Kris - 2006-10-21, 20:50 Temat postu: Mariusz Grochowski ??? Nazwisko jest bieżne z moim dawnym nauczycielem ekonomii z ZSE, czo ten sam człowiek ? Baba Riba - 2006-10-21, 21:41 Słyszałam, że jest ekonomistą, więc to możliwe... Ale niech ktoś potwierdzi, lub zaprzeczy, jesli wie, czy istotnie ten pan uczył w ZSE. qiero - 2006-10-22, 08:25 Tak jest, uczył w ZSE, wiecej o nim mozna przeczytać w Kurierze Brzeskim z tego tygodnia Bartek T. - 2006-10-23, 01:36 No dobrze, wiemy że uczył. to coś zmienia? Wnosi? Czy autro tematu może się wypowiedzieć? Ustosunkować? I dlaczego nie wyjdę stąd żywy???? qiero - 2006-10-23, 05:55
człowieku - czytaj ze zrozumieniem. Padło pytanie, czy to ten sam co uczył w tej szkole, więc odpowiedziałem na nie... nie ładuj pustych postów Kris - 2006-10-23, 23:48
Skora Pan Mariusz Grochowski startuje na burmistrza Brzegu z PIS to dobrze byłoby poznać dlaszy przebieg jego kariery. Dlatego założyłem ten wątek (dla tych co nie zrozumieli) Jako nauczyciela Pana Mariusza wspominam bardzo miło. Pamiętam, że przeszedł do pracy świeżo po studiach na AE we Wrocławiu i jak na poziom ekonomika przy Jana Pawłą i tamtejszych nauczycieli to był naprawdę kumaty. Jak odszedł to było już tylko gorzej, babka, która przejęła moją klasę z przedmiotów ekonomicznych była druzgocąco niekompetentna. Tak to wspominam. O ile wiem potem pracował w PHS (Przedsiębiorstwo Hurtu Spożywczego) - socjalistyczny potworek, który kiedyś trzymał monopol na większość produktów spożywczych. Ale jak MG startuje z PISu to chyba dawne poglądy ekonomiczne mu wywietrzały z głowy. Chociaż zaraz ktoś się odezwie......że, ..... Bartek T. - 2006-10-23, 23:49 Chciałem ustalić czy za tym jest jakieś głębsze przesłanie "człowieku". Bo jeśli nie ma to pusty jest temat. Nerwowe towarzystwo się robi 
Mariusz - 2006-10-26, 18:10 Witam Krisa! Chyba wiem kim jesteś. Chodziłeś do LH. To była super klasa. Taki zbiór mądrych dzieciaków rzadko się zdarza. Na pytania o moje doświadczenie odpowiem w skrócie. PHS SA (Polski Handel Spożywczy SA) najpierw byłem dyrektorem hurtowni w Brzegu, a po kilku miesiącach zostałem Dyrektorem Oddziału w Opolu. To faktycznie był post socjalistyczny moloch, a ja miałem go zrestrukturyzować. Super mi to szło, czym wkurzałem moich o 30 lat starszych kolegów dyrektorów innych oddziałów. Niestety tak to się spodobało mojemu zarządowi w Warszawce, że zaczęli mnie zabijać obowiązkowym haraczem na spłatę długów innych oddziałów. Któregoś dnia podziękowałem za taką współpracę i na rozstanie największy kosz kwiatów dostałem od związków zawodowych (branżowego i NSZZ Solidarność), chociaż stawianie firmy na nogi wymagało wielu niepopularnych decyzji. Przeszedłem do Wrocławia. Najpierw jako Prezes Zarządu miałem za zadanie poukładanie Agencji Reklamowej FORUM. Możesz ją pamiętać. Była to agencja, która przez kilka tygodni nie schodziła z pierwszych stron gazet, dzięki wykorzystaniu w reklamie wizerunku Prezydenta Kwaśniewskiego, na co wyraził zgodę jego rzecznik prasowy Antoni Styrczula. To było najbardziej efektywne ogłoszenie w historii polskiej reklamy. Wartość spółki, a była to reklama korporacyjna firmy FORTE, w ciągu jednego dnia wzrosła o 2 mln. dolarów. W tym czasie właściciel agencji zaproponował mi objęcie stanowiska Dyrektora Handlowego, a jednocześnie wiceprezesa zarządu Towarzystwa Finansowo Leasingowego we Wrocławiu. Zbudowałem tam jedną z największych i najbardziej efektywnych sieci handlowych w branży finansowej w Polsce. Miesięcznie robiliśmy między 10 a 30 mln. sprzedaży w 44 przedstawicielstwach. Po półtorej roku pracy BZ po prywatyzacji wycofał się z finansowania leasingu i znów właściciel zaproponował mi objęcie funkcji Prezesa Zarządu, choć podjął decyzję o wycofaniu się z rynku. Przez kolejne dwa lata firma była wygaszana. Po zakończeniu mojego zadania rozpocząłem zarabiać na życie doradztwem gospodarczym i handlem, co robię do dzisiaj. W ramach doradztwa gospodarczego też kilkakrotnie zarządzałem różnymi firmami lub ich częściami, m in. Centralne Towarzystwo Finansowe w Łodzi, Cefarm Wrocław SA, AG Kredyt, i inn. W żadnej szkole już nie uczę. Kiedy zaproponowano mi start w wyborach samorządowych na stanowisko burmistrza, zastanawiałem się tylko jedną noc. Chcę zdobyte doświadczenie wykorzystać do wyrwania naszego pięknego miasta z marazmu. Jego potencjał jest ogromny i wcale nie jest prawdą, że nic się nie da zrobić, że nie ma pieniędzy, nie ma terenów inwestycyjnych, nie ma mądrych ludzi, nie ma, nie ma, nie ma... Trzeba tylko chcieć ruszyć palcem. A poglądów politycznych nigdy nie zmieniłem i nie wiem dlaczego dziwisz się, że startuję z PiS u. Zwyczajnie program tej partii najbardziej mnie do niej przekonuje. zgadnijktoto - 2006-10-26, 20:20 O.k. wiemy już co Pan Grochowski robił wcześniej, ale mnie interesują bardziej pomysły na brzeskie jutro ? Co do firm, które Pan wymienił to zapewne różni ludzie będą mieli różne o nich zadanie. Np. FORTE - jeżeli to ta sama firma co robi te tandetne meble, to raczej nie ma się czym chwalić. AG Kredyt to też raczej zdziercy. Ale to nie ma takiego teraz znaczenia. Jeżeli Brzeg jest w maraźnie - to poproszę o dowody. Jeżeli jest możliwość jego wspaniałego rozkwitu - to też poproszę o konkrety. Rich Kramer - 2006-10-27, 00:17
pewnikiem gdyby zainteresowany pracowal dla microsoftu, tez byloby zle, bo przeciez windows awaryjny i w ogole be. bill gates jest taki bogaty, bo pewnie ukradl te pieniadze. pkn orlen - nie - przeciez to tandetna firma, bo paliwo za drogie? itd bla bla. jesli chodzi o program, to fakt - moglibysmy go poznac. Kris - 2006-10-27, 01:10 Bardzo dziękuję za zainteresowanie tym wątkiem, nie spodziewałem się że sam kandydat na burmistrza Brzegu - Pan Mariusz Grochowski zechce odpowiedzieć osobiście o przebiegu swojej kariery zawodowej. Napiszę krótko, w prostych żołnierskich słowach: Pan Mariusz nie jest w ciemie bity. Gdy byłem tym "dzieciakiem" z ZSE już wtedy uważałem, że Pan Mariusz ma zadatki na dobrego menadżera. I jak to biznesie dobre zarządzanie zespołami ludzkimi, techniki sprzedaży, wykorzystywanie przewagi konkurencyjnej są kluczem do sukcesu. Uważam,że Pan Mariusz może stanowić poważne zagrożenie dla Wojciecha Huczyńskiego (pozostali moim zdaniem się nie liczą). W te wszystkie dokonania, o których pisze Pan Mariusz wierzę, jednak nie przekonuje mnie to lakoniczne stwierdzenie Pana Mariusza, że program PIS mu odpowiada. Tu oczywiście jest miejsce na szerszy wywód w zakresie poważnej polityki gospodarczej Państwa - co moim zdaniem PIS raczej ignoruje. Ale mniejsza o to. Tu padło pytanie co dalej z tym Brzegiem. Proszę opowiedzieć swoim ew. wyborcom jak w Brzegu rozwiąże się podstawowe problemy: - reformy szkolnictwa: złobki, przedszkola, szkoły - miasto się kurczy trzeba racjonalizować wydatki, a z drugiej strony poprawić jakość kształcenia,która kuleje- czy stać bedzie Pana Grochowskiego na zdecydowane działania, które mogą godzić w interesy "zasiedziałej" grupy nauczycieli ? - gdzie na terenie Gminy Miasto Brzeg są tereny, które mogłyby zainteresować dużego inwestora bezpośredniego ? - co zrobić, żeby w mieście powstały obiekty, kóre przyczynia się do wzrostu znaczenia turystycznego miasta (hotel, kompleks rekreacyjny itp,), - co zrobić w sytuacji dalszego pozostawania Brzegu w woj, opolskim i jak poprawic pozycję Brzegu w staraniach o środki strukturalne UE, bedące w gesti WO gdzie dochodzi do totalnej ignoracji naszych potrzeb rozwojowych przez marszałka woj. (gównianego) opolskiego. No i skąd wziąć na to pieniądzę - pamietając, że wzrost gospodarczy nie jaest dany raz na zawsze i miasto przez okres powyżej 5 lat nie musi mieć dochodów takich jak obecnie. To są podstawowe pytania, a jest ich pewnie o wiele więcej..... kapki99 - 2006-10-27, 11:22 Panie Mariuszu dlaczego Pan nie napisał, że pracował Pan w banku PKO S.A? Ostatnio jak załatwiałem sprawy w banku dowiedziałem sie o tym od pracownika tamtego banku. Wie Pan, że ma Pan opinię człowieka, który dąży do celu po trupach. Proszę o rozwinięcie tego wątka. Pozdrawiam. PoCo - 2006-10-27, 17:15 O.K. To ja zadam tradycyjne pytanko. Skoro Surdyka nie chce mi odpowiedzić, to może odpowie mi Pan Grochowski: Co zyskają młodzi na tym, że zostanie Pan burmistrzem, jakie ma Pan dla nas propozycje ? Baba Riba - 2006-10-27, 19:32 Panie Mariuszu, W ostatnim numerze PP-B ukazało się oświadczenie pana Jakubowa: "Czego się boi brzeski PiS". Postać pana Jakubowa, delikatnie mówiąc, nie jest moim idolem, ale zarzuty, które kieruje pod adresem "osób z brzeskiego PiS" są więcej niż poważne. Wiem, bo Pan Bartek T. mi powiedział , że niewinności nie trzeba udowadniać,
że to Pan Jakubów powinien przedstawić dowody na prawdziwość swoich zarzutów. Ale logika i praktyka kampanii wyborczej jest inna. Nie mogę głosować na osobę, której mogą owe zarzuty dotyczyć, a nie jestem sądem, żeby je wykluczyć, bądź potwierdzić. Dlatego, bardzo proszę, niech Pan się odniesie do tych zarzutów, ale nie tak, jak zrobił to pan Stefański, bo jego odpowiedź na łamach PP-B nie jest ani konkretna ani wyczerpująca. Gdyby mnie wypunktowano jakieś zarzuty, w odpowiedzi odniosłabym się do każdego z punktów oddzielnie i w sposób nie pozostawiający żadnych wątpliwości. Nie wiem, czemu Pan Stefański postąpił inaczej, ale to Pan, a nie on, kandyduje na stanowisko Burmistrza Mojego Miasta! Dlatego właśnie od Pana, a nie od Pana Stefańskiego, oczekuję reakcji na bardzo obciążające - w opinii społecznej - zarzuty. Pozdrawiam. Mariusz - 2006-10-27, 20:03 Witam ponownie! Postaram się odpowiedzieć na pytania w miarę możliwości czasowych. Proszę opowiedzieć swoim ew. wyborcom jak w Brzegu rozwiąże się podstawowe problemy: - reformy szkolnictwa: złobki, przedszkola, szkoły - miasto się kurczy trzeba racjonalizować wydatki, a z drugiej strony poprawić jakość kształcenia, która kuleje- czy stać bedzie Pana Grochowskiego na zdecydowane działania, które mogą godzić w interesy "zasiedziałej" grupy nauczycieli ? Zacznę od „zasiedziałej” grupy nauczycieli. Sądzę, że w najbliższym czasie problem rozwiąże się sam, gdyż jest to ostatni rok, w którym nauczyciele mogą przejść na emeryturę czy wcześniejszą emeryturę na starych zasadach, czyli korzystnych z punktu widzenia finansowego. Problem inny, czy młodzi zgodzą się pracować za skandalicznie niskie wynagrodzenie, jakie mogą otrzymać rozpoczynając pracę – ok. 600 – 700 zł. Pytanie w pierwszej części dotyczące racjonalizacji wydatków, przy kurczącym się mieście dotyczy w istocie sprawy likwidacji jakiejś szkoły. Otóż odpowiadam, że jako rodzic wolę, żeby moje dzieci chodziły do mniejszej szkoły, gdzie wszyscy się znają, gdzie nauczyciele mogą bardziej indywidualnie podejść do uczniów, ulokowanej bliżej domu, niż odległego od domu molocha. Nie jestem przekonany, że utrzymanie dużej szkoły jest tańsze od szkoły małej (abstrahuję tu oczywiście od szkół wiejskich). Przecież szkoły dostają taką samą stawkę na jednego ucznia. A poza tym to z tego co słyszałem, w bieżącym roku urodziło się wyjątkowo dużo dzieci. W miarę wzrostu miejsc pracy wzrośnie oczywiście zapotrzebowanie na żłobki i przedszkola i tu raczej być może powstanie kwestia otwierania nowych, a nie zamykania tych, które są. - gdzie na terenie Gminy Miasto Brzeg są tereny, które mogłyby zainteresować dużego inwestora bezpośredniego ? Są takie w mieście przynajmniej dwa miejsca. Teren po jednostce wojskowej na Zielonce, należący do Skarbu Państwa oraz teren należący do AWRSP za olejarnią – oba po ok. 30 ha. Na ten pierwszy została założona rezerwa celowa w budżecie miasta na bieżący rok, ale dlaczego to nie zostało sfinalizowane to nie wiem. Można też odkupić tereny od prywatnych właścicieli np. z prawej strony przedłużenia ul. Wrocławskiej. Miasto może być również właścicielem terenów zlokalizowanych poza jego terenem. Poza tym nie widzę powodów, dla których od wielu lat miasto Brzeg i gmina Skarbimierz są do siebie tak wrogo nastawione. W interesie miasta jest rozwój inwestycji na tamtym terenie, gdyż tam głównie będą pracowali mieszkańcy Brzegu, którzy zasilą budżet miasta swoimi podatkami, a zarobione pieniądze wydadzą w mieście na zakup produktów i usług. W interesie Skarbimierza jest pomoc Brzegu w pozyskiwaniu inwestorów. Analogiczne można dogadywać się z gminą Lubsza. -co zrobić, żeby w mieście powstały obiekty, które przyczynią się do wzrostu znaczenia turystycznego miasta (hotel, kompleks rekreacyjny itp,), Trzeba zacząć od poprawy atrakcyjności turystycznej miasta. Jest trasa podziemna pomiędzy zamkiem a ratuszem. Trzeba ją wyremontować i udostępnić. Stare miasto w większej części bardziej straszy niż przyciąga. Trzeba pomóc wspólnotom je wyremontować, przy okazji remontując jezdnie i chodniki. Przed wojną nad Odrą znajdowały się bulwary i przystań. Należy ją odbudować. Będąc kiedyś we Włoszech w firmie będącej największym w Europie producentem małej architektury dowiedziałem się jak to się robi na południu Europy. Otóż miasto inwestuje w jedno miejsce – np. jakieś bulwary nadrzeczne, główny plac, czy deptak wstawiając nowe ławki, latarnie, odnawiając budynki. Tam zaczynają się gromadzić ludzie na spacerach. Ponieważ zwiększa się ruch, zaczynają się otwierać sklepy, kawiarnie, kina itp. Ceny nieruchomości rosną. Mieszkańcy ulic sąsiednich zaczynają naciskać na lokalne samorządy na uatrakcyjnienie ich ulicy, szukają źródeł finansowania i doprowadzają do tego, że ich ulica również staje się atrakcyjna. Miasto pięknieje ulica po ulicy. Na to wszystko są pieniądze z funduszy unijnych. Miasto tylko daje 25% a czasami mniej. Trzeba tylko stworzyć grupę „młodych wilków” dobrze wykształconych i opłacanych, która będzie pisała projekty i biegała za pozyskaniem pieniędzy. Niech pracują w Brzegu, a nie we Wrocławiu czy Warszawie. To samo dotyczy promocji miasta. Z Brzegu pochodzi cała armia marketingowców, specjalistów od PR czy reklamy. Dlaczego nie pracują dla dobra miasta? A kompleks rekreacyjny przy takim podejściu jest już tylko kwestią czasu, chyba nawet krótszego. Trzeba skończyć III etap pływalni. Trzeba zbudować Marinę, której koncepcja jest chyba na ukończeniu. Stoję oczywiście na ziemi i nie twierdzę, że to wszystko da się zrobić w cztery lata. Ale każdy rok powinien owocować kolejnymi inwestycjami i konsekwencją w działaniu. -co zrobić w sytuacji dalszego pozostawania Brzegu w woj, opolskim i jak poprawić pozycję Brzegu w staraniach o środki strukturalne UE, będące w gestii WO gdzie dochodzi do totalnej ignorancji naszych potrzeb rozwojowych przez marszałka woj. (gównianego) opolskiego. Jak bym się dowiedział ile projektów finansowych zostało odrzuconych przez rzeczonego marszałka, to bym się do tego pytania ustosunkował. Moim zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, aby zacieśnić współpracę z woj. dolnośląskim w zakresie gospodarczym, a od Wrocławia nauczyć się jak oni to robią, że miasto wg ocen Newsweeka jest najszybciej rozwijającym się miastem w Polsce. Słyszałem tylko, że potencjalny inwestor, który pojawia się w Urzędzie Miejskim we Wrocławiu dostaje swojego opiekuna, który pomaga załatwiać wszystkie formalności, poszukuje lokalizacji i jest jego łącznikiem z urzędem. Panie Mariuszu dlaczego Pan nie napisał, że pracował Pan w banku PKO S.A? Nie napisałem też, że przez półtora miesiąca po studiach pracowałem w MPWiK we Wrocławiu, że kilka miesięcy uczyłem w prywatnej szkole, nie napisałem też, że na grancie przyznanym przez rząd amerykański, a organizowanym przez Politechnikę Wrocławską i Centralny Uniwersytet Stanowy w Connecticut dotyczącym gospodarki rynkowej prowadziłem wykłady z technik reklamy, że ministerstwo edukacji zaprosiło mnie do opiniowania programów nauczania przedmiotów zawodowych. To nie są najważniejsze punkty mojej pracy zawodowej. W Pekao SA pracowałem nie więcej niż pół roku i była to dla mnie praca dodatkowa. Pracowałem wtedy w szkole. Pozwólcie, że do określenia po trupach do celu się nie odniosę, bo nie wiem jak się odnieść i nie wiem gdzie te trupy? Co zyskają młodzi na tym, że zostanie Pan burmistrzem, jakie ma Pan dla nas propozycje ? Myślę, że wyżej częściowo odpowiedziałem na to pytanie. Nie wiem o jak młodych chodzi. Nie chciałbym, żeby jedyną alternatywą spędzania wolnego czasu dla internetu i telewizji był pub. Wiem, że nie ma gdzie pograć w nogę i kosza, że nie ma gdzie się nauczyć filmowania, nie ma gdzie pomuzykować, nie ma gdzie nauczyć się prowadzić własny biznes. A może by rozszerzyć zakres lig podwórkowych, zatrudnić na parę godzin instruktorów w BCK czy szkołach, może zorganizować klub biznesu, gdzie ludzie, którym się udało mogliby dzielić się swoim doświadczeniem. Tu liczę też na Wasze pomysły, jestem na nie otwarty!!! Mariusz - 2006-10-27, 20:12 A propos pytania od Baba Riba to pozwólcie, że nie ustosunkuję się do tego pisma, gdyż nie wiem czego dotyczą te zarzuty. Nie wiem też dlaczego miałbym się tłumaczyć za kogoś. Ja nie czuję się prokuratorem. Jeśli jest to prawdą, to proszę zgłosić to prokuraturze, a ona rozpocznie postępowanie w sprawie, a następnie winnym przedstawi zarzuty. PoCo - 2006-10-27, 20:32 A co z subkulturą ? Czy dla takich ludzi też coś się znajdzie,czy jest Pan przeciw takim grupom ? Roztropek - 2006-10-27, 21:38
zgadnijktoto - 2006-10-28, 15:05 Myślę, że jednak skoro startuje Pan z PiS - u, a artykuł dotyczy głównych postaci tego ugrupowania, to należałoby aby Pan zajął w tej sprawie stanowisko. Chyba, że startuje Pan z tego komitetu przez czysty przypadek ? kapki99 - 2006-10-28, 20:51 Panie Mariuszu. Z tego, co przeczytałem, Pana pomysły są prawie czystym odzwierciedleniem, planu, który wytyczyła obecna rada miejska i burmistrz Huczyński na lata 2005 - 2015. Nic Pan nowego nie wniósł. - Poziom szkolnictwa znacznie podwyższył się przez ostatnie lata, przybyło nowych młodych nauczycieli, którzy ciągle podnoszą poziom swojej wiedzy, nastąpiła komputeryzacja placówek oświatowych... - O tereny inwestycyjne, ż tego co czytałem w prasie obecny burmistrz stara się pozyskać od wojska, tworzona jest baza terenów inwestycyjnych przy UM (ciągle trąbią o tym w prasie GB, PPB, NTO) - Co do atrakcyjności miasta pod względem turystycznym zaplanowane jest stworzenie Parku Kulturowego ( rewitalizacja starego miasta z funduszy zewnętrznych), utworzenie przystani na Odrze. - Obecnie z kolegami gramy w kosza przy ZSB, PSP NR 5, PG 1 i mam nadzieję, że w przyszłości będziemy mogli grać na boiskach, które powstają przy PSP NR. 3. W nogę gramy na stadionie miejskim, myślę że nie wniósł Pan w tym temacie nic nowego, 
po prostu jest to tzw. kiełbasa wyborcza. Martwi mnie fakty, że wierzy Pan w program PiS, obserwując to, co dzieje się w rządzie to boje się, aby nie przeniosło się do Brzegu, tym bardziej, że były burmistrz M. Stefański jest przewodniczącym w naszym regionie. Wszyscy wiedzą, jaką kasę pozostawił, gdy odchodził, jakie inwestycje były za jego urzędowania, ile dróg wyremontował ( nie powiem Herberta jest śliczna), zapomniałem o remoncie starówki, za którą do dziś wspólnoty płacą. Boję się, że będzie Pan jego marionetką, dlatego mam wahania, co do oddania głosu na Pana, tym bardziej, że PiS miał juz swojego kandydata na burmistrza, który odpadł w przedbiegach. Czy Pan nie znalazł się na liście kandydatów na burmistrza przypadkowo? zgadnijktoto - 2006-10-28, 21:00 Cóż, to trochę smutne jak tak poważny kandydat przypisuje sobie nie swoje pomysły
Baba Riba - 2006-10-28, 22:31
A ja myślę, że pan Grochowski tym zawoalowanym sposobem zareklamował pana Huczyńskiego, bo skoro jego działania i plany uznał za tak dobre, że włączył je do swojego programu wyborczego, to jak inaczej mam to odczytać? 
Panie Mariuszu, proszę mi wybaczyć powyższy żart, ale uniknął pan odpowiedzi na moje poprzednie pytanie w sposób sprytny, przyznaję, ale niczego nie wnoszący. Startuje pan z komitetu, którego członków (a więc i pana) publicznie obrzucono błotem. Albo pan to błoto publicznie z siebie zmyje, albo ono do pana przyschnie, a to głosów panu nie przysporzy. Logika praworządności i sprawiedliwości nie ma tu nic do rzeczy, więc niech pan nie powołuje się na nią, bo to nie prokurator startuje w wyborach. Pozdrawiam serdecznie. tadjurek - 2006-10-29, 00:02 Panie Mariuszu, w swej odpowiedzi na temat zwiększenia atrakcyjności miasta pisze Pan o istnieniu w Brzegu "trasy podziemnej pomiędzy zamkiem a ratuszem, którą trzeba wyremontować i udostępnić". Proszę o więcej szczegółów o tej rzekomej trasie, bo dla mnie, znającego dobrze nasze miasto, Pańska informacja o istnieniu takiej trasy jest olbrzymim zaskoczeniem, i sądzę, że jest po prostu bujdą. Dał się Pan chyba nabrać komuś, kto puścił wodze fantazji. Więcej krytycyzmu i rozwagi w prezentacji swych zamierzeń wyborczych - to moja rada. Bartek T. - 2006-10-29, 16:35 Przez długi czas wieść gminna niosła o innym kandydacie na Burmistrza z list PiSu. Tajemnicą poliszynela jest dlaczgoe dość nagle i niespodziewanie zmieniono kandydata w owej partji. Może Pan obecny kandydat PiSu na to zaszczytne stanowisko byłby odpowiedział? crazy_devil - 2006-10-30, 12:52 Boże jak Wy się wszystkiego czepiacie!!!!! Pan Grochowski ma plan na przyszłość naszego miasta a Wy od razu wtrącacie tu plan Pana Huczyńskiego. Przecież jeżeli trzeba wprowadzić jakieś zmiany których szanowny obecny burmistrz nie zrobił to czemu nie dać szansy młodym umysłom?? I co z tego, że kandyduje z ramienia PIS-u?? PIS to jedynie partia a Pan Mariusz jest człowiekiem i chce coś wnieść w nasze środowisko a wszyscy od razu muszą się wszystkiego czepiać!!!!! NIE ŁADNIE. Każdemu trzeba dać szanse a z tego co wiem(a jestem dobrze poinformowana) Pan Mariusz może zrobić więcej niż ktokolwiek wcześniej !!!!!!!! Domel - 2006-10-30, 14:01
dobrze prawi  dac szanse mlodym Crazy jak będziesz kiedyś kandydować, masz mój głos
kapki99 - 2006-10-30, 16:55 Nikt sie nie czepia Pan Grochowski chce być burmisiem, dlatego musi byc przygotowany na pytania zadawane przez mieszkanców. Bartek T. - 2006-10-30, 17:31
Tia, a wyjdzie jak zawsze 
Baba Riba - 2006-10-30, 20:23
Panie Bartku, czyżby głosik kolejnej, tym razem młodziutkiej kobietki Panu nie odpowiadał? Cóż za nietolerancja...
Domel - 2006-10-30, 21:03 Bartek czy Ty masz lewicowe poglądy?
PoCo - 2006-10-30, 22:08 A dlaczego to niby Pan Grochowski ma zrobić więcej niż inni wcześniej ? Może dlatego, że nosi okulary, albo dlatego że za plecami ma Kaczorów. Ten PiS to stado karierowiczów. Dzisiaj jedna z koleżanek z II LO mówiła mi, że jeden z kandydatów tej partii nawet na lekcjach wyśmiewa się z Kaczorów, ale startuje z listy PiS -u. Obłuda do n-tej potęgi. Bartek T. - 2006-10-31, 00:42
Tak jest, mam. Od 6 lat niezmiennie. Tzn od wcześniej, ale od 6 lat jestem politycznie-lewicowo namaszczony.
Ja przepraszam bardzo ale w kwesti formalnej: Pan Grochowski ma za plecami jabłka. Domel - 2006-10-31, 07:31
co by nie miał..., to i tak podejrzewam będziesz głosował na kandydata lewicy? Bartek T. - 2006-10-31, 09:38 I słusznie podejrzewasz. crazy_devil - 2006-10-31, 09:53
Co mają okulary do tego jakim on będzie burmistrzem? PIS to jedynie partia a Ty od razu określasz je mianem "stada karierowiczów". Zauważ że wsadziłeś tych ludzi do jednego worka tzn. jeżeli ktoś jest z PIS-u to jest be (a w Niemczech się powiada że Polacy to złodzieje i pijacy-z tego morał że my wszyscy forumowicze tacy jesteśmy??). A co do Twojej koleżanki to jeżeli nawet coś takiego usłyszała to nie znaczy od razu że cała jest taka partia. JEZU poza tym chyba nie wiesz jak tak naprawdę jest. Jeżeli chcesz się tak śmiało wypowiadać na ten temat to wyjdź na ulice i zobacz co się wyrabia. Byłeś chociaż na jednej sesji Rady Miasta albo na spotkaniach PIS-u?? Jestem pewna że nie. A ja byłam i wiem jak to wszystko wygląda i wkurzają mnie teksty ludzi którzy potrafią wszystko tylko krytykować nie dając nic od siebie!!!!!! Do Bartka T. - Nie chce abyś pomyślał, że mam coś przeciwko lewicy tylko uważam, że każdy powinien mieć jakieś swoje poglądy ale jeżeli jest dobrze poinformowany i w tym siedzi . Domel - 2006-10-31, 17:48
czyli niezależnie od tego kto by kandydował z lewicy to byś na tą osobę zagłosował? kapki99 - 2006-10-31, 19:32 A Pan Grochowski, tak jak G.S zostawił nasze pytania bez odpowiedzi
zgadnijktoto - 2006-10-31, 20:13 ...bo jak pojawiają się trudne pytania to wszyscy znikają. Najprościej obiecywać gruszki na wierzbie, ale odpowiedzieć konkretami niestety nie jest takie proste. 
Bartek T. - 2006-11-01, 00:14
Ja mam "jakieś" swoje poglądy. Zresztą nie tylko jakieś ale i całkiem ugruntowane i podparte tym czy owym. Myślę że pod tym względem jestem dobrze poinformowany. A napewno mogę powiedzieć, ze w "tym siedzę".
I tak i nie. Nie jeśli uważam że to zły kandydat. A tak jeśli uczestniczę w wyborze kandydata. Wtedy mam możliwość współdecydowania kogo lewica (w tym przypadku w Brzegu) wystawi jako swojego kandydata na Burmistrza. Nie wiem jak jest w innych częściach polityki, ale na lewicy ludzie nie zatracają własnego zdania
Rozumiem, że chodzi o kandydatów na Burmistrza? Bo ja nigdzie nie znikam
PoCo - 2006-11-01, 10:47 Ej pani crazy_devil już się kiedyś chwaliłem, że mimo swojego wieku mam jakieś tam osiągnięcia w działaniu na rzecz innych. A co do przynależności partyjnej , to nie można być w niej tylko jedną nogą, czyli utożsamiać się z nią wtedy, kiedy się ma prywatny interes - albo się popiera poglądy i działania jakiegoś ugrupowania albo nie. Przecież są inne wyjścia, jeżeli Pan Grochowski uważa, że może być dobrym burmistrzem, to wcale nie musi startować z PiS -u, mógł założyć swój własny komitet. To samo tyczy sie tego belfra, który naśmiewa się z Kaczorów, ale jego prywatny interes jest w tym, żeby startować z ugrupowania, które ma wysokie notowania. Dlatego też, tak wiele osób zmienia przynależność partyjną jak przysłowiowe rękawiczki. Ja tam nie mam nic do ludzi z PiS- u, ale do tych co są w tej partii z prawdziwego przekonania a nie dla korzyści. crazy_devil - 2006-11-01, 18:31 To się tak nie chwal zbytnio. A i jedno pytanko ?? Był pan na spotkaniu z P. Grochowskim które odbyło się wczoraj?? Wszystko na ten temat. Nie mam już nic do dodania PoCo - 2006-11-02, 19:26 Ej - laleczko, masz coś do mnie, ze tak najeżdżasz na mnie tym swoim samochodzikiem. Zrobiłem ci jakąś krzywdę, czy co ? Na spotkaniu z P. Grochowskim nie byłem, bo o nim nie wiedziałem. Widać było tylko dla wtajemniczonych, takich jak ty. P. Grochowski jeżeli chce być burmistrzem, to niech trochę nad tym popracuje. To on ma dotrzeć do wyborców a nie oni do niego. Chyba, że czuje się jakiś lepszy i ważniejszy. A co do osiągnięć, to chętnie poczytam czym ty się możesz pochwalić. Coś mi zajeżdża, że jesteś bardzo blisko spokrewniona z P. Grochowskim i dlatego tak wszystkim skaczesz do gardła. Tylko, że ja wcześniej nic do tego pana nie miałem, chciałem się tylko czegoś o nim dowiedzieć, a przez ciebie to już chyba go nie lubię. Więcej gwiazdo takiej reklamy dla tego pana a skutecznie odstraszysz większość wyborców.
kapki99 - 2006-11-02, 20:15 To były pewnie tajne nauczania 
crazy_devil - 2006-11-02, 22:20 Laleczka do możesz mówić do panienek spod latarni chłopczyku. I nie jestem żadna gwiazda ... Mariusz - 2006-11-05, 20:49 Drodzy forumowicze! Troszkę nerwowo się tutaj zrobiło. Przepraszam, że tak dawno nie zaglądałem na forum, ale kampania pochłonęła mi cały dostępny czas. I nie obiecuję, że będzie lepiej do dnia wyborów. Pozwolę sobie odnieść się tylko do kilku kwestii i zaprosić na spotkania z wyborcami we wtorek o godz. 17.00 w klubie SAWA na Chocimskiej, w środę w klubie SM Zgoda na Brzechwy o godz. 17.00 i w czwartek w Działkowcu na Wrocławskiej o godz. 17.00. Kwestia pierwsza. Powielanie programu Pana Huczyńskiego. Może coś przeoczyłem, ale jeszcze nigdzie nie natknąłem się na program Pana burmistrza na następną kadencję. Tak naprawdę, to oprócz TRZB, żaden program nie wpadł mi jeszcze w ręce. A że ktoś już to wymyślił... zgoda, ale od wymyślenia do realizacji jest jeszcze ogromna droga. Do wyborców należy opowiedzenie się, do kogo mają największe zaufanie. Kwestia druga. Ktoś będzie rządził Brzegiem za moimi plecami. Myślę, że żadna osoba, która zarządzała jakimś przedsięwzięciem, za które odpowada się swoim majątkiem czy prestiżem nie pozwoli sobie na sterowanie zza pleców. Chyba, że będą to naciski na lepszą, czy szybszą realizację programu wyborczego. To wtedy ma sens. Kwestia trzecia. Komentarz do oskarżeń w lokalnej prasie dotyczących członków PiS. Jeżeli dla kogoś ważne jest wyborcze błoto, niezależnie czy dotyczy członków PiS, czy obecnego burmistrza, o czym mówi się na mieście, czy jednego z moich kontrkandydatów, to nie znajdziemy wspólnego tematu. Ci, którzy wyznają zasadę "obrzuć błotem, a zawsze coś z tego zostanie" mają zupełnie odmienne ode mnie wyobrażenie polityki. Ja wszystkich moich rywali oraz członków mojego i innych komitetów wyborczych traktuję z największym szacunkiem. Pozdrawiam Mariusz Grochowski Baba Riba - 2006-11-06, 01:05
Ładnie powiedziane. Tylko, że niektórzy wyborcy mogą to odebrać jako zgodę na treść tego błota, bo - zgodnie z prymitywną logiką - kto nie zaprzecza, ten się zgadza. Albo nie wie, co powiedzieć. Na szczęśnie to nie ja kandyduję i nie mój komitet wyborczy potraktowano takimi obwinieniami, jak pan Jakubów potraktował KW PiS, ale chyba nie potrafiłabym zachować takiego spokoju jak pan Grochowski wobec zarzutów, z których niektóre mają wręcz kryminalny charakter. Baba Riba - 2006-11-15, 18:16 Coś nam pan Mariusz zamilkł był jakoś... Jakby przestało mu na głosach forumowiczów zależeć. A szkoda, bo ja np. lubiłam czytać jego posty. Coś tam z nich wynikało. Może panie Mariuszu jednak warto do nas wrócić? kapki99 - 2006-11-18, 19:25 Na plakatach Pana Mariusza pojawiły się napisy " darmowy internet dla mieszkańców miasta" dobry chwyt reklamowy, tak samo jak to przejście podziemne z zamku do Rynku. Bajki, jeszcze raz bajki, jak coś to internet darmowy, tak jak w innych miastach np. Gdansku istnieje tylko w centrum miasta, korzystają z niego turyści, ma zasięg 100 m od centrum!! Panie Mariuszu, czy wie Pan, jaki jest koszt, aby całe miasto miało darmowy internet.....olbrzymi. Ponadto są sprawy pilniejsze, takie jak druga przeprawa na Odrze, niż wspomniana sprawa.To są takie gruszki, przenosi Pan rządy PiS z Warszawy na nasze podwórko, wstyd!!! smooth - 2006-11-18, 19:35 Jest mała różnica między:
a
Więc tak może i jest to chwyt reklamowy i raczej należy go interpretować jako zaistnienie punktów dostępowych z darmowym internetem. Na przykład w PUP na drugim piętrze już jest takie urządzonko z darmowym internetem dla petentów.. ale jest małe ale.. jest umożliwiony dostęp tylko do stron związanych z pracą i jej szukaniem
kapki99 - 2006-11-18, 19:46 Możliwe, że Pan Grochowski wybrnie tak zręcznie z obietnic wyborczych
A z przejściem podziemnym między zamkiem, a ratuszem ciekawe jak wybrnie... pewnie jakieś ruchy górotwórcze spowodują, że nagle sie zapadnie... smooth - 2006-11-18, 19:53
Jeśli burmistrzem nie zostanie to jego obietnice się automatycznie skasują, a te ruchy górotwórcze to nie lepiej spowodują, że wzniosą się nowe budynki w Brzegu !! pawelK. - 2006-11-20, 01:41 W sumie nie wiem co mnie i moją kobietę skłoniło do zagłosowania na tego człowieka, może była to wewnetrzna próba przełamania swojej antypatii do PiSu, może list dostarczony do mojego mieszkania przez członka komitetu wyborczego PiSu, ale po owej "internetowej" doklejce którą zobaczyłem dzisiaj na plakacie Pana Grochowskiego, to szczerze żałuje swojej decyzji. W moim mniemaniu miasto powinno zająć się inwestycjami, remontem i konserwacją, a nie rozdawnictwem. Zgodnie ze swoją zasadą, nie zagłosuje na kogoś kto próbuje wabić wyborców kiełbaską. z mojej domostwa -2 głosy za tak światłą kampanie zgadnijktoto - 2006-11-20, 20:45 Trochę lepiej oceniałam P. Grochowskiego. Nawet wydawało mi się, że jest to inteligentny człowiek. Po tym co zobaczyłam - jak centralnie na twarz dokleja tekst o darmowym internecie, ten pan stracił bardzo wiele w moich oczach. Widząc to odnoszę wrażenie, że tonący chwyta się brzytwy. Jednak jeżeli wygra, to zaraz na następny dzień przyjdę do Urzędu po to darmowe podłączenie internetu, bo teraz dość tłusto płacę. [ Dodano: 2006-11-20, 20:48 ] I jeszcze jedno - skoro P. Grochowski tak wszystko obiecuje - to ja chcę aby Brzeg leżał nad morzem, bo ja bardzo lubię morze. Jeżeli mi to obieca to oddam na niego swój głos i jeszcze dorzucę męża. Naczelna PP-B - 2006-11-21, 10:10 Temat postu: Bezpłatny internet? PP-B 131 z 20 listopada 2006 Darmowy internet dla Brzegu? Na miejskich tablicach ogłoszeniowych pojawiły się informacje kandydata na burmistrza Mariusza Grochowskiego o darmowym internecie dla mieszkańców Brzegu. Czy to w ogóle jest możliwe? Czy to taka tylko obiecanka wyborcza? Okazuje się, że takie przedsięwzięcie jest już wdrażane. Zwróciliśmy się z pytaniem do burmistrza Wojciecha Huczyńskiego, dlaczego nie przedstawiał takiego projektu w swojej kampanii wyborczej? Stwierdził, że jest to jeden z kilkudziesięciu przygotowanych przez miasto projektów. Biorąc pod uwagę potrzeby mieszkańców oraz skalę innych, uznał go po prostu za jedno z wielu przedsięwzięć, zawartych w kompleksowym programie rozwoju miasta na kolejną kadencję. Oczywiście, w kampanii wyborczej można takimi argumentami szafować, lecz jest to jedynie wyrwany z kontekstu – pomysł. Tym bardziej, że kampanię opierał na swoich dotychczasowych dokonaniach i przygotowaniach wielopłaszczyznowego rozwoju miasta, a nie na jednostkowych obietnicach wyborczych. Po szczegółowe informacje odesłał nas do odpowiedzialnego za pozyskiwanie środków unijnych - Bartłomieja Kostrzewy, pracownika Urzędu Miasta. Bartłomiej Kostrzewa Kierownik Biura Inicjatyw Gospodarczych i Promocji Miasta Już prawie pół roku temu złożyliśmy wniosek "Szerokopasmowa sieć internetowa dla Gminy Miasto Brzeg" do Regionalnego Programu Operacyjnego. Wniosek ten zakłada budowę szerokopasmowej radiowej sieci, która umożliwi "podłączenie" do internetu wszystkich zainteresowanych mieszkańców Brzegu. Wartość projektu przyjęto na 1 250 000 PLN, a oczekiwana dotacja z Unii Europejskiej to 85%. Wniosek ten będzie ujęty w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym Miasta Brzeg (WPI). Projekt ten został złożony, jako jeden z 29 wniosków. Czeka na analizę ze strony służb Marszałka Województwa Opolskiego. Jeśli pomyślnie przejdzie weryfikację jest szansa na realizację w 2008 roku[/b] smooth - 2006-11-21, 10:28 No więc wynika z tego, że potencjalny darmowy internet dla mieszkańców gminy Brzeg, nie będzie zasługą Pana Grochowskiego, tylko efektem działania obecnej władzy !! Devon - 2006-11-21, 10:56
Niewykonalne 
I w którym roku 
smooth - 2006-11-21, 11:30
-
Czy niewykonalne, hmm może na dzień dzisiejszy nie mający racji bytu...a w 2008 roku kiedy być może większa część posiadaczy komputera będzie miała już dostęp do internetu... to sobie mogą dawać darmowy dostęp...
Domel - 2006-11-21, 11:44 nie wierze w darmowy internet, a co z firmami oferującymi takie usługi? mają splajtować? no chyba, że darmowy net będzie się ograniczał do np. 20 KB/s 
smooth - 2006-11-21, 11:46
No całkiem możliwe, że w razie powodzenia tej misji tak to będzie wyglądało !! alferx - 2006-11-21, 11:58
ja w tej chwili mam 128kbps (16kB/s) i płacę, więc dlaczego miałby nie skorzystać z szybszego i do tego darmowego
smooth - 2006-11-21, 12:26
heh he żesz Ty... pewnie właśnie chodziło o 20 kbps 
wojbus - 2006-11-21, 12:27 Zgadnijktoto , nikt nie sprawi aby Brzeg leżał nad morzem ( może za wyjątkiem efektu cieplanianego , kiedy sie poziom Bałtyku podniesie) Mamy za to Odrę , a w okolicy kilka spławnych dopływów . Nie mamy mariny , ani nawet głupiej przystani gdzie można by było kajak wynająć (za dawnych niedobrych czasów na kępie młyńskiej żaglówki cumowały), myślę że to jest do zrealizowania. Marzy mi się jeszcze jakaś promenada nadodrzańska  , bardziej bym się cieszył od darmowego netu.
Domel - 2006-11-21, 16:15
ile za to płacisz? bo widzę bardzo kiepski to transfer, przypuszczam, że to Neo (ale podobno oni już nie oferują takiego, swego czasu wszystko poszło razy dwa, to pewnie masz 32 KB/s - no chyba, że się mylę) alferx - 2006-11-21, 21:04
Najniższy abonament w 3vnet i jest mi z tym dobrze
a 32KB/s mam w godzinach nocnych za drobną dopłatą wg taryfy "godziny nocne"
Ale jeżeli będzie darmowy internet w Brzegu z prędkością nawet 8KB/s (64kbps - ISDN) to i tak się opłaca. Do przegladania witryn, ściągnięcia poczy, przelewów bankowych, GG czy innych komunikatorów jest wystarczające. pawelK. - 2006-11-22, 08:59 Z rozmowy ze znajomym na ten temat, wyniklo, ze "darmowy internet" byl ponoc bardzo popularny w tych wyborach. W tym wypadku niesmak budzi termin, w ktorym takowa rewelacja została ogłoszona, bo zostawianie takiego kąska na drugą turę świadczy jedynie o tym, że traktuje się wyborce jak psa. Rzecz jasna niezbyt chwalebne jest oglaszanie pomyslow ubiegłych władz jako własnych. Nie twierdze ze to odobobniony przypadek, ale niektózy ludzie naprawde wstydu nie mają wojbus - 2006-11-22, 15:06 Ale cisza na forum . Gorący okres przed II turą ,a tu nic sie nie dzieje , dziwne. Czyżby uzytkownicy bali sie inwigilacji ? Domel - 2006-11-22, 20:11 hahahahahahaha a kolega dziś wymyślił, że to może konkurencja Pana Grochowskiego wrzuciła na plakaty taką kłodę pod nogi
kapki99 - 2006-11-22, 20:46 Widać, że chłopina nie wie co dzieje się w mieście!!! Przykre to, że nawet nie raczył się zainteresować sytuacją miasta, nie wiem czy świadomie, czy pisze o rzeczach, które sa w trakcie realizacji
Panie Mariuszu wstyd!!!!!! qiero - 2006-11-22, 21:09
a ciekawe ile osób o tym wiedziało, bo o ile się nie mylę, to ta informacja wypłynęła dopiero w tym tygodniu na łamach PPB Bartek T. - 2006-11-22, 21:24 Ta onformacja wypłynęła wcześnie, i nie na łamach a w kampanii. Na łamach tylko padło pytanie w kontekście tej informacji. qiero - 2006-11-22, 21:48
Kiedy wcześniej? Musiałem coś przeoczyć... można konkretniej? kapki99 - 2006-11-23, 18:07 Coś nam Pan Grochowski zamilkł, niestety!!
Baba Riba - 2006-11-24, 00:08
Za to wypowiada się na tablicach ogłoszeniowych. Rano widziałam dziewczynki rozklejające afisze informujące, że z powodu tragedii w Halembie pan Grochowski zawiesza swoją kampanię wyborczą. Byłam świadkiem, jak jakiś starszy człowiek głośno powiedział wtedy, że co to za przerwanie kampanii, które polega na rozklejaniu afiszy, że gdyby Grochowski poważnie traktował tragedię, to po prostu przerwałby kampanię a nie chwalił się, że ją przerywa. Na to jakaś starsza pani dodała oburzonym głosem, że "ci to nawet na trupach żerują"! Ja bardzo przepraszam, że takie drastyczne słowa tu wypisuje, ale to są szczere, prawdziwe cytaty reakcji ludzi na ulicy. Ze swej strony mogę dodać, że gdyby pan Grochowski rzeczywiście przerwał kampanię, to odwołałby dzisiejsze spotkanie z wyborcami w Działkowcu i nie dopuściłby, aby po południu rozklejano jego plakaty, a były rozklejane, bo, idąc na zakupy, widziałam świeże, kolorowe i czarno-białe na wielu tablicach w centrum miasta. Szkoda, że publiczne deklaracje rozmijają się z działaniami. Może Pan nam to jakoś wyjaśni, Panie Grochowski? pawelK. - 2006-11-24, 00:38 od początku było pewne że takie ostentacyjne "zawieszanie kampanii wyborczej" jest zwykłym picem na wodę. Te telefony do warszawiakow z nagraniem marionetkiewicza to również czysty przypadek, jak zostało obwieszczone ciemnemu ludowi, błąd człowieka, za który rzecz jasna nikt konsekwencji nie poniesie, a patrzac na usbosobienie liderów PiSu, ktoś powinien. Niezłą kampanią wyborczą jest również po 30tys dla rodzin nieszczęsnych górników. Ot taka ta nasza partia rządząca kapki99 - 2006-11-24, 06:30 Faktycznie wstyd z tym " zawieszeniem" kampani wyborczej. Pan Grochowski nawet na ludzkiej tragedii potrafi robić sobie reklamę!!! 
Następna jego kompromitacja, tak samo jak z przejściem podziemnym, pisaniem o sprawach, które są już w trakcie realizacji, chciał wykorzystać nieświadomość mieszkańców, aby osiągnąć swój cel jakim jest fotel burmistrza. Dlatego powinniśmy pójść do wyborów jak najliczniej w niedzielę i pokazać desaprobatę dla jego osoby i PiS-u!!!! Nie potrzebne nam są innowaje tylko kontynuacja, w końcu mamy szansę na rozwój miasta, który się już zaczał!!!! Nie pozwólmy, aby za nas decydowały moherowe berety, które głosują, tak jak ojciec dyrektor powie!!! Albo wykorzystamy szansę, albo będziemy tkwić w miejscu!!! Naczelna PP-B - 2006-11-24, 09:38 PPB 132 z 23 listopada 2006 Kogo Pan udaje, Panie M. G.? Czterej pancerni Szanowny Panie kandydacie. Zapoznałem się pobieżnie z Pana tzw. „programem wyborczym”. No, muszę powiedzieć, że aż żyć się chce! Nie rozumiem tylko, jak to się będzie szło tą „trasą podziemną, zamek – rynek”, którą chce Pan zbudować w naszym mieście. Jestem ciekaw, czy ruch będzie w jednym, czy w obu kierunkach? Widziałem kiedyś taki film, jak jedni tacy w mundurach jechali przez zalany tunel czołgiem, z takim Ruskiem. Strasznie mi się podobało. Cieszy mnie, że Pan będzie to realizować w Brzegu. Niepokoi mnie tylko Pańska propozycja kupowania terenów inwestycyjnych przez miasto od… „prywatnych właścicieli”. Nie wiem, czy Pan będzie kupować, co chce i za ile chce, np. – tereny od swoich znajomych lub rodziny, a my mieszkańcy, będziemy za to słono płacić? Potem, owe grunty, Miasto ma sprzedawać prywatnym inwestorom. Tak więc Miasto będzie zajmować się pośrednictwem w obrocie nieruchomościami (?). Nie wiem, o co tu chodzi. Osobiście uważam, że interesami powinni zajmować się przedsiębiorcy, a o gruntach powinni decydować ich właściciele. Burmistrz powinien z daleka trzymać się od prywatnego biznesu i jeżeli jego urzędnicy nie będą przeszkadzać, to przedsiębiorcy doskonale dadzą sobie radę sami. Wydaje mi się także, że kilka innych punktów Pańskiego programu ma słabe możliwości realizacji ze względu na absurdalność pomysłów czy też z braku zrozumienia zakresu kompetencji burmistrza. Opowieści Piaskowego dziadka Zaglądając do lokalnych gazet i Internetu napotkałem różne fragmenty Pańskiego przedziwnego życiorysu. Czytając, czego to Pan nie dokonał i czemu się nie przysłużył, odnoszę wrażenie, że ma Pan już dobrze po pięćdziesiątce i jest Wielkim Nauczycielem. Zresztą, podobne wrażenie sprawia Pański wyborczy baner reklamowy, na którym, spod zasłoniętej okularami twarzy, spogląda na nas Profesor. A przecież oświata, to zaledwie kilkunastomiesięczny ułamek Pana przedziwnej kariery. Faktycznie ma Pan dopiero trzydzieści parę lat i w ogóle nie zna się na szkolnictwie, administracji ani na samorządach. Idę o zakład, że nie ma Pan też najmniejszego pojęcia, jaka jest procedura pozyskiwania środków unijnych dla miasta, bo gdyby było inaczej, to pewnie też by się Pan i tym pochwalił. W Pańskim życiorysie zawodowym, od natłoku przytoczonych tam osiągnięć i sukcesów, aż w głowie się kręci. Tyle chwalipięctwa oraz tyle bałwochwalstwa już dawno nie udało mi się spotkać w żadnej wyborczej reklamie. Ostatnio, podobne w stylu materiały propagandowe widywałem w stanie wojennym. Czytając o Pańskich mega-dokonaniach w gospodarce naszego kraju, odnoszę wrażenie, że Balcerowicz przy Panu, to cienki Bolek. Pańskie wszechobecne Ja, Mi, Mnie, przypomina także zachowanie innego Bolka (Ja zrestrukturyzowałem, Ja zrobiłem, Ja przeskoczyłem, itd.). Być może, w Pańskie opowieści o własnym geniuszu i wytrwałości, można by uwierzyć, gdyby nie to, że są one zupełnie... n i e p r a w d o p o d o b n e ! Leon zawodowiec Przeglądając bogatą listę firm, w których zawsze króciutko Pan pracował (najczęściej niespełna rok), to trudno jest uwierzyć, by udało się Panu cokolwiek naprawić, choć w jednej z nich. Z Pana materiałów i ogólnej wiedzy mieszkańców naszego grodu wynika, że (też po krótkiej) pracy w szkole, zajął się Pan czym innym. W PHS Brzeg (nie żyje!) był Pan dyrektorem zaledwie 3-4 miesiące. W PHS Opole (nie żyje!) tylko nieco dłużej. Potem poszedł Pan do Wrocławia, do pewnej agencji reklamowej, która, jak Pan się chwali - znana była z efektywnej reklamy z wizerunkiem Kwaśniewskiego. Niestety, ale opinia publiczna i media uznały wówczas, że był to jedynie kompromitujący Polskę szwindel, w którym na tandetnych wersalkach, produkowanych przez upadającą firmę meblową, naklejane były zdjęcia z obliczem prezydenta Rzeczypospolitej. Sądzę, że mimo przechwałek, nie miał Pan z tym nic wspólnego ale, o dziwo, także stamtąd szybciutko się Pan ulotnił, a o firmie słuch zaginął (prawdopodobnie - nie żyje!). Po drodze, aż przez kilka miesięcy, była praca w Szkole Menadżerów ABOR (placówka ta, jak poprzednie firmy - nie żyje!). Kolejnym, nowym zajęciem, stała się firma Leasingowa. Pana zdaniem, zasługą Pańskiej aktywności, firma ta zaczęła przynosić właścicielom krociowe, milionowe zyski. Należy zadać proste pytanie. Dlaczego już po krótkim czasie zaprzestała, tak „dochodowej” działalności? I tej firmy także, już na rynku dziś nie ma (bo - nie żyje!). Przy każdej kolejnej Pana pracy (tu: nie wymieniłem nawet połowy z nich), można by zadać podobne pytanie. Dlaczego Pan zawsze... tak szybko i tragicznie kończy? Kandydat na pół dystansu Tajemnicą poliszynela jest to, że kandydatem na burmistrza został Pan przypadkowo i to w ostatniej chwili. Sam Pan pisze: „gdy złożyli mi propozycję - całą noc się zastanawiałem”... itd. Nasze miasto nie potrzebuje burmistrza z łapanki, tylko takiego, który chce z własnej woli pracować. Mam duże wątpliwości, czy Pański wizerunek, ukazywany mediom w czasie kampanii wyborczej - jest prawdziwy? Jest Pan w Brzegu osobą nieobecną, zupełnie nie znaną z żadnej publicznej lub społecznej działalności. Podaje się Pan za kogoś, kim nie jest. Uważam, że burmistrz nie musi być z tej czy innej partii. To powinien być przywilej posłów. Kandydatem na burmistrza powinien być człowiek znany w środowisku, wiarygodny, konsekwentny, posiadający dobrą strategię rządzenia. Pan nie ma żadnej z tych cech. Ukrył się Pan za fotograficznym wizerunkiem Profesorka i prawie się Panu udało. A przecież kadencja burmistrza trwa aż 4 lata. I co? Zamierza Pan, jak zawsze poprzednio, pobawić się Miastem przez rok, a potem rzuci zabawki w kąt? I za 2-3 lata będziemy znowu mieli w Brzegu - wielką, piękną, dziurę budżetową? Jakiś czas temu pracował Pan także w brzeskim banku. Nie wiedzieć czemu, w swoim CV Pan to zataił. Słyszałem, że odszedł Pan stamtąd bez słowa pożegnania. Kilku moich znajomych, którzy kiedyś mieli z Panem do czynienia twierdzi, że ma Pan podobny charakter jak ja i jest także megalomanem. Różnica między nami jest tylko taka, że ja sobie z tego zdaję sprawę i nie kandyduję.... na razie. Marek Popowski [ Dodano: 2006-11-24, 12:46 ] Spotkania z mieszkańcami A ja byłam przedwczoraj na spotkaniu pana Mariusza z wyborcami (na Brzechwy...jedno z cyklu spotkań). Nie wiem, jak gdzie indziej frekwencja, ale na tym spotkaniu no cóż...
Mówiąc delikatnie - spotkanie nie przyniosło oczekiwanego przeze mnie (myślę, że przez pana Mariusza również) rezultatu. Frekwencja to: pan Mariusz G. pan Jaksa Jaźwiński (85-letni, jedyny - jak twierdził- przedstawiciel tajemniczo brzmiącego Stowarzyszenia Ochrony Praw Obywateli i Dóbr Miasta) z wielkimi żółtymi kartkami i informacjami typu "sensation" - aha, ja ich nie otrzymałam, bo jestem z "gadzinówki", zasiadający ramię w ramię obok kandydata na burmistrza pana Grochowskiego państwo Rogalscy (pan Rogalski został zwolniony z BPEC-u za rzeczy, o których piszą różne media, łatwo się domyślić, kogo obwinia) pan Bardega (odwołany pełnomocnik KWW BFS – pałający nienawiścią do wielu osób, nawet w chwili obecnej do byłej kandydatki na burmistrza – Bożeny Szczęsnej za jej poparcie Huczyńskiego w II turze wyborów – można się domyślić...) asystent pani Seredy (z Samoobrony) z kolegą pan Niedźwiedź ( były współpracownik pana Rogalskiego, a przynajmniej pan Rogalski dość często na to się w swych wypowiedziach powoływał) oraz ja i mój kolega – Marek Popowski. Spotkanie miało charakter pt. "nienawidzimy Huczyńskiego oraz gazety PPB" – choć bohater spotkania (pan Grochowski) nie miał na to żadnego wpływu. Czułam się – jako przedstawiciel PPB – jak oskarżony podczas rozprawy, z tym że bez prawa do obrony. 
Mimo kilkakrotnej próby podjęcia rzeczowej rozmowy – nie udało się...
A szkoda... bo niesmak pozostał... Jedyne, co było dobre w tym wszystkim – to powyższa frekwencja, bo to co się działo na samym spotkaniu – z pewnością nie postawiło organizatora (głównego bohatera) w dobrym świetle... Pozdrawiam
zgadnijktoto - 2006-11-24, 19:20 Przeczytałam z uwagą program P. Grochowskiego i jestem przerażona jego ignorancją. Z tego co napisał mogą wynikać dwie rzeczy: albo facet nie ma zielonego pojęcia co się w Brzegu dzieje, jakimi placówkami / instytucjami przyjdzie mu zarządzać, albo (co gorzej) ma nas wszystkich za kretynów, którzy nić o Brzegu nie wiedzą. W ww. programie napisał m.in. , że należy: "poszerzyć zakres działań poradni psychologiczno - terapeutycznej" !!! Panie kandydacie: NIE MA TAKIEJ PLACÓWKI W BRZEGU. smooth - 2006-11-24, 19:42
hmm no fakt nie ma, jest chyba tylko Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna kapki99 - 2006-11-24, 20:23 To ten głuch dziadziuś Jaksa jeszcze żyje?! zgadnijktoto - 2006-11-24, 20:35 Jeżeli nawet miała to być Poradnia Psychologiczno - Pedagogiczna, to i tak burmistrzowi nic do niej, bo podlega pod Starostwo. I znów 
kapki99 - 2006-11-24, 20:41 Pan Mariusz chciał zastosowac taki chwyt marketingowy
Myślał, że jesteśmy naiwni, znowu mu nie wyszło!! zgadnijktoto - 2006-11-24, 20:53 To przykre jak ktoś myśli, że wyborcy to naiwna zgraja i można im wcisnąć każdy kit. Poza tym tytuł artykułu to coś o wywiezieniu wyborców. Gdzie to Pan Grochowski chce nas zawieźć lub nie. A może jednak ta obiecana praca czeka na brzeżan w ukochanych przez niego Włoszech, na polach w Foggi ? franco - 2006-12-05, 09:24 Wróble na mieście ćwierkają, że Pan Armin szykuje kierowniczą posadkę Panu Mariuszowi w jednym z wydziałów w swoim urzędzie ..... Baba Riba - 2006-12-05, 09:36
A co w tym dziwnego? Jeśli pan Grochowski, zdaniem pana Armina, był dobrym kandydatem na stanowisko burmistrza, to chyba tym bardziej, zdaniem pana Armina, nadaje się na kierownika któregoś z działów w starostwie. Mnie się to wydaje oczywiste. PoCo - 2006-12-05, 18:21 Każdy po wyborach ma jakieś długi wobec osób go wspierających. Widać Armin miał jakiś interes w tym, aby wsystawić Grochowskiego a nie Stankiewicza. Teraz, kiedy P. Grochowski nie został przewodniczącym Rady Miasta, zostanie np. sekretarzem Powiatu. Podobno to całkiem mądry gość. Pytanie czym podczas kampanii zasłużył się nowo powołany wice burmistrz ? Dario - 2006-12-05, 21:05 Czy ktoś wie kto został v- ce burmistrazami? Naczelna PP-B - 2006-12-05, 21:26 Może to nie w tym temacie powinno być - ale na sesji dziś został przedstawiony vice-burmistrz. Jest nim Stanisław Kowalczyk. Michał90 - 2006-12-05, 21:32
A więc gratulacje dla Pana Stanisława Kowalczyka i myślę, że podoła tej trudnej funkcji. Bartek T. - 2006-12-05, 21:56
Będzie. Naczelna PP-B - 2006-12-05, 22:00
A kiedy? Bartek T. - 2006-12-05, 22:02 A pewnie jak dostanie nominację i ją przyjmnie. O termin proszę pytać Burmistrza W. Huczyńskiego. Baba Riba - 2006-12-05, 22:09
To już raczej czysta formalność. Sadzi Pan, że jej nie przyjmie?
Bartek T. - 2006-12-05, 22:11 Ja tam nie wiem, ale byli i tacy
Baba Riba - 2006-12-05, 22:13
Coś Pan Kowalczyk mi na takiego nie wyglada...
Bartek T. - 2006-12-05, 22:16 nie tylko nie wyglada ale juz powiedzial że przyjmuje. Kwiaty też przyjął - to było by niełądnie tak kwiatki wziąć i nie zgodzić się
Baba Riba - 2006-12-05, 22:21 Kobiety oddają pierścionki, to on może zwrócić kwiaty!
Bartek T. - 2006-12-05, 22:23
To chyba tylko te brzydkie? Pierścionki of course
Baba Riba - 2006-12-05, 22:25 A te kwiaty były ładne?
Naczelna PP-B - 2006-12-05, 22:25 Hej! Hej! Puk! Puk!
Ale temat jest o Mariuszu Grochowskim... a nie o Stanisławie Kowalczyku (tamto moje to było tylko wtrącenie  )
Załóżcie viceburmistrzowi nowy wątek - to moze jeszcze inni włączą się do rozmowy...
Baba Riba - 2006-12-05, 22:26 Pani Naczelna jest tu glównie-uprawniona do zakładania politycznych wątków, więc czekamy...
Bartek T. - 2006-12-05, 22:28
Nie wiem, nie znam się  Śjakieś takie...
No ale co mamy pisać? Że jest w Komisji Budżetu? Jeszcze przyjdzie czas na Pana Grochowskiego, póki co vice jest na tapecie
smooth - 2006-12-06, 01:10
No to chyba tym bardziej należy mu wątek założyć
Baba Riba - 2006-12-06, 08:17
Co stoi na przeszkodzie? Do boju!
Sama chętnie się o nowym vice podowiaduję różnych takich...
smooth - 2006-12-06, 15:31
No czekamy (na filmy) ..czekamy na Panią Naczelną..albo kogoś kto się czuje kompetentny w tej kwestii ..zresztą Pani Babo Ribo Pani też może..ba jest Pani o wiele bardziej kompetentną osobą niż na przykład ja ! franco - 2006-12-06, 16:33 Faktycznie wątek był o Panu grochowskim a nie o Kowalczyku, więc wrócmy może do jego osoby. Wiem już ,że został naczelnikiem wydziału ds. pozyskiwania środków unijnych. Teraz się zastanawiam, po pierwsze czy jest On do tego kompetentą osobą, bo w grę wchodzą przecież olbrzymie środki z UE, które powiat może uzyskać, a po drugie jak odbyła się ta nominacja, przecież w administracji obowiązują konkursy, a tu o niczym takim nie słyszałem ..... Jak ktoś wie wiecej na ten temat to chętnie poczytam
zgadnijktoto - 2006-12-06, 20:41 co tam konkursy, Armin wszystko może
Dario - 2006-12-08, 01:09 Dzisiaj przeczytałem w PPB wywiad z naszym "nowy" starostą panem Arminem S. przyznam, ze się nawet trochę wzruszyłem, nowa twarz, nowe image, nowe kadry, czyżby stare już nigdy nie wróci? Oj daj Boże, bo jak zaliczy nową wpadkę, to obawiam się,że w przyszłosci zostanie "zmuszony" zostać wojewodą. Natomiast jeśli jest prawdą, że zaproponował w starostwie pracę panu Grochowskiemu to może i dobrze, że stawia na nowych ambitnych ludzi, bo jeśli postawi na swoje stare "sprawdzone" kadry to porażka murowana. franco - 2006-12-08, 09:21 Najciekawsze jest to, że Pan Grochowski już ponoć od kilku dni zagościł się na dobre w urzędzie, a konkurs na stanowisko, które ma objąć został dopiero ogłoszony ..... No cóż nowa władza - nowe zwyczaje
[ Dodano: 2006-12-09, 10:09 ] Ale tak sobie myślę, że nie musi tak być, bo to, że tak jest to tylka wina pasywnej postawy obywateli w stosunku do zagrywek władzy. Proponuję więc, żeby np. Pani Naczelna PPB lub może nawet Pan Prezes Stowarzyszenia, nagłośnili tę sytuację i być może nie dopuścili do kolejnego nepotyzmu i kolesiostwa. A swoją drogą to nowy Pan Starosta reprezentuje ugrupowanie które w nazwie ma słowo "sprawiedliwość" ..... Naczelna PP-B - 2006-12-12, 09:21
Z mojej wiedzy jest osobą p.o. (pełniącą obowiązki), a nie osobą powołaną bez konkursu... Uważam zresztą, że akurat na tym, co robi - Pan Grochowski się zna doskonale... (ale to moje prywatne zdanie) Baba Riba - 2006-12-12, 19:27 Pana Grochowskiego pokazała dziś telewizornia, a dokładniej - Kurier Opolski. Uśmiechnięty od ucha do ucha szedł zdecydowanym krokiem na kamerzystę, ale go nie rozdeptał, na szczęście...
Myślę, że po takiej promocji, to Pan Grochowski w cuglach wygra wszelkie konkursy...
franco - 2006-12-13, 14:43 [/quote] Z mojej wiedzy jest osobą p.o. (pełniącą obowiązki), a nie osobą powołaną bez konkursu... Uważam zresztą, że akurat na tym, co robi - Pan Grochowski się zna doskonale... (ale to moje prywatne zdanie)[/quote] Pani Naczelna, ja zawsze myślałem, że funkcję p.o. może pełnić jedynie osoba już zatrudniona w instytucji a nie osoba z zewnątrz, ale jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić ..... Natomiast jestem bardzo ciekawy co ma Pani na myśli mówiąc, że Pan Grochowski doskonale zna się na tym co robi (pozyskiwanie funduszy ???), bo o ile dobrze pamiętam, to w jednym z artykułów i to na łamach Pani gazety, przyznał się bez skrupułów, że nie ma żadnego doświadczenia w pracy w samorządzie i uważał, że jest to nawet jego plusem (było to w trakcie kampanii wyborczej). Naczelna PP-B - 2006-12-13, 15:00
Ależ ja nie mam żadnego pojęcia na temat regulaminu, zasad i warunków pełnienia takiej funkcji.... Ja jedynie napisałam, że z tego, co wiem pełni funkcję p.o. Ale z samej ciekawości zajrzę na stronę Starostwa albo gdzie indziej (a może Pan wie, gdzie?).... i wspólnie wyciągniemy odpowiedni wniosek
Pan Mariusz dość często mówił o swoim doświadczeniu i znajomości zasad pozyskiwania środków unijnych (niestety, nie na łamach PP-B), więc myślę, że w tym może się sprawdzić... i zrobić coś pożytecznego dla naszego powiatu, a skoro nie ma doświadczenia w samorządzie, to teraz ma okazję je nabyć... Ponadto, człowiek, który naprawdę uzyskał tak dobry wynik w Wyborach Samorządowych, a zajmujący się na co dzień (jak pisał w swoich materiałach) zarządzaniem oraz doradztwem gospodarczym - może wnieść wiele nowych, dobrych i zdrowych zasad do obecnie funkcjonujących.... i tak, jak pisałam - jest to moje (Beaty Zatoń) prywatne zdanie... |
