Granitowy kamień upamiętniający budowę drogi przez księcia „Jerzego” II, kopia; oryginał w Brzezinie 4.Szkice „Książę „Jerzy” II na Kresach”, prace uczniów książęcego ZSB 5. „Ordnungsbuch” książęcy z połowy XVI w. oraz „Z dziejów Piastów brzeskich” księcia Pawła, dwa białe kruki do dziejów - jak pisał Schönwälder – die Piasten zum Briege.
Dziedzic_Pruski - 2021-10-20, 17:51

I oczywiście "O dolnosaksońskiej rzeczy lament płaczliwy" товарища Броневика.
Broser - 2021-10-23, 15:44

Dalszy ciąg katalogu:
„Eureka !” – prezentacja komputerowa przedstawiająca odkrycie przez wielkiego kustosza, głównego piastoznawcy (itd.) w archiwum książąt brzeskich dokumentów poświadczajacych, że na zamku księcia „Jerzego” II, nie wykluczone, że w jego gabinecie (badania trwają) powstał termin „P i a s t o w i e”.

Dziedzic_Pruski - 2021-10-24, 08:58

Jak to, przecież termin „P i a s t o w i e” powstał w Dolnej Saksonii. Товарищ Броневик голый.
Broser - 2021-10-24, 15:32

Katalogu c.d.:
Praca doktorska o finansach miejskich Legnicy w schyłkowym okresie rządów habsburskich na Śląsku kustosza F. obroniona ponad 30 lat temu, zaś pracy o finansach książąt brzeskich i ich długach do tej pory nie ma, chociaż książę „Jerzy” II pozostawił trzysta tysięcy talarów długów, więc był on der Schuldenmacher – gdy Dziedzic w pikielhaubie jest hałaśliwy macher – a jednak wielu ciągle udaje, że goły książę miał wspaniałe szaty, które odziedziczyło muzeum i prezentuje je od lat na wystawie.

Dziedzic_Pruski - 2021-10-24, 15:45

Katalogu c.d.:
Praca doktorska o finansach rzeczy dolnosaksońskiej товарища Броневика.

Broser - 2021-10-26, 16:32

Jeszcze jedna pozycja w katalogu:
Szafa gdańska zasłaniająca, w czasach tworzenia peerelowskiego mitu książąt śląskich i stawiania gierkowskich krużganków księcia „Jerzego” II oraz powstawania doktoratu o finansach Legnicy– gdy muzeum było oczkiem w głowie komitetu partii sprawującej zgodnie z sowieckimi dogmatami kierowniczą rolę, a kustosze zakładali, że tak będzie zawsze - słynny napis pod drzewem genealogicznym w gabinecie tego księcia – chociaż nie mówił on o jego długach – który był tabu, a teraz jest jakby … „półtabu”, ale nie tutaj, więc oto słynna intytulacja książęcą: „Der Durchlauchtige Hochgeborne Fürst und Herr Herr Georg der Ander seines Namens Hertzog in Schlesien zur Liegnitz und Brig etc.” po której napis głosi, że książę „Jerzy” II ma z księżną Barbarą, margrabiną brandenburską dwóch synów i pięć córek. Jak widzimy nie ma tu śladu słów „Piast”, czy „Piastowie”. Książę „Jerzy” II jest nagi !

Dziedzic_Pruski - 2021-10-26, 18:22

Tylko czy to aby na pewno była szafa gdańska, a nie jakaś inna. Tylko jaka? O, już wiem! To mogła być tylko szafa ... dolnosaksońska. I o tym powinno się nakręcić film. Już kiedyś był taki czeski film "Trup w każdej szafie". Pamiętam, że pili tam taki koktajl hu-hu, więc może niech товарищ Броневик też sobie chlapnie, co?
Broser - 2021-10-30, 16:43

Nie tylko książę „Jerzy” II jest nagi, bo oto dyrektor Piastów śl. oznajmia na temat „der fürstlichen Schule” w Brzegu: „W XVI wieku w tej szkole było miejsce dla wielu narodów, wielu religii. Na owe czasy była to taka kuźnia humanizmu”. Natomiast historycy wiedzą, że książęca szkoła kształciła wyłącznie luterańską młodzież pod kierunkiem niemieckich profesorów, jak np. Jacob Schickfuss, autor nieprzychylnej Polsce kroniki, a książę „Jerzy” II często ingerował w działalność swojej szkoły, w której w ciągu 15 lat – 1569 – 1584 – zmienił aż ośmiu kierowników. Joachim Bielski, historyk i poeta humanistyczny, kształcił się wprawdzie w tej szkole, ale nie wiadomo, czy ją skończył, natomiast „dwaj przedstawiciele znanej i kulturalnie zasłużonej rodziny Gorajskich” - jak napisał Henryk Barycz – „nie wytrwali w Brzegu długo i po równym roku pobytu, w dniu 15 maja 1616 r., niemal po kryjomu, nie uiściwszy należnej zapłaty za naukę i bez pożegnania się ze swymi mistrzami, wrócili w pielesze domowe”.
PS W tym kontekście trzeba przypomnieć - i poinformować tych, którzy nie wiedzą - że od 1589 r. nie było już kazań w języku polskim w kościele św. Mikołaja.

Dziedzic_Pruski - 2021-10-30, 16:54

I właśnie dlatego товарищ Броневик również powinien wrócić w pielesze domowe i więcej nie nudzić!
Broser - 2021-10-31, 18:31

Książę "Jerzy" II jako humanista i polonofil jest goły jak święty turecki, podobnie zresztą jak gość w pikielhaubie.
Dziedzic_Pruski - 2021-10-31, 19:14

Только что кроме gościa w pikielhaubie никто с товарищем Броневиком не хочет играть.
Broser - 2021-11-05, 21:01

Rzeczywiście nie ma do dyskusji amatorów, a mógłby pokusić się ktoś o "Głos rozjemczy w sprawie księcia "Jerzego" II", w którym nawiązując do humoreski T. Żeleńskiego-Boya o sporze wokół osoby W. Feldmana, napisałby, że wszystko co Broser napisał o księciu to racja, ale gdzie asymilacja:
"Wszak on dla nas (sam pan powidz)
Drugi Berek Joselowic".
A dlatego książę nigdy nie gościł w Brzegu Jana Kochanowskiego, nie spotkał się z królem Zygmuntem Augustem, a J. Bielski - który nie mógł się uchylić od napisania panegiryku na cześć księcia - nie wspomina, aby "Jerzy" II mówił po polsku, natomiast w Rzeczypospolitej po śmierci Zygmunta Augusta pisano o Piastach śląskich jako ewentualnych kandydatach do tronu, że "odlegli" i języka polskiego "nie umieją", ponieważ książę "Jerzy" II powoli się asymilował z powodu swoich częstych kontaktów z dworem habsburskim oraz berlińskim, a także innym niemieckojęzycznymi dworami.

Dziedzic_Pruski - 2021-11-05, 22:24

Za to товарищ Броневик uporczywie uchyla się od napisania panegiryku na cześć Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza.
Broser - 2021-11-07, 21:47

Szukając "głosu rozjemczego", trafiłem na artykuł o renesansowym panegiryku poświęconym księciu "Jerzemu" II, który autorka artykułu nazywa poematem i oczywiście nie używa cudzysłowu przy imieniu książęcym, natomiast w sposób charakterystyczny dla ... "odchylenia śląsko-piastowskiego", basuje księciu "Jerzemu" II. Tak więc książę to humanista, bibliofil, wielki mecenas, rządny gospodarz księstwa, reformator - podobnie jak jego ojciec książę "Fryderyk" II, który wprowadził luteranizm - dlatego nie powinien być lennikiem potężnych, katolickich Habsburgów, bowiem "nie ma żadnego tytułu, który usprawiedliwiałby zależność Brzegu od cesarstwa".
Swoją drogą ciekawe, czy za niecałe dwa lata będą jakieś obchody 500. rocznicy urodzin księcia "Jerzego" II ?

Dziedzic_Pruski - 2021-11-08, 10:34

No tak, Herczog Georg der Andere powinien oczywiście być lennikiem dolnosaksońskim.
Broser - 2021-11-08, 18:48

Myślałem, że Herr Dziedzic napisze, że to książę "Jerzy" II powinien być kajzerem, a nie jakiś Maksymilian Habsburg, i oznajmi, iż zaczął już pisać wielki panegiryk z okazji 500. rocznicy urodzin książęcych.
Dziedzic_Pruski - 2021-11-08, 18:57

Herr Dziedzic wciąż jeszcze czeka na panegiryk na cześć Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza.
Broser - 2021-11-09, 21:17

Znalazłem dobre motto do panegiryku na 500. rocznicę urodzin księcia "Jerzego" II. Pochodzi ono z renesansowego panegiryku, tak więc byłby kontynuowany ten ton panegiryczny, dlatego przesyłam szanownemu panegiryście to motto, jak zwykle do sztambucha:
"Te decor aeternus, te laus, te fama perennis
Permanet, o semper fortunatissime princeps !"

Dziedzic_Pruski - 2021-11-10, 10:37

Приезжаю в Питер
Вижу броневик
А на нём гарцует
Синий пуховик.

Бедный, бедный Ленин.
Как ты низко пал.
Пуховик китайский
Занял пьедестал.

Вот бы дали Ленину
Тёплый пуховик.
Может и не влез бы
Он на броневик.

Разогрел бы косточки
Жар пуховика.
И не прозвучала бы
Речь с броневика.

Не верьте больше люди
Речам большевиков,
Когда они вещают
В толпу с броневиков.

Broser - 2021-11-11, 21:12

Myślałem, że Dziedzic odpowie panegiryczną inwokacją w rodzaju:
"Szlachetny książę
Piaście Jerzy wtóry
z przydomkiem Wspaniały i Czarny
ze starego grodu na brzegiem Odry
uczyniłeś perłę kwitnącego księstwa
a kiedy odszedłeś
pozostały niespełnione sny
i piorun uderzył w mechanizm zegara
jakby z oddali
chciał ogłuszyć cymbały
na cyferblacie zatrzymać wskazówki
odmierzające czas do czarnej godziny
kiedy na pastwę nieprzyjaciół
zostanie wydane dziedzictwo
książęcego rodu Piastów (...)"

Pod wpływem tej poezji nasuwa mi się myśl, że można by opracować 10 pytań na konkurs z okazji 500. rocznicy urodzin księcia "Jerzego" II i pierwsze pytanie brzmiałoby: który poeta brzeski napisał powyższe strofy kilkanaście lat temu ?

Dziedzic_Pruski - 2021-11-12, 10:06

Zapewne jakiś poeta z Dolnej Saksonii.
Broser - 2021-11-14, 18:13

Do postawienia drugiego pytania skłania zbliżająca się rocznica wymarcia Piastów śląskich, a pytanie brzmi: kto napisał, stawiając zupełnie niepoważną, a nawet hochsztaplerską tezę o otruciu księcia "Jerzego" Wilhelma, że "Oficjalnych dokumentów o planowanym otruciu ostatniego Piasta, rzecz zrozumiała, nie było i nie ma" ?
PS Zanim Herr Dziedzic mi odpowie, niech posłucha muzyki poważnej, która łagodzi obyczaje.

Dziedzic_Pruski - 2021-11-14, 21:01

Tоварищ Броневик już od sześciu lat truje tu bezskutecznie dupę.
Broser - 2021-11-15, 13:20

Warum treibst du keine Musik, du preußiches Töpfchen ?
Dziedzic_Pruski - 2021-11-15, 18:47

Nie będę robić konkurencji cymbałom i trąbie jerychońskiej.
Broser - 2021-11-17, 13:34

Do pruskiego, kiepskiego sztambucha:
"Kiedy wreszcie przestaniesz, Katylino, nadużywać naszej cierpliwości ? Dokąd panoszyć się będzie ta nieokiełznana zuchwałość ?" Czy nie mógłbyś chociaż milczeć, jeśli nie masz kompletnie nic do powiedzenia ?

Dziedzic_Pruski - 2021-11-17, 13:54

"Naszej" to znaczy czyjej? Jest was tam więcej? A może liczba mnoga odnosi się do cymbałów?
Leoniusz1034 - 2021-11-19, 11:46

Widzę, że tutaj jest jakiś problem.
ThotSlayer - 2021-11-19, 19:13

Czy chodzi o cymbały pruskie aka "cymbał brzmiący i miedź brzęcząca" o której wspomina psalmista ? Czy to inny rodzaj materiału taki z jakiego robiono fajansowe nocniki, podobne do nakrycia głowy jaki ma awatar Dziedzica? Jednocześnie jest on bliski jego sercu, bo poziom merytoryki wypowiedzi, można porównać do ordynarnego urynału.
Dziedzic_Pruski - 2021-11-19, 20:06

Spróbuj usiąść na taki nocnik.
Broser - 2021-11-21, 10:54

W 346. rocznicę śmierci ostatniego przedstawiciela Piastów śląskich "Jerzego" Wilhelma, sięgam po materiały słynnej sesji historycznej zorganizowanej w 300. rocznicę "wygaśnięcia Piastów", jak ją określono w samym środku epoki gierkowskiej. Niestety ówcześni historycy w swoich referatach popadali w sprzeczność nie bez udziału komunistycznej cenzury, na którą wścieka się w "Dziennikach" S. Kisielewski. Tak więc jeden historyk pisał : "W sumie historia stosunków książąt śląskich XIV - XV w. z ówczesnym państwem polskim to bolesna karta naszych dziejów". Natomiast inny polonizował księcia "Jerzego" II – szkoda, że prof. L. nie dożył wręczenia tej saksońskiej rzeczy dla direttore K. - chociaż nie ukrywał jednak, że był on zięciem kurfirszta brandenburskiego (oczywiście książę nie direttore) oraz cieszył się zaufaniem cesarzy habsburskich, których gościł w Brzegu. Ostatniego stwierdzenia cenzura już nie puściła. Pewnie też wykreśliła zdania o ostatnim przedstawicielu Piastów śląskich, o którym D. C. von Lohenstein napisał obszerny panegiryk, a w tekście polskiego historyka była o księciu Georgu Wilhelmie tylko wzmianka. Natomiast skrytykowani zostali ostro książęta cieszyńscy – o dziwo - w tym Adam Wacław (1574 - 1617) "który na skutek bankructwa finansowego zaciągnął się do armii cesarskiej i jako niższego stopnia oficer walczył z Turkami". W tej sytuacji trudno uciec od refleksji, że gdyby Fortuna sprzyjała książętom zur Liegnitz und Briegk, to książę Georg Wilhelm nie zmarłby w 1675 r. - jakoby otruty, jakoby wszechstronnie wykształcony (w wieku 15 lat), jakoby też mający mieć na imię Piast - lecz w 1683 r. odznaczyłby się w bitwie z Turkami pod Wiedniem i dostałby jakiś order od kajzera. A jaki wówczas panegiryk napisałby von Lohenstein albo inny panegirysta !! Ponadto polityka historyczna w odniesieniu do Piastów śląskich gierkowskiej komuny - w której muzeum czuło się jak ryba w wodzie – to rzecz z Mrożka i z Orwella, jak teraz w pewnym sensie polityka PIS oraz jak postawa pewnego professore historii sztuki, który postulował w 1993 r. „trud budowania od podstaw rzetelnej i niepodatnej na wahania politycznych koniunktur wiedzy” o Piastach śląskich cytując obszerny fragment panegiryku von Lohensteina. PS Trzecie pytanie konkursowe więc brzmi: O jakiego profesora, lubiącego panegirystów chodzi ? Podaj imię i nazwisko.
Dziedzic_Pruski - 2021-11-21, 11:22

Tоварищ Броневик?
Broser - 2021-11-25, 16:16

Proponuję utrzymanie się jeszcze „w tonacji historyków sztuki”, bowiem trafiłem na portalu historiaposzukaj.pl na zdumiewające wywody pracownika Instytutu Historii Sztuki UWr., wywody „godne” … von Lohensteina. Pracownikiem tym jest Wojciech Gruk, który napisał: „Ukazanie tej pary [księcia „Jerzego” II i jego małżonki aus Berlin; uwaga Brosera] na fasadzie, symbolicznie połączonej okazałym herbem ojca Barbary, było wyrazem sprzeciwu wobec mieszania się Habsburgów w politykę Piastów – rodu starożytnego, o czym przypomina galeria przodków, panującego na Śląsku dłużej od innych. Herb króla Polski oznacza w tym kontekście groźbę złożenia hołdu lennego obcemu władcy, na wzór hołdu pruskiego”. Cóż powiedzieć ... w tym kontekście ? Pan W. Gruk sprzeciwia się podstawowym faktom i źródłom historycznym, ale nie ma tu miejsca na robienie wykładu z historii Polski i powszechnej XVI w. oraz z historii Śląska, której pan Gruk w ogóle nie zna, co zresztą bardzo dziwne. Nota bene nazwanie herbu kurfirsztów brandenburskich herbem „herbem ojca Barbary” jest niesłychane, jak przez długie lata takie było przemilczanie tego herbu, a teraz nadanie mu barw heraldycznych, których nie miał w czasach pruskich. Jaki nowy … von Lohenstein to wymyślił ?
Dziedzic_Pruski - 2021-11-25, 17:31

A ja proponuję, żeby товарищ Броневик złożył hołd pruski Wielkiemu Kniaziowi Pawłowi Piastowiczowi. Najlepszym miejscem dla takiej ceremonii byłyby bez wątpienia krużganki zamku Herzoga Georga zur Liegnicz und Briegk. Zapewne jakiś lokalny artysta uwieczni na płótnie moment, kiedy товарищ Броневик w pełnej fufajce i gumofilcach klęknie przed Wielkim Kniaziem i będzie przysięgać na Dolnosaksońską Rzecz. Płótno to będzie odtąd gwoździem programu i głównym eksponatem prześwietnego muzeum Piastów. Tłumy będą walić hurmem, żeby obejrzeć tę niebywałą historyczną pamiątkę.
Broser - 2021-11-26, 10:24

Fraszka herbowo-zamkowo-muzealna

Na herbach kolorów był brak
Nikt nie wiedział, czy malować i jak.
Dziedzic wiedział
I powiedział, co wiedział.
Kolory więc mamy,
Zamiast Piastów śląskich panoramy
I katalogu do "wielkiej" wystawy,
Tak wyglądają na dzisiaj sprawy.
Niech Dziedzic jeszcze tylko powie,
Jak zrobić panoramę, co się zowie !

Dziedzic_Pruski - 2021-11-27, 16:42

Dolnosaksońcy pytają, kiedy hołd. Fufajkę trzeba będzie oddać do odwszawiania. I gumofilce też.
ThotSlayer - 2021-11-27, 18:42

Skoro odbywa się koncert propozycji to i ja coś dorzucę od siebie. Ja proponuję by Dziedzic, człowiek kultury obyty i do edukowany w czynie społecznym hołdując swojej zasadzie submisywności wobec władzy wyzbierał psie guano z najbardziej piastowskiego miasta w Polsce w ramach promocji Muzeum. Wszystko odbędzie się oczywiście w strojach z epoki. Dziedzic w fajansowym nakryciu głowy w rajtuzach w brokatowej kapocie i kroksach recytujący wiekopomne dzieło wieszcza na miarę Brzegu "Piaście Jerzy wtóry..." to by dopiero było. Może nawet, powstałby wiersze odczytywane później na najeździe poetów, który święciłby swój tryumf po nieoczekiwanym powrocie z niebytu? Myślę, że taki preformens przyciągnął by miliony odsłon (co przełożyłoby się na nielichy pieniądz pozwalający poszerzyć kolekcję kopii muzealnych) i byłby kanoniczny w serii z cyklu Oblivion Npc dialouge.
Dziedzic_Pruski - 2021-11-27, 19:46

Sam wyzbieraj, pętaku! Toć to twój element.
Broser - 2021-11-28, 10:20

Dostał Dziedzic w pikielhaubę i leży na desce,
Gdyby mu zagrali podskoczyłby jeszcze ?

Dziedzic_Pruski - 2021-11-28, 11:17

Odwszawianie zaliczone? Trzeba też pomyśleć o nowych skarpetach - niżnosaksońcy bardzo nie lubią, jak ktoś capi.
ThotSlayer - 2021-11-28, 14:29

Z racji tego, że Dziedzic trochę się zagalopował muszę mu przypomnieć, że produkty przemiany materii należał do naszego forumowego urynału pruskiego, więc to jego działka. Jak również muszę go pouczyć bo widzę, że z powodu swojej starczej indolencji ma już problemy ze rozumieniem faktów. Nocnik, trzeba opróżniać a nie doprowadzać do jego przepełnienia, bo zaczyna się z niego przelewać. Ewidentnym przykładem jest to indywiduum zasmaradzające to forum swoim ściekiem.
Btw. skoro dolnoskasońscy nie lubią jak ktoś capi to znaczy, że przyjmują dziedzica na progu? Jak usłużnego pastucha? W końcu tak wielka kultura nie pozwoliłaby by wpuścić kogoś takiego na salony. Człowieka o zapachu toi-toi. Bo gotów by roztoczyć smród w środku a i nawet zapaskudzić piastowskie leżanki stolcem.

Dziedzic_Pruski - 2021-11-28, 16:36

A siadałeś już na nocniku, pętaku? Doznałeś jakichś głębokich odczuć?
Broser - 2021-12-02, 13:45

Tak więc dyrektor B. pokusił się o kolorowe herby na zmitologizowanej bramie księcia „Jerzego” II, a przede wszystkim o herb kurfisztów brandenburskich na środku bramy zamkowej, który w zasadzie był aż do tej pory zamilczany. Chyba jednak, aby otrzymać tę saksońską rzecz to jeszcze za mało.
Dziedzic_Pruski - 2021-12-02, 14:30

Wio koniku, a jak się postarasz...
Broser - 2021-12-02, 15:31

Zamiast ciągle pajacować, niech Dziedzic von Preußen sprawdzi, czy taki herb Hohenzollernów jest w Berlinie i w ogóle wypowie się merytorycznie na temat die Piasten zum Briege przy tak szczególnej okazji.
Dziedzic_Pruski - 2021-12-02, 15:44

Liczy się tylko herb Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza!
Broser - 2021-12-04, 12:53

W przeddzień szóstej rocznicy mojej polemiki na forum nie mogę sobie odmówić następującej ironii: barwny herb kurfirsztów brandenburskich na środku bramy zamkowej świadczy, że tutaj już prawdziwy, настоящый Berlin jest, a dyrektor muzeum bardzo się „podsadził” - kak попутчик бранденбургский - pod tę dolnosaksońską rzecz, chociaż i innych poputczików brandenburskich nie brakuje !
Dziedzic_Pruski - 2021-12-04, 18:27

Jakiej polemiki? To nie jest żadna polemika! To forum to po prostu Ściana Płaczu, w której szpary товарищ Броневик w koło Macieju wkłada cetle ze swymi płaczliwymi enuncjacjami. Ciągle tymi samymi: o direttore, zamku, krużgankach, muzeum, Piastach zur Liegnicz und Briegk i oczywiście o Dolnosaksońskiej Rzeczy. Jakiś czas temu товарищ Броневик robił to samo na łamach brzeskiej prasy. Nawet tam zaglądałem. Nawet były jakieś odzewy. Ale товарищ Броневик robił to samo, co na forum: nie podejmował żadnej polemiki, tylko strzelał focha i się powtarzał. W końcu redaktorzy uznali widocznie, że товарищ Броневик jest po prostu natrętem i nudziarzem i przestali go drukować. Ale to forum jest pozostawione samopas i każdy może tu pisać, co mu się tylko podoba. Tak więc товарищ Броневик będzie dalej pisać. Ile sił w palcach.
Broser - 2021-12-05, 13:19

Fraszka o poputcziku

To Dziedzic w pikielhaubie nie wie w ogóle, co to polemika,
Bowiem cały czas robi za saksońsko-brandenburskiego poputczika,
Poputczika, czyli pożytecznego dla nich idiotę,
Taką sobie wziął – wraz z wieloma zresztą innymi - robotę.

Dziedzic_Pruski - 2021-12-05, 13:32

Z takimi rymami to tylko do Częstochowy.
Broser - 2021-12-07, 10:13

Z okazji powstania nowej atrakcji na środku bramy zamkowej, warto przytoczyć pogląd współczesnego historyka niemieckiego N. Conradsa - który może wywoła rzeczywistą dyskusję - z opracowania „Książęta i stany. Historia Śląska 1469-1740”: „Dla dworu elektorskiego małżeństwa te [ks. „Jerzego” II z księżniczką Barbarą oraz syna elektora z księżniczką legnicką; uwaga Brosera] cechował zapewne posmak mezaliansu, dlatego żądano pokaźnego wiana, a mianowicie koncesji spadkowych, z których korzyści czerpać mieli przede wszystkim elektorowie”.
Dziedzic_Pruski - 2021-12-07, 10:33

No to teraz товарищ Броневик będzie zapewne żądać unieważnienia obu małżeństw.
Broser - 2021-12-07, 11:13

Nawiązując do dowcipu o dziadku pytającym wnuka, jak się nazywa ten Niemiec, który dziadkowi wszystko chowa, nie mogę nie zapytać Dziedzica w pikielhaubie: jak się nazywa ten Niemiec, który czyni go niezdolnym do dyskusji oraz polemiki ?
Dziedzic_Pruski - 2021-12-07, 11:27

Było przeczytać przyczynek o Ścianie Płaczu.
Broser - 2021-12-10, 18:26

Stanąłem wczoraj pod bramą zamkową i patrząc na herby przy padającym drobnym śnieżku pomyślałem, że dawny, stary kustosz – który powiedział był, oczywiście dawno temu, że „Piastów śląskich nikt nie kochał” - wiedział co robi, gdy nie nadawał herbom kolorów heraldycznych. Otóż nie bez kozery obawiał się on zarzutu, że chce połączyć w jednym muzeum die Piasten Schlesiens oraz kurfirsztów brandenburskich, a wówczas już nikt i nigdy ich (Piastów śl.) nie pokocha.
Dziedzic_Pruski - 2021-12-10, 20:11

Товарищ Броневик stanął pod bramą i gapił się na nią zapewne jak przysłowiowy wół na malowane wrota.
Broser - 2021-12-10, 21:01

Myślę, że następująca odpowiedź jest już klasyczna, więc można ją spokojnie zacytować: ":censored2:, dziadu !"
Dziedzic_Pruski - 2021-12-10, 21:03

Było wejść do tej bramy i na spokojnie obciągnąć jabcoka.
Broser - 2021-12-12, 10:27

Ten niesłychany brak kindersztuby widoczny w popieraniu tej muzealnej Mädchen für alles można tylko i wyłącznie skwitować jeszcze raz cytatem ”Spie.rzaj, dziadu !”
Dziedzic_Pruski - 2021-12-12, 11:57

Товарищ Броневик zna się na kindersztubie jak przysłowiowa kura na pieprzu.
ThotSlayer - 2021-12-12, 13:26

Wydaje mi się, że w kwestii obciągania jabcoków w bramie dziedzic mógłby się pochwalić nie lada osiągnięciami z tym, że zamiast jabcoków trzeba by wstawić wurst. Wtedy dopiero objawiłby się cały jego kunszt. Btw ze swojej strony upraszam dziedzica by po spożyciu tanich alkoholi nie wykorzystywał przejścia pod ratuszem do upuszczania swojej uryny. Wiem, że indolencja jest silna i instynkt pierwotny troglodyty przeważa by znaczyć teren, ale tak ładnie wyremontowali to szkoda by taki menelaos paskudził swoimi wydzielinami piastowski ratusz.
Dziedzic_Pruski - 2021-12-12, 13:41

Lubisz się tarzać w ekskrementach, co, pętaku? Pewnie się jeszcze nie podcierasz.
Broser - 2021-12-12, 19:55

Koń by się uśmiał z tej kultury faceta w pikielhaubie, który ponadto zna historię Piastów śląskich, jak niedźwiedź gwiazdy.
Dziedzic_Pruski - 2021-12-12, 20:13

... a товарищ Броневик nogę podnosi.
Broser - 2021-12-14, 16:03

Czytam, że za dwie godziny będzie dyskusja o St. Lemie w MPŚl. i myślę, że fantastyki nie brakowało również w pisaniu o bramie zamkowej; np. J. Kębłowski napisał w 1973 r. o „zagadkowym ciągle zestawie herbów: burgundzkiego, jagiellońskiego i habsburskiego”, a A. Karłowska-Kamzowa stwierdziła w 1975 r., że „Ostentacyjne umieszczenie herbu jagiellońskiego na osi kompozycji bramy wyrażało aluzję polityczną”. Jednak nie podała autorka, jaką aluzję ma myśli, a ponadto … nie było żadnej ostentacji, ani chęci robienia zagadek ze strony księcia „Jerzego” II !
Dziedzic_Pruski - 2021-12-14, 16:47

J.n.
Broser - 2021-12-14, 18:04

Niech się fotograf bardziej postara i herb kurfirsztów na środku bramy uwidoczni w całej pełni, więc m. in. z tym złotym berłem, symbolem faktu, że każdy kurfirszt i margrabia brandenburski - w tym oczywiście teść księcia "Jerzego" II - nosił tytuł der Erzkämmerer cesarza niemieckiego.
Dziedzic_Pruski - 2021-12-14, 18:11

A nie dolnosaksońskiego?
Broser - 2021-12-15, 13:07

Jeszcze o fantastyce śląsko-piastowskiej. Wspomniany J. Kębłowski napisał też: „Pojawienie się herbu Jagiellonów na fasadzie bramy było ze strony fundatora aktem politycznej odwagi … .” To nawet nie fantastyka, a bujda z chrzanem. Natomiast odwagę wykazał starszy brat księcia „Jerzego” II, Hertzog Friedrich III legnicki, który otwarcie przeciwstawił się kajzerowi i drogo za to zapłacił. Książę „Jerzy” II tylko wazelinował się cesarzowi, co wspomniany już historyk niemiecki Conrads oczywiście pochwala.
Dziedzic_Pruski - 2021-12-15, 13:14

Coś się dziś товарищ Броневик późno zwlókł z barłogu. A tu kac. A "ostatniego Piasta" już przedwczoraj się wypiło, niestety.
ThotSlayer - 2021-12-16, 11:47

Ponoć tak pierwotnie miały wygladać pomalowane herby. W końcu to dziedzictwo europejskie a nie Polskie czy Niemieckie. Wasze wspólne. Teraz tylko czekać by błagalny apel "ratujmy ślaski wawel" przyćmiło wołanie "ratujmy europejskie dziedzictwo". Jak widzę staremu vicepierdole Delbrück gra równie mocno jak zawsze.
Dziedzic_Pruski - 2021-12-16, 13:12

Głodnemu chleb na myśli, co?
Broser - 2021-12-16, 17:27

Czekając na nr 2 „Brzeskiego Rocznika Zamkowego” gratuluję ThotSlayerowi, że z taką młodzieńczą werwą zaskakuje Pruskiego Dziedzica ( i ożywia ten wątek) iż tenże – jak Donald T. - nic nie może.
Dziedzic_Pruski - 2021-12-16, 18:24

Zaskoczył jak diesel na mrozie. A propos diesla - pewnie monopolowy był zamknięty, co?
Broser - 2021-12-19, 16:37

Skracając sobie czas czekania na nowy rocznik zamkowy, przeglądam materiały mojej polemiki na forum.nto.pl i trafiam na arogancko-groteskowe pytanie muzealne: czy ja chcę, żeby oni, muzealnicy . . . „skuwali bramę” ? Odpowiedziałem, żeby „kuli” dokumenty piastowskie, a szczególnie księcia „Jerzego” II – jak przed laty dwóch kustoszy „kuło” niemieckie księgi rachunkowe do swoich doktoratów, ale nie o Piastach – i stworzyli wielkie archiwum Piastów śląskich, ale przedtem niech staną pod bramą zamkową – jak cesarz Heinrich pod Canossą – we włosienicy i boso.
Dziedzic_Pruski - 2021-12-19, 16:38

Albo jak товарищ Броневик przed bramą w fufajce i gumofilcach.
ThotSlayer - 2021-12-19, 18:40

Myślę, że w ramach promocji muzeum powinni wystawić Brzeską wersję Juranda ze Spychowa. W tej roli oczywiście sam Wicepierdoła von Delbrück, w fajansowym nakryciu głowy w worze pokutnym po burakach z kopią pochwy od miecza na szyi. Myślę, że taki preformance przyciągnął by może, nie tyle tłumy (w końcu nie ma tam za wiele co oglądać, o ile się nie mylę to w tej materii nic się nie zmieniło) to na pewno marna frekwencja skoczyła by ponad 400% zwyczajowej. No i sam odtwórca głównej roli miałby za co kultywować swoje alkoholickie hobby. Nie oszukujmy się na trzeźwo nikt by takich rzeczy nie wypisywał
Dziedzic_Pruski - 2021-12-19, 18:53

A kiedy wspólne, tęczowe lody z товарищем Броневиком, pętaku?
Broser - 2021-12-20, 10:08

Dziedziczny i brukowy obrońco hochsztaplerskiego muzeum, nie pij tyle, szczególnie w Adwent !
Dziedzic_Pruski - 2021-12-20, 10:26

Вижу, ты действительно нездоров, голубчик. A może by tak wymienić słomę w gumofilcach, co?
ThotSlayer - 2021-12-20, 19:46

Widzę, że Wicepierdoła robi z siebie drugiego "brzeskiego Wertera". Może liczy na to, że jak będzie cierpiał za niemieckość to parę srebrników pozwoli mu na kolejny kieliszek chleba i leki. Btw z tego co pamiętam był już taki jeden, którego konfabulant, nauczył patrzeć na meble. Wygląda na to, że mamy kolejnego raroga, z tym razem jego suweren nauczył go patrzeć na nocniki (a kto wie na co jeszcze w waszych europejskich tęczowych salach). Stąd w sumie jak wnioskuję wzięła się jego fiksacja alkoholowo-fekalna.
Dziedzic_Pruski - 2021-12-20, 19:58

Co, nie zaprosił товарищ Броневик na lody, pętaku?
Dziedzic_Pruski - 2021-12-24, 15:08

Advent, Advent,
Ein Lichtlein brennt!

Erst eins, dann zwei, dann drei, dann vier,
Dann steht das Christkind vor der Tür.

Und wenn das fünfte Lichtlein brennt,
Dann haste Weihnachten verpennt.

Ciekawe, czy Christkind w tym roku przyniesie товарищу Броневику długo wyczekiwaną, upragnioną i wymarzoną Rzecz Dolnosaksońską. A jak nie Dolna Saksonia, to może chociaż Нижний Новгород? Albo nie, jeszcze lepiej Нижний Тагил – там во время Великой Отечественной производили знаменитые тридцатьчетверки.

A może przyjdzie tylko Knecht Ruprecht z rózgą, wysłany przez Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza?

Trzecia możliwość została opisana w powyższym wierszyku: jeżeli zapali się piąte światełko, to товарищ Броневик po prostu prześpi Boże Narodzenie, odurzony koktailem hu-hu na denaturacie i wodzie brzozowej do smaku i z cebulą na zagrychę.

Fragen über Fragen. Wie dem auch sei: Fröhliche Weihnachten und Piasten zur Liegnicz und Briegk и счастливого Рождества, товарищ Броневик!

Dziedzic_Pruski - 2021-12-29, 20:24

Właśnie ukazał się drugi numer „Brzeskiego Rocznika Zamkowego”, którego tak niecierpliwie oczekiwał товарищ Броневик.
http://zamek.brzeg.pl/brz...kowy-2021-nr-2/

Broser - 2021-12-30, 19:20

Koniec roku wywołuje taką oto moją refleksję:
W łacińskim panegirycznym poemacie z XVI w. o księciu „Jerzym” II odrzańskie Najady przepowiadały księciu nieśmiertelną sławę, ale ani słowem nie wspomniały o tej niesamowitej propagandzie jaka zostanie wytworzona wokół tego księcia w muzeum mieszczącym się w jego zamku, a także nie wymieniły Dziedzica Pruskiego jako dożywotniego obrońcę muzeum, które jak wiadomo od dawna jest Mädchen für alles, a od paru tygodni szczyci się herbem kurfirsztów brandenburskich na środku bramy zamkowej – a tymczasem Herr Dziedzic po raz kolejny zabrał głos jak „pan Każmierz Przerwa / I przemówił jak Minerwa” - jednak nie zrobił forumowiczom prezentu świątecznego w postaci fotografii tego kolorowego herbu, ale miejmy nadzieję podzieli się swoja refleksją na temat drugiego numeru rocznika zamkowego.
Wszystkim forumowiczom życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.

Dziedzic_Pruski - 2021-12-31, 11:57

A czy ja kiedykolwiek broniłem muzeum? Pytanie oczywiście czysto retoryczne, gdyż, jak już kiedyś bardzo słusznie zauważył forumowicz anthropos, merytoryczna dyskusja z товарищем Броневиком jest pozbawiona jakiegokolwiek sensu. A powodem tego jest maniakalne zacietrzewienie wobec Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza, które товарищ Броневик rozszerza na zamek, muzeum i wszysto, co z tym związane. Tak więc i w przyszłym roku będzie ciągła powtórka tych samych postękiwań. A ja ze swej strony zapewniam, że również w przyszłym roku będę sobie w dalszym ciągu robić jaja z товарищa Броневика i jego manii prześladowczej.
Broser - 2021-12-31, 14:24

Alzheimer, który wspomnianemu już dziadkowi wszystko chował, pewnie też schował Herrn Dziedzicowi umiejętność dyskusji, a to wielka szkoda, bowiem będą przecież ukazywały się roczniki zamkowe, będzie 18 VII 2023 r. przypadała 500. rocznica urodzin księcia „Jerzego” II, ba, może ukaże się numer specjalny „BRZ” poświęcony dwóm książętom: natürlich księciu „Jerzemu” II i ponadto ostatniemu księciu na Brzegu, Pawłowi I, a dyskusji не будет.
PS O wystawie "Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich" dyskusji również nigdy nie było.

Dziedzic_Pruski - 2021-12-31, 14:40

A jaka ma być dyskusja z oszołomem?
Broser - 2022-01-02, 10:37

Wygląda na to, że nowy rok na forum trzeba zacząć od … medali, oczywiście książąt brzeskich, i trzeba narazić się na atak starego wazeliniarza muzealnego. 60 lat temu były medale zalążkiem mitu fałszującego historię, a tworzącego jakąś wymyśloną tradycję i w dalszym ciągu służą propagandzie, jak świadczy o tym artykuł w numerze 2 rocznika zamkowego. Od dawna wiadomo, że w muzeum jest wiele medali i monet – jak pisał Schönwälder w XIX w. - die Piasten zum Briege, w tym słynny medal podarowany księciu Georgowi III w 1656 r. przez niemiecką radę miejską Brzegu, ale ani ta rada, ani nikt inny nie utworzył na niemieckim Śląsku muzeum Piastów brzeskich, chociaż ojciec księcia Georga III, książę Johann Christian wydał w 1617 r. instrukcję dla rajców brzeskich, a sam książę „Jerzy” II wydał w 1550 r. „Stadtordnung”, natomiast jego wielki admirator, naśladowca etc. wybił w 2005 r. – jak dowiedzieć się można z artykułu - medal ku czci tego księcia budowniczego zamku z tą dewizą wyrytą na granitowym kamieniu w Brzezinie: „Inni budowali dla nas / my dla potomności.”
Ciekawe, czy zostanie wybity medal z okazji nadania barw heraldycznych herbowi kurfirsztów brandenburskich, a także drugi medal – na 500. rocznicę urodzin księcia „Jerzego” II ?

Dziedzic_Pruski - 2022-01-02, 11:07

To, że товарищ Броневик, będzie się znów wszystkiego czepiać, było oczywiście do przewidzenia. Zastanawiam się tylko, po jakiego wała jest ta zupełnie jałowa niby-polemika na forum, którego i tak nikt nie czyta. Niech товарищ Броневик po prostu pójdzie na zamek i wygarnie im, co mu na wątrobie leży, zamiast tu ciągle przynudzać. Niech weźmie ze sobą drabinkę, młoteczek i majzelek i zacznie skuwać z bramy znienawidzony herb kurfirsztów, a może i obali samego księcia? Даеш Берлин, товарищ Броневик!
Broser - 2022-01-07, 10:37

Mam nadzieję, że Herr Pruski doszedł już do siebie po Sylwestrze i zaraz napisze, że wystawa o baroku w Brzegu jest wunderbar tak, jak książę „Jerzy” II był wunderbar i w ogóle wszystko, co związane jest z zamkiem i muzeum, a więc medale, rocznik, herby, ta saksońska rzecz dla dyrektora K., artykuł dyrektora B. o M. C. Cooperze, chociaż nie ma w nim słowa o Piastach śląskich, jest wunderbar.
Dziedzic_Pruski - 2022-01-07, 10:58

Dolnosaksońska Rzecz jest wunderbar.
Broser - 2022-01-08, 21:01

Niestety nie jest wunderbar, gdyż w numerze drugim rocznika muzealnego nie ukazała się druga część artykułu Izabeli Kmak-Błaszczuk o działalności muzeum po 1957 r., a w części pierwszej autorka nie szczędziła kwalifikatora propagandowa dla ówczesnej działalności muzealnej, jednak to ta późniejsza propaganda, gierkowska, przewyższyła znacznie tę propagandę bierutowską, jeśli chodzi o Piastów śląskich. Stawianiu krużganków, budowie „śląskiego Wawelu”, wystawie „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich”, sesji w 300. rocznicę śmierci ostatniego przedstawiciela książąt śląskich Georga IV Wilhelma towarzyszyli nie tylko towarzysze partyjni partii komunistycznej, lecz także towarzyszyło przemilczanie podstawowych źródeł historycznych i faktów, szczególnie w opracowaniu – „białym kruku” ówczesnego dyrektora muzeum pt. „Z przeszłości Piastów brzeskich”. Ciekawostką jest, że dwaj ówcześni kierownicy działów muzeum, chociaż nie robili doktoratów o Piastach śląskich, potrafili powiedzieć, że najważniejsza jest odbudowa zamku („obiektu”, jak to jeden z nich wyraził) a historia była zawsze wypaczana. Niestety nie dowiedziałem się od nich, ile wypaczyli historii w tych swoich doktoratach.
Dziedzic_Pruski - 2022-01-08, 21:56

https://www.mp.pl/pacjent...enia-urojeniowe
Broser - 2022-01-11, 16:37

„Doktór” Prusak należy - jak doktorzy muzealni należą - do kategorii facetów o miedzianych czołach, ponadto totalitarystów, którzy wszystkich swoich przeciwników widzieliby w zakładach psychiatrycznych.
Dziedzic_Pruski - 2022-01-11, 17:00

Widzę, że товарищ Броневик bezczelnie się wywyższa, uważając się za mojego przeciwnika. Oj nieładnie.
Broser - 2022-01-13, 15:34

Kolejna rocznica dramatycznie propagandowego apelu (ze stycznia 1999 r.) o ratowanie zamku księcia „Jerzego” II i muzeum jego z bramą zamkową w roli głównej; „artystyczny wystrój kamieniarsko-rzeźbiarski fasady budynku bramnego z galerią portretowo-genealogiczną 24 popiersi władców Polski i książąt śląskich jest podręcznikowym przykładem europejskiej rzeźby renesansowej ...”. Dobrze, dobrze, ale to jeszcze nie powód, aby cały zamek służył muzeum książąt, którzy już w XIV w. odpadli od Królestwa Polskiego, w XVI w. pisano o nich w Rzeczypospolitej, że „odlegli” i języka polskiego „nie umieją”, a w Brzegu pod ich panowaniem zanikły kazania w języku polskim w kościele św. Mikołaja w 1589 r., zaś w XVII w. książęta legnicko-brzescy wymarli jako kalwiński ród książęcy z herbem kurfirsztów brandenburskich na środku tejże bramy oraz układem o wzajemnym dziedziczeniu z tymi kurfirsztami, a nie z „władcami Polski”, w archiwum książęcym; oczywiście nie było również żadnego powodu, aby malować herb tychże kurfirsztów na bramie, tym bardziej, że ani w państwie pruskim, ani po zjednoczeniu Niemiec w 1871 r. żaden historyk niemiecki nie postulował, aby nadać temu herbowi kolory heraldyczne i ten herb ich nie miał.
Dziedzic_Pruski - 2022-01-13, 17:10

Skoro już o malowaniu mowa, to coś mi się zdaje, że товарищ Броневик ma żółte papiery.
Broser - 2022-01-15, 10:51

Facetowi o miedzianym czole oraz advocati diaboli sprawy Piastów śląskich i ich bajeranckiego muzeum do sztambucha:
W dwa lata po arcypropagandowym apelu głoszącym, że muzeum odległych od polskiej kultury i tradycji książąt śląskich, w których archiwach dominowały dokumenty w języku niemieckim, a w bibliotekach starodruki drukowane szwabachą, jest jakimś supermuzeum - którego nie było przed 1945 r. - i znajduje się w jednym z najważniejszych zabytków w Polsce, czyli w zamku księcia „Jerzego” II - do czasu zjednoczenia Niemiec mecenasa i budowniczego manifestującego swoją polskość - to muzealne "cudo" nie tylko korzystało z subwencji drogowej, lecz domagało się środków z subwencji oświatowej. W owym czasie jako skromny pracownik na niwie antypropagandowej i antymegalomańskiej proponowałem staroście restrukturyzację tego humbugu śląsko-piastowskiego, ale tak nie poszło, bowiem ten z Mrożka i z Orwella mit był w małym mieście potężny, a ta dolnosaksońska rzecz paradoksalnie jeszcze ten mit wzmacniała.

Dziedzic_Pruski - 2022-01-15, 11:49

Pytanie retoryczne: czym jest powoływanie się na jakieś debilne rocznice, wzięte z dupy, jako pretekst do powtarzania w koło Macieju tych samych, debilnych zarzutów?
Broser - 2022-01-16, 14:22

W teraźniejszości jest nie mniej nieciekawie, tak myślę patrząc na fotografię kawalerów Zakonu Orderu Złotego Jelenia, którzy właśnie na zamku książąt zur Liegnitz und Briegk mieli zebranie, a założycielem zakon był dwunastoletni książę „Jerzy” IV Wilhelm. Nasuwa się taka oto refleksja: co ci P.T. Panowie, którzy mogliby być dziadkami księcia-małolata, mają wspólnego z tamtym XVII- wiecznym zakonem, no i dlaczego nie ma na fotografii, „przy orderze” zakonnym, współczesnego księcia Pawła, też dziadka, no i natürlich Dziedzica Pruskiego, chociaż ja go nie znam, więc może jest ?
Dziedzic_Pruski - 2022-01-16, 14:39

Ale za to jest товарищ Броневик - jako ów jeleń, choć niekoniecznie złoty, ale który bezustannie ryczy na rykowisku, bo ma ciężkie życie.
Broser - 2022-01-16, 16:08

Jak zwykle nie na temat pisze mój pruski przeciwnik, bowiem dyskutant i polemista jest z niego, jak z koziej d.py trąba.
Dziedzic_Pruski - 2022-01-16, 16:38

Dyskusja? Ze świrem? A może to jakiś jeleń dolnosaksoński?
Broser - 2022-01-17, 20:33

Chciałbym w tym styczniowym momencie, bowiem styczeń dla Piastów śląskich to niebezpieczna pora, zwrócić uwagę na prasę brzeską jako źródła do dziejów mitu, szczególnie książąt zur Liegnitz und Briegk. Oto bowiem „Magazyn Brzeski” ze stycznia 1998 r. donosił, że: „w szczelnie wypełnionej sali koncertowej Zamku Piastowskiego” panowie Stefański i Kil wręczyli kwiaty wielkiemu panu na zamku, czasem nazywanemu również księciem, P. Kozerskiemu „z okazji przyznania mu Śląskiej Nagrody Kulturalnej Rządu Dolnej Saksonii za rok 1997”.
Tak oto przy otwartej kurtynie, z kwiatami przekreślone zostało muzealne propagowanie przez wiele lat polskości księcia „Jerzego” II i trzeciego oraz czwartego z drugim imieniem Wilhelm, ich związków z Krakowem, ich kandydowania do trony polskiego, ich gimnazjum pełnego polskich uczniów, ich poloników w brzeskiej bibliotece książęcej, a nawet ich przyłączania Śląska do Polski, do czego dążył szczególnie w muzealnej narracji przedsaksońskiej książę zwany w niej tylko i wyłącznie Janem Krystianem, a także ich wielkości, którą miała ukazywać ich "panorama dziejów". Dosłownie w rok później Ministerstwo Kultury zaprzestało finansowania muzeum i rozległ się krzyk „Ratujmy śląski Wawel”, który po wymarciu potomków pierwszej polskiej dynastii królewskiej uległ degradacji i dewastacji, a tymczasem walory artystyczne bramy zamkowej dorównują walorom Kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu etc. Jak wiadomo dwa lata temu zrekonstruowany zamek księcia „Jerzego” II został jednak pomnikiem historii, ale jest to historia odległa od polskiej kultury, w tym szczególnie literatury, polskiej historii, tradycji i języka polskiego, o czym można by długo dyskutować, ale nie ma dyskutantów.

Dziedzic_Pruski - 2022-01-17, 21:03

Товарищ Броневик znowu odgrzewa stare kotlety. Widocznie ma taki kalendarz, a raczej pękającą w szwach szafę aktową w formie kalendarza i Ściany Płaczu, w której zbiera wszystkie informacje, wycinki prasowe etc. dotyczące Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza, zamku, muzeum i czego tam jeszcze. Tak więc do manii prześladowczej dochodzi jeszcze zbieractwo.
Broser - 2022-01-18, 17:00

To nie są „stare kotlety” Herr Besserwisser, nie kompromituj się chłopie. To są fakty z historii lokalnej, brzeskiej i tego rodzaju faktów jest wiele, dlatego myślę, że druga część artykułu o działalności muzeum pod kierownictwem książęcym nieprędko się ukaże. Tymczasem trzeba czytać starą prasę - „Kurier Brzeski” z lat 1996 – 1998 oraz „Magazyn Brzeski” z lat 1998 – 2000.
Dziedzic_Pruski - 2022-01-18, 17:09

Nie, dwudziestoletnie kotlety wcale nie są stare, tylko antyczne. Można sobie nimi nieźle popsuć żołądek. Товарищ Броневик już od dziesięcioleci zatruwa sobie nimi życie.
Broser - 2022-01-20, 11:05

Tak więc 15 stycznia 1998 r. to ważna data w historii - podobnie jak współczesna data nadania barw herbowi kurfirsztów brandenburskich na bramie księcia „Jerzego” II - i datę tę trzeba dodać do mojego artykułu „Mit Piastów śląskich w datach” („Gazeta Brzeska”, nr 8 z 18 IV 2007 r.), tym bardziej, że w 1998 r. żaden historyk, ani miłośnik historii z Towarzystwa Miłośników Ziemi Brzeskiej nie napisał i nie zapytał: no i co dalej z tymi Piastami . . . dolnosaksońskimi ? Później stopniowo badacze brzescy odchodzili nie wykorzystawszy swojej szansy, a dosłownie przedwczoraj dowiedziałem się, że trzy miesiące temu zmarł pierwszy muzealny doktor, który też zajmuje pierwsze miejsce na liście najwięcej korzystających z zasobu dawnego archiwum brzeskiego. Tak więc Herr Dziedzic – memento mori !
Dziedzic_Pruski - 2022-01-20, 13:36

Pod pierwszym linkiem u dołu można obejrzeć stary film z Flipem i Flapem pt. „Zakute łby“. Jest rok 1917. Flip i Flap jako żołnierze biorą udział w Wielkiej Wojnie. Właśnie szykują się w okopach do kolejnego natarcia. W ostatniej chwili Flip otrzymuje rozkaz pozostania w okopach na warcie, więc pozostaje. Tymczasem wojna już się skończyła, ale rozkaz jest rozkaz, więc Flip dalej trwa na posterunku, robi obchody i wpieprza konserwy. Jest rok 1938. Nad okopami przelatuje jakiś zabłąkany samolot, więc Flip strzela doń z karabinu maszynowego. Samolot awaryjnie ląduje, a pilot odnajduje okopy i pyta Flipa, co tam w ogóle robi. Ten mu wyjaśnia, że ma rozkaz pełnienia warty, a rozkaz jest rozkaz. Pilot wyjaśnia Flipowi, że wojna skończyła się przed 20 laty, w co ten nie za bardzo chce uwierzyć. Na tym tle toczą się dalsze perypetie tytułowych bohaterów – „zakutych łbów“. Co ciekawe, takie wypadki rzeczywiście miały miejsce. Jeszcze w latch 70. w filipińskiej dżungli odnajdywano japońskich żołnierzy, którym też nikt nie powiedział, że wojna już dawno się skończyła. Pod drugim linkiem u dołu można przeczytać artykuł o takim właśnie żołnierzu.

A jak to się ma do товарища Броневика i jego „polemiki“. Otóż to! Товарищ Броневик to właśnie taki zagubiony żołnierz, a raczej „zakuty łeb“, któremu nikt nie powiedział, że wojna, tj. polemika piastowsko-zamkowo-muzealna, o ile kiedykolwiek rzeczywiście miała miejsce, już dawno się skończyła. Товарищ Броневик trwa zatem dalej „na posterunku“, z uporem maniaka powtarza wciąż te same, mocno już wyświechtanie „argumety“, zwalcza „mity“, powołując się przy tym na jakieś swoje artykuły, komentarze czy inne „cięte riposty“ i rzekome przewagi sprzed kilkunastu czy dwudziestu kilku lat, i w ten sposób dalej prowadzi „polemikę“, którą nie interesuje się nawet pies z kulawą nogą.
Rację miał zatem forumowicz anthropos, że товарищ Броневик to postać tragiczna, a dokładniej tragikomiczna – nie zauważa bowiem własnego zacietrzewienia, szybko przechodzącego w śmieszność. Tragiczne jest również to, że pozostało mu jedynie to ostatnie, bezpańskie forum.
https://www.cda.pl/video/553560288
https://www.newsweek.pl/s...sweekpl/qpcyqqw

Broser - 2022-01-20, 20:45

Ależ Watsonie pruski, twój brak dedukcji jest żenujący, a do niego dochodzi to twoje okropne zacietrzewienie (pruskie). Powinieneś wiedzieć, iż jestem zajadłym wrogiem wszelkiego fałszerstwa, szczególnie gdy to fałszerstwo ciągle panoszy się i to tyle lat pod bramą i za bramą przesłaniając – jak w PRL ta słynna szafa zasłaniała staroniemiecki napis pod drzewem genealogicznym - że w zamku nie ma żadnego oryginalnego wyposażenia, że zamek po 1741 r. stracił charakter rezydencji, ale w każdej chwili może zostać ogłoszony jakiś z Mrożka i z Orwella apel, żeby ratować zamek księcia „Jerzego” II, bo to Wawel, i muzeum ( bo ono oczywiście wawelskie), a ono powstało w czasach komunistycznej propagandy po której upadku dyrektor muzeum od razu przestawił się na wazeliniarstwo wobec niemieckiego dziedzictwa kulturowego na Śląsku i utrzymał to muzeum na powiatowej dotacji drogowej, bowiem … „Salomonowie powiatowi” bali się jego restrukturyzacji, do której, gdyby doszło, dzisiaj sytuacja Starostwa Powiatowego byłaby znakomita, a nie opłakana. Dziwi teraz bardzo, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego finansuje to groteskowe i fałszywe od środka muzeum, ale . . . „Dziwny jest ten świat”, jak śpiewał dawno temu Cz. Niemen. Ponadto Watsonie – nie kompromituj się i memento mori !
Dziedzic_Pruski - 2022-01-20, 20:49

To wszystko już było i to nie raz.
Broser - 2022-01-26, 10:11

Kto by się spodziewał, że w muzeum będą serwowane na feriach zimowych– używając nomenklatury Watsona pruskiego – takie odgrzewane kotlety jaki: kotlet herbowy, kotlet barokowy, kotlet romantyczny oraz – last but not least - kotlet księcia „Jerzego” II, dawniej podawany pod nazwą „Georgsstein”. Największy jednak kotlet nie został podany, a nosiłby on nazwę „Sznycel dolnosaksoński”, wysmażony przez – jak go tytułuje Watson – Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza.
Dziedzic_Pruski - 2022-01-26, 10:37

Wielki Kniaź Paweł Piastowicz zur Liegnicz und Briegk raczyli byli umyślnego przysłać, który oznajmił, że Wielki Kniaź owąż słynną szafę łaskawie odstąpić są gotowi, która ongiś nie tylko staroniemiecki napis pod genealogicznym drzewem na zamku księcia Georga zasłaniała, ale i Rzecz Dolnosaksońską w przepastnych swych czeluściach skrywała, ażeby товарищ Броневик w niej artykuły wsze mógł składać, komentarze, riposty cięte oraz dowody krzywd wszelakich, kiedykolwiek od Wielkiego Kniazia doznanych. W tymże miejscu Asche auf mein Haupt, że uprzednio товарища Броневика o posiadanie szafy posądzałem, podczas gdy ten cetle wszelakie w kartonie po gumofilcach tudzież skrzynkach z warzywniaka składował, w których drzewiej marchewkę zgniłą trzymano.
Broser - 2022-01-26, 18:10

Te twoje posty, drogi Watsonie w blaszanym bereciku, to coraz większa katastrofa, która dotyka również twojego Wielkiego Kniazia; nic o nim bowiem nie słychać i nikt go już nie słucha, więc z powodzeniem może on nucić znaną arię operetkową – graną chyba kiedyś na zamku - „Ja też byłem panem / Nim przyszedł los zły / Kazałem grać Cyganom ….”.
Dziedzic_Pruski - 2022-01-26, 18:28

Wielki Kniaź odpoczywają na zasłużonej emeryturze. Tylko товарищ Броневик tłucze się jak marek po piekle i prowadzi "polemikę", którą każdy ma w dupie.
Broser - 2022-01-27, 15:21

Nie tylko wyluzuj, drogi Watsonie, lecz także bądź łaskaw zapytać Wielkiego Kniazia Pawła, czy byłby też łaskaw – po pierwsze - powiedzieć parę słów o artykule I. Kmak-Błaszczuk poświęconym działalności muzeum do 1957 r. (co niewątpliwie ożywiłoby nasze forum), a po drugie - czy JKM ma wiedzę na temat, czy zachował się tekst odczytu L. Janty-Połczyńskiego zatytułowanego „Rzekome zniemczenie się książąt” ?
Dziedzic_Pruski - 2022-01-27, 15:48

Niech товарищ Броневик założy włosiennicę i skoro świt stanie boso pod zamkiem! Może go wpuszczą i odpowiedzą na pytania.
Broser - 2022-01-27, 16:27

Myślałem Watsonie, że stworzenie rzetelnego obrazu dziejów książąt legnicko-brzeskich z księciem „Jerzym” II na czele, a także zabytków z nimi związanych leży ci na sercu, a ty masz historię – jak ty to mówisz – w dupie.
Dziedzic_Pruski - 2022-01-27, 16:35

Widzę, że товарищу Броневику cykor i tak już obolałą dupę ściska.
Broser - 2022-01-27, 17:26

Jakiż prostak z ciebie Watsonie, a w dodatku prostacki poputczik muzealny !
Dziedzic_Pruski - 2022-01-27, 18:10

A jaki natrętny nudziarz z товарища Броневика!
Broser - 2022-01-28, 18:04

Jak ci nudno Watsonie, to możesz smażyć kotlety o dość długiej nazwie „Panorama dziejów Piastów śląskich”, a także poszukiwać odczytu o rzekomym zgermanizowaniu się książąt legnicko-brzeskich oraz taśmy magnetofonowej z dyskusją na sesji z okazji 300. rocznicy wymarcia Piastów śląskich; wszystko na to wskazuje, że dyskusji w czasach gierkowskich nie puściła do druku cenzura, a później były inne względy, np. dolnosaksońskie. Nie umieraj więc z nudów Watsonie, bo przecież przed nami także 500. rocznica urodzin księcia „Jerzego” II i może sam kniaź Paweł - gdy już sobie odpocznie - coś napisze z tej okazji.
Dziedzic_Pruski - 2022-01-28, 19:03

Mnie nigdy nie jest nudno, gdyż zawsze jest jakaś okazja, żeby porobić sobie jaja z товарища Броневика.
Broser - 2022-01-30, 11:22

Drogi Watsonie, ten odczyt oraz ta taśma to są cenne źródła do dziejów mitu Piastów śląskich na brzeskim bruku, podobnie jak na przykład artykuły kustosza W. Skibińskiego o bramie zamkowej i o zbrojowni książąt brzeskich (a także inne). W tym drugim artykule pan kustosz lał ślozy, że nie zachowała się ani zbroja księcia „Jerzego” II ani jego miecz ani pistolety i w ogóle nie zachowały się żadne militaria książąt zur Liegnitz und Briegk, natomiast w artykule o bramie (sprzed paru lat) ogłosił niespodziewanie, że bramę projektował Franciszek Porri, który „ufrontowił” popiersia, a także trzy herby „z których środkowy znak marchii brandenburskiej jest największy”. Po lekturze artykułu trudno nie stwierdzić, że pan kustosz nie ufrontowił niestety faktu że militaria książąt brzeskich nigdy nie służyły polskiej racji stanu (a ponadto nie było ich w niemieckim muzeum miejskim na zamku), a wielki herb kurfirsztów brandenburskich oraz posągi księżnej i księcia zostały ustawione na bramie w 1576 r. na powitanie cesarza niemieckiego Rudolfa II (który przybył w 1577 r.).
Dziedzic_Pruski - 2022-01-30, 11:29

A może by tak zamiast zbroi wystawić fufajkę i gumofilce товарища Броневика, które od zawsze służą polskiej racji stanu?
Broser - 2022-01-30, 16:21

Ciekawa sprawa: jak tylko mocniej „przycisnę” to muzeum z herbem kurfirsztów na bramie i bez militariów księcia „Jerzego” II oraz z architektem bramy, który nie wiadomo, czy nazywał się Porri, Parr, Pahr, Bahr, to zaraz skacze jak oparzony i plecie jak potłuczony ten biedny Watson, łac. Watsonus pauper.
Dziedzic_Pruski - 2022-01-30, 16:23

Niech товарищ Броневик tak mocno nie przyciska, bo mu jeszcze to i owo wypadnie.
Broser - 2022-01-30, 21:50

Niech Watsonus pauper stanie pod bramą i powie 50 razy "wunderbar", to go powinno wyluzować i może nawet coś on napisze na temat Piastów śląskich.
Dziedzic_Pruski - 2022-01-30, 21:59

Niech товарищ Броневик pójdzie w końcu na zamek i przedstawi swoje pretensje, zamiast pisać po próżnicy na forum, którego i tak nikt nie czyta.

Aha, przypomniałem sobie, że militaria Piastów zur Liegnicz und Briegk znajdują się w szafie, która ongiś zasłaniała staroniemiecki napis na zamku księcia Georga. Szafa znajduje się obecnie jako depozyt w Dolnej Saksonii.

Dziedzic_Pruski - 2022-02-03, 08:10

Już od trzech dni nie ma dyskusji o Piastach.
Dziedzic_Pruski - 2022-02-04, 10:13

Неужели товарищ Броневик обиделся?
Broser - 2022-02-04, 10:59

„Tu l'as voulu, George Dandin”, a ponadto czekam Grzegorzu Watsonie, aż napiszesz . . . „usprawiedliwienie” dla książąt brzeskich - szczególnie dla księcia „Jerzego” II (którego imię Georg tłumaczono w XIX w. jako Grzegórz) - których oręż nigdy nie służył Rzeczypospolitej, a okazji nie brakowało.
Dziedzic_Pruski - 2022-02-04, 11:21

Właśnie telegrafowali z Dolnej Saksonii. Jeśli товарищ Броневик reflektuje na шкаф, to chętnie podeślą. Na miejscu товарища Броневика zajrzałbym do środka - a nuż jaką niespodziankę tam skryli.
Broser - 2022-02-05, 17:46

Czy przypadkiem w Dolnej Saksonii nie ukazała się już Piastów brzeskich historia, wersja oczywiście dolnosaksońska, kniazia Pawła ?
Dziedzic_Pruski - 2022-02-05, 17:56

Prześwietne Muzeum Piastów Śląskich zur Liegnicz und Briegk prowadzi podczas ferii zimowych cykl wykładów historycznych онлайн, adresowanych głównie do młodzieży. Ośmieliłem się zgłosić gotowość товарища Броневика do wygłoszenia arcyciekawego wykładu na temat owej słynnej szafy, która zasłaniała ongi staroniemiecki napis na zamku księcia Grzegórza. Temat wykładu jest oczywiście rozwojowy, bo umożliwia nawiązanie do вредительства Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza oraz do Rzeczy Dolnosaksońskiej. Prześwietne Muzeum uprzejmie prosi o kontakt w celu ustalenia terminu oraz omówienia szczegółów wykładu. Ну, товарищ Броневик, даешь лекцию!
Broser - 2022-02-05, 19:03

O szafie niech „wykładają” ci, co ją przysuwali i odsuwali oraz gdzieś wynieśli, ale ponieważ nikt nie usprawiedliwia nawet średniowiecznych książąt na Brzegu, więc piszę do muzealnego sztambucha takie oto „usprawiedliwienie” księcia Ludwika I, które może zostanie wykorzystane w muzealnej „panoramie dziejów Piastów śląskich”: książę Ludwik nie mógł wspomóc orężnie króla Kazimierza Wielkiego w czasie wojny polsko-czeskiej o Śląsk, bowiem był księciem pokojowym, a ponadto w owym czasie prowadził . . . wykopaliska archeologiczne w Ryczynie, finansował kodeks lubiński, a nawet planował zatrudnienie kronikarza, który napisałby kronikę księcia Ludwika. Ponadto cechowała go – jak napisał jeden z historyków niemieckich – żelazna oszczędność (die eiserne Sparsamkeit).
Dziedzic_Pruski - 2022-02-05, 19:45

https://www.youtube.com/watch?v=96SSKlFf0eM
Broser - 2022-02-07, 09:47

Wykładowcy pruskiemu do szafy:
dr Marcin Böhm (UO), Herzog Ludwig II. von Brieg (1384-1436). Pilger – Herrscher – Bankrotteur, w: Biuletyn Polskiej Myśli Historycznej (online), 10 X 2015, t. 10, s. 251 – 266.
PS W muzeum znajduje się tzw. II księga miejska Brzegu zawierająca odpisy dokumentów poświadczających zaciągnięte długi przez księcia Ludwiga II.

Dziedzic_Pruski - 2022-02-07, 10:03

A кстати, ciekawe, czy товарищ Броневик pospłacał już swoje długi. Jeśli nie, to trzeba będzie chyba sprzedać шкаф.
Dziedzic_Pruski - 2022-02-13, 10:00

Już od pewnego czasu z rosnącą troską obserwuję, że nam товарищ Броневик wyraźnie wymięka. Zupełnie stracił wcześniejszy wigor i werwę, słabo reaguje na zaczepki i prowokacje, coraz rzadziej pojawia się na forum, bardziej z przyzwyczajenia i "na odczepnego" niż z wewnętrznej potrzeby. Słowem tak, "żeby Polska nie zginęła". A co najważniejsze, zupełnie odpuścił Wielkiemu Kniaziowi Pawłowi Piastowiczowi zur Liegnicz und Briegk, zadowalając się przytykami wobec pomniejszych Piastowiczów. No i ani widu, ani słychu Dolnosaksońskiej Rzeczy. Неужели товарищ Броневик где-то спрятался? Неужели в шкафу?
Broser - 2022-02-14, 10:11

Gdyby tak Herzog pruski zrobił wywiad-rzekę z ostatnim kniaziem na Brzegu, wywiad w 40. rocznicę ukazania się jego słynnych, kniaziowskich „Z dziejów Piastów brzeskich” (Opole 1982), które potem w czasie długiego kniaziowania zostały obudowane różnymi wywiadami i wypowiedziami o staniu na straży tradycji piastowskiej, chociaż Piastów śląskich nikt nie kochał, ale kniaź Paweł tak ich pokochał, że nawet słowem nie wspomniał o drugiej księdze z długami księcia Ludwiga II, tak polonizował przy tym tego księcia i oczywiście księcia „Jerzego” II, że nawet półsłówkiem nie wspomniał o ich licznie zachowanych dokumentach w piętnastowiecznej i szesnastowiecznej niemczyźnie; a potem, po zjednoczeniu Niemiec ich (i innych) zrobił . . . Dolnosaksończykami . . . , to pisałbym na forum wielokrotnie, szczególnie gdybym jeszcze przeczytał, że wielki kniaź pokusił się o napisanie historii die Piasten zum Briege i właśnie ją wydaje, a jest to . . . urkundliche Geschichte. Tak więc do dzieła „Herzogu” !
Dziedzic_Pruski - 2022-02-14, 13:17

O wiele ciekawszy byłby jednak wywiad-rzeka z товарищем Броневиком. Tylko jak nazwać taki wywiad? Już wiem: анамнез болезни.
Broser - 2022-02-17, 14:11

Ponieważ nikt oczywiście wywiadu z kniaziem Pawłem nie zrobi, więc trzeba przypominać dawne wywiady oraz artykuły o nim; np. Tadeusz Bednarczuk w sposób charakterystyczny dla opolskiego prasowego organu pezetpeerowskiego w którym długo pracował nakreślił w 1999 r. sylwetkę … „Zakładnika zamku”: „Jest w historii wielu ludzi, którzy zaznaczyli swą obecność wykonaniem jednego dzieła o wartościach nieprzemijających. Dla dyrektora [Pawła Kozerskiego], który wybrał za cel swego życia odbudowę brzeskiego Zamku, obiekt ten stał się drugim domem, umiłowanym miejscem, hobby”. Cacy, cacy, ale jak można było w sposób tak niegodny historyka z wykształceniem uniwersyteckim, z taką premedytacją mijać się z prawdą historyczną, pomijać podstawowe źródła i fakty oraz opracowania historyczne, pisać „Z dziejów Piastów brzeskich”, głosić, że historyk ma prawo wybierać sobie z przeszłości to, co mu odpowiada, polonizować pod egidą brzeskiego komitetu PZPR księcia „Jerzego” II oraz jego potomków oraz pilnować tylko tego „kumitetu” popierając stan wojenny etc., by potem dokonać nagłego zwrotu w kierunku Dolnej Saksonii i wazelinować się niemieckiej polityce historycznej na Śląsku, a gdy Ministerstwo Kultury zaprzestało finansowania muzeum, podnosić wielkie larum „ratujmy śląski Wawel” ! PS A wszyscy na brzeskim bruku - z T. Bednarczukiem (requiescat in pace) jakby na czele - jak w bajce Andersena o nagim królu mówią, że król ma wspaniałe szaty !
Dziedzic_Pruski - 2022-02-17, 14:30

A товарищ Броневик ma wspaniały шкаф.
Broser - 2022-02-19, 19:13

Na koniec karnawału coś lżejszego kalibru, a więc „Przeciwko karnawalizacji historii” napisał był przed laty kustosz W. Skibiński („Kurier Brzeski”, nr 48, 2-8 XII 1999 r.), polemizując ze mną, w taki oto sposób: „Proces łączenia Śląska z Niemcami był niezależny od książąt piastowskich. (…) Po latach „niebytu” śląskiego dziedzictwa kulturowego polskie społeczeństwo coraz częściej czuje się na tyle dojrzałe, że stać nas na rzetelne przedstawienie całego dorobku pokoleń przeszłych tej ziemi. W tej mierze wystawa historyczna Muzeum Piastów Śląskich spełnia oczekiwania społeczeństw cywilizowanych współczesnej Europy. (.. .)
Cacy, cacy, panie kustoszu, ale nawet nie podał pan tytułu tej wystawy, który zresztą ciągle brzmi „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” i ciągle nie ma do niej katalogu. Dlatego o wystawie tej, która miała przedstawiać „absolutną świetność” rządów księcia „Jerzego” II - którego mit „piastowskiej polskości” posłużył kustoszom książęcym w PRL do zawłaszczenia całego zamku wyłącznie na potrzeby muzeum, o czym niemieccy kustosze nie mogliby nawet marzyć - a nie ma na niej żadnych oryginalnych zabytków renesansowych, żadnego dokumentu z tamtej epoki, żadnego starodruku z własnoręczną adnotacją książęcą, nie ma też i nigdy nie było w muzeum rzetelnych informacji o tym księciu, trzeba powiedzieć, że chociaż nie ma na niej . . . confetti, historia jest tam traktowana karnawałowo.

Dziedzic_Pruski - 2022-02-19, 20:26

Nie ma karnawału bez pajaca. Nie ma forum bez товарища Броневика.
Broser - 2022-02-20, 20:03

Boli mocno poputczika muzealnego i zatwardziałego kozerszczyka pruskiego ostra krytyka wystawy „Z przeszłości ...” (dla nie znających historii gości), a nas powinna boleć ta wystawa, która miała być panoramą polskości książąt brzeskich, kontynuacją tej „manifestacji”, której dokonał książę „Jerzy” II na bramie zamkowej, miała nas integrować kulturowo ze Śląskiem i nie wiadomo co jeszcze miała za zadanie, dlatego cały zamek miał być do dyspozycji muzeum, które po zjednoczeniu Niemiec prawie od razu zwróciło się tamże przekreślając grubą kreską swoje dotychczasowe plany i głosząc oficjalnie, że teraz Piastowie śląscy są „wielokulturowi” i „w okresie powszechnej integracji europejskiej brzescy Piastowie stają się kamieniem milowym polsko-niemieckich dziejów” - ale chyba nikt nie sądzi, że tylko za takie słowa można dostać tę saksońską rzecz !! PS (na koniec karnawału): może jeszcze Piastowie brzescy są kamieniem węgielnym … UE (he, he, he).
Dziedzic_Pruski - 2022-02-20, 20:36

Nic mnie nie boli. W odróżnieniu od товарища Броневика.
anthropos - 2022-02-22, 12:23

Jak to trafnie napisała Martyna Jakubowicz:
Znałam głupców przegranych, którzy wielbią swój błąd,
Dla nich radość jest grzechem, ich pałacem jest kąt.
Niepowodzeń medale ozdabiają ich pierś,
Niosą klęski posłanie niby prorok lub wieszcz.

Broser - 2022-02-22, 20:35

Powtórzę raz jeszcze, by lepiej wybrzmiało (jak mówi R. Mazurek), a jednocześnie dodam coś jeszcze, by postawić kropkę na „i”: nie tylko niemieckim kustoszom, lecz także historykom piszącym o Piastach śląskich z pewnością nie śniło się, że cały zamek księcia „Jerzego” II, który dla nich był Georgiem II von Brieg, można przeznaczyć na muzeum poświęcone Piastom śląskim, chociaż tysiące dokumentów w języku niemieckim sporządzonych w kancelariach tych książąt, bądź otrzymanych przez nich od swoich panów lennych wydali ci historycy in extenso i w postaci regestów, a że zawłaszczą zamek hochsztaplerską propagandą polscy historycy i muzealnicy, wprawdzie prowincjonalni i w owym czasie całkowicie . . . homines sovietici (którzy zresztą nie opublikowali nawet jednego dokumentu księcia „Jerzego” II) pod egidą sekretarzy partii komunistycznej, by po1990 r. wazelinować się niemieckiej polityce historycznej, która jest sprzeczna z polską racją stanu, z czym anthropos jako wazeliniarz tej polityki i jeden z pierwszych do okrzyków, że nagi król ma wspaniałe szaty, się nie zgodzi, to tego wszystkiego nikt nie mógł przewidzieć, ani Orwell, ani Mrożek, ani Lem.
Dziedzic_Pruski - 2022-02-22, 22:19

W dalszym ciągu słabiutka frekwencja товарища Броневика na forum i dojmujący brak nowych pomysłów.
Dziedzic_Pruski - 2022-02-26, 19:07

Broser napisał/a:
Powtórzę raz jeszcze, by lepiej wybrzmiało
To co, wybrzmiało już, czy jeszcze nie?
Broser - 2022-03-01, 10:17

Ten cytat z artykułu-panegiryku J. Staśkiewicza o odchodzącym na emeryturę w 2017 r. kniaziu Pawle i mój komentarz warto przytoczyć, chociaż czas nie po temu:
„Dziś muzeum to już nie 5 – 6 sal, ale cztery kondygnacje, od piwnic po II piętro”. Cacy, cacy, ale przecież … „Piastów śląskich nikt nie kochał”, co więcej historycy niemieccy uważali ich i ciągle uważają za „niemiecki ród książęcy polskiego pochodzenia” - „ein deutsches Fȕrstengeschlecht polnischer Herkunft”, ale nie stworzyli oni muzeum im poświęconego, śląsko-piastowskiego, no i oczywiście w języku niemieckim nikt nie używał słów o niekochaniu P. śl., więc skąd ta . . . gigantomania i hochsztaplerstwo w małym Brzegu trwające zresztą tyle lat i połączone z jednej strony z przechrzczeniem księcia Georga II von Brieg na ks. Jerzego II brzeskiego, a także innych książąt tytułujących się zur Liegnitz und Briegk, zaś potem z apelem „Ratujmy śląski Wawel”, a z drugiej - z tą saksońską rzeczą, a dodać jeszcze można wiele innych spraw np. zorganizowanie w muzeum w 2008 r. sesji o niemieckim zagrożeniu kulturowym na Śląsku z jednej strony, a z drugiej – wystawienie na piedestale sarkofagu księcia Georga III, którego w niemieckim muzeum miejskim w ogóle nie było, podobnie jak nie było kolorowego herbu kurfirsztów brandenburskich na bramie zamkowej !!

Dziedzic_Pruski - 2022-03-01, 11:01

Akurat te kotlety były tu już odgrzewane chyba z 20 razy. A może po prostu już najwyższy czas zakończyć tę "dyskusję", z której i tak nic nie wynika?
Broser - 2022-03-05, 09:18

Myślałem, że pruska ciężka artyleria wystrzeli: „Przez lata zespół muzealników dowodzony przez Pawła Kozerskiego zawiesił poprzeczkę niezwykle wysoko” , jednocześnie kolejną salwą znowu przestrzeli - ta poprzeczka wisi dużo, dużo wyżej niż ta kurfirsztowska rzecz na bramie zamkowej.
Dziedzic_Pruski - 2022-03-05, 17:46

A nie lepiej by było, gdyby товарищ Броневик po prostu zawiesił na kołku swoje gderanie? Wchodzi na forum raz w tygodniu od wielkiego święta - to chyba jakieś kpiny. Wyraźnie widać, że mu się już nie chce. Po co się męczyć?
Broser - 2022-03-07, 10:34

Z niesłabnącą troską czytam słabnące niemal z każdym dniem posty mojego oponenta pruskiego i jednocześnie fana muzeum, od piwnic zamkowych po strych, w którym młodzież niedługo znowu będzie odgrywała przybycie do księcia „Jerzego” II Jana Kochanowskiego, który w żadnym swoim utworze nawet nie wspomniał o tym księciu, natomiast uczennice i uczniowie ZSB nie przedstawiają niestety, jak dyrektor muzeum, na ratuszu, pełen animuszu, wziął tę saksońską rzecz.
Dziedzic_Pruski - 2022-03-07, 14:15

Jak to, z każdym dniem? Przecież reaguję tylko na postękiwania товарища Броневика, a te pojawiają sią ostatnio od wielkiego święta. A może товарищ Броневик czeka na przybycie Jana Kochanowskiego i Dolnosaksońskiej Rzeczy?
Broser - 2022-03-12, 15:46

O Janie Kochanowskim napisał zmarły niedawno historyk niemiecki Gottfried Schramm, którego specjalnością było wykorzystywanie dzieł literackich jako źródeł historycznych, następująco: „Zmiany zainteresowań młodych ludzi o żywym duchu dowodzi chociażby życiorys Kochanowskiego, który popierany pierwotnie przez księcia Albrechta pruskiego i na najlepszej drodze do protestantyzmu udał się na studia do Włoch, skąd powrócił, jak się wydaje, jako utwierdzony w wierze katolik”.
Gdyby naszego wielkiego poetę popierał „Jerzy” II brzeski, profesor Schramm z pewnością o tym napisałby, tym bardziej, że nie tylko znał twórczość Kochanowskiego wysoko ceniąc „Treny”, lecz także historia Śląska nie była mu obca. Tak więc mamy do czynienia od dawna z muzealną „wynalezioną tradycją”, a według brytyjskiego historyka Erica Hobsbawma nie jest ona niczym innym jak mijaniem się z prawdą czyli fałszerstwem dla którego fałszerze zawsze znajdują jakieś uzasadnienie, np. - najważniejsze, że zamek jest wizytówką i perłą powiatu, no i miasta oczywiście. PS W Orwellowskim Ministerstwie Pamięci tworzono nie tylko tradycję, ale także podawano za rzeczywistość kontrfaktyczną historię.

Dziedzic_Pruski - 2022-03-12, 15:53

Zaraz się pewnie okaże, że Jana Kochanowskiego też nikt nie kochał.
Broser - 2022-03-16, 15:07

Może przypomnę, że pod tytułem „Piastów śląskich nikt nie kochał” ukazał się w 1992 r. wywiad ówczesnego redaktora naczelnego „Gazety Brzeskiej” Stanisława Włostowskiego z Pawłem Kozerskim, „kustoszem i dyrektorem Muzeum Piastów Śląskich”. Warto może przytoczyć krótki fragment z …. dawnej epoki:
„ - A Piastowie śląscy zasługują, by mieć własne muzeum ?
- Tak zasługują. Choć Piastów śląskich nikt nie kochał. (…)
- Za co Pan polubił Piastów śląskich ?
- W Brzegu trafiłem do źródeł. Trzeba się było tego Śląska na nowo uczyć. Wtedy wyszły rzeczy olśniewające. Śląsk był w czołówce kultury i cywilizacji. Na pewno ułatwieniem były tu kontakty z Zachodem, ale Piastowie byli też znakomitymi gospodarzami. I znakomitymi mecenasami, o wymiarze europejskim. Jerzy II, który panował 40 lat, stworzył w Brzegu taki ośrodek, że było to jedyne miejsce, gdzie w jednym czasie przebywało tylu znakomitych ludzi. Nigdzie w Europie to się nie zdarzyło. To nie megalomania ! On miał po prostu 2o kopalń złota i srebra i było go stać na to”.( …)
- Co Pan chce pokazać w muzeum ?
- W najpiękniejszej sali, to co najcenniejsze – złoto (…)"
Nie padła w wywiadzie w ogóle nazwa podstawowej wystawy dla tego muzeum, czyli wystawy o Piastach śląskich, która była wtedy zatytułowana, jak i teraz - „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich”. Jeśli chodzi o te 2o kopalni, to szkoda, że red. Włostowski nie zauważył: - „Dziwi mnie, że książę „Jerzy” II mając tyle złota pozostawił olbrzymie długi”. Zresztą uwag i pytań do tego wywiadu byłoby wiele, np. o megalomanię właśnie, o „wynalezioną tradycję”, o naukową biografię księcia „Jerzego” II, o katalog do wystawy, o to, dlaczego król pruski, którego artyleria zburzyła zamek, nie odbudował go, chociaż mienił się wielkim synem Piastów śląskich ?

Dziedzic_Pruski - 2022-03-16, 15:45

Ale w końcu odbudowali. I nawet herb odmalowali.
anthropos - 2022-03-16, 23:07

Chętnie zapoznałbym się z naukowym dorobkiem Brosera dotyczącym historii Piastów śląskich. Gdzie szukać?
Broser - 2022-03-17, 10:04

A ja chętnie zapoznałbym się z anthroposa dorobkiem naukowym, który gdyby istniał, z pewnością byłby eksponowany w muzeum.
Dziedzic_Pruski - 2022-03-17, 11:10

Dorobku naukowego товарища Броневика to chyba ze świecą trzeba szukać. Najlepiej w owej przesławnej szafie, która ongi zasłaniała staroniemiecki napis w gabinecie księcia Grzegórza zur Lignicz und Briegk.
Broser - 2022-03-17, 19:24

Jak redaktor Włostowski - nie mając dorobku naukowego w zakresie historii - mógł zrobić wywiad dot. Piastów śląskich i ich muzeum, tak każdy może dyskutować o ich historii oraz muzeum mając oczywiście pewną wiedzę czerpaną zarówno z opracowań historyków polskich jak i niemieckich oraz źródeł archiwalnych, ponadto widząc, że miały miejsce i ciągle dzieją się rzeczy z Mrożka i z Orwella, a także przestrzegając kultury dyskusji.
Dziedzic_Pruski - 2022-03-17, 19:56

Ciągle dzieją się rzeczy z Mrożka i z Orwella, a zwłaszcza z товарища Броневика.
anthropos - 2022-03-19, 21:23

Przepraszam, że zagalopowałem się z tym dorobkiem naukowym. Ale może napisał Broser artykuł naukowy dotyczący Piastów śląskich? Miałem wrażenie, że wypowiada się z przekonaniem osoby znającej wagę swych argumentów. Warto poznać nieujawnioną w pełni argumentację badacza-historyka.
Broser - 2022-03-20, 16:19

Jak laudator kniazia Pawła powiedział – z okazji wręczania tej saksońskiej rzeczy – o jego dużym dorobku naukowym nie wymieniając ani jednego opracowania, tak ja także nie muszę niczego wymieniać, tym bardziej, że nie pracowałem w muzeum. Dodam jednak taką historię: był planowany trzeci tom „Szkiców brzeskich” (dawno temu oczywiście) i ja zaproponowałem swój artykuł „Książę Jerzy II a Rada Miejska w Brzegu”; na tę propozycję ówczesny Kierownik Działu Historii MPŚl. w pierwszej chwili zdębiał, by następnie powiedzieć: - „Paweł będzie niezadowolony”.
Anthropos również będzie niezadowolony - jak sądzę - i zapewne znowu się zagalopuje.

Dziedzic_Pruski - 2022-03-20, 17:43

Товарищ Броневик znów się sianem wykręca. I odgrzewanymi kotletami.
anthropos - 2022-03-20, 22:59

Ależ skąd! Jestem bardzo zadowolony. Gratuluję. Czy rękopis się zachował? Bardzo chętnie przeczytam treść przygotowywanego artykułu pt. „Książę Jerzy II a Rada Miejska w Brzegu”. A swoją drogą, dlaczego Jerzy, a nie Georg?
Broser - 2022-03-21, 10:07

Ależ Szanowny Oponent powinien wiedzieć, że w moim artykule „Jerzy II a rada miejska, muzeum a historiografia”, „Gazeta Brzeska”, nr 5 z 7 marca 2007 r., ukazałem, iż książę „Jerzy” II żywo interesował się życiem miejskim w dobrze pojętym swoim interesie finansowym. Świadczy o tym zarówno kopiarz pisarza miejskiego B. Gäbela, jak i pismo burmistrza i rajców miejskich z 1568 r do księcia w sprawie podatku od spadków, w którym podkreślają oni zubożenie miasta. Ponadto stwierdzałem, że źródła te w szesnastowiecznym języku niemieckim dają dobry asumpt do dyskusji o księciu Georgu II, tradycji, zaniku kazań w języku polskim w 1589 r. w kościele św. Mikołaja.
Dziedzic_Pruski - 2022-03-21, 10:17

A o szafie też coś było?
anthropos - 2022-03-21, 15:19

Wątek kazań ewangelickich w języku polskim głoszonych w Brzegu jest bardzo ciekawy. Kiedy zaczęto je wygłaszać?
Broser - 2022-03-21, 19:40

Jak wiadomo na brzeskim bruku jest specjalista od „stosunków konfesyjnych” ze stopniem doktora, więc proszę się do niego zwrócić, a na pewno wiele się Pan dowie.
anthropos - 2022-03-21, 19:49

Broser napisał/a:
Ponadto stwierdzałem, że źródła te w szesnastowiecznym języku niemieckim dają dobry asumpt do dyskusji o księciu Georgu II, tradycji, zaniku kazań w języku polskim w 1589 r. w kościele św. Mikołaja.

Jest źródło, jest asumpt, dlaczego nie podjąć dyskusji o zaniku kazań luterańskich w języku polskim?

Broser - 2022-03-21, 20:49

Ale w jaki sposób chcesz chłopie dyskutować, jak nawet nie wiesz w jakim źródle historycznym jest informacja o zaprzestaniu kazań w języku polskim ! Nie pominę też faktu, że w dyskusji o Piastach śląskich okazał się anthropos kompletnym i totalnym poputczikiem muzealnym.
Dziedzic_Pruski - 2022-03-21, 21:26

W odczuciu товарища Броневика każdy, kto ma odmienne zdanie, jest "totalnym poputczikiem muzealnym".
anthropos - 2022-03-21, 22:49

Po raz kolejny Broser dowodzi, że historię zna jedynie z wybiórczej lektury popularyzujących publikacji. Faktów nie zna, argumentować nie potrafi, gubi się we własnych twierdzeniach. Przyparty do muru wije się jak piskorz. Nie dziwię się, że został zdegradowany jako kierownik prowincjonalnego oddziału archiwalnego. Po latach podrażnione ambicje wciąż nie pozwalają mu odpocząć mentalnie na emeryturze. Sprawa "Piastów" targa nim i rzuca po wszystkich kątach. A może już czas odpocząć?
Broser - 2022-03-22, 11:32

Musisz chłopie pojechać do archiwum opolskiego (ul. Zamkowa 2) i przebadać inwentarz zespołu „Akta miasta Brzegu”, aby znaleźć tę informację o zaniku kazań w języku polskim „pod rządami Piastów brzeskich”, ale uprzedzam, że nie będzie to takie proste, a ja ci nie pomogę, bo jesteś chłopie arogant i poputczik groteskowego muzeum.
Dziedzic_Pruski - 2022-03-22, 19:52

anthropos napisał/a:
Po raz kolejny Broser dowodzi, że historię zna jedynie z wybiórczej lektury popularyzujących publikacji. Faktów nie zna, argumentować nie potrafi, gubi się we własnych twierdzeniach. Przyparty do muru wije się jak piskorz. Nie dziwię się, że został zdegradowany jako kierownik prowincjonalnego oddziału archiwalnego. Po latach podrażnione ambicje wciąż nie pozwalają mu odpocząć mentalnie na emeryturze. Sprawa "Piastów" targa nim i rzuca po wszystkich kątach. A może już czas odpocząć?
Już najwyższy czas! Takie rzucanie po wszystkich kątach może być niebezpieczne i dlatego pomieszczenie musi być odpowiednio przysposobione.
Broser - 2022-03-24, 13:00

Besserwisser pruski – jak zawsze arogant !! A ten drugi, używający prymitywnych argumentów ad personam, chyba prowadzi intensywną kwerendę archiwalną w zespole „Akta miasta Brzegu”, skoro się nie odzywa.
Dziedzic_Pruski - 2022-03-24, 13:16

Broser napisał/a:
używający prymitywnych argumentów ad personam
A czy "poputczik groteskowego muzeum" również zalicza się do tej kategorii?
Broser - 2022-03-25, 18:22

To bardzo miękki argument ad personam, szczególnie w porównaniu z tymi „argumentami”, których anthropos używał i używa przeciwko mnie, ale puszczam to w niepamięć; niech spokojnie on bada „Akta miasta Brzegu” w Opolu.
Dziedzic_Pruski - 2022-03-25, 19:16

To kto teraz zbada товарища Броневика?
Broser - 2022-03-30, 09:07

W tej ciszy śląsko-piastowsko-muzealnej – w której herb kurfirsztów brandenburskich błyszczy na bramie w słońcu - mogliby muzealnicy wyciągnąć z tej słynnej szafy pergaminowe dokumenty książęce w starej niemczyźnie i wystawić je w dawnym archiwum książęcym obok gabinetu księcia „Jerzego” II , a może zrobiłoby się głośniej, szczególnie gdyby tamże pojawiła się jeszcze informacja niemieckiej rady miejskiej o zaniku kazań w języku polskim.
Dziedzic_Pruski - 2022-03-30, 10:18

A nie byłoby lepiej, gdyby товарищ Броневик wydębił z prześwietnego, śląsko-piastowskego muzeum ową słynną szafę, zaciągnął ją do kościoła św. Mikołaja i zaczął tam z niej wygłaszać polskie kazania?
Broser - 2022-04-01, 08:58

Jeśliby sprawdziły się te rozlegające się pogłoski – w tej ciszy (w której teraz moknie kolorowy herb kurfirsztów) dość głośne - o złocie die Piasten zum Briege w piwnicach zamkowych, to byłaby sensacja dużego kalibru, no i oczywiście promocja muzeum księcia „Jerzego” II, bo złoto to chyba jego !
Dziedzic_Pruski - 2022-04-01, 09:11

Złoto księcia Grzegórza zur Liegnicz und Briegk jest w szafie.
Broser - 2022-04-01, 18:53

Złoto księcia „Jerzego” II w piwnicach – prima aprilis !
Dziedzic_Pruski - 2022-04-01, 19:14

Tak jak cała "działalność" товарища Броневика.
Broser - 2022-04-02, 09:21

Rzekome złoto księcia „Jerzego” II skojarzyło mi się z wywiadem O. Fallaci z szachem Iranu, więc oddaję głos znakomitej dziennikarce:
„Wówczas pojawiła się także herbata, podana w złotych filiżankach ze złotym łyżeczkami. Ale tam w środku niemal wszystko było złote: popielniczka, której nie miało się odwagi pobrudzić, pudełko inkrustowane szmaragdami, figurki na meblach wysadzane rubinami i szafirami (…)”. Natomiast jeśli chodzi o zamek to, gdyby był złoty, król pruski by go chyba nie bombardował, a gdyby został przypadkiem uszkodzony, szczególnie herby kurfirsztów, to niemieccy „Baumeistrzy” odbudowaliby wszystko i nikt przy tym nie musiałby łgać na potęgę, pardon, tworzyć „wynalezionej tradycji” !!

Dziedzic_Pruski - 2022-04-02, 09:56

Ciekawe, czy szafa też jest ze złota.
Broser - 2022-04-03, 09:12

O tej „wynalezionej tradycji” nie ma niestety ani słowa w wywiadzie z prof. St. S. Nicieją na temat muzeum i zamku (X 2007 r.) , a wywiad przeprowadził (słabo) W. Krzewicki. Natomiast jest w wywiadzie informacja profesorska o meblach - w kontekście „znakomitego” wyposażenia zamku w meble - co z pewnością ucieszy polemistę pruskiego: „Kozerski był pierwszym, który tak patrzył na meble, tego od niego się uczyłem. Wchodził gdzieś do jakiegoś kurnika i wyciągał stamtąd jakiś stary mebel. Wcześniej, ktoś na tych meblach kury sadzał, tak patrzył na stare meble”. Byłaby ta szafa zasłaniająca staroniemiecki napis w gabinecie książęcym z kurnika (w którym kury księcia „Jerzego” II znosiły złote jajka) ?
Dziedzic_Pruski - 2022-04-03, 09:51

Nie z kurnika, tylko z groteskowego archiwum z Mrożka i z Orwella.
Broser - 2022-04-04, 09:23

Zacytuję oponentowi pruskiemu i poputczikowi muzealnemu do sztambucha krótki fragment z artykułu Pani I. Kmak-Błaszczuk o działalności muzeum do 1957 r. opublikowanego w „Brzeskim Roczniku Zamkowym” nr 1 : „Poprzez zabytki archeologiczne i pozostałości piastowskie muzea miały stać się narzędziem propagandowym w procesie integracji kulturowej ziem przyłączonych do Polski po II wojnie światowej”. I rzeczywiście stały się oraz jeszcze długo po tym roku, bo aż do 1990 r., tym narzędziem niesamowitego fałszowania historii były, ale brakuje mi do tego poglądu przypisu, że jak Niemcy się zjednoczyły, to propagandyści peerelowscy stali się od razu wazeliniarzami niemieckiej spuścizny kulturowej, a więc ta ich propaganda i fałsze odznaczały się niezwykłą premedytacją, jak wazeliniarstwo charakteryzuje się niezwykłym konformizmem, który zresztą tyle już lat ciągle istnieje w muzeum księcia „Jerzego” II !!
Dziedzic_Pruski - 2022-04-04, 10:07

Tоварищ Броневик to samyj jarostnyj poputczik groteskowego archiwum z Mrożka i z Orwella, imieniem księcia Grzegórza zur Liegnicz und Briegk.
Broser - 2022-04-06, 09:06

Słaba ta pruska retoryka, natomiast muzealna retoryka, którą usłyszałem przed wieloma laty, jeszcze dzisiaj brzmi jak dzwon: historia była zawsze wypaczana, a oni chcieli coś na zamku zrobić (żeby ich w „kumitecie” doceniali), no i oczywiście liczyli, że rządy komunistów będą trwały długo. Dlaczego jednak nie zrobili katalogu do wystawy „Przeszłość i tradycja Piastów śląskich” (a nie „Z przeszłości i tradycji ...”), natomiast z księcia Georga II von Brieg zrobili księcia Jerzego II brzesko-wawelskiego, by potem wazelinować się in Niedersachsen, a teraz „wystawiać” kolorowy herb kurfirsztów brandenburskich ?? Nieodgadniona tajemnica (he, he, he) !
Dziedzic_Pruski - 2022-04-06, 09:44

To niech товарищ Броневик zrobi wystawę o polskich kazaniach w kościele św. Mikołaja. Najlepiej w szafie.
Broser - 2022-04-08, 14:59

Niestety forumowicz 2010 r. nie pozwala, aby go traktować serio czyli jest jak . . . kniaź Paweł, który w swoim ostatnim wywiadzie z 2017 r. podał do wierzenia, że on tylko . . . w 20% był muzealnikiem … , tak więc tylko w tylu procentach odpowiada za . . . „wynalezioną tradycję”, szczególnie książąt legnicko-brzeskich, natomiast forumowicz pruski niech będzie poważny nie tylko w 20%, bowiem nie dostanie . . . lauru umiejętności i kompetencji.
Dziedzic_Pruski - 2022-04-08, 19:50

Tоварищ Броневик to jednak postać prędzej z Mrożka niż z Orwella. Albo z Kafki. Gdyby Kafka jeszcze żył, to z pewnością napisałby powieść pt. "Archiwum", której akcja toczyłaby się wokół pewnej Szafy i pewnej Rzeczy.
anthropos - 2022-04-09, 22:41

Broser unika jak ognia rzeczowej dyskusji, bo wie, że nie ma żadnych rzeczowych argumentów. Przyznał, że nie wie, kiedy zaczęły być wygłaszane w Brzegu luterańskie kazania w języku polskim, dlaczego je zawieszono, ani kiedy je przywrócono. Oczywiście nie wie także z jakiego źródła pochodzi informacja o ich zawieszeniu w 1589 r. Ot, taki z niego sumienny badacz...
Dziedzic_Pruski - 2022-04-10, 15:39

Tоварищ Броневик jakoś siedzi cicho. Może się gdzieś schował? Tylko gdzie? Czyżby w Szafie?
Broser - 2022-04-11, 19:59

Sam jesteś chłopie – zwracam się do anthroposa - „zawieszony” (jak facet pruski chyba szukał razem z kniaziem tych muzealnych szaf w kurnikach) i nie masz pojęcia, że informacja niemieckiej rady miejskiej Brzegu z 1605 r. złożona księżnej-wdowie po księciu Joachimie Friedrichu Annie Marii von Bernburg-Zerbst głosi, że in Briegk nie ma od szesnastu lat kazań polskich w kościele św. Mikołaja i w tym piśmie nie mowy o żadnym zawieszeniu, co można sprawdzić w kopiarzu korespondencji rady miejskiej przechowywanym w zespole archiwalnym "Akta miasta Brzegu". Na muzealnej wystawie „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” niczego na ten temat się nie dowiemy, ale niech anthropos sprawdzi (może coś tam ostatnio „wynaleźli”) skoro nie udała mu się kwerenda archiwalna.
Dziedzic_Pruski - 2022-04-11, 20:24

A jak tam kwerenda товарища Броневика в Шкафу?
https://www.youtube.com/watch?v=NJiLGBbeynk

Dziedzic_Pruski - 2022-04-15, 21:38

Idzie Wielkanoc. Czas pomyśleć o święconce. Gdyby товарищ Броневик nie wiedział, w jaki wzorek pomalować barwnie prześwietne Piastowskie Jaja zur Liegnicz und Briegk, to proponuję herb kurfirsztów brandenburskich. Trzeba też zabrać kawałek śląskiej kiełbasy podwawelskiej albo - innymi słowy - kiełbasy spod Śląskiego Wawelu. Wielki Kniaź Paweł Piastowicz z pewnością będą radzi. Ну, товарищ Броневик, даешь корзинку!
Broser - 2022-04-17, 11:13

Niech zmartwychwstały Chrystus sprawi, żeby moi szanowni oponenci nie stracili całkiem wiary, iż veritas omnia vincit – prawda wszystko zwycięży.
Dziedzic_Pruski - 2022-04-17, 12:07

I Wielki Kniaź Paweł Piastowicz!
Broser - 2022-04-21, 09:24

Pojutrze, 23 kwietnia, imieniny księcia „Jerzego” II. Prawie równo 14 lat temu ukazał się mój artykuł pt.” Jeszcze o trudnym pisaniu o historii” (vide „Gazeta Brzeska”), który był polemiką aż z trzema przeciwnikami: dwoma obrońcami koniunkturalnego i konformistycznego jak żadne inne muzeum dla którego źródła historyczne nie mają prawie żadnego znaczenia z wyjątkiem bramy zamkowej, zawsze koniunkturalnie interpretowanej, oraz utytułowanym rzecznikiem „budowania od podstaw rzetelnej wiedzy o dawnej kulturze śląskiej”, czyli wazelinowania się niemieckiej spuściźnie na Śląsku. Dwaj obrońcy też byli wazeliniarzami oczywiście, dlatego wszyscy zostali ostro potraktowani i nikt nic nie odpowiedział, więc także nie zabrał głosu sam „Wielki Kniaź Paweł Piastowicz” (jak go nazywa Herr Pruski) jakoby wielki znawca historii Piastów śląskich (w 20%) w muzeum których miało miejsce 500 koncertów lisztowskich, a podstawowa wystawa muzealna nosi ciągle tytuł „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” i nie ma do niej katalogu. Nota bene retoryka moich polemistów mówiąca o wielkich wartościach zachodnioeuropejskiej, w tym niemieckiej oczywiście, kultury i tradycji, którą ja jako barbarzyńca w ogrodzie nigdy nie będę w stanie podziwiać, jak np. czarnych orłów na sarkofagu księcia Georga III, czy herbu kurfirsztów brandenburskich lub napisu w szesnastowiecznej niemczyźnie pod drzewem genealogicznym księcia „Jerzego” II (a oni kiedyś łgali na potęgę, a teraz podziwiają czyli wazelinują się tak samo, ale boją się stworzyć takiego wazeliniarskiego katalogu) brzmi dzisiaj, w dobie pasywności i tylko różnych „deklaracji” rządów Zachodu, bojących się wzrostu cen gazu i ropy oraz utraty rosyjskiego rynku zbytu, wobec zbrodni rosyjskich na Ukrainie i zgliszcz wojennych, szczególnie żenująco, nędznie, barbarzyńsko.
Dziedzic_Pruski - 2022-04-21, 09:51

Jestem pewny, że ten archiwalny numer Gazety Brzeskiej z wazeliniarskim artykułem товарища Броневика będzie teraz rozchwytywany, aż w końcu padnie piastowski serwer zur Lignicz und Briegk z Mrożka i Orwella.
Dziedzic_Pruski - 2022-04-24, 10:47

Zupełnie zapomniałem zapytać, jak potoczyły się dalsze losy owych trzech nieszczęsnych oponentów, którzy ośmielili się polemizować z jedynie słusznymi tezami piramidalnie groteskowego товарища Броневика z Mrożka i Orłela zur Liegnicz und Briegk sprzed niespełna 14 lat i zostali ostro potraktowani i nikt nic nie odpowiedział. Doszlili już do siebie? Sąli jeszcze wśród żywych? A może po prostu uznali, że rzeczowa dyskusja z nawiedzonym oszołomem jest pozbawiona wszelkiego sensu?

PS
A propos rzeczowości - już długo nie było nic o Rzeczy Dolnosaksońskiej.

Broser - 2022-04-24, 18:15

Zawiesiłeś się chłopie jak anthropos, tymczasem zbliżają się Dni Księstwa Brzeskiego, więc ogólcie się chłopy, wąsy przyczeszcie, brzuchy wciągnijcie - i jeden i drugi to jeszcze kawał chłopa - bowiem to pierwsze „DNI” z kolorowym herbem kurfirsztów brandenburskich na bramie zamkowej.
Dziedzic_Pruski - 2022-04-24, 18:40

A będzie też szafa i polskie kazania?
Dziedzic_Pruski - 2022-04-30, 14:04

Tоварищ Броневик coś siedzi cicho. Jak dolnosaksońska mysz pod brandenburską miotłą z Mrożka i Orłela, wyjętą z piastowskiej szafy na Śląskim Wawelu.
Broser - 2022-05-01, 14:46

Z okazji zbliżającej się „nocy muzeów” przesyłam do sztambucha muzeum następującą rzecz:
„Śpiewajmy „Te Deum”:
Mamy muzeum !
Niech nam przez wieki całe
Porasta w chwałę,
O b r a z ó w z a k u p a m i
N i e c h s i ę n i e s p l a m i,
Aż dojdzie do zenitu
Swojego bytu;
I cały świat
Wykrzyknie mu:wiwat !
Niech setki lat
Do grata zbiera grat !!”
PS Niech każdy dyrektor
Będzie jak Hektor
I służą muzeum obrońcy nie ruscy
Lecz tylko i wyłącznie pruscy !

Dziedzic_Pruski - 2022-05-01, 15:04

I niech przydadzą mu estymy
z Częstochowy rymy!

Dziedzic_Pruski - 2022-05-03, 19:44

Tоварищ Броневик coś siedzi cicho. Pewnie zapuszcza wąsy i brodę, żeby w ramach „nocy muzeów” wystąpić jako książę Grzegórz zur Liegnicz und Briegk.
Broser - 2022-05-04, 12:11

Na portalu brzeg.naszemiasto.pl leją się straszne ślozy (może pruskie ?) że nie ma Dni Księstwa Brzeskiego, a ponadto – o zgrozo ! - za rok może nie być obchodów 500.lecia urodzin księcia „Jerzego” II. Toż to dopiero byłaby tragedia - galaktyczna !! Dlatego proponuję, aby połączone rady powołały Dziedzica Pruskiego na pełnomocnika do spraw organizacji wspomnianych obchodów, a na pewno się one odbędą i fajerwerków nie zabraknie.
Dziedzic_Pruski - 2022-05-04, 12:34

A nie lepiej zorganizować dni dolnosaksońskie z szafą i z polskimi kazaniami?
Broser - 2022-05-06, 17:17

Dalej wielkie są żale, że nie było Dni Księstwa Brzeskiego, dlatego proponuję, aby żałobnicy udali się do biblioteki muzealnej i tam poczytali sobie „Die Piatem zum Briege oder Geschichte der Stadt und des Fürstenthums Brieg” K. F. Schönwäldera i inne opracowania w języku niemieckim o Piastach śląskich oraz zwrócili uwagę na przykład na takie zdanie. :”Zum Berliner Hof unterhielt Gorg einen guten Kontakt. Mit Hilfe seines kurfürstlichen Schwagers Johann Georg gelang ihm 1585 die Bewerbung um die Magdeburger Domprobstei für seinen Sohn Joachim Friedrich, die schon die Brieger Dechantei innenhatte” a tymczasem jakieś kapele zostaną zaangażowane i przyjadą, może już na 499. urodziny księcia „Jerzego” II czyli oczywiście 18 lipca, a w najgorszym wypadku na urodziny księcia Joachima Friedricha.
Dziedzic_Pruski - 2022-05-06, 19:52

Za to już w przyszłym miesiącu szykują się huczne obchody imienin Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza. Słyszałem, że товарищ Броневик wystąpi tak jako nadworny błazen i że będzie podskakiwać, robić fikołki i wygłaszać z szafy polskie kazania.
Broser - 2022-05-07, 09:30

No cóż, facet pruski nie po raz pierwszy pokazuje, że był i jest nie tylko poputczikiem kniazia P., lecz także pożytecznym idiotą dla tego kniazia.
Dziedzic_Pruski - 2022-05-07, 13:12

No cóż, товарищ Броневик nie po raz pierwszy pokazuje, że robił i dalej robi z siebie idiotę.
Broser - 2022-05-09, 09:50

Idiotów i to ciężkich zrobili z siebie ci, którzy „stworzyli” Dni Księstwa Brzeskiego dobrze wiedząc, że do dziejów Fürstentums Brieg (bo tak nazywało się księstwo) wszystkie źródła historyczne są w języku niemieckim, ale w niemieckim Brzegu nikt nie organizował dni tego księstwa, jak nie malował herbu kurfirsztów brandenburskich i nie utworzył muzeum Piastów śląskich opowiadając i pisząc duby smalone o księciu „Jerzym” II oraz o bramie zamkowej. Oczywiście wielkie teraźniejsze żale, miejmy nadzieję daremne, że nie było DKB to kompletny nonsens.
Dziedzic_Pruski - 2022-05-09, 11:40

Tоварища Броневика coś strasznie ciągnie do tej bramy.
Broser - 2022-05-12, 18:03

Tak więc jutro „noc muzeów”, na gruncie brzeskim – wieczór w muzeum. Jak prof. N. Davies napisał w jednym ze swoich esejów „historycy do archiwów, reszta [„przyszywająca” różne rocznice, jubileusze, dni księstwa oraz robiąca noce i wieczory w muzeum; uwaga Brosera] do sztucznych ogni”, tak szczególnie teraz trzeba powiedzieć: muzealnicy i ich poputcziki do sztucznych ogni !!
Dziedzic_Pruski - 2022-05-12, 20:27

Tak jest! Literaci do piór! Biurwy do biur! Pasta do butów! Pianka do golenia! Panna do wzięcia! Mieszkanie do wynajęcia! Zamknięte do odwołania! Proszek do prania! ...

A товарищ Броневик - do szafy!

Broser - 2022-05-13, 16:00

Herr Oberwachtmeister pruski, zaczyna się teraz zwiedzanie luterańskiej szkoły księcia „Jerzego” II, którą on nazywał „unsere fürstliche Schule” i która była odległa od polskich tradycji kulturowych, a propaganda muzealna z nią związana – a także wycofywanie się z niej na z góry upatrzone pozycje wazelinowania się niemieckiej spuściźnie kulturowej - woła o pomstę do nieba, więc proszę nie odpalać żadnych fajerwerków !!
Dziedzic_Pruski - 2022-05-13, 20:50

Polskie tradycje kulturowe to w rzeczywistości zlepek wielu tradycji z bardzo dużym udziałem niemieckich, czy się to komuś podoba, czy nie. Polskie tradycje kulturowe są w równym stopniu polskie co słowo fajerwerk. Poza tym tradycja to jest coś ekstra. Guma do żucia!
Broser - 2022-05-13, 21:31

Przestań pie.rzyć, chłopie, i odwracać uwagę od tego muzeum z Mrożka i z Orwella.
Dziedzic_Pruski - 2022-05-13, 22:17

Dziadek do orzechów! To muzeum musi być nad wyraz ważne, skoro ciągle spędza sen z powiek товарища Броневика.
Broser - 2022-05-14, 12:48

Nie tylko dlatego, że wczoraj pod portretem św. Augustyna rozmawiano o „gwiezdnych opowieściach”, proponuję, aby pod tymże portretem przeprowadzić dyskusję – z udziałem oczywiście wybitnego kulturoznawcy polemizującego ze mną - na temat, dlaczego die Piasten zum Briege przeszli na luteranizm, a ostatni ich przedstawiciel, Georg Wilhelm był kalwinem ?
Dziedzic_Pruski - 2022-05-14, 13:18

Tоварищ Броневик jest jak ten mały chłopiec przelewający łyżeczką morze.
Broser - 2022-05-17, 09:27

Gdyby obrazu przedstawiającego św. Augustyna nie wypożyczono 30 lat temu, należałoby to teraz zrobić, tak bardzo pasuje on do dyskusji o luteranizmie książąt brzeskich, bo przecież M. Luter był członkiem zakonu augustianów. Ponadto w zeszłym roku minęła 500. rocznica słynnego, antyluterańskiego edyktu wormackiego cesarza Karola V, który głosił:
„[…] Tymczasem nie ma wątpliwości […] o tym, jak dalece odstępują od drogi chrześcijańskiej błędy i kacerstwa, które niejaki imieniem Marcin Luter zakonu Augustian […] w religii chrześcijańskiej i ustroju […] śmie zaprowadzać […]”
A za rok 500. rocznica urodzin luterańskiego księcia brzeskiego „Jerzego” II, którego muzealnicy odstąpili od zasad nauki historycznej.

Dziedzic_Pruski - 2022-05-17, 09:57

Ciekawe, czy Marcin Luter był w Dolnej Saksonii.
Dziedzic_Pruski - 2022-05-21, 16:25

Tоварищ Броневик coś siedzi cicho. Pewnie przeszedł na luteranizm i wygłasza teraz polskie kazania gdzieś w Dolnej Saksonii.
Broser - 2022-05-21, 20:27

Myślałem, że polemista pruski studiuje edykt wormacki oraz pisma Lutra, a także dokumenty księcia „Jerzego” II, aby czymś wszystkich zaskoczyć, albo, że zacytuje coś ciekawego na temat współczesnych relacji katolicko-luterańskich, np. kardynała R. Marxa: „Potrzebujemy widzialnej jedności w zgodnej różnorodności”, a oponent pruski niestety tylko w starym stylu prowokuje.
Dziedzic_Pruski - 2022-05-22, 08:15

Robienie jaj z товарища Броневика nie wymaga żadnych studiów.
Broser - 2022-05-25, 12:40

A to dopiero news ! Muzeum księcia „Jerzego” II będzie współpracować z muzeum Gombrowicza ! Czyżby ta współpraca miała służyć przygotowaniu obchodów 500. rocznicy urodzin ww. księcia ? Prowokacje Dz. Prus. wobec takiego newsa są działaniami cienkiego Bolka.
Dziedzic_Pruski - 2022-05-25, 19:46

Cienki Bolek już od ponad 6 lat postękuje tu przy okazji różnych wyimaginowanych rocznic, zamiast wystawić się jako żywy eksponat w muzeum Mrożka i Orłela.
Broser - 2022-05-29, 14:54

Mały, antymityczny, do muzealnego, a także pruskiego sztambucha konkurs historyczny z okazji jutrzejszego Georgianum:
1. Czy „Ordnungsbuch”, szesnastowieczna księga zarządzeń księcia „Jerzego” II dotyczących spraw brzeskich przechowywana jest w:
a/ Opolu b/ Brzegu c/ Goslar d/ Wrocławiu ?
2.Jaki podpis znajduje się pod książęcą instrukcją dla rajców brzeskich z 1617 r.:
a/ Jan Jerzy b/ Johannes Christianus c/ Johann Christian ?
3. Czy napis fundacyjny na bramie zamkowej mówi o:
a/ królu Zygmuncie Auguście b/ królu Ferdynandzie Habsburgu c/ Piaście Kołodzieju ?
4. Jakie imiona otrzymał książę, który według Friedricha Lichtsterna miał mieć na imię Piast:
a/ Jerzy Wilhelm b/ Georg Wilhelm c/ Christian Albert ?
5. Gdzie przechowywane są dokumenty i akta zespołu archiwalnego „Księstwo Brzeskie (Fürstentum Brieg)”:
a/ w Archiwum Państwowym we Wrocławiu b/ w Archiwum Państwowym w Opolu c/ w Muzeum Piastów Śląskich ?

Dziedzic_Pruski - 2022-05-29, 14:56

W Dolnej Saksonii?
Broser - 2022-05-30, 17:37

Powiększę ten mały konkurs o trzy pytania, ponieważ ten polonez na mokrym i pustym dziedzińcu zamkowym tak mnie zainspirował :
6. Kto napisał o „ideologiczno-politycznych aspektach” bramy zamkowej nie wymieniając w ogóle herbu kurfirsztów brandenburskich
a/ A. Karłowska-Kamzowa b/ J. Kębłowski c/ W. Skibiński ?
7. Kto z księcia Georga II „zrobił” księcia Jerzego II, a następnie uczynił z niego poważnego kandydata do tronu polskiego, który wielokrotnie i manifestacyjnie demonstrował swoją polskość, i kto po zjednoczeniu Niemiec wziął wysoką niemiecką nagrodę ?
8. Czy w czasach książąt brzeskich na zamku tańczono poloneza ?

Dziedzic_Pruski - 2022-05-30, 17:42

To товарищ Броневик wziął wysoką niemiecką nagrodę? Nie wiedziałem.
Broser - 2022-06-02, 09:13

Czytam o „zmianach w zwiedzaniu z przewodnikiem” zamku i myślę o przewodniku po micie Piastów śląskich tym bardziej, że minęło w kwietniu 15 lat od ukazania się mojego „Mitu Piastów śląskich w datach” („Gazeta Brzeska”, nr 8, 18 IV 2007 r.). Wydawało mi się wtedy, że rozjechałem to muzeum pisząc między innymi:
„1990 r. - muzeum po zjednoczeniu Niemiec niemal z miejsca „dem Deutschland zugewandt” (zwrócone ku Niemcom)[jak przez 40 lat było zwrócone ku brzeskiemu komitetowi PZPR, a teraz jest muzeum pisowskim]
1992 r. - nieprawdopodobny groteskowy, orwellowski wywiad „wielkiego piastoznawcy” pt. „Piastów śląskich nikt nie kochał”; niesamowita informacja, że po 27 latach działalności w muzeum jest dopiero „szkielet wystawy” o kochanych przez muzealników książętach śląskich ( …)
1999 r. - Muzeum Piastów Śląskich utrzymywane w dużym stopniu z dotacji przeznaczonej pierwotnie na drogi powiatowe ( . . . ).
Jednak mitomania i megalomania są nie do rozjechania (wspominał o tym gdzieś M. Wańkowicz), dlatego … kniaź Paweł przekabacił redaktora „GB” i dalej działał organizując nawet sesję o . . . niemieckim zagrożeniu kulturowym na Śląsku (sic !), a już w czasach nowego direttore zostałem zablokowany na forum.nto.pl, Niedawno – jak wiadomo - zamek został pomnikiem historii ze względu na „renesansową bramę będącą wybitnym dziełem sztuki o unikatowym programie ideowym ...”. Unikatowym, czyli jakim ? Może jakiś przewodnik nam powie !

Dziedzic_Pruski - 2022-06-02, 15:31

Toварищy Броневикy to w ogóle bardzo dużo się wydaje. Taki on już ... выдаю́щийся.
Broser - 2022-06-05, 09:18

Widzę, że żaden przewodnik z nami nie leci, jednak podyskutujmy o programie ideowym bramy zamkowej księcia „Jerzego” II, która do tej pory nie tylko była rozpatrywana „w próżni”, czyli w oderwaniu od faktów i źródeł historycznych, w tym tak unikatowego źródła, jak napis na sarkofagu najsłynniejszego księcia brzeskiego, lecz także pomijano na niej napis fundacyjny, herb Habsburgów, no i duży herb kurfirsztów brandenburskich, jakiego może nie ma i w Berlinie (w takim materiale jak piaskowiec). Przemilczenia niesamowite, niesłychane, jak ta szafa zasłaniająca szesnastowieczny napis w języku niemieckim pod drzewem genealogicznym księcia Georga II na którym jego synowie noszą imiona Joachim Friedrich oraz Johann Georg, nie mówiąc już o dokumentach jak na przykład tychże książąt zatwierdzenie przywilejów miasta Brzegu w dokumencie wystawionym w 1588 r. Tak więc jest to pomnik zgermanizowania die Piasten zum Briege i w tym kontekście zasłanianie się hasłem księcia „Jerzego” II „inni budowali dla nas, my dla potomności”, skomentuję krótko: w historii tego księcia, jego przodków i potomków, mamy do czynienia z taką kumulacją fałszu, iż wydaje się, że nic odkłamać się nie da !! Szach – mat Herr Dziedzic et consortes !!
anthropos - 2022-06-15, 21:12

Oj tak, nic odkłamać się już nie da. A te polskie kazania to kto wygłaszał? Przecież Brieg to było całkowicie zgermanizowane miasto.
Broser - 2022-06-19, 08:48

Omal nie czekam na odpowiedź Dz. Prus., a nagle okazuje się, że nie tylko leci z nami anthropos, lecz także niespodziewanie przyznaje mi rację, że nic odkłamać się nie da w muzealnej „historii” książąt na Legnicy i Brzegu, na co stwierdzam, że chociaż nic odkłamać się nie da, to jednak dążyć do odkłamania trzeba, dlatego voilà następujący komentarz:
na stronie NID (Narodowego Instytutu Dziedzictwa) jest informacja, że zamek brzeski był „siedzibą śląskiej elity intelektualnej”, ale nie pada ani jedno nazwisko. Natomiast na dziedzińcu księcia „Jerzego” II odbyły się na początku czerwca „pokazy rycerskie” i też nie padło ani jedno nazwisko rycerza książąt brzeskich !! Tak więc pytania dziewiąte i dziesiąte naszego konkursu z okazji 500. lecia urodzin księcia Georga II (Jerzego II) brzmią:
9. Wymień jednego przedstawiciela „śląskiej elity intelektualnej" na dworze księcia „Jerzego” II brzeskiego.
10. Podaj nazwisko starosty książąt brzeskich, który walczył na czele oddziału rajtarów z wojskiem hetmana Jana Zamoyskiego pod Byczyną w 1588 r.

Dziedzic_Pruski - 2022-06-21, 04:04

Какие шахматы? Dziecku na hulajnodze wydaje się, że leci odrzutowcem. Tak samo тoварищy Броневикy wydaje się, że jest каким то гроссмейстером, a w rzeczywistości ledwo daje radę pograć w pchełki. A warcaby to już istne Himalaje.
Broser - 2022-06-27, 08:05

Herr Schachmeister aus der Schieẞbude, szachy były m.in. rozrywką książąt, o czym świadczą np. słynne pamiętniki księcia Saint-Simona, ale na wystawie „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” nie dowiemy się, czy książę „Jerzy” II grywał ze swoją elitą w szachy, zresztą elity też tam nie widać.
Dziedzic_Pruski - 2022-06-27, 08:42

O, тoварищ Броневик пробудился.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-03, 09:10

Tоварищ Броневик coś siedzi cicho. Pewnie mu się już znudziło.
Broser - 2022-07-03, 18:15

W tej ciszy piastowskiej przeglądałem, Herr Piastenmeister, pamiętniki księcia Saint-Simona i myślałem, że gdyby kniaź Paweł spisał swoje memuary, w których oczywiście szeroko rozpisałby się o swoich badaniach nad elitą na dworze książąt brzeskich, a Dz. Prus. przetłumaczyłby wszystko na j. niemiecki i dostał tę upragnioną przez niego saksońską rzecz, wtedy byłoby głośno na forum.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-03, 18:22

A komuż to owa nagroda po nocach spać nie daje?
Broser - 2022-07-04, 11:50

Myślałem, że Dz. Prus. napisze, iż kniaź Paweł … pisze cały czas wspomnienia, a on (Dziedzic) tłumaczy je „live” na niemiecki i wkrótce się one ukażą po polsku i po niemiecku jednocześnie; będzie się działo, jak w czasie obchodów 750. lecia lokacji Brzegu, gdy kniazia słuchał kardynał wrocławski i dwóch wojewodów nie licząc pomniejszych notabli.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-04, 11:54

Oraz товарищ Броневик, który wprost spijał słowa z ust Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza.
Broser - 2022-07-05, 08:32

Jednak głośno nie będzie, bo kniaź nie napisze memuarów, Dz. Prus. ich nie przetłumaczy (i nic nie zarobi). Szkoda, szczególnie niedoszłego tłumacza.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-05, 08:50

Ale nie szkoda kiepskiego archiwisty.
Broser - 2022-07-05, 10:47

Cienki prowokator i nagi polemista z tego niedoszłego tłumacza.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-05, 10:56

Cienki Bolek z kiepskiego archiwisty.
Broser - 2022-07-16, 15:09

Na stronie internetowej MKiDzN jest zakładka o kulturze na wakacjach, gdzie o zamku księcia „Jerzego” II padają te stare od lat frazesy, jak na przykład, że „najlepiej zachowały się ściany skrzydeł południowego i wschodniego zdobione renesansową kamieniarką”, natomiast o malowidle drzewa genealogicznego wyżej wymienionego księcia, malowidle – jako rzec – związanym przez lata z szafą, niestety nie zostało nic powiedziane. Ponadto chociaż od ubiegłego roku malowane są herby kurfirsztów brandenburskich i chociaż zachowało się pomieszczenie dawnego archiwum książęcego, to jednak nikt nie napisał, że nie brakowało w nim kiedyś korespondencji die Piasten zum Briege z kurfisztami, natomiast nie było w tymże archiwum korespondencji z władcami polskimi.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-16, 15:16

Ciekawe, czy zachowała się jakaś korespondencja Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza z archiwistą amatorem.
Broser - 2022-07-17, 09:05

To kniaź jest amator, bo nie powstała pod jego amatorskim „przewodem” (który miał miejsce prawie 50 lat) historia Piastów brzeskich, zaś K.F. Schönwälder napisał w niemieckim Brzegu „Die Piasten zum Briege ...”, gdy nikomu nie śniło się ani w Polsce pod zaborami, ani w tymże Brzegu o muzeum poświęconym Piastom śląskim.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-17, 09:36

To może otworzyć muzeum martyrologii archiwisty amatora?
Broser - 2022-07-17, 14:05

Bon mot premiera Morawieckiego: „Z inflacją jest trochę jak z Tuskiem – przybyła z zagranicy i przeszkadza” skłonił mnie do napisania czegoś podobnego o księciu „Jerzym” II i kniaziu Pawle: mieszkał książę J. tuż za dawną granicą I Rzeczypospolitej, a wazelinował się kajzerom, ale tej saksońskiej rzeczy nie dostał jak kniaź Paweł.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-17, 14:37

To się miało rymować?
Broser - 2022-07-18, 14:44

Byłbym zapomniał o rocznicy urodzin księcia „Jerzego” II, na szczęście wszedłem na archivportal-d.de, a tu sensacja wielkiego kalibru – mały portret księcia solenizanta (nieznanego malarza) który w 2020 r. nabył . . . Zamek Królewski w Warszawie ! Oto więc książę brzeski z Warszawy.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-18, 14:48

No to teraz Zamek Królewski powinien jeszcze nabyć szafę.
Broser - 2022-07-19, 13:53

Czy Dz. Pr. mógłby niejako do kompletu zamieścić portret kniazia Pawła ?
Dziedzic_Pruski - 2022-07-19, 14:18

Ten może być?
Broser - 2022-07-20, 09:28

Napis nad portretem powinien brzmieć: Paweł, pierwszy tego imienia książę śląski, pan na zamku i na Brzegu, który oddał duszę Piastom śląskim, a szczególnie księciu „Jerzemu” II, laureat tej saksońskiej rzeczy.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-20, 10:04

Jak to, a nie Jerzemu III?
Broser - 2022-07-20, 11:24

Dz. Pr. jak zwykle . . . wykręca kota ogonem zamiast zamieścić rzeczywisty portret kniazia o imieniu „Pawel”, który odbudował „Wawel”, a nie wizerunek księcia Georga III, o którym to księciu Schoenborn napisał, że był tylko „ein beauftragter Diener des habsburgischen Kaisers”.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-20, 11:58

To товарищ Броневик nie ma portretu?
Broser - 2022-07-26, 10:14

Pisze się o wakacjach z zabytkami, dlatego poniższa refleksja. Obok bramy zamkowej, niewątpliwego zabytku księcia „Jerzego” II, jest miedziana tablica [która też niedługo będzie „zabytkowa”] głosząca, że zamek to „Wawel”, że tu najdłużej panowali Piastowie śląscy [aż zanikł język polski] że największa nekropolia piastowska w Polsce jest właśnie tutaj [ale pochowani tu w większości luteranie i kalwini nie pisali po polsku] że brama zamkowa jest zabytkiem klasy światowej, ale nie pada przy tym imię księcia „Jerzego” II czyli Herzoga Georga II von Brieg, którego potomkowie nie tylko również nosili niemieckie imiona, lecz także w ich puściźnie dokumentowej nie ma słowa po polsku [natomiast niemiecka historiografia nie określała i nie określa bramy mianem zabytku światowego]. Niesamowita to tablica jak niesamowite jest to muzeum z wielkim, kolorowym herbem kurfirsztów brandenburskich u wejścia i finansowaniem przez polskie MkiDzN.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-26, 11:24

Mieć albo nie mieć.
Broser - 2022-07-27, 09:03

Mamy, mamy i księcia „Jerzego” II i Georga III i ostatniego Piasta śląskiego, kalwińskiego księcia o imionach Georg Wilhelm, no i tablicę „wawelską”, a nie mamy historii książąt „wawelskich”, bowiem ani kniaż Paweł ani jego doktorzy przez tyle lat. . . nie pokusili się o nią.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-27, 09:44

To może товарищ Броневик się pokusi?
Broser - 2022-07-27, 10:07

A może towarzysz Dz. Pr. się pokusi ?
Dziedzic_Pruski - 2022-07-27, 10:43

To może товарищ Броневик spisze chociaż historię kurfirsztów brandenburskich?
Broser - 2022-07-28, 08:51

Niech o kurfirsztach brandenburskich piszą ci, którzy ciągle malują ich herby, jakby chcieli jak najszybciej dostać tę saksońską rzecz.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-28, 08:58

To może w takim razie historię Dolnej Saksonii?
anthropos - 2022-07-28, 10:03

Przecież powszechnie wiadomo, że Broser niczego nie napisze. Potrafi tylko marudzić.
Broser - 2022-07-28, 13:22

Odezwał się „badacz” historii, który na pewno nigdy nie był w archiwum, a tupetu nie brakowało mu i nie brakuje.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-28, 13:47

Skoro товарищ Броневик niczego nie napisze, to może wystawi tu przynajmniej swój konterfekt, jeżeli oczywiście za bardzo nie obsrały go muchy.
Broser - 2022-07-28, 14:37

Raczej prędzej niż później Dz. Pr. musiał pokazać swojego . . . „pruskiego ducha”, a to oznacza, że obydwu „badaczom” dołożyłem.
Dziedzic_Pruski - 2022-07-28, 15:05

Dołożyć to товарищ Броневик może co najwyżej do pieca, jeśli takowy posiada i nazbiera dość chrustu.
Broser - 2022-07-30, 10:44

Nie tylko dołożyłem ale i dokładam: ile kosztowało już i ciągle kosztuje podatników polskich utrzymywanie tego hochsztaplerskiego muzeum książąt, którzy wymarli w XVII w. jako ród o całkowicie niemieckim i kalwińskim charakterze żegnany panegirykami jedynie barokowych poetów niemieckich na czele z von Lohensteinem ?
Dziedzic_Pruski - 2022-07-30, 15:52

To może товарищ Броневик dołoży jeszcze na prześwietne Muzeum Piastów Śląskich i przyczyni się tym samym do ratowania Śląskiego Wawelu? Великий Князь Павел Пястович raczyli byli na tę okoliczność wyrazić gotowość do udzielenia szczególnej łaski i przyjęcia товарища Броневика na osobnej audiencji.
Dziedzic_Pruski - 2022-08-01, 14:07

Szykują się kolejne malunki prześwietnej Bramy - miód na serce товарища Броневика.
Broser - 2022-08-02, 09:16

Mija kolejna rocznica rozpoczęcia przeze mnie krytyki tego muzeum, które zawłaszczyło cały zamek księcia „Jerzego” II, bo planowało panoramę dziejów Piastów śląskich, a jest w muzeum wystawa „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich”, no i malowane są teraz herby kurfirsztów brandenburskich, o których w czasach zawłaszczania (druga połowa lat 1980-tych) nikt w muzeum nie pisnął słówka, więc nie ma go oczywiście w słynnym artykule kniazia Pawła pt. „Odbudowa zamku piastowskiego w Brzegu i jego funkcje użytkowe”, „Szkice Brzeskie”, nr1, 1981, s. 134-156, ani zresztą w innych artykułach zawartych w tym tomie. Natomiast o słynnym, oryginalnym drzewie genealogicznym księcia „Jerzego” II z 1584 r., które Schaube określił jako „Der illustrierte Stammbaum Herzog Georgs II.”, kniaź-dyrektor napisał tylko tyle: „Na specjalną uwagę w tych wnętrzach zasługuje zachowana polichromia ścienna przedstawiająca portretowe drzewo genealogiczne”.
Dziedzic_Pruski - 2022-08-02, 10:48

Mija kolejna rocznica martyrologii товарища Броневика.
Broser - 2022-08-02, 13:23

Niech lepiej Dz. Prus. powie, czy muzealnicy Herzog Georgs II nie planują przypadkiem malowania drzewa genealogicznego Hohenzollernów, a potem ustawienia pomnika „starego Fryca” pod ratuszem.
Dziedzic_Pruski - 2022-08-02, 14:47

Muzealnicy planują utworzenie izby pamięci martyrologii товарища Броневика. Izba będzie się mieścić w przejeździe prześwietnej Bramy Śląskiego Wawelu i obowiązkowo znajdzie się w nim owa sławetna szafa, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Grzegorza zur Liegnicz und Brigg zasłaniała, a Великий Князь Павел Пястович raczyli byli łaskawie wyrazić gotowość przekazania w depozycie Dolnosaksońskiej Rzeczy.
Broser - 2022-08-04, 09:10

Zacietrzewił się Herr Dz.Pr. , a tymczasem w sezonie wakacyjnym trzeba by wrzucić na luz i np. napisać: jak wiadomo książęta legnicko-brzescy byli zapalonymi myśliwymi, więc z pewnością polowali na cietrzewie zarówno tutaj jak i w Brandenburgii, a po niemiecku cietrzew nazywa się das Birkhuhn.
Dziedzic_Pruski - 2022-08-04, 10:33

Żaden cietrzew nie dorówna w tokowaniu товарищу Броневику.
Broser - 2022-08-04, 14:19

Dalej pamiętajmy o luzie Herr Dziedzic. Przed bardzo wieloma laty rozmawiałem z prominentnymi muzealnikami i od słowa do słowa zaczęliśmy się różnić na temat Piastów śląskich. Udało mi się wówczas ich zaskoczyć mówiąc, że najlepszą ironię z propagandy piastowskiej słyszałem w . . . autobusie wjeżdżającym do Weimaru, gdy ktoś krzyknął: „Witamy cię stary, piastowski Weimarze !” Uprzedzając pytanie Dz. Prus., odpowiadam, że to nie byłem ja.
Broser - 2022-08-06, 08:40

Ciekawe zapadło milczenie po tym … żarcie weimarskim, a ja myślałem, że albo pierwszy albo drugi oponent zaraz napisze na wakacyjnym luzie: wspaniały książę Jerzy spogląda z bramy zamkowej w otoczeniu kolorowych herbów, a jego renesansowego ducha czuje się w zamkowym wnętrzu - szczególnie w pobliżu gabinetu książęcego, w którym bardzo dobrze, że nie ma już szafy, a jest kolorowa para książęca - czy się to Broserowi podoba, czy nie ! Niestety nie napisali, ale chyba jeszcze coś napiszą do końca wakacji.
Dziedzic_Pruski - 2022-08-06, 15:07

Tоварищ Броневик sam się prosi, żeby drzeć zeń łacha.
Broser - 2022-08-06, 18:13

Dz. Prus. myśli, że dokonuje świetnej prowokacji, ale w zasadzie to bierze już swoje łachy pod pachy.
Dziedzic_Pruski - 2022-08-06, 18:57

Robienie jaj z товарища Броневика to nie żadna prowokacja.
anthropos - 2022-08-07, 21:45

Bardzo ciekawy artykuł o polichromiach Bramy Zamkowej w Brzegu: https://www.whitemad.pl/z...pIBjCXgfEuls9xY
Broser - 2022-08-08, 14:12

Artykulik o „odnowieniu bramy” jako składnik mitu książąt legnicko-brzeskich bardzo ciekawy, więc bardzo dobrze, że anthropos go „uwidocznił”, natomiast Marek Pyzowski dokonał w tym artykuliku takiej sztuki: nie podał w ogóle jakie herby zostały odnowione, w tym oczywiście nie wymienił wielkiego herbu kurfirsztów brandenburskich na środku bramy, stąd w czasach peerelowskiego mataczenia o Piastach śląskich czyli przed tą saksońską rzeczą dla kniazia Pawła zwanego środkowym, a ponadto okazuje się, że Pyzowski nie orientuje się „w temacie” „Podyskutujmy o Piastach śląskich”.
Dziedzic_Pruski - 2022-08-08, 14:24

Bo w tym temacie wcale nie chodzi o dyskusję o Piastach śląskich, tylko o gorzkie żale товарища Броневика.
anthropos - 2022-08-08, 16:46

Broser napisał/a:
Marek Pyzowski dokonał w tym artykuliku takiej sztuki: nie podał w ogóle jakie herby zostały odnowione, w tym oczywiście nie wymienił wielkiego herbu kurfirsztów brandenburskich na środku bramy

Kolejne bzdury Brosera. Każde z zamieszczonych zdjęć zostało opatrzone podpisem (także to przedstawiające herb księcia elektora Brandenburgii). Pojawiają się one po najechaniu kursora na fotografię.

Dziedzic_Pruski - 2022-08-08, 19:28

anthropos napisał/a:
Kolejne bzdury Brosera. Każde z zamieszczonych zdjęć zostało opatrzone podpisem (także to przedstawiające herb księcia elektora Brandenburgii). Pojawiają się one po najechaniu kursora na fotografię.
Tоварищ Броневик мужик не слишком грамотный.

A teraz, w drodze wyjątku, coś na poważnie: Jak głęboko nieszczęśliwy musi być człowiek, który wciąż nie może zaznać spokoju i - jak już kiedyś pisał anthropos - zamiast odpoczywać na emeryturze, rozdrapuje rany sprzed czterdziestu lat, żyje jakimiś polemikami sprzed trzydziestu lat i wciąż wyszukuje sobie nowych wrogów, bo zdaje się, że wraz ze wspomnianym wyżej artykułem, na horyzoncie pojawił się właśnie kolejny.

Broser - 2022-08-08, 20:20

Anthropos nie musi udowadniać swojej arogancji, jeśli chodzi o Dz. Prus., to tylko drastyczne zrewidowanie przez niego jego „doktryny i dogmatów” sprawiłoby, że byłaby możliwa z nim dyskusja. Natomiast M. Pyzowski nie tylko powinien w tekście poprzedzającym fotografie podać jakie herby zostały polichromowane, lecz także wyjaśnić, dlaczego herb kurfirsztów brandenburskich został umieszczony na środku bramy, w którym to było roku i w związku z jakim wydarzeniem, bo przecież nie żyjemy … „w czasach herbu środkowego”. Ponadto mógłby zastanowić się, dlaczego te herby nie zostały pomalowane w czasach, gdy Brzeg znajdował się pod panowaniem Hohenzollernów.
Dziedzic_Pruski - 2022-08-08, 20:42

Herb kurfirsztów brandenburskich został umieszczony na środku bramy, gdyż paskudny książę Grzegórz zur Liegnicz und Brigg pragnął tym wkurwić товарища Броневика.
anthropos - 2022-08-11, 17:23

Broser napisał/a:
natomiast Marek Pyzowski dokonał w tym artykuliku takiej sztuki: nie podał w ogóle jakie herby zostały odnowione, w tym oczywiście nie wymienił wielkiego herbu kurfirsztów brandenburskich na środku bramy...

A jaki herb znajduje się na środku Bramy?

Broser - 2022-08-13, 09:25

Muszę odpowiedzieć jeszcze krótko Dz. Prus. (nie mając najmniejszej ochoty na polemikę z anthroposem) ciągle nie rozumiejącemu, dlaczego ja krytykuję to muzeum; ależ to proste drogi Watsonie: krytykuję muzeum, dlatego, że j e s t oraz, że cały czas znajdują się jego klakierzy, poputcziki, groteskowi obrońcy, wazeliniarze niemieckiej spuścizny za pieniądze polskiego podatnika pod przykrywką, że zabytek pięknieje, duch księcia „Jerzego” II na zamku się cieszy, wszystko więc trzeba pomalować, może nawet trawę wokół zamku etc.
Dziedzic_Pruski - 2022-08-13, 15:34

A czy ja kiedydolwiek dawałem do zrozumienia, że nie rozumiem ataków товарища Броневика na Prześwietne Dolnosaksońskie Muzeum Piastów Śląskich zur Liegicz und Brigg? Отнюдь нет! Это вполне понятное дело: Музей касается Великого Князя Павла Пястовича! Ponieważ товарищ Броневик ma p ie r d o l c a na punkcie Wielkiego Kniazia, przeto atakuje nie tylko Prześwietne Dolnosaksońskie Muzeum Piastów Śląskich zur Liegicz und Brigg, lecz nawet kamyki, po których Wielki Kniaź Paweł Piastowicz raczyli byli onegdaj stąpać.
anthropos - 2022-08-16, 09:24

Broser napisał/a:
nie mając najmniejszej ochoty na polemikę z anthroposem
Każda wypowiedź, choćby to była odpowiedź, jest dla Brosera polemiką. A pytanie było nad wyraz proste: jaki herb znajduje się na środku Bramy Zamkowej w Brzegu? Trudne?
Broser - 2022-08-16, 15:42

Z kim ja muszę polemizować na starość – o tempora ! o mores ! – jeden asinus i drugi asinus !
Dziedzic_Pruski - 2022-08-16, 16:00

A товарищ Броневик kotangens.
Broser - 2022-08-31, 09:17

Tertius asinus napisał tydzień temu na facebooku o Orderze Złotego Jelenia księcia-małolata Georga Wilhelma podkreślając jak wielkie znaczenie ma ten order; a to asinus do kwadratu !
Broser - 2022-09-14, 08:42

Myślę, że nie mniej ciekawy niż wczorajszy wykład prof. Stanisława Stabryły o „Wyznaniach” św. Augustyna byłby wykład o wyznaniu luterańskim i kalwińskim książąt legnicko-brzeskich. Tak więc, jeśli chodzi o mnie, czekam na wykład kolejnego profesora - badacza historii Śląska cytując ks. prof. Józefa Patera „Poczet biskupów wrocławskich”: ”Decydującym zaś czynnikiem szybkiego rozwoju protestantyzmu na Śląsku była przede wszystkim postawa książąt śląskich, którzy przeszli na nową wiarę i korzystając z prawa patronatu często gwałtem narzucali protestantyzm swoim poddanym”.
anthropos - 2022-09-14, 21:47

Pewnie dlatego ostoją polszczyzny w XVII-wiecznym Brzegu były polskie kazania ewangelickie. Ale to jest temat zbyt trudny dla Brosera, aby go poruszać.
Broser - 2022-09-15, 10:15

Może wielki historyk anthropos zagai dyskusję rozpoczynając ją od swojej nieudanej kwerendy w archiwum w sprawie źródła informującego o zaniku kazań polskich w zluteranizowanym gwałtem przez książąt tytułujących się zur Liegnitz und Briegk Brzegu, w którym władzę sprawował niemiecki patrycjat, a Polacy byli niestety ostatnimi Mohikanami.
anthropos - 2022-09-15, 19:13

Właśnie zagaiłem, ale okazuje się, że mały ex-archiwista, nie ma nic do powiedzenie w kwestii polskich kazań wygłaszanych w XVII-wiecznym Brzegu.
Broser - 2022-09-15, 20:56

Asinus asinorum in saecula saeculorum z tego anthroposa, więc oczywiście nie można z takim wybrykiem natury dyskutować.
anthropos - 2022-09-16, 06:51

Są instrumenty, które wydobywają z siebie ferie rozmaitych dźwięków, a są i takie, jak bęben, które niezależnie od granej melodii zawsze wydają jeden i ten sam dźwięk.
Broser - 2022-09-16, 08:10

Gdzie, kiedy, w jaki sposób . . . wybryku natury muzealnej zagaiłeś dyskusję o zaniku polskich kazań w mieście książąt brzeskich ? Przeczytaj chłopie mój pierwszy post zaczynający temat „Podyskutujmy o Piastach śląskich”, a będziesz chłopie wiedział jak pisze się wprowadzenie do dyskusji.
anthropos - 2022-09-16, 09:09

A bęben swoje... :)
Broser - 2022-09-16, 11:00

Poruczniku von Nogay, baczność ! Wysyłam was na naukę dyskutowania i kindersztuby. Spocznij ! Odmaszerować !
Dziedzic_Pruski - 2022-09-19, 16:09

Profesor Stabryła wspominał w swym wykładzie, że przewodnim motywem "Wyznań" św. Augustyna był stan jego duszy i poszukiwanie Boga w celu tejże duszy ukojenia. W przypadku товарища Броневика jest tak samo, z tą tylko różnicą, że nie Boga товарищ Броневик w celu duszy swej rozkołatanej ukojenia poszukuje, tylko Великого Князя Павла Пястовича. Tak więc i товарищ Броневик swoje powinien napisać "Confessiones", choć tytuł tak wziosły tak doń pasuje jak do kożucha kwiatek. Bardziej adekwatny byłby n.p. tytuł "Zapiski magazyniera". No i 13 ksiąg товарищ Броневик także nie wysmaży, choć może kilka, np.: "Rzecz Dolnosaksońska", "Szafa sławna, co ongi napis w gabinecie księcia Georga zur Liegnicz und Brigg zasłaniała", "Prześwietne Piastów Śląskich zur Liegicz und Brigg Muzeum i jarostni onego poputczicy", "Zamkowa brama i brandenburskich kurfirsztów na onej środku herb". Ну, товарищ Броневик, даешь книги!
Broser - 2022-09-20, 09:16

Sierżant pruski jak anthropos: asinus asinorum in saecula saeculorum, który w dodatku buja jak bufon, że był na wykładzie, ale mógłby zrobić – co już chyba mu proponowałem – wywiad-rzekę z kniaziem Pawłem, pasują bowiem do siebie jak ulał.
Dziedzic_Pruski - 2022-09-20, 09:40

To magazynier nie był na wykładzie?
Broser - 2022-09-22, 09:05

Bujaj się bufonie do drugiego i trzeciego bufona muzealnego !
Dziedzic_Pruski - 2022-09-22, 09:30

Uwielbiam te momenty, kiedy товарищ Броневик jest rozsierdzony.
Broser - 2022-09-25, 08:58

Tak więc byli Włosi na zamku księcia „Jerzego” II, był prof. St. Stabryła i poseł P. Kukiz (i był rzekomo na wykładzie Dz. Pr., może z „ostatnim Piastem” Pawłem I ?), archeolodzy odkopują na dziedzińcu szkoły, którą wyżej wymieniony książę nazywał unsere fürstliche Schule, „sensacyjne skorupy książęce”, ale tak naprawdę sensacja byłaby dopiero wtedy, gdyby jakiś brzeski „paparazzo” uchwycił zaskoczenie i ekscytację turystów z Brandenburgii na widok wielkiego, kolorowego herbu kurfirsztów brandenburskich na bramie zamkowej.
Dziedzic_Pruski - 2022-09-25, 10:02

Tylko magazyniera nie było.
Broser - 2022-09-29, 08:47

Czas szybko biegnie i oto już pojutrze minie pięć lat od momentu, gdy największy kustosz w historii Brzegu i laureatus saxonicus nie stoi – jak pisano dawniej - „na straży tradycji piastowskiej”, a … Festschriftu poświęconemu „wielkiemu strażnikowi” i jego prastarej straży, a opracowanemu oczywiście we współpracy z muzealnikami dolnosaksońskimi, nie ma. Tymczasem tradycja, którą trzeba rozumieć jako napisaną i istniejącą w cudzysłowie, wzbogaciła się o nowe elementy; nie ma już „herbu środkowego” i każde dziecko wie, że „roszczenia” do tronu polskiego książąt legnicko- brzeskich to bujda z chrzanem muzealnym, a ich archiwa są pełne materiałów archiwalnych w XV – XVII – wiecznym języku niemieckim i nie ma w nich ani jednego słowa staropolskiego !! Natomiast tworzenie jako oddziału tego muzeum śląsko-piastowskiego (z księciem „Jerzym” II i jego herbami na pierwszym miejscu) Muzeum Kresów to oczywiście rzecz z Mrożka i z Orwella do kwadratu !!
Dziedzic_Pruski - 2022-09-29, 09:26

Pewnie się товарищ Броневик znowu dolnosaksońskiego kleju nawąchał.
Broser - 2022-09-30, 10:55

Żeby pruski znawca pism św. Augustyna pokazywał taki brak klasy, no i nic nie wiedział o Festschrifcie nie mówiąc już o doktoracie nowego, pięcioletniego jednak już, strażnika tradycji księcia „Jerzego” II i badacza Kresów ! Niesłychane !
Dziedzic_Pruski - 2022-09-30, 11:28

A jak tam zapiski magazyniera?
Broser - 2022-10-07, 08:38

Mówi mi znajomy: - Dobrze, że mu nie odpowiadasz, bo to, co on pisze ostatnio jest już zbyt bezczelnie głupie, żeby na to odpowiadać.
Dziedzic_Pruski - 2022-10-07, 09:08

A товарищ Броневик, несмотря ни на что, опять и опять отвечает. Er kann es einfach nicht lassen.

PS

I jeszcze takie skojarzenie mi się nasuwa: ten znajomy товарища Броневика to pewnie tak jak kolega pewnego chłopaka. Otóż chłopak ów przyszedł kiedyś do lekarza, zaznaczając już na samym wstępie, że przychodzi w imieniu kolegi, który to kolega był z dziewczyną i teraz mu jakiś syf wyskoczył i dlatego chłopak pyta w imieniu tegoż kolegi, czy to coś poważnego. A lekarz na to: wiesz co, to spuść spodnie i pokaż mi tego kolegę! Ciekawe, czy товарищ Броневик pokaże teraz swojego znajomego.

Broser - 2022-10-07, 10:40

Nie pozostaje mi nic innego jak poradzić piszącemu zbyt bezczelnie, głupio i chamsko to, co sam A. France rzekł jednemu ze swoich oponentów: - Zanieś chłopie swój mocz do analizy !
Dziedzic_Pruski - 2022-10-07, 10:44

Co, co sam? A tak na marginesie, to товарищ Броневик nie tylko swój mocz powinien zanieść do analizy.
Dziedzic_Pruski - 2022-10-09, 12:25

Но вот какой вопрос меня беспокоит: skoro niby piszę "zbyt bezczelnie, głupio i chamsko" i to, co piszę "jest już zbyt bezczelnie głupie, żeby na to odpowiadać", to po jakiego wała товарищ Броневик ciągle odpowiada? Pytanie jest oczywiście czysto retoryczne: товарищ Броневик nie może bowiem nie odpowiadać, gdyż musiałby wówczas zakończyć swą obecność na forum, które jest ostatnim i jedynym miejscem, gdzie może wylewać gorzkie żale, powodowany nie własną wolą, tylko manią prześladowczą, która całkowicie przejęła nad nim kontrolę. Nie ma przy tym żadnego znaczenia, że osoby czytające ten wątek można policzyć na palcach jednej ręki, wliczając znajomego товарища Броневика, którego niniejszym serdecznie pozdrawiam. Tоварищ Броневик będzie zatem dalej tokować o prześwietnym Muzeum Piastów Śląskich, o Wielkim Kniaziu Pawle Piastowiczu, o Rzeczy Dolnosaksońskiej, o wielobarwnym herbie kurfistrzów brandenburskich i o owej słynnej szafie, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Georga zur Lignicz und Brigg zakrywała. Jak długo będzie istniało to forum i jak długo товарищ Броневик będzie stąpać po tej ziemi.
Broser - 2022-10-15, 09:27

Czas bardzo szybko płynie i tak oto dzisiaj mija już 475. rocznica związana z księciem „Jerzym” II, więc przytaczam następujący zapis w tak zwanej drugiej księdze miejskiej Brzegu (w posiadaniu muzeum, a powinna znajdować się w zespole archiwalnym „Akta miasta Brzegu”) którego treść opublikował wydawca dokumentów brzeskich C. Grünhagen :
„1547. Oct. 15. Brieg. Herzog Georg, der neue Herzog, kommt mit seiner Gemahlin hierher, wird zwischen Linden und Ohlau von der Ritterschaft empfangen und von dem Rath, Schóffen, Aeltesten und Geschwornen vor der Stadt bei dem Weingarten auf einem grünen Platze, der Bürgermeister Simon Rogithan begrüsste ihn hier mit einer Rede”. Ani się obejrzymy i będzie18 lipca 2023 r. – 500. rocznica urodzin księcia „Jerzego” II, który 475 lat przybył do Brzegu. Kto przybędzie 18 lipca i kto wygłosi panegiryk na część tego księcia pod kolorową bramą zamkową ? - oto jest pytanie !

Dziedzic_Pruski - 2022-10-15, 13:06

Jak to kto, товарищ Броневик wygłosi panegiryk i złoży czołobitność Wielkiemu Kniaziowi Pawłowi Piastowiczowi.
Broser - 2022-10-18, 08:57

Można rozpatrywać różne scenariusze obchodów 500. rocznicy urodzin księcia „Jerzego” II . . . brandenbursko-brzesko-”wawelskiego”, więc oto fragment jednego z nich. Herr Dz. Prus. stanie pod bramą i powie mową wiązaną:
„Na herbach kolorów był brak
Nikt nie wiedział, czy malować i jak
Ja wiedziałem
I powiedziałem.
Kolory więc mamy,
Ale nie zamiast P. śl. panoramy,
Bo panorama będzie, wiecie ...
Na następne pięćsetlecie !!
Tymczasem dostałem nie sumę bajońską
Ale rzecz dolnosaksońską.”

Dziedzic_Pruski - 2022-10-18, 09:19

Scenariusz będzie taki, że товарищ Броневик, zanim wygłosi panegiryk i złoży czołobitność Wielkiemu Kniaziowi Pawłowi Piastowiczowi, będzie przez trzy dni i trzy noce stać przed kolorową bramą zamkową. Boso i we włosiennicy, o głodzie i chłodzie. Opcjonalnie będzie się товарищ Броневик przy tym mógł biczować.
Broser - 2022-10-18, 11:28

Kulturträger pruski prawie jak zwykle - skrupellos und brutal, a cytował kilkanaście dni temu św. Augustyna.
Dziedzic_Pruski - 2022-10-18, 11:34

A товарищ Броневик jak zwykle nie może się powstrzymać od odpowiadania.

PS
Gdyby товарищ Броневик nie posiadał włosiennicy, to mogę pośredniczyć w nabyciu.

Broser - 2022-10-24, 11:01

Czytam o wizycie ministra M. Błaszczaka na zamku książąt tytułujących się zur Liegnitz und Briegk, patrzę na fotografie i dziwię się, że nie ma zdjęcia ministra pod bramą księcia „Jerzego” II, więc myślę, że to chyba dlatego, że „Mariusz Błaszczak zainteresował się szczególnie sprawami Kresowian”, ale chyba nie tylko, bo być może minister wie, iż Piastowie śląscy wymarli jako kalwiński ród książęcy bardzo blisko spokrewniony z Hohenzollernami (vide herby na bramie), a ostatni jego przedstawiciel nosił imiona Georg Wilhelm, zaś niezbadanym wyrokiem Fortuny cały zamek zajęło hochsztaplerskie muzeum, podczas gdy w niemieckim Brzegu muzeum mieściło się w pięciu salach, a tego to już minister na pewno nie wie.
Dziedzic_Pruski - 2022-10-24, 11:46

To było stanąć na zamku i objaśnić ministra. I pokazać mu ową słynną szafę, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Georga zur Lignicz und Brigg zakrywała.
Broser - 2022-10-26, 09:23

Niech Dz. Prus. robi panoramę dziejów Piastów śląskich, bo 500 lat . . . zleci jak z bicza strzelił, a panoramy nie będzie ! Ponadto niech powie jak pomalować tego czarnego orła Piastów dolnośląskich (w herbie powiatu), którego ostro krytykował już w XV w. Jan Długosz.
Dziedzic_Pruski - 2022-10-26, 10:15

Niech się товарищ Броневик bierze lepiej za malowanie szafy.
Broser - 2022-10-28, 09:13

Krytyka dokonana przez J. Długosza nie uszła uwadze kniazia Pawła, który w swoim słynnym wywiadzie „Piastów śląskich nikt nie kochał”, sugerował, że Długosz oczywiście też ich nie kochał za to, że – jak się wyraził P. - „spaprali orła”, ale w swoim stylu P. przemilczał i zataił, iż nasz piętnastowieczny historyk przede wszystkim gromił Piastów śl. za to, że odpadli od Królestwa Polskiego składając hołdy lenne królom czeskim z niemieckiej dynastii Luksemburgów i nie wspomagali króla Kazimierza Wielkiego w walce z zakonem krzyżackim ani w wojnie Karolem IV Luksemburgiem. Tak więc panorama hołdów lennych die Piasten Schlesiens byłaby dla nas niezbyt budującą, aczkolwiek pouczającą jak jest taką lektura wydanych przez Grünhagena i Markgrafa „Lehns-und Besitzurkunden Schlesiens ...”.
Tak więc niech Dz. Prus. uwzględni te sprawy w swojej i muzealnej panoramie.

Dziedzic_Pruski - 2022-10-28, 09:54

Nie dość, że że odpadli od Królestwa Polskiego, to jeszcze szafę przesuwali.
Broser - 2022-10-30, 09:55

Gdzieś w tamtym czasie, gdy ukazał się ten wywiad, w jesieni 1992 r., powiedziałem jednemu z kustoszy archiwum w Opawie pod bramą księcia „Jerzego” II, który przecież swój hołd lenny składał w Pradze, że to w Czechach powinno być MPŚl.- po czesku Muzeum slezských Piastovců - a on bronił się przed tą myślą dość żywo, bo wydawało mi się, że był zupełnie zaskoczony takim projektem. À propos projektów, to plan utworzenia w szkole księcia „Jerzego” II, który ją nazywał unsere fürstliche Schule, Muzeum Kresów, gdy takowe powstaje w Lublinie i wszystko na to wskazuje, że będzie to muzeum z prawdziwego zdarzenia, jest tak całkowicie chybiony jak słabiutka jest ta wystawa o Kresach w zamku. Tak więc w w szkole będzie pewnie jedynie wystawa nawiązująca do tej słynnej śląsko-piastowskiej wystawy pełnej kopii i bez katalogu pt. „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” czyli „Z przeszłości i tradycji Kresów”.
Dziedzic_Pruski - 2022-10-30, 10:35

Za to na wystawie o Kresach jest szafa. I to nie jedna.
Dziedzic_Pruski - 2022-11-02, 10:06

To się nam товарищ Броневик na pewno ucieszy, bo będzie mógł teraz kontemplować kolorowy herb kurfisztów nie tylko przed zamkiem, ale i na zamkowym dziedzińcu.
Broser - 2022-11-03, 10:49

Niech Dz. Pr. umieści na forum herb księcia „Jerzego” II na którym te spaprane orły widać jak na dłoni, a ponadto niech on jeszcze poczeka, aż dyrektor - malarz pomaluje krużganki i wtedy dopiero będzie się zachwycał kolorami: „Na krużgankach kolorów był brak ...”.
Dziedzic_Pruski - 2022-11-03, 11:07

A nie lepiej pomalować wrota, żeby się товарищ Броневик mógł napatrzeć?
Broser - 2022-11-03, 21:19

Przed laty napisałem groteskę historyczną o zbliżającym się przybyciu do muzeum Jana Długosza i popłochu muzealników Piastów śląskich. Zebrali się oni na naradzie na której kniaź P. z tytułem Główny Piastolog Śląska powiedział, że liczy na to, iż gdy Długosz zobaczy wystawę „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich”, to polubi tychże P. śl., jednak - dodał - „aby nie zrobić gafy / czarnego orła schowamy do szafy”,
Gdy narada dobiegała końca wpadł zdyszany bardzo znany brzeski poputczik poetycki kniazia, autor słynnej strofy „Szlachetny Piaście / Książę Jerzy wtóry” (jakby książę miał przydomek Bury), i oznajmił zaskoczonym zebranym, że jutro przybywa do zamku i muzeum nie Jan Długosz, tylko poeta krakowski Leszek Długosz, więc wszyscy odetchnęli z wielką ulgą, no i spapranego orła nie trzeba było chować do szafy.

Dziedzic_Pruski - 2022-11-03, 21:36

Toć nam товарищ Броневик cały czas tu groteskę pisze.
Dziedzic_Pruski - 2022-11-13, 16:42

Cytat:
Prześwietne Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu ogłasza konkurs literacki i plastyczny dla dzieci i młodzieży pt. „500. ROCZNICA URODZIN KSIĘCIA JERZEGO II PIASTA”.

Konkurs organizowany jest w związku z przypadającą w 2023 roku pięćsetną rocznicą urodzin księcia Jerzego II. Ma być przede wszystkim inspiracją do pogłębienia wśród dzieci i młodzieży wiedzy na temat życia i działalności księcia brzeskiego Jerzego II.
Konkurs ma na celu:
- propagowanie wiedzy o księciu Jerzym II,
- pogłębianie wiedzy o życiu i działalności księcia Jerzego II,
- prezentację osobowości księcia Jerzego II,
- kształtowanie wyobraźni i kreatywności,
- zachęcanie do stosowania różnorodnych środków artystycznych w celu wyrażania swoich przeżyć,
- kształtowanie postaw literackich,
- pobudzanie aktywności twórczej,
- kultywowanie pamięci o księciu Jerzym II,
- promowanie młodych talentów.
Regulamin konkursu znajduje się tutaj: http://zamek.brzeg.pl/......plastyczny.../.

Ну, товарищ Броневик!

Broser - 2022-11-14, 11:27

Co to za konkurs, w którym nie ma mowy ani o dokumentach księcia „Jerzego” II, ani o jego drzewie genealogicznym, ani o herbach na bramie zamkowej, ani o napisie na sarkofagu książęcym, ani nie ma pytania o to, co napisali o księciu "Jerzym" II K.F. Schönwälder, H. Schoenborn, Z. Boras, T. Rudkowski, P. Kozerski, a ponadto nie wspomina się nawet w tym konkursie o forumbrzeg.pl oraz temacie „Podyskutujmy o Piastach śląskich” !!
Dziedzic_Pruski - 2022-11-14, 11:43

I o szafie.
anthropos - 2022-11-14, 19:34

Broser ze swą wiedzą oraz niewątpliwym talentem literackim ma ogromne szanse na zwycięstwo w konkursie. Musi jednak wystąpić pod inną tożsamością. A z tym jednak nie będzie łatwo. Chociaż warto próbować, może akurat uda się mu przebić ze swoją alternatywną wersją historii.
tadjurek - 2022-11-15, 10:40

Świetny pomysł anthroposa! Jest tylko jeden poważny problem, jak Broser odbierze niewątpliwie zdobytą główną nagrodę, skoro konkurs przeznaczony jest dla dzieci i młodzieży. Fragment regulaminu:

"Do udziału w konkursie zapraszamy dzieci w wieku przedszkolnym oraz uczniów szkół podstawowych i średnich.

Przewidziane są cztery kategorie wiekowe:

dzieci w wieku przedszkolnym,
dzieci do 10. roku życia,
dzieci w wieku 11–15 lat,
młodzież w wieku 16–20 lat."

Dziedzic_Pruski - 2022-11-15, 11:02

Odbierze, odbierze, "na wnuczka".
anthropos - 2022-11-15, 23:25

Zważywszy na postępujący proces dziecinnienia Brosera, ma on spore szanse zakwalifikowania się do niższych kategorii wiekowych.
Broser - 2022-11-16, 11:44

Zbliża się obchodzona od czasów gierkowskich rocznica wygaśnięcia Piastów śląskich (21 XI), którzy wymarli jako kalwiński ród książęcy o całkowicie niemieckim charakterze, ale nie było niemieckiego muzeum im poświęconego, chociaż Grünhagen wydawał ich dokumenty, von Lohenstein poświęcił im swój niemiecki, obszerny, bombastyczny jak go określił Grünhagen, panegiryk, a księżna Louise von Anhalt stworzyła im w Legnicy mauzoleum, przy udziale von Lohensteina.
Natomiast w komunistycznych czasach gierkowskich książę Georg Wilhelm, ostatni przedstawiciel P. śl., stał się nie tylko Jerzym Wilhelmem (jak książę Georg II der Schwarze stał się Jerzym II Czarnym oraz Piastem), lecz także „był wychowywany z myślą o objęciu tronu w Krakowie” i oczywiście nie miał nic wspólnego z kurfirsztami brandenburskim i ich herbami, jak zresztą książę „Jerzy” II. Ponadto przez długie lata komunistycznej nędzy historii i wydawania pieniędzy na hochsztaplerskie muzeum, w tymże hochsztaplerskim muzeum sugerowano, że książę Georg Wilhelm został . . . o t r u t y, w domyśle oczywiście dlatego, że chciał objąć tron w Krakowie. Bujda, groteska, rzecz z Mrożka i z Orwella, która przekreślona została oczywiście nagrodą dolnosaksońską, ale chyba gdzieś tam jeszcze trwa, może nawet w zupełnie „zmuzealniałych” głowach moich oponentów.

Dziedzic_Pruski - 2022-11-16, 11:55

Było jeszcze wspomnieć o szafie.
anthropos - 2022-11-19, 15:07

Broser, komunistyczny poputczik, smaga teraz zaciekle czasy komuny za jej propolską propagandę Piastów. Ale czy to nie wtedy aktywnie wspierał on ten system? Czyżby zapomniał swoje złote czasy gierkowskie? Zamiast szarpać się z mitem piastowskim, lepiej opisuj dzieje PGR w Zwanowicach.
Dziedzic_Pruski - 2022-11-19, 15:40

Ciekawe, czy Grünhagen wydał dokumenty PGRu w Zwanowicach.
anthropos - 2022-11-19, 16:03

Niewątpliwie Broser coś znajdzie w szafie. Może otworzy nowy wątek - ostatni Piastowie, korona Polski a PGR w Zwanowicach? Kto wie...?
Dziedzic_Pruski - 2022-11-19, 16:22

Może się też okazać, że PGR w Zwanowicach dostawał dotacje z Dolnej Saksonii.
Broser - 2022-11-19, 17:43

I znowu muszę westchnąć sobie – z kim ja muszę polemizować !! To po pierwsze, a po drugie, takie osobniki nie potrafiące dyskutować tylko bezczelnie, po sowiecku atakować oponenta, łżąc przy tym, uczyły się takiej . . . „rewolucyjności” w partii komunistycznej, potem zawłaszczały cały zamek, bo totalitarne pachołki reżimu komunistycznego nie umiały współpracować z innymi, natomiast szybko przestawiły się na wazelinę wobec niemieckiej polityki czyli jak dawniej w swojej pachołkowatości stawiały na Moskwę, tak później postawiły na Berlin, no i korzystając z dyletantyzmu MKiDzN . . . pomalowały herby kurfirsztów brandenburskich i nie wiadomo co jeszcze będą malować w zamku księcia „Jerzego” II.
Dziedzic_Pruski - 2022-11-19, 19:54

Pięknie nam się dyskusja o Piastach rozwija.
Dziedzic_Pruski - 2022-11-21, 07:50

I tak oto nadeszła owa fatalna rocznica, obchodzona po sowiecku od komunistycznych czasów gierkowskich przez totalitarnych pachołków reżimu komunistycznego i samych jarostych poputczików Prześwietnego Muzeum Piastów Śląskich, rocznica wygaśnięcia Piastów śląskich, którzy wymarli jako kalwiński ród książęcy o całkowicie niemieckim charakterze, który odstał od Polski, którego nikt nie kochał i który w wolnych chwilach malował herby brandenburskich kurfirsztów. Chociaż nie było niemieckiego muzeum im poświęconego, to teraz jest, a księżna Louise von Anhalt stworzyła przy udziale von Lohensteina obszerny, hochsztaplerski PGR w Zwanowicach z Mrożka i z Orwella, który Grünhagen określił jako bombastyczny. Książę Georg Wilhelm, który miał objąć tron w Krakowie, został w bramie zamkowej z malowanymi herbami brandenburskich kurfirsztów otruty samogonem przez znajomego товарища Броневика z Dolnej Saksonii. Tak oto prastare drzewo genealogiczne Piastów zostało powalone i pocięte na deski, z których totalitarni pachołkowie reżimu komunistycznego zbili ową słynną szafę, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Georga zur Liegnicz und Brigg zakrywała, a w której Wielki Kniaź Paweł Piastowicz trzymali wydane przez Grünhagena bombastyczne dokumenty PGRu w Zwanowicach, w których nie ma ani jednego słowa po polsku, razem z wazeliną, a później jeszcze Rzecz Dolnosaksońską. С праздником, товарищ Броневик!
Broser - 2022-11-21, 10:49

Ależ suchara opowiedzieliście Dz. Pr. !!! Może jednak konkurs nam się uda, więc oto mały przyczynek do „wielkiego” konkursu czyli pytanie:
Gdzie książę „Jerzy” II, a także jego potomkowie, w tym ostatni przedstawiciel P. śl. Georg Wilhelm, zmarły równo 347 lat temu, mieli swój cekhauz czyli zbrojownię ? Aby ułatwić młodym uczestnikom konkursu odpowiedź dodaję, że budowla ta właśnie została wystawiona na sprzedaż.

mulder - 2022-11-21, 10:56

Czy Panowie zakończą przepychanki? Niech Forum Brzeg, a przede wszystkim dział historia wrócą do świetności, co było niegdyś waszym udziałem, tak cennym wkładem.
Dziedzic_Pruski - 2022-11-21, 11:10

A jakie będą nagrody?
Broser - 2022-11-21, 14:12

Czy dyskutant, który do tej pory w zasadzie nie brał udziału w dyskusji, nie mógłby wnieść czegoś nowego do dyskusji i podnieść nas z poziomu przepychanek na znacznie wyższy poziom porównywalny np. z wystawą „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” i katalogiem do niej ? Aby go zainspirować zadam jeszcze jedno pytanie do konkursu:
Na obrazie przedstawiającym powrót orszaku cesarza Rudolfa II z kościoła w 1585 r., pochód otwierają dwaj luterańscy książęta śląscy dlatego, że zdaniem historyka niemieckiego N. Conradsa „cieszyli się zapewne uznaniem cesarza”. Wymień imiona i tytuły tych książąt.

Dziedzic_Pruski - 2022-11-21, 17:32

Chyba trzeba będzie sprawdzić w Zwanowicach.
anthropos - 2022-11-22, 11:08

mulder, jeśli miałeś jeszcze jakieś nadzieje na możliwość rzeczowej dyskusji z Broserem, to jego wpis pod twoim adresem rozwiewa wszelkie wątpliwości o jej celowości. Ta postać to chodząca impertynencja i gadająca ignorancja w jednym, w jedynym w swoim rodzaju mikście.
mulder - 2022-11-22, 11:41

anthropos, właśnie przeczytałem, dlatego nadzieja w Dziedzicu Pruskim.
Broser - 2022-11-22, 16:27

Jak S. Kisielewski powiedział o ekipie Gomułki „ciemniaki”, tak ja używam tego słowa w odniesieniu do moich trzech zażartych przeciwników, obrońców hochsztaplerskiego muzeum. PS Jak Tyrmand napisał, że Gomułka „swoją krótkotrwałą karierę w uczuciach Polaków” zawdzięczał propagandzie w wyniku której prawie każdy powtarzał, że „on tak musi”, tak ja piszę, że kniaź Paweł i jego dottori nie musieli pleść duby smalone o Piastach śląskich i ściągać, co się da do pustego zamku księcia „Jerzego”, w tym niemieckich zabytków sztuki sakralnej, by potem drzeć się „Ratujmy śląski Wawel” i co będzie z naszymi zabytkami, ale oni . . . „chcieli coś zrobić”; komuchy już tak mają.
Dziedzic_Pruski - 2022-11-22, 16:42

Tоварищ Броневик to nie tylko chodząca impertynencja i gadająca ignorancja w jednym. Dzięki swemu bombastycznemu nabzdyczeniu rodem z Mrożka i Orwella stanowi również niezwykle wdzięczny obiekt kpin i szyderstw, który sam się prosi, żeby drzeć zeń łacha.
Broser - 2022-11-27, 18:53

Trzeba odnotować, że zakończyły się drogie prace malarskie, zwane niesłusznie pracami konserwatorskimi, a mianowicie malowanie herbu księcia „Jerzego” II oraz herbu kurfirsztów brandenburskich na bramie zamkowej od strony dziedzińca. Z pewnością za parę lat rozlegną się głosy, że herby trzeba znowu „konserwować”, bowiem słusznie powiedział kiedyś burmistrz H., że zamek i muzeum są kulą u nogi powiatu; jednocześnie można dodać, że jak w MKiDzN przestanie panować dyletantyzm i szastanie pieniędzmi, to dopiero będzie kuulaa !!
Dziedzic_Pruski - 2022-11-27, 19:45

A товарищ Броневик jest kulą u nogi tego forum.
Broser - 2022-11-29, 16:24

Malarzom bramy zamkowej, muzealnikom oraz Dz. Pr., - który wiedział jak malować i powiedział o tym - do andrzejkowego sztambucha:
Będą jeździć ludzie z niebliska
Do onego zamczyska
Same godne cudzoziemce:
Angliki, Turki i Niemce.
Wszyscy będą na herby spozierać
I gęby otwierać.
Jeszcze tylko namalujcie landszaft galanty,
Tycjany, Rembrandty,
a ponadto w zamku księcia „Jerzego”
Nie może nie być El Greca i Botticellego !!

Dziedzic_Pruski - 2022-11-29, 17:17

Prześwietne Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu podało właśnie na swej stronie, że w pracowni konserwatorskiej dzieci miały niezłą zabawę. Pani konserwatorka wymyśliła bowiem warsztaty z malowania gipsowych mikołajków. Na specjalnie na tę okazję odlane figurki dzieci nakładały farby akrylowe w charakterystycznych mikołajkowych barwach. Te zabrane do domów mikołaje będą teraz dzieciom przypominać chwile spędzone na Zamku.

Myślę, że pracownia konserwatorska mogłaby również bez trudu odlać gipsowy model herbu kurfirsztów brandenburskich i zorganizować specjalne warsztaty dla pewnego wprawdzie już nieco wyrośniętego, ale za to bardzo krnąbrnego chłopczyka specjalnej troski, który mógłby tam pod czujnym okiem pani konserwatorki nanieść akrylowe farby na tenże herb i zabrać go ze sobą do domu i powiesić np. nad szafą, by stale przypominał mu chwile spędzone na Zamku.

anthropos - 2022-11-29, 21:54

Taki własnoręcznie pomalowany herb mógłby też na odwrocie ozdobić swoim bombastycznym wierszykiem. To na pewno byłaby dla niego wielka frajda.
Broser - 2022-11-30, 16:51

Może malujące dzieci stworzyłyby galerię portretów książąt legnicko-brzeskich na zamku księcia „Jerzego” II wawelskiego, a później – jak dzieci podrosną – namalowałyby . . . panoramę dziejów Piastów śląskich !! Oczywiście nad ich malowaniem będzie czuwał od początku do końca Tycjan Pruski, a także anthropos zwany El Greco.
Dziedzic_Pruski - 2022-11-30, 17:10

Oraz товарищ Броневик, zwany El Loco.
Broser - 2022-12-03, 14:34

Czytam o spotkaniu pani J. Lamparskiej z czytelnikami i odświeżam sobie to, co napisała ta badaczka i poszukiwaczka skarbów oraz tropicielka tajemnic, w tym tajemnic książąt brzeskich, w swojej książce „Tajemnice, zamki, podziemia ...”, w której artykuł o zamku księcia „Jerzego” II nosi tytuł: „Brzeg. Dukat znaleziony w żołądku”. Takie tu materii pomieszanie, tyle nieścisłości i uproszczeń, że nie mogę zdecydować się, co by tu pani Joannie napisać do sztambucha (Tycjanowi Pruskimu pisanie do sztambucha już mnie coraz bardziej nuży). Dlatego pozwolę sobie tylko poradzić autorce, aby solidnie poprawiła błędy (w ewentualnym nowym wydaniu książki), a podpis pod fotografią posągów pary książęcej na bramie zamkowej i nie nazwanego herbu, uzupełniła informacją, że jest to herb kurfirsztów brandenburskich – dawniej przemilczany, albo nazywany „herbem środkowym” (jak książę Georg II von Brieg był nazywany Jerzym II brzeskim) - pomalowany w 2021 r.
Dziedzic_Pruski - 2022-12-03, 15:39

Pani Joanna powinna się raczej zająć badaniem żółtych papierów z archiwum товарища Броневика, ukrytego w owej słynnej szafie, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Georga zur Liegnicz und Brigg zakrywała.
Broser - 2022-12-04, 18:49

Wydaje się, że Prezes PIS na wczorajszym spotkaniu w Legnicy nie wspomniał o Piastach legnickich, więc w przypadającą jutro siódmą rocznicę utworzenia na forumbrzeg.pl tematu „Podyskutujmy o Piastach śląskich” wypada rzec parę słów o tych książętach blisko związanych z brzeskimi z których niektórzy łączyli obydwa księstwa w jednym ręku. Tak więc gdy Księstwo Brzeskie obejmował książę „Jerzy” II, Księstwo Legnickie objął jego starszy brat Friedrich III, który popadł w niełaskę u kajzera i został odsunięty od rządów, które potem objął jego syn - którego sławnym uczyniły pamiętniki Hansa Schweinichena - Heinrich XI. Napisałem o nim przed laty artykuł pt. „Książę, który poszedł na całość” (w „Kurierze Brzeskim”) nawiązując do popularnego w tamtym czasie teleturnieju „Idź na całość”. Jego stryj książę „Jerzy” II natomiast wyznawał zasadę langsam aber sicher prowadząc swoją Realpolitik i zaskarbiając sobie łaskę cesarzy, co zresztą nie uchroniło go od wielkich długów. Jego syn Joachim Friedrich borykał się z tymi długami, chociaż objął Księstwo Legnickie w 1596 r., które oczywiście nazywało się Fürstentum Liegnitz, bowiem ono też było zadłużone „za sprawą” wspomnianego księcia Heinricha. Później księstwo znowu zostało podzielone na część legnicką i brzeską między książąt Georga Rudolfa oraz Johanna Christiana, którego podpis dotąd widnieje pod jego instrukcją dla rajców brzeskich z 1617 r. Natomiast ostatni przedstawiciel Piastów śląskich zmarł jako książę legnicko-brzesko-wołowski czyli zur Liegnitz-Brieg und Wohlau.
Dziedzic_Pruski - 2022-12-04, 19:00

To już siódma, okrągła rocznica nabzdyczonej obecności товарища Броневика na forum i jego niekończącej się, pieniackiej "dyskusji" o Piastach śląskich. С праздником, товарищ Броневик!
Broser - 2022-12-06, 11:02

Dziedzic – pruska kuulaa rozbijająca dyskusję przez siedem lat, a ponieważ temat ma jednak 124699 wyświetleń, więc z tego powodu wielka kula szaleńczo wiruje zmieniając tor lotu i jeszcze przypadkiem uderzy w duży herb kurfirsztów brandenburskich, jak w 1741 r. pruskie kule w niego nie trafiły !!
Dziedzic_Pruski - 2022-12-06, 11:09

Za to товарищ Броневик wciąż trafia. Kulą w płot.
Broser - 2022-12-11, 10:03

Co za zbieg okoliczności, który ożywia temat P. śl., a mianowicie właśnie okazuje się, że w ślady księcia Heinricha XI von Liegnitz, który poszedł na całość w XVI w. teraz idzie, a właściwie poszedł już książę Heinrich XIII von Reuss z Turyngii, który chciał dokonać zamachu stanu w Niemczech. Ci niemieccy książęta to jednak nie w kij dmuchał, a minister Kamiński przegapił zaoferowanie Niemcom sąsiedzkiej pomocy przeciwko puczystom.
Dziedzic_Pruski - 2022-12-11, 11:21

Tacy to byli puczyści jak товарищ Броневик archiwista.
Broser - 2022-12-12, 09:28

Nikt tak nie ożywia forum jak pruski puczysta z zegarkiem Carla Langera.
Dziedzic_Pruski - 2022-12-12, 09:58

Ani nikt nie przynudza tak jak товарищ Броневик z szafą.
Broser - 2022-12-16, 20:43

W związku z „naukową rekonstrukcją konserwatorską” dwóch zaginionych obrazów Rafaela z których jeden jest już eksponowany w zamku księcia „Jerzego” II, a nawet w jego gabinecie ze słynnym drzewem genealogicznym – którego nawet Tycjan Pruski nie wie jak konserwować - mam dla czytelników forum mały prezent jakby świąteczny, a mianowicie „Pieśń o „Rafaelu” nowo utworzonego lwowskiego Muzeum” Tadeusza Żeleńskiego-Boya:
„Do batiarki w Łyczakowi
Przyszedł batiar i tak powi
”Pódźże. panna dziś niedziela,
Pokaże ci Rafaela” [….; dalej]
Batiar nic nie pyta,
Ino krzepko pannę chwyta
I nim minęła niedziela
Zobaczyła Rafaela.”

Dziedzic_Pruski - 2022-12-16, 20:49

Gdyby товарищ Броневик chciał pokazać swojego Rafaela, to musiałby się chyba rozglądnąć za jakimś malarzem miniaturzystą.
Broser - 2022-12-17, 10:12

Do pewnej pani w sprawie Rafaela
Przyszedł macho pruski, a była niedziela;
- Z ciebie żaden macho, rzekła owa pani
Jesteś chłopie do bani.

Dziedzic_Pruski - 2022-12-17, 10:41

A товарищ Броневик do szafy.
Broser - 2022-12-21, 18:10

Przeglądam „Brzeski Rocznik Zamkowy” nr3; refleksji multum się nasuwa, ale krótko – jako że dyskusji o nim raczej nie będzie (jak nie było jej o numerze drugim), chociaż tacy prominenci go reklamują i tacy prominentni naukowcy zasiadają w radzie naukowej rocznika – kiedy ukaże się artykuł o micie Piastów śląskich, szczególnie legnicko-brzeskich, oczywiście ze szczególnym uwzględnieniem księcia „Jerzego” II, jego dokumentów i korespondencji ? PS Niesamowite, że w roczniku nie ma słowa – nawet w słowie wstępnym dyrektora muzeum – o malowaniu vel konserwacji herbów kurfirsztów brandenburskich na bramie zamkowej.
Dziedzic_Pruski - 2022-12-21, 19:07

Ba, a kiedy ukaże się artykuł o owej słynnej szafie, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Georga zur Liegnicz und Brigg zakrywała?
Broser - 2022-12-31, 10:59

Tak więc mamy rocznik, a jakby go nie było oraz mamy kolorowe herby na bramie o których nie ma dyskusji jak jej nie było i nie ma o „ideologiczno-politycznych aspektach” całej bramy zamkowej, ale „mamy” jednocześnie księcia „Jerzego” II, no i mamy muzeum, bijące wokół siebie coraz więcej piany, a za rok będziemy mieli nowy propagandowy rocznik muzealny, w którym może będą dokumenty książęce z okazji 500. rocznicy jego urodzin - ale myślę, że wątpię - a ponadto nawet wywiąże się jakaś dyskusja z udziałem historyków dolnosaksońskich. Jak to mówią niektórzy - pożyjemy, zobaczymy. Wszystkim forumowiczom życzę Szczęśliwego Nowego Roku.
Dziedzic_Pruski - 2022-12-31, 11:10

I dalej mamy pierdołę saską i niekończącą się szopkę piastowską.
Broser - 2022-12-31, 20:00

Obsesyjny obrońco muzeum, beznadziejny polemisto i dyskutancie, pocztówkarzu, kiedy wreszcie przestaniesz pisać te swoje ćwierćinteligenckie posty ?!
Dziedzic_Pruski - 2022-12-31, 21:10

Wpierw ty skończ przynudzać i wypisywać ciągle te same głupoty, kartoflarzu!
Dziedzic_Pruski - 2023-01-01, 22:40

Prześwietne Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu podało właśnie na swej stronie internetowej, że dokonało zakupu "Genealogii książąt in Schlesien zur Liegnitz und Brieg". С новым годом, товарищ Броневик!
Link

Broser - 2023-01-02, 12:25

Jeszce parę takich zakupów niemieckich rękopisów i tytuł wystawy „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” zostanie zmieniony na niemiecki tytuł ”Die Vergangenheit und Tradition der schlesischen Piasten” czyli za pieniądze polskiego podatnika zostanie ukazana owa z dawna planowana panorama zgermanizowania tychże książąt, a więc odpadnięcia ich od polskiej kultury i tradycji oraz polityki. Kto (z tego jakoby „prześwietnego muzeum”) za to dostanie tę saksońską rzecz o nazwie „Kulturpreis Schlesiens des Landes Niedersachsens” !?
Dziedzic_Pruski - 2023-01-02, 12:29

Najwięcej kasy dołożył pewnie товарищ Броневик i jemu pewnie zostanie przyznana Dolnosaksońska Rzecz. Razem z szafą.
Dziedzic_Pruski - 2023-01-04, 15:59

Nowiny z prześwietnego Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu.
Broser - 2023-01-05, 11:50

Bez komentarza, pruski projektancie, natomiast à propos rękopisu genealogicznego, to jak wiadomo swego czasu guru genealogicznym, oczywiście śląsko-piastowskim, był prof. K. Jasiński, który w czasach gierkowskich wydał słynny „Rodowód Piastów śląskich” w którym oczywiście nie mógł przewidzieć, że ta saksońska rzecz czyli „Kulturpreis Schlesiens...” z Dolnej Saksonii przekreśli w znacznym stopniu jego słynne wywody (charakterystyczne dla propagandowej epoki gierkowskiej), szczególnie ze wstępu do tomu I „Rodowodu”.
Dziedzic_Pruski - 2023-01-05, 13:28

Prześwietne Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu przypomina o konkursie literackim i plastycznym, adresowanym do dzieci i młodzieży szkolnej, pod hasłem: „500. ROCZNICA URODZIN KSIĘCIA JERZEGO II PIASTA". Termin nadsyłania prac mija 28 lutego 2023 roku, więc jest jeszcze trochę czasu, by forumowy guru piastowski mógł tam jeszcze coś wypocić. Ну, товарищ Броневик, даешь шедевр!
Broser - 2023-01-09, 16:17

W opracowaniu „W kręgu Klio i Kaliope. Staropolska epika historyczna” wydanym w 1973 r., Ludwika Śzczerbicka-Ślęk nie rejestruje żadnego utworu o Piastach śląskich, jednak zacznijmy nowy rok epicko czyli zacytowaniem utworu Jana Kochanowskiego o królu Stefanie Batorym, którego książę „Jerzy” II brzeski był przecież współczesnym, podobnie jak Jana Kochanowskiego:
„Szedłeś śrzód hufców oczy wszystkich przykuwając
Jaśniejąc dokoła jak bohatyr dzielny (…)
Szedłeś, ku sobie oczy wszystkich obracając (…)
A nie był rówien tobie żaden człek śmiertelny.”

PS Może . . . towarzysz pruski napisze na konkurs epicki epinicjon o księciu „Jerzym” II i będzie odtąd tytułowany „pruski poeta śląsko – piastowski”.

Dziedzic_Pruski - 2023-01-09, 16:28

Ja mam lepszy pomysł. Ten czarno-biały herb trzeba pokolorować. Mogę nawet załatwić kredki. Ну, товарищ Броневик, даешь герб!
Broser - 2023-01-10, 10:03

Gdy czyta się posty prusko-promuzealne, śmiechu nigdy dość jak z tego muzealnego apelu o ratowanie „śląskiego Wawelu” ze stycznia 1999 r., gdy ta dolnosaksońska rzecz czyli "Kulturpreis Schlesiens ..." dla ówczesnego dyrektora muzeum była już dawno faktem.
Dziedzic_Pruski - 2023-01-10, 10:10

Zamiast sylabizować moje przyczynki, niech się товарищ Броневик lepiej weźmie na kredki!
Broser - 2023-01-12, 12:20

Tak więc jest afera z tajnymi dokumentami prezydenta Bidena, a na brzeskim bruku, a ściślej pod krużgankami księcia „Jerzego” II jest tyloletnia afera z dokumentami książąt brzeskich, które prawie wszystkie „idą” po niemiecku, więc nie eksponuje się ich nawet w dawnym archiwum książęcym w którym pewnie teraz znajduje się wystawa . . . wschodniej broni.
Dziedzic_Pruski - 2023-01-12, 12:40

I jest afera z niepokolorowanym herbem.
anthropos - 2023-01-12, 21:34

Broniu, pokoloruj!
Broser - 2023-01-12, 22:30

Anthropos i Dziedzic ! Natychmiast powynosić militaria z dawnego archiwum książęcego !!
Dziedzic_Pruski - 2023-01-12, 23:19

Z Dolnej Saksonii dopytują, czy mają przysłać kredki. A może товарищ Броневик woli kolorować farbkami?
Broser - 2023-01-13, 10:28

Jak już powynosiliście, to pozamiatajcie oraz wynieście czarnego orła na strych !!
Dziedzic_Pruski - 2023-01-13, 11:13

A nie lepiej zamknąć go w o owej słynnej szafie, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Georga zur Liegnicz und Brigg zakrywała? A żeby Orzeł się nie nudził, to proponuję zamknąć również товарища Броневика dla towarzystwa.
Broser - 2023-01-16, 10:13

Bardzo dobrze panowie żeście się sprawili, więc dlatego publikuję teraz darmową wersję mojego alfabetu P. śl., cz. I.
Archiwum Piastów śląskich – jako instytucja nie istnieje i nie powstanie, ale można sobie wyobrazić wydawnictwo dokumentów pod tym tytułem; rozpoczynałaby go dokumenty Władysława Wygnańca, a zamykałby ten kodeks ostatni list księcia Georga Wilhelma do cesarza niemieckiego Leopolda I z listopada 1675 r.
Barbara – księżniczka brandenburska, która w 1545 r. poślubiła księcia Georga II von Brieg (Jerzego II brzeskiego); współczesny historyk niemiecki Conrads uważa, że małżeństwo to (i małżeństwo syna kurfirszta z siostrą księcia „Jerzego”) miało dla strony brandenburskiej posmak mezaliansu; niewątpliwie przyjazd z Berlina do Brzegu nie był krokiem w kierunku światowych salonów..
Bazylow Ludwik – jeden z polskich historyków polemizujących z peerelowską propagandą śląsko-piastowską, pomijaniem podstawowych faktów historycznych oraz źródeł, kłamaniem, że Piastowie śląscy byli książętami „zdradzonego kraju”, a zdradził ich najbardziej król Kazimierz Wielki, jednak oni, a szczególnie książę „Jerzy” II, odważnie wyrażali swoje propolskie sympatie nawet na bramie zamkowej; zmarł Bazylow w 1985 r., a więc nie dożył czasów, gdy starzy propagandyści pod osłoną krużganków zaczęli wazelinować się niemieckiej spuściźnie w dziejach P. śl. aż do tej saksońskiej rzeczy włącznie, a także jednocześnie „zasłaniać” się koncertami Liszta etc. PS Pytanie poza konkursem : czy F. Liszt był kompozytorem na dworze księcia "Jerzego" II czy innego księcia śląskiego ?

Dziedzic_Pruski - 2023-01-16, 10:41

Tоварищ Броневик powinien jeszcze pod literką b obowiązkowo uwzględnić swój muzelany ból dupy.
Broser - 2023-01-18, 16:34

Psy szczekają, karawana idzie dalej.
Bielski Joachim – historyk i poeta, który będąc w luterańskim gimnazjum brzeskim napisał jakiś uczniowski panegiryk na cześć budowniczego der fürstlichen Schule; później już nic o księciu „Jerzym” II oraz innych Piastach śląskich nie pisał ani on ani nikt inny w Rzeczypospolitej, aż do czasu, gdy do Brzegu przybył direttore Paweł i napisał „Z przeszłości Piastów brzeskich” czyli przykroił po peerelowsku opracowanie Schönwäldera „Die Piasten zum Briege ...”.
Bolesław I Wysoki – książę śląski, ponadto – jak napisał o nim prof. Benedykt Zientara – tułacz, repatriant, malkontent; musiał uchodzić do Niemiec jak jego ojciec, jednak nazwa Bolesław Wygnaniec się nie przyjęła.
Bolesław III Rozrzutny – pierwszy książę śląski używający tytulatury brzeskiej; w dokumentach łacińskich brzmiała ona: „Nos Boleslaus dei gratia dux Slezie et dominus in Legnicz et in Brega”, natomiast w dokumentach w języku niemieckim - „Wir Bolezlav von gotis genadin herzoge zcu Slesien und herre zcu Legnitz”.
Według muzealnej narracji miał on mieć „najlepsze prawa do korony polskiej”, jednak zmarł on całkowicie zubożały pozostawiając synom wielkie długi.
Buraki piastowskie – gatunek „historyków”, muzealników i ich poputczików etc. występujący na Śląsku; oni zawsze chcieli coś zrobić, ale oczywiście nie tylko nie zrobili katalogu do wystawy o zgermanizowanych Piastach śl., lecz pletli duby smalone o księciu „Jerzym” II, jego przodkach i potomkach, by potem się wazelinować w Dolnej Saksonii, a teraz chcą ponadto wypaczać historię Kresów. PS Mam nadzieję, że dostaną oni jeszcze w d.pę od młodego, gniewnego pokolenia historyków.

Dziedzic_Pruski - 2023-01-18, 17:03

Właśnie dostałem cynk z Prześwietnego Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu, że aзбука товарища Броневика musi się obowiązkowo znaleźć w następnym numerze Brzeskiego Rocznika Zamkowego.
Broser - 2023-01-20, 10:30

Kujmy żelazo, póki gorące, a więc alfabet P. śl., cz. III
Chrystian (Christian) – książę legnicko-brzesko-wołowski, w tytulaturze: zur Liegnitz-Brieg- und Wohlau; cioteczny brat Bogusława Radziwiłła, którego „rozsławił” Sienkiewicz wkładając w usta pana Zagłoby słowa o nim - „zdrajca” oraz „cudzoziemski urzędnik”, natomiast Christiana popularyzowali muzealnicy P. śl. idąc bezkrytycznie za kronikarzem Friedrichem Lichtsternem i jeszcze dodając coś od siebie, ale do Canossy muzealnicy nie pójdą, bo ona nie leży w Dolnej Saksonii.
Conrads Norbert – współczesny historyk niemiecki, który w książce „Książęta i stany. Historia Śląska 1469 – 1740” nic nie pisze o wspólnym polsko-niemieckim dziedzictwie w dziejach Piastów śląskich, haśle lansowanym w latach 1990-tych przez długoletniego „ostatniego Piasta” na stanowisku dyrektora muzeum, ani o śląsko-piastowskim muzeum, ale bardzo mu się podoba jak różni polscy samorządowcy, historycy sztuki i muzealnicy wazelinują się niemieckiej polityce kulturowej wobec Śląska.
Czarny orzeł – przemilczany przez lata - jak herby kurfirsztów brandenburskich - jeden z elementów herbu książąt legnicko-brzeskich, symbol ich zgermanizowania; od niedawna czarny orzeł na strychu, ale co z herbami ? Może wymienić na polskie zabytki w posiadaniu niemieckim ?
Długosz Jan – wybitny średniowieczny autor historii Polski ostro krytykujący Piastów śląskich za poddanie się pod zwierzchność lenną króla czeskiego Johanna von Luksemburg; chociaż Długosz był kanonikiem krakowskim, jego krytyka nie ominęła również biskupa wrocławskiego Konrada z Piastów oleśnickich.
„Finanse miasta Legnicy w schyłkowym okresie rządów habsburskich na Śląsku” - słynny doktorat byłego kierownika działu historii muzeum - requiescat in pace – ale byłby słynniejszy, gdyby nosił tytuł „Finanse księcia „Jerzego” II w ostatnim ćwierćwieczu jego panowania”.

Dziedzic_Pruski - 2023-01-20, 10:48

Jak to? Ce? Przecież każde dziecko wie, że w ałfawicie po bukwie be jest bukwa we. Безобразие!
Dziedzic_Pruski - 2023-01-22, 13:07

Ze strony prześwietnego Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu.
Cytat:
„Aedificant alii nobis, nos posteritari” – „Inni budują dla nas, my dla potomności”. Taka była dewiza życiowa Jerzego II. Taki był, według niego, sens życia. Odkrywcza to myśl czy oczywista, żeby nie powiedzieć banalna, nieważne, ważne, że ten nietuzinkowy książę uparcie w życie ją wcielał, z czego korzyści miało księstwo, miasto, z czego i my teraz, potomni, mamy profity. Istnieje jakaś wspólnota ponad czasem, ponad epokami, ponad przemijaniem. Jesteśmy ogniwem w łańcuchu pokoleń. Sensem życia jest więc budowanie, które ma wiele aspektów – jednym z nich jest wdzięczność za to, co otrzymało się od poprzedników, okazywana następcom, bo tylko w taki pośredni sposób można ją okazać. W zasadzie jest to aż nazbyt oczywiste. Tylko czasem się o tym zapomina.

Niech dzieci i młodzież coś o tym napiszą, niech namalują – na konkurs z okazji 500. rocznicy urodzin naszego księcia. Tutaj znajdziecie potrzebne informacje:

https://brzegzamek.pl/muzeum-dziedzictwa-i-kultury-kresow/wiesci/1034-rok-2023-uplynie-pod-znakiem-obchodow-500-rocznicy-urodzin-ksiecia-jerzego-ii-piasta?fbclid=IwAR10DpbZVzBcsWF9cDGs7ZIgX5vmOGhJ9Q3awYSB5a4V51PGfwomL5GyrA8

Broser - 2023-01-23, 10:21

Propagandowe hasło „Inni budują dla nas, my dla potomności” jest od lat używane w muzeum u którego zarania była propaganda, bowiem książę „Jerzy” II nie tylko budował przede wszystkim dla siebie i swoich potomków (podobnie zresztą jak inni książęta), lecz także jego wielkie długi spłacali poddani w postaci wyższych podatków. Gdyby Dz. Pr. żył w szesnastowiecznym Brzegu i musiał płacić wyższe podatki nie pisałby, że „sensem życia jest budowanie”, tylko zupełnie coś innego, np. jakąś niemiecką satyrę na księcia Georga II der Schwarze.
Dziedzic_Pruski - 2023-01-23, 11:00

Książę Grzegórz zur Liegnicz und Brigg budował także dla товарища Броневика.
Broser - 2023-01-24, 09:41

Czy ta myśl o ”istnieniu jakiejś wspólnoty ponad czasem, ponad epokami, ponad przemijaniem” została przetłumaczona z języka niemieckiego i pochodzi ze źródeł do historii książąt na Legnicy i Brzegu przechowywanych w muzeum, a może nawet z dokumentu księcia „Jerzego” II ? Jeżeli tak, to dlaczego te źródła nigdy nie były eksponowane w zachowanym pomieszczeniu książęcego archiwum, a jeżeli nie, to który . . . „Fukuyama” muzealny to wydumał i na p0dstawie jakich źródeł ?
Dziedzic_Pruski - 2023-01-24, 09:46

Jak to? Toć товарищ Броневик zupełnie ponad czasem, ponad epokami i ponad przemijaniem nie może zapomnieć wiekopomnego dzieła księcia Grzegorza zur Liegnicz und Brigg i Jego wielkiego sukcesora, Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza.
Broser - 2023-01-26, 09:20

Wpisuję staremu poputczikowi Wielkiego Kniazia Pawła Piastowicza do sztambucha pytanie, czy on (poputczik) ma wiedzę na temat . . . słynnego i ewentualnego pokuszenia się Kniazia Pawła I i ostatniego o napisanie jego wersji . . . „Die Piasten zum Briege” w nawiązaniu do - jak ciągłość pokoleń to ciągłość – Schönwäldera, Grünhagena, Nieländera, Krebsa, Schoenborna, Hausdorfa i Conradsa ? Jak „ostatni Piast brzeski” nie napisze, to nikt nie napisze tak jak on i będzie to wielka strata m.in. dla naszej dyskusji, która bez wątpienia bardzo by się ożywiła po ukazaniu się tego dzieła. PS Tymczasem moglibyśmy podyskutować o – jako rzec – całkowicie niesaksońskiej broszurze „Z dziejów Piastów brzeskich”.
Dziedzic_Pruski - 2023-01-26, 09:24

Sztambuch wyszedł, товарищ Броневик za dużo tam już nabazgrał.
Broser - 2023-01-30, 12:15

Mówią mi, że toczę walkę bezinteresowną i donkiszotowską ale to znaczy, że mam jeszcze młode serce nie mówią już o tym, że nie znoszę mitomanii i wazeliniarstwa oraz hochsztaplerstwa, a więc do dzieła czyli do alfabetu P. śl.
Friedrich II ( 1480 - 1547) – nie tylko ojciec księcia „Jerzego” II, lecz także „ojciec” luteranizmu w księstwie legnicko-brzeskim; polscy historycy kościoła zarzucają mu, że doprowadził wraz z Casprem Schwenckfeldem do „anarchii liturgicznej” w księstwie, syn w napisie na bramie zamkowej określa księcia F. „odnowicielem religii”.
Georg II der Schwarze (Jerzy II Czarny) – najsłynniejszy książę brzeski; okrągłych frazesów i przekłamań na temat jego panowania jest bez liku, a do „najgrubszych” należą, że miał kopalnie złota i na wszystko było go stać, że zatrudniał tylko artystów włoskich i że rościł pretensje do tronu polskiego. Ponadto przemilczali "fani" księcia „Jerzego” II, że był wiernym wasalem cesarzy habsburskich w nadziei uzyskania zatwierdzenia układu o wzajemnym dziedziczeniu zawartego przez jego ojca z kurfirsztem brandenburskim oraz działał wraz z niemieckim biskupem wrocławskim Gerstmannem na rzecz kandydatury cesarza Maksymiliana do tronu polskiego, a także, że cała puścizna dokumentowa tego księcia brzeskiego jest w szesnastowiecznej niemczyźnie. Tak więc książę „Jerzy” II – inaczej niż chłop u Wyspiańskiego – miał niewiele z Piasta, bowiem na frontonie bramy zamkowej umieścił duży herb kurfirsztów brandenburskich, a na swoim „Wawelu” nie gościł ani króla Zygmunta Augusta ani króla Stefana Batorego, zaś o tym „Piaście brzeskim” nic nie napisali : ani Jan Kochanowski ani Joachim Bielski ani wielu innych polskich twórców, w tym Stanisław Wyspiański. Dlatego w 1945 r. nazwę ulicy Herzog-Georgs-Strasse została zmieniona ul. Św. Jerzego, a na ul. Księcia Jerzego II Piasta przechrzczono ją w 1971 r., gdy muzealne hochsztaplerstwo zaczęło nabierać gierkowskiego rozpędu w którym potem dotarło do Dolnej Saksonii, a teraz jest na Kresach.

Dziedzic_Pruski - 2023-01-30, 12:38

Jakiś dziurawy ten alfabet. Dlaczego np. pod literką d nie było nic o direttore ani o obolałej dupie товарищa Броневикa?
Broser - 2023-01-30, 13:28

Broser napisał/a:
Mówią mi, że toczę walkę bezinteresowną i donkiszotowską ale to znaczy, że mam jeszcze młode serce nie mówiąc już o tym, że nie znoszę mitomanii i wazeliniarstwa oraz hochsztaplerstwa, a więc do dzieła czyli do alfabetu P. śl.
Friedrich II ( 1480 - 1547) – nie tylko ojciec księcia „Jerzego” II, lecz także „ojciec” luteranizmu w księstwie legnicko-brzeskim; polscy historycy kościoła zarzucają mu, że doprowadził wraz z Casprem Schwenckfeldem do „anarchii liturgicznej” w księstwie, syn w napisie na bramie zamkowej określa księcia F. „odnowicielem religii”.
Georg II der Schwarze (Jerzy II Czarny) – najsłynniejszy książę brzeski; okrągłych frazesów i przekłamań na temat jego panowania jest bez liku, a do „najgrubszych” należą, że miał kopalnie złota i na wszystko było go stać, że zatrudniał tylko artystów włoskich i że rościł pretensje do tronu polskiego. Ponadto przemilczali "fani" księcia „Jerzego” II, że był wiernym wasalem cesarzy habsburskich w nadziei uzyskania zatwierdzenia układu o wzajemnym dziedziczeniu zawartego przez jego ojca z kurfirsztem brandenburskim oraz działał wraz z niemieckim biskupem wrocławskim Gerstmannem na rzecz kandydatury cesarza Maksymiliana do tronu polskiego, a także, że cała puścizna dokumentowa tego księcia brzeskiego jest w szesnastowiecznej niemczyźnie. Tak więc książę „Jerzy” II – inaczej niż chłop u Wyspiańskiego – miał niewiele z Piasta, bowiem na frontonie bramy zamkowej umieścił duży herb kurfirsztów brandenburskich, a na swoim „Wawelu” nie gościł ani króla Zygmunta Augusta ani króla Stefana Batorego, zaś o tym „Piaście brzeskim” nic nie napisali : ani Jan Kochanowski ani Joachim Bielski ani wielu innych polskich twórców, w tym Stanisław Wyspiański. Dlatego w 1945 r. nazwę ulicy Herzog-Georgs-Strasse została zmieniona ul. Św. Jerzego, a na ul. Księcia Jerzego II Piasta przechrzczono ją w 1971 r., gdy muzealne hochsztaplerstwo zaczęło nabierać gierkowskiego rozpędu w którym potem dotarło do Dolnej Saksonii, a teraz jest na Kresach.

Dziedzic_Pruski - 2023-01-30, 13:36

To pewnie te głosy, co?
Broser - 2023-01-30, 13:42

Chciałem zmienić tylko jeden wyraz, ale poszło jakoś inaczej, jednak mam nadzieję, że alfabet jest czytelny.
Dziedzic_Pruski - 2023-01-30, 13:52

Było zmienić cztery litery.
Broser - 2023-01-31, 12:30

Dz. Pr. nie umieszczę w alfabecie, bo on sam się dostatecznie „umieścił” na tym forum, tymczasem (czekając na Godota) omówmy „Z dziejów Piastów brzeskich”, a więc zaczynajmy. Próżno by szukać w tym dziełku z 1982 r. nie tylko „wspólnoty ponad czasem, ponad epokami, ponad przemijaniem”, lecz także źródeł do dziejów die Piasten zum Briege oraz podstawowej literatury w języku niemieckim. Powie ktoś: taka była epoka i klimat, a nadto wspólnotę trzeba było budować stawiając krużganki. Jednak – co by nie powiedzieć – nikt nie stał nad autorem z pistoletem, chociaż był stan wojenny, i nie składał mu . . . propozycji nie do odrzucenia. Poza tym autor dziełka, chociaż historyk chyba nie zna łaciny, bowiem nie wie, że Verba volant, scripta manent - Słowa ulatują, pisma pozostają. Pozostał więc długi wstęp pełen peerelowskiej nowomowy, przemilczeń i fałszów, których nie brakuje i w dalszej części dziełka. Niektóre zdania to perełki ówczesnej propagandy jak np. to, które mówi, że język polski był „językiem domowym” książąt brzeskich tytułujących się zur Liegnitz und Briegk, albo zdanie rozgrzeszające tychże książąt z bliskich związków z kurfirsztami brandenburskimi – oczywiście o herbach kurfirsztów na bramie nie było u autora propagandowego dziełka ani słowa nie mówiąc już o ich malowaniu - „kiedy nie otrzymali oczekiwanego poparcia od Polski, ze względów często praktycznych - konieczności utrzymania swego panowania – szukali tego poparcia gdzie indziej”. O poparciu autor i ówczesny dyrektor muzeum dużo wiedział, bo cały czas zabiegał o nie i miał je w ówczesnym brzeskim komitecie PZPR.
Dziedzic_Pruski - 2023-01-31, 14:11

Jak to, to nie będzie dalszego ciągu piastowskiego abecadła?
Broser napisał/a:
Dz. Pr. nie umieszczę w alfabecie
Безобразие!
Broser napisał/a:
Dlatego w 1945 r. nazwę ulicy Herzog-Georgs-Strasse została zmieniona ul. Św. Jerzego, a na ul. Księcia Jerzego II Piasta przechrzczono ją w 1971 r.
Herzog-Georg-Straße to w latach 1935 - 1945 niemiecka nazwa ulicy ... Piastowskiej.
Broser - 2023-01-31, 16:00

A to ciekawe tym bardziej, że P. Kozerski w artykule „Odbudowa zamku piastowskiego w Brzegu i jego funkcje użytkowe” („Szkice Brzeskie”, nr 1, s. 135) wspominając o zmianie nazw związanych ze słowem „Piast” w czasach hitlerowskich, nie podaje, że nazwę Piastenstrasse zmienione na Herzog-Georg-Strasse. Ponadto uchwała z 1971 r. o zmianie nazwy ulicy Św. Jerzego na Jerzego II Piasta nie ma żadnego uzasadnienia, więc nie ma także historycznej informacji, o czym Dz. Pr. z pewnością nie wiedział jak ja nie wiedziałem o tej faszystowskiej zmianie, ale Dziedzic wiedział i powiedział.
Dziedzic_Pruski - 2023-01-31, 16:10

Cała "twórczość" товарищa Броневикa również nie ma żadnego uzasadnienia. Przynajmniej merytorycznego.
Broser - 2023-02-01, 10:20

Natomiast malowanie herbów kurfirsztowskich, łączenie zgermanizowanych Piastów śląskich z Kresami, trzy roczniki zamkowe w których niewiele o tychże książętach śląskich, wystawa „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich”, dziełko o którym nie było i nie ma dyskusji czyli „Z dziejów Piastów brzeskich”, apel „Ratujmy śląski Wawel”, organizowanie konkursu dla dzieci i młodzieży z okazji 500-lecia urodzin księcia „Jerzego” II to jest pewnie według Dz. Pr. „wielka twórczość”.
Dziedzic_Pruski - 2023-02-01, 10:28

Prześwietne Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu przypomina:
Cytat:
w związku z zaplanowanymi na terenie Województwa Opolskiego feriami zimowymi w dniach 13-26 lutego br. zapraszamy na cykl zajęć #Feriezkulturą dla przedszkolaków, dzieci ze szkół podstawowych oraz młodzieży ze szkół ponadpodstawowych
Myślę, że товарищ Броневик powinien się bez trudu załapać do grupy przedszkolaków.
Broser - 2023-02-01, 16:18

Ratujmy poziom kultury Dz. Pr. jak . . . „śląski Wawel”, a nawet jeszcze bardziej !!
Dziedzic_Pruski - 2023-02-01, 17:18

Na stronie Prześwietnego Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu można w ramach "Piastowskiego Kwadransu z Historią" ponownie wysłuchać arcyciekawego wykładu pt. "Piastowski dog, czyli ulubiony pies Księcia Jerzego II Piasta".
https://www.facebook.com/zamekBrzeg
Cytat:
Niech wysłuchają tej opowieści dzieci i młodzież, może ich zachęci do stworzenia własnej wersji wydarzeń w pracy literackiej bądź plastycznej, z myślą o konkursie z okazji 500. rocznicy urodzin księcia Jerzego II Piasta.

Nie trzeba chyba dodawać, że chodziło o psa rasy dog dolnosaksoński. Ну, товарищ Броневик, даешь собаку! A jak nie, to pies товарищу Броневику mordę lizał!

Broser - 2023-02-01, 19:28

Niestety, niestety, po trzykroć niestety – apel jest spóźniony, a raczej bez sensu, bowiem okazuje się, że mój wrogi oponent to jakiś pies łańcuchowy hochsztaplerstwa muzealnego !!
Dziedzic_Pruski - 2023-02-01, 19:40

Od razu oponent. Jaja se po prostu robię z nabzdyczenia товарищa Броневикa.
Broser - 2023-02-02, 10:13

Sam z siebie robi jaja pruski i jajczarski obrońca muzeum, podobnie jak muzealnicy robią z siebie jaja opowiadając ciągle o dogu księcia „Jerzego” II i milcząc o tym, że mają całe piętra niemieckich zabytków, o których nie mógł nawet myśleć kierownik niemieckiego muzeum miejskiego, ale jak ograniczony zostanie budżet muzeum, będzie krzyk – ratujmy „śląski Wawel” !
Dziedzic_Pruski - 2023-02-02, 10:17

Ale kudy mi do tych pieniackich jaj, które sam z siebie robi товарищ Броневик. I to już od kilku dobrych lat.
Broser - 2023-02-03, 20:51

Rok temu odszedł Jarosław Marek Rymkiewicz – mistrz poezji zaangażowanej i wielki kontynuator polskiej tradycji romantycznej - jak napisał portal wpolityce.pl, - ale w „najeździe poetów” na zamek nie brał udziału i o Piastach śląskich (i muzeum z piętrami niemieckich zabytków) nie napisał żadnego utworu podobnie jak nasi romantycy. Natomiast portal polityka.pl napisał trzy i pól roku temu, że die Piasten Schlesiens „nie mieścili się w ciasnych ramach historii narodowej”. Nie mieścili się i nie mieszczą przede wszystkim w szerokich ramach kultury polskiej, ale MKiDzN finansuje ten . . . dziwoląg czyli śląsko-piastowskie muzeum jakby nie wiedząc, że proweniencja jego wiąże się z czasami gierkowskiej propagandy.
Dziedzic_Pruski - 2023-02-03, 21:38

No to w takim razie teraz pewnie товарищ Броневик zrobi najazd na zamek, żeby znieść te piętra niemieckich zabytków, a zapewne i ową słynną szafę, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Georga zur Liegnicz und Brigg zakrywała. Ciekawe, czy zmieści się przy tym w bramie z malowanym herbem brandenburskich kurfistrów.

PS
O Piastach śląskich pisał za to pisarz Sofronow.

Broser - 2023-02-05, 16:51

Obawiam się, że Dziedzicowi Pr. - jak śpiewał Jacek Kaczmarski - „przepalają się druty” w tej naszej polemice, jednak utworzenie teraz skromnego Muzeum Piastów Cieszyńskich skłania mnie do następującej refleksji. Otóż książę cieszyński Wacław III Adam (w dokumentach Wenzel Adam) był niemal rówieśnikiem księcia „Jerzego” II, bowiem urodził się w 1524 r. Był luteraninem jak książę brzeski i jak książę „Jerzy” II „odebrał staranną edukację, nie dane mu było jednak studiować na którymkolwiek z uniwersytetów” (biogram księcia „Wacława” III w: Piastowie.Leksykon biograficzny, Kraków 1999, s. 827). Za jego panowania umocnił się protestantyzm w księstwie cieszyńskim, jak w księstwie brzeskim za „Jerzego” II. Książę „Wacław” nie budował „śląskiego Wawelu”, ale długi pozostawił, gdyż wydawał sporo na reprezentację i nie trafione inwestycje (jak również książę „Jerzy”). „Niejednokrotnie pojawiał się w otoczeniu cesarskim” i z pewnością spotykał tam księcia „Jerzego” II. Kilkakrotnie brał udział w cesarskich poselstwach do Rzeczypospolitej, ale bez swojego rówieśnika brzeskiego. Efektem tych poselstw było słynne zdanie z jednego z pism, wydanych w czasie bezkrólewia po śmierci króla Zygmunta Augusta, głoszących, że książęta cieszyńscy i legnicko-brzescy „odlegli” - książę Georg von Brieg był jednak znany w Polsce ze swoich działań procesarskich - języka polskiego „nie umieją” oraz nie znają obyczajów polskich.
Dziedzic_Pruski - 2023-02-05, 17:30

Ciekawe, czy ów książę również posiadał piętra niemieckich zabytków jak ołtarz Wita Stwosza. A może miał jeszcze szafę?
Broser - 2023-02-08, 10:45

Jedźmy, chociaż nikt nie woła o alfabet P. śl. Jednak w tym momencie muszę odejść od układu alfabetycznego, bowiem nie mogę właśnie teraz nie napisać o Normanie Daviesie.
Davies Norman – historyk brytyjsko-polski, który zajął się między innymi historią Śląska i Wrocławia, a kilkanaście lat temu w wywiadzie dla „Tygodnika Powszechnego” powiedział, że tak zwana historia Piastów śląskich to nie tylko mitologia, ale fałszowanie historii; gdyby zobaczył muzeum śląsko-piastowskie, to dopiero rozdarłby szaty; ciekawe, co powiedziałby ponadto o malowanych herbach kurfirsztów ?
Gebell (Göbel) Blasy [Błażej] – brzeski pisarz miejski (Stadtschreiber) czyli pisarz urzędowy rady miejskiej, który w zachowanej do dzisiaj w zespole archiwalnym „Akta miasta Brzegu” księdze zatytułowanej „Ordnungsbuch ...” spisał wszystkie zarządzenia księcia „Jerzego” II po niemiecku poczynając od „Stadtordnung” z 1550 r.
Kaszuba Elżbieta – współautorka „historii Śląska” wydanej w 2002 r., która napisała w niej, że europejskim w swym wymiarze kulturowym Wrocław był i jest, dlatego ma obecnie znowu herb niemieckiego patrycjatu z XVI w. w herbie, a województwo dolnośląskie „pieczętuje się” czarnym orłem, bowiem w decyzji o jego przyjęciu „przeważyły czyste argumenty historyczne” czyli fakt, że był to herb Piastów śląskich. Dziękujemy Pani Elżbieto za taką historię à la E. Maleczyńska, à rebours oczywiście.
PS Anthroposie i Dziedzicu: czarnego orła na strychu odkurzcie i wyślijcie do Wrocławia, a Dziedzic niech ponadto uważa na przepalające się druty.

Dziedzic_Pruski - 2023-02-08, 11:01

Druta to товарищ Броневик może co najwyżej pociągnąć.
Broser - 2023-02-08, 11:25

Jednak bardzo słusznie został nazwany na tym forum nocnikiem pruskim ten Prusak – towarzysz Szmaciak z całkowicie przepalonymi drutami.
Dziedzic_Pruski - 2023-02-08, 11:31

A co, nie może?
Dziedzic_Pruski - 2023-02-13, 14:32

Prześwietne Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu zamieściło właśnie wspaniałą nowinę:
Cytat:
W dniu dzisiejszym otwieramy nowy dział na stronie internetowej Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu! W dziale "A to historia!" będziemy zamieszczać ciekawostki, odkrycia i niespodzianki na jakie natrafili pracownicy Muzeum oraz zaprzyjaźnieni z nami muzealnicy, historycy, konserwatorzy w trakcie swojej pracy, badań czy kwerend. Zamierzamy umieszczać informacje nietypowe, niebanalne, wymykające się poza schematy.
By godnie rozpocząć cykl jako pierwszy głos zabierze dr hab. Piotr Oszczanowski - Dyrektor Muzeum Narodowe we Wrocławiu a jednocześnie Przewodniczący Rady Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu. W swoim artykule członek Kolegium Doradczego ds. utworzenia Muzeum Dziedzictwa i Kultury Kresów przedstawi Państwu niewielką, ale jakże interesującą ciekawostkę dotyczącą Brzegu, a dokładniej jego widoków.

https://brzegzamek.pl/a-to-historia
Może muzealnicy dokopią się w końcu przez piętra niemieckich zabytków do owej słynnej szafy, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Georga zur Liegnicz und Brigg zasłaniała.

Broser - 2023-02-15, 10:20

Czy przypadkiem w ramach serii „A to historia !” nie jest planowane zaproszenie na piętra niemieckich zabytków prof. Normana Daviesa ? Oczywiście szkoda wielka, że nie zaproszono tego wybitnego historyka 15 lat temu, bowiem jego biografia księcia „Jerzego” II mogła być bestsellerem nie tylko w Brzegu, w Legnicy i na całym Śląsku oraz w Dolnej Saksonii.
Dziedzic_Pruski - 2023-02-15, 11:00

Zaprosi się pisarza Sofronowa.
Broser - 2023-02-19, 17:01

Gdy czytam w nowym dziale muzealnym na stronie internetowej muzeum, że rysownik palatyna Ottheinricha stworzył najstarszy widok Brzegu w 1537 r., to pytam, dlaczego nie namalował wież kościoła św. Mikołaja oraz wieży zamkowej, a wieżę ratusza wyfantazjował jak również te skały i wzgórza „ottheinrichowskie” oraz „palatyńskie” jezioro widoczne na obrazie ?
Nota bene autor artykułu o rzekomej weducie Brzegu A. Peszko spekulował „gęsto” próbując przypisać fantazje rysownika do rzeczywistego wyglądu miasta i ani się zająknął o skałach, wzgórzach i jeziorze. Takie pisanie o historii przypomina robienie z księcia Georga II Jerzego II Piasta i budowniczego „śląskiego Wawelu” przy pomijaniu podstawowych źródeł historycznych do jego dziejów czyli tworzenie „historii fantastycznej”.

Dziedzic_Pruski - 2023-02-19, 17:32

Ten rysownik był z całą pewnością z Dolnej Saksonii.
anthropos - 2023-02-19, 19:00

Broser nam by to pięknie namalował, ale wszyscy go omijają łukiem i nikt nie docenia zdolności. :x
Dziedzic_Pruski - 2023-02-20, 17:52

Tоварищ Броневик jest malarzem nieszczęśliwym - jest taka piosenka Czerwonych Gitar.
Broser - 2023-02-22, 10:07

Odpowiedzi niestety bardzo słabe jak słaby itd. był artykuł o rzekomej weducie Brzegu palatyńskiego rysownika, a tymczasem zbliża się rozstrzygnięcie konkursu o księciu „Jerzym” II i ciekawe, co tam dziatwa szkolna , , , narysowała.
Dziedzic_Pruski - 2023-02-22, 10:45

Ciekawe, co товарищ Броневик wypoci.
anthropos - 2023-02-23, 14:53

Pewnie siódme poty...
Broser - 2023-02-24, 18:20

Zanim się dowiemy, czy jest następca rysownika palatyna Ottheinricha, wpisuję do sztambuchów moich oponentów, iż „Erlauchter Hochgeborener Fürst und guter Freundt” bpa wrocławskiego Martina Gerstmanna czyli książę „Jerzy” II już za niecałe pięć miesięcy będzie „pięćsetletnim jubilatem”, więc może … wypocicie z tej okazji nie tylko ten konkursik dla dzieci i młodzieży !
Dziedzic_Pruski - 2023-02-24, 19:37

Zorganizujemy specjalny konkurs dla товарища Броневика, który to konkurs będzie polegał na namolawaniu herbów brandenburskich kurfistrów na dolnosaksońskiej szafie, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Georga zur Liegnicz und Brigg zakrywała.
Broser - 2023-02-26, 16:51

Zróbcie z okazji tej pięćsetnej rocznicy, w tym pomniku historii zgermanizowanych książąt legnicko-brzeskich, w którym mieści się tyle lat hochsztaplerskie muzeum, jakiś powrót do przeszłości księcia „Jerzego” II, oczywiście za pieniądze podatnika z Dolnej Saksonii.
Dziedzic_Pruski - 2023-02-26, 16:56

Ten powrót nie może się odbyć bez товарища Броневика.
Broser - 2023-03-01, 13:26

Król jest nagi a Dz. Pr. et consortes udają, że ma wspaniałe szaty, natomiast konserwatorzy i ich poputcziki udają, że w czasach pruskich, w sali posiedzeń pruskiego magistratu na ratuszu były świetne warunki, a teraz ich nie ma i czarny pruski orzeł niszczeje, a także meble próchnieją. W tej sytuacji niczego nowego nie postuluję, tylko to, aby czarnego orła wraz z konserwatorami i meblami wysłać do Dolnej Saksonii; niech za pieniądze niemieckiego podatnika konserwują,
Dziedzic_Pruski - 2023-03-01, 13:46

A nie lepiej zawiesić w Sali Rajców товарища Броневика, który orłem nie jest, a nadto już dawno spróchniał?
Broser - 2023-03-02, 11:18

Przyjemnie byłoby przeczytać np. na brzeg24.pl, że orzeł wylądował w Dolnej Saksonii razem z czarnym Dz. Pr., który potem leci na dłuższy czas do Pernambuco.
Dziedzic_Pruski - 2023-03-02, 11:53

Wątpię, żeby ktoś napisał taki tekst, a товарища Броневика nikt już nigdzie nie wydrukuje.
Broser - 2023-03-07, 16:07

Gdyby wspomniany przeze mnie prof. Norman Davies zobaczył tę wystawę pod szumnym tytułem (i pod herbami kurfirsztów) „My Polacy. O polskości Śląska”, powiedziałby: fałszowanie historii. Natomiast ja, ponieważ jestem Polakiem, powiem delikatniej: to mitologizowanie historii na które historyk nie może oczywiście zgodzić się, gdyż historia to nie mitologia, a patriotyzm nie może opierać się na mitologii nie mówiąc już o fałszowaniu.
Dziedzic_Pruski - 2023-03-07, 17:10

Tym bardziej nie może się opierać na pieniactwie.
Broser - 2023-03-08, 10:26

Ta wystawą pod malowanymi herbami kurfirsztów na bramie księcia "Jerzego" II przypomina sprawę przyznania nagrody dolnosaksońskiej dyrektorowi P. K., który następnie sprowadził do muzeum obraz . . . „Polonia” J. Styki oraz zorganizował konferencję o niemieckim zagrożeniu kulturowym na Śląsku.
Dziedzic_Pruski - 2023-03-08, 10:52

Chyba o zagrożeniu dolnosaksońskim.
Broser - 2023-03-09, 21:27

Przyjrzałem się nieco działalności Towarzystwa Projektów Edukacyjnych, których twórcy na swojej stronie internetowej napisali, że wystawa na dziedzińcu zamkowym została otwarta dla zwiedzających „Zamek-Muzeum (zwane śląskim Wawelem)”. Co to za dziwoląg językowy ? Po drugie, tylko lokalni muzealnicy brzescy nazywają zamek księcia „Jerzego” II „śląskim Wawelem”. Po trzecie, działacze TPE głoszą, że wiedzę o historii chcą przekazywać „poprzez dźwięk, wiersz, emocje”; cacy, cacy (jak pisywał w swoich „Dziennikach” Stefan Kisielewski), ale trzeba znać źródła historyczne, a w nich nie ma żadnego śląskiego Wawelu ani księcia Jerzego II tylko Herzog Georg, który na środku bramy zamkowej umieścił herb kurfirsztów brandenburskich i gościł cesarza Maksymiliana II, a nie króla Zygmunta Augusta; zresztą ta słynna saksońska rzecz w 1998 r. przekreśliła i księcia Jerzego II i jego wawel oraz związki z Krakowem i z polskością.
Dziedzic_Pruski - 2023-03-09, 21:40

Dziwoląg postękuje tu już od ponad siedmiu lat.
Broser - 2023-03-10, 19:53

W stylu Dz. Pr. przed osiemnastoma laty wystąpił contra me ówczesny wojewódzki i „wielki” konserwator zabytków M. Mazurek i w sposób absolutnie bezczelny bronił hochsztaplerskiego muzeum przypisując mu same superlatywy i ani słowem nie pisnął, dlaczego w czasach pruskich nie tylko nie odbudowano zamku zbratanego z Hohenzollernami księcia Georga II, lecz nawet nikt nie postulował malowania herbów kurfirsztów, a pruskie muzeum mieściło się w pięciu salach zamkowych. Oczywiście także ani słowem nie wspomniał, że w czasach komuny gierkowskiej zrobiono tak niesamowitą propagandę Piastów śląskich, że do tej pory rzuca ona długi cień na historię lokalną oraz na mojego przeciwnika. Dlatego piszę: Macieju, Macieju (to imię konserwatora), nie wiem, co piliście pisząc ale powinniście pić coś znacznie słabszego !
Dziedzic_Pruski - 2023-03-10, 20:44

Prześwietne Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu ogłosiło wspaniałą nowinę o zakończeniu konkursu literackiego i plastycznego z okazji 500. rocznicy urodzin księcia Jerzego II Piasta i podało listę lnagrodzonych uczestników. Miałem taką cichą nadzieję, że odnajdę wśród laureatów товарища Броневика i dlatego byłem trochę rozczarowany. Chyba że товарищ Броневик startował pod pseudonimem. Może go nam zdradzi?
https://brzegzamek.pl/muzeum-dziedzictwa-i-kultury-kresow/wiesci/1079-konkurs-literacki-i-plastyczny-zakonczony

Broser - 2023-03-14, 09:49

Chociaż książę „Jerzy” II i die Piasten Schlesiens nie mieli niczego wspólnego z Kresami, to jednak przecież powstaje muzeum śląsko-piastowsko-kresowe, więc pytam Macieju pruski (i anthroposie flamandzki), czy wśród tych malowanek nie ma takiej, która przedstawia księcia „Jerzego” II na Kresach ? Natomiast jeśli chodzi o długi cień gierkowskich P. śl., to pada on również niestety na MKiDzN, więc cóż tu mówić o malowankach !
Dziedzic_Pruski - 2023-03-14, 10:01

Niebawem Wielkanoc, więc товарищ Броневик jaja se może pomalować.
Broser - 2023-03-14, 10:26

Macieju, nie pij tyle !
Dziedzic_Pruski - 2023-03-14, 10:43

Chętnie się napiję. Ajerkoniaku.
Broser - 2023-03-17, 13:56

Tak więc umowy podpisane i w szkole, którą Herzog Georg nazywał unsere fürstliche Schule będzie muzeum poświęcone Kresom, przy czym zupełnie nic nie słychać, jakie zabytki będą eksponowane w tej szkole, w której Joachim Bielski nabrał dobrej znajomości języka niemieckiego ale nie do tego stopnia, by popierać kandydaturę kajzera Maksymiliana II do tronu polskiego jak to robił książę Georg II. Dlatego 22 grudnia 1575 r. kajzer do niego napisał list (tłumaczenie Augusta Mosbacha): „Wiadomo ci, że stany polskie obrały i ogłosiły nas królem, co będzie z pożytkiem państw naszych. Wiesz także, że kilku przeciwnych i nieposłusznych odłączyło się od innych panów, niechcąc zezwolić na ogólny wybór. Ztąd można wnosić, że przez praktyki zjednają sobie stronnictwo i poważą się wstrzymać lub nawet zniweczyć to szczęście dane nam od Boga. [. . .] A ponieważ, jak i ty uniżenie uważasz, nieinaczej nam przystoi, jeno byśmy się osobiście albo do korony polskiej lub przynajmniej do miasta pogranicznego udali, za elekcyą gonili należycie (der Wahl gebührlichen nachseczen), i nas jako rzymskiego cesarza dla naszej reputacyi i naszych rozmaitych przyczyn w znaczną i okazałą komitywę zaopatrzyli, dlatego rozkazaliśmy biskupowi wrocławskiemu, landwójtom Łużyc górnych i dolnych i innym hetmanom szląskim, aby poddani nasi i lennicy nietylko z powinnym pocztem koni rycerskich stawili się i co chwila byli w pogotowiu, ale i w większej liczbie wedle możności a ku czci spólnej ojczyzny i własnemu honorowi gwoli. Ciebie także wzywamy, abyś z pocztem przystojnym stawił się”.
Dziedzic_Pruski - 2023-03-17, 14:20

W szkole należy koniecznie wyeksponować товарища Броневика. Najlepiej w owej słynnej szafie, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Georga zur Liegnicz und Brigg zasłaniała.
Broser - 2023-03-21, 17:27

Nikt niestety nie napisze, więc muszę ja to zrobić: prawem kaduka w tym muzeum, obciążonym peerelowskim niesamowitym matactwem oraz późniejszą wazeliną wobec niemieckiej spuścizny w historii Piastów śląskich, będzie robiona wystawa o Kresach, której zresztą próbka istniejącą w zamku księcia wzywanego przez kajzera Maksimiliana II na wojnę przeciwko państwu polsko-litewskiemu jest beznadziejna, o czym też nikt nie napisał ! PS Dziedzica Macieja Pruskiego nie wzywam do rzeczowej polemiki, bo to i tak nic nie da.
Dziedzic_Pruski - 2023-03-21, 17:32

Beznadziejne postękiwania товарища Броневика w koło Macieju również nic nie dają.
Broser - 2023-03-26, 09:50

Gdyby był uczciwy Dz. Maciejów-Pruski, napisałby: owszem, prawem kaduka muzeum dzierży cały zamek księcia „Jerzego” II, prawem kaduka malowane były herby kurfirsztów i takim samym, prawem powstanie wystawa o Kresach oraz będzie obchodzona 500. rocznica urodzin ww. księcia, bo to było, jest i będzie najsłynniejsze muzeum kadukowe od Japonii do Dolnej Saksonii.
Dziedzic_Pruski - 2023-03-26, 11:22

I prawem kaduka товарищ Броневик p i e r d o l i głupoty.
Broser - 2023-03-26, 11:58

Ależ muzeum kadukowe ma obrońcę - ordynarnego gbura !!
Dziedzic_Pruski - 2023-03-26, 12:40

Uwielbiam te momenty, kiedy товарищ Броневик strzela focha.
Dziedzic_Pruski - 2023-03-31, 23:01

Jak donoszą zamkowe wiewiórki, товарищ Броневик ukorzył się był w końcu przed Wielkim Kniaziem Pawłem Piastowiczem, złożył mu czołobitność i teraz będzie tu już tylko sławić Prześwietne Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu i Jego siedzibę, czyli Przesławny Zamek Księcia Georga zur Liegicz und Brigg.
Broser - 2023-04-01, 08:25

Feuerwerkermeister pruski musi uważać, aby nie osmalić kolorowych herbów kurfirsztów, gdy będzie puszczał fajerwerki na dziedzińcu kadukowego muzeum, gdyż wiceminister, któremu podlegają muzea, przekazał na obchody 500. rocznicy urodzin księcia „Jerzego” II 500 tys. złotych.
Dziedzic_Pruski - 2023-04-01, 08:33

Nie ma strachu, prędzej товарищy Броневикy dupę osmalim.
Broser - 2023-04-01, 17:38

500 tys. złotych na 500. rocznicę urodzin księcia „Jerzego” II – prima aprilis !
Dziedzic_Pruski - 2023-04-01, 17:51

Za późno!
Broser - 2023-04-04, 16:14

Książęta znając dzieło Schönwäldera pt. „Die Piasten zum Briege ...”, wypatrują solidnej monografii historycznej o sobie w języku polskim.
Dziedzic_Pruski - 2023-04-04, 18:26

Po prostu pokazują, że mają товарища Броневика w głębokim poważaniu.
Broser - 2023-04-05, 09:01

Wydaje się, że książęta - a szczególnie książę „Jerzy” II oraz „Jerzy” III – nie oczekują już, że kniaź Paweł pokusi się (a zapowiadał pięć lat temu, że może się pokusić) o napisanie ich historii i oczywiście nie interesuje ich, czy Maciej Pruski zrobi lub nie zrobi wywiadu-rzeki z tymże kniaziem pod przydługim tytułem „Dlaczego nie pokusiłem się o napisanie historii Piastów brzeskich, chociaż nikt ich nie kochał ?"
Dziedzic_Pruski - 2023-04-05, 09:25

A nie lepiej, gdyby товарищ Броневик położył się na jakiej miękkiej kanapce i udzielił wywiadu-rzeki? Jakiemuś doświadczonemu psychiatrze.
Broser - 2023-04-05, 12:40

Ależ by się działo, ależ ożywiłoby się forum, gdyby jednak pokusił się kniaź dotąd niepokuszony, a Maciej Arogant-Pruski oraz besserwisser zrobił z nim wywiad pełen wazeliny !!
Dziedzic_Pruski - 2023-04-05, 13:03

Wazelina przyda się na osmaloną dupę товарища Броневика.
Broser - 2023-04-05, 14:56

Macieju, Macieju, ty profanie, znowu się upiłeś i to w Wielkim Tygodniu !
Dziedzic_Pruski - 2023-04-05, 15:03

Ajerkoniakiem.
Dziedzic_Pruski - 2023-04-08, 13:48

Ciekawe, czy товарищ Броневик poświęcił już piastowskie jajca.
Broser - 2023-04-15, 09:32

Po świątecznym odpoczynku trzeba odnotować, że Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie powiedział ostatnio, iż ZK powinien być „znakiem polskości, chwały i potęgi państwa polskiego nie tylko dla Polaków ale i dla obywateli innych państw”, natomiast jakim znakiem powinno być muzeum śląsko-piastowskie (i zamek księcia „Jerzego” II) do którego ostatnio trafiły trzy stare strzelby ? - oto jest pytanie !
Dziedzic_Pruski - 2023-04-15, 14:02

Слава Богу! Zacząłem się już poważnie niepokoić.Tymczasem zrozumiałem, że товарищ Броневик nie mógł poświęcić piastowskich jajec, gdyż musiałby na nich wpierw wydrapać herby brandenburskich kurfirstrów, a taka filigranowa robota jest po prostu niewykonalna, jeśli komuś silnie się trzęsą łapy. Mój niepokój dotyczył jednak obaw, czy товарищ Броневик zdołał już powstać z martwych z Ostatniego Pijaństwa. Późno, bo późno, ale w końcu powstał. Alleluja!

PS
Tоварищ Броневик воскрес!

Broser - 2023-04-16, 17:58

Zawsze po kolejnym koncercie lisztowskim na zamku księcia „Jerzego” II myślę o następującym pytaniu, które zadałbym chętnie pianistce (pianiście, muzykom) : czy Pani (Pan, Państwo) wie, że występowała w muzeum (i w zamku) w którym nie tylko stworzono mit Piastów legnicko-brzeskich, lecz także wypaczono ich historię, by po 1990 r. wazelinować się niemieckiej spuściźnie w ich dziejach, bowiem „die Piasten zum Briege” (jak pisał K.F. Schönwälder) wymarli jako kalwiński ród książęcy o całkowicie niemieckim charakterze – do którego dziejów są źródła historyczne w archiwach prawie wyłącznie w języku niemieckim i ani jednego w języku polskim - a muzeum ich pochodzące z czasów propagandy gierkowskiej utrzymało się do tej pory, gdyż stało się taką powiatową Mädchen für alles, która ostatnio pomalowała herby kurfirsztów oraz robi wielki szum wokół wystawy o Kresach ?
Dziedzic_Pruski - 2023-04-16, 18:02

Było przyjść i zapytać.
Broser - 2023-04-16, 18:33

Lubię słuchać muzyki ale w dobrej sali koncertowej, a nie w sali Pinottiego.
Dziedzic_Pruski - 2023-04-16, 19:15

Jak może słuchać muzyki ktoś, komu w dzieciństwie na ucho nadepnął jakiś Piast śląski? No, chyba że chodzi o koncerty brandenburskie.
Broser - 2023-04-17, 08:16

Proponuję muzykowi i kompozytorowi pruskiemu, aby na Dni Księstwa Brzeskiego wykonał własny utwór pt. „Fürstentum Brieg” oraz jeszcze coś dolnosaksońskiego, oczywiście w „sali koncertowej” Pinottiego.
Dziedzic_Pruski - 2023-04-17, 08:52

Będzie opera "Straszny zamek księcia Georga zur Liegnicz und Brigg".
Broser - 2023-04-17, 13:01

Bardzo mnie to cieszy, Herr Kapellmeister, bowiem będę miał okazję zadać artystom operowym pytanie: czy Państwo wiecie, że występowaliście w zamku księcia „Jerzego” II polonizowanego do zjednoczenia Niemiec w muzeum przez bardzo długoletniego dyrektora zwanego „ostatnim Piastem”, który nie tylko niespodziewanie potem otrzymał dolnosaksońską nagrodę kulturalną (chociaż herbów kurfirsztów na bramie zamkowej nie malował), lecz także apelował w orwellowskim apelu „Ratujmy Śląski Wawel !”, gdy ten rzekomy Wawel przestało finansować MKiDzN, a ponadto robił sesję o niemieckim zagrożeniu kulturowym na Śląsku ?
Dziedzic_Pruski - 2023-04-17, 13:08

Tоварищ Броневик wystąpi zapewne jako stara niewiasta.
Broser - 2023-04-18, 08:45

Komponuj chłopie tę swoją operę (i dołóż jeszcze balet) na te przyszywane dni księstwa, bo nie zdążysz.
Dziedzic_Pruski - 2023-04-18, 09:28

Chorąży zawsze zdąży.
Dziedzic_Pruski - 2023-04-19, 19:26

Jak podaje Prześwietne Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu:
Cytat:
Szlagiery krajowej i zagranicznej muzyki tanecznej oraz nowoczesne kompozycje znane z radiowych list przebojów w aranżacjach na orkiestrę rozrywkową rozbrzmiewają w zamkowej Sali Pinottiego. Wszystko za sprawą koncertu z cyklu „Z Orkiestrą po Zamkach i Pałacach”, który wykonują wspólnie - el12 Opole Politechnic Band, czyli muzycy Orkiestry Politechniki Opolskiej, Orkiestry Dętej Zespołu Szkół Elektrycznych w Opolu i Grudzickiej Orkiestry Dętej, pod batutą Przemysława Ślusarczyka.
Ciekawe, czy товарищ Броневик stawił się na Zamku i zdążył już przesłuchać muzyków w związku z polonizowaniem i wazelinowaniem.
anthropos - 2023-04-20, 13:13

Broser napisał/a:
będę miał okazję zadać artystom operowym pytanie: czy Państwo wiecie, że występowaliście w zamku księcia „Jerzego” II polonizowanego do zjednoczenia Niemiec w muzeum przez bardzo długoletniego dyrektora zwanego „ostatnim Piastem”, który nie tylko niespodziewanie potem otrzymał dolnosaksońską nagrodę kulturalną (chociaż herbów kurfirsztów na bramie zamkowej nie malował), lecz także apelował w orwellowskim apelu „Ratujmy Śląski Wawel!”, gdy ten rzekomy Wawel przestało finansować MKiDzN, a ponadto robił sesję o niemieckim zagrożeniu kulturowym na Śląsku?
Cudne są te neurotyczne wpisy Boksera. Czyżby wynik wielu ciężkich uderzeń w głowę? :D
Broser - 2023-04-20, 19:56

Sądzę, że powiedzenie „Plecie jak Piekarski na mękach” zostanie wkrótce zastąpione innym: „Plecie jak anthropos na forumbrzeg.pl”.
Dziedzic_Pruski - 2023-04-20, 21:08

Или болтает как товарищ Броневик.
anthropos napisał/a:
Cudne są te neurotyczne wpisy Boksera. Czyżby wynik wielu ciężkich uderzeń w głowę?
Uderzenie mogło być tylko jedno, ale za to niezwykle silne.
Broser - 2023-04-22, 08:30

Widzę, że Kapellmeister Matthias pruski robi wszystko, żeby nie komponować i nie zdąży nawet jak jest podchorąży, natomiast piekarski anthropos to historyk od siedmiu boleści i taki sam badacz archiwów.
Dziedzic_Pruski - 2023-04-22, 13:52

Od siedmiu boleści to прежде всего jest товарищ Броневик. Tych boleści jest oczywiście znacznie więcej i dlatego товарищ Броневик ciągle tu stęka. Spróbujmy jednak wyliczyć siedem głównych!

1. Do Opola archiwum przeniesienie i codziennych do tegoż Opola dojazdów gehenna straszliwa.
2. Wielki Kniaź Paweł Piastowicz.
3. Rzecz Dolnosaksońska.
4. Znamienity księcia Georga zur Liegnicz und Brigg Zamek Piastowski i Piastów Śląskich w tymże Zamku Muzeum Prześwietne.
5. Brandenburskich kurfirstrów w rzeczonym Zamku herby malowane i niemieckich zabytków piętra.
6. Szafa słynna, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie rzeczonego księcia Georga zur Liegnicz und Brigg zasłaniała.
7. "Z przeszłości Piastów Śląskich" wystawy katalog zaginiony.

C.d.n.

Broser - 2023-04-23, 09:15

Zamiast wypisywać jakieś androny, niech pomyśli Herr Kapellmeister, że zbliża się 50. rocznica sesji o kulturze Renesansu na Śląsku w dobie Piastów śląskich (25-26 V 1973 r.), sesji niesamowitej, niesłychanej, niebywałej i . . . od siedmiu boleści, w obliczu której bledną te malowane herby kurfirsztów, o których zresztą nikt nie powiedział słowa w 1973 r. tak samo jak o dokumentach książąt brzeskich w szesnastowiecznej niemczyźnie, a o bramie zamkowej J, Kębłowski plótł jak Piekarski na mękach i anthropos na forum, a także Herr Kapellmeister pruski !!
Dziedzic_Pruski - 2023-04-23, 09:23

Tоварищ Броневик samemi rocznicami i samemi boleściami swemi jeno żyje.
Broser - 2023-04-24, 10:08

Gdy zobaczyłem jak ostatni Piast II powywieszał flagi na krużgankach, niemal od razu przypomniała mi się napisana przez Tadeusza Żeleńskiego -Boya „na szczęśliwej fali nieuszanowania” pogodna satyra na muzeum rapperswilskie, w którym:
„Suworowa nahajka
I Kolumba dwa jajka,
Kierezyja wenecjańska
I dziewica orlijańska -
Śyćko wisi se społem”.
Teraz tylko patrzeć, jak będą jeździć ludzie: „ … z niebliska / Do onego zamczyska / Same godne cudzoziemce: / Jangliki, Turki i Niemce”.

Dziedzic_Pruski - 2023-04-24, 10:18

W nawiązaniu do wspomnianych boleści товарища Броневика proponuję urządzić dlań na Zamku taką piastowską drogę krzyżową, która wiodłaby przez gabinet księcia Georga zur Lignicz und Brigg, zamkowe krużganki, bramę z malowanymi herbami brandenburskich kurfistrów, Salę Pinottiego itd. Na każdej stacji tejże drogi powinna być rozpamiętywana odrębna boleść товарища Броневика.
Dziedzic_Pruski - 2023-04-25, 07:32

Jak podaje Prześwietne Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu:
Cytat:
Zamek Piastów Śląskich w Brzegu jest miejscem trzydniowego spotkania dyrektorów muzeów z całego kraju. Przyjechali tu przedstawiciele instytucji prowadzonych lub współprowadzonych przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Na spotkaniu obecny był wicepremier Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego.
Gdzie w tym czasie jest товарищ Броневик? Pytam się.
Broser - 2023-04-25, 09:28

Ja w tym czasie myślę, co by tu kapelmistrzowi basującemu ostatnim Piastom śląskim o numerach I i II do sztambucha wpisać i oto powstał taki czterowiersz :
Nie krużgankach nie było flag
Nikt nie wiedział czy je wieszać i jak
Kapelmistrz pruski wiedział et voilá
Wisi niejedna flagá !
PS Mieliście z anthroposem wynieść czarnego orła na strych, a tymczasem on wisi na krużgankach !!

Dziedzic_Pruski - 2023-04-25, 09:37

Jednym słowem товарищ Броневик znów dał dupy.
Broser - 2023-04-25, 10:18

Muszę znowu powtórzyć za Anatolem France'em: zanieś chłopie swój mocz do analizy.
Dziedzic_Pruski - 2023-04-25, 10:19

A taka okazja była.
Dziedzic_Pruski - 2023-04-25, 17:50

Po raz kolejny sprawdza się porzekadło, że pies, który dużo szczeka, nie gryzie. Tоварищ Броневик to taka крохотная собачка, co to poszczekuje na forum z bezpiecznej odległości. Ale stanąć oko w oko z ministrem czy jakim poważnym dyrektorem muzeum i wylać swe gorzkie, muzealno-piastowskie żale ... Co to, to nie, ни хуя, Hose voll, cykor dupę ściska.
Broser - 2023-04-26, 09:01

Niechby Kapellmeister od siedmiu boleści (i taki sam prowokator pruski) basował przedwczoraj wicepremierowi i wydębił kasę na malowanie czarnych, kurfirsztowskich orłów na krużgankach księcia „Jerzego” II Czarnego.
Dziedzic_Pruski - 2023-04-26, 09:20

A to niby z jakiej racji? Kto tu się ciągle użala nad tymi herbami?
Broser - 2023-04-27, 08:45

Jeżeli to nie jest hochsztaplerstwo, supergroteska, rzecz z Mrożka i z Orwella w jednym, to co to jest ? Chodzi o to, że do muzeum na zamku księcia „Jerzego” II przybyli dyrektorzy muzeów z całej Polski, a muzealnicy brzescy chwalili się „nową aranżacją wystawy kolekcji uzbrojenia” (ale nie Piastów śląskich) oraz ani słowem nie wspominali, kiedy zrobią nową aranżację wystawy „Z przeszłości tradycji Piastów śląskich” i nadadzą jej tytuł „Przeszłość i tradycja P. śl.” !! Jednocześnie padły słowa o dbaniu o pamięć i tożsamość ale w jaki sposób mają one odnosić się do książąt legnicko-brzeskich, którzy wymarli jako tożsami z niemiecką kulturą kalwini o których ani w XVI-XVII-wiecznej Rzeczypospolitej ani później nie pamiętano, nie pisano, ani ich nie wspominano ? Natomiast szum jaki zrobiono pod egidą brzeskiego komitetu PZPR wokół odbudowy z kompletnych ruin zamku luterańskich i kalwińskich książąt nie ma żadnego precedensu w historii miasta Brzegu jak nie ma takiego precedensu wystawa „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich”, wywiad ostatniego Piasta pt. „Piastów śląskich nikt nie kochał”, malowanie herbów kurfirsztów, no i „najazd” dyrektorów muzeów z wicepremierem na czele. Nota bene wspomniana wystawa ma w niemieckim tłumaczeniu folderu zamkowo-muzealnego „Zamek i Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu” tytuł „Die Vergangenheit und Tradition der Schlesischer Piasten”, a więc „Przeszłości i tradycja . . . ” Czy wiedzą o tym dyrektorzy muzeów ? Wątpię, natomiast co sądzą o Piastach legnicko-brzeskich i braku monografii historycznej o księciu „Jerzym” etc., byłoby ciekawe usłyszeć ale Dz. Pr. i anthropos nie stanęli na wysokości zadania.
To jest mój pięćsetny post „w temacie” P. śl. i ten 500. post zamierzałem opublikować 18 lipca na 500. rocznicę urodzin księcia „Jerzego” II, oczywiście siłą rzeczy w innej formie, jednak niestety nie udało mi się to, tak więc teraz będę robił 500 +

Dziedzic_Pruski - 2023-04-27, 09:05

Było stanąć na Zamku i objaśnić ministra i dyrektorów, ale dupa blada. Po raz kolejny potwierdza się również, że товарища Броневика nikt już nie chce drukować, ani w żaden inny sposób publikować. Tylko to mu się ostało forum. No i sznur. A gdyby tak товарищ Броневик stanął przed Bramą Zamku Księcia Georga zur Liegnicz und Brigg z malowanymi Herbami Brandenburskich Kurfistrów z jakim antypiastowskim i antymuzealnym transparentem?
Broser - 2023-04-29, 17:04

Dz. Pr. rżnie głupa do kwadratu, bo dobrze wie, że król nie tylko jest nagi, lecz prawie wszyscy udają, że ma wspaniałe szaty . . . z herbami kurfirsztów, a także ma niezwykłe militaria oraz świetny cykl obrazów najsłynniejszych malarzy zatytułowany . . . „Książę „Jerzy” II na Kresach” oraz wiele innych zabytków z Kresów (które zgromadził książę „Jerzy” II oraz książę „Jerzy” III), więc wystawa o Kresach będzie dużo bardziej wspaniała niż te „wspaniałe szaty” !
Dziedzic_Pruski - 2023-04-29, 19:19

Dz. Pr. dobrze wie, że u товарища Броневика прежде всего dupa blada.
Broser - 2023-04-30, 14:31

Dz. Pr. przypomina coraz bardziej właściciela gospody „Pod Kielichem” w Pradze Palivca, który „był znany grubianin i co drugie jego słowo było „dupa” albo „gówno”. Jedyna różnica między nimi jest taka, że Palivec wyniósł na strych portret cesarza Franza Josefa I, bo „obsrywały go muchy”, a Dz. Pr. nie wyniósł czarnego orła.
Dziedzic_Pruski - 2023-04-30, 15:20

Zaraz wyniesiemy na strych ową słynną szafę, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Georga zur Liegnicz und Brigg zasłaniała. I zamkniemy w niej товарища Броневика, u którego dupa blada.
Dziedzic_Pruski - 2023-05-07, 20:24

A товарищ Броневик обиделся что ли?
Broser - 2023-05-08, 09:28

Nie wiem dlaczego Palivec nie pisze do mnie po czesku, tylko po rosyjsku. Ponadto po czesku o Piastach śląskich jeszcze na tym forum nikt nie pisał, a przecież hołdy lenne składali oni królom czeskim z niemieckich dynastii Luksemburgów i Habsburgów w palivcowej Pradze, natomiast dokumenty lenne były wystawiane po niemiecku, ale Palivec, chociaż grubianin, to poliglota i zna niemiecki.
Dziedzic_Pruski - 2023-05-08, 09:44

Wystarczy, że cały czas jest tu już czeski film o Piastach i ich muzeum. Film w formacie brazylijskiej telenoweli.
Broser - 2023-05-08, 18:42

Jak w słynnym wywiadzie St. Włostowskiego z P. Kozerskim pt. „Piastów śląskich nikt nie kochał”, padło pytanie „Za co Pan polubił Piastów śląskich ?”, tak ja pytam Dz. Pr. vel Palivca: Za co chłopie polubiłeś MPŚl. i czarnego orła ? Dla ułatwienia odpowiedzi przytaczam to, co powiedział P. Kozerski”:
„W Brzegu trafiłem do źródeł. Trzeba się było tego Śląska na nowo uczyć. Wtedy wyszły rzeczy olśniewające. Śląsk był w czołówce kultury i cywilizacji. Na pewno ułatwieniem był tu kontakt z Zachodem, ale Piastowie byli też znakomitymi gospodarzami. I znakomitymi mecenasami, o wymiarze europejskim. Jerzy II, który panował 40 lat, stworzył w Brzegu taki ośrodek, że było to jedyne miejsce, gdzie w jednym czasie przebywało tylu znakomitych ludzi. Nigdzie w Europie to się nie zdarzyło. To nie megalomania ! On miał po prostu 20 kopalń złota i srebra i było go stać na to. Ściągnął najlepszych architektów, za którymi pociągnęli kamieniarze, sztukatorzy, złotnicy, malarze. W połowie XVI wieku stworzono tu wielki ośrodek intelektualny. Chodzi więc o to, żeby to, co zostało, wydobyć na światło dzienne i zachować”. Niestety to jest mitomania !!

Dziedzic_Pruski - 2023-05-08, 19:21

Prdel bleda.
Dziedzic_Pruski - 2023-05-09, 18:43

Prześwietne Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu podaje, że
Cytat:
podczas Spotkania Dyrektorów pod koniec kwietnia zaprezentowany został nowy logotyp Muzeum, nawiązujący do piętnastowiecznego halerza księcia brzeskiego Ludwika II. Na monecie przedstawiony został wizerunek śląskiego orła, z którym silnie identyfikowali się panujący na zamku w Brzegu piastowscy władcy. On też znajdował się w herbach ich księstw.
Jestem święcie przekonany, że nowy logotyp znajdzie w końcu pełne uznanie товарища Броневика.
Broser - 2023-05-10, 12:50

Gdyby dzisiaj był prima aprilis, to byłby świetny żart, chociaż czasy księcia Ludwiga II były ciężkie dla jego poddanych z powodu książęcej rozrzutności i wielu długów - der Schuldenmacher, tak Ludwiga II określił historyk G. Hausdorf, a niemiecka rada miejska zarejestrowała je w tzw. drugiej księdze miejskiej przechowywanej … w muzeum - które trzeba było spłacać, natomiast „ostatni Piast II” też lubi wystawność i „wystawił” śmieszne logo albo jak lubił niekiedy powiedzieć żartem „ostatni Piast I” - „śmiszne”.
Dziedzic_Pruski - 2023-05-10, 13:09

Ciekawe, jak przyszli historycy określą товарища Броневика.
anthropos - 2023-05-13, 09:03

Frazą z klasyki gatunku - "chory z urojenia". 8)
Broser - 2023-05-13, 14:34

Czyżby nieszczęsny anthropos wymyślił to „śmiszne” logo i teraz narasta w nim frustracja i agresja jak w Tusku ? PS Anthropos jest moim murowanym kandydatem na ostatniego Piasta III.
Dziedzic_Pruski - 2023-05-13, 14:52

Śmiszne jest to, że był minister i byli dyrektorzy poważnych muzeów. Ale dupa blada. Tоварищ Броневик potrafi tylko pierdzieć na forum. Ciągle o tym samym.
Broser - 2023-05-13, 16:11

Chwalenie się takim logo na zebraniu dyrektorów z udziałem wicepremiera P. Glińskiego uważam za niesamowity przejaw prowincjonalnego braku smaku i gustu, grubianinie Palivec.
Dziedzic_Pruski - 2023-05-13, 16:21

Bo товарищ Броневик nie ma się czym pochwalić.
Broser - 2023-05-20, 09:54

Nie wiem, czym mógłby pochwalić się dziedzic Palivec, natomiast dziwi mnie, że nie chwalą się na tym forum ci którzy są za pan brat z księciem „Jerzym” II i innymi „herzogami” opowiadając o nich duby smalone, ale nie pokuszą się o wykład na temat die Piasten zum Briege tylko proszą profesora, a tenże – o dziwo – zgadza się przybyć do hochsztaplerskiego muzeum, którego logo to rozdziawiony czarny orzeł.
Dziedzic_Pruski - 2023-05-20, 14:26

A może się jeszcze pokuszą i zaproszą товарищa Броневикa, by wygłosił prelekcję na temat hochsztaplerskiego muzeum i owej słynnej szafy, co to w nim ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Jerzego zu Liegnicz i Brigg zakrywała. Tylko że i wtedy dupa będzie blada. Ну, товарищ Броневик, даешь лекцию!
Broser - 2023-05-23, 08:49

Podjąłem polemikę z tym nieprawdopodobnie niesamowitym muzeum odległym od zasad obowiązujących historyka jak odlegli byli książęta brzescy w XVI – XVII w. od polskiej kultury, tradycji i polityki, a także jak odległa jest historia Kresów od tej wystawki muzealnej o Kresach, i mam nadzieję, że będę tę moją krytykę muzeum jeszcze długo kontynuował niezależnie od tego, czy dziedzic prusko-ruski będzie atakował mnie po rosyjsku, czy po niemiecku.
Dziedzic_Pruski - 2023-05-23, 09:01

Coś się товарищ Броневик po prostu wypierdzieć nie może.
Broser - 2023-05-25, 12:21

Jak muzeum die Piasten Schlesiens może prawem kaduka tworzyć oddział poświęcony Kresom, tak ja nie widzę przeszkód, aby napisać o kalwinizmie książąt brzeskich niemal w rocznicę śmierci tego ponurego teologa i reformatora francuskiego Jana Kalwina, Na kalwinizm przeszedł, z luteranizmu oczywiście, dopiero książę Johann Christian w 1614 r. czyli książę „Jerzy” II i jego synowie Joachim Friedrich oraz Johann Georg byli jeszcze luteranami pod wpływem kurfirsztów brandenburskich i pod wpływem tychże kurfirsztów stał się kalwinem J. Chr. Przypomina mi się w tym momencie jakaś dawna kuluarowa rozmowa z udziałem ostatniego Piasta I, w której tenże – gdy ktoś zapytał, jak ostatni przedstawiciel P. śl. Georg Wilhelm mógł objąć tron Polsce, gdy był kalwinem – powiedział, że mógł spokojnie dokonać konwersji, niestety nikt nie zadał drugiego pytania: ale czy ówczesny kurfirszt brandenburski Friedrich Wilhelm zezwoliłby mu na to ?
Dziedzic_Pruski - 2023-05-25, 12:27

A czy товарищ Броневик mógłby objąć szafę?
anthropos - 2023-05-27, 20:55

A czy Bronisław coś może? Obawiam się, że nic nie może.
anthropos - 2023-05-27, 20:55

A może...?
Broser - 2023-05-28, 12:29

Odezwał się anthropos macho, cha,cha, cha, kandydat na ostatniego Piasta III, cha, cha,cha.
Broser - 2023-06-07, 10:14

Czyżby ta cisza przed przyszywanym Georgianum oznaczała, że w pięćsetną rocznicę urodzin księcia „Jerzego” II zostanie wystawiony w muzeum obraz „Herzog Georg von Brieg mit Bauleuten vor dem Brieger Schlosse”, który sami panowie kustosze malowali wczuwając się w szesnastowieczny klimat panujący w mieście księcia "Jerzego" i myśląc o tej słynnej saksońskiej rzeczy ?
Dziedzic_Pruski - 2023-06-14, 08:17

To cisza przed burzą, bo gdy w końcu nadejdzie Georgianum, to товарищ Броневик dopiero dostanie pieriod.
Broser - 2023-06-14, 17:14

Tak więc pojutrze kolejne Georgianum, nie dość, że święto przyszywanego księcia ”Jerzego” II, to jeszcze obchodzone w czerwcu, a nie w kwietniu, w dodatku w roku, w którym przypada 500. rocznica urodzin książęcych, ale nie powstała z tej okazji biografia historyczna księcia Georga II, jedynie ciągle funkcjonują od dawna muzealne frazesy „georgiańskie”, a od dwóch lat widnieją na bramie zamkowej kolorowe herby kurfirsztów brandenburskich, których w czasach pruskich nikt nie malował. Вот где стала настоящая Германия, dziedzicu prusko-ruski.
Dziedzic_Pruski - 2023-06-14, 19:51

Jak podaje prześwietne Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu:
Cytat:
w trakcie wydarzenia będą czynne stoiska gastronomiczne.
Może się więc товарищ Броневик nieco dożywi. Podobno mają być zrazy brandenburskie i bitki dolnosaksońskie.
Dziedzic_Pruski - 2023-06-16, 10:32

I tak oto nadszedł ów dzień znamienny, a u товарищa Броневикa dupa blada i mokra, bo pewnie jeszcze nie sporządził laurki urodzinowej dla księcia Grzegorza zur Liegnicz und Brigg.
Broser - 2023-06-16, 15:15

W związku z tym, że za miesiąc już wielki jubileusz przypada, więc podsuwam organizatorom myśl, aby wzorowali się na krakowskich obchodach jubileuszowych o których napisał T. Żeleński-Boy:
„Jeden gada, drugi gada (…)
I tak dalej, i tak dalej,
Coraz cieplej, coraz parniej,
W końcu obiad w dużej sali:
Barszczyk, łosoś, comber sarni.
Znów podają jubilata
W różnych sosach na patelni,
Znów się każdy głąb z nim brata,
Kpiąc zeń coraz to bezczelniej.
Aż wreszcie dobrze już rano,
Gdy wyssą wszystkie likwory
I każdy pałę zawianą,
A brzuch ma od śmiechu chory,
Pacjenta odwożą do dom (...)”
PS Ponieważ księcia „Jerzego” II nie można odwieźć, więc dziedzic prusko – muzealny, z pałą zawianą oczywiście, wymyśli jakieś zakończenie jubileuszu.

Dziedzic_Pruski - 2023-06-16, 17:54

Z okazji przyszywanego jubileuszu proponuję, żeby товарищ Броневик sobie wszył i będzie mieć spokój. Aha, na jubileuszowej laurce mile widziane będą kolorowane herby brandenburskich kurfistrów.
Dziedzic_Pruski - 2023-06-22, 12:59

Tоварищ Броневик coś siedzi cicho. Pewnie ciągle leczy kaca po Georgianum.
Broser - 2023-06-23, 09:10

Po pierwsze, „georgianisto” pruski, dlaczego nikt nie opisuje na forum tych wprawdzie przedwczesnych obchodów 500. rocznicy urodzin księcia „Jerzego” II, ale organizowanych przecież przez „prześwietne muzeum”, więc siłą rzeczy obchody musiały być wspaniałe i nadzwyczajne ?? Po drugie, co planuje się w muzeum 18 lipca zamiast odwiezienia księcia Georga II do dom ? Proponuję za T. Żeleńskim: obiad w wielkiej sali, oczywiście po wykładzie prof. Harasimowicza przełożonym z 30 czerwca, suto zakrapiany, z hucznymi wiwatami na cześć księcia „Jerzego” II Przyszywanego i ostatniego Piasta I oraz II-ego , a potem odwiezienie profesora do dom ( z „zawianymi pałami” muzealnymi).
Dziedzic_Pruski - 2023-06-23, 10:29

Jak tam laurka?
Broser - 2023-06-25, 15:52

Dzieje się na zamku bo tam zawsze się coś dzieje, jak mi ktoś kiedyś powiedział, a dziedzic zamkowo-pruski nic nie pisze „w tym temacie”. Mam w związku z tym pytanie do niego: czy on ma wiedzę, co się dzieje ze słynną i rzekomą wedutą Brzegu z 1537 r., którą z taką emfazą opisywał przed laty pan A. P. ? Nie mogę oprzeć się tutaj pokusie zacytowania dwóch fragmentów ze sobą sprzecznych : I „nie oddał on [malarz weduty, uwaga Brosera] wiarygodnie położenia kościoła [św. św. Piotra i Pawła] w stosunku do rzeczywistej lokalizacji oraz jego relacji z innymi obiektami (….) Dlaczego nie został wyraźnie zaznaczony zamek książęcy ? Do jakiej budowli należała strzelista wieża, stojąca w pobliżu kościoła św. Mikołaja ? Gdzie podziała się zamkowa Wieża Lwów (…) ?” Ił „By dowieść jak wiernie malarz odwzorował miasto w 1537 r. warto prześledzić wydarzenia związane z poszczególnymi obiektami uwiecznionymi na widoku”.
To, że ten malarz z Bawarii niczego nie oddał wiarygodnie poświadczają także skały, wzgórza i jezioro wokół miasta księcia Friedricha II, ojca księcia „Jerzego” II, tak więc jest to z jednej strony weduta całkowicie przyszywana (w dodatku jakby pisana z „zawianą pałą”), a z drugiej weduta-fantazja rysownika palatyna Ottheiricha.

Dziedzic_Pruski - 2023-06-25, 16:19

Ten malarz był pewnie z Dolnej Saksonii.
Dziedzic_Pruski - 2023-06-29, 20:01

Jak podaje prześwietne Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu,
Cytat:
Do brzeskiego zamku przybył dziś z Drezna szesnastowieczny miecz księcia Jerzego II Piasta. Ten niezwykle cenny eksponat będzie można podziwiać w naszej specjalnej gablocie już jutro o 19:45 podczas wernisażu wystawy upamiętniającej pięćsetną rocznicę urodzin księcia Jerzego II.
Tоварищ Броневик, w te pędy na Zamek!
Broser - 2023-06-30, 08:32

Oryginalny miecz księcia „Jerzego” II może być tylko w Berlinie, stolicy kurfirsztów brandenburskich, mieczniku pruski. Ponadto jak wiadomo książę Georg II von Brieg nie walczył w żadnej bitwie.
Dziedzic_Pruski - 2023-06-30, 10:35

No i co z tego? Tоварищ Броневик pewnie też ma długopis, choć niczego wartościowego nigdy nie napisał.
Broser - 2023-06-30, 14:38

Nie bez kozery napisałem, że książę „Jerzy” II nie walczył w żadnej bitwie, bowiem jest to ważna wskazówka, gdyż jak szabla Krakowiaczka jednego „zardzewiała, wojny nie widziała”, tak rdza na książęcym mieczu będzie świadczyć o jego oryginalności, o czym dziedzic chociaż miecznik pruski, nie wiedział.
Dziedzic_Pruski - 2023-06-30, 19:28

Nie muszę chyba dodawać, że miecz księcia Jerzego II Wspaniałego Piasta to jeden z tych dwóch mieczy, które kurfistrzy brandenburscy wysłali Jagielle przed rozpoczęciem bitwy pod Grunwaldem. Nie wiadomo jednak z całą pewnością, co stało się z drugim mieczem. Istnieje niepotwierdzona hipoteza, jakoby miecz ów był ukryty w owej słynnej szafie, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Georga zur Liegnicz und Brigg zakrywała.
Dziedzic_Pruski - 2023-07-01, 07:40

Mieczów ci u nas dostatek.
Broser - 2023-07-02, 09:13

Ta ceremonia muzealna prezentacji miecza księcia „Jerzego” II przypomina wielką ceremonię pokazu - kilkanaście lat temu - rzekomej weduty Brzegu z 1537 r. Jak weduta jest nieprawdziwa, tak - miejmy nadzieję - miecz jest georgiański.
Dziedzic_Pruski - 2023-07-02, 10:28

A товарища Броневика i tym razem nie zaprosili.
Broser - 2023-07-02, 16:23

Paradoks eksponowania w trakcie szumnej ceremonii muzealnej miecza księcia „Jerzego” II polega na tym, że nie tylko uchodzi ten książę za władcę pokojowego, lecz także za humanistę biegle władającego łaciną, miłośnika sztuki, nauki i oświaty, mecenasa artystów włoskich i niemieckich oraz bibliofila i prawowiernego luteranina, czyli księcia działającego nie w sferze wojskowej, lecz cywilnej, a wiec żywo zainteresowanego pokojowym życiem swoich mieszczan brzeskich, którym nadał „Stadtordnung”, „Bauordnung”, Feuerordnung”, „Bräuordnung”, a nawet „Begräbnisordnung”.
Dziedzic_Pruski - 2023-07-02, 16:40

Bo Ordnung muß sein!
Broser - 2023-07-03, 09:12

Ponieważ książę „Jerzy” II pozostawił wielkie długi, więc wniosek może być tylko jeden: jego „Finanzordnung” był bardzo zły !
Dziedzic_Pruski - 2023-07-03, 09:17

Na pewno lepszy od tego товарища Броневика.
Broser - 2023-07-05, 20:22

Widzę, że na stronie facebookowej muzeum z księcia Leopolda von Schleswig-Holstein-Sondenburg-Wiesenburg, Piasta śląskiego po kądzieli, bowiem syna ostatniej przedstawicielki Piastów śląskich, zrobiono . . . ”zwykłego” Leopolda Holsteina, jak dawno temu z księcia Georga II zadłużonego uczyniono ks. Jerzego II Piasta (z licznymi kopalniami złota), chociaż nawet w bardzo długim napisie na swoim sarkofagu nie jest on określany jako Piast.
Dziedzic_Pruski - 2023-07-05, 20:54

To ten z Bohaterów Westerplatte?
Broser - 2023-07-07, 08:51

Dalej widzę taki frazes głoszący, że 2023 rok : „ Stoi pod znakiem uroczystości i przygotowanych atrakcji z okazji 500. rocznicy urodzin księcia brzeskiego Jerzego II Piasta, który złotymi zgłoskami zapisał się w naszej historii”. 
Odpowiadam najkrócej jak tylko można: Jan Kochanowski w utworze zatytułowanym „Satyr albo dziki mąż”, wydanym w 1564 r., napisał o wołach pędzonych do Brzegu, natomiast ani w tym utworze, ani w żadnym innym nie wspomniał jednym słowem o księciu „Jerzym ” II . . . Złotozgłoskowym, podobnie zresztą jak późniejsi poeci i pisarze ! Dlatego Julian Ursyn Niemcewicz przejeżdżając przez Brzeg w 1821 r. w zasadzie nic nie wiedział o książętach brzeskich, w tym oczywiście tego, że w archiwum miejskim na ratuszu są bardzo liczne dokumenty tychże książąt w języku niemieckim i ani jednego dokumentu w języku polskim oraz, że w mieście księcia „Jerzego” II Polacy w XVI w. byli ostatnimi Mohikanami. Dedykuję ten wpis wszystkim tym, którzy stali przed mieczem księcia „Jerzego” II jak przed jakąś niezwykłą relikwią.

Dziedzic_Pruski - 2023-07-07, 09:08

Podobno z okazji urodzin księcia Georga zur Liegnicz und Brigg do brzeskiej mariny ma przypłynąć z kurtuazyjną wizytą niemiecki pancernik szkolny "Dolna Saksonia".
Broser - 2023-07-08, 09:20

Księcia „Jerzego” muzealnicy,
Nie znajdziesz takich bez świcy,
Aby powitać „Saksonię Dolną”,
Stanęli z mieczem i wolą wolną,
A potem zeszli do piwnicy.

Dziedzic_Pruski - 2023-07-08, 09:51

Wielce się товарищ Броневик przy tym musiał natrudzić.
Broser - 2023-07-10, 09:33

Cóż znaczą moje trudy w obliczu homerycznych działań muzealników, na czele oczywiście z ostatnim Piastem II, którzy sprowadzili miecz księcia „Jerzego” II !! Jednocześnie niektórzy dodają – relata refero - że to dar księcia Joachima Friedricha brandenburskiego, czyli kurfirszta brandenburskiego, z 1583 r. i muzealnicy mogliby niejako przy okazji sprowadzić pistolety księcia „Jerzego” II przechowywane podobno w muzeum w Wörlitz, gdyby zdobyli się jeszcze na odrobinę wysiłku.
Dziedzic_Pruski - 2023-07-10, 09:37

Pistolety są w owej słynnej szafie, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Georga zur Liegnicz und Brigg zakrywała.
Dziedzic_Pruski - 2023-07-14, 20:25

Obecność obowiązkowa, товарищ Броневик!
Broser - 2023-07-15, 08:43

Miałem nadzieję, że zmęczony oponent pruski i takiż obrońca muzeum udał się na wypoczynek do Pernambuco, aby dobrze wypocząć przed ewentualnym objęciem zadań ostatniego Piasta III, a ponadto odpowie z pourlopową swobodą, dlaczego pistolety są w szafie, a nie w gablocie obok miecza, a on przynudza z tymi nie kończącymi się obchodami rocznicy urodzin księcia „Jerzego” II o którego źródłową biografię z tej okazji nie pokusił się ani ostatni Piast I, ani nikt inny, więc chyba dopiero – jak dobrze pójdzie – jakiś ostatni Piast VI lub VII stworzy na 600. rocznicę urodzin ks. „Jerzego” taką biografię.
Dziedzic_Pruski - 2023-07-15, 09:05

E tam, a nie lepiej odtworzyć historię choroby товарища Броневика?
Broser - 2023-07-18, 15:01

Cóż to jednak za ubogie obchody 500. rocznicy urodzin księcia „Jerzego” II, gdy nie było (jak w czasie krakowskich jubileuszy) obiadu w dużej sali z barszczykiem, łososiem, combrem sarnim oraz wyborowymi trunkami, a ponadto orkiestra nie grała tanga „Książę „Jerzy”, zaś goście z Saksonii i Dolnej Saksonii nie powtarzali często „wunderbar” !! PS Był natomiast na dziedzińcu zamkowym ubożuchny torcik !
Dziedzic_Pruski - 2023-07-18, 19:43

Obchody były skromne, bo товарищ Броневик nie dał rady sporządzić urodzinowej laurki z kolorowanymi herbami brandenburskich kurfistrów.
Broser - 2023-07-24, 17:17

Gdyby w muzeum wyłożono księgę, w której można by było wpisywać życzenia, postulaty, uwagi etc. z okazji 500. rocznicy urodzin księcia „Jerzego” II, napisałbym: Ponieważ nie wydano żadnego Festschriftu z okazji urodzin księcia „Jerzego” II, nie było żadnej sesji historycznej, a wykład prof. Harasimowicza przeszedł bez echa, więc apeluję tutaj i będę apelował gdzie indziej do młodych koksów – historyków: przebadajcie szesnastowieczną niemczyznę dokumentów księcia „Jerzego”, napiszcie jego biografię oraz wydajcie wszystkie źródła historyczne do jego dziejów, bo starzy nie dali rady i już nie dadzą rady zajmując się teraz prawem kaduka Kresami, czyli podejmując klasyczną „ucieczkę do przodu”.
Dziedzic_Pruski - 2023-07-24, 17:42

Tоварищ Броневик coś długo siedział cicho. Pewnie ciągle jeszcze leczy kaca po książęcych urodzinach. Zjadł tonkaną w spirytusie wisieńkę z tortu urodzinowego księcia Georga, a potem leżał trzy dni nieprzytomny. Słaby to widać zawodnik. Równie słaby jak archiwista.
Broser - 2023-07-26, 12:13

1. Przyszło mi właśnie do głowy, że w ramach operacji „Ubożuchny torcik”, czyli obchodów 500.lecia urodzin ks. Jerzego” II pewien dziedzic przegapił zaproszenie tego słynnego swego czasu Miecia, o którym mówiono, kto z Mieciem wojuje, ginie od Miecia, i zrobienia sobie z nim i z mieczem księcia „Jerzego” II kilkunastu fotek jako Miecio Pruski.
2. Burmistrz wychwala księcia „Jerzego” II, chociaż sam Jerzy bez cudzysłowu, ale gdyby był burmistrzem pod panowaniem księcia „Jerzego”, to śpiewałby niepochwalnie, no i oczywiście po niemiecku, a także po cichu, nawet – jak śpiewał G. Turnau - „po wielkiemu cichu”.

Dziedzic_Pruski - 2023-07-26, 13:02

To co, jeszcze po torciku?
Broser - 2023-07-29, 09:48

Jestem ciągle pod wrażeniem faktu, że burmistrz tak zbratał się na facebooku z księciem „Jerzym” II (niemal jak Jerzym z Jerzym) i taki wziął rozbrat z ostatnim Piastem II (oraz nie wspomniał ostatniego Piasta I dla którego książę „Jerzy” II był jak Król - Słońce) a także, że nie wymienił żadnego niemieckiego burmistrza z czasów księcia „Jerzego” II i innych książąt brzeskich, których wymarcie w 1675 r. nie wywołało w Rzeczypospolitej żadnego echa, natomiast skądś mu się przypomniała . . . Klementyna Sobieska. Powie ktoś, że burmistrz ma prawo zajmować się historią na użytek wyborców, tym bardziej, że nie jest historykiem, no i coś w tym jest, a nosi to nazwę łacińską historia in usum Delphini.
Dziedzic_Pruski - 2023-07-29, 10:24

A czy ten burmistrz nie jest przypadkiem z Dolnej Saksonii?
Broser - 2023-07-30, 16:29

Bardzo dawno nie czytałem tak doskonałej na sezon wakacyjno-urlopowo-ogórkowy wiadomości, jak ta, że muzealnicy ściągnęli do tworzonego przez siebie oddziału kresowego tak „wielki zabytek” (do swoich „wielkich zbiorów”) jak . . . wóz drewniany spod Stanisławowa. W tej swojej ucieczce do przodu, oni znajdą się chyba wkrótce pod wozem, ale przedtem zdążą jeszcze ten wielce zabytkowy wóz umieścić za szybą, żeby go nikt nie dotykał.
Dziedzic_Pruski - 2023-07-30, 17:59

Bo to jest wóz dolnosaksoński, na którym ową słynną szafę przywieziono, co to ongi staroniemiecki napis w gabinecie księcia Georga zur Liegnicz und Brigg zasłaniała.
Broser - 2023-08-05, 08:41

Niezależnie od tego, czy oponent pruski jest na wozie, czy pod wozem, dedykuję mu następującą fraszkę:
Muzealnicy księcia „Jerzego”
Chłopy do wszystkiego,
Bez nich wóz spod Stanisławowa,
Nigdy by się nie uchował.
Niech jeszcze przez wiele lat
Do grata zbierają grat !!

Dziedzic_Pruski - 2023-08-05, 13:51

Od wielu lat to товарищ Броневик tu wypisuje pierdoły.
Broser - 2023-08-11, 12:34

Sierpniowa impresja wrocławska: dawno nie byłem we Wrocławiu, ale Wrocław o wiele, wiele dawniej odpadł od Polski z powodu . . . ostatniego Piasta wrocławskiego (brata pierwszego księcia brzeskiego), księcia o niezbyt staropolskim imieniu Heinrich VI, który zapisał swoje księstwo wrocławskie królowi czeskiemu z niemieckiej dynastii Luksemburgów i w 1327 r. złożył mu hołd lenny oraz oczywiście nie uznawał tytułu królewskiego Władysława Łokietka - tak pomyślałem patrząc na nazwę hotelu „Piast” i czarne orły, którymi pieczętowali się odlegli książęta wrocławscy i legnicko-brzescy na szynobusach kolei dolnośląskiej - a w dodatku muzeum ich powstało w czasach komunistycznej propagandy gierkowskiej i trwa aż do dzisiaj trochę na wozie, trochę pod wozem.
Dziedzic_Pruski - 2023-08-11, 14:05

Piastowie śląscy z pewnością budowali również wiatraki. To taka drobna podpowiedź.
Broser - 2023-08-12, 09:47

Jak muzealnicy księcia „Jerzego” II - chłopy do wszystkiego, tak muzeum nie tylko raz na wozie, raz pod wozem, lecz także ostatnio nabyło wóz, zaś Dziedzic jak zwykle – chłop do pruskich wpisów.
Dziedzic_Pruski - 2023-08-12, 10:01

Tоварищ Броневик pewnie zazdrości tego wozu.
Broser - 2023-08-13, 16:47

Z pewnością wybitny polski reżyser K. Zanussi usłyszał na zamku księcia „Jerzego” II, że zamek zbudowali architekci, murarze i rzeźbiarze włoscy, więc dodam w tej sytuacji, iż wielka szkoda, że tenże Herzog Georg nie zatrudnił w swojej kancelarii włoskich pisarzy, bowiem mielibyśmy książęcą puściznę dokumentową nie w szesnastowiecznej niemczyźnie, a w języku włoskim, który może byłby łatwiejszy do badania przez historyków i muzealników, więc już do tej pory zostałaby napisana biografia historyczna księcia „Jerzego” II, którą oczywiście otrzymałby w prezencie K. Zanussi.
Dziedzic_Pruski - 2023-08-13, 18:35

Wybitny reżyser z pewnością nakręci film. O wozie i o szafie.
anthropos - 2023-08-13, 23:43

Broser napisał/a:
książęcą puściznę dokumentową
Broser, wiejski archiwariusz, na szczęście przebadał zasoby i opublikował jako własną "puściznę dokumentową". :wink:
Broser - 2023-08-14, 09:26

Odezwał się po dłuższej przerwie przewodnik anthropos opowiadający duby smalone o zamku księcia Georga II i jego obecnym groteskowym wyposażeniu w stosunku do dawnego, przewodnik, który nie przewodził w sprowadzaniu wozu rzekomo spod Stanisławowa, ale brał udział w tej „operacji Wielki Wóz”, a wóz ma stanąć podobno za szybą.
Dziedzic_Pruski - 2023-08-14, 09:36

Ten wóz to istna puścizna piastowska.
Broser - 2023-08-19, 13:25

Dzisiaj na wystawie o księciu „Jerzym” II pomyślałem, że odtąd temat „Podyskutujmy o Piastach śląskich”, będzie jednocześnie poświęcony Kresom, dlatego zacytuję w tym momencie fragment wiersza Mariana Hemara „Strofy lwowskie”:
„My jesteśmy z polskiej Florencji,
Z miasta muzyki, inteligencji
I najpiękniejszych kobiet polskich,
Z miasta talentów, ideałow,
Temperamentów i błyskawic
I teatru i gwiazd i zapałów ( . . . )".

PS Natomiast jeśli chodzi o muzealną wystawę o księciu „Jerzym” II, to jest ona ciężkiego kalibru, więc twórcy jej nie są ze Lwowa (może z Dolnej Saksonii ?), dlatego wielkiego mecenatu artystycznego oraz aspiracji politycznych księcia „Jerzego” II Odległego, bowiem nie tylko wszystkie eksponowane dokumenty są w języku niemieckim, lecz nie ma w nich słowa o Rzeczypospolitej, a ponadto w dawnym gabinecie książęcym, wchodzącym w skład wystawy, widnieją od wieków na ścianie nad wejściem herby: kurfirsztów brandenburskich oraz wirtemberski i anhalcki, na wystawie nie widać.

Dziedzic_Pruski - 2023-08-19, 13:36

Ale za to jest puścizna.
Dziedzic_Pruski - 2023-08-20, 20:29

Śląski Wawel w telewizji.
https://www.facebook.com/...220&ref=sharing

Broser - 2023-08-23, 09:51

Patrząc na najnowszy folder promujący muzeum i w nim na tego rozdziawionego czarnego orła – nieszczęsne logo tego muzeum, na pierwszej i ostatniej stronie folderu, a także klikając na link przesłany przez Dziedzica prusko-śląsko-piastowskiego, myślę, że jest i w tym filmiku na facebooku i w tym folderze taka kumulacja fałszu, fałszu trwającego zdumiewająco bardzo wiele lat, a związanego z księciem „Jerzym” II Odległym i Przyszywanym (grubymi nićmi), że sprostowanie tych kłamstw wymagałoby napisania obszernej źródłowej biografii księcia „Jerzego” II, więc jeszcze raz apeluję do młodych historyków: „Młodości ! ty nad poziomy/ Wylatuj (. . .)” i stwórz biografię - bestseller księcia o okropnie zafałszowanej historii.
Dziedzic_Pruski - 2023-08-23, 12:00

Zatkao kakao, co?
anthropos - 2023-08-31, 10:36

Broser mocno się zaciągnął, to i zatkało. Zapomniał, że doustnie.
Dziedzic_Pruski - 2023-08-31, 10:51

A może znudziła mu się dyskusja o Piastach?
anthropos - 2023-08-31, 22:35

Wdychanie kakaa szkodzi.
Swoją drogą, mógłby poruszyć temat książęcej puścizny Ludwiga I. von Brieg, który skutecznie propagował niemczyznę na polskiej śląskiej niwie. Że też go nie świerzbi? Dziwię się doprawdy!

Broser - 2023-09-04, 17:07

W pełni sobie zasłużyli, aby ich zlekceważyć, wiadomi muzealnicy z pruskimi uśmieszkami - w tym jeden, który nie wie, iż rzeczownik „kakao” nie odmienia się, a ponadto bredzi coś o księciu Ludwigu I – nie tylko na moją późną odpowiedź, lecz także na stwierdzenie, że nie zamierzam już zniżać się do ich poziomu oraz polemizować z ich wazeliniarstwem wobec puścizny całkowicie zgermanizowanych książąt brzeskich, których wymarcie uczczono w czasach komunizmu sesją z Mrożka i z Orwella, i na których muzeum polski podatnik ciągle płaci na skutek decyzji ministra kultury, który finansowaniem tego muzeum niestety nawiązuje do tamtych czasów i nie wie nic o tej słynnej dolnosaksońskiej rzeczy sprzed 25 lat etc. Tak więc po 93 miesiącach, żegnam hochsztaplerów i megalomanów muzealnych przeszłych oraz teraźniejszych, malujących herby kurfirsztów, których na niemieckim Śląsku nikt nie malował, i przyjmujących jako logo wazeliniarsko-hochsztaplerskiego muzeum rozdziawionego czarnego orła, a także robiących prawem kaduka wystawę o Kresach !!
Dziedzic_Pruski - 2023-09-04, 17:15

Cлава Богу! Zacząłem się już poważnie niepokoić. Ale jak to, to już koniec dyskusji o Piastach? Tоварищ Броневик już nie raz zapowiadał odwyk i zawsze wracał do nałogu, czyli piastowskiej puścizny. Ciekawe, jak długo tym razem potrwa abstynencja.
anthropos - 2023-09-04, 18:39

Nałóg jest nieuleczalny, puścizna powróci. Można włączyć już stopery do odliczania.
A, i zacząć gotować Broserowi więcej kakaa. <tak2>

Broser - 2023-10-22, 16:46

Coś niesamowitego do kwadratu – więc nie chcę, ale muszę przerwać milczenie - bowiem oto nie tylko z niczego powstał – gdy wydawałoby się wszystkie siły muzealne skierowane zostały na organizowanie wystawy o Kresach - . . . Instytut Piastów Śląskich, lecz ponadto nie jest to żaden Instytut (który planowany był jeszcze w czasach groteskowych sesji „historycznych” w czasach gierkowskiej propagandy sukcesu), lecz jakiś cykl spotkań „działaczy i sympatyków” muzeum pod tą nazwą. Wymyślił to chyba ten sam profesjonalista od siedmiu boleści, który zrobił rozdziawionego czarnego orła logo muzeum, a z luterańskiego księcia Georga II der Schwarze na którego bramie zamkowej figurują herby kurfirsztów, a w jego archiwum dominowały dokumenty i akta w języku niemieckim, uczynił Jerzego II Czarnego Piasta blisko związanego z Krakowem, chociaż ten książę nigdy w Krakowie nie był. Natomiast nie wiemy, czy książę „Jerzy” II był w Dolnej Saksonii, której rząd niesamowicie zaskoczył wszystkich na brzeskim bruku jeszcze w 1998 r. przyznając ówczesnemu dyrektorowi muzeum i wieloletniemu polonizatorowi książąt legnicko-brzeskich – który oczywiście po zjednoczeniu Niemiec dokonał zwrotu o 180° - śląską nagrodę kulturalną o nazwie „Kulturpreis Schlesien des Landes Niedersachsen”.
Dziedzic_Pruski - 2023-10-22, 19:26

Zatrzymujemy stopery. Puścizna piastowska i nałóg powróciły po abstynecji trwającej tym razem zaledwie 46 dni, 23 godziny i 39 minut.
Broser - 2023-11-12, 20:35

I znowu nie mam ochoty na polemikę, ale z drugiej strony, oto kolejna muzealna rzecz z Mrożka i z Orwella sprawia, że muszę napisać: gdy czytam, że budynek książęcej szkoły, którą książę „Jerzy” II nazywał unsere fürstliche Schule, będzie pieczołowicie restaurowany na potrzeby Muzeum Kresów, to zadaję sobie pytanie, dlaczego nikt nie wspomina, jakie zabytki będą tam eksponowane i skąd się one wezmą, aby tak olbrzymi obiekt był należycie wykorzystany, a ponadto pytam, czy przewodnicy muzealni będą opowiadać zwiedzającym, że książę Georg II bywał nie tylko w Krakowie, ale i we Lwowie, dlatego w jego szkole jest Muzeum Kresów ?. A może to muzeum jest tylko przykrywką, a w odnowionym gmachu powstanie . . . luterańskie gimnazjum z czasów księcia „Jerzego” II, z pieczołowicie odtworzonym programem nauczania i z niemieckimi profesorami, więc ktoś dostanie za to „Kulturpreis Schlesien ...” ?
Dziedzic_Pruski - 2023-11-13, 21:13

Szafa Lwowska.
Broser - 2023-12-05, 10:33

W ósmą rocznicę polemiki trzeba odnotować, że w mijającym roku 2023 przypadała 500. rocznica urodzin księcia „Jerzego” II obchodzona pod groteskowym logo muzeum - rozdziawionym czarnym orłem, natomiast o muzeum już nikt nie mówił, że mieści się na „śląskim Wawelu”, z kolei ciekawe, czy nowy peowski minister kultury w rządzie Tuska, B. Sienkiewicz, przy tych wykopach na dziedzińcu luterańskiego gimnazjum księcia Georga II, powtórzy te swoje słynne słowa z restauracji „Sowa i Przyjaciele”.
Dziedzic_Pruski - 2023-12-05, 19:41

Założę się, że товарищ Броневик znowu nie chce, ale musi. Może w końcu znajdzie się jakaś dobra dusza, która "objaśni" товарища Броневика, że robi z siebie jedno wielkie pośmiewisko.
Broser - 2023-12-06, 18:08

To ja przez te osiem lat dokonałem takiej krytyki tego muzeum (i jego obrońców), że można powiedzieć, iż zrobiłem z niego (i z nich) pośmiewisko, bowiem pytają mnie ludzie: za co oni brali i biorą w tym muzeum pieniądze ?
Dziedzic_Pruski - 2023-12-06, 18:18

A prześwietne Muzeum wciąż stoi i ma w dupie товарища Броневика i jego całą "krytykę".
Broser - 2023-12-31, 10:28

Na zakończenie kolejnego roku śląsko – piastowskiego na forum, cóż powiedzieć, gdy nikt nic nie mówi ? Myślę, że jak zapoznam się z „Brzeskim Rocznikiem Zamkowym”, już numerem czwartym i to poświęconym wyłącznie księciu „Jerzemu” II (ho ! ho ! ho !} to jednak coś napiszę i oczywiście „Frontman” muzealno- pruski – który nie tylko ostatnio odleciał - coś napisze. Życzę wszystkim czytającym temat o Piastach śląskich Szczęśliwego Nowego Roku, a ponadto wszyscy życzmy sobie, by zostało zmienione to rozdziawione logo, bowiem prześwietne przecież muzeum nie może mieć takiego logo !
Dziedzic_Pruski - 2023-12-31, 11:45

A nie lepiej milczeć? Tutaj i tak nikt nie zagląda.
Broser - 2024-01-05, 12:37

Jak kiedyś "przyszywany" był książę „Jerzy” II do polskiej kultury i tradycji oraz polskiego języka (i dosyć został przyszyty zresztą, vide nazwa ZSB) tak teraz "przyszywany" jest do muzealnictwa brzeskiego poeta i lwowianin Z. Herbert w związku z tworzeniem przez muzeum księcia „Jerzego” II – oczywiście prawem kaduka - oddziału o Kresach. Co to za muzealnictwo … przyszywające; to jakieś krawiectwo !
Dziedzic_Pruski - 2024-01-05, 14:48

To niech i товарищ Броневик se w końcu wszyje i będzie mieć spokój!
Broser - 2024-01-10, 10:48

Jak T. Żeleński-Boy pisał o „cudach rapperswylskich”:
„Jest też landszaft galanty:
Tycyjany, Rembranty;
Sam pan kustosz je malował,
Fatygi se nie żałował {…}
tak ja o cudach śląsko-piastowskiego muzeum napiszę, że pojawiają się tam coraz to różne kopie, które kustosz nazywa „naukowymi rekonstrukcjami konserwatorskimi”, a nie wykluczone, że sam je malował.

Dziedzic_Pruski - 2024-01-10, 12:19

To już było. Zresztą wszystko już było.
Dziedzic_Pruski - 2024-01-10, 12:19

To już było. Zresztą wszystko już było.
Broser - 2024-01-11, 14:12

Nie ma już papierowej wersji „BRZ”, nr 4, o czym dzisiaj dowiedziałem się w muzeum i tamże zauważyłem w gablocie, że koszt renowacji bramy księcia „Jerzego” II wyniósł 700 tysięcy złotych ! Ile za te pieniądze można by zrobić w zakresie na przkład opieki zdrowotnej, jak moco można by dofinansować szpital ! Tymczasem wydano pieniądze lekką ręką na . . . kulturę kurfirsztów brandenburskich z którą związany był książę Georg II, a także jego potomkowie nie wyłączając ostatniego przedstawiciela Piastów śląskich Georga Wilhelma. Oczywiście obrońcy książąt powiedzą, że pieniądze pochodziły z ministerstwa (ale chyba nie wszystkie) a ponadto chodzi tutaj o zasygnalizowanie problemu, że zdrowie ma pierwszeństwo, szczególnie przed historią kurfirsztów.
Dziedzic_Pruski - 2024-01-11, 16:27

A ile można by było kupić mamrotów...
Broser - 2024-01-14, 09:55

Czy to nie jest rzecz z Mrożka i z Orwella, że w kolejce do lekarza specjalisty trzeba czekać miesiącami, a malowane herby kurfirsztów brandenburskich na bramie zamkowej księcia Georga II można oglądać do woli bez żadnej kolejki !?
Dziedzic_Pruski - 2024-01-14, 11:28

Nie, to jest rzecz z товарищa Броневикa.
Broser - 2024-01-16, 18:27

Upływa szybko styczeń w którego połowie 25 lat temu (!!) - które też szybko przeminęły – ukazał się megadramatycznie fałszywy, wręcz bezczelny muzealny apel „Ratujmy Śląski Wawel”, o którym – rzekomym Wawelu - w archiwum nie było oczywiście najmniejszej wzmianki. Tak mnie ten apel wówczas - w dwa lata po likwidacji archiwum - zdenerwował, że poszedłem do ówczesnego starosty z propozycją restrukturyzacji tego muzeum. Starosta może nie powiedziałby nie – bowiem dobrze wiedział, że muzeum prawem kaduka dzierży cały zamek księcia „Jerzego” II Przyszywanego tytułującego się w dokumentach zur Liegnitz und Briegk - ale obawiał się ostrego sprzeciwu zarządu powiatu, w którym wodził rej wielki poputczik mitomańskiego direttore Kozerskiego, J. Wójcik, poza tym poeta, a ponadto organizator „najazdów poetów na zamek”, jakby poeci zaproszeni przez niego byli barbarzyńcami a zamek siedzibą muz. Tak więc opór zarządu śląsko-piastowsko-muzealno-poetyckiego i powiatowego spowodował, że muzeum bodajże siedem lat było utrzymywane z dotacji przeznaczonej na drogi powiatowe, było kulą u nogi powiatu, jak powiedział ówczesny burmistrz, natomiast wspomniany direttore, domagał się jeszcze więcej pieniędzy, zaś szefowa promocji powiatu brzeskiego w tamtym czasie głosiła wszem i wobec, jaka to „perła powiatu” [z herbami kurfirsztów] jest ratowana.
Dziedzic_Pruski - 2024-01-16, 19:42

Ta kolejka do psychiatry musi być bardzo długa i товарищ Броневик сильно скучает.
Broser - 2024-01-18, 10:27

Sowieciarzowi Pruskiemu, bowiem tylko w dawnych Sowietach za krytykę wysyłano do zakładów psychiatrycznych, do sztambucha: restrukturyzacja tego muzeum jest nieunikniona, bo to zdumiewający humbug nad humbugami, jak dawne Sowiety !!
Dziedzic_Pruski - 2024-01-18, 11:07

W dawnych Sowietach za krytykę była высшая мера уголовного наказания (расстрел).
Broser - 2024-01-24, 10:05

Przeglądam nr 4 „Brzeskiego Rocznika Zamkowego” i zadaję sobie pytanie, czy piszący w nim historycy to panegiryści i propagandyści, których nie stać na choćby jedno krytyczne zdanie na temat działalności księcia „Jerzego” II ? Ponadto, czy niektórzy z nich nie wiedzą, że nagroda dolnosaksońska dla wieloletniego muzealnego polonizatora tego księcia i jego potomków, przekreśliła już dawno temu to peerelowskie „piastowanie”, czyli robienie z księcia Georga II Jerzego II Piasta (a z księcia Johanna Christiana - Jana Chrystiana itd.), zaś polemika na forum odbrązowiła tego zaufanego lennika habsburskiego, „Jerzego” II, działającego na rzecz kandydatury cesarza Maksymiliana II do tronu polskiego, a także liczącego - za wierną służbę cesarzowi - na zatwierdzenie układu o wzajemnym dziedziczeniu zawartego między księciem Friedrichem II legnickim (ojcem księcia Georga) oraz kurfirsztem Joachimem II, a malowany herb Habsburgów oraz malowane herby kurfirsztów tylko to potwierdzają ? PS Humbug, humbug nad humbugami !!
Dziedzic_Pruski - 2024-01-24, 10:25

A może by tak товарищ Броневик wysmarował такую статью? Może puszczą.
Broser - 2024-01-30, 16:23

Humbug związany z tym muzeum widać również w pełni na tle historii ostatnio wspomnianego księcia „Jana Krystiana”, kalwina, buntownika i tułacza, którego podpis Johann Christian widnieje pod słynną instrukcją dla luterańskich rajców brzeskich z 1617 r. (w zespole archiwalnym „Akta miasta Brzegu”) i który rzekomo zapisywał Śląsk Polsce (według słynnego direttore), co można porównać do przekazywania królowi szwedzkiemu Niderlandów przez pana Onufrego Zagłobę.
Dziedzic_Pruski - 2024-01-30, 19:25

Tak, książę Johann Christian zapisał Śląsk Polsce i teraz chodzi tylko o to, żeby jakiś psychiatra zechciał przepisać товарищy Броневикy, czy ja wiem, jakieś proszki, kąpiele... A jak nie poskutkuje ni jedno, ni drugie, podłączy товарищa Броневикa do prądu.
Broser - 2024-02-01, 10:46

Psy szczekają, karawana idzie dalej. Johanna Christiana syn – którego ozdobny sarkofag znajduje się w podziemiach zamkowych na piedestale – Georg III nie tylko wydawał swoje zarządzenia „In Namen des Kaisers”, lecz przede wszystkim w czasie potopu szwedzkiego w najmniejszym stopniu nie wspomógł Rzeczypospolitej, natomiast uwięził starostę babimojskiego Krzysztofa Żegockiego stawiającego Szwedom opór (który schronił się na pewien czas w Byczynie) tak książę brzeski bał się Szwedów, którzy oblegali Brzeg w 1642 r. Nie złożył także wizyty królowi Janowi Kazimierzowi w Głogówku. Przy książęcym sarkofagu widnieją tylko daty jego życia : 1611 – 1664, ale książę Georg III miał tytuł tajnego radcy i szambelana cesarza Leopolda I.
Dziedzic_Pruski - 2024-02-01, 11:07

Tоварищ Броневик szczeka, a prześwietna muzealna karawana jedzie dalej.
Dziedzic_Pruski - 2024-02-04, 11:48

Tоварищ Броневик powołuje się tu stale na jakieś wydumane rocznice różnych polemik i ciętych ripost sprzed czterdziestu lat i swojego postękiwania na forum. Stwórzmy więc i my forumową miesięcznicę i nową świecką tradycję! Od dziś każdego czwartego dnia miesiąca będziemy przypominać fragment wpisu товарищa Броневикa z 4. września 2023 r.
Broser napisał/a:
Tak więc po 93 miesiącach, żegnam hochsztaplerów i megalomanów muzealnych przeszłych oraz teraźniejszych, malujących herby kurfirsztów

Broser - 2024-02-05, 11:11

Sam to chłopie wymyśliłeś, czy z anthroposem pijającym kakao ? Tymczasem wpisuję wam do muzealnego sztambucha: książę Georg III zmarł w 1664 r. i Księstwo Legnicko-Brzesko-Wołowskie, które nazywało się Fürstentum Liegnitz- Brieg- Wohlau, znalazło się w jednym ręku – księcia Christiana I. Porównałem przed laty na łamach „Magazynu Brzeskiego” tego księcia do B. Radziwiłła, bowiem byli oni kuzynami. Zrobiłem też aluzję do „direttore, polonizatore e laureato saxonico”, którą redaktor B. ocenzurował, bo paradoksalnie humbug po tej saksońskiej rzeczy dla „pana na zamku, który „oddał duszę Piastom śląskim, a docenili to Niemcy” (jak zauważyła ironicznie redaktorka „Kuriera Brzeskiego”) był wtedy jeszcze silniejszy. Warto po latach zaznaczyć o co chodziło. Otóż ja ironizowałem ze słynnego opracowania P. Kozerskiego, Z dziejów Piastów brzeskich, Opole 1982, z nadrukiem „do użytku wewnętrznego”( kuriozum wielkie) - nota bene do tej pory nie ma źródłowej „Historii Piastów brzeskich” - w następujący sposób: „O staraniach ks. Chrystiana o polską koronę w wielce charakterystyczny sposób pisze natomiast współczesny historyk: „W 1668 r. po abdykacji króla zamierzał starać się o tron polski, ale ostatecznie zrezygnował z tego zamysłu, wiedząc, że jako kalwin nie ma najmniejszych szans na osiągnięcie tronu w kraju katolickim”. Logicy mogliby z pewnością powiedzieć niejedno o tym jednym zdaniu, natomiast historyk musi stwierdzić, że zamilcza ono o całkowitej zależności ówczesnego władcy Brzegu. Legnicy i Wołowa od króla czeskiego i cesarza niemieckiego Leopolda I i jego nadwornych urzędników”. Dalej dodałem, że kajzer popierał innych kandydatów, a bez jego poparcia Herzog Christian nie mógł nawet marzyć o kandydowaniu, tak samo jak ostatni przedstawiciel Piastów śląskich Georg Wilhelm, który jakoby „był wychowywany z myślą o objęciu tronu w Krakowie” ( cytat z kuriozialnych „Z dziejów Piastów brzeskich”). Jednak wtedy ten humbug śląsko-piastowsko-krużgankowy był tak zdumiewająco silny, że nawet lekka krytyka nie była możliwa, więc tym bardziej trzeba docenić administratorów tego forum na którym swobodnie można było wyrażać swoje uzasadnione poglądy. Ponadto 157849 wyświetleń świadczy o bardzo dużym zainteresowaniu historią Piastów legnicko-brzeskich oraz docenianiu tego, co zostało na forum napisane. Tak więc . . . karawana dotarła do celu. Żegnam z uczuciem ulgi – bądź co bądź to prawie 100 miesięcy ! - wasze muzealne hochsztaplerstwo, nieprawdopodobne, z premedytacją fałszowanie historii, bezczelne cwaniactwo, czego dowodzą ostatnio - ponadto z Mrożka i z Orwella - obchody 500. rocznicy urodzin księcia „Jerzego” II. PS W dziejach Brzegu zaznaczył się syndyk miejski Ernst Koch (zm. w 1838 r.) którego nazwano fałszerzem dziejów brzeskiej reformacji, ale nie umywa się on w najmniejszym stopniu do stworzonej w muzeum hochsztaplersko-megalomańsko-krużgankowo-kurfirsztowskiej „historii” śląsko-piastowskiej.
Dziedzic_Pruski - 2024-02-05, 11:53

Czyżby znów zatkao kakao? To już ostateczne pożegnanie, czy takie jak poprzednie?

PS
Broser napisał/a:
Żegnam z uczuciem ulgi – bądź co bądź to prawie 100 miesięcy !

I to będziemy przypominać. Każdego piątego dnia miesiąca. Z uczuciem ulgi.

Dziedzic_Pruski - 2024-03-04, 08:35

Oto nadeszły owe idy marcowe i czas najwyższy okazać wierność piastowsko-śląskowawelsko-krużgankowo-kurfirsztowsko-herbowo-szafowo-brandenbursko-dolnosaksońskiej tradycji i z uczuciem ulgi przypomnieć hochsztaplersko-megalomański wpis товарищa Броневикa z Mrożka i z Orwella z 4. września 2023 r.
Broser napisał/a:
Tak więc po 93 miesiącach, żegnam hochsztaplerów i megalomanów muzealnych przeszłych oraz teraźniejszych, malujących herby kurfirsztów

Dziedzic_Pruski - 2024-03-05, 06:42

Id marcowych ciąg dalszy, tym bardziej, że oto dziś stuknęła pierwsza miesięcznica równie hochsztaplersko-megalomańskiego wpisu товарищa Броневикa z Mrożka i z Orwella z 5. lutego 2024 r., który zgodnie z zapowiedzią i z uczuciem jeszcze większej ulgi niniejszym przypominamy:
Broser napisał/a:
Żegnam z uczuciem ulgi – bądź co bądź to prawie 100 miesięcy !


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group